społeczna szkodliwość interwencjonizmu państwowego

advertisement
DIALOGI POLITYCZNE NR 5-6
ELśBIETA ROGALSKA
Instytut Politologii UMK
SPOŁECZNA SZKODLIWOŚĆ
INTERWENCJONIZMU PAŃSTWOWEGO
„Interwencjonizm oznacza to, Ŝe rząd nie ogranicza swojej
działalności do zachowania porządku lub, jak ludzie zwykle sto lat
temu mówili - do ,,utrzymywania bezpieczeństwa". To oznacza, Ŝe
rząd pragnie robić coś więcej. On chce mieszać się do zjawisk
rynkowych”.
Ludwik von Mises
Uwagi wstępne
Z
agadnienie obecności państwa w Ŝyciu społecznym jest
przedmiotem ostrych sporów wśród ekonomistów, politologów
oraz socjologów. Kwestia ta nie ma charakteru jedynie ideologicznego,
ale w sposób istotny dotyczy rzeczywistego funkcjonowania
społeczeństwa.
Konieczność
aktywnego
działania
państwa
usprawiedliwiana jest niesprawnością i „bezdusznością” rynku. Nie ulega
wątpliwości, iŜ realizowanie pewnych zadań państwa okazuje się
niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa oraz dla
samego istnienia rynku. Całokształt tych zadań, określany „państwem
minimalnym” (pojęcie wprowadzone przez R. Nozicka), obejmuje m.in.
stanowienie praw, ochronę przed przemocą wewnętrzną i zewnętrzną
oraz gwarancję egzekwowania prawa. W trakcie dalszych rozwaŜań
postaram się udowodnić szkodliwość rosnących uprawnień państwa
(interwencjonizmu państwowego) dla Ŝycia społecznego i
gospodarczego.
Interwencjonizm państwowy to nadmierna aktywność państwa
(rządu, administracji państwowej) polegająca na tworzeniu warunków
instytucjonalnych dla działalności podmiotów (aktorów Ŝycia
społecznego). Funkcjonowanie państwa jako aktywnego uczestnika i
104 Elżbieta Rogalska
regulatora wywiera realny wpływ na rodzaj podejmowanych przez
podmioty decyzji. Oddziaływanie państwa na gospodarkę naleŜy łączyć z
realizowaną przez nie funkcją społeczno-gospodarczą. Często stawiane
pytanie – ile państwa powinno być w państwie? – naleŜałoby zadać w
sposób odmienny. Mianowicie, jaki zakres regulacji państwowych i
obszar decyzyjny administracji państwowej jest niedopuszczalny za
względu na jego szkodliwość społeczną?
Kategoria interwencjonizmu państwowego w niniejszym opracowaniu
jest rozumiana szerzej, aniŜeli tylko w odniesieniu do sfery gospodarczej.
Analizie poddano tutaj róŜne kategorie interwencjonizmu. Działalność
władz publicznych, której rezultatem jest ogrom regulacji prawnoadministracyjnej nazwano interwencjonizmem regulacyjnym państwa.
Natomiast próby regulowania nierówności społecznych oraz
gwarantowanie tzw. sprawiedliwości społecznej określono mianem
interwencjonizmu podatkowego oraz socjalnego.
Krytykę nadmiernego udziału państwa w gospodarce podjęli pod
koniec lat siedemdziesiątych neoliberałowie. Debata nad zasadnością
obecności państwa w Ŝyciu gospodarczym zawierała argumenty na rzecz
rozmontowania państwa jako uczestnika i koordynatora rynku i objęła
trzy sfery Ŝycia społecznego: ekonomiczną, polityczną oraz społecznokulturalną1.
Od czasów Wielkiego Kryzysu do lat 70. XX wieku wiodące
znaczenie dla polityki gospodarczej państwa miała koncepcja
etatystyczna, która była odpowiedzią na argumenty dotyczące
zawodności rynku. Keynesowska ekonomia zakładała konieczność
uzupełniania mechanizmów rynkowych interwencją państwa, dla której
przewidywała trzy zasadnicze funkcje: alokacyjną, redystrybucyjną oraz
stabilizacyjną2.
