w ekonomii wiele przyczyn utrudnia krytykę naukową i hamuje

advertisement
OSOBLIWOŚCI EKONOMII JAKO NAUKI
1
Bogusław Czarny
[email protected]
EKONOMIA JAKO NAUKA EMPIRYCZNA - WYBRANE
PROBLEMY
Slajdy do wykładu są dostepne w serwisie internetowym : www.podstawyekonomii.pl/metodologia/.
PLAN ZAJEC:
I. CO TO JEST EKONOMIA ?
1. Ekonomia – nauka o gospodarowaniu.
2. Metoda ekonomii, czyli jak powstaje wiedza o gospodarowaniu.
a) Obserwacja. b) Indukcja. c) Dedukcja. d) Krytyka naukowa.
II. KARL POPPER I IMRE LAKATOS
1. Karl Popper o metodologii nauki.
2. Imre Lakatos o metodologii nauki .
III. OSOBLIWOŚCI EKONOMII JAKO NAUKI
1. Rola doświadczenia.
2. Ogólnikowość i niepewność prognoz.
3. Badanie zmienia badany proces.
4. Ekonomia a interesy.
IV. CO TO ZNACZY EKONOMIA POZYTYWNA?
1. Sądy opisowe i sądy wartościujące.
2. Prawdziwość sądów opisowych i sądów wartościujących.
3. Ideał ekonomii wolnej od sądów wartościujących.
V. CZY UPRAWIANIE EKONOMII POZYTYWNEJ JEST MOŻLIWE?
1. Metodologiczne sądy wartościujące .
2. Język ekonomisty a wartościowanie.
3. Polityka gospodarcza a sądy wartościujące.
4. Inne argumenty.
VI. NOWE PRĄDY W EKONOMII – PKB, HDI, HI.
1. Krytyka PKB jako miary dobrobytu.
2. Human Development Index.
3. Happiness Index.
VII. OSTATNIE ZAJĘCIA
1. Jeszcze o ekonomii szczęścia.
2. Sprawdzian.
*
Uwaga! Po zakończeniu zajęć odbędzie się krótki sprawdzian pisemny.
Warszawa, 5 kwietnia 2013 roku
I. Nauki społeczne, w tym ekonomia, są – w porównaniu z naukami przyrodniczymi – SZCZEGÓLNE (OSOBLIWE).
3
Co prawda ekonomia różni się od socjologii i nauki o polityce, bo udało się jej dostarczyć ścisłych, dedukcyjnych teorii
ludzkiego działania, które niemal zupełnie nie pojawiają się w
innych naukach o ludzkim zachowaniu.
4
Jednak z drugiej strony ekonomia nie zdołała ustalić takiej
liczby użytecznych twierdzeń, która pod względem zdolności
do wyjaśniania i przewidywania zjawisk pozwoliłaby jej konkurować z naukami przyrodniczymi.
5
Ekonomia nie zdołała ustalić takiej liczby użytecznych twierdzeń, która pod względem zdolności do wyjaśniania i przewidywania zjawisk pozwoliłaby jej konkurować z naukami
przyrodniczymi.
1. Ekonomiści nie mogą się pochwalić tak efektownymi osiągnięciami, jak lądowanie na Księżycu, przeszczep serca czy
bomba atomowa.
6
Ekonomia nie zdołała ustalić takiej liczby użytecznych twierdzeń, która pod względem zdolności do wyjaśniania i przewidywania zjawisk pozwoliłaby jej konkurować z naukami
przyrodniczymi.
1. Ekonomiści nie mogą się pochwalić tak efektownymi osiągnięciami, jak lądowanie na Księżycu, przeszczep serca czy
bomba atomowa.
2. W dodatku często spierają się publicznie o sprawy – wydawałoby się – podstawowe.
7
Ekonomia nie zdołała ustalić takiej liczby użytecznych twierdzeń, która pod względem zdolności do wyjaśniania i przewidywania zjawisk pozwoliłaby jej konkurować z naukami
przyrodniczymi.
1. Ekonomiści nie mogą się pochwalić tak efektownymi osiągnięciami, jak lądowanie na Księżycu, przeszczep serca czy
bomba atomowa.
2. W dodatku często spierają się publicznie o sprawy – wydawałoby się – podstawowe.
3. Co więcej, popełniają spektakularne pomyłki, a także –
motywowane interesem ideologicznym i (lub) materialnym
nadużycia, co wielu obserwatorom każe wątpić w naukowy
charakter ich zajęcia.
8
Mark Blaug:
”The present-day achievements in GNP forecasting in industrialized countries may be summed up as capable of doing
just a little better than crude extrapolations for about a year
or two ahead as for predicting the precise moment of a downturn or upturn in the economy, we still go wrong as often as
we go right (…).”
(Zob. Blaug, M. (1994), Why I am Not a Constructivist: Confessions
of an Unrepentant Popperian, w: J. B Davis, Recent Developments in
Economic Methodology, vol. I. Cheltenham: Edward Elgar, 2006, s.
48).
9
Polskich przykładów potwierdzających tę diagnozę Blauga
dostarczają krytyczne oceny trafności sporządzanych w Polsce prognoz makroekonomicznych publikowane przez Marka
Borowskiego.
(Zob. np. Borowski, M. (2007) W oczekiwaniu na czarną owcę, „Gazeta Wyborcza” z 22 sierpnia. Borowski, M. (2009) Ranking prognostów Borowskiego: Odwróć tabele, resort finansów na czele, „Gazeta Wyborcza” z 2 czerwca).
