REWOLUCJE FRANCUSKIE REWOLUCJE FRANCUSKIE — seria burzliwych przemian społeczno-politycznych, które w l. 1789–1875 doprowadziły we Francji najpierw do obalenia →absolutyzmu, a po kilku kolejnych wstrząsach ustrojowych do powstania →republiki opartej na modelu rządów parlamentarnych. W trwających niemal przez całe stulecie przekształceniach systemu politycznego Francji można wyróżnić cztery przełomowe okresy określane mianem →rewolucji. Są to: 1) wielka rewolucja francuska l. 1789–1799; 2) rewolucja lipcowa 1830 r.; 3) rewolucja lutowa 1848 r. oraz 4) rewolucja wrześniowa 1870 i Komuna Paryska 1871 r. Kryzys „starego porządku” (ancien régime), jak nazywano ustrój Francji przedrewolucyjnej rozwinięty w pełni za panowania →Ludwika XIV, rozpoczął się wkrótce po jego śmierci. Przyczyniła się do tego aktywna, lecz kosztowna i ostatecznie nieudana polityka zagraniczna jego prawnuka, Ludwika XV (1715–1774), rosnące wydatki dworu w Wersalu i skostniała struktura społeczno-polityczna kraju, pogłębiająca konflikt między uprzywilejowanymi, lecz biedniejącymi warstwami arystokracji świeckiej i duchownej a bogacącą się, lecz pozbawioną znaczenia politycznego →burżuazją. Przed wybuchem rewolucji społeczeństwo francuskie było społeczeństwem stanowym, zorganizowanym w odwołaniu do zasady urodzenia. Zgodnie z porządkiem feudalnym (→feudalizm) wszelkie uprawnienia polityczne i przywileje ekonomiczne, podatkowe i honorowe znajdowały się w rękach duchowieństwa (stan I) i szlachty (stan II), stanowiących łącznie ok. 1–2% mieszkańców Francji. Pozostałe 98% ludności tworzyło stan III — w XVIII w. coraz bardziej zróżnicowany pod względem majątkowym. Najliczniejszą grupę w tym stanie tworzyli chłopi, którzy byli warstwą najbardziej obciążoną rozlicznymi świadczeniami zarówno na rzecz szlachty (m.in. czynszami dzierżawnymi, powinnościami feudalnymi specyficznymi dla różnych regionów, a także wymiarem sprawiedliwości w rękach seniora), jak i Kościoła (dziesięciną) oraz →państwa (podatkami pośrednimi i bezpośrednimi, na czele z głównym la taille, którego chłopstwo było właściwie jedynym płatnikiem; także obowiązkiem szarwarku — wykonywaniem prac publicznych i przymusowym poborem do milicji). Obok chłopstwa stan trzeci składał się z ubogich warstw ludności miejskiej, np. rzemieślników, ale przede wszystkim z burżuazji finansowej, kupieckiej i przemysłowej oraz reprezentantów wolnych zawodów (prawników, sędziów, literatów, dziennikarzy). To właśnie wśród tych ostatnich grup społecznych, dysponujących znacznym majątkiem i cieszących się szacunkiem społecznym, zrodziły się poglądy i dążenia rewolucyjne. Dojrzewały one pod wpływem wydarzeń w Anglii (→rewolucje angielskie), czerpiąc obficie także z idei francuskiego →oświecenia. Do głównych źródeł inspiracji należały tu koncepcje encyklopedystów (→Woltera, →D. Diderota), →fizjokratów (→F. Quesnaya), →K. Monteskiusza i →J.J. Rousseau, a także bardziej skrajne idee →Morelly’ego i →Mesliera. 121 REWOLUCJE FRANCUSKIE 1. Wielka rewolucja francuska Deficyt i nieudane próby naprawy finansów publicznych podejmowane przez ministrów królewskich wzbudziły początkowo nadzieje szlachty na odnowienie i potwierdzenie jej przywilejów zepchniętych na drugi plan z uwagi na nieograniczone roszczenia władców absolutnych. Instrumentem w tych staraniach stało się hasło zwołania Stanów Generalnych (États-Généraux). Była to instytucja przedstawicielska ustanowiona w 1302 r. i niezwoływana od roku 1614, dysponująca przede wszystkim głosem doradczym. Tradycyjnie przyznawano jej prawo uchwalania podatków potwierdzone przez parlament paryski (organ sądowy uważany za strażnika monarchii i posiadający prawo rejestracji ordonansów królewskich) w 1788 r., w wydanej deklaracji praw fundamentalnych monarchii francuskiej. Napięta sytuacja wewnętrzna zmusiła Ludwika XVI do zgody na zwołanie Stanów Generalnych w kształcie proponowanym przez arystokrację. 25 września 1788 r. parlament w Paryżu potwierdził propozycję królewską i wyznaczył 1 maja 1789 r. jako datę rozpoczęcia obrad. Opór burżuazji od początku wzbudzała planowana organizacja Stanów Generalnych: zgodnie z tradycją stany miały obradować oddzielnie, a każdy miał dysponować jednym głosem, co z góry stawiało na straconej pozycji deputowanych stanu trzeciego (mimo iż liczebnie jego reprezentacja — 600 osób — była równa sumie reprezentacji dwóch pierwszych stanów). Decyzja króla wywołała burzliwą dyskusję polityczną, zaostrzoną w trakcie trwającej od stycznia 1789 r. kampanii wyborczej (dwa pierwsze stany powoływały przedstawicieli bezpośrednio, natomiast na wsiach wprowadzono wybory dwustopniowe, w miastach trzystopniowe, co komplikowało skądinąd liberalny system wyborczy). Powstało wiele broszur (do rangi symbolu nastrojów społecznych urósł esej →J-E. Sieyèsa Czym jest stan trzeci?), a także swoistych instrukcji wyborczych (cahiers de doléances), zawierających postulaty poszczególnych grup społecznych. Powszechnie żądano ograniczenia absolutyzmu, opracowania konstytucji, ustanowienia przedstawicielstwa narodowego (o funkcjach ustawodawczych także w dziedzinie finansów), reform skarbowych, reformy wymiaru sprawiedliwości i prawa karnego, gwarancji wolności osobistych i wolności prasy, a także decentralizacji władzy i przekazania administracji lokalnej w ręce wybieranych stanów prowincjonalnych. Istniała jednak wyraźna różnica między postulatami arystokracji (świeckiej i duchownej), zainteresowanej utrzymaniem stanowego podziału społeczeństwa i marginalizacją politycznego znaczenia innych grup, a roszczeniami deputowanych stanu III określanych coraz częściej mianem „patriotów”, żądających zniesienia różnic stanowych i zastąpienia kryterium urodzenia w rozdziale praw politycznych kryterium majątkowym. Do pierwszego starcia między „patriotami” (połowę deputowanych stanowili tu prawnicy) a arystokracją doszło wkrótce po otwarciu Stanów Generalnych, kiedy odmówili oni utworzenia oddzielnej izby i wezwali po122 REWOLUCJE FRANCUSKIE zostałe stany do wspólnych obrad. Z uwagi na przychylność części duchowieństwa, a także liberalnego odłamu szlachty, po prawie dwóch miesiącach bezowocnego konfliktu (m.in. zamknięto pod pretekstem remontu salę obrad, co zmusiło deputowanych do gromadzenia się w Sali do Gry w Piłkę — Salle du Jeu de Paume) król uznał 27 czerwca Zgromadzenie Narodowe. Samo Zgromadzenie wyłoniło wkrótce komitet konstytucyjny, a 9 lipca ogłosiło się Narodowym Zgromadzeniem Ustawodawczym (Assemblée nationale constituante), zwanym potocznie Konstytuantą. Było to pierwsze zwycięstwo nad absolutyzmem, które w sposób legalny miało doprowadzić do sformułowania podstaw nowego ustroju →monarchii konstytucyjnej. Reakcją Ludwika XVI były otwarte przygotowania do zbrojnej rozprawy ze Zgromadzeniem (Paryż i Wersal otoczono 20-tysięczną armią), co wywołało serię wystąpień ludowych w Paryżu i na prowincji (ich tłem była obawa przed „spiskiem arystokratów” i widmo głodu w obliczu dotkliwego kryzysu ekonomicznego). Do najbardziej znanych należało powstanie paryskie i zdobycie Bastylii (14 VII 1789 r.), „Wielka Trwoga” (seria powstań chłopskich od 15 VII do 6 VIII 1789 r.) oraz tzw. marsz kobiet na Wersal (5 X 1789 r.). Wydarzenia te towarzyszyły tworzeniu nowego (trzeciego — obok króla i Konstytuanty) centrum władzy, które w kolejnych etapach rewolucji będzie aspirowało do wywierania coraz większego wpływu na radykalizującą się sytuację polityczną: były to instytucje samorządowe na czele z municypalnymi władzami Paryża (15 VII merem obwołany został przewodniczący Zgromadzenia Narodowego — Jean-Sylvain Bailly) i podległą im gwardią narodową (pod wodzą markiza Marie-Josepha de la Fayette). Na fali niepokojów społecznych kontrolę nad Zgromadzeniem przejęli reformatorzy, doprowadzając w nocy z 4 na 5 VIII 1789 r. do uzgodnienia wspólnego stanowiska w sprawie zainicjowania procesu legislacyjnego, który miał doprowadzić do zrównania obywateli pod względem praw i obowiązków. Ważnym krokiem na tej drodze było uchwalenie 26 VIII 1789 r. Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Był to pierwszy w historii dokument o randze konstytucyjnej, gwarantujący obywatelom ich podstawowe prawa i wolności. Deklaracja, której artykuł pierwszy głosił: „Ludzie rodzą się i pozostają wolni i równi wobec prawa”, miała wymowę oświeceniową i liberalną (→liberalizm). Wśród praw naturalnych człowieka wymieniono prawo do wolności, własności (uznanej za nietykalną), bezpieczeństwa i oporu przeciw uciskowi. Instytucja państwa miała służyć ochronie praw jednostek, co oznaczało radykalną zmianę rozumienia władzy: miała ona odtąd być ograniczona prawem (będącym wyrazem powszechnej woli narodu) i odpowiedzialna przed suwerennym ludem, któremu przyznano →prawo oporu wobec →tyranii. W Deklaracji zawarto również artykuły dotyczące wolności słowa i druku, wolności religijnych (choć wyznania inne niż →katolicyzm miały być wyłącznie tolerowane, a prawa obywatelskie przyznano wyznawcom →protestantyzmu i żydom z pewnym opóźnieniem) oraz swobodnego 123 REWOLUCJE FRANCUSKIE dostępu do wszystkich stanowisk i urzędów publicznych. Warto na marginesie wspomnieć także o feministycznej (→feminizm) reakcji na przyznanie powyższych praw tylko mężczyznom. Sprzeciw wobec takiej dyskryminacji wyraziła Olimpia de Gouges, publikując w 1791 r. Deklarację Praw Kobiety i Obywatelki. Niestety, jej apel nie znalazł uznania w oczach Zgromadzenia, a sama autorka zginęła w 1793 r. na gilotynie. W październiku 1789 r. król i Zgromadzenie zostali zmuszeni przez Paryżan do powrotu z Wersalu i przeniesienia się do pałacu Tuileries. Siedzibą Zgromadzenia stała się ujeżdżalnia (maneż). W debatach nad nowym porządkiem ustrojowym zarysowały się nowe podziały w środowiskach politycznych. Obok „Salonu francuskiego”, łączącego obrońców dotychczasowego porządku i przywilejów feudalnych (zwanych „Czarnymi”), aktywna była grupa monarchistów (→monarchizm), nazywanych także „anglomanami”) tworząca Klub Przyjaciół Konstytucji Monarchicznej. Postulowali oni utworzenie izby wyższej na wzór angielski i przyznanie królowi prawa veta absolutnego. Zdecydowana większość „patriotów” opowiadała się za realizacją zasad 1789 r. i umiarkowaną monarchią. Właśnie to grono konstytucjonalistów stało się głównym motorem prac nad ustawą konstytucyjną (La Fayette, Sieyes, J.-G. Thouret). Znajdująca się na →lewicy opozycja demokratyczna skupiała zwolenników powszechnego prawa wyborczego i programu reform społecznych, takich jak →M. Robespierre, ale także deputowanych, którzy w 1790 r. poprą ideę monarchii (tzw. Triumwirat: A. Barnave, A. Duport i A. de Lameth). Podziały francuskiej sceny politycznej zdecydowanie wykraczały poza salę posiedzeń Zgromadzenia (dostępną zresztą dla publiczności, co miało niebagatelny wpływ na podejmowane decyzje: właśnie w czasie rewolucji po raz pierwszy udowodnił swą siłę fenomen „opinii publicznej”). Deputowani spotykali się w powstających klubach (uważanych za protoplastów partii politycznych), których nazwy pochodziły najczęściej od zakonów — miejsc spotkań. Najlepiej zorganizowaną i najbardziej rozbudowaną strukturę (także na prowincji) stworzyli deputowani bretońscy, określani mianem jakobinów (→jakobinizm). Klub jakobinów jednoczył początkowo wszystkich reformatorów, lecz stopniowo zdominowali go demokraci, a na jego głównego przywódcę wyrósł Robespierre (w lipcu 1791 r. secesji dokonała grupa La Fayette’a i Triumwirat, tworząc „Stowarzyszenie 1789 r.” — klub feuillantów, a niedługo później grupa deputowanych skupiona wokół J. Brissota, tzw. żyrondyści; patrz niżej). Najbardziej radykalnym klubem lewicowym (najwcześniej pojawiło się tu żądanie zniesienia monarchii) był utworzony w kwietniu 1790 r. klub kordelierów (właśc. Stowarzyszenie Przyjaciół Praw Człowieka i Obywatela). Cieszył się on dużą popularnością wśród ludu paryskiego (tzw. sankiulotów — ludzi „bez portek”, fr. sans culottes), ale i tu dały o sobie znać walki wewnętrzne między zwolennikami przewodniczącego — →G. Dantona („dantoniści”) a grupą J.R. Héberta („hebertyści”; patrz niżej). 124 REWOLUCJE FRANCUSKIE Najpoważniejszym zadaniem stojącym przed Zgromadzeniem Narodowym w końcu 1789 r. i w roku następnym (nie licząc przekształceń politycznych) było opanowanie radykalizującego nastroje społeczne kryzysu ekonomicznego i finansowego państwa oraz — do pewnego stopnia powiązana z tym zadaniem — konieczność regulacji kwestii religijnych. Intencją władz było takie przekształcenie własności ziemskiej, aby zjednać do nowego ustroju chłopów i mieszczan. Dlatego dobra kościelne zostały skonfiskowane przez państwo, a pod ich zastaw wypuszczono asygnaty (wymiana asygnat na ziemię miała prowadzić do stopniowej likwidacji długu publicznego, lecz zabieg ten się nie powiódł, a asygnaty zaczęły pełnić rolę banknotów, prowadząc do inflacji). Zlikwidowano zakony, Kościołowi odebrano administrację nad dobrami zakonnymi, a pod wpływem idei →gallikanizmu 12 VII 1790 r. uchwalono Konstytucję cywilną dla duchowieństwa, która stała się zarzewiem nowych konfliktów, tym razem na tle religijnym. Ich przyczyną były nie tyle przyjęte rozwiązania, ile brak akceptacji ze strony Piusa VI (celowo zwlekającego z decyzją; oficjalnego potępienia rewolucji i Konstytucji dla kleru dokonał papież dopiero wiosną 1791 r.). Nie czekając na reakcję papieża, Zgromadzenie wezwało księży do złożenia przysięgi na wierność konstytucji, co spowodowało swoistą schizmę: księża konstytucyjni tworzyli większość na południu i wschodzie Francji, a tzw. niekonstytucyjni na zachodzie. Kulminacją pierwszego etapu rewolucji, zmierzającego do ustalenia zasad kompromisu między roszczeniami władzy królewskiej a wizją ustroju realizującą ideały liberalnej burżuazji, była uroczysta msza na Polu Marsowym w rocznicę zdobycia Bastylii (14 VII 1790 r.), której towarzyszyła skierowana do narodu mowa króla. To przeprowadzone z wielkim rozmachem Święto Federacji (Fête de la Fédération) miało podkreślać jedność narodową, szacunek dla monarchii, ale także nową pozycję króla — najważniejszego, ale jednak sługi państwa. Z taką rolą Ludwik XVI pogodzić się nie chciał, czego dobitnym wyrazem była podjęta w czerwcu 1791 r. próba ucieczki rodziny królewskiej z Paryża. Fiasko przedsięwzięcia (król został rozpoznany, zatrzymany w Varennes i pod eskortą gwardii narodowej zawrócony do stolicy) okazało się początkiem końca idei monarchicznej. Incydent wzmocnił nastroje prorepublikańskie wśród niższych warstw społecznych, zmuszając burżuazję nie tylko do troski o coraz bardziej iluzoryczne porozumienie z królem (skłaniającym się wyraźnie ku rozstrzygającej konfrontacji przy pomocy międzynarodowej), ale także do tłumienia wystąpień społecznych. W ten sposób solidarność stanu III została rozbita, czego zapowiedzią stała się strzelanina na Polu Marsowym 17 VII 1791 r., kiedy gwardia narodowa otworzyła ogień do tłumu żądającego usunięcia króla. W tej napiętej sytuacji Zgromadzenie zakończyło prace nad konstytucją z nadzieją, że jej uchwalenie 3 IX 1791 r. będzie oznaczać koniec rewolucji. Konstytucja (podpisana przez króla 14 września) czyniła z Francji umiarkowaną i dziedziczną monarchię konstytucyjną, respektującą zasadę →po125 REWOLUCJE FRANCUSKIE działu władzy. Władzę wykonawczą sprawował „król Francuzów” powołujący swych sześciu ministrów (spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, wojny, marynarki, spraw zagranicznych i danin publicznych) spoza członków parlamentu. Wymóg kontrasygnaty, obowiązek przedstawiania raportów z działalności ministrów przed Zgromadzeniem oraz odpowiedzialność ministrów przed Najwyższym Trybunałem Narodowym (Haute Cour Nationale) skutecznie osłabiały pozycję ustrojową monarchy, dla którego pewną rekompensatą było przyznanie prawa veta zawieszającego w stosunku do ustaw parlamentu (ważnym wyjątkiem były kwestie konstytucyjne i skarbowe, wyjęte spod działania veta). Pełnię władzy ustawodawczej sprawowało jednoizbowe Narodowe Zgromadzenie Prawodawcze (l’Assemblée nationale législative — w skrócie Legislatywa), złożone z 745 deputowanych wybieranych na dwuletnią kadencję. Było to ciało niezależne od króla, zbierające się z mocy prawa w pierwszy poniedziałek maja, dowolnie ustalające miejsce obrad i czas trwania sesji. Poza kontrolą ministrów i działalnością prawodawczą Zgromadzenie posiadało własny komitet dyplomatyczny prowadzący de facto politykę zagraniczną. Integralną częścią konstytucji stała się Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, włączona do niej jako preambuła. Obywatele zostali podzieleni na trzy kategorie, a ich prawa polityczne zostały uzależnione od wysokości płaconego podatku (projekt Sieyèsa). Obywatelom „biernym” (ok. 39% mężczyzn) gwarantowano ochronę praw indywidualnych, ale wpływ na obsadę instytucji publicznych posiadali wyłącznie obywatele „czynni” (tworzący zgromadzenia wyborcze I stopnia) oraz „elektorzy” (ok. 50 tys. osób wybierających m.in. deputowanych, sędziów i członków administracji departamentalnej). Nowy ustrój miał wyraźną wymowę liberalną wzmacnianą przez wcześniejszą reformę administracyjną (z grudnia 1789 r.) wprowadzającą daleko posuniętą decentralizację władzy. Kraj podzielono na 83 departamenty z własnymi instytucjami samorządowymi: 36-osobowymi, wybieranymi w wyborach dwustopniowych radami o dwuletniej kadencji i z ich ciałami wykonawczymi — dyrektoriatami, które przejęły uprawnienia królewskich intendentów. Jedynym reprezentantem władzy centralnej na szczeblu departamentu był prokurator generalny. Departamenty składały się z okręgów, których struktura organizacyjna