praca magisterska - 0223204102

advertisement
Podłoże
niemieckiego
faszyzmu
Klęska militarna w wojnie oraz postanowienia traktatu wersalskiego stworzyły nową sytuację
w Niemczech. Upadło cesarstwo. Uchwalona w Weimarze przez Zgromadzenie Narodowe w
1919 roku konstytucja tworzyła ramy ustrojowe dla istnienia Republiki Weimarskiej (1919 –
1933).
Sytuacja wewnętrzna państwa, w którym na krótko objęli rządy socjaliści, była bardzo ciężka.
W zastraszającym tempie pogarszał się stan gospodarki. Zubożone społeczeństwo oskarżało o
ten stan rzeczy socjalistów i republikę. Nasilały się przy tym oskarżenia pod adresem lewicy,
iż zadała walczącej armii * cios w plecy *.
Właściwie armia, początkowo dążąc do wybuchu wojny, podbiła stawkę i gdy katastrofalna
klęska była pewna, wtedy wyślizgnęła się unikając odpowiedzialności i oddała władzę
ponownie w ręce cywilów. Tych ostatnich pozostawiono z niepopularnym zadaniem
doprowadzenia do zawieszenia broni i podpisania pokoju, podczas gdy generałowie
przygotowywali usprawiedliwienie wysuwając argument * ciosu w plecy *.
I tak dzięki przedziwnej krótkowzroczności i samooszukiwaniu Niemcy uniewinnili tych,
którzy doprowadzili kraj do przerażającego chaosu (...). Zamiast nich winą za trudności
Niemiec zostali obarczeni zostali socjaliści i politycy centrum.
1
Kręgi wojskowe obwiniały Republikę Weimarską za fatalne dla Niemiec warunki pokojowe:
okrojone terytorium oraz wysokie odszkodowania wojenne - –32 mld marek w złocie, z czego
rząd niemiecki spłacił tylko 37 mld. Wszystkim dawała się we znaki straszliwa inflacja, a
liczba bezrobotnych sięgnęła w 1923 roku 5 mln osób.
Jesienią 1923 roku nastąpił wzrost fali strajków. Rosły wpływy Komunistycznej Partii
Niemiec, szczególnie w Saksonii i Turyngii.
Na przeciwnym biegunie zaznaczyły się wpływy ugrupowań prawicowych, głównie
faszystowskich. Jedno z nich, pod nazwą Niemiecka Partia Robotnicza, powstało w Bawarii (
1919 rok ). W 1920 roku ugrupowanie zmieniło nazwę na Narodowosocjalistyczna
Niemiecka Partia Robotnicza ( NSDAP ). Jej przywódcą ( Fuhrerem ) był Adolf Hitler.
NSDAP głosiła hasła narodowego socjalizmu. Od niemieckiego Nazi, skrótu słowa
Nationalisocjalist – narodowy socjalista, wzięła się nazwa nazizm. Według nazistów (
narodowych socjalistów ) czysta rasa niemiecka została zagrożona spiskiem Żydów i to ich
dziełem był * dyktat wersalski *. Silne piętno na programie i działalności partii nazistowskiej
( NSDAP ) wywarły poglądy Hitlera, z pochodzenia Austriaka. Po wybuchu wojny w 1914
roku Hitler żył w slumsach Wiednia i Monachium, utrzymując się ze sprzedaży pocztówek i
malowanych przez siebie akwareli. Po rozczarowaniach młodości, psychiczną równowagę
odzyskał w szeregach niemieckiej armii, w której dosłużył się stopnia kaprala. Klęska
Niemiec i destabilizacja spowodowały, że Hitler stał się zagorzałym nacjonalistą,
oskarżającym polityków Republiki Weimarskiej o zdradę niemieckich interesów.
Programowymi hasłami NSDAP stały się: uchylenie postanowień traktatu wersalskiego,
ekspansja na Wschód ( program powiększania * przestrzeni życiowej * ) i budowa Wielkich
Niemiec. Naziści zamieścili także w swym programie punkt dotyczący pozbawienia praw
obywatelskich niemieckich Żydów. W programie NSDAP mówiono o przejęciu przez
państwo na potrzeby narodowe udziałów w koncernach, militaryzacji strategicznie ważnych
działów gospodarki, wywłaszczenia bez odszkodowania * żydowskich spekulantów *.
Antysemityzm oraz antykomunizm stanowiły osnowę poglądów Hitlera, które przedstawił w
książce Mein Kampf (Moja walka).
Wzrost liczby członków NSDAP
1920 – 64
1930 – 125 tys.
1933 – 700 tys.
1934 – 2, 5 mln
Agresywna propaganda oraz działalność partyjnych bojówek podgrzewały atmosferę
polityczną w Niemczech. W 1921 roku bojówki zostały zastąpione oddziałami szturmowymi (
S.A. ), stosującymi terror wobec przeciwników politycznych. W 1923 roku faszyści
próbowali przeprowadzić pod hasłem * rewolucji narodowej * pucz w Bawarii. Próba nie
powiodła się, NSDAP zdelegalizowano, a Hitlera z pięcioletnim wyrokiem osadzono w
więzieniu. Wyszedł z niego po 13 miesiącach. Reaktywowana w 1925 roku NSDAP szybko
zwiększyła swe szanse wyborcze w latach wielkiego kryzysu gospodarczego. W 1930 roku
naziści zyskali w wyborach 107 miejsc w parlamencie, a komuniści – 77. Tym samym partia
hitlerowska stała się drugą siłą polityczną w Reichstagu. Do sukcesu wyborczego nazistów
przyczynili się przerażeni * widmem komunizmu * niemieccy przemysłowcy: Alfred
Hugenberg, Fryderyk Thyssen i inni. Ich pomoc finansowa w czasie wyborów prezydenckich
w 1932 roku dla partii Hitlera spowodowała, że ten ostatni uzyskał, jako kandydat na
prezydenta około 30% głosów. W przeprowadzonych zaś jesienią 1932 roku wyborach do
Reichstagu komuniści zdobyli 100 miejsc, podczas gdy naziści 196. Prawica próbowała
pozyskać Hitlera, oferując mu wejście w skład rządu jako wicekanclerzowi. Hitler odrzucił
wszelkie ustępstwa, ponieważ liczył na przejęcie całej władzy.
Dojście Hitlera do władzy
2
30 stycznia 1933 roku prezydent P. Hindenburg powierzył Hitlerowi misję sformowania
nowego rządu. Tym samym jako kanclerz Rzeszy przejął władzę w państwie w legalny
sposób. Naziści szybko wyciągnęli zyski z tej sytuacji. Rozwiązano parlament i rozpisano
nowe wybory, które odbyły się 5 marca. NSDAP nie uzyskała w ich rezultacie większości w
Reichstagu, gdyż oddano na nią 44% głosów.
Wybory poprzedziły aresztowania wśród komunistów i socjalistów. Oskarżeni o podpalenie
Reichstagu komuniści musieli się pogodzić z delegalizacją ich partii. 28 lutego wprowadzono
zarządzenia * O ochronie narodu i państwa * i * Przeciwko zdradzie *. Zarządzenia te stały
się podstawą funkcjonowania systemu nazistowskiego aż do 1945 roku. Ograniczały one
wolność osobistą, także wolność prasy, zgromadzeń. Dopuszczały kontrolę korespondencji,
konfiskaty i przeszukiwania w domach. W marcu 1933 roku Hitler przestawił w Reichstagu
projekt ustawy O uprawnieniach, która przenosiła prawa ustawodawcze z parlamentu na
administrację, jednocześnie poszerzając uprawnienia kanclerza. Ustawa ta, uchwalona
głosami prawicy i centrum, właściwie kończyła okres istnienia Republiki Weimarskiej. Wraz
z jej upadkiem mówi się o * moralnej śmierci * niemieckiego parlamentaryzmu.
