Co stanowi przedmiot badań historii myśli ekonomicznej. Historia myśli ekonomicznej wyjaśnia powstawanie i rozwój koncepcji, teorii i poglądów dotyczących życia gospodarczego, a więc stosunków międzyludzkich w procesie produkcyjnym, podziału, wymiany i konsumpcji na przestrzeni całych dziejów ludzkości od czasów antycznych. Historia myśli ekonomicznej krytycznie ocenia stosowane metody badań (sposoby dociekań). Historia myśli ekonomicznej wyjaśnia znaczenie poszczególnych teorii dla rozwoju myślenia ekonomicznego. Historia myśli ekonomicznej jest historią ekonomii politycznej, która stała się samodzielną dyscypliną wiedzy (nauką) w XVIII w. Możliwe to było dzięki temu, iż od czasów starożytnych rozwijała się ekonomia polityczna. Nie wyczerpywała ona jednak zainteresowań myśli ekonomicznej, gdyż historia myśli ekonomicznej zajmowała się również innymi dziedzinami ekonomii takimi jak np. ekonomiki branżowe (ekonomika przedsiębiorstw) jak również dziedziny które powstały obok ekonomii lecz ich związek jest bardzo silny np.: ekonometria, cybernetyka, matematyka ekonomiczna, planowanie. Historia myśli ekonomicznej interesuje się również innymi przejawami rozumowania ekonomicznego np. publicystyka ekonomiczna (rozwój poglądów), rozwój partii politycznych i związana z tym efektywna polityka gospodarcza państwa (głoszona w programach i rzeczywiście realizowana). Geneza historii myśli ekonomicznej Te rozważania prowadzono już w starożytności, a później w średniowieczu, ale w tych epokach nie miały charakteru samodzielnego, bo prowadzono je na marginesie innych rozwiązań o charakterze społecznym, politycznym. Ówcześni pisarze, myśliciele nie dostrzegali jeszcze, że życiem gospodarczym rządzą odrębne prawa. Uważali, że państwo (a później kościół – średniowiecze) kierują życiem całego społeczeństwa, w tym życiem gospodarczym. Dopiero początki produkcji kapitalistycznej w Anglii, później Francji i w związku z tym różnorodność zjawisk ekonomicznych spowodowały, że wyodrębniły się rozważania ekonomiczne z rozważań polityczno – filozoficznych, prawnych i etycznych. Na przełomie XV i XVI w. rozwinął się pierwszy samodzielny kierunek myśli ekonomicznej i polityki ekonomicznej – merkantylizm. Miał on głównie praktyczny charakter. Zasługą merkantylistów jest to, że oddzielili badanie zjawisk ekonomicznych od religijnych. W połowie XVIII w. we Francji rozwinął się fizjokratyzm, nazywany szkołą nauki ekonomii. Fizjokraci jako pierwsi dostrzegli istnienie praw ekonomicznych i w ten sposób stworzyli podstawy do rozwoju nauki ekonomii. W oparciu o dorobek myśli ekonomicznej, a zwłaszcza przedstawicieli fizjokratycznych i merkantylistycznych , powstała szkoła klasyczna ekonomii. Jej przedstawiciele to Adam Smith i David Ricardo. Oni opracowali pierwsze całościowe zestawy ekonomiczne tworzące naukę ekonomii. MERKANTYLIZM – to kierunek myśli ekonomicznej i polityki ekonomicznej, który rozwinął się w Europie Zachodniej na przełomie XV i XVI w. Ma praktyczny charakter. Służy celom polityki gospodarczej. Merkantylizm to ideologia pierwotnej akumulacji kapitału, czyli tworzenia podstaw finansowych kapitalizmu. Akumulacja pierwotna to proces historyczny polegający na oddzieleniu drobnych wytwórców (rzemieślników i chłopów) od ich narzędzi i przejęciu ich przez nową klasę kapitalistów (przedsiębiorców) w sposób burzliwy. Akumulacja pierwotna najbardziej widoczna w Anglii, gdzie drogą rugów nakładano na chłopów bardzo duże podatki, usuwano ich z ziemi zamieniając w ten sposób uzyskaną ziemię na pastwiska dla owiec, w związku z rozwojem przemysłu włókienniczego. Merkantylizm to okres ingerencji państwa w stosunki gospodarcze. Do powstania tego kierunku przyczynił się rozwój techniki i technologii i wynalazki (kompas, maszyny parowe, druk). Merkantylizm jest pierwszą próbą teoretycznego wyjaśnienia systemu kapitalistycznego. To merkantyliści skupili uwagę nie na produkcji, ale na sferze wymiany zwłaszcza na ruchu pieniądza. Uważali bowiem, że o bogactwie społeczeństwa decyduje ilość pieniądza w kraju. Żądano od państwa prowadzenia polityki ograniczającej wywóz pieniądza z kraju. Dla Merkantylistów handel zagraniczny jest podstawa do wzrostu bogactwa i rozwoju gospod, kraju. Bogactwo było dla Merkantylistów środkiem gdyż stanowiło jedno ze źródeł potęgi państwa i gospodarki. Teoria handlu rozwinęła się w pracach T.Muna i J.Childa T. Mun był zdecydowanym zwolennikiem eksportu. Jego zdaniem największe korzyści przyniesie eksport towarów przetworzonych gdyż: a) b) potęga kraju surowcowego musi się kiedyś załamać eksport towarów przetworzonych powoduje iż następuje większe zróżnicowanie zatrudnienia a tym samym przyspiesza rozwój kraju c) towary przetworzone zyskują wyższe ceny Dostrzega on już ekonomiczne znaczenie eksportu usług głównie transportu morskiego nie boi się wywozu kruszcu uważając, że odpowiednie manipulacje kruszcami umożliwia uzyskiwanie dużych korzyści z handlu. T. Mun uważa, że nadmiar pieniądza może być niekorzystny dla eksportu dlatego proponuje stosowanie w pewnym zakresie rozliczeń kredytowych. Wyróżnia bilans handlowy ogólny i szczegółowy. Opracowuje techniczne metody sporządzania bilansu handlu zagranicznego. Uważa, że saldo bilansu oblicza się jako różnice miedzy wartością eksportu i importu. Jest to pierwsza tego typu koncepcja bilansu ekonomicznego. J. Child aprobuje w zasadzie poglądy Tomasza Muna - zwraca uwagę, że nadwyżka eksportu nad importem nie zawsze oznacza wzrost bogactwa kraju gdyż osiągane zyski mogą odpływać jako kapitał za granica np. z Irlandii do Anglii. Podaje on tez inny sposób obliczania salda bilansu handlu zagranicznego. Proponuje obliczać je na podstawie kursu wymiany weksli zagranicznych, jeśli kurs ten jest wyższy niż wewnętrzna, wartość pieniądza to ponosimy straty i vice versa. W dłuższym okresie najlepiej obliczać wzrost lub spadek ogólnego handlu i żeglugi danego kraju. J. Child ustala też najpełniej zasady handlu z koloniami oraz ustalania przez państwo stopy procentowej i polityki zatrudnienia. Merkantylizm rozwijał się w dwóch etapach: 1. Merkantylizm wczesny – głoszono wówczas zasadę dodatniego bilansu płatniczego. Państwo ograniczało import towarów, 2. Merkantylizm właściwy – manufakturowy, głoszono zasadę dodatniego bilansu handlowego. Nie ograniczano importu, ale starano się, żeby eksport towarów był wyższy od importu. Jest to okres rozwoju manufaktur i produkcji proeksportowej. Najwcześniej merkantylizm rozwinął się we Włoszech. Jeszcze przed odkryciem Ameryki. W 1453 r. po upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego idee merkantylizmu stały się popularne w Hiszpanii i Portugalii. Na przełomie XV i XVI w. dokonali oni licznych odkryć geograficznych i zdobywali kolonie w Ameryce Środkowej i Południowej. W XVI w. Hiszpania stała się potęgą morską – liczne kolonie (Meksyk, Kalifornia, Peru, Chile). Cenną kolonią Portugalii stała się Brazylia. Pod koniec XVI w. w Hiszpanii utrata politycznego znaczenia Hiszpanii. W 1588 r. została pokonana flota Hiszpańska przez zjednoczone floty Anglii i Holandii. Miejsce panowania Hiszpanii zajęła Anglia wysuwając się na czoło państw rozwiniętych gospodarczo. Merkantylizm hiszpański był typowym merkantylizmem wczesnym, nie dbano o rozwój produkcji, istniały olbrzymie kontrasty społeczne (przepych dworu i ogromna nędza wsi). Merkantylizm rozwijał się w różny sposób w różnych krajach: Merkantylizm francuski wprowadzony przez Colberta (minister Ludwika XIV) to merkantylizm przemysłowy. Colbert popierał rozwój przemysłu, kosztem rolnictwa – nakładano na rolnictwo wysokie podatki. Ludwik XIV dbał o rozwój produkcji w kraju. Był mecenasem kultury, sztuki. Za jego czasów powstał Wersal. Wystawne życie dworu, wojny z Hiszpanią i Anglią powodowały wzrost podatków, tzw. pogłówne: „Po nas choćby potop”. Wykonano złote naczynia, młoteczki, kowadełka. W manufakturach pracowali chłopy pańszczyźniani. Merkantylizm angielski tzw. merkantylizm handlowo – przestrzenny. W Anglii dbano o rozwój gospodarczy. Za czasów Elżbiety I (córka Henryka VIII) rozwinęły się manufaktury, gdzie pracowali ludzie wolni. Anglia jako pierwsze państwo, przeszła rewolucję burżuazyjną w latach 1640 – 1660 przejście do kapitalizmu (wcześniej niż we Francji). Merkantylizm holenderski tzw. handlowo – morski był nastawiony na osiąganie korzyści z handlu morskiego, tworzono podstawy kapitalizmu. PODSUMOWANIE MERKANTYLIZMU: Pierwotna akumulacja Rozwój produkcji manufakturowej Bogactwo utożsamiane z pieniądzem Dbanie o rynki zagraniczne rozwój produkcji pro eksportowej Ingerencja państwa w stosunki gospodarcze FIZJOKRATYZM Fizjokratyzm, czyli panowanie praw natury Fizjokratyzm rozwinął się we Francji w połowie XVIII w., gdy dominowały jeszcze stosunki feudalne. Bankructwo pierwszego banku emisyjnego przyczyniło się do tego, że właściciele kapitału zaczęli go inwestować w rolnictwie. Wtedy powstały na wsiach nowoczesne gospodarstwa oparte na pracy najemnej. Twórcą fizjokratyzmu był F. Quesney, autor pracy pod tytułem „Tablice ekonomiczne”, opublikowanej w 1758 r. Był lekarzem faworyty króla Ludwika XV Pompadou. Centralne miejsce w teorii fizjokratów zajmuje teoria pracy produkcyjnej. Fizjokraci uważali, że produkcyjna jest tylko praca w rolnictwie, bo tylko w rolnictwie (ale tylko w gospodarstwach nowoczesnych) powstaje produkt dodatkowy, tj. nadwyżka wartości ponad koszty produkcji. Uczniowie Quesney’a traktowali system teoretyczny, jako ostateczny, zakończony, który wymaga tylko popularyzacji na drodze powszechnej oświaty. Wielką zasługą fizjokratyzmu był rozwój oświaty, szkolnictwa, nauki – jest to okres oświecenia. Polscy fizjokraci, ks. Antoni Popławski, Hieronim i Walery Stroynowscy stali się założycielami pierwszych szkół podstawowych na wsi. Krytykowali stosunki pańszczyźniane, przyczynili się do zniesienia poddaństwa chłopów. Komisja Edukacji Narodowej Hugo Kołłątaja i Stanisława Staszica doprowadziła w 