Praca kontrolna 3lod

advertisement
CLIV LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE DLA DOROSŁYCH
W ZESPOLE SZKÓŁ NR 42 W WARSZAWIE
Imię i nazwisko słuchacza
semestr
data
3
Praca kontrolna z przedmiotu: JĘZYK POLSKI
Temat pracy :
Część I –czytanie ze zrozumieniem (tekst Samobójcy romantyczni)
Część II – tworzenie tekstu własnego Ludowość jako element romantycznego światopoglądu. Omów
problem na podstawie fragmentów Świtezianki Adama Mickiewicza (zwróć uwagę na bohaterów ballady, jej
nastrój i zawarty w niej obraz natury) oraz innych utworów poety
Recenzja lub ilość punktów w poszczególnych kryteriach*
Część I - ……………….
Część II - ………………
Łącznie - ………………
Ocena
Data i podpis nauczyciela przedmiotu
*zgodnie z przedmiotowym systemem oceniania
1
Część I – rozumienie czytanego tekstu
Przeczytaj uważnie tekst Aliny Kowalczykowej, a następnie odpowiedz na pytania. Odpowiadaj tylko na
podstawie tekstu i tylko własnymi słowami. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszony.
Samobójcy romantyczni
1.
2.
3.
4.
5.
Czyn samobójczy to składnik biografii bodaj większości najsłynniejszych bohaterów polskiej literatury
romantycznej. Odbierali sobie życie – lub przynajmniej próbowali je sobie odebrać – Gustaw i Kordian,
Konrad Wallenrod, hrabia Henryk, Irydion oraz wielu innych. Wyłaniają się w związku z tym pytania
nie tylko o literackie motywacje i autorskie oceny zachowań samobójczych, ale także bardziej ogólne –
o cechy romantycznej koncepcji człowieka, które można odczytać z tak wymownego wprowadzenia do
literatury motywu ujawniającego najbardziej zdecydowanie negatywną ingerencję człowieka w swój
własny los.
W kulturze europejskiej końca XVIII wieku i romantyzmu istniał nadto osobliwie bliski związek
między samobójstwami popełnianymi w życiu realnym – i w literaturze. Głośne – i malowniczo
dokonane – samobójstwa odbijały się echem w twórczości pisarzy [...]. Samobójstwo Thomasa
Chattertona, popełnione w 1770 roku, zostało po latach rozsławione dramatem Alfreda de Vigny
(1835). Jeszcze głośniejsze były sytuacje niejako „odwrotne”: fala prawdziwych samobójstw po
opublikowaniu Cierpień młodego Wertera (1774) [...].
W romantyzmie polskim początkowo tych paralel między samobójstwami autentycznymi a literackimi
nie było. Nie znalazł w niej odbicia temat tak wydawałoby się dla romantyzmu pociągający, jak
masowe samobójstwa (doliczono się ich 49 w latach 1815–1819) polskich oficerów służących w armii
Królestwa Polskiego pod wielkim księciem Konstantym.[...] Nie mieli z tymi oficerami nic wspólnego
bohaterowie poezji tamtych lat – Gustaw, Kordian [...]. Później jednak, gdy do romantycznej poezji
wkraczają bohaterowie współcześni, pojawią się między nimi i ci, którzy zginęli rzeczywiście śmiercią
samobójczą: przyjaciel Słowackiego Spitznagel w Godzinie myśli; niezgodnie z prawdą uśmiercony
przez Mickiewicza Ordon [...].
Początkowo polscy samobójcy – Gustaw, [...] targany rozpaczą On Krasińskiego – to kreacje podobne
do tych, w jakie obfitowała ówczesna literatura europejska: motywacją dla ich samobójstw było
zniechęcenie do życia, rozczarowanie, gorycz. [...]
Po powstaniu listopadowym nastąpiła zasadnicza zmiana wzorca bohatera literackiego –
podporządkowano go odtąd zasadom patriotycznym, co wpłynęło decydująco także na poetycki portret
samobójcy. „Wzór Gustawa”, mówiąc w uproszczeniu, później podejmowano już niemal tylko w
utworach naśladowczych i epigońskich. [...] Stale jednak samobójstwo przedstawiano jako niegodną
słabość, stale traktowano je z politowaniem jako gest desperacki młodzieńca, który
Nie spojrzał w piękne niebo, listków nie rozwinął
I zapachu nie wydał – i w wieczności zginął
(Zieliński, Samobójca)
lub gest samotnika –
Zabójcze narzędzie pochwyci z rozpaczą:
Nie płacze po nikim i po nim nie płaczą,
I ginie w mniemaniu, że w czczości utonie.
