Energetyka jądrowa nieunikniona opcja bezpieczeństwa

advertisement
Energetyka jądrowa nieunikniona opcja bezpieczeństwa energetycznego
Polski w perspektywie do 2030 r.
Autorzy:
dr Jan Soliński (Sekretarz Polskiego Komitetu Światowej Rady Energetycznej), Gerald
Doucet (były Sekretarz Generalny Światowej Rady Energetycznej)
(Biuletyn Urzędu Regulacji Energetyki – listopad 2008)
Prognozowana sytuacja energetyczna Polski w najbliższych dekadach
Ministerstwo Gospodarki pracuje obecnie nad strategią energetyczną Polski do 2030 r., której
podstawowym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i ekologicznego kraju.
Prowadzone są szerokie konsultacje dotyczące polityki energetycznej i rozwoju polskiego
sektora energii, zapewniającej pokrycie wzrastającego zapotrzebowania na energię przy
ograniczeniu negatywnego oddziaływania tego sektora na środowisko.
W tej sytuacji celowe jest przedstawienie czytelnikom Biuletynu URE ocen i poglądów
Polskiego Komitetu Światowej Rady Energetycznej odnośnie prognozowanej sytuacji
energetycznej naszego kraju oraz możliwych opcji zaopatrzenia w energię, w tym opcji
jądrowej. Zatem celowe jest również przedstawienie stanowiska Światowej Rady
Energetycznej (ang. World Energy Council) odnośnie roli i znaczenia energetyki jądrowej w
gospodarce energetycznej świata. Mam nadzieję, że informacje te rozwieją choć część
wątpliwości co do budowy elektrowni jądrowych w Polsce.
Znaczenie energetyki jądrowej w obecnym, a zwłaszcza przyszłym pokryciu światowego
zapotrzebowania na energię było tematem szeregu opracowań Światowej Rady
Energetycznej. Szczególnie interesujące referaty dotyczące energetyki jądrowej były
prezentowane podczas obrad 20. Kongresu Energetycznego, który odbył się w Rzymie w
listopadzie 2007 r. Ponadto, stanowisko Światowej Rady Energetycznej dotyczące
nieuchronności i roli energetyki jądrowej w gospodarce energetycznej świata zostało
przedstawione w marcu br. przez Geralda Douceta – sekretarza Generalnego tej światowej
organizacji energetyków – w referacie pt. Inevitability of Nuclear Power Generation.
Stanowisko Światowej Rady Energetycznej zawarte w tym referacie uwzględnia wyniki
różnych opracowań, studiów i analiz, opinie światowych ekspertów z dziedziny energetyki
jądrowej, światowej gospodarki energetycznej i środowiska. Uwzględnia również
doświadczenia krajów posiadających elektrownie jądrowe. Zatem stanowisko to jest źródłem
wiarygodnych informacji o roli i różnych aspektach energetyki jądrowej. (Polska wersja
językowa referatu poniżej).
Zdaniem Polskiego Komitetu Światowej Rady Energetycznej, zapoznanie polskich
energetyków z tym dokumentem byłoby bardzo wskazane. Sądzimy, że znajomość
stanowiska Światowej Rady Energetycznej ułatwi zrozumienie roli energetyki jądrowej w
polskiej gospodarce energetycznej. Może również być istotnym argumentem uzasadniającym
celowość budowy elektrowni jądrowych w Polsce, wybór lokalizacji itd.
Korzystając z okazji chciałbym również w skrócie przedstawić stanowisko większości
członków naszego stowarzyszenia w tej dziedzinie.
Z badań i ocen prowadzonych przez polski Komitet Światowej Rady Energetycznej wynika,
że pokrycie wzrastającego zapotrzebowania na energię w najbliższych dekadach w
Polsce nie będzie możliwe bez budowy elektrowni jądrowych. Stanowisko to wynika z
oceny aktualnego stanu polskiego sektora, uwarunkowań zewnętrznych w zakresie importu
paliw oraz prognoz zapotrzebowania na energię w perspektywie do 2030 r.
W ostatnich kilkunastu latach w całym polskim sektorze energii przyrosty mocy
produkcyjnych były znikome, a w górnictwie węgla zdolności wydobywcze zostały znacznie
zmniejszone. Ograniczony został eksport węgla przy niezbędnym wzroście importu ropy
naftowej i gazu ziemnego. Polska per saldo stała się znacznym importerem energii
pierwotnej.
