x60DYDAKTYKA W SPOŁECZEŃSTWIE INFORMACJI GLOBALNEJ:ZAGROŻENIA – SZANSE – WYZWANIA Wstęp – zorientowanie na XXI wiek Przywoływanie wieku XXI w rozważaniach naukowych i publicystyce stało się pewn± mod± intelektualn±, niekiedy banaln±, bo uprawian± bez rzetelnej analizy przewidywanych przemian cywilizacyjno-społecznych i wyzwań nieprzejrzystej przyszło¶ci. A wła¶nie owa nieprzejrzysta przyszło¶ć staje się imperatywem kategorycznym my¶lenia o niej w kategoriach zagrożeń, szans i wyzwań oraz podejmowania działań we wszystkich obszarach egzystencji ludzkiej, stylów a także jako¶ci życia, czyli prób± kreowania owej przyszło¶ci[1]. Niektóre organizacje, a także pewna liczba ludzi nauki i pracowników różnych firm prowadz± już pracę nad znalezieniem rozwi±zań rysuj±cych się problemów[2]. To wła¶nie ci, którzy już obecnie pracuj± nad wyzwaniami dnia dzisiejszego i jednocze¶nie przygotowuj± się do nowych do¶wiadczeń, jakie niesie ze sob± przyszło¶ć, zostan± liderami i będ± dominować na rynku[3]. Nic więc dziwnego, że także dydaktyka chce podj±ć trud przeanalizowania problemów współczesnych oraz wyzwań jakie niesie dla niej edukacja w XXI wieku. Kształcenie bowiem, tak jak wychowanie, jest zawsze dla przyszło¶ci – o czym przekonywuj±co pisał w swoim czasie Bogdan Suchodolski. Współcze¶nie dydaktyka pojmowana jako teoria kształcenia i samokształcenia człowieka (przy czym owo kształcenie ma wymiar zarówno nauczaj±cy, jak i wychowuj±cy[4], co wi±że się ze sfer± warto¶ci poznawczych i zarz±dzaniem własnym rozwojem) jest dyscyplin± autonomiczn± o uznanej powszechnie użyteczno¶ci dla praktyki[5]. Posiada swój przedmiot i jasno okre¶lone zadania, ustalony zbiór warto¶ci i precyzyjnych celów a także wytyczony zakres tre¶ci oraz skodyfikowane zasady kształcenia, metody nauczania i uczenia się. Istotn± rolę odgrywa w niej także samokształcenie oraz proces wdrażania do niego oraz organizacja i planowanie działalno¶ci dydaktycznej. Zajmuje się również podstawowymi formami nauczania i uczenia się oraz podręcznikami i ¶rodkami dydaktycznymi a także kontrol± procesu kształcenia, ocen± , jak również dydaktycznymi implikacjami wykorzystania kontroli i ewaluacji procesów dydaktycznych[6]. Oprócz dydaktyki ogólnej istniej± jeszcze dydaktyki szczegółowe, zwane też przedmiotowymi, jak również dydaktyka szkoły wyższej, wojskowa, zawodowa, czy dydaktyka dorosłych[7]. Przedmiotem więc naszych rozważań uczynimy przede wszystkim rozwój i przemiany my¶li dydaktycznej w jej zakresie ogólnym i dotycz±cym kształcenia dorosłych. Dydaktyka ogólna bowiem czyni przedmiotem swej analizy i propozycji czynno¶ci uczniów i nauczycieli, a dydaktyka dorosłych bada i analizuje te same zagadnienia w działalno¶ci edukacyjnej osób dorosłych, ale jej zakres jest bogatszy, (...)[8]. Tendencje rozwojowe my¶li i praktyki dydaktycznej rozpatrzymy za¶ głównie ze względu na szanse, zagrożenia i wyzwania jakie stwarza rodz±ce się społeczeństwo informacyjne[9] . Społeczeństwo informacyjne Znany japoński uczony Yonsji Masuda utrzymywał, że cywilizacja, któr± zbudujemy w XXI wieku, nie będzie cywilizacj± materialn± symbolizowan± przez ogromne konstrukcje materialne, ale będzie faktycznie cywilizacj± niewidoczn±: cywilizacj± informacyjn±. Samo wyrażenie społeczeństwo informacyjne pochodzi z Japonii (johoka shakai). Jako pierwszy użył go w 1963 roku Tadao Umesamo w artykule na temat ewolucyjnej teorii społeczeństwa opartego na przemysłach informacyjnych. Został on następnie spopularyzowany przez futurologa Kenichi Koyamę (Introduction to Information Theory, 1968). Johoka shakai stało się przez następne lata przedmiotem analiz ekspertów rz±dowych i oficjalnym celem wielu ministerstw[10]. Do Europy pojęcie społeczeństwa informacyjnego dotarło w 1978 roku. W latach osiemdziesi±tych przyjęło się powszechnie także w Stanach Zjednoczonych. Społeczeństwo informacyjne to społeczeństwo, które: wytwarza informacje, przechowuje informacje, przetwarza informacje, wykorzystuje informacje. Informacje zawsze były ważne dla człowieka. Posługiwanie się informacj± pozagenetyczn± w sterowaniu własnym rozwojem stanowi o osobliwo¶ci gatunku Homo