Ustawa O uprawnieniach czyniła Hitlera dyktatorem Niemiec. Miał on do dyspozycji
stworzone przez Heinricha Himmlera oddziały bezpieczeństwa ( SS ). Policja polityczna,
kierowana krótko przez Hermana Goringa, później rozwinięta przez Hitlera, działała w
sposób tajny i bezkarny, gdyż żadna obrona prawna nie była możliwa. Prawo i wola Fuhrera
to jedno – twierdził Goring. Jednocześnie kampania zastraszania oponentów miała wyciszyć
opozycję. Ci, którzy mogli stanowić zagrożenie dla totalitarnego państwa byli zamykani w
więzieniach i obozach i koncentracyjnych. Najwcześniej trafili tam komuniści, socjaliści i
Żydzi. Obóz koncentracyjny w Dachau istniejący od 1933 roku mógł pomieścić 5 tysięcy
więźniów.
Z oskarżeniami o wrogą działalność wobec III Rzeszy wystąpił Hitler przeciw ludziom z
różnych względów dla siebie niewygodnym. W ślad za tymi oskarżeniami, w czerwcu 1934
Hitler wydał rozkaz wymordowania około 150 osób, między innymi byłego kanclerza,
generała Kurta von Schleichera i dowódcę S.A. Ernesta Rohma. Usprawiedliwiając te
wydarzenia w Reichstagu, określane * nocą długich noży *, Hitler powiedział, że działał jako
najwyższy sędzia narodu niemieckiego.
W III Rzeszy legalnie działała tylko partia nazistowska, wszystkie pozostałe partie oraz
związki zawodowe uległy likwidacji. Było to zgodne z dążeniem Hitlera, określany, mianem
Gleichschaltung, czyli ujednolicenie. Hasło o wydźwięku propagandowym miało budować
jedność i zwartość narodu niemieckiego. Poza społeczeństwem niemieckim mieli pozostać
Żydzi.
W 1935 weszły w życie ustawy norymberskie, zabraniające prawnie zawierania małżeństw
między Żydami i Niemcami. Żydów usuwano z administracji i przedsiębiorstw,
organizowano bojkot żydowskich sklepów. Punktem kulminacyjnym nastrojów
antysemickich była tak zwana kryształowa noc ( 9 listopada 1938 roku ), gdy minister
propagandy Goebels, za przyzwoleniem Hitlera wezwał do rozprawy z Żydami. Śmierć setek
Żydów i spalenie wielu synagog tej nocy świadczyły, jak dalece antysemityzm został
zaakceptowany przez społeczeństwo niemieckie jako część jego życia.
Polityka niemiecka. Plany niemieckie przewidywały odmienne potraktowanie ziem
włączonych do Rzeszy oraz obszaru Generalnego Gubernatorstwa. Tereny przyłączone miały
być germanizowane już podczas wojny, a proces ten zakończyć się miał w ciągu 10 lat.
Ludność polska miała być usunięta, jej miejsce zaś mieli zająć koloniści niemieccy.
Generalne Gubernatorstwo traktowano do 1941 r. jako obszar zamieszkiwany głównie przez
Polaków, których chciano obrócić w masę niewykwalifikowanych robotników
utrzymywanych na niskim poziomie kulturalnym oraz w bezwzględnym posłuszeństwie
wobec niemieckich „panów". Władze hitlerowskie rozpoczęły tuż po zakończeniu działań
3
wojennych masowe wysiedlenia Polaków z ziem wcielonych do Rzeszy. Część wysiedlonych
kierowano na roboty do Niemiec, resztę do GG. Sposób przeprowadzania deportacji
powodował, że wysiedlenie równało się wywłaszczeniu. Ogółem liczbę ludności polskiej
wysiedlonej z ziem wcielonych w latach 1939-1941 ocenić można na ok. 700-800 tyś. Na
miejscu wysiedlonych Polaków osadzano kolonistów niemieckich.
Władze hitlerowskie próbowały też germanizacji ludności polskiej. W marcu 1941 r.
ogłoszono Volkslistę (Niemiecką Listę Narodowościową) z podziałem na cztery grupy: l —
osoby występujące za czasów polskich czynnie na rzecz Niemiec, 2 — zachowujące się
wówczas biernie, 3 — ludność, którą usiłowano wyodrębnić od polskości
(współmałżonkowie Niemców, Kaszubi, Mazurzy i górale), 4 — osoby spolonizowane.
Szczególną presję wywierano na Polaków ze Śląska i Pomorza, przy czym często stosowano
oszustwa. Akcja miała na celu głównie zdobycie rekrutów do wojska. Na Pomorzu w ciągu
pół roku wcielono do Wehrmachtu 70 tyś. osób z trzeciej i czwartej kategorii listy.
Rozpoczęto też akcję germanizacji dzieci polskich o „cechach rasy niemieckiej", bezdomnych
lub odebranych rodzicom, wychowywanych następnie przez Niemców lub instytucje
hitlerowskie.
Ponieważ w czasie II wojny światowej w Niemczech zaostrzał się deficyt siły roboczej,
władze hitlerowskie rozpoczęły przymusowe wywożenie na roboty do Niemiec. „Łapanki"
przeprowadzano przy udziale policji, SS i wojska, a schwytanych wysyłano na roboty
niezależnie od stanu zdrowia, wykształcenia i wykonywanej pracy. Liczba robotników
wywożonych do Rzeszy stale rosła: w 1939 r. wyniosła 40 tyś., w 1940 — 300 tyś., a w 1941
— ok. 400 tyś. osób.
Trwałym elementem polityki hitlerowskich Niemiec stał się terror. Celem jego było
odstraszenie Polaków od działalności sprzecznej z szeroko rozumianym interesem Niemiec, a
także fizyczna likwidacja polskich elit. Akcję rozwijano wielotorowo: od pojedynczych
aresztowań i masowych egzekucji do łapanek przypadkowych przechodniów, spośród których
wybierano zakładników lub wyszukiwano osoby podejrzane o działalność konspiracyjną.
Resztę kierowano na roboty lub do obozów koncentracyjnych.
Niemieckie sądy doraźne nie wymagały śledztwa, obrony, a nawet obecności obwinionego
czy komunikowania wyroku. Pierwsza wielka fala terroru dotknęła Polaków z ziem
włączonych do Niemiec. W celu zastraszenia ludności polskiej już w pierwszych tygodniach
okupacji hitlerowcy rozstrzelali w wielu miastach najwybitniejszych obywateli. W
Generalnym Gubernatorstwie pierwszą akcją eksterminacyjną było wymordowanie ponad 100
osób w Wawrze pod Warszawą w grudniu 1939 r. Ponurą sławę zdobyło warszawskie
więzienie na Pawiaku, siedziba Gestapo przy al. Szucha, więzienie Montelupich w Krakowie
czy lubelski Zamek. Hitlerowcy starali się przede wszystkim ugodzić w wykształcone
warstwy społeczeństwa. Przykładem takiego działania było aresztowanie i wywiezienie do
obozów koncentracyjnych 183 pracowników naukowych Uniwersytetu Jagiellońskiego w
listopadzie 1939 r. Druga fala terroru nastąpiła w połowie 1940 r. pod kryptonimem „akcja
AB". W jej trakcie rozstrzelano w Palmirach, w Puszczy Kampinoskiej, wielu wybitnych
Polaków, m.in.: Janusza Kusocińskiego, Mieczysława Niedziałkowskiego i Rataja.
Władze hitlerowskie zaczęły też organizować na ziemiach polskich sieć obozów
koncentracyjnych podległą Głównemu Urzędowi Bezpieczeństwa Rzeszy, kierowanemu
przez szefa SS, Himmlera. Obok zastraszenia społeczeństwa chodziło tu również o
wyzyskanie darmowej siły roboczej i grabież mienia. Ciężka praca fizyczna przy głodowym
wyżywieniu, braku ciepłej odzieży i pomocy lekarskiej, a także bestialstwo i sadyzm
dozorców — wszystko to prowadziło do szybkiego wymierania więźniów. Pierwsze obozy
założono w lecie 1940 r. w Oświęcimiu, Stutthofie i Treblince. Polaków zsyłano też do
4
obozów koncentracyjnych w Niemczech, Austrii i innych krajach: do Dachau, Buchen-waldu,
Sachsenhausen, Mauthausen czy obozu kobiecego w Ravensbriick.