W zakresie funkcji alokacyjnej państwo zajmować się miało
dostarczaniem dóbr publicznych, podejmować interwencję w mechanizm
rynkowy w przypadku występowania efektów zewnętrznych, regulować
działanie monopoli oraz bezpośrednio zarządzać strategicznymi
sektorami gospodarki narodowej. Funkcja redystrybucyjna, moŜliwa do
realizacji dzięki progresywnemu opodatkowaniu, korygować miała
podział dochodu w gospodarce za pośrednictwem transferów
finansowych oraz systemu ubezpieczeń społecznych. Funkcja
1
W. Morawski, Socjologia ekonomiczna. Problemy. Teoria. Empiria, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 2001, s. 182-185.
2 G. Przesławska, Rola państwa w gospodarce w ujęciu szkół ekonomicznych, w: Regulowana
gospodarka rynkowa. Wybór materiałów do studiowania polityki gospodarczej, pod red. U. KalinyPrasznic, Oficyna Wydawnicza, Kraków 2003, s. 11.
Społeczna szkodliwość interwencjonizmu... 105
stabilizacyjna zapewnić miała ograniczenie wahań wzrostu
gospodarczego poprzez równowaŜenie poziomu produkcji, zatrudnienia
oraz cen. Najistotniejszym celem polityki gospodarczej było
redukowanie bezrobocia, w dalszej kolejności państwo podejmowało
kroki ograniczające inflację oraz utrzymujące równowagę zewnętrzną3.
W latach 1950–1970 w krajach zachodnich odnotowano szybki
wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie i inflację. Keynesowska ekonomia
i zalecane przez nią zarządzanie popytem okazywało się skuteczne w tym
okresie. W czasie kryzysu naftowego (1973-1974) efektywność
interwencjonizmu państwowego w wydaniu keynesowskim okazała się
znikoma. Wystąpiło w gospodarkach zjawisko stagflacji, czyli
jednoczesny wzrost cen, płac i bezrobocia4. Obok kryzysu naftowego,
jako przyczyny kryzysu keynesowskiej ekonomii wymienia się5:
zawodność stabilizacyjnej funkcji państwa ze względu na zmienność i
niepewność gospodarki rynkowej; kroki podejmowane przez państwo
mogły być nieadekwatne do faktycznego stanu koniunktury,
występowanie politycznego cyklu koniunkturalnego, czyli uzaleŜnienie
wydatków państwa oraz podaŜy pieniądza od okresu cyklu wyborczego;
decyzje gospodarcze podporządkowane zostały celom politycznym w
celu pozyskiwania elektoratu, występowanie oczekiwań inflacyjnych
(adaptacyjnych bądź racjonalnych); oznacza to, iŜ stymulowanie popytu
mogło być skuteczne tylko w krótkim okresie (oczekiwania adaptacyjne),
tudzieŜ nieskuteczne w ogóle (oczekiwania racjonalne).
Przebieg zjawisk gospodarczych oraz przeobraŜenia w teorii ekonomii
doprowadziły do odpowiednich dostosowań w polityce ekonomicznej.
W ramach liberalnego nurtu ekonomii nastąpił rozwój róŜnych szkół
ekonomicznych6, które łączył postulat konieczności ograniczenia roli
państwa. Koncepcje postulujące „wycofywanie się” państwa z
gospodarki i społeczeństwa zawierają załoŜenie, iŜ państwo świadomie
podejmuje działania w kierunku ograniczania swej funkcji społecznogospodarczej. Jest to załoŜenie dość naiwne, bowiem „wycofywanie się”
państwa z określonych funkcji jest znacznie trudniejsze, aniŜeli ich
kreowanie. Struktury instytucjonalno-organizacyjne, które pojawiły się w
czasie rozbudowywania przez państwo swoich funkcji, z czasem
dokonały transformacji swych celów statutowych. Pomimo faktu, iŜ
3
TamŜe.
A. Wojtyna, Rola państwa we współczesnej ekonomii, „Ekonomista”, 1992, nr 3, s. 361.
5 A. Lipowski, Ekonomiczna zawodność państwa – krytyczna analiza ujęcia antyetatystycznego,
„Ekonomista”, 2002, nr 2, s. 170-171.
6 Do szkół tych moŜna zaliczyć: monetaryzm, ekonomię podaŜy, teorię racjonalnych
oczekiwań, teorię wyboru publicznego.
4
106 Elżbieta Rogalska
szkodliwość interwencjonizmu państwowego została przekonująco
udowodniona w teorii, wszelkie próby rozmontowywania państwa
socjalnego trafiają na silne opory natury ekonomicznej, socjologicznej
oraz psychologicznej7.