była kopią opisanych wyżej rozwiązań. Bardziej demokratyczne rozwiązania przyjęto dla administracji miejskiej. Obywatele posiadający czynne prawo wyborcze wybierali bezpośrednio radę generalną gminy, mera i prokuratora gminy (który miał zastępców w większych miastach). Władze miejskie miały szerokie uprawnienia, obejmujące m.in. ustalanie wymiaru i sposobu ściągania podatków, powoływanie gwardii narodowej dla utrzymania porządku, możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, a także prawo jurysdykcji w drobnych wykroczeniach. Wszystko to przyczyniło się do ożywienia życia miejskiego, a w przypadku Paryża do jego wyraźnego zrewolucjonizowania i upolitycznienia. Admini126 REWOLUCJE FRANCUSKIE stracja gminy paryskiej składała się z 48 sekcji gromadzących lud według dzielnic i odbywających regularne zebrania (od lipca 1792 r. mogli brać w nich udział także obywatele „bierni”). Sekcje zostały bardzo szybko zdominowane przez jakobinów popieranych przez masy sankiulotów. Komuna Paryża stała się wkrótce niezależnym czynnikiem pretendującym do wywierania decydującego wpływu na bieg rewolucji. Nie bez znaczenia dla takiego rozwoju sytuacji było przegłosowanie w Konstytuancie wniosku Robespierre’a zakazującego jej deputowanym kandydowania do Zgromadzenia Prawodawczego, nowa izba ustawodawcza składała się więc wyłącznie z ludzi młodych (większość nie ukończyła 30 lat) i szerzej nieznanych, dopiero budujących własną popularność wśród ludu. Zgromadzenie Prawodawcze (Legislatywa) zebrało się 1 października 1791 r. Na →prawicy zasiadało 264 deputowanych, sympatyków klubu feuillantów, zdeklarowanych obrońców nowego konstytucyjnego porządku. Lewicę tworzyło 136 deputowanych związanych z jakobinami lub kordelierami. Posiadali oni wielu doskonałych mówców (za przywódców uchodzili J. Brissot i →J. Condorcet) rekrutujących się głównie z departamentu Gironde (stąd nazwa „żyrondyści” wprowadzona kilkadziesiąt lat później przez A. de Lamartine’a). Postulaty lewicy dotyczyły rozszerzenia praw wyborczych i reform społecznych, przy tym szybko zaznaczyły się istotne różnice między żyrondystami a tzw. Górą (Montagnards — deputowanymi „z górnych ławek”). Doprowadziły one do usunięcia żyrondystów z klubu jakobinów i do jego dalszej radykalizacji oraz zbliżenia z kordelierami. Dopełnieniem składu Legislatywy było 345 deputowanych niezależnych (przez przeciwników zwanych „bagnem” — le marais). Jedną z głównych przyczyn rozdźwięku na lewicy była polityka zagraniczna i podsycana przez dwór wizja zbliżającej się wojny, w której żyrondyści dostrzegali sposób na rozładowanie kryzysu wewnętrznego, a „Góra” (pod wpływem Robespierre’a) — niebezpieczeństwo zwycięstwa kontrrewolucji. Wydarzenia roku 1789 we Francji zostały przez opinię międzynarodową przyjęte z zainteresowaniem, a w wielu przypadkach z sympatią, zwłaszcza w krajach niemieckich (→J.G. Fichte, →I. Kant) i Anglii (→J. Bentham, →J. Priestley). Jednak wraz z rozwojem wypadków reakcja elit politycznych stawała się coraz bardziej sceptyczna (w listopadzie 1790 r. swe Rozważania o rewolucji we Francji napisał →E. Burke), a reakcja rządów — wroga. Nastroje kontrrewolucyjne podsycali francuscy arystokraci-emigranci. Bardzo długo jednak wizja wspólnej europejskiej interwencji była mało realna. Sytuacja zmieniła się wiosną 1792 r., kiedy nastąpiła zmiana na tronie cesarskim (przeciwnego wojnie Leopolda II zastąpił Franciszek II Habsburg). Dostrzegając szansę na pokonanie rewolucji rękami państw ościennych i odzyskanie kontroli nad krajem, 20 IV 1792 r. Ludwik XVI zaproponował władzom rewolucyjnym wypowiedzenie wojny królowi Czech i Węgier (czyli Habsburgom, ale jako władcom dziedzicznym, a nie zwierzchnikom 127 REWOLUCJE FRANCUSKIE całego Cesarstwa Niemieckiego). W obliczu zaostrzającego się ponownie kryzysu wewnętrznego, Legislatywa przystała na propozycję królewską. Ten krok okazał się preludium do następnego etapu rewolucji, znaczonego klęskami na froncie, mnożącymi się zdradami generałów spiskujących z wrogiem w imieniu monarchii, a także aktywnymi działaniami króla blokującego decyzje Zgromadzenia za pomocą przyznanego mu veta. Wszystko to zaogniło jedynie sytuację polityczną w Paryżu. 11 lipca 1792 r. Legislatywa ogłosiła odezwę „Ojczyzna w niebezpieczeństwie”, powołującą pod broń wszystkich członków lokalnych gwardii narodowych i wprowadzającą permanencję w funkcjonowaniu organów administracji. Mobilizacja społeczeństwa była znaczna — w samym Paryżu w ciągu kilku dni zgłosiło się do poboru 15 tys. ochotników. Ta aktywizacja mas ludowych ożywiła również sterowane przez jakobinów instytucje samorządowe (komuna), domagające się rozwiązania Zgromadzenia i wyboru Konwencji obarczonej zadaniem rewizji obowiązującej konstytucji. Ludwik XVI doprowadził więc do przesilenia politycznego, ale rozwinęło się ono niezgodnie z zaplanowanym przez niego scenariuszem. 10 sierpnia w Paryżu wybuchło powstanie, a jego kulminacyjnym punktem był atak na pałac Tuileries. Król schronił się pod opiekę Zgromadzenia, które zawiesiło go w jego prawach i osadziło wraz z rodziną w Temple (fortecy zmienionej na więzienie). Pod naciskiem władz Komuny Paryskiej ogłoszono we wrześniu kolejne wybory, które ponownie zradykalizowały skład nowego ciała ustawodawczego — Konwentu Narodowego. Początkowo dominowali w nim żyrondyści, ale wkrótce jakobinom udało się zjednać do swych poglądów znaczną część deputowanych niezależnych (w listopadzie 1792 r. żyrondyści stracili fotel przewodniczącego izby). Wieczorem 21 IX 1792 r. proklamowano powstanie republiki (I Republiki Francuskiej). Dzień wcześniej wojska francuskie odniosły pierwsze zwycięstwo na froncie, pokonując króla pruskiego w bitwie pod Valmy (jej znaczenie militarne było niewielkie w przeciwieństwie do późniejszej o prawie dwa miesiące bitwy z Austrią pod Jemmapes, ale jej ranga psychologiczna była ogromna). Niemały udział w tym sukcesie mieli żołnierze-sankiuloci, co stało się wygodnym argumentem propagandowym dla ugrupowań politycznych paryskiej ulicy. Do najbardziej skrajnych należeli tu tzw. wściekli (enragés) i „hebertyści”. Pierwsi, pod wodzą Jacquesa Roux (nazywanego „Czerwonym Księdzem”), oprócz żądania ustroju republikańskiego i powszechnego prawa wyborczego domagali się od państwa zabezpieczenia pełnej równości majątkowej (osiągniętej np. przez fizyczną likwidację bogatych). „Hebertyści” (odłam kordelierów, zwany tak od nazwiska przywódcy, dziennikarza Jacquesa-René Héberta) byli radykalnymi zwolennikami dechrystianizacji i świeckiego państwa (kpili m.in. z jakobińskich prób wprowadzania kultu Istoty Najwyższej). Obie wymienione grupy pomogły jakobinom w 1793 r. rozprawić się z żyrondystami, a później same zostały rozbite na fali rozpętanego terroru. 128 REWOLUCJE FRANCUSKIE Nieuchronność starcia między jakobinami i żyrondystami stała się widoczna już w czasie procesu Ludwika XVI (listopad 1792 — styczeń 1793 r.). Stojący na gruncie legalizmu żyrondyści powoływali się na konstytucyjny zapis o nietykalności osoby króla, podczas gdy sympatycy Robespierre’a (i wspierającego go →A. Saint-Justa) opowiadali się za potraktowaniem „Louisa Capeta” jako zwykłego obywatela i zdrajcy narodu, odmawiając mu prawa do obrony. 14 I 1793 r. Konwent uznał króla za winnego po 24-godzinnym, imiennym głosowaniu. Za karą śmierci opowiedziało się co najmniej 361 deputowanych (pewne jest, że było ich niewielu ponad zwykłą większość), a ponieważ odrzucono wniosek o zawieszenie wykonania wyroku, króla stracono 21 stycznia. Krok ten nie tylko zaostrzył sytuację wewnętrzną, ale też był bezpośrednią przyczyną powstania I koalicji antyfrancuskiej pod patronatem Anglii (której Francja wypowiedziała wojnę 1 II 1793 r.). W planach żyrondystów wojna miała ponownie wzmocnić jedność narodową i powstrzymać radykalne żądania reform społecznych. Pod względem geopolitycznym jej celem było stworzenie na zachodzie pasa zależnych od Francji republik buforujących kraj od monarchicznych sąsiadów. Niemałe znaczenie miały także względy ekonomiczne: Francja w roli „wyzwolicielki” liczyła na zupełnie konkretną wdzięczność oswobadzanych krajów. Rachuby zawiodły i tym razem, gdyż pobór rekrutów stał się przyczyną rozruchów chłopskich w Wandei i sąsiednich departamentach, nad którymi kontrolę przejmowali z czasem rojaliści. Klęskom na froncie (18 III 1793 r. — Neerwinden i głośna zdrada łączonego z żyrondystami generała Demourieza) towarzyszyła wojna domowa, którą miało stłumić wprowadzenie stanu wyjątkowego i reorganizacja organów władzy. W marcu powołano Trybunał Rewolucyjny, a w kwietniu 1793 r. powstał pierwszy Komitet Ocalenia Publicznego (Comité de Salut Public), wyłaniany przez Konwent organ władzy wykonawczej. Zasadniczy kształt instytucjonalny rząd rewolucyjny przyjął po dokonanym 2 czerwca 1793 r. zamachu i usunięciu z Konwentu deputowanych Żyrondy (okazja do ich fizycznej likwidacji nadarzyła się kilka miesięcy później, na fali oburzenia i strachu przed kontrrewolucją po zabójstwie →J.