Are You suprised - Ekonomicznie.pl

advertisement
Co stanowi przedmiot badań historii myśli ekonomicznej.
Historia myśli ekonomicznej wyjaśnia powstawanie i rozwój koncepcji,
teorii i poglądów dotyczących życia gospodarczego, a więc stosunków
międzyludzkich w procesie produkcyjnym, podziału, wymiany i
konsumpcji na przestrzeni całych dziejów ludzkości od czasów
antycznych. Historia myśli ekonomicznej krytycznie ocenia stosowane
metody badań (sposoby dociekań). Historia myśli ekonomicznej wyjaśnia
znaczenie poszczególnych teorii dla rozwoju myślenia ekonomicznego.
Historia myśli ekonomicznej jest historią ekonomii politycznej, która
stała się samodzielną dyscypliną wiedzy (nauką) w XVIII w. Możliwe to
było dzięki temu, iż od czasów starożytnych rozwijała się ekonomia
polityczna. Nie wyczerpywała ona jednak zainteresowań myśli
ekonomicznej, gdyż historia myśli ekonomicznej zajmowała się również
innymi dziedzinami ekonomii takimi jak np. ekonomiki branżowe
(ekonomika przedsiębiorstw) jak również dziedziny które powstały obok
ekonomii lecz ich związek jest bardzo silny np.: ekonometria,
cybernetyka, matematyka ekonomiczna, planowanie.
Historia myśli ekonomicznej interesuje się również innymi
przejawami rozumowania ekonomicznego np. publicystyka
ekonomiczna (rozwój poglądów), rozwój partii politycznych i związana z
tym efektywna polityka gospodarcza państwa (głoszona w programach i
rzeczywiście realizowana).
Geneza historii myśli ekonomicznej
Te rozważania prowadzono już w starożytności, a później w
średniowieczu, ale w tych epokach nie miały charakteru samodzielnego,
bo prowadzono je na marginesie innych rozwiązań o charakterze
społecznym, politycznym. Ówcześni pisarze, myśliciele nie dostrzegali
jeszcze, że życiem gospodarczym rządzą odrębne prawa. Uważali, że
państwo (a później kościół – średniowiecze) kierują życiem całego
społeczeństwa, w tym życiem gospodarczym. Dopiero początki produkcji
kapitalistycznej w Anglii, później Francji i w związku z tym różnorodność
zjawisk ekonomicznych spowodowały, że wyodrębniły się rozważania
ekonomiczne z rozważań polityczno – filozoficznych, prawnych i
etycznych.
Na przełomie XV i XVI w. rozwinął się pierwszy samodzielny kierunek
myśli ekonomicznej i polityki ekonomicznej – merkantylizm. Miał on
głównie praktyczny charakter. Zasługą merkantylistów jest to, że oddzielili
badanie zjawisk ekonomicznych od religijnych. W połowie XVIII w. we
Francji rozwinął się fizjokratyzm, nazywany szkołą nauki ekonomii.
Fizjokraci jako pierwsi dostrzegli istnienie praw ekonomicznych i w ten
sposób stworzyli podstawy do rozwoju nauki ekonomii. W oparciu o
dorobek myśli ekonomicznej, a zwłaszcza przedstawicieli fizjokratycznych
i merkantylistycznych , powstała szkoła klasyczna ekonomii. Jej
przedstawiciele to Adam Smith i David Ricardo. Oni opracowali pierwsze
całościowe zestawy ekonomiczne tworzące naukę ekonomii.
MERKANTYLIZM – to kierunek myśli ekonomicznej i polityki
ekonomicznej, który rozwinął się w Europie Zachodniej na przełomie
XV i XVI w. Ma praktyczny charakter. Służy celom polityki
gospodarczej. Merkantylizm to ideologia pierwotnej akumulacji
kapitału, czyli tworzenia podstaw finansowych kapitalizmu.
Akumulacja pierwotna to proces historyczny polegający na
oddzieleniu drobnych wytwórców (rzemieślników i chłopów) od ich
narzędzi i przejęciu ich przez nową klasę kapitalistów
(przedsiębiorców) w sposób burzliwy. Akumulacja pierwotna
najbardziej widoczna w Anglii, gdzie drogą rugów nakładano na
chłopów bardzo duże podatki, usuwano ich z ziemi zamieniając w
ten sposób uzyskaną ziemię na pastwiska dla owiec, w związku z
rozwojem przemysłu włókienniczego. Merkantylizm to okres
ingerencji państwa w stosunki gospodarcze. Do powstania tego
kierunku przyczynił się rozwój techniki i technologii i wynalazki
(kompas, maszyny parowe, druk). Merkantylizm jest pierwszą próbą
teoretycznego wyjaśnienia systemu kapitalistycznego. To
merkantyliści skupili uwagę nie na produkcji, ale na sferze wymiany
zwłaszcza na ruchu pieniądza. Uważali bowiem, że o bogactwie
społeczeństwa decyduje ilość pieniądza w kraju. Żądano od państwa
prowadzenia polityki ograniczającej wywóz pieniądza z kraju.
Dla Merkantylistów handel zagraniczny jest podstawa do wzrostu
bogactwa
i rozwoju gospod, kraju. Bogactwo było dla Merkantylistów środkiem gdyż
stanowiło jedno ze źródeł potęgi państwa i gospodarki.
Teoria handlu rozwinęła się w pracach T.Muna i J.Childa T. Mun był
zdecydowanym zwolennikiem eksportu. Jego zdaniem największe korzyści
przyniesie eksport towarów przetworzonych gdyż:
a)
b)
potęga kraju surowcowego musi się kiedyś załamać
eksport towarów przetworzonych powoduje iż następuje większe
zróżnicowanie zatrudnienia a tym samym przyspiesza rozwój kraju
c)
towary przetworzone zyskują wyższe ceny
Dostrzega on już ekonomiczne znaczenie eksportu usług głównie
transportu morskiego nie boi się wywozu kruszcu uważając, że
odpowiednie manipulacje kruszcami umożliwia uzyskiwanie dużych
korzyści z handlu.
T. Mun uważa, że nadmiar pieniądza może być niekorzystny dla eksportu
dlatego proponuje stosowanie w pewnym zakresie rozliczeń kredytowych.
Wyróżnia bilans handlowy ogólny i szczegółowy.
Opracowuje techniczne metody sporządzania bilansu handlu
zagranicznego. Uważa, że saldo bilansu oblicza się jako różnice miedzy
wartością eksportu i importu. Jest to pierwsza tego typu koncepcja bilansu
ekonomicznego.
J. Child aprobuje w zasadzie poglądy Tomasza Muna - zwraca uwagę, że
nadwyżka eksportu nad importem nie zawsze oznacza wzrost bogactwa
kraju gdyż osiągane zyski mogą odpływać jako kapitał za granica np. z
Irlandii do Anglii. Podaje on tez inny sposób obliczania salda bilansu
handlu zagranicznego. Proponuje obliczać je na podstawie kursu wymiany
weksli zagranicznych, jeśli kurs ten jest wyższy niż wewnętrzna, wartość
pieniądza to ponosimy straty i vice versa. W dłuższym okresie najlepiej
obliczać wzrost lub spadek ogólnego handlu i żeglugi danego kraju.
J. Child ustala też najpełniej zasady handlu z koloniami oraz ustalania
przez państwo stopy procentowej i polityki zatrudnienia.
Merkantylizm rozwijał się w dwóch etapach:
1.
Merkantylizm wczesny – głoszono wówczas zasadę
dodatniego bilansu płatniczego. Państwo ograniczało import towarów,
2.
Merkantylizm właściwy – manufakturowy, głoszono zasadę
dodatniego bilansu handlowego. Nie ograniczano importu, ale starano się,
żeby eksport towarów był wyższy od importu. Jest to okres rozwoju
manufaktur i produkcji proeksportowej.
Najwcześniej merkantylizm rozwinął się we Włoszech. Jeszcze przed
odkryciem Ameryki. W 1453 r. po upadku Cesarstwa
Zachodniorzymskiego idee merkantylizmu stały się popularne w Hiszpanii i
Portugalii. Na przełomie XV i XVI w. dokonali oni licznych odkryć
geograficznych i zdobywali kolonie w Ameryce Środkowej i Południowej. W
XVI w. Hiszpania stała się potęgą morską – liczne kolonie (Meksyk,
Kalifornia, Peru, Chile). Cenną kolonią Portugalii stała się Brazylia. Pod
koniec XVI w. w Hiszpanii utrata politycznego znaczenia Hiszpanii. W 1588
r. została pokonana flota Hiszpańska przez zjednoczone floty Anglii i
Holandii. Miejsce panowania Hiszpanii zajęła Anglia wysuwając się na
czoło państw rozwiniętych gospodarczo. Merkantylizm hiszpański był
typowym merkantylizmem wczesnym, nie dbano o rozwój produkcji,
istniały olbrzymie kontrasty społeczne (przepych dworu i ogromna nędza
wsi).
Merkantylizm rozwijał się w różny sposób w różnych krajach:
Merkantylizm francuski wprowadzony przez Colberta (minister Ludwika
XIV) to merkantylizm przemysłowy. Colbert popierał rozwój przemysłu,
kosztem rolnictwa – nakładano na rolnictwo wysokie podatki. Ludwik XIV
dbał o rozwój produkcji w kraju. Był mecenasem kultury, sztuki. Za jego
czasów powstał Wersal. Wystawne życie dworu, wojny z Hiszpanią i
Anglią powodowały wzrost podatków, tzw. pogłówne: „Po nas choćby
potop”. Wykonano złote naczynia, młoteczki, kowadełka. W
manufakturach pracowali chłopy pańszczyźniani.
Merkantylizm angielski tzw. merkantylizm handlowo – przestrzenny. W
Anglii dbano o rozwój gospodarczy. Za czasów Elżbiety I (córka Henryka
VIII) rozwinęły się manufaktury, gdzie pracowali ludzie wolni. Anglia jako
pierwsze państwo, przeszła rewolucję burżuazyjną w latach 1640 –
1660 przejście do kapitalizmu (wcześniej niż we Francji).
Merkantylizm holenderski tzw. handlowo – morski był nastawiony na
osiąganie korzyści z handlu morskiego, tworzono podstawy kapitalizmu.
PODSUMOWANIE MERKANTYLIZMU:
Pierwotna akumulacja
Rozwój produkcji manufakturowej
Bogactwo utożsamiane z pieniądzem
Dbanie o rynki zagraniczne rozwój produkcji pro eksportowej
Ingerencja państwa w stosunki gospodarcze
FIZJOKRATYZM Fizjokratyzm, czyli panowanie praw natury
Fizjokratyzm rozwinął się we Francji w połowie XVIII w., gdy dominowały
jeszcze stosunki feudalne. Bankructwo pierwszego banku emisyjnego
przyczyniło się do tego, że właściciele kapitału zaczęli go inwestować w
rolnictwie. Wtedy powstały na wsiach nowoczesne gospodarstwa oparte
na pracy najemnej. Twórcą fizjokratyzmu był F. Quesney, autor pracy
pod tytułem „Tablice ekonomiczne”, opublikowanej w 1758 r. Był
lekarzem faworyty króla Ludwika XV Pompadou. Centralne miejsce w
teorii fizjokratów zajmuje teoria pracy produkcyjnej. Fizjokraci uważali,
że produkcyjna jest tylko praca w rolnictwie, bo tylko w rolnictwie (ale
tylko w gospodarstwach nowoczesnych) powstaje produkt dodatkowy, tj.
nadwyżka wartości ponad koszty produkcji. Uczniowie Quesney’a
traktowali system teoretyczny, jako ostateczny, zakończony, który
wymaga tylko popularyzacji na drodze powszechnej oświaty. Wielką
zasługą fizjokratyzmu był rozwój oświaty, szkolnictwa, nauki – jest to
okres oświecenia. Polscy fizjokraci, ks. Antoni Popławski, Hieronim i
Walery Stroynowscy stali się założycielami pierwszych szkół
podstawowych na wsi. Krytykowali stosunki pańszczyźniane, przyczynili
się do zniesienia poddaństwa chłopów. Komisja Edukacji Narodowej
Hugo Kołłątaja i Stanisława Staszica doprowadziła w 1780 r. do
przeprowadzenia reformy programów nauczania Akademii Krakowskiej
(czyli UJ), w wyniku której wprowadzono do wykładów naukę ekonomii
pod nazwą Umiejętności Polityczne. Quesney rozwinął wizję ustroju
naturalnego opartego na prawach danych przez naturę , a
najważniejsze jego zdaniem jest to: prawo do posiadania własności
prywatnej oraz prawo do wolności gospodarowania. Quesney stworzył
model, opisywał to co być powinno, a nie to co jest. Ujął naukę ekonomii
jako normatywną – wytyczającą pewne normy, zasady postępowania.