Ekonomiczne skutki interwencjonizmu państwowego
Zwiększanie aktywności państwa w sferze ekonomicznej trafia na bariery
związane z moŜliwościami finansowymi budŜetu państwa. Zasoby
finansowe budŜetu są ograniczone – państwo posiada dokładnie tyle
środków, ile zabierze obywatelom w postaci róŜnego rodzaju podatków
bądź teŜ poŜyczy. Towarzyszące wzrostowi interwencjonizmu potrzeby
finansowe skutkują zwiększaniem obciąŜeń podatkowych. Mniejszy
dochód do dyspozycji podmiotów gospodarczych oznacza mniejsze
oszczędności i mniejsze inwestycje w gospodarce. Efektem finalnym
tego procesu jest obniŜona efektywność ekonomiczna, brak
innowacyjności i dynamiki gospodarki8.
W ramach wypełniania funkcji alokacyjnej państwo występuje na
rynku jako właściciel majątku produkcyjnego oraz jako podmiot władczy,
dokonujący regulacji rynku9.
W opinii ekonomistów państwo jest gorszym właścicielem aniŜeli
właściciel prywatny (przedsiębiorca). Własność publiczna jest mniej
efektywna ekonomicznie, u podłoŜa czego leŜy brak wykształconych
praw własności, które sprzyjają alokacji optymalnej. W terminologii
szkoły praw własności (property rights) własność publiczna nie posiada
cech charakterystycznych dla wykształconych praw własności –
wyłączności i transferowalności tych praw. Ponadto, sektor publiczny
charakteryzuje się stosowaniem specjalnych reguł dla obsadzania i oceny
kadry kierowniczej i pracowniczej. W polityce kadrowej wykorzystywane
są powiązania personalne bądź polityczne, nie uwzględnia się natomiast
kryteriów kompetencyjnych10. Zawodność państwa w sprawowaniu
funkcji właścicielskiej przejawia się takŜe w miękkim finansowaniu
przedsiębiorstw państwowych, co sprawia, iŜ podmioty te są podatne na
mało efektywne zachowania. Przedstawiciele szkoły praw własności z
powodów przedstawionych powyŜej negatywnie odnoszą się do
7 A. Wojtyna, Nowoczesne państwo kapitalistyczne a gospodarka. Teoria i praktyka, Państwowe
Wydawnictwa Naukowe, Warszawa 1990, s. 22.
8 W. Morawski, dz. cyt., s. 182.
9 A. Lipowski, dz. cyt., s. 167.
10 TamŜe, s. 167-168.
Społeczna szkodliwość interwencjonizmu... 107
utrzymywania sektora publicznego i proponują redukcję sektora
publicznego poprzez jego prywatyzację.
Państwo realizując funkcję regulacyjną określa mikro- i
makroekonomiczne warunki operowania podmiotów gospodarczych.
Kroki podejmowane przez państwo (rząd) w celu realizacji załoŜeń
polityki gospodarczej stanowią system bodźców dla funkcjonujących w
warunkach instytucjonalnych określonych przez „widzialną rękę”
państwa podmiotów. I tak, na przykład, wzrost obciąŜeń podatkowych
oraz składek przeznaczanych na ubezpieczenia społeczne owocuje
rozwojem działalności nieoficjalnej. Znaczne róŜnice między
całkowitymi kosztami pracy występującymi w sektorze oficjalnym a
kosztami ponoszonymi w strefie nieoficjalnej stanowią powaŜny bodziec
zachęcający do działalności w szarej strefie11. Rozwojowi podziemnej
gospodarki sprzyja równieŜ skomplikowany system podatkowy oraz
biurokratyczne uwarunkowania utrudniające załoŜenie nowej firmy12.
Szara strefa jest zjawiskiem niejednoznacznym, trudnym do oceny,
niemniej przynosi ona straty gospodarce państwa, powoduje bowiem
mniejsze dochody podatkowe oraz wpływy z ubezpieczeń społecznych.
Optymistyczne załoŜenie, iŜ działalność w sektorze nieformalnym jest
stanem przejściowym dla podmiotu gospodarczego naleŜy odrzucić.
Politycy gospodarczy przyjmują, iŜ przedsiębiorstwa funkcjonujące w
szarej strefie, wraz z poszerzaniem zakresu ich działania przejdą do
formalnego sektora gospodarki. Jak wskazują badania empiryczne nad
wychodzeniem podmiotów z szarej strefy, załoŜenie to jest błędne.