-P. Marata). Odtąd niepodzielna władza spoczęła na rok w ręku jakobinów, a okres ten nie bez przyczyny zasłużył na miano rządów terroru. W rękach odnowionego Komitetu Ocalenia Publicznego (tzw. Wielkiego Komitetu), którego najważniejszą postacią stał się Robespierre, znalazła się nie tylko władza wykonawcza, prowadzenie wojny i polityki zagranicznej, ale również władza ustawodawcza, choć propozycje rozwiązań prawnych nadal musiał zatwierdzić Konwent. Nad respektowaniem „sprawiedliwości rewolucyjnej” wewnątrz kraju czuwał, drugi obok KOP i do pewnego stopnia konkurencyjny wobec niego, organ wykonawczy wyłaniany przez Konwent — Komitet Bezpieczeństwa Publicznego (Comité de sûreté générale). Było to de facto ministerstwo policji i sprawiedliwości zarazem (wywodzące się z działających 129 REWOLUCJE FRANCUSKIE od 1791 r. „komitetów nadzoru”, których pierwotnym zadaniem był nadzór nad cudzoziemcami w każdej gminie). Komitetowi Bezpieczeństwa Publicznego podlegał Trybunał Rewolucyjny (od którego wyroków — a możliwy był wyłącznie wyrok śmierci lub uniewinnienie — nie było apelacji), jak również cały system więziennictwa. Szacuje się, że w chwili upadku Robespierre’a w samym Paryżu w więzieniach przebywało ponad 8000 osób. Wszechobecny terror i tropienie wrogów rewolucji osiągnęły apogeum po ogłoszeniu dekretu 22 prairiala roku II (10 VI 1794 r.), na którego mocy m.in. odebrano oskarżonym prawo do obrony i zrezygnowano w ogóle z wcześniejszych przesłuchań. Stosowana od 25 IV 1792 r. gilotyna (wynalazek wykonany wg szkicu chirurga Antoine’a Louisa, niezbędny po demokratyzacji prawa do ścinania jako sposobu wykonywania kary śmierci; wcześniej był to przywilej dobrze urodzonych) ruszyła pełną parą. W ciągu niespełna siedmiu ostatnich tygodni władzy jakobinów Trybunał Rewolucyjny skazał na śmierć więcej osób niż przez cały czas swego wcześniejszego funkcjonowania (w Paryżu zgilotynowano wówczas 1376 osób). Strach, potęgowany przez demaskowanie spisków na coraz wyższych szczeblach władzy, stał się jedną z przyczyn kolejnego przewrotu. Rządy jakobinów to najbardziej dyskusyjny okres w dziejach wielkiej rewolucji. Był znaczony nie tylko terrorem, ale także ogromnym wysiłkiem militarnym (powołaniem do armii wszystkich obywateli, reformami wojskowymi L. Carnota), dzięki któremu Francji udało się skutecznie odeprzeć ataki I koalicji, oraz próbą przebudowy państwa w duchu republikańskim. Temu ostatniemu celowi miała służyć zarówno reforma kalendarza, wprowadzenie kultu Istoty Najwyższej, jak przede wszystkim uchwalenie nowej konstytucji, znanej jako konstytucja jakobińska. Potrzeba nowej konstytucji stała się oczywista po wprowadzeniu republiki i straceniu Ludwika XVI. Prace nad nią przyspieszyły wiosną 1793 r., ale kompromis między żyrondystami a jakobinami okazał się niemożliwy. Dopiero usunięcie żyrondystów z Konwentu Narodowego jednoznacznie rozstrzygnęło sytuację na korzyść radykalnych propozycji jakobińskich, toteż uchwalona 24 VI konstytucja (zredagowana głównie przez członka Komitetu Ocalenia Publicznego, prawnika H. de Seychellesa, przy współudziale Saint-Justa) była — jak zgodnie przyznają komentatorzy — najbardziej demokratyczną konstytucją w dziejach Francji. Przewidywała wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego dla obywateli powyżej 21. roku życia, a prawa obywatelskie wzbogacała o powszechne prawo do nauki i do pomocy socjalnej. Władza ustawodawcza miała należeć do wybieranego na rok Zgromadzenia Ustawodawczego, natomiast funkcję rządu miała przejąć Rada Wykonawcza złożona z 24 członków (zatwierdzanych w drodze wyborów, a więc bardzo demokratycznie). Konstytucja Roku I, jak ją nazwano, została poddana pod referendum i zaakceptowana przytłaczającą większością głosów (co prawda tylko przy 27% frekwencji). Jednak już 10 października 130 REWOLUCJE FRANCUSKIE tego samego roku Konwent zadecydował o utrzymaniu rządu rewolucyjnego do chwili zawarcia pokoju. Oznaczało to odroczenie wejścia w życie ustawy konstytucyjnej na czas nieokreślony. Jak argumentował Saint-Just, gwarantując obywatelom szerokie prawa w sytuacji zagrożenia podstaw republikańskiego państwa, konstytucja sama pozbawiłaby się siły potrzebnej do swej obrony. Konstytucję złożono więc w Konwencie, pośrodku sali, a jej los okazał się zgodny ze słowami członka KOP, Bertranda Barère’a: „ten żłóbek stanie się jej trumną”. Francuski kalendarz republikański wprowadzono dekretem z 5 X 1793 r. (został zniesiony przez →Napoleona I Bonaparte z dniem 1 stycznia 1806 r.). Lata nowej, rewolucyjnej ery liczono od daty wprowadzenia republiki, czyli od 22 IX 1792 r., a pierwszym dniem roku był dzień równonocy jesiennej. Nazwy dwunastu miesięcy, a także nazwy poszczególnych dni w roku, wymyślił poeta Ph. F. d’Églantine. Innym rewolucyjnym pomysłem, uważanym powszechnie za obsesję samego Robespierre’a (zagorzałego przeciwnika →ateizmu), był kult Istoty Najwyższej (l‘Être suprême), funkcjonujący od maja 1794 r. na prawach religii państwowej. Nową religię, będącą wersją →deizmu, zainaugurowano uroczyście 8 czerwca (20 prairiala roku II) wielkim świętem narodowym połączonym z pełną rozmachu procesją oraz inscenizacją na Polu Marsowym, podczas której spalono figury Ateizmu, Ambicji Osobistej, Egoizmu i Fałszywej Skromności. Uroczystość (morze kwiatów, deputowani odziani w białe szaty) była symbolem potęgi Robespierre’a, ale i początkiem jego końca. 27 lipca 1794 r. doszło do przewrotu thermidoriańskiego (wg kalendarza rewolucyjnego 9 thermidora roku II) inicjowanego głównie przez jego przeciwników z Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego. Aresztowanie jakobinów (Robespierre’a, a wraz z nim 21 innych osób stracono dzień później) próbowano przedstawiać jako zwykłą rozprawę z kolejnym wrogiem prawdziwej rewolucji (ścieżkę wytyczyli jakobini, likwidując dantonistów czy hebertystów). Ale Robespierre zdążył stać się w oczach opinii publicznej uosobieniem terroru, bezwzględnej władzy Komitetu Ocalenia Publicznego i toczącej się wojny. Kres jego rządów spowodował coraz głośniejsze nawoływania do powstrzymania nienasyconego apetytu rewolucji i ustabilizowania sytuacji w kraju. Wykorzystała je nowa władza, powiązana głównie z kręgami mieszczaństwa zainteresowanego przywróceniem porządku konstytucyjnego i zasad 1789 r. (poszanowania prawa własności, liberalizacji handlu itd.). W ramach reorganizacji głównych organów władzy kompetencje KOP ograniczono do spraw dyplomacji i wojny, a Trybunał Rewolucyjny zlikwidowano (31 III 1795 r.). Jednocześnie usuwano jakobinów z lokalnych struktur administracyjnych, zastępując ich własnymi zwolennikami. Działania te wspierali sympatycy nowego porządku rekrutujący się z młodej i coraz bogatszej burżuazji, tzw. muskadynów (fr. muscadin — elegancik). Grupy takiej młodzieży prześladowały nie tylko jakobinów, ale i nazbyt gorliwie deklarujących przywiązanie do rewolucji sankiulotów, stając się ważnym elementem tzw. białego terroru. 131 REWOLUCJE FRANCUSKIE Mimo sukcesów na arenie międzynarodowej (pokoju z Prusami, a później z Hiszpanią) nie udało się ustabilizować sytuacji wewnętrznej tak politycznej, jak i ekonomicznej. Francją wstrząsały kolejne mniej lub bardziej lokalne wystąpienia byłych jakobinów, sankiulotów, a także zdobywających coraz więcej zwolenników rojalistów (z początkiem października 1795 r. świadkiem rojalistycznego powstania stał się sam Paryż, a zostało ono krwawo stłumione przez młodego generała Bonaparte). Wiosną 1795 r. Konwent Narodowy przystąpił do prac nad nową konstytucją. Zakończono je szybko, bo już 22 sierpnia, a miesiąc później projekt został zatwierdzony w drodze referendum. Konstytucja Roku III (licząca aż 377 artykułów, w porównaniu ze 124 w konstytucji jakobińskiej) powierzała władzę ustawodawczą dwuizbowemu Ciału Prawodawczemu złożonemu z Rady Pięciuset (czyli izby niższej, posiadającej inicjatywę ustawodawczą) i z Rady Starszych (liczącej 250 członków, z prawem zatwierdzania ustaw). By uniknąć ewentualnej przewagi rojalistów w przyszłym parlamencie, w konstytucji zawarto „prawo o dwóch trzecich”, na którego mocy 2/3 dotychczasowych członków Konwentu miało wejść automatycznie w skład Ciała Prawodawczego. Rada Starszych na podstawie listy kandydatów przedstawionych przez izbę niższą miała wybierać Dyrektoriat — złożony z pięciu członków (co rok wymieniano jednego) organ władzy wykonawczej. Nowe Ciało Prawodawcze zebrało się 27 października 1795 r., a trzy dni później wybrano członków Dyrektoriatu, który zdominowali P.F. Barras i generał L. Carnot. Nowy rząd musiał się zmierzyć z narastającym niezadowoleniem najbiedniejszych warstw społeczeństwa i zaogniającymi sytuację radykałami (zwłaszcza ze Sprzysiężeniem Równych →F.