(Wasilewski, Samotność)
Chociaż zawsze obecna jest w tych utworach łagodna nuta potępienia, odnajdujemy tutaj też i obronę
nieszczęśników przed płochym sądem „ludzi nieczułych”, rzucających klątwę na „dzikie groby” samobójców.
[...]
6.
Samobójcy, którzy z osobistych pobudek targali się na życie, po roku 1830 zajmowali pozycję
marginalną w polskiej literaturze. Samobójstwo było bowiem już wtedy – za wcześniejszym
przykładem Konrada Wallenroda – włączone jako najwyższa ofiara patriotyczna do biografii
romantycznego bohatera, do romantycznego wzorca zachowań. I właśnie dzięki temu wplątaniu
2
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
samobójstwa w kontekst patriotyczny tak wielu mamy samobójców pośród znakomitych bohaterów
literatury romantycznej. Są bowiem sytuacje, w których samobójstwo staje się wyjściem jedynym i
koniecznym – było nim [...] dla Konrada Wallenroda, dla hrabiego Henryka, Irydiona. [...] Ale ci ludzie
i bohaterowie literaccy nie prezentowali postaw samobójczych – gdyby nie dramatyczne sytuacje, idea
samobójstwa prawdopodobnie by ich nie interesowała. [...]
Po roku 1831 samobójstwa motywowane względami osobistymi popełniali tylko bohaterowie
trzeciorzędni – otaczano je litością lub pogardą; gdy bowiem po klęsce powstania wszyscy ważyli
szanse przyszłej walki zbrojnej o wolność ojczyzny, z niechęcią musiały się spotkać przejawy
egocentryzmu, szczególnie tak skrajne jak samobójstwo. Gdy życie należeć ma do ojczyzny, jakoś nie
wypada zmarnować szansy swojej śmierci dla sfinalizowania spraw tylko prywatnych, naśladować
Wertera. Zgoda na własną śmierć mogła odtąd spotkać się ze społeczną akceptacją jedynie wtedy, gdy
wynikała z rachub patriotycznych: przykładem, wzorem staje się Ordon [...].
Splatają się pojęcia samobójstwa i wielkiego poświęcenia. Bo czyn patriotyczny kojarzy się też – w
każ- dym razie w latach trzydziestych – bardziej z ideą poświęcenia się jednostek niż z programem
walki zbrojnej: walczyć nie było jak, ale od momentu wysyłania do kraju emisariuszy można było
składać życie w patriotycznej ofierze. Frazeologia towarzysząca sprawie emisariuszy jasno wskazuje,
że myślano o ich męczeńskiej śmierci. [...]
Czy jednak rzeczywiście pojęcia samobójstwa i patriotycznej ofiary wywodzą się ze wspólnego pnia?
Można by zakwestionować ten wywód przez podkreślenie istotnej różnicy: patrioci godzili się tylko na
oddanie życia, nie podnosili na nie własnej ręki. A jednak dobrowolne wystawianie się na niepomiernie
wysokie ryzyko śmierci jest jakąś wersją – cóż, że motywowaną wyższymi pobudkami – postawy
samobójczej. Świadczy też o nieprzywiązywaniu nadmiernej wagi do własnego życia.
Rozważanie funkcjonowania samobójstwa w polskiej myśli romantycznej bez powiązania z tematem
ofiary musi dać rezultat ułomny. Jeśli bowiem nawet zakwestionuje się skojarzenie straceńczych
ruchów wolnościowych z ideowymi motywacjami samobójczymi, to w każdym razie istnieje ważna
zależność odwrotna: ten typ gloryfikacji śmierci ofiarniczej, jaki był postulowany, i w ogóle mitologia
ofiary, uniemożliwiały dodatkowo – niezależnie od tradycji moralności chrześcijańskiej, w jakiej
żyjemy, jakiekolwiek pozytywne zainteresowanie nastrojami samobójczymi. Wzorzec heroiczny
odbierał Polakowi możliwość dysponowania nie tylko swym życiem, lecz także śmiercią. Z jednej
strony mamy tu bowiem absolutyzację idei oddania życia za ojczyznę [...], z drugiej zaś – imperatyw
moralny, nakazujący tylko w tym planie rozgrywać swe życie i śmierć. Dlatego też w polskiej
literaturze romantycznej z potępieniem, pogardą lub upokarzającą litością traktowano najczęściej tych
bohaterów, którzy popełniali samobójstwo ze względów egzystencjalnych lub osobistych. Nie było
klimatu do dyskutowania serio tego typu wątpliwości i rozterek, do zajmowania się przeżyciami
psychicznymi jednostki – jeśli nie były wprzęgnięte w kontekst patriotyczno-społeczny.
