121 REWOLUCJE FRANCUSKIE - ownik historii doktryn politycznych

advertisement
REWOLUCJE FRANCUSKIE
REWOLUCJE FRANCUSKIE — seria burzliwych przemian społeczno-politycznych, które w l. 1789–1875 doprowadziły we Francji najpierw do obalenia
→absolutyzmu, a po kilku kolejnych wstrząsach ustrojowych do powstania
→republiki opartej na modelu rządów parlamentarnych. W trwających niemal przez całe stulecie przekształceniach systemu politycznego Francji można wyróżnić cztery przełomowe okresy określane mianem →rewolucji. Są
to: 1) wielka rewolucja francuska l. 1789–1799; 2) rewolucja lipcowa 1830 r.;
3) rewolucja lutowa 1848 r. oraz 4) rewolucja wrześniowa 1870 i Komuna Paryska 1871 r.
Kryzys „starego porządku” (ancien régime), jak nazywano ustrój Francji
przedrewolucyjnej rozwinięty w pełni za panowania →Ludwika XIV, rozpoczął się wkrótce po jego śmierci. Przyczyniła się do tego aktywna, lecz kosztowna i ostatecznie nieudana polityka zagraniczna jego prawnuka, Ludwika XV (1715–1774), rosnące wydatki dworu w Wersalu i skostniała struktura
społeczno-polityczna kraju, pogłębiająca konflikt między uprzywilejowanymi, lecz biedniejącymi warstwami arystokracji świeckiej i duchownej a bogacącą się, lecz pozbawioną znaczenia politycznego →burżuazją.
Przed wybuchem rewolucji społeczeństwo francuskie było społeczeństwem stanowym, zorganizowanym w odwołaniu do zasady urodzenia.
Zgodnie z porządkiem feudalnym (→feudalizm) wszelkie uprawnienia
polityczne i przywileje ekonomiczne, podatkowe i honorowe znajdowały się w rękach duchowieństwa (stan I) i szlachty (stan II), stanowiących
łącznie ok. 1–2% mieszkańców Francji. Pozostałe 98% ludności tworzyło
stan III — w XVIII w. coraz bardziej zróżnicowany pod względem majątkowym. Najliczniejszą grupę w tym stanie tworzyli chłopi, którzy byli
warstwą najbardziej obciążoną rozlicznymi świadczeniami zarówno na
rzecz szlachty (m.in. czynszami dzierżawnymi, powinnościami feudalnymi
specyficznymi dla różnych regionów, a także wymiarem sprawiedliwości
w rękach seniora), jak i Kościoła (dziesięciną) oraz →państwa (podatkami
pośrednimi i bezpośrednimi, na czele z głównym la taille, którego chłopstwo było właściwie jedynym płatnikiem; także obowiązkiem szarwarku
— wykonywaniem prac publicznych i przymusowym poborem do milicji).
Obok chłopstwa stan trzeci składał się z ubogich warstw ludności miejskiej,
np. rzemieślników, ale przede wszystkim z burżuazji finansowej, kupieckiej i przemysłowej oraz reprezentantów wolnych zawodów (prawników,
sędziów, literatów, dziennikarzy). To właśnie wśród tych ostatnich grup
społecznych, dysponujących znacznym majątkiem i cieszących się szacunkiem społecznym, zrodziły się poglądy i dążenia rewolucyjne. Dojrzewały
one pod wpływem wydarzeń w Anglii (→rewolucje angielskie), czerpiąc
obficie także z idei francuskiego →oświecenia. Do głównych źródeł inspiracji należały tu koncepcje encyklopedystów (→Woltera, →D. Diderota),
→fizjokratów (→F. Quesnaya), →K. Monteskiusza i →J.J. Rousseau, a także
bardziej skrajne idee →Morelly’ego i →Mesliera.
121
REWOLUCJE FRANCUSKIE
1. Wielka rewolucja francuska
Deficyt i nieudane próby naprawy finansów publicznych podejmowane
przez ministrów królewskich wzbudziły początkowo nadzieje szlachty na odnowienie i potwierdzenie jej przywilejów zepchniętych na drugi plan z uwagi na nieograniczone roszczenia władców absolutnych. Instrumentem w tych
staraniach stało się hasło zwołania Stanów Generalnych (États-Généraux).
Była to instytucja przedstawicielska ustanowiona w 1302 r. i niezwoływana
od roku 1614, dysponująca przede wszystkim głosem doradczym. Tradycyjnie przyznawano jej prawo uchwalania podatków potwierdzone przez parlament paryski (organ sądowy uważany za strażnika monarchii i posiadający
prawo rejestracji ordonansów królewskich) w 1788 r., w wydanej deklaracji
praw fundamentalnych monarchii francuskiej. Napięta sytuacja wewnętrzna
zmusiła Ludwika XVI do zgody na zwołanie Stanów Generalnych w kształcie proponowanym przez arystokrację. 25 września 1788 r. parlament w Paryżu potwierdził propozycję królewską i wyznaczył 1 maja 1789 r. jako datę
rozpoczęcia obrad. Opór burżuazji od początku wzbudzała planowana organizacja Stanów Generalnych: zgodnie z tradycją stany miały obradować
oddzielnie, a każdy miał dysponować jednym głosem, co z góry stawiało
na straconej pozycji deputowanych stanu trzeciego (mimo iż liczebnie jego
reprezentacja — 600 osób — była równa sumie reprezentacji dwóch pierwszych stanów).
Decyzja króla wywołała burzliwą dyskusję polityczną, zaostrzoną w trakcie trwającej od stycznia 1789 r. kampanii wyborczej (dwa pierwsze stany powoływały przedstawicieli bezpośrednio, natomiast na wsiach wprowadzono
wybory dwustopniowe, w miastach trzystopniowe, co komplikowało skądinąd liberalny system wyborczy). Powstało wiele broszur (do rangi symbolu
nastrojów społecznych urósł esej →J-E. Sieyèsa Czym jest stan trzeci?), a także
swoistych instrukcji wyborczych (cahiers de doléances), zawierających postulaty poszczególnych grup społecznych. Powszechnie żądano ograniczenia absolutyzmu, opracowania konstytucji, ustanowienia przedstawicielstwa narodowego (o funkcjach ustawodawczych także w dziedzinie finansów), reform
skarbowych, reformy wymiaru sprawiedliwości i prawa karnego, gwarancji
wolności osobistych i wolności prasy, a także decentralizacji władzy i przekazania administracji lokalnej w ręce wybieranych stanów prowincjonalnych.
Istniała jednak wyraźna różnica między postulatami arystokracji (świeckiej
i duchownej), zainteresowanej utrzymaniem stanowego podziału społeczeństwa i marginalizacją politycznego znaczenia innych grup, a roszczeniami
deputowanych stanu III określanych coraz częściej mianem „patriotów”,
żądających zniesienia różnic stanowych i zastąpienia kryterium urodzenia
w rozdziale praw politycznych kryterium majątkowym.
Do pierwszego starcia między „patriotami” (połowę deputowanych
stanowili tu prawnicy) a arystokracją doszło wkrótce po otwarciu Stanów
Generalnych, kiedy odmówili oni utworzenia oddzielnej izby i wezwali po122
REWOLUCJE FRANCUSKIE
zostałe stany do wspólnych obrad. Z uwagi na przychylność części duchowieństwa, a także liberalnego odłamu szlachty, po prawie dwóch miesiącach
bezowocnego konfliktu (m.in. zamknięto pod pretekstem remontu salę obrad, co zmusiło deputowanych do gromadzenia się w Sali do Gry w Piłkę
— Salle du Jeu de Paume) król uznał 27 czerwca Zgromadzenie Narodowe.
Samo Zgromadzenie wyłoniło wkrótce komitet konstytucyjny, a 9 lipca ogłosiło się Narodowym Zgromadzeniem Ustawodawczym (Assemblée nationale
constituante), zwanym potocznie Konstytuantą. Było to pierwsze zwycięstwo
nad absolutyzmem, które w sposób legalny miało doprowadzić do sformułowania podstaw nowego ustroju →monarchii konstytucyjnej. Reakcją Ludwika XVI były otwarte przygotowania do zbrojnej rozprawy ze Zgromadzeniem
(Paryż i Wersal otoczono 20-tysięczną armią), co wywołało serię wystąpień
ludowych w Paryżu i na prowincji (ich tłem była obawa przed „spiskiem
arystokratów” i widmo głodu w obliczu dotkliwego kryzysu ekonomicznego). Do najbardziej znanych należało powstanie paryskie i zdobycie Bastylii
(14 VII 1789 r.), „Wielka Trwoga” (seria powstań chłopskich od 15 VII do
6 VIII 1789 r.) oraz tzw. marsz kobiet na Wersal (5 X 1789 r.). Wydarzenia
te towarzyszyły tworzeniu nowego (trzeciego — obok króla i Konstytuanty) centrum władzy, które w kolejnych etapach rewolucji będzie aspirowało
do wywierania coraz większego wpływu na radykalizującą się sytuację polityczną: były to instytucje samorządowe na czele z municypalnymi władzami Paryża (15 VII merem obwołany został przewodniczący Zgromadzenia
Narodowego — Jean-Sylvain Bailly) i podległą im gwardią narodową (pod
wodzą markiza Marie-Josepha de la Fayette).
Na fali niepokojów społecznych kontrolę nad Zgromadzeniem przejęli
reformatorzy, doprowadzając w nocy z 4 na 5 VIII 1789 r. do uzgodnienia
wspólnego stanowiska w sprawie zainicjowania procesu legislacyjnego, który miał doprowadzić do zrównania obywateli pod względem praw i obowiązków. Ważnym krokiem na tej drodze było uchwalenie 26 VIII 1789 r. Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Był to pierwszy w historii dokument
o randze konstytucyjnej, gwarantujący obywatelom ich podstawowe prawa
i wolności. Deklaracja, której artykuł pierwszy głosił: „Ludzie rodzą się i pozostają wolni i równi wobec prawa”, miała wymowę oświeceniową i liberalną (→liberalizm). Wśród praw naturalnych człowieka wymieniono prawo do wolności, własności (uznanej za nietykalną), bezpieczeństwa i oporu
przeciw uciskowi. Instytucja państwa miała służyć ochronie praw jednostek,
co oznaczało radykalną zmianę rozumienia władzy: miała ona odtąd być
ograniczona prawem (będącym wyrazem powszechnej woli narodu) i odpowiedzialna przed suwerennym ludem, któremu przyznano →prawo oporu
wobec →tyranii. W Deklaracji zawarto również artykuły dotyczące wolności
słowa i druku, wolności religijnych (choć wyznania inne niż →katolicyzm
miały być wyłącznie tolerowane, a prawa obywatelskie przyznano wyznawcom →protestantyzmu i żydom z pewnym opóźnieniem) oraz swobodnego
123
REWOLUCJE FRANCUSKIE
dostępu do wszystkich stanowisk i urzędów publicznych. Warto na marginesie wspomnieć także o feministycznej (→feminizm) reakcji na przyznanie
powyższych praw tylko mężczyznom. Sprzeciw wobec takiej dyskryminacji
wyraziła Olimpia de Gouges, publikując w 1791 r. Deklarację Praw Kobiety
i Obywatelki. Niestety, jej apel nie znalazł uznania w oczach Zgromadzenia,
a sama autorka zginęła w 1793 r. na gilotynie.