-N. Babeufa), a także z pogarszającą się sytuacją na froncie, na którym okrojona koalicja podjęła właśnie kolejną ofensywę. Rządy Dyrektoriatu trwały do jesieni 1799 r., kiedy przejął władzę — popierany m.in. przez E.-J. Sieyèsa, ówcześnie jednego z dyrektorów — generał Napoleon Bonaparte. Udany zamach 18 brumaire’a (9 XI) otworzył kolejną epokę w dziejach Francji. Odwrót od rewolucyjnych idei republikańskich następował stopniowo. Znaczyło go ustanowienie cesarstwa, a po upadku Napoleona →restauracja Bourbonów i powrót na tron Ludwika XVIII (1755–1824) w 1814 r. W l. 1814–1830 Francja pozostawała monarchią konstytucyjną, a jej ustrój regulowała Karta Konstytucyjna. Nazwa tego dokumentu została wybrana nieprzypadkowo, nie była to bowiem konstytucja uchwalona przez parlament, lecz akt oktrojowany, nadany przez króla, który (by zanegować dorobek wielkiej rewolucji) datował swoje panowanie od śmierci poprzednika. 2. Rewolucja lipcowa 27–29 VII 1830 r. (Les Glorieuses — „trzy dni chwały”) Po śmierci Ludwika XVIII tron objął jego brat, Karol X Filip (1757–1836). Sympatyzował on ze skrajnym skrzydłem prawicy rojalistycznej (tzw. ultrasami), które w wyborach 1824 r. zdobyło większość w parlamencie. Rządy 132 REWOLUCJE FRANCUSKIE monarchy, zmierzające w stronę wzmocnienia władzy królewskiej i jej oparcia na powracającej do łask elicie arystokratycznej (byłych emigrantach, którzy otrzymali milion franków odszkodowania za znacjonalizowane w czasie rewolucji majątki), szybko wzbudziły niezadowolenie środowisk liberalnych i republikańskich. Nie mogły podobać się takie posunięcia, jak ograniczanie wolności prasy i wprowadzanie cenzury, wzrost znaczenia Kościoła katolickiego, a także rozwiązanie popularnych w Paryżu oddziałów Gwardii Narodowej. Po kolejnych wyborach (1827 r.), w których zwyciężyło skrzydło liberalne, konflikt przeniósł się na płaszczyznę sporów kompetencyjnych między parlamentem a królem. Dotyczyły one przede wszystkim powoływania ministrów i ich odpowiedzialności. Ścierały się dwie odmienne wizje funkcjonowania ustroju monarchii konstytucyjnej, obydwie odwoływały się do zasad Karty Konstytucyjnej i nierozwiniętego szerzej zapisu głoszącego, że powoływany przez króla rząd powinien cieszyć się zaufaniem większości parlamentarnej. Przywiązani do wzorca brytyjskiego →parlamentaryzmu liberałowie domagali się decydującego wpływu na skład rządu, podczas gdy król żądał od parlamentu jedynie biernej akceptacji własnych decyzji personalnych. Napięta sytuacja polityczna uległa zaognieniu latem 1829 r., kiedy — korzystając z okresu wakacyjnego — Karol X zastąpił dotychczasowego szefa rządu, kompromisowego wicehrabiego J.-B. de Martignaca, znanym głównie ze skandali dworskich księciem J. de Polignac (dotąd minister spraw zagranicznych). Reakcja opozycji ograniczyła się pierwotnie do nieprzychylnych artykułów prasowych i krytyki wzmocnionej posunięciami króla, ultrarojalistycznej części gabinetu. Sam Polignac był powszechnie uważany za bigota, zwolennika teorii boskiego uprawnienia królów, niewiele odbiegającej od siedemnastowiecznych tez →J.-B. Bossueta (ultrasi, jak mawiano, byli „bardziej monarchistyczni niż sam król”). Od jesieni 1829 r. rosło także niezadowolenie w kraju na tle pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i rosnących cen żywności. Lokalne incydenty znajdowały się początkowo w cieniu sporów politycznych, ale szybko zostały wykorzystane w bieżących rozgrywkach o władzę (np. seria niewyjaśnionych podpaleń w Normandii, o które obwiniali się wzajemnie liberałowie i ultrasi). W samej stolicy coraz ostrzejsza stawała się kampania prasowa, agitująca bądź na rzecz jednej, bądź drugiej strony. W styczniu 1830 r. ukazał się pierwszy numer liberalnego dziennika Le National (założonego m.in. przez A. Thiersa, późniejszego premiera, a także prezydenta III Republiki Francuskiej), na którego łamach otwarcie domagano się reform ustrojowych, powołując się na „Chwalebną” (glorieuse) Rewolucję angielską z 1688 r. (→rewolucje angielskie). Karol X nie zamierzał godzić się na żadne ustępstwa. Otwierając 2 marca 1830 r. sesję parlamentu Karol X zapowiedział wojskową ekspedycję do Algieru, w domyśle sugerując niepokornym deputowanym, że w razie blokady parlamentarnej zamierza rządzić 133 REWOLUCJE FRANCUSKIE za pomocą ordonansów królewskich (stan wojny dawał władcy szczególne uprawnienia). W odpowiedzi liberalna większość uchwaliła i przedłożyła królowi tzw. Adres 221, zawierający swego rodzaju wotum nieufności w stosunku do rządu Polignaca. Odpowiedź króla była natychmiastowa: 19 marca odroczył on sesję parlamentarną o sześć miesięcy, a w połowie maja rozwiązał Izbę Deputowanych. Ogłaszając nowe wybory król miał nadzieję na zmianę niekorzystnego dla siebie składu izby niższej. Mimo osobistego apelu monarchy do poddanych rachuby te zawiodły. Wśród nowo wybranych deputowanych liczba tych o poglądach liberalnych jeszcze wzrosła, co zmusiło Karola do wyboru między drogą ustępstw a kolejną konfrontacją. Obawiając się powtórki z 1789 r., król zdecydował się na rozwiązanie siłowe. Korzystając z sukcesu militarnego, jakim było zdobycie Algieru, rząd przystąpił w największej tajemnicy do przygotowywania scenariusza umożliwiającego bardziej radykalną rozprawę z parlamentem. W nocy z 25 na 26 lipca przekazano do druku nowe zarządzenia królewskie, które ukazały się w Monitorze (głównej gazecie rojalistów) jeszcze tego samego dnia, w poniedziałek. Na mocy „ordonansów z Saint-Claud” (od miejsca pobytu króla) likwidowano wolność prasy (druk wymagał zezwolenia królewskiego), rozwiązywano Izbę Deputowanych, istotnie ograniczano prawa wyborcze przez wprowadzenie wysokiego cenzusu majątkowego i wieku oraz przywracano stanowiska kilku wcześniej usuniętym ultrasom. Opozycja, która mobilizowała swe siły już wcześniej (m.in. 21 lipca doszło do spotkania wielkiego referendarza Izby Parów, czyli wyższej izby parlamentu, Ch.-L. Huguet de Montarana, markiza de Sémonville, z przebywającym w swym zamku w Neuilly Ludwikiem-Filipem z linii Burbonów orleańskich, potomków brata Ludwika XIV), postanowiła przejść do działania. Pierwsi zareagowali dziennikarze: ponad 40 z nich zgromadziło się w redakcji Le National i podpisało wspólny protest przeciwko nowemu prawu, odmawiając podporządkowania się jego wymogom. Wieczorne naloty policji i próby konfiskaty nakładów liberalnej prasy zaktywizowały także paryskie ulice, na których coraz głośniej słychać było domaganie się detronizacji Burbonów. Właściwa rewolucja rozpoczęła się nazajutrz, 27 lipca, i trwała przez trzy kolejne dni (stąd określenie „trzy dni chwały”). Początkowo rozruchy ludowe wybuchały mniej lub bardziej przypadkowo (choć licznie: już pierwszego dnia zniszczono m.in. prawie wszystkie z 2000 lamp ulicznych oświetlających Paryż). Jednym z niewielu — ale za to doskonale zakonspirowanym i od kilku miesięcy przygotowującym plany rewolucji — ugrupowaniem było tzw. Stowarzyszenie Styczniowe (Association de Janvier, inaczej Konspiracja La Fayette lub Stowarzyszenie Patriotów, rekrutujące się głównie ze studentów i robotników), w którym działali m.in. →A. Blanqui i sam markiz la Fayette. Ten ostatni wkrótce stanął na czele odrodzonej ludowej gwardii narodowej. Gwardia królewska zlekceważyła niebezpieczeństwo i dopiero 134 REWOLUCJE FRANCUSKIE po południu 28 lipca jej dowódca, Auguste Marmont, zwrócił się do króla z prośbą o decyzję w sprawie pacyfikacji stolicy. W tym momencie Paryż został już przejęty przez rebeliantów (do których dołączało wielu dezerterów gwardii królewskiej), którzy wznosili barykady, wywieszali rewolucyjne flagi i zajmowali kolejne budynki — zarówno strategiczne (składy broni i amunicji), jak i ratusz (Hôtel de ville) oraz opuszczone przez arystokrację pałace (choć, co warte zauważenia, przypadki plądrowania majątków były stosunkowo rzadkie, a dóbr narodowych, np. Luwru, strzegli spontanicznie sami powstańcy). Liberałowie, którzy nawiązali kontakt z La Fayettem, skłaniali się ku jednemu z dwóch rozwiązań: albo ku przekonaniu Karola do wycofania ordonansów i obarczeniu winą za powstałą sytuację jego ministrów, którzy mieli „wprowadzić króla w błąd”, albo ku poparciu zmiany na tronie francuskim. Obawiali się jednak, podobnie jak rojaliści, niekontrolowanych wystąpień ludowych i byli gotowi bronić ustroju monarchicznego. Pierwsze rozwiązanie upadło ostatecznie 29 lipca, pozostało więc rozwiązanie drugie. Do głównych pośredników między deputowanymi a Ludwikiem-Filipem Orleańskim należeli m.in. Jacques Laffitte, późniejszy premier, oraz Charles-Maurice de Talleyrand. Dzięki zjednaniu do tego pomysłu dziennikarzy (m.in. Thiersa) miano nadzieję na opanowanie i wygaszenie radykalnych haseł republikańskich. Ten krótki i zakończony sukcesem liberalny przewrót we Francji szybko zyskał naśladowców: jeszcze w tym samym roku wybuchło powstanie w Belgii (która w ten sposób wywalczyła niepodległość) i w Polsce (niestety, z gorszym skutkiem). 