Zespół Szkół Zawodowych Nr 2 Technikum Nr 2 27-200 Starachowice Tel. 41 274 62 40 Łukasz Ciejowski „Rola pieniądza zastępczego na ziemiach polskich i jego znaczenie w gospodarce państwa w XIX i XX wieku” Opiekun: Sławomir Gwardyś Starachowice 2010 Pieniądz zastępczy występował w niektórych państwach europejskich głównie w okresach wojen, ruchów społecznych lub trudności gospodarczych. Zastępcze znaki pieniężne w formie monet znane były w Europie od XVI w., a w postaci bonów od XVIII w.1 Najlepszym przykładem ówczesnych monet zastępczych był „pieniądz w oblężeniu miasta”, który był wybijany w obleganych twierdzach celem wypłacenia żołdu załodze. Na ziemiach polskich występował on np.: podczas oblężenia Gdańska w 1577r. Pieniądz zastępczy jako środek płatniczy wydawany był w formie: kontrasygnowanych monet państwowych, wycofanych z obiegu; specjalnie bitych monet; papierowych bonów nie posiadających prawa menniczego.2 Pieniądz zastępczy jest znakiem pieniężnym czasowo i przestrzennie ograniczonym w swojej ważności i obiegu. Pieniądz ten był emitowany przez najczęściej nieuprawnionych do tego wystawców urzędowych i prywatnych, celem zastąpienia brakujących w obiegu nominałów pieniądza oficjalnego. Przyjmowanie pieniądza zastępczego w transakcjach gotówkowych, a rzadziej podczas regulowania zobowiązań, nie było przymusowe. Pieniądz zastępczy mógł pełnić cztery z pięciu funkcji pieniądza, zwłaszcza zaś funkcję pośrednika wymiany i miernika wartości. Nigdy zaś nie pełnił roli pieniądza światowego. Zastępcze znaki pieniężne nie posiadały gwarancji państwowej, ich wartość była zabezpieczana poprzez majątek wystawiającego, o ile go posiadał. Sporządzano je najczęściej z innych niż wcześniej materiałów, przez co nadawano monetom charakterystyczny kształt zaś bonom nietypowe wymiary. Specyficzne zdobienia i inskrypcje również wyraźnie odróżniały zastępcze środki płatnicze od pieniądza oficjalnego.3 Oprócz przyczyn ekonomicznych pojawiania się pieniądza zastępczego występują jeszcze takie sytuacje jak próba zamknięcia obiegu pieniężnego ( np. pieniądz obozowy i dominialny, znaki deputatowe); dążenie do ułatwienia lub usprawnienia pracy ( np. żetony rozliczeniowe czy kelnerskie, bony dominialne); dążenie do osiągnięcia łatwego zysku, gdy pieniądz zastępczy emitowano jako towar , na którego sprzedaży można było dobrze zarobić..4 Pieniądz zastępczy można podzielić na cztery grupy ze względu na ich funkcje ekonomiczno-historyczne. Pieniądz z grupy pierwszej nazywany bywał pieniądzem kupieckim i handlowym i miał zaradzić zniknięciu z obiegu niższych i średnich nominałów pełnowartościowej monety kruszcowej, która mogła ulec tezauryzacji, wycofaniu przez państwo lub zniknąć z innych przyczyn. Pieniądze takie pojawiały się przy zakłóceniach typowych dla pieniędzy pełnowartościowych, czyli walut srebrnych, złotych lub bimetalowych. Grupa druga pieniędzy zastępczych występuje podczas wojen oraz inflacyjnych zakłóceń w obiegu pieniądza papierowego, stąd nazywany jest 1 W . Lesiuk , Pieniądz zastępczy na Śląsku 1914-1924 , Instytut Śląski w Opolu, Wrocław 1971, s.12 2 H. Cywiński, Pieniądz. Przegląd encyklopedyczny, Wyd. KeyTex, Warszawa 1992, s. 157 3 W. Lesiuk, Pieniądz zastępczy..., s. 15-16 4 A. Schmidt, Systematyka pieniądza zastępczego,[w:] Zastępcze znaki pieniężne w Polsce w XX w. Materiały z sesji popularnonaukowej zorganizowanej z okazji XVIII Zjazdu Przedstawicieli Sekcji i Kół Numizmatycznych PTAiN, Warszawa 20 listopada 1983 r., pod red. B. Paszkiewicza, Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. Komisja Numizmatyczna, Warszawa 1984, s. 58-59 2 pieniądzem wojennym lub inflacyjnym. Nazwy te świetnie oddają jego charakter, ponieważ wydawany był podczas zniknięcia nagle z obiegu nadwartościowych monet srebrnych a następnie niklowych i miedzianych oraz nienadążaniem władz emisyjnych z nasyceniem rynku pieniężnego emisjami monet wojennych i pieniądza papierowego – szybko tracącego wartość na skutek inflacji . Grupa trzecia pojawia się wraz z deflacyjnymi zakłóceniami obiegu tzw. waluty pozłacanej ( złotej nominalnie). Pieniądz deflacyjny pojawiał się w momencie zaniżonych emisji pieniądza państwowego i jego niskiej szybkości obiegu oraz utrudnień kredytowych. Grupa czwarta, tzw. pieniądz dominialny lub wewnętrzny, w jawny lub ukrywany sposób próbowała wyeliminować pieniądz państwowy z wewnętrznego obiegu dla określonych korzyści finansowych lub innych. Grupa ta okazała się być ponadczasowa niezależnie od panujących systemów pieniężnych i społecznych.5 W pracy swej starałem się przedstawić okresy w jakich poszczególne rodzaje pieniądza zastępczego występowały na ziemiach polskich. Na konkretnych przykładach wykazywałem jaką pełnił rolę. Zakres chronologiczny uwarunkowany jest tematem, choć przedstawiam krótko historię pieniądza zastępczego na ziemiach polskich przed XIX wiekiem. Końcowym okresem są lata 1945-1945 kiedy to taki pieniądz zanika na terenach polskich. Dużym problemem był dla mnie zakres terytorialny. Związane to było z niewystępowaniem państwa polskiego na mapach świata w XIX wieku oraz przetasowaniami terytorialnymi w XX w. Ostatecznie zdecydowałem się opisywać ziemie polskie w granicach dzisiejszej Polski. Stad opis np. pieniędzy zastępczych wydawanych przez lokalne władze niemieckie na Pomorzu gdzie odsetek żyjących tam Polaków był niewielki. Pieniądz zastępczy na ziemiach polskich pojawił się już w XVII-XVIII wieku, w postaci tzw. pieniądza dominialnego lub