Fiasko Globalizacji? Iwo Cyprian Pogonowski www.pogonowski.com „Świat bez granic,” jak o to zawsze walczyła masoneria, miał dać szansę ignorowania umów społecznych, we wszystkich państwach, za pomocą permanentnej „funkcjonalnej integracji.” Działo się to mimo optymisycznych przepowiedni, że umowy społeczne już się nie liczą i że korporacje będą ważniejsze od władz państwowych. Jak dotąd jest na odwrót, chociaż eksport stanowisk pracy do krajów tańszej robocizny nadal trwa. Kontrola inwestcji i kapitalu przez rząd Malaysji uchronił to państwo przed skutkami walutowych spekulacji Soros’a, który doprowadził Tajlandję i Indonezję, do nędzy w formie milionów bezrobotnych i zapaści ekonomicznej. Natomiast rygorystyczna kontrola kapitału w Chinch wybronila ten kraj od skutków spekulacji walutowych Sorosa. Próbowano, zwłaszcza za rządów prezydenta Bill ‘a Clinton’a, wprowadzić za pomocą globalizacji jako „wielkiej strategji,” roztoczenie nad światem rządu międzynarodowej elity kapitalistycznej, w ramach niby stabilizującego się „nowego porządku świata.” Obecnie agresywna polityka neokonserwatywnego rządu Bush’a doprowadziła do nieoczekiwanego powstania przymierza Rosji i Chin, oraz oporu przeciwko dominacji USA. Filarami globalizacji i dominacji USA były World trade Organization (WTO) w dodatku do World Bank (WB) i International Monetary Fund (IMF). W 1996 roku, na spotkaniu u szczytu w Singapore, mówiono, że jedynem co pozostaje do spełnienia tego programu była technokratyczna integracja gospodarki światowej. IMF jest uważany obecnie za instytucję skompromitowaną, która dała okazję Sorosowi do spekulacji walutowej i pogorszyła krysys gospodarczy w Azji, tak że coraz więcej państw, nie chce pożyczać pieniędzy od IMF i publicznie to ogłasza. Czyni tak Tajlandia, Brazylia, Indonezji i Argentyna n.p. Budżet IMF w dużej mierze zależy od spłat pożyczek, wraz ze składanymi odsetkami zadłużonych państw, tak więc bojkot zadłużnia się przez rządy państw, powoduje trudności w utrzymywaniu na stałym poziomie budżetu IMF. Podobnie World Bank, który w rzeczywistości jest narzędziem politycznym, teras zmuszony jest do zmian, ponieważ skutkiem jego polityki, większość rozwijających się krajów biednieje wśród stagnacji i coraz większej przepaści między rosnącą biedotą i coraz mniej liczną elitą. World Bank i WTO są postrzegane jako narzędzia dominacji USA, zwłaszcza gdy Waszyngton broni kolosalnych subsydiów dla rolnictwa amerykańskiego. Propaganda globalizacji fałszywie obiecywała postęp gospodarczy globalizowanych ekonomji. Większość wymiany gospodarczej nadal jest w granicach poszczególnych regionów. Jak dotąd jest tylko kilka prawdziwie globalnych korporacji. Obecnie przeżywamy globalny kryzys zbyt wielkiej produkcji i podaży towarów, co powoduje stagnację i groźne zanieczyszczanie środowiska. Rząd Busha stosuje politykę spadku wartości dolara, jako środek odsunięcia recesji gospodarczej, przy jednoczesnym spadku cen nieruchomości w USA. Odbywa się to kosztem Europy i Japońji, których waluta idzie w górę na rynku międzynarodowym. Za pomocą odrzucania paktu z Kyoto o ochronie środowiska wobec globalnego ocieplania się, USA zwala na Europę i na Japońję koszty związane walką przeciw zanieczyszczaniu środowiska. Takie postępowanie ma pomóc przemysłowi amerykańskiemu