Kiedy Świadkowie Jehowy i aniołowie przestali wielbić i czcić Jezusa? (cz. 1) Towarzystwo Strażnica przez wiele lat czciło Jezusa. Również uważało, że cześć Mu oddawali aniołowie. To czczenie Chrystusa nazywano „wielbieniem”. Jednak te swoje nauki z czasem Towarzystwo Strażnica zmieniło. W roku 1954 odrzucono „wielbienie” Jezusa przez Świadków Jehowy, a w roku 1971 stwierdzono, że aniołowie oddają „hołd” Chrystusowi, a nie „cześć” (wielbienie). W artykule tym ukażemy dawne i obecne wykładnie Towarzystwa Strażnica związane z czcią dla Jezusa. Oto jego rozdziały: Wielbienie Jezusa przez Świadków Jehowy i odrzucenie tej nauki Wielbienie Jezusa przez aniołów i odrzucenie tej nauki Pozorna „cześć” dla Jezusa Dwa ostatnie rozdziały przedstawimy w części drugiej tego artykułu. Wyjaśnić też należy, że dziś Towarzystwo Strażnica czyni rozróżnienie między słowami „wielbienie”, „cześć” (ang. worship) i „hołd” (ang. obeisance). Pierwsze terminy zarezerwowane są u Świadków Jehowy wyłącznie dla Boga, a „hołd” dla Jezusa (dla Boga także - 2Krn 20:18). Wielbienie Jezusa przez Świadków Jehowy i odrzucenie tej nauki Towarzystwo Strażnica przez wiele lat nauczało o „wielbieniu” Jezusa przez głosicieli tej organizacji. Jednak w roku 1954 zamieniło ową „cześć” na „hołd”. Wielbienie Jezusa przez Świadków Jehowy W latach 1879-1953 (a nawet do roku 1957) Towarzystwo Strażnica wielokrotnie pisało o czci dla Jezusa i wielbieniu Jego. Oto najważniejsze teksty z tego okresu: „możemy właściwiej i więcej czcić i miłować Wszechmogącego Boga, podczas gdy nie odejmiemy nic ze czci i miłości, jaką uwielbiamy naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, w którym widzimy obraz Niebieskiego Ojca...” („Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem” 1920 [ang. 1899] s. 35); „a ostatecznie ‘wszelkie stworzenie’ pojmie, że Jehowa nader wywyższył Jednorodzonego Syna Swego, to jest do uczestnictwa ze sobą w Królestwie i będzie mówiło: »Siedzącemu na stolicy (wszechświata - Jehowie) i Barankowi błogosławieństwo, i cześć, i chwała, i siła na wieki wieków« [Ap 5:13]. Nic więc dziwnego, że mamy powiedziane, że odtąd wszyscy ludzie będą czcili Syna, jak czczą Ojca, który tak wielce Go wywyższył. - Ew. Jana 5:23” (jw. s. 38-39; patrz też s. 79, 91); „Z tego powodu było właściwem dla każdego Żyda, który uznawał Jezusa za »Syna Bożego« by oddawał Mu cześć, hołd; o tyle więcej dla tych jest właściwem, którzy uznają Pana Jezusa jako Syna Bożego. Możemy być pewni, że Faryzeusze (...) nie tylko byli gotowi Jego ukamienować, ale wszystkich, którzy Go czcili, bo uważali ich za bałwochwalców” (jw. s. 80). „Zazwyczaj modlitwy moje zanoszę do Ojca Niebieskiego i tylko w imieniu Pana Jezusa, lecz niekiedy zwracam się wprost do Jezusa, bo nie znalazłem w Piśmie Świętym nic przeciwko temu. Pismo Święte mówi, aby czcić Syna, tak jak czcimy Ojca” („Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania” 1947 [ang. 1917] s. 290). „Jako takowy Kapłan, On był i jest na wieki i będzie czczonym [ang. honored] Sługą i wykonawczym Urzędnikiem Jehowy Boga” („Stworzenie” 1928 s. 221 [ang. 1927 s. 203]); „Jedyna cześć [ang. worship], jaką należy się oddawać, należy się Jehowie, i Jego umiłowanemu Synowi, Jezusowi Chrystusowi. Zaś każde inne czczenie jest djabelskie” (Strażnica 15.03 1929 s. 83 [ang. 01.01 1929 s. 3]); „Pokazuje to, że czas płaczu minął i że nadszedł czas do śpiewania nowej pieśni na cześć i chwałę [ang. honor and glory] Jehowy i jego wzniosłego Króla” („Światło” 1930 t. 1, s. 68 [ang. s. 68]); „Bóg nie odwlókł tych błogosławieństw, ale wyznaczył słuszny czas na ustanowienie swego Królestwa pod władzą Chrystusa, na usprawiedliwienie swego imienia i błogosławienie wszystkim, którzy jego i jego Słowo czczą i wysławiają [ang. honor and praise]” („Życie i zdrowie” 1932 s. 47 [ang. s. 46]); „właściwe jest miejsce tych, co prawdziwie wielbią [ang. worship] Jehowę Boga i Chrystusa Jezusa i służą im” („Bogactwo” 1936 s. 222-223 [ang. s. 252]); „Wielbią [ang. honor] Jehowę Boga i jego Króla (...) Ci ludzie szczerego