W październiku 1789 r. król i Zgromadzenie zostali zmuszeni przez Paryżan do powrotu z Wersalu i przeniesienia się do pałacu Tuileries. Siedzibą
Zgromadzenia stała się ujeżdżalnia (maneż). W debatach nad nowym porządkiem ustrojowym zarysowały się nowe podziały w środowiskach politycznych. Obok „Salonu francuskiego”, łączącego obrońców dotychczasowego porządku i przywilejów feudalnych (zwanych „Czarnymi”), aktywna
była grupa monarchistów (→monarchizm), nazywanych także „anglomanami”) tworząca Klub Przyjaciół Konstytucji Monarchicznej. Postulowali
oni utworzenie izby wyższej na wzór angielski i przyznanie królowi prawa
veta absolutnego. Zdecydowana większość „patriotów” opowiadała się za
realizacją zasad 1789 r. i umiarkowaną monarchią. Właśnie to grono konstytucjonalistów stało się głównym motorem prac nad ustawą konstytucyjną (La Fayette, Sieyes, J.-G. Thouret). Znajdująca się na →lewicy opozycja
demokratyczna skupiała zwolenników powszechnego prawa wyborczego
i programu reform społecznych, takich jak →M. Robespierre, ale także deputowanych, którzy w 1790 r. poprą ideę monarchii (tzw. Triumwirat: A. Barnave, A. Duport i A. de Lameth).
Podziały francuskiej sceny politycznej zdecydowanie wykraczały poza salę
posiedzeń Zgromadzenia (dostępną zresztą dla publiczności, co miało niebagatelny wpływ na podejmowane decyzje: właśnie w czasie rewolucji po raz
pierwszy udowodnił swą siłę fenomen „opinii publicznej”). Deputowani spotykali się w powstających klubach (uważanych za protoplastów partii politycznych), których nazwy pochodziły najczęściej od zakonów — miejsc spotkań.
Najlepiej zorganizowaną i najbardziej rozbudowaną strukturę (także na prowincji) stworzyli deputowani bretońscy, określani mianem jakobinów (→jakobinizm). Klub jakobinów jednoczył początkowo wszystkich reformatorów, lecz
stopniowo zdominowali go demokraci, a na jego głównego przywódcę wyrósł
Robespierre (w lipcu 1791 r. secesji dokonała grupa La Fayette’a i Triumwirat,
tworząc „Stowarzyszenie 1789 r.” — klub feuillantów, a niedługo później grupa deputowanych skupiona wokół J. Brissota, tzw. żyrondyści; patrz niżej).
Najbardziej radykalnym klubem lewicowym (najwcześniej pojawiło się tu żądanie zniesienia monarchii) był utworzony w kwietniu 1790 r. klub kordelierów (właśc. Stowarzyszenie Przyjaciół Praw Człowieka i Obywatela). Cieszył
się on dużą popularnością wśród ludu paryskiego (tzw. sankiulotów — ludzi
„bez portek”, fr. sans culottes), ale i tu dały o sobie znać walki wewnętrzne między zwolennikami przewodniczącego — →G. Dantona („dantoniści”) a grupą
J.R. Héberta („hebertyści”; patrz niżej).
124
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Najpoważniejszym zadaniem stojącym przed Zgromadzeniem Narodowym w końcu 1789 r. i w roku następnym (nie licząc przekształceń politycznych) było opanowanie radykalizującego nastroje społeczne kryzysu ekonomicznego i finansowego państwa oraz — do pewnego stopnia powiązana
z tym zadaniem — konieczność regulacji kwestii religijnych. Intencją władz
było takie przekształcenie własności ziemskiej, aby zjednać do nowego ustroju chłopów i mieszczan. Dlatego dobra kościelne zostały skonfiskowane
przez państwo, a pod ich zastaw wypuszczono asygnaty (wymiana asygnat
na ziemię miała prowadzić do stopniowej likwidacji długu publicznego, lecz
zabieg ten się nie powiódł, a asygnaty zaczęły pełnić rolę banknotów, prowadząc do inflacji). Zlikwidowano zakony, Kościołowi odebrano administrację
nad dobrami zakonnymi, a pod wpływem idei →gallikanizmu 12 VII 1790 r.
uchwalono Konstytucję cywilną dla duchowieństwa, która stała się zarzewiem nowych konfliktów, tym razem na tle religijnym. Ich przyczyną były
nie tyle przyjęte rozwiązania, ile brak akceptacji ze strony Piusa VI (celowo
zwlekającego z decyzją; oficjalnego potępienia rewolucji i Konstytucji dla
kleru dokonał papież dopiero wiosną 1791 r.). Nie czekając na reakcję papieża, Zgromadzenie wezwało księży do złożenia przysięgi na wierność konstytucji, co spowodowało swoistą schizmę: księża konstytucyjni tworzyli większość na południu i wschodzie Francji, a tzw. niekonstytucyjni na zachodzie.
Kulminacją pierwszego etapu rewolucji, zmierzającego do ustalenia zasad kompromisu między roszczeniami władzy królewskiej a wizją ustroju
realizującą ideały liberalnej burżuazji, była uroczysta msza na Polu Marsowym w rocznicę zdobycia Bastylii (14 VII 1790 r.), której towarzyszyła skierowana do narodu mowa króla. To przeprowadzone z wielkim rozmachem
Święto Federacji (Fête de la Fédération) miało podkreślać jedność narodową,
szacunek dla monarchii, ale także nową pozycję króla — najważniejszego,
ale jednak sługi państwa. Z taką rolą Ludwik XVI pogodzić się nie chciał,
czego dobitnym wyrazem była podjęta w czerwcu 1791 r. próba ucieczki rodziny królewskiej z Paryża. Fiasko przedsięwzięcia (król został rozpoznany,
zatrzymany w Varennes i pod eskortą gwardii narodowej zawrócony do stolicy) okazało się początkiem końca idei monarchicznej. Incydent wzmocnił
nastroje prorepublikańskie wśród niższych warstw społecznych, zmuszając burżuazję nie tylko do troski o coraz bardziej iluzoryczne porozumienie
z królem (skłaniającym się wyraźnie ku rozstrzygającej konfrontacji przy
pomocy międzynarodowej), ale także do tłumienia wystąpień społecznych.
W ten sposób solidarność stanu III została rozbita, czego zapowiedzią stała
się strzelanina na Polu Marsowym 17 VII 1791 r., kiedy gwardia narodowa
otworzyła ogień do tłumu żądającego usunięcia króla. W tej napiętej sytuacji
Zgromadzenie zakończyło prace nad konstytucją z nadzieją, że jej uchwalenie 3 IX 1791 r. będzie oznaczać koniec rewolucji.
Konstytucja (podpisana przez króla 14 września) czyniła z Francji umiarkowaną i dziedziczną monarchię konstytucyjną, respektującą zasadę →po125
REWOLUCJE FRANCUSKIE
działu władzy. Władzę wykonawczą sprawował „król Francuzów” powołujący swych sześciu ministrów (spraw wewnętrznych, sprawiedliwości,
wojny, marynarki, spraw zagranicznych i danin publicznych) spoza członków parlamentu. Wymóg kontrasygnaty, obowiązek przedstawiania raportów z działalności ministrów przed Zgromadzeniem oraz odpowiedzialność
ministrów przed Najwyższym Trybunałem Narodowym (Haute Cour Nationale) skutecznie osłabiały pozycję ustrojową monarchy, dla którego pewną
rekompensatą było przyznanie prawa veta zawieszającego w stosunku do
ustaw parlamentu (ważnym wyjątkiem były kwestie konstytucyjne i skarbowe, wyjęte spod działania veta). Pełnię władzy ustawodawczej sprawowało
jednoizbowe Narodowe Zgromadzenie Prawodawcze (l’Assemblée nationale
législative — w skrócie Legislatywa), złożone z 745 deputowanych wybieranych na dwuletnią kadencję. Było to ciało niezależne od króla, zbierające się
z mocy prawa w pierwszy poniedziałek maja, dowolnie ustalające miejsce
obrad i czas trwania sesji. Poza kontrolą ministrów i działalnością prawodawczą Zgromadzenie posiadało własny komitet dyplomatyczny prowadzący de facto politykę zagraniczną. Integralną częścią konstytucji stała się
Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, włączona do niej jako preambuła.
Obywatele zostali podzieleni na trzy kategorie, a ich prawa polityczne zostały uzależnione od wysokości płaconego podatku (projekt Sieyèsa). Obywatelom „biernym” (ok. 39% mężczyzn) gwarantowano ochronę praw indywidualnych, ale wpływ na obsadę instytucji publicznych posiadali wyłącznie
obywatele „czynni” (tworzący zgromadzenia wyborcze I stopnia) oraz „elektorzy” (ok. 50 tys. osób wybierających m.in. deputowanych, sędziów i członków administracji departamentalnej).
Nowy ustrój miał wyraźną wymowę liberalną wzmacnianą przez wcześniejszą reformę administracyjną (z grudnia 1789 r.) wprowadzającą daleko posuniętą decentralizację władzy. Kraj podzielono na 83 departamenty
z własnymi instytucjami samorządowymi: 36-osobowymi, wybieranymi
w wyborach dwustopniowych radami o dwuletniej kadencji i z ich ciałami
wykonawczymi — dyrektoriatami, które przejęły uprawnienia królewskich
intendentów. Jedynym reprezentantem władzy centralnej na szczeblu departamentu był prokurator generalny. Departamenty składały się z okręgów,
których struktura organizacyjna była kopią opisanych wyżej rozwiązań.
Bardziej demokratyczne rozwiązania przyjęto dla administracji miejskiej.
