praca magisterska - 0817164226

advertisement
x60
Napoleon I
Bonaparte i Adolf Hitler to bez w±tpienia dwie najważniejsze postacie nowożytnej
historii Europy. Byli to ludzie, którzy tworzyli obraz współczesnego im ¶wiata i
odcisnęli na nim swoje piętno. Losy ich życia splatały się bezpo¶rednio z dziejami
Europy pogr±żonej w wojnie, a postępowanie zdeterminowane było wizj± ¶wiata pod
swoim panowaniem. Pod tym względem ich podobieństwo jest bezdyskusyjne.
Celem tego referatu jest próba odnalezienia innych podobieństw w metodach, jakie
stosowali w podbijaniu i podporz±dkowaniu sobie Europy. Ich poszukiwanie odbędzie
się na kilku płaszczyznach: celów podbojów, wpływu położenia Francji i Niemiec na
taktykę podbojów, kierunkach podbojów, sposobach poza militarnych (w tym system
sojuszy i rozejmów), stosunków względem sprawy polskiej. Oraz stosunku względem
Rosji, jako czynnika decyduj±cego o zwycięstwie lub porażce w podboju Europy.
Hitler przyczyny i cele dokonywanych przez siebie podbojów wyniósł przede
wszystkim z utworzonej przez siebie filozofii, zawartej w „Mein Kampf”
oraz w „Drugiej Księdze”. Według niego wszystkie błędy ludzko¶ci
wywodz± się ze „skażenia rasy”, głównie za przyczyn± Żydów.[1]
Jedynie całkowite „oczyszczenie” może uczynić z Niemiec pierwsze
supermocarstwo i jedyn± licz±c± się potęgę. Doktryna „żydowskiego
skażenia” bezpo¶rednio ł±czyła się z ide± zniszczenia bolszewizmu, który
stał się (w oczach Hitlera) największym Ľródłem „chorobotwórczych bakcyli
lęgn±cych się bez przerwy w Rosji”.[2] Ta błędna w samych założeniach
teoria (np. ZSRR za czasów polityki Stalina było państwem wyj±tkowo antysemickim)
leżała u podstaw podbojów. Na niej opierał się cały plan zawładnięcia Europ±, który
miał wygl±dać następuj±co: po zdobyciu władzy w Niemczech należy rozpocz±ć
„oczyszczanie” w kraju; następnym krokiem byłoby obalenie
postanowień wersalskich i zdobycie hegemonii w Europie ¦rodkowej (co nie
wymagałoby zbrojnej siły); zniszczyć drog± wojenn± ZSRR, likwiduj±c „Ľródła
zarazy”; na tej bazie wybudować silne ekonomicznie i militarnie państwo,
które dorównałoby trzem największym mocarstwom – Wielkiej Brytanii,
Stanom Zjednoczonym i Japonii. Sama walka o dominację w ¶wiecie nast±piłaby już
po ¶mierci Hitlera i rozegrałaby się między Niemcami a Stanami Zjednoczonymi.[3]
Dla Hitlera zatem Ľródłem zła w był Zwi±zek Radziecki, który należałoby zniszczyć
w pierwszej kolejno¶ci. Trzeba pamiętać, że w jego czasach ZSRR był przeciwnikiem
niepewnym, a jego pozycja nieprzewidywalna. Poważniejszymi wrogami powinny
wydać się Wielka Brytania i Francja, z którymi Niemcy przegrały wojnę 20 lat
wcze¶niej i przez które to państwa zostały drastycznie okaleczone. Dlatego też
najważniejszym celem przedwojennej polityki Hitlera było lawirowanie między
Zachodem a Wschodem, próbowanie sił, sprawdzanie przeciwnika (np. Monachium,
wojna w Hiszpanii), które miało na celu odpowiednie przygotowanie sobie podłoża do
ostatecznej rozgrywki.
