Zjawiska patologii społecznej ze szczególnym uwzględnieniem choroby alkoholowej. i problemy Cywilizacja naszego kręgu kulturowego charakteryzuje się występowaniem wielu czynników wpływających niekorzystnie na członków społeczności znajdujących się w jej obrębie. Mające stresogenny charakter bodźce wywierają nacisk na jednostki funkcjonujące w ramach społeczeństwa grupy społeczne, a co za tym idzie , na poszczególnych jej członków. Nie bez znaczenia pozostaje fakt , że zdolność jednostki do sprostania niekorzystnym naciskom, swoistej presji społecznej wyznaczającej określone granice postępowania , jest zależna od wielu czynników - od indywidualnego typu osobowości poczynając , a kończąc na hierarchii wartości reprezentowanej przez jej otoczenie . Można powiedzieć, że wszelkie przejawy patologii społecznej są niejako skutkiem oddziaływania jednostek między sobą , jak i konfliktu pomiędzy subiektywnym aparatem pojęciowym a obowiązującym kanonem społecznym. Różne społeczeństwa posiadają odmienne kulturowe wymogi dotyczące zachowania , określone przez reguły etyczne , obyczajowe i prawne wszelkie rażące odstępstwa od tych reguł są traktowane jako nienormalne. Psychologia społeczna zajmująca się zachowaniem jednostek w kontekście społecznym, klasyfikuje te przejawy nieprzystosowania , nieodmiennie wskazując na fakt , że są one obrazem kondycji psychicznej określonej grupy. Jednostki o niskim stopniu przystosowania , wywodzące się ze środowisk patogennych , są najczęściej przedstawiane przy okazji poruszania tematu. Dzieje się tak, gdyż ciągle pokutuje mit o marginalnym charakterze występowania takich chorób społecznych jak narkomania , alkoholizm , lekomania czy wszelkiego rodzaju degradacji osobowości. Jak daje się zauważyć, w Polsce , o ile w latach osiemdziesiątych nie występował ten problem w szerokiej skali, tak w końcu lat dziewięćdziesiątych pewne patologie przybierają na sile. Jest to spowodowane niskim poziomem higieny psychicznej członków społeczeństwa, wzrostem tolerancji na zachowania odbiegające od ustalonych norm czy nieumiejętnością zaadaptowania do ciągle zmieniających się warunków życia . W ostatnich latach ma miejsce zauważalny wzrost problemu narkomanii. Zażywanie "miękkich" narkotyków ( marihuana , haszysz ) staje się coraz częściej manifestacją niezależności jednostki , swego rodzaju modą obowiązującą w pewnych kręgach społecznych, ma być próbą wskrzeszenia idei "dzieci kwiatów" Ameryki lat `60- tych. Pomijając fakt , iż używanie narkotyków w dobie rewolucji hippisów było wyrazem świadomego odrzucenia ówczesnych reguł społecznych, było sposobem na podkreślenie więzi łączącej członków komuny wyznających te same wartości i promujących nowe spojrzenie na skostniały światopogląd polityczny. Obecnie odurzanie się "miękkimi" narkotykami pełni rolę zastępczego i równorzędnego z intoksykacją alkoholową sposobu na obniżenie frustracji - tak naprawdę ich popularyzacja uczyniła z nich kolejny skuteczny środek , mający pomóc słabej psychicznie jednostce radzić sobie z problemami dnia codziennego i , może przede wszystkim, stać się dla niej kolejną formą ucieczki od rzeczywistości. Coraz bardziej w Polsce zyskują popularność narkotyki "twarde" ( heroina , kokaina , amfetamina ). Problem narkomanii nie jest obcy polskiemu społeczeństwu - nie od dziś biorący rodzimą namiastkę heroiny tzw. kompot , stanowią trwały element środowiska , głównie miejskiego. Dzisiaj twarde narkotyki stają się niejednokrotnie sposobem na życie , nadając zażywającym je osobom poczucie elitarności , przenikając granice lepiej sytuowanych warstw społecznych. Zniekształcony obraz narkotyku