Biuletyn nr 4/2013 Listopad ISSN 1507-1383 ISSN 1507-1383 polskiego towarzystwa ekonomicznego IX Kongres Ekonomistów Polskich Ekonomia dla przyszłości Odkrywać naturę i przyczyny zjawisk gospodarczych Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 1 Polskie Towarzystwo Ekonomiczne Lars Peter Hansen Eugene Fama Robert J. Shiller str. 16–17 Spis treści Wstęp. Elżbieta Mączyńska, Bogusław Fiedor str. 3 temat numeru IX Kongres Ekonomistów Polskich. Streszczenia wybranych referatów str. 4–15 wywiad Nobel z ekonomii 2013 dla Amerykanów: Hansen, Fama, Shiller str. 16–17 IX Kongres Ekonomistów Polskich. Nauki ekonomiczne i praktyka gospodarcza w zmieniającym się świecie str. 18–23 o nas str. 28 Seminarium we Vlotho, sierpień 2013 r. – spotkanie z europarlamentarzystą Elmarem Brokiem (trzeci od lewej). prof. Amit Bhaduri i prof. Kazimierz Łaski Nagrody str. 24–25 Adresy Oddziałów PTE str. 26 Zaproszenia str. 27 Rozmowy o gospodarce Rozmowy o gospodarce str. 28 wydarzenia str. 28–29 Gala z okazji 18. rankingu największych banków miesięcznika „Bank” XXII Seminarium we Vlotho „Społeczna gospodarka rynkowa w Niemczech i integracja europejska” str. 29–30 Sławomir Czech Relacje z debat i konferencji str. 30–33 opinie Wiedza i otwarty umysł Mariusz Adamiak str. 34 historia Ze starodruków str. 36–37 kwestionariusz ekonomisty Bogusław Fiedor str. 31 Profesor Bogusław Fiedor 2 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 str. 38–39 str. 38–39 Polskie Towarzystwo Ekonomiczne Biuletyn PTE Magazyn bezpłatny Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo skracania i redagowania nadsyłanych tekstów. Redakcja nie zawsze podziela poglądy i opinie autorów. Wydawca: Zarząd Krajowy Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego 00-042 Warszawa, ul. Nowy Świat 49 Tel. 22 551 54 01, faks 22 551 54 44 www.pte.pl www.kongresekonomistow.pl Prezes Zarządu Krajowego: Elżbieta Mączyńska [email protected] Redaktor prowadząca: Iwona Dudzik Redaguje zespół w składzie: Artur Pollok, Stanisław Rudolf, Stanisław Gliński, Paweł Adamczyk, Michał Plewczyński Recenzent naukowy: Ryszard Kowalski Opracowanie graficzne, DTP: Studio Ling Brett Korekta: Firma Korektorska UKKLW: Katarzyna Szol Reklama: Michał Plewczyński [email protected] Tel. 22 551 54 40 Druk: db PRINT POLSKA Sp. z o.o. Wykorzystano zdjęcia: z archiwum PTE , alebank.pl (s. 30), I. Mazurek (s.31), kronenberg.org.pl (s. 31), PKF Consult (s. 32) Archiwalne wydania Biuletynu PTE dostępne na stronie internetowej: http://www.pte.pl/223_biuletyny_pte.html Ekonomia dla przyszłości. Odkrywać naturę i przyczyny zjawisk gospodarczych. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne IX kongres organizuje 28–29 listopada IX Kongres Ekonomistów Polskich. Stąd też Ekonomistów Biuletyn w głównej mierze poświęcony Polskich jest temu właśnie przedsięwzięciu. Poza stałymi blokami tematycznymi („Wywiady”, „Wydarzenia”, „Opinie”, „Ze starodruków”, „Kwestionariusz ekonomisty”) przedstawiamy w nim fragmenty wybranych (spośród ponad 230) referatów kongresowych. Organizowane co kilka lat kongresy ekonomistów polskich zawsze traktowane były jako niezwykle ważne wydarzenia, dotyczące fundamentalnych problemów polskiej i globalnej gospodarki oraz nauk ekonomicznych. Jak wykazuje historia tych kongresów, odbywały się one co kilka lat, w wysoce zróżnicowanych warunkach społeczno-gospodarczych, a także politycznych, stąd i myśli przewodnie kongresów stanowiły swego rodzaju signum temporis (vide http://www.kongres.pte.pl/kongres/idea-kongresu.html). Także obecny – IX Kongres Ekonomistów Polskich – odbywa się w szczególnych warunkach kształtujących się przede wszystkim jako następstwo globalnego, zapoczątkowanego w latach 2007–2008 w USA kryzysu gospodarczego i finansowego. Dokonujące się w skali globalnej bezprecedensowo głębokie oraz gwałtowne przemiany gospodarcze i społeczne sprawiają, że ekonomiści stają przed problemami i pytaniami, co do których trudno o gotowe rozwiązania i jednoznaczne odpowiedzi. Towarzyszą temu ewolucje poglądów, co generuje nowe nurty w teorii ekonomii. Rodzi się wiele pytań i wątpliwości dotyczących „przyczyn rzeczy”. Nie zna zaś prawdy i nie ma prawdziwej wiedzy, kto nie zna „przyczyn rzeczy”. Stąd waga ich rozpoznawania, bowiem scire est rerum cognoscere causas. Wyraża to hasło IX Kongresu „Ekonomia dla przyszłości. Odkrywać naturę i przyczyny zjawisk gospodarczych”. Celem tego Kongresu jest prezentacja najnowszych wyników badań naukowych, wymiana na tym tle poglądów oraz doświadczeń ekonomistów reprezentujących środowiska naukowców i praktyków, polityków oraz przedstawicieli innych dyscyplin nauki. Kongres w takim ujęciu jest traktowany jako swego rodzaju synteza uczestnictwa ekonomistów polskich w rozwiązywaniu ważnych problemów praktyki życia gospodarczego. Koncepcja IX Kongresu Ekonomistów Polskich została przygotowana przez Radę Programową, stanowiącą szeroką reprezentację środowiska, złożoną z polskich ekonomistów związanych nie tylko z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym i Jego Radą Naukową. Zachęcamy do lektury Biuletynu, a także – dostępnych na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego – szczegółowych materiałów kongresowych (http://www.kongres.pte.pl/kongres/). Bogusław Fiedor przewodniczący rady naukowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Elżbieta Mączyńska prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 3 temat numeru IX Kongres Ekonomistów Polskich IX Kongres Patronat Honorowy Prezydent Rzeczypo spolitej Polskiej Bronisław Komorowski Ekonomia dla przyszłości Odkrywać naturę i przyczyny zjawisk gospodarczych Streszczenia wybranych referatów Zaproszenie 28-29 Listopada 2013 r. Hotel Marriott, Warszawa Pełne teksty referatów na stronie: http://www.kongres.pte.pl/kongres/aktualnosci,8.html Polskie Towarzystwo Ekonomiczne prof. dr hab. Marek Belka – Narodowy Bank Polski Dlaczego tylko odkrywać? Lekcje z obecnego kryzysu dla ekonomii i polityki gospodarczej Ź ródła obecnego kryzysu mają bardzo różnorodny i dość wszechstronny charakter, ale na pewno są wśród nich i luki w teorii ekonomii, i błędy w polityce makroekonomicznej oraz regulacyjnej. Z tej diagnozy wynikają więc w naturalny sposób postulaty pod adresem rozbudowy, uzupełnienia i zmian w teorii, jak również zmiany wprowadzane w instytucjonalnym kształcie i strategiach banków centralnych. Dyskusja nt. proponowanych terapii sięga w tej drugiej sferze nawet głębiej i sugeruje konieczność zmian reguł ingerencji państwa w działalność sektora finansowego, również tę prowadzoną na skalę międzyna- rodową. We wszystkich tych obszarach – zmian teoretycznych, zmian instytucjonalnych oraz zmian w polityce gospodarczej i regulacyjnej – ekonomiści powinni odgrywać – i już odgrywają – rolę nie tylko obserwatorów rzeczywistości, lecz także jej konstruktorów. prof. dr hab. Grzegorz W. Kołodko – Akademia Leona Koźmińskiego Nowy Pragmatyzm, czyli ekonomia i polityka dla przyszłości E konomia jest nie tylko sposobem interpretowania przeszłości i analizowania teraźniejszości, ale musi być też instrumentem odczytywania i kształtowania przyszłości. Z jednej strony powinna pokazywać bieg nieuniknionych przyszłych procesów społeczno-gospodarczych oraz ich styków z kulturą i technologią, z polityką i środowiskiem, do któ- 4 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 rych trzeba odpowiednio i zawczasu się przygotowywać. Z drugiej strony ekonomia przyszłości musi pokazywać uwarunkowania oraz mechanizmy zjawisk i procesów, które zdarzyć się mogą, ale nie muszą. Dysponując teoretycznym rozpoznaniem w tej materii, uruchamiać można oparte na wiedzy polityki i strategie potrójnie – gospodarczo, społecznie i ekolo- gicznie – zrównoważonego rozwoju. W przyszłości dominować będzie heterodoksja, a sama ekonomia nasiąkać będzie coraz bardziej interdyscyplinarnością. Następnym pokoleniom potrzebne są gospodarka umiaru i opisująca ją teoria, w odróżnieniu od dotychczas dominującej gospodarki albo niedoboru, albo nadmiaru. Potrzebny jest Nowy Pragmatyzm. prof. dr hab. Jerzy Hausner – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie Globalny kryzys, rewizja teorii ekonomicznej, nowa polityka gospodarcza G lobalny kryzys gospodarczy prowokuje rewizję wielu ustaleń neoklasycznej teorii ekonomicznej. Do ekonomii głównego nurtu stopniowo wchodzi wiele składników ekonomicznej heterodoksji. Tym samym teorie ekonomiczne szerzej niż w przeszłości przyswajają osiągnięcia innych nauk społecznych. Jak dotychczas rewizja w obszarze teorii w niewielkim stopniu rzutuje na politykę gospodarczą. Jeśli już pojawia się tu coś nowego, to raczej na zasadzie odświeżenia dawnych i porzuconych praktycznie koncepcji, czego przykładem może być nowa polityka przemysłowa. Celem referatu jest zastanowienie się nad podstawami polityki gospodarczej w kontekście aktualnych poszukiwań teoretycznych i wyzwań gospodarczych. prof. dr hab. Zdzisław Sadowski – Polskie Towarzystwo Ekonomiczne Rozwój gospodarczy i bieda W rozwoju gospodarczym świata obserwuje się rosnące nierówności podziału. Jest to poważne zagrożenie przyszłości. Przewiduje się dla świata XXI wieku stopniowe pogarszanie przeciętnych warunków życia. Na czele przyczyn jest szybki przyrost ludności, który podlega własnym prawom. Drugim czynnikiem jest finansyzacja gospodarki: w relacji między rynkiem a państwem pojawił się trzeci partner zwany rynkami fi- nansowymi, który skomplikował system, powodując jego wynaturzenie podziałowe i rosnący rozmiar biedy. Ta nowa sytuacja stwarza wyzwanie zarówno dla nauki ekonomii, jak i dla polityki gospodarczej. Za podstawowy warunek zapobieżenia pogarszaniu się poziomu życia uważa się wielkie porozumienie międzynarodowe, umożliwiające prowadzenie ogólnoświatowej polityki trwałego rozwoju. Warunek ten jest jak do- tąd niespełnialny. Przyjmuje się więc hipotezę rosnącego zróżnicowania położenia różnych krajów i wyodrębniania się grup o wyraźnie różnych programach. Szczególną uwagę poświęca się średniej wielkości krajom średnio rozwiniętym, które zachowują szansę wysokiego tempa wzrostu i walki z własną polaryzacją pod warunkiem oparcia na układach integracyjnych (np. Polska w Unii Europejskiej i strefie euro). Prof. dr hab. Marek Ratajczak – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ekonomia i edukacja ekonomiczna w dobie finansyzacji gospodarki K ryzys, którego umownym początkiem stał się upadek banku Lehman Brothers we wrześniu 2008 roku, przyczynił się m.in. do ożywienia dyskusji na temat kondycji nauk ekonomicznych, a zwłaszcza ekonomii jako zamiast w rozumieniu nauki odkrywającej i tworzącej teoretyczne podstawy polityki makroekonomicznej. Znaczna część uczestników tej dyskusji zaczęła stawiać znak równości między kryzysem gospodarczym a kryzysem ekonomii jako nauki. W tle dyskusji o ekonomii jako nauce pojawiły się także rozważania o nauczaniu tej dyscypliny wiedzy. Prezentowane opracowanie stanowi swoiste résumé poglądów i zainteresowań autora zarówno pewnymi aspektami kryzysu i przeobrażeń współczesnej gospodarki rynkowej, które znajdują wyraz w idei finansyzacji gospodarki, jak i rozwojem ekonomii jako nauki, a także jej nauczaniem na poziomie szkolnictwa wyższego. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 5 temat numeru prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska – Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Instytut Nauk Ekonomicznych PAN prof. dr hab. Piotr Pysz – Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania w Białymstoku, Fachhochschule für Wirtschaft und TechnikVechta/Diepholz/Oldenburg Liberalizm – neoliberalizm – ordoliberalizm w literaturze i publicystyce ekonomicznej występuje współcześnie pewien zamęt pojęciowy. Pojęcia liberalizm, neoliberalizm oraz ordoliberalizm nierzadko używane są zamiennie, niemalże jako synonimy, bez dokładnego sformułowania ich istoty i niezbędnego rozróżnienia. Kluczem do rozróżnienia pomiędzy klasycznym liberalizmem, neoliberalizmem i ordoliberalizmem jest stosunek do wolności jednostki ludzkiej. W czasie kolokwium w Paryżuw 1938 roku Walter Lippmann sformułował tezę, że głównym powodem wszelkich niepowodzeń myśli liberalnej było skupienie jej wysiłków wokół stałego rozszerzania zakresu wolności jednostki ludzkiej na rynku. Szło to – jego zdaniem – w parze z niedostrzeganiem problematyki kształtowania ładu gospodarczego, w ramach którego wolność jednostki służyłaby nie tylko niektórym osobom, ale także realizacji interesów większości członków społeczeństwa. Po prawie osiemdziesięciu latach krytyka ta trafia w sedno współczesnych dylematów myśli liberalnej. Doktrynę neoliberalną cechuje bowiem „wolność bez ładu”. Do przezwyciężenia obecnego kryzysu gospodarki światowej cechującego się nieładem, chaosem i anarchią konieczne jest zorientowanie polityki gospodarczej na myślenie w „kategoriach ładu” (Max Weber). Oferuje ją podejmująca problematykę ładu gospodarczego myśl ordoliberalna. Jej niezbędną we współczesnym świecie główną ideą jest „wolność w ramach ładu”. dr Zbigniew Dokurno – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu prof. dr hab. Bogusław Fiedor – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu dr Bartosz Scheuer – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Metodologiczny dyskurs dotyczący koncepcji systemu instytucjonalnej równowagi z perspektywy współczesnej filozofii nauki oraz ekonomii ekologicznej w referacie poruszono problematykę systemu instytucjonalnej równowagi, podejmując próbę krytycznego metodologicznego dyskursu wokół tej koncepcji. Cel naukowy referatu wyraża się w analizie poszczególnych dominujących kierunków i szkół metodologicznych przyjętych we współczesnej filozofii nauki w kontekście ich płodności heurystycznej, istotnej dla weryfikacji koncepcji systemu instytucjonalnej równowagi z perspektywy programu badawczego ekonomii ekologicznej oraz ekonomii trwałości (ekonomii zrównoważonej). Przeprowadzone badania teoretyczne mają posłużyć do weryfikacji hipotezy, będącej treścią szerszego programu badań autorów poświęconego modelowaniu optymalnych dynamicznych systemów instytucjonalnej równowagi dla zrównoważonego rozwoju, realizowanego w ramach grantu NCN w konkursie OPUS 3 (DEC-2012/05/B/ HS4/04170). Hipoteza ta zakłada, iż skuteczność realizacji celów zrównoważonego rozwoju w ujęciu dynamicznym wynika z jakości (efektywności) instytucji generujących optymalny system instytucjonalnej równowagi. prof. dr hab. Andrzej K. Koźmiński – Akademia Leona Koźmińskiego Wkład zarządzania we wzrost gospodarczy w krajach transformacji systemowej T ematem artykułu jest wpływ jakości zarządzania na wzrost gospodarczy w krajach posocjalistycznej transformacji systemowej. Autor odwołuje się do wyników World Management Survey. Wyjaśnione jest miejsce polskich firm w tym badaniu. Zaprezentowana jest sekwencja 6 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 faz rozwoju zarządzania w gospodarkach przechodzących transformację. Szczególnej analizie poddane są zmiany kulturowe towarzyszące temu procesowi. Podstawowe znaczenie przypisywane jest przywództwu transformacyjnemu jako ważnemu czynnikowi sprawczemu tych zmian. Artykuł zawiera konceptualizację tak rozumianego przywództwa transformacyjnego opartą na prowadzonych przez Autora badaniach. Słowa kluczowe: jakość zarządzania, wzrost gospodarczy, transformacja, przywództwo transformacyjne. dr Andrzej Arendarski – Krajowa Izba Gospodarcza Determinanty polskiego wzrostu gospodarczego o statni rok uświadomił politykom i większości społeczeństwa, jak niestabilny jest polski wzrost gospodarczy. Jeżeli mamy pozostać gospodarczym liderem regionu, musimy odejść od prostego naśladownictwa i znaleźć odwagę, by wykorzystać naturalne przewagi. Punktem wyjścia do rozważań nad tym, co zrobić, aby Polska w global- nej gospodarce nie była podrzędnym graczem, jest reinterpretacja wizji dobrobytu głoszonej przez Adama Smitha w XVIII wieku. Uniwersalne pojęcia, jak pokój, niskie podatki czy sprawny wymiar sprawiedliwości, są równie ważne dla współczesnej gospodarki, jak były 300 lat temu. Stopień komplikacji współczesnej ekonomii, zarówno jako nauki ex ca- thedra, jak i stosowanych w praktyce modeli jest tak wysoki, że nauka ta coraz częściej pomija czynniki społeczne jako determinanty wzrostu gospodarczego. Autor stara się zidentyfikować najważniejsze z nich i wskazać, jak mogą się one przyczynić do poprawy pozycji Polski wśród konkurencyjnych gospodarek państw wysoko rozwiniętych. prof. dr hab. Janusz Czapiński – Uniwersytet Warszawski Prof. dr hab. Tomasz Panek – Szkoła Główna Handlowa Warunki i jakość życia Polaków W wynikach tegorocznej edycji Diagnozy Społecznej nie ma w dalszym ciągu w wielu miarach subiektywnej jakości życia przejawów kryzysu. Wzrósł w stosunku do 2011 roku o 1 pkt proc. – do 81% – odsetek Polaków bardzo i dosyć szczęśliwych; 79% (tyle samo co dwa lata temu) pozytywnie ocenia całe swoje dotychczasowe życie. Chociaż realny dochód gospodarstw domowych spadł o 5%, a dochód osobisty o 1%, to wzrósł z 74% do 76% odsetek gospodarstw domowych deklarujących, że stałe dochody pozwalają im zaspokoić bieżące potrzeby, wzrosło też wyposażenie gospodarstw w różnego rodzaju dobra, spadł odsetek zadłużonych, a wzrósł procent posiadających oszczędności. Nastąpił jednak niewielki spadek satysfakcji z większości aspektów życia. prof. dr hab. Stanisław Flejterski – Uniwersytet Szczeciński Ekonomia – finanse i zarządzanie w perspektywie metodologicznej i interdyscyplinarnej G łównym celem pracy jest próba zaprezentowania autorskiego podejścia do kwestii metodologicznego statusu współczesnych nauk ekonomicznych: ekonomii, finansów i zarządzania. Nauki ekonomiczne nieprzypadkowo uważane są za najbardziej nieścisłe wśród ścisłych i najbardziej ścisłe wśród nieścisłych. Myślą przewodnią jest stwierdzenie, że te trzy dyscypliny – mimo różnic – więcej łączy niż dzieli. Ekonomia, finanse i zarządzanie są w gruncie rze- czy jednością, granice między nimi są płynne. Chodzi o poszukiwanie kompromisu między niezbędną w nauce specjalizacją a postulatem integracji nauk. Nauki ekonomiczne znajdują się współcześnie, zwłaszcza w kontekście konsekwencji kryzysu zapoczątkowanego w roku 2008, w stadium poszukiwania nowych odpowiedzi na stare i nowe pytania. Dotyczy to również Polski i polskiej gospodarki, stojącej przed wieloma poważnymi wyzwaniami. W pracy ukazane są re- lacje między wymienionymi trzema dyscyplinami, a także relacje między nimi a pozostałymi dyscyplinami i subdyscyplinami z zakresu nauk społecznych i humanistycznych oraz tzw. nauk ścisłych. W podsumowaniu zaprezentowana jest koncepcja tzw. complexity theory, nowej postulowanej subdyscypliny i jej potencjalnych przewag jako metody objaśniania coraz bardziej złożonej rzeczywistości ekonomicznej. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 7 opinie temat numeru dr Łukasz Hardt – Uniwersytet Warszawski Spór o realizm w filozoficznej refleksji nad ekonomią W artykule rekonstruuje się dyskusję pomiędzy realistyczną filozofią ekonomii a instrumentalizmem, konstruktywnym empiryzmem, logicz- nym pozytywizmem i perspektywą retoryczną. W tekście dowodzi się tezy, że realistyczna filozofia ekonomii jest tą, która w sposób adekwatny przedstawia praktykę badawczą ekonomii, a to m.in. dlatego, iż filozofia ta w sposób właściwy opisuje rzeczywistość, którą przedmiotem swojej analizy czynią ekonomiści. prof. dr hab. Krzysztof Jajuga – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Nauka o finansach – nowe wyzwania metodyczne P rzemiany w ostatnim ćwierćwieczu w światowej gospodarce, a przede wszystkim na rynku finansowym, spowodowały zakwestionowanie podstawowych teorii nauki o finansach. W referacie przedstawione są najważniejsze zmiany i ich wpływ na istniejące teorie. Pierwsza teza referatu głosi, że rozwój nauki o finansach powinien w najbliższych latach wynikać ze zmian w rzeczywistości, które to zmiany nie są dostatecznie odzwierciedlone w badaniach naukowych. Druga teza głosi, iż nie są możliwe ukształtowanie się uniwersalnego paradygmatu nauki o finansach czy też konstrukcja uniwersalnego modelu poznawczego bądź decyzyjnego. W referacie poruszane są również dwie istotne kwestie metodyczne. Pierwsza z nich dotyczy roli narzędzi matematycznych w teoriach finansowych. Kluczowe znaczenie ma tu ryzyko modelu, tzn. ryzyko wynikające ze stosowania nieadekwatnego modelu w świecie rzeczywistym. Druga istotna kwestia metodyczna dotyczy związków między dyscypliną finansów a niektórymi koncepcjami wywodzącymi się z kilku innych dyscyplin, takich jak: biologia, psychologia i socjologia. prof. dr hab. Jerzy Kleer – Komitet Prognoz „Polska 2000 Plus” przy Prezydium PAN Rozwój imitacyjny: zalety i wady R eferat poświęcony jest analizie doświadczeń, a także pewnym wątkom teoretycznym związanym z teorią imitacji a odnoszącą się do procesów ekonomicznych i technicznych. Po pierwsze, analizie teoretycznej, a także praktycznej, poddane zostaną głównie kwestie związane z mechanizmami umożliwiającymi oraz upowszechniającymi pro- ces imitacyjny, zarówno ekonomiczny, jak i techniczny. Po drugie, szczególna uwaga poświęcona zostanie podmiotom imitującym (państwu, przedsiębiorcom, a także gospodarstwom domowym) oraz obszarom i dziedzinom, które mają (mogą, muszą ) być poddane imitacji. Po trzecie, przedmiotem analizy będą warunki i korzyści związane z procesem imitacyjnym. Po czwarte, analiza procesu imitacyjnego wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na potencjalne i rzeczywiste wady procesu imitacyjnego. Uwzględnione zostaną nie tylko ograniczenia ekonomiczne i techniczne, ale przede wszystkim kulturowe, które w wielu przypadkach przekreślają korzyści związane z procesem imitacyjnym. prof. dr hab. Bożena Klimczak – Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Ludzie i ekoni. Psychologizm i racjonalizm w ekonomii O d kilku dziesięcioleci trwa ofensywa psychologii wobec ekonomii. Intensywne badania eksperymentalne dotyczące decyzji zachowań, postaw, motywów i stanów poznawczych w działalności gospo8 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 darczej doprowadziły do wyodrębnienia się psychologii ekonomicznej i do rozwoju standardowej problematyki ekonomii realizowanej w ramach modelu wyjaśniania. Niektórzy badacze zjawisk i procesów gospodar- czych widzą szansę rozwoju ekonomii w konwergencji z psychologią, ale są również przedstawiciele stanowiska konfrontacyjnego, którzy przyszłości ekonomii upatrują w porzuceniu jej dorobku na rzecz psychologii. prof. dr hab. Jerzy Wilkin – Uniwersytet Warszawski Ekonomia wolności i ekonomia zniewolenia. Kiedy ekonomia sprzyja poszerzaniu ludzkiej wolności, a kiedy ją ogranicza? Z arówno teorie ekonomiczne, jak i proponowane przez ekonomistów systemy gospodarcze, mechanizmy i rodzaje polityki gospodarczej są zazwyczaj umocowane w warstwie aksjologicznej. Kategoria wolności odgrywa bardzo ważną rolę w tych założeniach. Wolność gospodarcza jest jednakże tylko jednym z wymiarów (składników) ludzkiej wolności. Celem referatu jest prze- śledzenie tego, w jaki sposób określone teorie ekonomiczne i wynikające z nich implikacje praktyczne sprzyjają poszerzaniu ludzkiej wolności, a kiedy ją ograniczają. Ważnym zadaniem przeprowadzonej analizy jest pokazanie, jak pojawiające się w przeszłości doktryny ekonomiczne zawłaszczały niektóre sfery wolności wyznaczane i regulowane przez wartości i mechanizmy nienależące do domeny gospodarowania i ekonomii. Rozważania te mogą częściowo przynajmniej wyjaśnić źródła niezadowolenia i frustracji związanej z kryzysową sytuacją, w jakiej znalazły się całe społeczeństwa bądź liczne grupy społeczne w ostatnich latach. Jest to też przyczynek do dyskusji o stanie współczesnej ekonomii i jej roli w rozwiązywaniu ważnych problemów społecznych. prof. dr hab. Andrzej Wojtyna – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie Czy kryzys w teorii ekonomii jest głębszy niż w gospodarce? W początkowym okresie kryzysu ekonomia głównego nurtu okazała się dosyć bezradna w próbach wyjaśnienia jego przyczyn, mechanizmów propagacji, potencjalnych skutków oraz niezbędnych narzędzi. W rezultacie ekonomia jako dyscyplina naukowa stała się obiektem dosyć powszechnej krytyki nie tylko zewnętrznej, ale i ze strony własnego środowiska naukowego. Powstało wrażenie, że musi dojść do radykalnej rekonstrukcji sposobu uprawiania ekonomii i do zmiany układu sił nie tylko między szkołami głównego nurtu, lecz także między głównym nurtem a szkołami heterodoksyjnymi. Kolejne lata kryzysu pokazały jednak, że prawdopodobieństwo takiej rekonstrukcji wyraźnie zmalało. Celem referatu jest próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się stało. W myśl pierwszej hipotezy przyczyną było szybkie i – ogólnie rzecz biorąc – skuteczne zastosowanie tradycyjnych i niekonwencjonalnych metod, które ograniczyło skalę zjawisk kryzysowych. Zgodnie z drugą hipotezą badania szkół heterodoksyjnych są zbyt rozproszone i słabo zaawansowane, by mogły zaproponować spójną alternatywną teorię. Omówiona będzie też trzecia hipoteza, w myśl której kryzys i formułowane wobec ekonomii zarzuty stały się bardzo silnym impulsem do wypełniania luk w wiedzy teoretycznej i empirycznej, co stępiło ostrze krytyki. W referacie przedstawione zostaną też najbardziej obiecujące wyniki najnowszych badań oraz perspektywy dalszego rozwoju ekonomii. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 9 opinie temat numeru prof. dr hab. Adam Noga – Akademia Leona Koźmińskiego Państwo jako dźwignia przychodów gospodarstw domowych W referacie analizuje się cztery wielkie nurty teoretyczne wyjaśniające rolę państwa w gospodarce: 1) zawodności i niekompletności rynków, 2) kosztów regulacji, 3) efektywnościowych przewag współpracy nad konkurencją oraz 4) lobbowania na rzecz interwencji państwowej. Analizuje się również spory publicystyczne dotyczące roli państwa w gospodarce, prowadzone nie tylko przez publicystów, ale i przez wielu wybitnych ekonomistów akademickich, uważających często tę formę dyskusji za bardziej przydatną i płodniejszą. W referacie wskazuje się, że zarówno te cztery kluczowe nurty teoretyczne, jak i ogromnie bogata publicystyka nie wyjaśniają dobrze przyczyn angażowania się państwa w gospodarkę od drugiej połowy XIX wieku do dzisiaj ani też pożądanych kierunków zmian tego zaangażowania. Proponuje się więc autorską teorię państwa w gospodarce, nazywaną teorią państwa constans, w świetle której państwo może i powinno realizować długookresowe cele wyemancypowanych w XXI wieku gospodarstw domowych, najważniejszych podmiotów i regulatorów gospodarki. dr Jakub Borowski – Szkoła Główna Handlowa dr Piotr Maszczyk – Szkoła Główna Handlowa Globalny kryzys finansowy a ewolucja modelu kapitalizmu w Polsce W ybuch globalnego kryzysu finansowego podważył przekonanie o efektywności rynkowych mechanizmów koordynacji (zwłaszcza na rynkach finansowych) i uwypuklił znaczenie problemu zawodności rynku. W konsekwencji popyt na działania państwa, polegające na uzupełnieniu rynkowego mechanizmu koordynacji mechanizmem biurokratycznym, znacząco wzrósł. Przykładem takich działań są zmiany instytucjonalne zachodzące w Unii Europejskiej (wprowadzenie tzw. sześciopaka oraz tworzenie unii bankowej) i w Polsce (utworzenie spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe). Celem nowych rozwiązań wprowadzanych w krajach UE jest zmniejszenie ryzyka powstania nierównowag w gospodarce (baniek spekulacyjnych) i towarzyszącej im zwiększonej zmienności produkcji i za- trudnienia. Ponadto nowe instytucje mają umożliwiać państwu wywieranie wpływu na kierunki i zakres długoterminowej alokacji kapitału. Wprowadzenie tych instytucji oznacza de facto, iż istotnej transformacji ulega również model kapitalizmu istniejący w Polsce. Kierunki i zakres tej transformacji na tle innych krajów UE, a także ocena trwałości tych zmian będą przedmiotem niniejszego referatu. dr Andrzej Kondratowicz – Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Uniwersytet Warszawski Wolność gospodarcza a teoria zmiany instytucjonalnej E konomia nie dysponuje jeszcze spójną teorią zmiany instytucjonalnej. Wiele ważnych zagadnień oczekuje rozstrzygnięcia. Jednym z nich jest endo- bądź egzogeniczność samych instytucji oraz procesu ich zmian (co można widzieć jako konfrontację podejścia hayekowskiego i euckenowskiego). To z kolei prowadzi do konieczności rozważenia związków między instytucjami formalnymi a nieformalnymi, 10 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 zwłaszcza tempa zmian jednych i drugich. Każda teoria wymaga empirycznej weryfikacji. Z wyboru – lub braku lepszego narzędzia – za numeryczną charakterystykę matrycy instytucjonalnej danej gospodarki często przyjmujemy indeks wolności gospodarczej. Choć umożliwia on empiryczne badanie wpływu instytucji na wyniki gospodarowania, co jest postępem w stosunku do walrasowskiej ortodoksji, jednak ma swoje ograniczenia. Tylko w niewielkim stopniu odzwierciedla instytucje nieformalne oraz nie oddaje różnic w jakości instytucji podobnych morfologicznie. W rezultacie indeks wolności gospodarczej, choć przydatny w empirycznej weryfikacji elementów teorii zmiany instytucjonalnej, nie jest wystarczający i musi być uzupełniony jakościową analizą instytucji nieformalnych i dobroci rządzenia (good governance). Prof. dr hab. Andrzej Sławiński – Narodowy Bank Polski Granice globalizacji: przypadek strefy euro W zrost globalizacji jest z natury okupiony zmniejszeniem się zakresu autonomii polityki gospodarczej w poszczególnych krajach. Tworzy to wybór pomiędzy korzyściami z rosnącej globalizacji i kosztami, jakie niesie ze sobą rezygnacja z możliwości wykorzystywania krajowej polityki pieniężnej i fiskalnej, by pomagać gospodarce utrzymywać się na ścieżce zrówno- ważonego wzrostu. Koszty ograniczonej autonomii krajowej polityki gospodarczej są szczególnie wysokie w okresach kryzysów. Możliwość ich zmniejszenia zależy od zwiększania się zakresu współpracy politycznej na szczeblu międzynarodowym i tworzenia mechanizmów redystrybucji dochodów na rzecz krajów najsilniej dotkniętych kryzysem. Niedawne doświadczenia strefy euro zilu- strowały powyższą zależność. Brak współpracy politycznej i utworzenia dzięki niej mechanizmów udzielania dostatecznie skutecznej pomocy krajom najsilniej dotkniętym kryzysem stworzył sytuację, w której część państw członkowskich strefy euro poniosła znaczne koszty wcześniejszej rezygnacji z możliwości prowadzenia polityki stabilizacyjnej na szczeblu krajowym. prof. dr hab. Julian Auleytner – Wyższa Szkoła Pedagogiczna im. Janusza Korczaka w Warszawie Aktywna polityka społeczna bez własności prywatnej? W ąskie rozumienie polityki społecznej jako współcześnie dobroczynnej działalności państwa o rozwiniętej funkcji opiekuńczej wydaje dominujące w debatach nad relacjami państwo – obywatel. Autor przedstawia alternatywną koncepcję rozumienia polityki społecznej. Referat, odwołując się do społecznej gospodarki rynkowej (art. 20 konstytucji), koncentruje się na ustrojowym podejściu do polityki społecznej z odniesieniem do własności prywatnej (spółdzielczej, komunalnej) jako formy stopniowego uwalniania (odciążania) państwa od jego uciążliwej i kosztownej funkcji opiekuńczej. Autor poszukuje odpowiedzi na kluczowe pytanie o samozaradność i samozatrudnialność obywateli, które to cechy mają fundamentalne znaczenie dla konkurencyjności polskiej gospodarki w świecie. W procesie tym wskazuje na stan średni jako kluczowy akcelerator gospodarki. prof. dr hab. Stanisław Rudolf – Uniwersytet Łódzki Oportunistyczne postawy związków zawodowych i ich wpływ na generowanie kosztów transakcyjnych R osnące zainteresowanie oportunizmem zawdzięczamy nowej ekonomii instytucjonalnej, która z jego ograniczania uczyniła ważny sposób podnoszenia efektywności przedsiębiorstwa. Opracowanie dotyczy wpływu związków zawodowych na generowanie kosztów transakcyjnych, które stanowią pochodną ich postaw oportunistycznych. Organizacje te generują niższe koszty w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie działają dojrzałe instytucje ładu korporacyjnego. Wyższe koszty generują w kra- jach postkomunistycznych, gdzie ich postawy czy zachowania oportunistyczne są zdecydowanie bardziej wyraziste. Pewien wpływ na takie ich postawy w krajach postkomunistycznych wywierają również pracodawcy oraz ich organizacje. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 11 opinie temat numeru prof. dr hab. inż. Witold Kwaśnicki – Uniwersytet Wrocławski Keynes wiecznie żywy! Czy aby na pewno? W referacie (artykule) przedstawiona zostanie krytyczna analiza teorii Johna Maynarda Keynesa i keynesizmu z perspektywy austriackiej szkoły ekonomii. Czy prawdziwa jest opinia, że „Keynes nadal żyje (intelektualnie)” (to słowa Alana S. Blidera z Princeton University)? Rozważona zostanie kwestia, czy w rozważaniach teoretycznych i w praktyce gospodarczej powinniśmy polegać na rozwiązaniu Keynesa (zaproponowanym przez J.M. Keynesa) czy raczej myśleć o rozwiązaniu keynesizmu, odejściu od koncepcji zaproponowanych przez Keynesa i w następnych dekadach rozwijanych przez jego zwolenników. prof. dr hab. Marian Gorynia – Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu Ewolucja pozycji gospodarki polskiej w gospodarce globalnej i w gospodarce Unii Europejskiej W referacie zostanie przeprowadzona analiza zmian pozycji gospodarki polskiej w gospodarce światowej oraz pozycji gospodarki polskiej w gospodarce Unii Europejskiej. W odniesieniu do pozycji gospodarki polskiej w gospodarce światowej uwzględniony zostanie okres analizy 1990–2011 oraz dodatkowo zostaną wyodrębnione lata 2003–2011 (w celu zachowania porównywalności z analizą dotyczącą pozycji gospodarki polskiej w gospodarce Unii Europejskiej). Rozważania odnoszące się do miejsca gospodarki polskiej w gospodarce Unii Europejskiej będą obejmować okres 20032011. Analiza odnosząca się zarówno do gospodarki światowej, jak i do gospodarki Unii Europejskiej będzie dotyczyć przede wszystkim takich aspektów, jak: produkt krajowy brutto, eksport, importu, ZIB przychodzące, ZIB wychodzące. Osobna część referatu zostanie poświęcona zarysowaniu perspektyw odnośnie do kształtowania się analizowanych pozycji w przyszłości. Udzielona zostanie w niej odpowiedź na pytanie: jak w średnim i długim okresie będzie prawdopodobnie ewoluować pozycja gospodarki polskiej w gospodarce globalnej oraz odpowiednio w gospodarce Unii Europejskiej? dr Artur Pollok – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie dr Ryszard Kowalski – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie mgr Michał Michorowski – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie Bieda i wykluczenie społeczne w Polsce na tle krajów Unii Europejskiej. Tendencje i wyzwania O d 2005 r. odsetek osób zagrożonych ubóstwem w krajach UE waha się między 16,3% a 17,2%. W Polsce stopa zagrożenia ubóstwem kształtuje się na poziomie zbliżonym do jej średniego poziomu dla wszystkich krajów członkowskich – w 2012 r. wynosiła 17,1%. Przeciętnie w całej UE w sferze ubóstwa relatywnego żyje co piąte dziecko oraz ok. 16 na 100 osób w wieku co 12 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 najmniej 65 lat. Zagrożenie ubóstwem jest ponadto szczególnie silne wśród: 1) osób bezrobotnych (blisko 50%); 2) gospodarstw domowych z 1 osobą dorosłą i dziećmi pozostającymi na jej utrzymaniu (ok. 35%); 3) gospodarstw domowych z 2 osobami dorosłymi i 3 lub więcej dziećmi na utrzymaniu (ok. 25%); 4) gospodarstw domowych 1-osobowych (ok. 25%); 5) osób nieposia- dających żadnego wykształcenia lub posiadających wykształcenie co najwyżej na poziomie 2 (ok. 23–24%). Finansowaniu programów zwalczania ubóstwa w krajach UE służy przede wszystkim Europejski Fundusz Społeczny. Państwa członkowskie UE są zobligowane do przeznaczenia co najmniej 20% środków z tego funduszu na działania w kwestii włączenia społecznego. prof. dr hab. Eugeniusz Kwiatkowski – Uniwersytet Łódzki mgr Przemysław Włodarczyk – Uniwersytet Łódzki Instytucje rynku pracy i polityka makroekonomiczna a zatrudnienie w krajach OECD w okresie globalnego kryzysu P rzedmiotem artykułu są skutki globalnego kryzysu dla zatrudnienia w krajach OECD. Podjęta jest nie tylko próba identyfikacji tych skutków w poszczególnych krajach, ale przede wszystkim próba objaśnienia ich zróżnicowanych rozmiarów. Szczególną uwagę w tym objaśnieniu zwrócono na pytanie, jaką rolę odgrywają tutaj instytucje rynku pracy i polityka makroekonomiczna państwa, a w szczególności prawna ochrona zatrudnienia i umowy o pracę na czas określony. Analiza statystyczna wykazała, że globalny kryzys gospodarczy przekładał się na sytuację panującą na rynkach pracy krajów OECD, powodując spadki zatrudnienia i wzrosty bezrobocia. Zmiany rozmiarów zatrudnienia w poszczególnych krajach oraz jego determinant były jednak zróżnicowane. Weryfikacja ekonometryczna hipotez przedstawionych w części teoretycznej opracowania w oparciu o dane roczne z lat 2005–2012 dla 26 krajów OECD wykazała, że PKB i płace realne były istotnymi czynnikami determinującymi rozmiary zatrudnienia w analizowanym okresie. Potwierdzono również hipotezę o istnieniu nieliniowej (U-kształtnej) zależności pomiędzy elastycznością zatrudnienia względem PKB a stopniem restrykcyjności prawnej ochrony zatrudnienia oraz udziałem zatrudnienia na czas określony. Prof. dr hab. Barbara Liberda – Uniwersytet Warszawski Finansowanie akumulacji w Polsce przez oszczędności krajowe i zagraniczne W artykule analizujemy relację między stopą oszczędzania w Polsce i poziomem akumulacji krajowej oraz badamy źródła względnej stagnacji makroekonomicznej stopy oszczędzania po roku 2000, w okresie przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej, po jej wstąpieniu i w czasie światowego kryzysu finansowego. Badanie wykazuje: przesunięcie oszczędności makroekonomicznych w Polsce od gospodarstw domowych do przedsiębiorstw, rosnące znaczenie transferów kapitałowych zza granicy, w tym z Unii Europejskiej, dla skali zadłużania się gospodarki za granicą i akumulacji oraz wpływ kapitałowego segmentu systemu emerytalnego w Polsce na wahania stóp oszczędzania gospodarstw domowych, sektora finansowego i rządu. Na podstawie analizy makroekonomicznej i wyników równoległej, autorskiej analizy mikroekonomicznej stopy oszczędzania gospodarstw domowych wnioskujemy na temat tendencji zmian stopy oszczędzania w przyszłości. Słowa kluczowe: oszczędności, akumulacja, transfery kapitałowe, przedsiębiorstwa, gospodarstwa domowe, rząd, Polska, Unia Europejska Prof. dr hab. Jan Jakub Michałek – Uniwersytet Warszawski Nowy nurt w teorii handlu międzynarodowego i jego znaczenie dla analizy skutków integracji walutowej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej W artykule analizujemy relację między stopą oszczędzania w Polsce i poziomem akumulacji krajowej oraz badamy źródła względnej stagnacji makroekono- micznej stopy oszczędzania po roku 2000, w okresie przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej, po jej wstąpieniu i w czasie światowego kryzysu finansowego. Badanie wy- kazuje: przesunięcie oszczędności makroekonomicznych w Polsce od gospodarstw domowych do przedsiębiorstw, rosnące znaczenie transferów kapitałowych zza granicy, Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 13 temat numeru w tym z Unii Europejskiej, dla skali zadłużania się gospodarki za granicą i akumulacji oraz wpływ kapitałowego segmentu systemu emerytalnego w Polsce na wahania stóp oszczędzania gospodarstw domo- wych, sektora finansowego i rządu. Na podstawie analizy makroekonomicznej i wyników równoległej, autorskiej analizy mikroekonomicznej stopy oszczędzania gospodarstw domowych wnioskujemy na temat tendencji zmian stopy oszczędzania w przyszłości. Słowa kluczowe: oszczędności, akumulacja, transfery kapitałowe, przedsiębiorstwa, gospodarstwa domowe, rząd, Polska, Unia Europejska prof. dr hab. Anna Krajewska – Uniwersytet Łódzki prof. dr hab. Stefan Krajewski – Uniwersytet Łódzki Kontrowersje wokół płacy minimalnej P łaca minimalna jest w Polsce relatywnie niska. Nie jest więc zaskoczeniem, że związki zawodowe od kilku lat zabiegają o jej podniesienie do 50% płacy przeciętnej. Napotykają jednak stanowczy opór pracodawców. Nieprzychylna płacy minimalnej jest też postawa rządu, polityków, mediów, a także wielu naukowców. Przeciwnicy płacy minimalnej najczęściej wysuwają liczne zarzuty wskazujące, że jej wzrost szkodzi gospodarce. W referacie, w oparciu o dane statystyczne i wyniki badań, została podjęta polemika z tymi zarzutami. Artykuł rozpoczyna się od krótkiego rysu historycznego i pokazania istoty płacy minimalnej w głównych nurtach teorii ekonomii. Zawiera też dane statystyczne dotyczące kształtowania się płacy minimalnej i jej relacji do płacy przeciętnej w krajach Unii Europej- skiej. Następnie przedstawione są główne wnioski wynikające z badań nad wpływem płacy minimalnej na sytuację na rynku pracy. Końcowa część referatu zawiera dane statystyczne dotyczące polskiej gospodarki. Stanowią one podstawę do wykazania, że obecny poziom płacy minimalnej nie szkodzi gospodarce, czyli nie wpływa na wzrost bezrobocia i inflacji. prof. dr hab. Ewa Okoń-Horodyńska – Uniwersytet Jagielloński Europejska polityka innowacji: przerost formy nad treścią? Z godnie z założeniami endogenicznych modeli wzrostu nowa wiedza jako źródło innowacji nie pochodzi spoza gospodarki, ale jest wynikiem świadomych decyzji rządu i przedsiębiorstw. W tym kontekście polityka innowacji powinna być traktowana jako kluczowa zarówno w uruchamianiu, z sukcesem, potencjałów tkwiących w narodowym i regionalnych systemach innowacji, w osiąganiu znaczących pozycji 14 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 w konkurencyjnym układzie świata, jak i podnoszeniu jakości życia obywateli. Europejskie aspiracje realizacji tak ambitnych celów formułowane w strategiach, priorytetach, „innometryce”, a prezentowane w tomach dokumentacji, nie tylko nie zapewniły UE lepszego miejsca w światowej czołówce, ale co gorsze, wschodzące potęgi Południa mogą ten europejski marsz do innowacyjnego przywództwa poważnie osłabić. Czy więc zabieganie o to, by wszystkie kraje UE realizowały rozwój w oparciu o innowacje, w ogóle ma merytoryczne podstawy? Czy można zaplanować innowacje, jak próbuje to od lat robić KE? Mówienie o innowacjach nie zastąpi ich realizacji i w tym sensie europejska polityka innowacji wydaje się tracić treści na rzecz formy, co ma także konsekwencje dla Polski. Wskazane kwestie stanowią przedmiot artykułu. prof. dr hab. Stanisław Owsiak – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie Dylematy interpretacyjne przy ocenie sytuacji finansowej państwa T eza referatu: zjawisko stylizowania faktów ekonomicznych negatywnie wpływa na możliwości kształtowania procesów gospodarczych i społecznych, stanowi ważne wyzwanie dla nauk ekonomicznych. W referacie dokonana zostanie analiza dylematów związanych z rozbieżnymi ocenami obiektywnie występujących zjawisk gospodarczych, w tym finansowych. Przyczyny rozbieżności mogą leżeć w fałszowaniu informacji źródłowych, w kreatywnej sprawozdawczości, w różnej interpretacji zjawisk przez różne szkoły ekonomiczne. Wysoki fiskalizm w jednych krajach nie wpływa negatywnie na gospodarkę, w innych – przeciwnie. Rozbieżne oceny dotyczą bezpiecznego poziomu długu publicznego. W przypadku Polski obserwujemy diametralnie różną interpretację oszczędności gospodarstw domowych zgromadzonych w OFE. Nie można wykluczyć politycznych i doktrynalnych przyczyn stylizowania faktów rzutujących na błędną ocenę sytuacji finansowej państwa. Rozpoznanie tego zjawiska jest trudne, gdyż rządy mogą negatywnie wpływać na dane wyjściowe, stanowiące podstawę oceny sytuacji finansowej państwa. W referacie podjęta zostanie próba zidentyfikowania wskaźników odpornych na stylizowanie faktów ekonomicznych. prof. dr hab. Teresa Lubińska – Uniwersytet Szczeciński Ewolucja zasad finansów publicznych wobec kryzysu finansów publicznych w Polsce z 2009 r. S kutki kryzysu finansów publicznych w Polsce z 2009 r. oraz tendencje globalizacyjne wywołują dyskusję badaczy i praktyków na temat konsolidacji finansów publicznych, a tym samym na temat roli zasad finansów publicznych. Celem artykułu jest ocena rozwoju mechanizmów prawnych unijnych i krajowych sprzyjających realizacji zasad finansów publicznych na poziomie makrozarządzania, jak i na poziomie mikrozarządzania w instytucjach sektora rządowego, samorządowego i ubezpieczeń społecznych. prof. dr hab. Andrzej Czyżewski – Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu dr hab. Bazyli Czyżewski – Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu Ziemia i jej renty w nowym paradygmacie rozwoju rolnictwa Z akwestionowanie dotychczasowej formuły postępu w rolnictwie stanowi przesłankę sformułowania nowego paradygmatu jego rozwoju. Gdy okazało się, iż rolnictwo industrialne nie zapewnia oczekiwanych efektów ekonomicznych, zrodziła się idea rolnictwa zrównoważonego. Warunkiem upowszechnienia tego nowego modelu jest uznanie, że dla rozwoju rolnictwa ważne są nie tylko do- bra rynkowe, ale także publiczne. W krajach wysoko rozwiniętych takie zmiany świadomości zachodzą pod wpływem ewolucji piramidy potrzeb polegającej na rosnącym udziale potrzeb wyższego rzędu. Część z nich może być zaspokojona poprzez dobra publiczne związane z czynnikiem ziemi, które paradoksalnie są kreowane nie poprzez dodatkowe nakłady kapitału, ale dzięki ograniczeniu intensywności produkcji. Nowe użyteczności ziemi, tworzone samoistnie, tj. bez dodatkowych nakładów kapitału i pracy, są waloryzowane poprzez instytucje lub rynek. Powyższy mechanizm nie ma podstaw teoretycznych w żadnej z klasycznych teorii renty gruntowej, co stanowi przesłankę do opracowania nowej koncepcji renty w warunkach paradygmatu zrównoważonego rozwoju. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 15 wywiad Nobel z ekonomii 2013 dla Amerykanów: Hansen, Fama i Shiller Sylwetki tegorocznych noblistów przedstawia Elżbieta Mączyńska, prezes PTE Jakub Dymek: Bodajże Paul Krugman powiedział kiedyś, że Nobel ekonomiczny to jedyna nagroda, którą mogą dostać trzy osoby o zupełnie różnych poglądach. Czy tak było w tym roku? Elżbieta Mączyńska: Tak. Trzech tegorocznych nagrodzonych łączy to, że zajmują się rynkiem kapitałowym, ale reprezentują dość zróżnicowane poglądy i specjalizacje. Eugene Fama jest profesorem finansów, a Lars Peter Hansen – profesorem ekonomii, obydwaj wywodzą się z Uniwersytetu Chicago. Natomiast Robert J. Shiller jest wykładowcą ekonomii Uniwersytetu Yale. Nagroda im. Alfreda Nobla została przyznana tej trójce za empiryczne badania cen aktywów, przy czym w badaniach tych każdy z noblistów bazuje na innych założeniach. W odróżnieniu od Famy i Hansena, koncentrujących się na miarach ryzyka i podejścia do niego, Shiller uwzględnia aspekty behawioralne i niedoskonałości rynku. Bada szczegółowo ceny nieruchomości i publikuje tzw. indeks Shillera, obrazujący zmiany tych cen. Nagroda dla Roberta Shillera cieszy mnie szczególnie, także dlatego, że jego książka Zwierzęce instynkty, napisana wspólnie z innym noblistą George’em Akerlofem, została wydana po polsku. George Akerlof dostał Nobla już w 2001 roku (razem ze Stiglitzem i Spence’em – za analizę rynków z asymetrią informacji). Wydawało mi się niesprawiedliwością, że wśród noblistów wciąż nie ma Shillera, choć pojawiał się w dokonywanych przez różne ośrodki typowaniach kandydatów, m.in. publikowanych przez Reutersa. A dlaczego Shiller jest interesujący ? Bo jest przedstawicielem ekonomii behawioralnej, stanowiącej inspirację dla rozwoju ekonomii złożoności, która w odróżnieniu od ekonomii neoklasycznej, ekonomii głównego nurtu, otwarta jest na dorobek innych dyscyplin, w tym psychologii, historii, antropologii i in. Shiller od lat przeciwstawia się tzw. autystycznej ekonomii, nieuwzględniającej złożoności zachowań człowieka w procesie gospodarowania. Ekonomista ten nie ogranicza 16 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 się do analiz czysto ekonomicznych, lecz wchodzi w sferę psychologii. Od dawna podkreśla, że ekonomia zanadto poszła w kierunku zmatematyzowania, poszukiwania czystości metodologicznej, jakby zapomniano o tym, że jest ona nauką społeczną, nauką o ludziach w procesie gospodarowania, powinna zatem uwzględniać zachowania ludzi. Takie poglądy zyskują na znaczeniu po okresie dość bezkrytycznej fascynacji modelami matematycznymi. Paul Krugman, który uzyskał noblowskie laury w roku wybuchu kryzysu, czyli w 2008, ocenił, że ekonomia zeszła na manowce, bo ekonomiści błędnie utożsamiali piękno – zaklęte w przekonująco wyglądającej matematyce – z prawdą. Robert Shiller, który słynie z badań nad zachowaniami i racjonalnością inwestorów giełdowych, zwraca uwagę, że choć mamy modele matematyczne, to człowiek nie zawsze zachowuje się racjonalnie. Jako ludzie kierujemy się emocjami, instynktami i bywa, że zachowujemy się całkowicie nieracjonalnie. Nierzadko ulegamy instynktom stadnym: gdy wszyscy sprzedają akcje, to i my sprzedajemy – ogarnia nas strach, panika – a gdy wszyscy kupują, to i my kupujemy. A przecież racjonalne byłoby kupowanie akcji, gdy inni w panice gremialnie je wyprzedają. Gdy bowiem duża podaż akcji zderzy się z mizernym popytem na nie, wówczas ich ceny spadają. Można je nabyć tanio, po bardzo korzystnych dla nabywców, niskich cenach. Kiedy zaś akcje w owczym pędzie są gremialnie kupowane, to wówczas opłaca się je sprzedawać, bo wysoki popyt winduje ich ceny. Tymczasem nierzadko inwestujący na giełdzie papierów wartościowych postępują odwrotnie. Zyskują na tym rekiny finansowe. Na rynku kapitałowym nader często płotki pożerane są przez rekiny. Analitycy, specjaliści od modeli matematycznych są bezradni, gdy pojawia się wielka bańka rynkowa, co eksponuje Shiller. Tak się stało w 2008 roku. Wybuchł kryzys, który całkowicie zanegował fundamentalną dla ekonomii głównego Lars Peter Robert Eugene Fama J. Shiller Hansen nurtu hipotezę efektywnego rynku, założenie, że rynek jest doskonały i zdmuchnie każdą bańkę rynkową, przywracając równowagę. Takie założenie przyjął nawet Robert Lucas, uhonorowany laurami noblowskimi w 1995 r. za rozwój i zastosowanie hipotezy racjonalnych oczekiwań. Noblista ten ogłosił w 2003 roku, czyli na pięć lat przed wybuchem kryzysu globalnego, że problem zapobiegania depresjom gospodarczym został już całkowicie rozwiązany i to w kontekście wszystkich praktycznych aspektów (central problem of depression-prevention [has] been solved, for all practical purposes). Robert Shiller podważa hipotezę racjonalnych oczekiwań. Podkreślając, że finanse mają fundamentalne znaczenie w działalności człowieka, i uznając, że mają tu zastosowanie precyzyjne prawa matematyczne, Shiller zwracał jednak uwagę także na znaczenie czynników trudno mierzalnych, niepoddających się precyzyjnym pomiarom, czynników wynikających z ludzkiej natury. Autystyczna ekonomia głównego nurtu, ekonomia wysoce zmatematyzowana czynniki takie niemalże ignoruje. Robert Shiller przypomina tym samym, że ekonomia jest nauką społeczną. Wykazuje, że próby upodobnienia jej do matematyki – królowej nauk – są przeciwskuteczne. Modele ekonomiczne okazały się zupełnie nieprzydatne? Są przydatne i to bardzo. Sama je stosuję i jestem autorką modeli matematycznych, modeli predykcji bankructwa. Jednak model nie może być wyrocznią, jest tylko narzędziem. Jeśli w modelu matematycznym