1780 r. do przeprowadzenia reformy programów nauczania Akademii Krakowskiej (czyli UJ), w wyniku której wprowadzono do wykładów naukę ekonomii pod nazwą Umiejętności Polityczne. Quesney rozwinął wizję ustroju naturalnego opartego na prawach danych przez naturę , a najważniejsze jego zdaniem jest to: prawo do posiadania własności prywatnej oraz prawo do wolności gospodarowania. Quesney stworzył model, opisywał to co być powinno, a nie to co jest. Ujął naukę ekonomii jako normatywną – wytyczającą pewne normy, zasady postępowania. Wg Quesney’a motywem działalności gospodarczej ludzi jest chęć osiągania korzyści, zysków i to jest zgodne z prawami natury. Jednak działalność jednych jednostek nie może narażać praw drugich i dlatego na straży porządku naturalnego powinien stać rząd i prawo. Uważał, że nie ma gwarancji dobrego rządu i dlatego pewniejszą gwarancję porządku naturalnego jest oświata powszechna. Ludzie, którzy poznają zasady porządku naturalnego będą go realizować bez zarzutu, bez problemów. Znaczenie „Tablicy ekonomicznej” to jest pierwszy w dziejach nauki ekonomii schemat przepływu pomiędzy klasami wytworzonego produktu. Quesney w sposób ilościowy, rachunkowy i liczbowy przedstawił wymianę pomiędzy klasami oraz warunki osiągnięcia przez gospodarkę stanu równowagi globalnej, a więc równowagi między globalnym popytem i globalną podażą. Quesney podzielił społeczeństwo na trzy klasy: 1. klasa właścicieli – król oraz właściciele świeccy i duchowni posiadali ziemię, której nie uprawiali, ale wydzierżawiali ją rolnikom dzierżawcom, za co otrzymowali czynsz dzierżawny, 2. klasa rolników dzierżawców – klasa produkcyjna; w wyniku swojej działalności otrzymywała produkt czysty, czyli nadwyżkę ponad koszty produkcji. Jedynie ta klasa pomnażała bogactwo społeczne, 3. klasa jałowa obejmująca przemysłowców, rzemieślników i kupców; nie dodawała ona bogactwa społecznego, ale w wyniku swojej działalności przynosiła jedynie ekwiwalent zużytych środków konsumpcyjnych. Dodatkowo wyróżnił klasę biedoty wiejskiej i miejskiej, której egzystencja zależy od sytuacji ekonomicznej trzech podstawowych klas. Quesney w swoich tablicach ekonomicznych opisuje proces wymiany wytworzonego produktu pomiędzy klasami, zaczynając od klasy produkcyjnej. Klasa ta dokonuje nakładów pierwotnych, którymi są niezbędne nakłady kapitałowe w wysokości 3 mld liwrów, a uzyskany produkt ma wartość 5 mld liwrów, z czego wynika, że produkt czysty ma wartość 2 mld liwrów, które przekazuje klasie posiadaczy w formie czynszu dzierżawnego. Ponadto klasa rolników dzierżawców (produkcyjna) kupuje u klasy jałowej za 1 mld liwrów narzędzia niezbędne do produkcji rolnej. Klasa właścicieli ziemskich otrzymuje 2 mld liwrów i wydaje je na zakup: środków żywności u rolników za 1 mld liwrów, a także u klasy jałowej artykuły wytworzone przez tą klasę za 1 mld liwrów. Klasa jałowa uzyskane 2 mld liwrów (1 od rolników i 1 od właścicieli) przeznacza na zakup artukułów konsumpcyjnych u rolników za 1 mld liwrów oraz surowców niezbędnych do produkcji przemysłowej u rolników za 1 mld. liwrów. W ten sposób do klasy produkcyjnej wraca zainwestowane 3 mld liwrów, które po ponownym zainwestowaniu przyczyni się do pomnożenia bogactwa społecznego (produktu czystego). Quesney pragnął rozszerzenia zakresu działania tablicy ekonomicznej i usunięcia trudności gospodarczych, w których znalazła się Francja. Wprowadzenie tych zasad do rzeczywistości było niemożliwe, bo doprowadzenie do nowego porządku publicznego wymagało zmiany ustroju społeczno – kapitalistycznego. Podstawowym hasłem fizjokratów było hasło leseferyzmu, czyli wolnej konkurencji, która gwarantowała by realizację praw danych przez naturę. To hasło fizjokratów zostało później przejęte przez ekonomię klasyczną i zostało dopiero wyparte przez koncepcję interwencjonizmu państwowego stworzoną w latach 30 – tych XX w. przez Keynes’a. Fizjokraci tworzą pierwszą szkołę nauki ekonomii, w odróżnieniu od merkantylistów badali zjawiska gospodarcze w sferze produkcji, a nie handlu. Dostrzegli, że bogactwo powstaje w produkcji. Stwierdzili istnienie obiektywnych praw ekonomicznych, które rządzą tylko gospodarką. PODSUMOWANIE FIZJOKRATYZMU: Fizjokratyzm to pierwsza szkoła ekonomii politycznej, gdyż stworzyła teorię ekonomii, ponieważ dostrzegał prawa rządzące gospodarką i zajmował się ich analizą. Ekonomia klasyczna nawiązała do dorobku fizjokratów do idei interesu osobistego i liberalizmu ekonomicznego. SZKOŁA KLASYCZNA Twórcami ekonomii klasycznej w Anglii byli Adam Smith i David Ricardo. Smith uważany jest za teoretyka systemu manufakturowego, zaś Ricardo 40 lat później pisał w okresie I rewolucji przemysłowej, która polegała na zastąpieniu pracy ręcznej pracą maszyn. Obaj ekonomiści byli rzecznikami interesów nowej klasy kapitalistów i uważali ją za nosicielkę postępu technicznego. Preferowaną metodą badań klasyków była dedukcja, a więc badana od ogółu do szczegółu w oparciu o przyjęte badania metodologiczne, którymi były i człowiek ekonomiczny i wolna konkurencja. Smith nawiązując do interesu własnego Quesney’a sformułował koncepcję człowieka ekonomicznego, który ukazuje, że człowiek jest ekonomistą, a więc dąży do maksymalizacji korzyści. Smith i Ricardo postulowali liberalizm ekonomiczny. Klasycy, podobnie jak fizjokraci, dostrzegali istnienie obiektywnych praw ekonomicznych 1 (niezależnych od woli ludzkiej). Smith wyjaśniał mechanizmy działania tych praw. U fizjokratów prawa ekonomiczne miały charakter abstrakcyjnych ponadczasowych praw natury. U Smith’a tracą abstrakcyjny charakter i stają się prawami działającymi realnie poprzez masowe działanie podmiotów gospodarczych (jednostek gospodarujących). Rozważania klas cechuje ahistoryczne ujęcie pracy gospodarki, ponieważ uwieczniają stosunki kapitalistyczne. Klasycy traktowali społeczeństwo jako sumę jednostek gospodarczych, a interes społeczny jako sumę interesów indywidualnych, tzn. punktem wyjścia ich analizy była działalność poszczególnych jednostek gospodarczych – jest to wyrazem indywidualizmu metodologicznego. Dowodzili, że wzrost bogactwa jednostek oznacza wzrost bogactwa całego społeczeństwa i należy stworzyć warunki do rozwoju jednostki prywatnej. Te warunki tworzy tylko wolna konkurencja. Smith rozwinął teorię niewidzialnej ręki rynku wolno konkurencyjnego, która kieruje gospodarką. Klasycy uważali wolną konkurencję za system najbardziej sprawny ekonomicznie, który uruchamia samoczynnie regulatory, które prowadzą do ustalania się stanów równowagi w gospodarce. Adam Smith był wykładowcą na Uniwersytecie w Glasgow. W 1776 r. ukazało się jego dzieło „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów”. Wg Smith’a przedmiotem badań ekonomicznych jest analiza czynników, które przyspieszają lub hamują wzrost bogactwa społecznego. Czynniki wzrostu bogactwa społecznego (wzrostu gospodarczego): Najważniejszym czynnikiem bogactwa społecznego jest praca ludzka, a o jej znaczeniu w gospodarce decydują: ilość osób zatrudnionych w sferze produkcji wydajność pracy, której wzrost jest uwarunkowany postępem techniczno – organizacyjnym. Drugim ważnym czynnikiem wzrostu bogactwa społecznego jest kapitał i akumulacja kapitału. Kapitał jest to zasób dóbr produkcyjnych wykorzystywanych w procesie produkcyjnym. Tempo akumulacji zależy od wysokości stopy zysku i siły konkurencji. Pod naciskiem rynku (konkurencji) przedsiębiorcy muszą inwestować, podnosić jakość wytwarzanych produktów, obniżać koszty tak, aby ich produkty stały się konkurencyjne. Smith i Ricardo dowodzili, że w warunkach wolnej konkurencji dokonuje się optymalna alokacja pracy i kapitału pomiędzy poszczególne gałęzie produkcji. W warunkach wolnego rynku dokonuje się swobodny przepływ kapitałów z gałęzi mniej rentownych do bardziej rentownych. W ten sposób produkcja (podaż) dostosowuje się do struktury popytu w skali makroekonomicznej. Teoria wartości Smith’a – dogmat. Smith odróżniał wartość użytkową od wartości wymiennej. Wartość użytkowa jest to obiektywna zdolność towaru do zaspakajania potrzeb Wartość wymienna jest to ilościowy stosunek wymienny jednego towaru na drugi, jego najwyższą formą jest cena, czyli pieniężne wyrażenie wartości towaru. Smith wysunął trzy koncepcje wartości wymiennej: 1. o wartości wymiennej towaru decyduje nakład pracy niezbędny do jego wytworzenia, 2. o wartości wymiennej towaru decyduje ilość pracy, którą można uzyskać w wymianie za swój towar. 3. o wartości wymiennej towaru decydują koszty produkcji, czyli suma wynagrodzeń czynników produkcji, zysku, płacy i renty). Z trzecią koncepcją wiąże się twierdzenie Smith’a zwane dogmatem: „Ceny towarów składają się z dochodów i rozkładają się na dochody”. To twierdzenie nie jest słuszne, ponieważ produkt globalny (PKB) składa się nie tylko z dochodów!!, ale z wartości wytworzonych produktów. Gdyby dochody uzyskane ze sprzedaży towarów były w całości przeznaczane na konsumpcję (co wynika z dogmatu), to nie byłoby środków na odnowienie środków produkcji. To twierdzenie uniemożliwiło Smith’owi kontynuowanie rozważań fizjokratów na temat reprodukcji w skali społecznej. Smith później zmienił swoje poglądy i wprowadził dwa nowe pojęcia: 1. dochód brutto, czyli tzw. „roczny produkt ziemi i pracy” (współczesny PKB, czyli suma wartości wytworzonych w ciągu roku towarów i usług), 2. dochód netto, czyli jest to ta część dochodu brutto, która może być przeznaczona na konsumpcję bez naruszenia kapitału potrzebnego do odnowienia procesów produkcji (współczesny dochód narodowy, czyli PKB minus amortyzacja). Te dwa pojęcia przeczą dogmatowi, ponieważ ceny towarów nie rozkładają się tylko na dochody, ale i na część stanowiącą wartość włożonego do produkcji kapitału. David Ricardo – był angielskim ekonomistą i tworzył w dobie pierwszej rewolucji przemysłowej. Był przemysłowcem i działaczem politycznym. W 1817 r. ukazało się dzieło pod tytułem „Zasady ekonomii politycznej i opodatkowania”, które