serca, którzy opuścili organizację szatana, stoją teraz po stronie Pana (…) wielbią [ang. worship] jedynego prawdziwego Boga, Jehowę, i jego Króla” (jw. s. 287 [ang. s. 325]); „Czy stworzenie otrzymuje życie w niebie czy na ziemi, w każdym wypadku musi uznać i wielbić [ang. worship] Jehowę jako jedynego prawdziwego i wszechmocnego Boga, a Chrystusa Jezusa jako jego Króla i głównego wykonawcę jego woli” (jw. s. 293 [ang. s. 332-333]); The people of all nations who obtain salvation must come to the house of the Lord to worship there; that is to say, they must believe on and worship Jehovah God and the Lord Jesus Christ, his chief instrument. (Philippians 2:10,11) (Salvation 1939 s. 151); By means of this practice of religion many were sidetracked from the true worship of Jehovah God and his King, the chief of THE THEOCRACY (ang. Strażnica 15.11 1940 s. 343); all creatures in heaven and earth shall worship the Son as he worships the Father (...) and the Father will see to it that all creation shall worship the Son (ang. Strażnica 15.08 1941 s. 252); They still had many soils of religion on their garments, and the influence thereof prevented their full and proper worship of Jehovah God and Christ Jesus his King (ang. Strażnica 15.10 1942 s. 309); „Pośród powojennego nowego porządku z pewnością musi być i będzie prowadzona walka, walka, którą obecnie prowadzą Świadkowie Jehowy i ich towarzysze dobrej woli, a to dla wolności uwielbiania, wychwalania i służby Jehowy i Jego Króla” („Wolność wielbienia w Nowym Świecie” 1943 s. 7; por. ed. ang. s. 20: worship, serve and praise God and his King); Since Jehovah God now reigns as King by means of his capital organization Zion, then whosoever would worship Him must also worship and bow down to Jehovah’s Chief One in that capital organization, namely, Christ Jesus, his Coregent on the throne of The Theocracy (ang. Strażnica 15.10 1945 s. 313); „(...) lecz widzimy ją [Marię] raczej z innymi wiernymi niewiastami, apostołami i ze swoimi synami w pewnej sali, uwielbiającą [ang. worshiping] Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa” (Strażnica Nr 6, 1951 s. 16 [ang. 15.08 1950 s. 267]); Patrz też ang. Strażnica 15.09 1950 s. 332. „Nie popełniajcie błędu w tej sprawie, prawdziwe »zwierzchności wyższe« i »władze zwierzchnie«, którym chrześcijanie powinni podporządkować się w wielbieniu [ang. worship] to Jehowa i Jezus Chrystus” (ang. Strażnica 01.05 1951 s. 275); „Dzięki temu zdumiewającemu aktowi cudu czysta, niesplamiona religia pozostanie wraz z nimi i przetrwa (...) a szczere wielbienie dozna zwycięstwa po wszystkie czasy, zwycięstwa wywalczonego przez ich godnego uwielbiania [ang. worship] Boga Jehowę i Jego Wielkiego Kapłana Chrystusa Jezusa” (Strażnica Nr 10, 1952 s. 15 [ang. 01.11 1951 s. 670]). „Słowo Boże okazuje, że wielbienie [ang. worship] powinno być składane w sposób słuszny jedynie Jehowie Bogu i Jego królewskiemu Synowi, Chrystusowie Jezusowi (Rzym. 14:11; Efez. 3:14; Filip. 2:10, 11)” (Strażnica dodatkowa z lat 1950-1959 s. 12, art. „Wielka decyzja pewnego młodego chrześcijanina”, art. z okładki „Unikać hańby przez studiowanie” [ang. 01.04 1952 s. 207]). „Miłujcie swych braci i czcijcie [ang. honor] Chrystusa Króla” („Wyposażony do wszelkiego dzieła dobrego” 1954 s. 404); „Chrystus ma być wielbiony [ang. worshiped] jako chwalebny duch, który zwyciężył śmierć na palu tortur” („Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” 1957 [ang. 1953, 1957] cz. II, s. 114 [ang. s. 85]); „Są to sprzeczne z Pismem Świętym praktyki, odwracające uwagę od Jehowy Boga i Chrystusa Jezusa oraz od wielbienia ich [ang. worship]” (jw. s. 115 [ang. s. 398]). „Religia prawdziwa czci [ang. honors] Boga i Chrystusa” (jw. s. 189 [ang. s. 301]). Widzimy z powyższego, że Towarzystwo Strażnica od początku swego istnienia aż do roku 1953, a nawet do roku 1957, nakazywało „czcić” i „wielbić” Jezusa. Mało tego, używało w języku angielskim nie tylko określenia worship, ale i honor, które oddawało polskim terminem „cześć”. Dopiero w roku 1954 w