Epoka Napoleońska

advertisement
Epoka Napoleońska
18 brumaire’a 1799 roku, czyli 9 XI 1799 roku Napoleon Bonaparte, opromieniony
dotychczasowymi sukcesami wojskowymi, dokonał przewrotu przejmując władzę we Francji,
najpierw jako jeden z trzech konsulów, następnie zaś zgodnie z konstytucją z 1799 roku jako
Pierwszy Konsul. Wydarzenia te określane są jako koniec rewolucji francuskiej i zarazem
symboliczny początek epoki napoleońskiej.
W grudniu 1799 roku została uchwalona „konstytucja roku VIII” i na jej mocy
powołany został urząd pierwszego konsula, który na 10 lat objął Bonaparte. Pierwszy konsul
otrzymał niekontrolowane zwierzchnictwo nad władzą wykonawczą i wyłączność inicjatywy
ustawodawczej. Władza ustawodawcza została podzielona pomiędzy trzy instytucje: Radę
Stanu, Trybunat i Ciało Prawodawcze tak, by żadna z nich nie była zdolna do samodzielnego
działania. Ponadto konstytucja nie zawierała deklaracji praw człowieka i obywatela.
Przywracała pozór głosowania powszechnego  system wielostopniowych wyborów
pośrednich. Za nowym ustrojem opowiedziało się społeczeństwo w plebiscycie, dlatego
Napoleon mógł uważać siebie za jedynego reprezentanta narodu francuskiego.
W 1801 roku Napoleon Bonaparte zawarł konkordat z Kościołem a to doprowadziło do
„ułagodzenia” konfliktu religijnego i wrogości duchowieństwa do jego osoby. Przywracając
prawa publiczne dawnym przeciwnikom republiki, Bonaparte ograniczał równocześnie zakres
swobód obywatelskich. Samorząd lokalny utracił władzę na rzecz administracji państwowej.
Na czele departamentów stanęli prefekci, w okręgach  podprefekcji, w gminach  merowie.
Urzędnicy prefektur zachowywali lojalność i posłuszeństwo. Gwarancją spokoju publicznego
i trwałości władzy był potężny aparat policyjny, kierowany przez eks-jakobina i współautora
zamachu 9 thermidora  Josepha Fouchego. Szczególne rygory policyjne zastosowano wobec
środowisk robotniczych w miastach. Robotnikom zakazano strajków i zrzeszenia się, a
Napoleon Bonaparte dbał, aby brak pracy i chleba nie popychał ludzi do aktów protestu.
Sukcesy w polityce wewnętrznej a także zwycięstwa w wojnie z drugą koalicją,
zakończone podpisaniem pokoju z Austrią w Luneville w lutym 1801 roku i z Anglią w
marcu 1802 roku podniosły prestiż pierwszego konsula. W 1802 roku urząd Bonapartego stał
się dożywotnim. Kolejnym krokiem było wprowadzenie we Francji dziedzicznego cesarstwa.
Koronacja Napoleona Bonapartego na cesarza Francuzów odbyła w katedrze paryskiej 2
grudnia 1804 roku.
Na mocy pokoju w Luneville została powiększona  kosztem królestwa Sardynii i
Państwa Kościelnego  Republika Cysalpińska. Napoleon przemianował ją wkrótce na
Republikę Włoską i przejął funkcję prezydenta. W 1805 roku zmienił w dziedziczne
królestwo, sam koronując się na króla Włoch. Także Piemont znalazł się pod jego
bezpośrednim zwierzchnictwem. Cesarz Franciszek II jako zwierzchnik Rzeszy przekazał
Francji terytoria położone na lewym brzegu Renu. Tym samym napoleońska Francja wracała
do zasady politycznej, przyjętej jeszcze w czasach Ludwika XIV  oparcia państwa o
„naturalne granice” na wschodzie.
Podobną zasadę wyznawała Anglia, która latem 1801 roku zmusiła wojska francuskie
do kapitulacji w Egipcie. W wyniku tego, mogła zawrzeć pokój z Francją na honorowych dla
siebie warunkach. W Amiens 25 marca 1802 roku po 9 lat wojny został podpisany traktat
francusko-brytyjski. Jednakże już wkrótce okazało się, że pokój ten był jedynie rozejmem.
Napoleon odmówił zawarcia z Wielką Brytania traktatu handlowego. Wprowadzenie przez
Napoleona ceł protekcjonistycznych, wymierzonych w handel brytyjski, doprowadziło oba
państwa na krawędź wojny. Wybuchła ona w maju 1803 roku. Przez dłuższy czas Wielka
Brytania samotnie walczyła z Francja. Napoleon zajął Hanower (elektorat Rzeszy połączony z
Anglią unią personalną) i rozpoczął przygotowania do ataku na Wyspy Brytyjskie. O losie tej
operacji przesądziła jednak klęska floty francuskiej i hiszpańskiej pod Trafalgarem 21
października 1805 roku.
To niepowodzenie spowodowało, że doszło do zbliżenia między przeciwnikami
Francji. Cesarz Franciszek II nie zaakceptował cesarskiego tytułu Napoleona i sam przyjął w
sierpniu 1804 roku tytuł dziedzicznego cesarza Austrii. Niepokoiły go bardzo postępy
francuskiej ekspansji w Niemczech i we Włoszech. Również na dworze rosyjskim z obawą
śledzono wzrost wpływów Francji we wschodniej części basenu śródziemnomorskiego. Car
Rosji Aleksander I (1801-1825) z Austria, Anglią, Szwecją i Królestwem Neapolu
zorganizowali kolejną III koalicję antynapoleońską.
Aby uprzedzić atak sprzymierzonych, Napoleon w październiku 1805 roku przekroczył
Dunaj i zadał Austriakom klęskę pod Ulm (15 X 1805), po której zajął Wiedeń. Następnie
rozgromił połączone armie Franciszka II i Aleksandra I pod Austerlitz 2 grudnia 1805 roku.
W tej bitwie, która była jedną z najświetniejszych zwycięstw napoleońskich, po stronie
sprzymierzonych wzięło udział 90 tys. żołnierzy , a po stronie francuskiej 65 tys. żołnierzy.
Przegrana sprzymierzonych oznaczała koniec mocarstwowej pozycji Austrii. Warunki
traktatu pokojowego zawartego 26 grudnia 1805 roku w Preszburgu (Bratysławie) były dla
Habsburgów bardzo dotkliwe. Utracili na rzecz Francji Wenecję, część Istrii i Dalmację a na
rzecz niemieckich sojuszników Napoleona (Bawarii, Wirtembergii i Badenii) swoje
posiadłości w południowo-zachodniej części Rzeszy.
Bezpośrednią konsekwencją bitwy pod Austerlitz była likwidacja Rzeszy Niemieckiej.
!2 lipca 1806 roku powstał tzw. Związek Reński, złożony z 14 państw niemieckich, które
uznały protektorat Napoleona i oddały mu do dyspozycji swoje armie. Na sejmie w
Ratyzbonie członkowie Związku ogłosili niezależność od Habsburgów. Franciszek II zrzekł
się zrzekł się godności cesarza rzymsko-niemieckiego. Oznaczało to faktyczną likwidację
cesarstwa niemieckiego, istniejącego od 962 roku. Nieco wcześniej w czerwcu 1806 roku
Napoleon zlikwidował Republikę Holenderską, przekształcając ją w królestwo pod rządami
swego brata Ludwika.
Upadek Rzeszy bardzo zaniepokoił rząd Królestwa Prus. Nie uczestniczące w
poprzedniej wojnie Prusy doprowadziły do powstania IV koalicji i wypowiedzenia wojny
Napoleonowi. We wrześniu 1806 roku armia króla Fryderyka Wilhelma III zajęła
sprzymierzoną z Francją Saksonię, a Napoleon I otrzymał ultimatum. Prusy domagały się
natychmiastowego wycofania wojsk francuskich za Ren. W odpowiedzi na to Napoleon pobił
awangardę wojsk pruskich w Saksonii a 14 października pokonał dwie grupy armii
nieprzyjacielskich pod Jeną i Auerstaedt. Następnie marszałek Louis Davout, twórca
zwycięstwa pod Auerstaedt, zajął stolicę Prus. W listopadzie 106 roku armia francuska
wkroczyła na ziemie polskie. Nie napotykając większego oporu zajęła 28 listopada
Warszawę. Jednak losy wojny nie zostały jeszcze przesądzone. Prusacy ufortyfikowali się w
Gdańsku, a na północne ziemie polskie nadciągała armia rosyjska. Ciężka i krwawa kampania
zimą 1806/1807 roku nie przyniosła rozstrzygnięcia. Na polu walki pod Iławą 8 lutego 1807
roku pozostało 43 tys. żołnierzy obu armii. Dopiero wiosenna kampania 1807 roku przyniosła
zwycięstwo Francuzom. Rosjanie zostali pokonani w bitwie pod Friendlandem 14 czerwca i
Aleksander I wyraził zgodę na zawarcie pokoju. Na tratwie pośrodku rzeki Niemen, niedaleko
Tylży, obaj cesarze podpisali 28 czerwca traktat pokojowy. Prusy nie zostały dopuszczone do
rozmów, a tymczasem to one miały zapłacić za koszty wojny. Ponadto car Aleksander I
zgodził się przyłączyć do frontu antyangielskiego i zamknąć swoje granice dla towarów
pochodzenia brytyjskiego. Cesarz Napoleon był pewien, że sojusz z Rosją okaże się trwały i
gotów był nawet ustąpić carowi w kwestii Polski.
Wkraczając na ziemie polskie Napoleon nie był przygotowany do rozstrzygania o
losach Polaków. Dlatego rozmówcy w Tylży uzgodnili, że powstanie niewielkie państwo pod
nazwą Księstwa Warszawskiego, posiadające ograniczoną suwerenność. W skład tego
państewka wchodziły ziemie drugiego i trzeciego zaboru pruskiego. Gdańsk jako wolne
miasto pozostać miało pod patronatem Francji zaś okręg białostocki otrzymała Rosja.
Patriotycznie nastawiona arystokracja polska chciała przywrócenia Konstytucji 3 maja.
Napoleon, który szybko zorientował się w stosunkach panujących w Polsce, postanowił
oprzeć rządy w księstwie na bogatej szlachcie. Konstytucja nadana przez Napoleona w dniu
22 lipca 1807 roku przewidywała, iż Księstwo Warszawskie zostanie połączone unia
personalną z Królestwem Saksonii, a władca Saksonii Fryderyk August otrzyma dziedziczny
tytuł księcia warszawskiego. Monarsze przysługiwała inicjatywa ustawodawcza i pełnia
władzy wykonawczej. Kompetencje wykonawcze mieli również: Rada Ministrów oraz Rada
Stanu. Władzą ustawodawczą był Sejm złożony z Izby Poselskiej i Senatu. Terytorium
Księstwa Warszawskiego zostało podzielone według wzorców francuskich na 6
departamentów, które z kolei dzieliły się na powiaty.
