Zaproszenie

advertisement
O wykładowcy:
Prof. dr hab. Janusz Danecki – pracownik naukowy Katedry Arabistyki i Islamistyki
Uniwersytetu Warszawskiego.
Zainteresowania naukowe:
 problemy polityczne świata arabskiego i muzułmańskiego;
 język arabski i kultura świata arabskiego;
 islam w ujęciu kulturowym, religijnym i ideologicznym.
Prof. Danecki ma bogate doświadczenie jako tłumacz klasycznej i współczesnej literatury
arabskiej oraz literatury specjalistycznej (orientalistycznej) z języków europejskich takich jak
niemiecki, angielski, francuski. Zna również inne języki europejskie m.in. rosyjski, hiszpański,
włoski, szwedzki oraz fiński. Oprócz arabskiego i jego dialektów posiada podstawową
znajomość kilku języków orientalnych (suahili, hebrajski, birmański, perski, turecki oraz
urdu).
Jest autorem ponad stu artykułów naukowych w czasopismach międzynarodowych
dotyczących zagadnień języka arabskiego, kultury islamu i świata arabskiego.
Założyciel czasopisma naukowego „Studia Arabistyczne i Islamistyczne” o zasięgu
międzynarodowym oraz wydawanego przez Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej w
Warszawie rocznika „Bliski Wschód: społeczeństwa-polityka-tradycje”. Jest także członkiem
Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, Komitetu Nauk Orientalistycznych Polskiej
Akademii Nauk oraz Collegium Invisibile.
[opracowanie na podstawie:
http://web.archive.org/web/20080828135920/http://www.swps.edu.pl/new_www/neareast_center/index
_jd.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Danecki]
O wykładzie:
Na hasło „islam” wielu z nas czujnie unosi głowę. Choć nasza wiedza o tej religii jest
najczęściej powierzchowna, to jednak docierające do naszej świadomości wyrywkowe
informacje wzbudzają naszą uwagę, a często nawet niepokój. Dla większości Europejczyków
islam to wkomponowane w krajobraz, lśniące bielą i zdobieniami meczety w ulubionych
wakacyjnych kurortach Turcji czy Egiptu, a także kameralne, klimatyczne domy modlitwy i
kultu w Kruszynianach i Bohonikach. Islam to też strzeliste minarety na tle gór i nieba, z
rozlegającymi się wokół nawoływaniami do modlitwy. Nasz islam wakacyjny to także obraz
kobiet na ulicach miast, i na plażach, ze szczelnie zakrytymi, pomimo upału, głowami. Z
perspektywy turysty obserwacja obyczajów muzułmanów jest oczekiwaną atrakcją a
oglądany świat – przyjemną egzotyką.
Po powrocie do własnych krajów poczynione obserwacje stają się tematami pełnych
niezrozumienia rozmów, a często nawet krytyki. Gdy na świat islamu spoglądamy z wnętrza
„naszego” świata, gdy zbliża się on do nas poprzez sąsiedztwo z imigrantami muzułmanami,
zaczynamy się czuć zagrożeni. Z drugiej, pozakurortowej strony bowiem islam to świat
zupełnie nieznany, niedostępny, wręcz hermetyczny, a przez to groźny. Zagrożenie wynika
z odmiennych tradycji, zachowań, wyglądu jego wiernych, a przede wszystkim –
stereotypów, jakie pętają nasze myśli na widok napisów w jednym z arabskich języków lub
na dźwięk imion brzmiących jak z „Baśni z tysiąca i jednej nocy”. Na podstawie tychże
stereotypów podejrzewamy, że każdy z wyznawców Proroka to potencjalny zamachowiec
samobójca. W wyniku utrwalonych opinii najwrażliwsi z nas powstrzymują się od przyjaznych
gestów wobec muzułmańskich sąsiadek, aby nie narazić ich na gniew męskich członków
rodziny.
Podobne stereotypy podtrzymują media, w wiadomościach pokazując zamachy
terrorystyczne, do których przyznają się osoby w charakterystycznych arabskich chustach,
eksponując nieakceptowalne przez wyznawców innych wyznań represyjne traktowanie
kobiet oraz dramatyczne losy europejskich żon muzułmańskich mężów.
Tymczasem prawda zapewne leży pośrodku, a codzienne życie islamu toczy się własnym
torem. Być może i jemu towarzyszy sieć stereotypowych poglądów o nas, europejskich
„niewiernych”…
Opracowanie: dr Agnieszka Babczyńska
Download