jako rozrywki bez konsekwencji , promowany przez kulturę masową i niejednokrotnie media , staje się przyczyną występowania tej patologii w szerszym zakresie i cichej społecznej aprobaty tych środków odurzających. Niech więc nie dziwi fakt sięgania po nie coraz młodszych osób , pragnących osobiście poznać ten powszechnie występujący , a zarazem wciąż zakazany sposób na ucieczkę przed samym sobą. Alkohol , ze względu na działanie znieczulające system nerwowy , ma w naszym społeczeństwie wielu zwolenników. Wysokie spożycie alkoholu to jedna z niewielu dziedzin , w której Polska znajduje się w światowej czołówce. Picie jest formą "autoterapii" stosowanej przez żyjącą w ciągłym napięciu cywilizacyjnym jednostkę. I ponownie , jak w przypadku narkotyków, problem alkoholizmu wykazuje tendencję rosnącą. Zmiany powodowane przez alkohol mają charakter regresywny , pozwalając na odcięcie bodźców będących dla pijącego problemem - najczęściej bodźców natury emocjonalnej , dając jednak krótkotrwałe rezultaty i powodując nawarstwienie nowych problemów, popycha próbującego za jego pomocą poradzić sobie z nimi do dalszego zwiększania dawek. Wtedy picie przestaje mieć powoli charakter społeczny, kiedy to pije się okazjonalnie, a nabiera znaczenia psychologicznego uwalniając od zahamowań i napięć. Staje się wadliwym mechanizmem przystosowawczym, który przejmuje kontrolę nad osobowością cofając ją coraz bardziej w niedojrzałość, by w końcu doprowadzić do jej degradacji. Alkoholizm nie jest , jak się często wydaje, problemem dotyczącym jednej warstwy społecznej reprezentowanej przez znajdujący się w ostrej fazie ciągu alkoholowego tzw. margines społeczny. Choroba alkoholowa nie jest schorzeniem, do którego łatwo przyznaje się cierpiący na nią człowiek. Niełatwo też przekonać alkoholika do podjęcia leczenia, a postępująca choroba powoduje coraz bardziej posuniętą patologię osobowości, charakteryzującą się psychozami. Jest to problem nie tylko samej alkoholizującej się jednostki - obecność chorego wywiera wpływ na całe otoczenie , zwłaszcza najbliższe. Rodziny alkoholików są świadkami ich ewoluującego schorzenia, niejednokrotnie wciągane są w psychologiczną grę prowadzoną przez pijącego, to na nich skupia się reakcja chorego. Często też rodzina nie ma możliwości udzielenia pomocy, jako że chęć podjęcia leczenia zależy od uświadomienia sobie przez alkoholika powodującego nim nałogu, prowadzącego często do wystąpienia niekontrolowanych zachowań. Nieumiejętność sprostania oczekiwaniom społecznym, determinowana przez związki panujące w relacjach międzyludzkich i charakter środowiska, w jakim żyje określona jednostka, nieskuteczny proces socjalizacji, przebywanie w obrębie reprezentującej określone patologiczne postawy grupy, staje się przyczyną występowania patologii osobowości. Nerwice i psychozy są kolejnym problemem występującym w naszym kręgu kulturowym, problemem znaczącym ze względu na swój charakter. Choroba psychiczna stanowi nadal w społeczeństwie polskim temat tabu, osoby cierpiące na zaburzenia osobowości funkcjonują w jego obrębie jako specyficzne indywidua, ze względu na brak szerszej znajomości tematu traktowane przez dużą część zdrowych, bądź uważających się za zdrowych psychicznie, w oderwaniu od całości społeczności, w której przecież ich dysfunkcja zaistniała. Przyznanie się do problemów psychicznych przed otoczeniem jest równoznaczne z przedstawieniem własnej osoby jako niepoczytalnej i zagrażającej temu środowisku. Brak wiedzy psychologicznej w społeczeństwie prowadzi do stereotypizacji, kiedy to nawet zwrócenie się do psychologa jest traktowane jako dowód na już