inaczej wewnętrznego. Wycofywane pieniądze państwowe, mocno wytarte, przerabiano. W szlacheckich majątkach ( dominiach), opatrywano je prywatnym stemplem- kontrasygnaturą, zawierającą herb, monogram lub też literę nazwiska. Monety te mogły być wykorzystywane wyłącznie na terenie dominium, a dokładnie w karczmie pana, który zaopatrywał chłopa w artykuły pierwszej potrzeby, czyli głównie w wyroby pańskiej gorzelni.6 Otrzymywał je też pracownik najemny w majątkach ziemskich. Podstawowym celem jego wydawania było dążenie szlachty do osiągnięcia dodatkowych zysków. Zapłata była więc tak obmyślana aby wypłacony pieniądz zastępczy przynosił zysk podwójny: jeden z pracy chłopa na roli, drugi- poprzez zmuszenie odbiorców do realizowania jego w placówkach znajdujących się pod kontrolą szlachecką. Pieniądz ten z zasady miał nie podlegać wymianie na pieniądz państwowy. Wiek XIX przynosi zmianę tego systemu. Monety kontrasygnowane zastępują monety blaszki, które służyły do zapłaty pańszczyźnianej. Były one bite jednostronnie w miedzi, żelazie lub mosiądzu i mógł je wykonać nawet kowal dworski. Od XIX wieku pieniądz ten przybierał też formę papierową, czasami tylko w postaci znaczków rozliczeniowych za pracę pańszczyźnianą. 7 Z czasem poczęły 5 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców wojskowych na tle innych zastępczych emisji pieniężnych na ziemiach polskich, [w:] Zastępcze znaki pieniężne..., s. 20-21 6 H. Cywiński, Pieniądz. Przegląd..., s. 157 7 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców ..., s. 28-29 3 pojawiać się monety dwustronne. Rewersy były pozbawione legendy i zawierały jedynie samą cyfrę wartości, bez podania waluty. Awersy monet dominialnych wykazują trzy podstawowe typy: z herbem właściciela i nazwą dominium, z monogramem właściciela i nazwą dominium, wreszcie z samą nazwą dominium. Trafiają się też monety „nieme” – bez nazwy dominium. „Moneta dominialna, służąca do zapłaty za pracę chłopa pańszczyźnianego, uniemożliwiała nieszczęśnikowi zaopatrywanie się w artykuły pierwszej potrzeby poza obrębem dominium”.8 Najstarszy pieniądz zastępczy na ziemiach polskich w XIX wieku datowany jest na rok 1801. Był to bon na 20 talarów, emitowany przez Kasę Generalną dóbr w Owińskach koło Poznania, na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego będącego pod zwierzchnictwem Prus.9 Kolejne pieniądze zastępcze pojawiły się na ziemiach polskich już w 1813 roku, gdy posuwające się za wycofującymi się z Rosji wojskami napoleońskimi oddziały rosyjskie przekroczyły linię Bugu i otoczyły w 1813r. twierdzę w Zamościu. Twierdza broniła się 7 miesięcy więc dowództwo postanowiło we wrześniu 1813 r. wybić pieniądz oblężniczy, by zapłacić zaległy żołd. Powołano wtedy komisję, która zarekwirowała w kolegiacie zamojskiej przedmioty ze srebra o wadze 159 funtów i 26 łutów, nie mające większej wartości artystycznej. Skonfiskowano też 1330 sztuk miedzianych sześciokrajcarówek austriackich. Powstała w celu wybicia monet prowizoryczna mennica zbudowana przez porucznika inżyniera Hińcza, same stemple wykonane zostały przez puszkarza Karkowskiego. Nie był on specjalistą więc wykonane przez niego stemple do miedzianych sześciogroszówek oraz cztery do srebrnych dwuzłotówek były niedoskonałe. Pracujący przy nich ludzie, niewyszkoleni i nieznający się na obróbce srebra, doprowadzili do topienia się go na raty. Późniejsze badania prób srebra wykazały, że odlano cztery rodzaje dwuzłotówek. Prócz tego nie potrafiono w ogóle przetopić części srebra, więc go oddano kolegiacie. Monety miedziane sprawiły mniej problemów ponieważ zarekwirowane krajcary nie przetapiano tylko zaklepywano i spiłowywano na krawędziach, a ranty wykonane były już w mennicach austriackich. Kafar monet był prymitywny, a jego uderzanie nierówne, co prowadziło do pękania lub niedobijania samych monet. Bicie sześciogroszówek zakończono 15 listopada, a dwuzłotówek siedem dni później. Podczas prac wybito 7 830 sztuk dwuzłotówek i 1 330 sztuk sześciogroszówek. Moneta oblężnicza była tylko przez jeden dzień w ważnym obiegu. Dużą część tych monet wykupił rząd carski, a pozostałe są bardzo ważnymi okazami mennictwa polskiego.10 Na terenie Galicji w okresie Wiosny Ludów (1848-1849) zniknęła prawie całkowicie drobna moneta kruszcowa, która zostały zastąpiona przez bony oznaczone jako krajcary, emitowane w języku niemieckim, rzadziej polskim i hebrajskim. Drukowane były one w Winiarzu we Lwowie w formie małych, kolorowych kartoników, na których podany był nominał, data oraz miejscowość wydania. Emitowane później jedynie przez Jana Durdyka w Samborze , stąd potoczna nazwa „durdyczki”, oznaczane były one nominałem jednoguldenowym, a w razie potrzeby rozcinano je na cztery 8 T. Kałkowski, Tysiąc lat monety polskiej, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1963, s. 228-229 9 L. Kokociński, Pieniądz papierowy na ziemiach polskich, Rosikon Press, Warszawa 2000, s. 60 10 T. Kałkowski, Tysiąc lat..., s.216-217 4 części.11 Mniej więcej od połowy XIX w. powstający przemysł zaczyna naśladować zamknięty cykl obiegu monety dominialnej. Zakłady przemysłowe, które z pewnością nie cierpiały na brak państwowej monety zdawkowej, zaczynają bicie własnego pieniądza firmowego. Skutecznie pomnażały one zyski kapitalistów przez zorganizowanie przymusu korzystania przez robotnika z przyfabrycznych kantyn i sklepów, gdzie płacono zakładową monetą a ceny były wyższe.12 W latach 1854-1864 Rosja przeżywała kłopoty gospodarcze