Najwyższa Izba Kontroli bada wykonanie budżetu państwa oraz

advertisement
Najwyższa Izba Kontroli
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szkolnictwie-zawodowy
m.html
NIK o szkolnictwie zawodowym
2016-09-20 08:50:00
System szkolnictwa zawodowego nie jest skuteczny. Mimo iż na rynku brakuje
fachowców, to absolwenci szkół zawodowych nie znajdują zatrudnienia. Poziom bezrobocia w tej
grupie wynosi aż 41 proc. Główną przyczyną takiej sytuacji jest niedopasowanie oferty szkół
zawodowych do potrzeb rynku pracy i niewystarczające warunki do nauki zawodu, co wpływa na
jakość pracowników po zawodówkach. Tymczasem NIK zauważa, że reforma szkolnictwa
zawodowego z 2012 r. może nie przynieść oczekiwanych efektów, bo wprowadzając liczne zmiany
systemowe, nie zmieniono sposobu finansowania tego szkolnictwa.
Zapaść szkolnictwa zawodowego sięga początku lat dziewięćdziesiątych XX w. Transformacja
ustrojowa spowodowała upadek wielu przedsiębiorstw, które finansowały szkoły zawodowe i
zapewniały miejsca pracy. Absolwenci szkoleni według starych metod mieli problem z
dostosowaniem się do nowych wymogów rynku pracy. Zmniejszało to atrakcyjność szkół
zawodowych dla uczniów. Dodatkowo, przeprowadzona pod koniec lat dziewięćdziesiątych reforma
edukacji spowodowała zmniejszenie prestiżu i znaczenia szkół zawodowych na rzecz szkolnictwa
ogólnokształcącego, tańszego w finansowaniu. Niekorzystne trendy pogłębił dodatkowo kryzys
gospodarczy.
Skutki ówczesnej zapaści szkolnictwa zawodowego są odczuwalne do dziś. Liczba szkół kształcących
w zawodzie systematycznie spada: w 2005 r. było ich 5009 a w 2015 r. już tylko 4026. Równocześnie
na rynku pracy brakuje coraz więcej pracowników posiadających praktyczne umiejętności związane z
wykonywaniem konkretnych zawodów. Pracodawcy zwracają uwagę na niezadawalającą jakość
kształcenia zawodowego. Pozbawione zaplecza w zakładach pracy do prowadzenia zajęć
praktycznych i źle wyposażone szkoły nie są w stanie wykształcić poszukiwanych na rynku
specjalistów. Do tego oferta szkół nie zawsze odpowiada na zapotrzebowanie rynku. To wszystko
powoduje, że aż 41 proc. absolwentów szkół zawodowych nie może znaleźć pracy. Pracodawcy Rzeczpospolitej PolskiejZgodnie z diagnozą z badania Bilans Kapitału Ludzkiego
prowadzonego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości 75% przedsiębiorców deklaruje
problem ze znalezieniem kandydatów do pracy odpowiadających na ich potrzeby. Odrębną kwestią
są kompetencje społeczne, których większość szkół zawodowych, nawet tych najlepszych, nie
uwzględnia w programie nauczania, a które przedsiębiorcy traktują na równi z kompetencjami
zawodowymi.
Od 2012 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpoczęło wprowadzanie zmian w systemie szkolnictwa
zawodowego. Objęły one m.in. reorganizację struktury szkolnictwa zawodowego, zmodyfikowanie
klasyfikacji zawodów, wdrożenie zmodernizowanej podstawy programowej kształcenia zawodowego
oraz ujednolicenie systemu egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe. Minister
znowelizował także rozporządzenie w sprawie praktycznej nauki zawodu wprowadzając, we wrześniu
2015 r., założenia dualnego systemu kształcenia zawodowego, które zakłada, że kształcenie
teoretyczne odbywa się w szkole, natomiast umiejętności praktyczne uczniowie zdobywają w toku
zajęć praktycznych u pracodawców.
