Waldemar Rozynkowski

advertisement
Prof. Waldemar Rozynkowski
Instytutu Historii i Archiwistyki
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
[email protected]
tel. 602499185
Święci patronowie flisaków i żeglarzy
I. Jan Łobdowczyk (z Łobdowa)
Biogram
Ze względu na brak średniowiecznych źródeł nie znamy wielu faktów z życia Jana z
Łobdowa. Nie znamy chociażby roku jego urodzin, możemy przyjąć, że miało to miejsce na
początku XIII wieku1. Ponieważ przyjmuje się, że zmarł w wieku około 40-50 lat, dlatego
hipotetycznie można założyć, że urodził się około 1215 roku2. Nie można wykluczyć, że Jan
pochodził z miejscowości Łobdowo, położonej obecnie w powiecie wąbrzeskim, w gminie
Dębowa Łąka. Za takim pochodzeniem przemawia nadawany mu przydomek „z Łobdowa”
lub „Łobdowczyk” (w źródłach: Lobedau, Lobedanus, Lobedancus, Loberdancus,
Lobedavus). Odwołanie osób do miejsca ich pochodzenia (urodzenia) to często spotykana
rzeczywistość, szczególnie dla okresu średniowiecza. Nie możemy jednak również
wykluczyć, że wspomniany przydomek nawiązuje nie tyle do miejsca pochodzenia, ale do
nazwiska rodowego.
Ponieważ w odniesieniu do franciszkanina używa się także przydomku „z Torunia”
(tak pisze o nim przede wszystkim w XVII wieku jezuita o. Fryderyk Szembek, główny
Podstawowa literatura poświęcone Janowi z Łobdowa to: J. Fankidejski, Obrazy cudowne i miejsca w
dzisiejszej diecezyi chełmińskiej, Pelplin 1880, s. 214-223; J. Fankidejski, Utracone kościoły i kaplice
dzisiejszej diecezji chełmińskiej, Pelplin 1880, s. 4, 11, 52; F. Odrowski, Błogosławiony Jan Łobdowczyk,
Zapiski Towarzystwa Naukowego w Toruniu, t. 1: 1910, s. 223-229; Encyklopedia kościelna, t. 8, Warszawa
1876, s. 534-535; K. Górski, Jan z Torunia, w: Polski Słownik Biograficzny, t. 10: 1962-1964, s. 484-485; D.M.
Synowiec, Jan Łobdowczyk, w: Hagiografia Polska, t. 1, red. R. Gustaw, Poznań 1971, s. 559-566; J.
Mrówczyński, Polscy kandydaci do chwały ołtarzy, Wrocław 1987, s. 151-152; A. Zwiercan, Jan Łobdowczyk,
w: Encyklopedia Katolicka, t. 7, Lublin 1997, kol. 807-808; M. Mróz, Błogosławiony Jan z Łobdowa, Niedziela,
Głos z Torunia, nr 41 (251), 1999; M. G. Zieliński, Kościół św. Jakuba Starszego i św. Mikołaja w Chełmnie,
Pelplin 2002, s. 19-28; M. G. Zieliński, Chełmno civitas totius Prussiae metropolis XVI-XVIII w., Bydgoszcz
2007, s. 251-254; W. Sieradzan, Diecezja toruńska kontynuatorką wielkiego dziedzictwa, w: 20 lat Diecezji
Toruńskiej. Kościół w służbie Bogu i człowiekowi, red. D. Zagórski, K.Ż. Sztylc, Toruń 2012, s. 40-42; P.
Dąbrowski, Bł. Jan z Łobdowa, Niedziela, Głos z Torunia, nr 44 (1037), 2014, s. VI.
1
1
biograf Jana), dlatego można czasami spotkać stanowisko, że Jan pochodził właśnie z
Torunia. Przypuszczenie to nie przyjęło się jednak powszechnie w literaturze poświęconej
franciszkaninowi. W świetle istniejącego stanu badań jest to mało prawdopodobne.
Podsumowując, najczęściej przyjmuje się, że Jan pochodził z miejscowości Łobdowo.
Trudno w szczegółach analizować życie charakteryzowanego zakonnika. Jest to
związane przede wszystkim z tym, że nie posiadamy, a przynajmniej nie znamy, jak do tej
pory, źródeł pochodzących z okresu życia Jana, czyli z XIII wieku. Najwięcej informacji o
jego życiu czerpiemy ze źródeł hagiograficznych oraz z tradycji, które chronologicznie
pochodzą przede wszystkim z XVII wieku. Mamy tu na myśli głównie twórczość
wspominanego już jezuity o. Fryderyka Szembeka, która miała ogromny wpływ na
spopularyzowanie postaci Jana z Łobdowa.
Pewnym jest to, że Jan Łobdowczyk wstąpił do zakonu brai mniejszych, czyli do
franciszkanów. Nie możemy wykluczyć, że Jan rozpoczął życie zakonne wstępując do
klasztoru w Toruniu. Jeżeli tak rzeczywiście było, to należał on do grona pierwszych
franciszkanów domu zakonnego założonego w 1239 roku w Starym Mieście Toruniu3. Nie
wiemy jak długo przebywał Jan w klasztorze toruńskim. Możemy jednak założyć, że to tu
zapewne przeszedł wszystkie etapy formacji zakonnej, tu mógł także zostać wyświęcony na
kapłana, w tym klasztorze pełnił zapewne również różne funkcje, np. był kaznodzieją. Po
kilku lub kilkunastu latach został przeniesiony do klasztoru w Chełmnie. Fundacja klasztoru
w tym mieście miała miejsce na przełomie 1257/1258 roku4. Tak więc i w domu zakonnym w
Chełmnie należał do grona pierwszych franciszkanów organizujących życie nowej wspólnoty
zakonnej.
Przyjmuje się, że o. Jan pełnił we wspólnocie chełmińskiej funkcje lektora teologii. W
niektórych opracowaniach można spotkać informacje, że był nawet doktorem teologii.
Wnioski takie wysuwa się na podstawie źródeł ikonograficznych, które przedstawiają go w
birecie doktorskim. Wydaje się jednak wątpliwe i mało prawdopodobne, aby odbył on studia
na uniwersytecie. Nie możemy jednak wykluczyć, że taki właśnie tytuł nadano mu wewnątrz
wspólnoty zakonnej. Wynikało to chociażby z faktu, że prawdopodobnie w klasztorze
chełmińskim pełnił on funkcje lektora teologii.
Zob.: M. G. Zieliński, Kościół św. Jakuba Starszego, s. 21.
J. Tandecki, Założenie i początki klasztoru franciszkanów toruńskich w XIII-XIV w., Zapiski Historyczne, t.
54: 1989, z. 4, s. 7-22.
4
A. Radzimiński, Kościół w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach 1243-1525. Organizacja, uposażenie,
ustawodawstwo, duchowieństwo-wierni, Malbork 2006, s. 104; M. G. Zieliński, Chełmno, s. 52-53;
2
3
2
Nowożytna tradycja podaje także, że o. Jan był spowiednikiem oraz kierownikiem
duchowym bł. Juty z Chełmży (Juty z Sangerhausen)5. Czy było tak rzeczywiście trudno
jednoznacznie rozstrzygnąć. Wydaje się, że mógł istnieć jakiś związek duchowy
franciszkanina z pustelnicą z Bielczyn. I mogło to dotyczyć zarówno okresu, kiedy o. Jan
przebywał zarówno w klasztorze toruńskim, jak i chełmińskim.
