Filozofia Współczesna

advertisement
Filozofia Współczesna
Pragmatyzm
Marta Pacholska
I rok, studia dzienne
Stosunki międzynarodowe
Od zarania dziejów człowiek borykał się nieustannie z pewnymi
problemami, próbując je rozwiązać przez różnorodne formy aktywności,
określane mianem filozofii.
W swym pierwotnym znaczeniu wywodzącym się z greki „filozofia”
znaczy tyle, co „umiłowanie mądrości”. Jednak na drodze swego długiego
rozwoju przekroczyła ona granice mądrości i stała się także wiedzą.
Wiadomo, że filozofia była uprawiana na bardzo wiele sposobów
i filozofowie od dawna wiodą spór o jej istotę.
Wielcy myśliciele i reformatorzy filozofii, tacy jak Sokrates, Descartes,
Kant, Marks, Dewey czy Wittgenstein byli przekonani, że dawne fundamenty
2
filozoficzne legły w gruzach, i każdy z nich na nowo próbował odrodzić
filozofię w całkowicie odmienny sposób.
Kiedy jakiś filozof mówi, czym jest filozofia to z reguły chce przez to
powiedzieć, na czym polega dobra filozofia lub, co stanowi „dobry sposób
uprawiania filozofii?”.
Według Platona i Arystotelesa filozofia miała prowadzić do mądrości.
Carnap traktuje filozofię jako logikę nauki, a Heidegger podejmuje ją jako
„odpowiedniość do istoty bycia”. Sławny filozof katolicki, Maritain, definiuje
filozofię jako „ tę naukę, która korzystając z pomocy światła rozumu bada
pierwsze przyczyny lub też najwyższe zasady wszechrzeczy, która, innymi
słowy, jest nauką o rzeczach i ich praprzyczynach, w tej mierze, w jakiej należą
one do porządku naturalnego”1. Z kolei marksista angielski, Cornforth, powiada:
„Filozofia to próba zrozumienia tego, czym jest świat, jakie jest w nim nasze
miejsce i jakie przeznaczenie. Filozofowie zawsze dążyli do lepszego
zrozumienia świata i sformułowania coraz ogólniejszych twierdzeń”2. Wielu
filozofów twierdzi, że „filozofia zajmuje się przede wszystkim tym, co leży
u podstaw nauki, jak również stanowi niezbędne założenia takich form ludzkiej
działalności jak moralność, polityka, sztuka etc”3. Zgodnie z tym ujęciem
filozofii, „zadaniem filozofa (...) jest adekwatne i jasne przedstawienie
przyjętych pojęć i przekonań; stwierdzenie, które z owych przekonań są
prawdziwe, a które fałszywe; jeśli to możliwe, zdefiniowanie pewnych pojęć za
J. Maritain, The Nature of Philosophy and of Theology, w: ”Wprowadzenie do filozofii” K.
Nielsen, Warszawa 1988r., str. 11
2
M. Cornforth, The Task of Philosophy, w: ”Wprowadzenie do filozofii” K. Nielsen,
Warszawa 1988r., str. 11
1
H. W. Johnstone, Jr. w wstępie do „ What is Philosophy?”, w: ”Wprowadzenie do filozofii”
K. Nielsen, Warszawa 1988r., str. 11
3
3
pomocą innych pojęć i wyprowadzenie przekonań prawdziwych z przekonań
bardziej fundamentalnych”4.
William James- wybitna postać w myśli amerykańskiej- powiedział, że
po to uprawiamy filozofię, aby „uzyskać takie zrozumienie rzeczywistości, które
będzie bardziej racjonalne niż ów nie uporządkowany zbiór przekonań, jakie
z natury rzeczy żywi każdy z nas”5.
Pragmatyzm był jednym z ważniejszych prądów filozoficznych
początków XX wieku i zaważył w sposób niewątpliwy na kształtowaniu się
filozofii najnowszej. Był on wyrastającym z afirmacji życia i nauki sprzeciwem
wobec wielkich i zamkniętych systemów XIX wieku. Zarówno geneza
pragmatyzmu, jak i jego oddziaływanie wiążą go z myślą europejską, gdyż
analizował i rozwijał on problemy zrodzone na tle tradycji tej myśli.
