praca magisterska - 0817155940

advertisement
x60 Geneza filozofii
greckiej i pierwsi filozofowie jońscy
Filozofia powstała na przełomie VII
i VI w p.n.e nie w macierzystej ziemi greckiej, lecz w koloniach jońskich na
wybrzeżach Azji Mniejszej. W połowie VI w p.n.e o¶rodek filozofii przeniósł się ze
wschodnich Kolonii do zachodnich, do Italii południowej (tzw. Wielkiej Grecji) i Sycylii,
gdzie panowały plemiona doryckie.
Przyczyny tej zmiany uwarunkowane były
czynnikami zewnętrznymi i to wojny perskie spowodowały zniszczenie miast
jońskich, przerwały rozkwit Jonii i zmusiły do szukania nowego o¶rodka dla nauki.
Tak więc rozkwit jej w Grecji nie był działem przypadku, ułatwiły go specyficzne
warunki tego kraju tzn. uboga oddzielona morzem od innych krajów ziemia nie
przyci±gała cudzoziemców, a przy tym długo chroniła od klęsk wojny. Ta sytuacja
więc spowodowała kolonizację. Potworzyły się duże ilo¶ci małych państw w Grecji co
sprzyjało wytwarzaniu się różnorodnych postaci kultury, współzawodnictwo
wzmagało ambicję. Grecy którzy bardziej interesowali się otaczaj±cym ¶wiatem niż
własn± osob±, prezentowali postawę ¶miał± ale życzliw± wobec rzeczywisto¶ci,
ż±dn± jasno¶ci, a przy tym zdolno¶ć do abstrakcyjnego rozumowania przyczynili się
tym do stworzenia filozofii greckiej.
Jednak dlaczego w Grecji – kraju
biednym, ciasnym, niezbyt ludnym, a nie której¶ ze ¶wietnych cywilizacji wschodnich
powstaje filozofia? Współcze¶ni badacze szukaj±c odpowiedzi na to pytanie
wskazuj± na tę sferę życia, która stanowi o greckiej oryginalno¶ci: na szczególny
ustrój państwa wła¶ciwy przytłaczaj±cej większo¶ci greckich społeczno¶ci
poczynaj±c od VIII w p.n.e. – Grecy okre¶lali go mianem
„polis”. Istotę „polis” okre¶la specyficzny sposób
sprawowania władzy. „Polis” jest suwerenn± wspólnot± obywateli,
którzy sami sob± rz±dz±, nie tworz±c struktur państwowych odrębnych od
obywatelskiego grona i pretenduj±cych do reprezentowania jego interesów (jest to
wspólnota obywateli, a nie mieszkańców gdyż nie wszyscy ludzie żyj±cy na terenie
„polis” wchodzili w skład wspólnoty). W¶ród członków polis była duża
¶wiadomo¶ć więzi oraz brak wielkich różnic ekonomicznych. Skład obywatelskiego
grona ulegał stopniowo rozszerzeniu w skutek rozmaitych czynników np. walki
niezależnych chłopów. Grono to na ogół nie było liczne, skupiało do kilkunastu
tysięcy dorosłych osób, póĽniej stopniowo powiększało się. Zadaniem ich było
podejmowanie ważnych decyzji typu: zawarcie pokoju czy wypowiedzenie wojny.
Czynno¶ci polityczne obywatele wykonywali osobi¶cie, choć było to do¶ć trudne dla
tych którzy mieszkali dalej od miejskiego centrum. „Polis” czasów
archaicznych nie znała pojęcia wojska jako grupy odrębnej od społeczno¶ci. W życiu
„polis” kobiety nie brały udziału, choć w pewnym sensie stanowiły
jego czę¶ć. Było to tzw. obywatelstwo pasywne. Wspólnota obywateli była również
wspólnot± z religijnego punktu widzenia. Jako cało¶ć czciła ona okre¶lonych bogów,
składała im ofiary, organizowała ¶więta, wznosiła ¶wi±tynie, ołtarze, pos±gi.