10
11
(Zob: R. Dornbusch, S. Fischer, R. Starz, MACROECONOMICS, 9th edition,
s. 190-1).
12
Jak sądzę, przyczyną wskazanych powyżej kłopotów ekonomistów są cechy przedmiotu ich badań, czyli – procesu gospodarowania. NAJWAŻNIEJSZYM Z NICH PRZYJRZĘ SIĘ
TERAZ.
13
II. ROLA DOŚWIADCZENIA I OBSERWACJI
14
Cechy procesu gospodarowania powodują, że w ekonomii
małą rolę pełni DOŚWIADCZENIE (EKSPERYMENT).
Jednak również niektóre dziedziny nauk przyrodniczych (np. astronomia, embriologia) przez wiele lat nie
miały charakteru eksperymentalnego. Nie okazało się to
rozstrzygającą przeszkodą w ustalaniu prawd naukowych.
15
EKSPERYMENT polega na zaaranżowaniu sytuacji stwarzającej okazję do obserwacji. Celem jest zwykle sprawdzenie hipotezy.
Przykładem jest EKSPERYMENT KRZYŻOWY
(łac. experimentum crucis), którego wynik JEDNOZNACZNIE rozstrzyga kwestię prawdziwości sprawdzanej hipotezy.
16
W szczególności EKSPERYMENT polega na zmianie cech
zjawiska w celu ustalenia ich związków z innymi cechami tego zjawiska. Eksperymentator STARA SIĘ USUNĄĆ
WPŁYWY UBOCZNE, mogące zakłócić badane związki.
Np. w przypadku EKSPERYMENTU PODWÓJNIE MASKOWANEGO informacja, do której grupy trafia
placebo, a do której substancja aktywna, nie jest znana ani
poddanym eksperymentowi ani – do czasu - samym eksperymentatorom.
17
DYGRESJA
Przykładem sposobu wykorzystania wiedzy zdobytej dzięki
eksperymentowi są „kanony” J. S. Milla, czyli wzorce wnioskowania o istnieniu lub nieistnieniu związku przyczynowego. Oto ich lista:
1. Kanon „jednej zgodności” (ang. Method of Agreement).
2. Kanon „jednej różnicy” (ang. Method of Difference).
3. Kanon „zgodności i różnicy” (ang. Joint Method of Agreement and Difference).
4. Kanon „zmian towarzyszących” (ang. Method of Concomitant Variation).
5. Kanon „reszty” (ang. Method of Residues).
(Zob. http://www.philosophypages.com/lg/e14.htm).
KONIEC DYGRESJI
18
Przeprowadzenie doświadczenia wymaga m.in.:
1) Wyraźnego wydzielenia i nazwania analizowanych cech
zjawiska, czyli możliwych przyczyn i skutków.
2) Powtarzalności skutków, czyli zdarzeń spowodowanych
zmianami przyczyn.
3) Możliwości kierowania zmianami przyczyn.
Oczywiście w ekonomii warunki te są szczególnie trudne do
spełnienia.
19
Powiedzmy np., że ekonomiści chcą eksperymentalnie zbadać wpływ, jaki na tempo wzrostu PKB wywierają zmiany
nakładów na inwestycje.
PO PIERWSZE, jak zdefiniować „nakłady na inwestycje”?
Czy odnoszą się one do określonego roku?
20
Powiedzmy np., że ekonomiści chcą eksperymentalnie zbadać wpływ, jaki na tempo wzrostu PKB wywierają zmiany
nakładów na inwestycje.
PO PIERWSZE, jak zdefiniować „nakłady na inwestycje”?
Czy odnoszą się one do określonego roku?
PO DRUGIE, zależnie od okoliczności (np. od pogody, charakteru polityki gospodarczej) w różnych latach takie same
„nakłady na inwestycje” w różną siłą zmieniają wielkość
produkcjiA.
---------------------------------------A W ekonomii trudno jest mówić o powtarzalności wyników
doświadczenia. (Powtarzalność oznacza, że wynik konkretnego badania pojawi się znowu, jeśli badanie zostanie powtórzone przez inną osobę). A przecież powtarzalność warunkuje krytykę naukową.
21
Powiedzmy np., że ekonomiści chcą eksperymentalnie zbadać wpływ, jaki na tempo wzrostu PKB wywierają zmiany
nakładów na inwestycje.
PO PIERWSZE, jak zdefiniować „nakłady na inwestycje”?
Czy odnoszą się one do określonego roku?
PO DRUGIE, zależnie od okoliczności (np. od pogody, charakteru polityki gospodarczej) w różnych latach takie same
„nakłady na inwestycje” w różną siłą zmieniają wielkość
produkcjiA.
PO TRZECIE, decyzja, jaką część produktu krajowego
brutto przeznaczy się na inwestycje, wywiera tak silny
wpływ na życie społeczeństwa, że uniemożliwia to eksperymentowanie.
---------------------------------------A W ekonomii trudno jest mówić o powtarzalności wyników
doświadczenia. (Powtarzalność oznacza, że wynik konkretnego badania pojawi się znowu, jeśli badanie zostanie powtórzone przez inną osobę). A przecież powtarzalność warunkuje krytykę naukową.
22
Zauważmy dodatkowo, że w badaniach wielu zjawisk społecznych eksperyment w ogóle nie ma zastosowania, bo są
one JEDNORAZOWE (lub skrajnie rzadkie) (np. powstanie
kapitalizmu).
23
A jednak świadectwem rosnącej roli eksperymentu w ekonomiii stał się w 2. połowie XX wieku szybki rozwój EKONOMII EKSPERYMENTALNEJ (ang. experimental economics).