Wg Quesney’a motywem działalności gospodarczej ludzi jest chęć
osiągania korzyści, zysków i to jest zgodne z prawami natury. Jednak
działalność jednych jednostek nie może narażać praw drugich i dlatego
na straży porządku naturalnego powinien stać rząd i prawo. Uważał, że
nie ma gwarancji dobrego rządu i dlatego pewniejszą gwarancję
porządku naturalnego jest oświata powszechna. Ludzie, którzy poznają
zasady porządku naturalnego będą go realizować bez zarzutu, bez
problemów. Znaczenie „Tablicy ekonomicznej” to jest pierwszy w
dziejach nauki ekonomii schemat przepływu pomiędzy klasami
wytworzonego produktu. Quesney w sposób ilościowy, rachunkowy i
liczbowy przedstawił wymianę pomiędzy klasami oraz warunki
osiągnięcia przez gospodarkę stanu równowagi globalnej, a więc
równowagi między globalnym popytem i globalną podażą.
Quesney podzielił społeczeństwo na trzy klasy:
1.
klasa właścicieli – król oraz właściciele świeccy i duchowni
posiadali ziemię, której nie uprawiali, ale wydzierżawiali ją rolnikom
dzierżawcom, za co otrzymowali czynsz dzierżawny,
2.
klasa rolników dzierżawców – klasa produkcyjna; w wyniku
swojej działalności otrzymywała produkt czysty, czyli nadwyżkę ponad
koszty produkcji. Jedynie ta klasa pomnażała bogactwo społeczne,
3.
klasa
jałowa
obejmująca
przemysłowców,
rzemieślników i kupców; nie dodawała ona bogactwa
społecznego, ale w wyniku swojej działalności przynosiła jedynie
ekwiwalent zużytych środków konsumpcyjnych.
Dodatkowo wyróżnił klasę biedoty wiejskiej i miejskiej, której
egzystencja zależy od sytuacji ekonomicznej trzech
podstawowych klas.
Quesney w swoich tablicach ekonomicznych opisuje proces
wymiany wytworzonego produktu pomiędzy klasami, zaczynając
od klasy produkcyjnej. Klasa ta dokonuje nakładów pierwotnych,
którymi są niezbędne nakłady kapitałowe w wysokości 3 mld
liwrów, a uzyskany produkt ma wartość 5 mld liwrów, z czego
wynika, że produkt czysty ma wartość 2 mld liwrów, które
przekazuje klasie posiadaczy w formie czynszu dzierżawnego.
Ponadto klasa rolników dzierżawców (produkcyjna) kupuje u klasy
jałowej za 1 mld liwrów narzędzia niezbędne do produkcji rolnej.
Klasa właścicieli ziemskich otrzymuje 2 mld liwrów i wydaje je na
zakup: środków żywności u rolników za 1 mld liwrów, a także u
klasy jałowej artykuły wytworzone przez tą klasę za 1 mld liwrów.
Klasa jałowa uzyskane 2 mld liwrów (1 od rolników i 1 od
właścicieli) przeznacza na zakup artukułów konsumpcyjnych u
rolników za 1 mld liwrów oraz surowców niezbędnych do produkcji
przemysłowej u rolników za 1 mld. liwrów. W ten sposób do klasy
produkcyjnej wraca zainwestowane 3 mld liwrów, które po
ponownym zainwestowaniu przyczyni się do pomnożenia
bogactwa
społecznego
(produktu
czystego).
Quesney pragnął rozszerzenia zakresu działania tablicy
ekonomicznej i usunięcia trudności gospodarczych, w których
znalazła się Francja. Wprowadzenie tych zasad do rzeczywistości
było niemożliwe, bo doprowadzenie do nowego porządku
publicznego wymagało zmiany ustroju społeczno –
kapitalistycznego.
Podstawowym hasłem fizjokratów było hasło leseferyzmu, czyli
wolnej konkurencji, która gwarantowała by realizację praw danych
przez naturę. To hasło fizjokratów zostało później przejęte przez
ekonomię klasyczną i zostało dopiero wyparte przez koncepcję
interwencjonizmu państwowego stworzoną w latach 30 – tych XX
w. przez Keynes’a. Fizjokraci tworzą pierwszą szkołę nauki
ekonomii, w odróżnieniu od merkantylistów badali zjawiska
gospodarcze w sferze produkcji, a nie handlu. Dostrzegli, że
bogactwo powstaje w produkcji. Stwierdzili istnienie obiektywnych
praw ekonomicznych, które rządzą tylko gospodarką.
PODSUMOWANIE FIZJOKRATYZMU:
Fizjokratyzm to pierwsza szkoła ekonomii politycznej, gdyż
stworzyła teorię ekonomii, ponieważ dostrzegał prawa rządzące
gospodarką i zajmował się ich analizą. Ekonomia klasyczna
nawiązała do dorobku fizjokratów do idei interesu osobistego i
liberalizmu ekonomicznego.
SZKOŁA KLASYCZNA
Twórcami ekonomii klasycznej w Anglii byli Adam Smith i David
Ricardo. Smith uważany jest za teoretyka systemu
manufakturowego, zaś Ricardo 40 lat później pisał w okresie I
rewolucji przemysłowej, która polegała na zastąpieniu pracy
ręcznej pracą maszyn. Obaj ekonomiści byli rzecznikami
interesów nowej klasy kapitalistów i uważali ją za nosicielkę
postępu technicznego. Preferowaną metodą badań klasyków była
dedukcja, a więc badana od ogółu do szczegółu w oparciu o
przyjęte badania metodologiczne, którymi były i człowiek
ekonomiczny i wolna konkurencja. Smith nawiązując do interesu
własnego Quesney’a sformułował koncepcję człowieka
ekonomicznego, który ukazuje, że człowiek jest ekonomistą, a
więc dąży do maksymalizacji korzyści. Smith i Ricardo postulowali
liberalizm ekonomiczny. Klasycy, podobnie jak fizjokraci,
dostrzegali istnienie obiektywnych praw ekonomicznych
1
(niezależnych od woli ludzkiej). Smith wyjaśniał mechanizmy działania
tych praw. U fizjokratów prawa ekonomiczne miały charakter
abstrakcyjnych ponadczasowych praw natury. U Smith’a tracą
abstrakcyjny charakter i stają się prawami działającymi realnie poprzez
masowe
działanie
podmiotów
gospodarczych
(jednostek
gospodarujących). Rozważania klas cechuje ahistoryczne ujęcie pracy
gospodarki, ponieważ uwieczniają stosunki kapitalistyczne. Klasycy
traktowali społeczeństwo jako sumę jednostek gospodarczych, a interes
społeczny jako sumę interesów indywidualnych, tzn. punktem wyjścia ich
analizy była działalność poszczególnych jednostek gospodarczych – jest
to wyrazem indywidualizmu metodologicznego. Dowodzili, że wzrost
bogactwa jednostek oznacza wzrost bogactwa całego społeczeństwa i
należy stworzyć warunki do rozwoju jednostki prywatnej. Te warunki
tworzy tylko wolna konkurencja. Smith rozwinął teorię niewidzialnej ręki
rynku wolno konkurencyjnego, która kieruje gospodarką. Klasycy
uważali wolną konkurencję za system najbardziej sprawny ekonomicznie,
który uruchamia samoczynnie regulatory, które prowadzą do ustalania się
stanów równowagi w gospodarce.
Adam Smith był wykładowcą na Uniwersytecie w Glasgow. W 1776 r.
ukazało się jego dzieło „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa
narodów”. Wg Smith’a przedmiotem badań ekonomicznych jest analiza
czynników, które przyspieszają lub hamują wzrost bogactwa
społecznego.
Czynniki wzrostu bogactwa społecznego (wzrostu gospodarczego):
Najważniejszym czynnikiem bogactwa społecznego jest praca ludzka, a o
jej znaczeniu w gospodarce decydują:
ilość osób zatrudnionych w sferze produkcji
wydajność pracy, której wzrost jest uwarunkowany
postępem techniczno – organizacyjnym.
Drugim ważnym czynnikiem wzrostu bogactwa społecznego jest kapitał i
akumulacja kapitału. Kapitał jest to zasób dóbr produkcyjnych
wykorzystywanych w procesie produkcyjnym. Tempo akumulacji zależy
od wysokości stopy zysku i siły konkurencji. Pod naciskiem rynku
(konkurencji) przedsiębiorcy muszą inwestować, podnosić jakość
wytwarzanych produktów, obniżać koszty tak, aby ich produkty stały się
konkurencyjne. Smith i Ricardo dowodzili, że w warunkach wolnej
konkurencji dokonuje się optymalna alokacja pracy i kapitału pomiędzy
poszczególne gałęzie produkcji. W warunkach wolnego rynku dokonuje
się swobodny przepływ kapitałów z gałęzi mniej rentownych do bardziej
rentownych. W ten sposób produkcja (podaż) dostosowuje się do
struktury popytu w skali makroekonomicznej.
Teoria wartości Smith’a – dogmat.
Smith odróżniał wartość użytkową od wartości wymiennej.
Wartość użytkowa jest to obiektywna zdolność towaru do zaspakajania
potrzeb Wartość wymienna jest to ilościowy stosunek wymienny jednego
towaru na drugi, jego najwyższą formą jest cena, czyli pieniężne
wyrażenie wartości towaru. Smith wysunął trzy koncepcje wartości
wymiennej:
1.
o wartości wymiennej towaru decyduje nakład pracy
niezbędny do jego wytworzenia,
2.
o wartości wymiennej towaru decyduje ilość pracy, którą
można uzyskać w wymianie za swój towar.
3.
o wartości wymiennej towaru decydują koszty produkcji,
czyli suma wynagrodzeń czynników produkcji, zysku, płacy i renty).
Z trzecią koncepcją wiąże się twierdzenie Smith’a zwane dogmatem:
„Ceny towarów składają się z dochodów i rozkładają się na dochody”. To
twierdzenie nie jest słuszne, ponieważ produkt globalny (PKB) składa się
nie tylko z dochodów!!, ale z wartości wytworzonych produktów. Gdyby
dochody uzyskane ze sprzedaży towarów były w całości przeznaczane
na konsumpcję (co wynika z dogmatu), to nie byłoby środków na
odnowienie środków produkcji. To twierdzenie uniemożliwiło Smith’owi
kontynuowanie rozważań fizjokratów na temat reprodukcji w skali
społecznej. Smith później zmienił swoje poglądy i wprowadził dwa nowe
pojęcia:
1.
dochód brutto, czyli tzw. „roczny produkt ziemi i pracy”
(współczesny PKB, czyli suma wartości wytworzonych w ciągu roku
towarów i usług),
2.
dochód netto, czyli jest to ta część dochodu brutto, która
może być przeznaczona na konsumpcję bez naruszenia kapitału
potrzebnego do odnowienia procesów produkcji (współczesny dochód
narodowy, czyli PKB minus amortyzacja).
Te dwa pojęcia przeczą dogmatowi, ponieważ ceny towarów nie
rozkładają się tylko na dochody, ale i na część stanowiącą wartość
włożonego do produkcji kapitału.