obok dzieła Smith’a stało się podstawą nauki ekonomii. Wg Ricarda przedmiotem badań ekonomii jest analiza praw, które rządzą produkcją i podziałem wytworzonych dóbr, przy czym podkreślał, że stosunki podziału zależą od stosunków produkcji, czyli od form własności, struktur klasowych społeczeństwa. Jest to prawdą. Teoria wartości i ceny Ricard’a. Ricardo podobnie jak Smith odróżniał wartość użytkową od wartości wymiennej, czyli ceny. Twierdził, że wartość użytkowa nie może być podstawą wartości wymiennej, chociaż stanowi niezbędną jej przesłankę. Bo jeżeli produkt nie ma wartości użytkowej, to nie uzyskuje ceny. O wartości wymiennej towaru (cenie) decydują dwa czynniki: rzadkość towaru (dobra trudno pomnażalne, unikatowe), oraz nakład pracy niezbędny do wytworzenia towaru. Ten nakład pracy jest decydujący do większości dóbr ekonomicznych. Ricardo dostrzega, że wielkość wartości wymiennej nie jest stała i zmienia się wraz z postępem technicznym, który podnosi wydajność pracy i obniża koszty produkcji. Ricardo formułuje twierdzenie, zwane prawem Ricarda: „Wartość towarów jest wprost proporcjonalna do nakładów pracy i odwrotnie proporcjonalna do wydajności pracy”!! Ricardo w odróżnieniu do Smith’a twierdził, że o wartości towaru decyduje nakład pracy ( a u Smith’a były trzy koncepcje), ale opiera to na niewłaściwym ujęciu kapitału. Ricardo ujmuje kapitał ahistorycznie, utożsamia go z każdym narzędziem pracy, nawet kamieniem człowieka pierwotnego, a w istocie kapitał jest kategorią historyczną, która pojawiła się w gospodarce towarowo – pieniężnej. Ricardo podobnie jak Smith dzieli kapitał na trwały i obrotowy, ale dokładniej przedstawił rolę kapitału w procesie tworzenia wartości towaru. Ricardo stwierdza, że wartość towaru określana jest przez pracę, wydatki bezpośrednie na jego wytworzenie, jak i wartość kapitału przeniesionego w procesie produkcji na produkt. Widzi zatem różnicę pomiędzy pracą żywą, a uprzedmiotowioną, a więc pracę przenoszoną na gotowy produkt, albo w jednym cyklu produkcyjnym, jeśli chodzi o kapitał obrotowy, albo w kilku lub kilkunastu cyklach produkcyjnych jeśli chodzi o kapitał trwały. Odpisywał wartość na poszczególne wyroby (amortyzacja stopniowa). Ricardo jako pierwszy wyróżniał wartość i wartość wymienną, czyli cenę. Nie dostrzegał, że cena jest rynkową postacią wartości, która jest kategorią produkcji. Twierdził, że w większości przypadków cena pokrywa się z wartością, a przypadki odchyleń cen od wartości są zjawiskami wyjątkowymi. W rzeczywistości jest na odwrót. W większości przypadków ceny odchylają się od wartości pod wpływem wahań popytu i podaży a przypadki pokrywania się cen z wartością mają miejsce wtedy, gdy popyt jest równy podaży. Wartość jest kategorią produkcji i zależy od kosztów produkcji, natomiast cena jest kategorią rynkową. Jej poziom zależy od kosztów produkcji i warunków rynkowych, czyli wahań popytu i podaży. W sytuacji, gdy popyt jest większy od podaży to ceny rosną i stają się wyższe od wartości. W przypadku, gdy podaż jest większa od popytu – ceny maleją i stają się niższe od wartości. Gdy popyt jest równy podaży to cena jest równa wartości. Teoria kosztów komparatywnych, czyli porównawczych. Przy pomocy tej teorii Ricardo uzasadniał ideę wolnego handlu. Ricardo odrzucał pogląd merkantylistów, że handel zagraniczny prowadzi do wzrostu masy wartości w kraju, gdyż oznaczałoby to, że wymiana ma charakter nie ekwiwalentny, że towary wymieniane są nierównej wartości. Wg Ricard’a wymiana z zagranicą prowadzi nie do wzrostu masy wartości towaru, ale do wzrostu masy wartości użytkowych, czyli ilości towarów, które zaspakajają potrzeby społeczeństwa. Ricardo wskazywał na korzyści płynące z międzynarodowego podziału pracy, ze specjalizacji poszczególnych krajów w produkcję tych towarów, których koszty komparatywne są niższe niż w innych krajach, np. posiadają one bogate złoża naturalne itp. Ricardo dowodził, że w warunkach wolnego handlu i międzynarodowego podziału pracy zwiększa się masa wartości użytkowej w kraju, a więc rośnie dobrobyt społeczeństwa. Nie wziął jednak pod uwagę, że specjalizacja krajów i wolny handel przynoszą korzyści wszystkim uczestnikom wymiany jedynie wtedy, gdy kraje te znajdują się na jednakowym poziomie rozwoju gospodarczego. Natomiast w sytuacji, gdy wymiana dotyczy kraju rolniczego, surowcowo – rolniczego to wymiana bezcłowa zwiększa zależności ekonomiczne kraju rolniczego od przemysłowego. Wtedy zwiększają się różnice w poziomie zagospodarowania tych krajów. Teoria pieniądza Ricarda. Pieniądz to towar, który pełni rolę powszechnego ekwiwalentu. Pierwszy był pieniądz metalowy, kruszcowy (złoty, srebrny). W okresie wojen napoleońskich, obok złotego pieniądza w obiegu kursował banknot, który wówczas był zaświadczeniem banku o wartości zdeponowanego w nim złota. Banknot był wymieniany na złoto bez ograniczeń. Pełnił wówczas funkcję środka płatniczego i był pieniądzem kredytowym. Był to system waluty złotej. Taka sytuacja istniała do wybuchu I Wojny Światowej. Ograniczano wówczas wymienialność banknotów na złoto. Od czasu Wielkiego Kryzysu Gospodarczego lat 30 – tych banknot stał się pieniądzem papierowym, a więc gotówkowym i zaczął pełnić funkcję środka obiegu. Rodzaje pieniądza: papierowy, czyli gotówkowy bankowy, czyli żyrowy, którego podstawą są wkłady na rachunkach bankowych dokonywane przez obywateli i podmioty gospodarcze. W oparciu o posiadane wkłady bank prowadzi działalność pieniężno – kredytową. Wartość kredytów jest wyższa od pokrycia pieniądza znajdującego się w banku pieniądze kredytowe tj: o czeki, czyli zobowiązania banku do wypłat z naszego własnego rachunku o weksle, czyli dłużnik zobowiązuje się do zapłacenia wierzycielowi określonej sumy, które dzielimy na: proste, czyli gdy sytuacja dotyczy dwóch osób trasowane, czyli gdy sytuacja dotyczy trzech osób o obligacje, bony skarbowe, umowy kredytowe Funkcje pieniądza: miernika wartości, czyli wyraża wartość towaru w pieniądzu (funkcja teoretyczna) środka obiegu, cyrkulacji (funkcja praktyczna, pieniądz gotówkowy staje się pośrednikiem w transakcjach kupna – sprzedaży) pieniądz jako środek płatniczy (kredytowy) odroczonych płatności występujący przy regulowaniu zobowiązań, których termin płatności jest odroczony pieniądz jako środek tezauryzacji, czyli gromadzenia, przechowywania wartości (szczególnie, gdy stopa inflacji jest niska) pieniądz międzynarodowy pełniący te cztery funkcje na rynkach światowych. Ricardo widział tylko dwie pierwsze funkcje pieniądza. Nie widział funkcji tezauryzacyjnej i kredytowej. Początkowo zainteresował się pieniądzem kruszcowym i jego wartość uzależniał od kosztu wydobycia kruszcu, a wartość kruszcu od próby oraz kosztu wybicia monety. Ricardo uważał, że w obiegu może znaleźć się nadmiar pieniądza kruszcowego, dlatego że możliwa jest jego inflacja. Ten pogląd nie jest słuszny, bo każdy nadmiar pieniądza kruszcowego jest wycofywany z obiegu i tezaurowany. Ricardo utożsamiał obieg pieniędzy kruszcowych z obiegiem papierów wartościowych. Pieniądz papierowy był dla niego nie tylko surogatem, znakiem zastępczym pieniądza kruszcowego, ale takim samym pieniądzem jak pieniądz kruszcowy. Ricardo przyjął ilościową teorię wartości pieniądza papierowego. Głosi ona, że „wartość pieniądza papierowego i ceny towarów zależą od ilości pieniądza w obiegu. Zależność pomiędzy ilością pieniądza, a jego wartością jest odwrotnie proporcjonalna, natomiast zależność pomiędzy ilością pieniądza w obiegu a cenami towarów jest wprost proporcjonalna”. Teoria ta tłumaczy jedynie wahania cen pod wpływem zmian ilości pieniądza w obiegu, nie tłumaczy natomiast w pełni, ani wartości pieniądza, ani podstawy cen. Wartość pieniądza papierowego zależy od tzw. parytetu monetarnego, czyli umownej symbolicznej zawartości złota w jednostce pieniądza papierowego. Natomiast ceny towarów zależą przede wszystkim od kosztów produkcji, wahań popytu i podaży, a także od ilości pieniądza w obiegu. Ricardo nie widział również funkcji kredytowej pieniądza, co znalazło wyraz w jego wypowiedzeniach na temat emisji banknotów, które wówczas pełniły funkcję pieniądza kredytowego. W dyskusji na temat emisji banknotów rozwinęły się dwie szkoły: 1. Szkoła pieniężna, której teoretycznym przywódcą był David Ricardo. Dopuszczał on emisję banknotów do ilości złota znajdującej się w bankach. Nie dostrzegał, że banknot jest pieniądzem kredytowym. Utożsamiał banknot z pieniądzem kruszcowym, traktował go jako środek wygodniejszy od złota, które w obiegu ściera się przez co moneta traci na wartości. 