istniejące poważne dolegliwości psychiczne - cóż dopiero można powiedzieć o osobie poddanej klinicznemu leczeniu psychiatrycznemu. Łatwość z jaką społeczeństwo nadaje miano "wariata", jest przyczyną tego, że często nieumiejętność poradzenia sobie z problemem natury psychicznej kończy się zaawansowanym stadium danego schorzenia. Chory, jeżeli nawet jest świadomy zaistniałej anomalii, z jednej strony będzie oczekiwał poprawy własnej sytuacji traktując ją jako mało znaczący epizod, z drugiej strony może obawiać się podjęcia kroków zmierzających do podjęcia terapii właśnie ze względu na rekcję otoczenia. Mylne pojęcie o równoznacznym z podjęciem leczenia przyznaniu się do własnej słabości, "niesprawdzeniu" się w ramach socjalnych, jest często dla chorego dodatkową przeszkodą w podjęciu decyzji. Rodzina osoby cierpiącej na zaburzenia, oczywiście w stopniu zależnym od jej świadomości w tej kwestii, staje się wtedy jedyną siłą dolną zrozumieć i pokierować nim ku wyleczeniu. I ponownie - jeżeli świadomość ta sprowadza się do nadawania chorym etykietki "wariata" lub do głosu dojdzie poczucie wstydu, członek rodziny nadal egzystuje w ramach społeczności targany wewnętrznym chaosem, który może w końcu doprowadzić do punktu, gdzie nie jest już w stanie poradzić sobie ze swoim schorzeniem, bądź ostatecznie rozwiązuje go sam popełniając samobójstwo. Takimi samodzielnymi rozwiązaniami kończą się najczęściej depresje psychotyczne. Przedstawiony powyżej zarys problemu patologii społecznej w Polsce to tylko krótki przegląd wieloaspektowego zjawiska. Okazuje się, że prowadzące do występowania zachowań niezgodnych z normami socjalnymi środki, legalne bądź nielegalne, znajdują nadal cichą aprobatę członków naszej społeczności, tak jak i cichą aprobatę uzyskują później skutki ich stosowania, dotykające przecież tylko nieliczną grupę. Natomiast problemy, na które rzekomym antidotum mają być używki, alkohol czy narkotyki są piętnowane przez otoczenie jako dowód nieprzystosowania. Co ciekawe ten usankcjonowany sposób radzenia sobie z napięciami i lękiem jest rzadko uświadamiany i kojarzony z dysfunkcją psychiki. Oczywiście można powiedzieć, że dopiero nadużywanie określonych substancji jest oznaką wewnętrznego problemu jednostki - czy będzie to miało miejsce z pobudek osobistych, czy też z powodu relacji w jakich ewentualnie znajduje się z patologiczną grupą społeczną. Nie zapominajmy o tym, że patologia jest jedynie jaskrawym stadium toczącego się wcześniej procesu degradacji, który pozostawiony samemu sobie ewoluuje w coraz ostrzejsze formy. Niech więc nie dziwi fakt wzrostu zachowań anormalnych na przestrzeni ostatnich lat - są one naturalną konsekwencją odhumanizowania cywilizacji, powolnego sprowadzania jednostki do numeru statystycznego i zamiennego elementu, zmiany hierarchii wartości obowiązujących i wywierających wpływ na subiektywny aparat pojęciowy. Lansowane przez media wzorce postępowania, powielane świadomie lub nieświadomie przez społeczeństwo, wywołują nie do końca zamierzony skutek sprawiając, że ów "numer statystyczny" znajduje coraz to nowe sposoby na obronę i ucieczkę przed wpajanymi mu, często sprzecznymi przekonaniami. Alkohol, substancja działająca tłumiąco i toksycznie na komórki nerwowe o.u.n., jest najczęściej używanym środkiem psychoaktywnym na świecie. Dotyczy to również Polski, w której jednak w odróżnieniu od innych cywilizowanych państw, zamiast spadku średniego spożycia alkoholu, obserwuje się wzrost jego spożycia, wynoszący wg niektórych szacunków około 50% w skali ostatnich 4 lat. Niekorzystna jest również struktura spożycia: w Polsce zwykle spożywa