WYŻSZA SZKOŁA PEDAGOGICZNATOWARZYSTWA WIEDZY POWSZECHNEJW WARSZAWIEInstytut Pedagogiki w SzczecinieMONIKA BEDNAREKNERWICA – GDY UMIERA RADO¦Ć ŻYCIA...Praca licencjackanapisana pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Teresy Rzepy SZCZECIN 2002Każda nerwica ł±czy się z cierpieniem Antoni Kępiński WSTĘP W aktualnych czasach umiejętno¶ć radzenia sobie z problemami jest wielkim skarbem. Życie na każdym kroku daje nam w ko¶ć, niczym ogromna bestia czyhaj±ca na nasz± bezsilno¶ć i wy¶miewaj±ca nasz± bezradno¶ć. Na przełomie wieków, człowiek nauczył się radzić sobie z przeciwno¶ciami losu. Jednak bywa tak, że nie sposób jest obronić się zwykłymi sposobami, człowiek sięga wtedy do form neurotycznych. Jedn± z nich jest nerwica natręctw. Temu zaburzeniu chciałabym po¶więcić moj± pracę. W pierwszym rozdziale omawiam ogólnie problem nerwic. Rozpoczynaj±c od historii zaburzeń nerwicowych, poprzez rozpoznanie, definicję, charakterystykę objawów, a kończ±c na statystykach. Rozdział drugi charakteryzuje i wyja¶nia zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. W ostatnim rozdziale staram się przybliżyć istotę leczenia obsesji, kład±c nacisk na terapię poznawczo-behawioraln± i psychoanalityczn±. Trzeba zaznaczyć, że osób cierpi±cych na obsesje jest naprawdę dużo. S± to ludzie, którzy wci±gnięci w błędne koło, nie potrafi± normalnie żyć. Należy się im zrozumienie i pomoc z zewn±trz. Mam nadzieję, że praca ta chociaż w małym stopniu na¶wietli istotę choroby, jak± jest nerwica natręctw. ROZDZIAŁ INERWICA POD LUPˇCofnięcie w czasie Niewiele wiadomo o tym, w jaki sposób kiedy¶ pojmowano zaburzenia, które mogłyby przypominać nerwice. Na przykład Hipokrates uważał histerię za chorobę wła¶ciw± kobietom i wi±zał j± przyczynowo z macic±, któr± wyobrażano sobie jako narz±d wędruj±cy po ciele. Galen, który zajmował się anatomi±, obalił twierdzenie o wędruj±cej macicy, jednak i on wi±zał przyczynowo objawy histeryczne z tym narz±dem. Demonologia ¶redniowiecza sprawiła, że w histerii dostrzegano dowody opętania przez diabła. Studia kliniczne Charcota, Babińskiego i Freuda były punktem wyj¶cia do ożywionych dyskusji naukowych na temat nerwic i stanów reaktywnych. Stany natręctw my¶lowych opisywał na przełomie IX–X stulecia arabski lekarz, Najab . Po okresie zawężonego pojmowania nerwicy, ważn± rolę w odkrywaniu tajników zaburzeń psychicznych odegrały eksperymenty. Badania nad patogenez± zaburzeń reaktywnych zapocz±tkował Pawłow. W toku eksperymentów wykazał on, że w warunkach kontrolowanych można u zwierz±t wywołać objawy nerwicy. Pawłow analizuj±c przypadki nerwic ludzkich kładł nacisk na przeżycia człowieka, cechy jego charakteru i ¶rodowisko w jakim żyje. ¬ródeł nerwicy doszukiwał się w całokształcie życia, w specyfice sposobu my¶lenia, w pragnieniach i d±żeniach człowieka i w warunkach jego pracy .Należy zauważyć, że lekarze nie zawsze uznawali czynnik psychiczny w nerwicy za najistotniejszy. Dopiero od niedawna można obserwować nawrót w kierunku struktury osobowo¶ci człowieka, jako podstawy do my¶lenia na temat nerwic. Pojęcie nerwicy2.1. Rozpoznanie W życiu każdego z nas zdarzaj± się momenty, kiedy odczuwamy lęk, przygnębienie, napięcie czy zdenerwowanie. Często towarzysz± temu bóle głowy, mię¶ni, drżenie ciała i tym podobne dolegliwo¶ci, które (jak się okazuje) nie maj± żadnego zwi±zku z chorob± cielesn±. Zjawiska takie z reguły współistniej± z przełomowymi sytuacjami życiowymi. Można do nich zaliczyć okres dojrzewania, przekwitania czy zdarzenia takie jak małżeństwo, narodziny dziecka, żałobę, awans. W takich przypadkach objawy szybko mijaj± i wszelkie reakcje na stres bez konieczno¶ci leczenia id± w niepamięć. Bywa też tak, że mimo zakończenia okresu, w którym odczuwali¶my stres przykre dolegliwo¶ci nie ustępuj± a nawet wykazuj± tendencje do nasilania się. Dzieje się tak, mimo iż brakuje jakichkolwiek czynników zewnętrznych, które byłyby odpowiedzialne za zaistniał± sytuację. Można wtedy powiedzieć, że mamy do czynienia z nerwic±.Zaburzenia nerwicowe nie s± wcale błahymi dolegliwo¶ciami. Nerwica musi być traktowana poważnie, gdyż jej różnorodne skutki wywieraj± ujemny wpływ nie tylko na osobę chor±, ale także na otoczenie społeczne. Dlatego ważne jest, aby nie mylić osoby chorej z osob±, która przechodzi chwilowy kryzys. Zbagatelizowanie nerwicy przez rodzinę czy bliskich, wy¶miewanie się lub brak reakcji, mog± mieć czasem nieodwracalne skutki. Nerwica jest chorob± sfery emocjonalnej człowieka i polega na wewnętrznym konflikcie między tendencjami ¶wiadomymi i nie¶wiadomymi. Konflikt ten może być następstwem wcze¶niej doznanego urazu psychicznego b±dĽ też innych czynników zakłócaj±cych prawidłowy rozwój psychiczny we wcze¶niejszych okresach życia. Trzeba zaznaczyć, że nerwica nie jest spowodowana żadnymi patologicznymi zmianami nerwów czy mózgu. Jest raczej uwarunkowana nie¶wiadomym wewnętrznym rozdarciem, nad którym chory nie jest w stanie zapanować. Powracaj±c do wspomnianych nieprawidłowo¶ci, które mogły wyst±pić w dzieciństwie, trzeba zaznaczyć, że je¶li pierwotny konflikt nie zostanie skutecznie rozwi±zany, to może uaktywnić się w póĽniejszym czasie pod wpływem urazów psychicznych czy działania czynników niespecyficznych. Może to wpłyn±ć negatywnie na odporno¶ć umysłow± jednostki i tym samym doprowadzić j± do nerwicy. 