sapiens. Ludzie to prawdziwi informatożercy. Dopiero jednak we współczesnej gospodarce rynkowej stała się także towarem, który można kupić i sprzedać, a to dzięki rewolucji technologicznej. Inaczej mówi±c, społeczeństwo informacyjne zależy nie tylko od informacji, ta bowiem była obecna od zawsze, lecz także od ¶rodków jej gromadzenia, przetwarzania i przesyłania, które s± ¶rodkami warto¶ci produktów. Tym większa warto¶ć produktu, im więcej w nim informacji. Przesyłanie pilnych wiadomo¶ci było znane już imperiom starożytno¶ci. Mimo jednak systemu zmienników, dystans dwustu kilometrów można było przebyć przez co najmniej 5 do 7 godzin. Ta szybko¶ć przesyłania ważnych informacji nie uległa zmianie przez dwa tysi±clecia.. Co jednak najważniejsze, szybko¶ć ta służyła przede wszystkim władcom i wojskowym, a nie kupcom i społeczeństwu. Przełomem w przekazywaniu wiadomo¶ci stał się 28 kwietnia 1850 roku, gdy to Juliusz Reuter pożyczył od brukselskiego piwowara stadko 44 gołębi i z ich przemoc± uruchomił pocztę handlow± między Bruksel± a odległym o 200 km Achen. Transmisja listu zajęła dwie godziny. Sam J. Reuter sporo zarobił na swoim pomy¶le, ale co ważniejsze wykazał, że s z y b k i e przesyłanie informacji oraz przesyłanie jako specyficzna usługa mog± być towarem. Im szybciej przekazuje się informacje, im s± one użyteczniejsze, tym większy może być zysk usługodawcy/producenta. W tym samy czasie pojawia się telegraf, który zrewolucjonizował przesyłanie informacji i zapocz±tkował niesłychany rozwój technik telekomunikacyjnych. Społeczeństwo informacyjne nie jest jednak społeczeństwem technik telekomunikacyjnych i komputerów (infrastruktury). W istocie chodzi o co¶ znacznie ważniejszego, niż sama powszechno¶ć technologii satelitarnych, kablowych czy komputerowych[11]. Chodzi o przeobrażenie wszystkich sfer życia społecznego w oparciu o rozwój sektora informacji i telekomunikacji, przygotowuj±ce nowe społeczeństwo: johoka shakai. Przedstawimy teraz w formie syntetycznej zestawienie nazw zmiany społecznej w okresie po II wojnie ¶wiatowej. 1950 – Samotny tłum, człowiek posthistoryczny; 1953/56 – Rewolucja organizacyjna, człowiek organizacji; 1958 /76 – Merytokracja, rewolucja edukacyjna, społeczeństwo postkapitalistyczne, koniec ery ideologii, społeczeństwo przemysłowe, rewolucja komputerowa, ekonomia wiedzy, nowa klasa pracuj±ca, globalna wioska, człowiek jednowymiarowy, era postcywilizacyjna, społeczeństwo usług, społeczeństwo technologiczne, nowe państwo przemysłowe, rewolucja naukowo-techniczna, podwójna ekonomia, neokapitalizm, społeczeństwo postmodernistyczne, technokracja, wiek nieci±gło¶ci, spoleczeństwo skomputeryzowane, wiek postliberalny, kultura prefiguratywna, era technotroniczna, wiek informacji, Compunifications, społeczeństwo postprzemysłowe, społeczeństwo posttradycyjne, ¶wiat bez granic, nowe spoleczeństwo usług, rewolucja informacyjna, wiek ¶rodków komunikowania, mediokracja, trzecia rewolucja przemysłowa, społeczeństwo przemysłowo-technologiczne, Megacorp; 1977/ 1996 – Rewolucja elektroniczna, ekonomia informacji, demokracja antycypacyjna, naród sieciowy, republika technologii, społeczeństwo telematyczne, społeczeństwo okablowane, wiek komputerowy, tysi±clecie mikro, mikro rewolucja, rewolucja mikroelektroniczna, trzecia fala, społeczeństwo informacyjne, rynek sieciowy, rewolucja ¶rodków komunikowania, wiek informacji, państwo komputerowe, wiek genów, drugi podział przemysłowy, Człowiek Turinga, Społeczeństwo sieciowe[12]. W ogromnym bogactwie nazw kryje się pewien inwariant znaczeniowy, który znajduje się we wszystkich wyrażeniach. Jest nim pojęcie społeczeństwa informacyjnego. Zajmiemy się teraz obja¶nieniem tego wyrażenia. Wzrost różnorodnych potrzeb człowieka przyniósł wzrost złożono¶ci organizacji, aby osi±gn±ć zamierzone cele, ludzie nieustannie doskonalili zarówno narzędzia pracy, jak i struktury organizacyjne. Procesy te wymagały informacji aktualnych i użytecznych – one bowiem stanowiły podstawę podejmowania decyzji. Jednakże niewykorzystane w porę informacje mogły tworzyć bariery dalszego rozwoju. Pierwsza rewolucja przemysłowa zwiększyła