dziecko niepełnosprawne w rodzinie w świetle badań i literatury

advertisement
I. 317584261
Rozdział I. DZIECKO NIEPEŁNOSPRAWNE W RODZINIE
W ŚWIETLE BADAŃ I LITERATURY
Rodzina jako pierwsze i podstawowe środowisko rozwoju dziecka odgrywa
niezwykle istotną rolę w procesie jego wychowania oraz przygotowania do życia w
społeczeństwie. To rodzina w największym stopniu oddziaływuje na rozwój dziecka
poprzez dostarczanie mu wzorców postępowania, stwarzanie warunków
wyzwalających różne formy jego aktywności, zaspokajanie jego potrzeb oraz
stymulowanie jego rozwoju poznawczego.1
Niewątpliwie rola i znaczenie rodziny wzrastają jeszcze bardziej, gdy
rozpatrujemy rozwój dzieci niepełnosprawnych.
Na przestrzeni lat wyraźnie daje się zauważyć wzrost znaczenia rodziny w
procesie wychowania i rehabilitacji niepełnosprawnego dziecka. Przez wiele lat
istniała tradycja traktowania rodzin, zgłaszających się do specjalistów z dziećmi o
upośledzonym rozwoju, przede wszystkim jako źródła informacji diagnostycznych
oraz odbiorców zaleceń medycznych i terapeutycznych. Sposób prowadzenia badań i
rozmów z rodzicami stawiał ich często w bardzo kłopotliwej i niezręcznej sytuacji.
Doznawali oni poczucia winy jako sprawcy upośledzenia dziecka.2
Od około dwudziestu lat sytuacja się zmienia. Z czasem w coraz większej
liczbie placówek zaczęto postrzegać rodzinę dziecka szczególnej troski nie tylko
jako przedmiot, ale i podmiot działań terapeutycznych. Istotny wpływ na te zmiany
wywarł także coraz prężniej rozwijający się ruch rodziców dzieci niepełnosprawnych
poprzez stowarzyszenia, fundacje, towarzystwa i inne organizacje pozarządowe.
Zwróciły one większą uwagę opinii publicznej na problemy rodzin wychowujących
dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.
Wzrost znaczenia rodziny dostrzegają również współczesne koncepcje
rehabilitacji i edukacji wskazujące na konieczność wychowywania dziecka
niepełnosprawnego w jego naturalnym środowisku rodzinnym. Postulują one
konieczność odejścia od modelu rehabilitacji w warunkach instytucjonalnych na
rzecz wszechstronnego wspomagania rodzin posiadających niepełnosprawne dzieci.
Wzrasta świadomość, iż tylko poprzez kompleksową pomoc rodzinie możliwa jest
skuteczna pomoc w rozwoju dziecka. Zatem nie tylko samo dziecko
niepełnosprawne jest przedmiotem wsparcia. Zasięg myślenia diagnostycznego i
terapeutycznego obejmuje również całą rodzinę. 3
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s.18
M.Kościelska, Oblicza upośledzenia, Warszawa 1995, s.41
3
tamże, s.42
1
2
4
I. 317584261
Z drugiej strony taki „pozainstytucjonalny” model rehabilitacji jest zadaniem
bardzo złożonym i napotyka często na szereg przeszkód. Wynika to stąd, iż sytuacja
rodzin wychowujących dzieci specjalnej troski jest dalece odmienna od tej, w jakiej
funkcjonują rodziny posiadające dzieci pełnosprawne.4 Owa złożoność spowodowała
rozwój badań nad rodziną niepełnosprawnego dziecka i jej szczególną sytuacją.
Znalazło to z kolei wyraz w literaturze, zwłaszcza na przestrzeni ostatniego
dwudziestolecia.
Problematyką rodzin dzieci niepełnosprawnych zajmowało się wielu polskich
badaczy jak: K.Boczar, Cz. Czapów, J. Doroszewska, W. Dykcik, N. Han-Ilgiewicz,
A. Hulek, U. Lasuchowa, J. Ślenzak, E.M.Minczakiewicz, Z. Janiszewska-Nieścioruk, K.
Mrugalska, J. Kruk-Lasocka, F.Wojciechowski i inni.
W większości publikacji sytuację rodzin wychowujących niepełnosprawne
dzieci rozpatrywano analizując ją w pewnych wybranych aspektach, takich jak:






Postawy i uczucia rodziców wobec dziecka i ich ewolucja
Odmienność cech strukturalnych i funkcjonalnych rodziny dziecka
upośledzonego w porównaniu z rodzinami dzieci o prawidłowym rozwoju
Miejsce i rola rodziców w procesie rehabilitacji i rewalidacji dziecka
Sytuacja bytowa i atmosfera współżycia w rodzinie
Postawy środowiska społecznego wobec dziecka niepełnosprawnego i jego
rodziny
Zmiany w organizacji życia rodzinnego i w funkcjonowaniu rodziny
wywołane obecnością dziecka specjalnej troski
Badacze zakładali, że im większe są nieprawidłowości w obrębie tych
właściwości środowiska rodzinnego, tym większe zakłócenia zachodzą w procesach
wychowania i opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. A.Twardowski zauważył
jednak, że taki przyczynowo-skutkowy model analizy funkcjonowania rodzin
wychowujących dzieci niepełnosprawne nie wyjaśnia całej złożoności sytuacji tych
rodzin.5 Model ten sugeruje m.in., ze istnieje związek między nieprawidłowymi
postawami rodzicielskimi, a zaburzeniami rozwoju społecznego dziecka, ponieważ
rodzice stosują nieprawidłowe metody wychowawcze. Jednocześnie jednak model
ten nie wyjaśnia, jak to się dzieje, że np. nadmierne ochranianie dziecka prowadzi do
zakłóceń w podejmowaniu przez nie ról społecznych.