W latach 90-tych ubiegłego stulecia, dzięki reformie gospodarczej, ograniczeniu produkcji
energochłonnego przemysłu ciężkiego, urealnieniu cen energii i likwidacji marnotrawstwa,
znacznie zmniejszono zużycie energii pierwotnej ze 100,8 Mtoe w 1990 r. do 89,9 Mtoe w
2000 r. oraz zahamowano zużycie energii elektrycznej przy znaczącym wzroście PKB.
Od 2000 r. wystąpił wzrost zapotrzebowania, zwłaszcza na paliwa ciekłe, gaz ziemny i
energię elektryczną. Następnie uzyskanie członkostwa w Unii Europejskiej stworzyło
korzystne warunki do przyspieszenia rozwoju gospodarczego i tym samym do wzrostu
zapotrzebowania na energię elektryczną.
Pokrycie wzrastającego zapotrzebowania na energię w nadchodzących dekadach staje się
wielkim wyzwaniem dla gospodarki polskiej, zwłaszcza, że:
- w górnictwie następuje szybkie wyczerpywanie przemysłowych zasobów węgla
kamiennego i brunatnego oraz zmniejszenie jego wydobycia,
- w elektroenergetyce baza wytwórcza jest przestarzała i w znacznym stopniu
zdekapitalizowana, słabo jest rozwinięty cały system sieci elektroenergetycznych,
- w gazownictwie pojemności podziemnych zbiorników gazu są niewystarczające,
- zasoby energetyczne źródeł odnawialnych, zwłaszcza zasoby hydroenergetyczne, są
stosunkowo małe.
Według naszych ocen zapotrzebowanie na energię pierwotną wzrośnie z 89,9 Mtoe w 2000 r.
do 114-130 Mtoe w 2030 r., a na energię elektryczną ze 124,8 TWh w 2000 r. do 207-230
TWh w 2030 r. (w zależności od tempa rozwoju gospodarczego)[1].
W tej sytuacji polski sektor energii wymaga pilnych decyzji i działań dla jego rozbudowy i
unowocześnienia.
W górnictwie węgla kamiennego inwestycje powinny zapewnić udostępnienie nowych złóż
dla utrzymania rocznego wydobycia na zbliżonym do obecnego poziomie, tj. ok. 100 mln ton
węgla kamiennego i ok. 60 mln ton węgla brunatnego, oraz oprócz pokrycia potrzeb
krajowych utrzymanie znaczącego eksportu węgla dla częściowego zrównoważenia
wydatków na import paliw węglowodorowych.
W elektroenergetyce niezbędne jest zbudowanie nowych bloków oraz modernizacja bloków
200 i 500 MW o łącznej mocy 24-28 GW, z tego 6-8 GW w elektrowniach jądrowych oraz
zwiększenie udziału produkcji energii elektrycznej w skojarzeniu z produkcją ciepła.
W gazownictwie potrzebna jest budowa rezerwowych zbiorników gazu ziemnego
zapewniających pokrycie zapotrzebowania na gaz w sytuacjach awaryjnych i ograniczeń
dostaw z importu.
Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz pokrycie prognozowanego
zapotrzebowania na energię wymaga wykorzystania wszystkich opcji energetycznych, tj.:
•
•
•
•
opcji węglowej z uwzględnieniem niskoemisyjnych technologii gazów szklarniowych,
zwłaszcza CO2;
opcji gazowej z wykorzystaniem gazu w elektrowniach szczytowych o niskich
kosztach inwestycyjnych budowy takich elektrowni oraz zwłaszcza w sektorze
komunalno-bytowym;
opcji jądrowej dla produkcji energii elektrycznej, przy czym z uwagi na długi
okresprzygotowania i realizacji inwestycji jądrowych, aby uzyskać efekty w latach
2020-2030, niezbędne są pilne decyzje i podjęcie wielokierunkowych działań;
opcji maksymalnego wykorzystania energii źródeł odnawialnych; należy przy tym być
realistą – osiągnięcie kilkunastu procent pokrycia potrzeb energetycznych z tych
źródeł to górne granice naszych możliwości.
Zwolennicy gospodarczego i społecznego rozwoju Polski przy tzw. „zero” energetycznym
wzroście gospodarki, tj. w drodze jedynie wzrostu efektywności energetycznej lub jedynie
przez wzrost wykorzystania energii źródeł odnawialnych, przy jednoczesnym utrzymaniu
niskich cen energii, są wielkimi optymistami.