O ile przyczynę polityki podbojów Hitlera należy
szukać w nim samym , to na poczynania Napoleona I większy wpływ wywarła
sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna kraju.
18 brumaire’a roku VII (9.XI
1799 roku) w wyniku zamachu stanu władza we Francji przeszła w ręce trzech
konsuli – w tym do Bonapartego (który jako generał miał w¶ród nich
największe znaczenie). Czynniki, które dały mu władzę spodziewały się po nim
dwóch rzeczy: zakończenia wojny i uporz±dkowania sytuacji wewnętrznej w kraju.[4]
Zatem pocz±tkowa polityka Bonapartego była naznaczona obowi±zkiem
podporz±dkowania się. Nie mogło to być oczywi¶cie bezinteresowne. Cała Francja
była zmęczona Rewolucj± i wojnami z I oraz II koalicj±. Zatem unormowanie spraw
zarówno wewnętrznych jak i wewnętrznych musiało przynie¶ć poż±dane profity ich
autorowi.
W wycofaniu się z wojny pomógł Napoleonowi car – Paweł I,
który wyst±pił z II koalicji. Sprawiło to, że jedyn± sił± l±dow± zagrażaj±c± Francji stała
się Austria, z któr± wojna przysporzyła Napoleonowi więcej sławy niż kłopotu (np.
przej¶cie przez Przełęcz ¶w. Bernarda). Po wycofaniu się Austrii (pokój w Luneville)
udało się uregulować stosunki (choć tymczasowo) z odwiecznym wrogiem –
Wielk± Brytani± (pokój w Amiens).[5]
Sukcesy na tle międzynarodowym
(wojennym) poparte zostały udanymi reformami wewn±trz kraju. Udało się
powstrzymać inflację, przywrócić bezpieczeństwo, a przede wszystkim potęgę
przemysłu. Dlatego dla francuskiej burżuazji idea rozrostu terytorialnego państwa w
celu poszukiwania nowych rynków zbytu i nowych Ľródeł surowców stała się
głównym punktem nacisku na Napoleona. Ponadto wielkie wojsko potrzebowało
wielkich dostaw. Dlatego obok oczywistych imperialnych zapędów Napoleona za nie
mniej ważn± przyczynę podbojów należy uznać politykę francuskiej burżuazji, która
przy pomocy wojen chciała uzyskać hegemonię w Europie.[6] Nie mniejszy wpływ na
politykę podbojów miały jego ambicje dynastyczne, bowiem starał się umieszczać
swoich krewniaków na tronach wszędzie, gdzie tylko mógł.[7]
Do
największych napoleońskich wrogów należy zaliczyć Wielk± Brytanię oraz Rosję,
której carem po Pawle II został jego ideologiczny przeciwnik – Aleksander I.
Wrogami „drugiej kategorii” mógł Napoleon nazwać Austrię i Prusy,
lecz dobrze wiedział, że aby urzeczywistnić swoje plany dominacji w Europie musi
pokonać ich wszystkich.
Na taktykę podbojów, a zarazem na różnice w ich
urzeczywistnianiu miało bez w±tpienia geopolityczne i historyczne Francji i Niemiec.
Dla Francji Napoleona, leż±cej na zachodzie Europy problem prowadzenia wojny na
dwa fronty (w przeciwieństwie do Niemiec) nigdy nie powinien istnieć. W
rzeczywisto¶ci mnogo¶ć wrogów w kolejnych koalicjach sprawiał, że wojna była
toczona na dwa, a czasem na trzy fronty, gdzie nadspodziewanie silny opór stawiła
Hiszpania. Położenie Francji miało tę przewagę, że wszyscy główni wrogowie (Rosja
i Wielka Brytania) znajdowali się w dużej odległo¶ci (w przypadku Wielkiej Brytanii tę
odległo¶ć skutecznie zastępował kanał La Manche). Obecno¶ć w pobliżu słabych
przeciwników, których podporz±dkowanie nie stanowiło większego problemu, dało
duż± możliwo¶ć swobody działania, zarówno militarnego, jak i handlowego. Ponadto
prawie całkowicie udało się wyeliminować konieczno¶ć prowadzenia wojny na
własnym terenie. Położenie Niemiec w centrum Europy wymusiło na Hitlerze otwart±
walkę na dwóch, bardzo wyczerpuj±cych frontach (do czego doszły zaciekłe bitwy
morskie i walki poza kontynentem). Słabo¶ć współczesnej mu Francji
rekompensował silny opór Wielkiej Brytanii. Położenie wojenne Niemiec (najbardziej
z lat 1944-45) można porównać do oblężonej twierdzy, wewn±trz której transport i
komunikacja działaj± sprawnie, gdzie obrona jest ułatwiona, lecz utrudniony atak.