William James, obok Charlesa S. Peirce’a, był współtwórcą filozofii
pragmatycznej.
Udział
każdego
z
nich
w
kształtowaniu
prądu
był
H. W. Johnstone, Jr. w wstępie do „ What is Philosophy?”, w: ”Wprowadzenie do filozofii”
K. Nielsen, Warszawa 1988r., str. 11
4
5
W. James, „Pragmatyzm”, Warszawa 1957r., str. 15
4
fundamentalny. James i Peirce należeli do pierwszego pokolenia filozofów
uniwersyteckich, na kontynencie amerykańskim, traktujących filozofię jako
jedną z dyscyplin nauki. Cała wiedza i tradycja, w jakiej się wychowywali
i wykształcili, była pochodzenia europejskiego. Buntując się przeciw filozofii
dogmatycznej i ortodoksyjnej szukali wzorów w empiryzmie brytyjskim,
woluntaryzmie
i
pluralizmie
francuskim
oraz
w
związanych
z przyrodoznawstwem prądach filozofii niemieckiej. Pragmatyzm był nie tylko
wynikiem tych dążeń, ale także był reakcją na pewne prądy myślowe szerzące
się w Ameryce, jak i na niektóre europejskie systemy filozoficzne.
Był rezultatem konfrontacji bardzo tradycyjnej myśli idealistycznej z filozofią
scjentystyczną. Dokonując przełomu w amerykańskiej tradycji filozoficznej,
podziałał także istotnie na rozwój filozofii europejskiej.
Koncepcja filozofii pragmatycznej narodziła się w tzw. klubie
metafizycznym, założonym w Harvardzie około 1872roku. Skupiał on paru
młodych naukowców i filozofów: C. S. Peirce’a, Ch. Wrighta, O. W. Holmesa,
N. J. Greena, W. Jamesa.
Charlesa Peirce’a uważa się za twórcę nazwy i podstawowych zasad
pragmatyzmu. Nazwa nowej filozofii powstała od greckiego słowa pragma działanie, czyn. Twórca chciał przez to wydobyć główne założenie swojej
filozofii. Pragmatyzm Peirce’a nie miał być tradycyjnym „systemem”
spekulatywnym, ale teorią czynności prowadzących do rozjaśniania pojęć, miał
łączyć myślenie z działaniem.
Pragmatyzm Peirce’a jest w pewnym stopniu odmianą scjentyzmu,
uznaje, że wzorcem i podstawą filozoficznej teorii poznania są metody nauk
eksperymentalnych, lecz w centrum pragmatycznej teorii poznania nie znajduje
się pojęcie doświadczenia, lecz pojęcie działania. Odrzuca on aprioryzm oraz
ogólnokontemplacyjny model poznania. Według niego prawda to nie intuicyjna
oczywistość, ale element skutecznego działania, a najlepszym wzorcem
5
działania weryfikującego teorię jest eksperyment naukowy. W taki sposób
powstaje „czynnościowa” teoria prawdy.
Pragmatyzm przyjmuje, iż człowiek, aby żyć, musi działać, a działanie to
wymuszona przez środowisko aktywność adaptacyjna, która jest ciągiem prób
i błędów. Podejmując działanie człowiek kieruje się pewnymi teoriami
i pojęciami, które uznaje za prawdziwe. Przejawem prawdy jest przekonanie,
które nie jest prawdą absolutną, ale czasowo przyjętą hipotezą potwierdzoną
efektem działania. Prawda, według filozofii Peirce’a, jest procesem, ciągiem
hipotez i przekonań stanowiących integralny element każdej ludzkiej czynności
służącej przetrwaniu gatunku i adaptacji jednostki do środowiska.