Jednym z głównych celów hitleryzmu było od początku wyniszczenie Żydów. Od jesieni
1939 r. trwało tworzenie zamkniętych dzielnic (gett) w większości miast polskich, a w
styczniu 1940 r. skonfiskowano majątek Żydów polskich. Pierwsze getto utworzono w
Piotrkowie Trybunalskim. W styczniu 1940 r. powstało getto łódzkie, a w listopadzie 1940 r.
zamknięto półmilionowe już wówczas getto warszawskie. Stłoczeni w nieludzkich
warunkach, pozbawieni środków do życia. Żydzi nie mogli opuszczać gett pod karą śmierci.
Połowa zgonów w gettach była wynikiem śmierci głodowej. Szerzyły się też epidemie,
chorowano głównie na tyfus.
Na okupowanych ziemiach polskich Niemcy przejęli praktycznie pełną kontrolę nad życiem
gospodarczym. Skonfiskowano własność państwa polskiego. Przedsiębiorstwa prywatne
należały formalnie, zwłaszcza w GG, do poprzednich właścicieli, ale ich zarząd przeszedł w
ręce zarządców komisarycznych. Polityka przemysłowa hitlerowskich Niemiec w
Generalnym Gubernatorstwie przed 1941 r. polegała na maksymalnym ogołoceniu tego
obszaru z zakładów przemysłowych. Mniej ucierpiał przemysł terenów włączonych do
Rzeszy. W rolnictwie nadwyżki produkcji ponad określone minimum należało odstawić
okupantowi po bardzo niskich cenach. Kontyngenty stale rosły, ściągano je w warunkach
coraz większego terroru, a za nielegalny handel karano nawet śmiercią. Mimo to niedobór
żywności w miastach skłaniał producentów i konsumentów do prowadzenia transakcji
czarnorynkowych.
Na obszarze włączonym do Rzeszy zamknięto wszystkie szkoły wyższe i średnie.
Zlikwidowano prasę polską, a dużą część zbiorów bibliotecznych i muzealnych bądź spalono,
bądź wywieziono w głąb Niemiec. Trzebiono wszelkie ślady polskości. Bydgoszcz
przemianowano na Bromberg, Toruń na Thorn, a Łódź na Litzmannstadt. Tylko nieco lepsza
była sytuacja w GG. Utrzymano tu niektóre dawne instytucje, jak PCK, PKO czy organizacje
charytatywne Rady Głównej Opiekuńczej, aparat skarbowy, niższą administrację i policję
„granatową". Wszystkie te placówki działały pod ścisłym nadzorem władz okupacyjnych.
Zamknięto wyższe uczelnie i większość szkół średnich, teatry, zlikwidowano prasę i
wydawnictwa polskie, z wyjątkiem prasy okupacyjnej, zwanej popularnie gadzinową.
Polityka radziecka. O ile hitlerowskie Niemcy realizowały swą polityka głosząc hasła
wyższości narodu niemieckiego, o tyle władze radzieckie szermo wały hasłami walki
klasowej i dyktatury proletariatu. Stale powtarzano, iż Polska stanowiła państwo kapitalistów
i obszarników, eksploatujące mniejszości narodowe i „polskie masy pracujące". Przejawem
rewolucyjnego bezprawia był sposób, w jaki potraktowano jeńców polskich. ZSRR nie
uznawał konwencji międzynarodowych o przetrzymywaniu jeńców wojennych uważając, że
umowy państw „kapitalistycznych" w dziedzinie etyki go nie obowiązują. Około 230 tyś.
jeńców polskich przekazano pod koniec października 1939 r. w ręce NKWD.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej rozpoczęły się aresztowania i zsyłki. Wśród
zatrzymywanych od jesieni 1939 do lutego 1940 r. znaleźli się znani politycy, działacze
związkowi, przedstawiciele sądownictwa, adwokatury i prokuratury, księża, profesorowie,
pisarze, działacze społeczni, gospodarczy i kulturalni, emerytowani generałowie, a nawet
kolejarze, pocztowcy i leśnicy. Uwięzionych oskarżano często o służbę państwu polskiemu,
interpretując ją jako „przestępstwo przeciw rewolucji i interesom proletariatu". Specjalne
sądy radzieckie, nie uznające prawa obwinionych do obrony, a opierające się jedynie na
fikcyjnych oskarżeniach i wymuszanych zeznaniach, wydawały wyroki, gwałcąc normy
prawa państw cywilizowanych.
W ślad za aresztowanymi wywożono w głąb Związku Radzieckiego setki tysięcy osób.
Wysiedlenie oznaczało przepadek mienia. Do mieszkań i domów wkraczało NKWD i milicja,
zazwyczaj nocą, obstawiając wszystkie wyjścia. Obudzonym zostawiano pół godziny na
5
spakowanie niezbędnych rzeczy i ładowano ich na samochody. Na stacjach kolejowych
formowano większe transporty. Dla tysięcy aresztowanych i wysiedlanych zaczynała się
gehenna długich, nieraz wielotygodniowych podróży w wagonach bydlęcych lub
towarowych. W transportach tych, wśród mrozów i upałów, pragnienia, głodu, brudu, chorób
i nieludzkiego traktowania, rodziły się i umierały niemowlęta, dogorywali starcy. Straże
radzieckie niejednokrotnie strzelały do ludności ofiarującej transportowanym chleb lub wodę.
Cała, licząca ok. 1,5 min osób, rzesza aresztowanych bądź wysiedlonych rozpłynęła się w
niezliczonych więzieniach, obozach i miejscach przymusowego osiedlenia.
Do dziś zidentyfikowano ok. 130 łagrów, w których znaleźli się Polacy, m.in. na Półwyspie
Kolskim, w rejonie Archangielska, w Korni ASRR, koło Norylska nad dolnym Jenisejem,
koło Jakucka, Irkucka i Władywostoku, nad Kołymą, a także w południowej Ukrainie.
Kobiety zatrudniano na ogół przy pracach pomocniczych, lecz często obciążano je takimi
samymi obowiązkami jak mężczyzn, np. przy wyrębie lasu. W obozach na północy panowały
niesłychanie trudne warunki atmosferyczne: w zimie prace przerywano dopiero przy 40
stopniach mrozu. Szerzył się szkorbut i inne choroby. Niezależnie od okrucieństwa
administracji i straży obozy były królestwem kryminalistów, którzy narzucali więźniom
swoistą odmianę prawa dżungli. Do ucieczek dochodziło niezwykle rzadko, gdyż
uciekinierów wydawała okoliczna ludność, a inni ginęli na ogromnych przestrzeniach tajgi i
tundry. Ogólnej liczby ofiar polskich w łagrach sowieckich nie sposób dokładnie ustalić.
Przypuszczalnie sięgała ona kilkaset tysięcy osób.
Specjalną rolę spełniały trzy obozy, w których pod koniec 1939 r. zgromadzono jeńców
polskich zagarniętych przez Armię Czerwoną. W Kozielsku znalazło się 5 tyś. osób, w tym
4,5 tyś. oficerów, w Starobielsku 3,9 tyś. oficerów, w Ostaszkowie zaś 6,8 tyś. osób, w tym
400 oficerów, przy czym resztę stanowili policjanci i żołnierze KOP. Od początku kwietnia
do połowy maja 1940 r. jeńców tych wymordowano na polecenie Biura Politycznego WKP(b)
w Katyniu koło Smoleńska, w Charkowie i Miednoje koło Kalinina (ob. Twer).
Ludność polska pozostała na Kresach Wschodnich znalazła się w bardzo trudnych
warunkach. Państwo radzieckie zagarnęło majątki ziemskie, fabryki i banki, a złote polskie
wymieniono na ruble po kursie 1:1, co przyniosło ogromne straty wszystkim posiadaczom
polskiej waluty, gdyż rubel miał znacznie niższą siłę nabywczą. Zablokowano konta bankowe
i oszczędnościowe. Ze sklepów znikły towary wykupywane masowo przez przyjezdnych
Rosjan. Do tego dołączyły się oficjalne rekwizycje i rabunek dokonywany przez żołnierzy i
urzędników radzieckich. Przed sklepami zaczęły się gromadzić olbrzymie kolejki. Większość
Polaków, pozbawionych warsztatów pracy, a nie zatrudnionych w gospodarce radzieckiej,
znalazła się w nędzy. Na wiosnę 1940 i 1941 r. powołano do Armii Czerwonej dwa roczniki
młodzieży z Kresów, w sumie ok. 150 tyś. Polaków, których poddano w wojsku brutalnym
rygorom i ogłupiającej indoktrynacji.