Zupełnie wykluczona jest natomiast pomoc z zewn±trz zarówno militarna jak i
gospodarcza. Różne położenie obu tych państw wywarło wpływ na kierunki podboju
Europy, lecz nie w sposób zasadniczy. Hitler według swych założeń doktrynalnych w
pierwszej kolejno¶ci powinien uderzyć na ZSRR. Tak być może i stałoby się, gdyby
nie słabo¶ć dyplomatyczna Wielkiej Brytanii i Francji. Hitler lawiruj±c pomiędzy
przeciwnymi obozami – zachodnioeuropejskim i bolszewickim uzyskał lepsz±
propozycję od Stalina. Dostał od niego zagwarantowanie pokoju (czego państwa
zachodnie nie mogły zrobić) podczas jego operacji wojennej na zachodzie, od linii
Bug-Wisła-Narew.[8] Znamienne dla polityki Hitlera jest to, że do momentu, kiedy to
on decydował o losach wojny, zawsze kierował się względami praktycznymi. Zawsze
był gotów znaleĽć dogodne wyj¶cie z sytuacji i odpowiednio zmodyfikować swoje
teorie w ten sposób, aby odpowiadały one biegom spraw.[9] Tak więc w atmosferze
największej przyjaĽni ze swym największym wrogiem 1. wrze¶nia 1939r. zacz±ł Hitler
wojnę przeciw Polsce niszcz±c doszczętnie jej państwowo¶ć. Wcze¶niej udało mu
się bez żadnej wojny uzyskać od Zachodu Austrię, czeskie Sudety, Kłajpedę.
Wszystko paradoksalnie za cenę pokoju w Europie. Po Polsce kolej przyszła na
Norwegię i Danię. Stało się oczywiste, że Hitler będzie parł na zachód. Swoj±
kampanię zaplanował, opieraj±c się na trzech powi±zanych ze sob± strategiach:
operacji w Holandii w celu oczyszczenia linii, głównej operacji l±dowej wymierzonej
przeciw Francji oraz operacji powietrznej przeciwko Wielkiej Brytanii, maj±cej
zneutralizować brytyjsk± Flotę Królewsk± i tym samym pozbyć się zachodnich
wrogów.[10] W ci±gu zaledwie 10 miesięcy udało mu się podbić tereny od Pirenejów
po Wisłę. Atak i zdobycie Wielkiej Brytanii musiało wydawać się w obliczu takich
sukcesów jedynie kwesti± czasu. Jednak wielka Bitwa o Anglię była pierwsz±
przegran± Hitlera w Europie. Co więcej przegran± zlekceważon±, ponieważ to
wła¶nie wolna Anglia stanie się zachodnim przyczółkiem alianckiego oporu. To z niej
w czerwcu 1944 roku wypłyn± żołnierze na plaże w Normandii. Kolejnym i zarazem
ostatnim krokiem Hitlera w podboju Europy był atak na ZSRR. Gdy 22. czerwca 1941
roku plan „Barbarossa” wchodził w życie nic nie zapowiadało porażki.