związane z następstwami wojny krymskiej. W 1859 r. kryzys pieniężny pojawił się też na ziemiach polskich znajdujących się pod władzą rosyjską. Przejawiał się głównie brakiem monety zdawkowej. „Ten brak objął całe terytorium Królestwa Kongresowego, zakłócając w znacznym stopniu obieg pieniądza i wymianę handlową. Chłopi powracali bez zakupów, gdyż nie mogli zamienić grubszych banknotów i otrzymać z nich reszty. Pracodawcy z braku drobnej monety wypłacali zbiorowo kilku pracownikom razem jeden grubszy banknot. Ci z kolei znaleźli się w trudniejszej sytuacji, gdyż nie mogli się nimi podzielić”.13 Doprowadziło to do prywatnych emisji pieniądza zastępczego. Pieniądze zaczęły wydawać osoby prywatne a nawet sklepy, apteki, domy towarowe, różne zarządy oraz restauracje. Emisja tych pieniędzy odbywała się w języku polskim a nawet rosyjskim i hebrajskim. Wszystkie osoby potrzebujące drobnych monet płaciły za nie więcej niż wynosił ich nominał. Pomimo tego rząd rosyjski ze względów politycznych nie pozwalał na emisję oficjalnych biletów zdawkowych dla Królestwa, aby nie dawać podstaw do oderwania się od waluty rublowej.14 Jednak życie zmusiło ludzi do dalszego wypuszczania prywatnych kartek pieniężnych. Sytuacja ta rozwijała się przez dwa lata, co doprowadziło do zalania Królestwa Kongresowego bonami prywatnymi. Bony miały wartość od 1 grosza do 6 złotych polskich, a także poniżej 1 kopiejki. Wydającymi bony byli zwłaszcza prywatni kupcy i przemysłowcy, który gwarantowali ich wykup w rublach. Bony te uzupełniały urzędowy obieg pieniędzy w Królestwie Polskim. Okres, w którym masowo emitowano bony określa się na lata 1860-1865. W Królestwie obieg rosyjskich biletów kredytowych był na poziomie jedynie 70-80% ogółu środków pieniężnych. Wartościowe monety srebrne do 1 rubla zostały wywiezione do Prus lub uległy tezauryzacji, czyli nieproduktywnemu gromadzeniu.15 Tylko zabór austriacki i pruski nie miał większych problemów z drobną monetą zdawkową i przez to nie spotyka się tam bonów o charakterze pieniężnym, tylko bony rozliczeniowe, które mają jedynie wartość w obrębie dużych gospodarstw rolnych lub zakładów przemysłowych. Jesienią 1861 r. bony prywatne zostały uznane oficjalnie przez władze rosyjskie, ścigane były tylko nadużycia przy wydawaniu bonów. „Pieniądz ten otrzymywał charakterystyczne klauzule obowiązkowej wymienialności na walutę państwową na każde żądanie, w praktyce tylko na ruble papierowe. Z reguły bywał zabezpieczany na majątku wystawców lub przez założenie w banku kaucji w wysokości emisji. Było jednak bardzo wielu wystawców bez zabezpieczenia, zwłaszcza wśród starozakonnych kupców, dla których 11 L. Kokociński, Pieniądz papierowy..., s. 60 12 T. Kałkowski, Tysiąc lat … , s. 229 13 H. Cywiński, Dziesięć wieków pieniądza polskiego, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1987, s. 174 14 tamże, s. 175 15 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców… s. 23 5 własne emisje bonów stały się okazją do zarobku nieograniczonego, bezprocentowego i często niespłacanego kredytu kosztem klientów.”16 Niektórzy czerpali korzyści majątkowe z emisji bonów, ponieważ nie posiadali żadnego majątku lub mieli go bardzo mały. Wypuszczali więc kartki na parę lub kilkadziesiąt rubli, z których większość nie została wykupiona. Jedną z najbardziej poszkodowanych grup byli chłopi, którzy wracali bez towaru i bez wymienialnych pieniędzy zastępczych. Największym producentem bonów na terenie Królestwa okazało się Lubelskie Towarzystwo Dobroczynności, które wypuściło bony na 2 200 tysięcy rubli. Emisja bonów przez drobnych kupców, ziemian, właścicieli wszelkich dóbr wahała się od 2 do 20 tysięcy rubli. Niestety tylko niektóre z nich były numerowane, oznakowywane seriami, przez co trudno dziś szacować łączną wartość emitowanych wtedy bonów. W ogólnym szacunku liczy się, że w użyciu było około kilka milionów bonów. Dziesięcioletni kryzys bilonowy oraz dezorientacja w obiegu pieniężnym zmusiła Radę Administracyjną Królestwa do emisji bilonu po 50 kopiejek w wysokości 3 mln rubli i emisji bilonu srebrnego w wysokości miliona rubli. Petersburg wyraził zgodę na emisję bilonowej monety drobnej, lecz tylko do wysokości 500 tysięcy. rubli. Nie zatwierdził on projektu dotyczącego emisji biletów skarbowych piędziesięcio-kopiejkowych. Mimo dużego zasilenia obiegu pieniężnego dodatkową emisją bilonową ludność nadal odczuwała niedostatek pieniądza zdawkowego. Dopiero po zwiększeniu przydziału bilonu rosyjskiego w kwocie 1 600 tysięcy rubli wyparto kartki przez wykup ich przez banki w czasie wyznaczonym przez Radę Administracyjną, czyli do 1 stycznia 1866 r. Jednakże problem ostatecznie zażegnano w 1867 r. przez odpowiednią politykę władz carskich, które wprowadziły dostatecznie dużą ilość monet o drobnych nominałach na rynek pieniężny Królestwa Polskiego.17 Około 1873 roku pojawił się pieniądz zastępczy, pod postacią żetonów, który był wykorzystywany aż do wybuchu I wojny światowej w stołówkach i bufetach klubów oficerskich, rzadziej spotykano go w klubach podoficerskich, w garnizonach i oddziałach Armii Rosyjskiej, w tym też znajdujących się w Królestwie Polskim. Co dziwne pojawił się on wkrótce po wydaniu w 1870 r. ustawy zakazującej posiadania prywatnych surogatów pieniężnych. Był on ukrytą formą kredytowania wystawcy przez członków klubu .18 Wraz z początkiem I wojny światowej w 1914 r. pieniądz zastępczy pojawił się w niemal powszechnym użyciu. „Objął ziemie polskie administrowane