energetyczne możliwo¶ci człowieka, energię mię¶ni zastępowała energia parowa, potem elektryczna i energia silników spalinowych. Rewolucja organizacyjna, z kolei, doprowadziła najpierw do mechanizacji czynno¶ci, a następnie do ich automatyzacji. Pojawiło się nowe zjawisko w życiu społecznym – automatyzacja sterowania i zarz±dzania. Lecz ta rewolucja wzmogła zapotrzebowanie na informację. Tempo wzrostu informacji jest za¶ wprost proporcjonalne do kwadratu tempa wzrostu produkcji. Mechanizacja i automatyzacja wymaga przede wszystkim zwiększenia efektywno¶ci procesów informacyjnodecyzyjnych. W przemysłowo rozwiniętych krajach ro¶nie liczba ludzi zatrudnionych w sektorze usług i informacji. O tym, że nast±piła rewolucja informatyczna, ¶wiadcz± zarówno wskaĽniki technologiczne (np. dotycz±ce komputerów, urz±dzeń powielaj±cych informacje), jak i ekonomiczne analizy rozwoju społecznogospodarczego krajów rozwiniętych. Jeden z bardziej znanych badaczy przemian cywilizacyjnych Daniel Bell stwierdza: „ ludzko¶ć przeżyła dotychczas cztery odrębne przewroty w zakresie oddziaływań społecznych: w mowie, pi¶mie, w druku i – obecnie – w telekomunikacji. Każdy przewrót jest zwi±zany z różnym, technicznie uzasadnionym „sposobem życia”[13]. Te przewroty, co warto podkre¶lić, maj± swoje odzwierciedlenie w rozwoju my¶lenia dydaktycznego. Każdy wynalazek technologiczny w dziedzinie przetwarzania energii i materii, który wpływa na rozwój życia, zwiększa w ostatniej instancji potrzebę sterowania i kontroli, a więc i potrzebę postępu w dziedzinie przetwarzania informacji i komunikowania. Rewolucja przemysłowa wymagała opanowania sterowania i kontroli trzech głównych dziedzin działalno¶ci gospodarczej: masowej produkcji, dystrybucji oraz konsumpcji dóbr i usług. Na pocz±tku XX stulecia rozwijano też techniki pomagaj±ce utrzymać sprzężenie zwrotne z masowym konsumentem, podstawa marketingu, także politycznego (demokratyczne wybory prezydenta czy posłów i senatorów). Jednym z rezultatów rewolucji w sferze sterowania opartego na sprzężeniu zwrotnym staje się powstawanie społeczeństwa informacyjnego: Społeczeństwo informacyjne to społeczeństwo, które nie tylko posiada rozwinięte ¶rodki przetwarzania informacji i komunikowania, lecz przetwarzanie informacji jest podstaw± tworzenia dochodu narodowego i dostarcza Ľródła utrzymania większo¶ci społeczeństwa[14]. Cechy i trendy rozwojowe trzech typów społeczeństwa przedstawia poniższa tabela: Społeczeństwo agrarne Społeczeństwo przemysłowe Społeczeństwo informacyjne bogactwo ziemia kapitał wiedza produkt podstawowy żywno¶ć wyroby przemysłowe informacje, dane praca obok domu daleko od domu w domu, telepraca transport rzeka, droga kolej, autostrada infostrada energia ludzka, zwierzęca węgiel, para, benzyna elektryczna, j±drowa skala działania lokalna regionalna globalna rozrywka obrzędowa, ludowa masowa domowa, interakcyjna tajemnica religijna polityczna handlowa o¶wiata mistrz szkoła komputer telenauczanie x Cechy i trendy rozwojowe społeczeństw według T.Goban-Klas, P.Sienkiewicz. Analiza procesu zmian prowadz±cych do powstania społeczeństwa informacyjnego pozwala na sformułowanie następuj±cych hipotez[15]: H 1. Wysoka dynamika zmian (rozwoju) sieci komunikacji społecznej stanowi zasadnicz± przyczynę powstania społeczeństwa informacyjnego. H 2. Wzrost efektywno¶ci systemów informacyjnych przynosi amplifikację zmian ilo¶ciowych i jako¶ciowych w społecznej sieci komunikacji oraz w polityce informacyjnej w systemie społecznym. H 3. Zmiany sieci komunikacyjnej „indukuj±” zmiany pozostałych „komponentów” struktury społecznej. H 4. Kierunek zmian społecznych oraz kierunek postępu w technologiach informacyjnych s± silnie skorelowane (istnieje sprzężenie zwrotne). H 5. Wzrost efektywno¶ci systemów informacyjnych jest warunkiem koniecznym, lecz nie wystarczaj±cym do tego, aby powstało „społeczeństwo informacyjne”. H 6. Społeczeństwo, jako system wielki, charakteryzuje syntetyczna funkcja mocy społecznej, czyli potencjalnej siły, której system może użyć do utrzymania aktualnej struktury podstawowej. H 7. (A. Charkiewicza): ilo¶ć informacji ro¶nie proporcjonalnie do