Na zakończenie chciałbym podkreślić, że osiągnięcie prognozowanego do 2030 r.
zapotrzebowania na energię elektryczną oznaczałoby, że za 20 lat nasze zużycie per capita
ukształtowałoby się na obecnym poziomie Czech oraz znacznie niżej od obecności zużycia
krajów „starej” Unii Europejskiej. Właśnie Czesi, jak również kraje zachodniej Europy,
korzystają z dobrodziejstw energetyki jądrowej. Należy więc podkreślić, że budowa
energetyki jądrowej w Polsce jest koniecznością.
Jedynym krajem zachodniej Europy, który w latach 80. ub. wieku zawiesił realizację
programu energetyki jądrowej są Włochy. Jednak na 20. Kongresie Światowej Rady
Energetycznej w Rzymie właśnie przedstawiciel elektroenergetyki włoskiej stwierdził, że
decyzja wstrzymująca budowę elektrowni jądrowych była błędem. Obecnie Włochy mają
jedne z najwyższych cen energii w Europie.
Nieuchronność budowy nowych elektrowni jądrowych
Gerald Doucet, sekretarz generalny Światowej Rady Energetycznej (ŚRE)[2], opisuje w
niniejszym artykule bieżące trendy na globalnej scenie energetycznej. Podkreślając
nieuchronność rozwoju energetyki jądrowej autor sugeruje, że rządy powinny zapewnić
równe szanse dla różnych opcji wytwarzania energii elektrycznej oraz powinny tworzyć
inteligentne polityki energetyczne. Różne opcje wytwórcze powinny jednocześnie wykazać
swoją wartość na rynku. Autor wskazuje też na konieczność budowy zaufania w celu
osiągnięcia społecznej akceptacji energetyki jądrowej.
Rzut oka na energetykę jądrową
Energetyka jądrowa jest relatywnie młodą dziedziną gospodarki. Większa część jej historii
tworzona była w ciągu ostatnich 20-30 lat. Na początku lat 70-tych energia jądrowa
pokrywała tylko 2% światowego zapotrzebowania na energię elektryczną (111 TWh z 5 250
TWh). W latach 80-tych, po światowym kryzysie naftowym, produkcja w elektrowniach
jądrowych wzrastała systematycznie i przy końcu ubiegłego stulecia osiągnęła poziom około
17% światowej produkcji energii elektrycznej (2 360 TWh w 1998 r.). Udział ten nie uległ
zmianie do dnia dzisiejszego.
Energetyka jądrowa jest młoda w sensie technicznym. Wiele rozwiązań starszych ewoluowało
w stronę jednej technologii dominującej – reaktorów lekkowodnych (ang. LWR). Udział
innych rozwiązań technicznych w mocy zainstalowanej ma tendencję malejącą.
Energetyka jądrowa jest młoda także w sensie organizacyjno-instytucjonalnym. W większości
krajów jest ona przemysłem państwowym lub ściśle powiązanym z państwem, bądź też
proces jej rozdziału od państwa następuje dopiero ostatnio i jest tylko częściowy.
Szereg problemów, jakie napotyka energetyka jądrowa na drodze swego rozwoju, jest w
znacznym stopniu konsekwencją jej młodości. Do takich zagadnień należy długoterminowe
bezpieczeństwo eksploatacyjne, przetwarzanie i składowanie odpadów, a także ryzyko
rozprzestrzeniania materiałów rozszczepialnych. Istnieje też powszechne odczucie, że
energetyka jądrowa jest ‘tajną’ dziedziną gospodarki, która udostępnia tylko ograniczone i
tendencyjne informacje oraz nie podlega kontroli demokratycznej.
Światowa Rada Energetyczna (ŚRE) oceniła − w ramach swoich programów badawczych,
publikacji, Światowych Kongresów Energetycznych oraz regionalnych konferencji −
przeszłą, obecną i przyszłą rolę energetyki jądrowej w światowych strukturach
energetycznych, a także zbudowała na tej podstawie szereg scenariuszy prognostycznych.
Scenariusze prognostyczne ŚRE
Światowa Rada Energetyczna argumentowała w swych licznych scenariuszach
prognostycznych, że energetyka jądrowa powinna odgrywać ważną rolę w zapewnieniu
dostaw energii elektrycznej i w strategii walki z globalnym ociepleniem.