przez Prusy i Austro-Węgry a następnie stopniowo tereny zaboru rosyjskiego, zajmowane przez wojska państw centralnych. Był to zarówno pieniądz monetopodobny jak i papierowy o charakterystycznym wyglądzie, różniącym go od obiegowego. Po zniknięciu z obiegu pieniądza kruszcowego spełniał konkretną funkcję ekonomiczną i był niezbędny do życia gospodarczego. Dlatego też przez państwo i władze skarbowe był tolerowany a często wręcz popierany.”19 Nagły ubytek monet obiegowych spowodował wielki chaos, spotęgowany ogłoszeniem mobilizacji i gorączkowymi przygotowaniami do wojny. Zrodzone ze strachu i niepewności jutra zbieranie twardego pieniądza przybrało prędko charakter psychozy, wobec której centralne władze II Rzeszy Niemieckiej okazały się 16 tamże, s 23-24 17 H. Cywiński, Dziesięć wieków …, s. 174-177 18 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców… s. 31-32 19 tamże, s. 25 6 bezsilne.20 Aby rozwiązać problem władze lokalne lub zarządy miejskie, gminne, powiatowe a nawet osoby prywatne zadecydowały się wypuścić właśnie pieniądz zastępczy, na terenie Niemiec nazywany „notgoldem”. Był on bardzo potrzebny do szybkiego zażegnania problemu. Pierwszym bonem wypuszczonym w 1914r. był bon powiatu pasłęckiego wydany w dniu 1 sierpnia 1914 r., zaś na 2 sierpnia datowane są bony miejskie Olsztyna, 3 sierpnia wydano bony Biskupca i Chodzieży. W następnych dniach lista wydanych bonów znacznie rośnie. Jak duże było zapotrzebowanie na tego typu pieniądze świadczy przykład Piły. Pierwsze bony urzędowe miasta Piły, sygnowane przez gminę miejską, pojawiły się 12 sierpnia 1914 r. W skład emisji wchodziły bony o trzech wartościach 1, 2,50 i 5 marek, wykonane drukiem typograficznym w miejscowej drukarni. Nakład bonów wynosił 1mk – 3000 szt., 2,50 – 2000 szt., 5 – 1000 szt. Jednak możemy domyślać się, że to nie pokryło zapotrzebowania, ponieważ tego samego dnia ukazało się drugie wydanie z tą samą datą i o tych samych wartościach. Dodrukowano po 1000 sztuk każdego z nominałów. Rynek jednak nasycił się dopiero po trzeciej emisji z tego samego dnia, liczącej już po 2000 sztuk każdego z nominałów. W 1914 wprowadzono w Pile do obiegu 10 683 bony na 15 000 wydrukowanych o wartości łącznej 26 580 marek, na miasto liczące 28 000 mieszkańców.21 Na przełomie lat 1914/1915 armia rosyjska opuściła teren Królestwa Polskiego wraz z kasami skarbowymi i oddziałami rosyjskiego Banku Państwowego, zabierając ze sobą większość kapitałów, kaucji oraz depozytów należących do obywateli polskich. Podczas ewakuacji wywieziono spore ilości kapitałów polskich, a straty szacuje się na około pół miliarda rubli w gotówce, przez co osłabiono obrót gospodarczy. Sytuację tę pogarszał fakt, że armia okupacyjna niemiecka i austriacka stosowała system płacenia kwitami rekwizycyjnymi a nie gotówką. Ograniczało to już i tak słaby obieg pieniądza, co dało się szczególnie odczuć na terenach silnie uprzemysłowionych. Do braku pieniędzy dołączyła się ponowna plaga braku monety o niskich nominałach, która wraz z wybuchem wojny całkowicie znikła z obiegu. Wiele miast chcąc zaradzić tej sytuacji zimą 1914/1915 r. rozpoczęły wydawanie bonów miejskich. Do tego sposobu uciekały się min. miasta: Łódź, Częstochowa, Sosnowiec. Bony miejskie nie tylko rozwiązały problem z obiegiem pieniądza, pokrywały też one wielkie potrzeby finansowe miast w zakresie np. walki z bezrobociem lub pomocy dla ubogiej ludności. Miasta mające coraz większe potrzeby finansowe stopniowo zwiększały emisję bonów, przez co pod koniec 1915 r. wartość emisji wyniosła 20 miliardów rubli. Bony kredytowe mogły być wykorzystywane jedynie na terenie miasta lub też jego najbliższych okolic. Bony te nie mogły zastąpić pieniędzy, służyły one z dobrym skutkiem tylko w wymianie lokalnej w charakterze pieniądza symbolicznego. Bony wydawane były nie tylko przez banki, lecz także przez gminy, instytucje finansowe, zakłady fabryczne oraz osoby prywatne. Pieniądz ten nie miał obiegu przymusowego, to jednak chętnie był przyjmowany, a co więcej jego wartość była zabezpieczona np. depozytami w instytucjach bankowych w postaci papierów wartościowych, o czym informowała treść bonów, np.: w Łodzi, Sosnowcu, Dąbrowie.22 Bony mogły zostać wykupione za pomocą monety ustawowej 20 W. Lesiuk , Pieniądz zastępczy..., s. 27 21 B. Sikorski , Pieniądz zastępczy w l. 1914-1923 w zaborze pruskim na przykładzie Piły, [w:] Zastępcze znaki pieniężne …, s. 12-13 22 H. Cywiński, Dziesięć wieków …, s. 177-180 7 przed terminem określonym na bonach, najczęściej wykup uzależniano od zakończenia wojny i podpisania traktatu pokojowego. Można było spotkać bony płatne na każde żądanie, które występowały w Łęczycy i Tomaszowie Mazowieckim. Wysokość bonów opiewała na kwotę od 1 kopiejki do 10 rubli. Bony drukowane były w języku rosyjskim, lecz po wybuchu wojny władze rosyjskie zgodziły się na ich wydawanie w języku rosyjskim i polskim. Jednak w praktyce stosowano jedynie język polski, choć spotyka się także napisy dwujęzyczne. „Bony podpisywały osoby należące do dyrekcji instytucji lub burmistrz, ławnik, o ile wydawał je magistrat. Natomiast magistrat Ozorkowa postąpił dość oryginalnie, gdyż tutaj bony podpisali: ksiądz, pastor i rabin.”23 Dużą ilość bonów w latach 1914-1917 wydawały osoby prywatne - głównie ludzie zajmujący się handlem. Pieniądze prywatne znane były pod postacią papierową bądź metalową na terenie wszystkich trzech zaborów, pod okupacją niemiecką bony ukazywały się w walucie niemieckiej, czyli markach. W 1916r. na terenie ziemi kaliskiej wydawano bony groszowe i złotówkowe.24 Brak pieniądza w obiegu zlikwidowało dopiero stworzenie przez Niemców, z końcem 1916 r., banku emisyjnego pod nazwą Polska Kasa Pożyczkowa i dokonywanie za jej pośrednictwem emisji pieniądza papierowego, zwanego markami polskimi. 