Niepaństwowa Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Białymstoku Etyka zawodu Nauczyciela Etyka- pojmowana jest jako nauka o moralności, zmierza do ustalenia pewnych właściwości wspólnych i swoistych ocen i norm zachowań człowieka, które mogą być moralnie dobre lub złe. Etyka bada społeczne i psychologiczne źródła powstawania poglądów moralnych , ich funkcję społeczną i historyczny rozwój kryteriów ocen moralnych. Etyka- to również zespół norm moralnych, przyjętych w danej epoce i danym środowisku np. społeczeństwie, klasie, grupie społecznej. Problematyka moralna nabiera szczególnego znaczenia w zawodach, które wywierają wpływ na losy poszczególnych ludzi, całych grup i społeczeństw. Od dawna stawia się wysokie wymagania lekarzom, prawnikom, dziennikarzom, nauczycielom. Zawody te dysponują skodyfikowanym systemem norm etycznych jak np. Kodeks etyki lekarskiej (ze słynną przysięgą Hipokratesa), Zbiór zasad etyki adwokackiej, Karta etyczna mediów, Kodeks etyki nauczycielskiej. W naszej pracy spróbujemy rozważyć problem etyki grupy społecznej jaką stanowią nauczyciele. Etyka zawodu nauczyciela dotyczy postawy nauczyciela, jego kultury osobistej, odpowiedzialności, wrażliwości, samokrytycyzmu, uczciwości, hierarchii wartości, światopoglądu wiedzy i kompetencji. Kodeks etyki nauczycielskiej został opracowany przez nauczycieli w 1995 r., jednak niestety nie został upowszechniony w szkołach i bibliotekach pedagogicznych. W związku z reformą edukacji i awansem zawodowym nauczycieli (1.IX.1999r ) dostrzeżono obecnie potrzebę uwzględniania problemów etycznych i odbudowania autorytetu nauczyciela. Generalnym celem zreformowanej szkoły jest „wychowanie człowieka wyposażonego w pewien określony zasób sprawności i rygorów etycznych, które potocznie można nazwać ukształtowanym sumieniem oraz zespól przeświadczeń dotyczących własnej osoby, jej tożsamości i godności”. Współczesna szkoła ma wyposażać w wiedzę umożliwiającą samodzielne poruszanie się w dorobku cywilizacyjnym i kulturowym. Ma również nauczyć rozumienia świata społecznego oraz dać pragmatyczne podstawy działania. Drugim celem szkoły jest uspołecznienie. Rozumie się przez nie kształtowanie moralno-etycznych walorów osobowości skierowanych na życie we wspólnotach społecznych. Celem trzecim jest wyposażenie osobowości wychowanków w spójny system przekonań dotyczących siebie samego. Istotę osobowej i społecznej tożsamości jednostki ma stanowić poczucie własnej godności oraz wiary w siebie. Realizacja przedstawionych pokrótce celów i zadań zreformowanej szkoły zależy od zaangażowania, osobowości i kwalifikacji nauczyciela. To na jego barkach spoczywa trudny obowiązek kształcenia i wychowania młodego pokolenia. Trudny, a jednocześnie bardzo wymagający, bowiem nauczyciel znajduje się pod ustawiczną kontrolą, każde jego potknięcie jest natychmiast dostrzegane i komentowane. Musi wiec być szczególnie ostrożny, zwłaszcza, że sędziami i to surowymi są uczniowie, których wychowuje. Łatwo można stracić ich szacunek i zaufanie, ale bardzo trudno je odzyskać. A przecież rezultaty pracy wychowawczej zależą przede wszystkim od stosunku uczniów do nauczyciela, od jego autorytetu. Autorytet nauczyciela powinien być uznany, wybrany i zaakceptowany przez młodzież ze względu na wiedzę ,kompetencje, a przede wszystkim ze względu na jego cechy moralne. Karta Nauczyciela art. 9 określa, że aby zajmować stanowisko nauczyciela trzeba: -posiadać wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym -przestrzegać