Globalizacja a suwerenność Obecnie we współczesnym świecie obserwujemy zmiany zachodzące w dziedzinach gospodarczych wynikających z procesów globalizacji. Państwa prowadzące swoją politykę ekonomiczną chcąc mieć swoje miejsce we współczesnym świecie muszą ograniczyć suwerenność tej polityki. Przy omówieniu zagrożeń jakie niesie globalizacja należy zastanowić się i odpowiedzieć na pytanie co to są "współczesne problemy globalne"? Problemy globalne to wyodrębniona na podstawie naukowo zasadnych kryteriów grupa współczesnych zagadnień, których zidentyfikowanie oraz naukowa analiza i oparte na tej identyfikacji analizy i sposoby rozwiązywania mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości całego świata. Źródłem powstawania problemów globalnych jest zawsze działalność człowieka i jego zachowania zbiorowe, w różnych dziedzinach życia. Poznanie problemów globalnych z całą ich złożonością ma doniosłą wartość praktyczną. Postępująca globalizacja świata, proces rozbudowy wszelkiego rodzaju więzi, w tym przede wszystkim gospodarczych, łączących wszystkich z wszystkimi, czyni każdą praktyczną działalność zależną od stanu i funkcjonowania całego "systemu-świat". Są wszelkie przesłanki, aby sądzić, że proces ten będzie się dalej i szybko rozwijał. Każdy więc, kto przygotowuje się do praktycznej działalności na najbliższe dziesięciolecia, powinien orientować się w mechanizmach tego procesu, a zwłaszcza występujących w nim zagrożeniach, które właśnie są charakterystyczne dla współczesnych problemów globalnych. Próbując definiować określenie owych problemów należy nadmienić, iż pojęcie "globalny" oznacza w kontekście naszych rozważań określenie jako "planetarny", "światowy". Dotyczy w tej czy innej mierze całego naszego globu. Rodowód współczesnych problemów globalnych - to wojny światowe XX wieku. Dla zrozumienia współczesnych problemów globalnych konieczne jest zwrócenie uwagi na fakt iż okoliczności wybuchu, przebiegu i skutków tych ogromnych wydarzeń mają do dziś wpływ na kształtowanie się problemów, które nas interesują ( I-II wojna światowa). Nie można w jednoznaczny sposób określić, kiedy rozpoczęły się procesy globalizacyjne. Niewątpliwie jednak na procesy te istotny wpływ miały w/w wydarzenia. Po roku 1945 w rezultacie wielu konfliktów regionalnych wojen i wstrząsów społecznych nastąpił rozpad systemu kolonialnego, europejskie metropolie utraciły kontrolę nad swą kolonialną peryferią. Powstał tzw. Trzeci Świat, nazwa używana od lat pięćdziesiątych naszego stulecia dla zbiorowego określenia wielu nowych pokoleniowych państw w Afryce i Azji, państw liczących setki milionów mieszkańców, słabo rozwiniętych, biednych a często wręcz głodujących. Formalna w znacznym stopniu niepodległość tych państw, ich zacofanie, wyłoniły problemy teoretyczne. Postawiono pytanie: co dalej z tą olbrzymią światową peryferią? Wtedy właśnie zrodziła się teoria modernizacji Trzeciego Świata, który dla tego celu miał pójść drogą wyznaczoną przez swoje dawne centra, rozwinięte kraje kapitalistycznego Zachodu. Trzeci Świat miał przyjąć zachodni system ekonomiczny, zachodnią technologię i system wartości. Teoretycy modernizacji łączyli zwykle tę drogę rozwoju z akceptacją zachodniego modelu demokracji. Typowym i reprezentowanym dla tej teorii działem jest opublikowana w 1960 roku praca badacza amerykańskiego W. Rostowa pod tytułem "Stadia ekonomicznego wzrostu: manifest nie-komunistyczny". Teorie w niej zawarte były z jednej strony optymistyczne, oparte na przeświadczeniu o decydującej sile techniki i technologii jako czynników rozwoju, z drugiej strony były wyraźnie pod wpływem ówczesnych potrzeb ideologiczno-propagandowych. Podstawą teoretyczną współczesnych badań problemów globalnych jest