Firma, która raz zdecydowała się operować w szarej strefie ma mniejsze
moŜliwości inwestowania i przez to ulepszania swojej działalności.
Przeszkody ku temu są róŜnorodne. Niezarejestrowane w oficjalnych
statystykach przedsiębiorstwo rzadko zaciąga kredyt na inwestycje u
formalnie działającej instytucji finansowej. Częściej polega na
nieformalnych poŜyczkodawcach, którzy narzucają wysokie stopy
procentowe dla poŜyczonego kapitału, jak i poŜyczają znacznie mniejszy
kapitał. Ponadto firmy niezarejestrowane w oficjalnych statystykach nie
mogą polegać na systemie prawnym w zakresie ochrony ich praw
własności oraz umacniania pozycji kontraktowej z kontrahentami.
Ryzykowne zatem staje się dla nich uruchamianie kontaktów handlowych
poza najbliŜszą społecznością, obejmującą sprawdzony zbiór dostawców
i odbiorców firmy13. W takich warunkach rozwój przedsiębiorstwa
11 F. Schneider, Size and the measurement of the informal economy in 110 countries around the
world, “Workshop of Australian National Tax Centre”, 2002, s. 25.
12 A. Błaszczak, Działalność w cieniu, „Rzeczpospolita”, 17.06.2004.
13 D. Farrell, The hidden dangers of informal economy, “The McKinsey Quarterly”, 2004, nr 3.
108 Elżbieta Rogalska
polegający na powiększaniu zakresu świadczonych usług jest niemoŜliwy.
Kondycja poszczególnych aktorów Ŝycia gospodarczego odbija się
negatywnie na całej gospodarce kraju, która traci zdolność dynamicznego
rozwoju. Tak objawiają się efekty szkodliwej, bo nadmiernej obecności
państwa w gospodarce.
Państwo jako regulator Ŝycia gospodarczego winno stać na straŜy
interesu publicznego – jest to podstawowe załoŜenie ekonomii
dobrobytu. Obserwacja Ŝycia społecznego umoŜliwia wysunięcie
wniosku, iŜ ponad interesem publicznym stoją interesy partykularnych
grup interesu. Podejmowanie decyzji przez aparat państwowy nie opiera
się na racjonalności ekonomicznej (wybór najbardziej efektywnego
wariantu wśród zbioru alternatyw moŜliwych do wyboru), ale na
racjonalności politycznej, uwzględniającej cele, do których dąŜą
określone grupy społeczne. Szeroki zakres moŜliwości podejmowania
decyzji „ulepszających” mechanizm rynkowy pogarsza efektywność
gospodarowania. Środkiem realizacji funkcji regulacyjnej państwa są
liczne agencje regulacyjne. Istnienie ich tłumaczone jest potrzebą
wzrostu technicznej specjalizacji działań rządu oraz depolityzacji
funkcjonowania administracji państwowej14. Problemem, jaki pojawia się
w trakcie rozpatrywania sensu istnienia agencji państwowych jest to, czy
agencje te potrafią pełnić rolę bezstronnego gwaranta długoterminowego
interesu publicznego, rozumianego jako interesu szerokiej rzeszy
obywateli. Agencje regulacyjne stanowić mogą bowiem narzędzie w
uzyskiwaniu korzyści przez wąskie grupy interesu, co jest objawem
patologii w funkcjonowaniu państwa. Trzeba dodać, iŜ regulacje nie
nadąŜają za innowacjami dokonywanymi w gospodarce rynkowej. Wraz z
dynamiką zmian warunków rynkowych nieuniknione jest istnienie
przestarzałych uregulowań, które wymagają dostosowania bądź
likwidacji15. System regulacji, poprzez jego nieadekwatność do warunków
rynkowych, stanowić moŜe samoczynny hamulec rozwoju
gospodarczego. Dodatkowo, agencje regulacyjne poddawane są presji w
kierunku zwiększenia regulacji, toteŜ uregulowania nie mają formy
minimalnego, „niezbędnego” zakresu. A. Surdej wskazuje na parlament
jako główne źródło presji proregulacyjnej; w dalszej kolejności szerzenie
regulacji wynika z interesów regulowanych sektorów gospodarki16.
14
A. Surdej, Funkcjonowanie agencji regulacyjnych: delegacja władzy – kontrola proceduralna –
zawładnięcie regulacji przez grupy interesu, w: Klimaty korupcji, pod red. A. Kojdera i A.
Sadowskiego, Centrum Adama Smitha i Wydawnictwo Naukowe Semper, Warszawa
2002, s. 145.