NIK zauważa, że całościowa ocena skutków zmian wprowadzanych w systemie szkolnictwa
zawodowego będzie możliwa dopiero po zakończeniu cyklu kształcenia w zawodach, zrealizowanego
według nowej podstawy programowej. Wygenerowano 2017-07-19 0:52:27, Strona: 1/5
Najwyższa Izba Kontroli
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szkolnictwie-zawodowy
m.html
Problemem są środki finansowe potrzebne do wprowadzenia zaplanowanych zmian. Przebudowano
system kształcenia w szkołach zawodowych i technikach, nie dostosowując do zmian modelu ich
finansowania. W ocenie NIK sposób finansowania szkolnictwa zawodowego z budżetu państwa nie
uwzględnia faktycznych kosztów kształcenia w poszczególnych zawodach. Bowiem w algorytmie
podziału subwencji oświatowej dla organów prowadzących szkoły zawodowe przyjęto jednolitą wagę
- niezależną od kierunku kształcenia, jego kosztochłonności oraz wymogów podstawy programowej.
Może to utrudniać władzom samorządowym podjęcie decyzji o uruchomieniu nowych lub bardziej
kosztownych kierunków, a tym samym niekorzystnie wpływać na dostosowanie szkolnictwa
zawodowego do potrzeb rynku pracy. Sytuacja ta utrwala model szkolnictwa zawodowego, w którym
o kierunkach kształcenia nie decydują potrzeby uczniów i rynku pracy, a głównie posiadane zasoby
infrastrukturalne i kadrowe.
W latach 2012-2014 koszty kształcenia zawodowego wynosiły średnio 7,4 mld zł rocznie i niemal
w całości (96 proc.) były pokrywane z budżetu państwa. Według szacunków MEN w 2015 r. środki
subwencji oświatowej miały pokryć 94 proc. wydatków powiatów na kształcenie zawodowe.
Wsparciem dla organów prowadzących kształcenie zawodowe były także środki Europejskiego
Funduszu Społecznego, jednak pozwoliły one jedynie na okresowe podniesienie jakości nauczania
Koszty kształcenia ogółem ponoszone we wszystkich typach szkół zawodowych prowadzonych przez
samorządy w przeliczeniu na jednego ucznia rocznie wynosiły od 6,4 tys. zł do 7 tys. zł i były
znacząco niższe od analogicznych kosztów w szkołach np. leśnych, czy rolniczych, dla których
organami prowadzącymi byli ministrowie (od 18,5 tys. do 24,4 tys. zł na jednego ucznia).
Wyniki kontroli wskazują, że 40 proc. samorządów powiatowych miało trudności z zapewnieniem
odpowiednich warunków i infrastruktury do kształcenia zawodowego. W niemal wszystkich
skontrolowanych szkołach (11 z 12 objętych badaniem) stwierdzono nieprawidłowości w organizacji
procesu kształcenia, warunków lokalowych i wyposażenia. Dotyczyło to w szczególności
dostosowania bazy technologiczno - dydaktycznej do wymagań nowej podstawy programowej. Ponad
jedna trzecia (37 proc.) ankietowanych przez NIK dyrektorów szkół uznała, że wyposażenie bazy
dydaktycznej szkoły jest przestarzałe i niewystarczające do realizacji programów nauczania. To
znacząco wpływa na jakość kształcenia i szanse absolwentów na rynku pracy.
Problemem jest także niedopasowanie oferty szkół do zapotrzebowania rynku pracy na specjalistów.
NIK zauważa, że nie ma kompleksowego systemu prognozowania zapotrzebowania na pracę w
kilkuletniej perspektywie. Do analiz wykorzystuje się ograniczony zasób danych lub w ogóle się ich
nie prowadzi. Np. badania i analizy rynku pracy prowadzone przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej
w latach 2012-2014 nie dawały pełnej informacji na temat potrzeb pracodawców, bo przyjęta przez
Ministra metodyka zbierania danych na temat deficytowych zawodów opierała się głównie na
informacjach o rejestrowanych przez powiatowe i wojewódzkie urzędy pracy bezrobotnych. Dopiero
od 2015 r. Minister wprowadził nowe narzędzia zbierania informacji, wykorzystujące internetowe
analizy ofert pracy oraz wyniki badań kwestionariuszowych przedsiębiorców.
