Biuletyn nr 5 – Kocham – nie biję

advertisement
Realizacja programu
BIULETYN DLA RODZICÓW
NR 4
„OPTYMIŚCI Z BAJKOWEJ KRAINY”
Drodzy Rodzice!
Kocham. Nie biję
Klaps, to szybka droga donikąd. Bicie dzieci jest najmniej skuteczną metodą
wychowawczą. A jednocześnie najczęściej stosowaną. Statystyki są zatrważające: około 80
proc. rodziców uważa, że można bić dzieci.
Klaps, lanie to zawsze bicie słabszego. Ogromna większość ludzi zgodzi się, że nie należy bić
słabszych, tego też uczy swoje dzieci. Żywo reagujemy, kiedy jakieś dziecko potrąci nasze,
czy rzuci mu piaskiem w oczy. A dając klapsa czy szarpiąc dziecko, nie myślimy o tym, że
zadajemy mu ból!
Co innego jest przyznać się, że dałem klapsa, że poniosły mnie nerwy, ale nie jest to nic
dobrego, a co innego uważać, że to służy dziecku. Klaps nie służy dziecku. Służy mnie –
żeby wyładować zdenerwowanie. Nie udało mi się zapanować nad sobą, nie wyszło.
Najgorsze jest to, że bite dzieci nabierają przekonania, że to sprawiedliwe, że im się
należało. Dziecko nie może żyć z przekonaniem, że jego rodzic jest okrutny.. I to jest groźne
dla jego psychiki. Dziecko, które często dostaje klapsy, zaczyna przeżywać różne uczucia.
Żal, smutek może wyrazić płaczem, ale złości na tego, kto bije, już nie. Złość jest
powściągana, spychana gdzieś głęboko. I z tą złością dziecko żyje. Może wyrosnąć na kogoś,
kto będzie bił słabszych, prowokował konflikty z rówieśnikami, bo ta złość będzie
potrzebowała ujścia.
Uderzenia nie zawsze muszą być fizyczne. Słowa też mogą ranić. Nierzadko dziecko, i to
całkiem małe, słyszy w domu, że jest głupie, jest debilem, niedobrym dzieckiem. Jeśli często
słyszy takie rzeczy, nic dziwnego, że później ma poczucie małej wartości, z którego potem
trzeba się leczyć latami
Często dajemy klapsy wtedy, gdy nie umiemy wytyczać dziecku granic. Mówimy „nie” w
taki sposób, że ono tego nie respektuje. Albo mówimy to „nie” bez przerwy. Wtedy klaps,
lanie może stać się dla rodzica jedynym rozwiązaniem. Ale to droga, która prowadzi donikąd.
Jeżeli natomiast potrafimy powiedzieć „nie” w sposób zdecydowany, nie musimy się uciekać
do agresji fizycznej. „Co robić, kiedy dziecko bije po twarzy, kopie babcię, pluje itd.?”.
Trzeba chwycić za nóżkę dziecka, które kopie drugą osobę, i mocno przytrzymać, nawet
jeśli to trochę je zaboli. Trzeba użyć takiej siły, która powstrzyma dziecko, i to jest
wytyczenie granic, a nie agresja.
Klaps jest prostym rozwiązaniem. Inne rozwiązania wymagają więcej zastanowienia,
konsekwencji, stanowczości. Wszyscy mamy zdrowy rozsądek i warto, byśmy się nim
kierowali. Klaps to: wyraz bezradności rodziców, nieakceptowalny akt przemocy
Metody wychowawcze muszą być tak różne, jak różne są dzieci. Niektórym wystarczy
okazanie dezaprobaty groźnym spojrzeniem. Inne potrzebują bardziej dosadnego przesłania.
Rodzice kochają, znają swoje dzieci i wiedzą, co jest dla nich najlepsze. I nawet jeśli
przyjmiemy, że klaps jest owocem braku cierpliwości i jest porażką rodzica, to odmawiając
rodzicom prawa do dawania klapsów, odmawiamy im prawa do popełniania błędów. A
przecież są tylko ludźmi.
Pamiętajmy, że siła bez miłości przeradza się w okrucieństwo. Ale miłość pozbawiona
siły może przerodzić się w bezradność.
Poza tym klaps jest wynikiem bezradności rodziców, którzy reagują agresją na to, że nie
radzą sobie z dzieckiem. Stosowanie klapsów często prowadzi do eskalacji przemocy –
najpierw, kiedy dziecko jest niegrzeczne, dajemy mu jednego klapsa. Potem, skoro dalej jest
niegrzeczne, dostaje dwa, a potem trzy klapsy.
Skuteczność klapsa jest oparte nie na obawie przed dezaprobatą rodzica, ale na strachu przed
bólem. I uczy nie szacunku do rodziców, lecz strachu przed nimi. Dziecko powinno darzyć
rodziców szacunkiem, powinni być oni dla niego autorytetem. Poza tym bicie łamie
szacunek dziecka do samego siebie, jest wyrazem przedmiotowego traktowania. To kiepski
kapitał na przyszłość.
Rodzice często bezrefleksyjnie stosują wobec swoich dzieci metody dyscyplinowania,
których sami doświadczali w dzieciństwie i dzięki którym „wyrośli na porządnych ludzi”. Nie
zauważają, że ranią dziecko, tracą jego zaufanie. Bijąc dziecko nie myślą, że uczą je tym
samym komunikowania się za pomocą przemocy.
Musimy pomagać dzieciom. Wszyscy, a szczególnie profesjonaliści, którzy mają kontakt z
dzieckiem i rodziną – my nauczyciele musimy być wrażliwi, uważni, musimy potrafić
rozpoznawać symptomy krzywdzenia dziecka, wiedzieć jak interweniować, jeśli sytuacja
dziecka budzi nasz niepokój.
„Musimy też pomóc rodzicom. Często biją dzieci, bo są bezradni wobec trudności, które
wiążą się z rolą ojca i matki. Nie wiedzą, co zrobić, kiedy małe dziecko ciągle płacze, jest
nieznośne, a starsze słabo się uczy, pyskuje i zaczyna palić papierosy. Przytłoczeni poczuciem
odpowiedzialności za swoje dziecko biją, bo wierzą w skuteczność kar fizycznych, ale także
dlatego, że nie znają alternatyw. Stres i niepowodzenia sprawiają, że są niecierpliwi, nerwowi,
muszą odreagować. Biją też dlatego, że tak trudno o wsparcie i pomoc w sytuacjach, gdy
rodzicom brakuje umiejętności i wiedzy, jak radzić sobie z wyzwaniami wychowania
dzieci.”- dr Monika Sajkowska, dyrektor Fundacji dzieci Niczyje
Udowodniono, ze dzieci bite (takie, co dostają klapsy) po pierwsze zachowują się grzecznie
tylko w towarzystwie rodziców, po drugie mają zachwiane poczucie własnej wartości, jeśli
nie mogą sobie z czymś poradzić w kontaktach interpersonalnych to biją rówieśników. Bicie
– to ogromna porażka rodziców. Poza tym agresja rodzi agresję.
Oto jaskrawy przykład - „Pamiętam, jak kiedyś klepnęłam mojego siostrzeńca – miał wtedy
trzy-cztery lata. Oddał mi. Osłupiałam. Zapytałam go, jak śmiesz mnie bić gówniarzu. A
on sepleniąc odpowiedział: Ty mnie możesz poniżać, a ja ciebie nie??”
Wychowanie malucha nie powinno opierać się na karach. Zamiast karać dziecko spróbuj
skupić się na wspieraniu zachowań pozytywnych. Zamiast zakazywać, karcić, krzyczeć,
dawać klapsy, ustal granice, których przekraczać nie można. Nie szczędź maluchowi
pochwał, gdy się do nich stosuje.
Tego na pewno nie należy robić!