2.2. KonfliktyKonflikty wewnętrzne mog± mieć wielorakie podłoże . Najczę¶ciej jednak sprowadzaj± się do zderzenia d±żeń jednostki z możliwo¶ciami ich urzeczywistnienia, sprzeczno¶ci między obowi±zkami a potrzebami, rozdarcia pomiędzy pragnieniami a normami etycznymi. Przykładem nieu¶wiadomionego konfliktu jest poczucie obowi±zku, które odczuwa osoba zmuszona do pozostania z partnerem. Obowi±zek ten może narzucać choroba współmałżonka, wspólne dzieci, warunki finansowe. Konfliktem jest tutaj swoiste rozdarcie pomiędzy wyżej wspomnianym obowi±zkiem a pragnieniem stworzenia lepszego, warto¶ciowego zwi±zku z innym partnerem. Innym przykładem rozbieżno¶ci emocjonalnych może być chęć wej¶cia w stały zwi±zek emocjonalny z jednej strony, a pragnienie swobody i niezależno¶ci – z drugiej.Według profesora Erwina Ringela, dyrektora Instytutu Psychologii Lekarskiej Uniwersytetu w Wiedniu, nerwica jest – na głębszym poziomie psychiki – przeciwieństwem rozwoju i samorealizacji człowieka . W przebiegu nerwicy jednostka poddaje się samodestrukcji cz±stkowej lub całkowitej. Zamiast stawać się tym, kim mogłaby się stać, rozmija się sama ze sob±. Definicja według ICD–10 Zaburzenia nerwicowe s± okre¶lane jako zespoły dysfunkcji narz±dów, zakłóceń procesów psychicznych i patologicznych form zachowania występuj±cych w tym samym czasie i wzajemnie ze sob± powi±zanych. Kliniczne obrazy takich zespołów s± indywidualne, co stwarza trudno¶ci przy tworzeniu pojęć i klasyfikacji. W nowej klasyfikacji ICD–10, zaburzenia nerwicowe s± definiowane jako zaburzenia psychiczne nie maj±ce widocznego podłoża organicznego, w których nie dochodzi do zakłócenia oceny realno¶ci, a pacjent zdaje sobie sprawę z tego, które z przeżyć maj± charakter chorobowy. Zachowanie może być nawet znacznie zaburzone, choć pozostaje w granicach akceptowanych społecznie. Nie dochodzi do dezorganizacji osobowo¶ci. Podstawowymi objawami s±: silny lęk, objawy histeryczne, fobie, objawy obsesyjne i kompulsywne oraz depresja . Klasyfikacja ta ujmuje w dziale zaburzenia nerwicowe, zwi±zane ze stresem i występuj±cymi pod postaci± somatyczn± następuj±ce rodzaje chorób:(F40) Zaburzenia lękowe w postaci fobii: F40.0 agorafobia (.00 – bez napadów paniki .01- z napadami paniki); F40.1 fobie społeczne; F40.2 specyficzne (izolowane) postacie fobii; F40.8 inne zaburzenia lękowe w postaci fobii;F40.9 fobie bliżej nie okre¶lone (BNO). (F41) Zaburzenia lękowe w postaci fobii: F41.0 zaburzenia lękowe z napadami lęku (lęk paniczny); F41.1 zaburzenia lękowe uogólnione; F41.2 zaburzenia depresyjne i lękowe (mieszane);F41.3 inne zaburzenia lękowe;F41.8 inne okre¶lone zaburzenia lękowe (np. histeria lękowa);F41.9 nie okre¶lone zaburzenia lękowe.(F42) Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (nerwica natręctw): F42.0 z przewag± my¶li lub ruminacji natrętnych; F42.1 z przewag± czynno¶ci natrętnych (rytuały); F42.2 my¶li i czynno¶ci natrętne – zespoły mieszane; F42.8 inne natręctwa;F42.9 natręctwa bliżej nie okre¶lone.(F43) Reakcje na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne: F43.0 ostra reakcja na stres; F43.1 zaburzenia stresowe pourazowe; F43.2 zaburzenia adaptacyjne; F43.8 inne reakcje na ciężki stres;F43.9 reakcja na ciężki stres, nie okre¶lona.(F44) Zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne): F44.0 amnezja dysocjacyjna; F44.1 fuga dysocjacyjna; F44.2 otępienie dysocjacyjne (stupor dysocjacyjny);F44.3 trans i opętanie; F44.4 dysocjacyjne zaburzenia ruchu; F44.5 drgawki dysocjacyjne;F44.6 dysocjacyjne znieczulenia i utarta czucia zmysłowego;F44.7 mieszane zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne); F44.8 inne zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne);F44.9 zaburzenia dysocjacyjne (konwersyjne) nie okre¶lone. (F45) Zaburzenia występuj±ce pod postaci± somatyczn±: F45.0 zaburzenia somatyzacyjne ( z somatyzacj±); F45.1 zaburzenia występuj±ce pod postaci± somatyczn±, nie zróżnicowane; F45.2 zaburzenia hipochondryczne;F45.3 zaburzenia wegetatywne występuj±ce pod postaci±somatyczn± F45.4 uporczywe bóle psychogenne;F45.8 inne zaburzenia występuj±ce pod postaci± somatyczn±;F45.9 zaburzenia występuj±ce pod postaci± somatyczn± nie okre¶lone. Podane oznaczenia literowo-cyfrowe s± zwi±zane z systemem rejestracji statystycznej, przewiduj±cym dla każdej klasy 10 możliwo¶ci i zawsze pozostawiaj±cym pozycję „8” dla „innych”, a „9” dla „nie okre¶lonych” form zaburzeń zaliczanych do danej klasy .W ostatnim czasie zespoły nerwicowe traktuje się jako co¶ zupełnie odrębnego i samodzielnego, id±c w ¶lad za amerykańsk± klasyfikacj± (DSM IV), gdzie zrezygnowano z pojęcia „zaburzenia nerwicowe”. Ogólna charakterystyka objawówObjawy nerwicowe dzielimy na cztery grupy . Pierwsz± z nich s± objawy pojawiaj±ce się w przebiegu stosowania mechanizmów obronnych tłumienia, wypierania oraz konwersji uczuć: nienawi¶ci, gniewu, lęku, miło¶ci, zazdro¶ci, obawy, nadziei, pobudzenia seksualnego, wstydu itp. Objawy w tej grupie s± fizjologicznymi (wegetatywnymi) przejawami tych uczuć, które