Średniowiecze Wikingowie byli to Normanowie zamieszkali w Skandynawii i Danii, którzy w celach łupieżczych w VIII-IX w. napadali na tereny wybrzeży morskich, głównie wysp Brytanii i Zachodniej Europy kontynentalnej. Posługiwali się małymi, płaskodennymi statkami wiosłowymi, wyposażonymi w prostokątne żagle, na których płynęli wzdłuż wybrzeży morskich i rzekami, często daleko w głąb atakowanego terytorium. Z biegiem lat wypady Wikingów rozrosły się do pokaźnych flotylli i zwiększył się ich zasięg. Niektóre grupy tych morskich rozbójników, opływając Półwysep Iberyjski, dostawały się na Morze Śródziemne i grabiły wybrzeża południowej Galii i Italię. Inne grupy szwedzkich Wikingów, wyprawiając się w kierunku wschodnim, penetrowały tereny wzdłuż rzek Dźwiny i Wołchow oraz Dniepru, aż do Morza Czarnego, gdzie łupili przybrzeżne miasta Cesarstwa Bizantyjskiego.. Rywalizacja pomiędzy Bułgarami i Bizancjum o hegemonię w regionie trwała przez całe X stulecie, przeradzając się w gorące wojny, toczone ze zmiennym szczęściem. Wreszcie ostateczny cios Bułgarom zadał w 1014 r. cesarz bizantyjski Bazyli II. Po zwycięskiej bitwie nad rzeką Strumą kazał oślepić wszystkich 15 tys. jeńców bułgarskich i oddać ich carowi bułgarskiemu. Nieszczęsny car na ich widok zmarł, a wojska bizantyjskie opanowały całą Bułgarię, która bez szans na obronę, poddała się cesarzowi “Bułgarobójcy”. Zresztą zacięty naród bułgarski bynajmniej nie zrezygnował ze swej niepodległości i wielokrotnie w XI w. wszczynał powstania wyzwoleńcze przeciwko panowaniu cesarzy bizantyjskich. W 1202 r. odbyła się czwarta krucjata krzyżowa. Nie miała ona jednakże charakteru religijnego, lecz łupieżczy. 30 tysięcy krzyżowców miało być przewiezione z Triestu statkami częściowo za pieniądze doży weneckiego, a reszta należności miała być spłacona armatorom weneckim przez pomoc Wenecjanom w wojnie z Węgrami w opanowaniu portu Zadar nad Adriatykiem. Dodatkowo, po spełnieniu tego zadania, krzyżowcy zgodzili się jeszcze na udział w przywróceniu do władzy, wypędzonego z Konstantynopola, syna prawowitego cesarza. Była to wielka intryga, utkana przez dożę weneckiego Enrico Dandolo oraz papieża Innocentego III, i zakończyła się podbojem Konstantynopola, spaleniem kilku dzielnic, rzeziami i złupieniem bogatej stolicy Cesarstwa Bizantyjskiego. Między innymi zrabowane zostały wtedy tysiące dzieł sztuki, splądrowano nawet Bazylikę św. Zofii, wydłubując złoto i klejnoty z ołtarza i kradnąc święte relikwie, które potem sprzedawano w Europie. Następnie Wenecjanie i wodzowie krucjaty rozdzielili między siebie tereny cesarstwa, tworząc nowe łacińskie państwa: Cesarstwo Łacińskie i księstwa Epiru, Aten i inne. W 1212 r. odbyła się misyjna krucjata dziecięca w dwu odrębnych grupach, liczących łącznie około 30 tysięcy chłopców w wieku 12-18 lat. Miały one nawrócić muzułmanów na wiarę chrześcijańską swą bezgrzesznością. Pierwsza wyprawa chłopców niemieckich, których wielu zginęło podczas przejść przez ośnieżone Alpy, dotarła do Lombardii i Genui. Lecz nikt ich nie chciał przewieźć do Świętej Ziemi i rozproszyli się w Italii. Druga wyprawa dzieci francuskich, zwana również “krucjatą pastuszków”, gdyż prowadzona była przez pasterza - “proroka”, dotarła do Marsylii. Stamtąd została przewieziona siedmioma statkami weneckimi do Afryki i sprzedana, przez żądnych zarobków kapitanów statków, w niewolę Saracenom, kupcom arabskim i kalifowi egipskiemu. W XI w. cesarze niemieccy uzyskali decydująca rolę w obsadzaniu tronu papieskiego. Na tym tle rozgorzał w drugiej połowie wieku wieloletni spór pomiędzy cesarzem Henrykiem IV (1056-1106) a papieżem Grzegorzem VII, który dążył do pełnego uniezależnienia papiestwa od władzy świeckiej. Spór zakończony został korzystnie dla Kościoła, zaś cesarz Henryk IV, wyklęty, upokorzył się przed papieżem w 1077 r. w Canossie, niedużej miejscowości w Szwajcarii, uzyskując jego rozgrzeszenie. Nie zaniechał jednakże swej walki z papieżem i w 1082 r. zmusił go do opuszczenia Rzymu. Czyngis-chan zmarł w 1227 r., lecz pochód czambułów mongolsko-tatarskich nie ustał. Jego następcy parli