Na zagarniętych ziemiach wschodnich RP niszczono ślady polskości. Za oficjalne uznano
języki ukraiński i białoruski, w praktyce dominował jednak rosyjski. Zamknięto księgarnie i
biblioteki polskie, kościoły, kaplice i klasztory. Niszczono krzyże i przydrożne kapliczki,
bezczeszczono przedmioty kultu. Po-zmieniano nazwy ulic i miast, rabowano zbiory, muzea i
archiwa. Na lekcjach historii sławiono osiągnięcia radzieckie i prowadzono prymitywną
propagandę antykapitalistyczną i antypolską. Podobne hasła płynęły nieustannie z radia, prasy
i ekranu kinowego.
Działalność Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych była skuteczniejsza aniżeli policji
niemieckiej. Zręcznie wykorzystując istniejące wśród ludności terenów wcielonych konflikty
społeczne i narodowościowe, NKWD zdołało pozyskać do współpracy niektóre kręgi
ukraińskie, białoruskie, żydowskie i rzadziej — polskie. NKWD współpracowało także z
Gestapo. Przejawem tej współpracy stały się dwustronne konferencje zorganizowane w marcu
1940 r. w Krakowie i Zakopanem.
6
Komuniści polscy nie odgrywali początkowo większej roli. Stefan Jędrycho-wski i
Wasilewska, formalnie nie należący do partii, uzyskali nominację w „wyborach" do Rady
Najwyższej ZSRR. Wiosną 1940 r. grupę komunistów polskich wezwano do specjalnego
ośrodka szkoleniowego Komintemu. Uruchomiono też druk pism w języku polskim, których
zawartość była ściśle korelowana z propagandą radziecką. W październiku 1940 r.
kierownictwo NKWD przeprowadziło rozmowy z kilkunastoma oficerami polskimi, z ppłk.
Zygmuntem Ber-lingiem na czele, wydzielonymi z trzech obozów jenieckich. Grupę tę
przeniesiono do specjalnego obozu w Małachowce pod Moskwą, gdzie mieli przygotowywać
się do stworzenia armii polskiej pod hasłami radzieckiej Polski.
Początki podziemia w Polsce. Jeszcze w trakcie kampanii wrześniowej rozpoczęto
organizowanie podziemnego wojska i władz politycznych. Jedna z inicjatyw wyszła od gen.
Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, który w chwili kapitulacji Warszawy miał gotową
koncepcję organizacji podziemnej i zalążek jej sztabu. Po konsultacjach z przedstawicielami
głównych partii, na początku października 1939 r., powstała tajna organizacja wojskowopolityczna pod nazwą Służba Zwycięstwu Polski (SZP). Gen. Tokarzewski wysłał meldunek
o powstaniu SZP do naczelnego wodza, jednak Sikorski negatywnie odniósł się do łączenia
działalności politycznej i wojskowej oraz wpływu oficerów sanacyjnych na organizację
podziemną Gen. Sikorski rozwiązał SZP i na jej miejsce powołał na początku grudnia 1939 r.
nową organizację — Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), podporządkowany ściśle rządowi
emigracyjnemu. W przeciwieństwie do SZP, która miała organizować jak najszybciej akcje
bojowe i sabotażowe, instrukcja dla ZWZ zakładała dłuższy okres przygotowawczy. Związek
Walki Zbrojnej miał być organizacją ściśle wojskową, oddzieloną od politycznych komitetów
porozumiewawczych. Na jej czele stanął gen. Sosnkowski. Komendantowi przebywającemu
we Francji podlegać mieli płk Stefan Grot-Rowecki (od maja 1940 r. generał) jako dowódca
obszaru okupacji niemieckiej i gen. Tokarzewski-Karaszewicz — radzieckiej.W lutym 1940 r.
doszło do spotkania przedstawicieli partii politycznych: Kazimierza Pużaka z podziemnej
PPS, która przybrała nazwę „Wolność, Równość, Niepodległość" (WRN), Aleksandra
Dębskiego z SN, Stefana Korbońskiego z SL oraz Tokarzewskiego i Roweckiego, w wyniku
którego powołano do życia Polityczny Komitet Porozumiewawczy (PKP) przy ZWZ w celu
harmonizowania przygotowań wojska i społeczeństwa do walki o niepodległość. W czerwcu
1940 r. Polityczny Komitet Porozumiewawczy przekształcono w Główny Komitet Polityczny
(GKP). W lipcu 1940 r. do Komitetu weszło jako czwarte Stronnictwo Pracy. Podobne
komitety powstały także w Poznaniu, Krakowie, Lwowie i Wilnie. Klęska Francji i
przeniesienie polskiego rządu emigracyjnego do Londynu zbiegły się ze zmianą systemu
dowodzenia armią podziemną. W czerwcu 1940 r. gen. Roweckiego mianowano
komendantem głównym ZWZ. Główny Komitet Polityczny przejął funkcje Delegatury Rządu
RP na Kraj. W rocznicę wybuchu wojny, we wrześniu 1940 r.. Delegatura wydała odezwę o
powstrzymaniu się od rozrywek i zakupu prasy okupacyjnej. W ten sposób zapoczątkowano
walkę cywilną, która znalazła szeroki oddźwięk i poparcie społeczeństwa. W grudniu 1940 r.
uzgodniono kandydaturę Cyryla Ratajskiego na delegata rządu RP na kraj, a także powołano
do życia sieć delegatur okręgowych w przedwojennych ośrodkach wojewódzkich. Delegat
miał być łącznikiem między rządem a krajem i współpracować ze stronnictwami. Ratajski
przystąpił do rozbudowy aparatu Delegatury, wzorując się na przedwojennej strukturze rządu.
Obok głównego nurtu konspiracyjnego rozwijały się liczne inicjatywy na mniejszą skalę.
Partyzancki oddział wojskowy mjr. Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal kontynuował walki
zapoczątkowane we wrześniu 1939 aż do wiosny 1940 r. Środowiska bliskie sanacji
zorganizowały m.in. Tajną Organizację Wojskową (TOW). Prawie wszystkie partie działające
w podziemiu tworzyły swoje organizacje wojskowe. Stronnictwo Ludowe powołało Chłopską
Straż, PPS-WRN — Socjalistyczną Organizację Bojową, SN — Narodową Organizację
Wojskową (NÓW), a środowiska chadeckie — Organizację Wojskową „Unia". Ponadto
7
stopniowo powstawały inne związki konspiracyjne, jak np. Tajna Armia Polska (TĄP) czy
Szare Szeregi, czyli podziemny Związek Harcerstwa Polskiego. Niektóre z nich stopniowo
włączały się w strukturę organizacyjną ZWZ oraz Delegatury Rządu.
Działacze związani z przedwojennym ONR-ABC powołali do życia Grupę Szańca i
Organizację Polską oraz wojskowy Związek Jaszczurczy. Oba uznawały rząd na uchodźstwie,
nie podporządkowały się jednak Delegaturze i ZWZ, głosząc program niepodległości oparty
na zasadach włoskiego faszyzmu, nacjonalizmu i antysemityzmu. Zwolennicy ONR-Falangi
utworzyli w maju 1941 r. Konfederację Narodu z Piaseckim na czele. Stawiała ona za cel
wojny rozbicie Związku Radzieckiego i stworzenie impeńum słowiańskiego, którego trzon
stanowiłaby Wielka Polska. Konfederacja powołała do życia Uderzeniowe Bataliony
Kadrowe.
Działalność podziemia. Cały powstający aparat wojskowy i polityczny rozwijał różnorodne
formy działania. Trzon jego z Delegaturą i ZWZ na czele nie podejmował w zasadzie akcji
zbrojnych na szerszą skalę, kierując się trzeźwą oceną szans i skupiając się na organizowaniu
sieci konspiracyjnej, gromadzeniu broni, szkoleniu i wywiadzie. W ramach szkolenia
wojskowego zorganizowano regularne szkoły podchorążych rezerwy i podoficerów.