24
ENTUZJAŚCI (np. Hall Varian)
„(…) [D]zieje ekonomii eksperymentalnej w ciągu ostatnich 20 lat
są historią wielkiego sukcesu. Dysponujemy dziś ścisłymi metodami
laboratoryjnego sprawdzania modeli ludzkiego zachowania. Niektóre standardowe modele, takie jak model podaży i popytu, okazały się bardziej godne zaufania, niż sądziliśmy przed 20 laty. Inne
poradziły sobie gorzej, jak model użyteczności oczekiwanej. (…)
Wielu teoretyków rozwój ekonomii eksperymentalnej
skłonił do tworzenia raczej teorii prostych, konkretnych i sprawdzalnych, niż teorii kompleksowych, abstrakcyjnych i ogólnych.
(…) Laboratoryjne obserwacje ostrzegały przed teoretycznymi ślepymi uliczkami w rodzaju pewnych wyrafinowanych udoskonaleń
teoriogrowych koncepcji równowagi”.
25
SCEPTYCY (np. Denis Patrick O’Brien)
Sceptycy wątpią w realność perspektywy stworzenia przez ekonomistow eksperymentalnych bazy obserwacyjnej dla ekonomii.
Po pierwsze, dane z kwestionariuszy zebrane w różnych
sytuacjach sugerują, że ludzie reagują inaczej w sztucznej sytuacji,
a inaczej, kiedy chodzi o realne i istotne zmiany ich materialnego
dobrobytu.
Po drugie, w przypadku ekonomii dane eksperymentalne
zbyt często musiałyby zastępować ważne, lecz niedostępne, dane
empiryczne”.
26
OGÓLNIE
„[S]tatus ekonomii eksperymentalnej jest ciągle niejasny.
Wielu ekonomistów pozostaje sceptykami co do jej osiągnięć
i możliwości. Wśród mniejszości tych, którzy eksperymentują, istnieją zasadnicze różnice poglądów co do celów, do których osiągnięcia eksperymenty mogą być najbardziej przydatne, właściwego sposobu dokonywania eksperymentów i
wniosków wynikających ze współczesnych badań eksperymentalnych”.
(Zob. Sugden, R. (2005) Introduction. Experiment, Theory, World: A
Symposium on the Role of Experiments in Economics, „Journal of
Economic Methodology”, t. 12, nr 2, s. 177).
27
OBSERWACJA ZAMIAST EKSPERYMENTU?
Eksperyment można niekiedy zastąpić porównaniem wyników obserwacji zdarzeń gospodarczych.
28
Np. w 1987 r. dochód obywateli Islandii, na rok, przestał być
opodatkowywany. (Przed reformą ludzie płacili podatki od
zeszłorocznego dochodu, a po reformie – od bieżącego dochodu. Podatki płacone w 1987 r. dotyczyły dochodu z 1986 r., a
podatki płacone w 1988 r. – dochodu z 1988 r. Dochód z 1987
r. nigdy nie został opodatkowany!).
W efekcie liczba przepracowanych godzin wzrosła o
ok. 3% w 1987 r., a w 1988 r. spadła do wyjściowego poziomu. Realny PKB w 1987 r. był o 4% wyższy od średniej z lat
1986 i 1988.
[Zob. M. Bianchi, B. R. Gudmundsson, G. Zoega, 2001. Iceland Natural Experiment in Supply-Side Economics, American Economic
Review, vol. 91(5), s. 1564-1579].
29
Jest oczywiste, że liczba odkrywanych przez historyków gospodarczych tego rodzaju „naturalnych eksperymentów”, a
zatem także ilość dostarczanej przez nie informacji, jest ograniczona.
30
W połowie XX w. Friedman pisał o tych sprawach tak oto:
„[W]iedza, którą uzyskujemy dzięki obserwacji, jest łatwo
dostępna i często równie konkluzywna jak wiedza zdobyta
dzięki przeprowadzanym w warunkach sztucznych eksperymentom; a zatem niemożność eksperymentowania nie stanowi fundamentalnej przeszkody, uniemożliwiającej ocenę hipotez za pomocą sprawdzenia poprawności wynikających z
nich prognoz.
31
W połowie XX w. Friedman pisał o tych sprawach tak oto:
„[W]iedza, którą uzyskujemy dzięki obserwacji, jest łatwo
dostępna i często równie konkluzywna jak wiedza zdobyta
dzięki przeprowadzanym w warunkach sztucznych eksperymentom; a zatem niemożność eksperymentowania nie stanowi fundamentalnej przeszkody, uniemożliwiającej ocenę hipotez za pomocą sprawdzenia poprawności wynikających z
nich prognoz.
Jednak tego rodzaju wiedza jest o wiele trudniejsza
do zinterpretowania. Często ma ona charakter kompleksowy, zawsze zaś jest pośrednia i niekompletna; gromadzenie
odpowiednich informacji jest zwykle bardzo żmudne, a ich
interpretacja wymaga zazwyczaj subtelnej analizy i wieloetapowego rozumowania, które rzadko okazują się rzeczywiście przekonujące.
32
W połowie XX w. Friedman pisał o tych sprawach tak oto:
„[W]iedza, którą uzyskujemy dzięki obserwacji, jest łatwo
dostępna i często równie konkluzywna jak wiedza zdobyta
dzięki przeprowadzanym w warunkach sztucznych eksperymentom; a zatem niemożność eksperymentowania nie stanowi fundamentalnej przeszkody, uniemożliwiającej ocenę hipotez za pomocą sprawdzenia poprawności wynikających z
nich prognoz.