kwadratu warto¶ci potencjału gospodarczego. Społeczeństwo informacyjne należy rozpatrywać jako formę cywilizacyjn± otwieraj±c± now± erę w rozwoju ludzko¶ci, z wła¶ciwymi tej postaci wyznacznikami aksjologicznymi w postaci: ¨ przechodzenie od mechanistycznej do systemowej wizji ¶wiata, w której nawet niewielkie zmiany warunków pocz±tkowych, a więc działania indywidualne, mog± niekiedy w zasadniczy sposób wpłyn±ć na zmiany rzeczywisto¶ci; ¨ odchodzenie od wielu paradygmatów o¶wieceniowych, w tym utożsamienie rozwoju z postępem; ¨ ewolucji systemu warto¶ci, prowadz±cej do zwiększenia adaptacyjno¶ci zarówno jednostek, jak i całych społeczeństw do narastaj±cej zmienno¶ci otoczenia jako conditio humana pocz±tku XXI wieku. Podkre¶lmy społeczeństwo informacyjne staje się rzeczywisto¶ci± społeczn±, natomiast sposoby jej urzeczywistniania mog± być bardzo różne. Na ich wybór maj± bowiem wpływ takie czynniki, jak: stan rozwoju systemu społecznego, poziom edukacji, stopień rozwoju technologii (systemów) informacyjnych, stan ¶wiadomo¶ci społecznej, rozum polityczny elit rz±dz±cych, posiadanie odpowiednich zasobów (ludzi posiadaj±cych wysokie kompetencje ) umożliwiaj±cych zmiany. Podsumowuj±c za¶ dotychczasowe rozważania powiemy, że z tej wizji społeczeństwa informacyjnego wynikaj± zarówno pewne zagrożenia, jak i szanse oraz wyzwania ważne nie tylko dla państw i społeczeństw, ale także dalszego rozwoju my¶li dydaktycznej. Zagrożenia – nowe zadania dla dydaktyki ogólnej W coraz bogatszej literaturze po¶więconej społeczeństwu informacyjnemu dominuj± oceny pozytywne, akcentuj±ce przede wszystkim szanse, czyli okoliczno¶ci sprzyjaj±ce jego rozwojowi. Podkre¶la się, że społeczeństwo informacyjne, nierozerwalnie zwi±zane z komputerami, różni się od społeczeństwa tradycyjnego, przedstawianego (głównie w telewizji) jako bierne, nastawione wył±cznie na konsumpcje, wrażliwe przede wszystkim na warto¶ci witalne (zdrowie, uroda, sprawno¶ć fizyczna). Społeczeństwo informacyjne jest intelektualnie twórcze, racjonalne i otwarte na warto¶ci duchowe (poznawanie, etyka w biznesie), a swój rozwój my¶lenia opiera na „m±dro¶ci informatycznej”. Dlatego do głównych programów wchodz±cych w skład planu ogólnego rozwoju społecznego zalicza się informatycznie ukierunkowane szkolnictwo, oraz przekwalifikowanie kadr (np. w Japonii). Jak widać korzy¶ciom po¶więcono wiele uwagi, jednakże mniej miejsca zajmuj± rozważania dotycz±ce, np. zagrożenia pozycji i prestiżu nauczycieli, rozluĽnienia kontaktów bezpo¶rednich między nauczycielami a uczniami, a także zaniedbywania kultury uczuć i etyki. W zwi±zku, między innymi z tymi zagrożeniami, rodz± się obawy, że powstanie społeczeństwo kontrolowane (widmo systemu Orwellowskiego), co w praktyce oznaczałoby: v ingerencję informacyjn± w życie prywatne;v centralizację i zmonopolizowanie informacji,v alienację wskutek automatyzacji i oszczędno¶ci w zatrudnianiu. Już dzi¶ można więc powiedzieć, że każdy z funkcjonuj±cych systemów informatycznych i telekomunikacyjnych może być zwi±zany z okre¶lonymi zagrożeniami. I każdy wykazuje pewn± podatno¶ć na działania o charakterze kryminalnym. Pojęcie „przestępczo¶ć komputerowa” jest ci±gle przedmiotem żywej dyskusji prawników i kryminologów, a także etyków zajmuj±cych się informacj± w biznesie (handel informacjami, pozyskiwanie informacji o konkurencji). Z wiktymologicznego punktu widzenia ważna jest obawa, że potencjalnie każda osoba i każda instytucja posiadaj±ca komputer doł±czony do jednej z wielu sieci m o ż e stać się ofiar± przestępstwa. Nie można też traktować jako patologicznej podejrzliwo¶ci, że w i e l e osób może ulec przeróżnym pokusom prowadz±cym na drogę przestępstwa komputerowego. W zwi±zku w wyszczególnionymi zagrożeniami można postulować – w odniesieniu do nowoczesnej dydaktyki ogólnej i dydaktyki dorosłych – żeby uwzględniała w swoim zakresie tre¶ci problemy dotycz±ce typowych ¶rodków ochrony przed przestępczo¶ci± komputerow±. Przez ¶rodki bezpieczeństwa w systemach informatycznych rozumie się zabezpieczenia technologiczne i ¶rodki administracyjne. które można stosować do komputerów, programów i danych w celu