Wachowicz Edyta Radom 12 Bulimia BULIMIA O ile chore na anoreksję można bez problemu zauważyć w tłumie, to jednak gorzej jest na pierwszy rzut oka rozpoznać osobę cierpiącą na bulimia nervosa. A jest to choroba równie ciężka jak anorexia nervosa, zarówno dla samej cierpiącej, jak i dla rodziny. Im wcześniej zostanie rozpoczęte leczenie, tym większe są szansę na wyjście z matni jedzenia. Chora, choć zdaje sobie sprawę, że jej zachowania nie mieszczą się w normach, to jednak nie jest w stanie sama sobie pomóc i fakt objadania się i wymiotów ukrywa przed otoczeniem, sądząc, że jej przypadek jest jedyny. Dlatego środowisko, które ją otacza powinno być czujne, a wychowawcy i nauczyciele powinni bacznie przyglądać się swoim podopiecznym i reagować na każdy symptom mogący być oznaką choroby. Jest to niezwykle trudne, ponieważ dla przeciętnego obserwatora wygląd zewnętrzny bulimików praktycznie nie ulega zmianie. Osoby chore mają prawidłową masę ciała lub lekką nadwagę. Rodzina i przyjaciele mogą przez wiele lat nie zauważać choroby, jeżeli tylko napady objadania się i przeczyszczania utrzymywane są w tajemnicy. W przeciwieństwie do anorektyczek nie mamy tu do czynienia z radykalną zmianą wyglądu fizycznego. Zaburzenia odżywiania powoli uzyskują miano epidemii XXI wieku. Bulimia najczęściej pojawia się między 12-14 i 18-21 rokiem życia i na 5 osób choruje I. 10%, dotkniętych tą chorobą to mężczyźni. Bulimia dotyczy już od 2 do 5% ogólnej populacji.l) Początków bulimii badacze dopatrują się w stosowaniu w przeszłości rygorystycznych diet. Jak donoszą badania 2) każdego dnia połowa mieszkańców USA podejmuje decyzję o odchudzaniu, co więcej większość z nich osiąga w pierwszym stadium sukces. Udaje się im zbić wagę, jest to jednak utracona z organizmu woda, a nie tkanka tłuszczowa. Jednak aż 95% obserwuje u siebie szybki powrót do poprzedniej, a nawet większej wagi po zakończeniu diety. Radykalne odchudzanie powoduje obniżenie metabolizmu, co w efekcie prowadzi do nadmiernego gromadzenia tłuszczu. Spożywana jest mniejsza ilość pokarmu, ale i wolniej jest ona spalana. Powstają zaburzenia w równowadze neum-paekaźników, a to prowadzi do zaburzeń w odczuwaniu głodu i sytości. Stąd napady obżarstwa i wilczego apetytu. Radykalne diety powodują także zaburzenia nastroju, energii życiowej a nawet popędu płciowego. Stresujące wydarzenia w życiu, nie dotyczące w prostej linii wyglądu zewnętrznego, mogą być również przyczyną wystąpienia bulimii. Kłótnia w domu, choroba lub śmierć w najbliższej rodzinie, stres związany z egzaminami, zmiana pracy, rozwód lub zajście w ciążę mogą spowodować pierwszy napad objadania się. Większość sięga po coś słodkiego, aby poprawić sobie nastrój. Jedzeniem rozładowywane są stresy, lęki, negatywne emocje. Restrykcyjne diety niszcząc równowagę emocjonalną nasilają objawy objadania się z powodów psychicznych. Im większy jest problem do rozwiązania, tym częściej spożywane są słodkości. Jedzenie nie służy wtedy odżywianiu się, ale rozładowywaniu napięć. Faktem jest, że jedzenie zwiększa wydzielanie serotoniny, więc działa odprężająco. Ale faktem jest też to, że im częściej podejmowane są próby odchudzania, tym częściej człowiek sięga po jedzenie z powodów emocjonalnych. Wtedy zaczyna dominować strach przed utratą kontroli nad własnym ciałem, co w prostej linii prowadzi do bulimii. Innym powodem żarłoczności psychicznej są ataki paniki, pojawiające się bez przyczyny, a określane jako uczucie niepokoju i panicznego strachu. W takich przypadkach jedzenie jest jedynym sprzymierzeńcem w rozładowaniu napięcia. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne 3) ustaliło kryteria rozpoznawania bulimii: - powtarzające się wypadki objadania się, zjadanie wielkiej ilości pożywienia w krótkim czasie (nawet do 20000 kcal w ciągu 2 godz.) - poczucie braku kontroli podczas objadania się, -regularne stosowanie metod mających na celu zapobieganie przyrostowi wagi ciała, takich jak prowokowanie wymiotów, nadużywanie środków przeczyszczających lub moczopędnych, ścisła dieta, głodówka lub bardzo wyczerpujące ćwiczenia fizyczne, - co najmniej dwa napady żarłoczności w tygodniu i stosowanie po nich sposobów prowadzących do redukcji wagi, przez przynajmniej trzy miesiące, - trwała, przesadna troska o wagę i wymiary ciała. Specjaliści 4) w dziedzinie zaburzeń odżywiania się podzielili osoby chore na bulimię na dwie grupy: -podtyp „przeczyszczający się" - kobiety, które po okresach przejadania się stosują wymioty i środki przeczyszczające, - podtyp „nie przeczyszczający się" - kobiety, które ograniczają ilość przyjmowanego pokarmu ___________________________________________________________________________ _ 1.)'www.medycynapodyplomie.pl 05.08.2002. 2.) www.woman.pl/dla ciała/dieta/Szkodliwe odchudzanie 08.08.2002. 3.) S. Abraham, D. Llewełyn-Jones, Bulimia i Anoreksja, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s.40-41. 4.)tamże, s.41. ___________________________________________________________________________ ( aż do głodówki włącznie ) między okresami przejadania się lub wykonują wyczerpujące ćwiczenia, ale nie prowadzą regularnie wymiotów ani nie nadużywają środków przeczyszczających. Bulimia dotyka ludzi o bardzo różnych charakterach, ale pewne cechy są wspólne: niska samoocena i niestabilność emocjonalna (ogólny niepokój, słaba odporność na stany przygnębienia, impulsywność, skłonność do depresji, zmienność nastrojów). Częste jest także uczucie oddalenia od ludzi, niedostosowania, bezradności, beznadziejności, samotności i rozpaczy. Osoby cierpiące na bulimię są wymagające względem siebie, ale jednocześnie, na skutek niskiej samooceny, wyrażają się o sobie z lekceważeniem, a nawet pogardą. Istnieje więc przepaść pomiędzy wyidealizowanym obrazem własnej osoby, a samopoczuciem i zachowaniem. Bulimik nie potrafi osiągnąć równowagi w życiu., ponieważ nie umie powiedzieć „nie". Zgadza się na wszystko, stara się być posłuszny i ugodowy, ale takie zachowania powodują zerwanie więzi. Osobom chorym zależy na uznaniu ze strony innych i aby je zyskać, zabiegają o sukcesy w rozmaitych dziedzinach życia. Angażują się bez reszty w działalność społeczną, sport, seks, naukę. Jednak najmniejsze niepowodzenie odczuwają jako życiową klęskę. Sądzą, że aby być kimś muszą być super: superstudentem, superkochanką, supercórką, superatletą, supergwiazdą towarzystwa. Osoby cierpiące na bulimię dużą wagę przywiązują do tego, co inni o nich myślą i mówią. Uważają, że ludzie mówią o nich dobrze wtedy, gdy robią to czego tamci sobie życzą. Dlatego ciągle mówią „tak", nie chcąc nikogo rozczarować. Bulimik bardzo szybko przechodzi ze stanu pełnego panowania nad sobą do zupełnej utraty kontroli. Większość osób objadających się robi to w tajemnicy. Wiele z nich przygotowuje się ukradkiem do obżarstwa lub planuje je, oglądając najpierw liczne reklamy artykułów żywnościowych. W czasie napadu żarłoczności chory zwykle „opróżnia lodówkę" oraz przygotowuje dla siebie proste potrawy. Inne osoby przygotowują i gotują wyszukane dania, takie jak ciasta, pieczenie, sałatki. Jeszcze inni gromadzą żywność po to, aby ją spożyć w czasie napadu żarłoczności. Blisko połowa bulimiczek objada się w kawiarniach i barach szybkiej obsługi lub wędruje od sklepu do sklepu podczas napadu obżarstwa. Większość