2. Szkoła bankowa, która uzależniała emisję banknotów od potrzeb obrotu towarowego, od zapotrzebowania na kredyt ze strony producentów i kupców. Emisja banknotów miała mieć pokrycie nie tylko w złocie, ale i w towarach. Początkowo zwyciężyły poglądy szkoły pieniężnej. Wydano ustawę bankową ograniczającą emisję banknotów do zapasu złota znajdującego się w bankach. Wkrótce jednak (po trzech latach) praktyka wykazała jej niesłuszność. Wprowadzono ustawę rozszerzającą emisję banknotów zgodnie z potrzebami obrotu towarowego. Teoria kryzysu Ricardo twierdził, że niemożliwe są ogólne kryzysy nadprodukcji, ponieważ podaż określa popyt. W produkcji powstają towary i dochody, które są w całości przeznaczane na zakupy rynkowe. Ogólna podaż = ogólny popyt. Możliwe są tylko zaburzenia między popytem a podażą na lokalnych rynkach towarowych, które likwiduje - w warunkach wolnej konkurencji przepływ kapitałów z gałęzi mniej rentownych do bardziej rentownych. To twierdzenie spopularyzował francuski ekonomista Jan Baptista Say i stało się ono znane pod nazwą prawo rynku Say’a – to ptawo było uznawane przez ekonomię zachodu aż do czasów Keyns’a. Niemiecka starsza szkoła historyczna ekonomii. NSSH jest to szkoła polemiczna, sporna w stosunku do szkoły klasycznej zarówno jeżeli chodzi o ujęcia metodologiczne jak i roli państwa w gospodarce. Rozwinęła się ona w Niemczech w pierwszej połowie XIX w., gdzie dominowały stosunki feudalne, stąd też liberalne koncepcje klasyków właściwe dla krajów rozwiniętych gospodarczo nie znalazły uznania w Niemczech, w kraju zacofanym. Powstanie w 1834 r. Niemieckiego Związku Centralnego przyspieszyło uprzemysłowienie państewek niemieckich, które zjednoczyły się politycznie w roku 1871 za czasów kanclerza Bismarcka. NSSH rozwinęła się na bazie 2 szkoły narodowej, która za najwyższą wartość społeczną uważała naród, interes narodu, któremu podporządkowywała interesy indywidualne. Szkoła narodowa stała się zalążkiem silnie później rozwiniętego nacjonalizmu niemieckiego i hasło „ein Volk” przekształciło się w hasło „ein Reich”, a za czasów Hitlera w „ein Führer”, który zawdzięczał swoją siłę swoim umiejętnościom gadania. Przedstawiciele szkoły narodowej Adam Müller, Friderik List twierdzili, że w postępie cywilizacyjnym decydują nie tylko czynniki materialne, ale i czynniki związane z psychiką narodu, m.in. tradycje, religia, kultura narodowa, poczucie więzi narodowej tworzące tzw. „ducha narodu”. Odrzucili liberalizm klasyków, koncepcję wolnej konkurencji. Postulowali ingerencję państwa w życie gospodarcze i wprowadzenie barier celnych chroniących towary niemieckie przed konkurencją z zagranicy. Za najważniejsze narzędzie polityki ekonomicznej państwa uważali pieniądz. Na bazie szkoły narodowej, w opozycji do koncepcji klasyków, rozwinęła się NSSE. Szkoła ta podkreślała historyczną zmienność zjawisk i procesów gospodarczych i to stanowi jej wkład do nauki ekonomii. Podkreślała nie tyle zmienność, co ciągłość procesów historycznych, nawiązywała do przeszłości, która kształtuje teraźniejszość. Dowodzono, że każdy kraj ma swoją własną drogę rozwoju społeczno – gospodarczego, wynikającą z historycznej przeszłości. Również Niemcy mają swoją własną drogę rozwoju. W ten sposób argumentowano, że: - udziałem Niemiec nie muszą być krwawe wydarzenia okresu rewolucji burżuazyjnych, najpierw w Anglii, potem we Francji, - Niemcy mają swoją własną, pokojową, ewolucyjną drogę rozwoju. NSSE krytykowała liberalizm, a opowiadała się z ingerencją państwa i stosowaniem barier celnych (aktywną gospodarczo polityką państwa). Do przedstawicieli tej szkoły należą Willhelm Roscher, Bruno Hildebrand, Karol Knies. Willhelm Roscher postulował genetyczną, źródłową analizę współczesnych procesów gospodarczych, a Bruno Hildebrand widział konieczność zbadania całej historii gospodarczej ludzkości zanim zostaną wykryte prawidłowości rządzące gospodarką. Karol Knies stanął na stanowisku nihilizmu teoriopoznawczego, tzn. negował możliwość wykrycia praw ekonomicznych, a tym samym teoretyczny charakter nauki ekonomii. Posługiwał się metodą indukcji niepełnej, tzn. opisywał rozwój zjawiska procesu gospodarczego w przekroju historycznym, nie wyciągając jednak ogólnych wniosków. W ten sposób zastąpił naukę ekonomii przez historię gospodarczą. Gdy chodzi o metodę badań, to obie szkoły miały po części rację. W badaniach naukowych niezbędne jest posługiwanie się zarówno metodą indukcji - od szczegółu do ogółu w celu wykrycia prawidłowości rządzących gospodarką, a następnie dedukcji, która umożliwia wykorzystanie poznanych prawidłowości dla formułowania i realizacji programów ekonomicznych. Jeżeli chodzi o prawa ekonomiczne to obie szkoły w pewnym zakresie miały rację, bo prawa mają charakter historyczny, albo uniwersalny. Prawa uniwersalne nie mają ograniczeń przestrzenno-czasowych tzn. działają w każdym systemie społeczno-gospodarczym jak np. prawo malejącej produkcyjności (wydajności) czynników produkcji. Głosi ono, że w sytuacji gdy zwiększamy zastosowanie jednego czynnika produkcji, np. pracy przy stałej ilości pozostałych czynników produkcyjnych, np. kapitału, to począwszy od pewnej ilości, kolejne dozy zmiennego czynnika produkcji przynoszą coraz mniejszy przyrost produkcji, który w pewnym momencie zupełnie ustaje. Prawa historyczne mają ograniczenia przestrzennoczasowe tzn. działają w określonym miejscu i czasie, czyli działają tylko w historycznie określonych warunkach jak np. prawo popytu i podaży, które głosi, że wraz ze wzrostem cen podaż rośnie a popyt maleje. Prawo to działa tylko w gospodarkach wolno konkurencyjnych. KIERUNEK TEORETYCZNY – Ośrodek warszawski Ekonomię toret. w SGH rozwijał Jan Stanisław Lewiński ( 18851930)-prof. Ekonomii pol. W swych rozważaniach teoret. odrzucał postulat „ ekonomii czystej”, sformułowany przez szkołę matemat., wykluczający z zakresu badań nauki ekonomii ekonomię społ. i stosow.Za twórców ekonomii polit. uważał fizjokratów, A.Smitha, D.Ricarda, którzy odkryli obiektywny charakter praw ekonom. I rozpoczęli ich poszukiwania. W teorii wart. Stał na stanowisku D.Ricarda, którego wkład do nauki ekonomii łączył z ujęciem praw ekonom., prawa wart. i renty grunt. W wypowiedziach na temat wart. pieniądza wyszedł poza teorię ilościową D.Ricarda, zwracając uwagę na elast. Systemu pieniężnego i możliwości kredytowego finans. przedsięb. przez banki. Stał na stanowisku , że ceny nie są określ. Przez polit. bankową , lecz przeciwnie, one rozstrzygają o ilości emitowanych banknotów. Omawiając zasady polit. kredytowej banku emisyj. wskazywał na jego rolę w procesie utrzymania rów. rynk. J.L. dążył do przedst. procesów ekonom. w postaci matemat. funkcji.. Wychodził z zał., że tą drogą można wyprowadzić ekonomię z ciasnego koła opisu lub czystych spekulacji i dojść do jasnego ujmowania zjawisk ekonom. oraz do ścisłego wnioskowania. Do czołowych twórców ekonomii pol. i światowej należy Michał Kalecki (1899-1970)-publicysta gospod. Pracownik Instytutu Badania Koniunktury Gospodar. I Cen w latach 1925-1935. W jego dorobku ważne miejsce zajmuje teoria cyklu koniunktural., powstała niezależnie i wcześniej od teorii Keynesa. Jest autorem pierwszych w PL ,a także jednych z pierwszych na świecie, szacunków dochodu społ. za lata 1929 i 1933. Punktem wyjścia teorii cyklu M.K. jest teza , że o poziomie dochodu nar. decyduje proces inwest. Na przebieg tego procesu wpływa przede wszystkim przewidywana rentowność, określ. rozmiary nakładów inwest. Zwraca uwagę na problem zatrudnienia. Wzrost cen i zatrud. w okresie ożywienia podnosi rentowność i pobudza pop. inwest. Natomiast spadek cen i zatrud., pod wpływem zachwiania rów. rynk., obniża rent. i hamuje rozwój procesów inwest. M.K. obserwuje występow. procesów kumulacyjnych w gospodarce. Wzrost inwestycji prowadzi do wzrostu produkcji dóbr inwest. ,a więc i zatrud. w gałęziach wytwarzających te dobra, które z kolei pobudza popyt konsumpc. robotników i wzrost zatrud. w gałęziach produkcji art. spożycia. Rozszerzenie produkcji i wzrost rentowności wywołują dalszy rozwój I, i tworzenie nowej siły nabywczej. Z chwilą jednak, gdy zwiększona produkcja napotyka barierę popytu ,obniża się rent. inwest., co pociąga za sobą kurczenie się procesów produkc., zwiększenie bezrobocia, spadek cen. Przyjęcie przez Kaleckiego wzajemnej zależności między rentow. a inwest. pozwoliło mu na przedstaw. cyklu koniunkt. k kategoriach doch. nar. Pogłębionej analizie poddał M.K. wpływ r. pieniężnego, produkcji, cen i płac oraz karteli na przebieg cyklu. Zapotrzebowanie na środki obiegowe podnosi się w okresie ożywienia i rozkwitu, spada st.%, której stosunek do rent. kapitału hamuje lub przyspiesza wzrost inwest. Uważa, że spadek płac spowodowałby spadek cen i w ten sposób to, co zyskaliby przedsiębiorcy na płacach, utraciliby na cenach. Obniżka płac nominal. prowadzi do obniżki płac real. w wyniku sztywności cen. W rezultacie spada pop. konsump. oraz rosną zapasy w magazynach. W ujęciu K. teoret. najbardziej racjonalną formą polit. nakręcania koniunktury jest inflacyjne finans. robót publ. Jego zdaniem inwest. publ. sfinansow. dodatkową siłą nabywczą stanowią właściwy sposób ożywienia koniunktury, natomiast finansow. robót publ. zmniejsza zyski o tyle, o ile się je zwiększa. Model K. ma charakter dynamiczny; ujmuje problem inwest. w czasie, bada nie tylko wpływ inwest. na poziom DN, ale i jego podział. KIERUNEK TEORETYCZNY Ośrodek krakowski: Adam Krzyżanowski - (1873-1963) Krzyżanowski posługiwał się koncepcją człowieka ekonomicznego, którą rozpatrywał łącznie z teorią motywów. Skupił uwagę na postępowaniu wg zasady gospodarności. W teorii ceny rozwijał koncepcję popytu i podaży. W teorii wartości przyjął subiektywną teorię kosztów produkcji. Teza o istnieniu związków funkcjonalnych stała się podstawą jego koncepcji o samo ustalającej się równowadze. Wielkości rynkowe samoczynnie zmierzają do wzajemnego dostosowania się do stanu równowagi. Krzyżanowski szerzył mit wolnej konkurencji. W teorii cyklu koniunkturalnego wolna konkurencja jest jednym z warunków wyjścia z kryzysu. Krzyżanowski wyjaśniał wahania cykliczne nadmiernymi inwestycjami w stosunku do bazy finansowej. Kładł również nacisk na wpływ zjawisk pieniężno-kredytowych na przebieg cyklu. Dążył do dynamicznego ujęcia procesu gospodarczego. W okresie kryzysu lat 1929-1935, a następnie ożywienia gospodarczego 1936-1939 występował przeciw ingerencji państwa w życie gospodarcze, przeciwstawiał się polityce nakręcania koniunktury drogą rozwijania robót publicznych, jak również prowadzenia bezpośredniej działalności gospodarczej przez państwo, walczył z etatyzmem. Jedynie w kwestii walutowej dopuszczał możliwość interwencjonizmu. Krzyżanowski w okresie międzywojennym propagował wolną konkurencję. Reprezentował interesy burżuazji nie zmonopolizowanej. Dowodził, że jest ona klasą postępową, nosicielem postępu technicznego. Podstawowe znaczenie przywiązywał do rozwoju procesów akumulacji wewnętrznej, którego pierwotnym źródłem miały być oszczędności kapitalistów. Podkreślał, że kształtowanie się stopy zysku decyduje o rozmiarach produkcji i akumulacji, a więc o realizacji samoczynnego procesu wzrostu. Pod adresem rządu wysuwał postulat prowadzenia polityki małego budżetu, który nie ogranicza zysków z kapitału, lecz