się znaczne duże ilości, przeważnie wysokoprocentowego alkoholu, i to w krótkim czasie. Biorąc pod uwagę to, że wzrost średniego spożycia alkoholu na głowę w mieszkańca powoduje geometryczny wzrost liczby problemów alkoholowych, możemy spodziewać się w najbliższym czasie, wzrostu szkód zdrowotnych (patrz niżej) spowodowanych alkoholem w naszym kraju. Do własnej refleksji pozostawiam fakt, że wpływy ze sprzedaży alkoholu stanowią aż 14% dochodu w budżecie naszego państwa. EPIDEMIOLOGIA Ocenia się, że w Polsce nadużywa napojów alkoholowych około 10% populacji, co stanowi około 4 milionów osób. Liczbę uzależnionych od alkoholu, szacuje się na około 1 mln. ludzi (2,5% populacji). Uzależnienie od alkoholu znacznie częściej dotyczy mężczyzn niż kobiet (8-9:1), jednak w ostatnich latach panie stopniowo zaczynają nadrabiać tę różnicę. U kobiet w większym stopniu niż u mężczyzn, podłoże uzależnienia stanowią zaburzenia nastroju, nerwicowe i osobowości. Największe ilości piją panowie między 20 a 30 r.ż., a kobiety między 30 a 40 r.ż. CHOROBA ALKOHOLOWA Choroba alkoholowa, alkoholizm i uzależnienie od alkoholu są pojęciami oznaczającymi to samo, chociaż alkoholizm jest pojęciem wieloznacznym, przez co unikanym obecnie w środowisku medycznym. Chorobę tę charakteryzuje zespół objawów somatycznych (fizycznych), behawioralnych (dotyczących zachowania) oraz psychologicznych w których picie alkoholu góruje nad innymi zachowaniami (przynajmniej trzy z ośmiu objawów, obecne przez co najmniej jeden miesiąc): 1. Poczucie przymusu lub przemożna chęć picia alkoholu 2. Upośledzona zdolność kontrolowania jego spożycia 3. Wzrost tolerancji (konieczność zwiększania dawek alkoholu dla uzyskania pożądanego efektu) 4. Picie alkoholu w celu złagodzenia objawów abstynencyjnych 5. Występowanie objawów abstynencyjnych 6. Postępujące pomijanie innych zainteresowań i przyjemności na rzecz picia 7. Spożywanie alkoholu w taki sam sposób zarówno w dni świąteczne jak i zwykłe, nieliczenie się ze społeczną dezaprobatą 8. Kontynuowanie picia alkoholu mimo znajomości negatywnych konsekwencji zdrowotnych (np. marskości wątroby) i społecznych (utrata pracy) Ponadto u uzależnionych często występują głębokie stany upojenia alkoholowego pokryte niepamięcią (tzw. palimsesty alkoholowe), a także spożywanie alkoholi niekonsumpcyjnych. Uzależnienie od alkoholu charakteryzuje jeden z trzech sposobów picia: 1. Codzienne picie nie za dużych dawek alkoholu w celu zadowalającego funkcjonowania. 2. Regularne, co weekendowe spożywanie znacznych ilości alkoholu. 3. Wielodniowe (wielomiesięczne) ciągi picia występujące naprzemiennie z okresami trzeźwości. PICIE SZKODLIWE Termin ten jest w zasadzie bliski pojęciom "problemów alkoholowych" i "niesprawności związanych z piciem alkoholu" oraz określeniu nadużywanie alkoholu. Picie szkodliwe oznacza różnorakie komplikacje spowodowane spożywaniem alkoholu (nawet jednorazowym) u osób nieuzależnionych i uzależnionych: a. przede wszystkim szkody zdrowotne - somatyczne (wywoływanie i pogarszanie przebiegu wielu chorób, zwiększona urazowość itp.) i psychoemocjonalne (agresja, stany lękowe, depresje, psychozy alkoholowe i inne). b. społeczne (konflikty rodzinne i zawodowe, absencja w pracy) c. prawne (wypadki komunikacyjne spowodowane prowadzeniem pojazdów w stanie nietrzeźwym, bójki itp.) Należy pamiętać, że uzależnieni od alkoholu stanowią jedynie małą część grupy ludzi, którzy muszą szukać różnorakiej pomocy w placówkach służby zdrowia, z powodu picia alkoholu. W jednym z zestawień statystycznych oszacowano, że alkohol odpowiedzialny jest za 30% wszystkich problemów zdrowotnych