chorych na bulimię w czasie takiego napadu je żarłocznie, nierzadko czyniąc wokół siebie bałagan, pozostawiając dookoła otwarte, puste puszki. Inni z kolei dbają, aby nie robić bałaganu i nie zdradzić się ze swoją tajemnicą. Szybkość, z jaką chorzy jedzą podczas napadu żarłoczności, różni się w zależności od osoby. Jeżeli bulimik wie, że nikt mu nie przeszkodzi, będzie jadł wolniej, zwłaszcza jeżeli będzie mógł wywołać wymioty bez obawy, że ktoś to odkryje. Tempo jedzenia zmniejsza się w miarę trwania napadu żarłoczności. Napad może zaczynać się niespodziewanie, o każdej porze dnia i kończyć się tak samo nagle, jak zaczął. Jednak około jedna trzecia chorych ma swoje specyficzne pory objadania się, np. w weekendy. Ilość pokarmu spożywana w czasie napadu żarłoczności waha się od trzykrotnie do trzydziestokrotnie większej ilości, niż zazwyczaj spożywana w ciągu dnia.` Wiele osób cierpiących na bulimię twierdzi, że zjadają wszystko, aż do wyczerpania zapasów Są to głównie pokarmy, których chore wystrzegają się między napadami żarłoczności, określając je mianem „złych", takie jak ciastka, lody, orzeszki, biszkopty. Są jednak osoby, które zjadają wszystko, co znajduje się w domu, przeplatając potrawy słodkie kwaśnymi lub pikantnymi. W terminologii bulimików często pojawia się określenie „test na marchewkę". Chory rozpoczyna sesję objadania od marchewki, po czym pochłania olbrzymie ilości innych potraw. W trakcie wymiotów charakterystyczny, pomarańczowy kolor daje pewność, że cały pokarm został zwrócony. Napad objadania się kończy się z różnych przyczyn. Niektórzy chorzy mówią po prostu, że „wyczerpuje się napęd". Inne osoby przestają się objadać, gdyż odczuwają dolegliwości z powodu nudności lub przepełnienia żołądka. Po napadzie żarłoczności większość chorych obiecuje sobie, że będzie dotrzymywać diety lub stosować głodówkę. Niektórzy idą spać, większość podejmuje normalną aktywność. Kobiety, zwłaszcza te, u których niedawno rozwinęły się nieprawidłowe zachowania związane z odżywianiem się, postrzegają swoje napady żarłoczności jako kilkuetapowe, a liczba „obżarstw" każdego dnia napadu wynosi od jednego do sześciu. 6)Inne osoby wyznają, iż mają wrażenie, że ich napady mają charakter oddzielnych epizodów, a jest ich 10-20 dziennie, każdy zaś kończy się prowokowaniem wymiotów. Jeszcze inna grupa chorych opisuje napady trwające dniami lub tygodniami. Rozumieją przez to, że proces jedzenia trwa i jest obecny nawet wówczas, gdy idą spać i gdy się budzą, chociaż oczywiście nic objadają się przez cały czas. Około 6 na 10 osób chorych na żarłoczność psychiczną nałogowo wywołuje wymioty. 7) Czynność ta powtarzana jest od jednego do dziesięciu razy, aby mieć pewność, że cała zawartość żołądka została wydalona na zewnątrz. Oprócz „testu na marchewkę niektóre bulimiczki stosują technikę płukania: między wymiotami piją wodę i zwracają ją, dopóki z żołądka nie wypłuczą wszystkich resztek. Proces ten może trwać nawet 30 minut. W większości przypadków wymioty trwają od 5 minut do pół godziny. Choć na pozór bulimik wygląda zdrowo, to jednak choroba zbiera swoje żniwo. Lekarz pierwszego kontaktu może dostrzec podczas badania następujące symptomy wskazujące na częste, regularne wymiotowanie: 8) - arytmia serca - powiększone gruczoły szyjne - rany na przełyku - przepuklina _________________________________________________________________________ 5.)tamże, s.176. 6.)" tamże, s.177. 7.) tamże, s.188. 