Przekreśleniem feudalnych stosunków prawnych było zniesienie poddaństwa chłopów
i ich przypisanie do ziemi. Kodeks cywilny, zwany Kodeksem Napoleona, wprowadzony w
1808 roku gwarantował równość prawną wszystkich ludzi, równocześnie uzależniał prawa
polityczne od posiadanego majątku. Wprowadzenie cenzusu majątkowego było korzystnym
rozwiązaniem dla burżuazji w Polsce jak i dla inteligencji. Wyrazem braku suwerenności
Księstwa Warszawskiego był fakt, iż nie posiadało ono ministra spraw zagranicznych oraz
aparatu dyplomatycznego. Ponadto Polacy mieli obowiązek wystawić 45-tysięcznej armii i
oddanie jej do dyspozycji Napoleona I.
Klęska floty francuskiej pod Trafalgarem w 1805 roku rozwiała nadzieję na szybkie
militarne pokonanie Anglii. W tej sytuacji Napoleon postanowił doprowadzić gospodarkę
przeciwnika do ruiny. 21 listopada 1806 roku wydał dekret, który zakazywał cesarstwu
wszelkiego handlu z Anglią. Blokada nie spełniła jednak swej funkcji i nie doprowadziła do
załamania się gospodarki brytyjskiej, a miała poważne konsekwencje natury politycznej.
Dążenie aby całkowicie odciąć Wyspy Brytyjskie od handlu z kontynentem, uwikłało
Napoleona w politykę rozszerzania podbojów na coraz to nowe kraje. W 1807 roku rozpoczął
podporządkowywać sobie Portugalię, a w roku następnym usunął z tronu hiszpańskich
Burbonów i usiłował rozciągnąć system blokady na oba kraje. Jednak w obu krajach
wybuchły powstania ludowe, skierowane przeciwko obcej władzy. Działania wojenne trwały
w Hiszpanii aż do czerwca 1813 roku i przyniosły klęskę militarną.
Przedłużająca
się
wojna
w
Hiszpanii
doprowadziła
do
kryzysu
systemu
napoleońskiego. Także w innych częściach Europy pojawiły się oznaki sprzeciwu wobec
francuskiej dominacji. W samej Francji spadła popularność Napoleona  szerzyły się spiski,
zdrady. W takiej sytuacji Austria rozpoczęła próbę uwolnienia się spod dominacji francuskiej.
Dysponując dobrze wyszkolona armią Austriacy w kwietniu 1809 roku zaatakowali Bawarię,
Wenecję i Księstwo Warszawskie. Pokonanie wojsk austriackiego arcyksięcia Karola
pozwoliło Napoleonowi po raz drugi zająć Wiedeń i ofensywa francuska zatrzymała się na
linii Dunaju. Inaczej rozwinęła się sytuacja na terenie Księstwa Warszawskiego. Wygrana
bitwa pod Raszynem (19 IV 1809) spowodowała, że armia polska zajęła Lublin, Zamość,
Sandomierz, Lwów a także Kraków. Bitwa pod Wagram (6 VI 1809) zakończyła
zwycięstwem Napoleona całą wojnę. Podpisany 14 października pokój w Schonbrunn odebrał
Austrii posiadłości nad Adriatykiem a Księstwo Warszawskie powiększyło swoje terytorium
dwukrotnie. Cała Europa z wyjątkiem Anglii i Rosji pozostawała pod wpływami Napoleona.
Coraz bardziej niezadowolony był car Rosji, który ostro sprzeciwił się powiększeniu
Księstwa Warszawskiego. Aby osłabić niezadowolenie Aleksandra I, Napoleon rozpoczął
negocjować z nim nowy układ sojuszniczy, w którym zobowiązywał się m. in., że nigdy nie
dopuści do odbudowy suwerennego państwa polskiego. Jednak rokowania nad tym bardzo
niekorzystnym dla Polaków traktatem przeciągały się. Rosły sprzeczności interesów
pomiędzy Francją i Rosją. Pod koniec 1810 roku car nakazał otworzyć porty rosyjskie dla
statków neutralnych, co w praktyce oznaczało koniec blokady handlu z Wielką Brytanią. W
tej sytuacji doszło do zerwania rokowań francusko-rosyjskich, a obie strony zaczęły
przygotowywać się do wojny.
W 1812 roku Napoleon Bonaparte rozpoczął wojnę z Rosją. Miał do dyspozycji blisko
półmilionową armię  a w niej oddziały Księstwa Warszawskiego. Aby zachęcić Polaków do
wsparcia go w tej wojnie, Napoleon nazwał ją „drugą wojną polską” sugerując, że po
pokonaniu cara zostanie odbudowana Polska. 24 czerwca 1812 roku Napoleon wkroczył na
teren Rosji. Jego przeciwnik car Aleksander I, który dysponował o połowę mniejszą armią,
nie chciał stoczyć decydującej bitwy, obawiając się klęski. Dowódca jego armii generał
Michał Kutuzow stosował więc metodę ciągłego wycofywania się w głąb Rosji. W ten sposób
Napoleon bez walki dotarł w okolice Moskwy. Tam dopiero car Aleksander I w obawie przed
utratą swej stolicy wymógł na Kutuzowie stoczenie bitwy z Francuzami. Miała ona miejsce
koło wsi Borodino w dniach 5-7 września 1812 roku. Starcie było ogromnie zacięte; zginęło
w nim około 50 tys. Rosjan i około 30 tys. żołnierzy Napoleona, jednak bitwa była
nierozstrzygnięta. Generał Kutuzow nadal wycofywał się na wschód, przez co 14 września
1812 roku Francuzi mogli zająć Moskwę. Następnego dnia w mieście wybuchł pożar (do dziś
nie wiadomo, która ze stron przyczyniła się do niego). W zniszczonej Moskwie, Napoleon nie
chciał przeczekać zbliżającej się zimy, lecz dał hasło do odwrotu. Następował on już podczas
ostrych mrozów, które zdziesiątkowały nieprzygotowana do nich armie francuską. Widząc
swą szansę, generał Kutuzow wraz z generałem Cziczagowem i Wittgensteinem usiłował
doszczętnie rozbić wojsko Napoleona przy przekraczaniu rzeki Berezyny (28 i 29 XI 1812).
Plan się jednak nie powiódł. Napoleon z resztkami swej armii dotarł do Księstwa
Warszawskiego, skąd udał się do Francji, by tam odbudować siłę swego wojska.
Klęska kampanii rosyjskiej ujawniła, na jak kruchych postawach zostało zbudowane
imperium Napoleona. W Paryżu zastanawiano się nad usunięciem coraz bardziej
niewygodnego władcy. Tymczasem w sierpniu 1813 roku utworzona została VI koalicja , w
skład której weszły: Rosja, Prusy, Austria, Szwecja, Wielka Brytania w celu ostatecznego
rozgromienia cesarza Francuzów. Wojska koalicyjne zastąpiły drogę Napoleonowi pod
Lipskiem, gdzie rozegrała się tzw. „bitwa narodów”, trwająca od 16 do 19 października 1813
roku. Bitwa zakończyła się klęską Napoleona, który dotarł do Paryża. Wojna przeniosła się na
terytorium Francji, mimo taktycznych sukcesów Napoleona, doprowadziła w marcu 1814
roku do kapitulacji Paryża. Talleyrand  od dawna sojusznik Rosji, radził carowi, aby usunąć
z tronu Napoleona i przywrócić rządy dynastii Burbonów. W kwietniu Senat ogłosił
detronizację Napoleona.
6 kwietnia Napoleon abdykował, a car wymusił na sprzymierzonych honorowe
warunki tej abdykacji. W tej sytuacji Napoleon zachował tytuł cesarski i otrzymał w
dożywotnie władanie wyspę Elbę na Morzu Śródziemnym. Jego żona, arcyksiężna austriacka
Maria Luiza i trzyletni syn  Napoleon II otrzymali księstwo Parmy.
W maju 1814 roku koalicja zawarła w Paryżu pokój z nowym władcą Francji, królem
Ludwikiem XVIII. Warunki tego pokoju były dla pokonanej Francji niezwykle korzystne.
Francja wróciła do granic z 1792 roku a nowy ład europejski i ostateczne miejsce w nim
Francji uzgodnić miał kongres monarchów, który zebrał się w Wiedniu we wrześniu 1814
roku.
Nastroje we Francji, nie były korzystne dla nowego władcy. Rodziły się bunty w
szeregach armii. Rozwój wypadków we Francji pilnie śledził cesarz, który 1 marca 1815 roku
wylądował wraz z niewielkim oddziałem wojska na południu Francji. W ciągu dwudziestu dni
dotarł bez wystrzału do stolicy, owacyjnie witany przez Francuzów. Następnie zadeklarował
rezygnację z despotycznych rządów a Francja miała pozostać monarchia konstytucyjną.
Brytyjczycy i Prusacy nie chcieli pozwolić na odbudowę potęgi Napoleona, toteż zebrana
wspólna armia generała Wellingtona i Bluchera natychmiast zaatakowała Bonapartego. Do
decydującego starcia doszło na terenie Belgii pod Waterloo 18 czerwca 1815 roku. Starcie to
zakończyło się totalna klęską Napoleona, który ponownie abdykował. Ponownie wzięty do
niewoli, został przewieziony na wyspę św. Heleny, która znajdowała się u wybrzeży Afryki.
Do końca swego życia znajdował się pod strażą wojska brytyjskiego. Zmarł 5 maja 1821
roku.
Pokonanej Francji chciano narzucić ciężkie warunki pokojowe. Jednak obawiano się,
że wywoła to we Francji nastroje rewolucyjne i podkopie tron Ludwika XVIII. W dniu 20
listopada 1815 roku został podpisany drugi pokój paryski. Francja pozostała w granicach z
1790 roku.
Napoleon udowodnił, że wprawdzie na krótko, ale można zjednoczyć wielką część
Europy pod jednym berłem, skuć wspólnym łańcuchem ludy, narody, państwa i państewka,
które egzystowały dotąd od wieków samodzielnie, które wykształciły różne kultury, różne
struktury gospodarcze i społeczne oraz odmienne normy moralne. Wynika stąd, że tak zwane
Wielkie Cesarstwo, do którego zalicza się zarówno obszar cesarstwa właściwego, jak i
państwa uznające nad sobą zwierzchnictwo Napoleona zamieszkiwało około 82 miliony ludzi,
a więc prawie połowa całej ludności Europy.
