Rozwiązywanie konfliktów i problemów metodą bez porażek w szkole. Opracowała Katarzyna Prolejko-Pocheć Materiał, który opracowałam powstał w oparciu o książkę dr Thomasa Gordona "Wychowanie bez porażek w szkole". Thomas Gordon jest psychologiem, autorem znanych w Polsce bestsellerów "Wychowanie bez porażek" i "Wychowanie bez porażek w praktyce". W latach 70 amerykański pisarz, stworzył program ,,Wychowanie bez porażek”, w którym przedstawia sposoby rozwiązywania konfliktów i problemów, wskazując na rodzaje porozumiewania się, kształtujące w dziecku postawę samodzielności, odpowiedzialności oraz umiejętności podejmowania właściwych wyborów. Program odnosi się przede wszystkim do rozwiązywania sporów między rodzicami a dziećmi, może też być wykorzystywany we wszelkich międzyludzkich sytuacjach konfliktowych. Metodę bez porażek mogą stosować nauczyciele w sytuacjach konfliktu między uczniami w szkole (wcielając się do pewnego stopnia w rolę mediatorów), wykorzystując ją jako swoje dodatkowe narzędzie pracy wychowawczej, realizowane przez samych uczniów, pogłębiające relacje i pomagające zachować twarz obu stronom konfliktu. Pedagogika wychowania bez porażek to umiejętność zachowania się w obliczu konfliktu; ,,konflikty rozpracowuje się, rozwiązuje, przy czym żadna ze stron nie jest zwycięzcą ani pokonanym. Obie strony zwyciężają ponieważ rozwiązanie musi zadowolić obie strony. Jest to opanowanie konfliktu przez dwustronną umowę co do ostatecznego rozwiązania.(…) Konflikt jest chwilą prawdy relacji (…)- próbą zdrowia, kryzysem, który może was osłabić lub umocnić, rozstrzygającym wydarzeniem, które może przyniesie ze sobą trwałą nienawiść, narastającą wrogość, psychologiczne blizny. Konflikty mogą ludzi rozdzielać lub pociągać do ściślejszej oraz bardziej zażyłej zgody; zawierają ziarno zniszczenia i ziarno większej jedności; mogą prowadzić do zaciętej walki lub głębszego wzajemnego zrozumienia”.( T. Gordon) Celem metody wychowania bez porażek jest wspólne wypracowanie takiego rozwiązania konfliktu, w którym mamy do czynienia z dwoma zwycięzcami- nie ma tutaj przegranych, obie strony powinny z rozwiązania odnieść korzyści. Warunkiem jej powodzenia jest dobra komunikacja międzyosobowa, aktywne słuchanie oraz komunikowanie o własnych potrzebach i przeżyciach. Metoda ta dotyczy różnych problemów i sytuacji jakie powstają w delikatnym ( i często skomplikowanym) trójkącie nauczyciel-rodzice-uczeń . Całą teorię wychowania opiera Gordon na postrzeganiu dziecka jako człowieka, który od samych narodzin dysponuje wszystkimi ludzkimi cechami, uczuciami i reakcjami, posiada uniwersalne wartości, które dają możliwość bycia wolnym, samookreślającym się podmiotem własnego istnienia. „Dziecko nie stanowi bowiem własności rodziców, będąc odrębną wobec nich indywidualnością, mając własne życie i swoją własną tożsamość. Ta odrębność sprawia, że ma ono prawo do prywatności, posiada zdolność do samodzielnego rozwiązywania swoich własnych problemów, jest w stanie myśleć samodzielnie, prowadzić własną diagnozą problemu i poszukiwać konstruktywnego dla niego rozwiązania.” Wychowanie dzieci zaczyna się już w chwili urodzenia i trwa całe życie. Pierwszymi nauczycielami dziecka są jego rodzice. To oni uczą swe dzieci poznawać świat, w którym będą wzrastać. W okresie niemowlęcym dziecka rodzice są bardzo dobrymi nauczycielami. Ich „obszar akceptacji” jest