Za odpowiednie planowanie szkolnictwa zawodowego i dostosowywanie go do potrzeb lokalnego
rynku odpowiadają także organy prowadzące szkoły, czyli władze samorządowe i sami dyrektorzy.
Tymczasem podczas kontroli stwierdzono, że niektóre nowe kierunki kształcenia, zgłaszane do
uruchomienia przez dyrektorów szkół, były akceptowane przez zarządy powiatów bez rzetelnego
rozeznania potrzeb rynku, a niekiedy wręcz wbrew negatywnym opiniom rad zatrudnienia.
Kontrolerzy NIK odnotowali także przypadki, w których władze samorządowe zgadzały się na
otwarcie szkoły, która nie dysponowała wykwalifikowaną kadrą pedagogiczną i odpowiednią bazą
dydaktyczną do nauczania konkretnego zawodu.
To wszystko wskazuje na brak analizy rynku i zintegrowanych działań, w których równocześnie
definiuje się plany gospodarcze i strukturę kształcenia zawodowego. Tylko co piąty kontrolowany
powiat posiadał przyjętą strategię rozwoju lokalnego, uwzględniającą potrzeby oświatowe dotyczące
kształcenia zawodowego. Dodatkowo co drugi kontrolowany powiat nie posiadał nawet aktualnego
Wygenerowano 2017-07-19 0:52:27, Strona: 2/5
Najwyższa Izba Kontroli
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szkolnictwie-zawodowy
m.html
planu własnej sieci szkół ponadgimnazjalnych. Kontrolowane szkoły nie dysponowały także
rzetelnymi analizami potrzeb rynku pracy, a w przypadku ich sporządzenia nie zawsze przekładały
się one na faktycznie podejmowane decyzje o wyborze profilu kształcenia w szkołach. Dyrektorzy
bowiem często kierowali się dostępną bazą techno-dydaktyczną i posiadaną kadrą nauczycielską.
Uzasadniali to brakiem konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z uruchomieniem
nowego kierunku.
Pracodawcy Rzeczpospolitej PolskiejZdaniem pracodawców głównym czynnikiem utrudniającym
znalezienie odpowiednich pracowników, absolwentów szkół zawodowych jest nadal niedostosowanie
edukacji do potrzeb rynku pracy. Przy szybkich zmianach w gospodarce edukacja nie nadąża
z wprowadzaniem nowych kierunków oraz z dostosowywaniem programów kształcenia. Odpowiedź
edukacji na potrzeby rynku jest za wolna w stosunku do zachodzących zmian technologicznych.
Opóźnienia te będą jeszcze bardziej widoczne w dobie postępującego procesu innowacji w
gospodarce.
Pracodawcy pytani o pożądane z ich punktu widzenia zmiany w systemie kształcenia zawodowego
wskazywali m.in. na konieczność zwiększenia liczby godzin zajęć praktycznych odbywanych
w rzeczywistych warunkach pracy. Tymczasem według ankietowanych przez NIK powiatów 21 proc.
prowadzonych przez nie szkół boryka się z problemem zapewnienia uczniom dostatecznej liczby
miejsc dla odbycia praktyk zawodowych. Rozwiązaniem tych problemów może okazać się,
wprowadzony przez MEN dualny system szkolnictwa zawodowego, w którym umiejętności praktyczne
uczniowie zdobywają podczas zajęć u pracodawców.
