Radykałowie czasów Reformacji

advertisement
Wszyscy znają losy Tomasza Muenzera i historię wojny
chłopskiej w Niemczech (1524-26). Ale radykalizm ruchów
społecznych
podczas
Reformacji
był
na
terenie
niemieckojęzycznych krain Europy zarówno wielopłaszczyznowy
jak i strukturalnie złożony. Jego źródła były zarówno
religijne jak i społeczne. Najbardziej radykalne hasła i tezy
padały z ust reformatorów i działaczy społecznoreligijnychzakwalifikowanych przez historyków, filozofów,
teologów, religioznawców do tzw. anabaptyzmu.
Złoczyńcom żyć nie dopuścisz !
Księga Wyjścia (22, 18)
Anabaptyści (czyli nowochrzczeńcy) to radykalny odłam
Reformacji (opozycyjny wobec jej głównych nurtów
reprezentowanych przez Lutra, Kalwina, Zwingliego i Bucera) na
pierwszy plan wysuwający powtórny chrzest dorosłych, nowonawróconych. Jednak hasła reform religijnych mieszały się w
tym ruchu z ekstremalnymi hasłami społeczno-politycznymi.
Naukę Lutra (opozycyjną wobec katolicyzmu rzymskiego)
można streścić w kilku zasadniczych punktach:
– człowieka przed Bogiem usprawiedliwia jego wiara
– objawieniem jest tylko to co stwierdza Biblia
– każdy człowiek przy pomocy Ducha Świętego może interpretować
Pismo Święte
– dzięki ofierze Jezusa wierni Nowego Kościoła (czyli
zwolennicy Lutra) korzystają ze szczególnej swobody
ewangelicznej
Naśladowcy Marcina Lutra (m.in. Storch, Muentzer czy
Karlstadt) wyciągnęli jednak takie wnioski, że chrzest nie
usprawiedliwia jeszcze dzieci, toteż należy go udzielić
powtórnie dorosłym (po uprzedniej katechizacji). Zbawiony
będzie ten kto się powtórnie ochrzci. Pierwotni animatorzy
anabaptyzmu uznali, iż dzięki wewnętrznemu oświeceniu przez
Ducha Świętego każdy z nich a priori jest wyniesiony do rangi
uczonego teologa, perfecti (doskonałego), proroka i Mojżesza
NowegoJeruzalem. Społeczne poglądy anabaptystów (gdyż
Reformacja oprócz wymiaru religijnego miała także znaczący
sens społeczno-polityczny) optowały wokół niezależności i
równości wszystkich stanów, przeobrażając się z czasem w
radykalny, rewolucyjny ruch społeczny. Uważali, iż Luter
dokonując zmian w obrębie chrześcijaństwa nie zreformował
społeczeństwa i stosunków społecznych w duchu ewangelicznym.
Dlatego w wielu ideach anabaptyzmu znaleźć można odbicie
pierwotnego komunizmu, o chrześcijańskiej proweniencji.
Anabaptyści byli bardzo zróżnicowanym i złożonym ruchem
społecznym. Ich religijny kult i liturgia odznaczały się
niezwykłą prostotą – zrezygnowali m.in. z przedmiotów kultu
(obrazy, ołtarze, budynki sakralne) oraz jego formalizacji,
kaznodziejstwo opierało się głównie o Pismo Święte (z
selektywnym – zależnym od orientacji i odłamu anabaptyzmu –
odrzuceniem Starego Testamentu), negowali hierarchię
obrębie
duchowieństwa
jak
i
tą
społeczną)
(w
i
instytucjonalizację religii, byli zdeklarowanymi pacyfistami
(choć tu także spotykało się niezwykłą różnorodność ideowoprogramową) oraz propagowali wspólnotę dóbr materialnych.
Anabaptyzm powstał zasadniczo w Szwajcarii (choć tu
istnieją spore kontrowersje między znawcami tematyki) wśród
zwolenników i uczniów Ulricha Zwingliego (Zurich). Spora ich
część zerwała z nim w chwili gdy Zwingli w swych koncepcjach
reformy poszedł w kierunku zdecydowanego (nawet bardziej niż
zakładał to Luter) połączenia Kościoła i państwa. Jak pisał
Zwingli „każdy chrześcijanin jest dobrym wiernym obywatelem,
każde zaś państwo chrześcijańskie jest Kościołem
chrześcijańskim”. To wyraźny powrót do ideału starożytnego
Izraela gdzie wiara religijna i jej instytucje oraz państwo są
nierozerwalnie ze sobą splecione.