15 TamŜe, s. 148.
16 TamŜe.
Społeczna szkodliwość interwencjonizmu... 109
Nadmierna regulacja nie ułatwia zatem funkcjonowania Ŝycia
gospodarczego w kraju, a raczej zniechęca podmioty do jakiejkolwiek
oficjalnej aktywności.
Polityczne skutki interwencjonizmu państwowego
W państwie demokratycznym obywatele cedują swoją suwerenną władzę
na rzecz państwa, które w załoŜeniu winno stać na straŜy interesu
publicznego. Wraz z upowaŜnieniem polityków i urzędników
administracji do szerokiego zakresu podejmowania decyzji – nie tylko
politycznych, ale i gospodarczych – następuje proces uwalniania spod
politycznej kontroli i odpowiedzialności poszczególnych rozstrzygnięć.
Zakres kompetencji decyzyjnych przekazywany zostaje armii
anonimowych
urzędników,
komercyjnym
agencjom,
elitom
technokratycznym. Jednocześnie podtrzymywane jest złudzenie
politycznej neutralności decyzji, co skutkuje uaktywnieniem się róŜnych
grup interesów17.
W sytuacji, gdy kształt polityki gospodarczej państwa dopuszcza
nadmierny interwencjonizm, powstaje zagroŜenie upolitycznienia decyzji
gospodarczych. Sektor publiczny słuŜy realizacji interesów decydentów
politycznych. Spolityzowany, wciąŜ rozbudowywany sektor publiczny
jest utrzymywany ze względu na potrzebę wewnętrznej mobilizacji
kapitału dla kolonizacji państwa18.
Sposób funkcjonowania państwa, w którym dopuszczalne jest
podejmowanie decyzji politycznych na podstawie kryteriów
uznaniowych, prowadzi do systemu zarządzania państwem zwanego
przez socjologów klientyzmem politycznym. Jest to nieformalny układ
wzajemnych zobowiązań dotyczących wymiany dóbr i usług, nakładający
się jednak na formalne ramy funkcjonowania państwa19. Według Jadwigi
Staniszkis objawem istniejącego w państwie klientelizmu jest „krąŜenie
członków >klasy politycznej< między stanowiskami państwowymi a
pozycjami w (...) sektorze publicznym (rady kas chorych, rady nadzorcze
w skomercjalizowanych przedsiębiorstwach państwowych, zarządy
funduszy celowych, współfinansowane przez państwo, fundacje, agendy
dysponujące olbrzymim majątkiem)”20. Klientelizm polityczny powoduje
17
J. Staniszkis, Postkomunizm. Próba opisu, Wydawnictwo Słowo/Obraz Terytoria,
Gdańsk 2001, s. 102.
18 TamŜe, s. 181.
19 M. Jarosz, Władza. Przywileje. Korupcja, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2004, s. 51.
20 J. Staniszkis, dz. cyt., s. 122.
110 Elżbieta Rogalska
znaczne zakłócenie funkcjonowania państwa, które powinno być
przecieŜ realizatorem „interesu publicznego”. Co gorsza, jego rezultatem
jest zawłaszczenie państwa przez konkretne grupy interesu albo
„komercjalizacja państwa”21. Stan taki uniemoŜliwia spełnianie przez
państwo podstawowych funkcji określonych przez normatywną teorię
państwowości.
Ekonomista Gordon Tullock zwraca uwagę, iŜ przyczyną rosnących
od kilku dziesięcioleci wydatków państwa jest istnienie specjalnych grup
interesu, które wywierają nacisk na rządy państw, aby dokonały transferu
bogactwa publicznego na ich rzecz22. Działania grupy zainteresowanych
w celu realizacji własnych interesów kosztem reszty społeczeństwa
nazywa się poszukiwaniem renty (rent-seeking). Funkcjonowanie grupy
interesu jest skierowane na pozyskanie dóbr zbiorowych23, które
stanowią korzyść wyłącznie dla członków tej grupy, podczas gdy koszt
renty ponosi reszta społeczeństwa24. Sztandarowym przykładem polityki
przywilejów przyznawanych konkretnej grupie społecznej jest polityka
rolna w krajach Unii Europejskiej. Środki przeznaczane na rozmaite
programy rolne pochodzą z puli środków publicznych, podczas gdy
bezpośrednim beneficjentem pozostaje wąska grupa społeczna – rolnicy.