„Polis” rzadko domagała się równo¶ci – od zamożniejszych
wymagała więcej na wojnie i w czasie pokoju. Idealn± „polis”
charakteryzowała pełna suwerenno¶ć nie tylko w sprawach wewnętrznych ale i
zewnętrznych. W praktyce jednak tak nie było, ponieważ słabsze miasta o niewielkiej
liczbie mieszkańców musiały liczyć się z potężniejszymi s±siadami. Najczę¶ciej
słabsze miasta poddawały się kierownictwu silniejszemu. ¦wiat „polis”
był ¶wiatem niestabilnym. Cechowały go niemal endemiczne wojny, którym sprzyjał
pewien rodzaj taktyki stosowanej na polach bitewnych tzn. na polach pozostawało
mało ofiar, a uciekaj±cych nie ¶cigano. Dzięki temu przegrywaj±ce
„polis” mogło szybko odbudować sw± armię i podj±ć próbę odwetu.
Proces kształtowania „polis” nie przebiegał jednocze¶nie u wszystkich
Greków. Wywarł on jednak niezmiernie trwałe i głęboko sięgaj±ce piętno na
zachowaniu ludzi, ich sposobie my¶lenia czyni±c ich niezdolnymi do zaakceptowania
innych form życia społecznego. Podczas gdy w Grecji zaczynała rozwijać się
filozofia, nauki szczegółowe jeszcze nie istniały, ale Grecy mieli swoje wierzenia
religijne, umiejętno¶ci praktyczne, reguły życiowe do czego filozofia w swych
pocz±tkach nawi±zywała.
Wierzenia religijne w poł±czeniu z potrzebami
moralnymi wytworzyły my¶li o trwaniu duszy, o sprawiedliwo¶ci, o pozagrobowej
nagrodzie i karze, które przeniknęły do filozofii. Filozofia korzystała również z
opartych na religii koncepcji poznawczych. Stworzyła mity, które były pierwsz± prób±
zrozumienia ¶wiata. Tworzyły one kosmogonię wyja¶niaj±c± jak powstał ¶wiat.
Filozofia próbowała wyja¶niać zjawiska które niepokoiły człowieka pierwotnego tj.
astronomiczne i meteorologiczne.W pierwszym okresie filozofii greckiej wyróżniamy
dwa szeregi rozwojowe filozofii: joński i italski. Rozwijały się one w różnych
warunkach geograficznych i etnicznych i w każdym z nich filozofia miała odmienny
charakter. Filozofia jońska nawi±zywała do przedfilozoficznych umiejętno¶ci, italska
za¶ do wierzeń i mitów religijnych. Jonia i Wielka Grecja miały swój styl filozoficzny.
Jonia – empiryczny, za¶ Wielka Grecja – spekulatywny.
W¶ród
filozofów jońskich można wyróżnić kilka grup: do pierwszej należ± filozofowie
przyrody np. Tales. Ich pogl±dy stały się drog± dla innych, których drogi rozeszły się
na przeciwne krańce. Na jednym z nich stan±ł Heraklit, na drugim za¶ eliaci,
natomiast następna grupa filozofów d±żyła do pogodzenia tych krańców. Byli to
między innymi: Empedokles, Anaksagoras i atomi¶ci którzy stworzyli najdojrzalsze
teorie filozoficzne tego okresu. Reasumuj±c, te cztery grupy stworzyły jeden szereg o
charakterze zasadniczo jońskim, natomiast do innego szeregu należała grupa
pitagorejczyków z italskiego pr±du.
Jednym z pierwszych filozofów, który
dokonał przej¶cia od mitów i umiejętno¶ci do nauki był Tales. Żył on na przełomie VII
i VI w. p.n.e. za czasów Solona i Krezusa, zajmował się matematyk± i astronomi± w
celach praktycznych. Próbował on również dociekać prawdy w dziedzinie filozofii.
Pierwsz± nauk± jaka powstała była filozofia, która miała znaczenie praktyczne i do¶ć
znacz±ce teoretycznie. To przej¶cie od praktycznej umiejętno¶ci do teoretycznej
nauki dokonało się w Grecji między VII a VI w. p.n.e. dzięki teorii Talesa, która
brzmiała „Wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa”.
Arystoteles jednakże twierdził, iż nie był to nowy pogl±d lecz wypowiadany przez
ludzi żyj±cych już przed obecnym pokoleniem. Według nich Okeanos i Tetyda byli
rodzicami tego co powstało, lecz różnica między nimi, a teori± Talesa była duża.