Sformułowano zasady postępowania Polaków pod okupacją i przygotowywano wymiar
sprawiedliwości wobec kolaborantów. Akcję ośmieszającą okupanta hitlerowskiego
prowadziła Organizacja Małego Sabotażu „Wawer" utworzona w Szarych Szeregach pod
dowództwem Aleksandra Kamińskiego.
Ważną dziedziną pracy konspiracyjnej była informacja i propaganda. Wśród setek tytułów
wydawanych wówczas konspiracyjnie na plan pierwszy wysuwały się pisma Delegatury
Rządu i Komendy Głównej ZWZ: „Biuletyn Informacyjny" i „Rzeczpospolita Polska". Każde
niemal ugrupowanie podziemne wydawało swoją prasę. Ukazywały się też pisma literackie,
artystyczne i satyryczne. Pod koniec 1939 r. wydawano 30 tytułów, a w 1941 r. —już 290.
Prasa ta informowała o rozwoju sytuacji europejskiej, kreśliła wizje przyszłości,
podtrzymywała na duchu i kształtowała postawy społeczne wobec okupacyjnej
rzeczywistości. Ponieważ Niemcy zamknęli wszystkie szkoły ponadpodstawowe, już w 1939
r. rozpoczęto organizowanie konspiracyjnych kompletów gimnazjalnych i akademickich.
Tworzenie armii polskiej. „Amnestia" otworzyła wrota więzień, łagrów i miejsc zesłania
tysięcy obywateli RP. Dnia 14 sierpnia podpisano w Moskwie polsko-radziecką umowę
wojskową w sprawie organizowania na terenie ZSRR armii polskiej pod dowództwem gen.
Władysława Andersa, dopiero co zwolnionego z więzienia NKWD. Armia ta miała stanowić
część Polskich Sił Zbrojnych, podległą pod względem operacyjnym Naczelnemu Dowództwu
ZSRR, organizacyjnie i personalnie zaś polskiemu naczelnemu wodzowi. Uzbrojenie,
umundurowanie i wyposażenie armii miało być dostarczone przez ZSRR lub przez rząd RP z
dostaw przyznawanych w ramach amerykańskiej pomocy lend-lease. W Moskwie
odtworzono też ambasadę RP, którą wkrótce ewakuowano do Kujby-szewa.
Na siedzibę sztabu armii polskiej wytypowano Buzułuk koło Kujbyszewa. Na wiadomość o
amnestii dziesiątki tysięcy Polaków ruszyły z więzień, łagrów i miejsc zsyłki w poszukiwaniu
placówek polskich. Powstające stopniowo delegatury ambasady RP w różnych miastach
ZSRR kierowały Polaków do miejsc koncentracji. Po długich wędrówkach docierała tam
tylko część zwolnionych, innych władze radzieckie rozmyślnie kierowały mylnie, a potem
wcielały do specjalnych batalionów pracy. Część zmarła po drodze, większość zaś nigdy nie
opuściła obozów. Do rejonów koncentracji ciągnęło poza mężczyznami również tysiące
kobiet, dzieci i starców. Stopniowo wyłaniał się obraz tragedii 1,5 min obywateli RP w
ZSRR. Ambasada RP i jej agendy prowadziły ewidencję, upominały się o zwolnienia i
organizowały pierwszą pomoc dla wyzwoleńców. Instytucje polskie niepokoił fakt, że nfe
zgłaszali się do nich oficerowie więzieni w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.
Odnaleziono kilku generałów i pułkowników, brakowało jednak ok. 15 tyś. więźniów trzech
8
obozów jenieckich. Ich poszukiwania rozbijały się o mur niechęci i obojętności
kierowniczych organów NKWD.
Mimo ogromnego napływu ludności polskiej do ośrodków tworzenia wojska, Kreml zwlekał
z dostawami sprzętu i żywności. Rząd RP czynił starania, by uzyskać te dostawy z Wielkiej
Brytanii i USA, ale alianci ustalili, że całą pomoc przekażą rządowi ZSRR, a ten z kolei
wydzieli odpowiednią część Polakom. Kreml twierdził, że rząd radziecki może uzbroić
zaledwie jedną dywizję. Rząd RP i dowództwo armii polskiej w ZSRR były więc odsyłane
przez władze radzieckie do aliantów zachodnich i na odwrót. Pragnąc wzmocnić swe siły na
Bliskim Wschodzie, Wielka Brytania zaproponowała Stalinowi ewakuację części armii
polskiej. Byłoby to logiczne: skoro rząd ZSRR nie mógł uzbroić Polaków, powinien ich
wypuścić do Iranu. Również i dla ludności polskiej, napływającej w rejony koncentracji, a
pozbawionej broni i żywności, stanowiło to szansę przeżycia. Inicjatywa angielska groziła
jednak komplikacjami w stosunkach polsko-radzieckich.
Ewakuacja armii polskiej z ZSRR. W lutym 1942 r. armia polska w ZSRR liczyła 75 tyś.
osób. Była to nadal kropla w morzu możliwości ludzkich i potrzeb ratowania Polaków z
ZSRR. W marcu 1942 r. Kreml zawiadomił Andersa, iż zmniejsza liczbę racji
żywnościowych dla wojska polskiego z 70 tyś. do 26 tyś. Oznaczało to głód dla żołnierzy, a
śmierć głodową dla ludności cywilnej. Po dłuższych interwencjach Andersowi udało się
uzyskać podniesienie liczby racji dla armii polskiej do 44 tyś. Stalin zgodził się też na
ewakuację do Iranu ok. 30 tyś. wojska, a także 12 tyś. starców, kobiet i dzieci. Wydawało się,
iż osiągnięto kompromis.
Tymczasem Kreml uznał porozumienie za zakończenie akcji werbunkowej do wojska
polskiego. Wbrew obietnicom, władze radzieckie zlikwidowały sieć polskich oficerów
łącznikowych i rekrutacyjnych oraz aresztowały niektórych delegatów ambasady RP.
Sytuacja ludności polskiej w ZSRR gwałtownie się pogorszyła. W dowództwie polskim
dojrzewała decyzja o ewakuacji reszty wojska do Iranu i ratowaniu tej części ludności
cywilnej, która mogła wyjechać z żołnierzami.
W maju 1942 r., podczas radziecko-brytyjskich rozmów, Churchill zaproponował
przeniesienie oddziałów polskich z ZSRR na Bliski Wschód w celu wsparcia sił brytyjskich.
Rząd radziecki wyraził zgodę. Sikorski obstawał za pozostawieniem wojska w ZSRR ze
względu na dobro stosunków polsko-radziec-kich, lecz musiał się liczyć z presją angielską i z
groźbą utraty armii polskiej, a także nastrojami wśród żołnierzy i oficerów. Ostatecznie
zgodził się na ewakuację reszty wojska z ZSRR. W sierpniu 1942 r. ewakuowano przez bazy
w Aszcha-badzie i Krasnowodzku do Iranu 40 tyś. żołnierzy i oficerów oraz ok. 30 tyś.
ludności cywilnej. Władze ZSRR utrudniały ewakuację osób narodowości niepolskich,
szczególnie Żydów, tłumacząc im jednocześnie, że Polacy nie zgadzają się na ich wyjazd.
Odmówiła wyjazdu do Iranu grupa oficerów z ppłk. Berlingiem na czele, którą Stalin
przygotowywał na wypadek wznowienia rekrutacji Polaków, ale już pod ścisłą ochroną
Kremla.
Powstanie rządu RP na uchodźstwie. Wbrew swoim zobowiązaniom, rząd Rumunii
internował prezydenta, rząd i wodza naczelnego. Również Francja chciała zatrzymać władze
RP w Rumunii i doprowadzić do powstania nowych. Prezydent Mościcki mianował swym
następcą prezesa Światowego Związku Polaków Raczkiewicza, który już był we Francji.
(Pierwsza kandydatura Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego nie została uznana przez
Francję i Anglię.) Dnia 30 IX 1939 r. Raczkiewicz powołał nowy rząd z gen. Sikorskim na
czele. W skład rządu weszli przedstawiciele głównych partii opozycji anty sanacyjnej:
SN, SP, SL i PPS, oraz niektórzy politycy sanacyjni. Był to więc gabinet koalicyjny. W
rządowym programie z listopada 1939 r. zapowiadano kontynuację walki przeciw Niemcom u
boku Wielkiej Brytanii i Francji oraz wpółudział w organizacji powojennej Europy.
