ROZDZIAŁ 5 Zakupoholizm 5.1. Co to jest kupowanie kompulsywne? Jednym z nowych rodzajów uzależnień, które dopiero od niedawna wzbudza zainteresowanie psychologów i psychiatrów jest natręctwo (przymus) kupowania, określane także mianem zakupoholizmu. Pomimo że zaliczane jest do nowych uzależnień, to ma już swoją historię. Już w roku 1915 psychiatra E. Kraepelin opisał manię kupowania lub oniomanię jako patologiczny odruch kupowania, a E. Bleuler w roku 1924 włączył go do odruchów reaktywnych [Guerreschi, 2006]. Jednakże badania nad tym rodzajem zachowań prowadzone są dopiero od lat 80. ubiegłego wieku, początkowo w USA i Kanadzie, a następnie w Europie. W odniesieniu do tego terminu stosowane są też określenia kupowanie kompulsywne, impulsywne, kupowanie nadmierne, kupowanie dysfunkcyjne, shopoholizm, kupnoholizm, zakupomania czy uzależnienie od kupowania. Są one stosowane zamiennie, jednak najczęściej używanymi są kupowanie kompulsywne lub zakupoholizm. Nie wypracowano dotychczas jednolitej i spójnej definicji kupowania kompulsywnego. Najczęściej oznacza ono chroniczne, powtarzające się zakupy, które stają się podstawową reakcją na negatywne wydarzenia i uczucia jednostki [O’Guinn, Faber, 1989]. Pojęcie to jest na tyle szerokie, że może mieć zastosowanie także do innych zachowań o charakterze nałogowym takich, jak: hazard czy anoreksja i bulimia. Wymienieni autorzy nawiązują do wyróżnionych przez Valence i wsp. [1988] trzech konstruktów, związanych z kompulsywnym kupowaniem, obejmujących silne pobudzenie emocjonalne (wzrost napięcia), kontrolę poznawczą, związaną ze świadomością, że kupowanie zmniejszy to napięcie oraz wysoką reaktywność. Monahan i wsp. [1996] wskazują, że kupowanie kompulsywne charakteryzuje się nieodpartą żądzą kupowania i nagłym spadkiem napięcia po dokonaniu zakupu. Także inni autorzy [Scherhorn, 1990; Scherhorn i in. 1990; Elliot, 1994] wskazują na występowanie w kupowaniu kompulsywnym silnego przymusu i brak (lub ograniczoną) kontroli, co daje podstawę do traktowania tych zachowań 118 Rozdział 5 w kategoriach uzależnienia. Scherhorn i in. [1990] jako kluczową koncepcję w uzależnieniu od kupowania przyjmują zniekształcenie autonomii, oznaczające neurotyczny proces, który oddziela wyrażane uczucia czy intencje zachowania od tego, co jednostka naprawdę czuje i myśli. Dittmar [2005] wskazuje, że kupowanie kompulsywne to nieprzystosowawcze zaabsorbowanie zakupami (maladaptive preoccupation with buying), mające charakter impulsów lub zachowań, które powodują dystres, wymagają poświęcania czasu, pociągają za sobą problemy finansowe oraz społeczno-zawodowe. Niektórzy autorzy [np. Guerreschi, 2006] rozróżniają kompulsywne kupowanie jako zaburzenie pierwotne czy nadużywanie konsumpcji, od zaburzenia wtórnego, jakim jest uzależnienie od konsumpcji. O nadużywaniu konsumpcji mówi się, kiedy kompulsywne kupowanie jest objawem pierwotnych zaburzeń psychicznych, tak jak w stanach depresji czy demencji. W takich przypadkach, gdy obraz kliniczny ulega normalizacji, pociąg do zakupów wygasa. W przypadku uzależnienia od konsumpcji nadmierne kupowanie wykazuje cechy porównywalne z uzależnieniem od substancji czy zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Natręctwo kupowania wykazuje także cechy typowe dla zaburzeń kontroli impulsów czy niezdolności do samoregulacji własnych zachowań, co jest związane z niemożnością kontrolowania zachowania i przeżywanych emocji [Black, 1996]. Podobne rozumienie wskazujące, że natręctwo kupowania wiąże się z nieodpartym impulsem do nabywania (impulsive buying), który raz uruchomiony, wymyka się spod kontroli, prezentuje Rook [za: Guerreschi, 2006]. Dlatego też kupowanie kompulsywne jest często utożsamiane z kupowaniem impulsywnym. Jednakże Rook i Hoch [za: Gąsiorowska, 2001] wskazują, że zachowania te należy rozpatrywać oddzielnie, pomimo występowania pewnych podobieństw takich, jak: poczucie utraty kontroli, uczucie żalu po dokonaniu zakupów czy zaangażowanie emocji. Zakupy impulsywne są podejmowane nagle i spontanicznie, najczęściej pod wpływem bodźca zewnętrznego (widok towaru na półce sklepowej). W przypadku zakupów impulsywnych nie występuje element redukcji napięcia i radzenia sobie z negatywnymi odczuciami czy sytuacjami. Z kolei kupowanie kompulsywne jest rozłożone w czasie i podejmowane przede wszystkim w celu radzenia sobie z negatywnymi emocjami (czynnik wewnętrzny). Ponadto zakupy kompulsywne wymagają poświęcania dużej ilości czasu i zwykle dotyczą rzeczy niepotrzebnych. To kupowanie kompulsywne (a nie impulsywne) prowadzi do uzależnienia. Osoby kupujące kompulsywnie mogą też czasami dokonywać zakupu pod wpływem impulsu, ale głównym czynnikiem motywującym ich do kupowania jest potrzeba uwolnienia się od napięcia i negatywnych emocji, głównie lęku [DeSarbo, Edwards, 1996]. Brak jest wśród badaczy jednoznaczności co do tego, jak traktować kupowanie kompulsywne. Jedni [np. Valence i in., 1988; D’Astous, 1990; Elliot, 1994], Zakupoholizm 119 zwracają uwagę, że skłonność do kupowania kompulsywnego należy traktować jako pewną stałą cechę, której natężenie można mierzyć na kontinuum. Na jednym biegunie znajdują się ludzie kupujący racjonalnie, na drugim zaś – kompulsywnie. W tym przypadku uzależnienie od konsumpcji nie jest jakościowo różne od tzw. konsumpcji „normalnej”. Oznacza to tym samym, że pewni konsumenci wykazują zachowania dysfunkcjonalne podczas kupowania, inni normalne, przy czym ci drudzy czasami także ulegają „nałogowi” kupowania. Z kolei klinicyści traktują ten rodzaj zaburzenia w kategoriach dychotomicznych, co oznacza, że albo ono występuje, albo nie [Valence i in., 1988; Faber, O’Guinn, 1992]. 