8.)M. M. Jablow, Anoreksja, bulimia, otyłość. Przewodnik dla rodziców. Gdańskie Wyzakażenie gruczołów ślinowych _________________________________________________________________________ - blizny na grzbiecie dłoni od częstego wkładania do gardła w celu wywołania wymiotów. Dentysta może zauważyć inne oznaki, takie jak: - zniszczone szkliwo po wewnętrznej stronie zębów, w wyniku działania kwasoty żołądkowych podczas częstych wymiotów - liczne zmiany próchniczne w zębach - ubytki zębów - poważne schorzenia dziąseł. Rodzina i przyjaciele mogą dostrzec jeszcze inne objawy: - zawroty głowy - omdlenia - skargi na zmęczenie, bóle mięśni i gardła. Nie leczona bulima może doprowadzić do poważnych powikłań, takich jak: - Odwodnienie i brak równowagi elektrolitycznej. Częste wymioty są powodem utraty jonów potasowych przez organizm i zatrzymania jonów sodowych. Niedobór potasu jest przyczyną zaburzeń w pracy serca, nerek, które nie są zdolne do koncentracji moczu, co może być powodem zmęczenia i skurczów mięśni, uczucia odrętwienia a także epilepsji. W szczególnie poważnych przypadkach może dojść do paraliżu i arytmii serca, kończących się nawet śmiercią. -Postępujące uszkodzenie nerek. Bulimicy są szczególnie narażeni na zachorowanie na kamicę nerkową wskutek utrzymywania surowej diety, nadużywania środków przeczyszczających i prowokowania wymiotów. - Hipoglikemia albo niski poziom cukru. Po spożyciu dużej ilości słodkiego pokarmu trzustka wytwarza dodatkową ilość insuliny, aby obniżyć poziom cukru we krwi. To jednak wzmaga apetyt na potrawy słodkie. Dlatego częste objadanie się prowadzi do hipoglikemh, która objawia się bladością, skłonnością do pocenia się, dużym rozchwianiem emocjonalnym lub atakami padaczki. - Odwrócona perystaltyka układu pokarmowego. U osób wymiotujących pięć lub męce) razy dziennie dochodzi do samoczynnego zwracania jedzenia. - Powikłania na skutek nadużywania środków przeczyszczających. 75% bulimików zażywa leki przeczyszczające.9) Jednak organizm szybko się do nich przyzwyczaja i ażeby osiągnąć żądany skutek dawka sukcesywnie jest zwiększana. Doprowadza to do stosowania środków przeczyszczających kilkanaście razy dziennie, znane są przypadki pacjentek zażywających dwieście pigułek dziennie.10) Nadużywanie środków przeczyszczających wywołuje ubytki potasu, sodu i magnezu z okrężnicy. Ciągłe nadużywanie tych środków prowadzi do odwodnienia i nadmiaru sodu w stolcu; rezultatem mogą być bóle brzucha i zatwardzenie. Nadużywanie środków moczopędnych prowadzi do ubytków potasu i magnezu. - Zaburzenia miesiączkowania. U około 40% kobiet cierpiących na bulimię miesiączka występuje nieregularnie, a u kolejnych 20% dochodzi do wtórnego braku miesiączki." Może mieć to związek z wysokim poziomem cholesterolu, bowiem poziom ten zazwyczaj obniża się, gdy miesiączka powraca. Bulimia wywiera różnorodny wpływ na psychikę. W wielu przypadkach chorej towarzyszy wewnętrzny niepokój, rozdrażnienie, bezsenność czy kołatanie serca. Wyodrębniono kilka efektów psychologicznych towarzyszących żarłoczności psychicznej: - Poczucie podporządkowania się jedzeniu. Przed rozpoczęciem objadania się większość chorych odczuwa napięcie, nerwowość, zaczyna się pocić. W trakcie objadania bulimicy zaczynają się odprężać, niepokój i zdenerwowanie ulatniają się, czarne myśli znikają. Napięcie zmniejsza dodatkowo fakt sprowokowania wymiotów. Pod koniec napadu żarłoczności objadające się osoby czują się mniej napięte i niespokojne. Mogą jednak mieć poczucie winy z powodu wywołania wymiotów, a myśl, że napad żarłoczności spowoduje wzrost wagi, może wywołać panikę, co z kolei może prowadzić do ponownego wzrostu napięcia, a w rezultacie do następnego napadu żarłoczności. W ten sposób powstaje błędne koło, gdzie osoba cierpiąca na bulimię ma wrażenie, że całe jej życie obraca się wokół jedzenia. - Poczucie samotności w