30 lipca cały Paryż powtarzał za artykułem z National, że Karol nie ma już wstępu do Paryża, a lud francuski oczekuje od diuka Orleanu przyjęcia korony. Jednym z celów tej akcji było zmuszenie do bardziej stanowczego działania samego Ludwika-Filipa czekającego na rozwój wypadków. 31 lipca diuk Orleanu został mianowany namiestnikiem królestwa. W tym samym czasie Karol X opuścił Saint-Cloud i potajemnie wyruszył do Trianon, a później do Anglii. Król abdykował 2 sierpnia na rzecz swego młodszego syna, Henryka d’Artois, diuka Bordeaux, pomijając legalnego sukcesora, delfina Ludwika. Diuk Orleanu, któremu przypadło proklamowanie aktu abdykacji, ograniczył się do ogłoszenia rezygnacji z praw do tronu dwóch Burbonów, pomijając milczeniem osobę dziesięcioletniego Henryka, odtąd nominalnie króla Henryka V. 7 sierpnia Izba Deputowanych, a później Izba Parów zadecydowała o oddaniu korony Ludwikowi Orleańskiemu, co oznaczało przejęcie tronu przez reprezentanta młodszej linii Burbonów, rozpoczynającego swe panowanie jako Ludwik-Filip I. Taka tytulatura oznaczała zwycięstwo opcji reprezentowanej przez deputowanych traktujących rewolucję lipcową jako zerwanie ciągłości ustrojowej i otwarcie nowego rozdziału historii Francji. Odmiennego zdania była grupa tzw. →doktrynerów (m.in. →F. Guizota), dążąca do zachowania ciągłości monarchii (i samej dynastii Burbonów), potwierdzonej nadaniem nowemu władcy imienia Filipa VII. 135 REWOLUCJE FRANCUSKIE Równocześnie Izba Deputowanych przyjęła projekt nowej konstytucji (będącej w zasadzie rewizją Karty konstytucyjnej z 1814 r.), zatwierdzony następnie przez króla. Ta formuła umowy między władcą a parlamentem podkreślała odejście od tendencji absolutystycznych. Konstytucja zmieniała status religii katolickiej (z religii państwowej na wyznanie „większości Francuzów”) i znosiła ograniczenia wolności prasy. Ustanawiała także nowe relacje między organami władzy, pozbawiając króla prawa wydawania ordonansów i rozporządzeń oraz rozszerzając zakres konstytucyjnej odpowiedzialności ministrów przed parlamentem. Pełnia inicjatywy ustawodawczej miała odtąd spoczywać w zreorganizowanych izbach parlamentu. Największą zmianą dotyczącą izby niższej było znaczne rozszerzenie praw wyborczych (dzięki obniżeniu cenzusu majątkowego i cenzusu wieku — z 40 do 30 lat w przypadku biernego, a z 30 do 25 lat — czynnego prawa wyborczego). Nowy król wstąpił na tron jako „król Francuzów” (nie „Francji”), co miało podkreślać legitymizowanie jego władzy przez naród (podobnie tytułowano między rokiem 1789 a 1792 Ludwika XVI). „Monarchia lipcowa”, jak ją określano, przywróciła wiele symboli nawiązujących do dziedzictwa wielkiej rewolucji francuskiej, m.in. trójkolorowy sztandar (tricolore), który zastąpił białą flagę okresu restauracji. Chcąc wygasić nastroje antymonarchistyczne, Ludwik-Filip demonstracyjnie akcentował swe przywiązanie do zasad republikańskich: przechadzał się ulicami Paryża w stroju mieszczanina (w cylindrze i z parasolem), zdarzało mu się śpiewać Marsyliankę, pozwalał nazywać się „królem obywatelem”, a w 1840 r. zezwolił na sprowadzenie do stolicy zwłok Napoleona, które spoczęły w kościele Inwalidów (Dôme des Invalides). Tego rodzaju posunięcia nie przysparzały mu sympatii na dworach europejskich, gdzie nazywany był „królem z barykad” (roi des barricades) i „królem mieszczaninem”. Rządy Ludwika-Filipa sprzyjały głównie burżuazji, a zmiany polityczne szybko przełożyły się na przyspieszenie przekształceń gospodarczych w kierunku kapitalistycznym. Pod względem politycznym rządy Ludwika-Filipa miały być drogą umiarkowania między niewygasłymi (jak udowadniały towarzyszące całemu panowaniu zamieszki i wystąpienia w kraju) nastrojami rewolucyjnymi a poglądami ciągle silnych środowisk rojalistycznych i konserwatywnych. W sensie ustrojowym nie zrealizowano oczekiwań republikanów domagających się wprowadzenia do konstytucji zasady suwerenności narodu. Zwrócono się w stronę modelu angielskiego, opartego na współpracy między królem a parlamentem, dążąc jednak do zachowania równości i równowagi między tymi organami władzy (a więc unikając dominacji parlamentu). Wyrazem tej tendencji był brak politycznej odpowiedzialności ministrów przed parlamentem, a także możliwość łączenia mandatu deputowanego ze stanowiskami nadawanymi przez króla (co było skutecznym narzędziem obłaskawiania potencjalnych opozycjonistów). Stopniowo rządy Ludwika-Filipa ewoluowały w kierunku konserwatywnym, co — w połączeniu z ponownie 136 REWOLUCJE FRANCUSKIE rosnącym niezadowoleniem społecznym i trudnościami ekonomicznymi, a także z wspieranymi m.in. przez ruch karbonarski hasłami demokratycznymi — zapowiadało kolejny kryzys polityczny. 3. Rewolucja lutowa (22–25 II) 1848 r. Wkrótce po ukonstytuowaniu się monarchii lipcowej, na francuskiej scenie politycznej dominowały dwa ugrupowania: Partia Ruchu (Parti du Mouvement) domagająca się stopniowego rozszerzania praw wyborczych, a w polityce zagranicznej popierania idei państw narodowych (zatem i ruchów rewolucyjnych w Europie) oraz Partia Oporu (Parti de la Résistance) zdominowana przez wcześniejszych doktrynerów, stojąca na gruncie →legitymizmu oraz Karty 1830 r. i wyrażająca przede wszystkim interesy średniej burżuazji. Ludwik-Filip I, choć nie darzył zaufaniem członków Oporu, skłaniał się do akceptacji ich programu wspierającego de facto jego władzę przeciw żądaniom kontynuacji ewolucji ustrojowej Francji w stronę parlamentaryzmu (ogólnie zapowiadanej w Karcie konstytucyjnej), a także przeciw głosom skrajnym — zarówno lewicowych republikanów, jak i prawicowych legitymistów (domagających się powrotu na tron starej linii Burbonów) oraz bonapartystów. Wykorzystywał też wszelkie okazje do przeprowadzenia zmian utrwalających nowe rządy i utrudniających ich krytykę. Takich znaczących pretekstów nie brakowało; warto wspomnieć o powstaniach republikanów w Lyonie i Paryżu (wiosną 1834 r.) i nieudanej próbie zamachu na króla 28 lipca 1835 r., dokonanej przez G. Fieschiego. We wrześniu 1835 r. zaostrzono prawo (m.in. prawo prasowe), zakazując właściwie jakiejkolwiek krytyki monarchii i spychając do podziemia znaczną część organizacji opozycyjnych. Mimo tych działań, kolejnych wyborów i wielu zmian rządów nie udało się ustabilizować sytuacji wewnętrznej. Jesienią 1840 r. król postawił na czele rządu F. Guizota (przez pewien czas stanowisko prezesa Rady ministrów zachował marszałek napoleoński N.J. Soult) i choć nowemu szefowi sprzyjał początkowo rezultat nowych wyborów (większość zdobyli zdeklarowani, choć nie zawsze zgodni monarchiści), a także sukcesy w Afryce Północnej oraz dobra koniunktura gospodarcza, były to osiągnięcia niezauważalne dla szerokich rzesz społeczeństwa, żyjących na granicy nędzy i coraz bardziej podatnych na agitację socjalistyczną (→socjalizm) i rewolucyjną. W obliczu zablokowanej drogi otwartego i legalnego protestu opozycja republikańska zaczęła organizować publiczne bankiety, na których znani mówcy przedstawiali propozycje reform dotyczące zwłaszcza demokratyzacji prawa wyborczego. Ta „kampania bankietów” (Campagne des Banquets), której pierwsza odsłona nastąpiła już w lipcu 1847 r. w Paryżu, stała się wstępem do rewolucji 1848. Uczestnicy bankietów (w całej Francji odbyło się ok. 70 takich spotkań) nie reprezentowali wspólnej opcji politycznej, choć łączyła ich niechęć do rządu Guizota. Zapraszani mówcy (np. socjalista →L. Blanc, centrysta Alphonse de Lamartine, monarchista Odilon Barriot) najczęściej wygłaszali poglądy umiarkowane, lecz stopniowo ogólna wymowa przedstawianej kry137 REWOLUCJE FRANCUSKIE tyki i samych zebrań stawała się coraz bardziej antyrządowa. Oficjalnie kampania bankietów została wstrzymana 25 XII 1847 r., trzy dni przed otwarciem sesji parlamentarnej, na której przedmiotem dyskusji miały stać się niektóre z podnoszonych podczas niej postulatów. Jednak już pierwsza mowa króla, wygłoszona z okazji otwarcia sesji, rozwiewała wszelkie nadzieje na jakiekolwiek reformy. W tej sytuacji zapleczem działań opozycji i instrumentem nacisku mogła stać się jedynie sympatia ludu francuskiego, a to oznaczało przejście środowisk przeciwnych aktualnej władzy na pozycje bardziej radykalne, zbliżone do kręgów republikańskich i rewolucyjnych. Ta zmiana dotyczyła nie tylko deputowanych o wyraźnych sympatiach lewicowych, lecz także liberałów i orleanistów (czyli zwolenników dynastii Orleańskiej, ale już bez Ludwika-Filipa I). 