pobierz plik - Ostatnia Szuflada

advertisement
Czternasty Tydzień Zwykły – Czwartek
16. NADPRZYRODZONA MISJA KOŚCIOŁA
1. Rozesłanie Apostołów. Misja głoszenia Ewangelii
realizowana w w świecie przez Kościół.
2. Posłannictwo Kościoła jest porządku
nadprzyrodzonego, ale dba także o godność
doczesnego życia człowieka.
3. Jedność życia chrześcijańskiego w krzewieniu dzieł
sprawiedliwości i miłosierdzia.
16.1 Jezus dokonuje dzieła Odkupienia przez swoją Mękę,
Śmierć i Zmartwychwstanie. Po swoim Wniebowstąpieniu
zesłał Ducha Świętego, aby Jego uczniowie mogli głosić
Ewangelię i uczynić wszystkich ludzi uczestnikami
zbawienia. W ten sposób Apostołowie stali się robotnikami
posłanymi przez Pana na żniwa, sługami posłanymi, aby
wzywać biesiadników na ucztę.
Ale oprócz tej misji Apostołowie reprezentują samego
Chrystusa i Ojca: Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami
gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który
Mnie posłał (Łk 10, 16). Posłannictwo Apostołów jest
zatem ściśle związane z posłannictwem Jezusa: Jak Ojciec
Mnie posłał, tak i Ja was posyłam (J 20, 21). Właśnie
dzięki nim posłannictwo Chrystusa rozciągnie się na
wszystkie narody i wszystkie czasy. Kościół, założony
108
przez Chrystusa i zbudowany na Apostołach, nadal głosi
to samo orędzie Pana i dokonuje Jego dzieła w świecie 1.
Ewangelia z dzisiejszej Mszy Świętej (Mt 10, 7-15)
opowiada, jak Jezus wysłał Dwunastu, których dopiero co
wybrał, aby udali się w drogę pełnić swoje nowe zadanie.
To pierwsze polecenie jest przygotowaniem i zapowiedzią
ostatecznego
rozesłania,
które
nastąpi
po
Zmartwychwstaniu. Powie im wówczas: Idźcie na cały
świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu (Mk 16,
15). Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody (…). A oto Ja
jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata
(Mt 28, 19-20).
Do czasu przyjścia Jezusa prorocy Starego Testamentu
zapowiadali narodowi wybranemu obfitość dóbr
mesjańskich. Te zapowiedzi były często obrazami
dostosowanymi do ówczesnej mentalności, ciągle mało
dojrzałej dla zrozumienia bardzo bliskiej rzeczywistości.
Podczas pierwszego rozesłania apostolskiego Jezus posłał
Apostołów, aby głosili rychłe nadejście obiecanego
Królestwa Bożego i przedstawiali jego duchowe aspekty.
Mówił im konkretnie, co mają głosić: Bliskie już jest
królestwo niebieskie! Nie mówił natomiast nic o
wyzwoleniu z niewoli rzymskiej, w której znajdował się
kraj, nie mówił o systemie społecznym i politycznym, w
jakim powinni żyć ludzie ani o innych, wyłącznie
doczesnych, problemach. Chrystus nie przyszedł w tym
celu i nie po to ich wybrał. Oni mają dać świadectwo
Chrystusowi swoim życiem, mają szerzyć Jego naukę i
umożliwić zbawienie wszystkim ludziom. Taką samą drogą
1
Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 3.
109
kroczył św. Paweł. „Jeżeli go zapytamy, o czym zwykle
mówił w swoim nauczaniu, on sam ujmie to w ten sposób:
Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego
więcej jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego (1
Kor 2, 2). Sprawić, żeby ludzie coraz bardziej poznawali
Jezusa Chrystusa, a przez to wiedzieli nie tylko, w co
wierzyć, ale także jak trzeba żyć – o to z całych sił i całego
serca starał się Apostoł”2.
