Tomasz Kasprzyk Ul.Gwiaździsta 40/2 67-200 Głogów tel. 510452188 [email protected] I Liceum Ogólnokształcące w Głogowie Im. Bolesława Krzywoustego Ul. Jedności Robotniczej 10 67-200 Głogów klasa II H Opiekun Piotr Kohlman Bibliografia : „Milczenie Wszechświata” Z.Dworak Z.Paprotny Z.Sołtys, Warszawa 1995 Leopold Infeld „Albert Einstein”, PWN Warszawa 1984 „Świat Planet” T.Zbigniew Dworak, Konrad Rudnicki, PWN, Warszawa 1988 http://www.radio.com.pl/nauka/naukowe.asp?id=100 http://en.wikipedia.org/wiki/General_relativity http://imagine.gsfc.nasa.gov/docs/features/news/grav_lens.html http://www.racjonalista.pl/index.php/s,38/d,3/t,4444/ http://aik.magazyn.pl/art_show.php?art=otwzg&m=kosmologia/ http://pl.wikipedia.org/wiki/OGLE-2005-BLG-390Lb/ http://www.astronet.pl/ Odkrywanie Planet poza Układem Słonecznym Czy gdzieś tam istnieją planety podobne do naszej, czy planety są gdzieś dalej niż poza naszym układem słonecznym ? To pytanie zadawało sobie przez wieki wielu ludzi, ale ich wiedza ograniczała się do tych planet, które były stosunkowo blisko ziemi i można je było ujrzeć gołym okiem. Już w starożytnej Grecji ludzie spekulowali, iż inne systemy słoneczne mogą istnieć, i w niektórych mogą być formy życia. Do XVII wieku nasz układ planetarny był powszechnie uważany za unikatowy we wszechświecie. Był zresztą uważany za niemal cały wszechświat zamknięty strefą gwiazd stałych. Pierwszym który powiedział głośno że jest inaczej, i jego głos został wysłuchany był włoski dominikanin Giordano Bruno. Głosił on iż wszechświat jest nieskończony i jednorodny ( z czego wynikał pogląd iż ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie), oraz że istenieje „ niezliczona liczba gwiazd, oraz Ziem obracających się wokół ich słońć”. Wszechświat według niego był tworem żywym. 17 lutego 1600 r. Giordano Bruno spłonął na stosie za swoje poglądy, jednak jego przesłanie nie umarło wraz z nim. Pod koniec XVII stulecia powszechne było przekonanie, iż prawie krążą planeta ma swój układ planetarny, Zdawano sobie sprawę, iż niemożność dostrzeżenia tych planet wynika z niedoskonałości teleskopów. Dopiero w XX w rozpoczęły się systematyczne badania mające na celu stwierdzenie, choćby pośrednio, czy wokół innych gwiazd krążą planety. Nie można tu mówić o dosłownym zaobserwowaniu tych planet. Graniczna zdolność rozdzielcza teleskopów jest zbyt mała, w dodatku mała jasność planet – świecą światłem odbitym – niknie w świetle gwiazdy macierzystej. Jedna z pierwszych metod, opieraj się na mechanice nieba. Jak wiadomo gwiazdy nie tkwią nieruchomo w przestrzeni, lecz poruszają się. Jeśli gwiazda porusza się samotnie, to rzut jej drogi na sferę niebieską daje idealny łuk okręgu. Jeśli gwiazda ma „towarzysza” to rzut jej drogi jest linią falistą, jako wynik nałożenia się dwóch ruchów – ruchu własnego gwiazdy oraz wokół wspólnego środka masy. W ten sposób gwiazdy ‘zdradzają’ obecność, często niewidocznego, towarzysza ( czasem towarzyszy). Na podstawie charakteru takiej „fali”, jej długości oraz amplitudy można określić okres obiegu oraz masę towarzyszącego obiektu. W większości przypadków odkrywano układy podwójne, gdzie drugi obiekt mógł być np. białym karłem, niknącym w blasku gwiazdy. Lecz z czasem okazało się , iż w przypadku niektórych gwiazd towarzysz widoczny, oraz