Nowożytna tradycja przedstawia o. Jana jako gorliwego zakonnika, poświęcającego
dużo czasu modlitwie. Franciszkanin miał się odznaczać szczególnym nabożeństwem do
Matki Bożej oraz Dzieciątka Jezus. Chrystus miał mu się ukazywać w postaci ogrodnika, tak
widziała go Maria Magdalena, czy też w postaci pielgrzyma, tak widzieli go uczniowie w
drodze do Emaus. Najczęściej jednak miał mieć widzenia Matki Bożej, która karmiła
Dzieciątko Jezus. Już za jego życia, za jego przyczyną miały się dokonywać nadzwyczajne
wydarzenia i cuda6.
Wiemy, że o. Jan z Łobdowa zmarł w klasztorze franciszkanów w Chełmnie. Data
jego śmierci nie jest jednak jednoznaczna, wskazuje się na: 21 VI lub 9 X 1264 lub 1271
roku. W tekstach poświęconych zakonnikowi najczęściej podawany jest rok 1264, jako rok
śmierci. O. Jan został pochowany w chełmińskiej świątyni klasztornej, której patronują św.
Jakub Starszy oraz św. Mikołaj, niedaleko ołtarza głównego, poniżej tabernakulum,
znajdującego się w ścianie. Można czasami stwierdzenie, że franciszkanin zmarł i został
pochowany w klasztorze w Chełmży. Jest to na pewno pomyłka, gdyż franciszkanie zostali
sprowadzeni do tego miasta dopiero w XVII wieku7.
Rozwój kultu
Trudno cokolwiek pewnego powiedzieć o początkach rozwijającego się kultu Jana z
Łobdowa do początku XVII wieku. Nie można wykluczyć, że genezą sięga on już
średniowiecza, dokładnie końca XIII wieku. Pamięć o nim podtrzymywali przede wszystkim
franciszkanie, w tym szczególnie zakonnicy wspólnoty chełmińskiej, których klasztor
D.M. Synowiec, Jan Łobdowczyk, s. 560; W. Sieradzan, Z badań nad błogosławioną Jutą von Sangerhausen,
Studia Pelplińskie, t. 17: 1986, s. 309-317; W. Sieradzan, 730 lat kultu błogosławionej Juty von Sangerhausen,
Studia Pelplińskie, t. 21-22: 1990/1991, s. 317 i n.; tenże, Diecezja toruńska kontynuatorką wielkiego
dziedzictwa, w: 20 lat Diecezji Toruńskiej. Kościół w służbie Bogu i człowiekowi, red. D. Zagórski, K.Ż. Sztylc,
Toruń 2012, s. 40-41.
6
D.M. Synowiec, Jan Łobdowczyk, s. 560; J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 151.
7
D.M. Synowiec, Jan Łobdowczyk, s. 561; P. Birecki, Dzieje sztuki w Chełmży, Chełmża 2001, s. 31..
5
3
funkcjonował do jego kasaty przez władze pruskie w 1806 roku8. W wykazie świątobliwych
franciszkanów, który powstał w środowisku zakonnym w XV wieku czytamy: w Prusach brat
Jan Łobdowczyk, lektor chełmiński, jaśnieje licznymi cudami po śmierci9. Wiemy, że pamięć
o franciszkaninie wykraczała poza chełmińską wspólnotę zakonną. Możemy przyjąć, że i inne
środowiska, głównie flisacy (żeglarze) odegrali ogromną rolę w propagowaniu kultu o. Jana.
Trudnym okresem dla rozwoju kultu był na pewno XVI wiek. Na skutek rozwoju
reformacji kurczył się konwent franciszkanów chełmińskich. W końcu 1539 roku nie było w
klasztorze już żadnego zakonnika. Kościół i klasztor nie były użytkowane przez
franciszkanów przez ponad 40 lat. Podczas tego okresu doszło do profanacji krypt zakonnych.
Rozbito między innymi trumnę ze szczątkami Jana Łobdowczyka. Franciszkanie pojawili się
w Chełmnie ponownie około 1582 roku. Ponieważ pochodzili oni z prowincji polskiej,
dlatego prawdopodobnie początkowo nie zajmowali się promocją kultu Jana Łobdowczyka.
Wydaje się, że niewiele wiedziano o żyjącym w średniowieczu świątobliwym franciszkaninie.
Sytuacja zaczęła się zmieniać od początku XVII wieku10.
Na pewno przełomowe znaczenie w przywołaniu postaci świątobliwego zakonnika
oraz w promowaniu i utrwalaniu jego kultu miał jezuita o. Fryderyk Szembek (1575-1644).
Studiował w Akademii Krakowskiej oraz w Rzymie, pełnił różne funkcje w zakonie, między
innymi: w latach 1626-1627 był rektorem kościoła św. Piotra w Krakowie, w latach 16271633 opiekunem kongregacji studenckiej w Krakowie, a w latach 1634-1644 opiekunem
kongregacji studenckiej w Toruniu11. On to, być może bezpośrednio, za wskazaniem króla
Zygmunta III, który w 1627 roku przebywał w obozie pod Tczewem, zajął się zbieraniem
materiałów dotyczących świętych ziemi chełmińskiej oraz Pomorza (z obszaru Prus
Królewskich). Mamy tu na myśli: Jutę z Chełmży, Dorotę z Mątów oraz właśnie Jana
Łobdowczyka. Podkanclerzy koronny biskup Jakub Zadzik nakazał 25 września 1627 roku
otworzenie grobu Jana z Łobdowa. W wydarzeniu tym uczestniczył między innymi o. F.
Szembek12
O. Fryderyk Szembek jest autorem dwóch ważnych prac poświęconych Janowi
Łobdowczykowi. Świadczą one z jednej strony o obecności pamięci o franciszkaninie w
ziemi chełmińskiej na początku XVII wieku, czyli po przeszło trzystu latach od jego śmierci.
E. Piszcz, Polityka kasacyjna władz pruskich wobec klasztorów diecezji chełmińskiej, Studia Pelplińskie, t. 2,
1971, s. 103; K. Wajda, Kasata zakonów i jej oddźwięk społeczny na Pomorzu w XIX w., Studia Pelplińskie, t.
18, 1987, s. 98; M. G. Zieliński, Kościół św. Jakuba Starszego, s. 53.
9
D.M. Synowiec, Jan Łobdowczyk, s. 561.
10
M. G. Zieliński, Chełmno, s. 199, 252-253.
11
Encyklopedia wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy 1564-1995, oprac. L. Grzebień, Kraków 1996, s.
660.
8
4
Z drugiej zaś przyczyniły się także ogromnie do rozwoju jego kultu. Mamy tu na myśli
następujące prace: Pomoc z Nieba na uspokojenie Prus z dawna Polakom od Pana Boga
nagotowana. To jest SS. Patronowie Kraiow Pruskich, wojną teraźniejszą utrapionych, y
zycia ich świątobliwego krótkie opisanie, Toruń 1627; Światło. W ciemnościach Błędów y
Utrapienia, Przykładem życia, Nauką Starożytną y Pomocą Modlitwą, Potrzebujączym
Swieczące na Prusach. Błogosławiony Jan Lobedaw Thorunianin. Zakonnik Franciszka
Świętego, Kapłan Jeden Zdawnych SS. Patronow Kraiow Pruskich. S. Jutty de Sangerhausen
niegdy Spowiednik, Zeglarzow i Ludzi Innych Wodą się Bawiączych Pomocnik Osobliwy. W
Chełmnie Mieście Biskupim w Prusiech u Braci Swey Zakonney odpoczywający Cudami
Sławny…, Toruń [ok. 1638]13. Dzieła o. F. Szembeka stały się podstawą powstania innych
tekstów, między innymi tłomaczonych na język łaciński14.