Ponadto, ogromna skala interwencjonizmu państwowego na rynku
rolnym prowadzi do zakłócenia mechanizmu cenowego, czego
negatywne skutki wyraźnie odczuwa konsument.
Interwencjonizm regulacyjny państwa nazwać moŜna „polityką
instytucjonalizacji”, którą naleŜy rozumieć jako decydowanie o kształcie
instytucji, poprzez które dokonuje się sprawowanie władzy
ekonomicznej oraz spełnianie interesów grupowych czy teŜ
partykularnych. Polityka instytucjonalizacji wykorzystywana jest
zwłaszcza w gospodarkach przechodzących transformację systemową i
dokonuje się w oparciu o powiązania grup biznesu, średniej kadry
ministerstw oraz komisji sejmowych25. Istnienie takich „sieci” interesów
stanowi powaŜną oznakę słabości państwa i gospodarki.
Zachętę do stosowania presji na organy zarządzające państwa stanowi
istnienie luk prawnych w systemie prawnym, niespójność prawa oraz
21
Pojęcie wprowadzone przez socjolog J. Staniszkis.
G. Tullock, Government Spending, w: The concise encyclopedia of economics,
http://www.econlib.org/library/Enc/GovernmentSpending.html
23 Kategoria wprowadzona przez M. Olsona, róŜniąca się od dóbr prywatnych i dóbr
publicznych, wyodrębnionych przez P. A. Samuelsona.
24 B. Klimczak, Działania grup interesu w okresie transformacji – teoria i zastosowanie,
„Ekonomista”, 2002, nr 4, s. 503.
25 J. Staniszkis, dz. cyt., s. 96.
22
Społeczna szkodliwość interwencjonizmu... 111
przewlekłość procedur sądowych. Niedoskonałe prawo - pośpiesznie
uchwalane oraz licznie nowelizowane – umoŜliwia uznaniowe jego
interpretacje i stwarza zachętę do korupcji26. Brak spójnego systemu
prawnego stanowi istotną przyczynę wielu naduŜyć, przez co osłabiona
zostaje państwowość. Skutecznym środkiem ukrócenia działalności grup
interesu wydaje się być ograniczenie kompetencji rządu i administracji
publicznej w zakresie podejmowania dyskrecjonalnych decyzji.
Analiza instytucji państwa pozwala na wysunięcie wniosku, iŜ proces
decyzyjny w nich przebiegający zdecydowanie odbiega od modelu
idealnego – normatywnej teorii polityki gospodarczej. Decyzje
podejmowane przez aparat państwowy najczęściej nie prowadzą do
realizacji celów społecznych, ale słuŜą prywatnym interesom osób
włączonych podejmowanie decyzji. Ponadto działania urzędników i
polityków stanowić mogą realizację interesów określonych grup
społecznych27. Wobec takiej wizji rzeczywistości uzasadnione wydają się
postulaty ograniczenia zakresu decyzyjnego administracji państwowej,
zwłaszcza w sferze gospodarczej. Państwo nie jest wiarygodnym
narzędziem prowadzenia polityki efektywnościowej i zadań
redystrybucyjnych, toteŜ lepiej ich realizację powierzyć mechanizmowi
rynkowemu i podmiotom prywatnym.
Społeczno-kulturalne skutki interwencjonizmu państwowego
Państwo, które reguluje nadmiernie Ŝycie społeczne, zwykło być
nazywane „państwem socjalnym” albo „państwem opiekuńczym”. Za cel
prowadzenia aktywnej polityki społecznej uznaje się zmniejszenie sfery
ubóstwa, eliminację nierówności dochodu oraz zapewnienie poczucia
bezpieczeństwa ekonomicznego poprzez zapewnienie minimalnego
dochodu w przypadku wystąpienia róŜnych zdarzeń losowych.
Finansowanie z budŜetu, a więc na koszt wszystkich podatników,
pewnych usług „socjalnych” (oświata, słuŜba zdrowia) niejednokrotnie
współistnieje wraz z monopolem państwa na świadczenie tych usług.
Niemniej przeznaczanie pieniędzy publicznych na usługi edukacyjne i
zdrowotne uwaŜa się powszechnie za inwestycję w długofalowy rozwój
kraju. Jako działanie państwa o charakterze antyrozwojowym naleŜy
postrzegać natomiast finansowanie zabezpieczeń socjalnych oraz próby
redukowania
nierówności
dochodów
uzyskiwanych
przez
26
TamŜe, s. 516.