nakłada możliwie jak najniższe podatki na klasy posiadające. Opowiadał się również za koniecznością rozszerzenia kredytowego finansowania przemysłu przez państwo, co miało ożywić procesy inwestycyjne w kraju. Odrzucał przy tym inflacyjne metody finansowania rozwoju gospodarczego. W okresie inflacji, a następnie hiperinflacji Krzyżanowski rozwinął wraz ze Szkołą Krakowską działalność pisarską o charakterze naukowo-publicystycznym zwalczającą inflację. Poprzez tę działalność wytyczał kierunki niezbędnych reform finansowo-pieniężnych. A. Krzyżanowski na Zjeździe Ekonomistów Polskich w 1928 r. przewidział szybkie nadejście kryzysu gospodarczego. W czerwcu 1932 r. wystąpił wraz ze Szkołą Krakowską z memoriałem zalecającym porzucenie deflacji i „gold standardu” oraz postulującym wprowadzenie dewaluacji bez inflacji, bo dewaluacja jest mniejszym złem niż dalsze zadłużanie się za granicą. Oskar Lange – (1904 – 1965) Ekonomia polska stała się znana na świecie dzięki Oskarowi Lange , który swoją działalność naukową rozpoczął na UJ pod kierunkiem A. Krzyżanowskiego. Był on ekonomistą i statystykiem, należał do twórców nowej dyscypliny ekonomicznej – ekonometrii. Analizował teoretyczno – ekonomiczne podstawy statystyczne badań nad koniunkturą . Wyszedł z założenia, że statystyka koniunkturalna powinna uwzględnić istotne zagadnienia koniunktury analizowane przez teorię ekonomii. Problem koniunktury wyjaśniał w powiązaniu z zagadnieniem równań ekonomicznych. Przedstawił ogólną teorię koniunktury jako problem odchylenia się układu gospodarczego od stanu równowagi. W analizie cyklu koniunkturalnego Lange nawiązuje do teorii nadprodukcji względnej i teorii niedostatecznego popytu. Wprowadza do swych rozważań podział gospodarstw indywidualnych na konsumpcyjne i zarobkowe oraz odpowiadające im decyzje konsumpcyjne i produkcyjne. Regulatorem popytu i podaży jest rentowność, którą zakłócają procesy frykcyjne, czyli okres przystosowania. Zasługą Lange’go jest rozwinięcie bezpośredniej metody wyznaczania elastyczności popytu i podaży. Skupił uwagę na pojęciu preferencji płynności i jego powiązań z krańcową efektywnością inwestycyjną oraz z skłonnością do konsumpcji w kształtowaniu stóp procentowych. Rozróżnił mnożniki statyczne i dynamiczne, wprowadził pojęcie optymalnej skłonności do oszczędzania. Wpływ stóp procentowych na proces rozwoju gospodarczego wiązał z prowadzeniem odpowiedniej polityki pieniężnej. Miał przekonania lewicowe, był zwolennikiem rewolucyjnych przekształceń ustrojowych i gospodarki uspołecznionej. Ośrodek warszawski Władysław Zawadzki (1885-1939) Zapoczątkował nową metodę badawczą: matematyczne ujęcie problemu równowagi gospodarczej. Teoretyczną możliwość zastosowania matematyki do ekonomii abstrakcyjnej opierał na obserwacji, że niektóre uogólnienia ekonomiczne, mające prawie powszechne zastosowanie, mają wyraźnie charakter ilościowy, przedstawiają więc prawa dające się matematycznie sformułować. Zawadzki posługuje się teorią równowagi dla wyjaśnienia procesu kształtowania się cen. Traktuje cenę jako element równowagi ogólnej. Nie szuka zależności przyczynowych. Jego zdaniem teoria równowagi zastępuje teorię wartości i ma nad nią przewagę, gdyż jest bardziej ogólna i bardziej prawidłowa i nie ucieka się do żadnej, nie dającej się sprawdzić hipotezy. W analizie cen zwraca uwagę na powiązania cen z wartością pieniądza, a także z wartością złota. Jest zwolennikiem ilościowej teorii pieniądza, którą rozszerza o analizę wpływu ogólnych warunków gospodarki na wartość pieniądza. Traktuje pieniądz jako ważne narzędzie polityki gospodarczej państwa, ukierunkowanej na przywrócenie równowagi w gospodarce, wzrost zatrudnienia i powiększenie produkcji. Bada społeczne skutki inflacji. Zawadzki analizuje proces rozwoju od: 1. strony technicznej - wśród czynników technicznych zasadniczą rolę przyznaje zasobowi i jakości kapitału 2. strony społecznej - wśród czynników społecznych związanych z własnością kapitału, organizacją produkcji i tzw. wolą pracy zatrudnionych. Zawadzki skupia uwagę nie na wymianie lecz teorii produkcji. Badał nie tylko warunki i typy produkcji, ale związane z nimi systemy społeczno-polityczne. Podkreślał zależność sytuacji ekonomicznej społeczeństwa od stopnia wykorzystania czynników wytwórczych. Zawadzki widział możliwość przejścia od gospodarki indywidualistycznej do kolektywistycznej jedynie na drodze rewolucyjnych przekształceń. Nie wierzył jednak w pełne urzeczywistnienie ideałów kolektywistycznych, gdyż system ten nie jest do pogodzenia z towarowym charakterem siły roboczej, osłabia wolę pracy i dyscyplinę produkcji oraz kształtuje wśród robotników postawę konsumpcyjną. W teorii wzrostu Zawadzkiego istotną rolę odgrywa obok tradycyjnych czynników wzrostu, czwarty czynnik wzrostu wydajności pracy zwany wolą pracy. Zawadzki badał wpływ zjawisk gospodarczych i warunków pracy na kształtowanie się woli pracy zatrudnionych. Popierał politykę socjalną państwa, sprzyjającą wzrostowi konsumpcji masowej poprzez zróżnicowanie stawek podatkowych i cen. Do ważnych zadań państwa zaliczał także rozwój szkolnictwa zawodowego i oświaty oraz podniesienie poziomu moralnego społeczeństwa. Zawadzki wprowadził nowe pojęcie deflacji integralnej związanej z obniżeniem kosztów gospodarki społecznej, którą odróżnił od deflacji pieniężnej, rozumianej jako zmniejszenie ilości pieniądza obiegowego w stosunku do potrzeb obiegu. W okresie wielkiego kryzysu gospodarczego był zwolennikiem deflacji (polityka antykryzysowa). Wybór tego kierunku polityki uzasadniał motywami psychologicznymi, które były pozostałością okresu inflacji i hiperinflacji. Jego zdaniem spadek waluty z uwagi na brak zaufania społeczeństwa do polityki finansowej państwa, przybrałby katastrofalne rozmiary. Kontynuowanie deflacji w latach 1932-1935 tłumaczył brakiem rezerw skarbowych, mogących stworzyć podstawę akcjom interwencyjnym. Michał Kalecki - (189 9 -1970). 3 W jego dorobku ważne miejsce zajmuje teoria cyklu koniunkturalnego, powstała niezależnie i wcześniej od teorii Keynes’a, nosząca nowatorski charakter zarówno w interpretacji przyczyn wahań cyklicznych, jak i roli państwa w życiu gospodarczym. Jest autorem pierwszych w Polsce szacunków dochodu społecznego za lata 1929 i 1933. Opracował także wskaźniki budownictwa (mieszkaniowego i poza mieszkaniowego) i inwestycji (kolejowych i maszynowych) oraz inne minimalne wskaźniki cen, kosztów, marż zarobkowych w przemyśle. Punktem wyjścia teorii cyklu Kaleckiego jest teza, że o poziomie dochodu narodowego decyduje proces inwestycyjny. Na przebieg tego procesu wpływa przede wszystkim przewidywana rentowność, określająca rozmiary nakładów inwestycyjnych. Zwraca uwagę na problem zatrudnienia. Wzrost cen i zatrudnienia w okresie ożywienia podnosi rentowność i pobudza popyt inwestycyjny. Natomiast spadek cen i zatrudnienia pod wpływem zachwiania równowagi rynkowej obniża rentowność i hamuje rozwój procesów inwestycyjnych. Kalecki obserwuje występowanie procesów kumulacyjnych w gospodarce. Wzrost inwestycji prowadzi do wzrostu produkcji dóbr inwestycyjnych, a więc i zatrudnienia w gałęziach wytwarzających te dobra, które z kolei pobudzają popyt konsumpcyjny robotników i wzrost zatrudnienia w gałęziach produkcji artykułów spożycia. Rozszerzenie produkcji i wzrost rentowności wywołują dalszy rozwój inwestycji i tworzenie nowej siły nabywczej. Z chwilą jednak gdy zwiększona produkcja napotyka na barierę popytu obniża się rentowność inwestycji, co pociąga za sobą kurczenie się procesów produkcyjnych, zwiększenie bezrobocia, spadek cen itd. Kalecki podważa pogląd, że wzrost konsumpcji kapitalistów oznacza spadek oszczędności. Wskazuje, że jest on słuszny w stosunku do pojedynczego kapitalisty. Natomiast w odniesieniu do klasy kapitalistów istnieje zależność przeciwna: wzrost wydatków kapitalistów na zakup dóbr kapitałowych bądź artykułów konsumpcyjnych prowadzi do wzrostu zysków. Pogłębionej analizie poddał Kalecki wpływ rynku pieniężnego, produkcji, cen i płac oraz karteli na przebieg cyklu. Wyjaśnia, że zapotrzebowanie na środki obiegowe podnosi się w okresie ożywienia i rozkwitu, a spada w fazie kryzysu i depresji. Towarzyszy temu wzrost i spadek stopy procentowej, której stosunek do rentowności kapitału hamuje lub przyspiesza wzrost inwestycji. Kalecki występuje przeciwko fałszywemu poglądowi, że obniżka płac przyspiesza wyjście z kryzysu. Przeciwnie, uważa on, że spadek płac spowodowałaby spadek cen i w ten sposób to, co przedsiębiorcy zyskaliby na płacach, utraciliby na cenach. Wykazuje, że obniżka płac nominalnych prowadzi do obniżki płac realnych w wyniku sztywności cen. W rezultacie spada popyt konsumpcyjny i zatrudnienie w gałęziach wytwarzających dobra konsumpcyjne oraz rosną zapasy towarowe w magazynach. Kalecki podważa także pogląd, że wysokie ceny przyspieszają poprawę koniunktury. Obserwuje tendencje przeciwne, a mianowicie, że obniżka cen, zwłaszcza artykułów konsumpcyjnych pobudza popyt globalny i tworzy podstawę do wyjścia z kryzysu. Kolejnym środkiem łagodzącym depresję jest obniżka cen artykułów zmonopolizowanych. Kalecki podkreślał, że inwestycje wpływają na poprawę koniunktury tylko w okresie ich wykonywania, natomiast produkcyjny charakter tych inwestycji stanowi przyczynę zahamowania i załamania ożywienia. Jest to paradoks ustroju kapitalistycznego. W ujęciu Kaleckiego teoretycznie najbardziej racjonalną formą polityki nakręcania koniunktury jest inflacyjne finansowanie robót publicznych. Uważa, że metody tej nie można utożsamiać z inflacją. Stwierdza, że nie wszystkie środki wydane na roboty publiczne pozostają w obiegu. Obieg wzrasta przy tym nieznacznie, a może nie wzrastać wcale. W procesie nakręcania koniunktury istotną rolę odgrywają źródła finansowania, a nie rodzaj wykonywanej inwestycji. Zdaniem Kaleckiego inwestycje publiczne finansowane dodatkową siłą nabywczą stanowią właściwy sposób ożywienia koniunktury, natomiast