Jednak tego rodzaju wiedza jest o wiele trudniejsza
do zinterpretowania. Często ma ona charakter kompleksowy, zawsze zaś jest pośrednia i niekompletna; gromadzenie
odpowiednich informacji jest zwykle bardzo żmudne, a ich
interpretacja wymaga zazwyczaj subtelnej analizy i wieloetapowego rozumowania, które rzadko okazują się rzeczywiście
przekonujące.
Niemożność odwołania się ekonomistów do wyrazistego i bezpośredniego świadectwa wyników eksperymentów
«krzyżowych» utrudnia wiarygodne sprawdzanie hipotez.
Jednak efekt ten ma o wiele mniejsze znaczenie niż kłopoty z
osiągnięciem w miarę szybkiej i powszechnej zgody co do
wniosków, wynikających z dostępnego świadectwa faktów.
Sprawia to, że rezygnacja z zawodnych hipotez jest procesem
powolnym i trudnym. Rzadko są one porzucane definitywnie
i zawsze pojawiają się nieoczekiwanie ponownie”.
[Zob. Friedman, M. (1953) On the Methodology of Positive Economics, w: Essays in Positive Economics, University of Chicago Press,
33
Chicago, s. 7-8].
W dodatku interpretację wyników obserwacji utrudnia niska jakość danych statystycznych, którymi posługują się ekonomiści. (Np., na przełomie XX i XXI w. w literaturze można
było znaleźć kilka krańcowo różnych zestawów współczynników Giniego dotyczących zróżnicowania dochodów w Polsce).
34
W dodatku interpretację wyników obserwacji utrudnia niska jakość danych statystycznych, którymi posługują się ekonomiści. (Np., na przełomie XX i XXI w. w literaturze można
było znaleźć kilka krańcowo różnych zestawów współczynników Giniego dotyczących zróżnicowania dochodów w Polsce).
W naukach przyrodniczych możliwość odtworzenia
danych wyjściowych ma rozstrzygające znaczenie dla akceptacji wyniku badań. Istnieje zatem zasadnicza różnica między ekonomią, a fizyką czy chemią.
35
W dodatku interpretację wyników obserwacji utrudnia niska jakość danych statystycznych, którymi posługują się ekonomiści. (Np., na przełomie XX i XXI w. w literaturze można
było znaleźć kilka krańcowo różnych zestawów współczynników Giniego dotyczących zróżnicowania dochodów w Polsce).
W naukach przyrodniczych możliwość odtworzenia
danych wyjściowych ma rozstrzygające znaczenie dla akceptacji wyniku badań. Istnieje zatem zasadnicza różnica między ekonomią, a fizyką czy chemią.
Kiedy opieramy się na wspólnym zbiorze danych,
możemy jedynie poddawać różnym statystycznym testom TE
SAME DANE WYJŚCIOWE, i – jak podobno zauważył Ronald Coase – jeśli tylko będziemy je torturować odpowiednio
długo, dane w końcu się przyznają.
36
W dodatku interpretację wyników obserwacji utrudnia niska jakość danych statystycznych, którymi posługują się ekonomiści. (Np., na przełomie XX i XXI w. w literaturze można
było znaleźć kilka krańcowo różnych zestawów współczynników Giniego dotyczących zróżnicowania dochodów w Polsce).
W naukach przyrodniczych możliwość odtworzenia
danych wyjściowych ma rozstrzygające znaczenie dla akceptacji wyniku badań. Istnieje zatem zasadnicza różnica między ekonomią, a fizyką czy chemią.
Kiedy opieramy się na wspólnym zbiorze danych,
możemy jedynie poddawać różnym statystycznym testom TE
SAME DANE WYJŚCIOWE, i – jak podobno zauważył Ronald Coase – jeśli tylko będziemy je torturować odpowiednio
długo, dane w końcu się przyznają.
Wyjściem byłoby: polepszenie jakości danych, ich
dostępności, przykładanie odpowiedniej wagi do kwestii powtarzalności. Jeśli to tylko możliwe, ekonomiści powinni być
gotowi tworzyć własne zbiory danych i to w sposób, który
umożliwia publiczną kontrolę sposobu ich tworzenia.
37
III. NIEPEWNOŚĆ I OGÓLNIKOWOŚĆ PROGNOZ
38
Zmienność i zróżnicowanie warunków gospodarowania w różnych
społeczeństwach powodują, że prawa ekonomiczne są NIEPEWNE
i OGÓLNIKOWE.
Przebieg zjawisk, które opisują te prawa, zależy od spełnienia bardzo wielu trudnych do wyliczenia, często niejasno opisanych i mało
prawdopodobnych warunków.
39
DYGRESJA
Niektórzy (np. Ludwig von Mises) uważają, że teoria ekonomiczna
(i nauki społeczne) muszą opierać się na większej liczbie założeń
ceteris paribus i hipotez pomocniczych niż nauki przyrodnicze, bo
na zjawiska społeczne wpływa większa liczba potencjalnie zakłócających czynników niż na zjawiska przyrodnicze.
W dodatku te zakłócające czynniki z natury rzeczy są –
zapewne - bardziej zmienne (mniej stabilne).
KONIEC DYGRESJI
40
1. NIEPEWNOŚĆ
41
W ekonomii TO, CO W JEDNYCH OKOLICZNOŚCIACH JEST
PRAWDĄ, W INNYCH PRAWDĄ NIE JEST.