Owocem przywołanego wyżej wydarzenia otwarcia grobu o. Jana oraz przywołanych
publikacji było nie tylko ożywienie pamięci o Janie Łobdowczyku w środowisku
franciszkańskim, ale także pośród biskupów chełmińskich. Rozwojem kultu zapomnianego
franciszkanina zainteresowany był biskup chełmiński i pomezański Jan Lipski (od 1639 roku
arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski). On to za zgodą papieża Urbana VIII miał wydać
dnia 30 listopada 1638 roku dekret zezwalający, a może bardziej przywracający kult
publiczny Jana Łobdowczyka.
Od tego roku corocznie 9 października, a więc w przyjętym powszechnie dniu śmierci
zakonnika, miano sprawować mszę św. wotywną o Trójcy Świętej. W ten sposób chciano nie
tylko uczcić o. Jana, ale także wyraźnie ożywić starania o wyniesienie na ołtarze
franciszkanina. Biskup ufundował też w kościele franciszkańskim ołtarz z wizerunkiem Jana
z Łobdowa. Autorem obrazu miał być Jan Hak z Chojnic. Obraz został przyozdobiony
herbem biskupim oraz napisami: D. Joanni Thorun. Minoritae praesulis optimi Joannis Lipski
pietate in honoribus restaurandis redivivo S.P.Q.C. suo tutelari antiquo gratulatur; D. Joanni
Prutheno ordinis Minorum antiquos honores a perfidis profanatos pie restituens Jhannes
M. G. Zieliński, Chełmno, s. 253.
Tamże, s. 23, p. 49.
14
Archiwum Franciszkanów w Krakowie, F- II, Bł. Jan Łobdowczyk, Żywot Błogosławionego Jana Lobedawa;
Continuatio protoculi Ordinis ac Trium Provinciarum Poloniae, Russiae et Lithuaniae, 1758-1759, s. 85, rkp.; E1-20, A. Karwicki, Materiały do historii OO. Franciszkanów w Polsce, Sławniejsi franciszkanie, s. 158-159,
rkp.; De B. Joanne Lobedavio C. Ordinis S. Francisci Culmzae in Prussia, w: Acta Sanctorum, t. 4, Bruxellis
1780, s. 1094-1100; Vita beati Joannis Lobedaw auctore F. Schembeck, w: Scriptores rerum Prussicarum, t. 2,
wyd. T. Hirsch, M. Toeppen, E. Strehlke, Leipzig 1863, s. 391-396; Annales Minorum seu Trium Ordinum a. S.
Francisco institutorun, t. 4, wyd. L. Wadding, Prope Florentiam 1931, s. 263-264, 267-268, 376.
12
13
5
Lipski Culmensis et Pomesaniae antistes eius patricinio se suasque oves indignus supplex
comendat15.
Przy tym właśnie ołtarzu pierwszą mszę św. wotywną poświęconą Janowi odprawił
dnia 9 października 1639 roku biskup chełmiński Jan Lipski16. Na cześć Jana Łobdowczyka
powstał wówczas także specjalny hymn, oto jego fragment:
Ozdobo znaczna kraju chełmińskiego
Perła kosztowna miasta toruńskiego
[...]
Cne Chełmno nauką i życiem Twym wsławił
Boj Twój skończywszy ciałoś tam zostawił
Do twego grobu lud wszystek się spieszył
Bo luby słynącz wieluś w smutkach cieszył
Tegosz i czasów naszych nie przestawał
Prosim, lecz zwykłej pomocy dodawał
Twoim Chełmianom i wszem Prusom z niemi
Którzy się szczycą zasługami twemi.17
Trzeba jednak wyraźnie zauważyć, że poczynania biskupa chełmińskiego nie
skończyły się jednak formalnym aktem beatyfikacji Jana Łobdowczyka. Świadczą o tym
chociażby podejmowane w przyszłości kroki zmierzające do jego wyniesienia na ołtarze.
W dniu 10 lutego 1688 roku miało miejsce kolejne przeniesienie i uczczenie relikwii
Jana. Gwardian o. Antonii Łuczyński przeniósł doczesne szczątki zakonnika do grobowca
umieszczonego w ścianie obok wielkiego ołtarza. Miejsce zabezpieczono kratą o trzech
zamkach, a klucze do nich były przetrzymywane w skarbcu kościelnym oraz w ratuszu.
Kolejne starania o wyniesienie o. Jana na ołtarze podjął biskup chełmiński Wojciech
Stanisław Leski. W 1751 roku nakazał on wystawić na widok publiczny relikwie
franciszkanina oraz zadbać o wpisanie do ksiąg znajdujących się w konwencie informacji o
uzdrowieniach oraz łaskach otrzymanych za jego przyczyną. W 1755 roku, z myślą właśnie o
beatyfikacji, biskup dokonał kanonicznego rozpoznania (rewizji) relikwii. Kolejne działania
zmierzające do beatyfikacji podjął w latach 1771–1780 prokurator zakonu franciszkanów do
F. Odrowski, Błogosławiony, s. 228.
J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 152; M. G. Zieliński, Chełmno, s. 253.
17
Cytat za: M. G. Zieliński, Chełmno, s. 253.
15
16
6
spraw beatyfikacyjnych o. Pankracy Kalitowicz. Niestety nie zostały one doprowadzone do
końca18.
Nie bez wpływu na ostateczne niepowodzenie starań zmierzających do beatyfikacji
franciszkanina, a w konsekwencji także na znaczny zanik pamięci o o. Janie miała sytuacja
polityczna. Od 1772 roku ziemia chełmińska wraz z Chełmnem znalazła się pod zaborem
pruskim. Zaborcy prowadzili wyraźną politykę antyzakonną, czego jednoznacznym
przejawem były systematyczne kasaty poszczególnych domów zakonnych. Jak już
wspomniano kasacie uległ także w 1806 roku klasztor franciszkanów w Chełmnie19. Kiedy w
1880 roku ks. Jakub Fankidejski opisywał miejsca słynące kultem religijnym w diecezji
chełmińskiej o Janie Łobdowczyku napisał tak: Obecnie odprawia się w kościele
pofranciszkańskim nabożeństwo gimnazjalne, ale o błog. Janie nikt nie wie. Nawet imię tego
Świętego, jako się zdaje, zupełnie jest zapomniane w Chełmnie20.
Ostatnie przeniesienie relikwii Jana Łobdowczyka miało miejsce dnia 1 maja 1948
roku. Umieszczono je w ołtarzu św. Wincentego a Paulo w kościele klasztornym św. Janów,
nad którym pieczę sprawują siostry miłosierdzia (potocznie zwane siostrami szarytkami)21.