podstawowym norm moralnych -spełniać warunki zdrowotne do wykonywania zawodu Aspekt postaw moralnych kadry pedagogicznej stawiany jest na równi z jego wysokimi kwalifikacjami zawodowymi do nauczania poszczególnych przedmiotów. Morale nauczyciela wespół z jego wiedzą i kompetencjami oraz ogólnym stanem zdrowia tworzą portret etyczny pedagoga, wpływają na autorytet nauczyciela. Dorastającemu młodemu człowiekowi potrzebny jest przewodnik- dobre znający drogę, jasno widzący cel, niezmordowany, bezwzględny wobec siebie, wyrozumiały wobec innych, opanowany, zdyscyplinowany, skoncentrowany na tym, co najważniejsze, oddany sprawie młodzieży, podchodzący z otwartym sercem do tych ,którzy nie potrafią jeszcze tego docenić. Mając taki depozyt, nauczyciel potrafi przejść przez życie bez załamań, depresji, zniechęcenia i zawodu. Miarą etyki w wychowaniu jest odpowiedzialność za ucznia, za jego rozwój i dobro i w konsekwencji za jego dojrzałość. Najwyższą wartością nauczycielskiej etyki jest wiec dobro dziecka. Do niedawna w polskich szkołach proces dydaktyczno-wychowawczy był mocno zachwiany na niekorzyść wychowania. Nauczanie, kształcenie umysłów dzieci a zaniedbywanie wychowania prowadziło do tego, iż szkołę opuszczały „kaleki psychiczne”, ludzie o rozwiniętej lub wysoko rozwiniętej inteligencji, na ogół powierzchownej, ludzie ze względnie dużym zasobem informacji lecz jednocześnie mniej lub bardziej „płytcy”. Płytcy w tym sensie, iż nie było u nich należycie rozwijane poczucie ich człowieczeństwa, nie były w nich celowo rozwijane uczucia wyższe, nie było u nich rozwijana praca nad kształtowaniem samego siebie. Nie można w takich przypadkach mówić, iż nauczycielowi zależało na dobru dziecka. Jego podopieczny zostawał przecież „okaleczony”, skrzywdzony może nie tyle przez człowieka -nauczyciela, ale przez sam proces nauczania. Nauczyciel w takim przypadku był nieświadomym narzędziem bezdusznego procesu oświatowego. Ale dziś żyjemy w innych czasach, innych realiach polityczno-gospodarczych, a obecna polityka oświatowa podkreśla nadrzędną role dziecka i jego potrzeb psychicznych. Współczesna szkoła ma przede wszystkim wychowywać, a dopiero potem uczyć stąd tez olbrzymie znaczenie zawodu i postawy nauczyciela. Nauczyciel powinien przede wszystkim wychowywać, nie być „maszyną” do nauczania. Zawód pedagoga winien być powołaniem. Powinno dobierać się do tej profesji ludzi o najlepszych cechach serca i umysłu, ludzi kochających młodzież i potrafiących dla nich poświęcić swoje życie. Dobro dziecka powinno być zasadą przewodnią tych wszystkich, którzy są odpowiedzialni za wychowanie dziecka i kierowanie nim. Norma ta stanowi istotę etyki nauczycielskiej i jej fundament. Dziś często słyszymy o frustracji nauczycieli, agresywności , metodach niepedagogicznych w pracy. Czy jest to wina obecnej młodzieży pozbawionej ciekawych zainteresowań, pozostawionej samej sobie przez rodziców, skazanej na oglądanie agresji w mediach? W pewnym stopniu –na pewno. Ale większą winę ponosi społeczeństwo, w tym także nauczyciel-wychowawca. Osoby odpowiedzialne za dziecko, nawet jeśli nie są związane z nim więzami rodzinnymi, powinny dołożyć wszelkich starań, by zagwarantować młodemu pokoleniu odpowiednią do ich wieku rozrywkę, nawet kosztem „ wyrzeczeń”(finansowych również) osobistych i kraju. Człowiek z reguły jest dobry- trzeba być o tym przekonanym-ale dziś ,kiedy każdy goni za pieniądzem, luksusem, kiedy nierzadko młoda osoba nie ma z kim szczerze porozmawiać, kiedy obawia się