N. Acocella, Zasady polityki gospodarczej, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2002, s. 252.
27
112 Elżbieta Rogalska
społeczeństwo. W tym aspekcie politykę państwa naleŜy rozpatrywać z
punku widzenia jej skuteczności i celowości28. Narzędzia
wykorzystywane przez „rozrośnięte” państwo prowadzą do
spotęgowania nierówności dochodowych i transferu pieniędzy od
biedniejszych do bogatszych29, na przykład bezpłatne szkolnictwo
wyŜsze w praktyce wykorzystywane przez bogatszych członków
społeczeństwa. Podobnie rzecz się ma z subsydiowaniem z pieniędzy
podatników mieszkań komunalnych, zajmowanych przez osoby
niekoniecznie Ŝyjące na progu ubóstwa. Nadmierny interwencjonizm
państwowy dokonuje wielkich szkód w sferze wartości społecznych – źle
skonstruowany system zasiłków socjalnych moŜe doprowadzić ludzi do
pułapki bezrobocia i uzaleŜnienia od pomocy państwa. Rezultatem
istnienia szerokiego spektrum moŜliwości uzyskania zapomogi socjalnej
jest intensywne zabieganie o pomoc państwa. Poprawianie
ekonomicznych warunków Ŝycia jednostek odbywa się na koszt
społeczeństwa, a nie w efekcie wartości wytworzonej przez pracę
jednostek. Wysoki poziom zasiłków socjalnych wypłacanych z budŜetu
państwa musi zaowocować wyŜszymi podatkami i, w ostatecznym
rachunku, zwolnionym wzrostem gospodarczym. Jest to początek spirali
ubóstwa, która moŜe się samoczynnie nakręcać.
Skala zabezpieczeń socjalnych gwarantowanych przez państwo
wpływa negatywnie nie tylko na rozwój gospodarczy, ale takŜe skutkuje
w postaci efektu bodźcowego zwanego pułapką bezrobocia30. Pojawia się
ona w sytuacji, gdy zasiłki są relatywnie wysokie w porównaniu z
moŜliwym do osiągnięcia zarobkiem oraz korzystać z nich moŜna przez
długi okres. Nie występuje wówczas presja poszukania pracy, z czasem
następuje erozja umiejętności zawodowych. Z punku widzenia
długofalowego rozwoju bezrobocie tego rodzaju jest niedopuszczalne.
Racjonalność ekonomiczna kaŜe nie doprowadzać do uzaleŜnienia
bezrobotnych od zasiłku poprzez odpowiednie ich ukształtowanie.
Stwarzane przez nadmiernie rozbudowaną pomoc socjalną efekty
bodźcowe mogą prowadzić do dalej idących konsekwencji. Psycholog
Janusz Reykowski wskazuje na psychologiczny wpływ rozbudowanego
systemu zabezpieczeń socjalnych na jego biorców: „KaŜda polityka,
która zawiera w sobie pierwiastek filantropii, niesie z sobą
niebezpieczeństwo tworzenia w umysłach ludzi postaw roszczeniowych i
eksploatatorskich. (...) Sytuacja otrzymywania jakichś dóbr bez
28 L. Balcerowicz, Wolność i rozwój. Ekonomia wolnego rynku, Wydawnictwo Znak, Kraków
1998, s. 162.
29 G. Tullock, dz. cyt.
30 L. Balcerowicz, dz. cyt., s. 164.
Społeczna szkodliwość interwencjonizmu... 113
wyraźnego osobistego wkładu moŜe wywoływać poczucie niŜszości.
Broniąc się przed nim, ludzie wykazują tendencję pomniejszania wartości
tego, co otrzymują, a takŜe przypisują negatywne cechy i niskie motywy
tym, od których otrzymują”31.
Polityka gospodarcza państwa kształtuje zatem nie tylko warunki
instytucjonalne funkcjonowania podmiotów oraz determinuje moŜliwy
do osiągnięcia rozwój gospodarczy – wpływa takŜe na wartości i postawy
uczestników Ŝycia gospodarczego. Polityka państwa jest źródłem
bodźców, pod wpływem których działają jednostki (podmioty
gospodarcze). Poziom Ŝycia jednostek jest zatem zdeterminowany
funkcjonowaniem bodźców, od których w duŜym stopniu zaleŜy jakie
będą działania jednostek i ich przyszłe warunki Ŝycia32. Interwencjonizm
socjalny zniechęca ludzi do pracy, tym samym społeczeństwo jako całość
jest mniej wdroŜone do pracy, mniej wykształcone i bardziej
zdemoralizowane. Sferą działalności państwa w szczególnym stopniu
podatną na patologię bodźców jest tzw. polityka społeczna33.