wtedy bardzo duży, pozwalają niemowlęciu na duży zakres swobód. Dziecko może się uczyć samo, kiedy chce oraz czego chce. Sytuacja ulega zmianie, gdy w miarę jak niemowlę rośnie, zaczyna mówić. Rodzice tracą swą nauczycielską efektywność i zaczynają „ćwiczyć” swe dzieci. Dają im lekcje, zanadto naciskają, stosują nagrody i kary. Wykładają i oceniają. Porównują swoje dzieci z innymi. Złoszczą się i denerwują. Wykorzystują swą władzę i autorytet. Używają wszystkich Dwunastu Blokad komunikacji interpersonalnej. Podobnie reagują również nauczyciele. Tysiące możliwości przesłania komunikatów nieakceptacji można ująć wg Thomasa Gordona w dwanaście kategorii. Należą do nich: 1. Nauczanie, komenderowanie, polecenie. 2. Ostrzeganie, groźba. 3. Moralizowanie, głoszenie kazań, „powinieneś, powinnaś” 4. Doradzanie, sugerowanie, proponowanie rozwiązań. 5. Pouczanie, robienie wykładu, dostarczanie logicznych argumentów. 6. Osądzanie, krytykowanie, dezaprobata, potępienie. 7. Obrzucanie wyzwiskami, wyśmiewanie, ośmieszanie. 8. Interpretowanie, analizowanie, diagnozowanie. 9. Chwalenie, aprobowanie, wydawanie ocen pozytywnych. 10.Uspakajanie, okazywanie współczucia, pocieszanie, podnoszenie na duchu. 11.Wypytywanie, indagowanie, krzyżowy ogień pytań. 12.Odwracanie uwagi, sarkazm, dowcipkowanie, zabawianie. Badania wykazały zdumiewająco wysoki procent spośród nauczycieli (od90do95%) reagujących jednym z tych dwunastu sposobów, gdy mają do czynienia z typowymi komunikatami uczniów mających problemy. Te dwanaście typów reakcji słownych należy do zachowań, których nauczyli się unikać profesjonalni terapeuci i psychologowie pracujący z dziećmi. Twierdzą oni, że reakcje te są nieterapeutyczne lub wręcz destruktywne. Profesjonaliści uczą się polegać na innych sposobach reakcji na komunikaty dzieci – sposobach, które niosą dużo mniejsze ryzyko spowodowania, że młody człowiek przestanie mówić, że poczuje się winny lub nie na poziomie, że jego miłość własna zostanie ugodzona, że wywoła to w nim reakcje obronne, niechęć, że poczuje się nieakceptowany. Dwanaście Blokad należy do języka nieakceptacji, ponieważ tak często przekazują one osobie znajdującej się w kłopotach, że musi się zmienić lub,że powinna się zmienić. T. Gordon zwraca uwagę na to ,że ważnym elementem optymalnego kontaktu jest okazywanie akceptacji drugiemu człowiekowi. Akceptacja pozytywnie wpływa na kształtowanie się poczucia własnej wartości, umożliwia stawanie się niezależnym, coraz lepszym oraz pozwala na rozwijanie się, przeprowadzanie konstruktywnych zmian, uczenie się rozwiązywać swoje problemy. Akceptację taką można okazywać dziecku poprzez zachęcanie je do mówienia i wyrażania własnych uczuć. Autentyczna akceptacja oraz zewnętrzne jej okazywanie powoduje, że dziecko uczy się akceptować i lubić samego siebie, zmienia się w taki sposób, że realizuje jak najwięcej ze swoich możliwości, nabywa wewnętrznej siły, która pomaga mu w konstruktywny sposób radzić sobie ze zwykłymi rozczarowaniami i cierpieniami wieku dziecięcego i młodości. W rezultacie stwarza warunki do bycia autentycznym, umożliwia poznanie samego siebie, własnych reakcji emocjonalnych i źródeł ich powstawania. Okazane swoimi słowami wewnętrzne uczucie akceptacji ma wpływ na to, że dziecko pokonuje drogę od zależności do samodzielności i samostanowienia, uczy się współpracy z innymi przy zachowaniu zasad empatii