ma tak małą masę, iż nie może być on gwiazdą. W ten sposób pośrednio wykazano możliwość istnienia planet innych gwiazd. Ruch własny gwiazdy z periodycznymi zakłóceniami wywołanymi krążącym wokół niej innym ciałem. Kółko z prawej strony określa wielkość błędu. Przełom nastąpił w 1992 roku, kiedy to Aleksander Wolszczan ogłosił odkrycie pierwszych planet poza układem słonecznym, krążyły ona wokół gwiazdy neutronowej. Soczewkowanie Grawitacyjne Wyobraźmy sobie jasny obiekt, taki jak gwiazda, galaktyka lub kwazar, który jest bardzo daleko od ziemi ( powiedzmy 10 milionów lat świetlnych). Na nasze potrzeby powiedzmy że jest to kwazar. Jeśli nie ma nic pomiędzy nim a nami widzimy obraz kwazara. Ale jeśli masywna galaktyka ( albo grupa galaktyk) blokuje obraz w linii prostej, światło zostanie zakrzywione przez pole grawitacyjne naokoło galaktyki, zobaczymy wtedy dwa obrazy kwazara. Ta metoda jest nazywana ‘ soczewkowaniem grawitacyjnym”, galaktyka działa jak soczewka i pokazuje obraz odległego kwazara w nowym miejscu. Jeśli galaktyka byłaby idealnie symetryczna uwzględniając odległość pomiędzy gwiazdą i Ziemią, zobaczylibyśmy pierścień obrazów gwiazdy. Jeśli masywna galaktyka nie jest pośrodku ( jak można było przewidywać), wtedy droga dwóch dróg świetlnych przebędzie inną drogę przez galaktykę, to sprawia iż obrazy są formowane w różnej odległości od kwazara. Według Ogólnej teorii względności obecność dużej masy może zakrzywić czasoprzestrzeń, co za tym idzie zakrzywia również światło. To zjawisko jest podstawą Soczewkowania Grawitacyjnego. W wielu przypadkach można przypadkach można je opisać analogicznie do zakrzywienia światła ( np. szklanka) przez soczewkę w optyce. W układzie w którym zachodzi soczewkowanie grawitacyjne znajduje się: Źródło : źródło skąd pochodzi światło, może być to kwazar, lub źródło kosmicznego promieniowania, galaktyka itp. Soczewka (lub ich mnogość) która zakrzywia światło Obserwator: który widzi inną ilość światła, ponieważ soczewka zakrzywiła czasoprzestrzeń i jednocześnie drogi światła Obraz lub Obrazy : to co widzi obserwator Światło nie jest tylko widzialnym światłem, ale bardziej generalnie każdym promieniowaniem. Jako konsekwencja soczewkowania, zostaje zmieniona droga promieni świetlnych, które inaczej nie dotarłyby do obserwatora (światło może być również zagięte , tak że obserwator go nie widzi, ale to nie jest obiektem naszego zainteresowania). Istnieją różne rodzaje Soczewkowania grawitacyjnego, dokładniej omówię mikrosoczewkowanie, które można wykorzystać do odkrywania planet. W niektórych przypadkach soczewkowany obraz jest tak mały lub słaby, że widać tylko jeden obraz, nagłe rozjaśnienie, które widzi obserwator świadczy o tym iż na drodze światła do Ziemi pojawiła się jeszcze jedna soczewka. Mikrosoczewkowanie W mikrosoczewkowaniu grawitacyjnym źródłem światła jest zawsze gwiazda, a rolę soczewek spełniają obiekty takie jak brązowe karły, małomasywne gwiazdy, stare białe karły, gwiazdy neutronowe lub czarne dziury. Obserwacja zjawiska mikrosoczewkowania dostarcza informacji o masach obiektów będących soczewkami. Jednakże żeby to zjawisko zaistniała obserwator, soczewka, i gwiazda – źródło światła, muszą znajdować się na jednej linii co jest rzeczą niezwykle rzadką. Dodatkowo z powodu ruchu