Ze strony anabaptystów była to więc konsekwencja, gdyż wg
ich koncepcji i idei rozdział instytucji religijnych (czyli
władzy duchowej) i państwa (władza doczesna) musiał być
absolutny. Pierwsza ich gmina powstała w Zoellikon (kanton
Zurich) 21.01.1525 r.
W trakcie tzw. „dysput w Zurichu” (lata 20-te XVI wieku)
głównymi protagonistami ruchu okazali się Konrad Grebel, Felks
Manz i Georg Blaurock. Ci iluminiści – jak można ich określić
– oraz ich postawa i idee były tak zaraźliwe i wpływowe w owym
czasie, iż wywarły niebywale silne wrażenie i wpływy na
dorobku gigantów Reformacji: Karlstadta i Melanchtona.
To uczniowie tych helweckich protoplastów anabaptyzmu
zanieśli płomienie rewolucji – naprzód religijnej, później
społecznej (i to coraz bardziej ekstremalnej) – na tereny
Niemiec; tam rozbudzone wystąpieniem Marcina Lutra żywioły i
namiętności społeczne szybko przejęły te radykalne idee
próbując unicestwi
obowiązujący porządek społeczno-polityczny.
Drugim (w tym okresie) rejonem, który można uznawać za
matecznik anabaptyzmu w krajach niemieckojęzycznych to
Saksonia – okolice Zwickau. Stamtąd pochodzili tzw. prorocy z
Zwickau: wspomniani już Muentzer i Storch oraz Drechsel i
Thomae. Nadawali oni swojej nowej ewangelii charakter wyraźnie
rewolucyjny i zdecydowanie antyklerykalny. Przede wszystkim
zakładali – jako apokaliptycy i milenaryści – heroiczność
wiary religijnej, powiązanej bezpośrednio z wyzwoleniem
społecznym; negacja struktury społecznej i ówczesnych
stosunków społecznych, hierarchiczności społeczeństwa postśredniowiecznego itd. Ich zdaniem ludzie źli, bezbożni,
„gnębiciele ludu bożego” muszą być wytępieni zanim nastanie
Nowe Jeruzalem (czyli Królestwo Chrystusa).
Ważkim wydarzeniem w historii tej odnogi anabaptyzmu był
tzw. zjazd w Schleitheim (1527) gdzie na konspiracyjnym
spotkaniu (już wówczas rozpoczęły się prześladowania
anabaptystów) uczeń wspomnianego już Grebla niejaki Sattler
ułożył rodzaj wyznania wiary oraz skompilował (łącząc różne
nurty ruchu) podstawowe zasady anabaptystycznej wizji świata.
To przykład umiarkowanej, pokojowej i (w miarę) pacyfistycznej
formy ruchu.
Już w 1526 r. z inicjatywy Zwingliego Rada Miasta Zurich
wydała nakaz zabraniający obrządków anabaptystycznych (głównie
chodzi tu o chrzest dorosłych); opornych miano karać banicją
lub śmiercią. 5.01.1527 stracono w nurtach rzeki Limmat
Feliksa Manza (został utopiony). Ciekawostką jest, iż w
uzasadnieniem wyroku jest separatyzm i ekskluzywizm religijny
Manza (w stosunku do panującej religii). To pierwszy
autentyczny, anabaptystyczny męczennik za wiarę. Reszta gminy
z Zurichu rozpierzchła się po okolicach lub emigrowała do
Niemiec.
W międzyczasie (1527) Sattler zostaje spalony na stosie
przez helweckich protestantów za szerzenie herezji
anabaptystycznej. Radykalizm tych gmin wywoływał przerażenie
oraz obawy zarówno u katolików jak i u protestantów: Św.
Inkwizycja współpracował często z konsystorzami miast
szwajcarskich (będących de facto radami protestanckimi) w
przedmiocie prześladowań owych heretyków (vide sprawa Michała
Seveta w Genewie i Vienne). Niesłychanie ostro i dogmatycznie
występowali przeciwko nim czołowi luminarze Reformacji: Luter,
Kalwin, Zwingli, jak również Bucer, Osjander, Farel, Beza czy
Bugenhagen, a także – wbrew pozorom wynikającym z głoszonych
zasad – Melanchton i Schwenckfeld. Ocenia się, że do 1530 roku
na śmierć skazano (i wykonano wyroki) ponad 2000 anabaptystów
w Szwajcarii i pd. Niemczech.