5.2. Typy zakupoholików Z jednej strony podkreśla się, że rodzaj produktu nabywanego przez kompulsywnego konsumenta nie ma większego znaczenia. Wielu zakupoholików nie przywiązuje wagi do użytkowych wartości nabytych dóbr, a czasami nawet ich nie rozpakowuje [O’Guinn, Faber, 1989]. Z drugiej jednak strony wskazuje się, że osoby nadmiernie angażujące się w zakupy często odwołują się do wyglądu fizycznego i atrakcyjności nabytych towarów, a także do swojego wizerunku jako „innowatora”. McElroy i wsp. [1994] wyróżniają kilka grup zakupoholików. Jedną z nich stanowią osoby, które kupują głównie na wyprzedażach, przecenach i okazyjnych aukcjach internetowych. Ten rodzaj konsumentów zazwyczaj nie jest zainteresowany dalszym losem nabytych produktów. Dla nich ważny jest sam akt zakupu. Kupowanie podnosi poczucie własnej wartości, a w przypadku zakupowych „okazji” daje poczucie „wyjątkowości” i dumy. Kolejnym typem jest zakupoholik-kolekcjoner. Taki typ jest zainteresowany kupowaniem tylko wybranych produktów. W odniesieniu do nich jest niezwykle kompetentny, co dodatkowo sprzyja poczuciu własnej wartości. Kobiety są zwykle kolekcjonerkami ubrań, biżuterii czy kosmetyków, z kolei mężczyźni jawią się jako eksperci od sprzętu muzycznego, telefonów komórkowych czy innych gadżetów. Wśród typów zakupoholików wyróżnia się także innowatorów. Są to osoby ogólnie goniące za nowinkami, a więc dokonujące zakupów przede wszystkim nowych, modnych i będących „na topie” produktów. Zakopoholizm może się także wiązać z samym oglądaniem różnego rodzaju dóbr, jest to tzw. window shopping. Dotyczy ono osób, których nie stać na rzeczywiste zakupy i które zaspokajają potrzebę kupowania poprzez oglądanie produktów i przebywanie w ich obecności. 120 Rozdział 5 5.3. Kupowanie kompulsywne jako uzależnienie Kupowanie kompulsywne, pomimo że do tej pory nie znalazło się jako oddzielna jednostka w klasyfikacji DSM-IV ani ICD-10, jest traktowane w kategoriach zaburzeń psychicznych [McElroy i in. 1994]. Zostało ono w roku 2001 włączone do zaburzeń kontroli impulsów niezidentyfikowanych inaczej (Impuls Control Disorders Not Otherwise Specified) [Dittmar, 2005]. Przedstawiciele podejścia klinicznego chcieliby raczej widzieć te zachowania jako manifestacja innych zaburzeń psychicznych, jednakże brak jest zgodności co do tego, czy raczej należałoby je zaliczyć do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, kontroli impulsów, czy też raczej do zaburzeń nastroju. Dittmar [2005] sugeruje, żeby traktować kompulsywne kupowanie jako uzależnienie (w tym przypadku od czynności). Wykazuje ono wiele cech charakterystycznych dla uzależnień od substancji psychoaktywnych. Dotyczy to przede wszystkim tolerancji – zakupoholik zwiększa ilość czasu i pieniędzy przeznaczanych na zakupy, podobnie jak narkoman zwiększa dawki środka; niemożności kontrolowania zachowania i abstynencji – będącej przyczyną złego samopoczucia i skłaniającej osobę uzależnioną do podjęcia zachowania czy sięgnięcia po środek. Zakupoholik odczuwa przymus kupowania, po którym doświadcza nagłej zmiany samopoczucia (efekt nagrody). Jednakże później następuje smutek i poczucie winy. Zakupoholizm jest więc uzależnieniem, podobnie jak alkoholizm, narkomania, hazard, seksoholizm czy siecioholizm. U jego podstawy leży niepohamowana, nieodwołalna i nieodparta potrzeba wykonywania określonej czynności. Od narkomanii czy alkoholizmu różni się jedynie tym, że nie ma uzależnienia fizjologicznego. King i Schernon [za: Guerreschi, 2006] wskazują, że natrętne kupowanie jest rodzajem uzależnienia (additive buying). Zakupoholik zachowuje się jak każdy nałogowiec, wie, że postępuje źle, ale nie potrafi się od tego uwolnić. Kupowanie staje się koniecznością, zachowaniem przymusowym. Instytut Leczenia Uzależnień z Illinois (www.hotmoney.pl) przygotował listę symptomów, które mogą wskazywać na to, że nasz pęd do zakupów przybiera niebezpieczne formy. Są to między innymi: robienie zakupów, aby rozładować strach czy zdenerwowanie, częste kłótnie o zakupy z rodzicami, dziećmi czy partnerem, kłamstwa na temat wydanych pieniędzy, a także natrętnie pojawiające się myśli na temat zakupów. Pomimo że natręctwo kupowania jest uzależnieniem od czynności, co wskazuje na psychologiczny jego charakter, zwraca się uwagę na podobne mechanizmy fizjologiczne u zakupoholików i uzależnionych od środków psychoaktywnych. Koran i wsp. [2006] uważają, że natręctwo kupowania, podobnie jak inne zachowania o charakterze przymusowym, jest związane z aktywnością neuroprzekaźników, czyli substancji chemicznych, które w układzie nerwowym są odpowiedzialne za przekazywanie sygnałów między komórkami nerwowymi. Szczególną rolę przypisuje się serotoninie i dopaminie. Zakupoholizm 121 Czym różni się niewinna czynność podejmowana przez większość ludzi od natręctwa kupowania, gdzie przebiega granica między normą a patologią? Kupowanie kompulsywne ma charakter przymusowy i jest podejmowane nie tyle w celu nabycia określonych rzeczy, ale przede wszystkim w celu usunięcia dyskomfortu spowodowanego napięciem psychicznym [O’Guinn, Faber, 1989]. McElroy wraz ze współpracownikami [McElroy i in., 1994] zdefiniowała kompulsywne kupowanie jako poczucie silnego przymusu kupowania, połączone z całkowitą lub częściową utratą kontroli, powodujące wiele szkód, m.in. cierpienie, silne poczucie winy, kłopoty finansowe i społeczne. Autorzy, w oparciu o kryteria DSM-IV, wskazali na trzy, które mogą świadczyć o występowaniu kompulsywnego kupowania: 1) niepokój, impuls lub zachowanie polegające na kupowaniu ma charakter nieprzystosowania, o czym może świadczyć częsty niepokój związany z kupowaniem lub odruch kupowania odczuwany jako nieodparty, narzucający się lub bezsensowny oraz kupowanie przekraczające możliwości finansowe podmiotu, 2) niepokój, impuls lub akt kupowania powodują