David Ricardo – był angielskim ekonomistą i tworzył w dobie pierwszej
rewolucji przemysłowej. Był przemysłowcem i działaczem politycznym. W
1817 r. ukazało się dzieło pod tytułem „Zasady ekonomii politycznej i
opodatkowania”, które obok dzieła Smith’a stało się podstawą nauki
ekonomii. Wg Ricarda przedmiotem badań ekonomii jest analiza praw,
które rządzą produkcją i podziałem wytworzonych dóbr, przy czym
podkreślał, że stosunki podziału zależą od stosunków produkcji, czyli od
form własności, struktur klasowych społeczeństwa. Jest to prawdą.
Teoria wartości i ceny Ricard’a.
Ricardo podobnie jak Smith odróżniał wartość użytkową od wartości
wymiennej, czyli ceny. Twierdził, że wartość użytkowa nie może być
podstawą wartości wymiennej, chociaż stanowi niezbędną jej przesłankę.
Bo jeżeli produkt nie ma wartości użytkowej, to nie uzyskuje ceny. O
wartości wymiennej towaru (cenie) decydują dwa czynniki: rzadkość
towaru (dobra trudno pomnażalne, unikatowe), oraz nakład pracy
niezbędny do wytworzenia towaru. Ten nakład pracy jest decydujący do
większości dóbr ekonomicznych. Ricardo dostrzega, że wielkość wartości
wymiennej nie jest stała i zmienia się wraz z postępem technicznym, który
podnosi wydajność pracy i obniża koszty produkcji. Ricardo formułuje
twierdzenie, zwane prawem Ricarda:
„Wartość towarów jest wprost proporcjonalna do nakładów pracy i
odwrotnie proporcjonalna do wydajności pracy”!!
Ricardo w odróżnieniu do Smith’a twierdził, że o wartości towaru decyduje
nakład pracy ( a u Smith’a były trzy koncepcje), ale opiera to na
niewłaściwym ujęciu kapitału. Ricardo ujmuje kapitał ahistorycznie,
utożsamia go z każdym narzędziem pracy, nawet kamieniem człowieka
pierwotnego, a w istocie kapitał jest kategorią historyczną, która pojawiła
się w gospodarce towarowo – pieniężnej. Ricardo podobnie jak Smith
dzieli kapitał na trwały i obrotowy, ale dokładniej przedstawił rolę kapitału w
procesie tworzenia wartości towaru. Ricardo stwierdza, że wartość towaru
określana jest przez pracę, wydatki bezpośrednie na jego wytworzenie, jak
i wartość kapitału przeniesionego w procesie produkcji na produkt. Widzi
zatem różnicę pomiędzy pracą żywą, a uprzedmiotowioną, a więc pracę
przenoszoną na gotowy produkt, albo w jednym cyklu produkcyjnym, jeśli
chodzi o kapitał obrotowy, albo w kilku lub kilkunastu cyklach
produkcyjnych jeśli chodzi o kapitał trwały. Odpisywał wartość na
poszczególne wyroby (amortyzacja stopniowa). Ricardo jako pierwszy
wyróżniał wartość i wartość wymienną, czyli cenę. Nie dostrzegał, że cena
jest rynkową postacią wartości, która jest kategorią produkcji. Twierdził, że
w większości przypadków cena pokrywa się z wartością, a przypadki
odchyleń cen od wartości są zjawiskami wyjątkowymi. W rzeczywistości
jest na odwrót. W większości przypadków ceny odchylają się od wartości
pod wpływem wahań popytu i podaży a przypadki pokrywania się cen z
wartością mają miejsce wtedy, gdy popyt jest równy podaży. Wartość jest
kategorią produkcji i zależy od kosztów produkcji, natomiast cena jest
kategorią rynkową. Jej poziom zależy od kosztów produkcji i warunków
rynkowych, czyli wahań popytu i podaży. W sytuacji, gdy popyt jest
większy od podaży to ceny rosną i stają się wyższe od wartości. W
przypadku, gdy podaż jest większa od popytu – ceny maleją i stają się
niższe od wartości. Gdy popyt jest równy podaży to cena jest równa
wartości.
Teoria kosztów komparatywnych, czyli porównawczych.
Przy pomocy tej teorii Ricardo uzasadniał ideę wolnego handlu. Ricardo
odrzucał pogląd merkantylistów, że handel zagraniczny prowadzi do
wzrostu masy wartości w kraju, gdyż oznaczałoby to, że wymiana ma
charakter nie ekwiwalentny, że towary wymieniane są nierównej
wartości. Wg Ricard’a wymiana z zagranicą prowadzi nie do wzrostu
masy wartości towaru, ale do wzrostu masy wartości użytkowych, czyli
ilości towarów, które zaspakajają potrzeby społeczeństwa. Ricardo
wskazywał na korzyści płynące z międzynarodowego podziału pracy, ze
specjalizacji poszczególnych krajów w produkcję tych towarów, których
koszty komparatywne są niższe niż w innych krajach, np. posiadają one
bogate złoża naturalne itp. Ricardo dowodził, że w warunkach wolnego
handlu i międzynarodowego podziału pracy zwiększa się masa wartości
użytkowej w kraju, a więc rośnie dobrobyt społeczeństwa. Nie wziął
jednak pod uwagę, że specjalizacja krajów i wolny handel przynoszą
korzyści wszystkim uczestnikom wymiany jedynie wtedy, gdy kraje te
znajdują się na jednakowym poziomie rozwoju gospodarczego.
Natomiast w sytuacji, gdy wymiana dotyczy kraju rolniczego, surowcowo
– rolniczego to wymiana bezcłowa zwiększa zależności ekonomiczne
kraju rolniczego od przemysłowego. Wtedy zwiększają się różnice w
poziomie zagospodarowania tych krajów.
Teoria pieniądza Ricarda.
Pieniądz to towar, który pełni rolę powszechnego ekwiwalentu. Pierwszy
był pieniądz metalowy, kruszcowy (złoty, srebrny). W okresie wojen
napoleońskich, obok złotego pieniądza w obiegu kursował banknot,
który wówczas był zaświadczeniem banku o wartości zdeponowanego w
nim złota. Banknot był wymieniany na złoto bez ograniczeń. Pełnił
wówczas funkcję środka płatniczego i był pieniądzem kredytowym. Był
to system waluty złotej. Taka sytuacja istniała do wybuchu I Wojny
Światowej. Ograniczano wówczas wymienialność banknotów na złoto.
Od czasu Wielkiego Kryzysu Gospodarczego lat 30 – tych banknot stał
się pieniądzem papierowym, a więc gotówkowym i zaczął pełnić funkcję
środka obiegu.
Rodzaje pieniądza:
papierowy, czyli gotówkowy
bankowy, czyli żyrowy, którego podstawą są wkłady na
rachunkach bankowych dokonywane przez obywateli i podmioty
gospodarcze. W oparciu o posiadane wkłady bank prowadzi
działalność pieniężno – kredytową. Wartość kredytów jest
wyższa od pokrycia pieniądza znajdującego się w banku
pieniądze kredytowe tj:
o
czeki, czyli zobowiązania banku do wypłat z naszego
własnego rachunku
o
weksle, czyli dłużnik zobowiązuje się do zapłacenia
wierzycielowi określonej sumy, które dzielimy na:

proste, czyli gdy sytuacja dotyczy dwóch osób

trasowane, czyli gdy sytuacja dotyczy trzech osób
o
obligacje, bony skarbowe, umowy kredytowe
Funkcje pieniądza:
miernika wartości, czyli wyraża wartość towaru w
pieniądzu (funkcja teoretyczna)
środka obiegu, cyrkulacji (funkcja praktyczna, pieniądz
gotówkowy staje się pośrednikiem w transakcjach kupna – sprzedaży)
pieniądz jako środek płatniczy (kredytowy) odroczonych
płatności występujący przy regulowaniu zobowiązań, których termin
płatności jest odroczony
pieniądz jako środek tezauryzacji, czyli gromadzenia,
przechowywania wartości (szczególnie, gdy stopa inflacji jest niska)
pieniądz międzynarodowy pełniący te cztery funkcje na
rynkach światowych.
Ricardo widział tylko dwie pierwsze funkcje pieniądza. Nie widział funkcji
tezauryzacyjnej i kredytowej. Początkowo zainteresował się pieniądzem
kruszcowym i jego wartość uzależniał od kosztu wydobycia kruszcu, a
wartość kruszcu od próby oraz kosztu wybicia monety. Ricardo uważał,
że w obiegu może znaleźć się nadmiar pieniądza kruszcowego, dlatego
że możliwa jest jego inflacja. Ten pogląd nie jest słuszny, bo każdy
nadmiar pieniądza kruszcowego jest wycofywany z obiegu i
tezaurowany. Ricardo utożsamiał obieg pieniędzy kruszcowych z
obiegiem papierów wartościowych. Pieniądz papierowy był dla
niego nie tylko surogatem, znakiem zastępczym pieniądza
kruszcowego, ale takim samym pieniądzem jak pieniądz
kruszcowy.
Ricardo przyjął ilościową teorię wartości pieniądza
papierowego. Głosi ona, że „wartość pieniądza papierowego i
ceny towarów zależą od ilości pieniądza w obiegu. Zależność
pomiędzy ilością pieniądza, a jego wartością jest odwrotnie
proporcjonalna, natomiast zależność pomiędzy ilością pieniądza
w obiegu a cenami towarów jest wprost proporcjonalna”. Teoria ta
tłumaczy jedynie wahania cen pod wpływem zmian ilości
pieniądza w obiegu, nie tłumaczy natomiast w pełni, ani wartości
pieniądza, ani podstawy cen. Wartość pieniądza papierowego
zależy od tzw. parytetu monetarnego, czyli umownej
symbolicznej zawartości złota w jednostce pieniądza
papierowego. Natomiast ceny towarów zależą przede wszystkim
od kosztów produkcji, wahań popytu i podaży, a także od ilości
pieniądza w obiegu. Ricardo nie widział również funkcji kredytowej
pieniądza, co znalazło wyraz w jego wypowiedzeniach na temat
emisji banknotów, które wówczas pełniły funkcję pieniądza
kredytowego. W dyskusji na temat emisji banknotów rozwinęły się
dwie szkoły:
1.
Szkoła pieniężna, której teoretycznym przywódcą był
David Ricardo. Dopuszczał on emisję banknotów do ilości
złota znajdującej się w bankach. Nie dostrzegał, że
banknot jest pieniądzem kredytowym. Utożsamiał banknot
z pieniądzem kruszcowym, traktował go jako środek
wygodniejszy od złota, które w obiegu ściera się przez co
moneta traci na wartości.
2.
Szkoła bankowa, która uzależniała emisję banknotów od
potrzeb obrotu towarowego, od zapotrzebowania na kredyt
ze strony producentów i kupców. Emisja banknotów miała
mieć pokrycie nie tylko w złocie, ale i w towarach.
Początkowo zwyciężyły poglądy szkoły pieniężnej. Wydano
ustawę bankową ograniczającą emisję banknotów do zapasu
złota znajdującego się w bankach. Wkrótce jednak (po trzech
latach) praktyka wykazała jej niesłuszność. Wprowadzono ustawę
rozszerzającą emisję banknotów zgodnie z potrzebami obrotu
towarowego.
Teoria kryzysu
Ricardo twierdził, że niemożliwe są ogólne kryzysy nadprodukcji,
ponieważ podaż określa popyt. W produkcji powstają towary i
dochody, które są w całości przeznaczane na zakupy rynkowe.
Ogólna podaż = ogólny popyt.
Możliwe są tylko zaburzenia między popytem a podażą na
lokalnych rynkach towarowych, które likwiduje - w warunkach
wolnej konkurencji przepływ kapitałów z gałęzi mniej rentownych
do bardziej rentownych.
To twierdzenie spopularyzował francuski ekonomista Jan Baptista
Say i stało się ono znane pod nazwą prawo rynku Say’a – to
ptawo było uznawane przez ekonomię zachodu aż do czasów
Keyns’a.
Niemiecka starsza szkoła historyczna ekonomii.