25 Osobny rozdział to pieniądz obozowy wydawany w licznych niemieckich obozach jenieckich, przeznaczony do wewnętrznego w nich użytku. Z tego około 50 założono na naszych ziemiach, min.: w Bytowie, Gorzowie nad Wartą, Nysie, Żaganiu26 Po objęciu we władanie przez administrację polską w drugiej połowie 1919 r. terenu zaboru pruskiego przejęto również znajdujący się tam pieniądz zastępczy. Pieniądz ten został w większości unarodowiony przez odciski pieczęci lub też przez jego przedruk. W wielu miastach pod koniec 1919r. i z początkiem 1920r. pojawiły się już polskojęzyczne bony, które były kontynuacjami emisji z lat poprzednich. Wraz z ustawą z dnia 15 stycznia 1920 r., która wprowadziła jednolitą walutę- markę polską, znikają w większości także z terytorium Polski bony w koronach oraz innych walutach niż marka polska. W okresie narastającej inflacji pojawiły się bony hiperinflacyjne, określane w astronomicznych ilościach marek. W całym okresie między rokiem 1914 a 1923 największą ilość typów bonów i monet zanotowano we Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Wałbrzychu, Kwidzyniu i Pile. „Przez państwo emisje te były tolerowane, gdyż były niezbędne dla życia gospodarczego. Stąd interwencje władz, jeśli występowały, to miały charakter raczej formalny.(…) Urósł on w tym czasie do znacznych rozmiarów, aż ponad ekonomicznie uzasadnioną potrzebami gospodarki wielkość. Pojawiały się emisje np. dla celów reklamowych, propagandowych czy kolekcjonerskich, ale nade wszystko impulsem do nadmiernej emisji była świadomość zysków zwłaszcza gdy pieniądza takiego nie można było później wykupić lub można było ale po znacznie niższej wartości – zysk wystawcy był oczywisty.” 27 23 tamże, s. 181 24 tamże, s. 180-181 25 Z. Żabiński, Systemy pieniężne na ziemiach polskich, Zakład Narodowy imienia Ossolińskich, Wrocław 1981, s. 219-220 26 T. Kałkowski, Tysiąc lat..., s. 232 27 J. Reichel, Lokalny recykling pieniądza, Wydawnictwo „Zielone Brygady”, Kraków 2007, s. 38 8 Na terenach pozostających wciąż pod administracją niemiecką po traktacie wersalskim można zauważyć kontynuację wydawania pieniądza zastępczego w postaci bilonów i monet, przy czym monety były spotykane bardzo rzadko, a w latach późniejszych zanikły całkowicie np. na terenach Piły ostatni okres emisji monet przypada na rok 1920. Ostatnim etapem wydań pieniądza zastępczego były emisje bonów o wartościach określonych w innych niż pieniądz państwowy jednostkach, czyli bon ten określał ilość a nie wartość danego towaru np. węgla, cementu itp. Bony wyrażały ilość towaru w umownych jednostkach, mogły one także nawiązywać do dawno niestosowanych lub obcych jednostek pieniędzy np. dolarów. Przeważały jednak bony o wartościach wyrażanych w złotych markach lub fenigach. Umowną jednostkę wprowadził Kwidzyń, nazywając ją „festmark”, czyli „twarda marka”.28 Podczas kampanii plebiscytowej, która miała zadecydować o przynależności Górnego Śląska, pieniądz zastępczy wykorzystywany był do walki politycznej, głównie przez Niemców, którzy umieszczali na nich antypolskie i proniemieckie hasła propagandowe. Antypolskie hasła pełne były nienawiści i chamstwa politycznego. Narzuconą przez Niemców walkę propagandową podjęli także Polacy, lecz w dużo mniejszej skali. Drukowali i wypuszczali oni do obiegu gdzie tylko to możliwe swoje pieniądze-ulotki o treściach patriotycznych i informacyjnych co szczególnie było widoczne w okresie III Powstania Śląskiego i po nim.29 W odrodzonej Polsce w latach 1924-1929 ponownie pojawia się masowo pieniądz zastępczy, z uwagi na zaniżoną wysokość emisji pieniądza państwowego i jego niskiej szybkości obiegu oraz utrudnień kredytowych. Emisja pieniądza niepaństwowego miała na celu ożywienie handlu i drobnej gospodarki przez zastrzyk gotówki lub przynajmniej przyspieszenie jego obiegu. Teoretycznie pojawił się on już jesienią 1924 roku, lecz największą jego ilość wyemitowano od końca 1925 r. do około 1929 r. Wypuszczany był on przez handel spółdzielczy i rzadziej prywatny, kasyna oraz restauracje lub bary, choć znane są także emisje lokalnych samorządów oraz pracodawców państwowych - głównie przemysł zbrojeniowy. Sporadycznie był on wypuszczany przez pracodawców prywatnych, lecz to było zwalczane przez rząd. Władze skarbowe i emisyjne prawdopodobnie zdawały sobie sprawę z korzyści jakie emisje prywatne wnoszą do gospodarki pieniężnej w kraju, zwiększały ilość pieniądza w obiegu bez ryzyka ponownego wpadnięcia kraju w galopującą inflację, przez co przymykały oczy na ich bezprawny charakter.30 Emisjami wojskowymi były pieniądze pomocnicze wydawane w latach 1925 – 1939 przez spółdzielnie i kasyna Wojska Polskiego. Pieniądz ten na ograniczoną skalę spełniał kilka funkcji pieniężnych min.: miernika wartości, środka cyrkulacji i z czasem środka płatniczego, choć to było najbardziej skrywane. Co więcej pieniądz ten nie był wcale ściśle wewnętrzny i bardzo łatwo rozszerzał swój obieg na sklepiki przykoszarowe, czyli po prostu sklepy prywatne. Początek emisji wojskowych pieniędzy spółdzielczych czyli tzw. marek kredytowych zaczął się w 1920 r. lecz główna fala takich pieniędzy przeszła w latach 1926 – 