znaczny stres, stratę czasu, wpływają w znaczny sposób na funkcjonowanie społeczne i zawodowe lub są przyczyną problemów finansowych (zadłużenie, bankructwo), 3) kompulsywne kupowanie nie występuje wyłącznie w okresach manii lub hipomanii. Inne dane (www.cxo.pl) wskazują, że z uzależnieniem od zakupów mamy do czynienia, jeśli wystąpią cztery z poniższych objawów: – jednostce zdarza się dokonywać zakupów w celu poprawy samopoczucia, – zakup czegokolwiek powoduje krótkotrwały stan podniecenia, – jednostce zdarza się kupować przedmioty, na które jej nie stać, ale uważa że zasługuje, aby być dla siebie dobrą, – dokonując dużych zakupów i płacąc kartą kredytową szybko osiąga zadowolenie, a jednocześnie odsuwa w czasie mniej przyjemne konsekwencje swojego postępowania, – czasami demonstruje jeszcze inne zachowania osób uzależnionych, np. dużo je, – dokonując zakupów, ma poczucie winy albo łapie się na tym, że znowu powtórzyło się takie zachowanie, – większość zakupów dokonuje w samotności, traktując to jako swoje tajne i grzeszne zachowanie, – nadmierne wydatki wpływają negatywnie na jej życie, – zdarza się dokonywanie impulsywnych zakupów kosztem ograniczenia wydatków na rzeczy potrzebne. Zakupoholik przed aktem zakupu doświadcza silnego pobudzenia, a w sytuacji, kiedy zrealizowanie jego potrzeb zakupowych nie jest możliwe, odczuwa irytację i złość. Po dokonaniu zakupu osoba uzależniona doświadcza ulgi i uczu- 122 Rozdział 5 cia przyjemności lub nawet euforii [Scherhorn, 1990]. Woronowicz [2009], opierając się na kryteriach diagnostycznych ICD-10, wskazuje, że uzależnienie od zakupów rozpoznaje się, gdy występują co najmniej trzy spośród poniżej przedstawionych objawów: – silna potrzeba lub poczucie przymusu dokonywania zakupów, – subiektywne przekonanie o mniejszej możliwości kontrolowania zachowań związanych z zakupami, tj. upośledzenie kontroli nad powstrzymywaniem się od zakupów oraz nad długością i częstotliwością poświęcania czasu na dokonywanie zakupów, – występowanie, przy próbach ograniczenia możliwości dokonywania zakupów, niepokoju, rozdrażnienia czy gorszego samopoczucia oraz ustępowania tych stanów z chwilą pojawienia się możliwości ich realizowania, – spędzanie coraz większej ilości czasu na zakupach w celu uzyskania zadowolenia czy dobrego samopoczucia, które poprzednio osiągane było w znacznie krótszym czasie, – postępujące zaniedbywanie alternatywnych źródeł przyjemności lub dotychczasowych zainteresowań na rzecz dokonywania zakupów i zdobywania na nie środków finansowych, – kontynuowanie zakupów pomimo szkodliwych następstw (fizycznych, psychicznych i społecznych), o których wiadomo, że mają związek z ich dokonywaniem. Gąsiorowska [2001] podkreśla, że każdy człowiek w mniejszym czy większym stopniu angażuje się w zakupy, które wyłamują się z normalnego schematu zakupowego konsumenta, które nie są do końca przemyślane i zaplanowane, i wreszcie, które są dokonywane w celu zrekompensowania sobie negatywnych doświadczeń i towarzyszących im emocji. Nie ma niepokoju, jeśli taka sytuacja zdarza się sporadycznie. Jeśli jednak skłonność do takich nieplanowanych zakupów wzrasta i staje się to coraz częstsze, może prowadzić do negatywnych konsekwencji. 5.4. Skala zjawiska Szacuje się, że skala zakupoholizmu w USA może dotyczyć ponad 15 milionów Amerykanów, a blisko 40 milionów ma problem z wydawaniem pieniędzy. Dane uzyskane od ok. 2,5 tysiąca dorosłych korespondentów wykazały, że 6% badanych kobiet i 5,8% mężczyzn w USA przyznało się do zakupoholizmu [Koran i in., 2006]. Według innych badań, w USA na zaburzenia kompulsywnego kupowania cierpi już prawie 10% społeczeństwa, a w Wielkiej Brytanii – 15% mieszkańców przyznaje się do uzależnienia od zakupów [Woronowicz, 2009]. Według Zakupoholizm 123 badaczy z Centrum Medycznego Stanford, w USA 1 osoba na 20 jest zakupoholikiem. Zakupoholizm dotyka również Włochy, gdzie od 1 do 8% społeczeństwa ulega obsesji zakupów (www.cafebabel.com). 80–90% uzależnionych to kobiety, najczęściej w przedziale wieku 30–40 lat, choć w ostatnich latach zauważa się wzrost odsetka mężczyzn [Faber, O’Guinn, 1989]. Ogólny odsetek compulsive buyers szacowany jest na 2–8% populacji [Faber, O’Guinn, 1992]. Zjawisko zakupoholizmu wydaje się nasilać. Z badań prowadzonych na młodych ludziach w USA i Meksyku wynika, że ujawniają oni wyższą skłonność do kompulsywnego kupowania niż osoby reprezentujące starsze pokolenie, badane w latach wcześniejszych [Roberts, 2000]. Nadmierne angażowanie się w zakupy zdaje się także zagrażać Polakom. Szczególnie widoczne staje się to w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Tylko w grudniu 2006 roku Polacy wydali ponad 7 miliardów złotych na zakupy świąteczne, a przeciętne wydatki w przeliczeniu na jednego mieszkańca wzrosły z 250 w roku 2000 do 300 zł w roku 2006. Wraz z transformacją ustrojową Polacy bardzo wyraźnie zmienili sposób robienia zakupów i wydawania pieniędzy. Z badań socjologicznych wynika zresztą, że Polacy za największy sukces transformacji uważają... pełne półki w sklepach. I bez opamiętania z tych sklepów korzystają. Rozmach polskiej konsumpcji to swego rodzaju realizacja marzeń z przeszłości, a nie tylko zaspokajanie potrzeb. Od początku lat 90. dla wielu Polaków wyprawy do supermarketów są nie tylko koniecznością, ale przyjemnością, a nawet czymś w rodzaju nowej mody. Ludzie celebrują zakupy – często spędzają w supermarketach wiele godzin, nie tylko kupując, ale i spożywając posiłek a nawet korzystając z rozrywek. Wyprawy do supermarketu zastępują wycieczki za miasto i dla wielu rodzin są jedyną rozrywką. Socjolodzy uważają, że zakupy w supermarketach i cała związana z nimi otoczka są „nową świecką tradycją”, a supermarkety stały się swoistymi świątyniami konsumpcyjnego społeczeństwa. W Polsce niezmiennie rośnie wskaźnik kupowania, nawet pomimo kryzysu. Niestety, aspiracje konsumenckie Polaków niekoniecznie są adekwatne do poziomu dochodów. Jednakże dla wielu osób „chudy portfel” nie stanowi przeszkody w nadmiernej konsumpcji. Trudno jest, niestety, dokładnie oszacować liczbę Polaków poddających się zakupomanii. Dane statystyczne sugerują, że przypadłością tą jest dotknięte ok. 2 do 5% populacji, czyli ok. 200 tysięcy polskich obywateli, w tym zwłaszcza osób o średnim poziomie dochodów [Rozlatowska, www.wiadomosci.24.pl]. 