gniewu, wyszydzenia i kpin z drugiej strony- broni się ucieczką. Tłumi w sobie dobro, a stara się zwrócić na siebie uwagę innych. Czym?właściwie buntem przeciwko szkole, rodzinie, agresją, nałogami....trzeba długiej pracy, nie tylko nauczycieli, ażeby zmienić mentalność współczesnej młodzieży. Ale nauczyciele mają tu ogromne pole do popisu. Jeżeli w swojej pracy postawią sobie na pierwszym miejscu cel do którego dążą, dopiero później siebie wówczas są duże szanse, że przełamią bariery: nauczyciel-uczeń, osiągną stawiane cele bez porażki. Gdy stawiamy na pierwszym miejscu siebie, własne zadowolenie, własną przyjemność, każde niepowodzenie, nawet drobne, uderza w nas znacznie silniej niż wtedy, gdy stawiamy na pierwszym miejscu cel do którego dążymy. Nauczyciel będzie mógł zajść na drodze do swego wielkiego celu tak daleko, jak tylko pozwolą mu jego siły, jego wola i okoliczności; jeżeli zda sobie sprawę, że nie on jest najważniejszy, tylko to, co osiągnął, to jest mało prawdopodobne, ze załamie się psychicznie, ze „dopadnie „ go frustracja, czy tez złamie etykę swego zawodu. Pod warunkiem, iż jest to cel wielki i piękny a takim właśnie jest cel nauczyciela. Przytoczmy tu przykład sytuacji, spotykanej tak często w codziennym życiu pedagoga. Szkoła podstawowa w małym lub dużym mieście, klasa liczy 30-35 dzieci, poziom umysłowy bardzo zróżnicowany. Dzieci zachowują się hałaśliwie, trudno skłonić je do tego, aby brały udział w lekcji. Program jest napięty, nauczycielka zmęczona, musi doprowadzić do tego, aby dzieci opanowały w możliwie dużym stopniu dany przedmiot, na przykład język polski. Dzieci są z różnych środowisk, jedne czytają płynnie, inne zaledwie dukają, przynajmniej połowa klasy w ogóle nie interesuje się tym co mówi nauczycielka. Rodzicom chodzi o to ,aby dzieci ukończyły szkole i otrzymały odpowiedni papierek, w zasadzie o nic więcej. Bardzo wiele dzieci jest po prostu znudzonych, zależy im raczej na „państwowych” stopniach, szkołę uważają za przykrą konieczność. Nie ma tu przecież żadnych atrakcji. Niczego, co by specjalnie interesowało, zaciekawiło, pobudzało wyobraźnię. Nauczycielka jest zmęczona nie tylko z powodu na przykład niezbyt dobrych stosunków w gronie pedagogicznym ona ma przecież także swoją rodzinę i dla niej musi także znaleźć trochę czasu. I teraz- jak to wszystko pogodzić z owymi wielkimi i pięknymi celami , o jakich pisaliśmy powyżej? I jak to wszystko pogodzić z osobistym oddziaływaniem i wychowaniem 30-35 dzieci w klasie, w której ta właśnie nauczycielka jest wychowawczynią? Jak to wszystko pogodzić z kształtowaniem własnego charakteru, pracą nad sobą? Jak to pogodzić z własnym dokształceniem, poszerzaniem swoich horyzontów umysłowych? Dochodzą do tego jeszcze rozmowy z rodzicami, wywiadówki, rady i konferencje pedagogiczne. Odpowiedź jest następująca: niemal w każdej sytuacji, niezależnie od stopnia jej trudności, nauczyciel może oddziaływać wychowawczo. To znaczy: swoim postępowaniem wobec dzieci, swoją postawą wobec życia może pokazać tym, którzy go otaczają, ze istnieje Dobro w człowieku i ze są godne człowieka cele, dla których warto żyć. Bardzo wiele dzieci szuka, często podświadomie jakiegoś wzoru, jakiegoś oparcia w drugim człowieku. Szuka , potwierdzenia, że są na świecie ludzie dobrzy, ludzie ładni w szerokim sensie tego słowa, ludzie szlachetni. Dzieci umieją dobrze obserwować, a nauczyciel nie jest ideałem. Wystarczy, jeżeli będzie starał się osiągnąć najważniejsze, najbardziej istotne, najgłębsze cechy