gwiazd efekt jest przejściowy i krótkotrwały. W przypadku odkrywania tą metodą nowych planet, soczewka musi być gwiazdą. Jeśli światło z obiektu ulegnie soczewkowaniu grawitacyjnemu, ulega ono pojaśnieniu. Jeśli soczewce towarzyszy planeta, to zniekształci ona działanie soczewki, i zamiast jednego wzmocnienia, będzie drugie ale o wiele słabsze. Odkrywanie planet tą metodą wymaga wiele cierpliwości. Astronomowie śledzą stale miliony gwiazd, czekając właśnie na moment kiedy ich światło znajdzie się w polu soczewki ( w tym wypadku innej gwiazdy) oraz badają czy w tym uczestniczyła planeta. Polski wkład w odkrywanie planet poza układem słonecznym z wykorzystaniem mikrosoczewkowania grawitacyjnego Metodę odkrywania planet z wykorzystaniem mikrosoczewkowania grawitacyjnego zaproponował w 1991 roku Prof. Bohdan Paczyński z Uniwersytetu w Princeton, przyczynił on się również do rozwinięcia i upowszechnienia tej metody. Jest to jedyna metoda za pomocą której można wykryć małe planety, także te podobne do ziemi. W 1992 roku rozpoczęła się pierwsza faza polskiego projektu obserwacyjnego OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment), którego nadrzędnym celem było poszukiwanie zjawisk mikrosoczewkowania. W pierwszych latach działania projektu OGLE zaobserwowano kilkanaście przypadków mikrosoczewkowania, co też potwierdziło kilkunastoletnie badania Prof. Paczyńskiego. W latach 1995-96 powstał specjalny teleskop o średnicy 1,3 metra, dedykowany do wykrywania zjawiska mikrosoczewkowania. Powstał on w Las Campanas Observatory mieszczącym się w Chile. Gdzie istnieją niemalże idealne warunki do prowadzenia obserwacji. Najnowsze odkrycie Polaków w ramach projektu OGLE - planeta której odkrycie było szeroko komentowane przez ogólnoświatową prase, jest inna od odkrytych wcześniej.. „OGLE-2005-BLG-390Lb, planeta podobna do Ziemi, okrążająca gwiazdę OGLE-2005-BLG-390L oddaloną 20 000 lat świetlnych od Ziemi w konstelacji Strzelca, blisko centrum galaktyki drogi mlecznej. Oficjalne odkrycie planety zostało ogłoszone na światowym forum naukowym w dniu 26 stycznia 2006, w czasopiśmie NATURE, (Beaulieu et al., 2006, Nature, 439, 437). Nowoodkryta planeta jest najbardziej podobna do Ziemi, spośród ponad 170-ciu wszystkich dotychczas znanych exoplanet. Odkrycie zostało dokonane 10-go sierpnia, 2005 roku przez międzynarodową kolaborację PLANET (Probing Lensing Anomalies NETwork), przy współpracy z polskim projektem OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment). Nowoodkryta planeta posiada strukturę lodowo-skalną i jest blisko 5,5 razy większa od Ziemi. Według obliczeń modelowych dokonanych przez grupę PLANET (Dave Bennett, University of Notre Dame; Martin Dominik, University of St Andrews) Temperatura na powierzchni wynosi około -220° Celsjusza. Jej odległość od macierzystej gwiazdy (czerwony karzeł - 95% prawdopodobieństwa, biały karzeł - 4%, albo gwiazda neutronowa lub czarna dziura <1%prawdopodobieństwa) jest trzy razy większa niż odległość Ziemi od Słońca, a czas obiegu wokół tej gwiazdy prawdopodobnie wynosi ok. 3800 dni (ok. 10 lat). ”- pobrano z pl.wikipedia.org To pierwsza tak mała planeta odkryta przez człowieka poza Układem Słonecznym. Znalezienie takiej planety daje nadzieje iż mogą istnieć planety bardzo podobne do Ziemi.