Zapewniając obecnie podaż na poziomie 6% światowej energii pierwotnej, energetyka
jądrowa ma ugruntowany udział na kluczowych rynkach w wielu częściach świata, ale droga
jej rozwoju była pełna wątpliwości, a przyszłość też rysuje się niepewnie. Jest to
niezrozumiałe w kontekście międzynarodowych negocjacji w sprawie redukcji emisji gazów
cieplarnianych, w kontekście wzrastającej zależności świata od technik komputerowych, a
także w kontekście pragnienia krajów rozwijających się uzyskania dostępu do niezawodnego,
bezpiecznego i konkurencyjnego źródła energii elektrycznej, mającego na celu wyrwanie się z
zaklętego kręgu ubóstwa energetycznego. W scenariuszach ŚRE nowe elektrownie jądrowe są
kluczowym elementem światowej struktury energetycznej dzisiaj i w przyszłości, niezależnie
od tego, w jak dużym stopniu pewne grupy interesów próbują energetykę jądrową ograniczyć.
ŚRE popiera ogólny trend liberalizacji rynków jako narzędzie tworzenia równych szans dla
różnych opcji wytwarzania energii elektrycznej. W krajach takich jak Wielka Brytania i
Finlandia, w których dokonano śmiałych reform regulacyjnych, energetyka jądrowa jest
obecnie traktowana jak ‘normalny’ biznes. W Wielkiej Brytanii konkurencyjność
ekonomiczna elektrowni jądrowych nie jest gwarantowana w okresach niskich cen gazu.
Finlandia, uzależniona od jednego źródła dostaw gazu, poważnie myśli o stworzeniu rynku
energii jądrowej, na którym niezależni producenci będą w stanie w sposób konkurencyjny
wytwarzać i sprzedawać energię, bez dotacji i bez szczególnych warunków ekonomicznych,
na jakie energetyka jądrowa mogłaby liczyć na podstawie tego, że jest przemysłem
krajowym, jest narzędziem dywersyfikacji dostaw i nie emituje gazów cieplarnianych. Koszty
wytwarzania na takim rynku szacowano kilka lat temu na 3 centy za kWh.
Energetyka jądrowa jest gotowa do tego, aby zwiększyć swój udział w światowej strukturze
wytwarzania energii elektrycznej. W niektórych krajach, takich jak Finlandia i Szwecja, czasy
eksploatacji istniejących elektrowni będą wydłużone; nowe elektrownie będą budowane w
Azji; rządy i wyborcy będą akceptować nieuchronność budowy nowych elektrowni
jądrowych w Europie, Afryce, Ameryce Północnej, Ameryce Łacińskiej, a nawet na Bliskim
Wschodzie. ŚRE opiera takie wnioski na wynikach Regionalnego Forum Energetycznego w
Zurychu w roku 1999, na którym przedyskutowano regionalne i globalne implikacje
hipotetycznego scenariusza Europy Zachodniej bez energetyki jądrowej. W Forum tym
uczestniczyli czołowi przedstawiciele branży jądrowej, gazowniczej i węglowej.
W jednej z prezentacji na Forum w Zurychu wskazywano na istotny fakt, że wiele scenariuszy
prognostycznych, rozważając struktury zużycia finalnego energii, nie docenia elastyczności i
łatwości użytkowania energii elektrycznej. Większość zastosowań energii elektrycznej nie
może być obecnie zastąpionych przez paliwa, a wzrost jej zużycia jest z zasady wprost
proporcjonalny do wzrostu PKB. Fakt ten jest bardzo istotny dla społeczeństw
informacyjnych, w których zapotrzebowanie na usługi przetwarzania danych rośnie szybciej
niż sprawność komputerów. Połowa światowego przyrostu zapotrzebowania na energię
elektryczną to zapotrzebowanie sprzętu informatycznego, a w takiej sytuacji jakość i
niezawodność dostaw energii jest sprawą kluczową.
Chociaż udział energetyki jądrowej w światowej strukturze dostaw energii nie rośnie w
ostatnich latach (za wyjątkiem Japonii, Chin, Korei, Francji i Finlandii), ŚRE widzi
przyszłość tej energetyki w jasnych barwach. Biorąc pod uwagę wpływ reform rynkowych na
koszty energii jądrowej i czasy budowy elektrowni jądrowych, ŚRE sądzi, że energetyka
jądrowa zacznie się rozwijać w następnej dekadzie, gdy zniknie zjawisko nadmiaru mocy
zainstalowanych i jednocześnie coraz większe będą pozytywne doświadczenia w zakresie
bezpieczeństwa eksploatacyjnego i zagospodarowania odpadów.