nie podlegaj± tłumieniu ani wypieraniu. Podzielić je można według narz±dów, w których funkcjach się przejawiaj±: • układ kr±żenia: przy¶pieszenie i zwalnianie czynno¶ci serca, zmiany ci¶nienia krwi, omdlenia, uczucie słabnięcia itp.;• układ oddechowy: przy¶pieszenie i zwalnianie rytmu oddychania, uczucie duszno¶ci i dławienia;• skóra: nadmierna wilgotno¶ć, zlewne poty, nadmierna sucho¶ć, łuszczenie się;• układ pokarmowy: wymioty, zaparcia i biegunka, wzdęcia, przelewanie w jelitach; • układ moczowy: częstomocz i sk±pomocz psychogenny, moczenie mimowolne;• układ płciowy: przedwczesny i opóĽniony wytrysk, słaby wzwód i brak wzwodu u mężczyzny, oziębło¶ć seksualna;• układ mię¶niowy: bolesne napięcie i skurcz mię¶ni, osłabienie, niedowład, bezgłos, tiki, j±kanie;• układ czuciowy: nadwrażliwo¶ć i bóle psychogenne, zmniejszenie wrażliwo¶ci, psychogenna ¶lepota i głuchota.Wyliczenie to jest na pewno niekompletne i dotyczy tylko objawów rejestrowanych przez samego pacjenta.Oczywisto¶ć zwi±zku opisanych wyżej objawów z przeżywanymi emocjami jest maskowana przez mechanizmy obronne i specjalny typ reakcji społecznych:• przez mechanizm obronny racjonalizacji (poszukiwane jest racjonalne Ľródło wegetatywnych przejawów emocji);• przez na¶ladowanie, warunkowanie „klasyczne” i ”instrumentalne”, w grupach rodzinnych pewne objawy maj± kilkupokoleniow± tradycję;• na jednostkę oddziałuj± szersze grupy społeczne niż rodzina, gdzie w poszczególnych grupach niektóre choroby znajduj± się w centrum uwagi;• pacjent z nerwic± uruchamia mechanizm fantazjowania, widzi samego siebie złożonego ciężk± niemoc±, otoczonego zmartwionymi bliskimi.Zarówno „wybór” nerwicy jako mechanizmu regulacyjnego oraz „wybór” i „opracowywanie” objawów przez pacjenta z nerwic±, s± dokonywane nie¶wiadomie. Nie jest to symulacja choroby, ale wykorzystanie „mechanizmu chorowania”. Symulant oszukuje otoczenie – nerwicowiec samego siebie. Druga grupa wyróżnia zachowania nerwicowe wynikaj±ce ze stosowania innych, niż opisane powyżej mechanizmów obronnych:• racjonalizacja – demonstruje się między innymi jako gadulstwo, ci±głe rozważanie i roztrz±sanie domniemanych przyczyn, przebiegów oraz następstw choroby;• projekcja – jest mechanizmem odpowiedzialnym za gniewne oskarżenia innych, przypisywanie im złej woli;• introjekcja – wi±że się z poczuciem winy, niepewno¶ci±, niekiedy samooskarżeniem;• kompensacja – odpowiada za gor±czkow± aktywno¶ć na różnych polach, podporz±dkowanie własnego rozwoju;• nadkompensacja – jest przyczyn± forsowania rozwoju (często z niepowodzeniem) wła¶nie w kierunku, w którym nie tylko brak dyspozycji, ale istniej± wyraĽne przeszkody we wzro¶cie;• agresja – jako mechanizm obronny jest Ľródłem zachowań antyspołecznych, konfliktów rodzinnych i w miejscu pracy;• rezygnacja i ucieczka – prowadz± do porzucenia albo niepodejmowania ważnych dla pacjenta programów działań;• fantazjowanie – jest przyczyn± życia na nierealnym planie;• identyfikacja – prowadzi do życia życiem innych, własny rozwój schodzi na plan dalszy. Kolejna, trzecia grupa wyszczególnia objawy jako erupcje uczuć, wynikaj±ce z okresowego załamania się niektórych mechanizmów obronnych (najczę¶ciej wypieranie i tłumienie emocji). Przejawiaj± się one w formie wybuchów gniewu i lęku, pobudzenia seksualnego, pogardy, nienawi¶ci i innych nieakceptowanych uczuć. Często s± niezrozumiałe dla samego pacjenta. Po chwilowym wymknięciu się tych uczuć spod kontroli, zostaj± ponownie uruchomione mechanizmy regulacyjne. Ostatni± grup± s± przejawy marginalnej aktywno¶ci psychicznej człowieka, a szczególnie:• natłok my¶li;• uczucie pustki w głowie, zanikania my¶li;• natrętne my¶li;• natrętne obawy i lęki;• natrętne czynno¶ci.Statystyki Nerwice należ± do najczęstszych chorób współczesnych. Jak wynika z badań, wskaĽnik rozpowszechniania nerwic w¶ród populacji ogólnej wynosi około 30%, z tego tylko czę¶ć chorych poszukuje pomocy. Szacuje się, że jest to około 4-5% ludzi, którzy wymagaj± intensywnego leczenia psychiatrycznego.W praktyce ogólnolekarskiej zaburzenia nerwicowe stwierdza się u około 15% zgłaszaj±cych się pacjentów. Natomiast w psychiatrycznym lecznictwie ambulatoryjnym wskaĽnik ten wynosi aż 40%. Obserwuje się przewagę występowania nerwic u kobiet, w grupach rozwiedzionych i wdowców, w miastach nieco więcej niż na wsi . ROZDZIAŁ IIZABURZENIA OBSESYJNO – KOMPULSYWNE1. Charakterystyka zaburzeń 1.1. Dwa elementy: obsesje i kompulsjeKażdemu człowiekowi zdarza się powtarzać w my¶lach jaki¶ wyraz, melodię czy wiersz. Zastanawiamy się, czy wychodz±c z domu zamknęli¶my drzwi, wył±czyli¶my gaz. Wszystkie te my¶li mobilizuj± nas do wielokrotnego nawet powtarzania, wracania i sprawdzania. Czasem te zachowania dziwi± i niepokoj±, ale zdajemy sobie sprawę z normalno¶ci reakcji jakie w nas budz±. Odmiennie ma się sytuacja z ludĽmi, których głównym problemem s± obsesje i kompulsje. Natrętne my¶li wywołuj± u nich wewnętrzny bunt, s± nie do zniesienia i w żaden sposób nie mog± zostać przyswojone, odrzucone czy zapomniane. A im bardziej osoba próbuje się im przeciwstawić, tym większy odczuwa lęk. W skład zaburzenia zwanego obsesyjno–kompulsywnym wchodz± dwa elementy, od których wzięło ono nazwę. S± to obsesje i kompulsje. Obsesje – to przenikaj±ce do ¶wiadomo¶ci, powtarzaj±ce się my¶li, wyobrażenia lub impulsy. Często maj± one charakter odrażaj±cy. Bardzo trudno je usun±ć czy poddać kontroli. Kompulsje – to zachowania będ±ce reakcj± na pojawienie się my¶li i impulsów natrętnych. Kompulsja ma charakter powtarzalny, stereotypowy. Jest reakcj± niepoż±dan±, której tylko z trudem można się oprzeć. Osoby cierpi±ce na obsesje zwykle wykonuj± również czynno¶ci kompulsywne. Niektórzy autorzy używaj± pojęć: obsesje” i „kompulsje” zamiennie. Tak naprawdę jednak chodzi o dwa odrębne zjawiska: obsesje dotycz± my¶li, natomiast kompulsje działania. Często występuj± one razem . 