Nasuwa się tu przykra refleksja, że monumentalizm wymagań patriotycznych, nadający tak wspaniale
romantyczny sens naszemu życiu, grozi nieprzyjemnym zaślepieniem: stosunek romantyków do
samobójstwa ukazuje, jak łatwo litością tylko lub wzgardą skwitować przeżycia psychiczne tych,
których biografia układa się w planie nieco innym niż powszechnie aprobowany. Nakazy patriotyczne,
zobowiązujące do realizowania postaw heroicznych, tyrtejskich, ofiarnych (a w każdym razie – do ich
deklarowania), kierowały ku monumentalizacji dążeń i myśli; tak też zostali ukształtowani wielcy
bohaterowie romantycznej literatury. Widziani i oceniani na tle historii, Polski, boskości człowieka,
rozliczani jak z grzechu ze swych niemocy i słabości – lub rozliczający społeczeństwo.
Umieszczając życie indywiduum w tej skali ogromnej, ogranicza się czy wręcz uniemożliwia nie tylko
szansę zrozumienia, lecz nawet tolerancję wobec postaw odmiennych. Zuboża się przez to bardzo
koncepcję człowieka. Pełne podporządkowanie jednostki, jej dążeń i czynów, najszlachetniej nawet
pojmowanemu interesowi narodu i ojczyzny przekreśla możliwość stawiania serio pytań o prywatnego
człowieka, o jego życie wewnętrzne; cała ta problematyka, a przede wszystkim kwestia wolności
jednostki była odsunięta na czas nieokreślony, do chwili gdy wolność odzyska całość: ojczyzna,
wszyscy ludzie. [...]
Warto na zakończenie zauważyć, że w literaturze pozytywizmu, którą często posądza się o spłycenie
intelektualne i uczuciowe bohatera literackiego, nastroje samobójcze są traktowane z większym
zrozumieniem. Są w niej powtarzający gest Ordona Wołodyjowski i Ketling, [...] samobójstwo
3
wynikające z zawiedzionych, lecz jakże pokomplikowanych uczuć (Cham Orzeszkowej), rozpaczliwa
próba samobójstwa z nędzy (Za chlebem Sienkiewicza)... I jest przede wszystkim Wokulski, rzucający
się pod pociąg, uratowany, którego tajemnicze zniknięcie w zakończeniu książki też nasuwa sugestię
samobójczej śmierci w ruinach zamku. Samobójstwo w literaturze pozytywizmu staje się często –
podobnie jak niegdyś w kreacji Gustawa – konsekwencją i finałem długotrwałych rozczarowań,
borykania się ze światem, zniechęcenia do życia. Gdy zniesiony został imperatyw: jeśli śmierć, to dla
ojczyzny – szansę autentycznego pogłębienia zyskały przeżycia psychiczne bohatera.
Alina Kowalczykowa, Samobójcy romantyczni,
[w:] Style zachowań romantycznych. Propozycje i dyskusje.
Sympozjum, Warszawa 6–7 grudnia 1982, red. Maria Janion
i Marta Zielińska, PIW, Warszawa 1986.
Zadanie 1. (3 pkt)
Wyjaśnij, na czym polegał związek między prawdziwym życiem a literaturą końca XVIII wieku i
romantyzmu, w której przedstawiano samobójców. Czym różniła się pod tym względem literatura polska od
europejskiej?
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 2. (3 pkt)
Jakie wydarzenie historyczne zadecydowało o tym, że w polskiej literaturze „wzór Gustawa” został
zastąpiony przez „wzór Ordona”? Zdefiniuj obie postawy i wymień trzech bohaterów literackich
(romantycznych i pozytywistycznych), o których można powiedzieć, że odpowiadają „wzorowi Ordona”.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 3. (2 pkt)
Jak po roku 1831 traktowano bohaterów literackich, którzy popełniali samobójstwo z pobudek osobistych?