Obywatele posiadający czynne prawo wyborcze wybierali bezpośrednio
radę generalną gminy, mera i prokuratora gminy (który miał zastępców
w większych miastach). Władze miejskie miały szerokie uprawnienia, obejmujące m.in. ustalanie wymiaru i sposobu ściągania podatków, powoływanie gwardii narodowej dla utrzymania porządku, możliwość wprowadzenia
stanu wyjątkowego, a także prawo jurysdykcji w drobnych wykroczeniach.
Wszystko to przyczyniło się do ożywienia życia miejskiego, a w przypadku
Paryża do jego wyraźnego zrewolucjonizowania i upolitycznienia. Admini126
REWOLUCJE FRANCUSKIE
stracja gminy paryskiej składała się z 48 sekcji gromadzących lud według
dzielnic i odbywających regularne zebrania (od lipca 1792 r. mogli brać
w nich udział także obywatele „bierni”). Sekcje zostały bardzo szybko zdominowane przez jakobinów popieranych przez masy sankiulotów. Komuna
Paryża stała się wkrótce niezależnym czynnikiem pretendującym do wywierania decydującego wpływu na bieg rewolucji. Nie bez znaczenia dla takiego
rozwoju sytuacji było przegłosowanie w Konstytuancie wniosku Robespierre’a zakazującego jej deputowanym kandydowania do Zgromadzenia Prawodawczego, nowa izba ustawodawcza składała się więc wyłącznie z ludzi
młodych (większość nie ukończyła 30 lat) i szerzej nieznanych, dopiero budujących własną popularność wśród ludu.
Zgromadzenie Prawodawcze (Legislatywa) zebrało się 1 października
1791 r. Na →prawicy zasiadało 264 deputowanych, sympatyków klubu feuillantów, zdeklarowanych obrońców nowego konstytucyjnego porządku.
Lewicę tworzyło 136 deputowanych związanych z jakobinami lub kordelierami. Posiadali oni wielu doskonałych mówców (za przywódców uchodzili J. Brissot i →J. Condorcet) rekrutujących się głównie z departamentu
Gironde (stąd nazwa „żyrondyści” wprowadzona kilkadziesiąt lat później
przez A. de Lamartine’a). Postulaty lewicy dotyczyły rozszerzenia praw
wyborczych i reform społecznych, przy tym szybko zaznaczyły się istotne
różnice między żyrondystami a tzw. Górą (Montagnards — deputowanymi
„z górnych ławek”). Doprowadziły one do usunięcia żyrondystów z klubu
jakobinów i do jego dalszej radykalizacji oraz zbliżenia z kordelierami. Dopełnieniem składu Legislatywy było 345 deputowanych niezależnych (przez
przeciwników zwanych „bagnem” — le marais). Jedną z głównych przyczyn
rozdźwięku na lewicy była polityka zagraniczna i podsycana przez dwór
wizja zbliżającej się wojny, w której żyrondyści dostrzegali sposób na rozładowanie kryzysu wewnętrznego, a „Góra” (pod wpływem Robespierre’a)
— niebezpieczeństwo zwycięstwa kontrrewolucji.
Wydarzenia roku 1789 we Francji zostały przez opinię międzynarodową
przyjęte z zainteresowaniem, a w wielu przypadkach z sympatią, zwłaszcza w krajach niemieckich (→J.G. Fichte, →I. Kant) i Anglii (→J. Bentham,
→J. Priestley). Jednak wraz z rozwojem wypadków reakcja elit politycznych
stawała się coraz bardziej sceptyczna (w listopadzie 1790 r. swe Rozważania
o rewolucji we Francji napisał →E. Burke), a reakcja rządów — wroga. Nastroje kontrrewolucyjne podsycali francuscy arystokraci-emigranci. Bardzo
długo jednak wizja wspólnej europejskiej interwencji była mało realna. Sytuacja zmieniła się wiosną 1792 r., kiedy nastąpiła zmiana na tronie cesarskim
(przeciwnego wojnie Leopolda II zastąpił Franciszek II Habsburg).
Dostrzegając szansę na pokonanie rewolucji rękami państw ościennych
i odzyskanie kontroli nad krajem, 20 IV 1792 r. Ludwik XVI zaproponował
władzom rewolucyjnym wypowiedzenie wojny królowi Czech i Węgier
(czyli Habsburgom, ale jako władcom dziedzicznym, a nie zwierzchnikom
127
REWOLUCJE FRANCUSKIE
całego Cesarstwa Niemieckiego). W obliczu zaostrzającego się ponownie
kryzysu wewnętrznego, Legislatywa przystała na propozycję królewską. Ten
krok okazał się preludium do następnego etapu rewolucji, znaczonego klęskami na froncie, mnożącymi się zdradami generałów spiskujących z wrogiem w imieniu monarchii, a także aktywnymi działaniami króla blokującego decyzje Zgromadzenia za pomocą przyznanego mu veta. Wszystko to
zaogniło jedynie sytuację polityczną w Paryżu. 11 lipca 1792 r. Legislatywa
ogłosiła odezwę „Ojczyzna w niebezpieczeństwie”, powołującą pod broń
wszystkich członków lokalnych gwardii narodowych i wprowadzającą permanencję w funkcjonowaniu organów administracji. Mobilizacja społeczeństwa była znaczna — w samym Paryżu w ciągu kilku dni zgłosiło się do
poboru 15 tys. ochotników. Ta aktywizacja mas ludowych ożywiła również
sterowane przez jakobinów instytucje samorządowe (komuna), domagające
się rozwiązania Zgromadzenia i wyboru Konwencji obarczonej zadaniem
rewizji obowiązującej konstytucji. Ludwik XVI doprowadził więc do przesilenia politycznego, ale rozwinęło się ono niezgodnie z zaplanowanym przez
niego scenariuszem. 10 sierpnia w Paryżu wybuchło powstanie, a jego kulminacyjnym punktem był atak na pałac Tuileries. Król schronił się pod opiekę
Zgromadzenia, które zawiesiło go w jego prawach i osadziło wraz z rodziną
w Temple (fortecy zmienionej na więzienie). Pod naciskiem władz Komuny
Paryskiej ogłoszono we wrześniu kolejne wybory, które ponownie zradykalizowały skład nowego ciała ustawodawczego — Konwentu Narodowego.
Początkowo dominowali w nim żyrondyści, ale wkrótce jakobinom udało
się zjednać do swych poglądów znaczną część deputowanych niezależnych
(w listopadzie 1792 r. żyrondyści stracili fotel przewodniczącego izby).
Wieczorem 21 IX 1792 r. proklamowano powstanie republiki (I Republiki
Francuskiej). Dzień wcześniej wojska francuskie odniosły pierwsze zwycięstwo na froncie, pokonując króla pruskiego w bitwie pod Valmy (jej znaczenie militarne było niewielkie w przeciwieństwie do późniejszej o prawie dwa
miesiące bitwy z Austrią pod Jemmapes, ale jej ranga psychologiczna była
ogromna). Niemały udział w tym sukcesie mieli żołnierze-sankiuloci, co stało
się wygodnym argumentem propagandowym dla ugrupowań politycznych
paryskiej ulicy. Do najbardziej skrajnych należeli tu tzw. wściekli (enragés)
i „hebertyści”. Pierwsi, pod wodzą Jacquesa Roux (nazywanego „Czerwonym Księdzem”), oprócz żądania ustroju republikańskiego i powszechnego
prawa wyborczego domagali się od państwa zabezpieczenia pełnej równości
majątkowej (osiągniętej np. przez fizyczną likwidację bogatych). „Hebertyści” (odłam kordelierów, zwany tak od nazwiska przywódcy, dziennikarza
Jacquesa-René Héberta) byli radykalnymi zwolennikami dechrystianizacji
i świeckiego państwa (kpili m.in. z jakobińskich prób wprowadzania kultu
Istoty Najwyższej). Obie wymienione grupy pomogły jakobinom w 1793 r.
rozprawić się z żyrondystami, a później same zostały rozbite na fali rozpętanego terroru.
128
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Nieuchronność starcia między jakobinami i żyrondystami stała się widoczna już w czasie procesu Ludwika XVI (listopad 1792 — styczeń 1793 r.). Stojący na gruncie legalizmu żyrondyści powoływali się na konstytucyjny zapis
o nietykalności osoby króla, podczas gdy sympatycy Robespierre’a (i wspierającego go →A. Saint-Justa) opowiadali się za potraktowaniem „Louisa
Capeta” jako zwykłego obywatela i zdrajcy narodu, odmawiając mu prawa
do obrony. 14 I 1793 r. Konwent uznał króla za winnego po 24-godzinnym,
imiennym głosowaniu. Za karą śmierci opowiedziało się co najmniej 361
deputowanych (pewne jest, że było ich niewielu ponad zwykłą większość),
a ponieważ odrzucono wniosek o zawieszenie wykonania wyroku, króla
stracono 21 stycznia. Krok ten nie tylko zaostrzył sytuację wewnętrzną, ale
też był bezpośrednią przyczyną powstania I koalicji antyfrancuskiej pod patronatem Anglii (której Francja wypowiedziała wojnę 1 II 1793 r.).
W planach żyrondystów wojna miała ponownie wzmocnić jedność narodową i powstrzymać radykalne żądania reform społecznych. Pod względem
geopolitycznym jej celem było stworzenie na zachodzie pasa zależnych od
Francji republik buforujących kraj od monarchicznych sąsiadów. Niemałe
znaczenie miały także względy ekonomiczne: Francja w roli „wyzwolicielki”
liczyła na zupełnie konkretną wdzięczność oswobadzanych krajów. Rachuby
zawiodły i tym razem, gdyż pobór rekrutów stał się przyczyną rozruchów
chłopskich w Wandei i sąsiednich departamentach, nad którymi kontrolę
przejmowali z czasem rojaliści. Klęskom na froncie (18 III 1793 r. — Neerwinden i głośna zdrada łączonego z żyrondystami generała Demourieza)
towarzyszyła wojna domowa, którą miało stłumić wprowadzenie stanu wyjątkowego i reorganizacja organów władzy. W marcu powołano Trybunał
Rewolucyjny, a w kwietniu 1793 r. powstał pierwszy Komitet Ocalenia Publicznego (Comité de Salut Public), wyłaniany przez Konwent organ władzy
wykonawczej. Zasadniczy kształt instytucjonalny rząd rewolucyjny przyjął
po dokonanym 2 czerwca 1793 r. zamachu i usunięciu z Konwentu deputowanych Żyrondy (okazja do ich fizycznej likwidacji nadarzyła się kilka miesięcy później, na fali oburzenia i strachu przed kontrrewolucją po zabójstwie
→J.-P. Marata).