1.2. Specyficzne cechy obsesjiObsesje w rozumieniu klinicznym charakteryzuj± się trzema specyficznymi cechami: • s± niepoż±dane i wdzieraj± się do ¶wiadomo¶ci wbrew woli,• Ľródło obsesji tkwi wewn±trz człowieka, a nie w sytuacji zewnętrznej,• obsesje bardzo trudno jest poddać kontroli. Osoba, u której my¶l wci±ż powraca na nowo, z łatwo¶ci± odwraca od niej uwagę i zaczyna my¶leć o czym¶ innym, natomiast kto¶ cierpi±cy skarży się i żali , ponieważ nic na to nie może poradzić. 1.3. Kategorie zaburzeń obsesyjno–kompulsywnych Dla wprowadzenia porz±dku do zróżnicowanych zjawisk stanowi±cych objawy tego zaburzenia, podejmuje się próby ich kategoryzacji :• W±tpliwo¶ć natrętna – to uporczywa niepewno¶ć co do kompletnego wykonania jakiej¶ czynno¶ci. Przykra, uporczywa my¶l, że co¶ ważnego nie zostało ukończone, prowadzi do uporczywego sprawdzania.• My¶lenie obsesyjne – to ci±gi my¶lowe, często koncentruj±ce się na jakiej¶ niepewno¶ci lub temacie metafizycznym. Proces my¶lowy nie prowadzi do zadowalaj±cej konkluzji czy rozwi±zania „problemu”, a sam problem może stanowić w±tpliwe zagadnienie metafizyczne.• Impuls natrętny – jest nagłym poczuciem przymusu podjęcia nieodpowiedniego lub wstydliwego działania. W rzeczywisto¶ci pacjent nigdy tego nie wykonuje (na przykład nie wsadza noża w gardło swego dziecka albo nie wykrzykuje wyrazów obscenicznych, nie rozbiera się w miejscu publicznym, nie rzuca się pod poci±g).• Natrętna obawa – na przykład natrętny strach przed psami może koncentrować się na możliwo¶ci, że włos psa przyczepi się do ubrania, co może spowodować chorobę. Natrętny lęk przed dotykaniem wi±że się z my¶l±, że można zarazić się samemu lub przenie¶ć zakażenie na inn± osobę.• Wyobrażenie natrętne – to pojawianie się w wyobraĽni obrazu budz±cego obrzydzenie lub przerażenie.• Kompulsja poddaj±ca się – jest działaniem wykonanym z powodu obsesyjnych w±tpliwo¶ci lub strachu. Na przykład osoba może mieć uporczywe uczucie czy my¶l, że na jej rękach pozostaj± bakterie (np. po skorzystaniu z publicznej toalety, dotknięciu klamki, pieniędzy itp.). To prowadzi do przymusu częstego mycia r±k. • Kompulsja kontroluj±ca – jest prób± kontrolowania czy odwracania jakiego¶ nieszczę¶cia. Na przykład natrętny impuls dokonania jakiego¶ ohydnego czynu, np. napastowania seksualnego dziecka, jest „kontrolowany” rytuałem liczenia. Kompulsje polegaj± często na układaniu w okre¶lonym porz±dku przedmiotów (na przykład poduszek na kanapie), na liczeniu różnych rzeczy lub potrzebie zapamiętywania wydarzeń czy przedmiotów. Mechanizm sprawowania kontroli, „magicznego” zapobiegania nieszczę¶ciu, zawarty w takim zachowaniu, jest najczę¶ciej głęboko ukryty i nieu¶wiadomiony przez przeżywaj±cego. 1.4. Zaburzenia zachowaniaDziałania kompulsyjne wymagaj± pedantycznej precyzji i ich nie do¶ć dokładne wykonanie zmusza do powtórzenia całego ci±gu czynno¶ci. Ich rytualny aspekt, często o zabarwieniu magicznym, sprawiaj±cym wrażenie „odczyniania”, najprawdopodobniej służy między innymi obronie przed lękiem . Rytuały nie sprawiaj±, że odczuwany lęk ulegnie eliminacji, lecz może on zmniejszyć swoj± siłę. Kompulsje s± zewnętrznym wyrazem i konsekwencj± istnienia obsesji. Na przykład natrętna my¶l o zabrudzeniu się, poci±ga za sob± mycie r±k (ablutomania) . Kompulsje maj± często charakter rytualnej ceremonii, której znieważenie rodzi niepokój i nieprzyjemne napięcie. Siła przymusu, aby wykonać czynno¶ci natrętne jest czasem tak ogromna, iż chory zamiast się powstrzymać, woli wystawić na po¶miewisko wykonuj±c niepotrzebne czynno¶ci. Kompulsje mog± występować jako pojedyncze ruchy proste, jak na przykład ruchy głow± czy ręk±, zamykanie powiek. Czynno¶ci te mog± mieć również charakter złożony. Do bardzo częstych czynno¶ci natrętnych należ± na przykład: mycie r±k, wielokrotne sprawdzanie zamknięcia gazu, drzwi, wył±czenia żelazka, wielokrotne sprawdzanie rachunków, pedantyczne porz±dkowanie przedmiotów i układanie ich w okre¶lonej kolejno¶ci . Ważnym elementem różnicuj±cym normalne zachowania od natrętnych jest przymus. Próba zaprzestania wykonywania czynno¶ci kompulsywnych jest bardzo trudna, a w wielu przypadkach niewykonywalna. Kompulsje powoduj±, że chory wykazuje nadmiern± i bezproduktywn± aktywno¶ć przeszkadzaj±c± w wykonywaniu innych czynno¶ci. Natrętne mycie r±k lub robienie innych przymusowych rzeczy ma rytualny charakter. Ich celem jest zmniejszenie niebezpieczeństwa, obrona przed nim lub też sprawdzenie, czy istnieje dane zagrożenie. Jakkolwiek chory podejdzie do sytuacji przymusu – sprzeciwi się, b±dĽ ulegnie – to i tak spotka go cierpienie. W przypadku odmowy wykonania czynno¶ci natrętnych, nasila się lęk i napięcie. Kompulsje polegaj±ce na wykonywaniu różnego rodzaju gestów mog± narazić chorego na negatywne reakcje ze strony otoczenia. Nieustanne mycie r±k prowadzi do zmian na skórze. Obecnie najczę¶ciej można się spotkać z takimi natręctwami jak: utrzymywanie nieskazitelnej, pedantycznej czysto¶ci, sprawdzanie czy nie spowodowało się jakiego¶ zagrożenia. 