i asertywności. Wg T. Gordona „konflikt jest chwilą prawdy relacji między rodzicami a dzieckiem – próbą zdrowia, kryzysem, który może was osłabić lub umocnić, rozstrzygającym wydarzeniem, które może przyniesie ze sobą trwałą nienawiść, narastającą wrogość, psychologiczne blizny. Konflikty mogą ludzi rozdzielać lub pociągać do ściślejszej oraz bardziej zażyłej zgody; zawierają ziarno zniszczenia i ziarno większej jedności; mogą prowadzić do zaciętej walki lub głębszego wzajemnego zrozumienia.” Rozwiązywanie problemu może zatem skłócić rodziców (nauczyciela) z dzieckiem (uczniem) lub doprowadzić do głębszej zażyłości, do wzajemnego szacunku. Aby tak się stało za każdym razem należy wprowadzić sześć kroków metody bez porażek, czyli: Krok 1: rozpoznać konflikt i nazwać go – czyli po pierwsze przyznać, że jest konflikt, precyzyjnie go nazwać, omówić to, co czujecie w pierwszej osobie, nie upokarzać, nie stawiać zarzutów, ale szczerze i otwarcie pokazać swoje uczucia. Krok 2: znaleźć możliwe rozwiązania – wspólnie szukać wszystkich dróg rozwiązań, ale ich nie oceniać, nie wykreślać, nie wyśmiewać. Krok 3: krytycznie ocenić te możliwe rozwiązania – to czas na ustosunkowanie się do wszystkich propozycji i wybór – też wspólny – tej, która będzie najlepsza dla obu stron. Krok 4: decydować się na najlepsze do przyjęcia rozwiązanie – ważne, aby każdy rozumiał powzięte decyzje w jednakowy sposób, aby dla każdego znaczyły to samo. Krok 5: wypracować sposoby realizacji tego rozwiązania – to ustalenie kolejności wykonywania zadań z zaznaczeniem osoby za nie odpowiedzialnej oraz wskazaniem czasu realizacji. Krok 6: późniejsze zbadanie oceniające, jak sprawdziło się w życiu to rozwiązanie – podsumowania podjętych i realizowanych rozwiązań dokonuje się już w trakcie tej realizacji, gdyż może się okazać niezbędna modyfikacja, a wnioski ostateczne pomagają w rozwiązywaniu kolejnych konfliktów. W szkole występują różnego rodzaju konflikty. Często z wielu powodów staramy się je pominąć. To jednak tylko chwilowo oczyszcza atmosferę a problem wciąż istnieje. Powinno się natychmiast rozwiązywać wszelkie konflikty. W przeciwnym wypadku może wywołać to bierność, zamykanie się w sobie, przekonanie, że dzielące różnice są nie do pogodzenia, a tłumione emocje wywołują irytację jednej ze stron. Komunikacja pomiędzy uczniem i nauczycielem jest dobra, jeżeli cechuje ją: - otwartość i przejrzystość, pozwalająca na ryzyko bezpośredniości i uczciwości we wzajemnych kontaktach; - wzajemna troska, kiedy to każdy wie, że jest ceniony i dostrzegany przez drugą stronę; - wzajemna zależność (będąca przeciwieństwem zależności jednostronnej); - poszanowanie odrębności, pozwalające obu stronom na rozwój swych twórczych zamierzeń i indywidualności; - wzajemne uwzględnianie potrzeb, tak by nic nie działo się kosztem którejś ze stron. W moim opracowaniu, w krótki sposób przedstawiłam co jest najważniejsze w komunikacji pomiędzy nauczycielem a uczniem. Starałam się wyjaśnić co to znaczy dobre stosunki nauczyciel - uczeń. Nauczycielom trudno jest pomóc samym mówieniem o tym, że ich praca będzie przynosić większe owoce, jeżeli poprawią swe stosunki z młodymi ludźmi, których uczą. To jest zbyt abstrakcyjne. My chcemy wiedzieć jak to robić. Dlatego też chciałabym zachęcić wszystkich nauczycieli do zapoznania się z książką T. Gordona pt.”Wychowanie bez porażek w szkole”.