Przykładem ograniczonego zakresu praw ekonomicznych
jest prawo Phillipsa z końca lat 50. XX w. (Między stopą inflacji, a
stopą bezrobocia zachodzi odwrotna zależność). Oczywiście, nie
obowiązywało ono w Polsce np. w latach 70. XX w. (w krajach realnego socjalizmu nie było przecież wtedy jawnego bezrobocia).
42
Uniwersalne prawa ekonomiczne, które mają odnosić się do
wielu (wszystkich?) społeczeństw okazują się OGÓLNIKOWE i BANALNE. Stanowią one MAŁO PRECYZYJNE GENERALIZACJE i łatwo jest wskazać LICZNE WYJĄTKI.
Przykładem jest PRAWO MALEJĄCYCH PRZYCHODÓW.
43
DYGRESJA
Przykłady innych niż prawo malejących przychodów ekonomicznych praw uniwersalnych proponował m.in. Oskar Lange (np. „Do
wyprodukowania określonego produktu potrzeba określonej ilości
pracy oraz określonej ilości rozmaitych środków produkcji”. „Nie
można zużywać więcej węgla, niż się produkuje (plus lub minus
ewentualny import i eksport”).
Moim zdaniem, te Langego techniczno-bilansowe prawa produkcji,
owszem, są regularnościami charakteryzującymi gospodarowanie.
Jednak stanowią one banalne wnioski, które wynikają z praw
przyrodniczych i z logiki. We wszystkich naukach empirycznych
można „odkryć” bardzo wiele takich praw: ekonomicznych (np.
„dobra inwestycyjne spadają pod wpływem grawitacji”), biologicznych (np. „słoń plus słoń to dwa słonie”), historycznych (np.
„wszyscy władcy feudalni zbudowani są z atomów”), itd.
KONIEC DYGRESJI
44
Zmienność i zróżnicowanie warunków gospodarowania w różnych
społeczeństwach powodują, że istnieje nie jedna, lecz wiele luźno
powiązanych ekonomii (ekonomia gospodarki feudalnej, gospodarki krajów realnego socjalizmu, gospodarki prywatnorynkowej na
początku XXI wieku itd.).
45
Zmienność i złożoność sytuacji, z którymi mają do czynienia
ekonomiści, często sprawia również, że posługują się oni LICZNYMI ZAŁOŻENIAMI POMOCNICZYMI (np. o malejących
przychodach z kapitału) oraz KLAUZULĄ CETERIS PARIBUS.
46
Jednak założenia te często okazują się „heroiczne” (jak np.
założenie o malejących przychodach z kapitału w Solowa modelu
wzrostu). Również warunek ceteris paribus zwykle nie jest spełniony w rzeczywistości.
Sprawia to, że obserwacja nie potwierdza praw ekonomicznych.
(Np. gospodarki nie osiagają wzrostu zrównowazonego). Regularnosci te okazują się ZAWODNE (WYSOCE NIEPEWNE).
47
Podobne kłopoty powoduje rozróżnianie przez ekonomistów krótkiego i długiego okresu, BEZ PRECYZYJNEGO OKREŚLENIA
ICH DŁUGOŚCI. (Ten dokonywany według róznych kryteriów podział pojawia się np. przy obliczaniu cenowych elastyczności popytu
i podaży, w modelu AD/AS, a także w neoklasycznej teorii wzrostu).
48
Np. wnioskiem z Solowa modelu wzrostu jest teza o równości temp
wzrostu gospodarczego w powstających po upływie bliżej niesprecyzowanego „długiego okresu” stanach wzrostu zrównoważonego,
RÓŻNIĄCYCH SIĘ OD SIEBIE WIELKOŚCIĄ STOPY OSZCZĘDNOŚCI.
49
Otóż prawdziwość tezy o braku związku między poziomem stopy
oszczędności a tempem wzrostu gospodarczego jest niepewna. Jej
sprawdzenie jest trudne właśnie z powodu braku informacji o długości wchodzącego w grę „długiego okresu”.
Np. Gregory N. Mankiw, broniąc neoklasycznego modelu
wzrostu przed świadectwem nieprzychylnych mu faktów, pisze:
„Niezdolność oszczędności do wpływania na tempo wzrostu zrównoważonego (…) może wydać się sprzeczna z silną korelacją wzrostu i oszczędności w różnych krajach. JEDNAK PRZECIEŻ
KORELACJA TA MOŻE ODZWIERCIEDLAĆ PRZEJŚCIOWĄ
DYNAMIKĘ ZDARZEŃ W OKRESIE, W KTÓRYM GOSPODARKI STOPNIOWO OSIĄGAJĄ SWOJE STANY WZROSTU
ZRÓWNOWAŻONEGO (wyróżnienie moje – B.Cz.).”
(Zob. Mankiw, N.G. (1995) The Growth of Nations, „Brookings Papers on
Economic Activity”, nr 1, s. 278).
50
Oczywiście ograniczenie zakresu obowiązywania prawie wszystkich
„praw ekonomicznych”, a także „heroiczność” i niejasność wielu
założeń ekonomistów, w tym warunku ceteris paribus, sprawiają, że
regularności te i wynikające z nich wnioski (np. wyjaśnienia,
prognozy) są zawodne. W efekcie mają one małe znaczenie praktyczne.
Skutkiem jest również mała skuteczność krytyki naukowej. Wszak zaprzeczające twierdzeniom ekonomistów fakty można
zwykle wytłumaczyć niespełnieniem któregoś z niejasno określonych szczegółowych warunków ich obowiązywania. Spowalnia to
gromadzenie prawdziwej i użytecznej praktycznie wiedzy ekonomicznej.