Znacznie większe możliwości ukazania psychologicznej i społecznej sytuacji
rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi daje interakcyjny i systemowy model
funkcjonowania rodziny.6
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s.18
tamże, s.19
6
tamże, s.19
4
5
5
I. 317584261
W podejściu interakcyjnym różne właściwości dziecka jak mowa, uwaga,
myślenie, umiejętności społeczne traktuje się jako pochodne procesów interakcji
dziecka z otoczeniem społecznym – głównie z członkami najbliższej rodziny. W
takim przypadku badacze analizują przebieg wzajemnego oddziaływania na siebie
dziecka z jego otoczeniem społecznym oraz rolę, jaką ten proces odgrywa w rozwoju
różnych sfer jego psychiki. Podejście interakcyjne jest ściśle powiązane z
systemowym ujęciem związków wewnątrzrodzinnych.
Ujęcie systemowe zakłada, że pomiędzy zachowaniami członków rodziny
występują wzajemne zależności, tzn. że pojawienie się zmian w zachowaniu jednej z
osób wpływa na zachowanie wszystkich pozostałych i na funkcjonowanie systemu
rodzinnego jako spójnej całości.
Przyjęcie koncepcji interakcyjnej i systemowej w rozpatrywaniu
funkcjonowania rodziny pozwala na sformułowanie następujących założeń
dotyczących rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne:
1. Problemy rodziców
innych członków rodziny oraz problemy
wzajemnych zachowań między dzieckiem a rodzicami należy traktować
jako mniej ważne niż zaburzenia w rozwoju dziecka oraz należy dążyć do
optymalizacji funkcjonowania całej rodziny.
2. Niepełnosprawność dziecka powoduje zmiany w warunkach życia
rodziny, zmienia istniejące wzory jej funkcjonowania i może się
przyczyną nasilania napięć i konfliktów między członkami rodziny.
3. Pełne zrozumienie zjawisk zachodzących w rodzinie, szczególnie po
uzyskaniu informacji o niepełnosprawności dziecka, wymaga
uwzględnienia czynnika czasu. Wówczas procesy i zjawiska występujące
w rodzinie można rozpatrywać w ich wzajemnych związkach, a nie w
sposób wyłącznie przyczynowo-skutkowy.7
1. Postawy i uczucia rodziców wobec dziecka i ich ewolucja
W dotychczasowej literaturze spotkać można liczne opisy reakcji
emocjonalnych rodziców na wiadomość, że ich dziecko jest niepełnosprawne.
Rzadziej natomiast ukazuje się, jak z upływem czasu przeżycia te zmieniają się i jak
tym samym zmienia się ich wpływ na związki między członkami rodziny.
Narodziny dziecka to moment przełomowy w każdej rodzinie. Wszystkie
trudności związane z tym faktem większość rodzin pokonuje pomyślnie, głównie
dzięki pozytywnym uczuciom, jakich dostarcza nowa, wspaniała istota.
Przez dziewięć miesięcy przyszli rodzice dojrzewają do nowych ról, które
wkrótce będą pełnić. Rodzicielstwo to szczególnie ważne doświadczenie w życiu
7
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s.20
6
I. 317584261
dorosłej osoby, dlatego naturalne jest pojawienie się określonych wyobrażeń na
temat przyszłego dziecka oraz oczekiwań, jakie ma ono być. Oparte są one na,
nieuświadomionym zresztą w pełni, przekonaniu o przewidywanych zmianach w
poziomie myślenia, umiejętnościach i mowie dziecka wynikających z rozwoju,
któremu podlegają dziesiątki istnień ludzkich.
Okres oczekiwania na dziecko to czas radosnego podniecenia mimo
niepokoju, napięcia, a czasami nawet pewnych komplikacji związanych z jego
narodzeniem. Napięcie to ulega rozładowaniu po udanym porodzie, gdy pojawiają
się takie uczucia jak radość, wzruszenie, duma. Jednak w przypadku poważnej
choroby dziecka napięcie związane z oczekiwaniem na narodziny potomka nie
rozładowuje się, ale ulega patologicznemu nasileniu. Wiadomość, że dziecko jest
niepełnosprawne, upośledzone lub będzie wolniej się rozwijać, w dramatyczny
sposób zmienia sytuację rodziny, a zwłaszcza zaburza funkcjonowanie rodziców.
Wyzwala jednocześnie bardzo silne emocje negatywne. Przyjście na świat
niepełnosprawnego dziecka powoduje zachwianie realizacji planów życiowych
rodziców i całej rodziny, burzy oczekiwania względem narodzonego potomka.
Najczęściej emocje są tak silne, że dezorganizacji ulegają relacje między członkami
rodziny i naturalny przebieg codziennego życia. Bardzo rzadko rodzina otrzymuje
wówczas fachową pomoc, a negatywne relacje, zamiast się zmniejszać, często
ulegają nasileniu albo utrwaleniu. Poznanie uczuć towarzyszących rodzicom w tym
momencie jest niezbędne, jeżeli rzeczywiście chce się pomóc im i ich upośledzonemu dziecku.
W większości wypadków - co nietrudno zrozumieć - mamy wówczas do
czynienia z poważnym kryzysem psychicznym.
Według Mrugalskiej, kryzys ten to indywidualny, niepowtarzalny akt
przeżywania i specyficzny sposób radzenia sobie z katastrofą, jaką jest urodzenie
upośledzonego dziecka. Na kryzys ten składają się najczęściej: poczucie
nieustannego lęku o zdrowie i rozwój dziecka, stan zagubienia wynikający z
niedostatku informacji, poczucie osamotnienia, wstyd i brak akceptacji społecznej.