Ostatecznie możemy przyjąć, że proces beatyfikacyjny o. Jana z Łobdowa nie został
nigdy zakończony. Nie przeszkadza to jednak wielu nazywać do błogosławionym. Kiedy w
1987 roku ks. Jerzy Mrówczyński, postulator generalny do spraw beatyfikacji i kanonizacji,
wydawał książkę zatytułowaną Polscy kandydaci do chwały ołtarzy, pośród 113
wymienionych tam osób, oczekujących na wyniesienie na ołtarze, umieścił także Jana
Łobdowczyka22.
W ikonografii Jan Łobdowczyk przedstawiany jest w habicie franciszkańskim, przede
wszystkim z płonącą świecą (pochodnią) w ręku, czasami także z księgą. Takie wizerunki
obecnie można oglądnąć w: zakrystii kościoła franciszkanów w Łagiewnikach pod Łodzią
oraz w Muzeum Ziemi Chełmińskiej w Chełmnie. Pochodzą one z XVIII wieku23.
Patron flisaków i żeglarzy
Jan z Łobdowa stał się orędownikiem flisaków. Od kiedy? Może już od
średniowiecza, jednak ślady pamięci o takim właśnie patronacie znamy dopiero od początku
J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 152; M. G. Zieliński, Chełmno, s. 203, 254.
M. G. Zieliński, Chełmno, s. 99, 203.
20
J. Fankidejski, Obrazy cudowne i miejsca, s. 222.
21
J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 152.
22
Zob.: J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 151-152.
18
19
7
XVII wieku. W poszukiwaniu genezy związku o. Jana z wodą, nie bez znaczenia było na
pewno to, że Chełmno położone jest nad rzeką Wisłą, która przez wieki ściągała różne grupy
społeczne i zawodowe.
Ważną cezurą w rozwoju omawianego patronatu były wydarzenia, które miały miejsce
w 1610 roku. Właśnie w tym roku przybyli do Chełmna flisacy, którzy twierdzili, że ukazał
się im Jan Łobdowczyk i polecił odbyć pielgrzymkę do swego grobu24. Co ciekawe mieli oni
być protestantami, a więc wezwanie do oddania czci franciszkaninowi, który na dodatek żył
kilka wieków wcześniej, musiało być owocem jakiegoś głębokiego doświadczenia. Dla
naszych rozważań przywołane wydarzenie jest o tyle istotne, że niezwykle uwiarygadnia
związek między Janem Łobdowczykiem, a osobami, których profesja związany była z wodą.
Dostrzegamy w nim bowiem wyraźną ingerencję samego Boga, a nie tylko efekt działań i
starań ludzkich.
Od tego momentu franciszkanin o. Jan jawi się coraz większej grupie osób jako ten
niebiański orędownik, który prowadzi bezpiecznie do portu. Stąd też na wizerunkach zaczyna
być przedstawiany na tle wzburzonych fal, z płonącą pochodnią w ręku oraz w towarzystwie
flisaków (żeglarzy). Jak już zauważono, kiedy w 1987 roku ks. Jerzy Mrówczyński wydawał
książkę zatytułowaną Polscy kandydaci do chwały ołtarzy, fragment, który poświęcił osobie
Jana Łobdowczyka opatrzył tytułem- Patron żeglarzy.
Pamięć o Janie Łobdowczyku nie zatoczyła wielkich kręgów, jednak możemy
zauważyć, że jest ona nadal podtrzymywana pośród osób związanych z wodą. Dowodem na
to, może być fakt, że Klub Turystów Wodnych w Chełmnie dnia 20 czerwca 1992 roku
otrzymał jako patrona właśnie postać bł. Jana z Łobdowa
II. Św. Barbara- święta „od wody”
Pośród szerokiej rzeszy świętych męczenników pierwszych wieków chrześcijaństwa
spotykamy postać św. Barbary. Należy ona niestety do grona tych świętych, o których życiu
oraz śmierci nie posiadamy żadnych pewnych przekazów. Chociaż jej żywoty były znane w
średniowieczu w całej Europie, to jednak wszystkie one pozostają jedynie legendarnymi
przekazami. Poddanie w wątpliwość historyczności św. Barbary spowodowało, że została ona
23
24
M. G. Zieliński, Chełmno, s. 254.
J. Mrówczyński, Polscy kandydaci, s. 151.
8
w 1969 roku wykreślona wraz z innymi dwustoma świętymi z Martyrologium Romanum i nie
figuruje już w kalendarzu liturgicznym Kościoła katolickiego. Obecnie jej wspomnienie
znajdujemy tylko w niektórych kalendarzach lokalnych i to z zastrzeżeniem, że jej obchody
mają charakter dowolny25.
Przypomnijmy, że według legend hagiograficznych św. Barbara była córką bogatego
poganina Dioskura z Nikomedii (lub Heliopolis) w Bitynii. Ojciec nie chciał się zgodzić na
przyjęcie przez nią chrześcijaństwa. Kiedy dowiedział się, iż mimo zakazu, przyjęła wiarę
zamknął ją w wieży, a następnie sam pozbawił życia. Został za to ukarany nagłą śmiercią
poniesioną od pioruna. Wydarzenia te miały mieć miejsce w 306 roku26.
Trudno uchwycić początki kultu św. Barbary. Pierwsze ślady w kościele wschodnim
pochodzą już z IV wieku. Na zachodzie oddawano jej cześć na pewno od VII wieku.
Dynamiczny rozkwit kultu nastąpił jednak w pełnym średniowieczu, szczególnie w okresie
wypraw krzyżowych. Wtedy to osiągnął on swoje apogeum. Przejawem rozwiniętego kultu
było między innymi powstanie szeregu różnego rodzaju utworów poświęconych męczennicy.
W kalendarzu liturgicznym jej wspomnienie przypadało najczęściej w dzień 4 grudnia
(czasami 16 grudnia). Teksty liturgiczne o św. Barbarze pojawiają się w księgach od końca
XI wieku. Do spopularyzowania legendy o św. Barbarze przyczynili się poprzez swoje dzieła:
na wschodzie w końcu X wieku Szymon Metafrast, na zachodzie w XIII wieku Jakub de
Voragine27.
Początki kultu św. Barbary w Polsce sięgają XIII wieku. W przedstawieniach
ikonograficznych jej atrybutami są: korona, palma oraz wieża i kielich28. Podsumowując ten
krótki zarys historii kultu należy stwierdzić, że św. Barbara należała do grona najbardziej
popularnych świętych doby średniowiecza.
Co zadecydowało o tak dużej popularności kultu św. Barbary? Wydaje się, że
wskazując na jej życie, chciano dokonać uosobienia bardzo ważnej idei, mianowicie
powszechnej drogi do osiągnięcia świętości. W osobie św. Barbary mamy obraz słabo
wykształconej kobiety (tak wynika przynajmniej z niektórych przekazów), poganki, która
zdecydowała się zmienić swoje dotychczasowe życie poprzez przyjęcie chrześcijaństwa.
Najważniejszym było jednak to, że broniąc swoich decyzji osiągnęła wieniec chwały, tzn.
E. Wimmer, Barbara, w: Lexikon für Theologie und Kirche, Bd 1, Freiburg i n. 1993, kol. 1401-1402.
W. Zaleski, Święci na każdy dzień, Łódź 1982, s. 751-753; J. Górecka, Barbara, w: Encyklopedia katolicka, t.
2, Lublin 1995, kol. 14; H. Fros, F. Sowa, Księga imion i świętych, t. 1, Kraków 1997, kol. 347-350.