Odtąd niepodzielna władza spoczęła na rok w ręku jakobinów, a okres
ten nie bez przyczyny zasłużył na miano rządów terroru. W rękach odnowionego Komitetu Ocalenia Publicznego (tzw. Wielkiego Komitetu), którego najważniejszą postacią stał się Robespierre, znalazła się nie tylko władza
wykonawcza, prowadzenie wojny i polityki zagranicznej, ale również władza ustawodawcza, choć propozycje rozwiązań prawnych nadal musiał zatwierdzić Konwent. Nad respektowaniem „sprawiedliwości rewolucyjnej”
wewnątrz kraju czuwał, drugi obok KOP i do pewnego stopnia konkurencyjny wobec niego, organ wykonawczy wyłaniany przez Konwent — Komitet
Bezpieczeństwa Publicznego (Comité de sûreté générale). Było to de facto ministerstwo policji i sprawiedliwości zarazem (wywodzące się z działających
129
REWOLUCJE FRANCUSKIE
od 1791 r. „komitetów nadzoru”, których pierwotnym zadaniem był nadzór
nad cudzoziemcami w każdej gminie). Komitetowi Bezpieczeństwa Publicznego podlegał Trybunał Rewolucyjny (od którego wyroków — a możliwy
był wyłącznie wyrok śmierci lub uniewinnienie — nie było apelacji), jak
również cały system więziennictwa. Szacuje się, że w chwili upadku Robespierre’a w samym Paryżu w więzieniach przebywało ponad 8000 osób.
Wszechobecny terror i tropienie wrogów rewolucji osiągnęły apogeum po
ogłoszeniu dekretu 22 prairiala roku II (10 VI 1794 r.), na którego mocy m.in.
odebrano oskarżonym prawo do obrony i zrezygnowano w ogóle z wcześniejszych przesłuchań. Stosowana od 25 IV 1792 r. gilotyna (wynalazek wykonany wg szkicu chirurga Antoine’a Louisa, niezbędny po demokratyzacji
prawa do ścinania jako sposobu wykonywania kary śmierci; wcześniej był to
przywilej dobrze urodzonych) ruszyła pełną parą. W ciągu niespełna siedmiu ostatnich tygodni władzy jakobinów Trybunał Rewolucyjny skazał na
śmierć więcej osób niż przez cały czas swego wcześniejszego funkcjonowania
(w Paryżu zgilotynowano wówczas 1376 osób). Strach, potęgowany przez
demaskowanie spisków na coraz wyższych szczeblach władzy, stał się jedną
z przyczyn kolejnego przewrotu.
Rządy jakobinów to najbardziej dyskusyjny okres w dziejach wielkiej
rewolucji. Był znaczony nie tylko terrorem, ale także ogromnym wysiłkiem
militarnym (powołaniem do armii wszystkich obywateli, reformami wojskowymi L. Carnota), dzięki któremu Francji udało się skutecznie odeprzeć ataki
I koalicji, oraz próbą przebudowy państwa w duchu republikańskim. Temu
ostatniemu celowi miała służyć zarówno reforma kalendarza, wprowadzenie
kultu Istoty Najwyższej, jak przede wszystkim uchwalenie nowej konstytucji, znanej jako konstytucja jakobińska.
Potrzeba nowej konstytucji stała się oczywista po wprowadzeniu republiki i straceniu Ludwika XVI. Prace nad nią przyspieszyły wiosną 1793 r.,
ale kompromis między żyrondystami a jakobinami okazał się niemożliwy.
Dopiero usunięcie żyrondystów z Konwentu Narodowego jednoznacznie
rozstrzygnęło sytuację na korzyść radykalnych propozycji jakobińskich, toteż uchwalona 24 VI konstytucja (zredagowana głównie przez członka Komitetu Ocalenia Publicznego, prawnika H. de Seychellesa, przy współudziale
Saint-Justa) była — jak zgodnie przyznają komentatorzy — najbardziej demokratyczną konstytucją w dziejach Francji. Przewidywała wprowadzenie
powszechnego prawa wyborczego dla obywateli powyżej 21. roku życia,
a prawa obywatelskie wzbogacała o powszechne prawo do nauki i do pomocy socjalnej. Władza ustawodawcza miała należeć do wybieranego na
rok Zgromadzenia Ustawodawczego, natomiast funkcję rządu miała przejąć
Rada Wykonawcza złożona z 24 członków (zatwierdzanych w drodze wyborów, a więc bardzo demokratycznie). Konstytucja Roku I, jak ją nazwano, została poddana pod referendum i zaakceptowana przytłaczającą większością
głosów (co prawda tylko przy 27% frekwencji). Jednak już 10 października
130
REWOLUCJE FRANCUSKIE
tego samego roku Konwent zadecydował o utrzymaniu rządu rewolucyjnego do chwili zawarcia pokoju. Oznaczało to odroczenie wejścia w życie
ustawy konstytucyjnej na czas nieokreślony. Jak argumentował Saint-Just,
gwarantując obywatelom szerokie prawa w sytuacji zagrożenia podstaw republikańskiego państwa, konstytucja sama pozbawiłaby się siły potrzebnej
do swej obrony. Konstytucję złożono więc w Konwencie, pośrodku sali, a jej
los okazał się zgodny ze słowami członka KOP, Bertranda Barère’a: „ten żłóbek stanie się jej trumną”.
Francuski kalendarz republikański wprowadzono dekretem z 5 X 1793 r.
(został zniesiony przez →Napoleona I Bonaparte z dniem 1 stycznia 1806 r.).
Lata nowej, rewolucyjnej ery liczono od daty wprowadzenia republiki, czyli od
22 IX 1792 r., a pierwszym dniem roku był dzień równonocy jesiennej. Nazwy
dwunastu miesięcy, a także nazwy poszczególnych dni w roku, wymyślił poeta Ph. F. d’Églantine. Innym rewolucyjnym pomysłem, uważanym powszechnie za obsesję samego Robespierre’a (zagorzałego przeciwnika →ateizmu), był
kult Istoty Najwyższej (l‘Être suprême), funkcjonujący od maja 1794 r. na prawach religii państwowej. Nową religię, będącą wersją →deizmu, zainaugurowano uroczyście 8 czerwca (20 prairiala roku II) wielkim świętem narodowym
połączonym z pełną rozmachu procesją oraz inscenizacją na Polu Marsowym,
podczas której spalono figury Ateizmu, Ambicji Osobistej, Egoizmu i Fałszywej
Skromności. Uroczystość (morze kwiatów, deputowani odziani w białe szaty) była symbolem potęgi Robespierre’a, ale i początkiem jego końca. 27 lipca
1794 r. doszło do przewrotu thermidoriańskiego (wg kalendarza rewolucyjnego 9 thermidora roku II) inicjowanego głównie przez jego przeciwników z Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego. Aresztowanie jakobinów (Robespierre’a,
a wraz z nim 21 innych osób stracono dzień później) próbowano przedstawiać
jako zwykłą rozprawę z kolejnym wrogiem prawdziwej rewolucji (ścieżkę
wytyczyli jakobini, likwidując dantonistów czy hebertystów). Ale Robespierre
zdążył stać się w oczach opinii publicznej uosobieniem terroru, bezwzględnej
władzy Komitetu Ocalenia Publicznego i toczącej się wojny. Kres jego rządów
spowodował coraz głośniejsze nawoływania do powstrzymania nienasyconego apetytu rewolucji i ustabilizowania sytuacji w kraju. Wykorzystała je nowa
władza, powiązana głównie z kręgami mieszczaństwa zainteresowanego
przywróceniem porządku konstytucyjnego i zasad 1789 r. (poszanowania prawa własności, liberalizacji handlu itd.). W ramach reorganizacji głównych organów władzy kompetencje KOP ograniczono do spraw dyplomacji i wojny,
a Trybunał Rewolucyjny zlikwidowano (31 III 1795 r.). Jednocześnie usuwano
jakobinów z lokalnych struktur administracyjnych, zastępując ich własnymi
zwolennikami. Działania te wspierali sympatycy nowego porządku rekrutujący się z młodej i coraz bogatszej burżuazji, tzw. muskadynów (fr. muscadin
— elegancik). Grupy takiej młodzieży prześladowały nie tylko jakobinów, ale
i nazbyt gorliwie deklarujących przywiązanie do rewolucji sankiulotów, stając
się ważnym elementem tzw. białego terroru.
131
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Mimo sukcesów na arenie międzynarodowej (pokoju z Prusami, a później
z Hiszpanią) nie udało się ustabilizować sytuacji wewnętrznej tak politycznej, jak i ekonomicznej. Francją wstrząsały kolejne mniej lub bardziej lokalne
wystąpienia byłych jakobinów, sankiulotów, a także zdobywających coraz
więcej zwolenników rojalistów (z początkiem października 1795 r. świadkiem rojalistycznego powstania stał się sam Paryż, a zostało ono krwawo
stłumione przez młodego generała Bonaparte).
Wiosną 1795 r. Konwent Narodowy przystąpił do prac nad nową konstytucją. Zakończono je szybko, bo już 22 sierpnia, a miesiąc później projekt
został zatwierdzony w drodze referendum. Konstytucja Roku III (licząca aż
377 artykułów, w porównaniu ze 124 w konstytucji jakobińskiej) powierzała
władzę ustawodawczą dwuizbowemu Ciału Prawodawczemu złożonemu
z Rady Pięciuset (czyli izby niższej, posiadającej inicjatywę ustawodawczą)
i z Rady Starszych (liczącej 250 członków, z prawem zatwierdzania ustaw).
By uniknąć ewentualnej przewagi rojalistów w przyszłym parlamencie,
w konstytucji zawarto „prawo o dwóch trzecich”, na którego mocy 2/3 dotychczasowych członków Konwentu miało wejść automatycznie w skład
Ciała Prawodawczego. Rada Starszych na podstawie listy kandydatów
przedstawionych przez izbę niższą miała wybierać Dyrektoriat — złożony
z pięciu członków (co rok wymieniano jednego) organ władzy wykonawczej.