Strażnicy z pierwszego stycznia organizacja ta zakwestionowała „wielbienie” Chrystusa, o czym powiemy poniżej. Ciekawe, że jeszcze w roku 1965 Świadkowie Jehowy w polskiej publikacji napisali: „Czcząc [ang. honoring] Syna okazujemy poszanowanie dla boskiej nominacji Syna na sędziego” („Słowo - kogo miał na myśli apostoł Jan?” 1965 [ang. 1962] s. 36). Czyżby polscy Świadkowie Jehowy nie zostali poinformowani, że już nie czczą Jezusa? Czy może mieli tak kiepskich tłumaczy, którzy nie wiedzieli jak oddać angielskie słowa po polsku, aby były zgodne z ich doktryną? Hołd dla Jezusa składany przez Świadków Jehowy W roku 1954 (1 stycznia) Towarzystwo Strażnica stwierdziło, że Jezusowi nie należy się „wielbienie”. Jednak jeszcze w roku 1957 wydano drugą angielską edycję książki pt. „Upewniajcie się o wszystkich rzeczach” (“Make Sure of All Things”), w której nadal pisano o „wielbieniu” (teksty patrz powyżej). Prócz tego tekst angielskiej Strażnicy z roku 1954, która odrzucała „wielbienie” Jezusa, ukazał się po polsku dopiero w roku 1957. To samo można powiedzieć o polskiej edycji książki pt. „Upewniajcie się o wszystkich rzeczach”, którą również wydano w roku 1957. Oto najważniejsze fragmenty na ten temat: „Nie jest wymagane, żeby świadczono wielbienie pomazanemu Królowi (...) Jezusowi Chrystusowi nie powinno być świadczone żadne specjalne wielbienie. Nasze wielbienie należy się Jehowie Bogu” (Strażnica Nr 2, 1957 s. 22 [ang. 01.01.1954 r. s. 31]). „Zatem wielbienie musi być składane Jehowie Bogu, choć cześć, sława i wychwalanie powinny być przypisywane także uświetnionemu Jezusowi” (jw. 22); por. tekst ang.: Thus the worship was to be rendered to Jehovah God, although blessing, glory and praise were to be ascribed to the glorified Jesus (ang. Strażnica 01.01.1954 r. s. 31). [W tym tekście Towarzystwo Strażnica zrobiło jakby rozróżnienie między słowami „wielbienie” i „cześć”. Dziś jednak angielski termin blessing tłumaczy ono jako „błogosławienie”, „błogosławieństwo”, a nie „cześć”.] „Kto wierzy w nauki Chrystusa, musi oczywiście znać i wielbić Boga, którego wielbił Jezus. Nie opieraj się na błędnym wniosku, że chrześcijanie mają wielbić Chrystusa; tego on nie uczył” (Strażnica Nr 16, 1959 s. 18 [ang. 15.07 1959 s. 421]). „Wyznawcom »trójcy«, którzy wierzą, jakoby Jezus był Bogiem lub przynajmniej drugą osobą trójjedynego Boga, nie podoba się, gdy świadkowie Jehowy wyjaśniają, że Pismo święte nie pozwala wielbicielom żywego i prawdziwego Boga na oddawanie Boskiej czci Jego Synowi, Jezusowi Chrystusowi” (Strażnica Nr 18, 1968 s. 14). „Wypływa stąd dla nas bezsporny wniosek, że mamy czcić wyłącznie Boga (Mateusza 4:10). Nie wolno nam kalać czystego wielbienia oddawaniem czci czemukolwiek ani komukolwiek innemu (Izajasza 42:5, 8)” („Wspaniały finał Objawienia bliski!” 1993 s. 314). „Jezus z pewnością odgrywa w czystym wielbieniu kluczową rolę, przez co zasługuje na szacunek i respekt (...). Ale cześć prawdziwi chrześcijanie słusznie oddają tylko Wszechmocnemu Jehowie Bogu” (Przebudźcie się! Nr 7, 2000 s. 27). „A zatem chociaż Jezus dysponuje wielką mocą i ma boską naturę, Biblia nie przedstawia go jako istoty, której powinniśmy oddawać cześć” (Przebudźcie się! Nr 2, 2006 s. 29). Dziś nawet Świadkowie Jehowy twierdzą, że oddawanie czci Jezusowi to bałwochwalstwo (!): „Poza tym obchodzenie »Bożego Narodzenia« przyczynia się do tego, że czci się Jezusa w miejsce jego Ojca, Jehowy Boga. Jest to kolejna forma bałwochwalstwa, gdyż wyniesiony do chwały Pan Jezus Chrystus jest jedynie »początkiem stworzenia Bożego«...” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 23 s. 24). Zauważmy, że kiedyś Towarzystwo Strażnica pisało, że „cześć” dla Jezusa faryzeusze nazywali bałwochwalstwem, a dziś ono takiego określenia używa (patrz powyżej cytat z książki pt. „Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem” 1920 s. 80). W części drugiej będziemy kontynuować omawianie naszego tematu w następujących rozdziałach: Wielbienie Jezusa przez aniołów i odrzucenie tej nauki Pozorna „cześć” dla Jezusa.