Ofensywa roku 1941 poprowadziła Wermacht do bram Moskwy, ofensywa roku 1942
nad Wołgę i Kaukaz. Były to jednak ostatnie powodzenia Hitlera w Europie, którego
potęga zacznie teraz topnieć. Sytuacja Napoleona I po jego doj¶ciu do władzy była
nieco odmienna. Niedawno zakończona wojna pokojami w Luneville i Amiens nie
zapowiadała dłuższego pokoju, na którym nie zależało zreszt± żadnej ze stron, ani
pokonanej, jak i Napoleona i francuskiej burżuazji. Tak więc wojna była oczywista,
podobnie jak oczywiste stały się jej kierunki. Należało podporz±dkować sobie cał±
Europę (na zachód i wschód) pod swoim berłem, a przede wszystkim zniszczyć
swojego największego wroga – Anglię, a nie można tego było zrobić bez
jednoczesnego pokonania drugiego w hierarchii ¶miertelnego wroga – Rosji.
Ponieważ nie potrafił pokonać Anglii (podobnie jak Hitler) militarnie musiał Napoleon
zniszczyć j± gospodarczo, a do tego potrzebował podbić cał± Europę. I koło się
zamyka.[11] Ciekawostk± jest to, że Napoleon rzadko był agresorem, czę¶ciej
bowiem sam był atakowany przez zawi±zuj±ce się kolejno koalicje wojenne. Wojny,
jakie prowadził kolejno z III, IV i V koalicj± to nieprzerwane pasmo błyskotliwych
wygranych (Austerlitz, Jena i Auerstadt, Frydlond, Wagram), które przyniosły
panowanie nad Europ± równie wielk±, jak 130 lat póĽniej Hitlerowi.[12] Napoleon
podobnie jak Hitler ostateczn± bitwę o Europę chciał stoczyć z Rosj±. Wojnę tę
nazwał „drug± wojn± polsk±”, a odezwę do żołnierzy wydał nomen
omen 22 czerwca (1812 roku, a akcja rozpoczęła się 24 czerwca). Przekonany był,
że zwycięstwo przyjdzie szybko. Jak bardzo się mylił, niech ¶wiadczy fakt, że póĽniej
kampanię roku 1812 nazwał swoim największym błędem. Dla Napoleona (i Hitlera)
wojna z Rosj± zaczęła się u szczytu możliwo¶ci, a zakończyła się sromotn±
klęsk±.[13] Ani Hitler, ani Napoleon nie ograniczyli swojej wojny o Europę jedynie do
walki zbrojnej. W szczególno¶ci działalno¶ć Hitlera doprowadziły do powstania
największej tragedii człowieka, jak± znała ludzko¶ć. Od pocz±tku 1942 roku
Hitlerowcy rozpoczęli kampanię (na bardzo szerok± skalę) rasistowskiego
ludobójstwa. Nazywali to „ostatecznym rozwi±zaniem kwestii
żydowskiej”. Była to próba wykorzystania nowoczesnej technologii
przemysłowej do wymordowania wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci w Europie tylko
dlatego, że byli Żydami. Mięli się oni stać głównym, lecz nie jedynym celem
morderstw z powodów rasowych [14] Stworzono sieć wyspecjalizowanych obozów
¶mierci – w Chełmnie, Bełżcu, Sobiborze, Treblince. Najwięcej obozów
koncentracyjnych wybudowano w okupowanej Polsce, gdzie znajdował się również
największy i najbardziej przerażaj±cy KL Auschwitz II-Birkenau, gdzie komendantem
był Rudolf Hess. Celem kampanii było 7-8 milionów ludzi, program przebiegał bez
zakłóceń przez trzy lata. Pocz±tkowo koncentrował się na społeczno¶ci żydowskiej
zamieszkuj±cej tereny Polski, póĽniej przyszła kolej na Bałkany, Holandię, Francję,
Węgry. Cel został osi±gnięty w 65 procentach.[15] Jego realizację przerwało dopiero
przejęcie przez aliantów machiny stworzonej na jej potrzeby. Działania Hitlera miały
oprócz „oczyszczenia” cel całkowitego zniszczenia kultury, cywilizacji
na wschodnich terenach podbojów. Dotyczyło to w pierwszej kolejno¶ci dorobku
Słowian, których również uznawał za rasę podł±. Z tych ziem wła¶nie pragn±ł