Różnie można oceniać rządy Napoleona nad Francją. Dla Francuzów czasy
napoleońskie to także epopeja wielkich zwycięstw i glorii, która ani przedtem, ani potem nie
opromieniła tak wspaniałym blaskiem tego narodu, ale równocześnie to olbrzymi wysiłek i
ogromne ofiary. Dla wielu narodów europejskich rządy Napoleona były reżimem narzuconym
siłą. O ile inspiracją podbojów za rewolucji przed Napoleonem były hasła wolności,
konieczność obrony narodowej, o tyle za jego panowania tego typu ideologiczne uzasadnienie
podbojów odpada. Nie o wolność przecież chodziło ani nie o obronę narodu, celem miało być
ogólne szczęście ludzi pod rządami cesarza. Należąc do sfederowanej Europy narody winny
odczuwać, że obecna władza jest bardziej racjonalna, daje większe możliwości rozwoju
gospodarczego i postępu technicznego. Ogólnie stwierdzić należy, że sytuacja polityczna
Europy pod rządami Napoleona nie była stabilna. Nie naśladował on innych władców, którzy
swe państwa traktowali jako przekazane ich dynastiom z woli Boga. Podkreślał, że jest
cesarzem Francuzów i z woli Francuzów. W Europie natomiast prezentował się jako cezarzwycięzca ustanawiający lepsze formy społeczno-ustrojowe. Sądził, że tworzony przezeń
kompromis dwóch ustrojów społecznych i wielki amalgamat kulturowy wyłonią nową
kulturę. Wielka romantyczna fantazja napoleońska, co do utworzenia Stanów Zjednoczonych
Europy była przedwczesna i musiała runąć, jednakże pozostały po niej nie tylko gruzy, ale
wielkie i płodne koncepcje, które były natchnieniem pokoleń.
Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl prawa autorskie do niniejszego materiału
posiada Wydawnictwo GREG. W związku z tym, rozpowszechnianie niniejszego materiału w
wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu
rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą
elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez
zgody Wydawnictwa GREG podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia
wolności.
Epoka napoleońska
Określenie „epoka napoleońska” oznacza okres w historii Europy, trwający od 1799 r. do
1815 r. Te zaledwie szesnaście lat obfitowało w wiele istotnych wydarzeń politycznych i
społecznych. Zmieniła się mapa ówczesnej Europy, za sprawą podbojów wojsk
napoleońskich, zawieranych sojuszów, ale także upowszechniły się oświeceniowe zdobycze
rewolucji francuskiej (szczególnie te z zakresu prawa). Napoleon Bonaparte zamknął więc
niejako okres rewolucji, przyczyniając się jednocześnie do upowszechnienia jej haseł i idei.
Bonaparte wyrósł na fali rewolucji francuskiej. Już wówczas był dobrze zapowiadającym się
wojskowym, dzięki którego sukcesom rosła wiara w siłę Francji. Kompromitacja elit
rewolucyjnych pozwoliła mu dojść do władzy. Właśnie w nim społeczeństwo widziało
gwaranta suwerenności państwa. Kiedy obejmował władzę miał zaledwie 30 lat. Był
człowiekiem ambitnym, znającym swoją wartość. Ale jednocześnie z racji tego, że pochodził
z biednej rodziny, nie miał licznych towarzyskich koneksji. Mimo tego zapisał się na kartach
historii.
1. Polityka wewnętrzna.
9 XI 1799 r. powołany został do życia konsulat. Faktycznie ten typ rządów był rodzajem
dyktatury wojskowej. Napoleonowi splendoru i sławy przyczyniły zwycięstwa odniesione we
Włoszech i w Egipcie nad wojskami I koalicji antynapoleońskiej. Sprawując dyktatorską
władzę, realizował jednocześnie interesy burżuazji, dbając o rozwój przemysłu i handlu.
Organizował roboty publiczne, które dawały możliwość pracy rzeszom osób bezrobotnych.
Zakazane zostały strajki. Chłopi poparli Napoleona po tym jak zagwarantował im posiadanie
uprawianej dotychczas przez nich ziemi. Przeprowadzona została reforma administracji. W
1811 r. cały kraj podzielono na departamenty. Na ich czele został postawiony prefekt, który
osobiście odpowiadał za to co działo się na podporządkowanym mu obszarze. Ograniczeniu
uległy polityczne swobody obywatelskie. Zniesiona została wolność prasy, likwidowano
konsekwentnie opozycję polityczną (zarówno prawicową, a więc monarchistów, jak i
lewicową – jakobinów). Urząd ministra policji sprawował – Józef Fouche. Dzięki niemu i
aparatowi policji władze były w stanie monitorować wszystkie posunięcia przeciwników.
Istotnym wydarzeniem było wydanie Kodeksu Napoleona w 1804 r. Zawierał on przepisy
prawa karnego, cywilnego i handlowego. Ponadto zapewniał obywatelom równość wobec
prawa, wolność wyznania i równouprawnienie religii. Gwarantował swobodę działalności
gospodarczej i nienaruszalność własności prywatnej. Podobne Kodeksy były później
wprowadzane w państwach uzależnionych od Francji napoleońskiej, m. in. w Księstwie
Warszawskim.
Bonapartego nie zadowalał tytuł pierwszego konsula i w 1804 r. koronował się na cesarza.
Ponownie więc zmianie uległ ustrój Francji. Z republiki stała się monarchią. Napoleon
rozpoczął dyktatorskie rządy. Prawdopodobnie dążył do założenia własnej dynastii, do
dziedziczności korony i utrwalenia swego panowania. Na tronach podbijanych przez siebie
państw osadzał oddanych mu ludzi bądź swoich krewnych.
2. Polityka zagraniczna. Konflikty militarne.
Wojny napoleońskiej Francji były kontynuacją konfliktów toczonych jeszcze przez republikę
a później Dyrektoriat. Lata 1802 – 1803 to lata pokoju. Reszta to czas ciągłych wojen.
Przeciwnicy Francji zrzeszali się w kolacjach antynapoleońskich.
W 1803 r. Napoleon rozpoczął przygotowania do ataku na Anglię. W październiku 1805 r.
rozegrała się wielka bitwa morska pod Trafalgarem. Zakończyła się sukcesem floty
angielskiej. W tej sytuacji plany francuskiej inwazji na Wyspy Brytyjskie stały się nierealne.
Po stronie Anglii do walki przyłączyły się Austria i Rosja. Powstała III koalicja. Napoleon w
bitwie pod Austelitz (4 XII 1805 r.) zadał wojskom kolacji druzgocącą klęskę. IV koalicję
utworzyły Prusy i Rosja, zaniepokojone sukcesami francuskimi. Ale i one zostały pobite.
Prusy poniosły klęskę w bitwach pod Jeną i pod Auerstaedt. Wojska napoleońskie w toku
działań wkroczyły na teren dawnych ziem polskich. W 1806 r. wybuchło powstanie polskiej
ludności skierowane przeciwko pruskiemu zaborcy. Walki z koalicją zakończył pokój w
Preszburgu (1806 r.) i w Tylży (1807 r.). Na mocy pierwszego z nich Austria utraciła
posiadłości w południowo-zachodnich Niemczech, Wenecję, Dalmację i Istrię. Przestała być
także hegemonem w Rzeszy. Utworzony został Związek Reński pod nadzorem Francji. Z
części terytorium odebranego Prusom zostało utworzone Księstwo Warszawskie. Napoleon
nie był w stanie zakończyć drogą militarna konfliktu z Anglią, dlatego zdecydował się na
wprowadzenie blokady kontynentalnej Wysp Brytyjskich. Od 1806 r. porty Francji i jej
sprzymierzeńców zostały zamknięte dla angielskich statków. Tym samym przemysł brytyjski
pozbawiony został swoich największych rynków zbytu. To posunięcie nie dało Napoleonowi
zwycięstwa. Anglia mimo że osłabiona nadal gotowa była wspierać wszelkie akcje
wymierzone przeciwko swojemu kontynentalnego przeciwnikowi.
Lata 1807 – 1812 to czas sukcesów Napoleona i jego polityki zagranicznej. Udało mu się
wówczas uzależnić od siebie szereg państw m. in. Księstwo Warszawskie, Królestwo Włoch,
Królestwo Neapolu. Państwami sprzymierzonymi były Rosja, Prusy czy Dania. Czasowy
sojusznik – Austria, po wypowiedzeniu wojny i przegranej w bitwie pod Wagram, została
zdegradowana do roli państwa uzależnionego. Trudności miał Napoleon z Hiszpanią.
Zamierzał osadzić na tronie tego kraju swojego brata Józefa. Powstańcy hiszpańscy, których
wspierała Anglia, stawili skuteczny opór Francji. Za czasów panowania Bonapartego
zwiększyło się terytorium francuskie. Przyłączone zostały Belgia, Holandia, północne
Niemcy, a na południu cześć północnych Włoch, Dalmacja i Istria. W tym też czasie Francja
po raz pierwszy swoimi wpływami sięgnęła Morza Bałtyckiego.
Od 1809 r. zaczęły się psuć stosunki pomiędzy Francją a jej sojusznikiem Rosją. Powodem
było m. in. powiększenie obszaru Księstwa Warszawskiego, kosztem zdobyczy w konflikcie z
Austrią. Ta sytuacja rodziła możliwość a zarazem obawę, że przy francuskiej pomocy
zostanie wskrzeszone państwo polskie. Rosja, jako partner handlowy Wysp Brytyjskich, także
bardzo niekorzystnie odczuła skutki blokady kontynentalnej. Car Aleksander I nie
przestrzegał porozumień pokojowych z Tylży i faktycznie wspierał Anglię w jej konflikcie z
Francją. Napoleon widząc, że dotychczasowy sojusznik odwrócił się od niego, zdecydował
się na rozwiązanie siłowe. Do wojny z Rosją wystawił armię liczącą 600 tys. żołnierzy i 1300
armat. Źle bojowej sprawności wojska wróżył jej mieszany skład. 60% stanowili Francuzi,
resztę sojusznicy Francji różnej narodowości, w tym także Polacy. Dowództwo nad wojskami
rosyjskimi objął Michaił Kutuzow. Pod swoją komendą miał 220 tys. żołnierzy i do użytku
900 armat. W obliczu znacznie mniejszej armii Kutuzow przyjął taktykę unikania walnej
bitwy i cofał się przed napierającymi Francuzami. Ci w trakcie ofensywy zdołali zająć
Smoleńsk i podążali w kierunku Moskwy. Największą bitwą tej kampanii była bitwa pod
Borodino (5-7 IX 1812 r.). Nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia. Obie strony poniosły duże
straty. Wojska rosyjskie wycofały się z Moskwy. Nadeszła zima 1812/1813 r. Sytuacja wojsk
francuskich stacjonujących w stolicy państwa rosyjskiego zaczynała się pogarszać.