Wróg wewnętrzny
Dotychczas branża jądrowa była nadmiernie skryta i przywiązana do władz państwowych.
Nie wspierała procesów liberalizacji i prywatyzacji rynków energetycznych, mimo że mogą
one skutecznie działać na jej korzyść. Branża jest podzielona na wielkich i drobnych graczy
oraz na posiadaczy reaktorów nowych i bardziej tradycyjnych, co sprzyja tym, którzy nie
widzą dla energetyki jądrowej przyszłości w uboższych krajach rozwijających się, w których
nastąpi największy przyrost zapotrzebowania na energię elektryczną. Naiwne jest też
myślenie, że energetyka jądrowa pozostanie podstawowym źródłem bezemisyjnym, a więc że
nie nastąpi postęp w ekologicznej charakterystyce technologii konwencjonalnych, który
umożliwi tym technologiom – głównie węglowym – odgrywanie wiodącej roli również w
XXI stuleciu.
Faktycznie, niewiele firm z sektora energetyki jądrowej bierze udział w Programie Redukcji
Emisji Gazów Cieplarnianych zarządzanym przez ŚRE (szczegóły programu na stronie
internetowej www.worldenergy.org). Również tylko kilka firm z branży uczestniczy w
regionalnych programach rozwojowych ŚRE, których celem jest umożliwienie dostępu do
komercyjnych źródeł energii dla dwóch miliardów mieszkańców świata, którzy tego dostępu
nie mają. Branża jądrowa trzyma się na uboczu działań mających na celu włączenie energii do
szerszego obrazu ‘lepszego życia we wspólnym świecie’.
Wielu zarządzających energetyką jądrową jest przeciwnych przerwaniu przywiązania
elektrowni jądrowych oraz procesów transportu i zagospodarowania odpadów do władz
państwowych. Niektórzy mówią otwarcie, że takie przywiązanie jest niezbędne, aby
specjaliści i firmy przetrwały obecne negatywne dla energetyki jądrowej tendencje w
Ameryce Północnej i Europie. Inni sądzą, że nowe konstrukcje reaktorów są dla nich szansą
oraz że branża powinna prowadzić żywą kampanię informacyjną eksponującą poważny
postęp w zakresie redukcji kosztów i czasu budowy obiektów, poprawy wskaźników
eksploatacyjnych oraz możliwości zastosowania mniejszych, bardziej elastycznych
reaktorów.
Ekologiczne aspekty energetyki jądrowej
Biorąc pod uwagę obecną troskę o stan środowiska na poziomie lokalnym, krajowym i
międzynarodowym, można byłoby przewidywać, że rządy będą prześcigać się w promowaniu
dwóch źródeł energii – czystych technologii węglowych i energii jądrowej – dla pokrycia
zapotrzebowania podstawowego w swoich krajach oraz dla umożliwienia uzyskania dostępu
do komercyjnych źródeł energii dwóm miliardom ludzi, którzy tego dostępu nie posiadają.
Całkiem łatwo wyobrazić sobie, że taki sojusz miałby ogromny potencjał rozwiązania
problemu zapotrzebowania na energię i problemu ubóstwa energetycznego w sposób
niskoemisyjny. W perspektywie krótkoterminowej jest znacznie łatwiej zainwestować w
sprawdzone technologie w miejscach, gdzie ich nie ma, niż zamknąć ekonomicznie efektywne
elektrownie lub zmienić zachowania konsumentów. Cele bezpieczeństwa energetycznego i
cele ekologiczne nakazują ukierunkowywać politykę energetyczną na rozwiązania, które
sprzyjają obu tym celom.
Energetyka jądrowa nie emituje gazów cieplarnianych. Typowy blok jądrowy pozwala
rocznie uniknąć emisji 7 milionów ton CO2, jakie wytwarza elektrownia węglowa o tej samej
wielkości. Taki blok jądrowy wytwarza rocznie tylko 20 ton przepracowanego paliwa, w
większości nadającego się do ponownego zagospodarowania.
Blok jądrowy o mocy 1 000 MW potrzebuje tylko 2 km2 terenu, podczas gdy park elektrowni
słonecznych o takiej mocy wymaga 30 km2, park wiatrowy 100 km2, a elektrownia na
biomasę 5 000 km2, licząc niezbędny obszar plantacji biomasy. W Europie, gdzie 35% energii
elektrycznej wytwarzają elektrownie jądrowe, szacuje się, że wielkość unikniętych dzięki
temu emisji CO2 jest równa wielkości tych emisji przez wszystkie pojazdy podróżujące po
europejskich drogach.