stworzyć dla Niemców Lebensraum. Wielkie tereny zostały bezpo¶rednio wcielone
do III Rzeszy, podczas gdy z czę¶ci pozostałych utworzono Generalne
Gubernatorstwo, które miało stać się poletkiem do¶wiadczalnym dla wprowadzania w
życie faszystowskiej ideologii.[16] Najtragiczniejszy skutek odniosła tak zwana ABAktion, w wyniku której wymordowano ok. 15 tysięcy polskich intelektualistów,
urzędników państwowych, polityków, księży. Działania poza militarne Napoleona I
Bonapartego były dalekie od polityki Hitlera. Nie stosował on metody masowego
ludobójstwa ludno¶ci cywilnej w celu zawładnięcia Europ±. Wojska francuskie
przynosiły jednak wielkie zmiany w mentalno¶ci mieszkańców podbijanej Europy. Co
więcej, przez znaczn± jej czę¶ć były żywo popierane.Przede wszystkim powiększył
tereny Francji (podobnie jak Hitler) dokonuj±c aneksji ziem leż±cych w najbliższym
s±siedztwie. Zbudował szereg nowych państw, których każde było blisko zwi±zane z
Francj± i miało własn±, modelow± konstytucję. Państwa te zajmowały znaczne
terytoria od Holandii (Republika Batawska) po Polskę (Księstwo Warszawskie).
Niektórym z nich po zakończeniu epoki Napoleońskiej pozwolono przetrwać (choć w
drastycznie zmienionych granicach i z daleko posunięt± kontrol± polityki
wewnętrznej).[17]Polityka Napoleona, o wiele mniej brutalna, na ogół spotykała się z
aprobat± zainteresowanej ludno¶ci. Były nawet miejsca, gdzie przyjmowano
Bonapartego z żywym entuzjazmem (np. Polska). Nie należy jednak przeceniać jego
dobroczynnego wkładu w tworzenie nowej, republikańskiej Europy. Dobrodziejstwa
płyn±ce z wyzwolenia chłopów i rz±dów „udemokratycznionych”
należy zestawić z obci±żeniem w postaci zwiększonych podatków i bezlitosnego
poboru.[18]Tak± politykę Napoleona można wytłumaczyć w inny sposób. Otóż nie
maj±c żadnych naturalnych sprzymierzeńców w ¶ród państw Europy, musiał sam
sobie ich wytworzyć, gdyż samej Francji sił z pewno¶ci± nie wystarczyłoby. Dlatego
sieć satelickich względem niej państw opartej na nie suwerennej władzy życzliwej mu
ludno¶ci (często pod władz± członka rodziny Napoleona Bonapartego) miało służyć
wła¶nie stworzeniu sobie zaplecza dla dalszego podboju. Polityka tworzenia sojuszy
przez Hitlera była bardziej przemy¶lana i lepiej przygotowana, niż spontaniczna
polityka Napoleona I. Zapewniaj±c sobie sojusz z Włochami (wraz z ustaleniem
podziału podboju ¦wiata) paktem stalowym zyskał sojusznika już nie tylko
ideologicznego, lecz również militarnego.[19] Nie był już sam. Kolejnego sojusznika
znalazł w Japonii, jednego z najbliższych, antagonistycznych s±siadów ZSRR od
wschodu. Działaj±c według zasady, że „wróg mojego s±siada jest moim
przyjacielem” szybko znalazł w Japonii godnego i poż±danego
sprzymierzeńca (choć był rasist± i powinien nienawidzić rasy żółtej). Sojusz z
Japoni± nazwany paktem antykomiternowskim był wyraĽnie nastawiony przeciwko
ZSRR i wybił Niemcy na arenę ¶wiatow±.[20] Pakty te (plus układ RibbentropMołotow) dały Hitlerowi wolne ręce w Europie. Mógł dzięki nim z cał±
odpowiedzialno¶ci± odrzucić wszystkie dotychczasowe porozumienia i układy
(zawarte jeszcze przez Republikę Veimarsk±) i stworzyć now± sieć powi±zań
kieruj±c się wył±cznie interesami Niemców w sposób, jak je sam pojmował.[21]Nieco
podobn± do polityki Napoleona prowadził Hitler po rozpoczęciu wojny na Zachodzie.