14 lutego 1848 r. prefekt policji paryskiej odmówił zgody na organizację bankietu, na którym po raz kolejny miano dyskutować propozycję rozszerzenia prawa wyborczego. W odpowiedzi Armand Marrast (aktywny uczestnik rewolucji 1830 r., członek Konspiracji La Fayette’a) opublikował na łamach Le National apel do ludności Paryża o uczestnictwo w manifestacji na znak sprzeciwu wobec restrykcyjnym ograniczeniom wolności słowa. Dzień przed zaplanowaną na 22 lutego manifestacją liderzy opozycji ogłosili jednak jej odwołanie, co władze Paryża przyjęły z zadowoleniem jako wystarczającą gwarancję przywrócenia porządku. Rachuby na uspokojenie sytuacji okazały się przedwczesne: rankiem 22 lutego na ulice Paryża wyległy liczne grupy studentów (protestujących już od stycznia w związku z zawieszeniem wykładów popularnego historyka →J. Micheleta) oraz robotników, które spotkały się, tak jak planowano, na placu Magdaleny i skierowały się pod siedzibę Izby Deputowanych z okrzykami domagającymi się reform i ustąpienia Guizota (jednak zgłoszony tego samego dnia wniosek o postawienie szefa rządu w stan oskarżenia przepadł). Wystąpienia nabrały rozmachu w dniu następnym, kiedy do rebeliantów przyłączyły się niektóre oddziały gwardii narodowej, odtąd swego rodzaju mediatora między zrewoltowanym ludem a wojskiem skierowanym do stłumienia zamieszek. Jeszcze tego samego dnia Ludwik-Filip I ogłosił zastąpienie niepopularnego Guizota przychylnym reformom M. Molé’em. Decyzja miała rozładować rosnące napięcie, jednak już wieczorem doszło do przypadkowego, ale krwawego starcia ludności cywilnej (manifestującej swą radość z posunięcia króla) z wojskiem. Ta niefortunna iskra zapalna spowodowała, że w ciągu kilku godzin na ulicach Paryża ponownie wyrosły barykady. Król przebywający w coraz bardziej zagrożonym pałacu Tuileries sprzeciwił się użyciu siły do pacyfikacji stolicy, a 24 lutego abdykował na rzecz swego wnuka, oddając regencję w ręce jego matki, księżnej Orleańskiej, Hélène de Mecklembourg-Schwerin. Zagrożonej monarchii nie dało się jednak uratować. Pod presją delegacji robotników i żądań zniesienia monarchii Zgromadzenie nie zaaprobowało przedstawionej kandydatury i tym samym Francja po raz drugi stała 138 REWOLUCJE FRANCUSKIE się republiką. W skład powołanego Rządu Tymczasowego weszli nie tylko liberałowie, umiarkowani republikanie czy nawet dotychczasowi monarchiści (wszyscy zwani „republikanami jutra” — républicains du lendemain; była to więc grupa bardzo niejednorodna, w dużej części po prostu zadowolona z odejścia Ludwika-Filipa i dostosowująca wcześniejsze poglądy do nowej rzeczywistości ustrojowej), ale także socjaliści. Najbardziej lewicowi republikanie (nazywani „wczorajszymi” — républicains de la veille) domagali się nawet zastąpienia trójkolorowego sztandaru czerwoną flagą rewolucji, ale wniosek upadł po płomiennej przemowie poety Lamartine’a. Szefem gabinetu został Jacques Charles Dupont de l‘Eure, sprawujący do 9 maja 1848 r. najwyższą władzę w państwie. Nowy rząd zniósł niewolnictwo w koloniach (27 IV), przywrócił wolność prasy, zniósł karę śmierci w sprawach politycznych, a także wprowadził dekrety przyznające obywatelom prawo do pracy i możliwość tworzenia związków robotniczych. Reformy dotyczące kwestii robotniczej były szczególnie ważne w obliczu radykalnych nastrojów rewolucyjnych. Już 26 lutego powstały „warsztaty narodowe” (ateliers nationaux) jako rozwiązanie mające przeciwdziałać drastycznie rosnącemu bezrobociu. Dwa dni później powołano tzw. Komisję Luksemburską (od nazwy siedziby w Pałacu Luksemburskim, a właściwie Komisję Robotników — Commission des travailleurs) pod przewodnictwem L. Blanca, której zadaniem miało być przygotowanie nowego ustawodawstwa pracy (skrócenia czasu pracy, zapobiegania bezrobociu, przekształceń własnościowych w niektórych działach gospodarki itp.). Pod koniec kwietnia odbyły się wybory do Zgromadzenia Narodowego przy obowiązywaniu powszechnego prawa wyborczego przyznanego mężczyznom. Głosami chłopów (3/4 elektoratu, frekwencja sięgnęła 84%) zwyciężyli umiarkowani republikanie, a drugą co do wielkości siłę w parlamencie stanowili dawni monarchiści z kręgu Thiersa i Guizota (tzw. Partia Porządku — Parti de l’Ordre). Oznaczało to odwrót od najbardziej radykalnych programów przebudowy nowej republiki i wycofanie z niektórych ustępstw na rzecz robotników (zlikwidowano m.in. warsztaty narodowe i Komisję Luksemburską). Nowi republikanie widzieli w ruchu socjalistycznym największe zagrożenie dla stabilności państwa; „czerwoni” lub „komuniści”, jak ich nazywano, obarczani byli odpowiedzialnością za inspirowanie wystąpień robotniczych w dużych miastach Francji (największe to tzw. dni czerwcowe w Paryżu, 22–26 VI 1848 r.). Nowe Zgromadzenie Narodowe zebrało się 4 maja. Dopiero wtedy formalnie proklamowano powstanie II Republiki Francuskiej. 9 maja powołano Komisję rządzącą (La Commission exécutive — kolegialny odpowiednik szefa rządu) pod przewodnictwem fizyka i astronoma, F. Arago, która sformowała nowy rząd (po wydarzeniach czerwcowych zastąpiony rządem Cavaignaca, a w grudniu Barrota). Najważniejszym zadaniem stojącym przed Zgromadzeniem było uchwalenie nowej konstytucji. Jej przygotowaniem zajął się 139 REWOLUCJE FRANCUSKIE siedemnastoosobowy Komitet konstytucyjny, w którym dominowała opcja wzorowania nowych rozwiązań przede wszystkim na modelu amerykańskim (reprezentowana m.in. przez →A. de Tocqueville’a). Wiele dyskusji wzbudzało do końca zagadnienie praw socjalnych, zwłaszcza prawa do pracy, którego w preambule (tj. w Deklaracji Praw i Obowiązków) nie ujęto. Potwierdzono za to wolność prasy, prawo własności, zakaz niewolnictwa, swobodę kultu i stowarzyszeń oraz zniesienie kary śmierci za przestępstwa polityczne. Konstytucję przegłosowano 4 XI 1848 r., odkładając na później niektóre regulacje szczegółowe (nie udało się ich ostatecznie przeprowadzić). Konstrukcja II Republiki miała być oparta nie tylko na dorobku konstytucjonalizmu francuskiego (głównie konstytucji z lat 1791 i 1793, wprowadzających jednoizbowy parlament), ale także na specyficznej syntezie założeń brytyjskiego parlamentaryzmu i amerykańskiego systemu prezydenckiego. Zgodnie z tym ostatnim wprowadzono pełną separację władz (prezydent i rząd byliby nieodpowiedzialni przed parlamentem). Pełnia władzy ustawodawczej należała do jednoizbowego Zgromadzenia, złożonego z 750 członków, a co trzy lata miała następować rotacja jednej trzeciej jego składu. Parlament obradował w permanencji; w przerwach między sesjami występowało w jego imieniu 25-osobowe biuro. Bierne prawo wyborcze przysługiwało mężczyznom od 25, a czynne od 21 roku życia. Zgromadzenie decydowało także o wypowiedzeniu wojny i o ratyfikacji traktatów międzynarodowych. Na czele władzy wykonawczej stał wybierany na czteroletnią kadencję w wyborach bezpośrednich Prezydent Republiki (bierne prawo wyborcze przysługiwało od 30 lat; możliwość reelekcji otwierała się po 4-letniej karencji), łączący tę funkcję z funkcją szefa rządu. W określonych przypadkach prezydent mógł być postawiony w stan oskarżenia przed Sądem Najwyższym. Silna legitymacja obu organów oraz brak mechanizmów rozwiązywania potencjalnych konfliktów między nimi od początku wystawiały młody organizm ustrojowy na niebezpieczeństwo kolejnych wstrząsów, tym bardziej że zrezygnowano z wprowadzenia zakazu kandydowania dla członków starych rodów arystokratycznych związanych z domami panujących. Jak się okazało, sympatie wobec monarchii, zwłaszcza na prowincji, pozostały na tyle silne, by umożliwić wkrótce powrót II Cesarstwa. Koniec republiki przypieczętował zamach stanu (2 XII 1851 r.), dokonany przez jej pierwszego i ostatniego prezydenta, Ludwika Napoleona Bonaparte, późniejszego →Napoleona III. Zważywszy, że już po wyborach majowych 1849 r. większość w Zgromadzeniu Narodowym zdobyli monarchiści, II Republice nie było dane zrealizować intencji swych twórców. 4. „Rewolucja” wrześniowa 1870 r. i Komuna Paryska 1871 r. Ostatecznym ciosem dla monarchii we Francji okazała się wojna prusko-francuska. 2 września 1870 r. pod Sedanem dostał się do niewoli Napoleon III. Fakt ten postanowiła wykorzystać opozycja republikańska inspiro140 REWOLUCJE FRANCUSKIE wana przez radykałów w rodzaju L. Gambetty (→radykalizm). 4 września proklamowano powstanie III Republiki i Rządu Obrony Narodowej po wodzą generała L.