Globalne ocieplenie nie jest dziś zbawieniem dla energetyki jądrowej w takim stopniu, w
jakim ograniczenia podaży paliw kopalnych wydawały się być w przeszłości. Problem energii
jądrowej tkwi w ekonomii; energetyka jądrowa musi obniżyć koszty i czasy budowy
obiektów. Konsekwencją Protokołu z Kioto oraz działań ograniczających emisję gazów
cieplarnianych nie jest danie wolnej ręki energetyce jądrowej, szczególnie, jeśli będzie miał
miejsce szybszy rozwój czystych technologii węglowych i technologii sekwestracji dwutlenku
węgla. Ale ekonomika paliw kopalnych zmieni się wskutek konieczności zaliczenia kosztów
zewnętrznych związanych z handlem pozwoleniami na emisję, gazyfikacją węgla i
sekwestracją CO2 do kosztów wytwarzania energii elektrycznej. Wymienione technologie już
istnieją. Problem tkwi w tym, jak koszty pełnego cyklu czystej technologii węglowej będą
kształtować się w porównaniu z kosztami wytwarzania w nowych elektrowniach jądrowych.
Konsument ma zawsze rację
Przejrzystość i wzrost roli konsumentów na rynku będą sprzyjać większej roli energetyki
jądrowej. Elektrownie jądrowe mogą prosperować na rynku konkurencyjnym jako bardzo
sprawna technologia wytwarzania energii elektrycznej. Im bardziej ograniczone będą nakłady
kapitałowe na ich budowę, tym większa będzie korzyść w postaci niższych kosztów
eksploatacji. Konsolidacja branży jądrowej w USA jest przykładem potwierdzającym
prawidłowość takiej tezy.
Gdyby zaprzestano produkcji w elektrowniach jądrowych Europy Zachodniej, która stanowi
jedną trzecią całkowitej produkcji energii elektrycznej w tym regionie, miałoby to kolosalne
implikacje globalne i międzynarodowe, nie w pełni dotychczas rozpoznane. Dzisiaj biznes
energetyczny nie jest biznesem lokalnym ani krajowym; jest biznesem międzynarodowym i
globalnym. Taki kierunek ewolucji sektora energii w wielu regionach świata predysponuje
energetykę jądrową do odgrywania większej roli w strukturze produkcji. Silna argumentacja
przemawia za przyszłością elektrowni jądrowych, które będą odnosiły korzyści z postępów
technologii i konstrukcji. Korzyści dla energetyki jądrowej będą wynikać również z trendu
internalizacji kosztów pełnego cyklu technologii konwencjonalnych, w tym kosztów
związanych z handlem pozwoleniami na emisję oraz kosztów działań takich, jak mechanizm
czystego rozwoju.
Choć sporo jest jeszcze do zrobienia w zakresie konstrukcji reaktorów i zarządzania cyklem
paliwowym, to istnieją przykłady elektrowni jądrowych, które podwoiły zyski operacyjne,
znacznie zwiększyły dyspozycyjność bloków oraz zmniejszyły czasy postojów awaryjnych i
liczby wypadków przy pracy niemal do zera. Koszty wytwarzania na poziomie 3 centów za
kWh mogą być osiągalne, nawet włączając w to wszystkie koszty zagospodarowania
odpadów i koszty przyszłej likwidacji elektrowni. Jeśli dodać do tego krótszy okres budowy
przyszłej elektrowni i możliwość osiągnięcia w wydłużonym czasie jej eksploatacji produkcji
2,5-krotnie większej niż produkcja w obecnej porównywalnej elektrowni, to nowe
elektrownie jądrowe mogą bez kłopotu stać się centralną częścią zliberalizowanych
regionalnych rynków energii elektrycznej.
ŚRE zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy mają takie same poglądy na temat energii jądrowej.