Nowe Ciało Prawodawcze zebrało się 27 października 1795 r., a trzy dni
później wybrano członków Dyrektoriatu, który zdominowali P.F. Barras
i generał L. Carnot. Nowy rząd musiał się zmierzyć z narastającym niezadowoleniem najbiedniejszych warstw społeczeństwa i zaogniającymi sytuację radykałami (zwłaszcza ze Sprzysiężeniem Równych →F.-N. Babeufa),
a także z pogarszającą się sytuacją na froncie, na którym okrojona koalicja
podjęła właśnie kolejną ofensywę. Rządy Dyrektoriatu trwały do jesieni
1799 r., kiedy przejął władzę — popierany m.in. przez E.-J. Sieyèsa, ówcześnie jednego z dyrektorów — generał Napoleon Bonaparte. Udany zamach
18 brumaire’a (9 XI) otworzył kolejną epokę w dziejach Francji. Odwrót od
rewolucyjnych idei republikańskich następował stopniowo. Znaczyło go
ustanowienie cesarstwa, a po upadku Napoleona →restauracja Bourbonów
i powrót na tron Ludwika XVIII (1755–1824) w 1814 r. W l. 1814–1830 Francja
pozostawała monarchią konstytucyjną, a jej ustrój regulowała Karta Konstytucyjna. Nazwa tego dokumentu została wybrana nieprzypadkowo, nie była
to bowiem konstytucja uchwalona przez parlament, lecz akt oktrojowany,
nadany przez króla, który (by zanegować dorobek wielkiej rewolucji) datował swoje panowanie od śmierci poprzednika.
2. Rewolucja lipcowa 27–29 VII 1830 r.
(Les Glorieuses — „trzy dni chwały”)
Po śmierci Ludwika XVIII tron objął jego brat, Karol X Filip (1757–1836).
Sympatyzował on ze skrajnym skrzydłem prawicy rojalistycznej (tzw. ultrasami), które w wyborach 1824 r. zdobyło większość w parlamencie. Rządy
132
REWOLUCJE FRANCUSKIE
monarchy, zmierzające w stronę wzmocnienia władzy królewskiej i jej oparcia na powracającej do łask elicie arystokratycznej (byłych emigrantach, którzy otrzymali milion franków odszkodowania za znacjonalizowane w czasie
rewolucji majątki), szybko wzbudziły niezadowolenie środowisk liberalnych
i republikańskich. Nie mogły podobać się takie posunięcia, jak ograniczanie wolności prasy i wprowadzanie cenzury, wzrost znaczenia Kościoła katolickiego, a także rozwiązanie popularnych w Paryżu oddziałów Gwardii
Narodowej.
Po kolejnych wyborach (1827 r.), w których zwyciężyło skrzydło liberalne, konflikt przeniósł się na płaszczyznę sporów kompetencyjnych między parlamentem a królem. Dotyczyły one przede wszystkim powoływania
ministrów i ich odpowiedzialności. Ścierały się dwie odmienne wizje funkcjonowania ustroju monarchii konstytucyjnej, obydwie odwoływały się do
zasad Karty Konstytucyjnej i nierozwiniętego szerzej zapisu głoszącego, że
powoływany przez króla rząd powinien cieszyć się zaufaniem większości
parlamentarnej. Przywiązani do wzorca brytyjskiego →parlamentaryzmu liberałowie domagali się decydującego wpływu na skład rządu, podczas gdy
król żądał od parlamentu jedynie biernej akceptacji własnych decyzji personalnych. Napięta sytuacja polityczna uległa zaognieniu latem 1829 r., kiedy
— korzystając z okresu wakacyjnego — Karol X zastąpił dotychczasowego
szefa rządu, kompromisowego wicehrabiego J.-B. de Martignaca, znanym
głównie ze skandali dworskich księciem J. de Polignac (dotąd minister spraw
zagranicznych). Reakcja opozycji ograniczyła się pierwotnie do nieprzychylnych artykułów prasowych i krytyki wzmocnionej posunięciami króla, ultrarojalistycznej części gabinetu. Sam Polignac był powszechnie uważany za
bigota, zwolennika teorii boskiego uprawnienia królów, niewiele odbiegającej od siedemnastowiecznych tez →J.-B. Bossueta (ultrasi, jak mawiano, byli
„bardziej monarchistyczni niż sam król”).
Od jesieni 1829 r. rosło także niezadowolenie w kraju na tle pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i rosnących cen żywności. Lokalne incydenty znajdowały się początkowo w cieniu sporów politycznych, ale szybko
zostały wykorzystane w bieżących rozgrywkach o władzę (np. seria niewyjaśnionych podpaleń w Normandii, o które obwiniali się wzajemnie liberałowie i ultrasi). W samej stolicy coraz ostrzejsza stawała się kampania
prasowa, agitująca bądź na rzecz jednej, bądź drugiej strony. W styczniu
1830 r. ukazał się pierwszy numer liberalnego dziennika Le National (założonego m.in. przez A. Thiersa, późniejszego premiera, a także prezydenta
III Republiki Francuskiej), na którego łamach otwarcie domagano się reform
ustrojowych, powołując się na „Chwalebną” (glorieuse) Rewolucję angielską
z 1688 r. (→rewolucje angielskie). Karol X nie zamierzał godzić się na żadne ustępstwa. Otwierając 2 marca 1830 r. sesję parlamentu Karol X zapowiedział wojskową ekspedycję do Algieru, w domyśle sugerując niepokornym deputowanym, że w razie blokady parlamentarnej zamierza rządzić
133
REWOLUCJE FRANCUSKIE
za pomocą ordonansów królewskich (stan wojny dawał władcy szczególne
uprawnienia). W odpowiedzi liberalna większość uchwaliła i przedłożyła królowi tzw. Adres 221, zawierający swego rodzaju wotum nieufności
w stosunku do rządu Polignaca. Odpowiedź króla była natychmiastowa:
19 marca odroczył on sesję parlamentarną o sześć miesięcy, a w połowie
maja rozwiązał Izbę Deputowanych.
Ogłaszając nowe wybory król miał nadzieję na zmianę niekorzystnego
dla siebie składu izby niższej. Mimo osobistego apelu monarchy do poddanych rachuby te zawiodły. Wśród nowo wybranych deputowanych liczba
tych o poglądach liberalnych jeszcze wzrosła, co zmusiło Karola do wyboru między drogą ustępstw a kolejną konfrontacją. Obawiając się powtórki
z 1789 r., król zdecydował się na rozwiązanie siłowe. Korzystając z sukcesu militarnego, jakim było zdobycie Algieru, rząd przystąpił w największej
tajemnicy do przygotowywania scenariusza umożliwiającego bardziej radykalną rozprawę z parlamentem. W nocy z 25 na 26 lipca przekazano do
druku nowe zarządzenia królewskie, które ukazały się w Monitorze (głównej
gazecie rojalistów) jeszcze tego samego dnia, w poniedziałek. Na mocy „ordonansów z Saint-Claud” (od miejsca pobytu króla) likwidowano wolność
prasy (druk wymagał zezwolenia królewskiego), rozwiązywano Izbę Deputowanych, istotnie ograniczano prawa wyborcze przez wprowadzenie wysokiego cenzusu majątkowego i wieku oraz przywracano stanowiska kilku
wcześniej usuniętym ultrasom. Opozycja, która mobilizowała swe siły już
wcześniej (m.in. 21 lipca doszło do spotkania wielkiego referendarza Izby
Parów, czyli wyższej izby parlamentu, Ch.-L. Huguet de Montarana, markiza de Sémonville, z przebywającym w swym zamku w Neuilly Ludwikiem-Filipem z linii Burbonów orleańskich, potomków brata Ludwika XIV), postanowiła przejść do działania. Pierwsi zareagowali dziennikarze: ponad 40
z nich zgromadziło się w redakcji Le National i podpisało wspólny protest
przeciwko nowemu prawu, odmawiając podporządkowania się jego wymogom. Wieczorne naloty policji i próby konfiskaty nakładów liberalnej prasy
zaktywizowały także paryskie ulice, na których coraz głośniej słychać było
domaganie się detronizacji Burbonów.
Właściwa rewolucja rozpoczęła się nazajutrz, 27 lipca, i trwała przez trzy
kolejne dni (stąd określenie „trzy dni chwały”). Początkowo rozruchy ludowe wybuchały mniej lub bardziej przypadkowo (choć licznie: już pierwszego
dnia zniszczono m.in. prawie wszystkie z 2000 lamp ulicznych oświetlających Paryż). Jednym z niewielu — ale za to doskonale zakonspirowanym
i od kilku miesięcy przygotowującym plany rewolucji — ugrupowaniem
było tzw. Stowarzyszenie Styczniowe (Association de Janvier, inaczej Konspiracja La Fayette lub Stowarzyszenie Patriotów, rekrutujące się głównie ze
studentów i robotników), w którym działali m.in. →A. Blanqui i sam markiz
la Fayette. Ten ostatni wkrótce stanął na czele odrodzonej ludowej gwardii
narodowej. Gwardia królewska zlekceważyła niebezpieczeństwo i dopiero
134
REWOLUCJE FRANCUSKIE
po południu 28 lipca jej dowódca, Auguste Marmont, zwrócił się do króla
z prośbą o decyzję w sprawie pacyfikacji stolicy. W tym momencie Paryż
został już przejęty przez rebeliantów (do których dołączało wielu dezerterów gwardii królewskiej), którzy wznosili barykady, wywieszali rewolucyjne flagi i zajmowali kolejne budynki — zarówno strategiczne (składy broni
i amunicji), jak i ratusz (Hôtel de ville) oraz opuszczone przez arystokrację
pałace (choć, co warte zauważenia, przypadki plądrowania majątków były
stosunkowo rzadkie, a dóbr narodowych, np. Luwru, strzegli spontanicznie
sami powstańcy). Liberałowie, którzy nawiązali kontakt z La Fayettem, skłaniali się ku jednemu z dwóch rozwiązań: albo ku przekonaniu Karola do wycofania ordonansów i obarczeniu winą za powstałą sytuację jego ministrów,
którzy mieli „wprowadzić króla w błąd”, albo ku poparciu zmiany na tronie
francuskim. Obawiali się jednak, podobnie jak rojaliści, niekontrolowanych
wystąpień ludowych i byli gotowi bronić ustroju monarchicznego. Pierwsze rozwiązanie upadło ostatecznie 29 lipca, pozostało więc rozwiązanie
drugie. Do głównych pośredników między deputowanymi a Ludwikiem-Filipem Orleańskim należeli m.in. Jacques Laffitte, późniejszy premier, oraz
Charles-Maurice de Talleyrand. Dzięki zjednaniu do tego pomysłu dziennikarzy (m.in. Thiersa) miano nadzieję na opanowanie i wygaszenie radykalnych haseł republikańskich. Ten krótki i zakończony sukcesem liberalny
przewrót we Francji szybko zyskał naśladowców: jeszcze w tym samym roku
wybuchło powstanie w Belgii (która w ten sposób wywalczyła niepodległość)
i w Polsce (niestety, z gorszym skutkiem).