wciąż dalej, zajmując cały arabski kalifat Abbasydów na Bliskim Wschodzie i tereny Rusi Kijowskiej po Niemen i ujście Dunaju, a na wschodzie Chiny południowej dynastii Song. Jedna z armii doszła do Legnicy na Nizinie Śląskiej, gdzie w 1241 r. stawiły jej opór polskie wojska Henryka II Pobożnego, księcia wrocławskowielkopolskiego, który poległ w bitwie. Obrońcy zostali wprawdzie pokonani, lecz armia mongolsko-tatarska nie kontynuowała już swego pochodu na zachód i skręciła na Węgry, gdzie przebywała druga armia mongolska i razem przez Dalmację i Bułgarię zawróciły na stepy czarnomorskie. Odwrót ten związany był głównie ze śmiercią drugiego wielkiego chana i koniecznością uregulowania problemu sukcesji po zmarłym. Wyprawy krzyżowe do Ziemi Świętej otwierały przed społeczeństwami zachodniej Europy wielki, dotąd nieznany, świat wschodnich cywilizacji. Jawiły się one jako bogate, ludne krainy, zasobne w jedwabie, owoce, przyprawy korzenne, pałace kryte złotymi kopułami. Opowieści, wracających z krucjat, rycerzy sprzyjały podejmowaniu dalekich podróży i wypraw handlowych do Konstantynopola, nad Morze Czarne i dalej na Wschód. Znane są szeroko dwie wielkie podróże Marco Polo, syna kupca weneckiego, do Chin w latach 1260-1268 i 1271-1295. Podczas pierwszej, w której towarzyszył swemu ojcu i stryjowi, Marco przebywał na dworze Kubilaj-chana, mongolskiego cesarza Chin. Za drugim razem gościł u niego 17 lat, pełniąc wysokie funkcje urzędnicze na dworze cesarskim. Po powrocie do Wenecji, Marco Polo został oficerem marynarki wojennej i podczas wojny Wenecji i Genui dostał się do niewoli. W czasie rocznego uwięzienia opowiedział o swych obserwacjach i przygodach w Chinach, Japonii i Indiach pisarzowi, przebywającemu wraz z nim w celi. A tenże opisał je w książce pt. “Opisanie świata”. Książka ta była niewątpliwą inspiracją późniejszych podróży Kolumba do egzotycznych Indii. W 1274 r. Cesarstwo Japońskie zaatakowane zostało przez Mongołów, dowodzonych przez Kubilajchana. W tym celu Mongołowie wybudowali wielką flotyllę 900 statków, na których zamierzali przeprawić się z Korei na japońskie wyspy. Próbowali dokonać tego dwukrotnie w 1274 i 1281 r., lecz za każdym razem zrywał się potężny tajfun, który dziesiątkował flotę najeźdźców i ostatecznie uniemożliwił dokonanie inwazji Japonii. Tajfuny te Japończycy nazwali kamikaze, to jest "boski wiatr". W roku 1347 Europa została zaatakowana przez dżumę, która na statkach genueńskich przywleczona została do Marsylii z Azji Środkowej i z nad Morza Czarnego. Wkrótce ta nieuleczalna, zakaźna choroba, przenoszona przez wszy, pasożytujące na szczurach, rozprzestrzeniła się na cały kontynent, zbierając obfite żniwo śmierci. Ludność znacznych obszarów Europy, dotknięta wcześniej klęskami głodu i biedy, w związku z wielkim kryzysem gospodarczym, była wyjątkowo podatna na atak “czarnej zarazy". W ciągu kilku lat spowodowała ona w Europie śmierć około 25 milionów ludzi, to jest prawie 1/3 części jej mieszkańców, oraz 37 milionów w Azji. Największe nasilenie choroby wystąpiło w państwach basenu Morza Śródziemnego, mniejsze w Anglii, Niderlandach, Niemczech, na Węgrzech i w Bułgarii, a najmniejsze w Skandynawii i Wielkim Księstwie Moskiewskim. Natomiast prawie zupełnie “zaraza” oszczędziła Czechy i Polskę. Jednym ze skutków klęsk żywiołowych, epidemii chorób i innych nieszczęść, jakie dokuczały ludziom w XIV wieku, było szerzenie się wiary w nadprzyrodzone siły, mistycyzm i zabobony. Powszechnie wierzono w bliski “koniec świata” i nieuchronność losu, a ulicami miast przeciągały procesje pątników, samobiczujących się do krwi. Rozpowszechniło się wróżbiarstwo, alchemia, widowiska i misteria religijne. Znajdowano również winnych wszystkich tych nieszczęść, oskarżano o nie przede wszystkim ludzi o odmiennych obyczajach, religii i wyglądzie. Dochodziło w stosunku do nich do masowych represji, mających charakter zorganizowany, lub samosądów. Na przykład w 1321 r. przez Francję, a w 1348 r. przez prawie całe Niemcy i środkową Europę, przeszła fala pogromów ludności żydowskiej. Podobne pogromy Żydów miały