będących przyczyną przyjęć do szpitali. Właśnie do osób jeszcze nie uzależnionych, ale pijących szkodliwie powinny być skierowane główne działania profilaktyczne. SZKODY ZDROWOTNE Szkody zdrowotne oraz straty ekonomiczne związane z nadużywaniem i uzależnieniem od alkoholu stanowią jeden z podstawowych problemów społecznych i to nie tylko w Polsce. Osoby nadużywające alkoholu żyją średnio 10-22 lata krócej od wieku oczekiwanego. Dowiedziono, że jest on jednym z głównych czynników zwiększających ryzyko zgonu przed 65 r ż , co jest szczególnie istotne w naszym kraju, gdzie jest olbrzymi jak na warunki europejskie współczynników zgonów przedwczesnych, czyli przed 65 r.ż - wynoszący 40%. Prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym jest przyczyną około 40% wypadków drogowych, z których wiele kończy się zgonem lub trwałym kalectwem. Prawdopodobieństwo popełnienia samobójstwa przez osoby pijące jest od 3 do 9 razy wyższe niż w grupie nie pijących. Nadużywanie alkoholu posiada bardzo negatywny wpływ na wiele narządów i układów człowieka, przez co jego nadużywanie może prowadzić do wystąpienia wielu chorób, takich jak: Stłuszczenie, zapalenie i marskość wątroby Stany zapalne przełyku, choroba wrzodowa żołądka Ostre i przewlekłe zapalenie trzustki Zaburzenia wchłaniania i niedobory pokarmowe: witamin - zwłaszcza z grupy B (tiamina), kwasu foliowego, niedobory soli mineralnych; w cięższych przypadkach zaburzenia metabolizmu białek, węglowodanów (cukrów) i lipidów (tłuszczy) oraz elektrolitów Kardiomiopatia idiopatyczna (pierwotna choroba serca), zaburzenia rytmu serca Skłonność do nadciśnienia tętniczego Szereg zaburzeń układu hormonalnego: wśród nich podwyższony poziom kortyzolu, ginekomastia u mężczyzn, zaburzenia miesiączkowania u kobiet Zmniejszenie odporności na infekcje bakteryjne i wirusowe (immunosupresja) Domniemany wpływ rakotwórczy (rak przełyku, jelita grubego, żołądka, wątroby, prostaty i sutka) Nasilanie osteoporozy Alkoholowy zespół płodowy (FAS), czyli zespół objawów takich jak upośledzenie wzrostu i wagi, zaburzenia o.u.n. i inne występujące u płodów a następnie dzieci matek, które nadużywały alkoholu w ciąży Zwiększone narażenie na choroby weneryczne Powikłania neuropsychiatryczne o których będzie trochę szerzej w dalszej części tekstu, w tym miejscu wymienię tylko polineuropatię, zaniki kory, nerwów czaszkowych i móżdżku oraz tzw. encefalopatię Wernickiego (zmiany krwotoczno-zapalnodegeneracyjne mózgu). Powyższe zmiany są spowodowane bezpośrednim toksycznym wpływem alkoholu na komórki nerwowe oraz przewlekłymi niedoborami witamin (zwłaszcza tiaminy) występującymi u osób przewlekle pijących alkohol. Powyższa - długa lista nie wyczerpuje z pewnością wszystkich negatywnych konsekwencji zdrowotnych spowodowanych nadużywaniem alkoholu. Z drugiej strony, w ostatnich latach mówi się o pozytywnym (ochronnym) wpływie regularnego spożywania niewielkich dawek alkoholu na układ sercowo-naczyniowy. Wiąże się to prawdopodobnie z pozytywnym wpływem alkoholu na frakcję HDL lipidów krwi, zmniejszeniem krzepliwości tej ostatniej oraz występowaniem antyoksydantów w niektórych gatunkach alkoholu (czerwone wytrawne wino). Jednakże wyniki badań nie są jednoznaczne i zalecanie picia alkoholu z powodów zdrowotnych jest cokolwiek nieuzasadnione naukowo PSYCHIATRYCZNE NASTĘPSTWA NADUŻYWANIA ALKOHOLU STAN ZWYKŁEGO UPOJENIA ALKOHOLEM Powoduje znaczne zmiany w zachowaniu: chwiejność nastroju - od euforii (najczęściej) do przygnębienia, pobudzenia, a czasami agresji. Ponadto występuje upośledzenie uwagi i innych funkcji psychomotorycznych. Dochodzi do zmiany lub