-J. Trochu. Pogarszająca się sytuacja na froncie, oblężenie Paryża i jego kapitulacja 28 stycznia 1871 r. (zjednoczenie Niemiec ogłoszono w Wersalu 18 stycznia) sprawiły, że w nowym Zgromadzeniu (8 II 1871 r.) główne podziały nie dotyczyły spraw ustrojowych (same wybory zdecydowanie wygrali monarchiści), ale szans i zasadności dalszego prowadzenia wojny. Powołany wkrótce na szefa władzy wykonawczej republiki (Chef du pouvoir Exécutif de la République) L.A. Thiers rozpoczął negocjacje z →O. von Bismarckiem dotyczące warunków pokoju. Przedstawione przez stronę niemiecką propozycje były upokarzające dla Francji, a debata na forum Zgromadzenia (1 III) wywołała poważny kryzys parlamentarny. Stu siedmiu deputowanych, w tym wszyscy wybrani z okręgu paryskiego (m.in. Blanc, G. Clemenceau i V. Hugo), odmówiło przyjęcia warunków pokojowych. Wkrótce większość z nich złożyła mandat i odtąd zarówno radykalni republikanie, jak i środowiska socjalistów i internacjonalistów (→internacjonalizm) zaczęły otwarcie krytykować władze i kwestionować ich legitymację do rządzenia (tym bardziej że Thiers zapowiadał restaurację monarchii). Sytuacja w Paryżu stała się napięta do tego stopnia, że Zgromadzenie postanowiło przenieść swą siedzibę do Wersalu (10 III). Wybuchu nowej rewolucji spodziewano się lada moment, zwłaszcza że w stolicy uaktywniło się około 30 klubów nawiązujących wprost do tradycji sankiulotów i wielkiej rewolucji 1789 r., których członkowie rekrutowali się głównie z robotników i lewicowej inteligencji. Do najbardziej aktywnych należały środowiska anarchizujące (→anarchizm) skupione wokół →M. Bakunina i →P.-J. Proudhona, zwolennicy →L.-A. Blanqui oraz francuskiej sekcji I Międzynarodówki (→marksizm). Oliwy do ognia dolało mianowanie nowego prefekta policji stolicy, a także szefa gwardii narodowej i gubernatora Paryża — wszyscy trzej należeli do bonapartystów i nie cieszyli się sympatią opinii publicznej. Co więcej, by ograniczyć potencjalnym rewolucjonistom dostęp do broni, podjęto decyzję o redukcji żołdu gwardii narodowej (chcąc zmniejszyć rekrutację) i o wycofaniu poza Paryż należących do gwardii armat zakupionych ze składek Paryżan. Oddział wysłany po działa rozmieszczone na wzgórzu Montmartre został w nocy z 17 na 18 marca nakłoniony przez mieszkańców stolicy do odmowy wykonania rozkazu. Jego dowódcę — generała Lacomte’a — rozstrzelano (wraz z drugim przypadkowo pojmanym, ale równie znienawidzonym generałem). Na wieść o powstaniu z Paryża wyjechał nie tylko rząd Thiersa, ale także ok. 100 tys. mieszkańców bogatszych, głównie zachodnich dzielnic. Szacuje się, że w ciągu następnych tygodni miasto opuściła prawie połowa populacji. W stolicy pozostali przede wszystkim robotnicy i inteligencja, toteż trwająca rewolucja wydawała się wielu zaczątkiem przewidywanej przez →K. Marksa i anarchistów rewolucji proletariackiej, której ostatecznym (choć odsuniętym w czasie) celem miało być zniesienie instytucji państwa. 141 REWOLUCJE FRANCUSKIE Po początkowym chaosie organizacyjnym władzę w stolicy przejęła Komuna Paryska (de facto organ władzy lokalnej, municypalnej, o którego sile i politycznym znaczeniu w czasie wielkiej rewolucji francuskiej doskonale pamiętano), a trójkolorową flagę francuską zastąpiono czerwoną flagą robotniczą. Po przeprowadzonych 26 marca wyborach powszechnych ukonstytuowała się nowa Rada Komuny (podzielona na dziesięć komisji i możliwa do odwołania w drodze referendum), w której szybko zaznaczył się podział na republikańską większość („jakobińską”, jak ją coraz częściej nazywano), przekonaną o konieczności stopniowego wprowadzania reform socjalnych dzięki demokratyzacji systemu politycznego, i na radykalną mniejszość, żądającą głównie przekształceń w sferze socjalnej i ekonomicznej oraz konsekwentnego ograniczania władzy instytucji państwowych (takie stanowisko prezentowali głównie proudhoniści, kwestionując np. zasadność powołania Komitetu Ocalenia Publicznego). Kwestią sporną pozostawała także przyszła relacja między Komuną Paryską a pozostałymi regionami kraju. Ostatecznie zwyciężyła idea federacyjna (→federalizm), w której autonomię Paryża rozszerzono na pozostałe miasta Francji (nie bez inspiracji anarchistów). Przeprowadzone przez Komunę reformy, mimo że zniesione natychmiast po jej upadku, zapowiadały do pewnego stopnia kierunek ewolucji przyszłych debat parlamentarnych nad kształtem porządku demokratycznego. Chodziło m.in. o relacje z Kościołem katolickim. Komuna wypowiedziała konkordat z 1802 r., przeprowadziła sekularyzację majątków kościelnych, dążąc do wprowadzenia rozdziału Kościoła i państwa (zrealizowany w 1905 r.). →Antyklerykalizm, na stałe odtąd towarzyszący nastrojom społecznym i politycznym we Francji, owocował także zmianami w dziedzinie edukacji, gdyż coraz wyraźniej opowiadano się za kształceniem neutralnym światopoglądowo. Na uwagę zasługują rozwiązania w sferze socjalnej: regulacja płacy minimalnej, skrócenie czasu pracy, renty dla wdów i sierot po uczestnikach walk z Prusami, zmiany w warunkach najmu nieruchomości, a także przekształcenia własnościowe w gospodarce, polegające na otwarciu drogi do tworzenia spółek pracowniczych i przejmowania fabryk porzuconych przez właścicieli. Były one tak projektowane, by poprawić los najbiedniejszych warstw ludności Paryża. Ulica paryska była cały czas zrewoltowana — nie tylko mobilizowana do obrony przed spodziewaną interwencją rządu w Wersalu, ale rozpolitykowana, debatująca w różnorodnych klubach, czytająca wyrastające jak grzyby po deszczu rewolucyjne gazety (datowane wg starego, tj. jakobińskiego kalendarza rewolucyjnego). Największym problemem nowych władz było zorganizowanie obrony stolicy przed niepróżnującymi siłami „wersalczyków”. O ile liczebność ochotników, a także dostęp do broni nie stanowiły większych trudności, o tyle wiele do życzenia pozostawiało przygotowanie wojskowe komunardów. Praktycznie jedynym francuskim starszym oficerem, który stanął po stronie Paryżan, był Louis Rossel, któremu powierzono organizację wojska. 142 REWOLUCJE FRANCUSKIE Warto wspomnieć, że oparł się on w dużej mierze na polskich imigrantach (weteranach powstania styczniowego), którzy jako jedyni posiadali wyższe kwalifikacje wojskowe: Jarosław Dąbrowski został 5 maja naczelnym wodzem wojsk Komuny, a Walery Wróblewski dowodził armią na lewym brzegu Sekwany. Nie mogło to jednak zapobiec katastrofie, zwłaszcza że Thiers zdołał sprowadzić dodatkowe siły z prowincji i uzyskać zgodę Bismarcka na wypuszczenie 60 tys. jeńców, którzy mogli wesprzeć szczupłe początkowo siły rządowe. Atak rozpoczął się 2 kwietnia, a 20 maja wojska Thiersa przedostały się do samego Paryża. W ciągu tygodnia (tzw. krwawego tygodnia) na barykadach zginęło według różnych szacunków od 10 do nawet 30 tys. komunardów (na ogół nie brano jeńców, lecz po prostu rozstrzeliwano powstańców bez sądu). Warto wspomnieć, że doświadczenia Komuny Paryskiej były z uwagą obserwowane przez K. Marksa i wpłynęły na radykalizację jego poglądów w kwestii przyszłej zwycięskiej rewolucji proletariackiej, która nie miała już ograniczać się do przejęcia burżuazyjnej machiny państwowej (zgodnie z koncepcją dyktatury proletariatu) i wykorzystania jej do stopniowej likwidacji podziału klasowego, ale też powinna podjąć bardziej zdecydowaną i szybszą przebudowę ustroju. Taką „poprawkę” wprowadzono nawet do nowego wydania Manifestu Komunistycznego w 1872 r. Klęska Komuny Paryskiej i powrót do władzy rządu Thiersa (wkrótce prezydenta państwa) zamyka okres burzliwych przemian ustrojowych systemu francuskiego, które ostatecznie doprowadziły do likwidacji monarchii we Francji. Formalnie podstawy ustrojowe III Republiki określiły trzy ustawy rangi konstytucyjnej (nie była to więc konstytucja sensu stricto) z 1875 r. WYBRANA LITERATURA M. Agulhon 1848 ou l‘apprentissage de la République. 1848–1852, Paris 2002; G. Antonetti Louis-Philippe, Paris 2002; S. Aprile La Deuxième République et le Second Empire, Paris 2000; B. Baczko Jak wyjść z terroru: Termidor a rewolucja, Gdańsk 2005; J. Baszkiewicz Nowy człowiek, nowy naród, nowy świat. Mitologia i rzeczywistość społeczna rewolucji francuskiej, Warszawa 1993; J. Baszkiewicz, S. Meller Rewolucja francuska 1789–1794. Społeczeństwo obywatelskie, Warszawa 1983; J. Cabanis Karol X. Król-ultras, Warszawa 1981; P. Christophe L‘Église de France dans la révolution de 1848, Paris 1998; A. Cobban Aspects of the French Revolution, London 1971; H.A.C. Collingham The July Monarchy: A Political History of France 1830–1848, London–New York 1988; A. Coutant 1848, quand la République combattait la démocratie, Mare et Martin 2009; P. Gaxotte Rewolucja francuska, Gdańsk 2001; J. Gilmore La République clandestine 1818–1848, Paris 1998; A. Goodwin The French Revolution, London 1965; P. Lévêque Révolutions et Républiques: la France contemporaine, Dijon 2005; P.-O. Lissagaray Histoire de la Commune de 1871, Paris 2005; C. Nicolet L’idée Républicaine en France (1789–1924): Essai d’histoire critique, Paris 1982; B. Noêl Dictionnaire de la Commune, Paris 1978; D.H. Pinkney La Révolution de 1830 en France, Paris 1988; Rewriting the French Revolution, Ed. C. Lucas, Oxford 1991; The Rise and Fall of the French Revolution, Ed. T.C.W. Blanning, Chicago 1996; S. Salmonowicz 143