I tak Luter pisze w apelu do władz o stosowanie wobec
anabaptyzmu represji (charakterystycznym dla siebie wulgarnym
i obcesowym w stosunku do swoich adherentów językiem), iż
„…Władcy łatwiej jest osiągnąć zbawienie przelewając krew niż
odmawiając modlitwy”. Jasne to zaproszenie (i zarazem
rozgrzeszenie) do prześladowań i stosów. A Jan Kalwin
stwierdza, że „…to robactwo tym się różni od wszystkich innych
sekt heretyckich, iż nie pobłądziło w kilku jedynie punktach,
ale zrodziło jakoby morze szalonych urojeń, tak że z trudem
znalazłbyś głowę anabaptysty, która by nie stworzyła jakiejś
własnej fantazji”. I zachęca jednocześnie władze do stosowania
najostrzejszych represji. Kalwina gniewają przede wszystkim
koncepcje anabaptyzmu sprzeciwiające się porządkowi
społecznemu; odrzucenie obowiązującej hierarchii społecznej
jako rzeczy nadanej z woli Boga oraz równomierny podział dóbr.
Swych przeciwników prezentuje w formie diabolicznej.
Konserwatyzm i miłość tradycji nie pozwoliły Francuzowi wyjść
poza opłotki nieśmiałej reformy religijnej. Nauki społeczne
anabaptyzmu nie mogły więc wzbudzić u niego admiracji i
zainteresowania.
Podsumowaniem może być tu fragment listu innego czołowego
reprezentanta Reformacji w Szwajcarii Jana Oecolampadiusa do
Zwingliego mówiący, że senat [Bazylei] winien nie dopuścić aby
w tym mieście niezgodne nauki „ciągnęły ludzi w różne strony”.
Wojna chłopska w Niemczech południowych i wschodnich
(1524-26) wybuchła wskutek zarówno napięcia religijnego i
namiętności szarpiących Niemcami w owym czasie (co skwapliwie
wykorzystywali różnej maści prorocy, apostołowie czy
kaznodzieje) jak i z tytułu wrzenia oraz niepokoju społecznego
(nadmierne podatki, ucisk feudalny, pańszczyzna itd.). Tak
zwane Stare Prawa przynależne gminowi czy
gildiom
rzemieślniczym były przez władców interpretowane dowolnie lub
całkowicie ignorowane: respektowane od stuleci prawa drwali,
rybaków, myśliwych irolników zostały uznane jako nieważne.
Muentzer i jego apokaliptyczne wizje (wzywa publicznie do
wytępienia bezbożnych – jak nazywa swych przeciwników) miały
bez wątpienia genezę religijną, duchową, ale padając na
podatny grunt tych społecznych niepokojów przybrać musiały
charakter rewolucji społecznej. Bogacze – jego zdaniem – to
złodzieje, a samo bogactwo pochodzi zawsze z kradzieży.
Szczególnie znamienna jest tu jego mowa z Allstedt do brata
elektora saskiego, księcia Jana, zwana Fuerstenpredikt (lipiec
1524).
W owym czasie Muentzer zrywa już z Lutrem (i pozostałymi
odłamami Reformacji) ostatecznie i absolutnie.
Wystąpienia rewolucyjne w Turyngii i Saksonii (pd-wsch.
Niemcy) kończy bitwa pod Frankenhausen. Tomasz Muentzer
zostaje pojmany i ścięty 27.05.1525.
Z kolei w Niderlandach i płn. Niemczech anabaptystyczną
działalność misyjną rozwinął kaznodzieja Melchior Hofmann.
Podobnie jak Muentzer głosił nadejście tysiącletniego
Królestwa Bożego (poczynając od 1533 r.). Jego zwolennicy –
piekarz Jan Mathijs i krawiec Jan z Lejdy uznali się za
realizatorów idei Hofmanna. Wystąpienia ich adherentów miały
charakter jeszcze bardziej ekstremalny i drastyczny niźli to
miało w Turyngii i Saksonii. Głównym ośrodkiem tej agitacji i
działalności stało się westfalskie miasto Muenster (Monaster)
gdzie 23.02.1534 r. ogłoszono powstanie republiki ludowej pod
przywództwem proroka rzeczonego Jana Mathijsa.