5.5. Skutki kompulsywnego kupowania Skutki nadmiernego angażowania się w zakupy są podobne do konsekwencji pracoholizmu, siecioholizmu czy hazardu. Można je rozpatrywać w różnych 124 Rozdział 5 obszarach, a przede wszystkim w sferze emocji, finansów i relacji z bliskimi. Angażowanie się w zakupy jest niewątpliwie źródłem emocji pozytywnych. Kupowanie uwalnia od napięcia, daje odczucie ulgi, dostarcza przyjemności. Jednak w miarę upływu czasu stan pobudzenia mija i pojawiają się emocje negatywne. Kupujący odczuwa wstyd, wyrzuty sumienia, obwinia się za brak kontroli [Gąsiorowska, 2001]. Kompulsywne kupowanie pociąga za sobą problemy finansowe, w tym zadłużanie się, w skrajnych przypadkach może nawet prowadzić do bankructwa. Angażowanie się w zakupy w wielu wypadkach jest źródłem nieporozumień i problemów rodzinnych. Jak wskazują O’Guinn i Faber [1989], Christenson i wsp. [1994] zakupoholicy, częściej niż przeciętni ludzie, są samotnikami, częściej też się rozwodzą. 5.6. Skąd bierze się nałóg kupowania? Dla wielu ludzi kupowanie nowych ubrań, gadżetów, kosmetyków, a nawet samochodów stało się nałogiem. Dotknięci zakupoholizmem myślą, planują, rozmawiają o nabywaniu, zdobywaniu czy wręcz polowaniu na nowe rzeczy, często bez względu na to, ile zarabiają. Kupowanie kompulsywne jest uwarunkowane wieloma czynnikami. Wśród nich istotną rolę odgrywają czynniki środowiskowe (społeczne) związane z kształtowaniem określonych postaw konsumpcyjnych. Na podejmowanie tych zachowań mają także wpływ czynniki podmiotowe, związane ze zmiennymi socjodemograficznymi (płeć, wiek, status socjo-ekonomiczny), cechami osobowości jednostki czy czynnikami neurobiologicznymi. Czynniki środowiskowe Zakupom sprzyjają zmiany cywilizacyjne, społeczne i kulturowe, jakie dokonały się w ostatnich latach. Coraz więcej zarabiamy, a to zwiększa dostępność różnego rodzaju dóbr konsumpcyjnych. Z kolei nabywanie dóbr jest synonimem dobrobytu, władzy lub środka do wzbudzenia szacunku, podziwu i akceptacji społecznej, zgodnie z zasadą mieć oznacza być. Media, a zwłaszcza telewizja, podkreślając wartość przedmiotów i kupowania, kreują i wzmacniają wartości materialistyczne, a co za tym idzie postawy konsumpcyjne. Przyczyniają się w ten sposób do wzrostu ryzyka uzależnienia od zakupów. Jak wskazuje wielu badaczy [O’Guinn, Faber, 1989; Scherhorn, 1990; Elliot, 1994; Roberts, 1998], wśród korzystających z usług telewizyjnych zakupów większy odsetek to kupujący kompulsywnie. Ogólnie kupowanie kompulsywne jest traktowane jako negatywny skutek kultury konsumpcyjnej. Skłonność do nadmiernego angażowania się w zakupy wiąże się ze statusem społeczno-ekonomicznym, chociaż prezentowane w literaturze dane nie są jed- Zakupoholizm 125 noznaczne. D’Astous i Tremblay [za: Roberts, 2000] wskazują, że im wyższy status, tym większa skłonność do kompulsywnego kupowania. Podobnie Roberts [1998] podkreśla pozytywny związek statusu z nadmiernym angażowaniem się w zakupy. Elliot [1994] wskazuje, że nadmierne kupowanie pełni istotną funkcję podnoszenia statusu społecznego kupującego. Roberts [2000] dodaje, że kupowanie pozwala konsumentom czuć się pewniej w grupie społecznej, do której należą lub do której aspirują. Są także badania niepotwierdzające związku statusu społeczno-ekonomicznego z kupowaniem kompulsywnym [O’Guinn, Faber, 1989; D’Astous, 1990; Elliot, 1994; Roberts, 2000]. Jak podkreślają D’Astous [1990], Rindfleish i in. [1997] do nadmiernego kupowania najbardziej skłonne są osoby o średnich dochodach. Dla ryzyka zakupoholizmu większe znaczenie wydaje się mieć postrzegany niż faktyczny status społeczny. W nadmierne zakupy angażują się przede wszystkimi ci, którzy są przekonani, że normy kulturowe wymagają posiadania różnych dóbr dla pokazania swojego statusu lub wierzą, że ich status społeczny wymaga tego, by kupowali coraz więcej. Kupowanie kompulsywne może wynikać także z tzw. presji grupy odniesienia [Elliot, 1994]. Osoby, zwłaszcza młode, aspirujące do przynależności do określonych grup rówieśniczych, nabywają różnego rodzaju dobra, ubrania, kosmetyki, gadżety, niejednokrotnie określonej marki i w wybranych sklepach, bo tego „wymaga” grupa społeczna, do której się należy lub chce należeć. Sugestie, podpowiedzi innych, najczęściej rówieśników, traktowane są jako punkt odniesienia w swoich decyzjach. Duża rola wpływu znajomych, przeważnie rówieśników, może wynikać z charakterystycznego dla współczesnego społeczeństwa, osłabienia więzi rodzinnych. Skłonności do nadmiernego kupowania mogą także wynikać z wcześniejszego ubóstwa. Osoby takie mają zwyczaj gromadzenia różnych przedmiotów z obawy, że im ich zabraknie [Guerreschi, 2006]. Ważnym elementem kształtującym skłonność do zakupów, związanym ze statusem społeczno-ekonomicznym, jest postawa wobec pieniądza. Roberts i Sepulveda [za: Gąsiorowska, 2001] wskazują, że wymiar „siła/prestiż” na skali postaw wobec pieniądza jest istotnie związany z wymiarem „poszukiwanie okazji /kompulsywne kupowanie”, co sugeruje, że nadmierne angażowanie się w zakupy jest związane z postrzeganiem pieniędzy jako wyznacznika prestiżu społecznego. Do zakupów jesteśmy zachęcani przez promocje, wyprzedaże i coraz bardziej agresywne reklamy. Nie bez znaczenia jest rodzaj prezentowanych reklam. Wykazano, że osoby uzależnione od kupowania reagują przychylniej na reklamy zorientowane na wizerunek i emocje niż te, które podkreślają korzyści produktu [Elliot, 1994]. Dzięki kartom kredytowym, sprzedaży ratalnej, dostępowi do internetu robienie zakupów jest coraz łatwiejsze. Jest ono nawet możliwe bez wychodzenia z domu. Jak podkreśla Guerreschi [2006], wirtualny pieniądz wydaje się łatwiej od rzeczywistego, przede wszystkim dlatego, że nie można go fizycznie dotknąć. 