finansowanie robót publicznych z podatków zmniejsza zyski o tyle, o ile się je zwiększa. KIERUNEK HISTORYCZNY Ośrodek warszawski Władysław Grabski – (1874 – 1938) Czołowym reprezentantem kierunku historycznego ośrodka warszawskiego był Władysław Grabski – ekonomista, polityk, trzykrotny minister skarbu i dwukrotny prezes rady ministrów, poseł na sejm z ramienia Narodowej Demokracji do 1922. Od 1923 był profesorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Grabski jest twórcą polskiego systemu pieniężnego. W kwietniu 1924 r. przeprowadził reformę waluty, wprowadził złoty polski w miejsce marki polskiej i utworzył Bank Polski. Oparł złotego na złocie w celu ożywienia gospodarki i Eksportu oraz wzrostu podaży kredytów zagranicznych. Nadmierną emisję pieniądza uważał za szkodliwą, gdyż spadek kursu pieniądza podważa społeczne zaufanie do niego. Był doskonałym znawcą problematyki rolnej. Dążył do wypracowania długofalowego programu rozwoju gospodarczego, którego podstawą miała być właściwa polityka agrarna. Doceniał konieczność przeprowadzenia reform strukturalnych w celu likwidacji zacofania gospodarczego Polski. Na plan wysunął problem reformy rolnej. Postulował parcelację wielkiej własności rolnej i tworzenie gospodarstw o obszarze 5-10 ha, gdyż tego typu gospodarstwa mogą być samowystarczalne, dzięki nim zwiększa się zatrudnienie, podnosi się poczucie godności obywatelskiej włościan. Był zwolennikiem oparcia ustroju rolnego na różnego typu gospodarstwach, gdyż specjalizacja produkcji rolnej umożliwia osiągnięcie maksymalnych efektów ekonomicznych. Grabski zajął się także problemem cyklicznego rozwoju gospodarki, który tłumaczył względną nadprodukcją w przemyśle. Jego zdaniem spadek rentowności produkcji rolnej ogranicza popyt ludności wiejskiej na artykuły przemysłowe, a w konsekwencji także spadek popytu ludności miejskiej na środki spożycia. Cykliczny rozwój gospodarki jest zjawiskiem nieuchronnym, w trakcie którego następuje dostosowanie tempa rozwoju produkcji do wahań popytu społecznego. Grabski był także zwolennikiem inwestycji publicznych w polityce antykryzysowej. Zalecał zmniejszenie obciążeń podatkowych dla rolników, obniżenie stóp procentowych kredytów krótko- i długoterminowych, wprowadzenie ceł ochronnych na artykuły rolne, rozszerzenie akcji melioracyjnych. Antoni Kostanecki – (1866 – 1941) Do przedstawicieli młodszej szkoły historycznej w ekonomii należy Antoni Kostanecki, profesor i rektor Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1917 – 1927 był prezesem Towarzystwa Ekonomistów i Statystyków Polskich. Kostanecki akcentuje społeczne aspekty problemów ekonomicznych, które stanowią przedmiot badań ekonomii społecznej. Odrzuca metodę izolacji i opiera analizę związków społecznych na wynikach badań socjologicznych. Idąc śladem A. Smith’a formułuje dwie definicje kapitału: rzeczową i wartościową. W problemie pracy produkcyjnej wychodzi poza koncepcje fizjokratów, obejmując tym pojęciem pracę wydatkowaną w rolnictwie, jak i też w handlu i przemyśle. Wyróżnia 3 rodzaje środków polityki ekonomicznej państwa: 1. Bezpośrednie, do których zalicza działalność przedsiębiorstw państwowych, politykę celną, taryfową, przywileje i monopole państwowe, ulgi, subwencje i premie eksportowe, 2. Pośrednie, do których wlicza ochronę prawa patentowego i wzorów, marek fabrycznych i handlowych, 3. Ogólne dotyczące rozbudowy infrastruktury gospodarczej, a także rozwoju szkolnictwa przemysłowego. Podkreśla potrzebę zmiany istniejącej struktury gospodarczej, umożliwiającej niwelację różnic w uprzemysłowieniu kraju, będących spuścizną okresu rozbiorów. Rozwiązanie kwestii socjalnej łączył ze stworzeniem ochrony prawnej robotników, działalności związków zawodowych, wprowadzeniem państwowych ubezpieczeń socjalnych. KIERUNEK SUBIEKTYWNO-MARGINALISTYCZNY Jest to kontynuacja ekonomii klasycznej. W ramach tego kierunku istnieją następujące szkoły: szkoła austriacka (psychologiczna) szkoła matematyczna (lozańska) szkoła anglo-amerykańska (neoklasyczna, z Cambridge) Wszystkie te szkoły zrodziły się w okolicach roku 1870. Jest to umowny początek drugiej rewolucji przemysłowej, której symbolem jest użycie energii elektrycznej. Początki produkcji masowej – nie na zamówienie konkretnego odbiorcy. Rodzi to masę pytań: dlaczego kupują, jak zwiększyć skalę produkcji itd. Pojawiają się zatem nowe problemy. Te szkoły mają wyraźnie mikroekonomiczny charakter, a nie jak do tej pory makroekonomiczny, bo na takie rozważania jest zapotrzebowanie. Szkoła austriacka – narodziła się jako krytyka szkoły historycznej i szkoły narodowej. Najważniejsi przedstawiciele to: Menger, Wieser i Böhm-Bawerk. Wzyscy oni byli profesorami ekonomii. Menger zakłada, że społeczeństwo to suma jednostek, które mają potrzeby do zaspokojenia i dążąc do tego ludzie szukają na rynku użyteczności. Ekonomia powinna zrozumieć mechanizmy, które rządzą zachowaniami ludzi poszukujących użyteczności. Jeżeli zrozumiemy to, to zrozumiemy gospodarkę, bo jest ona sumą wszystkich podmiotów. Problemem jest pomiar użyteczności, która jest pojęciem psychologicznym (subiektywnym). Można prowadzić analizę ogólną, ale trzeba się odwołać do abstrakcji, żeby zbadać teoretycznie zachowania konsumenta i producenta. Menger zaproponował podział dóbr na dobra pierwszego i drugiego rzędu (pierwowzór podziału dóbr na dobra środki konsumpcyjne i środki produkcji) oraz podział na gospodarcze i niegospodarcze (pierwowzór podziału dóbr na dobra ekonomiczne i wolne) – dla dóbr gospodarczych zasoby są ograniczone dla potrzeb, a dla dóbr niegospodarczych nie obowiązują reguły ekonomiczne. Menger przeprowadził też analizę wartości i zachowania konsumenta na rynku. Badał, czy są reguły, które sprowadzają użyteczności poszczególnych ludzi do wspólnego mianownika. Wyróżnił on pewne grupy dóbr i ułożył z nich hierarchię. Każdy zaczyna zaspokajanie potrzeb od dóbr najwyżej stojących w hierarchii. W ramach zaspokajania potrzeb wyróżnić można akty zaspokajania potrzeb. Menger przedstawiając swoją teorię odwołał się do dwóch praw Gossena: 1. pożytki płynące z kolejnych porcji dobra maleją w miarę wzrostu zaspokojenia potrzeby (pierwowzór prawa malejącej użyteczności krańcowej) 2. człowiek dążąc do maksymalizacji swego zadowolenia musi tak dzielić posiadane dobro pomiędzy różne zastosowania, aby krańcowe pożytki z tych zastosowań były równe (pierwowzór optymalnej alokacji zasobów) Powstaje zatem pytanie, jak powinien zachować się konsument. Subiektywnie chciałby wziąć ile tylko się da, aby zaspokoić wszystkie potrzeby, ale obiektywnie ma ograniczone zasoby i musi wybrać i to tak aby zyskać jak najwięcej – musi wyrównać użyteczności krańcowe. Ułatwia to skorzystanie z reguły trójkąta Mengera – tam jest najwyższa użyteczność całkowita. W tabeli mamy kolejne potrzeby i składające się na nie akty. Wartości na przecięciu poszczególnych potrzeb i aktów są użytecznościami krańcowymi. Zakładamy, że konsument dysponuje sześcioma jednostkami, z których każda pozwala na zaspokojenie jednego aktu potrzeby. Konsument osiągnie maksymalną użyteczność tylko dla rozwiązania w postaci trójkąta Mengera. W tabeli znajdują się tylko dobra pierwszego rzędu. Menger nie potrafił wytłumaczyć jak jest z dobrami drugiego rzędu. Zaczął twierdzi, że wartość dóbr drugiego rzędu jest pochodną wartości dóbr pierwszego rzędu, które powstają z udziałem danego dobra drugiego rzędu. Problem ten próbował również Wieser, który twierdził, że wartość dóbr drugiego rzędu jest pochodną wartości najmniej wartościowego dobra pierwszego rzędu, wytwarzanego przy pomocy tego dobra drugiego rzędu. Wieser wprowadził w ten sposób do ekonomii pojęcie kosztu alternatywnego. Próbował on też odpowiedzieć na pytanie postawione w następujący sposób: dlaczego woda jest tania, a diamenty drogie. Rozpatrując problem z punktu widzenia użyteczności powinno być odwrotnie. - - - Doszedł on do wniosku, że cena danego zasobu jest pochodną użyteczności krańcowej tego zasobu. Böhm-Bawerk z kolei wprowadził teorię stopy procentowej. Doszedł on do wniosku, że stopa procentowa jest formą rekompensaty za rezygnację z czegoś na rzecz posiadania tego jutro (człowiek wyżej stawia sobie to, co ma dziś, a nie to, co ma jutro). Szkoła austriacka jest pierwszą, która odwołuje się do psychologii. Szkoła matematyczna (lozańska) – kształtuje się pewien standard nauki przez nauki ścisłe, w tym matematykę. To, co da się przełożyć na język matematyki jest nauką, a to, co nie da się przełożyć jest paranauką. Uniwersalnym językiem nauki jest matematyka. Prekursorem tej szkoły był Cournot – był on matematykiem – doszedł do wniosku, że ekonomia może być nauką po odrzuceniu tego, co nie da się przełożyć na język matematyki: podejścia przyczynowo-skutkowego (w zamian stosuje się podejście w kategoriach funkcyjnych – D=f(P) i P=f(D) – nie ma kategorycznie skutków i przyczyn, a jedynie związek funkcjonalny) oraz wszystkiego tego, co jest zbyt subiektywne (pojęcie użyteczności). To, co da się przełożyć trzeba opisać w kategoriach funkcjonalnych. Punkt Cournot to punkt równowagi mo0nompolu. Dwie pierwszoplanowe postacie szkoły matematycznej to: Walras i Pareto. Walras podzielił ekonomię – można ją według niego uprawiać w trzech wydaniach: jako ekonomię stosowaną – koncentruje się na relacjach ludzi i rzeczy (stosunkach produkcji) jako ekonomię społeczną – zajmuje się relacjami między ludźmi (problemy podziału) jako ekonomię czystą – to jest nauka, zajmuje się relacjami między rzeczami (stosunkami wymiany). Tu wszystko da się przełożyć na język matematyki, bo eliminuje się aspekt ludzki Walras stworzył teorię równowagi ogólnej – jest to kompleksowa prezentacja mechanizmu równoważenia gospodarki rynkowej. Pokazał, jak wygląda prawo Saya. Są wahania, ale nigdy w kategoriach bilansowych nie ma równowagi, działa mechanizm, który koryguje wahania. Jest to teoria statyczna – przy założeniach stałych zasobów, zdolności