Tam, gdzie mógł, ustanawiał władzę podporz±dkowanych sobie ludzi. Tak więc
Norwegię oddał rodzimemu kolaborantowi Vidcungowi Quislingowi, w Danii
pozostawił przychylne sobie rz±dy króla i rz±du, Francję, choć kadłubow±, również
oddał w ręce kolaboranta – marszałka Petaine’a.[22]Powszechnie
stosowanym zwyczajem u obu przywódców było masowe wykorzystanie ludno¶ci
terenów podbitych. O ile jednak Napoleon wcielał kolejne wojska do swojej armii pod
sztandarami wolno¶ci i równo¶ci (przynajmniej pozornej), to Hitler z podbitej ludno¶ci
uczynił rzeszę niewolników, którzy przymusowo pracowali na potęgę gospodarcz±
Niemiec. Nie mniej jednak ani Napoleon, ani Hitler nie mogliby dokonać podboju
Europy bez pomocy zewnętrznej. Równie ważnym punktem w porównywaniu obu
przywódców było wykorzystanie przez Napoleona i Hitlera sprawy polskiej. Polska w
czasach Napoleona I dopiero co utraciła niepodległo¶ć, dlatego silny w niej był ruch
na rzecz jej odzyskania. Mimo braku niepodległo¶ci jej znaczenie nadal pozostawało
bardzo duże, ponieważ to ona była podstaw± sojuszu Prus, Austrii i Rosji –
przeciwników Napoleona.[23] Zatem w celu rozbicia sojuszu wystarczyło poruszyć
jego podstaw± ingeruj±c w sprawę polsk±. Zainteresowanie tym problemem dało
jeszcze jedn± korzy¶ć. Mianowicie obiecuj±c Polakom wolno¶ć uzyskał od nich
zorganizowane siły zbrojne (od 30 tysięcy w roku 1807 po aż 100 tysięcy w roku
1812).[24] Napoleon tworz±c Księstwo Warszawskie kierował się wył±cznie
względami praktycznymi. Nowo powstałe państwo stało się idealn± baz± wypadow±
dla dalekiej Francji w maj±cej szybko nadej¶ć wojnie z Rosj±, oraz cennym
przedmiotem przetargu politycznego.[25] Dla Hitlera przez sprawę polsk± należałoby
bardziej rozumieć jako sprawę całej Europy ¦rodkowej. Jak wiadomo chciał on na
tych terenach stworzyć wielkie Lebensraum tj. wielk± „przestrzeń
życiow±” dla swojego narodu. Stosunek Hitlera do samych Polaków obrazuje
w sposób jednoznaczny opis autorstwa Goebbels’a: „Wyrok Führera
na Polaków jest wyrokiem skazuj±cym. Bardziej zwierzęta niż istoty ludzkie,
kompletnie prymitywni i bezkształtni (…) Ich zdolno¶ć do wydawania
inteligentnych ocen równa się zeru (…) Brud Polaków jest niewyobrażalny
(…)”[26] Zniszczenie Polski („bękarta Europy” –
„Mein Kampf”) dla Hitlera było zapisane w jego ideologii. Tym
bardziej, że jej teren zamieszkiwała prawie połowa europejskich Żydów. Polska stała
się dla Hitlera również baz±, ale w przeciwieństwie do Napoleona I nie militarn±.