30 lipca cały Paryż powtarzał za artykułem z National, że Karol nie ma
już wstępu do Paryża, a lud francuski oczekuje od diuka Orleanu przyjęcia
korony. Jednym z celów tej akcji było zmuszenie do bardziej stanowczego
działania samego Ludwika-Filipa czekającego na rozwój wypadków. 31 lipca
diuk Orleanu został mianowany namiestnikiem królestwa. W tym samym
czasie Karol X opuścił Saint-Cloud i potajemnie wyruszył do Trianon, a później do Anglii. Król abdykował 2 sierpnia na rzecz swego młodszego syna,
Henryka d’Artois, diuka Bordeaux, pomijając legalnego sukcesora, delfina
Ludwika. Diuk Orleanu, któremu przypadło proklamowanie aktu abdykacji,
ograniczył się do ogłoszenia rezygnacji z praw do tronu dwóch Burbonów,
pomijając milczeniem osobę dziesięcioletniego Henryka, odtąd nominalnie
króla Henryka V. 7 sierpnia Izba Deputowanych, a później Izba Parów zadecydowała o oddaniu korony Ludwikowi Orleańskiemu, co oznaczało przejęcie tronu przez reprezentanta młodszej linii Burbonów, rozpoczynającego
swe panowanie jako Ludwik-Filip I. Taka tytulatura oznaczała zwycięstwo
opcji reprezentowanej przez deputowanych traktujących rewolucję lipcową
jako zerwanie ciągłości ustrojowej i otwarcie nowego rozdziału historii Francji. Odmiennego zdania była grupa tzw. →doktrynerów (m.in. →F. Guizota),
dążąca do zachowania ciągłości monarchii (i samej dynastii Burbonów), potwierdzonej nadaniem nowemu władcy imienia Filipa VII.
135
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Równocześnie Izba Deputowanych przyjęła projekt nowej konstytucji
(będącej w zasadzie rewizją Karty konstytucyjnej z 1814 r.), zatwierdzony
następnie przez króla. Ta formuła umowy między władcą a parlamentem
podkreślała odejście od tendencji absolutystycznych. Konstytucja zmieniała status religii katolickiej (z religii państwowej na wyznanie „większości
Francuzów”) i znosiła ograniczenia wolności prasy. Ustanawiała także nowe
relacje między organami władzy, pozbawiając króla prawa wydawania ordonansów i rozporządzeń oraz rozszerzając zakres konstytucyjnej odpowiedzialności ministrów przed parlamentem. Pełnia inicjatywy ustawodawczej
miała odtąd spoczywać w zreorganizowanych izbach parlamentu. Największą zmianą dotyczącą izby niższej było znaczne rozszerzenie praw wyborczych (dzięki obniżeniu cenzusu majątkowego i cenzusu wieku — z 40 do
30 lat w przypadku biernego, a z 30 do 25 lat — czynnego prawa wyborczego).
Nowy król wstąpił na tron jako „król Francuzów” (nie „Francji”), co miało
podkreślać legitymizowanie jego władzy przez naród (podobnie tytułowano
między rokiem 1789 a 1792 Ludwika XVI). „Monarchia lipcowa”, jak ją określano, przywróciła wiele symboli nawiązujących do dziedzictwa wielkiej
rewolucji francuskiej, m.in. trójkolorowy sztandar (tricolore), który zastąpił
białą flagę okresu restauracji. Chcąc wygasić nastroje antymonarchistyczne,
Ludwik-Filip demonstracyjnie akcentował swe przywiązanie do zasad republikańskich: przechadzał się ulicami Paryża w stroju mieszczanina (w cylindrze i z parasolem), zdarzało mu się śpiewać Marsyliankę, pozwalał nazywać
się „królem obywatelem”, a w 1840 r. zezwolił na sprowadzenie do stolicy
zwłok Napoleona, które spoczęły w kościele Inwalidów (Dôme des Invalides).
Tego rodzaju posunięcia nie przysparzały mu sympatii na dworach europejskich, gdzie nazywany był „królem z barykad” (roi des barricades) i „królem mieszczaninem”. Rządy Ludwika-Filipa sprzyjały głównie burżuazji,
a zmiany polityczne szybko przełożyły się na przyspieszenie przekształceń
gospodarczych w kierunku kapitalistycznym.
Pod względem politycznym rządy Ludwika-Filipa miały być drogą
umiarkowania między niewygasłymi (jak udowadniały towarzyszące całemu panowaniu zamieszki i wystąpienia w kraju) nastrojami rewolucyjnymi
a poglądami ciągle silnych środowisk rojalistycznych i konserwatywnych.
W sensie ustrojowym nie zrealizowano oczekiwań republikanów domagających się wprowadzenia do konstytucji zasady suwerenności narodu. Zwrócono się w stronę modelu angielskiego, opartego na współpracy między
królem a parlamentem, dążąc jednak do zachowania równości i równowagi
między tymi organami władzy (a więc unikając dominacji parlamentu). Wyrazem tej tendencji był brak politycznej odpowiedzialności ministrów przed
parlamentem, a także możliwość łączenia mandatu deputowanego ze stanowiskami nadawanymi przez króla (co było skutecznym narzędziem obłaskawiania potencjalnych opozycjonistów). Stopniowo rządy Ludwika-Filipa
ewoluowały w kierunku konserwatywnym, co — w połączeniu z ponownie
136
REWOLUCJE FRANCUSKIE
rosnącym niezadowoleniem społecznym i trudnościami ekonomicznymi,
a także z wspieranymi m.in. przez ruch karbonarski hasłami demokratycznymi — zapowiadało kolejny kryzys polityczny.
3. Rewolucja lutowa (22–25 II) 1848 r.
Wkrótce po ukonstytuowaniu się monarchii lipcowej, na francuskiej scenie politycznej dominowały dwa ugrupowania: Partia Ruchu (Parti du Mouvement) domagająca się stopniowego rozszerzania praw wyborczych, a w polityce zagranicznej popierania idei państw narodowych (zatem i ruchów
rewolucyjnych w Europie) oraz Partia Oporu (Parti de la Résistance) zdominowana przez wcześniejszych doktrynerów, stojąca na gruncie →legitymizmu
oraz Karty 1830 r. i wyrażająca przede wszystkim interesy średniej burżuazji.
Ludwik-Filip I, choć nie darzył zaufaniem członków Oporu, skłaniał się do
akceptacji ich programu wspierającego de facto jego władzę przeciw żądaniom
kontynuacji ewolucji ustrojowej Francji w stronę parlamentaryzmu (ogólnie
zapowiadanej w Karcie konstytucyjnej), a także przeciw głosom skrajnym
— zarówno lewicowych republikanów, jak i prawicowych legitymistów (domagających się powrotu na tron starej linii Burbonów) oraz bonapartystów.
Wykorzystywał też wszelkie okazje do przeprowadzenia zmian utrwalających
nowe rządy i utrudniających ich krytykę. Takich znaczących pretekstów nie
brakowało; warto wspomnieć o powstaniach republikanów w Lyonie i Paryżu
(wiosną 1834 r.) i nieudanej próbie zamachu na króla 28 lipca 1835 r., dokonanej przez G. Fieschiego. We wrześniu 1835 r. zaostrzono prawo (m.in. prawo
prasowe), zakazując właściwie jakiejkolwiek krytyki monarchii i spychając do
podziemia znaczną część organizacji opozycyjnych.
Mimo tych działań, kolejnych wyborów i wielu zmian rządów nie udało
się ustabilizować sytuacji wewnętrznej. Jesienią 1840 r. król postawił na czele
rządu F. Guizota (przez pewien czas stanowisko prezesa Rady ministrów
zachował marszałek napoleoński N.J. Soult) i choć nowemu szefowi sprzyjał początkowo rezultat nowych wyborów (większość zdobyli zdeklarowani,
choć nie zawsze zgodni monarchiści), a także sukcesy w Afryce Północnej
oraz dobra koniunktura gospodarcza, były to osiągnięcia niezauważalne dla
szerokich rzesz społeczeństwa, żyjących na granicy nędzy i coraz bardziej
podatnych na agitację socjalistyczną (→socjalizm) i rewolucyjną. W obliczu
zablokowanej drogi otwartego i legalnego protestu opozycja republikańska
zaczęła organizować publiczne bankiety, na których znani mówcy przedstawiali propozycje reform dotyczące zwłaszcza demokratyzacji prawa wyborczego. Ta „kampania bankietów” (Campagne des Banquets), której pierwsza
odsłona nastąpiła już w lipcu 1847 r. w Paryżu, stała się wstępem do rewolucji 1848. Uczestnicy bankietów (w całej Francji odbyło się ok. 70 takich spotkań) nie reprezentowali wspólnej opcji politycznej, choć łączyła ich niechęć
do rządu Guizota. Zapraszani mówcy (np. socjalista →L. Blanc, centrysta
Alphonse de Lamartine, monarchista Odilon Barriot) najczęściej wygłaszali
poglądy umiarkowane, lecz stopniowo ogólna wymowa przedstawianej kry137
REWOLUCJE FRANCUSKIE
tyki i samych zebrań stawała się coraz bardziej antyrządowa. Oficjalnie kampania bankietów została wstrzymana 25 XII 1847 r., trzy dni przed otwarciem
sesji parlamentarnej, na której przedmiotem dyskusji miały stać się niektóre
z podnoszonych podczas niej postulatów. Jednak już pierwsza mowa króla,
wygłoszona z okazji otwarcia sesji, rozwiewała wszelkie nadzieje na jakiekolwiek reformy. W tej sytuacji zapleczem działań opozycji i instrumentem
nacisku mogła stać się jedynie sympatia ludu francuskiego, a to oznaczało
przejście środowisk przeciwnych aktualnej władzy na pozycje bardziej radykalne, zbliżone do kręgów republikańskich i rewolucyjnych. Ta zmiana dotyczyła nie tylko deputowanych o wyraźnych sympatiach lewicowych, lecz
także liberałów i orleanistów (czyli zwolenników dynastii Orleańskiej, ale już
bez Ludwika-Filipa I).