1.5. Zaburzenia przeżywaniaObsesje – my¶li, wyobrażenia, impulsy do działania, podobnie jak kompulsywne działania, pojawiaj± się zazwyczaj w stereotypowej, niezmiennej formie prawie przez cały czas i koncentruj± na bezskutecznej walce z nimi, na d±żeniu do zachowania kontroli nad sob± . W tego typu zaburzeniach, na pierwszy plan wysuwaj± się natrętne my¶li lub impulsy do działania, które powoduj±, że chory odczuwa dyskomfort i przykro¶ć. Tematyka my¶li wzbudza protest, przerażenie lub obrzydzenie, ponieważ jest niezgodna z rzeczywist± postaw± chorego (np. my¶l o możliwo¶ci zamordowania osoby bliskiej, czy my¶li bluĽniercze). Czasem s± to jedynie bezsensowne, uporczywe rozmy¶lania o mało ważnej tre¶ci. Zabiegi w formie magicznego „odczyniania” maj± pomóc w redukcji lęku. Bywa tak, że chorzy przeprowadzaj± je w my¶lach (np. liczenie, patrzenie na okre¶lony przedmiot), a czasem niezbędne jest również uruchomienie czynno¶ci kompulsywnych. Czasem te my¶li wywołuj± różnego rodzaju w±tpliwo¶ci, które blokuj± podejmowanie najzwyklejszych decyzji. Zaburzenia te s± rozumiane przez chorego jako własne i chociaż byłyby bardzo niepoż±dane, to decyduj± o wykonywaniu czynno¶ci przymusowych. Najczę¶ciej my¶li i czynno¶ci natrętne s± u pacjentów nasilone w podobnym stopniu i powi±zane ze sob±. Na przykład nieustannie powracaj±ca my¶l, że można się czym¶ zatruć lub zarazić jak±¶ chorob±, prowadzi do starań o zachowanie sterylnej czysto¶ci. Zabiera to wiele czasu i energii. Takie zabiegi maj± nieraz charakter rytuałów przypominaj±cych zachowania na sali operacyjnej. Bardzo często rodzina jest zmuszana do brania udziału w tych rytuałach, a także do wykonywania czynno¶ci natrętnych razem z chorym lub zastępuj±c go. Prowadzi to do konfliktów z otoczeniem. Wszystko to sprawia, że osoby „owładnięte” przez natrętne my¶li, czę¶ciej niż chorzy na inne zaburzenia nerwicowe, poszukuj± leczenia . 2. Tre¶ć obsesji Tematyka my¶li natrętnych bywa bardzo różna. Do¶ć rzadko zdarzaj± się my¶li o tre¶ci emocjonalnie obojętnej, jak na przykład przymus powtarzania jakich¶ liczb, wykonywania w my¶li pewnych działań. Najczę¶ciej pojawiaj±ce się tematy zaburzeń obsesyjnych nie s± obojętne. Przeciwnie s± szokuj±ce . Można zaliczyć do nich między innymi: katastrofy, zakażenia, gwałt, agresję, seks i religię. Tre¶ć tych przeżyć jest diametralnie różna od przekonań i sposobu w jaki żyje chory. Na przykład powtarzaj±ce się przekleństwa symboli religijnych u osoby wierz±cej. Osoby owładnięte takimi natręctwami próbuj± poddać je kontroli poprzez unikanie sytuacji, która niesie prawdopodobieństwo wyst±pienia obsesji. W zaburzeniach obsesyjnych można doszukać się motywu poczucia winy, nadmiernego poczucia odpowiedzialno¶ci, na przykład za wydarzenia, na które w żaden sposób nie można mieć wpływu (klęski żywiołowe, wypadki) i lęku przed poczuciem winy czy wręcz przed kar± za niedopełnienie czego¶, niegodny czyn czy sprowadzenie jakiego¶ nieszczę¶cia na siebie lub innych. W tre¶ci natręctw można także znaleĽć symbole zwi±zane z urazami, w których osoba uczestniczyła lub o których słyszała . Tematyka my¶li natrętnych może się koncentrować wokół ustawicznego sprawdzania siebie – czy dobrze zrobiłem. Normalna kontrola rozrasta się tu do patologicznych rozmiarów. W±tpliwo¶ci zmuszaj± chorego do ci±głego powtarzania czynno¶ci. Niepokój niepewno¶ci jest nienasycony, sprawdzanie siebie przytłumia go tylko na chwilę. Inn± form± obsesji jest my¶lenie na temat, który normalnie nie interesuje człowieka. Dotyczyć może zwykłych wydarzeń dnia codziennego, pytań filozoficznych, natrętnych wspomnień z przeszło¶ci. Chory chc±c się odci±ć od obsesji, stara się walczyć, im bardziej to robi, tym silniej go nachodz± . 3. Istota nerwicyWażn± cech± tego zaburzenia s± nawracaj±ce, uporczywe my¶li natrętne (obsesje) lub czynno¶ci przymusowe (kompulsje), które powyżej opisałam. Obecnie przedstawię rozpoznanie tego typu nerwicy, według klasyfikacji ICD–10 oraz DSM–IV.Klasyfikacja ICD–10Rozpoznanie zaburzeń wymaga stwierdzenia, że: • my¶li i impulsy s± uznawane przez chorego za własne, a nie np. nasyłane z zewn±trz, jak w zespołach urojeniowych,• d±żenie do przeciwstawienia się im jest nieskuteczne,• podporz±dkowanie się przymusowi my¶lenia i/lub wykonywania czynno¶ci natrętnych jest nieprzyjemne, my¶l, wyobrażenie czy impuls pojawiaj± się przez większo¶ć dni w ci±gu co najmniej dwóch kolejnych tygodni. Klasyfikacja DSM-IV Zespół natręctw (OCD – Obsessive – Compulsive Disorder) według klasyfikacji DSM-IV zaliczany jest do zespołów lękowych. Rozpoznanie wymaga stwierdzenia występowania natrętnych my¶li i czynno¶ci zajmuj±cych co najmniej godzinę dziennie i utrudniaj±cych normalne funkcjonowanie, a zarazem wykluczenie innych zaburzeń psychicznych, w których mog± pojawić się natręctwa . 