NSSH jest to szkoła polemiczna, sporna w stosunku do szkoły
klasycznej zarówno jeżeli chodzi o ujęcia metodologiczne jak i roli
państwa w gospodarce. Rozwinęła się ona w Niemczech w
pierwszej połowie XIX w., gdzie dominowały stosunki feudalne,
stąd też liberalne koncepcje klasyków właściwe dla krajów
rozwiniętych gospodarczo nie znalazły uznania w Niemczech, w
kraju zacofanym. Powstanie w 1834 r. Niemieckiego Związku
Centralnego przyspieszyło uprzemysłowienie państewek
niemieckich, które zjednoczyły się politycznie w roku 1871 za
czasów kanclerza Bismarcka. NSSH rozwinęła się na bazie
2
szkoły narodowej, która za najwyższą wartość społeczną uważała
naród, interes narodu, któremu podporządkowywała interesy
indywidualne. Szkoła narodowa stała się zalążkiem silnie później
rozwiniętego nacjonalizmu niemieckiego i hasło „ein Volk” przekształciło
się w hasło „ein Reich”, a za czasów Hitlera w „ein Führer”, który
zawdzięczał swoją siłę swoim umiejętnościom gadania. Przedstawiciele
szkoły narodowej Adam Müller, Friderik List twierdzili, że w postępie
cywilizacyjnym decydują nie tylko czynniki materialne, ale i czynniki
związane z psychiką narodu, m.in. tradycje, religia, kultura narodowa,
poczucie więzi narodowej tworzące tzw. „ducha narodu”. Odrzucili
liberalizm klasyków, koncepcję wolnej konkurencji. Postulowali ingerencję
państwa w życie gospodarcze i wprowadzenie barier celnych chroniących
towary niemieckie przed konkurencją z zagranicy. Za najważniejsze
narzędzie polityki ekonomicznej państwa uważali pieniądz. Na bazie
szkoły narodowej, w opozycji do koncepcji klasyków, rozwinęła się NSSE.
Szkoła ta podkreślała historyczną zmienność zjawisk i procesów
gospodarczych i to stanowi jej wkład do nauki ekonomii. Podkreślała nie
tyle zmienność, co ciągłość procesów historycznych, nawiązywała do
przeszłości, która kształtuje teraźniejszość. Dowodzono, że każdy kraj ma
swoją własną drogę rozwoju społeczno – gospodarczego, wynikającą z
historycznej przeszłości. Również Niemcy mają swoją własną drogę
rozwoju. W ten sposób argumentowano, że:
- udziałem Niemiec nie muszą być krwawe wydarzenia okresu rewolucji
burżuazyjnych, najpierw w Anglii, potem we Francji,
- Niemcy mają swoją własną, pokojową, ewolucyjną drogę rozwoju.
NSSE krytykowała liberalizm, a opowiadała się z ingerencją państwa i
stosowaniem barier celnych (aktywną gospodarczo polityką państwa). Do
przedstawicieli tej szkoły należą Willhelm Roscher, Bruno Hildebrand,
Karol Knies. Willhelm Roscher postulował genetyczną, źródłową analizę
współczesnych procesów gospodarczych, a Bruno Hildebrand widział
konieczność zbadania całej historii gospodarczej ludzkości zanim zostaną
wykryte prawidłowości rządzące gospodarką. Karol Knies stanął na
stanowisku nihilizmu teoriopoznawczego, tzn. negował możliwość
wykrycia praw ekonomicznych, a tym samym teoretyczny charakter nauki
ekonomii. Posługiwał się metodą indukcji niepełnej, tzn. opisywał
rozwój zjawiska procesu gospodarczego w przekroju historycznym, nie
wyciągając jednak ogólnych wniosków. W ten sposób zastąpił naukę
ekonomii przez historię gospodarczą. Gdy chodzi o metodę badań, to
obie szkoły miały po części rację. W badaniach naukowych niezbędne
jest posługiwanie się zarówno metodą indukcji - od szczegółu do ogółu w
celu wykrycia prawidłowości rządzących gospodarką, a następnie
dedukcji, która umożliwia wykorzystanie poznanych prawidłowości dla
formułowania i realizacji programów ekonomicznych. Jeżeli chodzi o
prawa ekonomiczne to obie szkoły w pewnym zakresie miały rację, bo
prawa mają charakter historyczny, albo uniwersalny. Prawa uniwersalne
nie mają ograniczeń przestrzenno-czasowych tzn. działają w każdym
systemie społeczno-gospodarczym jak np. prawo malejącej
produkcyjności (wydajności) czynników produkcji. Głosi ono, że w sytuacji
gdy zwiększamy zastosowanie jednego czynnika produkcji, np. pracy
przy stałej ilości pozostałych czynników produkcyjnych, np. kapitału, to
począwszy od pewnej ilości, kolejne dozy zmiennego czynnika produkcji
przynoszą coraz mniejszy przyrost produkcji, który w pewnym momencie
zupełnie ustaje. Prawa historyczne mają ograniczenia przestrzennoczasowe tzn. działają w określonym miejscu i czasie, czyli działają tylko w
historycznie określonych warunkach jak np. prawo popytu i podaży, które
głosi, że wraz ze wzrostem cen podaż rośnie a popyt maleje. Prawo to
działa tylko w gospodarkach wolno konkurencyjnych.
KIERUNEK TEORETYCZNY –
Ośrodek warszawski
Ekonomię toret. w SGH rozwijał Jan Stanisław Lewiński ( 18851930)-prof. Ekonomii pol. W swych rozważaniach teoret. odrzucał
postulat „ ekonomii czystej”, sformułowany przez szkołę matemat.,
wykluczający z zakresu badań nauki ekonomii ekonomię społ. i
stosow.Za twórców ekonomii polit. uważał fizjokratów, A.Smitha,
D.Ricarda, którzy odkryli obiektywny charakter praw ekonom. I
rozpoczęli ich poszukiwania. W teorii wart. Stał na stanowisku
D.Ricarda, którego wkład do nauki ekonomii łączył z ujęciem praw
ekonom., prawa wart. i renty grunt. W wypowiedziach na temat wart.
pieniądza wyszedł poza teorię ilościową D.Ricarda, zwracając uwagę na
elast. Systemu pieniężnego i możliwości kredytowego finans. przedsięb.
przez banki. Stał na stanowisku , że ceny nie są określ. Przez polit.
bankową , lecz przeciwnie, one rozstrzygają o ilości emitowanych
banknotów. Omawiając zasady polit. kredytowej banku emisyj.
wskazywał na jego rolę w procesie utrzymania rów. rynk. J.L. dążył do
przedst. procesów ekonom. w postaci matemat. funkcji.. Wychodził z
zał., że tą drogą można wyprowadzić ekonomię z ciasnego koła opisu
lub czystych spekulacji i dojść do jasnego ujmowania zjawisk ekonom.
oraz do ścisłego wnioskowania.
Do czołowych twórców ekonomii pol. i światowej należy Michał Kalecki
(1899-1970)-publicysta gospod. Pracownik Instytutu Badania
Koniunktury Gospodar. I Cen w latach 1925-1935. W jego dorobku
ważne miejsce zajmuje teoria cyklu koniunktural., powstała
niezależnie i wcześniej od teorii Keynesa. Jest autorem pierwszych w PL
,a także jednych z pierwszych na świecie, szacunków dochodu społ. za
lata 1929 i 1933. Punktem wyjścia teorii cyklu M.K. jest teza , że o
poziomie dochodu nar. decyduje proces inwest. Na przebieg tego
procesu wpływa przede wszystkim przewidywana rentowność, określ.
rozmiary nakładów inwest. Zwraca uwagę na problem zatrudnienia.
Wzrost cen i zatrud. w okresie ożywienia podnosi rentowność i pobudza
pop. inwest. Natomiast spadek cen i zatrud., pod wpływem zachwiania
rów. rynk., obniża rent. i hamuje rozwój procesów inwest. M.K.
obserwuje występow. procesów kumulacyjnych w gospodarce. Wzrost
inwestycji prowadzi do wzrostu produkcji dóbr inwest. ,a więc i zatrud. w
gałęziach wytwarzających te dobra, które z kolei pobudza popyt
konsumpc. robotników i wzrost zatrud. w gałęziach produkcji art.
spożycia. Rozszerzenie produkcji i wzrost rentowności wywołują dalszy
rozwój I, i tworzenie nowej siły nabywczej.
Z chwilą jednak, gdy zwiększona produkcja napotyka barierę popytu
,obniża się rent. inwest., co pociąga za sobą kurczenie się procesów
produkc., zwiększenie bezrobocia, spadek cen. Przyjęcie przez
Kaleckiego wzajemnej zależności między rentow. a inwest. pozwoliło mu
na przedstaw. cyklu koniunkt. k kategoriach doch. nar. Pogłębionej
analizie poddał M.K. wpływ r. pieniężnego, produkcji, cen i płac oraz
karteli na przebieg cyklu. Zapotrzebowanie na środki obiegowe podnosi
się w okresie ożywienia i rozkwitu, spada st.%, której stosunek do rent.
kapitału hamuje lub przyspiesza wzrost inwest. Uważa, że spadek płac
spowodowałby spadek cen i w ten sposób to, co zyskaliby
przedsiębiorcy na płacach, utraciliby na cenach. Obniżka płac nominal.
prowadzi do obniżki płac real. w wyniku sztywności cen. W rezultacie
spada pop. konsump. oraz rosną zapasy w magazynach. W ujęciu K.
teoret. najbardziej racjonalną formą polit. nakręcania koniunktury jest
inflacyjne finans. robót publ. Jego zdaniem inwest. publ. sfinansow.
dodatkową siłą nabywczą stanowią właściwy sposób ożywienia
koniunktury, natomiast finansow. robót publ. zmniejsza zyski o tyle, o ile
się je zwiększa. Model K. ma charakter dynamiczny; ujmuje problem
inwest. w czasie, bada nie tylko wpływ inwest. na poziom DN, ale i jego
podział.
KIERUNEK TEORETYCZNY
Ośrodek krakowski:
Adam Krzyżanowski - (1873-1963)
Krzyżanowski posługiwał się koncepcją człowieka ekonomicznego, którą
rozpatrywał łącznie z teorią motywów. Skupił uwagę na postępowaniu
wg zasady gospodarności. W teorii ceny rozwijał koncepcję popytu i
podaży. W teorii wartości przyjął subiektywną teorię kosztów produkcji.
Teza o istnieniu związków funkcjonalnych stała się podstawą jego
koncepcji o samo ustalającej się równowadze. Wielkości rynkowe
samoczynnie zmierzają do wzajemnego dostosowania się do stanu
równowagi. Krzyżanowski szerzył mit wolnej konkurencji. W teorii
cyklu koniunkturalnego wolna konkurencja jest jednym z warunków
wyjścia z kryzysu. Krzyżanowski wyjaśniał wahania cykliczne
nadmiernymi inwestycjami w stosunku do bazy finansowej. Kładł
również nacisk na wpływ zjawisk pieniężno-kredytowych na przebieg
cyklu. Dążył do dynamicznego ujęcia procesu gospodarczego. W
okresie kryzysu lat 1929-1935, a następnie ożywienia gospodarczego
1936-1939 występował przeciw ingerencji państwa w życie
gospodarcze, przeciwstawiał się polityce nakręcania koniunktury
drogą rozwijania robót publicznych, jak również prowadzenia
bezpośredniej działalności gospodarczej przez państwo, walczył z
etatyzmem. Jedynie w kwestii walutowej dopuszczał możliwość
interwencjonizmu. Krzyżanowski w okresie międzywojennym
propagował wolną konkurencję. Reprezentował interesy burżuazji nie
zmonopolizowanej. Dowodził, że jest ona klasą postępową,
nosicielem postępu technicznego. Podstawowe znaczenie
przywiązywał do rozwoju procesów akumulacji wewnętrznej, którego
pierwotnym źródłem miały być oszczędności kapitalistów. Podkreślał,
że kształtowanie się stopy zysku decyduje o rozmiarach produkcji i
akumulacji, a więc o realizacji samoczynnego procesu wzrostu. Pod
adresem rządu wysuwał postulat prowadzenia polityki małego
budżetu, który nie ogranicza zysków z kapitału, lecz nakłada możliwie
jak najniższe podatki na klasy posiadające. Opowiadał się również za
koniecznością rozszerzenia kredytowego finansowania przemysłu
przez państwo, co miało ożywić procesy inwestycyjne w kraju.