produkcyjnych itd. Drugą postacią był Pareto – stworzył on tzw. zasadę 20/80 – mając zbiór przyczyn i zbiór następstw mniejsza część zbioru przyczyn odpowiada za większą część następstw. Pareto stworzył krzywe obojętności – chodziło o zobiektywizowanie problemu wyboru konsumenta i producenta. Doprecyzował też punkt równowagi ogólnej – jakie warunki muszą być spełnione, aby gospodarka osiągnęła punkt równowagi idealnej: wszyscy konsumenci musieliby osiągnąć maksimum zaspokojenia potrzeb przy pełnym wykorzystaniu zasobów (nie można mieć lepiej, chyba że kosztem kogoś innego) wszyscy producenci musieliby osiągnąć maksymalizację zysku w ramach posiadanych zasobów czynników produkcji na wszystkich rynkach dóbr i czynników produkcji musiałyby się ukształtować ceny równowagi popytu i podaży Gospodarka cały czas oscyluje wokół tego punktu, ale nigdy nie osiąga go na stałe, bo wtedy gospodarka musiałaby się zatrzymać. Od czasów tej szkoły zaczęła się dyskusja, jak dalece można przekładać ekonomię na język matematyki. Szkoła anglo-amerykańska (neoklasyczna) – jest najważniejsza ze wszystkich szkół. Od niej zaczęła się ekonomia głównego nurtu. Przedstawiciele: Jevons, Vlark i Alfred Marshal. Główne dzieło Marshala to „Zasady ekonomiki”, przez które odciął sięod nazwy ekonomia polityczna, zbliżył się do problemów praktyki ekonomicznej (mikro- a później makroekonomika). W polskiej literaturze nie używa się terminu ekonomik, bo to kojarzy się z analizą branżową. Jevons stworzył ostateczną postać praw Gossena – prawo malejącej użyteczności krańcowej i prawo 4 wyrównywania się użyteczności krańcowych. Clark stworzył teorię płac – sprowadził on problem do użyteczności krańcowej. Płaca jest ceną siły roboczej – ktoś sprzedaje swoją siłę roboczą. Cena ta zależy od: kosztu krańcowego, użyteczności krańcowej i przychodu krańcowego. Płaca (cena) pierwszego robotnika powinna być równa jego użyteczności krańcowej (w warunkach konkurencji doskonałej). Drugi pracownik otrzyma mniejszą płacę, bo ma mniejszą użyteczność. Zatem im więcej ludzi pracuje, tym użyteczność krańcowa jest niższa i płace maleją – nie ma tu zatem niesprawiedliwości. Rozwiązaniem dla robotników jest ich mniejsza ilość. Marshal ostatecznie ukształtował podstawy dzisiejszej mikroekonomii. Sformułował on w ostatecznej formie prawo popytu i podaży. Wprowadził on do analizy ekonomicznej pojęcie efektów zewnętrznych, które pojawiają się, gdy mamy różnice między kosztami i/lub korzyściami w ujęciu prywatnym i publicznym. Efekty zewnętrzne mogą zakłócać funkcjonowanie gospodarki. Przykładem negatywnego efektu zewnętrznego jest problem ochrony środowiska i przerzucanie kosztów na społeczeństwo. Z kolei edukacja to przykład pozytywny, bo korzyść społeczna jest większa od prywatnej. Dla gospodarki idealnie byłoby, gdyby społeczny był tożsamy z prywatnym. Marshal wprowadził pojęcie renty konsumenta. Uważał on, że miarą korzyści konsumenta jest różnica między tym, ile konsument byłby gotów zapłacić a tym, ile płaci. Problem jak zmierzyć ile byłby skłonny zapłacić. Marshal wprowadził do ekonomii dyskusję o elastyczności popytu. Wprowadził czwarty czynnik produkcji: organizację (przedsiębiorczość). Właściciel każdego czynnika produkcji otrzymuje wynagrodzenie – dla właściciela jest to zysk. Trzy pozostałe czynniki nic nie znaczą bez organizacji, która je łączy. Szkoła noeklasyczna ukształtowała sposób spojrzenia na gospodarkę rynkową: Jest to analiza mikroekonomiczna. Rynek zawsze prowadzi do równowagi popytu i podaży w skali makroekonomicznej – jest to suma równowag w ujęciu mikroekonomicznym. Rynek doprowadza do równowagi, bo popyt i podaż są powiązane funkcjonalnie z cenami. Gdy na rynku spada popyt mechanizm korygujący obniżą ceny i wracamy do równowagi przy niższym poziomie cen. Elastyczność cen jest nieograniczona. Rynek prowadzi do równowagi przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji (punkt A). Jeżeli w praktyce gospodarczej nie działa tak, to mamy do czynienia z czynnikami egzogenicznymi, które zakłócają jego działanie. Wszystkie doktryny liberalne czerpią ze szkoły neoklasycznej – nie ma miejsca dla aktywności państwa. Spór toczy się o to, jak działa mechanizm przejścia do kolejnych punktów równowagi – błyskawicznie, czy przejściowo (przez pewien czas przy niepełnym wykorzystaniu czynników produkcji). Nawet przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji jest bezrobocie naturalne. Szkoła szwedzka – nazwa wzięła się od tego, że jej przedstawiciele działali tylko w Szwecji, ale niewiele ich łączyło: Wicksell i Cassel. Poglądy Wicksella odegrały dość istotną rolę w rozwoju koncepcji Keynesa. Próbował on podważyć prawo Saya – wątpliwości wiązały się z analizą stóp procentowych. Wyróżniał on naturalną i rynkową stopę procentową. Naturalna to taka, która zapewnia idealną równowagę inwestycji i oszczędności, a rynkowa to taka, która nie musi być równa naturalnej i zapewniać równowagi. Zgodnie z koncepcją neoklasyków oszczędności i inwestycje są sobie równe, bo obie zależą od stopy procentowej. Wicksell zwrócił uwagę na problem zachowań uczestników rynku. Nadmierna skłonności do optymizmu powodują nadmierne inwestycje, a do pesymizmu zbyt duże oszczędności. Wicksell zastanawiał się, czy można przyjąć w warunkach gospodarki rynkowej, że obie stopy są sobie równe. STAROŻYTNOSC I ŚREDNIOWIECZE Starożytna Grecja Kolebką europejskiej myśli ekonomicznej była starożytna Grecja Ksenofon, Platon, Arystoteles Ksenofon – V-VI w p.n.e. – wódz i polityk ateński , autor „Oikonomikos” .Po raz pierwszy użyto tego terminu – oznaczał naukę o zarządzaniu majątkiem, domem oparta na pracy niewolników. Platon – filozof grecki V-VI w – zagadnienia ekonomiczne „Rzeczpospolita” - koncepcja państwa idealnego. „Prawa” – porzucił myśl podziału społecznego na 3 klasy. Postulat wspólnoty dóbr i usług, równego podziału ziemi między wolnych obywateli. Nie wliczał niewolników do żadnej klasy. Arystoteles – IV w p.n.e. – „Polityka” – podwaliny pod wszystkie niemal nauki, w tym ekonomiczne. Duchowe doskonalenie się obywateli (możnych, wolnych). Pieniężna forma towarowa jest dalej rozwiniętą postacią prostej formy wartości. Różnica między wartością użytkową a wymienną. Zwolennik gospodarki naturalnej (rolnej) opartej na niewolnictwie. Starożytny Rzym Grecja wchodziła w skład imperium rzymskiego. Rzym był monarchią, republiką i cesarstwem (I w p.n.e.) Neron – pisma Kolumei – w traktacie o rolnictwie analizował przyczyny upadku systemu niewolniczego. Postulował wprowadzenie kolonatu co prowadziło do powstania ustroju feudalnego. Średniowiecze Rozważania o charakterze religijnym. Współczesne chrześcijaństwo I – III w.n.e. – św. Tomasz z Akwinu – zalecenia wprowadzenia uwłaszczenia chrześcijan, umiarkowanego życia. Tomizm – podstawa filozofii chrześcijańskiej MYŚL NOWOŻYTNA XV – XVI w – pierwszy samodzielny kierunek myśli ekonomicznej – merkantylizm. Dominował w europie zachodniej do XVII w. W europie środkowo – wsch. nawet do XVII w. Rozważania o charakterze praktycznym. Oswobodzili rozważania ekonomiczne z rozważań o charakterze religijnym, nadali im charakter świecki. Była to ideologia pierwszej akumulacji kapitału – tworzenie podstaw finansowych kapitalizmu, Akumulacja pierwotna – oddzielenie dotychczasowych drobnych wytwórców od środkó produkcji i skupienie tych środków w rękach nowej klasy – kapitalistów. EKONOMIA POKLASYCZNA I POŁ. XIX W. Na gruncie francuskim reprezentuje ją J.B. Say – nawiązywał do Smita nadawał własną interpretację spłycał pojęcia Smitha. Say spopularyzował twierdzenie Ricarda o niemożliwości występowania ogólnych kryzysów nadprodukcji – Prawo rynku Say’a. Say powtarza za Ricardem że podaż określa popyt w produkcji powstają towary i dochody i te są przeznaczone w całości na zakup towarów; uważał że podaż ogólna = popyt ogólny. Na gruncie angielskim T.R. Malthus – prekursor teorii podkonsumpcji. Wskazuje że dla koniunktury gospodarczej mają nieodczuwalne potrzeby ale zdolności płatnicze społeczeństwa – siła nabywcza czyli efektywnie rzeczywisty popyt na rynku. Podważył teorię klasyków o niemożliwości występowania ogólnych kryzysów nadprodukcji. Przyczyna jest niewystarczający popyt efektywny społeczeństwa. Teorię podkonsumpcji rozwinął w latach 30 – tych XIX w. J. L. Keyns. NIEMIECKA STARSZA SZKOŁA HISTORYCZNA W EKONOMII. Szkoła polemiczna w stosunku do szkoły klasycznej zarówno jeśli chodzi o rozwiązania metodologiczne ( metodę badań ), jak i ujęcie roli państwa w gospodarce. Narodziła się na bazie Szkoły Narodowej w I połowie XIX w. W tym okresie Niemcy zacofane – przeważały stosunki feudalne. Poglądy klasyków – ekonomia liberalna tzn. kraju rozwiniętego gospodarczo nie mogła znaleźć uznania na gruncie niemieckim. W 1834 r. powstał w Niemczech Niemiecki Związek Celny. Przyspieszyło to uprzemysłowienie niemieckich państewek. Zjednoczenie polityczne 1871 r. – kanclerz Bismarck. Nadal żywe poglądy typowe dla średniowiecza które reprezentował J. Fichte. Opowiadał się za podziałem społeczeństwa na stany i za reglamentacją w produkcji rzemieślniczej. SZKOŁA NARODOWA. Twórcami Szkoły Narodowej są: A. Muller i F. List, rzecznicy sojuszu współpracy junkierstwa (właścicieli ziemskich) z burżuazją. Uważali że te klasy społeczne powinny współpracować aby dokonać uprzemysłowienia Niemiec. Według nich o rozwoju kraju decydują nie tylko czynniki materialne ale i duchowe – niematerialne – tj. tworzące ducha narodu a związane z kulturą obyczajem i wierzeniami religijnymi – poczuciem więzi narodowej. Zalążek narodowego socjalizmu i faszyzmu – naczelną wartością był naród – interes narodowy. Ta idea jednego narodu przekształciła się w teorie jednego państwa aby następnie przerodzić się w teorię jednego władcy – Ein Furer. Na jej bazie i koncepcji klasyków narodziła się Niemiecka Szkoła Stara w ekonomii. Rozwija się równolegle do Szkoły Historycznej w zakresie prawoznawstwa która silnie podkreślała