Szczególnie trudna jest niepewność rodziców, jak rozumieć zachowanie dziecka i jak
na nie reagować. Do tego dołączają się stałe napięcie i zmęczenie wynikające z
nieustannej mobilizacji i zwiększenia obowiązków.8
K.Boczar wskazuje przyczyny takich reakcji rodziców:



8
Poczucie niespełnionej samorealizacji, spowodowane rozbieżnością
między wymarzonym i rzeczywistym obrazem dziecka,
Konflikt między uczuciami macierzyństwa a niechęcią do dziecka,
Przeświadczenie, iż upośledzone dziecko jest symbolem kary za
K.Mrugalska, Rodzice i dzieci, w U źródeł rozwoju dziecka, NK, Warszawa 1988, s. 44
7
I. 317584261


uprzednie postępowanie, rodzi duże poczucie winy,
Lęk przed podejrzeniami ze strony znajomych o „wstydliwą” chorobę,
która wywołała upośledzenie,
Przyjęcie wiadomości o urodzeniu się upośledzonego dziecka jako faktu
osobiście hańbiącego.9
Kryzys jest tym cięższy, im brutalniej została przekazana rodzicom pierwsza
wiadomość, im mniej zawierała niezbędnych informacji, im mniej liczono się z ich
uczuciami. Zdarza się, że rodzicom daje się do zrozumienia, że ich dziecko nie tylko
niczego się nie nauczy, ale również że ma mniejszą wartość, że nie jest warte ich
miłości i poświęcenia, że nigdy nie będzie pełnosprawnym członkiem społeczeństwa.
Najtragiczniejszą informacją, którą niestety wciąż jeszcze mogą otrzymać rodzice,
jest wskazanie, że to oni ponoszą winę za fakt upośledzenia dziecka. Przeżycia
związane z kryzysem wraz z upływem czasu ulegają zmianie. Koncepcje faz i
przeżyć emocjonalnych, jakie muszą przejść rodzice, zanim zaakceptują swoje
dziecko, przedstawili m.in. C.Cunningam, K.Mrugalska, M.Kościelska,
I.Obuchowska, K.Boczar i F.Wojciechowski.
Etapy wychodzenia z kryzysu rozumianego jako proces zdobywania
umiejętności psychicznego i życiowego radzenia sobie z problemami upośledzonego
dziecka, przedstawiają się następująco:
1.
2.
3.
4.
faza szoku
faza rozpaczy
faza przystosowania pozornego
faza konstruktywnego przystosowania.
Bezpośrednio po tym, jak rodzice dowiadują się, że ich dziecko jest
niepełnosprawne, znajdują się w stanie szoku. W tym czasie, zwanym okresem
wstrząsu emocjonalnego, pojawia się paraliż zdolności rodziców do działania. Trwa
zwykle kilka dni, chociaż zdarzają się przypadki znacznego wydłużenia. W tej fazie
równowaga psychiczna ulega załamaniu. Często pojawiają się takie objawy jak obniżony nastrój, niekontrolowane reakcje emocjonalne (krzyk, agresja, płacz) oraz
reakcje i stany nerwicowe (zaburzenia snu, łaknienia, stany lękowe). Silne emocje
przeżywane przez rodziców znacząco wpływają na relacje interpersonalne; pojawiają
się nieporozumienia, kłótnie, wzajemna wrogość i pretensje. Najczęściej rodzice nie
wiedzą, jak postępować z dzieckiem, brakuje im podstawowych informacji
dotyczących pielęgnacji i perspektyw rozwoju. Doświadczają również
ambiwalentnych uczuć wobec siebie i dziecka: miłości i nienawiści, czułości i
odrzucenia, poczucia winy i zażenowania.
W drugiej fazie, zwanej okresem depresji, rodzice najczęściej są zrozpaczeni,
9
K.Boczar, Młodzież umysłowo upośledzona w rodzinie i w środowisku pracy, Warszawa 1982, s.43
8
I. 317584261
przygnębieni i bezradni, chociaż przeżywane emocje nie są już tak gwałtowne.
Sytuacja rodzinna postrzegana jest jako beznadziejna. Rodzice mają poczucie
niespełnionych nadziei spowodowane rozbieżnością między aktualnym stanem
dziecka a swoimi wyobrażeniami na jego temat. Często zresztą rzeczywisty stan
dziecka nie jest im dokładnie znany. Rodzice są niedoinformowani, nie wiedzą
dokładnie, na czym polega choroba dziecka, jakie są jego ograniczenia, a jakie możliwości. W tym okresie rodzice są przeciążeni obowiązkami i przepełnieni
negatywnymi emocjami. W ich życiu uczuciowym dominują poczucie winy, lęk,
osamotnienie, silne poczucie krzywdy. Wciąż nie mogą się pogodzić z faktem, że ich
dziecko jest niepełnosprawne.
Kolejnym etapem rozwoju przeżyć rodziców jest faza pozornego
przystosowania się. Charakteryzuje się ona uruchomieniem różnych, często podświadomych mechanizmów obrony psychicznej przed napięciami nie do zniesienia,
poprzez deformację obrazu realnej rzeczywistości zgodnie ze swoimi pragnieniami.
Stosowane mechanizmy obronne to najczęściej rezygnacja (rozumiana jako
depresyjnie przeżywana obrona) oraz negacja — zaprzeczenie i wypieranie faktu
niepełnosprawności dziecka.
Negacja prowadzi często do działań zastępczych, dających poczucie
aktywnego przeciwdziałania sytuacji (np. walka o leczenie za granicą lub
nieracjonalne stosowanie metod rehabilitacji, absorbujących nadmiernie czas i siły).
Innym mechanizmem obronnym rodziców jest agresja zmniejszająca napięcię, a
kierowana do samego siebie (np. rozbudowane poczucie winy), do współmałżonka
(obwinianie), do dziecka (wybór frustracyjnych metod wychowawczych, unikanie
kontaktu), do profesjonalistów oraz społeczeństwa. Często stosowanym sposobem
radzenia sobie jest unikanie kontaktów, rozmów, wychodzenia z domu, korzystania z
placówek - pod różnymi zresztą pretekstami.