Sformułuj dwa wnioski.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
4
Zadanie 4. (2 pkt)
Wyjaśnij, dlaczego można porównywać romantycznych patriotów z samobójcami.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 5. (4 pkt)
Według autorki w utworach romantycznych zubożona została koncepcja człowieka. Przedstaw – własnymi
słowami – zawarte w tekście jej uzasadnienie tej opinii.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 6. (3 pkt)
Sformułuj główną myśl ostatniego akapitu i określ jego funkcję w całości tekstu.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 7. (2 pkt)
Z połączeń: „absolutyzacja idei oddania ojczyźnie” (akapit 10.) oraz „monumentalizm wymagań
patriotycznych” (akapit 11.) usuń podkreślone słowa i przeredaguj te wyrażenia tak, aby zachować ich
dotychczasowy sens.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
Zadanie 8. (2 pkt)
Wymień trzy cechy tekstu Samobójcy romantyczni świadczące o tym, że jest on napisany stylem
naukowym.
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………
5
Zadanie 9. (1 pkt)
Wskaż zdanie, które najdokładniej charakteryzuje tekst Samobójcy romantyczni.
A. Autorka prezentuje postaci bohaterów samobójców.
B. Autorka podejmuje polemikę z oceną samobójców zawartą w literaturze romantycznej.
C. Autorka porównuje romantycznych i pozytywistycznych samobójców.
D. Autorka, prezentując ukazane w literaturze postaci samobójców, poddaje ocenie romantyczną koncepcję
człowieka.
Część II – pisanie tekstu własnego
Temat: Ludowość jako element romantycznego światopoglądu. Omów problem na podstawie
fragmentów Świtezianki Adama Mickiewicza (zwróć uwagę na bohaterów ballady, jej nastrój i
zawarty w niej obraz natury) oraz innych utworów poety. Pamiętaj, że Twoja praca nie może być
krótsza niż dwie strony tekstu A-4.
Świtezianka
Jakiż to chłopiec piękny i młody?
Jaka to obok dziewica?
Brzegami sinej Świtezi wody
Idą przy świetle księżyca.
Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiatki do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka.
Każdą noc prawie, o jednej porze,
Pod tym się widzą modrzewiem.
Młody jest strzelcem w tutejszym borze,
Kto jest dziewczyna? - ja nie wiem.
Skąd przyszła? - darmo śledzić kto pragnie,
Gdzie uszła? - nikt jej nie zbada.
Jak mokry jaskier wschodzi na bagnie,
Jak ognik nocny przepada.
"Powiedz mi, piękna, luba dziewczyno,
Na co nam te tajemnice,
Jaką przybiegłaś do mnie drożyną?
Gdzie dom twój, gdzie są rodzice?
Minęło lato, zżółkniały liścia
I dżdżysta nadchodzi pora,
Zawsze mam czekać twojego przyścia
Na dzikich brzegach jeziora?
Zawszeż po kniejach jak sarna płocha,
Jak upiór błądzisz w noc ciemną?
Zostań się lepiej z tym, kto cię kocha,
Zostań się, o luba! ze mną.
6
Chateczka moja stąd niedaleka
Pośrodku gęstej leszczyny;
Jest tam dostatkiem owoców, mleka,
Jest tam dostatkiem źwierzyny".
"Stój, stój - odpowie - hardy młokosie,
Pomnę, co ojciec rzekł stary:
Słowicze wdzięki w mężczyzny głosie,
A w sercu lisie zamiary.
Więcej się waszej obłudy boję,
Niż w zmienne ufam zapały,
Może bym prośby przyjęła twoje;
Ale czy będziesz mnie stały?"
Chłopiec przyklęknął, chwycił w dłoń piasku,
Piekielne wzywał potęgi,
Klął się przy świętym księżyca blasku,
Lecz czy dochowa przysięgi?
"Dochowaj, strzelcze, to moja rada:
Bo kto przysięgę naruszy,
Ach, biada jemu, za życia biada!
I biada jego złej duszy!"
To mówiąc dziewka więcej nie czeka,
Wieniec włożyla na skronie
I pożegnawszy strzelca z daleka,
Na zwykłe uchodzi błonie.
Próżno się za nią strzelec pomyka,
Rączym wybiegom nie sprostał,
Znikła jak lekki powiew wietrzyka,
A on sam jeden pozostał.
Sam został, dziką powraca drogą,
Ziemia uchyla się grząska,
Cisza wokoło, tylko pod nogą
Zwiędła szeleszcze gałązka.