126 Rozdział 5 Płacenie nim jest spostrzegane jako mniej realne niż przy użyciu gotówki. Kupowanie przez internet daje gwarancję anonimowości, co zabezpiecza przed konfrontacją z normami społecznymi. Możliwość spłaty należności za zakupione przedmioty po kilku miesiącach od ich nabycia pozwala „ukryć” wydatek przed rodziną. Wszystko to stwarza możliwości kupowania niemal wszystkiego, na co ma się ochotę. Powoduje także, że coraz łatwiej ulegamy natręctwu kupowania. Badania różnych autorów [O’Guinn, Faber, 1989; D’Astous, 1990; Christenson i wsp., 1994] wykazały, że kupujący kompulsywnie posiadają więcej kart kredytowych niż przeciętni konsumenci, częściej ich używają i to w sposób nieracjonalny. DeSarbo i Edwards [1996] zwracają uwagę na rolę przyswojonego sposobu zachowań konsumpcyjnych oraz wzorów komunikacji w rodzinie dla kształtowania zachowań zakupowych. Kompulsywne kupowanie może być wyuczonym sposobem zachowania przejętym od rodziców. Do rozwoju zakupoholizmu u młodych ludzi może przyczynić się także nadmierne oszczędzanie i nieracjonalne wydawanie pieniędzy przez ich rodziców. Podobną rolę wydaje się pełnić nagradzanie zachowań dzieci za pomocą pieniędzy. Angażowanie się w zakupy w wieku dorosłym może być także efektem niezaspokojonych potrzeb psychicznych dziecka, w tym potrzeby miłości i akceptacji. Zwraca się także uwagę, że znaczny odsetek zakupoholików to osoby, które w okresie dzieciństwa doświadczyły przemocy psychicznej. Dla zwiększonego ryzyka uzależnienia od zakupów niebagatelne znaczenie ma specyficzna konstrukcja oferty handlowej, z reguły przedstawionej w wielowymiarowy, mający silną wartość stymulacyjną, sposób. Złożony raport dotyczący tego zjawiska przedstawił La Rose, który w oparciu o społeczno-poznawczą teorię Bandury, dokonał analiz wpływu technicznych rozwiązań wykorzystywanych w ramach stron internetowych, reklamujących i prowadzących sprzedaż zróżnicowanej palety artykułów (m.in.: kosmetyki, książki, płyty). Dzięki zastosowanej procedurze badawczej, autor wskazał na czynniki dezorganizujące mechanizm samoregulacji i zwiększające utratę kontroli nad dokonywaniem zakupów. Wyróżnił m.in.: prezentowanie zdjęć produktów w sposób umożliwiający oglądanie ich detali, podawanie terminu zakończenia sprzedaży towaru, wiadomości mailowe wysyłane do klientów, przedstawianie produktów pozbawionych cen, rekomendacje produktów, dostępność przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu czy ostrzeżenia o wyczerpywaniu się zapasów. Co ważniejsze, czynniki te oddziałują na kupującego w sposób zdecydowanie silniejszy niż w realnej rzeczywistości, co zwiększa prawdopodobieństwo niekontrolowanych zakupów, prowadząc do destrukcyjnych konsekwencji zarówno osobistych, jak i społecznych [La Rose, http://jcmc.indian.edu]. Zakupoholizm 127 Czynniki podmiotowe Czynnikiem związanym z tendencją do kompulsywnego kupowania jest płeć. Kompulsywny konsument to najczęściej kobieta. Wyniki badań wskazują, że wśród osób dotkniętych tym rodzajem nałogu kobiety stanowią od 80 do 100% [O’Guinn, Faber, 1989; Christenson i wsp., 1994; Roberts, 2000]. Również Dittmar [2005] wskazuje na wysoki odsetek kobiet wśród kupujących kompulsywnie, sięga on 74–93%. Może to wiązać się z modelem socjalizacji, odmiennym dla kobiet i mężczyzn, zgodnie z którym to przede wszystkim kobiety zajmują się zakupami i czerpią z nich korzyści. Ponadto kobietom przypisuje się tendencje do radzenia sobie ze stresem poprzez koncentrację na emocjach. Zakupy uwalniają od napięcia i pozwalają im na dostarczenie sobie przyjemności. Innym czynnikiem związanym ze skłonnością do angażowania się w nadmierne zakupy jest wiek. Występuje tu odwrotna zależność, tj., osoby młodsze wydają się bardziej skłonne do utraty kontroli nad zakupami. Tendencja ta zmniejsza się wraz z wiekiem. Jak podkreślają Christenson i wsp. [1994], wysoka skłonność do kupowania ujawnia się zwykle u młodych ludzi ok. 18. roku życia, a zmniejsza po 35. roku życia. Badania przeprowadzone na szkockiej młodzieży w wieku 16–18 lat wykazały, że aż 46% nastolatków przejawia wczesne tendencje do kompulsywnego kupowania [Garcees, Prieto, za: Dittmar, 2005]. Zdają to potwierdzać wyniki badań dostarczone przez innych badaczy [D’Astous, 1990; Lee i in., 2000; Koran i in., 2006]. Jednakże w niektórych badaniach zależność między wiekiem a tendencją do kompulsywnego kupowania okazała się niska [Scherhorn i in., 1990; Elliot, 1994; Roberts, 1998]. Wśród indywidualnych uwarunkowań nadmiernego angażowania się w zakupy należy wymienić czynniki neurobiologiczne związane z genetyką i dziedzicznością. Nałogowi konsumenci częściej niż przeciętnie mają krewnych z podobnymi zaburzeniami [McElroy i in., 1994]. Częściej też niż przeciętni ludzie cierpią na zaburzenia lękowe i depresyjne. Wykazują też skłonność do innych zaburzeń takich, jak zaburzenia łaknienia, a przede wszystkim nadmierne objadanie się i bulimia, częściej są uzależnieni od alkoholu i innych substancji [Faber i in., 1995]. Należy zwrócić uwagę, że wspólnym elementem tych zaburzeń jest deficyt serotoniny. O znaczeniu serotoniny świadczy także fakt zmniejszenia skłonności do angażowania się w zakupy u osób po przyjęciu