NiemoŜliwe jest bowiem skonstruowanie narzędzi pomocy socjalnej w
taki sposób, aby pomagać ludziom doraźnie, nie szkodząc jednocześnie
długofalowo poprzez obniŜanie motywacji do pracy. Ponadto sfera
polityki społecznej niejednokrotnie jest obszarem wykorzystywanym
przez polityków cierpiących na „wraŜliwość społeczną” w osiąganiu
celów wyborczych. Populistyczne posunięcia w polityce społecznej
odbywają się przy wykorzystaniu frustracji, niewiedzy bądź złej sytuacji
poszczególnych grup społecznych. Zdaniem ekonomisty Leszka
Balcerowicza „politycy, którzy tworzą lub umacniają w społeczeństwie
patologiczne bodźce, rujnują jego przyszłość”34.
Jakie zatem państwo jest potrzebne?
Na pewnym etapie rozwoju społecznego regulacyjna ręka państwa
zaoferowana została jako sposób na rozwiązanie niesprawności rynku. W
efekcie empirycznej weryfikacji „sprawności państwa” pojawiły się głosy
sprzeciwu wobec nadmiernego angaŜowania się państwa w procesy
gospodarcze i regulacyjne. Niska efektywność działań państwa, która jest
obserwowana w wielu krajach, inspiruje głosy na rzecz rozwiązań
wolnorynkowych.
W
Polsce
wiele
istniejących
rozwiązań
31
Cyt. za: TamŜe, s. 164-165.
L. Balcerowicz, Pułapki bodźców, „Wprost”, 2004, nr 29, s. 44.
33 TamŜe, s. 44.
34 TamŜe.
32
114 Elżbieta Rogalska
instytucjonalnych wskazuje na rosnące upolitycznienie gospodarki35. Brak
jakichkolwiek działań w kierunku ograniczenia roli państwa prowadzić
będzie do utraty dynamiki rozwoju kraju oraz zaowocuje utrwaleniem
mało atrakcyjnego modelu kapitalizmu.
Podsumowując rozwaŜania raz jeszcze naleŜy kategorycznie
stwierdzić, iŜ działalności państwa towarzyszy nieefektywność i
niesprawiedliwość, wobec czego „regulacyjna ręka” państwa nie jest
narzędziem stanowiącym dobrą alternatywę dla rynku. Obok propozycji
ograniczenia alokacyjnej i dystrybucyjnej funkcji państwa pojawiają się
głosy nadawania państwu nowych zadań. W ramach współczesnego
liberalizmu ekonomicznego stawia się przed państwem nowe funkcje przede wszystkim zapewniania porządku ekonomicznego: niezmienności
instytucji formalnych norm prawnych, stałości zasad polityki
ekonomicznej państwa opartych na kryterium minimalnej ingerencji w
Ŝycie społeczne.
W krajach, które przeprowadziły transformację systemu
gospodarczego ocenie poddawana zostaje jakość rządzenia państwem,
która rozumiana jest jako „zakres, w jakim państwo, w sposób efektywny
i nie oparty na dyskryminacji, świadczy podstawowe i konieczne usługi
dla funkcjonowania rynku”36. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju
(EBOiR) wskazuje, iŜ do fundamentalnych funkcji państwa zaliczyć
naleŜy „przestrzeganie prawa i porządku publicznego, infrastrukturę,
stabilność makroekonomiczną oraz przejrzystą i sprawiedliwą strukturę
systemu podatkowego i regulacyjnego”37. Istotną rolę w sprawnym
funkcjonowaniu gospodarki pełni efektywny system prawny i praca
aparatu sądowniczego, które są instrumentami zapewniania przez
państwo bezpieczeństwa prawa własności i zawieranych kontraktów
(umów).
W Polsce sfera funkcjonowania państwowości pozostawia wiele do
Ŝyczenia, stąd konieczność nieustannego dyskutowania kwestii ilości i
jakości państwa w Ŝyciu społecznym na forum publicznym.
35
A. Wojtyna, Nowe kierunki badań nad ekonomiczną rolą państwa, „Ekonomista”, 2001,
nr 1, s. 9.
36 TamŜe, s. 12.
37 TamŜe.
Download