zapewnienia ochrony interesów przedsiębiorstw oraz poufno¶ci indywidualnej[16]. Poufno¶ć jest prawem osoby ludzkiej do decydowania o tym, jakimi informacjami chce się podzielić z innymi ludĽmi i jakie jest skłonna od nich przyj±ć. Tajno¶ć jest atrybutem danych, opisuj±cym stopień ochrony, jakie mog± one podlegać, uzgadnianym przez osoby lub organizacje otrzymuj±ce te dane. Dane s± nienaruszalne, jeżeli nie różni± się od danych Ľródłowych i nie zostały przypadkowo lub umy¶lnie zmienione, ujawnione lub zniszczone[17]. Te pojęcia powinny wzbogacić aparaturę pojęciow± nowoczesnej dydaktyki ogólnej. Tak samo w dydaktyce, obok zagadnień dotycz±cych systemów multimedialnych oraz komputerów w edukacji, powinno się znaleĽć miejsce na omówienie metod ochrony systemów informatycznych, do których zalicza się metody identyfikacyjne, zabezpieczaj±ce, alarmuj±ce, organizacyjne i programowe. W zwi±zku z problematyk± szyfrowania danych należałoby poszerzyć zakres zadań dydaktyki ogólnej wł±czaj±c do nich omówienie podstawowych zagadnień kryptologii, czyli nauki o utajnianiu informacji, obejmuj±cej: kryptografię zajmuj±c± się kodami i szyframi; oraz kryptoanalizę, dotycz±c± rozkodowywania (deszyfracji) informacji. Rozwój systemów informatycznych i telekomunikacyjnych przyniósł wiele korzy¶ci społeczeństwu. Stworzył techniczne i organizacyjne przesłanki nowej fazy rozwoju cywilizacji – społeczeństwa globalnej informacji, czyli społeczeństwa bogatego w informację i czerpi±cej z niej swój dobrobyt. Tak jak wielkie s± szanse rozwoju, tak wielkie też wydaj± się zagrożenia. Z punktu widzenia dydaktyki ogólnej jako nauki empiryczno-analitycznej i humanistycznej ważne wydaje się zapoznanie z metodami i ¶rodkami zabezpieczenia, które mog± zwiększyć stopień bezpieczeństwa i ochrony systemów informatycznych oraz sieci cyfrowych zapewniaj±cych integrację usług edukacyjnych. Najważniejsze zalecenie płyn±ce z analizy zagrożeń jest następuj±ce: ponieważ żaden system bezpieczeństwa nie obroni się, je¶li człowiek zawiedzie zaufanie, przeto dydaktyka ogólna powinna bardziej akcentować pierwiastki personalizmu w kształceniu człowieka. A będzie się to przejawiało, między innymi, w podnoszeniu pozycji i prestiżu nauczyciela, wzmacnianiu więzi interakcyjnych między uczestnikami procesu dydaktycznego oraz „ nasycenia” go warto¶ciami moralnymi i kultur± uczuć oraz szacunku dla każdego. Omówimy teraz implikacje społeczne jakie stwarza spoleczeństwo informacji globalnej w podstawowych sferach życia ze szczególnym uwzględnieniem edukacji czyli wychowaniem, kształceniem i samokształceniem przez całe życie. Szanse społeczeństwa informacyjnego – implikacje dla dydaktyki Społeczeństwo, ¶rodowisko, gospodarka i kultura to podstawowe sfery życia ludzi. Te sfery można z kolei podzielić na następuj±ce dziedziny: polityka. praca, bezpieczeństwo, obronno¶ć, zdrowie, ekologia, rolnictwo, produkcja, usługi, handel, komunikacja, transport, organizacje, zarz±dzanie, edukacja, zachowania, twórczo¶ć, nauka i technika oraz czas wolny, sport i turystyka. We wszystkich tych dziedzinach można wyróżnić istotne zjawiska w nich występuj±ce, czyli tendencje, szanse rozwojowe oraz zagrożenia cywilizacyjne, będ±ce przedmiotem wyzwań jakie niesie ze sob± wiek XXI. W tym odcinku tekstu uwagę skupimy głównie na kulturze, a w niej na edukacji, zachowaniach i nauce. Rozwój systemów wspomagania kształcenia (CAL), a w szczególno¶ci systemów z d a l n e g o nauczania i uczenia się stwarza następuj±ce okoliczno¶ci sprzyjaj±ce dla rozwoju my¶li dydaktycznej[18] : ¨ wzrost możliwo¶ci korzystania z dowolnych baz danych w celu poszerzenia wiedzy w obrębie dyscyplin specjalistycznych;¨ wzrost indywidualizacji kształcenia, dokształcania i doskonalenia;¨ wzrost atrakcyjno¶ci przekazu dydaktycznego (np. dzięki systemom multimedialnym i wirtualnej rzeczywisto¶ci); ¨ rozwój kultury informatycznej w społeczeństwie;¨ znacz±cy wzrost skuteczno¶ci nauczania i uczenia się, samokształcenia. Istotę wiedzy stanowi informacja, jej gromadzenie jest gromadzeniem informacji, za¶ jej dostępno¶ć – możliwo¶ci± dotarcia do potrzebnej informacji. W dydaktyce