Okres pozornego przystosowania może trwać bardzo długo. Rodzice często
poddają się apatii, przygnębieniu i pesymizmowi, zapominając, że dziecko
potrzebuje ich miłości, oraz że oni dla swojego rozwoju również tej miłości
potrzebują.
Ostatnia faza, zwana okresem orientacji lub okresem konstruktywnego
przystosowania, polega na pełnej akceptacji dziecka i własnej sytuacji jako rodzica,
na umiejętności korzystania z doświadczeń własnych i cudzych oraz na posiadaniu
odpowiedniego dystansu do rzeczywistości. Jego istotą jest szukanie odpowiedzi na
pytanie: czy i w jaki sposób można pomóc dziecku? U rodziców zaczynają
dominować uczucia pozytywne, a kontakty z dzieckiem powoli przynoszą satysfakcję. Rodzice dostrzegają postępy dziecka i sprawia im to radość. W tym okresie
wychowywanie niepełnosprawnego dziecka staje się dla nich źródłem pozytywnych
emocji, co mobilizuje ich do bardziej wytrwałej pracy z dzieckiem. Relacje z
potomkiem zaczynają przybierać charakter dwustronny. Rodzice obdarzają dziecko
9
I. 317584261
miłością i zaspokajają różne jego potrzeby, a dziecko odwzajemnia się przywiązaniem, dobrym samopoczuciem, radością okazywaną na ich widok, przejawianą
wdzięcznością i spełnianiem obowiązków w domu i szkole10. Rodząca się akceptacja
jest bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowania rodziców w rodzinie i
społeczeństwie, powodując wzrost pewności siebie rodziców w zakresie własnych
zdolności wychowawczych i opiekuńczych. Rodzic zaczyna czuć się odpowiedzialny
za swoje dziecko bez poczucia winy za jego upośledzenie. Odzyskuje wiarę we
własne siły. Odnajduje radość z bycia ojcem czy matką dziecka niepełnosprawnego,
odkrywając niezgłębione obszary miłości i wzajemnej satysfakcji. W tej fazie rodzic
potrafi także poznać i okazać przeżywane przez siebie uczucia, w tym również
emocje jak zmęczenie, zniechęcenie, smutek, złość, bezradność.
Nie wszyscy rodzice przechodzą przez opisane wyżej cztery fazy rozwoju
uczuć. Często bywa tak, że trwają w rozpaczy i poczuciu beznadziejności lub stosują
bardzo silne mechanizmy obronne. Rodzice zaniżają wówczas swoją samoocenę, a
zdarza się nawet, że zaczynają siebie nienawidzić, gdyż nieakceptowanie własnego
dziecka, nawet gdy jest ono niepełnosprawne, powoduje konsekwencje
psychologiczne. Osiągnięcie więc fazy konstruktywnego przystosowania ma
ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania całej rodziny, jak i dla
utrzymania zdrowia psychicznego poszczególnych jej członków.
Akceptacja własnego dziecka jest szczególnie trudna w przypadku dziecka
niepełnosprawnego. Rodzice są bowiem narażeni na ciągłe frustracje i bardzo często
poddają się uczuciu bezradności, wywołanemu trudną rzeczywistością i
emocjonalnymi napięciami. W wychowaniu dzieci zdrowych rodzice też ulegaj ą
czasami frustracji (z powodu np. przejściowych problemów związanych z
rozwojem), ale jednocześnie doświadczają pewnej rekompensaty w zakresie
intelektualnego i społecznego rozwoju dziecka. W przypadku dziecka upośledzonego
możliwości rekompensaty są ograniczone i często słabo uchwytne.
Nie ulega wątpliwości, że specjalistyczna pomoc jest bardzo potrzebna nie
tylko dzieciom, ale i rodzicom. Niestety, w warunkach polskich psychoterapia
indywidualna, grupowa oraz grupy wsparcia są nadal bardzo rzadko spotykaną formą
pracy.
2. Funkcjonowanie społeczne rodziny z dzieckiem
upośledzonym
Niepełnosprawność dziecka zakłóca nie tylko relacje wewnątrz rodziny. Ale
także jej dotychczasowe stosunki ze środowiskiem społecznym. W pełni zasadne jest
twierdzenie, że konstruktywne przystosowanie się do nowych warunków zależy
H.Olechowicz, Konstruowanie sytuacji społecznych wyzwalających aktywność głębiej upośledzonych umysłowo,
Warszawa 1986, s. 38
10
10
I. 317584261
zarówno od zdolności adaptacyjnych samej rodziny, jej poszczególnych członków,
jak również od właściwości otoczenia społecznego, w którym żyje.
Wspomniane właściwości otoczenia społecznego to: postawy społeczne
wobec osób niepełnosprawnych i ich rodzin, klasowo-warstwowa przynależność
rodziny, oraz jej usytuowanie środowiskowe. Od wymienionych czynników zależy
funkcjonowanie rodziny oraz stopień jej integracji z poszczególnymi kręgami
środowiska społecznego - sąsiedzkim, lokalnym i okolicznym.
