Archiwum Państwowe w Suwałkach Wystawa „Armia skazańców” Wystawa „Armia skazańców” W bieżącym roku mija 75. rocznica utworzenia Armii Polskiej w ZSRR zwanej Armią Andersa. W związku z tym Archiwum Państwowe w Suwałkach zaprasza do obejrzenia jeszcze w marcu wystawy, poświęconej historii i losom Polaków, wywiezionych w głąb b. ZSRR i skazanych na więzienia i łagry, oraz wojska z nich sformowanego, które pod dowództwem gen. Władysława Andersa walczyło jako II Korpus Polski, stanowiący część Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, na froncie włoskim. Chronologiczne wystawa obejmuje okres od 1941 do 1947 roku. Przedstawia, oczywiście w ogromnym skrócie, historie setek tysięcy Polaków, jeńców, łagierników, więźniów, zesłańców, deportowanych z zagarniętych przez wojska sowieckie we wrześniu 1939 r. terenów II Rzeczypospolitej, późniejszych żołnierzy. Choć możemy zobaczyć tylko namiastkę tego, jak dramatyczne były ich losy, ile musieli wycierpieć, to część prezentowanych fotografii jest w swej treści wręcz przejmująca i sugestywnie obrazuje choćby takie opisy z kroniki 6 dywizji piechoty nowo tworzonej armii (cyt. za: Z. Wawer, Życie codzienne armii Andersa, w: Historia II wojny światowej. Epopeja armii generała Andersa, red. M. Niewierowicz, B. Borucki, s, 36-37): „Ludności polska była zupełnie wyniszczona: dostawała obrzęków i biegunki, co według opinii lekarzy należało uważać za następstwa okresu głodowego i jednostajnego odżywiania się kukurydzą i prosem. W poszukiwaniu pokarmu ludzie jedli psy i padlinę. Duża ilość wysiedleńców, z powodu śmiertelnego wyczerpania, nie nadawała się w ogóle do pracy. […] Nieoczekiwanie zastały one [oddziały 6 dywizji – przyp. T.R.] na miejscu znaczne skupiska ludności polskiej w stanie godnym pożałowania: wynędzniałych, obdartych, bosych, głodnych, żartych przez robactwo i dziesiątkowanych przez tyfus i inne choroby oraz szykanowanych przez ludność miejscową”. Trzeba przy tym trzeba pamiętać o tysiącach zmarłych, którzy pozostali na „nieludzkiej ziemi”. W tych, którzy żyli, od lata 1941 r. wstąpiła nadzieja, bo po podpisaniu 30 lipca 1941 r. tzw. układu Sikorski-Majski zapadły decyzje o tworzeniu polskiego wojska na terenie b. ZSRR i przystąpiono do jego formowania. We wspomnieniach z tamtego okresu (E. Panel, Otchłań północy, w: Wschodnie losy Polaków, t. 3, Łomża 1991, s. 75-76) czytamy, jak było to ważne: „Dwudziestego maja 1942 r. śniegi puściły. Raptownie rozpoczęło się lato. Do naszego rejonu Parbig przyjechał oficer w randze majora wojsk polskich, ob. Konecki Jerzy. Rogatywka, szlify oficerskie, sam wystrój munduru wojsk polskich zrobił na mnie wielkie wrażenie i nie tylko na mnie, ale i na miejscowej Polonii. Lotem błyskawicy powiadomiłem wszystkich, których znałem Polaków w Parbigu, że będzie zebranie Polaków. Na którym będzie przemawiał nasz kochany Polak-major. Zebraliśmy się wszyscy w stołówce fabrycznej. Było nas sporo. Najpierw zaśpiewaliśmy Rotę: Nie rzucim ziemi skąd nasz ród. Rozpłakaliśmy się wszyscy, nie mogliśmy tej Roty śpiewem dokończyć. Major stał, jak przystało na żołnierza polskiego. Z miną stalową i stanowczą. Przemówił, przyjechałem do was, rodacy, z upoważnienia ambasadora RP w Moskwie, by wam zakomunikować, że tworzymy Polską Armię pod dowództwem Władysława Andersa. Rodacy-Polacy, zaciągajcie się w szeregi wojska polskiego”. Wystawa opowiada w kopiach dokumentów i fotografii o genezie, formowaniu, a także dalszych losach tej armii, potem II Korpusu Polskiego, którego szlak bojowy wiódł przez krwawą bitwę pod Monte Cassino, potem Piedimonte, Ankonę, linię Gotów, Apenin Emiliański, a zakończył się bitwą o Bolonię i zajęciem tego miasta 21 kwietnia 1945 r. Gdy skończyła się wojna II korpus przetransportowany w 1945 r. do Wielkiej Brytanii w 1947 r. został rozwiązany, ale jego żołnierze pisali nadal swoją niejednokrotnie dramatyczną i trudną historię. Jedni pozostali na obczyźnie, tak jak gen. Anders, który po śmierci w 1970 r. spoczął obok swych żołnierzy pod Monte Cassino, drudzy wrócili do innej, bo już podporządkowanej komunistom Ojczyzny. Byli też tacy, którzy powrócili do swych rodzinnych stron, ale należących już do b. ZSRR. I tych znów spotkał dramat, bo wywieziono ich na Syberię wraz z rodzinami. Gdy później stamtąd wracali, to już przeważnie do kraju. Ta nader interesująca ekspozycja, którą przygotował Wydział Wydawniczy Biura Organizacyjnego Najwyższej Izby 1 Archiwum Państwowe w Suwałkach Kontroli, a Archiwum otrzymało dzięki uprzejmości Komendy Głównej Straży Granicznej, prezentuje kopie fotografii i dokumentów z lat 1941–1947, wykonane ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego, Muzeum Niepodległości, a także Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Wojska w Białymstoku, Instytutu Polskiego i Muzeum im. Generała Sikorskiego w Londynie oraz p. Jerzego Grzybowskiego. Opr. Tadeusz Radziwonowicz Wystawę można oglądać: od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 - 15.00. 2