51
2. OGÓLNIKOWOŚĆ
52
Zmienność warunków gospodarowania sprawia, że tezy ekonomistów często okazują się NIE TYLKO NIEPEWNE, LECZ I OGÓLNIKOWE.
Zwykle ich uściślenie nie jest możliwe, bo warunki gospodarowania, w tym reakcje ludzi na bodźce nie są stabilne (powtarzalne), lecz są zmienne. W efekcie zwykle nie da się stwierdzić, np.
o ile DOKŁADNIE zwiększą się cena i ilość dobra po wzroście
dochodów nabywców, lub po ilu DOKŁADNIE miesiącach wzrost
podaży pieniądza spowoduje zauważalny wzrost średniego poziomu
cen w gospodarce.
53
Sprawia to, że w ekonomii rzadko pojawiają się PRECZYZYJNE twierdzenia, w rodzaju „pierwiastkowej” formuły
Baumola-Tobina, wyjaśniającej transakcyjny popyt na pieniądz. (Wynika z niej, że dochodowa elastyczność popytu
równa się 0,5, a elastyczność popytu względem stopy procentowej wynosi –0,5).
54
Typowa jest raczej metoda statyki porównawczej. Zwykle zastosowanie tej metody umożliwia jedynie określenie KIERUNKU (NIE
WIELKOŚCI) zmian analizowanej zmiennej.
Pojawienie się zmiany o właściwym znaku (plus lub minus) jest o wiele bardziej prawdopodobne niż pojawienie się zmiany, która ma jednocześnie właściwy znak i wielkość. Ta jakościowa
technika badawcza prowadzi zatem do powstania teorii, których
zawartość empiryczna jest niewielka i które mają niewiele potencjalnych falsyfikatorów.
55
IV. INNE (MNIEJ WAŻNE) OSOBLIWOŚCI EKONOMII
(np. tezy samoobalające się i podobne problemy, wpływ interesów).
56
1. TEZY SAOMOOBALAJĄCE SIĘ I PODOBNE PROBLEMY
57
W ekonomii BADANIE i PUBLIKACJA WYNIKÓW może zmienić zachowanie gospodarujących ludzi.
Wiedza ekonomistów często opisuje zachowania ludzi zmienione
przez działania ekonomistów. A przecież celem jest opisanie NATURALNYCH zachowań, NIEZDEFORMOWANYCH WPŁYWAMI ZEWNĘTRZNYMI.
58
59
W ekonomii BADANIE i PUBLIKACJA WYNIKÓW może zmienić zachowanie gospodarujących ludzi.
Oto przykłady:
60
Badania ankietowe (zbieranie informacji podczas wywiadów przeprowadzanych według stałego schematu)
61
Badania ankietowe (zbieranie informacji podczas wywiadów przeprowadzanych według stałego schematu)
PO PIERWSZE, respondent udzielający odpowiedzi może uważać,
że od tego, jakiej odpowiedzi udzieli, zależą ważne dla niego sprawy (strajk).
62
Badania ankietowe (zbieranie informacji podczas wywiadów przeprowadzanych według stałego schematu)
PO PIERWSZE, respondent udzielający odpowiedzi może uważać,
że od tego, jakiej odpowiedzi udzieli, zależą ważne dla niego sprawy (strajk).
PO DRUGIE, respondent może uznać, że na pewne sprawy, których dotyczy pytanie wypada mieć wyrobioną opinię (wysokość deficytu budżetowego).
63
Badania ankietowe (zbieranie informacji podczas wywiadów przeprowadzanych według stałego schematu)
PO PIERWSZE, respondent udzielający odpowiedzi może uważać,
że od tego, jakiej odpowiedzi udzieli, zależą ważne dla niego sprawy (np. strajk).
PO DRUGIE, respondent może uznać, że na pewne sprawy, których dotyczy pytanie wypada mieć wyrobioną opinię (np. wysokość
deficytu budżetowego).
PO TRZECIE, respondent może obawiać się ujawnić prawdę o
swoich przekonaniach lub zachowaniach (np. praca „na czarno”).
64
JEDNAK:
PO PIERWSZE, np. ogłaszanie wyników badań ekonomistów nie
zawsze prowadzi do zmian zachowań.
Np., opisanie przez Ragnara Nurksego (1907-1959) EFEKTU DEMONSTRACJI nie spowodowało masowych zmian postaw.
Konsumenci nadal naśladują swoje zachowania, np. podpatrując
sąsiadów i kupując to samo, co ci uznają za godne posiadania.
65
PO DRUGIE, można przewidzieć i uwzględnić zmiany zachowań
ludzi, zachodzące pod wpływem badania i (lub) publikacji wyników badania. Pozwala to na uwzględnienie skutków tych zmian
przy formułowaniu wyników badań.
66
Np., zgodnie z krytyką Lucasa – można założyć, że πe=π. Wszak
wedle teorii racjonalnych oczekiwań, gdy rzeczywista stopa bezrobocia, u, nie jest równa naturalnej stopie bezrobocia, u* (u≠u*), ludzie korygują swe oczekiwania inflacyjne, πe, do poziomu π, wyznaczonego równaniem krótkookresowej krzywej Phillipsa, uwzględniającej oczekiwania inflacyjne.
67
DYGRESJA
Oto naturalne rozwinięcie „krytyki Lucasa”, . Ekonomista-teoretyk powinien uwzględnić i to, że ludzie formułują swoje (racjonalne!) oczekiwania, biorąc pod uwagę wykorzystanie przez niego założenia o ich (ludzi) racjonalnych oczekiwaniach.