W dotychczasowej literaturze zgromadzono stosunkowo duży zasób wiedzy
na temat postaw społecznych wobec osób niepełnosprawnych, niewiele natomiast
wiadomo o tym, w jaki sposób bezpośrednie otoczenie społeczne ustosunkowuje się
do rodzin, w których te osoby żyją. Stosunek do osób niepełnosprawnych zmieniał
się w toku dziejów, a wyznaczały go dominujące w danym okresie historycznym
poglądy filozoficzne i społeczne, systemy wartości, wierzenia religijne, jak również
zwyczaje i obyczaje. Wśród zmieniających się wraz z rozwojem cywilizacji postaw
społecznych wyróżnić można: postawę dyskryminacji i wyniszczenia, postawę
izolacji, postawę segregacji i postawę integracji.11
Postawa dyskryminacji i wyniszczenia charakterystyczna była dla okresu
starożytności. Niepełnosprawność traktowano wówczas jako przejaw działania sił
nadprzyrodzonych, a dotknięte nią osoby skazywano na śmierć, w obawie o to, by
nie przekazywać dziedzicznie upośledzenia umysłowego. Ateńczycy i spartanie
porzucali na zboczach gór wszystkie dzieci, które po urodzeniu były słabe lub
upośledzone. Dla starożytnych Żydów niepełnosprawność była równoznaczna z karą
bożą, dlatego osoby nią dotknięte skazywali na wygnanie lub śmierć. Postawa
dyskryminacji i wyniszczania nie jest obca także czasom współczesnym. Np. wśród
plemion Masajów dzieci fizycznie uszkodzone lub bardzo słabe były uśmiercane tuż
po narodzeniu, a u Junków w Sudanie -porzucane w lasach i jaskiniach.
Wyniszczanie osób upośledzonych było prawnie sankcjonowane i powszechnie
stosowane w hitlerowskich Niemczech.
Nie wszystkie jednak społeczeństwa świata starożytnego odnosiły się do
ludzi z deformacjami czy upośledzeniem w ten sam sposób. W okresie rozkwitu
kultury greckiej chorych psychicznie leczono w świątyniach, natomiast w czasach
Republiki Rzymskiej prawo nakazywało opiekować się obłąkanymi.
Współcześni Dahomejowie z Afryki Zachodniej wybierają na policjantów
osoby fizycznie upośledzone, które wedle ich wierzeń są pod opieką sił
nadprzyrodzonych.
11
A.Maciarz, Wybrane zagadnienia rewalidacji dzieci, Zielona Góra, 1984, s.29
11
I. 317584261
Większość ludzi upośledzonych w starożytności miała bardzo ciężkie życie, o
ile w ogóle przeżyły. Rodziny, w których narodziło się niepełnosprawne dziecko
były obiektem potępienia, obarczano je winą za upośledzenie dziecka, a nawet
posądzano o kontakty ze złymi duchami. Nakazywano im bezwzględnie zabić
dziecko lub porzucić.
Średniowiecze również odznaczało się okrucieństwem wobec osób
niepełnosprawnych i ich rodzin. Paradoksalnie jednak zapoczątkowana została
wówczas opieka społeczna nad osobami upośledzonymi i powstały dla nich pierwsze
przytułki. W stosunkach między społeczeństwem a niepełnosprawnymi zaczęła
dominować postawa dominacji i opieki.
Okres odrodzenia i oświecenia zdeterminowany był powszechnie panującym
przekonaniem, że upośledzenie jest karą za grzechy rodziców, więc ani
upośledzonemu dziecku, ani tym bardziej jego rodzinie nie należy się nic ponad to,
co dał im Bóg.
W wieku XIX i w pierwszej połowie XX w. w postawach społecznych wobec
niepełnosprawnych zaczęła dominować postawa segregacji. Postawa ta
ukształtowała się w wyniku naukowego wyodrębnienia różnych typów
niepełnosprawności oraz dostrzeżenia społecznej potrzeby organizowania dla nich
odpowiednich warunków wychowania i edukacji12. Osoby niepełnosprawne
otrzymały prawo do rozwoju, nauki i pracy. W postawie segregacji wychodzono z
założenia, że najlepsze efekty terapeutyczne i wychowawcze możliwe są do
osiągnięcia tylko w specjalnych instytucjach, natomiast pozostawienie osoby
niepełnosprawnej w otwartym społeczeństwie jest równoznaczne ze skazaniem jej na
niepowodzenie. Efektem takiego podejścia była izolacja niepełnosprawnych od
społeczeństwa i odwrotnie.
W pierwszej połowie XX w. wraz z ogólną humanizacją życia, postawy
społeczne wobec rodzin posiadających niepełnosprawne dziecko się zmieniają.
Niepełnosprawność przestaje być traktowana jako zawiniona przez rodziców, a
rodzinom okazywane jest współczucie i pomoc. Pomimo tego stosunki rodziny z
otoczeniem społecznym ulegają zwykle ograniczeniu.
Końcowe lata XX w. odznaczają się szeroko propagowaną ideą integracji
osób niepełnosprawnych z otoczeniem społecznym. Postawa integracji opiera się na
założeniu, że osoby niepełnosprawne i pełnosprawne mają wiele cech wspólnych i
więcej je łączy niż dzieli oraz że normalnego życia można się nauczyć tylko w
normalnym otoczeniu, a nie w izolacji od społeczeństwa.
12
A.Maciarz, Wybrane zagadnienia rewalidacji dzieci, Zielona Góra, 1984, s. 41
12
I. 317584261
Postawa ta wyraża się w dążeniu do organizowania rehabilitacji dzieci
upośledzonych w ich naturalnym środowisku oraz w masowych - a nie w
specjalnych instytucjach oświatowo-wychowawczych.13
Na funkcjonowanie rodziny istotny wpływ ma jej społeczna przynależność.
Od tego czy rodzina mieszka na wsi, czy też w mieście zależy m.in. jej styl życia,
kulturalne i materialne warunki życia, aspiracje rodziców w odniesieniu do dziecka i
jego przyszłości, stosowane metody oddziaływań wychowawczych i
socjalizacyjnych. Rodziny wychowujące niepełnosprawne dzieci na wsi i w mieście
różnią się przede wszystkim charakterem stosunków społecznych utrzymywanych ze
środowiskiem.14
Społeczność wiejska charakteryzuje się takimi cechami jak: bezpośredni
charakter kontaktów międzyludzkich, wzajemna znajomość jej członków, znaczna
jednorodność poglądów, zainteresowań i wyznawanych wartości, wspólny charakter
wykonywanej pracy. Do dziś mimo coraz większego upodobnienia się wsi do miasta,
wieś jest nadal środowiskiem bardziej konserwatywnym. Niewielka liczebność tej
społeczności, duża zwartość i częste osobiste kontakty pomiędzy jej członkami
powodują, że rodzina wychowująca dziecko niepełnosprawne nie jest odrzucana.