Istnieją ludzie i rządy, którzy nie chcą w ogóle rozmawiać o energetyce jądrowej, nie mając
nawet mglistego pojęcia, co może ją zastąpić i jak może to wpłynąć na międzynarodowy
handel energią elektryczną i inne relacje międzynarodowe. Jest jasne, że branża jądrowa musi
podjąć odpowiednie kroki w celu obniżenia nakładów inwestycyjnych i w celu uspokojenia
obaw opinii publicznej o bezpieczeństwo obiektów; rządy muszą zapewnić bardziej
praktyczny nadzór regulacyjny w celu wyeliminowania niebezpieczeństwa rozprzestrzeniania
materiałów rozszczepialnych; wreszcie społeczeństwo musi zrozumieć i przyjąć do
wiadomości uwarunkowania procesu zagospodarowania odpadów. To ostatnie wymaganie
odnosi się nie tylko do wypalonego paliwa jądrowego, ale w sposób analogiczny także do
CO2 i innych substancji emitowanych przez energetykę.
Istnieje narastająca potrzeba uzyskania społecznej akceptacji i zaufania do technologii
jądrowych. Chociaż większość ludzi w krajach posiadających elektrownie jądrowe akceptuje
ich istnienie, to uzyskanie jeszcze wyższych wskaźników poparcia, w tym przekonanie do
zmiany poglądów partii politycznych opowiadających się za likwidacją tych elektrowni,
zależeć będzie od konkretnych postępów w rozwiązywaniu zagadnienia odpadów
radioaktywnych, nawet jeśli nie jest to problem pilny z czysto technicznego punktu widzenia.
Jeśli energetyka jądrowa ma uzyskać szeroką akceptację społeczną, musi mieć miejsce trwały,
cierpliwy proces prezentowania społeczeństwom osiągnięć w zakresie bezpieczeństwa,
niezawodności i wiarygodności, zarówno elektrowni jako takich, jak i procesów
zagospodarowania odpadów radioaktywnych.
Rządy a energia jądrowa
Rządy powinny wspierać energetykę jądrową poprzez kreowanie inteligentnej polityki
energetycznej, która koncentruje się na aspektach długoterminowych i dostarcza
konsumentom energii narzędzi do porównywania różnych rodzajów ryzyka. Polityka
energetyczna powinna być uczciwa, otwarta i racjonalna, co oznacza między innymi działania
nakierowane na to, aby energia jądrowa pozostała efektywnym źródłem energii tam, gdzie już
istnieje, oraz aby mogła odegrać większą rolę w zapewnieniu dostępu do energii elektrycznej
mieszkańcom, którzy tego dostępu nie mają (obecnie jest to jedna trzecia światowej
populacji). Są to między innymi użytkownicy pieców na węgiel lub drzewo, w przypadku
których znaczenie problemu lokalnych poziomów emisji i lokalnych zagrożeń zdrowotnych
znacznie przewyższa znaczenie poziomu CO2 w atmosferze oraz znaczenie problemu
zagrożenia odpadami radioaktywnymi.
Chociaż z jednej strony jest oczywiste, że branża jądrowa musi samodzielnie ponosić
odpowiedzialność za rozwiązywanie swoich problemów i kształtowanie swojej przyszłości, to
przyszłość energetyki jądrowej jest również zagadnieniem politycznym. Tak więc w opinii
ŚRE rządy powinny podjąć trojakie działania:
•
•
•
po pierwsze, powinny zainicjować szerokie publiczne debaty na temat problemów
energii i środowiska oraz na temat opcji rozwiązywania tych problemów,
po drugie, rządy krajów bogatszych powinny udzielić od dawna obiecanej pomocy
technicznej tym krajom, w których funkcjonujące reaktory nie są w pełni bezpieczne,
po trzecie, rządy powinny stworzyć równe szanse dla różnych opcji wytwarzania
energii elektrycznej, zapewniając, że kalkulacje kosztów energii z innych źródeł
uwzględnią pełne koszty konsekwencji ekologicznych działania tych źródeł.
Wyobrażenie przyszłości
Ubóstwo energetyczne ma dziś miejsce przede wszystkim na obszarach wiejskich Trzeciego
Świata, ale korzystny jest fakt, że trendy demograficzne wskazują nie tylko na zahamowanie
wzrostu liczebności światowej populacji, ale także na istotne postępy urbanizacji. Większość
dalszego przyrostu ludności w krajach rozwijających się będzie mieć miejsce w miastach, co
ułatwi rozwiązywanie ich problemów zaopatrzenia w energię i ich problemów ekologicznych,
między innymi przy pomocy energetyki jądrowej.