klasycznej podstawowym narzędziem gromadzenia wiedzy pozostaje ksi±żka. Jednak ogromny przyrost gromadzonej wiedzy sprawia, że dostęp do niej staje się coraz bardziej uci±żliwy i zabiera dużo czasu. W sukurs bibliotekom przychodz± komputery: zamiast tradycyjnych katalogów, do pamięci komputera wprowadza się opis bibliograficzny wraz i indeksem słów kluczowych.Posiadania skomputeryzowanego katalogu umożliwia dostęp do informacji bibliotecznej dla użytkowników z innych miejscowo¶ci przez modem i własny komputer. To sprawia, że coraz więcej informacji jest przechowywanych na innych no¶nikach niż papier. Łatwo¶ć komputerowego wł±czania dokumentów oznacza także łatwo¶ć ich kopiowania oraz plagiatowania. A to może i powinno niepokoić dydaktyków, którzy już teraz więcej uwagi powinni po¶więcać odpisywaniu przez studentów prac via Interenet, pisaniem opracowań na podstawie kilkunastu minutowych przeszukiwań baz danych. I w tej dziedzinie – można powiedzieć – nie ma zboża bez chwastów. Można więc powiedzieć elektroniczna edukacja tak, ale z jednoczesn± kultur± etyczn±. Pojawienie się nowych mediów sprawiło, że dawne motto: informacja, edukacja i rozrywka zaczyna nabierać innej tre¶ci, któr± Francuzi ujmuj± następuj±co: informermanipulez—amusez (informować-manipulować-zabawiać)[19]. Coraz powszechniejsza „teleinformatyzacja” zarówno w skali micro (dom, rodzina) jak i makro (globalnej) a także zastosowania sieci o zasięgu globalnym oraz wirtualnej rzeczywisto¶ci w pracy i poza ni± wyraĽnie wpływaj± na[20] : ¨ racjonalizację postaw i zachowań społecznych, ¨ wzrost efektywno¶ci działania, ułatwiania w pracy i organizacji czasu wolnego;¨ pobudzenie wyobrażeń dzięki multimedialnym systemom i wirtualnej rzeczywisto¶ci;¨ wzrost komunikacji międzyludzkiej. Jednak korzystny wpływ informacji globalnej na zachowania człowieka w skali jednostkowej i społecznej nie powinien zasłaniać zagrożeń dla kultury zachowań, do których zalicza się „uzależnienia” od mediów elektronicznych (wirtualna rzeczywisto¶ć jako narkotyk XXI wieku ?), łatwo¶ć rozpowszechniania tre¶ci mog±cych demoralizować odbiorców (cyberporno czy cybersex). W tym kontek¶cie warto pamiętać, że „współczesne ¶rodki komunikacji w drastyczny sposób zmieniły zwykłe kategorie do¶wiadczenia i ¶wiadomo¶ci, zwykłe struktury interesów i uczuć, zwykłe doznania faktu bycia istot± żyw±, nawi±zywania relacji społecznych” (J. Carey)[21]. Niesłychany rozwój teleinformatycznych systemów wyszukiwania informacji naukowej, zdalnego dostępu do specjalistycznych baz danych i bazy wiedzy; systemów komputerowego wspomagania badań naukowych, modelowania sprawia, że: ¨ przesuwaj± się granice poznania naukowego (bioinformatyka (przekształcanie danych w genomie w wiedzę praktyczn±), do¶wiadczenia in silico- prowadzenie badań naukowych „w krzemie” czyli w komputerze zamiast in vitro „ w szkle” czyli tradycyjnej probówce);¨ wzrasta efektywno¶ć badań naukowych ,¨ następuje zmiana paradygmatu uprawiania nauki. Ale także, co jest szczególnie ważne dla rozwoju dydaktyki nowoczesnej, ci±gle ro¶nie możliwo¶ć powszechnej popularyzacji nauki i osi±gnięć techniki. Niestety także i tu występować zaczynaj± zagrożenia zwi±zane z dominacj± ¶cisłej wiedzy naukowej nad formami poznania pozanaukowego oraz osłabieniem kontroli społecznej nad zastosowaniami nauki w technice i w biotechnologiach. Warto więc w tym kontek¶cie odnotować, że zarysowuje się możliwo¶ć przełamania impasu metodologicznego w badaniach pedagogicznych (edukacja globalna, etyka warto¶ci uniwersalnych w skali całej ludzko¶ci, rozwój zdalnego kształcenia). A to s± niew±tpliwe okoliczno¶ci sprzyjaj±ce dla rozwoju dydaktyki staj±cej przed wyzwaniami XXI wieku społeczeństwa globalnej informacji. Rzecz jasna wiele z poruszanych tu zagadnień już znalazło oddĽwięk w studiach dydaktycznych[22]. Postuluje się w nich:1) zachęcanie do zdobywania nowych umiejętno¶ci, 2) zbliżenie szkoły i przedsiębiorstw, 3) ograniczenia marginalizacji, 4) upowszechnienie znajomo¶ci (trzech) języków, 5) równorzędne traktowanie znajomo¶ci inwestycji materialnych i edukacyjnych[23]. Jednocze¶nie podkre¶la się, wymaga się od edukacji