Elementem metodologicznego pragmatyzmu staje się semiotyka- teoria
różnych typów znaków, wzbogacona analizą procesów powstawania znaczenia,
komunikacyjnego funkcjonowania znaków oraz ich relacji do obiektów
oznaczanych i do innych znaków. Wsparta analizami semiotycznymi selekcja
znaczeń i pojęć ogólnych, w celu osiągnięcia ich jasności. Droga do jasności
pojęcia prowadzi przez zastosowanie kluczowej zasady pragmatycznej Peirce’a.
Zasada owa głosi, że aby osiągnąć „jasność zrozumienia” pojęcia należy
„Rozpatrzyć, jakie są praktyczne skutki, o których sądzimy, że mogłyby być
wywołane przez przedmiot naszego pojęcia. Pojęcie tych wszystkich skutków
jest naszym pełnym pojęciem danego przedmiotu”6.
Reasumując Peirce przedstawił założenia pragmatyzmu rozumianego jako
teoria analizy logicznej. Akcentując praktyczny wymiar znaczeniowy pojęć
i wiedzy naukowej Peirce był przeciwny przekonaniu o intuicyjnym czy
bezpośrednim pochodzeniu wiedzy. Uważał, że wiedza jest zawsze efektem
wnioskowania, wynikającego z poznania bezpośredniego. Akty świadomości są
6
C. S. Peirce, How to Make our Ideas Clear?.w: „Filozoficzny pragmatyzm C.S. Peirce’a”,
M. Dobrosielski, Warszawa 1967r.
6
dla niego „faktami” poznawanymi pośrednio. Według niego wszystkie prawdy
są jedynie hipotezami.
W konsekwencji utożsamił wiedzę ze znakiem, czyniąc semantykę
podstawową teorią poznania. Interpretację znaków uznał za podstawową
czynność poznawczą, a za miarę prawdy jej praktyczne skutki.
Nie zgadzając się z założeniami pragmatyzmu Jamesa, a konkretnie
z pluralizmem, minimalizmem oraz z relatywizmem, nazwał swoją teorię
„pragmatycyzmem”.
William James od lat studenckich był przyjacielem Peirce’a dlatego też
znał jego poglądy nie tylko z publikacji. Nie był on jednak tylko ich
popularyzatorem, ale wytworzył on raczej własną wyraźnie metafizyczną wersję
pragmatyzmu.
Wyjaśniając, „ co oznacza pragmatyzm” James zdefiniował domenę
pragmatyzmu jako obejmującą przede wszystkim pewna metodę, a następnie
pewna teorię prawdy. Metoda opierała się na zasadzie, która przedstawił Peirce.
James przeformułował ją w następujący sposób: „ Dla osiągnięcia, więc
doskonałej jasności w myślach naszych o przedmiocie powinniśmy jedynie
rozważać, jaki możliwy praktyczny skutek pociąga za sobą ten przedmiot, jakich
wrażeń możemy się od niego spodziewać, jakie winniśmy przygotować reakcje.
Nasze wyobrażenie o tych skutkach, czy to bezpośrednich, czy odległych,
stanowi dla nas całokształt naszego pojęcia o przedmiocie, o ile pojęcie to ma
w ogóle jakieś pozytywne znaczenie”7. W podobnym duchu mówi o metodzie
pragmatycznej jako o metodzie, która zabrania nam zadowalać się „nazwami
rozwiązującymi zagadkę”, zamiast tego „ z każdego słowa musimy wydobyć
praktyczną jego wartość w gotówce, zaprząc go do działania w potoku naszego
doświadczenia. Wtedy przedstawia się mniej jako rozwiązanie, lecz raczej jako
7
W. James, „Pragmatyzm”, Warszawa 1957r., str. 35
7
program dalszej pracy, a jeszcze bardziej jako wskazówka sposobów,
za pomocą, których możemy zmieniać istniejące rzeczywistości”8.