tłumie. Choć na pozór bulimik sprawia wrażenie osoby towarzyskiej, to tak naprawdę czuje się bardzo samotny. Powodem jest konieczność ukrywania dziwacznych i niespotykanych (w jego opinii) obyczajów. Niektórzy sądzą, że są jedynymi, którzy postępują w ten sposób, co sprawia, że czują się wybrykami natury. Dla ornych „dziwaczne" zachowanie jest źródłem poczucia dumy z własnej wyjątkowości. - Utrata panowania nad sobą. Wielu bulmików odczuwa wewnętrzny przymus jedzenia, nieprzeparte pragnienie obżarstwa, zewnętrzną siłę rządzącą nimi. Niektórzy mówcą o uczuciu ,ekstazy" towarzyszącym utracie panowania nad sobą i kapitulacji przed jedzeniem. 12) - Zmienność nastrojów. Bulimii często towarzyszy przygnębienie, ale także impulsywność i zmienność nastrojów. - Nałogi. Niektórzy bulimicy uzależnieni są od środków uspokajających, amfetaminy, kokainy czy alkoholu. Połowa kobiet cierpiących na bulimię popada dodatkowo w nałóg. Alkoholizm wzmaga żarłoczność psychiczną, ponieważ alkohol z jednej strony wzmaga apetyt, z drugiej natomiast powoduje wymioty. Narkotyki, natomiast, takie jak amfetamina czy kokaina zastępują przeczyszczanie wypierając na kilka dni uczucie głodu. __________________________________________________________________________ 8.) M. M. Jablow, Anoreksja, bulimia, otyłość. Przewodnik dla rodziców. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001, s.64-65. 9.)S. Abraham, D. Llewelyn-Jones, Bulimia i Anoreksja, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s. 190. 10.) M. M. Jablow, Anoreksja, bulimia, otyłość. Przewodnik dla rodziców. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001, s.66. 11.)S. Abraham, D. Llewełyn-Jones, Bulimia iAnoreksja, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s. 191. 12.) M. M. Jablow, Anoreksja, bulimia, otyłość. Przewodnik dla rodziców. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001, s.68-69. ___________________________________________________________________________ LECZENIE BULIMII Z powodu różnych sposobów zachowań osób cierpiących na napady żarłoczności i rozmaitych konsekwencji, które mogą one wywołać, leczenie tych osób musi być zindywidualizowane. Pacjentki chore na bulimię często wymagają długiego leczenia, a wiek danej osoby, czas trwania choroby, jak również fakt, czy chora mieszka z rodzicami, czy bez ma duże znaczenie. Cele leczenia bulimii to: 13) - pomoc kobiecie w przyjęciu nowych postaw wobec sposobu jedzenia, sylwetki i wagi ciała, - pomoc w ograniczeniu zainteresowania sprawami jedzenia, - pomoc w utrzymaniu wagi ciała w granicach normy (BMI 19-24,9), - pomoc w usystematyzowaniu spożywania trzech posiłków w ciągu dnia, - pomoc w unikaniu nieodpowiednich metod redukcji wagi ciała, takich jak prowokowanie wymiotów, nadużywanie leków przeczyszczających lub przymusowe wykonywanie ćwiczeń fizycznych, - pomoc w uzyskaniu panowania nad zmianami nastrojów i nauczenie się radzenia sobie z nimi innymi metodami niż przejadanie się, pomoc w rozpoznawaniu przyczyn wywoływania napadów żarłoczności, - pomoc w znalezieniu innych niż powrót do napadów objadania się sposobów radzenia sobie z problemami, - pomoc w wyrobieniu sobie poczucia własnej wartości. Najczęściej stosowaną metodą jest terapia poznawczo-behawioralna, prowadzona przez terapeutę i specjalistę do spraw żywienia. Terapia rozpoczyna się wywiadem, mającym na celu zebranie wiadomości o stanie zdrowia pacjentki oraz relacjach z rodziną i znajomymi. Głównym celem terapii jest stworzenie relacji lekarz-pacjent opartej na zaufaniu, gdzie chory czuje się na tyle bezpiecznie, by powiedzieć o powodach swoich obaw, co w prostej linii prowadzi do zaburzeń