prawego człowieka. Jeśli chociaż kilkorgu dzieci spośród całej klasy pomoże zmienić i utrwalić ich postawę wobec świata i wobec samych siebie, jeśli rozwinie istniejące w nich dobro, to będzie już osiągniecie, chociaż „nie zaliczone” przez wydział oświaty ani przez kuratorium, chociaż bardzo często trudno uchwytne, a niekiedy niemożliwe do zaobserwowania w krótkim czasie. Lecz w obecnej cywilizacji to jest właśnie najważniejszą rolą nauczyciela. I dlatego stwierdzić można, podobnie jak Jan Władysław Dawid, że zawód nauczyciela powinien być powołaniem. Ludzie ,których zawód jest powołaniem, potrafią dać sobie radę w sytuacjach bardzo trudnych. Wiedza, co w danej sytuacji jest najważniejsze do osiągnięcia, co zaś- mniej ważne. Wiedzą również, jaką role odgrywa osobisty przykład wychowawcy. I potrafią oddziaływać wychowawczo w czasie bardzo wielu rożnych codziennych kontaktów z uczniami- bez specjalnych ”akcji”, bez wydzielanej sztucznie procedury planu wychowawczego i sposobów jego realizacji. Im nie są potrzebne godziny wychowawcze, a wychowanie nie jest dla nich dodatkowym obowiązkiem. Jest czymś związanym nierozdzielnie z ich zawodem. Co więcej: znajduje się na pierwszym miejscu. W zawodzie nauczycielskim, bardziej niż w innych , nie sposób oddzielić obowiązków zawodowych od obowiązków moralnych. Postępowanie pedagogiczne nauczyciela zawsze jest uwikłane w oceny moralne, m.in. pojecie sprawiedliwości i niesprawiedliwości, kłamstwa i prawdomówności, dobra i zła. Dlatego tez społeczeństwo wymaga, by nauczyciele reprezentowali wysoki poziom etyczny nie tylko w pracy, ale również w życiu prywatnym. Z funkcjami wychowawczymi nauczycieli wiąże się wiec obowiązek nienagannego postępowania moralnego. Etyka zawodowa nauczyciela wiąże się z jego odpowiedzialnością za życiowe postawy wychowanka. Pod tym względem rola nauczyciela w szkole przed reformą oświaty była łatwiejsza, polegała bowiem głównie na przekazywaniu wiedzy i doświadczeń. Dziś w dobie reformy systemu edukacji wzrasta odpowiedzialność nauczyciela za rozwój psychofizyczny dziecka, za samo dziecko i wobec dziecka. Współczesna szkoła winna zapewnić swym absolwentom nie tylko określony zasób wiedzy, lecz przede wszystkim umiejętność samodzielnego jej zdobywania w toku własnej aktywności poznawczej. Powinna stworzyć możliwości do kształtowania umiejętności adaptacji do szybko zmieniających się warunków życia. Wykształcić takie cechy, jak: elastyczność w myśleniu i działaniu, przedsiębiorczość, aktywny i kreatywny stosunek do tego, co zaistniałe. Wyniki w zakresie kształtowania postaw uczniów, zależą w znacznym stopniu od tego, jakie wartości etyczne reprezentuje nauczyciel. Sama osobowość nauczyciela jest elementem wpływu wychowawczego. Postępowanie nauczyciela, ocena tego, co jest, a co nie jest moralne, nie może być dokonywana „na wyczucie”. Nie wystarczają też takie ogólne normy, jak życzliwość, sprawiedliwość i rzetelność w traktowaniu uczniów. Nauczyciel musi wiedzieć czy i jak jego postępowanie kształtuje sylwetkę moralną ucznia. Istotą zadań społecznych nauczyciela, realizowanych w szkole i poza nią, wyraża się w upowszechnianiu i utrwalaniu wartości i norm etycznych społecznie pożytecznych, a eliminowaniu norm i wzorów społecznie szkodliwych, utrudniających funkcjonowanie państwa. Społeczeństwu nie jest obojętne, jakie wartości nauczyciel uznaje i będzie upowszechniać w procesie wychowania. Stawia go to wobec konieczności ustawicznego wyboru. Z tego powodu B.Gołębiowski („Nauczyciele i