właściwe podejście systemowe. Występuje ono przede wszystkim w formie tezy o "systemie świata", jest to teza, która ujmuje całą nasza planetę jako rodzaj systemu, kładąc zwykle nacisk na aspekt ekonomiczny, na "ekonomikę świata". Tę właśnie tezę teoretyczną rozwijaną w nauce od lat siedemdziesiątych XX wieku, uznaje się dziś powszechnie za nowy paradygmat i na nim opierają się podejmowane w wielu krajach badania problemów globalnych. Trzeba tu dodać, że pojęcie "paradygmat" wprowadzone do nauki przez historyka T. Kuhna w 1962 r. i obecnie używane, oznacza ogólnie uznane osiągnięcie naukowe, które w pewnym czasie dostarcza nauce modelowych rozwiązań. Zmiana paradygmatu to zwykle rodzaj naukowej rewolucji. Przykładem paradygmatu może być np. Teoria Ekonomiczna A. Smitha. Paradygmat o "systemie świata" zawdzięczamy dwóm historykom Amerykaninowi J. Wallersteinowi i Francuzowi F. Braudelowi. Ich poglądy uzupełniają się. J. Wallerstein w pracy opublikowanej w dwóch częściach ( I cz. 1974 r., II cz. 1980 r.) pod wspólnym tytułem "Współczesny system świat", głosi tezę, że podstawą tego systemu jest gospodarka kapitalistyczna zrodzona pierwotnie w Europie, po upadku europejskiego feudalizmu i od tego czasu rozwija się bardzo dynamicznie. Są dwie fundamentalne tezy, które wynikają z koncepcji Wallersteina, traktowanej obecnie jako paradygmat: 1. świat może być traktowany, naukowo jako system niezależny od swych elementów, a mianowicie narodów, z których się składają. Ten "system-świat" posiada własną dynamikę strukturalną, 2. ekonomika tego systemu warunkuje rozwój wszystkich społeczeństw narodowych, a także określa ich miejsce w hierarchii opartej na międzynarodowym podziale pracy. Tezy J. Wallersteina zostały uzupełnione przez F. Braudela w jego pracy opublikowanej w 1978 roku pt. "Cywilizacja materialna, ekonomika i kapitalizm XV XVIII w." Braudel twierdzi, opierając się na szerokim materiale historycznym, że od XIII wieku organizacja ekonomiczna świata jest narzucana przez kolejne "miasta centra" , one to jedynie są ośrodkami wiedzy, a zwłaszcza koncentracji różnego rodzaju finansów i technologii one narzucają swe wpływy, bliższym i dalszym obszarom, podporządkowując sobie świat. Już w XIX wieku podczas intensywnego rozwoju kapitalizmu, kapitał nie natrafił na spore ograniczenia. Można było inwestować na całym świecie co wykorzystywano, chcąc osiągnąć najwyższy poziom produkcji przy minimalnych kosztach. Handel międzynarodowy został zahamowany konsekwencjami "wielkiego kryzysu" z lat 30-tych XX wieku. Duże straty jak już wspomniałam wcześniej przyniosły w gospodarce następstwa po II wojnie światowej. Wydarzenia te skłoniły rządy państw do ingerencji w gospodarkę i jej sterowania. Biorąc pod uwagę i analizując powyżej opisane zjawiska zachodzące w świecie należy zwrócić uwagę, iż obecnie kraje świata nie chcąc doprowadzić do załamania globalnej równowagi światowej, muszą swoją politykę ekonomiczną dostosować do potrzeb wynikających z egzystencji w globalnym świecie. Nawiązując do tematu, który jest przedmiotem rozważań opisywanych wyżej zjawisk, należy stwierdzić, że ograniczają one suwerenność ekonomiczną państw, które muszą się podporządkować zachodzącym procesom globalizacji. Światowe korporacje są coraz silniejsze. Narzucają te same produkty, ten sam styl konsumpcji, spędzania wolnego czasu choć starają się przystosowywać swój produkt do specyficznych w różnych miejscach naszego globu oczekiwań i gustów odbiorców. W warunkach globalizacji nowe technologie - głównie w telekomunikacji i transporcie umożliwiają międzynarodowy przepływ towarów i kapitału ludzi czy usług w większej skali niż kiedykolwiek w przeszłości. Współpraca ta umożliwia szybszy rozwój gospodarczy społeczeństw, które