4. Podatno¶ć na zaburzenia obsesyjno–kompulsywne Zaburzenia obsesyjno–kompulsywne s± do¶ć rozpowszechnione. Diagnozę tak± otrzymuje 2–3% osób dorosłych. Kobiety s± prawdopodobnie bardziej na nie podatne, niż mężczyĽni. Niewykluczone, że choroba ta jest czę¶ciowo zdeterminowana genetycznie, skoro zachorowalno¶ć rodzeństwa występuje czę¶ciej u bliĽni±t jednojajowych, niż u dwujajowych. Choroba rozwija się zwykle stopniowo, ujawniaj±c się w wieku dorastania lub we wczesnych latach wieku dorosłego . W ramach orientacji psychodynamicznej wyróżnia się typ osobowo¶ci obsesyjno–kompulsywnej. Tacy ludzie s± dokładni i żyj± w sposób bardzo uporz±dkowany. S± zawsze punktualni. Ubieraj± się i dobieraj± słowa z wielk± staranno¶ci±. Zwracaj± irytuj±c± wręcz uwagę na szczegóły i nie znosz± brudu. Miewaj± okre¶lony rodzaj stylu poznawczego, przejawiaj±c przy tym sztywno¶ć my¶lenia i koncentrację na szczegółach. My¶l± i działaj± w sposób przemy¶lany. Stawiaj± wysokie wymagania sobie i innym. Według jednej z hipotez, zaburzenia te ujawniaj± się jako reakcja na stres. Jednak hipoteza ta nie została przekonuj±co potwierdzona. Zasadnicza różnica między osobami o osobowo¶ci obsesyjno–kompulsywnej a osobami cierpi±cymi na zaburzenie obsesyjno–kompulsywne dotyczy tego, na ile osoby te lubi± i akceptuj± swoje objawy. Ci pierwsi s± dumni ze swej staranno¶ci i drobiazgowo¶ci. Cechy te s± dla nich Ľródłem wysokiej samooceny. Ludzie cierpi±cy na zaburzenie obsesyjno–kompulsywne natomiast uważaj± te cechy za co¶ odrażaj±cego, niepoż±danego i nios±cego udrękę . 5. Wyja¶nienie powstawania zaburzenia obsesyjno–kompulsywnego 5.1. Podej¶cie poznawczo–behawioralneWyczerpuj±c± teorię poznawczo-behawioraln± obsesji sformułowali S.J. Rachman i Ray Hodgson . Punktem wyj¶cia jest założenie, że wszyscy od czasu do czasu miewamy natrętne my¶li. U dzieci często pojawia się rytuał, w którym najpierw pojawia się my¶l, na przykład „kto nadepnie na linię ten kocha ¶winię”; po czym unikaj± one chodzenia po szparach na chodniku. Można się również spotkać z sytuacj±, kiedy niedawno zasłyszana piosenka natarczywie gra w naszej głowie i choć wcale tego nie chcemy – nucimy j± bez przerwy. Większo¶ć z nas wyrasta z rytuału omijania linii chodnika i nie zwraca większej uwagi na inne natrętne sytuacje. Jednak osoby z zaburzeniami obsesyjno–kompulsywnymi nie potrafi± wyzbyć się natrętnych my¶li i czynno¶ci przymusowych. Im bardziej przygnębiaj±ca jest tre¶ć obsesji i im większy wywołuje ona lęk, tym trudniej komukolwiek się przed ni± bronić, niezależnie od tego czy jest to osoba chora czy nie. Zgodnie z podej¶ciem behawioralno–poznawczym, łańcuch wydarzeń pozwala odróżnić osobę cierpi±c± na zaburzenie obsesyjno–kompulsywne od osób nie przejawiaj±cych tego typu zaburzenia . U osoby niezaburzonej, okre¶lone zdarzenie wyj¶ciowe wywołuje niepokoj±ce wyobrażenie lub my¶l. Może ona tej my¶li nie akceptować, nie odczuje jednak lęku, kiedy się pojawi. Natomiast osoba cierpi±ca na natręctwa i czynno¶ci przymusowe, zareaguje lękiem, który osłabia zdolno¶ć do odpędzania my¶li. Będzie ona wracała; a to, że nie można się jej pozbyć, doprowadzi do utrzymania się lęku, bezradno¶ci i depresji. Zwiększ± one wtórnie podatno¶ć na pojawienie się niepoż±danej my¶li. Je¶li chodzi o wyja¶nienie istnienia natrętnych rytuałów, to podej¶cie poznawczo–behawioralne mówi, że „przej¶ciowe złagodzenie lęku w wyniku rytualnego zachowania wzmacnia to zachowanie” . Dlatego osoba chora nie potrafi sobie radzić z natrętnymi my¶lami na przykład odwracaj±c uwagę czy redukuj±c obsesyjn± my¶l i zaczyna szukać sposobów zastępczych. Próbuje zastosować działania zabezpieczaj±ce, aby unieszkodliwić złe my¶li. Albo osłabia niedobr± my¶l, używaj±c do tego my¶li akceptowanej. Kompulsywne rytuały dostarczaj± krótkotrwałej ulgi, wzmacniaj± jednak skłonno¶ć do sprawdzania, mycia, szukania uspokojenia, ponieważ prowadz± do redukcji lęku. Rytuał ma działanie wył±cznie „kosmetyczne”. Obsesja pozostaje nienaruszona. Ilekroć powróci natrętna my¶l, trzeba wykonać czynno¶ć rytualn±. W przeciwnym razie nie będzie ulgi. Zalet± teorii behawioralno–poznawczej jest to, że wyja¶nia, dlaczego obsesje i kompulsje się utrzymuj±, skoro już raz się pojawiły . 5.2. Teoria psychoanalityczna Zgodnie z tym podej¶ciem, natrętna my¶l stanowi obronę przed my¶l± jeszcze mniej poż±dan± i bardziej nieu¶wiadomion±. Ten proces obronny obejmuje przemieszczenie i substytucję. Chodzi o to, że pewna niebezpieczna i nieu¶wiadomiona my¶l grozi wtargnięciem do ¶wiadomo¶ci. Sytuacja ta rodzi lęk. Jednostka broni±c się przed nim, nie¶wiadomie przemieszcza ów lęk, usuwaj±c go z pierwotnej, przerażaj±cej my¶li i lokuj±c w czym¶ zastępczym, mniej przykrym. Ten proces obronny jest podporz±dkowany żelaznej, wewnętrznej logice; a my¶li, którymi zostaje zast±piona nie¶wiadoma my¶l, nie s± arbitralne. Teoria psychoanalityczna wyja¶nia, kto zareaguje natrętn± my¶l± na ukryty, rodz±cy konflikt lęk i jak± on przyjmie postać. Jeżeli potężne, odrażaj±ce pragnienia oraz konflikty