Tales mówił o wodzie, a jego poprzednicy o bóstwach wody, mówił również o
realnym przedmiocie, a oni o fantastycznych postaciach. Mówi±c o Okeanosie i
Tetydzie uprawiali nie naukę lecz mitologię, aby mogła zaistnieć nauka, musiał
dokonać się przewrót w sposobie my¶lenia. Trzeba było zerwać z praktycznym i
mitologicznym sposobem my¶lenia. Zwrotu tego dokonali my¶liciele jońscy z których
pierwszym był Tales. Talesa interesowało pochodzenie ¶wiata. Co było własnym
¶wiata pocz±tkiem. Tak więc pocz±tek ¶wiata stał się pierwszym zagadnieniem
filozofii. Tales przypuszczał, że ¶wiat po wszystkich przemianach powróci do
pierwszej postaci z której wyszedł. Była to filozofia jeszcze zupełnie archaiczna,
różna od mitologii, ale w zagadnieniach i odpowiedziach stoj±ca na pograniczu
mitologii. Przedmiotem dociekań Talesa i jego następców była przyroda (jej
pocz±tek, rodzaj ciał z których rozwinęła się przyroda). Tales twierdził że
„wszystko jest ożywione jak to widać w bursztynie i magnesie”. To
nieoddzielenie materii od siły, życia, duszy było charakterystyczne dla filozofów
zwanych hilozaistami, czyli tymi co życie mieli za nieodł±czne od materii. Można więc
postawić pytanie – Dlaczego Tales twierdził, że woda, a nie inny rodzaj
materii był pocz±tkiem przyrody? Swoje pogl±dy opierał on na obserwacji pewnych
zjawisk: że to, co żywe żyje wilgoci±, martwe wysycha, że zarodki wszystkiego s±
mokre, a pokarm soczysty. Obserwacje te wskazywały na to że woda jest życiodajna,
zawiera siłę produktywn±, posiada cechy które s± niezbędne i wystarczaj±ce, aby z
niej rozwinęła się cała przyroda.Rozwi±zanie Talesa nie znalazło jednak oddĽwięku
gdyż inne obserwacje przemawiały za tym, że inne rodzaje materii były pocz±tkiem
¶wiata i one również znalazły póĽniej swoich zwolenników. Wszyscy jednak stawiali
pytanie tak jak Tales i dlatego stali się jego następcami. Jego uczniem był
Anaksymander, do którego nawi±zywał Anaksymenes i Heraklit, a do nich dalsze
pokolenie filozofów, dlatego też Grecy uważali Talesa za ojca swej filozofii. Jego
zasługa leżała w postawieniu pytania, a nie odpowiedzi.OdpowiedĽ nie mogła być od
razu trafna, gdyż pytanie postawione było bardzo trudne, bo sk±d Tales mógł
wiedzieć co było na pocz±tku ¶wiata.
Filozofię zapocz±tkowan± przez Talesa
rozszerzali jego rodacy w koloniach jońskich. Zagłębiali się w jego zagadnieniu,
utrzymywali jego hilozoizm, ale dali mu inn± postać. Spekulatywn± dał
Anaksymander, empiryczn± – Anaksymenes. Anaksymander pochodził z
Miletu, był uczniem Talesa. Szukał on również pierwotnej materii, ale z
przekonaniem, że skoro była, jest i będzie. „Arche” nie było tylko dla
niego pocz±tkiem lecz również „zasad±” rzeczy pierwotn± i wła¶ciw±
natur±. Filozoficzne zagadnienie ulegało więc przemianie. Wyraz
„arche”, który znaczył tyle co pocz±tek, zacz±ł oznaczać gdy został
zastosowany w filozofii – zasadę (ulegał analogicznej przemianie jak póĽniej
łaciński wyraz „principium, pierwotnie znacz±cy tyle co
„pocz±tek”, a potem tyle co „zasada”). Dzięki
Anaksymandrowi przekształciło się w analogiczny sposób znaczenie drugiego
terminu „przyroda” czyli „natura”. Etymologicznie ten
grecki termin oznaczał to, co się staje, rozrasta i rozradza. Tales szukał pocz±tku
natury a Anaksymander zastanawiał się co w niej jest od pocz±tku, co było i będzie w
naturze. Termin, który potocznie oznaczał rzeczy ulegaj±ce zmianie, w filozofii zacz±ł
oznaczać to wła¶nie co w rzeczach zmianie nie ulega. Przemiana terminologiczna
była objawem pojawienia się my¶li filozoficznej, której twórc± był Anaksymander.