Uczynił z Polski wielki „magazyn niewolniczej siły roboczej” (Polacy
przepracowali pod przymusem ponad 19 miliardów godzin). Również w Polsce
umieszczona została największa machina ludobójstwa.[27] Udało się również na
fundamencie z Polski wybudować sojusz z ZSRR. Było to bardzo ważne z punktu
widzenia losów wojny, gdyż to dało Hitlerowi wolne ręce na Wschodzie i umożliwiły
prawie dwa lata kampanii na Zachodzie. Po podporz±dkowaniu sobie całej
zachodniej i ¶rodkowej Europy (oczywi¶cie bez Wielkiej Brytanii, której nikt nie
zdobył od 1066 roku) ostatnim celem Napoleona I Bonaparte i Adolfa Hitlera była
Rosja. Dla Napoleona I kraj ten był potężn± ostoj± absolutyzmu, samowładztwa i tym
samym zapóĽnienia. Dla Hitlera Rosja była niepewnym wrogiem, tymczasowym
sojusznikiem, ale zawsze rywalem w walce o panowanie nad ¶wiatem. Obydwaj co¶
jej zawdzięczali – Napoleon ugruntowanie swojej władzy, Hitler wojnę na
zachodzie. Jednak Rosję XIX wieku i Rosję XX wieku ł±czyły te same atuty: ogromny
obszar, despotyczna władza jednego człowieka oraz nieskończony potencjał ludzki.
Bismarck kiedy¶ powiedział, że „Rosja nigdy nie jest tak silna i tak słaba jak±
się może wydawać”. Ostateczna rozgrywka z tym państwem zawsze musi
być wielce ryzykowna, ponieważ wi±że się z destabilizacj± polityczn± całego ¶wiata.
Napoleon I do wojny z Rosj± był (jak podpowiadał zdrowy rozs±dek) znakomicie
przygotowany. Jego Wielka Armia, która miała być bezpo¶rednio użyta w wojnie
wynosiła ok. 674 000 żołnierzy i posiadała ok. 1300 armat. Przeciwko niej miała
stan±ć „zaledwie” 218 tysięczna armia rosyjska. Z pozoru stał na
wygranej pozycji. Na swoj± niekorzy¶ć nie liczył się jednak z możliwo¶ci±
prowadzenia dłuższej kampanii. Zapasy żywno¶ci miały wystarczyć na zaledwie
miesi±c walk. S±dził, że wystarcz± dwie, trzy bitwy aby złamać całkowity opór
przeciwnika, do Moskwy nie zamierzał nawet podchodzić Jak bardzo się przeliczył,
pokazała historia. Skutkiem wyprawy był całkowity rozpad armii i ostateczna klęska
cesarstwa francuskiego.[28] Podobne plany szerokiej wojny przeciw Rosji miał Adolf
Hitler. Operacja „Barbarossa” przyniosła podobny skutek, co akcja
Napoleona (choć bardziej rozci±gnięty w czasie). Trzy miliony żołnierzy Niemieckich
równie łatwo jak niegdy¶ wojska francuskie weszło w gł±b ZSRR zupełnie zaskakuj±c
Armię Czerwon±. Lecz Rosja umiała się bronić. Cofaj±ce się wojska radzieckie
pozostawiały po sobie doszczętnie ogołocon± ziemię. Obszary przemysłowe były już
puste, fabryki rozebrane i przewiezione na wschód, robotnicy ewakuowani.[29] Na
domiar złego surowy klimat skutecznie uniemożliwiał dłuższ± walkę. Dlatego też front
wschodni (na którym poległo ponad 75 procent wszystkich żołnierzy bior±cych udział
w II wojnie ¶wiatowej) musiał się prędzej czy póĽniej załamać w obliczu topniej±cych
sił i braku możliwo¶ci przesłanie większej ilo¶ci posiłków. Rosja stała się dla