uczniowie”) charakteryzuje zawód nauczyciela jako potencjalnie konfliktowy. Praca nauczyciela bowiem- jak może żadna innajest uwikłana w konflikty i problemy współczesności. Nauczyciel staje codziennie wobec konieczności rozwiązywania problemów moralnych, konieczności wartościowania, oceniania moralnego. Podstawowy konflikt w pracy nauczyciela występuje chyba między tym, kim on jest rzeczywiście, do czego dąży, jakie praktycznie akceptuje wartości, a tym, czego się od niego wymaga, jakie są wobec niego oczekiwania społeczne. Naczelną zasadą w postępowaniu z uczniami jest poszanowanie ich godności. O potrzebie podmiotowego traktowania każdego ucznia mówi się od lat. Podmiotowość to nic innego jak fakt bycia sobą i prawo do bycia traktowanym jak osoba. Jeśli więc nauczyciel obrzuca uczniów obraźliwymi epitetami, to nie powinien dziwić się, że sam nie zasłuży na ich szacunek. Ironia, złośliwość, niecierpliwość, dyktatorstwo ze strony nauczyciela wywołują wśród uczniów opór i frustracje. Natomiast cierpliwość, wyrozumiałość i otwartość na problemy uczniów pomagają w osiąganiu lepszych wyników w nauce. Nauczycielowi nie wolno obrażać się na ucznia; jako psycholog powinien rozumieć jego potknięcia i ich przyczyny, a jako wychowawca szukać dróg zmierzających do likwidowania wad i wykształcenia zalet. Warunkiem właściwej atmosfery w klasie jest interesowanie się przez nauczyciela wszystkimi uczniami: tymi, którzy wybijają się ponad poziom, oraz tymi, którzy z rożnych względów do tego poziomu nie dorastają. Nauczycielowi nie wolno uważać trudnego ucznia za zawadę, lecz powinien temu właśnie uczniowi poświęcić najwięcej uwagi. Postawa nauczyciela powinna być zbliżona do postawy lekarza: powinien doradzać, nie osądzać, nie piętnować: przy całej stanowczości czy nawet ostrości tonu pozostawać opanowanym i uprzejmym. Postępowanie nauczyciela zawsze uwikłane- jest w oceny moralne, np. sprawiedliwości i niesprawiedliwości. Uczeń musi być przekonany, że otrzymał sprawiedliwą ocenę. Sprawiedliwość wymaga, by ocenione były nie same wyniki, ale także trud i dobra wola, włożone w ich osiągniecie. Bliższe poznanie ucznia pomoże odróżnić pilność słabego od niedbalstwa czy lenistwa ucznia zdolnego. Nauczyciel musi posiadać duży zasób wiedzy. Uczniowie mają prawo by uczyli ich nauczyciele dobrze przygotowani. W oczach rodziców i uczniów nauczycielowi najbardziej szkodzi niewłaściwy, lekceważący stosunek do pracy, zaniedbywanie obowiązków. Samokształcenie, doskonalenie własnego warsztatu pracy jest podstawowym warunkiem bycia dobrym nauczycielem. Chodzi tu nie tylko o rzetelne przygotowanie się do lekcji ,ale też o punktualność, zaangażowanie, gotowość podjęcia dodatkowego wysiłku, aby pomóc uczniom, którzy tego wymagają. Anty świadectwem jest natomiast nieustanne podkreślanie, że „za takie pieniądze nie warto lepiej pracować „ Podsumowując ,w zawodzie nauczycielskim nie sposób oddzielić obowiązków zawodowych od obowiązków moralnych. Wymagania społeczno - moralne stawiane nauczycielom zreformowanej szkoły są wysokie i dotyczą: identyfikacji ze szkołą, pracą pedagogiczną i zespołem nauczycielskim. Nauczyciela powinna cechować silna potrzeba kształcenia i wychowywania dzieci i młodzieży, oddanie dla spraw ludzkich, poczucie i przejawianie odpowiedzialności za prawidłowy intelektualny, społeczno - moralny, fizyczny i kulturalnoestetyczny rozwój uczniów. Nauczyciel powinien zajmować postawę wybitnie humanistyczną, tj. postępować zgodnie z zasadami demokracji, równości, sprawiedliwości, uczciwości