Wpływ reklamy na postawy dzieci i młodzieży

advertisement
Wpływ reklamy na postawy
dzieci i młodzieży
Opracowała: Teresa Wiśniewska
Rodzina jest instytucją starą jak świat, która zawsze pragnęła
funkcjonować jak najlepiej, jednak zmieniające się czasy stawiają przed nią
ogromne
wyzwania. W przeszłości rodziny były bardziej zintegrowane i osadzone w
swojej społeczności. Obecnie borykają się z zupełnie nowymi problemami:
dawne społeczności zanikają, rodzice w pogoni za pracą, za pieniędzmi, często
przemęczeni, zaniedbują dom i dzieci, zrzucając ich wychowanie na barki
dziadków, szkoły lub pozostawiając je bardzo często samym sobie. W takiej
sytuacji natłok wielu nowych urządzeń - telewizora, komputera czy telefonu
komórkowego - jest przyczyną wielu niepożądanych zjawisk. Ponieważ coraz
częściej brakuje dzieciom wzorca osoby, którą mogłyby naśladować, czerpią
wzory z telewizji, plakatów. Naśladują ulubionego bohatera albo sytuacje,
zachowania, postawy, nie zawsze oczekiwane i akceptowane przez większość
społeczeństwa. Elektroniczne media sączą swój przekaz w każdy zakamarek
domu i uczą dzieci sposobów myślenia, odczuwania, zachowań, pozostających
w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem. W wielu rodzinach telewizor
traktowany
jest
jak
członek
rodziny, towarzyszący jej w ciągu całego dnia. Dzieci spędzają przed jego
ekranem bardzo dużo czasu, około 3-4 godziny dziennie, a w trakcie oglądania
zwracają uwagę również na pojawiające się reklamy. Są one kolorowe, wesołe,
a ich twórcy często posługują się tzw. techniką neurostymulacji, która nie
pozwala dziecku oderwać wzroku od oglądanego obrazu.
Słowo reklama pochodzi od łac. reklamo - krzyczę, protestuję, a oznacza
rozpowszechnianie informacji o towarach, ich zaletach, możliwościach nabycia,
miejscach, o uzdrowiskach, wycieczkach itp. za pomocą plakatów, ogłoszeń
w prasie, radiu, telewizji stanowiących zachętę do ich nabycia, korzystania
z usług. Współczesne reklamy odwołują się często do ludzkich emocji, do
naszych przeżyć, namiętności, pragnień. Dzieci pod ich wpływem wymuszają
na rodzicach zakup określonych zabawek, słodyczy i innych produktów.
Odbierają przekazywane treści w sposób bezkrytyczny i często rozczarowują się
po stwierdzeniu, że zakupiony przedmiot jest w rzeczywistości inny. Dzieci
stosują rozmaite, często skuteczne, sposoby skłonienia dorosłych do kupienia
tego, czego pragną. To działanie jest przez reklamodawców zamierzone, a dzieci
traktują oni jak narzędzie służące osiąganiu zysków.
Reklamy są tworzone i emitowane po to, by poprzez nie wpływać na
widzów. Wpływ ten może powodować skutki uświadamiane przez odbiorcę, np.
kupno jakiegoś produktu lub takie, których odbiorca sobie w pełni nie
uświadamia. Dotyczy to przede wszystkim apeli emocjonalnych odbieranych
zarówno przez dorosłych jak i dzieci. Zasadnicza różnica polega jednak na tym,
że dorośli w większym lub mniejszym stopniu potrafią ustosunkować się do
oglądanej reklamy, a dzieci podchodzą do niej bezkrytycznie. Pod wpływem
reklamy
nabywamy niezdrowe produkty żywnościowe, np. chipsy, zbędne zabawki często w swej wymowie agresywne i wręcz szkodliwe dla dziecka. Niestety,
zabiegani rodzice często dla „świętego spokoju” kupują swym pociechom to,
czego one chcą.
Reklamy nie tylko pobudzają do zakupów, ale także promują
przyjmowanie postawy konsumpcyjnej, rozbudzają łakomstwo, agresję i
erotyzację wyobraźni. Jako model do naśladowania pokazywane są osoby
eleganckie i dobrze ubrane, mieszkające w pięknie urządzonych wnętrzach.