Kościół, jako kontynuator dzieła Jezusa Chrystusa,
posiada tę samą nadprzyrodzoną misję, którą Jego Boski
Założyciel przekazał Apostołom. „Kościół powstał do życia
w tym celu, by szerząc królestwo Chrystusowe po całej
ziemi ku chwale Ojca, uczynić wszystkich ludzi
uczestnikami zbawczego odkupienia i by przez nich
skierować cały świat rzeczywiście do Chrystusa” 3. Jego
posłannictwo wykracza poza ruchy społeczne, ideologie
czy roszczenia grup. Równocześnie z tej nowej
perspektywy Kościół głęboko interesuje się wszystkimi
problemami doczesnymi i stara się je kierować ku
nadprzyrodzonemu i prawdziwie ludzkiemu celowi
człowieka. „Świat został stworzony ze względu na Kościół
– mówili chrześcijanie pierwszych wieków. Bóg stworzył
świat ze względu na komunię w Jego Boskim życiu, która
realizuje się przez «zwołanie» ludzi w Chrystusie; tym
«zwołaniem» jest Kościół”4.
16.2 Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie!
Posłannictwem naszej Matki Kościoła jest danie ludziom
2
Benedykt XV, enc. Humani generis redemptionem, 121.
Sobór Watykański II, dekret Apostolicam actuositatem, 2.
4
Katechizm Kościoła Katolickiego, 760.
3
110
najwspanialszego skarbu, jaki tylko możemy sobie
wyobrazić. Misja ta polega więc na doprowadzeniu ich,
głównie przez nauczanie i sakramenty, do ostatecznego i
wiecznego celu. „Taki, a nie inny jest cel Kościoła:
zbawienie dusz – co do jednej. Na to Ojciec posłał Syna, a
Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam (J 20, 21).
Stąd nakaz nauczania prawd wiary i udzielania chrztu, aby
w duszy zamieszkała przez łaskę Trójca Przenajświętsza” 5.
Jezus sam nam ogłosił: Ja przyszedłem po to, aby owce
miały życie i miały je w obfitości (J 10, 10). Pan nie mówił
o wygodnym i beztroskim życiu doczesnym, ale o życiu
wiecznym. Przede wszystkim przyszedł wyzwolić nas od
tego, co uniemożliwia nam zdobycie życia wiecznego - od
grzechu, który jest jedynym złem absolutnym. W ten
sposób daje nam możliwość pokonania na tym świecie
wielu skutków grzechu: rozpaczy, niesprawiedliwości,
osamotnienia. W przypadku, gdy nie można ich uniknąć,
daje możliwość ofiarowania ich Bogu z radością i nadania
cierpieniu mocy zbawczej.
Kościół, podobnie jak jego Nauczyciel, nie opowiada się za
określonymi ludzkimi wyborami. Ludzie pozbawieni wiary,
którzy zobaczyli Jezusa jedynie na krzyżu, mogli sobie
pomyśleć, iż poniósł klęskę. Właśnie dlatego, że nie
opowiadał się za żadnym z ludzkich rozwiązań, nie poszli
za Nim ani Żydzi, ani Rzymianie. Tymczasem stało się
odwrotnie: Żydzi i Rzymianie, Grecy i barbarzyńcy, wolni i
niewolnicy, mężczyźni i kobiety, zdrowi i chorzy, wszyscy
idą za tym Bogiem, który stał się człowiekiem. On nas
wyzwolił od grzechu i skierował nas ku wiecznemu
5
Św. Josemaría Escrivá, Kochać Kościół, 7.
111
przeznaczeniu, gdzie nastąpi prawdziwa realizacja,
wolność i pełnia człowieka, którego najgłębsze pragnienie
przekracza wszelką sprawę doczesną, chociażby najbardziej
szlachetną. „Wyznawanie jasno określonej wiary, zgodnej z
Credo Kościoła, jest często określane jako fundamentalizm.
Natomiast relatywizm, to znaczy poddawanie się
<<każdemu powiewowi nauki>>, jawi się jako jedyna
postawa godna współczesnej epoki. Tworzy się swoista
dyktatura relatywizmu, który niczego nie uznaje za
ostateczne i jako jedyną miarę rzeczy pozostawia tylko
własne ja i jego zachcianki. My natomiast mamy inną
miarę: Syna Bożego, prawdziwego Człowieka. To On jest
miarą prawdziwego humanizmu. Nie jest <<dojrzała>>
wiara, która unosi się na falach mody i ostatnich nowinek;
dorosła i dojrzała jest wiara zakorzeniona głęboko w
przyjaźni z Chrystusem”6.
Misją Kościoła jest doprowadzenie swoich dzieci do
Boga, ich wiecznego przeznaczenia. Ale Kościół nie odcina
się od spraw ludzkich. Przez samo swoje posłannictwo
duchowe zachęca wszystkich ludzi do tego, aby
uświadomili sobie, co jest korzeniem wszelkiego zła.