9
Podstawą prawną działalności rządu została konstytucja kwietniowa, przy czym prezydent
Raczkiewicz uznał, iż będzie korzystał ze swoich uprawnień w ścisłym porozumieniu z
premierem. Siedzibą polskiego rządu stał się Paryż, a od listopada 1939 r. — Angers.
Prezydent Raczkiewicz stworzył Radę Narodową RP, która miała pełnić funkcję organu
doradczego, opiniującego sprawy wnoszone przez rząd oraz opracowującego zasady
przyszłego ustroju państwa i polskie postulaty na konferencję pokojową. W skład Rady
wchodzić mieli przedstawiciele wszystkich partii rządowych, a jej przewodniczącym został
Paderewski.
Do Francji napływały tysiące żołnierzy polskich z Rumunii i Węgier, a także ochotników z
Polonii francuskiej. Armia polska we Francji miała być tworzona pod Naczelnym
Dowództwem RP, choć w czasie wojny podlegać miała naczelnemu wodzowi Francji. Dzięki
ogromnemu wysiłkowi organizacyjnemu w maju 1940 r. armia polska we Francji liczyła już
84 tyś. żołnierzy i oficerów. Od września 1939 r. w Wielkiej Brytanii znajdowały się też trzy
polskie kontrtorpedowce oraz dwie łodzie podwodne.
Przeniesienie władz RP do Anglii. W maju i czerwcu Niemcy podbiły Holandię, Belgię,
Luksemburg i Francję. Klęska armii francuskiej, której dowództwu podlegały oddziały
polskie, pociągnęła za sobą ich rozbicie. Spośród walczących na froncie niemieckofrancuskim oddziałów rozwiązały się Dywizja Grenadierów, Brygada Pancerna gen.
Stanisława Mączka i Brygada Podhalańska. Część żołnierzy przedostała się do Wielkiej
Brytanii, pozostali znaleźli się w niewoli niemieckiej, część Dywizji Strzelców internowano
po przekroczeniu granicy szwajcarskiej, a poborowi z Polonii francuskiej wrócili do domów.
Jedyną dużą jednostką polską, która ocalała w całości, była Samodzielna Brygada Karpacka
gen. Stanisława Kopańskiego w Syrii.
Po klęsce Francji podstawowym sojusznikiem Polski stała się Wielka Brytania. W połowie
czerwca 1940 r. rząd angielski zaprosił prezydenta RP i rząd polski do Anglii. Podczas
pierwszego spotkania Sikorskiego z Churchillem premier brytyjski zapewnił, że Wielka
Brytania będzie walczyć aż do ostatecznego zwycięstwa. Odtworzenie armii polskiej stało się
więc możliwe u boku Anglii. Polskie Siły Zbrojne (PSZ) w Wielkiej Brytanii miały być
organizowane pod dowództwem polskim, lecz zgodnie z planami operacyjnymi dowództwa
angielskiego. Również amerykańska pomoc materiałowa lend-lease miała docierać do
jednostek polskich za pośrednictwem agend brytyjskich. W Szkocji zaczęto formować nowe
jednostki lądowe I Korpusu oraz dywizjony lotnictwa oznaczone numerami 300-309 i 315318, które w lecie i na jesieni 1940 r. wsławiły siew powietrznej „bitwie o Anglię". Lotnictwo
polskie pod dowództwem gen. Józefa Zająca zniszczyło ok. 250 samolotów niemieckich z
1730 strąconych ogółem przez Royal Air Force (RAF).
Podziemie polityczne. Układ Sikorski-Majski z lipca 1941 r. przyjęto w kraju w zasadzie z
aprobata. Podkreślano jedynie nienaruszalność granic Polski. Odrębne zdanie na temat układu
wyraziła PPS-WRN, dla której stanowisko Sikorskiego było zbyt ugodowe, a delegat Ratajski
zbyt zachowawczy. We wrześniu 1942 r. Ratajski ustąpił ze stanowiska, a w miesiąc później
zmarł. Funkcję delegata rządu na kraj objął Jan Piekałkiewicz z SL i pełnił ją do lutego 1943
r., gdy aresztowało go Gestapo. W makieg943 r. nowym delegatem mianowano Jana
Stanisława Jankows wyro z SP.
W latach 1941-1943 nastąpił dalszy rozwój organizacyjny Delegatury Rządu na Kraj. W
Departamencie Spraw Wewnętrznych Delegatury działało Biuro Ziem Nowych, które
przygotowywało plany przejęcia przez Polskę Prus Wschodnich, Pomorza Zachodniego i
Śląska Opolskiego po zakończeniu wojny. Departament ten zorganizował też Państwowy
Korpus Bezpieczeństwa, zalążek policji, który miał się ujawnić w chwili obejmowania
władzy. Głównym zadaniem Departamentu Informacji i Prasy było dostarczanie ludności
okupowanego kraju prawdziwych wiadomości i przeciwdziałanie wrogiej propagandzie.
Departament Oświaty i Kultury zajął się ratowaniem dzieł sztuki i pomników kultury polskiej
1
0
przed dewastacją i grabieżą przez okupanta. Departament Pracy i Opieki Społecznej roztaczał
m.in. opiekę nad więźniami politycznymi i ich rodzinami. W 1942 r. rozbudowano też sieć
delegatów wojewódzkich i powiatowych.
Do kierowania oporem społeczeństwa delegat rządu i komendant główny ZWZ mianowali w
kwietniu 1941 r. wspólnego pełnomocnika w osobie Kor-boriskiego z SL. W grudniu 1942 r.
zorganizował on Kierownictwo Walki Cywilnej (KWC), którego głównym zadaniem było
rozpowszechnienie i egzekwowanie zasad walki cywilnej w całym kraju. Miały temu służyć
sądy podziemne KWC. Rozprawy prowadzone przez zawodowych sędziów były tajne, a o
doprowadzeniu oskarżonego decydował przewodniczący, jeśli nie zagrażało to
bezpieczeństwu sądu. Oskarżonego, nawet nieobecnego, bronił obrońca. Od wyroku nie
przysługiwało odwołanie, ale wymagał on zatwierdzenia przez delegata rządu. Orzeczenia
kary śmierci za zdradę, szpiegostwo, denuncjację lub prześladowania oparte były na polskim
kodeksie karnym z 1932 r. Uchwała Komitetu Ministrów do spraw Kraju z kwietnia 1940 r.
nadała sądom podziemnym charakter sądów państwowych. Pierwsze wyroki śmierci wydano i
wykonano w Warszawie za udział w niemieckich akcjach eksterminacyjnych. Za
przestępstwa mniejszej wagi sądy skazywały na nagany, upomnienia, chłostę lub strzyżenie
włosów, w przypadku kobiet utrzymujących bliskie stosunki z Niemcami. Kierownictwo
Walki Cywilnej posiadało własną radiostację pozwalającą utrzymać kontakt z Londynem.
Powstanie PPR. Jeszcze podczas rokowań polsko-radzieckich, zakończonych podpisaniem
umowy z lipca 1941 r., Kreml przyspieszył przygotowania komunistycznego zaplecza w
Polsce. Komintem przeszkolił grupę komunistów w specjalnym ośrodku Puszkino pod
Moskwą i zezwolił na odbudowanie w Polsce partii komunistycznej. Pod koniec grudnia 1941
r. w Wiązownej pod Warszawą lądowała na spadochronach pierwsza grupa, która miała
stworzyć proradzieckie ugrupowanie podziemne: Paweł Finder, Bolesław Mołojec i Marceli
Nowotko, a wkrótce następne grupy z Małgorzatą Fornalską i Janem Krasickim na czele.
Dnia 5 I 1942 r. członkowie pierwszej Grupy Inicjatywnej utworzyli Polską Partię Robotniczą
(PPR).