zostan± wyparte i przedostan± się do ¶wiadomo¶ci, powstaje ryzyko natrętnych my¶li, a uruchomienie mechanizmów obronnych w postaci przemieszczenia i podstawienia przynosi doraĽn± ulgę. Tre¶ć obsesji symbolizuje ukryte konflikty . ROZDZIAŁ IIIW POSZUKIWANIU UTRACONEJ RADO¦CI1. Choroba populacjiWystępowanie natręctw jest podobne na całym ¶wiecie i dotyczy 2 procent populacji ogólnej. Nie ma pod tym względem różnicy na przykład między Chinami a krajami zachodnimi. Występowanie tego typu zaburzeń u kobiet i mężczyzn wykazuje podobieństwo. U około jednej trzeciej dorosłych pacjentów objawy zaczęły się przed piętnastym rokiem życia. Przebieg w większo¶ci przypadków jest przewlekły. W badaniach pacjentów stwierdzono u 60 procent przebieg powoli postępuj±cy, u 28 procent przebieg faluj±cy i u 12 procent fazowy . Badania genetyczne i rodzinne nie wykazały istnienia specyficznych genów nerwicy natręctw. Jednak istniej± pewne dane potwierdzaj±ce fakt, że nerwica natręctw czę¶ciej dotyka pacjentów, którzy mieli w rodzinie kogo¶ kto leczył się na tego typu zaburzenia. Niektórzy autorzy uważaj±, że dziedziczy się tendencje neurotyczne, które w kontakcie ze stresem ujawniaj± się jako zaburzenia obsesyjno–kompulsywne. 2. Analiza nerwicyAntoni Kępiński wyróżnia cztery zagadnienia istotne w analizie nerwicy natręctw. S± to: przymus, krystalizacja lęku, magiczne my¶lenie i perseweracja. Jednym z podstawowych przeżyć człowieka jest zdolno¶ć wyboru. Spo¶ród wielu możliwo¶ci zachowania się, może on zawsze wybrać jedn±. Przymus anankastyczny polega na tym, że mechanizm selekcyjny zostaje osłabiony. Chory nie czuje się panem siebie, ponieważ nie może swobodnie kierować swoim zachowaniem. U ludzi z nerwic± natręctw spotyka się często typ osobowo¶ci, nasuwaj±cy podejrzenie komplikacji w procesie decyzyjnym. S± to osoby, które od najmłodszych lat sprawiaj± wrażenie skrępowanych różnymi normami, a ich pragnienia i d±żenia zawsze tłumione s± poczuciem obowi±zku. Jako drugie zagadnienie Kępiński wymienia krystalizację lęku. Powoduje ona, że nawet kiedy uda się wykryć genezę lęku i jest on uzasadniony, to jednak zawsze jest niewspółmierny do całej sytuacji (jak w przysłowiowym lęku przed mysz±). WyraĽnie widać, że sytuacja ta nie może być istotn± przyczyn± lęku. Chodzi o to, czy relacja między uczuciem a jego przedmiotem jest istotna, czy tylko pozorna. Chory dobrze wie, że to co budzi lęk musi mieć zupełnie inn± przyczynę. My¶lenie magiczne w nerwicy natręctw sprawia, że człowiek żyje w prze¶wiadczeniu, jakoby pewne aktywno¶ci broni± go przed nieokre¶lonym niebezpieczeństwem, za¶ zaniechanie ich wywołuje uczucie lęku. Fakt, że co¶ obcego i nie daj±cego się zwalczyć wysiłkiem woli opanowuje ¶wiadomo¶ć, skłania chorego do magicznego nastawienia. Zwykłe ¶rodki zawodz±, lekarstwem może być jedynie magia. Ostatnim zagadnieniem jest powtarzanie tej samej formy aktywno¶ci niezależnie od bodĽców otoczenia, czyli perseweracja. Tragedia chorego pochodzi wła¶nie st±d, że nie może on zatrzymać my¶li i czynno¶ci natrętnych, działaj±cych na zasadzie stereotypowego powtarzania. Na poziomie neurofizjologicznym perseweracja jest zasadniczym elementem pracy układu nerwowego. W globalnej aktywno¶ci układu nerwowego perseweracja nie ujawnia się, gdyż przeszkadzaj± jej coraz to nowe powstaj±ce struktury czynno¶ciowe. Jednak w pewnych warunkach antyperseweracyjna tendencja układu nerwowego zostaje zahamowana. Klasycznym przykładem zwycięstwa tendencji perseweracyjnych nad antyperseweracyjnymi jest padaczka. Komponent perseweracyjny odgrywa bardzo istotn± rolę w genezie objawów anankastycznych . 3. Leczenie zaburzeń obsesyjno–kompulsywnych 3.1. Terapia psychoanalitycznaTerapia psychoanalityczna polega na głębokiej analizie mechanizmów obronnych chorego. Jej celem jest wspomóc pacjenta w zrozumieniu ukrytego konfliktu. Terapia może trwać kilka lat. Najważniejszym działaniem psychoterapeuty jest doprowadzenie poznania mechanizmów, objawów i bież±cych problemów pacjenta. D±ży się do tego, aby chory uzyskał wgl±d i zbadał swój problem. Jednak w większo¶ci przypadków – to psychoterapeuta musi podać interpretację, gdyż pacjent sam sobie nie radzi.Główne założenie terapii mówi, że wgl±d, czyli poznanie przyczyny i mechanizmu bież±cego problemu, pomoże pacjentowi usun±ć ten problem. Czasem już sam wgl±d może usun±ć problem, a czasem jedynie wskazuje on pacjentowi, co powinien robić, aby problem rozwi±zać . 