Jeśli rodzina człowieka upośledzonego żyje tak jak inni członkowie zbiorowości,
ludzie przejawiają wobec niej przychylne nastawienia, odnoszą się z pobłażliwością i
okazują współczucie za to, co jej się przydarzyło. Również niepełnosprawne dziecko
ma wówczas szansę na uzyskanie akceptacji ze strony rówieśników i ludzi
dorosłych. Jeżeli natomiast taka rodzina w jakiś sposób narazi się zwartej
społeczności wiejskiej, może być skazana na odrzucenie, a tym samym na izolację.15
Inaczej może się kształtować sytuacja rodziny z dzieckiem
niepełnosprawnym w mieście. Zdaniem P. H. Chombard de Lauwe (1971) za
Obuchowską w środowisku zurbanizowanym naturalne kręgi społeczne ulegają
rozpadowi. Zanikają tradycyjne więzi sąsiedzkie i zainteresowanie drugim
człowiekiem, a kontakty międzyludzkie stają się coraz mniej intensywne i serdeczne.
Stosunek otoczenia społecznego do niepełnosprawnego dziecka i jego rodziny jest
zwykle obojętny lub nawet niechętny. Barierę obojętności i izolacji pogłębiają
dodatkowo niektóre cechy zbiorowości miejskiej jak: anonimowość, przelotność
kontaktów, przewaga styczności rzeczowych nad osobistymi, z czym wiąże się zanik
tradycyjnej więzi sąsiedzkiej oraz wzrost tolerancji dla odmiennych zachowań.
Ludzie w dużym mieście często się spieszą, mają swoje sprawy i nie zwracają
uwagi na innych, więc osoba z dzieckiem niepełnosprawnym też ich nie zainteresuje,
chyba że wyraźnie zwróci na siebie uwagę.
13
A.Maciarz, Wybrane zagadnienia rewalidacji dzieci, Zielona Góra, 1984, s. 43,
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s. 39
15
tamże, s. 39
14
13
I. 317584261
Nawiązywaniu i rozwijaniu stosunków sąsiedzkich nie sprzyja np.
mieszkanie w nowopowstałych osiedlach mieszkaniowych, gdzie niewiele jest
placów zabaw, sklepów, przedszkoli, klubów itp.
I.Obuchowska zwraca uwagę na to, że wieś nie stwarza niepełnosprawnemu
dziecku tylu barier architektonicznych i komunikacyjnych co miasto, więc dziecko
mieszkające na wsi może pełniej uczestniczyć w życiu swej społeczności. Natomiast
niewątpliwym utrudnieniem dla rodziny mieszkającej na wsi jest ograniczony dostęp
do placówek leczniczych i rehabilitacyjnych oraz ośrodków kształcenia specjalnego,
które często znajdują się w miastach bardzo odległych. Ponadto rodzice mogą nie
dostrzegać potrzeby poddawania dziecka okresowym badaniom lekarskim,
psychologicznym, pedagogicznym. Mieszkańcy wsi, częściej niż mieszkańcy miast,
m.in. z powodu niższego poziomu wykształcenia i ogólnej wiedzy, wyznają
irracjonalne poglądy i przesądy dotyczące niepełnosprawności i jej przyczyn np.
traktując ją jako karę za grzechy.16
Omawiane środowiska różnią się między sobą warunkami życia, a także
rozwoju, stwarzanymi niepełnosprawnym dzieciom. Mieszkając w mieście rodzice
mogą znacznie więcej czasu poświęcić swemu dziecku, niż w przypadku
mieszkańców wsi. W rodzinach wiejskich, w większości rolniczych z powodu
nadmiaru codziennych obowiązków, złych warunków sanitarnych, jak również
niedostatecznej wiedzy pedagogicznej i umiejętności wychowawczych rodziców dziecko bywa często zaniedbywane, pozostawiane samemu sobie. Niejednokrotnie
jest ono obarczane różnymi obowiązkami np. związanymi z pracą w gospodarstwie
rolnym. Największą wartość dla mieszkańców wsi stanowi praca i to, co do niej
predysponuje, tzn. siła i sprawność fizyczna, zdrowie, zręczność. Ten, kto nie może
pracować, nie cieszy się poważaniem rolników, natomiast osoba lekko upośledzona ale sprawna fizycznie zyskuje w ich oczach, nawet pomimo niedostatecznych
wyników w nauce szkolnej. W mieście rodzice w dużo większym stopniu
przywiązują wagę do edukacji dziecka, w przeciwieństwie do rodziców ze wsi, dla
których najważniejsze jest, by dziecko było grzeczne, posłuszne i nie sprawiało
kłopotów.17
3. Sytuacja bytowa i atmosfera współżycia w rodzinie
Analizując wyniki badań dotyczących rodziny jako
środowiska
wychowawczego można stwierdzić, że głównymi czynnikami, które determinują
właściwe pełnienie funkcji opiekuńczo-wychowawczej, są warunki bytowe rodziny.
16
17
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s. 40,
J.Kruk-Lasocka, Rodzina i jej dziecko upośledzone umysłowo, Wrocław 1991, s. 31
14
I. 317584261
Na sytuację bytową rodziny składają się przede wszystkim jej warunki
ekonomiczne i mieszkaniowe. Od niej zależy pozycja społeczna rodziny, stopień
zaspokojenia potrzeb jej członków i warunki rozwoju dzieci. Zasoby materialne
wpływają na organizację życia, na atmosferę wychowania oraz na jakość opieki nad
dzieckiem.18 Pedagodzy dość często łączą niezaspokajanie potrzeb dziecka z brakiem
odpowiednich środków materialnych rodziny, takich jak: mieszkanie, wyżywienie,
odzież, oraz z niedostatkiem usług dotyczących ochrony zdrowia i oświaty.