Natura to prawo które rz±dzi zjawiskami przyrodniczymi, zasada – ład
kosmiczny. Zjawiska s± różnorodne, a natura jedna, zjawiska s± przypadkowe a
natura konieczna. Natura to najwyższe piękno z którym żadne dzieła sztuki nie mog±
się równać.
Wraz ze zmian± zagadnienia nast±piła zmiana odpowiedzi.
Anaksymander „rozumiał przez zasadę nie wodę ani inny z tzw. żywiołów
lecz jak±¶ inn± naturę bezgraniczn±, z której powstaj± wszystkie inne niebiosy i
¶wiaty w nich zawarte”. Anaksymander w poszukiwaniu zasady wyszedł poza
to, co dawała obserwacja „Widz±c, jak jeden żywioł przemienia się w drugi
nie uważał za słuszne jeden z nich przyj±ć za zasadę lecz przyj±ł co¶ poza
nimi”. Przypuszczał, że to, z czego poczęły się wszystkie gatunki materii, nie
może być jednym z nich. Zasad± więc dla Anaksymandra był bezkres (apeiron).
OdpowiedĽ ta wymieniała tylko ilo¶ciow± własno¶ć pierwotnej materii: jej
bezgraniczno¶ć. Nie wymieniała jako¶ci, gdyż z bezgraniczno¶ci± ł±czyła
nieokre¶lono¶ć, w bezkresie więc wszystko jest zmieszane. Z bezkresu przyroda
ci±gle powstaje. Bezkres istniał na pocz±tku i istnieje nadal, a tylko traci sw±
nieokre¶lono¶ć, w miarę tego jak kształtuje się przyroda. Anaksymander twierdził, że
zasada musi być bezgraniczna, gdyż inaczej wyczerpałaby się. Nieograniczony
rozrost przyrody wskazywał mu, że i zasada przyrody musi być nieograniczona.
Własno¶ci zasady ustalał on nie na podstawie obserwacji jak Tales lecz na drodze
dedukcji. Przez rozumowanie dochodził do tego jaka zasada być musi aby mogła z
niej powstać przyroda.
Wiadomo było, że przyroda powstaje z bezkresu,
natomiast to w jaki sposób i jak odbywało się przekształcenie materii, stanowiło nadal
zagadkę dla Anaksymandra i innych filozofów z Miletu.Anaksymander rozumiał, że
powstanie przyrody dobywa się nie przez przemianę żywiołów, lecz przez wyłanianie
się przeciwieństw tzn. w pierwotnym bezkresie zawarte były wszelkie
przeciwieństwa, w przyrodzie za¶ s± już nawzajem oddzielone, a więc oddzieliły się
w procesie powstawania przyrody. Proces ten polegał na wyłanianiu się
przeciwieństw. Proces zatem powoduje ruch, który jest nieodł±czny dla materii.
Przebiega on zgodnie z wła¶ciwym prawem. Anaksymadner nie tylko podał ogólne
prawo przekształcania się pierwotnej materii, ale i opisał w jakim porz±dku odbywały
się przekształcenia.Opis Anaksymandra jest pierwsz± niemitologiczn± kosmogoni±.
Nie odwołuje się on do bogów, lecz kolejne etapy ¶wiata wywodzi z przyjętej zasady.
Anaksymander twierdził, iż wydzieliły się na pocz±tku przeciwieństwa, zimno i ciepło,
a przez zimno i ciepło wytworzyły się różne stany skupienia poczynaj±c od ziemi,
która jest najgęstsza poprzez wodę i powietrze aż po lotny ogień. Ziemia, jako
najcięższa znalazła się po¶rodku, a tamte otoczyły j± koncentrycznymi coraz to
lżejszymi i gorętszymi sferami. Sfera wody czę¶ciowo wyparowała i tylko w
niektórych miejscach znajduje się między ziemi± a powietrzem. Zewnętrzna ognista
sfera, otaczaj±ca ¶wiat „jak kora otacza drzewo” rozerwała się, a
czę¶ci jej odrzucane sił± od¶rodkow± potworzyły ciała niebieskie.
Tak jak
wcze¶ni filozofowie greccy, Anaksymander zajmował się specjalnymi zagadnieniami
z zakresu przyrodoznawstwa. Jako pierwszy z Greków wykonał mapę, obliczał
odległo¶ci i wielko¶ci gwiazd. Miał zaawansowane pogl±dy kosmograficzne.