Odrzucał przy tym inflacyjne metody finansowania rozwoju
gospodarczego. W okresie inflacji, a następnie hiperinflacji
Krzyżanowski rozwinął wraz ze Szkołą Krakowską działalność
pisarską o charakterze naukowo-publicystycznym zwalczającą
inflację. Poprzez tę działalność wytyczał kierunki niezbędnych reform
finansowo-pieniężnych. A. Krzyżanowski na Zjeździe Ekonomistów
Polskich w 1928 r. przewidział szybkie nadejście kryzysu
gospodarczego. W czerwcu 1932 r. wystąpił wraz ze Szkołą
Krakowską z memoriałem zalecającym porzucenie deflacji i „gold
standardu” oraz postulującym wprowadzenie dewaluacji bez inflacji,
bo dewaluacja jest mniejszym złem niż dalsze zadłużanie się za
granicą.
Oskar Lange – (1904 – 1965)
Ekonomia polska stała się znana na świecie dzięki Oskarowi Lange ,
który swoją działalność naukową rozpoczął na UJ pod kierunkiem A.
Krzyżanowskiego. Był on ekonomistą i statystykiem, należał do
twórców nowej dyscypliny ekonomicznej – ekonometrii. Analizował
teoretyczno – ekonomiczne podstawy statystyczne badań nad
koniunkturą . Wyszedł z założenia, że statystyka koniunkturalna
powinna uwzględnić istotne zagadnienia koniunktury analizowane
przez teorię ekonomii. Problem koniunktury wyjaśniał w powiązaniu z
zagadnieniem równań ekonomicznych. Przedstawił ogólną teorię
koniunktury jako problem odchylenia się układu gospodarczego od
stanu równowagi. W analizie cyklu koniunkturalnego Lange nawiązuje
do teorii nadprodukcji względnej i teorii niedostatecznego popytu.
Wprowadza do swych rozważań podział gospodarstw indywidualnych
na konsumpcyjne i zarobkowe oraz odpowiadające im decyzje
konsumpcyjne i produkcyjne. Regulatorem popytu i podaży jest
rentowność, którą zakłócają procesy frykcyjne, czyli okres
przystosowania. Zasługą Lange’go jest rozwinięcie bezpośredniej
metody wyznaczania elastyczności popytu i podaży. Skupił uwagę na
pojęciu preferencji płynności i jego powiązań z krańcową
efektywnością inwestycyjną oraz z skłonnością do konsumpcji w
kształtowaniu stóp procentowych. Rozróżnił mnożniki statyczne i
dynamiczne, wprowadził pojęcie optymalnej skłonności do
oszczędzania. Wpływ stóp procentowych na proces rozwoju
gospodarczego wiązał z prowadzeniem odpowiedniej polityki
pieniężnej. Miał przekonania lewicowe, był zwolennikiem
rewolucyjnych przekształceń ustrojowych i gospodarki uspołecznionej.
Ośrodek warszawski
Władysław Zawadzki (1885-1939)
Zapoczątkował nową metodę badawczą: matematyczne ujęcie
problemu równowagi gospodarczej. Teoretyczną możliwość
zastosowania matematyki do ekonomii abstrakcyjnej opierał na
obserwacji, że niektóre uogólnienia ekonomiczne, mające
prawie powszechne zastosowanie, mają wyraźnie charakter
ilościowy, przedstawiają więc prawa dające się matematycznie
sformułować.
Zawadzki posługuje się teorią równowagi dla wyjaśnienia
procesu kształtowania się cen. Traktuje cenę jako element
równowagi ogólnej. Nie szuka zależności przyczynowych. Jego
zdaniem teoria równowagi zastępuje teorię wartości i ma nad
nią przewagę, gdyż jest bardziej ogólna i bardziej prawidłowa i
nie ucieka się do żadnej, nie dającej się sprawdzić hipotezy. W
analizie cen zwraca uwagę na powiązania cen z wartością
pieniądza, a także z wartością złota. Jest zwolennikiem
ilościowej teorii pieniądza, którą rozszerza o analizę wpływu
ogólnych warunków gospodarki na wartość pieniądza. Traktuje
pieniądz jako ważne narzędzie polityki gospodarczej państwa,
ukierunkowanej na przywrócenie równowagi w gospodarce,
wzrost zatrudnienia i powiększenie produkcji. Bada społeczne
skutki inflacji.
Zawadzki analizuje proces rozwoju od:
1. strony technicznej - wśród czynników technicznych
zasadniczą rolę przyznaje zasobowi i jakości kapitału
2. strony społecznej - wśród czynników społecznych
związanych z własnością kapitału, organizacją produkcji i tzw.
wolą pracy zatrudnionych.
Zawadzki skupia uwagę nie na wymianie lecz teorii produkcji.
Badał nie tylko warunki i typy produkcji, ale związane z nimi
systemy społeczno-polityczne. Podkreślał zależność sytuacji
ekonomicznej społeczeństwa od stopnia wykorzystania
czynników
wytwórczych.
Zawadzki widział możliwość przejścia od gospodarki
indywidualistycznej do kolektywistycznej jedynie na drodze
rewolucyjnych przekształceń. Nie wierzył jednak w pełne
urzeczywistnienie ideałów kolektywistycznych, gdyż system ten
nie jest do pogodzenia z towarowym charakterem siły roboczej,
osłabia wolę pracy i dyscyplinę produkcji oraz kształtuje wśród
robotników postawę konsumpcyjną. W teorii wzrostu
Zawadzkiego istotną rolę odgrywa obok tradycyjnych czynników
wzrostu, czwarty czynnik wzrostu wydajności pracy zwany wolą
pracy. Zawadzki badał wpływ zjawisk gospodarczych i
warunków pracy na kształtowanie się woli pracy zatrudnionych.
Popierał politykę socjalną państwa, sprzyjającą wzrostowi
konsumpcji masowej poprzez zróżnicowanie stawek
podatkowych i cen. Do ważnych zadań państwa zaliczał także
rozwój szkolnictwa zawodowego i oświaty oraz podniesienie
poziomu moralnego społeczeństwa. Zawadzki wprowadził nowe
pojęcie deflacji integralnej związanej z obniżeniem kosztów
gospodarki społecznej, którą odróżnił od deflacji pieniężnej,
rozumianej jako zmniejszenie ilości pieniądza obiegowego w
stosunku do potrzeb obiegu. W okresie wielkiego kryzysu
gospodarczego
był
zwolennikiem
deflacji
(polityka
antykryzysowa). Wybór tego kierunku polityki uzasadniał
motywami psychologicznymi, które były pozostałością okresu
inflacji i hiperinflacji. Jego zdaniem spadek waluty z uwagi na
brak zaufania społeczeństwa do polityki finansowej państwa,
przybrałby katastrofalne rozmiary. Kontynuowanie deflacji w
latach 1932-1935 tłumaczył brakiem rezerw skarbowych,
mogących stworzyć podstawę akcjom interwencyjnym.
Michał Kalecki - (189 9 -1970).
3
W jego dorobku ważne miejsce zajmuje teoria cyklu koniunkturalnego,
powstała niezależnie i wcześniej od teorii Keynes’a, nosząca
nowatorski charakter zarówno w interpretacji przyczyn wahań
cyklicznych, jak i roli państwa w życiu gospodarczym. Jest autorem
pierwszych w Polsce szacunków dochodu społecznego za lata 1929 i
1933. Opracował także wskaźniki budownictwa (mieszkaniowego i
poza mieszkaniowego) i inwestycji (kolejowych i maszynowych) oraz
inne minimalne wskaźniki cen, kosztów, marż zarobkowych w
przemyśle. Punktem wyjścia teorii cyklu Kaleckiego jest teza, że o
poziomie dochodu narodowego decyduje proces inwestycyjny. Na
przebieg tego procesu wpływa przede wszystkim przewidywana
rentowność, określająca rozmiary nakładów inwestycyjnych. Zwraca
uwagę na problem zatrudnienia. Wzrost cen i zatrudnienia w okresie
ożywienia podnosi rentowność i pobudza popyt inwestycyjny.
Natomiast spadek cen i zatrudnienia pod wpływem zachwiania
równowagi rynkowej obniża rentowność i hamuje rozwój procesów
inwestycyjnych. Kalecki obserwuje występowanie procesów
kumulacyjnych w gospodarce. Wzrost inwestycji prowadzi do wzrostu
produkcji dóbr inwestycyjnych, a więc i zatrudnienia w gałęziach
wytwarzających te dobra, które z kolei pobudzają popyt konsumpcyjny
robotników i wzrost zatrudnienia w gałęziach produkcji artykułów
spożycia. Rozszerzenie produkcji i wzrost rentowności wywołują dalszy
rozwój inwestycji i tworzenie nowej siły nabywczej. Z chwilą jednak gdy
zwiększona produkcja napotyka na barierę popytu obniża się
rentowność inwestycji, co pociąga za sobą kurczenie się procesów
produkcyjnych, zwiększenie bezrobocia, spadek cen itd.
Kalecki podważa pogląd, że wzrost konsumpcji kapitalistów oznacza
spadek oszczędności. Wskazuje, że jest on słuszny w stosunku do
pojedynczego kapitalisty. Natomiast w odniesieniu do klasy
kapitalistów istnieje zależność przeciwna: wzrost wydatków kapitalistów
na zakup dóbr kapitałowych bądź artykułów konsumpcyjnych prowadzi
do wzrostu zysków. Pogłębionej analizie poddał Kalecki wpływ rynku
pieniężnego, produkcji, cen i płac oraz karteli na przebieg cyklu.
Wyjaśnia, że zapotrzebowanie na środki obiegowe podnosi się w
okresie ożywienia i rozkwitu, a spada w fazie kryzysu i depresji.
Towarzyszy temu wzrost i spadek stopy procentowej, której stosunek
do rentowności kapitału hamuje lub przyspiesza wzrost inwestycji.
Kalecki występuje przeciwko fałszywemu poglądowi, że obniżka płac
przyspiesza wyjście z kryzysu. Przeciwnie, uważa on, że spadek płac
spowodowałaby spadek cen i w ten sposób to, co przedsiębiorcy
zyskaliby na płacach, utraciliby na cenach. Wykazuje, że obniżka płac
nominalnych prowadzi do obniżki płac realnych w wyniku sztywności
cen. W rezultacie spada popyt konsumpcyjny i zatrudnienie w
gałęziach wytwarzających dobra konsumpcyjne oraz rosną zapasy
towarowe w magazynach.
Kalecki podważa także pogląd, że wysokie ceny przyspieszają
poprawę koniunktury. Obserwuje tendencje przeciwne, a mianowicie,
że obniżka cen, zwłaszcza artykułów konsumpcyjnych pobudza popyt
globalny i tworzy podstawę do wyjścia z kryzysu. Kolejnym środkiem
łagodzącym depresję jest obniżka cen artykułów zmonopolizowanych.
Kalecki podkreślał, że inwestycje wpływają na poprawę koniunktury
tylko w okresie ich wykonywania, natomiast produkcyjny charakter tych
inwestycji stanowi przyczynę zahamowania i załamania ożywienia. Jest
to paradoks ustroju kapitalistycznego. W ujęciu Kaleckiego teoretycznie
najbardziej racjonalną formą polityki nakręcania koniunktury jest
inflacyjne finansowanie robót publicznych. Uważa, że metody tej nie
można utożsamiać z inflacją. Stwierdza, że nie wszystkie środki
wydane na roboty publiczne pozostają w obiegu. Obieg wzrasta przy
tym nieznacznie, a może nie wzrastać wcale. W procesie nakręcania
koniunktury istotną rolę odgrywają źródła finansowania, a nie rodzaj
wykonywanej inwestycji. Zdaniem Kaleckiego inwestycje publiczne
finansowane dodatkową siłą nabywczą stanowią właściwy sposób
ożywienia koniunktury, natomiast finansowanie robót publicznych z
podatków zmniejsza zyski o tyle, o ile się je zwiększa.