przyjęte zostaną błędne założenia, to i wynik będzie nieprawidłowy. Ktoś kiedyś porównał modele matematyczne do maszynki do mielenia mięsa: co się włoży – to się wyjmie. Dlatego też do modeli matematycznych należy podchodzić – podobnie jak do innych narzędzi – z należytą ostrożnością. Jak każde narzędzie, także modele matematyczne wymagają rozważnego stosowania. Trzeba je obudować analizą jakościową, a ta w ostatnich dekadach została zmarginalizowana. Innym problemem jest przełożenie ekonomii na praktykę. Jak dowodzi Joseph Stiglitz, ekonomia stała się najbardziej zagorzałą cheerleaderką wolnorynkowego kapitalizmu. Obnażył to kryzys. Zatem przy całej swojej dolegliwości ma on też pozytywne strony. Przede wszystkim kryzys otwiera oczy i sprzyja głębszym refleksjom, przewartościowaniom poglądów, zmianom ocen. Pod wpływem kryzysu zwrócono m.in. uwagę na potrzebę dohumanizowania ekonomii. Czy to się uda? Nie wiadomo. Ale widać już symptomy tego, że coś zaczyna się zmieniać. I dzieje się to właśnie dzięki takim ekonomistom jak m.in. Robert Shiller, który podkreśla, że kryzysy finansowe odzwierciedlają błędy systemu finansowego i niedoskonałości rynku, a jeśli finanse mają się rozwijać, to powinny lepiej służyć ludziom. Czym zajmują się Lars Peter Hansen i Eugene Fama, dwaj pozostali nobliści? Hansen na podstawie badań matematyczno-statystycznych bada m.in. relacje między sektorem finansowym i realną gospodarką. Tego typu badania są nie do przecenienia, zwłaszcza w kontekście tego, co się wydarzyło w gospodarce globalnej i co obnażył kryzys. Obecnie cały świat odczuwa skutki przerostu, hipertrofii sektora finansowego, czyli pójścia w spekulację. Te skutki to na przykład degradacja klasy średniej w USA, jej ubożenie w wyniku niskiej dynamiki wynagrodzeń. A przecież popyt tworzą masy – jeśli nie mają pieniędzy, to popyt się kurczy. Wąska grupa zawłaszczająca ogromną część kapitału ma zaś problemy z jego lokowaniem. Krańcowa użyteczność pieniądza spada. Trudno to bogactwo kapitałowe wykorzystać w pełni. Ileż bowiem można zjeść przysłowiowego kawioru? W takiej sytuacji kapitał znajduje ujście w inwestycjach spekulacyjnych. Spekulacja jest atrakcyjna, także jako rodzaj hazardu. Hansen pisze o tych zależnościach, choć pisze też – w zgodzie ze szkołą chicagowską – że dalszy rozwój sektora finansowego jest konieczny. W odróżnieniu od Shillera, Eugene Fama, uznawany za głównego twórcę Nie ma nic gorszego niż uznanie, że istnieją jedynie słuszna doktryna i jedynie słuszne poglądy. hipotezy efektywnego rynku, nie kwestionuje efektywności rynku. Trudno się temu dziwić, jak też temu, że w 2007 roku wyznał, że słowo „bańka” doprowadza go do szału. Bańki bowiem, z którymi rynek sobie nie radzi i których nie zdmuchuje w porę, przeczą wykreowanej przez Famę hipotezie. I tu właśnie mamy do czynienia z rozdźwiękiem między nagrodzonymi ekonomistami, od którego rozpoczęliśmy naszą rozmowę. Shiller nie jest jak typowi ekonomiści ze szkoły chicagowskiej. Uważa, że sektor finansowy nie musi – a może nawet nie powinien – rozwijać się w nieskończoność. Owszem, Shiller jest bardziej niż Hansen zdystansowany do sektora finansowego. Generalnie nobliści różnią się poglądami i niektórzy nie szczędzą sobie w związku z tym rozmaitych złośliwości. I tak np. Robert Solow – laureat Nagrody Nobla z 1987 r. za wkład w teorię wzrostu gospodarczego – zarzucając jednostronność Miltonowi Friedmanowi (nagrodzonemu w 1976 roku za osiągnięcia w dziedzinie analizy konsumpcji, historii i teorii monetarnej oraz za przedstawienie złożoności polityki stabilizacyjnej), wyraził się dość sarkastycznie: Everything reminds Milton Friedman of the money supply. Everything reminds me of sex, but I try to keep it out of my papers. Zarazem wspomniany przez Pana na wstępie naszej rozmowy inny noblista, Paul Krugman (nagrodzony za analizę wzorców handlu i lokalizacji działalności gospodarczej) przytacza tę wypowiedź Solowa na swoim blogu, w pełni się z nią identyfikując. Z podobną sytuacją jak w tym roku mieliśmy do czynienia w roku 1974, kiedy nagrodą podzielili się Friedrich Hayek i Gunnar Myrdal, ekonomiści i teoretycy bardzo mocno od siebie oddaleni... I to jest pozytywne! Nie ma nic gorszego niż uznanie, że istnieją jedynie słuszna doktryna i jedynie słuszne poglądy. Nie ma nic gorszego niż doktrynalizacja. Miażdży ona bowiem przestrzeń do dyskusji i stawiania nowych pytań. Co ten Nobel mówi nam o dzisiejszej debacie ekonomicznej? Wszyscy nagrodzeni zajmują się rynkiem kapitałowym, reprezentują amerykańskie uczelnie i generalnie zachodnią perspektywę. No i są mężczyznami... W 2009 roku zaskoczeniem był Nobel dla Elinor Ostrom. Ekonomistka ta przed uzyskaniem noblowskich laurów była raczej mało znana. Zajmowała się kwestiami własności wspólnej, eksponując jej zalety. Jej poglądy były niechętnie przyjmowane przez wielu ekonomistów, także w krajach dokonujących transformacji ustrojowej pobrzmiewała krytyka decyzji Komitetu Noblowskiego o przyznaniu nagrody Ostrom. Tymczasem okazuje się, że idea spółdzielczości i idea wspólnej własności w wielu krajach rozwija się z powodzeniem (np. w Szwecji), a w wielu innych się odradza. Dotyczy to także Polski – np. młodzi rodzice zakładają spółdzielnie, wymieniają się wózkami i innymi akcesoriami dla dzieci. Organizowane są też spółdzielnie zakupów hurtowych, dzięki czemu nabywcy mogą unikać płacenia wysokich cen w handlowej sieci detalicznej. A co ta nagroda znaczy dla ekonomii? Zmieniałaby wiele, gdyby dzieła przynajmniej niektórych noblistów były powszechnie znane i studiowane, czytane i uwzględniane w polityce gospodarczej. Ale tak niestety nie jest. John Kenneth Galbraith, zapytany pod koniec swego życia, dlaczego nie dostał nigdy Nagrody Nobla, odpowiedział ironicznie, że nie dostał i nie dostanie, ponieważ pisze przystępnym językiem – a ci, którzy dostają Nobla, piszą tak, żeby dać pracę rozlicznym tłumaczom i interpretatorom przekładającym ich książki na język zrozumiały dla maluczkich. Gdyby jednak studiowano np. Shillera, być może uniknięto by zachowań stadnych. Gdyby studiowano Stiglitza, rozumiano by lepiej asymetrię informacyjną i być może nie doszłoby do kryzysu z 2008 roku. Takie lektury to przestroga, choć nawet nobliści nie mają patentu na nieomylność. (Rozszerzona wersja wywiadu dla Jakuba Dymka z „Dziennika Opinii” Krytyki Politycznej – publikacja za zgodą Redakcji „DO” KP, http://www.krytykapolityczna. pl/artykuly/gospodarka/20131029/maczynska-nawet-noblisci-nie-maja-patentu-nanieomylnosc) Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 17 wywiad IX Kongres Ekonomistów Polskich Nauki ekonomiczne i praktyka gospodarcza w zmieniającym się świecie Rozmowa z profesor Elżbietą Mączyńską, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Iwona Dudzik: Kongresy Ekonomistów Polskich każdorazowo odbywały się pod innym hasłem przewodnim, nawiązującym do najważniejszych problemów w praktyce i teorii ekonomii. Czy debata obecnego, IX Kongresu będzie skoncentrowana na kwestiach teoretycznych? Elżbieta Mączyńska: Każdy z organizowanych co kilka lat przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne kongresów nawiązywał do stanu ekonomii jako dyscypliny nauki. Celem IX Kongresu Ekonomistów Polskich, podobnie jak poprzednich, jest prezentacja najnowszych wyników badań naukowych, wymiana na tym tle poglądów oraz doświadczeń ekonomistów reprezentujących środowiska naukowców, praktyków i polityków. Dyskurs taki powinien zaowocować syntetycznym obrazem obecnej i prognozowanej sytuacji w teorii ekonomii oraz w praktyce gospodarczej, z uwzględnieniem fundamentalnych wyzwań globalnych i lokalnych (także w kontekście rozwoju innych niż ekonomia dyscyplin nauk społecznych i humanistycznych). Rzeczywiście, obecny Kongres zorientowany jest przede wszystkim na debatę na temat stanu i kierunków rozwoju ekonomii, na „ekonomię przyszłości”. Tematykę te dyktuje życie i to, co się dzieje na gruncie teorii ekonomii. 18 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 Trafnie ujmuje to prof. Marek Belka, uznając, że źródła obecnego kryzysu wynikają m.in. z luk w teorii ekonomii i błędów w polityce makroekonomicznej oraz regulacyjnej, co w naturalny sposób wskazuje na potrzebę rozbudowy, uzupełnień i zmian w teorii, a także w praktyce. Debata na ten temat od dawna prowadzona jest w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym i szczegółowo relacjonowana na stronie internetowej, przede wszystkim w ramach seminariów z cyklu „Czwartki u Ekonomistów” oraz „Forum Myśli Strategicznej”. W ramach seminariów przedkongresowych odbyła się m.in. dyskusja nad – korespondującą z przewodnią myślą IX Kongresu Ekonomistów – najnowszą książką Grzegorza Kołodki pt. „Dokąd zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości”. Pytanie o stan i kierunki rozwoju ekonomii jest tym bardziej ważne, że kryzys globalny (wciąż jeszcze niezażegnany, ewoluujący od kryzysu finansowego poprzez kryzys gospodarczy aż po kryzys zadłużenia) sprawił, iż reputacja ekonomii jako nauki, a tym samym reputacja ekonomistów, doznała pewnego uszczerbku. Na pocieszenie można jedynie stwierdzić, że ekonomia nie jest tu wyjątkiem. Błędy towarzyszą – i to od zarania – także innym dyscyplinom, w tym naukom medycznym, biologicznym, astronomii. Doskonale odzwier- ciedla to np. przewrót kopernikański. Błędy uczą, są czymś naturalnym. O ile jednak błędy badawcze są nieuniknione i zrozumiałe, o tyle nie można tego powiedzieć o doktrynalizacji nauki. A w ekonomii do niej doszło. Doktrynalizacja w każdej dziedzinie marginalizuje tak w nauce ważny sceptycyzm i nie sprzyja obiektywnym ocenom rzeczywistości. Sceptycyzm warunkuje rozwój nauki, prawem i obowiązkiem naukowca jest wątpić. Zdoktrynalizowanie ekonomii silnie eksponuje chociażby Joseph Stiglitz, uhonorowany Nagrodą Nobla w 2001 roku za analizę rynków z asymetrią informacji. w opublikowanej niedawno przez PTE książce „Freefall”, zarzuca ekonomistom ślepą wiarę w wolne rynki, przez co ekonomia przemieniła się „w najbardziej entuzjastyczną cheerleaderkę wolnorynkowego kapitalizmu”. Na kwestie te zwraca też uwagę John Bogle, amerykański znawca sektora finansowego w książce „Dość”. Autor ten wskazuje również na nieprawidłowości w gospodarce, które są następstwem zdoktrynalizowania ekonomii i bezkrytycznej wiary w efektywność rynku. Żyjemy w świecie, w którym zbyt wielu spośród nas nic już chyba nie wytwarza. Handlujemy tylko kawałkami papieru, wymieniając między sobą tam i z powrotem akcje i obligacje, przy okazji wypłacając za to naszym finansowym krupierom prawdziwe fortuny – stwierdza Bogle. W wyniku kryzysu poważnie ucierpiała przede wszystkim renoma ekonomistów reprezentujących nurt mo­ne­­ta­­­­rystyczny i tzw. chicagowską szkołę ekonomii, uznawaną za wylęgarnię noblistów. Robert Skidelsky, profesor ekonomii i członek brytyjskiej Izby Lordów konstatuje, że obarczona fundamentalizmem rynkowym oraz wiarą w niezawodność i efektywność rynku chicagowska szkoła ekonomii nigdy nie była bardziej słaba i bezradna niż dziś. Skidelsky uznaje przy tym, że szkoła ta w pełni sobie na to zasłużyła. Toczące się w związku z kryzysem spory na temat ekonomii wyraźnie uwydatniają, że żadna teoria nie jest dziś lepsza od innych. Wśród ekonomistów wciąż utrzymują się silne podziały poglądów i nie ustają spory na ten temat. Czego dotyczą te spory? Czy one oznaczają, że współczesna teoria ekonomii nadąża z wyjaśnianiem rzeczywistości gospodarczej? Czy świat ekonomii wyciągnął wnioski z kryzysu zapoczątkowanego w 2008 roku? Niezgodności poglądów są w każdej dziedzinie nauki zjawiskiem absolutnie naturalnym, motorem jej rozwoju. Ostre spory mają miejsce nie tylko wśród ekonomistów, lecz także wśród historyków, filologów, a nawet fizyków. Kontrowersje i starcia stanowią niezbędny element życia naukowego. Istotne jest jednak, żeby nie były one destrukcyjne, by nie prowadziły do zdoktrynalizowania. Przy tym ważne jest, aby w porę wyciągać z nich właściwe wnioski. Na kształt i przedmiot obecnych sporów między ekonomistami wyraźnie rzutują doświadczenia i nauki płynące z globalnego kryzysu. Kryzys ten wyeksponował zagrożenia, jakie wynikają z charakterystycznej dla ekonomii głównego nurtu, ekonomii neoklasycznej, wiary w nieomylność, efektywność rynku, jak też w nieomylność modeli matematycznych. Doświadczenia kryzysowe wykazują, że modele takie są niezbędnym, wielce użytecznym narzędziem w ekonomii, ale nie powinny być wyrocznią, bóstwem. Wymagają starannego uzupełnienia o analizy jakościowe. Próby upodobnienia ekonomii do matematyki, królowej nauk, z jej przejrzystością i elegancją analityczną, zawodzą. Modele matematyczne bazują bowiem na pewnych założeniach i prawidłowościach. Stąd też w warunkach gwałtownych przemian w gospodarce, narastającej niepewności, w tym niepewności co do zachowań uczestników rynku, nas – ludzi – użyteczność takich modeli jest ograniczona. Jak podkreślał tegoroczny noblista Robert Shiller, modele, które w neoklasycznej ekonomii stosowane są do badania, analizowania i prognozowania rynku, nie uwzględniają istnienia baniek spekulacyjnych. Stąd też – jak ocenia Shiller – analitycy tracą orientację, gdy bańka nabiera niebezpiecznych rozmiarów, i całkiem się gubią, gdy pęka, Kryzysy zawsze otwierają oczy, negliżując nieprawidłowości w systemie społeczno-gospodarczym. wywołując kryzys. Ekonomiści praktykujący tzw. ekonomię neoklasyczną nie mogą rozumieć mechanizmu baniek, skoro zakładają, że rynek to miejsce, w którym racjonalni gracze podejmują oparte na wiedzy decyzje i ustalają racjonalne wartości dóbr. Z pewnością w teorii ekonomii uwzględniane są lekcje płynące z kryzysu, choć przedstawiciele różnych szkół ekonomicznych wyciągają z nich niejednakowe wnioski. Niedawno ukazała się książka Josepha Stiglitza pt. „Cena nierówności”. Kiedy pierwszy raz ją przeczytałam, wydało mi się, że tonacją przypomina „Manifest komunistyczny”. Dokładniejsza lektura przekonuje jednak do zawartej w książce argumentacji na temat poważnych zagrożeń dla świata wynikających z narastających nierówności dochodowych. Także polscy ekonomiści wskazują na tego typu zagrożenia. Wiele miejsca w swoich publikacjach poświęcał tej kwestii przede wszystkim Tadeusz Kowalik. Kwestie nierówności eksponuje także Grzegorz Kołodko, wskazując, że jedną część świata gospodarczego cechują dramatyczne, trwałe niedobory, a w drugiej części mamy do czynienia z gospodarką nadmiaru. Stąd też Grzegorz Kołodko proponuje model gospodarki umiaru. To całkowicie odmienna koncepcja w stosunku do obecnego modelu konsumpcjonizmu wykreowanego za oceanem i imitowanego w Europie, w tym przede wszystkim w nowych krajach rynkowych. Kryzysy zawsze otwierają oczy, negliżując nieprawidłowości w systemie społeczno-gospodarczym. Dotyczy to też obecnego kryzysu. Uwydatnił on m.in. negatywne skutki, jakie wynikają z anomii społecznej. Tym samym wyeksponował znaczenie systemu wartości, w tym wartości moralnych, etyki. W ramach nurtu neoliberalnego kwestie te pozostawiane są rynkowi. Okazuje się jednak, że mechanizm rynkowy w tym obszarze zawodzi. Wiara w niezawodność rynku sprawiła, że kwestie etyki zostały zmarginalizowane, co przejawiało się nawet w programach nauczania. Dlatego też warto tu przypomnieć, że w starożytBiuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 19 temat numeru ności, począwszy od Arystotelesa, ekonomia traktowana była jako dział etyki. Podsumowując, można stwierdzić, że kryzys sprzyja poszukiwaniom nowych, innych niż fundamentalizm rynkowy, pól analitycznych, zorientowanych na głębsze refleksje społeczno-ekonomiczne. Wynikają z tego nowe wyzwania i dla teoretyków, i dla praktyków życia gospodarczego, a zwłaszcza dla polityki społeczno-gospodarczej. Czy środowisko ekonomistów ma wpływ na politykę gospodarczą realizowaną przez rząd? Powinno mieć i to tym większy, im bardziej świat jest nieprzewidywalny i pełen talebowskich czarnych łabędzi. Istotne jest zwłaszcza wykorzystywanie wiedzy ekonomistów w identyfikowaniu potencjalnych długofalowych zagrożeń społeczno-gospodarczych, pożądanych i niepożądanych głównych trendów zmian społeczno-gospodarczych, a przede wszystkim najmniej przewidywalnych obszarów ryzyka. Jest to warunkiem prawidłowego wyznaczania priorytetów w polityce społecznogospodarczej oraz doboru kierunków i narzędzi tej polityki. Wskazuje to na rolę, jaką powinny odgrywać badania strategiczne, strategiczne instytucje doradcze i think tanki. Polska jest chyba jedynym krajem w UE, który nie ma ośrodków studiów strategicznych z prawdziwego zdarzenia. Niemcy mają ich kilkanaście (niemalże w każdym landzie). Rząd i parlament niemiecki dysponują, na bieżąco aktualizowanymi, alternatywnymi, wieloscenariuszowymi prognozami kroczącymi kreowanymi przez te ośrodki. Rząd w Berlinie regularnie otrzymuje od tych ośrodków analizy, zarówno w kontekście krajowym, jak i międzynarodowym, i z nich korzysta. W Polsce zlikwidowano funkcjonujące w latach 1997–2006 Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, zapewniające obsługę rządu w sprawach programowania strategicznego, prognozowania rozwoju gospodarczego i społecznego oraz zagospodarowania przestrzennego kraju. Zlikwidowano