Na czele Komitetu Centralnego PPR stanął Nowotko. W deklaracji programowej, ogłoszonej
w połowie stycznia 1942 r., Polska Partia Robotnicza wzywała, zgodnie z dyrektywami
otrzymanymi w Moskwie, do podjęcia w Polsce masowej akcji zbrojnej. Wystąpienie przeciw
Niemcom byłoby na rękę Kremlowi, który pragnął osłabienia natarcia hitlerowskiego. Było to
jednak sprzeczne z interesem polskim i założeniami rządu RP w Londynie, Delegatury i AK.
Podziemie polskie przygotowywało się do ogólnego powstania w momencie załamania się
Niemiec. Przedwczesna akcja, w chwili gdy siły hitlerowskie stały pod Moskwą, równałaby
się narodowemu samobójstwu. Ponieważ PPR unikała haseł komunistycznych, a głosiła
program ludowy i patriotyczny oraz wzywała do walki, jej szeregi zaczęły powoli rosnąć. Na
wiosnę 1942 r. Polska Partia Robotnicza stworzyła własną organizację wojskową. Gwardię
Ludową (GL), której oddziały organizowały spektakularne akcje zbrojne. Na przykład w
październiku 1942 r. grupy GL obrzuciły bombami lokale niemieckie: „Cafe Club" i
„Mitropa" w Warszawie. Były to akcje obliczone na efekt propagandowy i wywołały represje
niewspółmierne do korzyści.
W kierownictwie PPR trwała ostra rywalizacja o władzę. Choć Komintern oddał
kierownictwo grupy w ręce Nowotki, mafijne metody działania sprzyjały narastaniu walk
wewnętrznych. Pewną odmienność, wynikającą z doświadczeń okupacji niemieckiej,
wykazywali komuniści nie wchodzący w skład Grupy Inicjatywnej, dłużej przebywający w
kraju, z Władysławem Gomułką i Marianem Spychałskim na czele. Na jesieni 1942 r. w
kierownictwie Polskiej Partii Robotniczej doszło do konfliktu. Na polecenie swego brata
Bolesława, w listopadzie 1942 r., Zygmunt Mołojec zastrzelił Nowotkę. Bolesław Mołojec
uzurpował sobie funkcję nowego I sekretarza. Reszta kierownictwa: Finder, Fornalska,
1
1
Gomułką i Franciszek Jóźwiak, podjęła decyzję o likwidacji obu Mołojców. Na czele PPR
stanął teraz Finder.
Aktywność PPR. Po zerwaniu stosunków polsko-radzieckich wzrosła aktywność PPR. W
1943 r. Komitet Centralny PPR zażądał od Delegatury przyznania partii wpływu na sprawy
polityczne na równi z innymi stronnictwami, poszerzenia podstawy rządu, zwiększenia
aktywności zbrojnej Armii Krajowej i wprowadzenia przedstawicieli GL do Komendy
Głównej AK. Odpowiedź Delegatury zawierała cztery warunki: uznanie zwierzchnictwa
legalnych władz RP w kraju i na emigracji, ogłoszenie deklaracji o niezależności PPR od
ośrodków zagranicznych, o gotowości do walki z każdym najeźdźcą Polski, a także uznanie
nienaruszalności granic sprzed 1939 r. Warunki te kierownictwo PPR odrzuciło,
potwierdzając swą rolę agentury radzieckiej w Polsce.
Wiosną 1943 r. Kreml rozwiązał formalnie III Międzynarodówkę Komunistyczną, co
pozwoliło na pewne usamodzielnienie się PPR w doborze środków działania. Stąd też w
propagandzie Polskiej Partii Robotniczej zaczęły dominować hasła demokratyczne i
patriotyczne. Komuniści rozbudowywali GL i młodzieżową organizację Związek Walki
Młodych (ZWM) oraz penetrowali lewicę socjalistyczną i ludową. Socjaliści na ogół
odmawiali współpracy z PPR. Chęć taką wyraziła jedynie grupka z Robotniczej Partii
Polskich Socjalistów (RPPS), obejmująca działaczy lewicy PPS z okresu przedwojennego, z
mało znanym Edwardem Osóbką-Morawskim. Po śmierci Findera i Fornalskiej z rąk
niemieckich w listopadzie 1943 r., kierownictwo PPR przejął Gomułka. Wtedy też PPR
opublikowała deklarację programową — „O co walczymy?" (zob. s. 352).
Powstanie KRN. W nocy z 31 XII 1943 na l I 1944 r. w Warszawie komuniści powołali do
życia Krajową Radę Narodową (KRN), w której skład weszli działacze PPR oraz RPPS i
lewicy ludowej. Przewodniczącym KRN został Bolesław Bierut, postać tajemnicza, o którym
wiadomo, że był agentem Komin-ternu w przedwojennej Polsce oraz wywiadu radzieckiego
w Mińsku pod okupacją niemiecką. Jego zastępcą został Osóbka-Morawski, a w prezydium
KRN znalazł się gen. Michał Rola-Żymierski, usunięty z przedwojennego Wojska Polskiego
za nadużycia i od końca lat trzydziestych związany z wywiadem radzieckim.
Krajowa Rada Narodowa odmówiła rządowi londyńskiemu prawa występowania w imieniu
narodu, przyznając je sobie. Była to uzurpacja, gdyż władze Polski podziemnej, działające z
upoważnienia rządu RP w Londynie, miały poparcie większości partii politycznych w kraju, a
AK liczyła kilkadziesiąt razy więcej żołnierzy niż GL. Program KRN przewidywał
utworzenie Rządu Tymczasowego, przeprowadzenie reformy rolnej i nacjonalizacji
przemysłu, banków i transportu, przywrócenie „piastowskich" ziem na zachodzie i
uregulowanie granicy wschodniej na drodze porozumienia z ZSRR przy zachowaniu „prawa
narodów do samookreślenia", a także „przyjaźń i współpracę" ze Związkiem Radzieckim.
Zbrojnym ramieniem KRN miała być Armia Ludowa (AL) powołana do życia l I 1944 r. pod
dowództwem gen. Roli-Żymierskiego. Zapowiedziano włączenie w jej skład wojsk
kościuszkowskich, nie wspomniano natomiast o AK.
Utworzenie RJN. W coraz bardziej skomplikowanej sytuacji na początku stycznia 1944 r.
podziemie niepodległościowe powołało do życia Radę Jedności Narodowej (RJN), surogat
podziemnego parlamentu, w którego skład weszło 17 osób: po trzech przedstawicieli
głównych partii — SN, SP, SL i PPS-WRN, oraz po jednym z pięciu drobniejszych
ugrupowań. Przewodniczącym RJN wybrano Puźaka z PPS-WRN. Dnia 15 III 1944 r. Rada
wydała programowy manifest — „O co walczy naród polski" (zob. s. 355).
Sytuacja na początku 1944 r. Dnia 3 I 1944 r. oddziały radzieckiego l Frontu Białoruskiego
przekroczyły polsko-radziecką granicę sprzed 1939 r. Krajowa Rada Narodowa powitała
Armię Czerwoną i wojska polskie jako siły wyzwoleńcze, piętnując rząd na uchodźstwie,
wzywając do wstępowania do AL oraz tworzenia władz podległych Radzie. Delegacja KRN
przedostała się do Moskwy w celu nawiązania kontaktu z ZPP. W maju 1944 r. delegację
1
2
przyjął Stalin uznając KRN za reprezentację narodu polskiego i wyrażając gotowość
nawiązania oficjalnych stosunków z organem wykonawczym Rady. W lipcu 1944 r. do ZSRR
przerzucono drugą grupę delegatów KRN z gen. Rolą-Żymierskim na czele.
Tymczasem Anglosasi nadal nie informowali rządu RP o ustaleniach tehe-rańskich,
naciskając równocześnie na uznanie warunków Stalina. Churchill radził Mikołajczykowi ich
przyjęcie podkreślając, że Wielka Brytania zobowiązała się do obrony Polski jedynie przed
Niemcami. Dla granicy wschodniej wzdłuż linii Curzona obiecywał gwarancje Anglii i
ZSRR. Odrzucenie propozycji miało spowodować zrzeczenie się przez Wielką Brytanię
odpowiedzialności za dalszy rozwój wypadków.
