PRAWO JAKO NAUKA Przedmioty i zjawiska podzielić możemy na dwie grupy: 1) naturalne- np. spadający deszcz, burza, skała, deszcz, śmierć, narodziny- powstają naturalnie, niezależnie od człowieka, „pochodzące od Boga”, 2) kulturowe- będące efektem działalności, aktywności człowieka. przedmioty naturalne przedmioty kulturowe przyrodnicze- fizyka, chemia, Jak wiadomo, gdy ludzie humanistyczne ( „o duchu” )biologia ( ang. science ) zaczęli poznawać świat, filozofia, przełożenie tego, co powstawały nauki widzimy, dzielą się na: - ontologię ( co to jest?byt ), - epistemologię ( jak badać ? ), - metodologię ( jakie metody mogą być stosowane? ) - aksjologię ( część filozofii zajmująca się wartościami ) matematyka, logika, pomiary, Jakie są metody badania konwencja ( odkrycia sensu doświadczenia zjawisk naturalnych, a jakie zjawiska kulturowego ), kulturowych zrozumienie go, interpretacja nie mamy wpływu na wynik Czy mamy wpływ na wynik Mamy wpływ na wynik doświadczenia, oczywiście doświadczenia? badania, ponieważ zjawiska pod warunkiem, że są zależne od człowieka, np. przeprowadzimy je dobrze ), pytanie: „Co autor wiersza prawa fizyki i matematyki są miał na myśli?”- odpowiedź niezmienne, niezależne od może być bardzo różna, człowieka- 2 + 2 zawsze ponieważ każdy interpretuje równa się 4 wiersz inaczej. Na przedmiot badania składa się sens kulturowy ( substrat materialny+ substrat kulturowy ). Substrat materialny to widomy przykład istnienia danego zjawiska, kulturowy- jego znaczenie, np. ktoś zdejmuje kapelusz przy witaniusubstrat materialny to zdjęcie tego kapelusza, ale nie w celu ochłodzenia głowy, tylko w celu przywitania- bo taki jest substrat kulturowy tego zjawiska Science składa się tylko z Wypowiedzi językowe Ponieważ ludzie różnią się od wypowiedzi będących możemy podzielić na: siebie w postrzeganiu zjawisk zdaniami w sensie logicznym, - wypowiedzi będące ( np. ile już było wykonań jest to więc zespół twierdzeń, zdaniami w sensie monologu Hamleta? ) Choć które mogą być poddane weryfikacji lub falsyfikacji. logicznym ( prawdziwe lub fałszywe, np. „Warszawa jest stolicą Polski”, „Jan Kowalski jest studentem WPiA”wypowiedź ta może być tylko prawdziwa lub fałszywaporównujemy ją z rzeczywistością, - wypowiedzi nie będące zdaniami w sensie logicznym: oceny: np. „Jasiu jest dobrym przyjacielem”, „Wyrok sądu jest niesprawiedliwy”, „Ten obraz jest piękny”- nie możemy odpowiedzieć na pytanie, czy jest to prawda lub fałsz, bo takie pojęcia jak „dobry”, „sprawiedliwy”, „piękny” są względne, normy: „Należy płacić podatki”, „Powinno się przechodzić jezdnię na zielonym świetle- nie da się ich przyrównać do rzeczywistości. uznaje się możliwość określenia prawy lub fałszu w wypowiedzi, która nie jest zdaniem w sensie logicznym ( postawa kogenitywistyczna ), to jednak zazwyczaj takiej możliwości się zaprzecza ( postawa nonkogenitywistyczna ), która jest ogólnie przyjmowana. Nauki humanistyczne pokazują możliwe interpretacje zjawisk kulturowych. Istnieją tu jednak zdania, które są zdaniami w sensie logicznym. Dlatego w naukach humanistycznych nie ma jednolitej koncepcji ma interpretację otaczającej rzeczywistości. Nawet w ekonomii nie ma jednolitej koncepcji uzdrowienia gospodarki, chociaż nauka ta wydaje nam się zmatematyzowana, cyfry opisują tu jednak świat sztuczny, opisany przez człowieka. Nie da się raz na zawsze przyjąć treści zjawiska kulturowego. Tak więc ustaliliśmy, iż w naukach ścisłych podmiot nie ma wpływu na przedmiot badania. W naukach humanistycznych człowiek ma wpływ na podmiot badania, jest współtwórcą tego, co poznaje. Do których nauk można zatem zakwalifikować prawo? Prawo stworzył człowiek per excellence ( w najwyższym tego słowa znaczeniu ). Jednak istnieje przecież prawo naturalne ( „od Boga”, które jest doskonałe” ). Człowiek stara się nawiązać do tego prawa, do doskonałości, ale nigdy mu się to nie uda. Czasem można spotkać się z poglądem, iż prawo naturalne wykształciło się w drodze ewolucji społecznej. Uważa się także, że musi istnieć jakiś idealny wzór prawa, do którego dąży ustawodawca. Prawo jest więc przedmiotem kulturowym. Nie jest samoistne. Poznaje się je jako nadawanie sensu. Substratem materialnym jest tekst ze źródła prawa. Ale tekst np. Konstytucji RP można różnorodnie interpretować, tak jak monolog Hamleta. Przykładowo, Sąd Rejonowy wyda jakieś orzeczenie, Sąd Okręgowy je zmieni, a Sąd Najwyższy wyda całkowicie inne. Nie da się napisać w 100% precyzyjnego prawa, tak ja nie da się napisać tak monologu Hamleta, aby każdy interpretował go tak samo. Wynika to z teorii otwartości tekstu ( open texture ), mówiącej, iż języka nie da się domknąć, znaczenia, które możemy przypisywać wyrażeniom językowym, nie da się wtłoczyć, zależy ono od sytuacji i wielu czynników. Prawo, jako przedmiot kulturowy, charakteryzuje się tym, iż nadajemy mu sens, każdy je interpretujący jest jego współtwórcą, jeśli nie w sensie proceduralnym, konstytucjonalnym, to w sensie ustalania znaczenia. Oczywiście istnieją pewne wzory- jeśli dany przepis odczytuje w damy sposób Sąd Najwyższy, to jest wielce prawdopodobne, iż sąd rejonowy lub okręgowy weźmie to pod uwagę. Jednak musimy sobie uświadomić, że gdyby prawo było w 100% precyzyjne, gdyby mogło być jednoznacznie interpretowane, to nikt z nas nie robiłby tych notatek ani przejawił się przez gąszcz przepisów. Nikt by nie studiował prawo, bo prawnicy nie byliby potrzebni. Zawsze istniałby idealny wzór, co zrobić w danym przypadku. Powiada się, iż matematyk, zapytano o to, ile jest 2+2 po dokonaniu zaawansowanych obliczeń stwierdza, iż równa się 4. Informatyk, po całym dniu spędzonym przed komputerem, również odpowiada 4. Za to prawnik, po upewnieniu się, iż nikt go nie podsłuchuje, odpowiada: a ile ma być? Upraszczając, w matematyce zawsze 2+2= 4. W prawie nie musi.