odżywiania. Podczas terapii bulimik prowadzi dziennik nastrojów i odżywiania się, w którym zamieszcza fakt spożycia pokarmu i towarzyszące temu myśli i odczucia. Terapeuta uświadamia chorym powody wystąpienia u nich bulimii, pomaga im wypracować metody walki z trudnościami które wywołują napady żarłoczności, zwraca uwagę na olbrzymią rolę w ich życiu drugiego człowieka. Jednocześnie specjalista od żywienia stara się unormować sposób odżywiania, wprowadza do diety te potrawy, których wcześniej chorzy unikali, traktując je jako złe. Metodą wspomagającą terapię poznawczo-behawioralna może być proponowana przez Dorotę Kędzior technika Alexandra. 14) Według autorki technika ta pomaga zauważyć, a z czasem zmienić nieprawidłowe nawyki ruchowe i nawyki zachowania, które automatycznie stosowane od wielu lat, nie zawsze w pełni odpowiadają zmieniającym się warunkom życia, a często niekorzystnie wpływają na funkcjonowanie organizmu. Technika Alexandra pozwala odkryć na nowo naturalne odruchy i wewnętrzne siły antygrawitacyjne, sprzyjające utrzymywaniu równowagi, koordynacji ruchów i zachowań. Ucząc świadomego wyboru reakcji najkorzystniejszych w danych warunkach pozwala zwiększyć zakres dostępnych możliwości dotyczących swobody ruchu i zachowania. Technika Alexandra wykorzystywana jest nie tylko w zaburzeniach odżywiania, ale także w dolegliwościach kręgosłupa, w pracy muzyków, aktorów i tancerzy, w pracy z głosem i tremą. Praca z techniką Ałexandra pomaga lepiej rozumieć siebie i własne ciało. Umiejętność stałego powrotu do względnej swobody powoduje, że z czasem stosunkowo szybko zauważalne są najdrobniejsze napięcia i usztywnienia, jak również żródło ich pochodzenia. Coraz lepiej rozumiane są sygnały przekazywane przez organizm, dlatego łatwiej rozróżnić jest głód fizyczny od emocjonalnego oraz zauważyć myśli powodujące np. wilczy apetyt. Technika ta pomaga w poradzeniu sobie z samym źródłem zaburzeń odżywiania. Nie zastąpi ona wprawdzie psychoterapii, ale może na tyle wzmocnić daną osobę, że prędzej jest ona skłonna z psychoterapii skorzystać. Technika Alexandra uczy kontaktowania się z własnymi uczuciami i emocjami, jak również tego, jak przez nie przechodzić nie tłumiąc ich i nie ignorując. Uczy jak odczuwać swoje uczucia nie dając się przez nie zatracić. W rezultacie człowiek przestaje bać się samego siebie i swoich wewnętrznych demonów, a jego myśli i uczucia pozostają tylko myślami na które przecież ma wpływ. W leczeniu bulimii, podobnie jak w leczeniu anoreksji, bardzo istotną rolę odgrywa czas. Zbyt późne zgłoszenie się pacjentki do lekarza zmniejsza szansę całkowitego wyleczenia. Dlatego tylko czujność osób postronnych może dać szansę powrotu do zdrowia. Same chore swój problem będą utrzymywać tak długo w tajemnicy, jak się tylko da. Nie pozwólmy im na to, one potrzebują naszej pomocy, choć czasami nawet o tym nie wiedzą. ___________________________________________________________________________ 13.) S. Abraham, D. Llewełyn-Jones, Bulimia i Anoreksja, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s. 196. 14.) http://technikaalexandra.w.interia.pl 17.10.2002. ___________________________________________________________________________ BIBLIOGRAFIA: 1. S. Abraham, D. Llewełyn-Jones, Bulimia i Anoreksja, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999. 2. M. M. Jablow, Anoreksja, bulimia, otyłość. Przewodnik dla rodziców. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001. 3. www.medvcvnapody Iv omie kl 4.www.woman.pl/dla_ciała/dieta/Szkodliw odchudzanie 5. http://technikaalexandra.w.interia.pl/ 11dawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2001, s.64-65.