Do miasta ściągają rzesze anabaptystów z Niderlandów
(gdzie trwały wówczas ich prześladowania). Współdziałają przy
organizacji republiki ludowej ze stronnikami anabaptyzmu w
Muenster (m.in. sukiennik Bernhard Knipperdolling). Następują
rządy terroru i przymusu religijnego. Opornych wypędzono,
wszystkich którzy pozostali – powtórnie, przymusowo
ochrzczono. Zastosowano poligamię (tradycja staro-zakonna),
ogłoszono wspólnotę mienia, rozwiązano gildie i wszelkie
społeczne stowarzyszenia nie związane bezpośrednio z
anabaptyzmem, rozpoczęto systematyczne niszczenie wszelkich
elementów nie-anabaptystycznych kultów.
Powstała komuna muensterska ogłosiła wojnę totalną
przeciwko miejscowemu seniorowi, biskupowi katolickiemu Franz
von Waldeckowi. Mathijs został w kwietniu 1534 r. pojmany
przez wojska biskupie, gdy ze swoimi stronnikami głosić chciał
wśród owych oblegających miasto żołnierzy swoją nową,
radykalną społecznie i religijnie, ewangelię. Został ścięty
krótko potem wraz z towarzyszącymi mu 27 kaznodziejami
anabaptystycznymi.
Na jego miejsce Królem Syjonu (jak nazywano Muenster –
czasem stosowano zamiennie nazwę Nowe Jeruzalem) obwołano Jana
z Lejdy. Po rocznym oblężeniu (czerwiec 1535) Muenster zostaje
zdobyte. Jan z Lejdy, Kniperdolling i Krechting (kanclerz
republiki) wpadli w ręce oblegających. Po straszliwych
torturach zostali po kilku miesiącach zamordowani. Ich
zbezczeszczone i okrutnie okaleczone ciała zawisły w klatkach
umieszczonych na wieży kościoła św. Lamberta w Monasterze ku
przestrodze na wieczne czasy.
Tak zakończył się rewolucyjny zryw anabaptystyczny
podczas Reformacji. Zaciążył on fatalnie (jak pisze Jean
Lecler w HISTORII TOLERANCJI W WIEKU REFORMACJI) na losach
całego ruchu. Anabaptyści poczęli być
określani jako
„marzyciele”, „entuzjaści”, „fanatycy”. Ścigano ich przez cały
XVI i XVII, łącząc zawsze (mimo kontynuacji idei i tradycji
ruchu po tragedii w Muenster wyłącznie przez nurty
pacyfistyczne, tolerancyjne i ugodowe wobec władz) z anarchią,
rewolucją, nietolerancją i opresją. Czynili to metodycznie i
skrupulatnie zarówno katolicy jak i protestanci. Nietolerancja
jedno ma bowiem imię bez względu na poglądy polityczne,
wyznawana wiarę religijną czy status społeczny.
Warto dodać, że na sam tylko wiek XVI przypada wg
protestanckich danych dot. martyrologii w Niderlandach 877
wyroków śmierci, z czego 617 dotyczyło anabaptystów.
Anabaptyzm przetrwa w Europie po tragedii monasterskiej
jedynie w formie umiarkowanej, rozważnej, wyciszonej i
niezwykle tolerancyjnej.
Historia anabaptyzmu, tego rewolucyjnego, wywrotowego,
dynamicznego i społecznie non-konformistycznego nurtu
Reformacji świadczy dobitnie o tym, że religijne konotacje
wszelkich ruchów czy prądów umysłowych mogą być zaczynem
społecznego fermentu, wystąpień ludowych o charakterze
rewolucyjno-społecznym, rebelii i przewrotów gdy tylko lud
jest niepokojony wewnętrznymi frustracjami, emocjami, gdy
królują powszechnie poczucie krzywdy, niesprawiedliwości,
upodlenia i braku perspektyw. Gdy bieda i groza rzeczywistości
otaczającej ludzi odbiera im wszelkie szanse na normalny byt,
na poprawę tego bytu, na stworzenie jakichkolwiek szans na
postęp i rozwój. Nowa religia, nowe wyznanie, (lub próby
reformy starej wiary) niosą ze sobą zawsze zaczyn społecznych
zmian. Dzieje Reformacji i krótki los rewolucyjnego
anabaptyzmu są tu szczególnym dowodem i przypadkiem w historii
Europy.
Download