Należy jednak przy tym podkreślić, że warunki ekonomiczne same przez się
nie decydują o jakości i wychowawczym charakterze zaspokajania potrzeb dziecka,
ale pozwalają one na zaspokojenie tych potrzeb. Zakres zaś i sposób ich
zaspokojenia zależy od postaw rodziców wobec dziecka. Z kolei warunki
ekonomiczne należą do pośrednich czynników wpływających na postawy
rodzicielskie.
Liczne badania wykazują, że niepełnosprawność dziecka zwykle pogarsza
sytuację ekonomiczną rodziny. Większość matek musi przerwać pracę zawodową,
aby zając się jego wychowywaniem. Zaprzestanie wykonywania pracy przez matkę,
przy średnich lub niskich zarobkach ojca, może znacznie obniżyć materialny
standard życie rodziny. Równocześnie wzrastają wydatki, ponieważ niepełnosprawne
dziecko wymaga leczenia (często długotrwałego), troskliwej opieki, rehabilitacji i
specjalnych zabiegów wychowawczych. Przykładem takich dodatkowych kosztów
mogą być specjalistyczne drogie leki (również zagraniczne), które nie są
refundowane przez budżet państwa, odpowiednia dieta, leczenie prywatne, zakup
różnych pomocy i zabawek oraz sprzętu rehabilitacyjnego, opłacenie wynajętych
rehabilitantów i terapeutów.19
Trudna sytuacja materialna prowadzi do zmian w ekonomice prowadzenia
domu, modyfikacji w relacjach interpersonalnych w rodzinie i wzrostu napięć
odczuwanych przez poszczególnych członków rodziny. Ogólnie można stwierdzić,
że sytuacja ekonomiczna w rodzinie jest tym bardziej niekorzystna dla rozwoju i
wychowania dziecka, im bardziej ogranicza zaspokojenie jego potrzeb
biologicznych, rozwojowych i wychowawczych. Sytuacja jeszcze bardziej się
komplikuje, jeśli uwzględnimy fakt, że problemy materialne nakładają się na już
występujące problemy emocjonalne.
Sytuacja ekonomiczna rodziny może się poprawić, gdy dziecko zaczyna
uczęszczać do przedszkola lub szkoły i gdy matka może wrócić do pracy. Poprawia
się również wtedy, kiedy niepełnosprawne dziecko podejmuje pracę i swymi
zarobkami wspomaga budżet rodziny. Czasami bywa jednak i tak, że po ukończeniu
18
19
K.Boczar, Młodzież umysłowo upośledzona w rodzinie i w środowisku pracy, Warszawa 1982, s.80
I.Obuchowska, Dziecko niepełnosprawne w rodzinie, Warszawa 1991, s.44
15
I. 317584261
szkoły dziecko nie znajduje zatrudnienia i matka znowu musi przerwać pracę, aby się
nim zaopiekować, co ponownie obniża materialny poziom życia rodziny.
Wykładnikiem wzajemnego stosunku rodziców i dzieci jest atmosfera życia
rodzinnego. Stosunki te powinny odznaczać się ciepłem, życzliwością,
wyrozumiałością, tolerancją i kulturą. Układ wzajemnych stosunków między
członkami rodziny powinien dawać dziecku to, co jest dla jego najcenniejsze – więź
uczuciową i poczucie bezpieczeństwa. Wielu autorów wyraża przekonanie, że
atmosfera domu jest jednym z najbardziej ważkich czynników prawidłowego
funkcjonowania rodziny jako środowiska wychowawczego. Atmosfera życia
rodzinnego w bardzo dużym stopniu wpływa też na akceptację w rodzinie dziecka
zarówno zdrowego jak i upośledzonego.20 Warto podkreślić, iż rodzina oddziałuje na
dziecko nie tylko przez świadomą organizację procesu wychowania, nie przez
nakazy, zakazy, polecenia, lecz działa przez swoistą atmosferę „gniazda
rodzinnego”.
Jednym z głównych czynników składających się na atmosferę wychowawczą
domu jest zgodność pożycia małżeńskiego. Dom, w którym mają miejsce napięcia i
konflikty między rodzicami, nie stwarza dobrej atmosfery wychowawczej. Zgodne
pożycie małżonków stwarza w rodzinie klimat sprzyjający wypełnieniu jej
podstawowych zadań, wpływa na zespolenie rodziny i jest wzorem współżycia dla
pozostałych członków rodziny. Większość publikowanych wyników badań wykazuje
częstsze występowanie niekorzystnej atmosfery wychowawczej w badanych
rodzinach z dzieckiem niepełnosprawnym w porównaniu z rodzinami z dziećmi
zdrowymi. Np. z badań przeprowadzonych przez F.Wojciechowskiego wynika, że
niekorzystna atmosfera rodzinna miała miejsce w 54,29% analizowanych
przypadków, podczas gdy w badanej grupie kontrolnej wystąpiła w 28,57%
przypadków.21
4. Problematyka akceptacji dziecka niepełnosprawnego w
rodzinie
W społecznym przekonaniu narodziny dziecka upośledzonego są
nieszczęściem, które w poważnym stopniu rzutuje na realizację planów życiowych
rodziny, ograniczając je lub nawet uniemożliwiając. Przekreśla wszystko, co ludziom
kojarzy się ze „szczęściem rodzinnym", w którym ważną rolę odgrywają dzieci i ich
osiągnięcia. Istnieją jednak rodziny, w których wzajemne relacje i atmosfera
domowa nie odbiegają od potocznego schematu. Warunkiem stworzenia takiej atmosfery jest akceptacja wszystkich ograniczeń wynikających z faktu upośledzenia.