William James uważał, iż „ Pragmatyzm reprezentuje powszechnie znane
stanowisko w filozofii: stanowisko empiryczne; lecz zdaje mi się, że je
reprezentuje w sposób bardziej radykalny i mniej podlegający zarzutom niż
jakiekolwiek inne dotąd uwzględnianie. Pragmatysta odwraca się(...) od
abstrakcji i niedostateczności, od rozwiązań słownych, od złych racji a priori, od
niewzruszonych zasad, zamkniętych systemów, od pretensji do absolutu
i pierwszych początków. Zmierza on ku konkretności i ścisłości, ku faktom, ku
czynom i ku potędze”9.
Tradycję
empiryzmu
James
przekształcił
w
duchu
psychologii
introspekcyjnej. Akceptując z pozoru „zasadę pragmatyczną” Peirce’a,
interpretuje ją w ten sposób, że głównym kryterium prawdy staje się nie
obiektywny eksperyment, a subiektywne doświadczenie. W rozprawie „ Metoda
pragmatyczna” pisze on, że „sprawdzianem prawdy jest dla nas działanie, które
ona dyktuje czy inspiruje”. Zamiast naukowego eksperymentu Peirce’a w teorii
prawdy, pojawia się tu „nasze doświadczenie”, pojmowane jako subiektywny
„strumień świadomości”. Świadomość pojmuje on nie jako zbiór skojarzonych
odrębnych elementów wyrażeniowych, ale jako stały potok płynnych, zawsze
wzajemnie powiązanych czasowo i przestrzennie kompleksów wrażeń, które
tworzą „zagęszczenie substancjalne” w postaci względnie tylko i chwilowo
wyodrębnionych „rzeczy”, zjawisk, relacji. James przeciwstawiał się koncepcji
sensualizmu, rozbijającej doświadczenie na elementarne wrażenia zmysłowe,
z których umysł buduje pewne całości. Oponując przeciw takiej wizji
doświadczenia, James podkreślał rolę kontekstu, w jakim pojawia się wrażenie
czy jakiekolwiek przeżycie świadome, dla określenia jego sensu. Żadne
przeżycie ani żadna, w jakikolwiek sposób wydzielona część świadomości, nie
8
9
W. James, „Pragmatyzm”, Warszawa 1957r., str. 38
W. James, „Pragmatyzm”, Warszawa 1957r., str. 37
8
mają samodzielnego i niezmiennego sensu, niezależnego od kontekstu innych
momentów świadomości, w jakim się pojawiają. Pierwotne i podstawowe jest
nie proste wrażenie, lecz potok przeżyć. Każde przeżycie zdarza się w pewnym
kontekście, który nie pozostaje nań bez wpływu. Doświadczenie nie składa się
z wrażeń, lecz z spostrzeżeń. Przywiązując wielką wagę do kwestii ciągłości
doświadczenia, James szeroko i wielostronnie ten problem ujmował.
Zaakceptowaniu ciągłego charakteru świadomości służyło również wyróżnienie
w jej strukturze dwu elementów: części zasadniczej i części przechodniej.
Części zasadnicze odpowiadają temu, co określano jako jakości zmysłowe czy
idee; części przechodnie obejmują wszystkie relacje i związki między częściami
zasadniczymi, są jakby specjalnymi łącznikami.
Według Jamesa najistotniejszym aspektem pragmatyzmu było to, co
rozumiał przez pragmatyczną teorię prawdy. James nawiązuje do tradycji
utylitaryzmu J. S. Milla. Użyteczność pojmowana jako coś, co daje
zadowolenie, jest według Jamesa podstawowym kryterium uznania myśli za
prawdziwe. „ Prawda- jest to nazwa idei, która rozpoczyna proces sprawdzania;
użyteczność- nazwa dla jej spełnionej funkcji w doświadczeniu”10. Prawda ma,
zatem zawsze „otoczkę uczuciową” polegającą na tym, że spełnia oczekiwania,
przynosi użyteczne skutki. Z drugiej strony fałszu to rozbieżność oczekiwań
i skutków, a zatem coś bezużytecznego, źródło negatywnych doznań. Wypływa
stąd relatywizm i pluralizm w teorii prawdy. Prawd jest tyle, ile ludzkich
„strumieni świadomości” i subiektywnie spełnianych oczekiwań. James odrzuca
pewnik tradycji metafizyki, że prawda jest jedna i niepodzielna, widzi
w pluralistycznej teorii prawdy korzyści społeczne. Prawd może być tyle, ilu
jest ludzi. Istnienie wiedzy czy prawdy przejawia się przez obecność
w strumieniu czyjejś świadomość. Rozum, jako przedłużenie „instynktu życia”
i środek walki o przetrwanie, dobiera sobie przekonania przynoszące pożytek
( nawiązanie do ewolucjonizmu). Każdy rodzaj prawdy to zawsze czyjś stan
9
psychologiczny, to czyjeś żywe przekonanie, że nastąpią oczekiwane skutki.