KIERUNEK HISTORYCZNY
Ośrodek warszawski
Władysław Grabski – (1874 – 1938)
Czołowym reprezentantem kierunku historycznego ośrodka
warszawskiego był Władysław Grabski – ekonomista, polityk,
trzykrotny minister skarbu i dwukrotny prezes rady ministrów, poseł na
sejm z ramienia Narodowej Demokracji do 1922. Od 1923 był
profesorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Grabski jest
twórcą
polskiego systemu pieniężnego. W kwietniu 1924 r.
przeprowadził reformę waluty, wprowadził złoty polski w miejsce marki
polskiej i utworzył Bank Polski. Oparł złotego na złocie w celu ożywienia
gospodarki i Eksportu oraz wzrostu podaży kredytów zagranicznych.
Nadmierną emisję pieniądza uważał za szkodliwą, gdyż spadek kursu
pieniądza podważa społeczne zaufanie do niego. Był doskonałym
znawcą problematyki rolnej. Dążył do wypracowania długofalowego
programu rozwoju gospodarczego, którego podstawą miała być
właściwa polityka agrarna. Doceniał konieczność przeprowadzenia
reform strukturalnych w celu likwidacji zacofania gospodarczego Polski.
Na plan wysunął problem reformy rolnej. Postulował parcelację wielkiej
własności rolnej i tworzenie gospodarstw o obszarze 5-10 ha, gdyż tego
typu gospodarstwa mogą być samowystarczalne, dzięki nim zwiększa
się zatrudnienie, podnosi się poczucie godności obywatelskiej włościan.
Był zwolennikiem oparcia ustroju rolnego na różnego typu
gospodarstwach, gdyż specjalizacja produkcji rolnej umożliwia
osiągnięcie maksymalnych efektów ekonomicznych. Grabski zajął się
także problemem cyklicznego rozwoju gospodarki, który tłumaczył
względną nadprodukcją w przemyśle. Jego zdaniem spadek
rentowności produkcji rolnej ogranicza popyt ludności wiejskiej na
artykuły przemysłowe, a w konsekwencji także spadek popytu ludności
miejskiej na środki spożycia. Cykliczny rozwój gospodarki jest
zjawiskiem nieuchronnym, w trakcie którego następuje dostosowanie
tempa rozwoju produkcji do wahań popytu społecznego. Grabski był
także zwolennikiem inwestycji publicznych w polityce antykryzysowej.
Zalecał zmniejszenie obciążeń podatkowych dla rolników, obniżenie
stóp procentowych kredytów krótko- i długoterminowych, wprowadzenie
ceł ochronnych na artykuły rolne, rozszerzenie akcji melioracyjnych.
Antoni Kostanecki – (1866 – 1941)
Do przedstawicieli młodszej szkoły historycznej w ekonomii należy Antoni
Kostanecki, profesor i rektor Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1917
– 1927 był prezesem Towarzystwa Ekonomistów i Statystyków Polskich.
Kostanecki akcentuje społeczne aspekty problemów ekonomicznych, które
stanowią przedmiot badań ekonomii społecznej. Odrzuca metodę izolacji i
opiera analizę związków społecznych na wynikach badań socjologicznych.
Idąc śladem A. Smith’a formułuje dwie definicje kapitału: rzeczową i
wartościową. W problemie pracy produkcyjnej wychodzi poza koncepcje
fizjokratów, obejmując tym pojęciem pracę wydatkowaną w rolnictwie, jak i
też w handlu i przemyśle. Wyróżnia 3 rodzaje środków polityki
ekonomicznej państwa:
1.
Bezpośrednie, do których zalicza działalność przedsiębiorstw
państwowych, politykę celną, taryfową, przywileje i monopole
państwowe, ulgi, subwencje i premie eksportowe,
2.
Pośrednie, do których wlicza ochronę prawa patentowego i wzorów,
marek fabrycznych i handlowych,
3.
Ogólne dotyczące rozbudowy infrastruktury gospodarczej, a także
rozwoju szkolnictwa przemysłowego.
Podkreśla potrzebę zmiany istniejącej struktury gospodarczej,
umożliwiającej niwelację różnic w uprzemysłowieniu kraju, będących
spuścizną okresu rozbiorów. Rozwiązanie kwestii socjalnej łączył ze
stworzeniem ochrony prawnej robotników, działalności związków
zawodowych, wprowadzeniem państwowych ubezpieczeń socjalnych.
KIERUNEK SUBIEKTYWNO-MARGINALISTYCZNY
Jest to kontynuacja ekonomii klasycznej. W ramach tego kierunku istnieją
następujące szkoły:
szkoła austriacka (psychologiczna)
szkoła matematyczna (lozańska)
szkoła anglo-amerykańska (neoklasyczna, z Cambridge)
Wszystkie te szkoły zrodziły się w okolicach roku 1870. Jest to umowny
początek drugiej rewolucji przemysłowej, której symbolem jest użycie
energii elektrycznej. Początki produkcji masowej – nie na zamówienie
konkretnego odbiorcy. Rodzi to masę pytań: dlaczego kupują, jak
zwiększyć skalę produkcji itd. Pojawiają się zatem nowe problemy. Te
szkoły mają wyraźnie mikroekonomiczny charakter, a nie jak do tej pory
makroekonomiczny, bo na takie rozważania jest zapotrzebowanie.
Szkoła austriacka – narodziła się jako krytyka szkoły historycznej i
szkoły narodowej. Najważniejsi przedstawiciele to: Menger, Wieser i
Böhm-Bawerk. Wzyscy oni byli profesorami ekonomii. Menger zakłada,
że społeczeństwo to suma jednostek, które mają potrzeby do
zaspokojenia i dążąc do tego ludzie szukają na rynku użyteczności.
Ekonomia powinna zrozumieć mechanizmy, które rządzą zachowaniami
ludzi poszukujących użyteczności. Jeżeli zrozumiemy to, to zrozumiemy
gospodarkę, bo jest ona sumą wszystkich podmiotów. Problemem jest
pomiar użyteczności, która jest pojęciem psychologicznym
(subiektywnym). Można prowadzić analizę ogólną, ale trzeba się
odwołać do abstrakcji, żeby zbadać teoretycznie zachowania
konsumenta i producenta. Menger zaproponował podział dóbr na dobra
pierwszego i drugiego rzędu (pierwowzór podziału dóbr na dobra środki
konsumpcyjne i środki produkcji) oraz podział na gospodarcze i
niegospodarcze (pierwowzór podziału dóbr na dobra ekonomiczne i
wolne) – dla dóbr gospodarczych zasoby są ograniczone dla potrzeb, a
dla dóbr niegospodarczych nie obowiązują reguły ekonomiczne. Menger
przeprowadził też analizę wartości i zachowania konsumenta na rynku.
Badał, czy są reguły, które sprowadzają użyteczności poszczególnych
ludzi do wspólnego mianownika. Wyróżnił on pewne grupy dóbr i ułożył
z nich hierarchię. Każdy zaczyna zaspokajanie potrzeb od dóbr najwyżej
stojących w hierarchii. W ramach zaspokajania potrzeb wyróżnić można
akty zaspokajania potrzeb. Menger przedstawiając swoją teorię odwołał
się do dwóch praw Gossena:
1.
pożytki płynące z kolejnych porcji dobra maleją w miarę wzrostu
zaspokojenia potrzeby (pierwowzór prawa malejącej
użyteczności krańcowej)
2.
człowiek dążąc do maksymalizacji swego zadowolenia musi tak
dzielić posiadane dobro pomiędzy różne zastosowania, aby
krańcowe pożytki z tych zastosowań były równe (pierwowzór
optymalnej alokacji zasobów)
Powstaje zatem pytanie, jak powinien zachować się konsument.
Subiektywnie chciałby wziąć ile tylko się da, aby zaspokoić wszystkie
potrzeby, ale obiektywnie ma ograniczone zasoby i musi wybrać i to tak
aby zyskać jak najwięcej – musi wyrównać użyteczności krańcowe.
Ułatwia to skorzystanie z reguły trójkąta Mengera – tam jest najwyższa
użyteczność całkowita.
W tabeli mamy kolejne potrzeby i składające się na nie akty. Wartości
na przecięciu poszczególnych potrzeb i aktów są użytecznościami
krańcowymi. Zakładamy, że konsument dysponuje sześcioma
jednostkami, z których każda pozwala na zaspokojenie jednego aktu
potrzeby. Konsument osiągnie maksymalną użyteczność tylko dla
rozwiązania w postaci trójkąta Mengera. W tabeli znajdują się tylko
dobra pierwszego rzędu. Menger nie potrafił wytłumaczyć jak jest z
dobrami drugiego rzędu. Zaczął twierdzi, że wartość dóbr drugiego
rzędu jest pochodną wartości dóbr pierwszego rzędu, które powstają z
udziałem danego dobra drugiego rzędu. Problem ten próbował również
Wieser, który twierdził, że wartość dóbr drugiego rzędu jest pochodną
wartości najmniej wartościowego dobra pierwszego rzędu,
wytwarzanego przy pomocy tego dobra drugiego rzędu. Wieser
wprowadził w ten sposób do ekonomii pojęcie kosztu alternatywnego.
Próbował on też odpowiedzieć na pytanie postawione w następujący
sposób: dlaczego woda jest tania, a diamenty drogie. Rozpatrując
problem z punktu widzenia użyteczności powinno być odwrotnie.
-
-
-
Doszedł on do wniosku, że cena danego zasobu jest pochodną
użyteczności krańcowej tego zasobu.
Böhm-Bawerk z kolei wprowadził teorię stopy procentowej.
Doszedł on do wniosku, że stopa procentowa jest formą
rekompensaty za rezygnację z czegoś na rzecz posiadania tego
jutro (człowiek wyżej stawia sobie to, co ma dziś, a nie to, co ma
jutro).
Szkoła austriacka jest pierwszą, która odwołuje się do psychologii.
Szkoła matematyczna (lozańska) – kształtuje się pewien
standard nauki przez nauki ścisłe, w tym matematykę. To, co da
się przełożyć na język matematyki jest nauką, a to, co nie da się
przełożyć jest paranauką. Uniwersalnym językiem nauki jest
matematyka. Prekursorem tej szkoły był Cournot – był on
matematykiem – doszedł do wniosku, że ekonomia może być
nauką po odrzuceniu tego, co nie da się przełożyć na język
matematyki: podejścia przyczynowo-skutkowego (w zamian
stosuje się podejście w kategoriach funkcyjnych – D=f(P) i P=f(D)
– nie ma kategorycznie skutków i przyczyn, a jedynie związek
funkcjonalny) oraz wszystkiego tego, co jest zbyt subiektywne
(pojęcie użyteczności). To, co da się przełożyć trzeba opisać w
kategoriach funkcjonalnych. Punkt Cournot to punkt równowagi
mo0nompolu. Dwie pierwszoplanowe postacie szkoły
matematycznej to: Walras i Pareto. Walras podzielił ekonomię –
można ją według niego uprawiać w trzech wydaniach:
jako ekonomię stosowaną – koncentruje się na relacjach ludzi i
rzeczy (stosunkach produkcji)
jako ekonomię społeczną – zajmuje się relacjami między ludźmi
(problemy podziału)
jako ekonomię czystą – to jest nauka, zajmuje się relacjami
między rzeczami (stosunkami wymiany). Tu wszystko da się
przełożyć na język matematyki, bo eliminuje się aspekt ludzki
Walras stworzył teorię równowagi ogólnej – jest to
kompleksowa prezentacja mechanizmu równoważenia gospodarki
rynkowej. Pokazał, jak wygląda prawo Saya. Są wahania, ale
nigdy w kategoriach bilansowych nie ma równowagi, działa
mechanizm, który koryguje wahania. Jest to teoria statyczna –
przy założeniach stałych zasobów, zdolności produkcyjnych itd.