Napoleona I Bonaparte i Adolfa Hitlera przeciwnikiem zbyt trudnym. Być może tak
nast±piło, ponieważ kraj ten nie mie¶ci się w prawie żadnych kategoriach
„europejsko¶ci”. Wraz ze swoim surowym klimatem, niekończ±cymi
się opustoszałymi stepami, ogromn± ilo¶ci± ludno¶ci i przeogromn± powierzchni±, a
przede wszystkim z odmienn± kultur± dla zachodnioeuropejskich obserwatorów
wydaje się być bardziej azjatycka niż europejska. Jednak bez złamania jej potęgi nie
może być mowy o dominacji w Europie, o czym może dowodzić historia ostatnich 50
lat. Nie należy jeszcze zapominać, że po Rosji w walce o przywództwo w Europie
musiała przyj¶ć kolej na Wielk± Brytanię, której ani Napoleon, ani Hitler nie dali rady
unicestwić. Metody Napoleona i Hitlera w podbijaniu Europy, przynajmniej w
założeniach strategicznych były podobne. Może to wynikać z faktu, że układ sił
(głównych mocarstw) w Europie nie różnił się prawie w ogóle między sob± na
pocz±tku XIX wieku i w połowie XX wieku. Łatwo znaleĽć podobieństwa na tle
Wielkiej Brytanii i Rosji. Na podbój pierwszej brakowało pomysłu, na podbój drugiej
sił. Na zakończenie pracy nasuwa mi się jedyny wniosek, że całej Europy nie
można podbić. Jej różnorodno¶ć narodowa, etniczna, kulturowa i religijna stanowi o
jej niepowtarzalno¶ci, lecz również uniemożliwia narzucenie zwierzchnictwa jednego
narodu nad innym, a co dopiero nad całym kontynentem (przykładem tu może być
choćby dzisiejsza Jugosławia). Jedyny sposób aby Europa mówiła jednym głosem
jest jej dobrowolne zjednoczenie i to nie na podstawie militarnej, lecz gospodarczej i
politycznej. Lecz wizja całej Europy zjednoczonej pod jednym sztandarem jest
niestety tylko wizj± utopijn±.
-------------------------------------------------------------------------------[1] Poul Johnson „Historia ¦wiata od roku 1917 do lat 90-tych”
Londyn 1992r. str. 461-462[2] ibidem, str. 461[3] ibidem, str. 462[4] Mieczysław
Żywczyński „Historia powszechna 1789-1870” Warszawa 1997, str.
121-122[5] ibidem, str. 130-131[6] ibidem, str. 130-131[7] Norman Dawies
„Europa” Kraków 1999, str. 776[8] ibidem, str. 1062[9] P. Johnson
„Historia ¶wiata …”, str. 462[10] N. Dawies
„Europa”, str. 1068[11] M. Żywczyński „Historia
powszechna…”, str. 123-127[12] ibidem, str. 176-177[13] ibidem, str.
176-177[14] N. Dawies „Europa” str. 1079-1080[15] ibidem, str.
1080[16] ibidem, str. 1065[17] ibidem, str. 760[18] ibidem, str. 761[19] P. Johnson
„Historia ¦wiata …”, str. 421[20] Wiesław Dobrzycki
„Historia stosunków międzynarodowych w czasach nowożytnych 18151945” Warszawa 1996, str. 421 [21] P. Johnson „Historia ¦wiata
…”, str. 480[22] N. Dawies „Europa”, str. 1068-1069[23]
Jerzy Topolski „Historia Polski”, str. 200-201[24] ibidem, str. 209211[25] M. Żywczyński „Historia Powszechna …”, str. 174[26]
N. Dawies „Europa”, str. 1063[27] ibidem, str. 1063-1064[28] J.
Topolski „Historia Polski”, str. 275-277[29] N. Dawies
„Europa”, str. 1078-1080
Download