3.2. Terapia poznawczo–behawioralna 3.2.1. Terapia behawioralnaZaburzenia obsesyjno–kompulsywne leczy się stosuj±c trzy podstawowe techniki terapii behawioralnej - zapobieganie reakcji, zanurzanie i modelowanie. Zachęca się i skłania pacjenta (bez przymusu) do wytrzymania niepokoj±cych sytuacji wyzwalaj±cych natrętne my¶li i do powstrzymania się od kompulsywnych rytuałów maj±cych na celu ich anulowanie. Pewien pacjent był owładnięty natrętn± my¶l±, że może się czym¶ zarazić. Mył się po cztery godziny dziennie. W trakcie leczenia terapeuta najpierw sam się brudził (modelowanie). Następnie zachęcał pacjenta do wymazania się brudem i kurzem od stóp do głów (zanurzanie). Chory miał tę sytuację wytrzymać i powstrzymać się od mycia (zapobieganie reakcji). Mniej więcej po dwunastu sesjach, my¶li dotycz±ce zarażenia zaczęły ustępować i pacjent zaniechał codziennych rytuałów zwi±zanych z myciem. Pacjent przekonał się, że nie zachorował, mimo że był brudny. Nast±piło wtedy wygaszanie. Ponadto dowiedział się, że nie zachorował, choć się nie umył. A zatem zastosowano procedurę instrumentalnego wygaszania przymusowego rytuału mycia. Tak więc zanurzanie i zapobieganie reakcji działa w dwojaki sposób: • pacjent widzi, że w sytuacji, której się obawia, nie występuje zdarzenie, którego się lęka;• pacjent dowiaduje się, że choć nie wykonał przymusowego rytuału, nie wyst±piło zdarzenie, którego się obawiał . Poza podobnymi studiami przeprowadzono jeszcze inne kontrolowane badania nad zastosowaniem zapobiegania reakcji, zanurzania i modelowania wobec pacjentów z nerwic± natręctw. Stwierdzono znacz±c± poprawę u dwóch trzecich z nich. Wpływ terapii behawioralnej jest specyficzny: maleje natężenie my¶li natrętnych, rytuałów przymusowych i lęku, natomiast poziom depresji, przystosowania seksualnego i harmonii rodzinnej, ulegaj± wyraĽnej poprawie . 3.2.2. Terapia poznawczaTerapia poznawcza stanowi drug± czę¶ć terapii poznawczo–behawioralnej. Jej dodanie jej pozwala na zmniejszenie katastroficznego my¶lenia i przesadnego poczucia odpowiedzialno¶ci, często spotykanego u pacjentów z nerwic± natręctw. Terapia poznawcza może pomóc choremu w podważeniu błędnych założeń leż±cych u podstaw natrętnych my¶li. W krajach, gdzie stosuje się tego typu terapię około 25% odmawia udziału. Jednak 50 do 80% tych, którzy ukończyli leczenie, odczuwa zmniejszenie objawów po 12-20 sesjach . Zazwyczaj zmiana ta jest trwała, ponieważ uczy pacjentów sposobów radzenia sobie z objawami. Stosowanie terapii poznawczo–behawioralnej pomaga więc zapobiegać nawrotom zaburzeń. 3.3. Inne metody stosowane w leczeniu W ostatnim dziesięcioleciu do¶ć popularne stało się farmakologiczne leczenie nerwic. Z najlepszym skutkiem stosowanymi lekami s± te, które wpływaj± na receptory serotoninowe w mózgu (np. prozac). Pacjenci zwykle mówi± o ¶redniej lub dobrej poprawie po 8-10 tygodniach leczenia. Niestety, tylko 20 procent leczonych wył±cznie farmakologicznie pozbywa się objawów. Dlatego zazwyczaj leczenie ł±czy się z psychoterapi±, w celu uzyskania większej i trwałej poprawy . Ważn± rolę w procesie leczenia pełni rodzina chorego. Członkowie rodziny musz± nauczyć się współpracować z pacjentem. Często s± oni wci±gani w natrętne rytuały. Zdarza się, że rodzina nie rozumie objawów obsesji i nie ma pojęcia, jak pomóc. Może to skończyć się to tym, że pacjent wci±gnie rodzinę w uczestnictwo w swoich rytuałach. Z jednej strony zaprzestanie udziału w rytuałach może przyczynić się do pogorszenia stanu chorego, za¶ z drugiej - wykonywanie czynno¶ci przymusowych wraz z blisk± osob± może sprowadzić rodzinę do roli „więĽnia”. Pomocnym rozwi±zaniem jest nagradzanie przez rodzinę każdej udanej próby przeciwstawienia się objawom i koncentrowanie uwagi na pozytywnych elementach życia chorego.Pacjenci z nerwic± natręctw mog± być leczeni ambulatoryjnie. Hospitalizacja powinna być zastosowana w przypadku koniecznego wprowadzenia intensywnej psychoterapii i/lub ustawienia odpowiedniej terapii lekami. Po uzyskaniu nawet znacznej poprawy, niezbędne jest leczenie podtrzymuj±ce. W leczeniu obsesji i kompulsji można spotkać się również z takimi metodami, jak na przykład elektrowstrz±sy, czy lobotomia (chirurgiczne usunięcie czę¶ci mózgu). Żadna z tych metod nie jest skuteczna. Po zakończeniu leczenia pacjenci nie odczuwaj± poprawy, a czasem stwierdza się wręcz pogorszenie. Znaczne polepszenie obserwuje się tylko u 20–40 % pacjentów . Jak z tego wynika zwyczajowa terapia nie daje gwarancji na polepszenie stanu chorego. Należałoby wspomnieć również o roli, jak± w leczeniu nerwicy odgrywaj± takie czynniki, jak wiara, cierpliwo¶ć, zdolno¶ć zrozumienia i kontakt psychiatryczny . Je¶li chodzi o wiarę, to ważne jest przekonanie lekarza, iż jego metody leczenia s± skuteczne i poprawne. Przekonanie to udziela się choremu, wzmacniaj±c z kolei wiarę lekarza. Bywa tak, że pomimo wielu starań poczynania psychoterapeuty id± na marne, dlatego też cierpliwo¶ć lecz±cego musi być bezgraniczna. Osi±gnięcie postępów w leczeniu uwarunkowane jest wieloma czynnikami. Jednak zawsze należy pamiętać, że każdy człowiek jest indywidualno¶ci±, która potrzebuje zrozumienia i akceptacji. ZAKOŃCZENIE Cierpienie jest nieodzown± czę¶ci± życia każdego człowieka. Zaburzenie obsesyjno-kompulsywne sprawia, że jednostka zastyga w miejscu, a jej psychika zmienia się na niekorzy¶ć. Chory nie potrafi±c korzystać ze swoich zasobów tak, jak osoba zdrowa, czuje się bezradny i wyobcowany. W efekcie zostaje rozbitkiem na ¶rodku wzburzonego morza. Faktem jest, że neurotyk posiada możliwo¶ci, dzięki którym może uporać się z chorob±. Ważne jest, aby wierzył i miał nadzieję w to, że dopóki żyje, zawsze jest szansa. Szansa, aby stać się zwycięzc± w walce z samym sob±. W każdym z nas tkwi co¶, co chce, by¶my byli nieszczę¶liwi. Powoduje to powstanie w naszej wyobraĽni problemów, które jeszcze nie istniej± – a często dopiero wtedy staj± się prawdziwe. Milnex60 A.A.