Drugą postacią był Pareto – stworzył on tzw. zasadę 20/80 –
mając zbiór przyczyn i zbiór następstw mniejsza część zbioru
przyczyn odpowiada za większą część następstw. Pareto stworzył
krzywe obojętności – chodziło o zobiektywizowanie problemu
wyboru konsumenta i producenta. Doprecyzował też punkt
równowagi ogólnej – jakie warunki muszą być spełnione, aby
gospodarka osiągnęła punkt równowagi idealnej:
wszyscy konsumenci musieliby osiągnąć maksimum zaspokojenia
potrzeb przy pełnym wykorzystaniu zasobów (nie można mieć
lepiej, chyba że kosztem kogoś innego)
wszyscy producenci musieliby osiągnąć maksymalizację zysku w
ramach posiadanych zasobów czynników produkcji
na wszystkich rynkach dóbr i czynników produkcji musiałyby się
ukształtować ceny równowagi popytu i podaży
Gospodarka cały czas oscyluje wokół tego punktu, ale nigdy nie
osiąga go na stałe, bo wtedy gospodarka musiałaby się
zatrzymać. Od czasów tej szkoły zaczęła się dyskusja, jak dalece
można przekładać ekonomię na język matematyki.
Szkoła
anglo-amerykańska
(neoklasyczna)
–
jest
najważniejsza ze wszystkich szkół. Od niej zaczęła się ekonomia
głównego nurtu. Przedstawiciele: Jevons, Vlark i Alfred Marshal.
Główne dzieło Marshala to „Zasady ekonomiki”, przez które
odciął sięod nazwy ekonomia polityczna, zbliżył się do problemów
praktyki ekonomicznej (mikro- a później makroekonomika). W
polskiej literaturze nie używa się terminu ekonomik, bo to kojarzy
się z analizą branżową. Jevons stworzył ostateczną postać praw
Gossena – prawo malejącej użyteczności krańcowej i prawo
4
wyrównywania się użyteczności krańcowych. Clark stworzył teorię płac –
sprowadził on problem do użyteczności krańcowej. Płaca jest ceną siły
roboczej – ktoś sprzedaje swoją siłę roboczą. Cena ta zależy od: kosztu
krańcowego, użyteczności krańcowej i przychodu krańcowego. Płaca
(cena) pierwszego robotnika powinna być równa jego użyteczności
krańcowej (w warunkach konkurencji doskonałej). Drugi pracownik
otrzyma mniejszą płacę, bo ma mniejszą użyteczność. Zatem im więcej
ludzi pracuje, tym użyteczność krańcowa jest niższa i płace maleją – nie
ma tu zatem niesprawiedliwości. Rozwiązaniem dla robotników jest ich
mniejsza ilość. Marshal ostatecznie ukształtował podstawy dzisiejszej
mikroekonomii. Sformułował on w ostatecznej formie prawo popytu i
podaży. Wprowadził on do analizy ekonomicznej pojęcie efektów
zewnętrznych, które pojawiają się, gdy mamy różnice między kosztami
i/lub korzyściami w ujęciu prywatnym i publicznym. Efekty zewnętrzne
mogą zakłócać funkcjonowanie gospodarki. Przykładem negatywnego
efektu zewnętrznego jest problem ochrony środowiska i przerzucanie
kosztów na społeczeństwo. Z kolei edukacja to przykład pozytywny, bo
korzyść społeczna jest większa od prywatnej. Dla gospodarki idealnie
byłoby, gdyby społeczny był tożsamy z prywatnym.
Marshal wprowadził pojęcie renty konsumenta. Uważał on, że miarą
korzyści konsumenta jest różnica między tym, ile konsument byłby gotów
zapłacić a tym, ile płaci. Problem jak zmierzyć ile byłby skłonny zapłacić.
Marshal wprowadził do ekonomii dyskusję o elastyczności popytu.
Wprowadził czwarty czynnik produkcji: organizację (przedsiębiorczość).
Właściciel każdego czynnika produkcji otrzymuje wynagrodzenie – dla
właściciela jest to zysk. Trzy pozostałe czynniki nic nie znaczą bez
organizacji, która je łączy. Szkoła noeklasyczna ukształtowała sposób
spojrzenia na gospodarkę rynkową: Jest to analiza mikroekonomiczna.
Rynek zawsze prowadzi do równowagi popytu i podaży w skali
makroekonomicznej – jest to suma równowag w ujęciu
mikroekonomicznym. Rynek doprowadza do równowagi, bo popyt i podaż
są powiązane funkcjonalnie z cenami. Gdy na rynku spada popyt
mechanizm korygujący obniżą ceny i wracamy do równowagi przy
niższym poziomie cen. Elastyczność cen jest nieograniczona. Rynek
prowadzi do równowagi przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji
(punkt A). Jeżeli w praktyce gospodarczej nie działa tak, to mamy do
czynienia z czynnikami egzogenicznymi, które zakłócają jego działanie.
Wszystkie doktryny liberalne czerpią ze szkoły neoklasycznej – nie ma
miejsca dla aktywności państwa. Spór toczy się o to, jak działa
mechanizm przejścia do kolejnych punktów równowagi – błyskawicznie,
czy przejściowo (przez pewien czas przy niepełnym wykorzystaniu
czynników produkcji). Nawet przy pełnym wykorzystaniu czynników
produkcji jest bezrobocie naturalne.
Szkoła szwedzka – nazwa wzięła się od tego, że jej przedstawiciele
działali tylko w Szwecji, ale niewiele ich łączyło: Wicksell i Cassel.
Poglądy Wicksella odegrały dość istotną rolę w rozwoju koncepcji
Keynesa. Próbował on podważyć prawo Saya – wątpliwości wiązały się z
analizą stóp procentowych. Wyróżniał on naturalną i rynkową stopę
procentową. Naturalna to taka, która zapewnia idealną równowagę
inwestycji i oszczędności, a rynkowa to taka, która nie musi być równa
naturalnej i zapewniać równowagi. Zgodnie z koncepcją neoklasyków
oszczędności i inwestycje są sobie równe, bo obie zależą od stopy
procentowej. Wicksell zwrócił uwagę na problem zachowań uczestników
rynku. Nadmierna skłonności do optymizmu powodują nadmierne
inwestycje, a do pesymizmu zbyt duże oszczędności. Wicksell
zastanawiał się, czy można przyjąć w warunkach gospodarki rynkowej, że
obie stopy są sobie równe.
STAROŻYTNOSC I ŚREDNIOWIECZE
Starożytna Grecja
Kolebką europejskiej myśli ekonomicznej była starożytna Grecja
Ksenofon, Platon, Arystoteles
Ksenofon – V-VI w p.n.e. – wódz i polityk ateński , autor „Oikonomikos”
.Po raz pierwszy użyto tego terminu – oznaczał naukę o zarządzaniu
majątkiem, domem oparta na pracy niewolników.
Platon – filozof grecki V-VI w – zagadnienia ekonomiczne
„Rzeczpospolita” - koncepcja państwa idealnego. „Prawa” – porzucił myśl
podziału społecznego na 3 klasy. Postulat wspólnoty dóbr i usług, równego
podziału ziemi między wolnych obywateli. Nie wliczał niewolników do
żadnej klasy.
Arystoteles – IV w p.n.e. – „Polityka” – podwaliny pod wszystkie niemal
nauki, w tym ekonomiczne. Duchowe doskonalenie się obywateli
(możnych, wolnych). Pieniężna forma towarowa jest dalej rozwiniętą
postacią prostej formy wartości. Różnica między wartością użytkową a
wymienną. Zwolennik gospodarki naturalnej (rolnej) opartej na
niewolnictwie.
Starożytny Rzym
Grecja wchodziła w skład imperium rzymskiego. Rzym był monarchią,
republiką i cesarstwem (I w p.n.e.)
Neron – pisma Kolumei – w traktacie o rolnictwie analizował przyczyny
upadku systemu niewolniczego. Postulował wprowadzenie kolonatu co
prowadziło do powstania ustroju feudalnego.
Średniowiecze
Rozważania o charakterze religijnym. Współczesne chrześcijaństwo I – III
w.n.e. – św. Tomasz z Akwinu – zalecenia wprowadzenia uwłaszczenia
chrześcijan, umiarkowanego życia.
Tomizm – podstawa filozofii chrześcijańskiej
MYŚL NOWOŻYTNA
XV – XVI w – pierwszy samodzielny kierunek myśli ekonomicznej –
merkantylizm. Dominował w europie zachodniej do XVII w. W europie
środkowo – wsch. nawet do XVII w. Rozważania o charakterze
praktycznym. Oswobodzili rozważania ekonomiczne z rozważań o
charakterze religijnym, nadali im charakter świecki. Była to ideologia
pierwszej akumulacji kapitału – tworzenie podstaw finansowych
kapitalizmu, Akumulacja pierwotna – oddzielenie dotychczasowych
drobnych wytwórców od środkó produkcji i skupienie tych środków w
rękach nowej klasy – kapitalistów.
EKONOMIA POKLASYCZNA I POŁ. XIX W.
Na gruncie francuskim reprezentuje ją J.B. Say – nawiązywał do Smita
nadawał własną interpretację spłycał pojęcia Smitha. Say spopularyzował
twierdzenie Ricarda o niemożliwości występowania ogólnych kryzysów
nadprodukcji – Prawo rynku Say’a. Say powtarza za Ricardem że podaż
określa popyt w produkcji powstają towary i dochody i te są przeznaczone
w całości na zakup towarów; uważał że podaż ogólna = popyt ogólny. Na
gruncie angielskim T.R. Malthus – prekursor teorii podkonsumpcji.
Wskazuje że dla koniunktury gospodarczej mają nieodczuwalne potrzeby
ale zdolności płatnicze społeczeństwa – siła nabywcza czyli efektywnie
rzeczywisty popyt na rynku. Podważył teorię klasyków o niemożliwości
występowania ogólnych kryzysów nadprodukcji. Przyczyna jest
niewystarczający popyt efektywny społeczeństwa. Teorię podkonsumpcji
rozwinął w latach 30 – tych XIX w. J. L. Keyns.
NIEMIECKA STARSZA SZKOŁA HISTORYCZNA W EKONOMII.
Szkoła polemiczna w stosunku do szkoły klasycznej zarówno jeśli chodzi o
rozwiązania metodologiczne ( metodę badań ), jak i ujęcie roli państwa w
gospodarce. Narodziła się na bazie Szkoły Narodowej w I połowie XIX w.
W tym okresie Niemcy zacofane – przeważały stosunki feudalne. Poglądy
klasyków – ekonomia liberalna tzn. kraju rozwiniętego gospodarczo nie
mogła znaleźć uznania na gruncie niemieckim. W 1834 r. powstał w
Niemczech Niemiecki Związek Celny. Przyspieszyło to uprzemysłowienie
niemieckich państewek. Zjednoczenie polityczne 1871 r. – kanclerz
Bismarck. Nadal żywe poglądy typowe dla średniowiecza które
reprezentował J. Fichte. Opowiadał się za podziałem społeczeństwa na
stany i za reglamentacją w produkcji rzemieślniczej.
SZKOŁA NARODOWA.
Twórcami Szkoły Narodowej są: A. Muller i F. List, rzecznicy sojuszu
współpracy junkierstwa (właścicieli ziemskich) z burżuazją. Uważali że te
klasy
społeczne
powinny
współpracować
aby
dokonać
uprzemysłowienia Niemiec. Według nich o rozwoju kraju decydują nie
tylko czynniki materialne ale i duchowe – niematerialne – tj. tworzące
ducha narodu a związane z kulturą obyczajem i wierzeniami religijnymi –
poczuciem więzi narodowej. Zalążek narodowego socjalizmu i faszyzmu
– naczelną wartością był naród – interes narodowy. Ta idea jednego
narodu przekształciła się w teorie jednego państwa aby następnie
przerodzić się w teorię jednego władcy – Ein Furer. Na jej bazie i
koncepcji klasyków narodziła się Niemiecka Szkoła Stara w ekonomii.
Rozwija się równolegle do Szkoły Historycznej w zakresie
prawoznawstwa która silnie podkreślała rolę prawa rodzajowego i
wskazywała ż pomiędzy prawem a duchem narodu istnieje silny związek
organiczny. Szkoła Historyczna podkreśla nie tyle zmienność procesów
ekonomicznych co ich ciągłość i dowodziła że każdy kraj ma swoja
własną specyficzną drogę rozwoju (historia gospodarcza narodu).