uczestniczą w jej procesach. Ludzie, firmy, państwa będą wytwarzać to, co potrafią robić najlepiej i najtaniej przez lepsze wykorzystanie wiedzy, kapitału, pracy i surowców naturalnych. Globalizacja gospodarki umożliwiając szybszy rozwój gospodarczy, wzrost dochodów i poziomu życia wzbudza również niepokój. Warunki globalizacji zmuszają nas do wzmożonej pracy, konkurencyjność nas samych wobec innych podmiotów gospodarczych, czy osób fizycznych odgrywa kluczową rolę. Stanowi również zagrożenie dla istniejących kultur, wiąże się z migracją (przemieszczaniem się 0 ludzi. Kraje wysokorozwinięte i zaawansowane technologicznie boją się konkurencyjnych (tańszych) wyrobów państw uboższych. W krajach, gdzie technologia jest rozwinięta w mniejszym stopniu występuje zjawisko taniej siły roboczej, która jest zagrożeniem dla rynków pracy krajów bardziej rozwiniętych. W warunkach tych część - produkcji zostanie przeniesiona do państw o niższych kosztach pracy, a napływ emigrantów z biedniejszych krajów spowoduje częściowe odebranie pracy "lokalnym społecznościom". Konsumenci na całym świecie chcą kupować dobre i tanie produkty. Można to uzyskać przez międzynarodową współpracę gospodarczą, znoszenia barier celnych, wyznaczania specjalizacji umożliwiającej wzrost efektywności oraz konkurencyjności zmuszającej do zwiększania wydajności. Przedsiębiorcy oraz ich pracownicy krajów dopiero rozwijających się, obawiają się produktów "nowocześniejszych" z państw wysokorozwiniętych, produktów wytworzonych na bazie nowszej technologii, przez co bardziej konkurencyjnych. Nawiązując do ograniczenia suwerenności polityki ekonomicznej państw należy szczególnie zwrócić uwagę, iż obecnie polska gospodarka musi przejść proces dostosowawczy. To od nas zależy jakie miejsce w międzynarodowym podziale pracy zajmuje Polska. Od wytwarzania dóbr prostych, tanich i niskiej jakości musimy przestawić się na procesy bardziej zaawansowane technologicznie, przejść do produkcji wysoko przetworzonej i lepszej jakości produktu. Chcąc jednoczyć się w Unii Europejskiej kraje stowarzyszone muszą realizować wspólną politykę ekonomiczną, a nie indywidualną dla danego państwa (niezależną od innych). Odpowiadając na pytanie zawarte w temacie pracy, należy stwierdzić, iż globalizacja ogranicza suwerenność polityki ekonomicznej państw, przy czym ograniczenie to jest niezbędne dla uniknięcia powyżej opisanych problemów globalnych, ich skutków np. załamania gospodarki światowej. Większość państw widząc przewagę korzyści nad zagrożeniami wynikającymi z otwarcia się na świat zawarło porozumienie o swobodzie handlu. Korzyści z globalizacji możliwe są do osiągnięcia jedynie dla aktywnych uczestników tych procesów. Kraje, które wybrały izolację skazały się na zacofanie i biedę. Nie można mówić o aktywnym uczestniczeniu państwa w gospodarce światowej, które prowadzi wyłącznie swoją politykę ekonomiczną. Chcąc utrzymać gospodarkę w świecie globalnym na dobrym poziomie należy prowadzić politykę gospodarczą prowadzącą do wychodzenia z kryzysu państw biednych oraz prowadzenie stabilnej i długotrwałej gospodarki w krajach wysokorozwiniętych, przy czym założenia w polityce ekonomicznej tych państw winny być podyktowane tymi samymi kryteriami. Pomimo, iż globalizacja ogranicza suwerenność polityki ekonomicznej państw to jest obecnie procesem nie uniknionym. Nie ma mowy o globalizacji gospodarki światowej bez współpracy i otwierania się na rynki gospodarcze pomiędzy państwami. Państwa chcąc utrzymać się na rynku światowym nie mogą się izolować gospodarczo od innych państw i prowadzić wyłącznie swoją politykę ekonomiczną, nie mogą być niezależne i suwerenne lecz otwarte na współpracę i dostosowane do potrzeb i wymogów rynku światowego.