27
W wydaniu polskim Złotej legendy przygotowanym przez M. Plezie opuszczono legendę o św. Barbarze:
Jacobi de Viragine, Złota legenda, wyd. M. Plezia, Warszawa 1955.
25
26
9
świętość29. Zapewne godnym podkreślenia był także fakt konfliktu rodzinnego, który miał
podłoże religijne. Być może było ogromne zapotrzebowanie na taką właśnie drogę do
świętości. Największą popularność zawdzięcza jednak św. Barbara przeświadczeniu, że jest
ona patronką dobrej śmierci. Być może wpłynęło na to tak drastycznie zakończone życie.
Uważano, że chroni ona od nagłej i niespodziewanej śmierci oraz że jej wstawiennictwo
pozwala zakończyć życie pojednanym z Bogiem. To przeświadczenie sprawiło z kolei, że
stała się ona bliska ludziom uprawiającym niebezpieczne zawody, które narażały na
niespodziewaną śmierć. Za swoją opiekunkę obierali ją: górnicy, marynarze, murarze,
architekci, ludwisarze, kowale, więźniowie, artylerzyści i minerzy.
W średniowieczu adoptowano niektórych świętych szczególnie, czyniąc z nich
wyjątkowych pośredników, uważając za niezwykle wiarygodnych. Do grona tego należała
św. Barbara. Czczono ją samodzielnie, jak i w gronie najbardziej popularnych 14 świętych
wspomożycieli, którzy „pełnili stały dyżur ratowniczy nad światem”. Postawiono ją obok tak
popularnych świętych jak: św. Jerzy, św. Katarzyna, św. Mikołaj, św. Krzysztof czy św.
Wit30.
Jak zauważono kult św. Barbary był związany ze środowiskami trudnych i
niebezpiecznych zawodów. Do grupy tej zaliczano od wieków zawody, które miały styczność
z żywiołami. W Europie i w Polsce św. Barbara szybko została zaadaptowana przez
środowiska górnicze. Bardzo dobrym przykładem na naszym obszarze był dynamiczny
rozwój kultu św. Barbary od XIII wieku na Śląsku31.
Do grupy niebezpiecznych zawodów zaliczano także prace związane z wodą32. Przy
czym dotyczyło to nie tylko morza ale w dużej mierze także prac na wodach śródlądowych.
Sztandarowym przykładem istnienia takiego związku był położony nad Wisłą średniowieczny
ośrodek kultu św. Barbary w kaplicy krzyżackiego domu zakonnego w Starogrodzie33. Pośród
różnorodnych wotów, które tam się znajdowały w połowie XV wieku spotykamy między
Szczegółowa literatura zob.: J. Górecka, Barbara, kol. 17; J. Wzorek, Barbara. IV. Ikonografia, w: tamże, kol.
18-20; J. Górecka, Kult liturgiczny św. Barbary w diecezji krakowskiej do końca XVI wieku, w: Studia z
dziejów liturgii w Polsce, t. 2, Lublin 1976, s. 301-308.
29
H. Fros, Wspomnienia świętych na każdy dzień roku. Martyrologium, Warszawa 1995, s. 36.
30
A. Bazielich, Czternastu wspomożycieli, w: Encyklopedia katolicka, t. 3, Lublin 1995, kol. 925-926.
31
H. Neuling, Schelesische Kirchorte und ihre kirchlichen Stiftungen bis zum Ausgange des Mittelalters,
Breslau 1902, zob. indeks, s. 362-363; R. Adamski, Der Barbarakult in Schlesien, Breslau 1939, passim; J.
Górecka, Kult liturgiczny, s. 303-304.
32
Zob.: W. Rozynkowski, Św. Barbara- święta „od wody”. O patrociniach św. Barbary w średniowiecznej
Polsce, w: Mĕsto a voda. Praha, mĕsto u vody (Documenta Pragensia, t. 24), red. O. Fejtová, V. Ledvinka, J.
Pešek, Praha 2005, s. 231-242.
33
W. Rozynkowski, Omnes Sancti et Sanctae Dei. Studium nad kultem świętych w diecezjach pruskich państwa
zakonu krzyżackiego, Malbork 2006, s. 191-195.
28
10
innymi: srebrne wizerunki śledzi, sideł, ryb i statków34. Kiedy spojrzymy jednak na literaturę
poświęconą św. Barbarze to przekonujemy się, że temat tych związków został opracowany
bardzo skromnie.
Związek św. Barbary z utrzymującymi się z wody widoczny był do czasów
współczesnych. Dla przykładu w 1909 r. w Płocku zatwierdzono kanonicznie Bractwo św.
Barbary, które zrzeszało osoby, których profesja związana była z Wisłą35. Wydaje się, że
dopiero w ostatnich dwóch pokoleniach dostrzegamy drastyczny zanik przywołanych
zawodów.
Pamięć o świętych miała zawsze przede wszystkim charakter patronalny, tzn.
chrześcijanie szukali u nich ochrony, opieki, pośrednictwa, wstawiennictwa itd. Stąd też od
słowa patron pochodzi określenie opieki świętych nad konkretnymi obiektami sakralnymi,
czyli patrocinia (inaczej wezwania)36.
Prawdopodobnie najwcześniej utrwaliły się patrocinia dla świątyń, którym to zaczęto
ich udzielać już od IV wieku. Wezwanie wiązało się ściśle z relikwiami, jakie umieszczano w
ołtarzu świątyni. Kościoły, które nie posiadały relikwii, poświęcano najczęściej Chrystusowi
(wydarzeniom z Jego życia lub tajemnicom wiary). Zwyczaj nadawania patrociniów stał się
powszechnym od VII wieku37.
Tytuł kościoła był zwykle ogłaszany przez biskupa podczas uroczystego ceremoniału,
który odbywał się w czasie konsekracji kościoła, tuż przed wejściem do niego. Moment ten
miał nie tylko duże znaczenie jako uroczysty wyraz kultu świętego, ale pociągał za sobą także
skutki prawne38.
Brak jest do tej pory wyczerpujących badań nad częstotliwością występowania
patrocinium św. Barbary. Uwaga ta dotyczy przede wszystkim średniowiecza. W końcu
XVIII wieku święta ta miała patronować 59 kościołom parafialnym oraz 104 kościołom
T. Mroczko, Czerwińska herma św. Barbary, Studia źródłoznawcze, t. 19: 1974, s. 99.
A.J. Nowowiejski, Płock, monografia historyczna, Płock 1917, s. 462.
36
J. B. Lehner, Patron, w: Lexikon für Theologie und Kirche, Bd. 8: 1963, kol. 187-189; A. Gieysztor, J.
Szymański, Patrocinia, w: Słownik Starożytności Słowiańskich, pod red. G. Labudy, Z. Stiebera, t. 4, Warszawa
1970, s. 44; J. H. Becker, Patrocinium, w: Handwörterbuch zur Deutschen Rechtsgeschichte, Bd. 3: 1984, kol.