Nie stosuj kar fizycznych – nie dawaj klapsów, nie bij, nie potrząsaj maluchem
Nie strasz ojcem
Nie upokarzaj, porównując dziecko z grzecznymi rówieśnikami
Nie groź
Nie strasz, że przestaniesz kochać – takie słowa potrafią zachwiać poczuciem
bezpieczeństwa dziecka
Nie wygłaszaj długich przemówień, stanowcze, „nie’’ trzy zdania prostego
wyjaśnienia wystarczą.
Klaps powoduje, iż dziecko:
Zamiast zrozumieć swoją winę i myśleć o naprawieniu szkody koncentruje się na
chęci odwetu
Pozbawione jest bardzo możliwości nauczania się ważnych wewnętrznych procesów
poznawczych unaoczniających mu złe zachowanie
Nie ma możliwości poczucia swojej sprawczości, że coś może, coś mu wychodzi
Klaps wpływa negatywnie na poczucie własnej wartości .
Co można zrobić zamiast klapsa?


Wskaż w czym dziecko mogłoby ci pomóc
Wyraź ostry sprzeciw dotyczący konkretnego zachowania





Wyraź swoje uczucia i oczekiwania
Pokaż dziecku jak naprawić zło
Zaproponuj wybór
Przejmij inicjatywę
Daj dziecku odczuć konsekwencje złego zachowania





Jaki jest skutek stosowania klapsa jako formy karania?
Poczucie krzywdy
Nienawiść do rodzica
Upokorzenie
Złość
Naruszenie godności osobistej.
użytkownik musi wyrazić zgodę na wykorzysta
Dyplomowany Nauczyciel
mgr Jolanta Domańska
Download