Z kolei ludzie mogą przewidzieć tę decyzję teoretyka i
odpowiednio zmienić swoje zachowanie.
I tak dalej.
Grobler argumentuje, że także w takiej sytuacji prawdziwe opisanie gospodarowania jest możliwe. Zdaniem Groblera opisany przed chwilą proces przyjmowania kolejnych założeń o coraz
bardziej racjonalnych oczekiwaniach ludzi przypomina procedurę
faktualizacji (uchylania kolejnych założeń idealizacyjnych) teorii
nauk przyrodniczych.
(Zob. Grobler, A. (2008) Metodologia nauk, Wydawnictwo Aureus i Wydawnictwo Znak, Kraków (dodruk pierwszego wydania z 2006 roku), s. 224–225).
KONIEC DYGRESJI
68
2. INTERESY A PRAWDA W EKONOMII
69
Wiedza ekonomiczna szczególnie silnie wpływa na możliwość
osiągania przez ludzi różnych celów. Prowadzi to czasem do
jej zniekształcania w celu osiągania korzyści niematerialnych
i materialnych przez konkretne osobyA.
-------------------------Por. np. fragment rozmowy Jacka Żakowskiego z Jerzym Osiatyńskim o podatku liniowym:
A
„ŻAKOWSKI: „Jeżeli tak jest i podatek liniowy niewiele daje, to czemu kolejne kraje jednak go wprowadzają i czemu także w Polsce jest
taki popularny?”
OSIATYŃSKI: „Myślę, że w krajach takich jak Polska jest to kwestia
mody napędzanej przez ludzi, których obciążenia fiskalne przy podatku
liniowym niewatpliwie się zmniejszą. Ale z punktu widzenia oddziaływania podatku liniowego na gospodarkę, im więcej mamy empirycznych danych o skutkach jego wprowadzenia, tym mniej za nim przemawia”. (Zob. „Polityka” z 16 kwietnia 2008 r. ).
70
Robert Heilbroner (1919-2005):
W naukach społecznych emocjonalny stosunek uczonego do
badanych problemów jest nieuchronny. W naukach przyroddniczych odkrycie niewyjaśnionej anomalii może stanowić
zagrożenie dla intelektualnego „bezpieczeństwa” naukowcaprzyrodnika, a – być może – nawet dla jego psychicznej
„integralności”. ODKRYCIE TO NIE MOŻE JEDNAK
WY-MUSIĆ NEGATYWNEJ MORALNEJ OCENY
SAMEGO
BADACZA
JAKO
SKŁADNIKA
ISTNIEJĄCEGO ŁADU SPOŁECZNEGO.
Natomiast w naukach społecznych pojawienie się
nieoczekiwanych wyników badania niemal zawsze osłabia
lub wzmacnia legitymizację systemu, którego częścią nieuchronnie jest również sam badacz społeczeństwa.
71
Heilbroner pisze: „Zaryzykuję nawet opinię, że każdy naukowiec, który zajmuje się sprawami społecznymi, przystępuje do swojej pracy z (uświadomioną lub nieuświadomioną)
chęcią wykazania sprawności lub niesprawności badanego
przez siebie porządku społecznego”
[Zob. Heilbroner, R.L. (1973) Economics as a „Value-Free” Science,
„Social Research”, t. 40, nr 1. s. 139, 141].
72
Podobnie sądzi Blaug:
„Ekonomiści dzielą się chętnie na «planistów» i «wolnorynkowców» i zdradzają skłonność do interpretowania faktów
empirycznych, przemawiających za konkretną hipotezą ekonomiczną lub przeciw niej, w zależności od tych biegunowo
odmiennych postaw.”
[Zob. Blaug, M. (1992) Methodology of Economics. Or How Economists Explain, Cambridge University Press, Cambridge (wyd. pol.:
M. Blaug, Metodologia ekonomii, przeł. B. Czarny przy współpracy
A. Molisak, PWN, Warszawa 1995), s. 204 polskiego wydania].
73
W efekcie:
PO PIERWSZE, zainteresowani sami mogą tworzyć wiedzę zdeformowaną.
Przykładem jest „odkryte” przez Józefa Stalina (1878-1953) tzw.
podstawowe prawo ekonomiczne gospodarki socjalistycznej orzekało, że w krajach realnego socjalizmu „działanie przedsiębiorstw
podporządkowane jest postulatowi maksymalnego zaspokojenia
stale rosnących materialnych i kulturalnych potrzeb całego społeczeństwa w drodze nieprzerwanego wzrostu i doskonalenia produkcji socjalistycznej na bazie najwyższej techniki”.
[Zob. Stalin, J. (1952) Ekonomiczeskije probliemy socializma w
SSSR, „Bolszewik”, nr 18, s. 22].
74
PO DRUGIE, zainteresowani mogą zakłócać krytykę naukową,
wpływając w ten sposób na wyniki selekcji teorii ekonomicznych.
Chodzi np. o:
- fałszowanie wyników badań;
- odpowiedni podział środków na rozwój nauki;
- deformowanie programów nauczania;
- umożliwianie ogłaszanie wyników badań tylko wybranym;
- blokowanie szans awansu zawodowego krytykom.
75
Natężenie tego rodzaju praktyk bywa różne. Drastycznym przykładem są w Polsce losy tzw. szkoły KaleckiegoA.
W mniej sprzyjających takim działaniom okolicznościach
w grę wchodzą bardziej subtelne zabiegiB.
--------------A Zob. Osiatyński, J. (1984) Przypisy i dodatki, w: M. Kalecki, Dzieła, t. 4, PWN, Warszawa, s. 253–302).