Weryfikacja następuje zawsze w naszym doświadczeniu, czyli w „strumieniu
indywidualnej świadomości”.
Podsumowując James wbrew dominującym poglądom atomistycznym
akcentował ciągłość świadomości w czasie (tzw. strumień świadomości),
podkreślając jej charakter jednostkowy i funkcjonalny – uważał, że czynnikiem
porządkującym ją jest wola uwarunkowana życiowymi potrzebami i dążeniami
człowieka. Za podstawę poznania uznał doświadczenie pojęte jako ciąg
zindywidualizowanych przeżyć. Odrzuciwszy klasyczne Arystotelesowskie
określenie prawdy, stwierdził, iż stanowi ona wynik akceptacji danego sądu
przez podmiot poznający na podstawie kryterium użyteczności. Rzeczywistość
definiował jako pluralistyczną i konkretną- jej poszczególne elementy cechować
miała jego zdaniem względna niezależność od całości, przy jednoczesnej więzi
z elementami sąsiednimi.
Do rozmaitych idei pragmatyzmu; semiotycznych, gnoseologicznych,
antropologicznych; nawiązują następnie teoretycy rozmaitych dyscyplin
współczesnej humanistyki. Swoje późniejsze i wtórne wersje tworzą: F.C.S.
Schiller (tzw. Pragmatyzm humanistyczny) i J. Dewey (tzw. Pragmatyzm
instrumentalny). Do pragmatycznej teorii języka nawiązują neopozytywiści, do
teorii poznania- pośrednio i za zasłoną krytycznych zastrzeżeń- niektórzy
marksiści, do teorii „ strumienia świadomości”- fenomenologowie. Semiotyczne
idee Peirce’a rozwija Ch. W. Morris, metodologiczne- E. Nagel.
10
W. James, „Pragmatyzm”, Warszawa 1957r., str.110
10
Bibliografia:
 „Filozofia w XX wieku”, A. J. Ayer, Warszawa 1997r.
 „Filozofia współczesna- kierunki i problemy”, S. Opara, Warszawa 1999r.
 „Filozofia współczesna”, A. Miś, Warszawa 1995r.
 „Historia filozofii”, W. Tatarkiewicz, Warszawa 1983r.
 „Filozofia współczesna”, M. Hempoliński, Warszawa 1989r.
 „Filozofia XX wieku”, B. Jasiński, Warszawa 1990r.
11
 „Wprowadzenie do filozofii”, K. Nielsen, Warszawa 1988r.

„Główne zagadnienia i kierunki filozofii”, Z, Cackowski, Warszawa
1996r.
 „Filozofia pozytywistyczna”, Ł. Kołakowski, Warszawa 1966r.
 „Pragmatyzm”, William James, Warszawa 1957r.
 „Filozoficzny pragmatyzm C.S. Peirce’a”, M. Dobrosielski, Warszawa
1967r.
 „Pragmatyzm i filozofia Hilarego Putnama”, U. Żegleń
 „James”, H. Buczyńska- Garewicz, Warszawa 2001r.
 „Filozofia amerykańska dziś”, T. Komendziński
 „Jednostka- działanie- społeczeństwo. Koncepcje jaźni w filozofii
amerykańskiego pragmatyzmu”, L. Kochanowicz
12
x60
13
Download