leków podnoszących jej poziom [McElroy i in., 1994]. Zakupy mogą stać się lekarstwem na stres, nudę, pustkę czy negatywne emocje. Na zakupy (shopping) wybieramy się wtedy, gdy chcemy poprawić sobie nastrój, gdy czujemy się samotni, niekochani, bezwartościowi. Kupowanie odpręża, uspokaja, dodaje energii, poprawia samopoczucie. Wskazują na to wyniki ankiety, które wykazały, że 30% Amerykanów robi zakupy, przede wszystkim wtedy, gdy cierpi z powodu złego nastroju. Kobiety prawie dwukrotnie częściej 128 Rozdział 5 (38%), w porównaniu z mężczyznami (20%), traktują zakupy jako sposób na radzenie sobie z różnymi dolegliwościami [Kanner, 2006]. Zakupy stają się formą pocieszenia, nagrodą, rozrywką, środkiem na rozładowanie napięcia, sposobem radzenia sobie ze stresem. Najczęściej kompensują jednostce braki w sferze emocjonalnej i społecznej. Z badań przeprowadzonych przez O’Guinna i Fabera [1989] wynika, że 85% ankietowanych przyznało, że ich nastrój polepszał się po dokonaniu zakupów. Autorzy dodają, że badani częściej, niż to występuje w normalnej populacji, odczuwali nudę, złość, przygnębienie czy stres, a także cierpieli na otyłość. Kompulsywny nabywca (compulsive shopper) jest więc osobą, która ulega impulsowi kupowania, zwłaszcza w sytuacji stresu i przeżywania negatywnych emocji, smutku, przygnębienia czy znudzenia. Akt kupowania związany z pobudzeniem stanowi pewnego rodzaju ucieczkę od problemów i nieprzyjemnych doznań i pełni funkcję regulacji emocji. Jakie podmiotowe właściwości charakteryzują zakupoholika? DeSarbo i Edwards [1996] na podstawie dokonanego przeglądu badań wskazują, że zakupoholik charakteryzuje się takimi cechami, jak: zależność od innych, kompulsywność, skłonności do fantazjowania, lęk i depresja, stosowanie ucieczkowych strategii radzenia sobie ze stresem, w tym zaprzeczanie, brak kontroli impulsów, niskie poczucie własnej wartości, poszukiwanie akceptacji u innych, tendencje materialistyczne, poszukiwanie doznań. Badacze podkreślają, że zakupoholika odróżnia od konsumenta kupującego racjonalnie wysoki poziom lęku, traktowany jako cecha, oraz reagowanie na stres podwyższonym poziomem lęku. Zwraca się także uwagę na związek perfekcjonizmu ze skłonnością do angażowania się w zakupy. Jak sugerują DeSarbo i Edwards [1996], perfekcjonizm jest związany z dużą potrzebą osiągnięć i występowaniem nierealistycznych oczekiwań. Angażowanie się w zakupy może być traktowane przez te osoby jako źródło autonomii, kontroli czy poczucia skuteczności. U osób nadmiernie angażujących się w zakupy stwierdza się dużą potrzebę poszukiwania doznań. „Buszowanie” po sklepach może – przynajmniej w części – zaspokajać tę potrzebę. Należy zwrócić uwagę, że potrzeba poszukiwania wrażeń może być związana z innymi formami zachowań kompulsywnych, w tym nadużywaniem alkoholu czy zażywaniem narkotyków, a także patologicznym hazardem. Zakupoholikom przypisuje się także niedojrzałość osobowości i wysokie poczucie nieodpowiedzialności [Rozlatowska, 2007]. Cechą odróżniającą zakupoholików od kupujących racjonalnie jest także ogólna kompulsywność. Jej wyższy poziom predysponuje ludzi do różnych nałogowych zachowań, w tym do nadmiernego angażowania się w zakupy. Ponadto osoby kupujące kompulsywnie mają wysoką potrzebę prezentowania się w dobrym świetle i aprobaty ze strony innych. Wykazują także silne dążenie do sprawowania kontroli nad swoim życiem, jednakże ta kontrola zależna jest od innych. Zakupoholizm 129 Podobnie jak w przypadku innych zachowań nałogowych, zakupoholikom przypisuje się zewnętrzne poczucie kontroli [DeSarbo, Edwards, 1996]. Czynnikiem indywidualnym, któremu przypisuje się największy związek z kompulsywnym kupowaniem jest niska samoocena [O’Guinn, Faber, 1989; D’Astous, 1990; Lee i in., 2000]. Nie można jednak określić, czy jest ona przyczyną, czy też skutkiem nadmiernego angażowania się z zakupy. Z jednej strony zachowania zakupowe kompensują niską samoocenę i pozwalają na jej – przynajmniej chwilowe – podwyższenie. Z drugiej jednak strony kompulsywne kupowanie pociąga za sobą określone negatywne skutki, co rodzi niepokój i poczucie winy, a co za tym idzie powoduje obniżenie samooceny. Dittmar [2005] wskazuje, że czynnikiem zwiększającym ryzyko zakupoholizmu jest niski poziom samoakceptacji, czyli duża rozbieżność między ja realnym a ja idealnym. Owa rozbieżność okazała się silnym predyktorem (obok postawy materialistycznej) zachowań kompulsywnych przede wszystkim w grupie kobiet (u mężczyzn wartość predykcyjną uzyskała jedynie postawa materialistyczna). Wiele badań potwierdza negatywny związek poczucia własnej wartości z tendencją do zachowań kompulsywnych [DeSarbo, Edwards, 1996; Mowen, Spears, 1999]. Można przyjąć, że zakupoholicy traktują zakupy jako sposób na potwierdzanie własnej wartości. DeSarbo i Edwards [1996] wyróżniają dwie kategorie zakupoholików. Jedną stanowią osoby, które do kupowania skłaniają przede wszystkim problemy psychologiczne, wynikające z niekorzystnych cech osobowości i przeżywanych problemów rodzinnych. Drugą stanowią kompulsywni konsumenci dokonujący zakupów raczej pod wpływem różnych osobistych okoliczności niż w wyniku przeżywanych problemów. Niewiele badań przeprowadzono w zakresie związku tendencji do kompulsywnego kupowania z cechami osobowości, składającymi się na model Wielkiej Piątki. Do tych nielicznych należą badania przeprowadzone na studentach przez Mowen i Spears [1999]. Dostarczyły one danych wskazujących na silny pozytywny związek kompulsywnego kupowania (mierzony za pomocą skali opracowanej przez Fabera i O’Guinna) z neurotycznością, słabszy z ugodowością i otwartością na doświadczenia oraz ujemny z sumiennością. Oznacza to, że do kompulsywnego kupowania są skłonne przede wszystkim osoby, które charakteryzuje występowanie emocji negatywnych: lęku, gniewu, irytacji, wrogości czy poczucia winy, trudno radzące sobie ze stresem. Nie stwierdzono istotnej zależności między ekstrawersją a skłonnością do kompulsywnego kupowania. 