w konkurencji na rynkach, dzięki mniejszym wydatkom na ochronę środowiska w USA. Propaganda globalizacji, głoszona zagranicą szła w parze z protekjonalizmem w polityce celnej USA. Neo-liberalna polityka neo-konserwatywnego rządu Rush’a przyczynia się do wzrostu biedy i niesprawiedliwości społecznej na świecie, oraz stagnacji gospodarczej. Chiny należą do wyjatkowych państw, gdzie w ostanich 15 latach wzrosła stopa życiowa i gdzie dzięki polityce interwencji rządu, wydobyto z nędzy 120 milionów Chińczyków. Globlizacja doprowadziła do chaosu, czego dowodem był kryzys finansowy w Azji, wyzyskiwany przez Sorosa i załamanie się ekonomiczne Argentyny, której pomogły tylko pożyczki udzielone przez Wenezuelę, a nie przez World Bank lub IMF. Jednym z fałszów propagandy globalizacji, jest obietnica stałego wzrostu gospodarek państwowych bez jednoczesnej katastofy środowiska, bez ocieplania się globu, i bez wzrostu cen paliwa. Na długą metę globalizacja okazała się właśnie zagrażać katastrofą środowiska na globalną skalę i już doprowadziła do ruchu oporu przeciw globalizacji oraz do połączenia się tego ruchu z oporem przeciwko pacyfikacji Iraku i planom zbrojnej interwencji w celu zmian reżymów w Iranie, Syrji, Koreji Północnej, etc. W tej sytuacji odrzucenie neo-liberalnej i pro-glabalizacyjnej konstytucji Unii Europejskiej we Francji i w Holandji, w 2005 roku, jak i wcześniejsze protesty antyglabalizacyjne, przyczyniły się do cofania się globalizacji na świecie. Wrogami globalizacji są ludzie, których praca w pordukcji przemysłowej jest eksportowana do krajów trańszej robocizny, jak też ludzie, którzy widzą jak w ich kraju coraz mniej jest możliwości do wzrostu miejscowego kapitału. Ten proces powoduje że głównym źródłem dochodów jest płaca za robociznę, w usługach lub marginalnej produkcji, jak to się dzieje w Polsce. W Polsce dokonuje tego wieloletni proces prywatyzacji i przejmowania przez obce kapitaly polskich przedsiębiorstw, bez oporu ze strony rządu. Ameryka Łacińska broni się za pomocą odrzucenia Free Trade Areas of the Americas (FTAA) w Mar del Plata w listopadzie 2005. Stało się to, kiedy USA jest osłabione pacyjikacją Iraku. Argentynie udało się spłacić długi, za pomocą zmniejszenia ich o 75% oraz dzięki pomocy Wenazueli i jej „Alternativa Bolivariana” regionalnej samopomocy w ramach „logiki ponad kapitalizmem.” Pierwsza era globalizmu czyli kolonializmu globalnego, miała miejsce od 1815 do 1914 roku. Era to spowodowała dwie wojny światowe i pojawienie się „dyktatury proletariatu” w Związku Sowieckim znanym jako Imperium Teroru i Zła w dwudziestym wieku, nazywanym „wiekiem śmierci,” ponieważ w czasie jego trwania zostało zamordowanych około 216 milionów ludzi, według oceny Miltona Leitenberga z International and Security Studies, opublikowanej na internecie w encyklopedji Wikipedia. Walden Bello, profesor socjologji w University of the Philipines jest autorem proroczej ksiażki pod tytułem: „Współczesny Kapitalizm: Zbytnia Akumulacja, Kryzys Finansowy, i Odstępowanie od Globalizacji,” („The Capitalist Conjuncture: Overaccumulation, Financial Crises, and Retreat from Globalization”). Książka ta powinna być lekturą obowiązkową dla miłośników globalizacji zwłaszcza w Platformie Obywatelskiej jak i dla członków elity postkomunistycznej.