1929, choć znane są emisję wojskowe, które były wybijane jeszcze do końca 1938 r. a nawet do 1939r. Kres ich nadszedł w 1939r., z chwilą 28 B. Sikorski, Pieniądz zastępczy..., s. 15-17 29 W. Lesiuk Pieniądz zastępczy …, s. 67-69 i 74-78 30 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców… s. 27 9 oczywiście wybuchu II wojny światowej. Wygląd marek kredytowych był podobny rozmiarem i rysunkiem do monet wybijanych przez państwo, jego wartość była równa bilonowi państwowemu. Monety te były wykonywane bardzo starannie w cynku, mosiądzu, alpace, aluminium i brązie niklowym. Napis na stronie głównej zazwyczaj określał nazwę spółdzielni wojskowej oraz pełną nazwę pułku, baonu lub warsztatu, zakładów, kasyn wojskowych, z podaniem miejscowości ich stacjonowania. Strona odwrotna zawierała zaś nominał marki.31 Spotyka się także dwa przykłady quasipieniądza, czyli znaków o innym zastosowaniu niż względnie czytelny obieg pieniężny, mimo umieszczonych na nich oznaczeń określających wartości pieniężne. Były nimi żetony rozliczeniowe „kelnerskie” którymi można było rozliczyć się między stołownikiem a kuchnią, należące do kasyna podoficerskiego 2 pułku piechoty w Sandomierzu. Żetony te nosiły na rewersach napisy śniadanie lub kolacja. Rozmiar żetonu z napisem kolacja był równy monetom kasynowym o nominale 20gr, a z napisem kolacja równy 1 lub 2 złotym.32 Niepaństwowy pieniądz wojenny pojawił się ponownie latem 1939 roku przy narastającym zagrożeniu pojawienia się nowej wojny oraz pierwszych dniach działań wojennych, gdy ponownie zniknął z rynku pieniądz srebrny i brakowi tych nominałów nie zdążyły zaradzić interwencyjne emisje państwowego bilonu wojennego i pieniądza papierowego niższych wartości. Pieniądz wojenny obejmował nominały od 50 gr. do 10 zł. Pieniądz ten miał zastąpić nadwartościowane monety srebrne o nominałach 2, 5 i 10 zł.33 Podczas II wojny światowej pieniądz zastępczy miał duże znaczenie, ponieważ był wykorzystywany w oflagach, obozach koncentracyjnych i gettach założonych na ziemiach polskich i poza nimi. Pierwsze takie pieniądze w postaci bonów papierowych wydawane były w oflagach czyli obozach dla jeńców wojennych. W wyniku klęski wrześniowej do niewoli dostało się 420 000 żołnierzy polskich, z czego 32 000 żołnierzy i podoficerów oraz około 17-20 tysięcy oficerów pozostało w obozach do końca wojny.34 Zgodnie z Konwencją Genewska z 27 VII 1929 r. o traktowaniu jeńców wojennych, oficerowie uwięzieni we wszystkich oflagach otrzymywali początkowo dekadowo, potem już miesięcznie, pobory stosownie do posiadanych stopni wojskowych. Były one wypłacane w niemieckim pieniądzu zastępczym tzw. Kriegsgefangenen-Lagergeld, potocznie zwanym „lagermarką”. Pieniądz ten był oficjalnie wykorzystywany do płacenia we wszystkich obozach jenieckich i normalnie stanowił równowartość marki obiegowej Rzeszy. Bony te były wydawane w odcinkach o wartości 1, 10 i 50 fenigów Rzeszy oraz 1, 2, 5 i 10 marek Rzeszy, choć były przygotowane próbne odcinki 20 markowe, jednak nie weszły one do użycia. Wypłacanie jeńcom żołdu pieniędzmi obozowymi miało zapobiec ich ucieczkom z obozów oraz nie dopuścić do handlowania z niemiecką ludnością cywilną. Niestety podoficerowie i szeregowcy nie otrzymywali poborów ani żołdu. Byli oni jednak zobowiązani do podjęcia pracy wyznaczonej przez 31 M. Kowalski, Polska moneta prywatna i wewnętrzna od 18 do 20 wieku, [w:] „Wiadomości Numizmatyczne” R. II(1958), z.4, s. 18-19 32 M. Bartoszewicki, Pieniądz wystawców...., s. 30 i 36 33 tamże, s. 26 34 S. Bulkiewicz, Pieniądz obozowy na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej, [w:] Zastępcze znaki pieniężne..., s. 38 10 Niemców, za którą można było otrzymać niewielkie wynagrodzenie, również w „lagermarkach”, za które można było nabyć drobne przedmioty do osobistego użytku lub też można było wysłać pieniądze swoim rodzinom w kraju. Przeciętnie podoficerowie i szeregowcy otrzymywali 13 marek miesięcznie. W 1942 r. do obozów zaczęły przychodzić paczki żywnościowe z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Zawierały one produkty pochodzenia amerykańskiego. W paczce najczęściej znajdowały się papierosy, kawa, czekolada, herbata itp. Otrzymywana w paczce kawa stała się od razu najcenniejszą walutą obozową, przez co uwięzieni w obozach żołnierze aby jak najszybciej zarobić zabiegali o pracę lub sprzedawali otrzymane w paczce MCK produkty komu się tylko dało. Nawet strażnikom więziennym. Była to prosta i szybka metoda zarobku w obozie.35 W niektórych obozach „lagermarki” w pewnym momencie wycofano. Szybko powstały tam banki obozowe, obozowe kasy kredytowe, kasy samopomocy, emitujące własne bony pieniężne. Obozy w Dobiegniewie, Murnau nazwały swą „walutę” marką. Obóz w Bornie wypuścił bon o nazwie „piast”, który dzielił się na 100 groszy.36 Przed wybuchem II wojny światowej w III Rzeszy już istniały obozy koncentracyjne. Ilość obozów zwiększyła się znacząco, gdy Niemcy zaczęli zajmować państwa europejskie. Obozy koncentracyjne posiadały tak jak obozy oflagowe swoje wewnętrzne środki płatnicze. Początkowo w postaci „wertmarek”, czyli pieniądza zastępczego, w następnym czasie pojawiły się jeszcze tzw. bony premiowe. Więzień mógł zamienić pieniądze złożone do depozytu podczas zatrzymania oraz pieniądze przysłane przez rodzinę na „wertmarki”, mające wygląd banknotów jedno lub dwustronnych, starannie wykonanych. Bony te wprowadzone zostały w obawie przed ucieczkami. Zakazano pod groźbą kary śmierci posiadania