Brakowało żywności, odzieży i posiłków. Coraz trudniej było utrzymać władzę w mieście. W
tej sytuacji Napoleon zarządził odwrót. W czasie drogi powrotnej większość żołnierzy zginęła
z głodu, z wyczerpania i z mrozu. Dotychczasowi sojusznicy zostawili Napoleona. Powstała
kolejna koalicja antynapoleońska. Ocalałe resztki „Wielkiej Armii” zmierzyły się w nią w
bitwie pod Lipskiem (16-19 X 1814 roku). Ta bitwa rozstrzygnęła losy Europy. Napoleon
poniósł druzgocącą klęskę. Został zmuszony do abdykacji (6 IV 1814 r.). Na tron we Francji
wróciła rodzina Burbonów w osobie brata ostatniego króla Ludwika XVI – Ludwika XVIII.
Bonapartemu pozwolono zachować tytuł cesarski. Ponadto do końca życia otrzymał we
władanie wyspę u wybrzeży Włoch – Elbę.
We Francji nastąpiła kolejna zmiana ustroju. Powróciła monarchia. Przywrócone zostały
granice francuskie sprzed 1792 r. Ustaleniem porządku i pokoju w Europie miał się zająć
kongres, którego obrady postanowiono zwołać do Wiednia.
W chwili gdy trwały obrady, zupełnie niespodziewanie Napoleon uciekł z Elby. 1 III 1815 r.
wylądował wraz z niewielkimi oddziałami na południu Francji. Rządy Burbonów bardzo
szybko zaczęły być krytykowane. Niezadowolenie społeczeństwa wykorzystał Napoleon.
Zgromadził wokół siebie wiernych mu ludzi i po raz kolejny sięgnął po władzę. Te
wydarzenia określa się mianem „stu dni Napoleona”. Obradujący w Wiedniu rządzący państw
europejskich od razu zareagowali. Zorganizowano armię, która pod Waterloo, na terenie
Belgii stawiła czoło wojskom napoleońskim. To było miejsce ostatecznej klęski Bonapartego.
Na tron powrócił Ludwik XVIII. Natomiast Napoleona Anglicy wywieźli na Wyspę Świętej
Heleny. Tu zmarł w 1821 r.
Bilans epoki napoleońskiej
Lata panowania i podbojów napoleońskich to czas wielkich zmian na kontynencie
europejskim, zmian które dokonywane były w sposób bardzo szybki. Napoleon Bonaparte,
jako że wyrósł w cieniu rewolucji potrafił wcielić jej ideały w życie, ale co chyba bardziej
istotne wykorzystać je do swoich celów. Stworzył system podległych mu państw, których
władcy gotowi byli reagować na każde skinienie ręką cesarza Francji. Państwom, które
powstawały z jego inicjatywy narzucał ustrój polityczny i społeczny.
Jednocześnie Europa po trwających tyle lat wojnach, była kontynentem zrujnowanym i
zniszczonym. Ocena epoki napoleońskiej jest bardzo niejednoznaczna, podobnie zresztą jak i
osoby samego Napoleona. Dla niektórych narodów, np. Anglików, Hiszpanów jest on
uosobieniem tyrana, natomiast dla Polaków był sojusznikiem ich sprawy, sprawy polskiej.
Polacy widzieli w nim tego, który pomoże im odzyskać ich państwo. Do dziś z Napoleonem
wiąże się legenda przedstawiająca go jako ambitnego, zdolnego człowieka pochodzącego ze
społecznych nizin, który dzięki swojemu uporowi wspiął się na szczyt.
Kongres Wiedeński – zwany również, ze względu na ogromną liczbę bali "Tańczącym
Kongresem" - konferencja międzynarodowa przedstawicieli 16 największych państw
europejskich, trwająca od września 1814 r. do 9 czerwca 1815 r. w Wiedniu, zwołana w celu
rewizji zmian terytorialnych i ustrojowych spowodowanych wybuchem Wielkiej Rewolucji
Francuskiej i wojnami napoleońskimi oraz wypracowania nowych zasad ładu
kontynentalnego.
Przyczyny i wydarzenia bezpośrednio poprzedzające kongres [edytuj]
Zobacz więcej w osobnym artykule: Wojny napoleońskie.
W wyniku trwających w Europie w latach 1798-1815 wojen napoleońskich nastąpiły bardzo
znaczące zmiany terytorialne na niemal całym obszarze kontynentu. Nieudana kampania
rosyjska i klęska Francuzów w bitwie pod Lipskiem spowodowały abdykację Napoleona i
załamanie się ładu epoki napoleońskiej. Już 9 września 1813 doszło do zawarcia rosyjskoprusko-austriackiego porozumienia w Cieplicach[1], którego sygnatariusze zobowiązali się do
wspólnego prowadzenia wojny, likwidacji Związku Reńskiego, odbudowy pozycji Austrii
oraz podziału Księstwa Warszawskiego. 8 października do wojny, jako austriacki sojusznik,
dołączyła Bawaria, a 9 października Anglia zobowiązała się przekazać milion funtów na
potrzeby walki z Napoleonem.
Jeszcze w trakcie działań militarnych mocarstwa usiłowały doprowadzić do porozumienia.
Podstawową kwestią sporną była osoba nowego władcy na tronie francuskim oraz przyszłej
roli poszczególnych państw na kontynencie. Ponadto Austria obawiała się dominacji Prus nad
państwami niemieckimi oraz przejęcia dominującej roli w całej Europie przez Rosję. Anglicy
liczyli przede wszystkim na zapewnienie stabilności na kontynencie w celu uzyskania
możliwości dalszego rozwoju poza jego granicami. Rosja z kolei pragnęła zapobiec uzyskaniu
nadmiernych zdobyczy terytorialnych przez Austrię oraz ograniczenia roli brytyjskiej w
świecie pozaeuropejskim.
W celu przygotowania układu pokojowego doszło do spotkania sojuszników na dwóch
konferencjach - 29 stycznia 1814 w Langres oraz 11-19 lutego 1814 w Troyes.
Najważniejszym powziętym wówczas postanowieniem była wspólna walka koalicjantów aż
do walnego zwycięstwa nad Napoleonem. Od 4 lutego prowadzono także rokowania w
Chatillon z przedstawicielami strony francuskiej, która dążyła do zawieszenia broni, oferując
nawet pewne ustępstwa, jednak porozumienia nie osiągnięto.
9 marca 1814 przedstawiciele czterech mocarstw w Chaumont zawarli kolejny traktat
sojuszniczy[2]. Anglię reprezentował Robert Stewart, wicehrabia Castlereagh, Austrię Klemens Lothar von Metternich, Rosję - Karl Robert Nesselrode, a Prusy - Karl August von
Hardenberg. Ustalono zasadę niezawierania separatystycznych traktatów z Francją oraz
wytyczono ogólne cele wojenne - m.in. zobowiązanie mocarstw do utrzymania pokoju przez
najbliższe 20 lat po zakończeniu działań zbrojnych.
6 kwietnia 1814 Napoleon abdykował, a 3 maja królem Francji został brat zgilotynowanego
Ludwika XVI - Ludwik XVIII Burbon. 30 maja zawarto tzw. I pokój paryski, podpisany
przez przedstawicieli mocarstw oraz Talleyrandem reprezentującym nowy francuski rząd. Na
mocy zawartego układu Francji przywrócono granice z 1792 oraz przyznano jej dodatkowe
tereny na lewym brzegu Renu - wokół Landau, Montbéliard, Mulhouse oraz Sarrebruck. Nie
obciążono jej także odszkodowaniem oraz zachowano większość kolonii. Zdecydowano
również, że kwestie dotyczące pozostałych państw zostaną omówione na zwołanym w ciągu
dwóch miesięcy kongresie w Wiedniu. Ponadto w wyniku bieżących ustaleń Anglii przypadł
Helgoland, Cejlon, Kraj Przylądkowy, Tobago, Santa Lucia, Seszele, Mauritius, Malta i
Wyspy Jońskie. Szwecja przejęła Norwegię, Rosja zaś Besarabię, a okupowała także
Księstwo Warszawskie i Saksonię. Austrii natomiast udało się odzyskać Tyrol oraz Ilirię.
Obrady [edytuj]
Pierwsze ważniejsze spotkania europejskich dyplomatów oraz faktyczny początek obrad
przypadły na wrzesień. Łącznie w Wiedniu zgromadziło się 150 monarchów, około 500
dyplomatów oraz około 100 tysięcy gości. Oficjalne rozpoczęcie obrad planowano na 1
listopada, jednak do tej uroczystości nie doszło. Nigdy nie nastąpiło również oficjalne
zakończenie kongresu, ani razu nie doszło także do plenarnego spotkania wszystkich
uczestników. Za dzień zakończenia konferencji uznaje się 9 czerwca 1815, gdy podpisany
został Akt końcowy Kongresu Wiedeńskiego.
Początkowo rolę dominującą odgrywali przedstawiciele wyłącznie czterech mocarstw
zwycięskich, czyli ministrowie spraw zagranicznych Rosji, Anglii, Austrii i Prus. Dyplomaci
francuscy i hiszpańscy otrzymali jedynie prawo opiniowania ich decyzji. Spotkało się to ze
sprzeciwem Talleyranda, który utrzymywał, że rządzona przez Burbonów Francja należy do
koalicji zwycięzców. W związku z tym utworzono Komitet Ośmiu, do którego dokooptowano
pozostałych sygnatariuszy I pokoju paryskiego, czyli Francję, Hiszpanię, Portugalię i
Szwecję. Komitet ten powołał dziesięć komisji roboczych: prawną, statystyczną, ds. Polski,
Saksonii, Niemiec, Włoch, Szwajcarii, rang i stopni dyplomatycznych, handlu niewolnikami i
żeglugi śródlądowej.
Najistotniejsze decyzje nadal jednak zapadały wyłącznie przy uzyskaniu aprobaty Komitetu
Czterech, a po intrydze styczniowej Komitetu Pięciu, gdy na znaczeniu zyskał głos Francji.
Spośród monarchów najsilniejszą pozycję miał Aleksander I Romanow. W skład jego
delegacji wchodzili również Karl Robert Nesselrode, książę Adam Jerzy Czartoryski, hrabia
Joanis Kapodistrias, gen. Carlo Andrea Pozzo di Borgo, książę Andriej Razumowski oraz
baron Heinrich Friedrich Karl vom Stein. Ze strony pozostałych mocarstw główną rolę na
kongresie odegrali: austriacki kanclerz - książę Klemens Lothar von Metternich, brytyjski
minister spraw zagranicznych - wicehrabia Robert Stewart Castlereagh oraz francuski
minister spraw zagranicznych - książę Charles-Maurice de Talleyrand-Périgord.
Ta sekcja wymaga dopracowania zgodnie z zaleceniami edycyjnymi.
Należy w niej poprawić: opisać przebieg, problemy, zasady przyświecające, etc..
Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdziesz na stronie dyskusji
tego artykułu.
Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość.
Uczestnicy Kongresu pragnęli stworzyć taki porządek w Europie, który zapewniłby spokój
wewnątrz ich państw oraz pokój na zewnątrz. Oparli się na trzech zasadach: restauracji ,
legitymizmu i równowagi sił. Legitymizm oznaczał niepodważalne prawo każdego władcy "z
Bożej łaski" do tronu. Przywracano, więc władców usuniętych przez rewolucję lub
Napoleona, czasem wbrew woli poddanych im ludów (np. we Francji tron objął nielubiany
Ludwik XVIII). Zasada równowagi sił polegała na umowie, że dołoży się wszelkich starań,
by żadne z wielkich mocarstw nie osiągnęło znacznej przewagi nad pozostałymi. Ta ostatnia
forsowana była przez Wielką Brytanię, która chciała w ten sposób uniknąć nadmiernego
wzmocnienia jednego z mocarstw Europy kontynentalnej, ale nie była ona główną
interesantką tej zasady, gdyż będąc krajem wyspiarskim, nie rościła sobie praw do ziem na
kontynencie. Wielka Brytania brała swoje bogactwo z kolonii oraz wysoko rozwiniętej
gospodarki. Głównymi zainteresowanymi w tej umowie byli przedstawiciele mocarstw o
znaczeniu małym (Hiszpania), czy te, które w okresie napoleońskim straciły na znaczeniu
(Prusy)
Charakter Kongresu Wiedeńskiego był, jak na spotkania o takiej randze, raczej niezwykły.
Wiele decyzji zapadało na licznych rautach, bankietach, czy przyjęciach organizowanych dla
uczestników kongresu. Na tego typu zabawach to wygląd, zdolności taneczne i elokwencja
stanowiły o dyplomatycznych powodzeniach czy porażkach. Na takich przyjęciach ogromną
popularność zyskał car Aleksander I, wprawiając współbiesiadników w zaskoczenie swoją
wprawą w tańczeniu walca. Z Anglii sprowadzano kurtyzany, nazywane pokojówkami, które
miały wpływać na decyzje poszczególnych dyplomatów, lub spełniać rolę szpiegowską.
Postanowienia kongresu [edytuj]
* Terytorialne:
o Utworzono Związek Niemiecki pod przewodnictwem Austrii.
o Połączono katolicką Belgię i protestancką Holandię w Królestwo Niderlandów pod
panowaniem dynastii Orańskich.
o Na tron Wielkiego Księstwa Luksemburskiego powołano króla Holandii. Samo
państwo pozostało jednak członkiem Związku Niemieckiego.
o Utworzono Królestwo Polskie w unii personalnej z Rosją.
o Pod panowaniem Prus znalazło się Wielkie Księstwo Poznańskie składające się
departamentu toruńskiego, bydgoskiego i poznańskiego, Nadrenia, Westfalia, Pomorze
Szwedzkie, Gdańsk, Toruń, ziemia chełmińska, północna Saksonia i Rugia.
o Z Krakowa i jego najbliższej okolicy utworzono Rzeczpospolitą Krakowską, pod
protektoratem trzech zaborców.
o Szwajcaria otrzymała 5 kantonów i stała się federacją złożoną z 22 kantonów.
o Szwecja uzyskała Norwegię od Danii za to, że Dania była w sojuszu z Napoleonem.
o Austria zyskała Dalmację, Salzburg, okręg tarnopolski, Tyrol, Lombardię i Wenecję.
o Odtworzono Państwo Kościelne.
o Odtworzono Królestwo Sardynii, przyznając jej kontynentalne terytoria Genui, Nicei,
Piemontu i Sabaudii pod panowaniem dynastii Sabaudzkiej.
o Neapol i Sycylię połączono pod berłem Burbonów w Królestwo Obojga Sycylii, po
tym, gdy dotychczasowy władca Neapolu i Sycylii, Joachim Murat, poparł powrót Napoleona
i dokonał próby zjednoczenia Włoch.
o Rosja uzyskała Finlandię i Mołdawię (Besarabię).
o Anglia uzyskała tereny Południowej Afryki, Cejlon, Mauritius, Korfu.
o Francja w granicach z 1792 roku + 0,7 mld franków kontrybucji (spłacone do 1818
roku).
o W Modenie i Toskanii przywrócono na tron dynastię Habsburgów.
o Parmę, Piacenzę i Guastallę oddano drugiej żonie Napoleona, matce jego syna cesarzowej Marii Ludwice.
o Bawaria otrzymała Palatynat Reński i Würzburg w zamian za zrzeczenie się Tyrolu i
Salzburga (na rzecz Austrii).
o Hanower podniesiono do rangi królestwa, a kilka księstw do rangi wielkich księstw.
* Dotyczące protokołu dyplomatycznego:
o Podpisano, w 1815r., sojusz, tzw. Święte Przymierze. Przystąpiło do niego
kilkanaście większych państw (w tym najważniejsze to Rosja, Prusy i Austria)i znaczna liczba
państewek niemieckich. Inicjatorem przymierza był car Aleksander I
o 8 lutego 1815 r. uchwalono deklarację o zniesieniu handlu niewolnikami.
o Opracowano regulamin dyplomatyczny, który po zmianach dokonanych w 1818 r.
obowiązywał do XX w.
o 20 listopada 1815 r. ogłoszono akt wieczystej neutralności Szwajcarii (zabroniono jej
też wystawiania najemników, dopuszczając jedynie służbę w Gwardii Papieskiej).
Kongres wiedeński (tak zwany "koncert mocarstw") obradował w latach 1814-15. Został on
przerwany przez tak zwane "sto dni Napoleona", jednakże szybko powrócono do obrad. Na
Kongresie omawiano ważne sprawy dotyczące ładu, który miał zapanować w Europie po
epoce napoleońskiej. Przedstawiciele Anglii, Francji, Rosji, Austrii i Prus. Naturalnie podział
ziem dostarczał wielu sporów i kłótni pomiędzy reprezentantami, każdy chciał uzyskać jak
najlepsze ziemie. Bój toczono między innymi o Saksonię i Księstwo Warszawskie. Kongres
ten często nazywano także "tańczącym kongresem", gdyż w czasie obrad uczestniczy wiele
czasu poświęcali na bale, przedstawienia teatralne, koncerty, rewie wojskowe i wycieczki za
miasto. Akt końcowy podpisano 9 czerwca 1815 roku.
Reprezentanci
Anglia - książę Artur Wellington, Karol Stewart i Robert Stewart, wicehrabia Castlereagh
Austria - książę Klemens Lothar von Metternich będący ministrem spraw zagranicznych,
cesarz Franciszek I i baron Wassenberg
Francja - książę-minister Karol de Talleyrand
Prusy - kanclerz książę Karol August von Hardenberg, Wilhelm von Humboldt oraz król
Fryderyk Wilhelm III
Rosja - Karol Nesselrode, Gustaw von Stackelberg, książę Andrzej Razumowski, książę
Adam Czartoryski i car Aleksander I
Na Kongresie Wiedeńskim kierowano się trzema głównymi zasadami:
Legitymizm - prawo nienaruszalności dynastii panujących przed Rewolucją Francuską do
tronów europejskich, ponieważ władza ich pochodziła od Boga; było to także sprzeciwianie
się hasłom rewolucji dotyczącym suwerenności narodu i jego prawie do samostanowienia;
wystąpienia przeciw władcy i jego dynastii uznano za bezprawne.
Restauracja - powrót do dynastii sprzed 1789 roku, na przykład na tronie Francji znowu
zasiedli Burboni (Ludwik XVIII).
Równowaga sił - jest to stosowana przez Anglie zasada tzw. "balance of power", która miała
zapobiec dominacji jednego państwa kosztem innych na kontynencie europejskim; Wielka
Brytania często występowała w roli arbitra.
Postanowienia terytorialne
Belgia i Holandia - połączone zostały w jedno państwo - Zjednoczone Królestwo
Niderlandów. Co się wkrótce okazało strasznym błędem, nie wzięto pod uwagę dążeń Belgów
do posiadania własnego państwa (w 1830 roku wybuchło tu powstanie
narodowowyzwoleńcze).
Francja - granice francuskie miały mieć kształt tych sprzed 1790 roku. Na państwo nałożono
wysoką kontrybucję (700 milionów franków). Wojsko ograniczono do 150 tysięcy żołnierzy.
W państwie stacjonowały tymczasowo wojska państw zwycięskich. Nastąpiła restauracja
Burbonów - rządy braci Ludwika XVI: Ludwika XVIII, a potem Karola X.
Rosja - otrzymała znaczne ziemie Księstwa Warszawskiego, a także Finlandię i Besarabię.
Szwajcaria - uznano ją za niepodległe, suwerenne państwo.
Wielka Brytania - zatrzymały przy sobie: Maltę, Helgoland, Wyspy Jońskie, Cejlon,
Mauritius i południową Afrykę.
Włochy - powróciły do stanu sprzed rewolucji i wojen napoleońskich. Utrwalono istniejące
tam wcześniej już rozbicie polityczne i ekonomiczne. Nastąpiła restauracja Państwa
Kościelnego i władzy papieża. Modena i Toskania powróciły do władzy Habsburgów
włoskich, Parmę z kolei oddano w dożywotnie posiadanie córce cesarza Franciszka I, żonie
Napoleona I. Do Neapolu i na Sycylię wrócił Ferdynand IV Burbon, który zjednoczył
południowe Włochy i stworzył Królestwo Obojga Sycylii, będąc tam królem jako Ferdynand
I. Do Austrii natomiast wróciła Lombardia, Wenecja i Dalmacja.
Ziemie niemieckie - rozwiązano przede wszystkim utworzony przez Napoleona Związek
Reński. Na jego miejsce utworzono Związek Niemiecki. Skupiał on 41 państw i 4 wolne
miasta. Pozycję przewodniczącego powierzono Austrii, co wkrótce stało się przyczyną
licznych konfliktów z rozrastającą się potęgą Prus. Utrwalono jednak rozbicie ekonomiczne i
polityczne w księstwach niemieckich. Bawaria oddała Austrii Tyrol i Salzburg, ale za to
zatrzymała Palatynat Reński i Würzburg. Królestwo Pruskie z kolei otrzymało część ziem
Księstwa Warszawskiego (tzw. Wielkie Księstwo Poznańskie), część Saksonii, Gdańsk,
Pomorze Szwedzkie z Rugią, Nadrenię i Westfalię.
Ziemie polskie - z większości ziem Księstwa Warszawskiego utworzono Królestwo Polskie
zwane także Królestwem Kongresowym lub Kongresówką. Było ono w ścisłej unii realnopersonalnej z Cesarstwem Rosyjskim. Pierwszym jego władcą został car Aleksander I.