zaostrzenia posiadanych cech charakteru, np. do wzrostu otwartości i ekspansywności u introwertyka (osoby zwykle zamkniętej w sobie). Pojawienie się objawów zależy od indywidualnej tolerancji na alkohol i stanu odżywienia. ALKOHOLOWY ZESPÓŁ ABSTYNENCYJNY Rozwija się po około 12-24 h po odstawieniu alkoholu, będąc wyrazem neuroadaptacji (przyzwyczajenia się komórek mózgu) do tej substancji u uzależnionych osób. Obejmuje następujące objawy (głównie wegetatywne): wzmożoną potliwość, wzrost ciśnienia tętniczego krwi i częstości pracy serca, wzrost temperatury, nudności i wymioty, drżenia rąk i języka, bóle głowy, męczliwość; ponadto lęki, obniżenie nastroju i zaburzenia snu. Dość częstym zjawiskiem są napady drgawkowe. MAJACZENIE ALKOHOLOWE (delirium tremens) Jest to ostra psychoza alkoholowa występująca u około 5% uzależnionych, na ogół w 2-3 dobie po zaprzestaniu lub znacznym ograniczeniu picia. Do objawów wegetatywnych zespołu abstynencyjnego dołączają się stopniowo: zaburzenia świadomości (zwłaszcza zaburzenia poczucia czasu) oraz zaburzenia wytwórcze - typowo żywe, sceniczne omamy i iluzje wzrokowe (przysłowiowe białe myszki) oraz wtórne do nich urojenia, przeważnie o treści prześladowczej. Ponadto charakterystyczny jest wyraźny niepokój i narastające pobudzenie psychoruchowe. Majaczenia alkoholowe stanowi bezwzględne wskazanie do hospitalizacji, ponieważ jest potencjalnie groźne dla życia. Śmiertelność, kiedyś poważna, obecnie kształtuje się na około 1%. Do zejścia śmiertelnego może dojść w mechanizmie hipertermii (przegrzania), zaburzeń elektrolitowych i innych. OSTRA HALUCYNOZA ALKOHOLOWA Podobnie jak majaczenie pojawia się w 2- 3 dobie abstynencji, jednak w odróżnieniu od niej nie obecne są zaburzenia świadomości, a objawy wegetatywne są słabo nasilone. Dominują omamy, zwłaszcza słuchowe o przykrych treściach, wywołujące lęk i poczucie zagrożenia. Przewlekła halucynoza alkoholowa rozpoznajemy ją - kiedy objawy ostrej halucynozy utrwalą się, czyli trwają powyżej 7 dni. Typowo pacjent słyszy parę głosów odbywających nad nim sąd. PARANOJA ALKOHOLOWA Czasami zwana również zespołem Otella. Charakteryzują ją urojenia niewiary małżeńskiej, które początkowo - nim przybiorą absurdalne kształty - mogą być trudne do odróżnienia od nadmiernej zazdrości. ZESPÓŁ AMNESTYCZNY KORSAKOWA Dochodzi w nim do rozległego uszkodzenia tzw. układu limbicznego mózgu czego konsekwencją są zaburzenia pamięci, zwłaszcza zapamiętywania. Luki pamięciowe pacjent pokrywa konfabulacjami, czyli wymyślonymi historiami, które nie miały w rzeczywistości miejsca. Często towarzyszą mu neurologiczne objawy encefalopatii Wernickego (oczopląs, ataksja...) co razem tworzy zespół Wernickego-Korsakowa. OTĘPIENIE ALKOHOLOWE Może być zejściem zespołu Korsakowa lub narastać powoli w ciągu wielu lat nałogu. Współodpowiedzialna za jego wystąpienie jest również wysoka urazowość głowy wśród pijących. DEPRESJA ALKOHOLOWA Tutaj możliwości jest kilka. Depresja typowo może pojawić się w późnym okresie zespołu abstynencyjnego. Za jej wystąpienie są odpowiedzialne zaburzenia neuroprzekażnictwa serotoninergicznego i noradrenergicznego. Depresja może mieć również charakter reaktywny (wtórny) jako wyraz konfrontacji osoby uzależnionej ze swoją złą sytuacją życiową, albo też ma ona charakter endogenny i jest jedynie maskowana alkoholizmem. Literatura: Benjamin J. Sadock(Editor), Virginia A. Sadock (Editor) Kaplan & Sadock's Comprehensive Textbook of Psychiatry/VII , Lippincott Williams & Wilkins Publishers, 1999, Bilikiewicz Adam. Psychiatria. lek. med. Paweł Holas, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2000.