Niemcy mają swoją własna pruska drogę rozwoju a więc drogę
ewolucyjnych powolnych przekształceń dokonujących się w ramach
współpracy junkierstwa z burżuazją. Tezy służyły argumentom że
Niemcy nie muszą przechodzić krwawych doświadczeń z rewolucją
burżuazyjną (1640 – w Anglii, 1789 – we Francji) Przedstawicielami
Niemieckiej Starej Szkoły Ekonomicznej byli: W. Roscher, B. Hildebrand,
K. Kures. W. Roscher – wskazuje na konieczność źródłowego badania
procesów gospodarczych. B. Hildebrand – zbadanie całego
historycznego istnienia ludzkości zanim zostaną odkryte prawidłowości
ekonomiczne.
K. Kures – przeszedł na pozycje nihilizmu – możności ustalenia teorii
praw ekonomicznych i charakter nauki ekonomii posługiwał się metodą
indukcji. Negował możliwość wykrycia praw ekonomicznych a tym
samym sformułowania teorii ekonomii. Dowodził że w rozwoju
gospodarczym można odkryć pewne analogie, posługiwał się metodą
indukcji, czyli metodą opisu i hierarchicznego spisu zjawisk
historycznych. Zastąpił naukę ekonomiczną historią gospodarczą..
EKONOMIA A CHREMATYSTYKA U ARYSTOTELESA Arystoteles
Wyróżnia dwa rodzaje bogactwa:
a) bogactwa naturalne - występuje w postaci wartości użytkowych, a
więc przedmiotów służących bezpośredniemu zaspokojeniu potrzeb.
Zaspokajanie potrzeb jest związane z działalnością gospodarstw
domowych. Taka działalność ma pewne naturalne granice w postaci
optymalnego zaspokojenia potrzeb. Działalność gospodarstw domowych
jest naturalna i moralnie pozytywnie oceniana. Naukę o zarządzaniu
gospodarstwami domowymi nazywa Arystoteles EKONOMIA bądź
OIKONOMIĄ.
b) bogactwo wymienne - występuje w postaci pieniądza. Jego istotą
jest maksymalizacja indywidualnego bogactwa. Takie gospodarstwo nie
ma granic naturalnych i następuje w nim identyfikacja celów i środków.
Gospodarstwa takie zyskują na wymianie nie ekwiwalentnej i są
moralnie negatywnie oceniane. Naukę o zarządzaniu gospodarstwami
zarobkowymi nazywa Arystoteles CHREMATYSTYKĄ czyli sztuką
nabywania drogą nie ekwiwalentnej wymiany.
TEORIA WYMIANY ARYSTOTELESA Arystoteles był zwolennikiem
gospodarki naturalnej. Uważał jednak, że w warunkach zróżnicowania
potrzeb musi wystąpić proces społecznego podziału pracy. Wówczas
zaspokajanie potrzeb musi odbywać się drogą wymiany, która jest
swoistym złem koniecznym. Jeżeli wymiana jest konieczna, musi być
etyczna i sprawiedliwa czyli ekwiwalentna. Ekwiwalentność
rozpatrywana jest historycznie poprzez wymianę form wymiany
a) pierwotną formą wymiany była wymiana bezpośrednia (towar-towar),
barterowa.
b) wymiana towarowa (towar-pieniądz-towar). Pieniądz pełni tutaj rolę
miernika wartości i środka cyrkulacji.
Oba powyższe typy wymiany zaliczają się do gospodarki oikosowej i
podlegają regułom ekonomii Arystotelesa.
c) wielki handel (pieniądz-towar-pieniądz plus nadwyżka pieniądza)
dotyczy już ruchu kapitału a jego celem jest realizacja wartości
wymiennych. Moralnie jest potępiany podlegając regułom
chrematystyki
TEORIA PIENIĄDZA ARYSTOTELESA Arystoteles jako pierwszy
stawia pytanie - dlaczego różne pod względem fizycznym dobra
czy usługi mogą być ze sobą porównywane. Według Arystotelesa
tym co umożliwia tą porównywalność jest pieniądz. Pieniądz nie
jest żadnym sztucznym towarem. Powstał wprawdzie na drodze
umowy społecznej aby umożliwić wymianę, jednak wybór
określonego towaru nie był przypadkowy
a/ aby jakiś towar mógł być pieniądzem musi funkcjonować jakiś
czas aby umożliwić ustalenie proporcji pomiędzy towarami
b/ towarem pieniądzem staje się towar, który posiada zespół
określonych cech technicznych i ekonomicznych, które powodują,
że dany towar w najlepszy z możliwych sposób pełni funkcję
ekwiwalentu, tzn.:
- trwałość wartości w czasie
- w małej ilości skumulowana duża wartość
- łatwo podzielny - podział nie powoduje zaniku wartości
- łatwość transportu i przechowywania
Arystoteles zauważył także, że pieniądz jest wynikiem rozwoju
formy wymiany
Św. Tomasz z Akwinu podobnie jak Arystoteles wychodził od
tezy o przyrodzonej nierówności ludzi. Uważał on, że
hierarchiczna struktura stanowa społeczeństwa feudalnego jest
odzwierciedleniem tej nierówności. Podobnie jak Arystoteles był
on zwolennikiem własności prywatnej. Uważa, że pochodzi ona
od Boga i jest całkowicie zgodna z prawami natury. Własność
prywatna zabezpiecza najlepiej porządek społeczny, dobra
materialne należą do ludzi jedynie w sensie ich dyspozycji a nie
używania. Właściciele dóbr powinni się dzielić nadwyżkami z
ubogimi. Egoizm i prywatna własność są zatem podstawą
efektywnej produkcji, jednakże podstawą podziału powinien być
altruizm. Taki pogląd uzasadniał teoretycznie istnienie potężnej
własności kościelnej w wiekach średnich.
TEORIA CENY SPRAWIEDLIWEJ Już w starożytnym Rzymie za
wystarczający warunek sprawiedliwości uważano zapewnienie
całkowitej wolności handlu. Tak więc niezależnie od swej
wielkości cena była sprawiedliwa jeżeli powstała w wyniku
przetargu i była ekwiwalentna. W Średniowieczu oceniano ceny
rynkowe jako odchyłki od cen powszechnie obowiązujących. Im
większa odchyłka tym gorsza ocena. Ceną sprawiedliwą była
niekiedy cena długo obowiązująca, niekiedy średnia oferty
kupujących i sprzedających, czasem była to cena wyznaczona
przez osobę godną szacunku, którą z reguły bywał starszy
doświadczony kupiec. Św. Tomasz z Akwinu nie stworzył pojęcia
ceny sprawiedliwej, a jego wkład polegał na tym, że jako pierwszy
określił jej produkcyjne podstawy tzn. wyszedł poza sfery wymiany
i szukał wartości.
Prekursorem teorii Św. Tomasza był Albert Magnus Twórca
zakonu dominikanów (1193 – 1290). Cena sprawiedliwa zależy od
3 rzeczy:
1.
Nakładów pracy potrzebnych do wytworzenia
danego dobra.
2.
Od nakładów rzeczowych obejmujących wszystkie
koszty materialne a także ryzyko gospodarcze.
3.
Od pozycji stanowej producenta tzn. cena powinna
zapewniać producentowi dochód umożliwiający konsumpcję na
poziomie jego pozycji stanowej, była to tzw. renta stanowa. W
skrajnym przypadku oznaczało to, że istnieją różne ceny na to
samo dobro.
Teoria ceny sprawiedliwej jest prekursorska w stosunku do teorii
wartości opartej na pracy. Św. Tomasz z Akwinu miesza jednak
5
istotę pracy jako czynnika wartościotwórczego z różnymi przejawami jej
wydatkowania. Ma ona też wyraźny wydźwięk ideologiczny, jest
teoretycznym uzasadnieniem nierówności stanowej.
CENY SPRAWIEDLIWE A RYNKOWE Punktem wyjścia było
postawienie problemu czy człowiek może legalnie sprzedawać rzecz za
więcej niż jest ona warta. Św. Tomasz zdawał sobie sprawę, że nie jest
możliwa powszechna równość, cen rynkowych i sprawiedliwych gdyż
spełnienie tego warunku oznaczałoby, że społeczeństwo dysponuje
środkami tylko na odtworzenie zużycia osobowych i rzeczowych
elementów produkcji i środkami na zapewnienie indywidualnej chociaż
zróżnicowanej konsumpcji a zatem nie możliwa byłaby reprodukcja
rozszerzona lub funkcjonowanie całej sfery publicznej.
Św. Tomasz z Akwinu dopuszcza z moralnego punktu widzenia istnienie
nadwyżki ceny rynkowej nad sprawiedliwą jeśli:
a)
Przeznaczona jest ona na rozwój produkcji.
b)
Przeznaczona jest ona na finansowanie usług
publicznych.
W tej koncepcji występuje sprzeczność, ceny sprawiedliwe nie są
możliwe w praktyce, źródło tej sprzeczności tkwi w samej definicji ceny
sprawiedliwej. Nadwyżka ekonomiczna jest bowiem ukryta pod postacią
konsumpcji klas posiadających.
Pomijając 3 wymienione przypadki cen rynkowych i sprawiedliwych
traktuje Św. Tomasz z Akwinu jako warunek moralnego przebiegu
reprodukcji. Gdy ceny rynkowe są wyższe od sprawiedliwych osłabiają
one nabywców, powodują brak popytu co uderza w producentów. Św.
Tomasz z Akwinu analizuje ten problem w kontekście konkretnych
uwarunkowań historycznych, tzn. monopolistyczna polityka związków
kupieckich hamowała w tym czasie rozwój gospodarczy godząc w
interesy nabywców, można wiec powiedzieć, że w jakimś zakresie
Tomasz z Akwinu był zwolennikiem liberalizmu gospodarczego.
TEORIA PŁACY SPRAWIEDLIWEJ ŚW. TOMASZA Z AKWINU
Teoria płacy sprawiedliwej opiera się na podobnych założeniach jak
koncepcja ceny sprawiedliwej a przede wszystkim na tezie o
przyrodzonej nierówności . Św. Tomasza nie traktuje jednak pracy jako
swoistego zła koniecznego, lecz jako powszechny obowiązek.
Za naturalny uznaje się społeczny podziała pracy, zróżnicowanie stanowe
jest właśnie odbiciem społecznego podziału prac. Ocenia on rodzaje
pracy ze społecznego punktu widzenia kładąc przede wszystkim nacisk
na kwestie moralne, najwyższej ocenia te rodzaje pracy które służą
bezpośredniemu zaspokajaniu potrzeb a wiec: rolnictwo i rzemiosło, niżej
ocenia handel. Potępia wszelką działalność manipulacyjną pieniądza a
więc spekulacyjny kredyt (lichwa) dopuszcza jednak istnienie procentu od
kredytu w 3 przypadkach:
a)
Gdy jest odzwierciedleniem kosztu alternatywnego (koszt
utraconej korzyści, możliwości).
b)
Gdy następuje opóźnienie w zwrocie kredytu.
c)
Gdy odzwierciedla on ryzyko związane udzieleniem pożyczki
(kredytu).
Większość członków społeczeństwa nie posiadających środków produkcji
i wynajmuje swą siłę roboczą, płaca to cena za wynajem siły roboczej.
Św. Tomasza wypowiada przy tym analogicznie do ceny sprawiedliwej
koncepcję płacy sprawiedliwej.
Płaca sprawiedliwa odpowiada wartości pracy jednakże płaca
sprawiedliwa nie jest sprawiedliwa nie jest jednakowa. Płaca
sprawiedliwa zapewnia taki standard życia który wynika z przynależności
stanowej. Istnieje jednak pewne minimum płacy które określają fizyczne
koszty reprodukcji. Płacę w tej wysokości powinni otrzymywać robotnicy
najemni i rzemieślnicy. Tego typu poglądy na płacę i pracę były
uogólnieniem a także znajdowały wyraz w przyszłej praktyce życia
gospodarczego.
6
Download