także, powołaną 20 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 w 1994 roku z inicjatywy ówczesnego wicepremiera Grzegorza Kołodki, funkcjonującą w latach 1994–2006, Radę Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie Ministrów (RSSG). Pracami RSSG kierował prof. Jan Mujżel. Ja byłam sekretarzem tej rady. Był to zespół całkowicie niezależnych naukowców, którzy wskazywali rządzącym zagrożenia, w tym przede wszystkim długoterminowe, dla społeczeństwa i gospodarki. Rada przedstawiła rządowi kilkadziesiąt raportów, m.in. dotyczących systemów emerytalnych, reformy centrum. Warto tu przypomnieć, że w latach 90. XX wieku, kiedy przygotowywano wprowadzenie OFE, RSSG przestrzegała – i to w kilku raportach – że nie wolno społeczeństwu zafundować takiego asymetrycznego systemu, w dodatku przymusowego, w którym OFE mają zagwarantowane opłaty i zyski, a ryzyko strat w pełni obciąża przyszłych emerytów. Niestety, większość zawartych w raportach RSSG rekomendacji nie doczekała się realizacji. Rząd bowiem podlega terrorowi cyklu wyborczego, co przydaje racji opinii, że dla polityków liczą się nie tyle losy przyszłych pokoleń, ile losy przyszłych wyborów. Nie sprzyja to rozwojowi kultury myślenia strategicznego. W związku z tym ze strony rządu nie ma większego zapotrzebowania na raporty strategiczne, uwzględniające dłuższy horyzont czasowy. Niedostatki myślenia strategicznego mają także związek z tym, że uczelnie prawie nie kształcą specjalistów ds. prognozowania. Można to potraktować jako efekt niechęci do planowania, niechęci mającej źródła w minionym ustroju. Jednak zważywszy na upływ czasu, za przyczynę tej niechęci można też uznać bezkrytyczną wiarę w niezawodność rynku. Skoro zaś, według takiego myślenia, rynek uznaje się za niezawodny – prognozy długoterminowe nie są traktowane jako niezbędne. Takie podejście jednak okazuje się zwodnicze, co wyeksponował spektakularnie globalny kryzys. Wykazał, że w warunkach cechującej współczesny świat narastającej niepewności niezbędne jest myślenie strategiczne. Jedne z najważniejszych funkcji refleksji strategicznej i prognoz to wczesne ostrzeganie przed zagrożeniami oraz identyfikowanie nowych trendów i obszarów potencjalnego ryzyka. W Polsce obecnie cały ciężar myślenia strategicznego spoczywa na Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, a to nie wystarcza, mimo że resort ten czyni sporo, aby refleksje strategiczne znajdowały zastosowanie w praktyce. Sceptycy co do potrzeby myślenia strategicznego w polityce społecznogospodarczej znajdują argumentację w cechach ekonomii. Bowiem w naukach społecznych – a do nich należy ekonomia – nigdy nie można mieć pewności. Jak podkreśla współautor książki pod symptomatycznym tytułem „Ekonomia wiedzy niedoskonałej” Roman Frydman: Nawet najwybitniejsi eksperci nie uwolnią nas od niepewności. (…) Nie da się stworzyć sensownej ekonomii abstrahującej od nieprzewidywalności ludzkich reakcji na sygnały, informacje, polecenia, bodźce. Może właśnie to przyświeca niektórym rządzącym w ich odwrocie od myślenia strategicznego. Marginalizacja takiego myślenia dotyczy też Unii Europejskiej. Natomiast w przeciwieństwie do tego Azjaci, a zwłaszcza Chińczycy, przywiązują dużą wagę do prognoz i przewidywań naukowych. Wystarczy chociażby wskazać tu na dzieło „The New Asian Hemisphere” („Nowa azjatycka półkula”) autorstwa Kishore Mahbubaniego – azjatyckiego guru nowych idei, prognozującego schyłek absolutnej dominacji Zachodu i stopniowe przejmowanie roli lidera świata w XXI wieku przez Azję. Podobną wymowę mają prognozy na najbliższe 40 lat (do roku 2052) autorstwa Jorgena Randersa „2052: A Global Forecast for the Next Forty Years”, przedstawione w najnowszym raporcie Klubu Rzymskiego. Pytanie o wpływ ekonomistów na politykę rządu można powiązać z pytaniem szerszym, o wpływ środowisk i stowarzyszeń naukowych na tę politykę. Warto w tym miejscu wskazać, że we wrześniu br. odbył się pierwszy w Polsce Kongres Stowarzyszeń Społeczno-Naukowych. Debata podczas tego Kongresu wykazała – co było symptomatyczne – że bez względu na profil stowarzyszenia, jego reprezentanci, czy to medycy, czy przedstawiciele nauk technicznych, czy humanistycznych, zgodnie wskazywali, iż nasze państwo nie wykorzystuje w dostatecznym stopniu potencjału wiedzy, zrzeszonych w tych organizacjach ekspertów, naukowców i praktyków. Chętniej zamawiane są ekspertyzy w jednostkach komercyjnych. W warunkach rynkowego triumfalizmu, tak charakterystycznego dla minionych dekad, kiedy prawie wszystko jest na sprzedaż, dla społecznego ruchu naukowego pozostaje coraz mniejsza przestrzeń. W Polsce od początku transformacji ustrojowej wyraźne jest kurczenie się działalności towarzystw społeczno-naukowych. Jest ona wypierana przez organizacje komercyjne nastawione na możliwie szybkie i wysokie zyski. Dotyczy to też doradztwa gospodarczego i edukacji ekonomicznej. Komercjalizacji w tych obszarach towarzyszy zjawisko skracania perspektywy badawczej, zjawisko shorttermizmu. Stąd marginalizacja kultury myślenia strategicznego, które uwzględnia wieloletnie, perspektywiczne, wykraczające poza bieżące interesy, następstwa dzisiejszych działań i decyzji. Jak podkreśla jeden z najwybitniejszych współczesnych filozofów Michael Sandel, komercjalizacja nie niszczy wszystkiego, czego dotknie, ale rynki Osoby od początku dobrze edukowane mają większe szanse na dalszą edukację i kariery zawodowe, co stanowi źródło podatkowych wpływów do budżetu państwa. odciskają swoje piętno. Do obecnej sytuacji ruchu społeczno-gospodarczego w pełni przystaje stwierdzenie tego autora, że komercjalizm nie tylko wyrządza szkody poszczególnym dobrom, ale również niszczy samą istotę wspólnoty. Dlatego ważne jest, żeby instytucje państwowe i politycy chcieli korzystać z ocen formułowanych przez stowarzyszenia społeczno-naukowe. Ma to znaczenie dla obiektywizacji ocen. Warto przypomnieć, że od początku transformacji ekonomiści z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego wskazywali na konieczność uwzględniania w przyjmowanych rozwiązaniach długofalowej perspektywy. W 1996 roku grupa naukowców, z udziałem m.in. Zdzisława Sadowskiego (ówczesnego prezesa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego), opracowała „Raport o potrzebie długofalowej strategii w stosunku do kapitału zagranicznego w Polsce”. W raporcie tym wskazywano na zagrożenia i ryzyko rozmaitych nieprawidłowości, jakie mogą wystąpić w procesie transformacji przy braku długookresowej strategii rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Ekspertyza ta była zorientowana na przeciwdziałanie takim negatywnym następstwom, jak bankructwa przedsiębiorstw, bezrobocie, degradacja obszarów popegeerowskich, nieprawidłowości w wycenie prywatyzowanego majątku itp. Wskazywano na potrzebę pogłębionych analiz tych kwestii i przygotowania ra- cjonalnych, efektywnych strategii transformacji rynkowej. Jednak ekspertyza ta została całkowicie zignorowana zarówno przez ówczesne władze, jak i przez media. Niedawno nawiązał do niej prof. Witold Kieżun w swojej najnowszej książce pt. „Patologia transformacji”, podkreślając zasadność ostrzeżeń i rekomendacji zawartych w przygotowywanych pod kierunkiem prof. Zdzisława Sadowskiego ekspertyzach. Ta historia pokazuje, jak mało było w Polsce przestrzeni do dyskusji nad programem transformacji rynkowej. Profesor Kieżun ponownie eksponuje to w wywiadzie udzielonym „Dziennikowi Gazecie Prawnej” pt. „Polska Afryką Europy” (9–11 listopada 2013 r.). Dlatego też w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym dokonujemy starań, aby taka przestrzeń do dyskusji istniała. Zakładamy bowiem, że każda dyskusja otwiera pole do nowych pytań i refleksji, może pełnić rolę swego rodzaju systemu wczesnego ostrzegania. Zajmujemy się także sprawami, które w sferze komercji są nierzadko pomijane albo marginalizowane. Dostrzegając potrzebę myślenia strategicznego i zmian priorytetów społeczno-gospodarczych, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne nawiązuje do światowej debaty naukowej z zakresu prognozowania i zarazem do krajowego dorobku intelektualnego Rady Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie Ministrów. Funkcjonowanie RSSG można traktować jako pozytywną odpowiedź jej członków na pytanie, czy politykom, rządowi są potrzebni naukowcy. Rada ta – nawiązując zresztą do opinii klasyka szkoły liberalnej w ekonomii Friedricha von Hayeka, ale także Michała Kaleckiego – uznawała, że doradzanie rządom ma sens tylko wówczas, gdy równocześnie doradza się społeczeństwu. Taka też idea przyświeca PTE, które zorganizowało przed paroma laty Forum Myśli Strategicznej wspólnie z Polskim Towarzystwem Współpracy z Klubem Rzymskim. Wyniki jego prac upowszechniane są m.in. w Biuletynach PTE. Zajmujemy się strategiami długookresowymi, pokazujemy niebezpieczeńBiuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 21 wywiad stwa, które wynikają z marginalizacji długookresowego myślenia strategicznego. Jakie są tego konsekwencje – widać choćby w demografii. Tak niekorzystnej sytuacji demograficznej, jaka jest obecnie w Polsce, nie da się poprawić jednym pociągnięciem pióra. Obecne problemy występujące w polskiej gospodarce nierzadko wynikają z krótkowzrocznych decyzji i rozwiązań ukierunkowanych na bieżące efekty finansowe, bez należytego uwzględnienia perspektywy długookresowej. Podczas debat w PTE często podnoszona jest kwestia edukacji. To właśnie ona powinna być strategicznym celem polityki społeczno-gospodarczej? Tak. Z badań noblisty z 2000 roku Jamesa Heckmana wynika np., że do najbardziej efektywnych nakładów należą nakłady na edukację przedszkolną, zwłaszcza w środowiskach biednych i zdegradowanych. Tego typu nakłady edukacyjne w przyszłości generować będą wpływy do budżetu. Osoby od początku dobrze edukowane mają większe szanse na dalszą edukację i kariery zawodowe, co stanowi źródło podatkowych wpływów do budżetu państwa. Zarazem osoby wyedukowane rzadziej podlegają patologiom, przestępczości, rzadziej popadają w bezrobocie, choroby, co zmniejsza wydatki budżetowe. Wyniki tych analiz są absolutnie bezsporne i spektakularne. Heckman na pytanie, co należałoby zrobić, żeby wyeliminować różnego rodzaju nieprawidłowości społeczne, i ile by to kosztowało, odpowiedział, że można by to właściwie osiągnąć bez środków dodatkowych, gdyż wszystko sprowadza się do alokacji środków na rzecz zwiększenia nakładów na najwcześniejsze etapy edukacji. Dotyczy to też profilaktyki zdrowotnej, w tym realizowanej przy angażowaniu szkół. W ramach pogoni za krótkookresowymi efektami finansowymi tego typu profilaktyka została w Polsce niemalże zmarginalizowana. To pozostawia się indywidualnym decyzjom. Wskazuje to tym samym na znaczenie preferencji w polityce społecznogospodarczej. Potwierdza to też opinię, 22 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 że dysfunkcje współczesnej gospodarki wynikają z niewłaściwej organizacji systemu społecznego i politycznego, nie zaś z braku dóbr. I tu właśnie stowarzyszenia mają także swoją rolę do spełnienia. Mogą uwzględniać te kwestie, których nie uwzględnia się w podejściu czysto komercyjnym, uwzględniać perspektywę długoterminową, wskazywać na dalekosiężne niekiedy następstwa rozmaitych zaniechań w polityce społeczno-gospodarczej, następstwa demograficzne, edukacyjne, zdrowotne i inne, za które zawsze my, jako społeczeństwo, płacimy w takiej czy innej formie Jakie są oczekiwania wobec IX Kongresu Ekonomistów Polskich? Kongres ten ukierunkowany jest na dyskurs nad istotą i przyczynami przemian oraz nowych zjawisk w gospodarce światowej, regionalnej i krajowej, z uwzględnieniem wyzwań globalnych i aspektów prognostycznych. Tym samym zorientowany jest na debatę nad nowymi nurtami w ekonomii i innych dyscyplinach w dziedzinie nauk ekonomicznych. Niezbędna jest bowiem pogłębiona refleksja i dyskusja nie tylko na temat nauk ekonomicznych, lecz także głównych determinant rozwoju społeczno-gospodarczego, globalizacji, modeli ustroju społeczno-gospodarczego, innowacyjności, rynku pracy zmian w edukacji, a zarazem na temat destrukcji oraz rozmaitych dysfunkcji społecznogospodarczych. Na taki właśnie dyskurs zorientowany jest IX Kongres. Formuła Kongresu jest szeroka, tak aby – z jednej strony – umożliwić udział w nim jak najszerszej grupie uczestników, w tym ekonomistów polskich przebywających na stałe za granicą, z drugiej zaś – aby stworzyć sposobność do prezentacji poglądów i dyskusji nad problemami żywotnymi dla stanu oraz perspektyw rozwoju nauk ekonomicznych. Lista bloków tematycznych IX Kongresu jest wynikiem dyskusji, która toczyła się na forum Rady Naukowej PTE i Rady Programowej. Szczegółowe relacje dotyczące Kongresu, w tym referaty i stenogramy debat, zamieszczane są na stronie internetowej PTE, a wybrane materiały i wyniki debat przedkongresowych także w Biuletynie PTE. W ramach końcowego etapu prac związanych z IX Kongresem podjęta zostanie próba sformułowania syntezy jego dorobku, z uwzględnieniem aspektów teoretycznych i praktycznych, w tym postulatów, rekomendacji dotyczących polityki społeczno-gospodarczej. Jaką receptę mają polscy ekonomiści dla rządu na wzrost gospodarczy w kraju i wzrost PKB? Ta kwestia także będzie przedmiotem debaty kongresowej. Wzrost gospodarczy jest warunkiem sine qua non poprawy sytuacji społeczno-gospodarczej, zwłaszcza w krajach na dorobku, a do takich należy Polska. Jednak sam wzrost PKB nie wystarcza, zwłaszcza jeśli nie przekłada się on dostatecznie na poprawę jakości życia... Wiąże się to z niedostatkami miary, jaką jest PKB. Zaś sposób pomiaru działań zawsze rzutuje na jakość, styl i intensywność pracy, zachowania oraz decyzje tych, których bezpośrednio lub pośrednio pomiar ten dotyczy. Jeśli jest on błędny lub niepełny, może prowadzić do nieprawidłowości w funkcjonowaniu społeczeństwa i gospodarki. Na niedostatki w obecnym systemie pomiaru gospodarki i rozwoju społecznego oraz jakości naszego życia zorientowane są analizy zawarte w wydanej przez PTE książce „Błąd pomiaru. Dlaczego PKB nie wystarcza” autorstwa Jeana-Paula Fitoussiego oraz dwu noblistów – Josepha E. Stiglitza i Amartya Sena. PKB obejmuje wyłącznie działania rynkowe. Przy tym część PKB jest transferowana za granicę (transfer zysków korporacji ponadnarodowych i płac pracowników z zagranicy). Z drugiej strony, napływają też w rozmaitych formach dochody Polaków pracujących za granicą oraz funkcjonujących tam polskich przedsiębiorstw. Te przepływy nie są jednak uwzględniane w PKB. Są natomiast uwzględniane w rachunku produktu narodowego, w dochodzie narodowym. Dochód narodowy będzie np. niższy niż PKB, jeśli inwestorzy zagraniczni będą transferować zyski do swojego kraju macierzystego. Zyski te są uwzględniane w PKB, nie zwiększają jednak siły nabywczej obywateli danego kraju i ogólnie popytu krajowego. Zatem istotny jest nie tylko wzrost gospodarczy, ale przede wszystkim ważne są działania na rzecz poprawy jakości życia i na takie działania powinna być ukierunkowana polityka społeczno-gospodarcza. Poprzestanie na ocenach opartych na PKB, bez pogłębionej, holistycznej analizy, także jakościowej, może prowadzić do nieuprawnionych wniosków, skutkujących kosztownymi błędami w polityce społeczno-gospodarczej. Produkt krajowy brutto bowiem to twardy pomiar ilościowy. Nie uwzględnia jednak ważnych dla jakości życia tzw. miękkich wartości, takich jak np. zaufanie, spokój, estetyka itp. Są to wartości bez ceny. Tomáš Sedláček stwierdza w związku z tym, że twarde niszczy miękkie, a zbyt dużo dokładności może nas oślepić równie skutecznie, jak zbyt wiele niedookreśleń. Wyjątkowo dobrze przystaje tu Einsteinowska, zyskująca coraz bardziej na aktualności (m.in. wskutek postępu internetyzacji, wirtualizacji gospodarki) maksyma, że nie wszystko, co się liczy, jest policzalne, i nie wszystko, co jest policzalne, się liczy. Wprowadzane ostatnio zmiany w rachunku PKB, w tym jego poszerzanie o wszelkie przejawy działań rynkowych, zarówno legalnych, jak i nielegalnych (poszerzanie m.in. o przemyt i prostytucję), nie tylko nie eliminują kontrowersji dotyczących tego miernika, ale wręcz je nasilają. Dlatego też trudne do przecenienia są badania zorientowane na racjonalizację pomiaru dokonań społeczno-gospodarczych. W ramach podejmowanych na ten temat badań wskazuje się na potrzebę konstrukcji zestawu mierników, który ujmowałby większość tego, co decyduje o dobrobycie społecznym. Przy tym w analizach i ocenach opartych na PKB powinna być w większym niż dotychczas stopniu obecna statystyczna miara, jaką jest mediana. Jest ona bardziej adekwatną miarą niż wielkości (wskaźniki) średnie, które zaciemniają skalę zróżnicowania dochodów (dotyczy to również innych obszarów dokonań społeczno-gospodarczych). Badacze postulują, żeby stosowane były wskaźniki, które szerzej ujmują to, co dzieje się z większością obywateli (mierniki mediany dochodu), z najuboższymi (mierniki ubóstwa), ze środowiskiem (miernik wyczerpywania się zasobów i degradacji środowiska) i z równowagą ekonomiczną (mierniki zadłużenia). Potrzebę tego typu analiz uznaje też i eksponuje Unia Europejska, co znalazło m.in. wyraz w skierowanym do Rady