Konfederacja LewiatanDla pracodawców niezwykle istotnym czynnikiem oceny przydatności
pracownika do pracy jest doświadczenie w danym zawodzie. (…) W przypadku młodych ludzi trudno
o nabywanie doświadczenia w okresie odbywania nauki, dlatego ważne jest upowszechnienie,
zwłaszcza w szkołach zawodowych, ale również w szkołach wyższych na kierunkach tzw.
praktycznych, systemu tzw. kształcenia dualnego, które polega na tym, że część czasu przeznacza
się na naukę teorii w szkole, a większą na praktyczną naukę zawodu w miejscu pracy.
Do rozwinięcia systemu dualnego potrzebne jest lepsze powiązanie kształcenia z lokalnymi
przedsiębiorcami. Należy stworzyć mechanizmy współpracy pomiędzy zakładami pracy, samorządem
terytorialnym i Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Konfederacja LewiatanPotrzebne jest także wprowadzenie mechanizmów skłaniających szkoły
zawodowe do rozwoju nauczania w systemie dualnym poprzez wprowadzenie mechanizmu
finansowania szkół zawodowych, który byłby korzystny dla szkół prowadzących nauczanie w
systemie dualnym. Niezbędne jest tu pozyskiwanie i zachęcanie pracodawców do angażowania się w
dualne kształcenie. Wymaga to wprowadzenia refundacji kosztów pracodawców za wkład w ramach
dualnego systemu kształcenia i prowadzenie szkoleń opiekunów uczniów w ramach komponentu
praktycznej nauki zawodu oraz ograniczenia obciążeń biurokratycznych dotyczących rozliczania tej
refundacji.
Wprowadzając system dualny Polska korzysta z doświadczeń niemieckich, gdzie praktyczna część
nauki zawodu u pracodawców funkcjonuje od wielu lat. Organizacje zrzeszające przedsiębiorców i
pracodawców zauważają jednak, że niemieckiego systemu nie da się wprost przełożyć na polski
rynek.
Konfederacja LewiatanAnalizując liczbę i strukturę podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w
Polsce oraz tradycje niemieckie zrzeszania się można dojść do wniosku, że wprowadzając system
dualny kształcenia będący kopią systemu niemieckiego osiągniemy tylko połowiczny sukces. W
Niemczech mamy o 23 razy więcej średnich przedsiębiorstw oraz o 6 razy więcej dużych
przedsiębiorstw, niż w Polsce, a samorząd gospodarczy organizuje kształcenie zawodowe i w pełni je
finansuje. Ze względu na wysoką zmienność sytuacji gospodarczej polskie mikro- i małe
przedsiębiorstwa nie są w stanie diagnozować zapotrzebowania w zakresie zatrudniania
Wygenerowano 2017-07-19 0:52:27, Strona: 3/5
Najwyższa Izba Kontroli
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szkolnictwie-zawodowy
m.html
pracowników oraz mają problem z podjęciem decyzji o inwestowaniu w kapitał ludzki.
Dobrym przykładem kształcenia zawodowego może być idea tworzenia tzw. klastrów edukacyjnych,
które skupiają pracodawców, szkoły zawodowe oraz lokalne władze, a także inne podmioty, takie jak
izby rzemieślnicze czy kuratoria oświaty. Mają one za zadanie wspierać rozwój kształcenia
zawodowego dostosowanego do potrzeb lokalnych rynków pracy i działających na nich firm oraz
przedsiębiorstw. Chodzi o zwiększenie zaangażowania pracodawców w praktyczną naukę zawodu
przez udostępnianie przez nich praktyk i staży zawodowych. Takie klastry edukacyjne są tworzone
wokół specjalnych stref ekonomicznych (SSE) i stają się coraz bardziej popularne. Według szacunków
MEN w roku szkolnym 2015/2016 w ramach współpracy SSE ze szkołami zawodowymi 160
przedsiębiorstw działających w strefach przyjmie na praktyki ok. 4 tys. uczniów. Oprócz tego firmy ze
stref często tworzą klasy pod swoim patronatem, współtworzą warsztaty szkolne przekazując sprzęt i
materiały szkoleniowe, a także przyznają nagrody dla najlepszych uczniów. W wielu przypadkach
współpraca szkół zawodowych z konkretnymi firmami sprowadza się do przygotowania nowych
pracowników na potrzeby danych przedsiębiorstw.