1564-1568; A. Angenendt, Patron, w: Lexikon des Mittelalters, Bd. 6: 1993, kol. 1806-1808; A. Witkowska,
Titulus ecclesiae. Wezwania współczesnych kościołów katedralnych w Polsce, Warszawa 1999, s. 49-58
37
A. Gieysztor, J. Szymański, Patrocinia, s. 44; M. Heinzelmann, Translationsberichte und andere Quellen des
Reliquienkultes, w: Typologie des sources du moyen age occidental, t. 33: 1979, s. 24 i n; P. A. Sigal, Reliques,
pélerinage et miracles dans l’eglise médiévale (XI-XIII siecles), Revue d’histoire de l’Eglise de France, t. 76:
1990, s. 193-199.
38
P. Sczaniecki, Sacramentum dedicationis. Obrzęd poświęcenia kościoła i jego znaczenie w dziedzinie
religijnej, obyczajowej i kulturalnej na podstawie źródeł polskich z XII wieku, Lublin 1979, s. 86, 90-92.
34
35
11
filialnym i kaplicom39. Liczby te na pewno nie oddają rzeczywistości średniowiecznej.
Wydaje się, że św. Barbara nie była na pewno w wiekach średnich tak częstą patronką
kościołów parafialnych. Zresztą już powyższe liczby wskazują na to, że święta ta była
obierana częściej za patronkę mniejszych kościołów i kaplic. Chociaż brakuje na ten temat
szczegółowych badań, to jednak wydaje się, że w Polsce średniowiecznej mogła św. Barbara
patronować około stu kościołom i samodzielnym kaplicom. Najczęściej spotykamy ją jednak
niewątpliwie jako patronkę ołtarzy. W diecezji krakowskiej do końca XVI wieku miało być
20 kościołów i 22 kaplice, którym patronowała św. Barbara. Jednocześnie naliczono aż 59
ołtarzy, które były właśnie jej poświęcone40.
Najliczniejsze skupiska wezwań św. Barbary miały być na Śląsku, Wielkopolsce i
Pomorzu. Obecność św. Barbary na Śląsku związana jest oczywiście z uznaniem jej za
szczególną patronkę górników41. Fundacje małopolskie wiąże się częściowo z kolonizacją
osadników ze Śląska oraz rozwiniętym, w niektórych miejscach górnictwem42. Podobnych
wniosków nie można na pewno wysnuć w stosunku do Pomorza. Obecność św. Barbary na
tym obszarze związana jest na pewno z relikwiami, które znajdowały się tutaj od XIII wieku,
a szerzej z rangą kultu świętej w średniowieczu w granicach państwa zakonu krzyżackiego w
Prusach43.
W niniejszym artykule spróbujemy się przyjrzeć związkom fundacji kościelnych
oddanych pod opiekę św. Barbary z ich położeniem nad wodą. Dokonamy tego śledząc
obiekty sakralne położone wzdłuż rzeki Wisły.
Obiekty sakralne pod patronatem św. Barbary położone nad Wisłą
Miejscowość
Oświęcim
Obiekt kultu
Kaplica zamkowa była pod wezwaniem: św. Krzysztofa, św. Jerzego,
św. Barbary i św. Doroty44
J. Górecka, Barbara, kol. 14-15; S. Litak, Kościół łaciński w Rzeczypospolitej około 1772 roku. Struktury
administracyjne, Lublin 1966, s. 137.
40
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 351-353. Zob. także: J. Górecka, Barbara, kol. 14.
41
R. Adamski, Der Barbarakult, s. 19-22.
42
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 345-354.
43
J. Dworzaczkowa, Podanie o głowie św. Barbary w dziejopisarstwie pomorskim, w: Studia historica. historia
35 lecie pracy naukowej H. Łowmiańskiego, Warszawa 1958, s. 155-165; J. Wenta, Kronika Piotra z Dusburga.
Szkic Źródłoznawczy, Toruń 2003; W. Rozynkowski, Omnes Sancti, s. 191-195. O rozwiniętej tradycji kultu św.
Barbary na tym obszarze zob.: S. Kujot, Głowa świętej Barbary. Powieść z przeszłości Pomorza, Pelplin 1895.
44
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 349.
39
12
Zator
Miejscowość położona u ujścia Skawy do Wisły. W XV wieku istniała
tam samodzielna kaplica poświęcona św. Barbarze45
Kraków
W średniowiecznym mieście aż w 10 miejscach spotykamy patrocinium
św. Barbary. Był przede wszystkim kościół św. Barbary, który został
umiejscowiony na pierwotnym cmentarzu kościoła Najświętszej Maryi
Panny. Poza tym ołtarze świętej spotykamy między innymi w katedrze
wawelskiej oraz w kościołach: Najświętszej Maryi Panny, św. Anny46
Kocina
Miejscowość położona nad rzeczką Nidą, niedaleko jej ujścia do Wisły.
Kościół parafialny nosi wezwanie św. Barbary i Wszystkich Świętych47
Słupia Nadbrzeżna
Średniowieczny kościół parafialny miał nosić wezwanie św. Barbary48
Czerwińsk
W miejscowości tej spotykamy relikwie św. Barbary. Znalazły się one
tam po zajęciu Malborka przez wojska polskie w 1457 roku.
Kanonikom regularnym podarował je prawdopodobnie sam król
Kazimierz Jagiellończyk wiążąc je z działaniami wojennymi ojca króla
Władysława Jagiełły w 1410 roku49. Nie wiadomo dokładnie czy istniał
w miejscowości już w średniowieczu obiekt poświęcony św. Barbarze
Młodzieszyn
Miejscowość położona nad Bzurą, niedaleko ujścia do Wisły. Kościół
parafialny nosił wezwanie św. Barbary i św. Leonarda50
Dobrzyków
Miejscowość położona nad Wisłą, niedaleko Płocka, w której kościół
parafialny nosił wezwanie: św. Stanisława, św. Barbary i św. Doroty51
Tamże, s. 349
J Rajman, Średniowieczne patrocinia krakowskie, Kraków 2002, s. 27, 62, 65, 68, 69, 71, 240-242, 281; J.
Górecka, Kult liturgiczny, s. 316-318, 345-354.
47
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 347; S. Litak, Kościół łaciński, s. 223.
48
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 346.
49
T. Mroczko, Czerwieńska herma, s. 105.
50
S. Litak, Kościół łaciński, s. 304.
51
Tamże, s. 265.
45
46
13
Płock
W kościele parafialnym p.w. św. Bartłomieja znajdowała się kaplica
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i św. Barbary52
Włocławek
Nie można wykluczyć, że w kościele katedralnym już od średniowiecza
istniała kaplica lub ołtarz, które zostały poświęcone św. Barbarze.
Kiedy w końcu XIX wieku dokonywano neogotyzacji katedry
dobudowano kaplicę poświęconą tejże świętej53
Toruń
1. W głównej świątyni parafialnej Starego Miasta Torunia pod
wezwaniem św. Jana spotykamy kaplicę poświęconą św. Barbarze, tzw.
kaplicę szyperską. W niej to znajduje się ołtarz poświęcony św.
Barbarze. Został on ufundowany z latach trzydziestych XV wieku przez
mieszczan toruńskich: Tolmanna de Allen i Hermanna Palzotha54
2. Ołtarz św. Barbary spotykamy także w kościele parafialnym Nowego
Miasta Torunia p.w. św. Jakuba55
3. W granicach patrymonium średniowiecznego Torunia, niedaleko
przedmieść, znajdował się obiekt sakralny poświęcony św. Barbarze. Z
biegiem czasu od kultu św. Barbary w tym miejscu została utworzona
nazwa własna tej części obecnych przedmieść Torunia. Niestety o
najstarszym jej kulcie w tym miejscu nie można prawie nic powiedzieć.