Austria otrzymała z kolei kopalnie soli w Wieliczce i Bochni. Wielkopolskę włączono w
skład państwa pruskiego jako Wielkie Księstwo Poznańskie.
Święte Przymierze
Święte Przymierze była to próba stworzenia federacji państw, których władcy troszczyliby się
o zachowanie porządku i ładu w Europie. Miano nie tylko nie dopuszczać do kolejnych
rewolucji, ale także w założeniach miano się kierować braterstwem, zasadami ewangelii oraz
przyjaźnią przy rozwiązywaniu konfliktów międzynarodowych. Akt ustanawiający Święte
Przymierze podpisano 26 września 1815 roku z inicjatywy cara Rosji, Aleksandra I. Chociaż
do Przymierza przystąpiły prawie wszystkie kraje europejskie (oprócz Państwa Kościelnego,
Anglii i Turcji), to jednak główny prym wiodły trzy z nich: Austria, Rosja i Prusy. Papież
odmówił wstąpienia ze względu na to, że do Przymierza weszły państwa różnych wyznań, a
nie tylko chrześcijanie. Anglia z kolei uznała przystąpienie do Święte Przymierza jako
niezgodne z konstytucją. Zaproszone przez cara Stany Zjednoczone również odmówiły,
głównie ze względu na niechęć mieszania się w sprawy europejskie.
Kongres Wiedeński 1814-1815 (geneza, postanowienie, znaczenie)
Po upadku Napoleona zwycięskie państwa postanowiły przywrócić Europie równowagę
polityczną, pragnęli uporządkować granice i stworzyć nowy ład. W tym celu w Wiedniu we
wrześniu 1814 r. rozpoczął obrady kongres władców i dyplomatów europejskich.
Najważniejszą rolę odgrywali: kanclerz Austrii (K. Mettenich), minister spraw zagranicznych
Francji i Anglii, car Rosji Aleksander I oraz kanclerz Prus (K. Von Mardenberg).
Zmęczona długoletnimi wojnami Europa oczekiwała ustanowienia trwałego porządku
politycznego.
Dla polityków zebranych w Wiedniu porządek ten miał się opierać na następujących
zasadach:
- restauracji – przywrócenie systemów polityczno-ustrojowych sprzed rewolucji 1789 r.
(mimo zgodności wszystkich uczestników okazało się to realne tylko częściowo)
- legitymizmu – uznanie, że władza monarsza pochodzi od boga, a nie z woli ludu,
wprowadzenie zasady, iż bezprawne jest pozbawienie króla władzy przez poddanych.
Respektowanie praw politycznych monarchów oznaczał też zwrot zabranych im w czasie
rewolucji terytoriów.
- równowagi europejskiej – polegającej na takim układzie sił, aby żadne z mocarstw nie
osiągnęło przewagi nad pozostałymi, w związku z tym przeprowadzono zmiany terytorialne
w ten sposób, aby nie naruszały podstawowego układu sił między mocarstwami.
Nowy podział Europy zawarty w akcie końcowym z 1815 r. przedstawiał się następująco:
- Francje cofnięto do granic sprzed 1790 r. , powrót na tron Burbonów w osobie Ludwika
XVIII, zwrot dzieł sztuki, zapłacenie kontrybucji.
- Wielka Brytania otrzymała nowe kolonie: Maltę, Cejlon, Wyspy Jońskie, co wzmocniło jej
panowanie na morzach
- sprawa niemiecka, utrzymano podział Niemiec, utworzono Związek Niemiecki składający
się z 34 państw i 4 wolnych miast pod panowaniem Austrii.
- wzrosła rola Prus, które oprócz ziem polskich otrzymały 2/3 terytorium Saksonii, (Pomorze
Szwedzkie, ziemie w Nadrenii i Westfalii oraz Gdańsk)
- Austria otrzymała Salzburg, Lombardię, Wenecję, Dalmacje,
- sprawa włoska – utrzymano rozbicie polityczne Włoch, przywrócono całe Państwo
Kościelne papieżowi. Neapol i Sycylia wróciły pod berło Burbonów, tworząc Królestwo
Obojga Sycylii.
- połączono Norwegię ze Szwecją
- połączono Holandię z Belgią jako Królestwo Niderlandzkie
- zagwarantowano neutralność Związku Szwajcarskiego
- Rosja otrzymała Finlandie i Besarabię
- sprawa polska – opinia publiczna w Wielkiej Brytanii zwłaszcza arystokraci angielscy
widzieli potrzebę utworzenia niezależnej Polski. Wynikało to z sentymentu dla Polaków, a
także z tego, że liczyli na korzystne warunki handlowe. Rząd brytyjski poruszył sprawę
polską na Kongresie tylko z obawy uzyskania przez Rosję pozycji hegemona w Europie.
Sprawa polska poruszona przez rząd brytyjski uzyskała poparcie Francji. Anglia przedstawiła
trzy projekty w sprawie Polski. Pierwszy projekt dotyczył przywrócenia Polski w granicach
sprzed 1772 r., drugi projekt dotyczył przywrócenia Polski w granicach z 1791 r. Natomiast
trzeci projekt zakładał podział Księstwa Warszawskiego w taki sposób, aby Aleksander I
otrzymał tereny Księstwa po Wisłę, ale bez prawa do przyjęcia tytułu króla polskiego.
Natomiast Prusy miały trzymać drugą część Księstwa Warszawskiego, ale zrezygnować z
praw do Saksonii, ostatecznie sprawa zakończyła się kompromisem.
Prusy otrzymały 2/5 Saksonii zamieszkałej przez 850 tys. ludzi, na wschodzie, otrzymały
również departamenty: poznański, bydgoski oraz miasto Gdańsk, natomiast Toruń miał być
wolnym miastem.
Austria otrzymała obwód tarnopolski, kopalnię w Wieliczce wraz z całym okręgiem, i
powstał problem Krakowa. Austria nie chciała zgodzić się na to, by obie stolice Polski
znalazły się pod panowaniem rosyjskim i dlatego uchwalono, że Kraków będzie wolnym,
niepodległym miastem, miastem które będzie znajdowało się pod opieką trzech państw
zaborczych. Będzie to miasto o charakterze neutralnym, reszta Księstwa Warszawskiego
miała być oddana Rosji. Car miał przyjąć tytuł króla polskiego, w określonych przez siebie
granicach utworzyć Królestwo Polskie i nadać temuż Królestwu konstytucję. Konstytucja
miała określać ścisłe związanie Królestwa z Rosją, ale we wszystkich państwach zaborczych
na ziemiach zabranych Polacy mieli otrzymać prawo reprezentowania interesów Polski i
dlatego Prusy utworzyły Wielkie Księstwo Poznańskie, które posiadało swojego namiestnika,
swój sejm i miało bardzo ograniczoną autonomię.
Decyzje Kongresu Wiedeńskiego w sprawie Księstwa Warszawskiego można określić jako
kolejny rozbiór Polski, z tym zastrzeżeniem, że chodziło tylko i wyłącznie o rozbiór Księstwa
Warszawskiego, ponieważ nikt nie poddawał w wątpliwość sprawy ziem zagrabionych
wcześniej. Wyłącznym twórcą Królestwa Polskiego był car Aleksander I.
Car pamiętał postawę żołnierzy polskich, którzy walczyli przy boku Napoleona. Wiedział
także o tym, że Rosja na zachodzie nie ma żadnej naturalnej granicy i dlatego postanowił
pozyskać dla sprawy rosyjskiej Polaków, aby oni walczyli w razie jakiegoś konfliktu za
Rosję.
Ustalono kodeks dyplomatyczny, określający hierarchię i uprawnienia wysłanników państw.
W celu utrzymania przyjętego na kongresie porządku w europie z inicjatyw cara Aleksandra I
utworzono w Paryżu Święte Przymierze.
Zawiązały je Austria Rosja i Prusy. Akt ten miał gwarantować bezpieczeństwo
monarchistycznym rządom i przeciwdziałać rewolucyjnym przemianom w Europie.
Do Świętego Przymierza przystąpiły z czasem władcy innych państw, ale bez wielkiej
Brytanii i Państwa Kościelnego. Ostoją tego sojuszu była Rosja i Austria.
Na sytuację polityczną w Europie po Kongresie Wiedeńskim miał wpływ tzw. „koncert
mocarstw” (Anglia, Rosja, Austria, Prusy, później Francja).
Mocarstwa te na wypadek konfliktu miały ustalić linie postępowania, jednak wewnątrz
„koncert mocarstw” ścierały się dwie koncepcje.
Zasadę interwencjonizmu reprezentował kanclerz austriacki, zwolennik ingerowania
mocarstw wszędzie tam gdzie porządek kongresu wiedeńskiego, oparty na zasadach
restauracji i legitymizmu był zagrożony.
Przeciwko tej zasadzie stanowczo występowała Wielka Brytana, która odrzucała prawa
mocarstw do ingerencji i opowiadała się za uznaniem praw mniejszych narodów i państw.
Ten punkt widzenia wynikał z tego, że Wielka Brytania pragnęła wycofać się z
bezpośredniego zaangażowania w sprawy kontynentu europejskiego tak, aby móc
skoncentrować się na sprawach kolonii. W polityce Rosji na pierwszy plan wysunęły się
sprawy europejskie kosztem ekspansji na kontynencie azjatyckim.
W Europie Rosja zainteresowana była dalszym umacnianiem się na zachodzie, co
doprowadzało do likwidacji dotychczasowego systemu Królestwa Polskiego.
Dążyła również do powiększenia swoich wpływów na Bałkanach i na Bliskim wschodzie,
gdzie wykorzystywała coraz słabszą pozycję Turcji, w efekcie doprowadziła do wojny
krymskiej.
Rosja była zainteresowana nienaruszalnością sytuacji wewnętrznej w krajach europejskich.
Silną pozycję na kontynencie miała monarchia Habsburgów, dominowała nad państwami
niemieckimi i na Półwyspie Apenińskim.
Austriacki kanclerz był powszechnie uważany za głównego strażnika odrestaurowanego w
Wiedniu ładu europejskiego. Jego czas skończyła Wiosna Ludów 1848 r.
Znacznie gorzej wyglądała sytuacja Prus, które pokonane przez Napoleona dźwigały się
dopiero z upadku.
W „koncercie mocarstw” szybko swoje miejsce znalazła Francja, będąc do 1830 r. gorliwą
wykonawczynią zasad Świętego Przymierza.
Zarówno działalność Świętego Przymierza jak i uchwały kongresu wiedeńskiego były kolejną
próbą utrzymania w Europie ustroju feudalnego i absolutnego. Początek Europy
pokongresowej oparty został na ideach pozostających w jawnej sprzeczności z tym, co czuły
narody Europy. Pierwsze lata po kongresie w Europie były okresem ścierania się dwóch
ideologii: konserwatyzmu i liberalizmu.