14 lutego 1848 r. prefekt policji paryskiej odmówił zgody na organizację bankietu, na którym po raz kolejny miano dyskutować propozycję rozszerzenia prawa wyborczego. W odpowiedzi Armand Marrast (aktywny
uczestnik rewolucji 1830 r., członek Konspiracji La Fayette’a) opublikował na
łamach Le National apel do ludności Paryża o uczestnictwo w manifestacji na
znak sprzeciwu wobec restrykcyjnym ograniczeniom wolności słowa. Dzień
przed zaplanowaną na 22 lutego manifestacją liderzy opozycji ogłosili jednak
jej odwołanie, co władze Paryża przyjęły z zadowoleniem jako wystarczającą
gwarancję przywrócenia porządku. Rachuby na uspokojenie sytuacji okazały
się przedwczesne: rankiem 22 lutego na ulice Paryża wyległy liczne grupy
studentów (protestujących już od stycznia w związku z zawieszeniem wykładów popularnego historyka →J. Micheleta) oraz robotników, które spotkały się, tak jak planowano, na placu Magdaleny i skierowały się pod siedzibę Izby Deputowanych z okrzykami domagającymi się reform i ustąpienia
Guizota (jednak zgłoszony tego samego dnia wniosek o postawienie szefa
rządu w stan oskarżenia przepadł). Wystąpienia nabrały rozmachu w dniu
następnym, kiedy do rebeliantów przyłączyły się niektóre oddziały gwardii
narodowej, odtąd swego rodzaju mediatora między zrewoltowanym ludem
a wojskiem skierowanym do stłumienia zamieszek. Jeszcze tego samego dnia
Ludwik-Filip I ogłosił zastąpienie niepopularnego Guizota przychylnym reformom M. Molé’em. Decyzja miała rozładować rosnące napięcie, jednak już
wieczorem doszło do przypadkowego, ale krwawego starcia ludności cywilnej (manifestującej swą radość z posunięcia króla) z wojskiem. Ta niefortunna
iskra zapalna spowodowała, że w ciągu kilku godzin na ulicach Paryża ponownie wyrosły barykady. Król przebywający w coraz bardziej zagrożonym
pałacu Tuileries sprzeciwił się użyciu siły do pacyfikacji stolicy, a 24 lutego
abdykował na rzecz swego wnuka, oddając regencję w ręce jego matki, księżnej Orleańskiej, Hélène de Mecklembourg-Schwerin.
Zagrożonej monarchii nie dało się jednak uratować. Pod presją delegacji robotników i żądań zniesienia monarchii Zgromadzenie nie zaaprobowało przedstawionej kandydatury i tym samym Francja po raz drugi stała
138
REWOLUCJE FRANCUSKIE
się republiką. W skład powołanego Rządu Tymczasowego weszli nie tylko
liberałowie, umiarkowani republikanie czy nawet dotychczasowi monarchiści (wszyscy zwani „republikanami jutra” — républicains du lendemain; była
to więc grupa bardzo niejednorodna, w dużej części po prostu zadowolona
z odejścia Ludwika-Filipa i dostosowująca wcześniejsze poglądy do nowej
rzeczywistości ustrojowej), ale także socjaliści. Najbardziej lewicowi republikanie (nazywani „wczorajszymi” — républicains de la veille) domagali się
nawet zastąpienia trójkolorowego sztandaru czerwoną flagą rewolucji, ale
wniosek upadł po płomiennej przemowie poety Lamartine’a. Szefem gabinetu został Jacques Charles Dupont de l‘Eure, sprawujący do 9 maja 1848 r.
najwyższą władzę w państwie. Nowy rząd zniósł niewolnictwo w koloniach
(27 IV), przywrócił wolność prasy, zniósł karę śmierci w sprawach politycznych, a także wprowadził dekrety przyznające obywatelom prawo do pracy
i możliwość tworzenia związków robotniczych. Reformy dotyczące kwestii
robotniczej były szczególnie ważne w obliczu radykalnych nastrojów rewolucyjnych. Już 26 lutego powstały „warsztaty narodowe” (ateliers nationaux)
jako rozwiązanie mające przeciwdziałać drastycznie rosnącemu bezrobociu.
Dwa dni później powołano tzw. Komisję Luksemburską (od nazwy siedziby
w Pałacu Luksemburskim, a właściwie Komisję Robotników — Commission
des travailleurs) pod przewodnictwem L. Blanca, której zadaniem miało być
przygotowanie nowego ustawodawstwa pracy (skrócenia czasu pracy, zapobiegania bezrobociu, przekształceń własnościowych w niektórych działach
gospodarki itp.).
Pod koniec kwietnia odbyły się wybory do Zgromadzenia Narodowego
przy obowiązywaniu powszechnego prawa wyborczego przyznanego mężczyznom. Głosami chłopów (3/4 elektoratu, frekwencja sięgnęła 84%) zwyciężyli umiarkowani republikanie, a drugą co do wielkości siłę w parlamencie
stanowili dawni monarchiści z kręgu Thiersa i Guizota (tzw. Partia Porządku
— Parti de l’Ordre). Oznaczało to odwrót od najbardziej radykalnych programów przebudowy nowej republiki i wycofanie z niektórych ustępstw na
rzecz robotników (zlikwidowano m.in. warsztaty narodowe i Komisję Luksemburską). Nowi republikanie widzieli w ruchu socjalistycznym największe zagrożenie dla stabilności państwa; „czerwoni” lub „komuniści”, jak ich
nazywano, obarczani byli odpowiedzialnością za inspirowanie wystąpień
robotniczych w dużych miastach Francji (największe to tzw. dni czerwcowe
w Paryżu, 22–26 VI 1848 r.).
Nowe Zgromadzenie Narodowe zebrało się 4 maja. Dopiero wtedy formalnie proklamowano powstanie II Republiki Francuskiej. 9 maja powołano
Komisję rządzącą (La Commission exécutive — kolegialny odpowiednik szefa
rządu) pod przewodnictwem fizyka i astronoma, F. Arago, która sformowała
nowy rząd (po wydarzeniach czerwcowych zastąpiony rządem Cavaignaca,
a w grudniu Barrota). Najważniejszym zadaniem stojącym przed Zgromadzeniem było uchwalenie nowej konstytucji. Jej przygotowaniem zajął się
139
REWOLUCJE FRANCUSKIE
siedemnastoosobowy Komitet konstytucyjny, w którym dominowała opcja
wzorowania nowych rozwiązań przede wszystkim na modelu amerykańskim (reprezentowana m.in. przez →A. de Tocqueville’a). Wiele dyskusji
wzbudzało do końca zagadnienie praw socjalnych, zwłaszcza prawa do pracy, którego w preambule (tj. w Deklaracji Praw i Obowiązków) nie ujęto.
Potwierdzono za to wolność prasy, prawo własności, zakaz niewolnictwa,
swobodę kultu i stowarzyszeń oraz zniesienie kary śmierci za przestępstwa
polityczne.
Konstytucję przegłosowano 4 XI 1848 r., odkładając na później niektóre regulacje szczegółowe (nie udało się ich ostatecznie przeprowadzić). Konstrukcja II Republiki miała być oparta nie tylko na dorobku konstytucjonalizmu
francuskiego (głównie konstytucji z lat 1791 i 1793, wprowadzających jednoizbowy parlament), ale także na specyficznej syntezie założeń brytyjskiego parlamentaryzmu i amerykańskiego systemu prezydenckiego. Zgodnie
z tym ostatnim wprowadzono pełną separację władz (prezydent i rząd byliby
nieodpowiedzialni przed parlamentem). Pełnia władzy ustawodawczej należała do jednoizbowego Zgromadzenia, złożonego z 750 członków, a co trzy
lata miała następować rotacja jednej trzeciej jego składu. Parlament obradował w permanencji; w przerwach między sesjami występowało w jego imieniu 25-osobowe biuro. Bierne prawo wyborcze przysługiwało mężczyznom
od 25, a czynne od 21 roku życia. Zgromadzenie decydowało także o wypowiedzeniu wojny i o ratyfikacji traktatów międzynarodowych. Na czele
władzy wykonawczej stał wybierany na czteroletnią kadencję w wyborach
bezpośrednich Prezydent Republiki (bierne prawo wyborcze przysługiwało
od 30 lat; możliwość reelekcji otwierała się po 4-letniej karencji), łączący tę
funkcję z funkcją szefa rządu. W określonych przypadkach prezydent mógł
być postawiony w stan oskarżenia przed Sądem Najwyższym. Silna legitymacja obu organów oraz brak mechanizmów rozwiązywania potencjalnych
konfliktów między nimi od początku wystawiały młody organizm ustrojowy
na niebezpieczeństwo kolejnych wstrząsów, tym bardziej że zrezygnowano
z wprowadzenia zakazu kandydowania dla członków starych rodów arystokratycznych związanych z domami panujących. Jak się okazało, sympatie
wobec monarchii, zwłaszcza na prowincji, pozostały na tyle silne, by umożliwić wkrótce powrót II Cesarstwa. Koniec republiki przypieczętował zamach
stanu (2 XII 1851 r.), dokonany przez jej pierwszego i ostatniego prezydenta,
Ludwika Napoleona Bonaparte, późniejszego →Napoleona III. Zważywszy,
że już po wyborach majowych 1849 r. większość w Zgromadzeniu Narodowym zdobyli monarchiści, II Republice nie było dane zrealizować intencji
swych twórców.
4. „Rewolucja” wrześniowa 1870 r. i Komuna Paryska 1871 r.