współczesnej zmian i modernizacji, by mogła w swym rozwoju sprostać[24] ambitnym zadaniom jakie stawia przed ni± wiek XXI, a my dodaliby¶my do tego rozwój społeczeństwa globalnej informacji. Wyzwania dla edukacji ustawicznej i dydaktyki Przez wyzwania – ogólnie – można rozumieć okoliczno¶ci zmuszaj±ce do podejmowania trudnych decyzji. Przedmiotem tych trudnych decyzji s± przewidywane zagrożenia dla egzystencji i rozwoju człowieka rozumianego jako gatunek osobliwy sterowany nie tylko programem zakodowanym w przekazie genetycznym ale także kultur± rozumian± jako sposób realizacji warto¶ci w okre¶lonych okoliczno¶ciach. Usystematyzujmy te zagrożenia akcentuj±c w nich te element, które stanowi± problemy decyzyjne do rozwi±zania poprzez ustawiczn± aktywno¶ć edukacyjn±. Wyzwaniem dla edukacji obywatelskiej stanowi pokusa „totalitaryzmu informacyjnego (monopolu państwa), wzrost ograniczenia wolno¶ci i prywatno¶ci obywateli, podwyższanie „bariery technokratycznej” między władz± a społeczeństwem. Pedagogika pracy staje przed wyzwaniem spowodowanym wzrostem bezrobocia strukturalnego, agresywno¶ci± działania zwi±zków zawodowych, redukcj± zatrudnienia w rolnictwie i przemysłach tradycyjnych. Przeciwdziałanie marginalizacji maj±cej swe Ľródła w zróżnicowanym dostępie do wiedzy, luce pokoleniowej i narastaj±cych antagonizmach narodowo¶ciowych. Dydaktyka wojskowa powinna podj±ć wyzwania jakie stwarza możliwo¶ć powstania nowych form terroryzmu (infoterroryzm), wzrost prawdopodobieństwa zagrożeń obronno¶ci w wyniku „fałszywych alarmów), a także wzrost liczby możliwych zagrożeń bezpieczeństwa informacyjnego państwa, obniżaniu poczucia „obowi±zku obronnego” społeczeństwa, oraz zbyt silnemu uzależnieniu możliwo¶ci efektywnego działania w sytuacjach kryzysowych od systemów technicznych (teleinformatycznych). Z kolei pedagogika zdrowia powinna być ¶wiadoma zagrożeń płyn±cych z możliwo¶ci wykorzystania danych o stanie zdrowie do celów pozamedycznych, dehumanizacji opieki medycznej, zróżnicowania dostępu do pomocy medycznej. Dydaktyka medyczna powinna wykorzystywać w coraz szerszym zakresie dostęp do baz danych i współczesnej wiedzy medyczne, skuteczno¶ci diagnoz medycznych, zapobiegania masowym zagrożeniom zdrowia i życia poprzez korzystania z sieci teleinformatycznej, także w przypadku nagłych przypadków (podejrzenia zawału serca). Edukacja ¶rodowiskowa powinna zacz±ć aktywniej przeciwstawiać się ekologicznym kłamstwom ekowojowników, kłamliwej propagandzie ekologicznej (P. Mastalerz: Ekologiczne kłamstwa ekowojowników, Rzecz o szkodliwo¶ci kłamliwej propagandy ekologicznej, Wrocław 2000); a jako wyzwania potraktować problemy zwi±zane ze wzmocnieniem ¶wiadomo¶ci ekologicznej społeczeństwa opartej na rozwoju systemów teleinformatycznych przeznaczonych do kontroli i monitorowania ¶rodowiska naturalnego, możliwo¶ci uzgadniania działań na rzecz ochrony ekosystemu w skali międzynarodowej, globalnej; korzystaniu z modeli symulacyjnych ekosystemów. Dydaktyka rolnicza jako wyzwania dla swego rozwoju mogłaby podj±ć zagadnienia zwi±zane z możliwo¶ci± efektywnego korzystania z serwisów informatycznych dla rolnictwa, alokacji usług informacyjnych w regiony rolnicze, a także korzystania z baz danych, poczty elektronicznej w celu zmniejszania luki cywilizacyjnej między miastem a wsi±. Edukacja ustawiczna i dydaktyka dorosłych powinny podj±ć wyzwania rodz±ce się z występowania konfliktów społecznych na tle automatyzacji i robotyzacji, redukcji zatrudnienia, wzrostu wymagań dotycz±cych wykształcenia i efektywnej obsługi systemów zautomatyzowanych, alienacji pracy. Pedagogiczne monitorowanie „zdalnych zakupów” towarów i usług (teleshopping), a także uwrażliwienie na możliwo¶ć n o w y c h przestępstw i oszustw. Wł±czenie do edukacji dorosłych zarz±dzania własnym rozwojem, profesjonalizacji kadr kierowniczych, zarz±dzanie przez warto¶ci[25]. W zwi±zku z tym powstaje konieczno¶ć opracowania pedagogicznego nowych metod zarz±dzania adekwatnych do nowych modeli struktur organizacyjnych i zachowań w organizacjach oraz etycznego doradztwa w biznesie. Pedagogika kultury za¶ powinna w swoich zadaniach na