Po 1815 r. monarchowie dążyli do wprowadzenia w życie zasad uchwalonych na kongresie i
przywrócenia porządku sprzed rewolucji. I choć w sferze polityki obserwujemy pozorne
zwycięstwo starego porządku, ponad połowa mieszkańców Europy żyła w monarchiach
absolutnych, to coraz wyraźniejsze były też symptomy wielkich przemian liberalnych.
Przeciwko porządkowi kongresowemu zwracali się wszyscy, którzy w restauracji przed
rewolucyjnego systemu upatrywali zagrożenie swych interesów, lub nie akceptowali go ze
względu na rozbudzone aspiracje narodowe i społeczne.
Restauracja oznaczała ograniczenie politycznych swobód i praw obywatelskich, co było nie
do przyjęcia dla inteligencji i mieszczaństwa.
Ponieważ reformy najdalej posunęły się we Francji, tutaj ich cofnięcie wywołało najsilniejsza
opozycję. Mieszczaństwu zagrażała polityka zdominowana przez interesy wielkiej własności
ziemskiej. Przeciwko zasadzie legitymizmu występowały grupy społeczne, które
identyfikowały się z narodem, przede wszystkim w dążeniach do zjednoczenia Włoch i
Niemiec.
Na ogół występowano jednocześnie przeciw restauracji i przeciw legityzmowi ponieważ
przeciwnik był ten sam.
W Królestwie Polskim walka z caratem była walką zarówno o swobody polityczne, jak i
narodowe. Lata dwudzieste XIX wieku były okresem wielkich niepokojów, aby temu
zapobiec pod wpływem Świętego Przymierza rozbudowano w całej Europie system
szpiegowsko-policyjny.
W Hiszpanii (1820-23) miała miejsce rewolucja, gdzie ruch liberalny zorganizowany przez
oficerów wystąpił przeciwko rządzącym tam Burbonom i doprowadził do uchwalenia
konstytucji. Kres hiszpańskiej monarchii konstytucyjnej położyła podjęta z inicjatywy
Świętego Przymierza interwencja francuska.
Inaczej było z wojną o niepodległość Grecji. Walkę o wolność przeciw panowaniu
tureckiemu podjęła ludność Grecji.
Rosja udzieliła pomocy grekom, chcąc osłabić Turcje i rozszerzyć swoje wpływy na
Bałkanach, Ania i Francja również popierały greków, dlatego, aby nie dopuścić do
wzmocnienia pozycji Rosji w tym rejonie i zachwiania równowagi europejskiej.
Znaczącą porażkę dla autorytetu Świętego Przymierza było zwycięstwo kolonii w Ameryce
Południowej, w walce o wyzwolenie spod panowania hiszpańskiego.
Mocarstwom europejskim nie udało się zorganizować wyprawy interwencyjnej, sprzeciwiła
się temu Wielka Brytania i stanowcza postawa USA.
Kulminacja niepokojów w Europie nastąpiła w latach 1830-32, kiedy to w wielu krajach
równocześnie doszło do wystąpień rewolucyjnych.
Początek ruchów rewolucyjnych miał miejsce w Paryżu. W wyniku wystąpień republikańskiej
opozycji nastąpiły zmiany rządów i abdykacja Burbonów, dopuszczono w rządach bogatą
burżuazję.
W rezultacie grupa ta obróciła się przeciwko swym dotychczasowym sojusznikom,
republikanom, powstrzymując rozwój rewolucji i radykalizację jej haseł.
Nieco inaczej potoczyły się wydarzenia w Belgii. Wybuchło powstanie przeciwko unii z
Holandią, doprowadzając do utworzenia niepodległego państwa belgijskiego.
Belgia otrzymała ustrój nowoczesnej monarchii konstytucyjnej.
Powołanie niepodległej Belgii wywołało gwałtowny protest Rosji i Prus, jako, że było
dobitnym pogwałceniem zasad legitymizmu. Na interwencję Rosji w ramach Świętego
Przymierza nie zgodziły się kraje zachodnie, zwłaszcza wielka Brytania. po rewolucyjnych
upadkach w Belgii, wybuchło Powstanie Listopadowe w Królestwie.
Nie mogło ono liczyć na pomoc zewnętrzną. Austriacy i prusacy zablokowali granice
Królestw. Niepodległość była sprzeczna z interesami tych państw.
Akcje miały również miejsce na terenie Włoch, gdzie stłumiły je wojska austriackie, oraz w
Niemczech.
Kolejna fala rewolucyjnych wstrząsów, nazwana Wiosną Ludów, przetoczyła się przez
Europę w latach 1848-49. Ruchy liberalne, które występowały z hasłami wolności politycznej
i konstytucyjnej, a także ruchy narodowe, które domagały się zjednoczenia lub
niepodległości, osiągnęły częściowe zwycięstwo.
W czasie Wiosny Ludów miała miejsce pierwsza konfrontacja pomiędzy programami
liberalnymi i narodowymi, zwłaszcza w Rzeszy niemieckiej i Cesarstwie Habsburgów.
Fiasko poniosła próba zjednoczenia Niemiec.
W ramach Świętego Przymierza wojska pruskie stłumiły powstanie w Nadrenii, Westfalii i w
Badenii, a wojska austriackie zwyciężają wojska Sardynii pod Nowarą.
Zaniepokojona zwycięstwami austriackimi Francja interweniuje we Włoszech.
Wojska francuskie zdobywają Rzym i przywracają władzę papieską.
Pod koniec 1849 r. Włochy wróciły do stanu przed dwóch lat. zostały ponownie podzielone i
poddane władzy absolutnej, gdzie utrzymano konstytucję.
W Austrii Wiosna Ludów miała dramatyczny przebieg.
Rewolucja Marcowa w Wiedniu spowodowała upadek kanclerza (stróża ładu wersalskiego) i
zmusiła nowy rząd do przeprowadzenia reform politycznych, w tym do ogłoszenia
konstytucji.
Pod koniec 1848 r. rewolucja została zduszona, przywrócono rządy władców absolutnych.
Równowagę polityczną w Europie Święte Przymierze chciało osiągnąć kosztem wielu
mniejszych narodów.
Nie zdawano sobie jednak sprawy, że w okresie napoleońskim nastąpiło rozbudzenie
świadomości narodowej i dążenie do jednoczenia się rozbitych narodów we własne państwa,
dlatego też, dążenie niepodległościowe wystąpiło w Europie z dużą siłą.
Wiosna Ludów zaostrzyła dążenia narodów słowiańskich do niepodległości.
Ruch narodowy objął również ziemie polskie pod zaborem pruskim i austriackim. Węgrzy
również podjęli walkę o niepodległość. Do zdławienia powstania doszło w 1849 r., dzięki
interwencji armii rosyjskiej w ramach Świętego Przymierza.
Fala rewolucji w latach 1848 – 49 doprowadziła do zachwiania dotychczasowego układu sił.
Mocarstwowa dotychczas Austria wyszła z rewolucji osłabiona i szukała oparcia w Rosji,
która okazała jej wydatną pomoc w tłumieniu ruchów rewolucyjnych.
Po 1848 r. blok Świętego Przymierza stracił spoistość, poprzez zatarg Mikołaja I z Prusami.
W niedługim czasie po Wiośnie Ludów Europa stanęła wobec pierwszego od czasów
Kongresu Wiedeńskiego, poważnego kryzysu międzynarodowego.
Jego przyczyną stał się konflikt rosyjsko – turecki. Do wojny po stronie Turcji przystąpiła
Francja, Wielka Brytania i Królestwo Sardynii.
Traktat paryski 1856 r. kończący wojnę krymką oznaczał ostateczny kres Świętego
Przymierza, a ład wiedeński runął ostatecznie po zjednoczeniu Włoch i Niemiec.
Uważam, że Kongres Wiedeński uspokoił Europę na 100 lat, może uspokoił, ale na pewno nie
zapobiegł przemianom.
Prawda jest taka, że główną siłą napędową Kongresu był kanclerz Austriacki.
W interesie Austrii, państwa wielonarodowego, było utrzymanie mocarstw w stanie
nienaruszonym.
Niezadowolenie z postanowień Kongresu było okazywane w ciągu całego XIX wieku.
Przykładami mogą być lata dwudzieste - powstanie greckie, które pociągnęło za sobą spór w
tzw. "Kwestii Wschodniej", 1830-rewolucja lipcowa i rewolucja w Belgii, powstanie
listopadowe w Polsce, tego wszystkiego nie trzeba tłumaczyć.
Uważam zatem, że Kongres Wiedeński miał tylko znaczenie symboliczne.
W praktyce było zupełnie inaczej....
Kongres wiedeński 1814-1815
Cel kongresu:
-ostatecznie zatwierdzić postanowienia dotyczące nowego europejskiego porządku
naszkicowanego w traktacie pokojowym sił sprzymierz z Francją z 30 maja 1814 r.
-zadanie regulacji terytorialnych , politycznych , ustrojowych a nawet opracowane nowych
zasad stosunków międzynarodowych
Najważniejszą rolę odgrywały na kongresie :Rosja , Anglia , Austria , Prusy, Francja .
Książe Charles Joseph de Ligne powiadał : „Kongres nie posuwa się , on tańczy”.(100tyś L)
Zasady , którymi się kierowano :
1.legitymizm – władza monarchów pochodzi z nadania boskiego , a nie z nadania ludu. Tylko
taka władza jest prawowita , jej prawa są „historyczne”, a próby obalenia – nielegalne .
przywrócenia na tron dynastii panujących przed 1789 r.
2.restauracja –przywrócenie polityczno-ustrojowego stanu sprzed 1789 r.
3.równowaga sił – jedno państwo można wzmocnić kosztem drugiego
Postanowienia kongresu:
1.Utworzenie Królestwa Zjednoczonych Niderlandów (Belgia i Holandia)
2.Utworzenie Związku Szwajcarskiego (22 suwerenne kantony)
3.Powrót Francji do granic sprzed 1790 r
4.Francja miała płacić kontrybucję państw. zwycięskim.
5.Przejściowa okupacja Francji przez wojska zwycięskie.
6.Utworzenie luźnego Związku Niemieckiego składającego się z 34 (póź.35) państw oraz 4
wolnych miast.
7.Powiększenie Prus o Nadrenię i Westfalię , część Saksonii , Pomorze Szwedzkie wraz z
Rugią.
8.Powrót Państwa Kościelnego do papieża.
9.Przyłącz. do Austrii Dalmacji , Lombardii i Wenecji. Pozostałe części płn. Włoch (poza
Piemontem) pod wpływami Austrii.
10.Utworzenie Królestwa Obojga Sycylii.
11.Deklaracja o zniesieniu handlu niewolnikami.
12.Ustanowienie protokołu dyplomatycznego.
Sprawa polska na kongresie.
Memoriał sekretarza stanu Anglii , Roberta Castlereagh’a sugerował 3rozwiązania.