Ostatecznym ciosem dla monarchii we Francji okazała się wojna prusko-francuska. 2 września 1870 r. pod Sedanem dostał się do niewoli Napoleon III. Fakt ten postanowiła wykorzystać opozycja republikańska inspiro140
REWOLUCJE FRANCUSKIE
wana przez radykałów w rodzaju L. Gambetty (→radykalizm). 4 września
proklamowano powstanie III Republiki i Rządu Obrony Narodowej po wodzą generała L.-J. Trochu. Pogarszająca się sytuacja na froncie, oblężenie Paryża i jego kapitulacja 28 stycznia 1871 r. (zjednoczenie Niemiec ogłoszono
w Wersalu 18 stycznia) sprawiły, że w nowym Zgromadzeniu (8 II 1871 r.)
główne podziały nie dotyczyły spraw ustrojowych (same wybory zdecydowanie wygrali monarchiści), ale szans i zasadności dalszego prowadzenia
wojny. Powołany wkrótce na szefa władzy wykonawczej republiki (Chef du
pouvoir Exécutif de la République) L.A. Thiers rozpoczął negocjacje z →O. von
Bismarckiem dotyczące warunków pokoju. Przedstawione przez stronę niemiecką propozycje były upokarzające dla Francji, a debata na forum Zgromadzenia (1 III) wywołała poważny kryzys parlamentarny. Stu siedmiu
deputowanych, w tym wszyscy wybrani z okręgu paryskiego (m.in. Blanc,
G. Clemenceau i V. Hugo), odmówiło przyjęcia warunków pokojowych.
Wkrótce większość z nich złożyła mandat i odtąd zarówno radykalni republikanie, jak i środowiska socjalistów i internacjonalistów (→internacjonalizm) zaczęły otwarcie krytykować władze i kwestionować ich legitymację
do rządzenia (tym bardziej że Thiers zapowiadał restaurację monarchii). Sytuacja w Paryżu stała się napięta do tego stopnia, że Zgromadzenie postanowiło przenieść swą siedzibę do Wersalu (10 III). Wybuchu nowej rewolucji
spodziewano się lada moment, zwłaszcza że w stolicy uaktywniło się około
30 klubów nawiązujących wprost do tradycji sankiulotów i wielkiej rewolucji
1789 r., których członkowie rekrutowali się głównie z robotników i lewicowej
inteligencji. Do najbardziej aktywnych należały środowiska anarchizujące
(→anarchizm) skupione wokół →M. Bakunina i →P.-J. Proudhona, zwolennicy →L.-A. Blanqui oraz francuskiej sekcji I Międzynarodówki (→marksizm).
Oliwy do ognia dolało mianowanie nowego prefekta policji stolicy, a także szefa gwardii narodowej i gubernatora Paryża — wszyscy trzej należeli
do bonapartystów i nie cieszyli się sympatią opinii publicznej. Co więcej, by
ograniczyć potencjalnym rewolucjonistom dostęp do broni, podjęto decyzję
o redukcji żołdu gwardii narodowej (chcąc zmniejszyć rekrutację) i o wycofaniu poza Paryż należących do gwardii armat zakupionych ze składek Paryżan. Oddział wysłany po działa rozmieszczone na wzgórzu Montmartre
został w nocy z 17 na 18 marca nakłoniony przez mieszkańców stolicy do odmowy wykonania rozkazu. Jego dowódcę — generała Lacomte’a — rozstrzelano (wraz z drugim przypadkowo pojmanym, ale równie znienawidzonym
generałem). Na wieść o powstaniu z Paryża wyjechał nie tylko rząd Thiersa,
ale także ok. 100 tys. mieszkańców bogatszych, głównie zachodnich dzielnic.
Szacuje się, że w ciągu następnych tygodni miasto opuściła prawie połowa
populacji. W stolicy pozostali przede wszystkim robotnicy i inteligencja, toteż trwająca rewolucja wydawała się wielu zaczątkiem przewidywanej przez
→K. Marksa i anarchistów rewolucji proletariackiej, której ostatecznym
(choć odsuniętym w czasie) celem miało być zniesienie instytucji państwa.
141
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Po początkowym chaosie organizacyjnym władzę w stolicy przejęła Komuna
Paryska (de facto organ władzy lokalnej, municypalnej, o którego sile i politycznym znaczeniu w czasie wielkiej rewolucji francuskiej doskonale pamiętano), a trójkolorową flagę francuską zastąpiono czerwoną flagą robotniczą.
Po przeprowadzonych 26 marca wyborach powszechnych ukonstytuowała
się nowa Rada Komuny (podzielona na dziesięć komisji i możliwa do odwołania w drodze referendum), w której szybko zaznaczył się podział na
republikańską większość („jakobińską”, jak ją coraz częściej nazywano),
przekonaną o konieczności stopniowego wprowadzania reform socjalnych
dzięki demokratyzacji systemu politycznego, i na radykalną mniejszość, żądającą głównie przekształceń w sferze socjalnej i ekonomicznej oraz konsekwentnego ograniczania władzy instytucji państwowych (takie stanowisko
prezentowali głównie proudhoniści, kwestionując np. zasadność powołania
Komitetu Ocalenia Publicznego). Kwestią sporną pozostawała także przyszła
relacja między Komuną Paryską a pozostałymi regionami kraju. Ostatecznie
zwyciężyła idea federacyjna (→federalizm), w której autonomię Paryża rozszerzono na pozostałe miasta Francji (nie bez inspiracji anarchistów).
Przeprowadzone przez Komunę reformy, mimo że zniesione natychmiast po jej upadku, zapowiadały do pewnego stopnia kierunek ewolucji
przyszłych debat parlamentarnych nad kształtem porządku demokratycznego. Chodziło m.in. o relacje z Kościołem katolickim. Komuna wypowiedziała konkordat z 1802 r., przeprowadziła sekularyzację majątków kościelnych, dążąc do wprowadzenia rozdziału Kościoła i państwa (zrealizowany
w 1905 r.). →Antyklerykalizm, na stałe odtąd towarzyszący nastrojom społecznym i politycznym we Francji, owocował także zmianami w dziedzinie
edukacji, gdyż coraz wyraźniej opowiadano się za kształceniem neutralnym
światopoglądowo. Na uwagę zasługują rozwiązania w sferze socjalnej: regulacja płacy minimalnej, skrócenie czasu pracy, renty dla wdów i sierot po
uczestnikach walk z Prusami, zmiany w warunkach najmu nieruchomości,
a także przekształcenia własnościowe w gospodarce, polegające na otwarciu
drogi do tworzenia spółek pracowniczych i przejmowania fabryk porzuconych przez właścicieli. Były one tak projektowane, by poprawić los najbiedniejszych warstw ludności Paryża. Ulica paryska była cały czas zrewoltowana — nie tylko mobilizowana do obrony przed spodziewaną interwencją
rządu w Wersalu, ale rozpolitykowana, debatująca w różnorodnych klubach,
czytająca wyrastające jak grzyby po deszczu rewolucyjne gazety (datowane
wg starego, tj. jakobińskiego kalendarza rewolucyjnego).
Największym problemem nowych władz było zorganizowanie obrony stolicy przed niepróżnującymi siłami „wersalczyków”. O ile liczebność
ochotników, a także dostęp do broni nie stanowiły większych trudności,
o tyle wiele do życzenia pozostawiało przygotowanie wojskowe komunardów. Praktycznie jedynym francuskim starszym oficerem, który stanął po
stronie Paryżan, był Louis Rossel, któremu powierzono organizację wojska.
142
REWOLUCJE FRANCUSKIE
Warto wspomnieć, że oparł się on w dużej mierze na polskich imigrantach
(weteranach powstania styczniowego), którzy jako jedyni posiadali wyższe
kwalifikacje wojskowe: Jarosław Dąbrowski został 5 maja naczelnym wodzem wojsk Komuny, a Walery Wróblewski dowodził armią na lewym brzegu Sekwany. Nie mogło to jednak zapobiec katastrofie, zwłaszcza że Thiers
zdołał sprowadzić dodatkowe siły z prowincji i uzyskać zgodę Bismarcka na
wypuszczenie 60 tys. jeńców, którzy mogli wesprzeć szczupłe początkowo
siły rządowe. Atak rozpoczął się 2 kwietnia, a 20 maja wojska Thiersa przedostały się do samego Paryża. W ciągu tygodnia (tzw. krwawego tygodnia)
na barykadach zginęło według różnych szacunków od 10 do nawet 30 tys.
komunardów (na ogół nie brano jeńców, lecz po prostu rozstrzeliwano powstańców bez sądu).
Warto wspomnieć, że doświadczenia Komuny Paryskiej były z uwagą
obserwowane przez K. Marksa i wpłynęły na radykalizację jego poglądów
w kwestii przyszłej zwycięskiej rewolucji proletariackiej, która nie miała
już ograniczać się do przejęcia burżuazyjnej machiny państwowej (zgodnie
z koncepcją dyktatury proletariatu) i wykorzystania jej do stopniowej likwidacji podziału klasowego, ale też powinna podjąć bardziej zdecydowaną
i szybszą przebudowę ustroju. Taką „poprawkę” wprowadzono nawet do
nowego wydania Manifestu Komunistycznego w 1872 r.
Klęska Komuny Paryskiej i powrót do władzy rządu Thiersa (wkrótce
prezydenta państwa) zamyka okres burzliwych przemian ustrojowych systemu francuskiego, które ostatecznie doprowadziły do likwidacji monarchii
we Francji. Formalnie podstawy ustrojowe III Republiki określiły trzy ustawy rangi konstytucyjnej (nie była to więc konstytucja sensu stricto) z 1875 r.
WYBRANA LITERATURA
M. Agulhon 1848 ou l‘apprentissage de la République. 1848–1852, Paris 2002; G. Antonetti
Louis-Philippe, Paris 2002; S. Aprile La Deuxième République et le Second Empire, Paris
2000; B. Baczko Jak wyjść z terroru: Termidor a rewolucja, Gdańsk 2005; J. Baszkiewicz
Nowy człowiek, nowy naród, nowy świat. Mitologia i rzeczywistość społeczna rewolucji francuskiej, Warszawa 1993; J. Baszkiewicz, S. Meller Rewolucja francuska 1789–1794. Społeczeństwo obywatelskie, Warszawa 1983; J. Cabanis Karol X. Król-ultras, Warszawa 1981;
P. Christophe L‘Église de France dans la révolution de 1848, Paris 1998; A. Cobban Aspects
of the French Revolution, London 1971; H.A.C. Collingham The July Monarchy: A Political History of France 1830–1848, London–New York 1988; A. Coutant 1848, quand la
République combattait la démocratie, Mare et Martin 2009; P. Gaxotte Rewolucja francuska,
Gdańsk 2001; J. Gilmore La République clandestine 1818–1848, Paris 1998; A. Goodwin
The French Revolution, London 1965; P. Lévêque Révolutions et Républiques: la France
contemporaine, Dijon 2005; P.-O. Lissagaray Histoire de la Commune de 1871, Paris 2005;
C. Nicolet L’idée Républicaine en France (1789–1924): Essai d’histoire critique, Paris 1982;
B. Noêl Dictionnaire de la Commune, Paris 1978; D.H. Pinkney La Révolution de 1830 en
France, Paris 1988; Rewriting the French Revolution, Ed. C. Lucas, Oxford 1991; The Rise
and Fall of the French Revolution, Ed. T.C.W. Blanning, Chicago 1996; S. Salmonowicz
143
Download