Być może pierwsza kaplicę postawiono tu już do końca XIII wieku. Za
rządów biskupa Wincentego Gosławskiego, zwanego Kiełbasa (14661479) wzniesiono nową kaplicę, nad którą patronat objęła Rada Miasta
Torunia. Nie wiemy nic o relikwiach św. Barbary, które tam miałyby się
Pierwsza informacja pochodzio jednak dopiero z XVIII wieku. Być może dopiero wtedy pojawiło się to
wezwanie, A.J. Nowowiejski, Płock, s. 437.
53
Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 11, Dawne województwo bydgoskie, z. 18, Włocławek i okolice, oprac.
W. Puget, M. Paździor, Warszawa 1988, s. 17, 31.
54
Wykaz prebend kościelnych Torunia z 1541 roku, wyd. K. Górski , M. Gołembiowski, Zapiski Historyczne,
42, 1977, z. 4, s. 167.
55
L. Krantz-Domasłowska, J. Domasłowski, Kościół świętego Jakuba w Toruniu, Toruń 2001, s. 112.
52
14
znajdować. Głównym obiektem kultu była więc zapewne figura świętej,
która znajdowała się w ołtarzu głównym56
Wudzyn
W miejscowości położonej nad Wisłą niedaleko Fordonu znajdował się
kościół parafialny, w którym prawdopodobnie już w średniowieczu
cześć odbierała św. Barbara. Możemy tak sądzić na podstawie zmiany
wezwania kościoła. Prawdopodobnie pierwotną patronką kościoła była
św. Małgorzata, jednakże być może już w XVII wieku jako patronka
pojawiła się św. Barbara57
Starogród
1. Po cudownym odnalezieniu relikwii św. Barbary w Sartowicach w
1242 roku krzyżacy ulokowali je na przeciwległym brzegu Wisły w
kaplicy swojego domu zakonnego w Starogrodzie. Św. Barbara stała się
główną patronką tego miejsca. Z biegiem czasu miejsce to stało się
centrum pielgrzymkowym państwa zakonu krzyżackiego w Prusach. O
istniejącym tam kulcie oraz licznie przybywających pielgrzymach
posiadamy liczne informacje58
2. Kościół parafialny przejął kult św. Barbary po 1466 roku, czego
zewnętrznym wyrazem było nadanie w okresie nowożytnym
pobudowanej nowej świątyni jej patronatu59
Chełmno
W kościele parafialnym p.w. Najświętszej Maryi Panny ufundowano w
J. Fankidejski, Obrazy i cudowne miejsca w dzisiejszej diecezyi chełmińskiej, Pelplin 1880, s. 197-199; W.
Rozynkowski, Średniowieczny świat świętych parafii Starego Miasta Torunia – o religijności mieszczan
toruńskich, w: Dzieje i skarby kościoła świętojańskiego w Toruniu, pod red. K. Kluczwajd, M. Wodniaka, Toruń
2002, s. 93-94; Święta Barbara i Barbarka, red. W. Rozynkowski, W> Miszewski, Toruń 2005.
57
S. Kujot, Kto założył parafie w dzisiejszej diecezji chełmińskiej?, Toruń 1903, s. 364; Diecezja chełmińska.
Zarys historyczno-statystyczny, Pelplin 1928, s. 263; D. Karczewski, Z dziejów wewnętrznych klasztoru
cystersów w Byszewie (Koronowie) w okresie przedtrydenckim, Nasza Przeszłość, t. 96: 2001, s. 28.
58
J. Fankidejski, Obrazy i cudowne miejsca, s. 191-196; E. Tidick, Beiträge zur Geschichte der KirchenPatrozinien im Deutschordenslande Preussen bis 1525, Zeitschrift für Geschichte und Altertumskunde Ermland,
Bd. 22: 1926, s. 413-414; T. Mroczko, Czerwieńska herma, s. 85-105; S. Kwiatkowski, Klimat religijny w
diecezji pomezańskiej u schyłku XIV i w pierwszych dziesięcioleciach XV wieku, Toruń 1990, s. 95-96; K.
Zielińska-Melkowska, Średniowieczne miejsca pielgrzymkowe w ziemiach chełmińskiej, lubawskiej i
michałowskiej, w: Peregrinationes. Pielgrzymka w kulturze dawnej Europy, red. H. Manikowska, H. Zaremska,
Warszawa 1995, s. 24248-249; W. Rozynkowski, Omnes Sancti, s. 191-195.
59
W. Rozynkowski, Powstanie i rozwój sieci parafialnej w diecezji chełmińskiej w czasach panowania zakonu
krzyżackiego, Toruń 2000, s. 170, p. 470.
56
15
średniowieczu ołtarz poświęcony św. Barbarze. Został on
wzmiankowany już w 1319 roku60
Święte
Być może kościół parafialny nosił w średniowieczu wezwanie św.
Barbary61
Sartowice
W siedzibie księcia pomorskiego Świętopełka znajdowały się relikwie
św. Barbary. Nie wiemy nic o obiekcie, który nosiłby takie wezwanie,
jednakże nie możemy wykluczyć, że miejsce, w którym były
przetrzymywane, czyli najpewniej kaplica, nosiła jej wezwanie.
Relikwie zostały zabrane przez krzyżaków w 1242 r. W XVI wieku
istniał na tym miejscu kościół, który nosił wezwanie św. Barbary.
Świątynia przyciągała wiślańskich flisaków i była dla nich
prawdopodobnie najbardziej znanym miejscem kultu św. Barbary na
Pomorzu62
Lignowy
Średniowieczny kościół parafialny prawdopodobnie od początku nosił
wezwanie św. Barbary. Z racji bliskiego położenia nad Wisłą wieś i
kościół od średniowiecza były często zalewane63
Lalkowy
Średniowieczny kościół parafialny prawdopodobnie od początku nosił
wezwanie św. Barbary64
Orłowo
W miejscowości od średniowiecza istniała kaplica, która
prawdopodobnie od początku nosiła wezwanie św. Barbary65
Gdańsk
1. W miejscowości widać jednoznaczny związek fundacji poświęconej
L. Krantz-Domasłowska, J. Domasłowski, Kościół farny w Chełmnie, Toruń 1991, s. 50.
S. Kujot, Kto założył parafie, s. 364; Diecezja Chełmińska, s. 604.
62
J. Fankidejski, Obrazy i cudowne miejsca, s. 189-190; E. Tidick, Beiträge zur Geschichte, s. 412; S. Kujot,
Kto założył parafie, s. 272; W. Jankowski, Święta Barbara, Teka Pomorska, t. 3: 1938, s. 181-182; T. Mroczko,
Czerwieńska herma, s. 85-95.
63
Visitationes ecclesiarum Dioecesis Culmensis et Pomesaniae Andrea Leszczyński episcopo A. 1647 factae,
curavit A. Pobłocki, Fontes Towarzystwa Naukowego w Toruniu, t. 4: 1900, s. 133; J. Wiśniewski, Kościoły i
kaplice na terenie byłej diecezji pomezańskiej 1243-1821, cz. 1, Elbląg 1999, s. 231.