Idzie nad wodą, błędny krok niesie,
Błędnymi strzela oczyma;
Wtem wiatr zaszumiał po gęstym lesie,
Woda się burzy i wzdyma.
Burzy się, wzdyma, pękają tonie,
O niesłychane zjawiska!
Ponad srebrzyste Świtezi błonie
Dziewicza piękność wytryska.
Jej twarz jak róży bladej zawoje,
Skropione jutrzenki łezką;
Jako mgła lekka, tak lekkie stroje
Obwiały postać niebieską.
"Chłopcze mój piękny, chłopcze mój młody Zanuci czule dziewica Po co wokoło Świteziu wody
Błądzisz przy świetle księżyca?
Po co żałujesz dzikiej wietrznicy,
Która cię zwabia w te knieje:
Zawraca głowę, rzuca w tęsknicy
I może jeszcze się śmieje?
Daj się namówić czułym wyrazem,
Porzuć wzdychania i żale,
7
Do mnie tu, do mnie, tu będziem razem
Po wodnym pląsać krysztale.
Czy zechcesz niby jaskółka chybka
Oblicze tylko wód muskać,
Czy zdrów jak rybka, wesół jak rybka,
Cały dzień ze mną się pluskać.
A na noc w łożu srebrnej topieli
Pod namiotami źwierciadeł,
Na miękkiej wodnych lilijek bieli.
Śród boskich usnąć widziadeł".
Wtem z zasłon błysną piersi łabędzie,
Strzelec w ziemię patrzy skromnie,
Dziewica w lekkim zbliża się pędzie
I "Do mnie, woła, pójdź do mnie".
I na wiatr lotne rzuciwszy stopy,
Jak tęcza śmiga w krąg wielki,
To znowu siekąc wodne zatopy,
Srebrnymi pryska kropelki.
Podbiega strzelec i staje w biegu,
I chciałby skoczyć, i nie chce;
Wtem modra fala, prysnąwszy z brzegu,
Z lekka mu w stopy załechce.
I tak go łechce, i tak go znęca,
Tak się w nim serce rozpływa,
Jak gdy tajemnie rękę młodzieńca
Ściśnie kochanka wstydliwa.
Zapomniał strzelec o swej dziewczynie,
Przysięgą pogardził świętą,
Na zgubę oślep bieży w głębinie,
Nową zwabiony ponętą.
Bieży i patrzy, patrzy i bieży;
Niesie go wodne przestworze,
Już z dala suchych odbiegł wybrzeży,
Na średnim igra jeziorze.
I już dłoń śnieżną w swej ciśnie dłoni,
W pięknych licach topi oczy,
Ustami usta różane goni
I skoczne okręgi toczy.
Wtem wietrzyk świsnął, obłoczek pryska,
Co ją w łudzącym krył blasku;
Poznaje strzelec dziewczynę z bliska,
Ach, to dziewczyna spod lasku!
"A gdzie przysięga? gdzie moja rada?
Wszak kto przysięgę naruszy,
Ach, biada jemu, za życia biada!
I biada jego złej duszy!
Nie tobie igrać przez srebrne tonie
Lub nurkiem pluskać w głąb jasną;
Surowa ziemia ciało pochłonie,
Oczy twe żwirem zagasną.
A dusza przy tym świadomym drzewie
Niech lat doczeka tysiąca,
Wiecznie piekielne cierpiąc żarzewie
Nie ma czym zgasić gorąca".
8
Słyszy to strzelec, błędny krok niesie,
Błędnymi rzuca oczyma;
A wicher szumi po gęstym lesie,
Woda się burzy i wzdyma.
Burzy się, wzdyma i wre aż do dna,
Kręconym nurtem pochwyca,
Roztwiera paszczę otchłań podwodna,
Ginie z młodzieńcem dziewica.
Woda się dotąd burzy i pieni,
Dotąd przy świetle księżyca
Snuje się para znikomych cieni;
Jest to z młodzieńcem dziewica.
Ona po srebrnym pląsa jeziorze,
On pod tym jęczy modrzewiem.
Kto jest młodzieniec? - strzelcem był w borze.
A kto dziewczyna? - ja nie wiem.
Wypracowanie
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
9
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
10
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………
11
Punktacja:
Łącznie za obie części można uzyskać maksymalnie 50 punktów.
0p. – 19p – niedostateczny
20p. – 27p. – dopuszczający
28p. – 34p. – dostateczny
35p. – 44p. – dobry
45p. – 50p. – bardzo dobry
12
Download