NIK pozytywnie ocenia współpracę Ministra Środowiska i zarządzanych przez niego szkół leśnych z
Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe. Program nauczania w szkołach leśnych
dostosowany jest do wymogów Lasów Państwowych, w których większość absolwentów znajduje
pracę. Z drugiej strony PGL Lasy Państwowe wspiera szkoły organizując praktyki i dofinansowując
koszty nauki. Mimo niżu demograficznego nabór do szkół leśnych pozostaje na tym samym poziomie.
NIK podkreśla, że przykład ten pokazuje, że dobrze dopasowane do potrzeb rynku szkolnictwo
zawodowe, gwarantujące absolwentom zatrudnienie, może stać się alternatywą w stosunku do,
będącego także w kryzysie, kształcenia ogólnego. Z danych Diagnozy Społecznej 2015 wynika, że w
ciągu ostatnich kilku lat wzrosły zarobki pracowników fizycznych i zarabiają oni niewiele mniej niż
urzędnicy państwowi. Zwiększają się również możliwości emigracji zarobkowej dla specjalistów do
państw Unii Europejskiej.
Uwagi i wnioski NIK
W ocenie NIK niedoinwestowane szkolnictwo zawodowe oraz postrzeganie tych szkół jako placówek
gorszego wyboru stwarza ryzyko nieefektywnego wydatkowania środków publicznych. Wykształceni
w tych warunkach uczniowie nie będą odpowiadać potrzebom rynku pracy i nie sprostają
oczekiwaniom pracodawców. W ostatecznym rozrachunku może to doprowadzić do pogłębienia
sytuacji, w której popyt na wykształconych absolwentów nie będzie zgodny z ofertą szkół
zawodowych nie tyle pod względem ilości pracowników, co jakości ich kwalifikacji i kompetencji.
Mając na uwadze zwiększenie skuteczności szkolnictwa zawodowego Najwyższa Izba
Kontroli wnosi do:
Ministra Edukacji Narodowej o:
wprowadzenie zmian w sposobie finansowania szkolnictwa zawodowego polegających na powiązaniu
mechanizmów finansowania z budżetu państwa z faktycznymi kosztami kształcenia
w poszczególnych zawodach;
monitorowanie wdrażania nowej podstawy programowej kształcenia zawodowego w kontekście
dostosowania bazy technologiczno - dydaktycznej do jej wymagań;
monitorowanie efektywności i skuteczności rozwiązań dualnego systemu kształcenia zawodowego;
podjęcie działań na rzecz zapewnienia w szkołach systematycznego doradztwa zawodowego, w tym
również w gimnazjach;
organów prowadzących szkoły zawodowe o podjęcie działań na rzecz:
rozpoznania i dostosowania oferty kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy;
Wygenerowano 2017-07-19 0:52:27, Strona: 4/5
Najwyższa Izba Kontroli
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szkolnictwie-zawodowy
m.html
zapewnienia warunków kształcenia zawodowego co najmniej zgodnych z wymogami określonymi
w prawie oświatowym;
zapewnienia aktualności planów sieci publicznych szkół ponadgimnazjalnych;
kreowania wizerunku szkolnictwa zawodowego jako pozytywnego wyboru;
dyrektorów szkół kształcących młodzież w zawodzie o:
wykorzystywanie możliwości do nawiązywania współpracy m.in. z lokalnymi pracodawcami, w celu
podniesienia jakości kształcenia;
zapewnienie warunków lokalowych i wyposażenia sal lekcyjnych zgodnych z wymogami prawa;
podjęcie działań na rzecz wyeliminowania przypadków naruszenia przepisów dotyczących
bezpieczeństwa i higieny w szkole;
zapewnienie w szkołach systematycznego doradztwa zawodowego;
zapewnienie systematycznego rozwoju zawodowego nauczycieli;
Wygenerowano 2017-07-19 0:52:27, Strona: 5/5
Download