i solidarności międzyludzkiej.. Od nauczyciela wymaga się prezentowania zachowań patriotycznych, opartych na znajomości ojczystego kraju jako części Wspólnoty Europejskiej, państwa niepodległego i suwerennego, rozwijającego przyjazne stosunki z sąsiadami i pozostałymi krajami świata a także głoszenia i przestrzegania zasady tolerancji wobec różnych postaw ideowych, światopoglądowych, narodowych, religijnych i społecznych. Do wymagań społeczno-moralnych należy również autentyczna otwartość na problemy społeczne uczniów oraz ich rodzin, jak również przejawianie inicjatywy w udzielaniu im pomocy w rozwiązywaniu trudnych problemów wychowawczych. Nauczyciel powinien także umiejętnie kształtować w zespołach uczniowskich korzystną atmosferę psychospołeczną, w której panują życzliwe i partnerskie stosunki oraz są przestrzegane prawa ucznia. Absolutnym wymogiem jest stosowanie w życiu i w pracy tych samych zasad społeczno moralnych, które są wpajane dzieciom i młodzieży. Wśród wartości współcześnie traktowanych jako uniwersalne szczególne miejsce zajmują m.in.: prawo do życia w wolności, podmiotowość i tożsamość człowieka, godność, odpowiedzialność, swobody obywatelskie, patriotyzm, życie wolne od zagrożeń wojną, demokracja, pluralizm polityczny i światopoglądowy, uczciwość, tolerancja, rodzina, edukacja, zdrowie i jego ochrona, możliwość samorealizacji, praca oraz godziwy poziom życia materialnego i duchowego. Nauczyciel powinien być dla uczniów wzorem postępowania, a więc nie tylko człowiekiem dysponującym określoną wiedzą, lecz także autorytetem moralnym. Ponadto od nauczyciela wymaga się umiejętnej współpracy i harmonijnego współżycia w zespole nauczycielskim, opartych na zasadach równości, obowiązkowości, koleżeństwa, poszanowania osobowości, życzliwości, zaufania, lojalności, wzajemnej pomocy. Zakończymy naszą pracę cytatem z książki M. Śnieżyńskiego pt „Nauczanie wychowujące”, który podkreśla olbrzymią wartość odpowiedzialności nauczyciela: „Z jednej strony odpowiadam „za”- ucznia ,za przebieg procesu nauczania i wychowania, za realizacje potrzeb psychicznych młodzieży, za jej wszechstronny rozwój, ale równocześnie odpowiadam „przed”- dyrektorem, przed rodzicami, którzy oddali największy swój skarb w moje ręce. Odpowiadam również przed samym sobą, przed swoim sumieniem. Od tego, kim jest nauczyciel jako człowiek, zalezą sukcesy wychowawcze.” Janusz Korczak powiedział: „Być człowiekiem to znaczy posiadać kryształową moralność, nieograniczoną tolerancyjność do pasji posuniętą pracowitość, dążyć do ciągłego uzupełniania swojego wykształcenia i pomagać innym.” Bibliografia : 1) Barycz H., O potrzebie kodeksu etyki nauczycielskiej (w) „Wychowawca ”, 1995, nr 12 s 16-17 2) Homplewicz J., Etyka pedagogiczna, Rzeszów, 1996 3) Karta Nauczyciela 4) Kowalewska H., Porembski L, Nauczyciele o etyce swojego zawodu, Warszawa 1971 5) Krawcewicz S., Współczesne problemy zawodu nauczyciela Warszawa 1979 6) Malinowski. T , Nauczyciel i społeczeństwo, Warszawa ,1995 7) Muszyński H., U podstaw etyki zawodowej nauczyciela, (w) Etyka zawodowa pod red. A. Sarapaty, Warszawa, 1971 8) Peter T ., Nauczyciel i jego etyka zawodowa (w) „ Oświata i wychowanie.” 1985, nr 19, s 20-23 9) Pilch T., Rozważania wokół etyki zawodu nauczyciela-wychowawcy (w) „ Problemy opiekuńczo-wychowawcze.” 1996, nr 3 , s 5-7 10) Rudniański J., O dobrym wychowaniu i kształceniu, WSPiP , Warszawa 1978 11) Śliwerski B., Co z etyką nauczycieli?, (w) Nowa szkoła, 1997, nr 5 ,s 3- 8x60