niemieckiej waluty obiegowej i wprowadzono po prostu pieniądz zastępczy, którym więźniowie mogli płacić w obozowych kantynach, w których przed wybuchem wojny można było kupić różne artykuły spożywcze i inne towary, natomiast już po wybuchu wojny jedynie przybory toaletowe, blankiety listów oraz znaczki pocztowe, niekiedy tytoń i papierosy oraz nadpsutą lub gorszej jakości żywność. Kantyny były osobne dla więźniów, żołnierzy, podoficerów i oficerów. Prowadzili je SS-owcy, którzy w niemiłosierny sposób wyzyskiwali więźniów wyznaczając wysokie ceny za gorszy gatunkowo produkt. Często zdarzało się że więzień posiadający wypiskę lub bony na 20 marek dostawał za tę kwotę produkt wart kilka marek. Bony posiadały nominały 1, 5, 10 , 25 i 50 fenigów oraz 1, 2, 5 i 10 RM.37 Pieniądz w gettach żydowskich nie występował w ogóle lub występował sporadycznie. Dnia 11 czerwca 1943 r. H. Himmler- minister spraw wewnętrznych III Rzeszy, przekształcił getto łódzkie w obóz koncentracyjny. Jest to jedyne getto, w którym pieniądz wewnętrzny stał się oficjalną i jedyną walutą, ponieważ w pozostałych gettach ( Bielsko Podlaskie, Sokółce, Składnicy Pocztowej Dzielnicy Żydowskiej w Warszawie), gdzie taki pieniądz wystąpił, pojawiał się on sporadycznie. W czerwcu 1940 r. do obiegu w getcie łódzkim weszły bony o nominałach 50 fenigów oraz 1, 2, 5, 10, 20 i 50 marek, zwane przez mieszkańców getta „chaimkami” lub „rumkami” od Chaima 35 tamże, s. 38-41 36 H. Cywiński, Pieniądz. Przegląd..., s. 25 37 S. Bulkiewicz, Pieniądz obozowy...., s. 43-45 11 Rumkowskiego, którego podpis był widoczny na bonach. Chaim Rumkowski był mało znaczącym kupcem, który stanął na czele samorządu żydowskiego w getcie. Przez szybkie niszczenie się banknotów były one kilka razy dodrukowywane co szczególnie widać na banknotach o wartości 10 i 20 marek. Spotyka się banknoty bez znaków wodnych i o różnej wielkości kolorach znaków w serii. Najniższy banknot wystawiony był na kwotę 50 fenigów, więc w getcie dało się odczuć wielki brak drobnej monety . Aby temu zaradzić Urząd Pocztowy w getcie wypuścił swój pieniądz w postaci kwitów o nominale 10 fenigów z datą 17 IV 1942r. Oprócz poczty podobne wydawały także inne Wydziały Zarządu Getta. W końcu wydano oficjalny bilon w postaci dwóch odmian dziesięciofenigówek . Ponieważ jedna z nich była podobna do niemieckiej monety obiegowej o tym samym nominale natychmiast ją wycofano. W latach 1943 -1944 wprowadzono monety o nominałach 5, 10 i 20 marek bitych w aluminium i jego stopach. Zaprojektowane zostały przez I. Szwarca, a same stemple wykonał łódzki grawer M. Glazer. Bite były one w getcie, a dokładniej w Oddziale Metalowym I, z blach wraków samolotów przez co spotyka się także odmiany tych monet bite w miedzi, srebrze oraz takie, które różnią się grubością. Władze niemieckie traktowały pieniądz zastępczy jako dodatkowe źródło dochodu i jeszcze jedną formę grabieży mienia ludności żydowskiej. Uniemożliwiał on też przemyt żywności oraz podcinał podstawy ekonomiczne getta. Ostatnim pieniądzem zastępczym w getcie były kwity wprowadzone 15 maja 1944r. przez pocztę w łódzkim getcie. Były one już jednak niepotrzebne z powodu dużej dewaluacji pieniądza gettowego. 38 Na przełomie 1944/1945 roku na wyzwalanych ziemiach polskich odczuwano dotkliwie brak drobnego pieniądza państwowej emisji, a przy tym w ogóle fundusze np.: miast po wyzwoleniu były nie do pozazdroszczenia. Aby zaradzić tym kłopotom decydowano się na wydawanie zastępczego pieniądza lokalnego. Przykładem może być tu emisja takiego pieniądza w Krotoszynie w maju 1945 r. Cały nakład w wysokości 110 tysięcy zł został stosunkowo w krótkim czasie rozprowadzony w mieście, którego mieszkańcy życzliwie odnieśli się do tej inicjatywy swoich władz miejskich. Ułatwiło to bardzo w cały mieście rozliczanie się sklepów z klientami oraz dało Zarządowi Miejskiemu w Krotoszynie 50 tysięcy zł czystego dochodu. Po roku w wyznaczonym terminie Kasa Miejska w Krotoszynie wykupiła znaczną część emisji, biletów na sumę około 50 tysięcy złotych nie zgłoszono do wykupu.39 Wyjątkową sytuacją jest wystąpienie pieniądza obozowego w kopalniach Bytomskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego, w których pracowali jeńcy.40 W różnych okresach kryzysowych pojawiały się różnego rodzaju zastępcze środki płatnicze. Powodem pojawienia się kupieckiego pieniądza zastępczego była 38 tamże, s. 48-51 39 A. Gubieniec, Pomocniczy pieniądz zdawkowy miasta Krotoszyna, [w:] „Wiadomości Numizmatyczne” R. VIII (1964), z. 3-4, s. 201-202 40 H. Cywiński, Pieniądz. Przegląd..., s. 25 12 konieczność utrzymania normalnego obiegu pieniądza wśród biedniejszych ludzi. Szczególnie w sklepach gdzie ci ludzie kupowali drobnotowarowe artykuły codziennej potrzeby. Pieniądz ten był jednak potrzebny także przy dniówkowych i tygodniowych wypłatach. Na ziemiach polskich pieniądz ten pojawił się przynajmniej dwa razy w XIX. Pieniądz wydawany w okresie wojny był także niezbędny do prawidłowego przebiegu procesów gospodarczych, stąd jego tolerowanie a nawet popieranie przez państwowe organy skarbowe. Emitowany był głównie przez lokalne administracje i samorządy, rzadziej przez kupców i pracodawców. Na ziemi polskiej występował w latach 19141924, 1939 oraz 1944-1945. Niepaństwowe emisje pieniądza deflacyjnego również ożywiały handel i działalność zakładów z zakresu gospodarki drobnotowarowej przez przyśpieszenie obiegu pieniądza lub wprowadzenie na rynek po prostu dodatkowej