Zajmował się również istotami organicznymi. Odróżniał zwierzęta l±dowe od
morskich, a ludzi od innych gatunków zwierz±t. Z jego pomysłów filozoficznych oraz
zagadnień przyrodoznawstwa skorzystał Anaksymenes, który był trzecim z szeregu
filozofów z Miletu. Zachował on jednak zasadniczy pogl±d swego poprzednika, że
¶wiat jest bezkresny i ruch jest wieczny. Anaksymander zasady bezkresnej nie
okre¶lił bliżej (zapewne w przekonaniu, że je¶li materia jest bezkresna to jest też
nieokre¶lona) natomiast Anaksymenes utożsamił j± z powietrzem. Zajęło ono w jego
pogl±dach miejsce analogiczne do tego, jakie woda zajmowała u Talesa. Powietrze
w¶ród wszystkich materii wydawało się być ilo¶ciowo nieskończone, wypełniaj±ce
bezkres. Twierdzono że dusza (objawiaj±ce się tchnienie) jest podobna do powietrza.
Je¶li więc dusza utrzymuje ciało przy życiu, to znaczy że utrzymuje je powietrze. Ten
hilozoistyczny sposób my¶lenia wymagał od zasady, aby stanowiła nie tylko masę
wszech¶wiata, ale też i siłę która go ożywia. Anaksymenes rozumiał, że powietrze
może mieć różn± gęsto¶ć. Gdy jest równomiernie rozproszone, jest niewidzialne,
widoczne staje się przez rozrzedzenie i zagęszczenie się, wtedy to przyjmuje inny
wygl±d i przechodzi w inny stan skupienia. Przez rozcieńczenie staje się ogniem, a
przez kondensowanie wiatrem, chmur±, wod±, ziemi±, kamieniem. Anaksymenes
rozważał również przyczyny które powoduj± przemiany w przyrodzie. Uważał on, że
ruch jest nieodł±czny od materii, powoduje zagęszczenie i rozrzedzanie powietrza,
zbliżaj±c i oddalaj±c jego czę¶ci. Natomiast ciepło i zimno powoduje zmiany w stanie
skupienia materii; ogień to ciało najgorętsze i najrzadsze, kamień za¶ gęste i
najzimniejsze. Tymi rozważaniami my¶liciel grecki wszedł na drogę któr± poszła
nowożytna fizyka. Anaksymenes sw± teorię wykorzystał do wyja¶nienia zjawisk
meteorologicznych. Tłumaczył, że wiatry powstaj±, gdy zagęszczone powietrze
wprowadzane jest w ruch, przy dalszej kondensacji powstaj± chmury i woda, grad
tworzy się gdy woda opadaj±c± z chmur marznie, ¶nieg – gdy marzn± chmury
pełne wilgoci, błyskawice gdy chmury zostan± gwałtownie rozerwane przez wiatr,
tęcza – gdy promienie słońca padaj± na zagęszczone powietrze, trzęsienie
ziemi – gdy w ziemi dokonuj± się zmiany w rozgrzewaniu i ochładzaniu.
Anaksymenesa interesowały również zjawiska astronomiczne. Ciekawo¶ć wzbudzała
w nim stało¶ć tych zjawisk, jak tamte niepokoiły zmienno¶ci±. Jednak w tej dziedzinie
Anaksymenes niczego nie dowiódł, raczej cofn±ł wiedzę. Twierdził że ziemia jest
płaska jak stół. Gwiazdy s± ciałami ognistymi a towarzysz± im ciała stałe, których
istnienie objawia się w zaćmieniach.
Pojęcia i zagadnienia stworzone przez
filozofów jońskich dawały podłoże dla następnych pokoleń. Dalej poszukiwano
„arche” tj. pocz±tku czy zasady ¶wiata. Te prymitywne rozwi±zania
dane przez Jończyków znalazły zwolenników w póĽniejszych czasach. Za czasów
Peryklesa, Hippon z Samos uważał wraz z Talesem wodę za zasadę, a Diogenes z
Apolonii wraz z Anaksymandrem miał za zasadę powietrze; od Anaksymandra był
zależny poeta kosmogoniczny Ferekydes z Syros. W póĽniejszym za¶ okresie
starożytno¶ci stanowisko hilozoistyczne odnowili Stoicy.
Download