i Parlamentu Europejskiego komunikacie Komisji Europejskiej z 20 sierpnia 2009 roku zatytułowanym „Wyjść poza PKB. Pomiar postępu w zmieniającym się świecie”. Następstwem tego jest m.in. Rezolucja Parlamentu Europejskiego z 8 czerwca 2011 roku w sprawie wyjścia poza PKB – pomiar postępu w zmieniającym się świecie. Rezolucja ta jest ukierunkowana na wdrażanie bardziej wszechstronnych niż PKB metod pomiaru gospodarki, dobrobytu i postępu w poszczególnych krajach. Analizy ukierunkowane na racjonalizację doboru miar osiągnięć społecznogospodarczych sprzyjają wrażliwości decydentów i poprawności wnioskowania na temat kierunków rozwoju społeczno-gospodarczego i inwestowania. Jest to istotne tym bardziej, że w rachunku PKB nie są uwzględniane perspektywiczne następstwa bieżących decyzji i osiągnięć, a zwłaszcza dlatego że od kilku dekad gospodarka globalna i wzrost gospodarczy napędzane są długiem, co rodzi długookresowe konsekwencje. Niedostatki PKB jako miary osiągnięć społeczno-gospodarczych i charakterystyczne dla kilku minionych dekad fetyszyzowanie tej miary sprawiają, że coraz bardziej krytycznie oceniane są takie modele polityki gospodarczej, w której absolutnym priorytetem jest wzrost gospodarczy. Zarysowywane są wstępne koncepcje tzw. post-PKB-owskich modeli polityki społeczno-gospodarczej, w których więcej uwagi poświęca się jakościowym, miękkim czynnikom. Podejście takie może sprzyjać trwałemu wzrostowi dobrobytu społecznego, co powinno być celem polityki społecznogospodarczej każdego kraju. Na teoretyczne i praktyczne działania sprzyjające dobrostanowi kraju i społeczeństwa zorientowany jest też Kongres Ekonomistów Polskich. Zakładamy, że debata kongresowa otworzy pole do nowych refleksji, pytań i kierunkowych propozycji rozwiązań oraz rekomendacji dotyczących najtrudniejszych problemów społeczno-gospodarczych. Rozmawiała: Iwona Dudzik Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 23 nagrody Nagroda im. Skarbka dla Profesora Kołodko Polska Akademia Nauk przyznała profesorowi Grzegorzowi W. Kołodko nagrodę w dziedzinie nauk ekonomicznych im. Fryderyka Skarbka za książkę „Dokąd zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości” (wyd. Prószyński i S-ka, Warszawa 2013). Wcześniej Komitet Nauk Ekonomicznych PAN stwierdził: „Książka Prof. Grzegorza W. Kołodko „Dokąd zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości” powinna być obowiązkową lekturą w kręgach podejmujących decyzje o przyszłości świata i powinna być również obowiązkową lekturą w szkołach średnich i na wyższych uczelniach.” Książka jest trzecią częścią swoistej trylogii tego autora. Wcześniejsze to: „Wędrujący świat” (2008) i „Świat na wyciągnięcie myśli” (2010). Uroczystość wręczenia nagrody odbędzie się 10 grudnia o g. 12 w sali 2116 PKiN (XXI p.) Toporowski, Jasiński i Kahneman zdobywcami Economicusów 2013 17 maja br. podczas Warszawskich Targów Książki wyróżnione zostały najlepsze książki ekonomiczno-biznesowe w konkursie „Dziennika Gazety Prawnej”. Za najlepszą książkę szerzącą wiedzę ekonomiczną kapituła nagrody z udziałem m.in. prof. Elżbiety Mączyńskiej uznała zbiór esejów prof. Jana Toporowskiego Dlaczego gospodarka światowa potrzebuje krachu finansowego? (wydawnictwo Książka i Prasa). W kategorii najlepszy poradnik biznesowy zwyciężył Wiesław Jasiński z książką Nadużycia w przedsiębiorstwie (wydawnictwo Poltext). Najbardziej wartościową zagraniczną książką ekonomicznobiznesową wydaną po polsku zostały z kolei Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym Daniela Kahnemana (wydawnictwo Media Rodzina). 24 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 o nas Dyplom przewodniczącego Rady Profesorowie Ruslan Grinberg i Alexander Rubinstein, autorzy wydanej przez Wydawnitcwo Springer książki „Economic Sociodynamics”, zostali uhonorowani dyplomem Przewodniczącego Rady Naukowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Nagroda została przyznana za przedstawienie i rozwijanie nowego nurtu w debacie ekonomicznej. Dyplom zostanie wręczony podczas uroczystego otwarcia IX Kongresu Ekonomistów Polskich 28 listopada br. Nagroda PTE im. prof. Edwarda Lipińskiego Książka pt. Histereza bezrobocia w Polsce Joanny Tyrowicz otrzymała nagrodę im. prof. Edwarda Lipińskiego w 2013 r. Nagroda jest przyznawana corocznie za książkę wnoszącą nowe wartości do dorobku nauk ekonomicznych w Polsce, opublikowaną w ciągu dwóch lat poprzedza- jących rok, w którym nagroda jest przyznawana. Wręczenie nagrody odbędzie się podczas uroczystości otwarcia IX Kongresu Ekonomistów Polskich 28 listopada br. Więcej informacji o konkursie na stronie: http://www.pte. pl/480_konkursy.html Zapraszamy do PTE P olskie Towarzystwo Ekonomiczne (PTE) jest niezależnym, profesjonalnym, ogólnopolskim stowarzyszeniem ekonomistów zrzeszającym zarówno praktyków, jak i teoretyków. Jego działalność nawiązuje do tradycji zawodowych ruchów ekonomistów na ziemiach polskich w XIX w. oraz warszawskiego Stowarzyszenia Ekonomistów i Statystyków, a także Towarzystw Ekonomicznych działających w Krakowie, Poznaniu i we Lwowie w okresie międzywojennym. J. K. Galbraith, wyd. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne Warszawa 2011 r. PTE jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Ekonomistów (The International Economic Association). Ma status organizacji pożytku publicznego. Nasze cele: np opularyzowanie wiedzy ekonomicznej w Polsce, nd ziałalność opiniotwórcza, np odnoszenie kwalifikacji, n integracja środowiska ekonomistów. Realizujemy je poprzez: n a ktywne uczestnictwo w procesie reformowania gospodarki poprzez organizowanie kongresów, konferencji oraz seminariów naukowych, n o rganizowanie Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, nw ydawanie publikacji naukowych, np rowadzenie działalności konsultacyjno-doradczej oraz informacyjnej w dziedzinie ekonomii dla różnych podmiotów gospodarczych, n o pracowywanie ekspertyz i analiz ekonomicznych, n t worzenie szkół policealnych, szkół wyższych oraz studiów podyplomowych o profilu ekonomicznym, nw spieranie wydawania dwumiesięcznika „Ekonomista”, n przyznawanie dorocznej nagrody im. Edwarda Lipińskiego za najlepszą książkę w dziedzinie nauk ekonomicznych, np rzyznawanie nagrody za najlepsze podręczniki w zakresie ekonomii, nw ydawanie Biuletynu PTE. Kto może być członkiem Towarzystwa: Każdy, komu ekonomia jest bliska. Wystarczy wypełnić deklarację, którą można pobrać ze strony internetowej: http://www.pte.pl/247_czlonkostwo_w_pte.html. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 25 o nas XXVII Olimpiada Wiedzy Ekonomicznej rozpoczęta dr Artur Pollok, wiceprezes PTE 6 listopada odbyły się zawody szkolne XXVII Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej – jednego z najważniejszych przedsięwzięć PTE. W tym roku zgłosiło się 14036 uczniów z rekordowej liczby 896 szkół ponadgimnazjalnych. Laureaci mogą liczyć na indeks wybranej uczelni z pominięciem rekrutacji. Z ramienia zarządu PTE projektem opiekuje się dr Artur Pollok, wiceprezes PTE. Odznaka dla Profesor Bożeny Klimczak Podczas uroczystego otwarcia IX Kongresu Ekonomistów Polskich 28 listopada prof. Bożena Klimczak zostanie wyróżniona Złotą Odznaką PTE z Wieńcem. Pani profesor Bożena Klimczak jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu od 1966 r. Jest m.in. autorką podręcznika „Mikroekonomia” wydanego w 1991 r. przez Wydawnictwo UE. Pracę dydaktyczną i naukową od 20 lat łączy ze społeczną w PTE. Złota Odznaka Honorowa PTE z Wieńcem została ustanowiona dla uhonorowania osób szczególnie zasłużonych dla Towarzystwa. V edycja konkursu na najlepsze prace magisterskie z zakresu nauk ekonomicznych W siedzibie Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Oddział w Łodzi 10 marca 2013 roku po raz piąty wręczono nagrody w konkursie na najlepsze prace magisterskie z zakresu nauk ekonomicznych, obronione w roku akademickim 2011/2012. N ajwyżej oceniona została praca Barbary Stolarskiej pt. Ekonomiczne aspekty małżeństwa i kohabitacji napisana pod kierunkiem prof. zw. dr hab. Jana Sztaudyngera. Kolejne miejsca zajęły prace: Małgorzaty Muras pt. Odroczony podatek dochodowy w teorii i praktyce oraz Aleksandry Kwiatkowskiej pt. Audyt wewnętrzny instrumentem usprawnienia efektów działalności instytu- cji. Promotorem obu prac była prof. zw. dr hab. Bożena Mikołajczyk. Nagrody oraz listy gratulacyjne laureatkom wręczyli prezes Oddziału Łódzkiego PTE prof. dr hab. Małgorzata Burchard-Dziubińska, a także przedstawiciele władz Uniwersytetu Łódzkiego. W drugiej części spotkania odbyło się seminarium nt. Podatki w strategiach zarządzania przed- Od prawej laureaci: Barbara Stolarska, Małgorzata Muras, Aleksandra Kwiatkowska, oraz promotorzy: prof. Bożena Mikołajczyk, prof. Jan Sztaudynger. siębiorstwem, któremu przewodniczyła prof. Bożena Mikołajczyk. Żaklina Jabłońska Oddziały Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Białystok 15-062, Uniwersytet w Białymstoku, Wydział Ekonomii i Zarządzania, ul. Warszawska 63, tel. 85 745 77 06 e-mail: [email protected] Bielsko-Biała 43-309, ul. Willowa 2, tel./fax 33 827 93 54 e-mail: [email protected] Bydgoszcz 85-034, ul. Długa 34 tel. 52 322 37 42, fax 52 322 65 52 e-mail: [email protected] Częstochowa 42-200, ul. Kilińskiego 32/34 tel. 34 324 97 33, 34 324 26 30, fax 34 324 26 30 e-mail: [email protected] Gliwice 44-100, ul. Zwycięstwa 47 tel. 32 331 30 81, tel./fax 32 331 30 82 e-mail: [email protected] Katowice 40-068, ul. Koszarowa 6 (wejście „C”), tel. 32 259 88 78, tel./fax 32 258 54 82 e-mail: [email protected] Kielce 25-406, ul. Świętokrzyska 21 Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Wydział Zarządzania i Administracji, tel./fax 41 349 65 28 e-mail: [email protected] Lublin 20-262, Park Naukowo-Technologiczny, ul. Dobrzańskiego 3, tel. 516 200 240 e-mail: [email protected] Łódź 90-608, ul. Wólczańska 51 tel. 42 632 28 17, fax. 42 632 44 20 e-mail: [email protected] Olsztyn 10-117, ul. 1 Maja 13 tel. 89 527 58 25, tel./fax 89 527 24 49 e-mail: [email protected] Szczecin 71-004, Uniwersytet Szczeciński Wydział Zarządzania i Ekonomiki Usług, ul. Cukrowa 8 tel. 91 444 31 33, 91 444 31 64, fax 91 444 31 29 e-mail: [email protected] Toruń 87-100, ul. Kopernika 21 tel. 793 370 619, e-mail: [email protected] Wałbrzych 58-300, ul. Szmidta 4a tel. 74 842 62 60 e-mail: [email protected] Koszalin 75-254, ul. Franciszkańska 52 tel./fax 94 343 33 33, tel. 94 343 19 60 e-mail: [email protected] Opole 45-058, ul. Ozimska 46a tel./fax 77 401 69 01, tel. 77 401 69 00 e-mail: [email protected] Warszawa 00-042, ul. Nowy Świat 49 tel. 22 551 54 20, fax 22 551 54 44 e-mail: [email protected] Elbląg 82-300, ul. Giermków 5 tel. 504 158 840 e-mail: [email protected] Kraków 30-003, ul. Lubelska 21 tel. 12 634 32 59, tel./fax 12 634 03 81 e-mail:[email protected] Poznań 61-779, ul. Klasztorna 24/25 tel. 61 852 86 91, fax 61 851 90 58 e-mail: [email protected] Wrocław 50-156, ul. Łaciarska 28 tel./fax 71 343 63 18 e-mail: [email protected] Gdańsk 80-830, ul. Długi Targ 46/47 tel. 58 301 54 61, tel./fax 58 301 99 71 e-mail: [email protected] Legnica 59-220, ul. Senatorska 32 tel. 606 979 426, fax. 76 862 39 19 e-mail: [email protected] Rzeszów 35-045, ul. Hetmańska 15 tel. 17 853 36 49, fax 17 853 38 15 e-mail: [email protected] Zielona Góra 65-066, ul. Żeromskiego 3, skr. 165, tel./fax 68 320 25 89, tel. 68 327 04 19, e-mail: [email protected] 26 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 zaproszenia XVII Kongres International Economic Association odbędzie się 6–10 czerwca 2014 r. w Jordanii. Do udziału zaprasza prof. Stanisław Rudolf, wiceprezes PTE, inicjator I Forum Prezesów Towarzystw Ekonomicznych z Krajów Europy ŚrodkowoWschodniej, które odbyło się we wrześniu ub. r. w Warszawie. International Economic Association powołana została w 1950 r., i zrzesza krajowe stowarzyszenia ekonomistów. Obecnie należy do niej blisko 60 takich stowarzyszeń. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne jest aktywnym członkiem tej organizacji, jego przedstawiciel wchodzi w skład Rady IEA. Kongresy IEA odbywają się co trzy lata i stanowią niewątpliwie najbardziej prestiżowe wydarzenie w środowisku ekonomistów. Ranga tych spotkań wynika głównie z udziału w nich najbardziej prominentnych e k o n o m i s t ó w, łącznie z laureatami Nagrody Nobla, a także z wagi toczących się tam dyskusji, zgłaszanych propozycji itp. Warto dodać, że pozycję tej organizacji budowali również kolejni jej prezydenci, wśród których wymienić można tak znanych ekonomistów, jak: E.A.G. Robinson, P.A. Samu- Profesor Stanisław Rudolf i laureat Nagrody Nobla Joseph E. Stiglitz podczas XVI Światowego Kongresu IEA w Pekinie (Chiny), lipiec 2011 r. Warto być Czwartki u Ekonomistów Konwersatoria „Czwartki u Ekonomistów” to cykl realizowany od 2006 roku w formie otwartej debaty, nagrywanej (stenogramy) i komentowanej. Do dyskusji zapraszani są nie tylko ekonomiści, ale także przedstawiciele rządu, polityki, osobistości świata nauki i kultury oraz dziennikarze. Organizatorzy uznali, że od dłuższego czasu rolę środowisk opiniotwórczych w debacie ekonomicznej i ustrojowej przejmują kręgi polityczne, i podjęli wyzwanie, deklarując: „Pragniemy powstrzymać ten proces i przywrócić środowiskom nauki, eksperckim oraz publicystycznym właściwą rolę w inspirowaniu przemian i reform w naszym kraju”. elson, E. Lundberg, K.J. Arrow, A.B. Atkins, R.M. Solow, J. Kornai czy M. Aoki. Obecnie prezydentem IEA jest prof. Joseph Stiglitz. Gorąco zachęcamy do udziału w Kongresie. Więcej informacji na temat Kongresu oraz IEA znaleźć można na stronach internetowych tej organizacji, w tym na: www.iea-world. org/JordanCongress_Submission_ Registration.php. Inne wydarzenia 6 gru dn ia 20 13 r., g. 10 .30 XII Konferencja Uczestników Rynku Nieruchomości WSPON, pod hasłem:1 stycznia 2014 r. Restart polskiego rynku nieruchomości. Miejsce: Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego przy ulicy Dobrej 56/66 w Warszawie. 5 gru dn ia 20 13 r., g. 16 .30 w siedzibie PTE przy ul. Nowy Świat 49 odbędzie się debata pt. Ochrona własności intelektualnej w dobie (światowego) kryzysu gospodarczego. 15 stycznia 2014 r., g. 10.0 0-1 6.45 . Konferencja Gospodarcze otwarcie roku. Polska gospodarka w 2014 r. – rozwój czy stagnacja?, Krajowa Izba Gospodarcza. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 27 Rozmowy o gospodarce Konferencja pt. Polska szkoła socjologii historycznej i historii gospodarczej: Witold Kula, Marian Małowist. 11 czerwca 2013 r. Profesor Marcin Kula: Trzeba łączyć to, co dawne, i to, co współczesne w analizie, wtedy to ma sens. Z kolei historia jako dyscyplina powinna dzielić swe badania nie według okresów badawczych, lecz według problemów. Problem jest kwestią ważniejszą niż czas, niż miejsce. Tymczasem historycy są najczęściej znawcami określonej epoki i wychodzą od zainteresowania miejscem i czasem. Chciałbym, by historycy wychodzili od problemu, który można oczywiście badać na przykładzie zdefiniowanym w ramach miejsca i czasu, i badali go jako problem w szerokiej perspektywie geograficznej i chronologicznej. Uczestnicy: prof. Marcin Kula, prof. Henryk Szlajfer, dr Anna Sosnowska -Jordanovska, red. Zbigniew Marcin Kowalewski, dr hab. Jan Sowa, Jarosław Urbański, dr Andrzej W. Nowak, Grzegorz Konat, prof. Elżbieta Mączyńska , Przemysław Wielgosz. tki u Ekonomistów” Konwersatorium „Czwar encyjność pt. Innowacyjność i konkur polskiej. w gospodarce światowej i 14 października 2013 r. ko, Profesor Tadeusz Bacz icznych PAN, om Instytut Nauk Ekon owej MSN: koordynator Sieci Nauk micznych , że dorobek nauk ekono badania Jestem zaniepokojony tym sze Na . szy du przy alokacji fun nie jest wykorzystywany ę acj firm instanie poprawić identyfik pokazują, że jesteśmy w funduszy, nowacyjnych, i alokacje hnologii, tec e erz nsf pomóc w tra innoów upowszechnieniu wzorc mu zio po zie gno wacyjności, dia dowie bu z ora ści jno acy innow jpoważłańcuchów wartości. Na re nas któ , em ani zw wy niejszym dziae ow om czeka, są wielopozi e. yjn kac łania edu eytner, Uczestnicy: prof. Julian Aul Andrzej . prof zko, Bac prof. Tadeusz zyńska. Jeleński, prof. Elżbieta Mąc 28 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 tki Konwersatorium „Czwar t u Ekonomistów” pt. Wha nce Has Globalization of Fina Done to Economic Policy? 23 października 2013 r. i: Profesor Kazimierz Łask rynku się eksperyment wspólnego Dlaczego wewnątrz UE uwolniły je ie wspólnego rynku kra nie udaje? Przez zawarc kiem, run wa pod nak ennego. Jed się od wahań kursu wymi było to, m kie run wa Tym . agę uw którego nie wzięto pod rocznie. mają cel inflacyjny 2%. że kraje unii monetarnej iej. A mn ani , cej wię ani eć en mi moŻaden z nich nie powini ii un do ce eżą ncji, kraje nal tego celu, z wyjątkiem Fra netarnej nie osiągnęły. zimierz Łaski, it Bhaduri, prof. Ka Uczestnicy: prof. Am owski. ki, prof. Zdzisław Sad prof. Jerzy Osiatyńs Konwersatorium „Czwartki u Ekonomistów” dotyczące najnowszej książki prof. Józefa S. Zegara Współczesne wyzwania rolnictwa. 