B Zob. np. polskie dyskusje o racjonalności gospodarowania po
śmierci Langego w: Czarny, B. (1989) Dyskusja o racjonalności gospodarowania w polskiej literaturze ekonomicznej po II wojnie światowej, SGH, Warszawa (niepublikowana praca doktorska).
76
Praktyki takie, spowodowane materialnymi i niematerialnymi
interesami ludzi, w skrajnym przypadku mogą utrudnić lub nawet
uniemożliwić poznawanie gospodarowania, w szczególności zaś
odkrywanie praw ekonomicznych.
Np. w Polsce po II wojnie światowej, aż do końca lat 80.
XX w., w bardzo małych nakładach opublikowano zaledwie kilka
podręczników ekonomii z grubsza odpowiadających światowym
standardom. Natomiast książki wykorzystywane w roli podręczników na zajęciach ze studentami, zwykle zawierały wiedzę przestarzałą, niepełną, zniekształconą propagandowo. Jest oczywiste, że
hamowało to rozwój nauk ekonomicznych.
77
Jednak pamiętajmy, że nie tylko ekonomia wpływa na możliwości
osiągania materialnych i niematerialnych celów ludzi.
Dobrze znany jest opór, jaki budziła teoria heliocentryczna Kopernika, czy też – zdaniem niektórych kontrowersyjna
do dziś – Darwinowska teoria ewolucji. Nie przeszkodziło to jednak rozpowszechnieniu się tych poglądów.
Najlepszym zabezpieczeniem przed deformacjami wiedzy
ekonomicznej związanymi z wpływem ludzkich interesów, jest
przestrzeganie zasady wolności nauki.
78
OTO REKAPITULACJA: W EKONOMII WIELE PRZYCZYN UTRUDNIA KRYTYKĘ NAUKOWĄ I HAMUJE
GROMADZENIE WIEDZY.
79
REKAPITULACJA: w ekonomii wiele przyczyn utrudnia krytykę
naukową i hamuje proces gromadzenia wiedzy.
PO PIERWSZE, kłopoty z eksperymentowaniem, a także niepewność i ogólnikowość prognoz ekonomistów, powodują, że sprawdzanie twierdzeń i całych teorii jest w ekonomii o wiele trudniejsze
niż w naukach przyrodniczych.
80
REKAPITULACJA: w ekonomii wiele przyczyn utrudnia krytykę
naukową i hamuje proces gromadzenia wiedzy.
PO PIERWSZE, kłopoty z eksperymentowaniem, a także niepewność i ogólnikowość prognoz ekonomistów, powodują, że sprawdzanie twierdzeń i całych teorii jest w ekonomii o wiele trudniejsze
niż w naukach przyrodniczych.
PO DRUGIE, zmienność warunków gospodarowania, problemy z
ich dokładnym opisaniem i nierealistyczność założeń sprawiają, iż
wynik obserwacji rzadko wymusza rezygnację ze sprawdzanego
twierdzenia. Niepomyślny wynik sprawdzianu można tłumaczyć
niespełnieniem któregoś z uznanych za prawdziwe założeń.
W efekcie twierdzenia ekonomistów są niepewne i ogólnikowe.
81
REKAPITULACJA: w ekonomii wiele przyczyn utrudnia krytykę
naukową i hamuje proces gromadzenia wiedzy. Na przykład:
PO PIERWSZE, kłopoty z eksperymentowaniem, a także niepewność i ogólnikowość prognoz ekonomistów, powodują, że sprawdzanie twierdzeń i całych teorii jest w ekonomii o wiele trudniejsze
niż w naukach przyrodniczych.
PO DRUGIE, zmienność warunków gospodarowania, problemy z
ich dokładnym opisaniem i nierealistyczność założeń sprawiają, iż
wynik obserwacji rzadko wymusza rezygnację ze sprawdzanego
twierdzenia. Niepomyślny wynik sprawdzianu można tłumaczyć
niespełnieniem któregoś z uznanych za prawdziwe założeń.
W efekcie twierdzenia ekonomistów są niepewne i ogólnikowe.
PO TRZECIE, bywa, że badanie i (lub) publikacja wyników zmieniają cechy badanego przedmiotu.
82
REKAPITULACJA: w ekonomii wiele przyczyn utrudnia krytykę
naukową i hamuje proces gromadzenia wiedzy. Na przykład:
PO PIERWSZE, kłopoty z eksperymentowaniem, a także niepewność i ogólnikowość prognoz ekonomistów, powodują, że sprawdzanie twierdzeń i całych teorii jest w ekonomii o wiele trudniejsze
niż w naukach przyrodniczych.
PO DRUGIE, zmienność warunków gospodarowania, problemy z
ich dokładnym opisaniem i nierealistyczność założeń sprawiają, iż
wynik obserwacji rzadko wymusza rezygnację ze sprawdzanego
twierdzenia. Niepomyślny wynik sprawdzianu można tłumaczyć
niespełnieniem któregoś z uznanych za prawdziwe założeń.
W efekcie twierdzenia ekonomistów są niepewne i ogólnikowe.
PO TRZECIE, bywa, że badanie i (lub) publikacja wyników zmieniają cechy badanego przedmiotu.
PO CZWARTE, wpływ interesów ludzi na treść wiedzy naukowej
jest w przypadku ekonomii szczególnie silny. Skutkiem bywa zniekształcanie tej wiedzy w celu osiągania korzyści niematerialnych i
materialnych przez konkretne osoby
83
Download