Ponagla ich, aby naprawili wszystkie niesprawiedliwości i
poprawili opłakane warunki, w których żyje wielu ludzi, a
które stanowią obrazę Stwórcy i godności człowieka.
Nadzieja nieba „nie osłabia zaangażowania na rzecz
postępu «miasta ziemskiego», ale przeciwnie, nadaje mu
sens i moc. Należy więc dokładnie rozróżnić dokładnie
między postępem doczesnym a wzrostem Królestwa, które
6
Kard. J. Ratzinger, Homilia podczas Mszy św. pro eligendo Romano Pontifice, 18
IV 2005.
112
nie należą do tego samego porządku. Takie rozróżnienie
nie polega na ich separacji, gdyż powołanie człowieka do
życia doczesnego nie znosi, lecz potwierdza jego zadanie
włączenia energii i środków, jakie otrzymał od Stwórcy do
rozwoju swego życia doczesnego”7.
Jesteśmy współodkupicielami wraz z Chrystusem i
winniśmy zapytać się, czy swoim domownikom i
przyjaciołom przynosimy bezcenny dar wiary w Chrystusa.
Jeśli tak, to wraz z tym nieocenionym dobrem czujemy się
ponagleni aby szerzyć wokół siebie świat sprawiedliwszy i
bardziej ludzki. Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas
- caritas Christi urget nos (2 Kor 5, 14).
16.3 Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych,
oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy.
Od samego początku Kościoła chrześcijanie wszędzie
zanosili wiarę, a cała rzesza braci „angażowała swoje siły i
swoje życie na rzecz wyzwolenia z wszelkiej formy ucisku
celem promocji godności ludzkiej. Doświadczenie świętych
i przykład tylu dzieł oddanych na służbę bliźniego stanowią
bodziec i rzucają światło na konieczne dzisiaj inicjatywy
wyzwoleńcze”8, które są dziś pilniejsze niż kiedykolwiek.
Wiara w Chrystusa skłania nas do solidarności z innymi
ludźmi, z ich problemami i niedostatkami, ich niewiedzą i
brakiem środków finansowych. Ta solidarność nie jest
„nieokreślonym współczuciem czy powierzchownym
rozrzewnieniem wobec zła dotykającego wiele osób,
bliskich czy dalekich”, ale „jest to mocna i trwała wola
angażowania się na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra
7
8
Kongregacja Nauki Wiary, instr. Libertatis conscientia, 22 III 1986, 60.
Kongregacja Nauki Wiary, dz. cyt., 57.
113
wszystkich i każdego, bowiem wszyscy jesteśmy
naprawdę odpowiedzialni za wszystkich” 9. Wiara każe nam
żywić głęboki szacunek dla wszystkich osób i nigdy nie
pozostawać obojętnymi wobec potrzeb innych ludzi:
Uzdrawiajcie
chorych,
wskrzeszajcie
umarłych,
oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy.
Podążanie za Chrystusem ma się wyrażać w dziełach
sprawiedliwości i miłosierdzia, w zainteresowaniu
zasadami społecznej nauki Kościoła oraz w ich realizacji
przede wszystkim w środowisku, w którym żyjemy.
Powinniśmy żyć tak, aby można było pod koniec życia o
każdym z nas powiedzieć, że podobnie jak Jezus Chrystus
przeszedł, dobrze czyniąc - w rodzinie, wśród kolegów w
pracy, wśród przyjaciół i tych wszystkich, których z jakichś
powodów spotykamy na naszej drodze. „Jako uczniowie
Jezusa Chrystusa winniśmy być siewcami braterstwa w
każdej chwili i we wszystkich okolicznościach życia. Kiedy
mężczyzna
i
kobieta
żyją
dogłębnie
duchem
chrześcijańskim, wszystkie ich działania i relacje
odzwierciedlają i ukazują miłość Boga i niewyobrażalne
dobra Jego Królestwa. Jako chrześcijanie winniśmy kłaść
na
swoich
codziennych
relacjach
rodzinnych,
przyjacielskich, sąsiedzkich, w pracy i odpoczynku, pieczęć
miłości chrześcijańskiej, którą jest prostota, umiłowanie
prawdy, skromność, wielkoduszność, solidarność i
radość”10.
Jan Paweł II, enc. Solicitudo rei socialis, 38.
Konferencja Episkopatu Hiszpanii, instr. Katolicy w życiu publicznym, 22 IV 1986,
111.
9
10
Download