24 października 2013 r. Profesor Andrzej Czyżewski, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznan iu: Książka prof. Zegara zawiera przesłan ie, iż nie ma odwrotu od transformacji rolnictwa industrialneg o, polegającego na nieustannym wyścigu produkcyjności i wyda jności, w rolnictwo społecznie zrównoważone. Przyczynia się do tego powszechnie artykułowana dziś potrzeba internalizacji kosztów użyt kowania dóbr publicznych, m.in. środowiska naturalnego, które są ponoszone, a do tej pory nie były wliczane do rachunku efektywn ości. Pokazuje też, że musi się zmienić struktura agrarna, ale nie będz ie polegać to wyłącznie na wzroście koncentracji zasobów ziem i w gospodarstwach. Uczestnicy: prof. Andrzej Czyżewski, prof. Roman Sobiecki, prof. Wojciech Ziętara, prof. Elżbieta Mączyńska, prof. Czesław Skowronek . wydarzenia XXII Seminarium Sławomir Czech „Społeczna gospodarka rynkowa w Niemczech i integracja europejska” Kolejne, już 22. seminarium poświęcone koncepcji soziale Marktwirtschaft, leżącej u podstaw niemieckiego cudu gospodarczego po II wojnie światowej, odbyło się 11–25 sierpnia 2013 r. we Vlotho (Niemcy). M yśl przewodnia tegorocznego spotkania brzmiała: „Koncepcja społecznej gospodarki rynkowej i jej realizacja w Republice Federalnej Niemiec i w Polsce”. Każdego roku Polskie Towarzystwo Ekonomiczne wybiera około 20 uczestników spośród kadr akademickich ośrodków z całej Polski, laureatów Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej, a nawet prywatnych przedsiębiorców gotowych poświęcić swój czas na zgłębianie zasad tejże koncepcji. Grupie tej od 1997 roku przewodniczy i towarzyszy podczas seminarium prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, prezes PTE oraz pracownik Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Z kolei merytoryczną opiekę nad seminarzystami od samego początku tych spotkań sprawuje prof. dr hab. Piotr Pysz, pracownik Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku oraz Fachhochschule für Wirtschaft und Technik Vechta/Diepholz/Oldenburg. Pobyt seminarzystów we Vlotho finansuje od pierwszego spotkania Fundacja Ludwiga Erharda (Ludwig Erhard Stiftung) z siedzibą w Bonn. W tym roku dodatkowe wsparcie finansowe organizatorzy seminarium otrzymali także od Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki (Deutsch-Polnische Wissenschaftsstiftung). Każdego roku uczestnicy są gośćmi ośrodka seminaryjnego Gesamteuropäische Studienwerk e.V. (GESW) Uczestnicy seminarium we Vlotho, sierpień 2013 r. położonego na łagodnych zboczach wzgórz otaczających miasteczko Vlotho w Nadrenii Północnej-Westfalii. Ośrodek ten został założony w 1954 roku jako jednostka badawczo-edukacyjna, której zdaniem było objęcie badaniami Europy – z jej problemami i wyzwaniami – jako całości, tj. bez dzielenia tego wyczerpanego konfliktami kontynentu na część zachodnią i wschodnią. Z kolei samo Vlotho jest doskonałym miejscem do organizacji seminariów i spotkań. Atmosfera tego niespełna 20-tysięcznego miasteczka, leżącego nad Wezerą, daleka od przytłaczającej wielkomiejskości, pozwala na wyciszenie, uporządkowanie myśli i niemal całkowite zanurzenie w intensywnym programie zajęć. Jak dowodził podczas seminarium prof. Piotr Pysz, ordoliberalizm stanowi silną i realną alternatywę dla dominującego obecnie neoliberalizmu, dlatego że bada zjawiska gospodarcze w sposób empiryczny, a nie formalno-abstrakcyjny, jak zwykła to czynić ekonomia głównego nurtu1. Doktryna neoliberalna posiada niestety i inne słabości, które podważają wiarygodność jej aplikacyjnego wymiaru. Przede wszystkim spogląda ona na gospodarkę w sposób fragBiuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 29 wydarzenia mentaryczny, a nie holistyczny, i taki też charakter mają jej rekomendacje. Na konieczność zmiany paradygmatu obowiązującego w ekonomii głównego nurtu wskazywała także prof. Elżbieta Mączyńska. Globalny kryzys, zjawisko postępującej finansyzacji gospodarki czy erozja odpowiedzialności podmiotów gospodarczych i separacja procesu gospodarowania od wartości społecznych naruszyły reputację ekonomii jako nauki odpowiadającej na problemy swoich czasów. Ekonomia powinna zatem otworzyć się na inne perspektywy badawcze oraz zaakceptować kompleksowość procesów gospodarczych i ich osadzenie w kontekście historyczno-społecznym, aby odzys­kać swoją wiarygodność aplikacyjno-eksplanacyjną. Należy być jednak ostrożnym w krytyce liberalizmu jako czynnika sprawczego współczesnych problemów gospodarczych. Trzeba z całą siłą podkreślić, że liberalizm liberalizmowi nierówny; wyróżnia się bowiem liberalizm w tradycji klasycznej, ordoliberalizm i neoliberalizm, których nie można, mówiąc kolokwialnie, wrzucić do jednego worka, ponieważ mogłoby to zaowocować krytyką liberalizmu w ogóle i wepchnąć społeczeństwa Zachodu na ścieżkę prowadzącą w kierunku totalitaryzmów, które powinny już zawsze leżeć na śmietniku historii. Pamiętajmy, że liberalizm klasyczny bazował na etyce i moralności (wszak pierwsze dzieło Adama Smitha to „Teoria uczuć moralnych”), a ordoliberalizm łączy materialne zadanie gospodarki z wartościami wolności i odpowiedzialności jednostek ludzkich. Neoliberalizm z kolei zupełnie odrzucił problem moralności i kwestii społecznych, koncentrując się niemal wyłącznie na problemach efektywności alokacji oraz maksymalizacji użyteczności jednostki ujmowanej stricte jako homo oeconomicus. Powrót do holistycznego, pluralistycznego i interdyscyplinarnego ujmowania problemów społeczno-gospodarczych przez ekonomię wydaje się więc drogą do tego, aby ekonomia ponownie stała się nauką społeczną, a nie sformalizowaną logiką wyborów. 30 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I Kongres Towarzystw Naukowych 17–18 września br. w Warszawie odbył się I Kongres Towarzystw Naukowych, zwołany pod hasłem „Towarzystwa naukowe w Polsce – dziedzictwo, kultura, nauka, trwanie”. Wzięło w nim udział ponad sto organizacji, w tym Polskie Towarzystwo Ekonomiczne. Dwudniowe obrady połączone z prezentacją dorobku towarzystw zakończyły się podjęciem uchwały, w której czytamy m. in.: „Kongres wyraża przekonanie, że towarzystwa naukowe i stowarzyszenia naukowo-techniczne jako integralna część systemu nauki polskiej powinny znaleźć potwierdzenie swego statusu w systemie prawnym obowiązującym w Polsce poprzez ustawę o towarzystwach naukowych i stowarzyszeniach naukowo-technicznych; winny być także wspierane finansowo zarówno podmiotowo, jak i przedmiotowo na szczeblu centralnym ze środków budżetu państwa oraz regionalnie i lokalnie ze środków samorządu województwa, powiatu lub gminy – w zależności od celów i zadań jakie realizują, a także przez organizacje społeczne i gospodarcze, na rzecz których wykonują określone zadania. Kongres wyraża przekonanie, że potencjał ekspercki i moralny towarzystw naukowych i stowarzyszeń naukowo- technicznych nie jest należycie wykorzystywany w kraju i apeluje o pilną zmianę tej sytuacji. Mając powyższe na uwadze, Kongres kieruje niniejszą uchwałę do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu RP, Marszałka Senatu RP, Prezesa Rady Ministrów, Ministra Finansów, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezesa PAN, wnosząc jednocześnie o podjęcie działań mających na celu wypracowanie zasad polityki państwa w stosunku do społecznego ruchu naukowego i naukowo-technicznego oraz umocnienia miejsca i roli towarzystw i stowarzyszeń naukowych (towarzystw ogólnych i regionalnych, specjalistycznych towarzystw naukowych, stowarzyszeń naukowo-technicznych) w systemie nauki oraz wprowadzenia rozwiązań prawnych umożliwiających zapewnienie funkcjonowania i rozwoju społecznego ruchu naukowego i naukowo-technicznego w Polsce”. III Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach Polskie Towarzystwo Ekonomiczne wzięło udział w III Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw, który odbywał się w Katowicach 16–18 września br. Prof. Elżbieta Mączyńska wystąpiła w panelu pt. Finansowanie rozwoju i inwestycji w MŚP. Uczestnicy zastanawiali się m.in.: z jakimi problemami borykają się mikro, mali i średni przedsiębiorcy zainteresowani pozyskaniem zewnętrznego finansowania rozwoju działalności swojej firmy? Dlaczego polskie MŚP tak rzadko sięgają po ze- wnętrzne źródła finansowania działalności gospodarczej? Jak bezpiecznie finansować rozwój firmy przy udziale kapitałów obcych? Przedsięwzięcie jest jednym z najważniejszych dla sektora MŚP. W ciągu trzech dni odbyło się 56 debat, wystąpiło 190 panelistów, w kongresie wzięło udział ponad 3000 uczestników. 50 największych banków miesięcznika „Bank” IV Kongres Innowacyjnej Gospodarki Pod hasłem „Konkuruj. Mierz wysoko. Wygrywaj!” 25–26 czerwca br. w Centrum Nauki Kopernik odbył się IV Kongres Innowacyjnej Gospodarki. Gala z okazji 18. rankingu największych banków miesięcznika „Bank” Podczas uroczystej gali „Miesięcznika Finansowego Bank”, która odbyła się 18 czerwca br. w Warszawie, rozstrzygnięty został 18. ranking miesięcznika 50 największych banków w Polsce. Nagroda główna, tak jak przed rokiem, trafiła do PKO Banku Polskiego SA. Na drugim miejscu znalazł się Bank Pekao SA. Miejsce trzecie przypadło BRE Bankowi SA. W kategorii consumer finance zwycięzcą został Bank Pocztowy SA. Drugie miejsce zdobył Idea Bank SA. Miejsce trzecie przypadło Alior Bankowi SA. W kategorii banki finansujące nieruchomości miejsca na podium zajęły kolejno: Deutsche Bank PBC SA, Idea Bank SA, Euro Bank SA. Za sprawność działania nagrodzono: Santander Consumer Bank SA, Bank Handlowy w Warszawie SA i Deutsche Bank Polska SA. Tytuł Innowatora Rynku Bankowego 2012 roku otrzymał prezes zarządu PKO Banku Polskiego SA Zbigniew Jagiełło. Tytuł Wizjonera Rynku Bankowego 2012 roku przypadł prezesowi zarządu Banku Zachodniego WBK Mateuszowi Morawieckiemu. Kongres, podczas którego zorganizowano 12 paneli, zgromadził 700 uczestników, 35 000 widzów on-line, 80 prelegentów, gości specjalnych oraz wielu znamienitych postaci ze świata polityki, nauki i biznesu dyskutujących o innowacyjności i szukających najlepszych rozwiązań dla polskiej gospodarki, aby mogła konkurować na arenie międzynarodowej. Prof. Elżbieta Mączyńska wystąpiła w roli moderatora panelu pt. Czy polskie szkolnictwo zabija innowacyjność. 20 lat Akademii Leona Koźmińskiego Liczna grupa przedstawicieli PTE z wiceprezesem prof. Stanisławem Rudolfem na czele wzięła udział w Międzynarodowej Konferencji pt. Management and Economic Policy for Development, która odbyła się 10–11 października br. z okazji 20-lecia Akademii Leona Koźmińskiego. Wydarzenie zgromadziło czołowych ekonomistów, w tym laureata Nagrody Nobla prof. Edmunda S. Phelpsa z Columbia University, który przedstawił wykład nt. How Dynamism Was Born and Why it Declined. Wykład wzbudził duże zainteresowanie i ożywioną dyskusję. Akademia organizuje wiele konferencji, sympozjów, zjazdów i kongresów, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Największa i zarazem najbardziej prestiżowa EURAM Conference zostanie zorganizowana w 2015 roku. Przewidziany jest w niej udział około 1500 uczestników. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, które było licznie reprezentowane na konferencji, życzy Akademii Leona Koźmińskiego dalszego dynamicznego rozwoju. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 31 wydarzenia Mikroprzedsiębiorca Roku 2013 20 czerwca br. w Sali NewConnect warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród w konkursie Mikroprzedsiębiorca Roku 2013 organizowanym przez Fundację Kronenberga przy banku Citi Handlowy. Zwycięzcą została firma Digital Core Design sp. z o.o. sp.k., która od 1999 roku zajmuje się projektowaniem nowoczesnych procesorów i układów scalonych. Ponadto trzy wyróżnienia o łącznej wartości 45 000 zł. W kategorii Start – mikroprzedsiębiorstwa zarejestrowane po 1 stycznia 2009 roku – najlepsza okazała się firma Airoptic Paweł Kluczyński z Poznania, która zajmuje się projektowaniem i produkcją kompleksowych analizatorów dla przemysłu i branży medycznej. W kategorii Progres – mikroprzedsiębiorstwa powstałe między 1 stycznia 2005 roku a 31 grudnia 2008 roku – wyróżniono firmę Robotics Inventions Marek Sadowski z Warszawy, która specjalizuje się w konstruowaniu i produkcji w pełni autonomicznych robotów przeznaczonych dla przemysłu, wojska oraz do użytku domowego. W kategorii Senior – firmy założone przed 1 stycznia 2005 roku – nagrodę otrzymała Wytwórnia Lodów i Artykułów Spożywczych Michał Od lewej: Jacek Hanke, Piotr Kandora, Tomasz Krzyżak Młynarczyk z Leszna. Przedsiębiorstwo produkuje tradycyjne wyroby na podstawie 65-letniej receptury. Do IX edycji konkursu wpłynęła rekordowa liczba 256 zgłoszeń. Najlepsze programy MBA w Polsce 2013 Program Executive MBA Akademii Leona Koźmińskiego, Canadian Executive MBA Szkoły Głównej Handlowej i Warsaw-Illinois Executive MBA Uniwersytetu Warszawskiego to triumfatorzy Rankingu MBA „Perspektywy” 2013. Wyniki rankingu zostały ogłoszone 4 lipca br. podczas uroczystej gali w Sali Notowań Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. W rankingu oceniano 30 programów studiów MBA na polskich uczelniach. Pod uwagę wzięto 26 kryteriów, m.in. wyniki badań absolwentów i pracodawców. W imieniu PTE dyplomy gratulacyjne oraz nagrodę książkową (O tych z najwyższej półki Edwarda Łukawera) wręczyła zwycięzcom prof. Elżbieta Mączyńska, członek Kapituły Rankingu. Wyniki rankingu MBA „Perspektyw” w roku 2013: 1. Executive MBA, Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie, 2.Canadian Executive MBA (CEMBA), Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, 3. Warsaw-Illinois Executive MBA, 4. Executive MBA, Szkoła Biznesu Politechni32 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 ki Warszawskiej, 5. Program MBA Poznań-Atlanta, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, 6. Koźmiński MBA z semestrem specjalistycznym, Akademia Leona Koźmińskiego, 7. Executive MBA Marketing and Management, Krakowska Szkoła Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, 8. Franklin University MBA (FUMBA), Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu, 9. MBA-SGH, Szkoła Główna Handlowa, 10. International MBA, Krakowska Szkoła Biznesu Uniwersytetu Ekonomicznego w Kra- kowie, 11. Polsko-Amerykańskie Studia Executive MBA, Polsko-Amerykańskie Centrum przy Uniwersytecie Łódzkim, 12. MBA in Strategy, Programme and Project Management, Politechnika Gdańska, Wydział Zarządzania i Ekonomii, 13. Podyplomowe Studia Menedżerskie MBA Uniwersytetu Szczecińskiego, Wydział Nauk Ekonomicznych i Zarządzania, 14. Executive MBA, Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu, 15. Program MBA, Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu. Jubileusz 80-lecia Profesora Wiesława M. Grudzewskiego W dniach 21–22 października 2013 roku Katedra Systemów Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zorganizowała konferencję pt. „Koncepcja sustainability jako metoda zarządzania w kryzysie”. Rozpoczęła ją sesja jubileuszowa Prof. Wiesława Grudzewskiego – członka korespondenta Polskiej Akademii Nauk, wielce zasłużonego dla rozwoju nauk organizacji i zarządzania. Sesja zgromadziła liczne grono uczniów i przyjaciół Profesora z wielu polskich ośrodków akademickich. Uczestniczyli w niej również uczniowie Profesora, a obecnie profesorowie z USA i Meksyku. Sesję prowadziła prof. Irena Hejduk. W czasie konferencji odbyły się cztery panele. W pierwszym z nich, noszącym tytuł „Koncepcje sustainability w nowych paradygmatach zarządzania” prowadzonym przez prof. Andrzeja Koźmińskiego z Akademii Leona Koźmińskiego, Profesor Wiesław M. Grudzewski i profesor Irena Hejduk. wziął udział prof. Stanisław Rudolf, Wiceprezes PTE. Pozostali paneliści to: prof. Wiesław Grudzewski (SGH), prof. Waldemar Karwowski (University of Central Florida), prof. Tom Wielicki (California State University), prof. Adam Noga (ALK). Stanisław Rudolf 20 lat PKF w Polsce VIII Kongres Obywatelski Z okazji 20 lat działania w Polsce PKF – jednej z największych firm audytorsko-konsultingowych – 18 czerwca br. w warszawskim Teatrze Capitol odbyła się uroczysta gala. Gośćmi PKF byli przedstawiciele polskiej przedsiębiorczości i instytucji z otoczenia biznesu. W imieniu PTE gratulacje na ręce Ewy Jakubczyk-Cały, prezes zarządu PKF Polska, złożyła prof. Elżbieta Mączyńska. Galę uświetniły występy tenora Iwo Orłowskiego z zespołem Viva Iwo oraz zespołu Just Like Jazz. Jaka modernizacja Polski: od budowy infrastruktury do nowych postaw i zachowań? – pod tym tytułem odbył się 26 października br. na Politechnice Warszawskiej VIII Kongres Obywatelski. PTE było patronem merytorycznym sesji pt. Polska ekspansja na Europę i świat – czy i jak to zrobić?, w której udział wzięła prof. Elżbieta Mączyńska. Celem Kongresu jest pokazywanie, jak wiele cennych inicjatyw powstaje w Polsce „oddolnie”, m.in. dzięki lokalnym liderom a także promowanie takich postaw. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 33 opinie Wiedza i otwarty umysł Mariusz Adamiak Gdy w 2008 roku amerykańska Rezerwa Federalna rozpoczynała pierwszy etap luzowania ilościowego, niewiele osób rozumiało jego istotę, a jeszcze mniej wierzyło w skuteczność podjętych działań. Spadki na giełdach trwały przez kilka kolejnych miesięcy, ale z czasem coraz więcej inwestorów zauważało, że Fed wychodzi naprzeciw najpilniejszym wyzwaniom: gwałtownemu wzrostowi zapotrzebowania na płynność, skrajnej awersji do ryzyka i załamaniu konsumpcji prywatnej, której lustrzanym odbiciem był wzrost stopy oszczędzania. J akże mylne okazały się kasandryczne przepowiednie, że „helikopter Ben” doprowadzi do tego, iż bezwartościowe banknoty będą fruwać po ulicach niczym liście w listopadzie. Bernanke nie przejmował się tymi głosami, bo wiedział, że przesłanką dla wysokiej inflacji nie jest pęczniejący bilans banku centralnego, ale zbyt szybki przepływ pieniądza do realnej gospodarki. Tymczasem agregat divisia M4 od momentu uruchomienia QE1 do dzisiaj wzrósł zaledwie o 2%. Jednocześnie szef Fedu dobrze rozumiał, że w warunkach wysokiego zadłużenia deflacja jest nie mniejszym zagrożeniem od inflacji. Szybkie stawianie pomników bankierom centralnym jest zawsze ryzykowne, ale wygląda no to, że świat wiele zawdzięcza profesorowi Uniwersytetu Princeton. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy wybitnych ekonomistów, czyli takich, którzy wiedzę płynącą z analizy przeszłości potrafią twórczo dostosować do bieżących realiów, bo przecież, jak pisała nasza noblistka, „nic dwa razy się nie zdarza”. Wyzwania, przed którymi stoimy, wyglądają naprawdę poważnie. Powoli zaczyna do nas docierać niewygodna prawda, że szybki wzrost gospodarczy, który trwał przez trzy dekady poprzedzające wybuch kryzysu finansowego, zawdzięczamy nie tylko postępowi technologicznemu i uwolnieniu handlu międzynarodowego, ale również spektakularnemu przyrostowi zadłużenia. Intensywne użycie kredytu wspomogło koniunkturę i złagodziło amplitudę cykli koniunkturalnych, prowadząc do iluzji bezpieczeństwa. Bezprecedensowe zlewarowanie gospodarki dobrze obrazują statystyki amerykańskie: zadłużenie sektora prywatnego podwoiło się 34 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 z 97% na początku lat 80-tych XX wieku do 192% PKB obecnie. Podobny trend obserwujemy w finansach publicznych. Dług federalny w relacji do PKB wzrósł z 26% w roku 1980 do 73% obecnie, ale prawdziwe wrażenie robi projekcja Congressional Budget Office, według której w 2050 roku przekroczy on 250% PKB! Wyjście ze spirali zadłużenia przy zachowaniu względnie dobrego wzrostu gospodarczego i poziomu zatrudnienia gwarantującego spokój społeczny jest najważniejszym zadaniem na najbliższe lata. Intuicyjne rozwiązanie wydaje się proste: trzeba na jakiś czas zacisnąć pasa. Tak robimy na poziomie gospodarstwa domowego, gdy domowy budżet się nie równoważy, a na horyzoncie zamiast uśmiechniętego pracownika banku pojawia się ponury komornik. Jednak to, co działa w mikroskali, niestety niekoniecznie przynosi pożądane efekty w skali makro. Zbyt gwałtowna konsolidacja finansów publicznych w sytuacji niewystarczającego popytu sektora prywatnego prowadzi do efektów przeciwnych do zamierzonych, czyli pogorszenia, a nie poprawy parametrów zadłużenia. Dobrym przykładem jest Wielki Kryzys w USA, który można w istocie podzielić na dwa etapy. O ile pierwszy z nich miał strukturalne przyczyny, o tyle drugi został wywołany katastrofalnymi błędami w polityce gospodarczej Franklina D. Roosevelta, który zaaplikował gospodarce przedwczesne zacieśnienie fiskalne. Nie mylą się Richard Koo i Paul Krugman, że obecnie mamy do czynienia ze strukturalnym ubytkiem w popycie sektora prywatnego, który z powodu nadmiernego zadłużenia woli oszczędzać, niż inwestować i konsumować. Aby nie doszło do implozji popytu zagregowanego skutkującego recesją, z odsieczą musi przyjść sektor publiczny, za którego pośrednictwem nadwyżkowe oszczędności prywatne mogą trafić do gospodarki. Ekspertom wtóruje nawet Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który wskazuje, że konsolidacja finansów publicznych powinna przebiegać w tempie uwzględniającym tzw. mnożnik fiskalny. Łagodna polityka monetarna i ekspansywne budżety na dłuższą metę nie zastąpią jednak reform strukturalnych. Mogą jedynie ułatwić ich przeprowadzenie. Warto pamiętać, że wzrost gospodarczy bierze się z dwóch źródeł: ze zwiększonych zasobów i z poprawy ich produktywności. Ostateczne przezwyciężenie kryzysu wymaga efektywniejszego gospodarowania kapitałem. Proces ten odbywa się w trudnych warunkach gospodarczych, rynkowych i społecznych. To wielkie pole do popisu dla ekonomistów, aby pomóc politykom przeprowadzić go w sposób optymalny. Mariusz Adamiak, CFA Dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego Julio López G. Michaël Assous „Michał Kalecki” Polskie Towarzystwo Ekonomiczne 2012 r. WIELCY MYŚLICIELE W DZIEDZINIE EKONOMII Redaktor serii: A.P. Thirwall, University of Kent Seria „Wielcy myśliciele w dziedzinie ekonomii” ma na celu przybliżenie czytelnikom sposobu myślenia o ekonomii niektórych spośród największych żyjących w przeszłości i współcześnie ekonomistów przez zgłębienie zależności między ich życiem i pracą, a także przez ukazanie wydarzeń, jakich byli świadkami. Książki mają niewielką objętość i są napisane takim stylem, że mogą zainteresować nie tylko profesjonalnych ekonomistów, ale także studentów ekonomii i laików. Od wydawcy W niniejszej książce przedstawiono życie i twórczość wyjątkowego polskiego ekonomisty, Michała Kaleckiego. Zawiera ona omówienie zaproponowanej przez Kaleckiego teorii gospodarki kapitalistycznej, a także jest to dobrze przemyślany przewodnik po jego pracach, łącznie z ważnymi publikacjami na temat ekonomii krajów słabo rozwiniętych. Koncepcje Kaleckiego zyskały szerokie międzynarodowe uznanie w okresie, kiedy w krajobrazie ekonomicznym dominował keynesizm. Na początku lat 30. XX wieku Kalecki przewidział wiele aspektów zasady efektywnego popytu, którą później wyłożył w Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu i pieniądza John Maynard Keynes. Nasza książka upamiętnia oryginalność Kaleckiego i jego wielki wkład w ekonomię. Współautorem książki jest dawny student Kaleckiego. Notatki, które sporządzał w czasie jego wykładów, do tej pory nigdy nie były publikowane. Książkę tę powinni koniecznie przeczytać wszyscy interesujący się historią myśli ekonomicznej. Julio López ukończył studia magisterskie z ekonomii w Universidad de Chile. Później obronił doktorat w dziedzinie ekonomii w Polsce, gdzie studiował u Michała Kaleckiego. Obecnie jest profesorem makroekonomii na podyplomowym wydziale ekonomii w Universidad Nacional Autonomia de Mexico. Jest również wizytującym profesorem w Universidad Autonomia de Barcelona, w École des Hautes Études en Science Social w Paryżu i w Universidade Federal do Rio de Janeiro. Micha ël Ass ous jest obecnie profesorem ekonomii (Maître de Conferences) w Université de Paris 1 Panthéon-Sorbonne oraz członkiem PHARE. Zajmuje się historią i analizą ekonomiczną). Do dziedzin jego badań należą: historia makroekonomii, analiza cyklu koniunkturalnego i podział dochodu. Książka jest dostępna za pośrednictwem księgarni internetowej www.ksiazkiekonomiczne.pl. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 35 historia Ze starodruków Przemówienie barona Jana Götza-Okocimskiego wygłoszone 1 marca 1921 roku z okazji założenia Towarzystwa Ekonomicznego w Krakowie1 O co nam idzie? Niedostatek, który został wywołany przez wojnę, a wskutek wtórorzędnych przyczyn przedłuża się nadal, pchnął państwo na drogę etatyzmu. Już w czasie wielkiej wojny widzieliśmy, że państwo nie jest w stanie podołać nałożonym na nie zadaniom. Dzisiaj czujemy to jeszcze silniej i dotkliwiej. W coraz szerszych warstwach społeczeństwa panującą staje się opinia, że powrót do zasady wolności gospodarczej będzie wybawieniem. Imieniem założycieli „Towarzystwa Ekonomicznego” witam Panów serdecznie i dziękuję Panom, żeście na nasze zaproszenie przybyć raczyli. Czynię to z radością, bo dzisiaj możemy stworzyć dzieło doniosłe i dla Ojczyzny naszej pożyteczne. Idzie więc o to, aby się w społeczeństwie znalazło dosyć odwagi, by to głośno powiedzieć. To zadanie na siebie bierzemy, pragniemy zawołać: rozwiążcie nam ręce, pozwólcie nam rozwinąć energię, a pewniej i prędzej dojdziemy do regeneracji! „Towarzystwo Ekonomiczne” w statucie przyjęło zasadę wolności gospodarczej. Nie mamy na celu brania udziału w produkcji, za zadanie stawiamy sobie tylko tworzenie i popieranie warunków, które dla tej produkcji są niezbędne. A to jest już bardzo wielki teren działalności. Chcemy być okiem, które dostrzega bogactwa drzemiące w kraju i ludności. Chcemy być uchem, które chwyta potrzeby ogólne i środki dążące do ich zaspokojenia. Chcemy być mózgiem, który rozważa, krytykuje, wskazuje drogę. Niemniej jednak działalność nasza nie będzie tylko papierowa, dydaktyczna lub agitacyjna. Staraniem naszym będzie, aby wszystko to, co powiemy lub napiszemy, przemieniało się w czyn. Tylko też z tego punktu widzenia podejmować się będziemy zadań, które uważać będziemy za ważne. Nie chcemy być ani szkołą, ani akademią; ambicją naszą będzie stać się centralnym źródłem, z którego każda produkcja musi czerpać, aby nie popaść w zastój, nie uschnąć, nie zmartwieć, nie ulec trudnościom i przeszkodom. Po tym, co powiedziałem, nie potrzebuję już Panów zapewniać, że Towarzystwo nasze nie jest i nie będzie polityczne. Każdy, kto stanie na gruncie wolności gospodarczej, a w nasze szeregi wniesie dobrą wiarę i wolę, będzie naj­ milszym nam kolegą. Ale i drugie chciałbym od razu rozwiać uprzedzenie. Nie jesteśmy i nie będziemy związkiem wielkiego przemysłu i wielkich finansów, nie chcemy w ogóle być stowarzyszeniem zawodowym. Jesteśmy tylko głęboko przekonani, że w narodzie naszym tkwi tyle talentu, tyle zdolności pracy, a w ziemi naszej spoczywa tyle bogactwa, że pozostawić im pole do swobodnego rozwoju, znaczy najprędzej i najskuteczniej te talenty i te bogactwa oddać w służbę narodu. Za chwilę posłyszycie Panowie projektowany przez nas statut. Nie chcę więc uprzedzać porządku obrad i dlatego obecnie o środkach naszego działania nie będę mówił. Na jedno tylko zwrócę uwagę. Choćby się nam tylko jedno udało, a mianowicie choćbyśmy tylko potrafili zapobiegać, aby Sejm nie uchwalał szkodliwych lub niemożliwych do wykonania ustaw, a rząd nie wydawał takichże rozporządzeń, to już będziemy mieli wobec państwa wielką zasługę. Przez szkodliwe rozumiem bowiem wszystkie te ustawy i rozporządzenia, które nie pozwalają powstać owym ogniskom produkcji, a istniejące tamują lub osłabiają. Aby jednak to zadanie spełnić, musimy wytworzyć o sobie tę opinię, że rząd naszej Rzeczypospolitej chcemy popierać, a nie zwalczać. Krytyka nasza będzie tylko pozytywna, tylko płodna. Uczynimy wszystko, aby uzyskać zaufanie rozumiejącego znaczenia naszego przedsięwzięcia rządu. Otwierając dzisiejsze zebranie, wyrażam nadzieję, że usiłowania nasze będą miały powodzenie. Grono ludzi, którzy się tu dziś zebrali, to grono ludzi nie tylko z zawodu, lecz i z natury optymistycznie nastrojonych. Nie ma bowiem na świecie człowieka, który by się podejmował jakiejkolwiek produkcji bez wiary, że mu w niej sekundować będzie szczęście. Sądzę, że wszyscy, jak tu jesteśmy, mamy to głębokie przekonanie, że „przed dzielnymi świat stoi otworem!”. 1 36 I Przytoczone przemówienie pochodzi z pracy Ku pamięci potomków Jana Götza-Okocimskiego, Drukarnia Narodowa, Kraków 1929 (drukowane na prawach manuskryptu), przedruk za: A. Kowalski, A. Lityńska, J. Raganiewicz, A. Rybarski, B. Szopa, Zarys historii zorganizowanego ruchu ekonomistów w Krakowie: 1867–1993, PTE, Kraków 1993, s. 35 i 36. Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 Statut Towarzystwa Ekonomicznego w Krakowie uchwalony 1 marca 1921 roku2 §1 Nazwa Towarzystwa opiewa: „Towarzystwo Ekonomiczne w Krakowie”, siedzibą jego jest Kraków. §2 Celem Towarzystwa jest: a) popieranie dążeń do powiększenia wytwórczości narodu, na zasadzie wolności gospodarczej, b) pielęgnowanie nauki gospodarstwa we wszystkich jej gałęziach i rozpatrywanie zjawisk aktualnych życia ekonomicznego, c) ocena projektów ustawodawczych, ustaw i rozporządzeń, dotyczących wszelkich dziedzin gospodarstwa społecznego, d) popularyzacja wiadomości ekonomicznych w społeczeństwie. §3 Środkami do osiągnięcia tego celu są: a) odczyty, pogadanki i zebrania, b) wydawnictwa własne i publikacje, czasopisma, c) subwencjonowanie prac i wydawnictw ekonomicznych, d) przedkładanie władzom i ciałom reprezentacyjnym opinii, memoriałów i wniosków, e) utrzymywanie bibliotek i czytelń, f) zjazdy fachowe, g) popieranie wszelkich usiłowań w kierunku szybkiej regeneracji gospodarstwa. §4 owarzystwo składa się z członków zwyczajnych i członków honorowych. Członkiem zwyczajnym może być T każdy, kto przyznaje się do zasady, na wstępie w § 2 wyrażonej, zajmuje się teoretycznie lub praktycznie zagadnieniami społeczno-gospodarczymi i kogo przyjmie w poczet członków zwyczajnych Wydział Towarzystwa. Członkami zwyczajnymi mogą być także osoby prawne. Członkami honorowymi mogą być osoby szczególnie zasłużone na polu działalności społeczno-gospodarczej. §5 złonkowie zwyczajni obowiązani są współdziałać w pracach Towarzystwa. Wnoszenie sporów partyjnoC -politycznych do prac Towarzystwa jest wzbronione. 2 Podano za: A. Kowalski, A. Lityńska, J. Raganiewicz, A. Rybarski, B. Szopa, op. cit., s. 37–40. http://www.pte.pl/pliki/2/11/Historia_Towarzystwa_Ekonomicznego_w_Krakowie.pdf Zachęcamy też do zapoznaia się ze statutem PTE na stronie: http://www.pte.pl/5_statut_pte.html Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 37 kwestionariusz ekonomisty Profesor Bogusław Fiedor – specjalizuje się w ekonomii środowiska, historii myśli ekonomicznej oraz mikroekonomii; nauczyciel akademicki związany z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu, prorektor ds. współpracy z zagranicą, przewodniczący Rady Naukowej Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, Wiceprzewodniczący Komitetu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk, Członek Prezydium i Przewodniczący Komisji ds. Ekonomicznych Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Towarzystwo Ekonomiczne to dla mnie: najważniejsze forum wymiany poglądów w kwestiach gospodarczych, instytucja integrująca teoretyków i praktyków ekonomii, zarządzania oraz finansów. Pieniądze zarabiam: przede wszystkim uczciwie. Pracę traktuję jako pasję, a nie tylko jako sposób zapewnienia sobie godziwej egzystencji. Największy grzech ekonomistów: Pycha. Nadmierne przekonanie (niekiedy wręcz wiara), że umiemy doskonale objaśniać istotę i przyczyny obserwowanych zjawisk i procesów gospodarczych oraz przewidywać ich przebieg. Nie istnieje dla mnie dzień bez: pracy. Niestety dotyczy to także większości weekendów. Sukces to dla mnie: uznanie innych, że to, czego dokonałem, jest ważne naukowo, społecznie użyteczne czy pomaga innym ludziom. Ludzie nie wiedzą o mnie, że: swoboda, z jaką potrafię działać, to zawsze efekt rzetelnego przygotowania, zgodnie ze starą francuską maksymą: najlepsza improwizacja to dobrze przygotowana improwizacja. Jestem szefem: wymagającym (najwięcej od siebie), ale i sprawiedliwym. Mógłbym zatrudnić: każdego, kto jest merytorycznie przygotowany, lubi swą pracę, nie kieruje się głównie wysokością wynagrodzenia. Nie przyjąłbym do pracy: nikogo, kto wynikowi powyższego iloczynu logicznego nie odpowiada. 38 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 Konkurencja: najważniejsza siła sprawcza w każdej dziedzinie życia społecznego. Wakacje spędzam: od wielu lat nigdy w całości nie wykorzystuję urlopu. Jeśli to czynię, wyjeżdżam głównie na południe Europy, do krajów nad Morzem Śródziemnym. Irytuje mnie: z jednej strony ignorancja, z drugiej nie przepadam za ludźmi cierpiącymi na kompleks prymusa. Do szału może mnie doprowadzić: rozmowa, w której partner nie potrafi odróżnić rzeczy błahych od rzeczy istotnych, a także nieumiejętność rozłożenia realizacji w czasie, zgodnie z moją ulubioną zasadą sformułowaną przez Izaaka Newtona: Pan Bóg po to wynalazł czas, żeby nie wszystkie rzeczy działy się naraz. Nigdy sobie nie odmawiam: mimo bardzo intensywnego życia zawodowego bardzo się staram choćby przez krótki, ale częsty kontakt podtrzymywać więzy rodzinne i przyjacielskie. Internet jest: głównie narzędziem pracy naukowej i zawodowej oraz źródłem informacji o współczesnym świecie. Nie jest w ogóle narzędziem służącym rozrywce czy doznaniom kulturalnym. Czytam: prasę codzienną i periodyki naukowe. Literaturę piękną niestety głównie w trakcie urlopów. Oglądam: wystawy w muzeach, często bywam w operze. Praktycznie nie oglądam telewizji. Ulubiony gadżet: jestem gadżeciarzem. Mam kilka komputerów, dwa tablety, dwa smartfony. Najważniejszy jest dla mnie sprzęt audiowizualny dobrej jakości, gdyż jestem fanem muzyki klasycznej, ambitnego rocka, bluesa i jazzu. Gdybym nie był tym, kim jestem, mógłbym być: w młodości myślałem o wielu zawodach – lekarza, dziennikarza czy nawet zawodowego sportowca (uprawiałem lekkoatletykę). Gdyby to ode mnie zależało: istotnie zwiększyłbym poziom finansowania publicznych szkół wyższych w Polsce, co zasadniczo podniosłoby jakość kształcenia. Najdziwniejsza rzecz, jaką mam, to: kolekcja ponad 200 sów (figurki, grafiki, obrazy itp.). Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013 I 39 40 I Biuletyn PTE nr 4 (63)/2013