rolę prawa rodzajowego i wskazywała ż pomiędzy prawem a duchem narodu istnieje silny związek organiczny. Szkoła Historyczna podkreśla nie tyle zmienność procesów ekonomicznych co ich ciągłość i dowodziła że każdy kraj ma swoja własną specyficzną drogę rozwoju (historia gospodarcza narodu). Niemcy mają swoją własna pruska drogę rozwoju a więc drogę ewolucyjnych powolnych przekształceń dokonujących się w ramach współpracy junkierstwa z burżuazją. Tezy służyły argumentom że Niemcy nie muszą przechodzić krwawych doświadczeń z rewolucją burżuazyjną (1640 – w Anglii, 1789 – we Francji) Przedstawicielami Niemieckiej Starej Szkoły Ekonomicznej byli: W. Roscher, B. Hildebrand, K. Kures. W. Roscher – wskazuje na konieczność źródłowego badania procesów gospodarczych. B. Hildebrand – zbadanie całego historycznego istnienia ludzkości zanim zostaną odkryte prawidłowości ekonomiczne. K. Kures – przeszedł na pozycje nihilizmu – możności ustalenia teorii praw ekonomicznych i charakter nauki ekonomii posługiwał się metodą indukcji. Negował możliwość wykrycia praw ekonomicznych a tym samym sformułowania teorii ekonomii. Dowodził że w rozwoju gospodarczym można odkryć pewne analogie, posługiwał się metodą indukcji, czyli metodą opisu i hierarchicznego spisu zjawisk historycznych. Zastąpił naukę ekonomiczną historią gospodarczą.. EKONOMIA A CHREMATYSTYKA U ARYSTOTELESA Arystoteles Wyróżnia dwa rodzaje bogactwa: a) bogactwa naturalne - występuje w postaci wartości użytkowych, a więc przedmiotów służących bezpośredniemu zaspokojeniu potrzeb. Zaspokajanie potrzeb jest związane z działalnością gospodarstw domowych. Taka działalność ma pewne naturalne granice w postaci optymalnego zaspokojenia potrzeb. Działalność gospodarstw domowych jest naturalna i moralnie pozytywnie oceniana. Naukę o zarządzaniu gospodarstwami domowymi nazywa Arystoteles EKONOMIA bądź OIKONOMIĄ. b) bogactwo wymienne - występuje w postaci pieniądza. Jego istotą jest maksymalizacja indywidualnego bogactwa. Takie gospodarstwo nie ma granic naturalnych i następuje w nim identyfikacja celów i środków. Gospodarstwa takie zyskują na wymianie nie ekwiwalentnej i są moralnie negatywnie oceniane. Naukę o zarządzaniu gospodarstwami zarobkowymi nazywa Arystoteles CHREMATYSTYKĄ czyli sztuką nabywania drogą nie ekwiwalentnej wymiany. TEORIA WYMIANY ARYSTOTELESA Arystoteles był zwolennikiem gospodarki naturalnej. Uważał jednak, że w warunkach zróżnicowania potrzeb musi wystąpić proces społecznego podziału pracy. Wówczas zaspokajanie potrzeb musi odbywać się drogą wymiany, która jest swoistym złem koniecznym. Jeżeli wymiana jest konieczna, musi być etyczna i sprawiedliwa czyli ekwiwalentna. Ekwiwalentność rozpatrywana jest historycznie poprzez wymianę form wymiany a) pierwotną formą wymiany była wymiana bezpośrednia (towar-towar), barterowa. b) wymiana towarowa (towar-pieniądz-towar). Pieniądz pełni tutaj rolę miernika wartości i środka cyrkulacji. Oba powyższe typy wymiany zaliczają się do gospodarki oikosowej i podlegają regułom ekonomii Arystotelesa. c) wielki handel (pieniądz-towar-pieniądz plus nadwyżka pieniądza) dotyczy już ruchu kapitału a jego celem jest realizacja wartości wymiennych. Moralnie jest potępiany podlegając regułom chrematystyki TEORIA PIENIĄDZA ARYSTOTELESA Arystoteles jako pierwszy stawia pytanie - dlaczego różne pod względem fizycznym dobra czy usługi mogą być ze sobą porównywane. Według Arystotelesa tym co umożliwia tą porównywalność jest pieniądz. Pieniądz nie jest żadnym sztucznym towarem. Powstał wprawdzie na drodze umowy społecznej aby umożliwić wymianę, jednak wybór określonego towaru nie był przypadkowy a/ aby jakiś towar mógł być pieniądzem musi funkcjonować jakiś czas aby umożliwić ustalenie proporcji pomiędzy towarami b/ towarem pieniądzem staje się towar, który posiada zespół określonych cech technicznych i ekonomicznych, które powodują, że dany towar w najlepszy z możliwych sposób pełni funkcję ekwiwalentu, tzn.: - trwałość wartości w czasie - w małej ilości skumulowana duża wartość - łatwo podzielny - podział nie powoduje zaniku wartości - łatwość transportu i przechowywania Arystoteles zauważył także, że pieniądz jest wynikiem rozwoju formy wymiany Św. Tomasz z Akwinu podobnie jak Arystoteles wychodził od tezy o przyrodzonej nierówności ludzi. Uważał on, że hierarchiczna struktura stanowa społeczeństwa feudalnego jest odzwierciedleniem tej nierówności. Podobnie jak Arystoteles był on zwolennikiem własności prywatnej. Uważa, że pochodzi ona od Boga i jest całkowicie zgodna z prawami natury. Własność prywatna zabezpiecza najlepiej porządek społeczny, dobra materialne należą do ludzi jedynie w sensie ich dyspozycji a nie używania. Właściciele dóbr powinni się dzielić nadwyżkami z ubogimi. Egoizm i prywatna własność są zatem podstawą efektywnej produkcji, jednakże podstawą podziału powinien być altruizm. Taki pogląd uzasadniał teoretycznie istnienie potężnej własności kościelnej w wiekach średnich. TEORIA CENY SPRAWIEDLIWEJ Już w starożytnym Rzymie za wystarczający warunek sprawiedliwości uważano zapewnienie całkowitej wolności handlu. Tak więc niezależnie od swej wielkości cena była sprawiedliwa jeżeli powstała w wyniku przetargu i była ekwiwalentna. W Średniowieczu oceniano ceny rynkowe jako odchyłki od cen powszechnie obowiązujących. Im większa odchyłka tym gorsza ocena. Ceną sprawiedliwą była niekiedy cena długo obowiązująca, niekiedy średnia oferty kupujących i sprzedających, czasem była to cena wyznaczona przez osobę godną szacunku, którą z reguły bywał starszy doświadczony kupiec. Św. Tomasz z Akwinu nie stworzył pojęcia ceny sprawiedliwej, a jego wkład polegał na tym, że jako pierwszy określił jej produkcyjne podstawy tzn. wyszedł poza sfery wymiany i szukał wartości. Prekursorem teorii Św. Tomasza był Albert Magnus Twórca zakonu dominikanów (1193 – 1290). Cena sprawiedliwa zależy od 3 rzeczy: 1. Nakładów pracy potrzebnych do wytworzenia danego dobra. 2. Od nakładów rzeczowych obejmujących wszystkie koszty materialne a także ryzyko gospodarcze. 3. Od pozycji stanowej producenta tzn. cena powinna zapewniać producentowi dochód umożliwiający konsumpcję na poziomie jego pozycji stanowej, była to tzw. renta stanowa. W skrajnym przypadku oznaczało to, że istnieją różne ceny na to samo dobro. Teoria ceny sprawiedliwej jest prekursorska w stosunku do teorii wartości opartej na pracy. Św. Tomasz z Akwinu miesza jednak 5 istotę pracy jako czynnika wartościotwórczego z różnymi przejawami jej wydatkowania. Ma ona też wyraźny wydźwięk ideologiczny, jest teoretycznym uzasadnieniem nierówności stanowej. CENY SPRAWIEDLIWE A RYNKOWE Punktem wyjścia było postawienie problemu czy człowiek może legalnie sprzedawać rzecz za więcej niż jest ona warta. Św. Tomasz zdawał sobie sprawę, że nie jest możliwa powszechna równość, cen rynkowych i sprawiedliwych gdyż spełnienie tego warunku oznaczałoby, że społeczeństwo dysponuje środkami tylko na odtworzenie zużycia osobowych i rzeczowych elementów produkcji i środkami na zapewnienie indywidualnej chociaż zróżnicowanej konsumpcji a zatem nie możliwa byłaby reprodukcja rozszerzona lub funkcjonowanie całej sfery publicznej. Św. Tomasz z Akwinu dopuszcza z moralnego punktu widzenia istnienie nadwyżki ceny rynkowej nad sprawiedliwą jeśli: a) Przeznaczona jest ona na rozwój produkcji. b) Przeznaczona jest ona na finansowanie usług publicznych. W tej koncepcji występuje sprzeczność, ceny sprawiedliwe nie są możliwe w praktyce, źródło tej sprzeczności tkwi w samej definicji ceny sprawiedliwej. Nadwyżka ekonomiczna jest bowiem ukryta pod postacią konsumpcji klas posiadających. Pomijając 3 wymienione przypadki cen rynkowych i sprawiedliwych traktuje Św. Tomasz z Akwinu jako warunek moralnego przebiegu reprodukcji. Gdy ceny rynkowe są wyższe od sprawiedliwych osłabiają one nabywców, powodują brak popytu co uderza w producentów. Św. Tomasz z Akwinu analizuje ten problem w kontekście konkretnych uwarunkowań historycznych, tzn. monopolistyczna polityka związków kupieckich hamowała w tym czasie rozwój gospodarczy godząc w interesy nabywców, można wiec powiedzieć, że w jakimś zakresie Tomasz z Akwinu był zwolennikiem liberalizmu gospodarczego. TEORIA PŁACY SPRAWIEDLIWEJ ŚW. TOMASZA Z AKWINU Teoria płacy sprawiedliwej opiera się na podobnych założeniach jak koncepcja ceny sprawiedliwej a przede wszystkim na tezie o przyrodzonej nierówności . Św. Tomasza nie traktuje jednak pracy jako swoistego zła koniecznego, lecz jako powszechny obowiązek. Za naturalny uznaje się społeczny podziała pracy, zróżnicowanie stanowe jest właśnie odbiciem społecznego podziału prac. Ocenia on rodzaje pracy ze społecznego punktu widzenia kładąc przede wszystkim nacisk na kwestie moralne, najwyższej ocenia te rodzaje pracy które służą bezpośredniemu zaspokajaniu potrzeb a wiec: rolnictwo i rzemiosło, niżej ocenia handel. Potępia wszelką działalność manipulacyjną pieniądza a więc spekulacyjny kredyt (lichwa) dopuszcza jednak istnienie procentu od kredytu w 3 przypadkach: a) Gdy jest odzwierciedleniem kosztu alternatywnego (koszt utraconej korzyści, możliwości). b) Gdy następuje opóźnienie w zwrocie kredytu. c) Gdy odzwierciedla on ryzyko związane udzieleniem pożyczki (kredytu). Większość członków społeczeństwa nie posiadających środków produkcji i wynajmuje swą siłę roboczą, płaca to cena za wynajem siły roboczej. Św. Tomasza wypowiada przy tym analogicznie do ceny sprawiedliwej koncepcję płacy sprawiedliwej. Płaca sprawiedliwa odpowiada wartości pracy jednakże płaca sprawiedliwa nie jest sprawiedliwa nie jest jednakowa. Płaca sprawiedliwa zapewnia taki standard życia który wynika z przynależności stanowej. Istnieje jednak pewne minimum płacy które określają fizyczne koszty reprodukcji. Płacę w tej wysokości powinni otrzymywać robotnicy najemni i rzemieślnicy. Tego typu poglądy na płacę i pracę były uogólnieniem a także znajdowały wyraz w przyszłej praktyce życia gospodarczego. 6