20
21
K.Boczar, Młodzież umysłowo upośledzona w rodzinie i w środowisku pracy, Warszawa 1982, s.47
F.Wojciechowski, Dziecko umysłowo upośledzone w rodzinie, Warszawa 1990, s.41
16
I. 317584261
Akceptacja dziecka jest niewątpliwie niezwykle ważna dla jego rozwoju.
Jednak nawet w przypadku dziecka zdrowego stanowi często problem dla rodziców,
zwłaszcza gdy rzeczywisty obraz dziecka rozmija się z ich oczekiwaniami.
Akceptacja dziecka niepełnosprawnego jest bardzo trudna, gdyż obraz potomka
odbiega nie tylko od oczekiwań, ale również od tego, co w społeczeństwie nazywa
się normą rozwojową.
Opieka nad dzieckiem niepełnosprawnym i jego wychowywanie są pełne
napięć i niepokoju. Pełnienie tej trudnej roli bez pełnej akceptacji dziecka powoduje
wystąpienie silnego konfliktu wewnętrznego, mającego przecież nieuchronny
negatywny wpływ na funkcjonowanie całej rodziny. Czym więc jest akceptacja?
Akceptacja dziecka niepełnosprawnego to wewnętrzna zgoda rodziców na
indywidualny, powolniejszy przebieg jego rozwoju. Wiąże się to z odrzuceniem
typowej dla naszej kultury aspiracji względem dziecka dotyczących sukcesów
szkolnych czy kariery zawodowej oraz z akceptacją odmienności społecznej rodziny,
a zwłaszcza trudów pielęgnacji wydłużonych poza okres trwania wczesnego
dzieciństwa.
Akceptacja dziecka wiąże się w nierozerwalny sposób z uczuciem miłości. W
przypadku dzieci niepełnosprawnych jest to szczególnie ważne ze względu na ich
wrażliwość emocjonalną. J.Vanier tak opisuje swoje doświadczenia: „Nie potrafię
stwierdzić, czy osoba upośledzona jest świadoma swojego upośledzenia. Natomiast
wiem, że doskonale wyczuwa, czy jest kochana i przyjmowana z radością"22.
Z akceptacją dziecka oprócz uczucia miłości wiążą się również takie cechy
jak: współdziałanie, rozumna swoboda oraz uznanie praw dziecka. Według
F.Wojciechowskiego rodzice akceptujący swoje niepełnosprawne dziecko to rodzice,
którzy:





zdają sobie sprawę z upośledzenia dziecka i dostosowują wymagania do
jego możliwości,
podejmują trud rewalidacji „na miarę i w kierunku dziecka",
traktują dziecko niepełnosprawne na równi z pozostałymi członkami
rodziny,
znają i zaspokajają potrzeby dziecka,
przyzwyczajają dziecko do pokonywania trudności i dążą do jego
samodzielności.23
Psycholodzy są zgodni, że akceptacja, która sprzyja procesowi rehabilitacji i
wpływa korzystnie na psychikę rodziców, polega na uzyskaniu przez rodziców takiej
harmonii psychicznej, która umożliwi konstruktywną pracę nad rozwojem dziecka.
22
23
J.Vanier, Wspólnota miejscem radości i przebaczenia, Kraków 1991, s. 61
F.Wojciechowski, Dziecko umysłowo upośledzone w rodzinie, Warszawa 1990, s.17
17
I. 317584261
Częstym przejawem zaburzenia w wyżej wspomnianej harmonii jest wysoki poziom
lęku u rodziców związany z nie osiąganiem przez dziecko „normy". Napięcie może
być tak silne, że u rodziców powstaje tak zwana nerwica zadaniowa, której objawami
są lęk o zahamowanie rozwoju dziecka oraz traktowanie dziecka jako „obiektu do
usprawniania". To poczucie powinności terapeutycznej pozbawia rodziców
możliwości swobodnego, spontanicznego kontaktowania się z dzieckiem, zdolności
do własnego odpoczynku oraz realizacji innych celów życiowych bez poczucia
winy24. Jeżeli opieka nad dzieckiem upośledzonym i walka o jego zdrowie stają się
jedynym celem i sensem życia rodziców pojawia się poważne zagrożenie dla jego
rozwoju. Rodzice, dla których upośledzenie dziecka stanowi główną treść życia,
podstawowy czynnik dynamizujący ich aktywność, mają tendencję do
infantylizowania dziecka, ograniczania jego samodzielności, a nawet udaremniania
postępów rewalidacji i pogłębiania upośledzenia dziecka.
Z akceptacją dziecka niepełnosprawnego wiąże się również akceptacja swojej
roli rodzicielskiej i akceptacja siebie samego jako osoby. Zaspokojenie tych potrzeb
wpływa pozytywnie na funkcjonowanie całej rodziny, a rodzicom ułatwia realizację
innych planów życiowych, wychowanie zdrowego potomstwa, aktywne włączenie
się w życie zawodowe oraz społeczne.
Podsumowując, można stwierdzić, że stosunek do własnego dziecka jest
bardzo ważny życiowo i znacząco wpływa na sposób funkcjonowania rodziców, na
postrzeganie siebie samego i na atmosferę w rodzinie. Potrzeba akceptacji dziecka,
również tego niepełnosprawnego, wpisana jest w rolę rodzicielską i obwarowana
normami moralnymi. Pełnienie tej roli bez zaakceptowania dziecka to ogromny
wysiłek psychiczny przeznaczony na pokonywanie własnych oporów, negatywnie
wpływający na życie rodzinne, równowagę emocjonalną rodziców oraz na rozwój i
rehabilitację dziecka.
24
M.Kościelska, Oblicza upośledzenia, Warszawa 1995, s. 94
18
Download