5.7. Pomiar zakupoholizmu Jednym z pierwszych narzędzi do pomiaru zakupoholizmu była opracowana przez kanadyjskich badaczy Skala Pomiaru Kompulsywnego Kupowania 130 Rozdział 5 – Compulsive Buying Measurement Scale [Valence i in., 1988]. Skala składa się z 16 stwierdzeń, odnoszących się do trzech obszarów uzależnienia od zakupów, tj. skłonności do wydawania pieniędzy, obecności aspektów reaktywnych (dotyczy reakcji jednostki na przymus kupowania w kategoriach utraty kontroli) oraz poczucia winy pojawiającego się po dokonaniu zakupów. Pierwotna wersja skali obejmowała cztery obszary i dotyczyła także środowiska rodzinnego kompulsywnego nabywcy, ale ze względu na słabe właściwości psychometryczne twierdzenia wchodzące w skład tej podskali zostały usunięte. Kolejna wersja narzędzia obejmowała więc 13 pozycji. Przeprowadzone z użyciem tej skali badania potwierdziły jej wysoką rzetelność (współczynnik alfa Cronbacha = 0,92). Opracowano także jej skróconą wersję – Compulsive Buying Scale, zawierającą 11 stwierdzeń [D’Astous i in., 1990]. Edwards [1993] opracował 13-pozycyjną skalę do oceny doświadczeń i odczuć związanych z kupowaniem i wydawaniem pieniędzy. Jest ona skorelowana z postawami materialistycznymi, ale nie z postawami wobec pieniędzy [Manolis, Roberts, 2008]. Z kolei Monahan i wsp. [za: Black, 2007] zmodyfikowali narzędzie do pomiaru obsesji/kompulsji (Yale Brown Obssessive Compulsive Scale), dostosowując je do zachowań zakupowych. Składa się ono z 10 pozycji i mierzy myśli i zachowania związane z kompulsywnym kupowaniem. Stosowana jest przede wszystkim w badaniach klinicznych. Faber i O’Guinn [1992] opracowali początkowo Skalę Kompulsywnego Kupowania (Compulsive Buying Screening Scale), zawierającą 29 stwierdzeń dotyczących poczucia konieczności czy niepohamowanej potrzeby działania oraz nieudanych prób kontrolowania zachowań. W kolejnej wersji zachowano 14 stwierdzeń, pozwalających na różnicowanie kompulsywnego kupowania od normalnych zachowań zakupowych. Poszczególne pozycje skali dotyczą m.in. poczucia własnej wartości, postawy materialistycznej, używania kart kredytowych, jednakże skala ma charakter jednowymiarowy. Badania przeprowadzone z jej użyciem wykazały, że odsetek osób uzależnionych od zakupów wynosi 5,9%. Przykładowe twierdzenia tej skali zamieszczone są w książce pt. Psychologia zachowań konsumenckich A. Falkowskiego i T. Tyszki [2009]. Znana jest także 7-pozycyjna wersja tej skali. Włoskie Stowarzyszenie Interwencji w Patologiach Kompulsywnych stosuje kwestionariusz składający się z 12 pytań, opisujących zachowania typowe dla kompulsywnych nabywców, emocje, jakich doświadczają przed rozpoczęciem kupowania, w trakcie i po nim, a także skutki kompulsywnych zakupów w sferze finansowej, zawodowej i społecznej [Guerreschi, 2006]. Wymienione powyżej dwa narzędzia przedstawiono w książce Nowe uzależnienia [Guerreschi, 2006]. Są one jednak jedynie tłumaczeniem (na język włoski, a następnie język polski) i brak jest jakichkolwiek danych dotyczących ich właściwości psychometrycznych, co nie pozwala uznać ich za rzetelne i trafne. Zakupoholizm 131 B. Woronowicz [2009], który proponuje stosowanie nazwy kupnoholizm, zamieszcza, opracowany na podstawie materiałów wspólnot samopomocych, zestaw pytań, które mogą wskazywać na istnienie problemu związanego z kupowaniem. Im więcej odpowiedzi „tak”, tym bardziej nasilony problem kupnoholizmu. 1. Czy zdarza się Panu/i dokonywać zakupów po to, aby poradzić sobie z samotnością i złym samopoczuciem (depresją)? 2. Czy zakupienie czegokolwiek, co jest Panu/Pani potrzebne bądź nie, powoduje krótkotrwały stan „podniecenia” (zadowolenia, „haju”)? 3. Czy zdarza się Panu/i kupować przedmioty, na które Pana/Pani nie stać, tylko dlatego, ponieważ uważa Pan/i, że zasługuje na to, aby być dla siebie dobrym/ą? 4. Czy dokonując dużych zakupów i płacąc kartą kredytową, osiąga Pan/i szybko zadowolenie („nagrodę”), a jednocześnie odsuwa Pan/i w czasie mniej przyjemne konsekwencje swojego postępowania? 5. Czy demonstruje Pan/i czasami jeszcze inne zachowania spotykane u osób uzależnionych. Na przykład jada Pan/i nadmiernie, żeby opanować poczucie pustki albo nadużywa alkoholu, kiedy jest Pan/i zestresowany/a lub smutny/a? 6. Czy dokonując zakupów, miewa Pan/i poczucie winy albo łapie się na tym, że niestety znowu powtórzyło się takie zachowanie? 7. Czy większość zakupów dokonuje Pan/i w samotności, traktując to jako swoje „tajne” grzeszne zachowanie? 8. Czy Pana/Pani nadmierne wydatki mają negatywny wpływ na Pana/Pani życie? Czy zdarza się, że Pana/Pani karty kredytowe osiągają bardzo wysokie zadłużenia i na koniec miesiąca są trudności ze znalezieniem pieniędzy na zakup rzeczy na prawdę potrzebnych? 