Zachowują się one tak, jakby najważniejszym celem życia było posiadanie
pięknych włosów, ciała, luksusowych samochodów, smacznych czekoladek,
markowego
alkoholu,
itp.
Dorosły może się do tego odnieść z dystansem, młody człowiek odbiera to jako
obraz świata, w którym liczy się tylko posiadanie. W ten sposób propaguje się
wśród dzieci i młodzieży styl życia nastawionego na zdobywanie dóbr
materialnych, gdzie pieniądz, stanowi o wartości człowieka. Rozbudzanie
pragnień niemożliwych do realizacji powoduje frustrację prowadzącą np. do
agresji.
Reklamy bardzo często ukazują łakomstwo jako coś oczywistego, np.
przy okazji pokazywania chipsów, serków, czy innych produktów, podczas gdy
jest ono ogólnie przyjęte jako wada. Agresja - chociaż w reklamach pojawia się
dosyć rzadko - to jednak jest bardzo często obecna w różnych bajkach, na
plakatach, itp. Młody człowiek przejmuje postawy oglądanych bohaterów,
naśladuje je, uznaje za swoje i stara się wśród rówieśników je demonstrować.
Kolejny problem związany z oglądaniem reklam to erotyzacja wyobraźni.
Prawie każda reklama pokazuje w formie aluzyjnej, symbolicznej lub
komunikatów nierejestrowanych przez świadomość obrazy erotyczne. Dzieci
młodsze odnoszą się do tego typu reklam często krytycznie, lecz powtarzanie
takich przekazów, utrwala je w świadomości widza. Z młodzieżą jest inaczej.
Przejmuje ona prowokacyjne zachowania, styl wyrażania się, ubierania, nie
zastanawiając się nad tym czy dany produkt jest odpowiedni. W wyniku tych
działań osobowość dziecka, a później nastolatka zmienia się i może okazać się,
że rodzice nie mogą porozumieć się z dorastającą córką czy synem. Do tego
dochodzi pokazywany beztroski, „luźny” sposób wychowywania dzieci, bez
systemu upominania i kar. Wszystko to składa się na wychowanie jednostki w
poczuciu, że ma być oryginalna, nawet wulgarna, najważniejsza i bezkarna.
Pisząc o reklamie, nie możemy pominąć jej roli informacyjnej.
Pozytywnym skutkiem jest promocja imprez kulturalnych, organizowanych
spotkań, wyjazdów, itp. Reklama może służyć przekazywaniu pozytywnych
wzorców
zachowań, kreowaniu i kształtowaniu w człowieku właściwej hierarchii wartości
i stylu. Niemniej jednak, reklama uzależnia i wypacza ukształtowane od pokoleń
zachowania, wpływa destrukcyjnie na kształtujący się u dziecka i młodego
człowieka charakter, sposób zachowania, na obyczaje. W efekcie wpływa
to
również
na
model
powstających
rodzin.
Reklama
działająca
na
podświadomość zawsze znajduje punkt zaczepienia w konkretnej osobie, który z
biegiem czasu zmienia swój punkt widzenia na wiele spraw. Najłatwiej jej
dotrzeć
do młodego, wrażliwego człowieka. Kreuje pewien obraz świata, działa
bezpośrednio na postawy i zachowania młodzieży, np. zachęca do picia („czuję,
że żyję”, „nie ma mocnych”), przekonuje, że należy być młodym, zdrowym i
pięknym, gruntuje również subkulturę przestępczą, gdyż coraz więcej w jej
przekazach agresywności, nadużyć, przekroczenia norm dobrego smaku i
dobrych obyczajów - staje się natrętna i nachalna, prowadzi do otępienia
moralnego.
Chociaż większość młodych ludzi deklaruje, że nie wierzy w reklamy, to jednak
są oni podatni na ich wpływ. Dlatego zadaniem rodziców i nauczycieli jest
skłonić młodzież do refleksji, a także podjąć rozmowę o prawdzie w reklamie,
sprzeciwić się kłamstwu i obłudzie.
BIBLIOGRAFIA:
„Wychowawca” - nr 6/2002
„Wychowawca” - nr 7-8/2002
„Wychowawca”- nr 12/2002 M.
Kowalski " Reklama dźwignią fałszu "- Inicjatywa Wydawnicza < ad astra >,
Warszawa 2000.
Download