64
Diecezja chełmińska, s. 468; S. Litak, Kościół łaciński, s. 340.
65
J. Wiśniewski, Kościoły i kaplice, s. 319.
60
61
16
św. Barbarze z położeniem jej nad wodą. W części Nowej Motławy,
tam gdzie osiedlili się wytwórcy mat z trzciny lub słomy, służących do
przykrywania zboża na tratwach, powstał na Długich Ogrodach w 1387
r. szpital z kaplicą św. Barbary. Przed 1436 rokiem kaplica ta została
przebudowana na halowy, dwunawowy kościół66
2. Ołtarze św. Barbary znajdowały się w: kościele Mariackim (w
którym od 1457 roku znajdowały się także relikwie św. Barbary
przeniesione z Malborka)67 oraz w kościele szpitalnym św. Jakuba (z
końca XV wieku)68
Przedstawione przykłady nie dają oczywiście pełnego obrazu obecności kultu św.
Barbary w Polsce. Na pewno obecność św. Barbary wzdłuż Wisły na Pomorzu związana była
z relikwiami znajdującymi się najpierw w Sartowicach, następnie w Starogrodzie, a w końcu i
w Gdańsku. Możemy nawet stwierdzić, że kult ten zadziwiająco mocno wpisał się w
rzeczywistość tego obszaru. Jest to o tyle ciekawe, że od połowy XV wieku właściwie nie
słyszymy o miejscu pielgrzymkowym związanym z relikwiami świętej. Były one co prawda
od 1457 roku w Gdańsku, jednak miejsce to nie urosło do rangi centrum pielgrzymkowego.
Być może wystarczyła jednak sama bardzo żywa tradycja, która sięgała XIII wieku.
Związek obiektów, którym patronowała św. Barbara z położeniem nad wodą
dostrzegamy również w innych częściach Polski. Dla przykładu we Wrocławiu święta ta
patronowała kościołowi szpitalnemu69. Podobnie w miejscowości Gryżana nad Obrą św.
Barbara była patronką kościoła parafialnego70. W miejscowości parafialnej Kompina nad
Bzurą św. Barbara była współpatronką kościoła parafialnego71. Podobnie było w przypadku
Historia Gdańska, t. 1, Do roku 1454, pod red. E. Cieślaka, Gdańsk, s. 372, 456, 609.
J. Fankidejski, Obrazy i cudowne miejsca, s. 196-197; S. Bogdanowicz, Dzieła sztuki sakralnej Bazyliki
Mariackiej w Gdańsku, Gdańsk 1990, s. 354-361. W kościele tym od 1457 roku znajdowało się także część
relikwii św. Barbary zabranych z zamku malborskiego, T. Mroczko, Czerwieńska herma, s. 104-105.
68
A. Szarszewski, Szpital i kościół św. Jakuba w Gdańsku, Toruń 1999, s. 97.
69
A. Labuda, Wrocławski ołtarz św. Barbary i jego twórcy, Poznań 1984, s. 23; M. Słoń, Szpitale
średniowiecznego Wrocławia, Warszawa 2000, s. 260-271.
70
J. Nowacki, Dzieje archidiecezji poznańskiej, t. 2, Poznań 1964, s. 428.
71
S. Litak, Kościół łaciński, s. 196.
66
67
17
średniowiecznych kościołów parafialnych w Pilźnie nad Wisłoką oraz w Ulanowie nad
Sanem72.
Związek św. Barbary z wodą jest bezsprzeczny. Ta oczywistość została zachwiana w
ostatnim czasie. Wydaje się, że wynika to jednak głównie z nie faktu mniejszej popularności
świętej, ale raczej z zaniku grupy społecznej, której życie przez wieki związane było z wodą.
Nie możemy jednak wykluczyć, że po powracających co kilka lat w Polsce doświadczeniach
wielkich powodzi, odrodzi on się ponownie, jako środek zapobiegawczy od strachu przed
wodą.
III. Inni święci patronowie związani z wodą
Do grona świętych orędowników związanych z zawodami, które miały i mają
odniesienie do wody, np.: żeglarzy, flisaków, rybaków, marynarzy, zaliczano przez wieki
jeszcze kilku innych świętych73:
- św. Franciszka Ksawerego (1506-1552): z pochodzenia Bask, studiował w Paryżu,
jezuita, kapłan, misjonarz Indii i Japonii, patron misji, jego wspomnienie liturgiczne przypada
na dzień 3 grudnia; atrybuty: przedstawiany jest w habicie jezuickim z naszytymi często
muszlami, w komży ze stułą i krzyżem, czasami w otoczeniu tubylców,
- św. Jana Nepomucena (ok. 1350-1393): duchowny praski, wikariusz generalny
arcybiskupa Pragi, patron Pragi, święty patron chroniący przed powodziami, opiekujący się
mostami, jego wspomnienie liturgiczne przypada na dzień 16 maja; atrybuty: przedstawiany
jest w czarnej sutannie, białej komży, kanonickiej pelerynce oraz w birecie na głowie, w ręce
trzyma krzyż, czasami liść palmowy, który jest symbolem męczenników, niekiedy trzyma
także palec na ustach (symbol tajemnicy spowiedzi),
- św. Mikołaja (ok. 270- 345/352): biskup miasta Miry w dzisiejszej Turcji; jeden z
najbardziej popularnych świętych, zarówno w Kościele Zachodnim, jaki i Kościele
Wschodnim, patron Grecji i Rosji oraz wielu miast między innymi Berlina i Moskwy, jego
J. Górecka, Kult liturgiczny, s. 347-348.
Podstawowa literatura poświęcona zestawionym poniżej świętych: W. Zaleski, Święci na każdy dzień, Łódź
1982; H. Fros, Martyrologium czyli wspomnienie świętych przypadające na poszczególne dni roku, Warszawa
1984; U. Janicka-Krzywda, Atrybut, patron, symbol, Kraków 1988; J. Sobczak, Święci i ich symbole, Poznań
72
73
18
wspomnienie liturgiczne przypada na dzień 6 grudnia; atrybuty: chleb, troje dzieci w
cebrzyku, kotwica, okręt, księga, trzy złote kule lub trzy jabłka na księdze, przedstawiany jest
w stroju biskupim, z pastorałem w ręku,
- św. Wojciecha (ok. 956-997): biskup Pragi, misjonarz Prus, patron Polski i Czech,
kilku miast, między innymi Gniezna i Trzemeszna, jego wspomnienie liturgiczne przypada na
dzień 23 kwietnia; atrybuty: wiosło lub włócznie, którymi zadano mu śmierć, orzeł,
przedstawiany jest w szatach biskupa z pastorałem i paliuszem.
Poza tym do świętych patronów związanych z wodą zalicza się jeszcze innych mniej
znanych świętych, np.: św. Amalberga (wspomnienie 10 lipca), św. Brendana (wspomnienie
16 maja), św. Erazma z Formio (wspomnienie 2 czerwca), św. Honoryna (wspomnienie 27
lutego), św. Klemensa I (wspomnienie 23 listopada) oraz św. Kutberta (wspomnienie 20
marca).
2000; H. Fros, F. Sowa, Twoje imię. Przewodnik onomastyczno-hagiograficzny, Kraków 2000; R. Cammillieri,
Wielka księga Świętych Patronów, Kielce 2001.
19
Download