Stanowisko rządu RP. We władzach emigracyjnych panowała rozbieżność zdań. Naczelny
wódz gen. Sosnkowski domyślał się, że Polska została już włączona w obręb radzieckiej
strefy, i obawiał się, że będzie wcielona do ZSRR jako republika. Dowodził, iż nie ma już nic
do stracenia i należy obstawać przy dotychczasowych warunkach. Mikołajczyk sądził
natomiast, że kompromis terytorialny może uratować niepodległość Polski. W połowie lutego
1944 r. rząd RP przyjął stanowisko kompromisowe. Dopuszczono dyskusję w sprawie granic
Polski i proponowano ustanowienie tymczasowej linii demarkacyjnej na wschód od Wilna i
Lwowa, rozdzielającej obszary, które po wyparciu Niemców znalazłyby się pod administracją
rządu polskiego, oraz tereny oddane pod wojskowy zarząd radziecki z udziałem
przedstawicieli aliantów. Stwierdzono też, że skład rządu RP nie może być zależny od
ingerencji z zewnątrz.
Churchill przyjął uchwałę rządu RP z rozdrażnieniem, jednak poinformował Stalina o
postępie w sprawie polskiej. Mikołajczyk zwrócił się do Churchilla, a następnie do
Roosevelta z prośbą o wysłanie do Polski alianckich misji wojskowych. Alianci zachodni
uchylili się od odpowiedzi honorując radziecki monopol na froncie wschodnim. Co gorsze,
Churchill oświadczył w Izbie Gmin, że popiera stanowisko ZSRR w sprawie Polski oraz że
linia Curzona była projektem angielskim. Formalny protest złożył minister spraw
zagranicznych Romer, przypominając uznanie granicy wschodniej II Rzeczypospolitej przez
Wielką Brytanię w 1923 r. oraz dotychczasowe deklaracje angielskie o nieuznawaniu zmian
terytorialnych w Polsce. Uzyskawszy w zasadzie zgodę aliantów zachodnich na linię Curzona
i podział na strefy wpływów, Stalin zmierzał teraz do ustanowienia w Polsce kontrolowanej
przez siebie władzy.
Podczas wizyty Mikołajczyka w USA w czerwcu 1944 r. Roosevelt robił wrażenie, że chce
wesprzeć sprawę polską, w rzeczywistości nie zamierzał jednak uczynić nic. Wprowadzał
tylko w błąd rząd RP i opóźniał decyzję o przyjęciu kompromisu. Po wyjeździe premiera RP
Roosevelt poinformował Stalina, że nie uzgodniono żadnego planu w sprawie stosunków
polsko-radzieckich. Prosił go o przyjęcie Mikołajczyka na Kremlu, ale zastrzegł się, że nie
zamierza ingerować w sprawy o „specjalnym znaczeniu" dla ZSRR. W odpowiedzi Stalin
odmówił rozmów z Mikołajczykiem.
Monte Cassino. W tej sytuacji tragiczną wymowę miały zmagania wojsk polskich na froncie
włoskim. Na początku 1944 r. II Korpus gen. Andersa został przerzucony z Egiptu do Włoch,
gdzie walczył w składzie 8 Armii brytyjskiej. W kwietniu wziął udział w trzeciej fazie bitwy
o Monte Cassino, grzbiet górski i klasztor stanowiący kluczowy punkt umocnień niemieckiej
linii Gustawa, zamykającej aliantom drogę na Rzym. Ostatnie natarcie oddziałów angloamerykań-skich oraz współdziałającego z nimi II Korpusu rozpoczęło się 12 V 1944 r. Po
sześciu dniach straszliwych zmagań oddziały polskie zdobyły górę i klasztor dokonując
wyłomu w linii Gustawa. W bitwie o Monte Cassino poległo 860 żołnierzy i oficerów
polskich, a prawie 3 tyś. odniosło rany. Bitwa okryła sławą męstwo żołnierzy polskiego II
Korpusu, w większości uratowanych z ZSRR, których wysiłek wzmagało pragnienie „wybicia
się na niepodległość". Niestety, wysiłek ten rozmijał się z kierunkiem ewolucji sprawy
polskiej na arenie międzynarodowej.
1
3
Plany rządu RP. Głównym celem rządu RP i AK było przygotowanie powszechnego
powstania przeciw Niemcom w momencie załamania się ich potęgi. Sprawa komplikowała
się, w miarę jak stawało się jasne, że armia niemiecka nie rozsypie się, tak jak w 1918 r., oraz
że do Polski nie wejdą wojska alianckie z południa, lecz Armia Czerwona ze wschodu,
zmierzająca do ustanowienia tu trwałej kontroli. Stosunki dyplomatyczne między rządami RP
i ZSRR były zerwane, alianci zachodni nie wspierali polskiego sojusznika, a w kraju
rozwijała swą działalność PPR, KRN i radziecka partyzantka.
Po wymianie depesz z krajem 2 II 1944 r. rząd RP w Londynie uchwalił mimo wszystko
traktowanie Armii Czerwonej jako sprzymierzeńca i unikanie starć z nią, wyjąwszy konieczną
samoobronę. Na tyłach niemieckich zamierzano podjąć akcję zbrojną pod kryptonimem
„Burza", przy czym z akcji tej wyłączono na razie Warszawę. Armia Krajowa miała
zachować odrębność od armii Beriinga, a podziemne władze cywilne miały wystąpić wobec
czynników radzieckich w roli organów rządu RP. Zamierzano również stworzyć nową
konspirację na wypadek represji radzieckich oraz przeciwdziałać ucieczce Polaków z terenów
zajmowanych przez Rosjan.
Dnia 3 V 1944 r. delegat rządu powołał Krajową Radę Ministrów, składającą się z delegata
rządu Jankowskiego, pełniącego funkcję wicepremiera rządu RP na emigracji, oraz ministrów
Adama Bienia z SL, Stanisława Jasiukowicza z SN i Antoniego Pajdaka z PPS-WRN.
Podziemny aparat władzy państwowej, stanowiący legalną kontynuację władz niepodległej
Polski, przygotowywał się do objęcia rządów w momencie załamania się okupacji
hitlerowskiej. Gdy wojska radzieckie przekroczyły przedwojenną granicę II Rzeczypospolitej,
delegat rządu i RJN stwierdziły, iż Armia Czerwona znalazła się na terenie Polski, rządzonej
przez konstytucyjne władze przebywające częściowo w kraju, a częściowo na emigracji, oraz
że ludność obowiązują zarządzenia władz polskich, a nie odezwy uzurpatorów. Gdy apel ten
doszedł do mieszkańców ziem wschodnich RP, zasady w nim zawarte oraz plan akcji „Burza"
przechodziły już próbę życia.
Nastały lata II wojny światowej, a wraz z nimi holokaust. Miliony Żydów, Polaków i
pozostałych mniejszości narodowych w kraju było mordowanych i gazowanych. Śmierć
panowała wszędzie. Ludzie ginęli jak muchy. Ten dramatyczny obraz został osadzony w
„Opowiadaniach” Tadeusz Borowskiego, a w szczególności w opowiadaniu „Proszę państwa
do gazu”. Tadeusz główny bohater jest mieszkańcem obozu w Oświęcimiu. Udaje mu się
dostać do grupy osób, która pomaga przy rozładunku transportu. W nim to właśnie do obozu
zagłady docierali Żydzi. Widok, jaki ujrzał główny bohater podczas opróżniania wagonów był
przerażający i niewyobrażalny. Głównie dzieci leżały podeptane na platformie pociągu.
Często były oblepione nieczystościami. Z każdego wagonu wydostawał się odór
rozkładającego się ludzkiego ciała. Często dorośli nie wytrzymywali tych drastycznych
warunków i umierali. Wszędzie były odchody. Mówiąc w przenośni woń śmierci istniała w
każdym z wagonów. Był to obraz dramatyczny i prezentował upadek ludzkiej moralności.
Tadeusz nie mógł pogodzić się z tym okrucieństwem. Chciałby pomóc skazańcom, jednak nie
ma cienia możliwości. Każde wyciągnięcie pomocnej dłoni skończyć może się dla niego
okaleczeniem, a nawet śmiercią.
1
4
x60
1
5
Download