później miejsce w Hiszpanii, gdzie związane były z przymusowymi chrztami. Mordowano także żebraków i trędowatych. Okrutnie rozprawiono się z heretykami. Między innymi w XIV wieku ostatecznie wytępieni zostali przez Inkwizycję kościelną w południowej Francji antypapiescy albigensi. Ale najporęczniej i najłatwiej można było realizować ogólnospołeczne zabobony, obsesje i instynkty przez znalezienie czarownicy w niedalekiej wiosce czy miasteczku i oskarżenie ją o cokolwiek: kontakty z diabłem, zatruwania studzien, zabijanie niemowląt, uśmiercenie krowy sąsiadowi itp. Wyroki były proste i spektakularne: spalenie żywcem na stosie. Płonęły więc one w całej katolickiej zachodniej Europie przez całe późne Średniowiecze aż do końca XVII wieku. Zwyczaj życzenia kichającemu "na zdrowie" zrodził się po przetoczeniu się przez Europę czarnej zarazy - dżumy w latach 1347-51. Ta nierozpoznana i nieuleczalna wówczas choroba spowodowała śmierć ok. 1/3 populacji Europy. Zainfekowani chorobą mieli trudności z oddychaniem i męczyło ich gwałtowne kichanie. Kichającemu życzono więc "na zdrowie", by nie było ono objawami rodzącej się choroby. Za panowania Kazimierza Wielkiego rozbudowały się miasta, rozwinął handel i rzemiosło, rozpowszechniło murowane budownictwo ceglane. Stąd powiedzenie “Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną". Polska wiele wtedy znaczyła na arenie międzynarodowej. Przykładem może być kongres krakowski w 1364 r. z udziałem monarchów Niemiec, Francji, Danii, Brandenburgii, Cypru i wielu książąt dzielnicowych. Celem jego było utrzymanie pokoju w Europie, a zakończył się wystawną ucztą “u Wierzynka". W 1429 r. na zamku następcy tronu, Karola, zjawiła się 17-letnia wiejska dziewczyna, Joanna d’Arc, oświadczając, że miała widzenie św. Mikołaja, patrona Francji, i innych świętych, którzy nakazali jej przepędzić Anglików z Francji. Delfin przydzielił jej 10-tysięczną armię, którą poprowadziła do walki z Anglikami, przebrana w zbroję rycerską i z własnym białym sztandarem z wizerunkiem Boga i lilią. Entuzjazm Joanny udzielił się wojskom francuskim, faktycznie odbiły one Orlean oraz zajęły Raims, gdzie niezwłocznie nastąpiła koronacja Karola VII (1429-1461). Od tego czasu kolejne miasta i enklawy Francji zaczęły wyzwalać się spod okupacji angielskiej. Lecz Joanna d’Arc dostała się do angielskiej niewoli i wyrokiem sądu Inkwizycji kościelnej, jako heretyczka i czarownica, spalona na stosie na targu rybnym w Rouen na oczach tłumu gawiedzi. Przy czym król Karol VII nie poczynił żadnych starań, by ją uwolnić. Największą z herezji w XV w. był tzw. husytyzm. Była to ideologia społeczno-religijna, skierowana przeciwko politycznej władzy papieży i bogactwu niemieckiej hierarchii kościelnej w państwie czeskim, a w obronie języka i narodowości czeskiej. Ideologię tę krzewił reformator religijny, rektor uniwersytetu praskiego, Jan Hus, za co został ekskomunikowany przez papieża Jana XXII, a następnie podstępnie uwięziony i skazany wyrokiem Trybunału Inkwizycji kościelnej w Konstancji na śmierć przez spalenie na stosie. Nowe oblężenie Konstantynopola rozpoczęło się w styczniu 1453 r. pod wodzą sułtana Mahometa II. Turcy mieli przygniatającą przewagą sił, dysponowali potężną artylerią lądową i na okrętach. Miedzy innymi zastosowali działa o średnicy 76 cm do burzenia murów obronnych. Po kilku szturmach, mimo bohaterstwa obrońców, zajęli miasto 29 maja 1453 r. W walkach zginął Konstantyn XI, ostatni cesarz, ongiś wielkiego i potężnego, Cesarstwa Wschodniorzymskiego, a miasto jeszcze przez 3 dni łupione było przez zdobywców. Wkrótce wezyr zmienił jego nazwę na Stambuł i uczynił stolicą imperium tureckiego. Zakończenie w 1453 r. stuletniej wojny z Francją nie przyniosło Anglii pokoju, gdyż od 1455 r. kraj pogrążał się coraz bardziej w wojnie domowej, prowadzonej przez dwa, rywalizujące ze sobą o władzę, rody Yorków i Lancasterów. Wojna ta, znana pod nazwą Wojny Dwóch Róż, ponieważ oba rody miały w swych herbach róże (czerwoną i białą), trwała przez 35 lat. Obfitowała w liczne zdrady, zmienne sojusze, przekupstwa i podstępne zbrodnie.