Są jednak nadal wątpliwości co do przyszłości energetyki jądrowej, a wiele osób nie widzi w
niej akceptowalnego źródła energii. Aby ten stan zmienić, branża jądrowa musi stać się
całkowicie przejrzysta i wyeliminować odczucie, że jest to branża ‘tajna’, która udostępnia
tylko ograniczone i tendencyjne informacje. Branża jądrowa musi poddać się niezależnej
regulacji i kontroli, musi też udostępniać pełne długoterminowe informacje o swych
wynikach w zakresie bezpieczeństwa i o wynikach ekonomicznych.
Na zakończenie konferencji ŚRE w Zurychu dziennikarze zajmujący się problematyką
energetyczną oraz specjaliści zarządzający sektorem energetycznym przeprowadzili dyskusję
na temat przyszłości energetyki jądrowej. Dziennikarze pytali, jaką rolę energia
rozszczepienia jądra atomowego będzie odgrywać w następnych dziesięcioleciach. Szefowie
firm jądrowych byli jednomyślni w ocenie, że będzie to rola ważna, zarówno w Europie, jak i
poza nią. Nawet szefowie firm gazowych potwierdzali konieczność funkcjonowania
energetyki jądrowej, a przedstawiciele polskiego sektora węgla kamiennego przewidzieli dla
energii jądrowej 12% udział w podaży energii w Polsce.
Następna grupa pytań dziennikarzy dotyczyła bieżących problemów energetyki jądrowej.
Szefowie firm wskazali, że główne zagrożenia dla energetyki jądrowej wynikają z
dyskryminacyjnej polityki niektórych rządów, krótkoterminowej optyki inwestorów oraz
konkurencji ze strony elektrowni gazowych. Zagadnienie akceptacji społecznej, zawsze
ważne dla każdego biznesu, koncentruje się obecnie zasadniczo na końcu łańcucha
paliwowego, tj. na problemie zagospodarowania odpadów.
Następnie podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, kiedy nowe elektrownie jądrowe będą
potrzebne. Uczestnicy panelu doszli do wniosku, że po roku 2010 będzie musiał rozpocząć się
w Europie Zachodniej proces wymiany istniejących mocy wytwórczych. Perspektywy dla
inwestycji jądrowych zależą od zdolności dostawców sprzętu do oferowania konkurencyjnych
urządzeń oraz do skrócenia czasów budowy. Wyniki takie, jak koszt wytwarzania na
poziomie około 3 centów za kWh oraz czteroletni cykl budowy wydają się być osiągalne, a to
gwarantowałoby nieuchronność zapotrzebowania na nowe inwestycje jądrowe.
Wnioski
ŚRE widzi przyszłość energetyki jądrowej przede wszystkim jako biznesu, który musi
udowodnić swoją przydatność na rynku. Sądzimy, że branża jądrowa czyni znaczące kroki w
kierunku większej przejrzystości i większej troski o poglądy opinii publicznej oraz w
większym stopniu stara się wpływać na decyzje konsumentów. Wymienione uwarunkowania
powodują, że budowa nowych elektrowni jądrowych jest nieuchronna, nie tylko w Korei i
Japonii, ale także w Europie i w USA. ŚRE stanowczo wierzy, że z pomocą branży jądrowej
jako takiej, czołowych polityków i opinii publicznej, energetyka jądrowa może stać się
częścią działań, które rozwiążą problemy dostaw energii również w Afryce, Ameryce
Łacińskiej, Azji i części Europy Wschodniej.
[1] Zapotrzebowanie na energię elektryczną to: produkcja brutto + import – eksport – straty sieciowe.
[2] Światowa Rada Energetyczna (ŚRE) ma siedzibę w Londynie. ŚRE jest wiodącą, pozarządową globalną organizacją energetyczną,
zrzeszającą niemal 100 krajów. Więcej informacji na temat ŚRE można znaleźć na stronie internetowej www.worldenergy.org.
[3] Gerald Doucet ukończył Uniwersytet w Ottawie oraz uzyskał stopień magistra ekonomii na Uniwersytecie Carleton. Od 1998 r. był
sekretarzem generalnym ŚRE. W latach 1967-1981 pracował na różnych stanowiskach w kanadyjskich instytucjach rządowych. W okresie
1982-1987 był wiceprezesem Kanadyjskiego Stowarzyszenia Handlu, w latach 1988-1992 przedstawicielem kanadyjskiej prowincji Ontario
w Europie, w okresie 1992-1994 przewodniczącym Europejsko-Kanadyjskiego Stowarzyszenia Rozwoju, a w latach 1994-1998 prezesem
Kanadyjskiego Stowarzyszenia Gazowniczego.
Download