9. Czy zdarza się Panu/i dokonywanie impulsywnych zakupów kosztem ograniczania wydatków na rzeczy na prawdę potrzebne? Skala Zachowań Zakupowych – SZZ Niedostatek dostępnych w Polsce narzędzi do pomiaru kompulsywnego kupowania i rosnąca skala zjawiska zdecydowały o podjęciu prac nad jego przygotowaniem. Narzędzie to nazwano Skalą Zachowań Zakupowych – SZZ. Twierdzenia dobrano na podstawie puli twierdzeń ustalonych przez sędziów kompetentnych, a także z innych narzędzi oceniających kompulsywne kupowanie, w tym skali kompulsywnego kupowania opracowanej przez Valence, D’Astous, Fortier oraz skali kompulsywnego kupowania, której autorami są Faber i O’Guinn. Dobrane pozycje są związane z właściwościami charakterystycznymi dla uzależnienia od kupowania i obejmują m.in. nieodpartą potrzebę (przymus) nabywania różnych – nie zawsze potrzebnych – rzeczy, utratę kontroli (bądź jej brak) nad 132 Rozdział 5 tymi zachowaniami, potrzebę redukcji napięcia i negatywnych emocji, zmniejszenia złego samopoczucia, potrzebę sprawienia sobie przyjemności, a także występowanie poczucia winy, związanego z utratą kontroli nad własnym zachowaniem. W pracach nad konstrukcją skali przyjęto, proponowane przez wielu badaczy założenie, że zachowania zakupowe powinny być rozpatrywane na kontinuum, którego jednym krańcem jest kupowanie kompulsywne, drugim zaś kupowanie racjonalne. Przygotowany zestaw obejmował 36 pozycji, ocenianych w skali 5-stopniowej, od 1 (prawie nigdy) do 5 (prawie zawsze). Badania mające na celu określenie właściwości psychometrycznych narzędzia przeprowadzono na 226-osobowej grupie, w tym 200 kobietach i 26 mężczyznach (ograniczono się do niewielkiej liczby mężczyzn, ponieważ, jak wynika z badań, ok. 90% uzależnionych od zakupów stanowią kobiety). Średnia wieku badanej grupy wynosiła 28,1 lat (SD = 7,91). Uzyskane wyniki poddano analizie statystycznej w celu określenia rzetelności narzędzia. Odrzucono twierdzenia o słabej mocy dyskryminacyjnej (< 0,50). Ponadto w analizie czynnikowej – usunięto twierdzenia o ładunkach niższych niż 0,50 oraz wchodzące w skład 2 czynników. W ten sposób w ostatecznej wersji pozostało 16 stwierdzeń. Wyniki mocy dyskryminacyjnej oraz analizy czynnikowej przedstawiono w tab. 5.1. Zgodność wewnętrzna SZZ została oceniona za pomocą współczynnika alfa Cronbacha, który wynosi 0,92. Przeprowadzona analiza czynnikowa wyłoniła 2 czynniki, które łącznie wyjaśniają 57,1% wariancji wyników. Są to: – czynnik 1: przymus i brak kontroli – wyjaśnia 47,7% wariancji, – czynnik 2: redukcja napięcia i negatywnych emocji – wyjaśnia 9,4% wariancji. Stabilność wewnętrzna (mierzona na grupie 30 kobiet), szacowana za pomocą współczynnika korelacji, w badaniach przeprowadzonych po upływie 6 tygodni wynosi 0,71. Brak innych, dostępnych narzędzi służących do pomiaru skłonności do zakupoholizmu uniemożliwił sprawdzenie trafności zewnętrznej (ustalanej poprzez korelacje z innymi podobnymi miarami). Z przeprowadzonych badań wynika, że jednym z ważniejszych czynników, które wiążą się z tą skłonnością jest poczucie własnej wartości [Cole i in., 1995; O’Guinn, Faber, 1998]. Dlatego też jako miarę trafności narzędzia przyjęto związek między wynikami SZZ a poczuciem własnej wartości, mierzonym za pomocą Skali Rosenberga – RSS. W badaniach, obejmujących grupę 60 kobiet (średnia wieku wynosiła 28,5; SD = 3,19), uzyskano istotną – choć niezbyt silną – zależność między zmiennymi (r = –0,34; p < 0,01). Oznacza to, że im niższe poczucie własnej wartości, tym większa skłonność do angażowania się w zakupy, a tym samym, tym wyższe ryzyko zakupoholizmu. Zakupoholizm 133 Tabela 5.1. Ładunki czynnikowe i skorygowane współczynniki korelacji pozycji skali z wynikiem ogólnym (moc dyskryminacyjna) Czynnik 1 Czynnik 2 Skorygowane współczynniki korelacji 1 0,77 0,11 0,60 2 0,79 0,24 0,66 3 0,74 0,20 0,60 4 0,74 0,23 0,61 5 0,66 0,21 0,73 6 0,51 0,31 0,67 7 0,56 0,28 0,68 8 0,69 0,32 0,64 9 0,22 0,55 0,66 10 0,32 0,70 0,70 11 0,29 0,68 0,65 12 0,16 0,80 0,63 13 0,38 0,60 0,67 14 0,10 0,79 0,62 15 0,17 0,69 0,61 16 0,31 0,60 0,71 Wartość własna 4,50 4,63 % wyj. wariancji 0,28 0,29 Nr twierdzenia Sprawdzono także średnie zachowań zakupowych w badanej grupie, które prezentuje tab. 5.2. Tabela 5.2. Średnie zachowań zakupowych w badanej grupie (N = 226) M SD Zachowania zakupowe (ogółem) 39,46 10,89 Cz. 1. – przymus i brak kontroli 17,06 5,71 Cz. 2. – redukcja napięcia i negatywnych emocji 22,40 5,76 Na podstawie uzyskanej średniej zachowań zakupowych i wartości 0,5 odchylenia standardowego, badanych podzielono na trzy grupy, ustalając ryzyko zakupoholizmu: – grupa 1. – niskie (wynik < 35), – grupa 2. – średnie (wynik 35–44) – grupa 3. – wysokie (wynik > 44). 134 Rozdział 5 Rozkład badanych w trzech wyróżnionych grupach przedstawia tab. 5.3. Tabela 5.3. Rozkład badanych ze względu na skłonność do zakupoholizmu Ryzyko zakupoholizmu N % Niskie 82 36,3 Średnie 74 32,8 Wysokie 70 30,9 Ponadto sprawdzono, czy zachowania zakupowe (ryzyko zakupoholizmu) wiążą się z płcią i wiekiem. W odniesieniu do wieku zależność tę sprawdzono za pomocą współczynników korelacji (rPearsona). Wiek słabo korelował – ujemnie z czynnikiem 2. odnoszącym się do redukcji napięcia i negatywnych emocji (r = –0,19; p < 0,05), nie korelował natomiast z czynnikiem 1. odnoszącym się do przymusu kupowania i braku kontroli (r = –0,02) oraz z wynikiem ogólnym (r = –0,11). Kobiety różnią się od mężczyzn w zakresie analizowanych zachowań zakupowych, co ilustrują wyniki przedstawione w tab. 5.4. W porównaniu z mężczyznami wykazują większą skłonność do niekontrolowanych zachowań zakupowych, szczególnie w sytuacjach związanych z redukcją napięcia i negatywnych emocji. Tabela 5.4. Średnie zachowań zakupowych w grupie kobiet i mężczyzn Kobiety (N = 200) Zachowania zakupowe (ogółem) Mężczyźni (N = 26) t p 10,68 2,02 0,05 M SD M SD 40,07 10,89 34,52 Cz. 1. – przymus i brak kontroli 17,34 5,76 14,76 4,98 1,78 ni Cz. 2. – redukcja napięcia i negatywnych emocji 22,73 5,71 19,76 6,24 2,04 0,05 Ostateczna wersja SZZ zawiera 16 stwierdzeń, do których osoba badana ustosunkowuje się na skali 5-stopniowej (od 1 – prawie nigdy do 5 – prawie zawsze). Narzędzie pozwala na ustalenie wyniku ogólnego zachowań zakupowych oraz dwóch jego czynników, którymi są przymus i brak kontroli oraz redukcja napięcia i negatywnych emocji. Im wyższy wynik, tym większa skłonność do angażowania się w zakupy. Uwzględniając podane wcześniej kryteria, narzędzie pozwala na wyróżnienie osób o niskim, przeciętnym i wysokim ryzyku uzależnienia od zakupów.