gotówki. Pieniądz ten pojawił się już jesienią 1924 roku. Główna fala wypuszczania tego pieniądza była w latach przedkryzysowego ożywienia gospodarczego, czyli w latach 1926-1929. Wydawał go przede wszystkim handel spółdzielczy, rzadziej prywatny, kasyna oraz stołówki. Znane są także emisje lokalnych samorządów i pracodawców państwowych lub rzadziej prywatnych. Pieniądz taki wpuszczany do obrotu gotówkowego nie wywoływał obaw co do możliwości pojawienia się lub zwiększenia inflacji. Zaś w sytuacji zagrożenia deflacją pozwalał temu zjawisku zapobiec. Głównym celem trzech pierwszych grup pieniądza zastępczego było wspomaganie kulejącego obiegu pieniądza państwowego, wiec można go śmiało nazwać pieniądzem pomocniczym, ponieważ zastępował on z różnych przyczyn brakujący w obiegu pieniądz oficjalny. Podstawowym celem wydawania pieniądza dominialnego było dążenie wystawców do osiągniecie dodatkowych zysków, ponieważ pieniądz ten przyjmowany był pod administracyjnym lub ekonomicznym przymusem wystawcy, czym różni się od trzech pozostałych grup pieniądza zastępczego. Zmuszany odbiorca i użytkownik pieniądza zastępczego mógł go wydać jedynie w placówkach handlowych i usługowych wystawcy. „Społecznie i gospodarczo raczej nieuzasadniony i często wręcz szkodliwy bywał energicznie zwalczany przez państwo. Mimo to stale się odradzał (…) , ten rodzaj surogatów pieniężnych często pojawiał się pod pretekstem pieniądza pomocniczego w okresach jego masowego występowania”.41 Często wystawcy przy jego pomocy chcieli pozbawić jeńców, poddanych, więźniów czy popleczników waluty obiegowej występującej poza obszarem zamkniętym, przez co nie ulegał on wymianie na pieniądz państwowy i na ogół oficjalnie nie bywał wymieniany. Miał on uniemożliwić lub ograniczyć im możliwości jakichkolwiek kontaktów z otoczeniem, czy to poza majątkiem ziemskim, fabryką lub obozem. Pieniądz zastępczy, mimo iż jego cechą była w większości przypadków dobrowolność w przyjmowaniu, był chętnie przyjmowany przez społeczeństwo. Likwidował bowiem niedobory pieniądza w obiegu, do tego najczęściej jego wartość była zabezpieczona czy to przez depozyty bankowe, w postaci papierów wartościowych, czy to przez magistraty miast wydających je. Ponieważ teren występowania takiego pieniądza był w większości przypadków ograniczony sprzyjało to większemu zaufaniu społeczeństwa do niego. Emisja takiego pieniądza przynosiła też spore zyski, gdyż część 41 M. Bartoszewicki, Pieniądz zastępczy..., s. 28-29 13 jego ulegała zniszczeniu lub zgubieniu, duża ich część została zatrzymana przez zbieraczy, w sytuacji zaś spadku wartości waluty zmniejszała się też całościowa wartość emisji bonów zastępczych. A co dopiero gdy części emisji bonów nie wykupywano. Zdarzało się, że emitowanie takiego pieniądza było powodowane chęcią osiągnięcia określonych celów propagandowych, realizowanych przez wydawanie bonów będących nośnikami treści o charakterze agitacyjnym czy też informacyjnym. 14 BIBLIOGRAFIA Bartoszewicki M., Pieniądz wystawców wojskowych na tle innych zastępczych emisji pieniężnych na ziemiach polskich, [w:] Zastępcze znaki pieniężne w Polsce w XX w. Materiały z sesji popularnonaukowej zorganizowanej z okazji XVIII Zjazdu Przedstawicieli Sekcji i Kół Numizmatycznych PTAiN, Warszawa 20 listopada 1983 r., pod red. B. Paszkiewicza, Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. Komisja Numizmatyczna, Warszawa 1984 Bulkiewicz S., Pieniądz obozowy na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej, [w:] Zastępcze znaki pieniężne w Polsce w XX w. Materiały z sesji popularnonaukowej zorganizowanej z okazji XVIII Zjazdu Przedstawicieli Sekcji i Kół Numizmatycznych PTAiN, Warszawa 20 listopada 1983 r., pod red. B. Paszkiewicza, Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. Komisja Numizmatyczna, Warszawa 1984 Cywiński H., Dziesięć wieków pieniądza polskiego, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1987, Cywiński H., Pieniądz. Przegląd encyklopedyczny, Wyd. KeyTex, Warszawa 1992 Gubieniec A., Pomocniczy pieniądz zdawkowy miasta Krotoszyna, [w:] „Wiadomości Numizmatyczne” R. VIII (1964), z. 3-4 Kałkowski T., Tysiąc lat monety polskiej, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1963 Kokociński L., Pieniądz papierowy na ziemiach polskich, Rosikon Press, Warszawa 2000 Kowalski M., Polska moneta prywatna i wewnętrzna od 18 do 20 wieku, [w:] „Wiadomości Numizmatyczne” R. II(1958), z.4 Lesiuk W., Pieniądz zastępczy na Śląsku 1914-1924 , Instytut Śląski w Opolu, Wrocław 1971 Reichel J., Lokalny recykling pieniądza, Wydawnictwo „Zielone Brygady”, Kraków 2007 Schmidt, Systematyka pieniądza zastępczego,[w:] Zastępcze znaki pieniężne w Polsce w XX w. Materiały z sesji popularnonaukowej zorganizowanej z okazji XVIII Zjazdu Przedstawicieli Sekcji i Kół Numizmatycznych PTAiN, Warszawa 20 listopada 1983 r., pod red. B. Paszkiewicza, Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. Komisja Numizmatyczna, Warszawa 1984 Sikorski B., Pieniądz zastępczy w l. 1914-1923 w zaborze pruskim na przykładzie Piły, [w:] Zastępcze znaki pieniężne w Polsce w XX w. Materiały z sesji popularnonaukowej zorganizowanej z okazji XVIII Zjazdu Przedstawicieli Sekcji i Kół Numizmatycznych PTAiN, Warszawa 20 listopada 1983 r., pod red. B. Paszkiewicza, Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. Komisja Numizmatyczna, Warszawa 1984 Żabiński Z., Systemy pieniężne na ziemiach polskich, Zakład Narodowy imienia Ossolińskich, Wrocław 1981 15 16