nadchodz±cy wiek powinna zaliczyć przeciwdziałanie ograniczeniom „ludzkiego”, bezpo¶redniego kontaktu ze sztuk±, groĽbie „homogenizacji” kultury i zanikaj±cej tożsamo¶ci kulturowej, groĽbie dominacji ¶rodków audiowizualnych nad „tradycyjnym” kontaktem intymnym z ksi±żk±. Pedagogika czasu wolnego, turystyki i sportu powinna podj±ć wyzwania płyn±ce z degradacji kultury fizycznej, a w konsekwencji obniżania się sprawno¶ci fizycznej społeczeństwa, „automatyzacji” wycieczek turystycznych (szybko, pobieżnie, możliwie jak najwięcej), wypoczynku w sieci teleinformatycznej jako przyczynie nowej choroby cywilizacyjnej. Również sport, coraz bardziej nastawiony na sukces i ogromne pieni±dze, staje się wyzwaniem dla edukacji dorosłych przeciwstawiaj±cej się szowinizmowi i moralno¶ci państwowoplemiennej: licz± się tylko medale zdobyte przez naszych i zwycięstwa mojej drużyny, której jestem fanem. Trzeba powiedzieć, że zarówno szanse, jak i zagrożenia oraz wyzwania s± przez uczonych dostrzegane, podejmowane i wielostronnie dyskutowane[26]. Akcentuje się rolę nauczycieli oraz ich kreatywno¶ć jako element unikalnych umiejętno¶ci profesjonalnych, potrzebę stworzenia nowych zadań dla dydaktyki, które Raport Delorsa nazywa czterema filarami, czyli odmiennymi celami i sposobami nabywania wiadomo¶ci i umiejętno¶ci[27]. Takie zadania wymagaj± innego traktowania edukacji ustawicznej nie jako formę kształcenia lub doskonalenia dorosłych, ale jako podstawowego procesu edukacyjnego trwaj±cego przez całe życie, a rozpoczynaj±cego się w ¶rodowisku rodzinnym, przedszkolu i pierwszych latach nauki szkolnej. To s± nowe i ważne zadania dla dydaktyki i kształcenia nauczycieli[28]. Analitycy prognozuj±, że już w roku 2005 rynek zwany przez nich e-education w Internecie osi±gnie warto¶ć 40 miliardów dolarów. Znalezienie się na tym rynku – to także zadanie zupełnie nowe dla dydaktyki dorosłych. Nie można przecież lekceważyć potrzeb edukacyjnych coraz większej rzeszy osób korzystaj±cych w ramach edukacji ustawicznej z możliwo¶ci jakie stwarzaj± nowe technologie informacyjno-komunikacyjne. Ale zawsze , a szczególnie w edukacji i dydaktyce ważny będzie rozwój człowieka – sit venia verbo – w ustawicznym stawaniu się coraz bardziej człowiekiem.--------------------------------------------------------------------------------[1] Edukacja zorientowana na XXI wiek, pod red. J. Gajdy, Lublin 2000, s. 7.[2] Zob. Raport dla UNESCO Międzynarodowej Komisji do spraw Edukacji dla XXI wieku pod przewodnictwem Jacques’a Delorsa EDUKACJA jest w niej ukryty skarb, Warszawa 1998.[3] P.F.Drucker: Zarz±dzanie w XXI wieku, Warszawa 2000, s. ix.[4] J. Półturzycki: Preparacje do studiowania dydaktyki, „Toruńskie Studia Dydaktyczne” 1993, nr 3, s. 38.[5] S. Palka: Pedagogika w stanie tworzenia, Kraków 1999, s. 103.[6] Zob. J. Półturzycki: Dydaktyka dla nauczycieli, Toruń 1996.[7] Zob. J. Półturzycki: Dydaktyka dorosłych, Warszawa 1991.[8] Tamże, s. 12.[9] T.Goban-Klas, P. Sienkiewicz: Społeczeństwo informacyjne: Szanse, zagrożenia, wyzwania, Kraków 1999.[10] Tamże, s. 33.[11] Tamże, s. 35.[12] Tamże, s. 36 – 38.[13] Tamże, s. 40.[14] Tamże, s. 43.[15] Tamże, s. 45.[16] Dz.cyt,. s. 63.[17] Tamże.[18] Tamże, s, 153.[19] Tamże, s. 102.[20] Tamże, s. 154.[21] Tamże.[22] Zob. Współczesne problemy kształcenia postulowane w dokumentach edukacyjnych i ich znaczenie dla rozwoju szkolnictwa, w: „Toruńskie Studia Dydaktyczne”, Rok VIII (13-14), 1999.[23] Tamże, s. 35.[24] J.w.[25] P. F. Drucker: Zarz±dzanie w XXI wieku, Warszawa 2000; K. Blanchard, M. O’Connor: Zarz±dzanie poprzez warto¶ci, Warszawa 1998.[26] Zob. K. Denek: Edukacja w nadchodz±cym stuleciu; J. Gnitecki: Dydaktyka i edukacja wobec wyzwań gospodarki globalnej i cywilizacji informatycznej, w: „Toruńskie Studia Dydaktyczne” ROK IX(15); B. Bartz: Nowe formy i miejsca uczenia się uwarunkowane przez technologie informacyjno-komunikacyjne, w: „Edukacja Dorosłych”, Nr 3(24) 1999; J. Półturzycki: Edukacja ustawiczna a rozwój i przemiany dydaktyki, w: Rocznik Andragogiczny 1999. [27] Zob. J. Półturzycki: Edukacja ustawiczna a rozwój dydaktyki, w: dz.cyt., s. 38 – 39.[28] Tamże, s. 38.