1.niepodległe państwo polskie w granicach sprzed 1772 r.
2.powrót do sytuacji z 1791 r. , włącznie z Konstytucją 3 Maja.
3.podział Księstwa Warszawskiego wzdłuż linii Wisły.
Car Aleksander I nie zgadzał się . Atrakcyjnym wydawał mu się plan przygotowany wspólnie
z Berlinem , w myśl którego Rosja zabrałaby całe Ks.Warsz. (oprócz Gdańska i Torunia) ,
gdyby Prusom zezwolono na zabranie całej Saksonii . W styczniu 1815 r. rozmowy utknęły w
martwym punkcie. Po „stu dniach” Napoleona mocarstwa postanowiły przyjąć kompromis.
Prusy dostały ostatecznie 1/2 Saksonii , Gdańsk i Toruń , departamenty poznański i bydgoski
z których utworzono Wielkie Księstwo Poznańskie. Austria zrezygnowała z Nowej Galicji ,
uzyskała natomiast obwód wielicki i okręg tarnopolski. Kraków miał być Wolnym Miastem
pod protektoratem 3 mocarstw. Wiedeński kongres 1814-1815, kongres przedstawicieli 16
większych państw europejskich, trwający od września 1814 do czerwca 1815 w Wiedniu,
zwołany w celu dokonania zmian terytorialnych i ustrojowych po rewolucji francuskiej i
wojnach napoleońskich.
Głos decydujący mieli przedstawiciele 5 mocarstw: Anglii (R. Stewart wicehrabia
Castlereagh), Austrii (K.L. Metternich), Rosji (K.W. Nesselrode), Francji (Ch.M. Talleyrand)
i Prus (K.A. Hardenberg).
Przy podejmowaniu decyzji kierowano się zasadami legitymizmu i równowagi. Powołano
Związek Niemiecki. Połączono Belgię i Holandię w Królestwo Niderlandów. Utworzono
Królestwo Polskie z carem Aleksandrem I jako królem Polski. Pod panowaniem Prus znalazło
się Wielkie Księstwo Poznańskie, Nadrenia, Westfalia, Pomorze szwedzkie i Rugia, z
Krakowa i jego najbliższej okolicy utworzono Rzeczpospolitą Krakowską. Szwajcaria
otrzymała 3 kantony i stała się federacją 22 kantonów, 20 listopada 1815 ogłoszono akt jej
wieczystej neutralności. Dania po utracie Pomorza i Rugii uzyskała księstwo Lauenburg.
Austria odzyskała Dalmację, Lombardię i Wenecję. Odtworzono Państwo Kościelne. Neapol i
Sycylię połączono pod berłem Ferdynanda I. Bawaria otrzymała Palatynat Reński i Würzburg
w zamian za zrzeczenie się Tyrolu i Salzburga (na rzecz Austrii). Hanower podniesiono do
rangi królestwa, a kilka księstw do rangi wielkich księstw.
8 lutego 1815 uchwalono deklarację o zniesieniu handlu niewolnikami. Opracowano
regulamin dyplomatyczny, który po zmianach dokonanych w 1818 obowiązywał do XX w.
Kongres wiedeński opowiedział się za tłumieniem ruchów republikańsko-demokratycznych i
narodowych w Europie, był pierwszą historyczną próbą utworzenia ładu międzynarodowego
w skali kontynentu (Święte Przymierze). Wszystkie uchwały kongresu znalazły się w akcie
końcowym z 9 czerwca 1815.
Przyczyny i etapy wielkiej rewolucji francuskiej.
Przyczyny:
● skutki przegranej Francji w wojnie siedmioletniej (1756–1763),
● skurczenie się terenów zamorskich Francji, które przynosiły olbrzymie zyski,
● kryzys gospodarczy Francji,
● klęski żywiołowe, które doprowadziły do upadku gospodarki Francji –susza,
pomór bydła 1785 roku, nieurodzaj w 1788 roku, surowa zima z lat
1788/1789,
● chwiejna polityka Ludwika XVI, który nie dorównywał swoim poprzednikom,
● olbrzymie zadłużenie Francji i bezskuteczne próby ratowania finansów
państwa przez kolejnych ministrów finansów,
● niezadowolenie przede wszystkim stanu trzeciego, który jako jedyny płacił
podatki, głównie na króla i jego dwór,
● Francja podatnym gruntem, na który trafiły idee rewolucyjne,
Kolejne etapy rewolucji:
1. Zwołanie przez Ludwika XVI do zamku w Wersalu Stanów Generalnych na 5 maja
1789 roku, aby te zgodziły się na kolejne podatki.
2. Obrady Stanów Generalnych zakończone fiaskiem i zamknięciem drzwi, w celu ich
zakończenia.
3. Zgromadzenie się stanu trzeciego w sali do gry w piłkę.
4. Ogłoszenie się stanu trzeciego Zgromadzeniem Narodowym 17 czerwca 1789 roku.
5. Przekształcenie się Zgromadzenia Narodowego w Konstytuantę 9 lipca 1789 roku, w
celu uchwalenia konstytucji.
6. Pozorne ustąpienie króla, który zaczął gromadzić wokół Wersalu wojsko.
7. Stworzenie Gwardii Narodowej dla obrony obradujących i ludności stolicy.
8. Wyjście tłumów na ulice i atak wpierw na arsenał, a później na Bastylię – symbol
władzy absolutnej króla 14 lipca 1789 roku.
9. 14 lipca 1789 roku początkiem wielkiej rewolucji francuskiej.
10.
Poddanie się króla, który dalej spiskował przeciw rewolucjonistom, próbował
uciekać, za co został skazany na szafot.
11.
Generał i uczestnik wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Marie
Joseph de La Fayette dowódcą Gwardii Narodowej.
12.
Ataki chłopskie na dwory i klasztory w całej Francji. Niszczenie archiwów, w
których mieściły się dowody zobowiązań chłopskich wobec panów. Była to tzw.
wielka trwoga.
13.
Zniesienie przez Konstytuantę przywilejów stanowych:
● szlacheckich przywilejów podatkowych,
● dziesięciny,
● poddaństwa osobistego chłopów,
● ogłoszenie równości wobec prawa.
14.
Uchwalenie Deklaracji praw człowieka i obywatela 26 sierpnia 1789 roku.
Zasady suwerenności narodu oraz praw jednostki do wolności, własności i
bezpieczeństwa.
15.
Jesień 1789 roku – czas powszechnie panującego głodu i niezadowolenia.
16.
Król staje się zakładnikiem ludu.
17.
Nieudana próba ucieczki pary królewskiej. Kompromitacja króla w oczach
ludu.
18.
Obawy o wzrost popularności rozwiązań radykalnych.
19.
Uchwalenie konstytucji 3 września 1791 roku. Jej postanowienia:
● monarcha – nie królem Francji, lecz królem Francuzów,
● podział obywateli na 4 klasy według stanu majątkowego – nie doszło do
realizacji zasady równości,
● edykt o licytacji dóbr bez ich parcelacji,
● Kościól został powiązany ze strukturami państwa.
20.
Władza prawodawcza w rękach Zgromadzenia Prawodawczego – Legislatywy.
Skład Legislatywy:
● Lewica:
● Jakobini – przedstawiciele paryskich klubów politycznych:
● Lewica – górale,
● Prawica – żyrondyści – niechęć do króla, chęć konfliktu z Austrią i
eksportu rewolucji do innych krajów, nie zważając na niegotowość do
tego Francji.
● Kordelierzy – najbardziej radykalni, obrońcy ludu – Marat, Danton.
● Prawica: umiarkowani monarchiści
21.
Oskarżenie króla o zdradę i brak patriotyzmu.
22.
Wypowiedzenie wojny Austrii, pomimo braku istotnych przygotowań do niej
oraz objawów: niewystarczającej liczby oficerów i korupcji w wojsku w kwietniu
1792 roku.
23.
Przystąpienie do wojny francusko-austriackiej Prus w lipcu 1792 roku.
24.
Uchwalenie przez legislatywę ustawy o ojczyźnie w niebezpieczeństwie.
25.
Uchwalenie zniesienia monarchii i wprowadzenie ustroju republikańskiego we
Francji.
26.
Zgilotynowanie Ludwika XVI i Marii Antoniny.
27.
Terror jakobinów.
28.
Rządy termidorianów.
29.
Panowanie 5-osobowego Dyrektoriatu.
30.
Dojście do władzy wybitnego dowódcy wojsk francuskich generała Napoleona
Bonapartego.
Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl prawa autorskie do niniejszego materiału
posiada Wydawnictwo GREG. W związku z tym, rozpowszechnianie niniejszego materiału w
wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu
rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą
elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez
zgody Wydawnictwa GREG podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia
wolności.
Mianem rewolucji francuskiej 1789-1799 (nazywanej też Wielką Rewolucją Francuską lub po
prostu Wielką Rewolucją) określa się okres w historii Francji (1789-1799), w którym doszło
do głębokich zmian polityczno-społecznych i obalenia monarchii Burbonów. Za jej
symboliczny początek uważa się zdobycie przez lud Paryża twierdzy Bastylia 14 lipca 1789
roku[1]. Natomiast za koniec rewolucji uznaje się kres rządów Dyrektoriatu 9 listopada (18
brumaire'a) 1799 roku[2], kiedy to Napoleon Bonaparte przeprowadził zamach stanu
ogłaszając się dzień później Pierwszym Konsulem. Zdaniem legitymistów o końcu rewolucji
można mówić dopiero w momencie Restauracji Burbonów w 1814 r. Mimo to również w
okresie Restauracji politycy zwani ultrasami krytykowali króla Ludwika XVIII za akceptację
parlamentaryzmu i odrzucenie możliwości powrotu do "ancien régime'u"
Francja przed rewolucją była monarchią absolutną. Władza królewska nie była ograniczona
żadnym prawem[4], państwo natomiast – podobnie jak w całej Europie – utożsamiano z
osobą władcy.[5] Król reprezentował samoistną ideę państwa stojącego ponad wszelkimi
interesami społecznymi. Systemem społeczno-politycznym był feudalizm, którego rodowód
sięgał średniowiecza. Zgodnie z nim, społeczeństwo francuskie było podzielone na stany.
Pierwszym stanem było duchowieństwo; liczyło ono w przededniu rewolucji około 120
tysięcy członków. Do Kościoła należała jedna dziesiąta ziem uprawnych.Dochody z tych
włości płynęły głównie do kiesy wysokich dostojników, a tymi mogli zostać głównie
szlachcice, co tworzyło podziały w samym Kościele. Niższe duchowieństwo było więc
niezadowolone i nastawione reformatorsko.
Stanem drugim była szlachta w liczbie około 180 tysięcy. I tu również istniały wewnętrzne
podziały. Dostęp do dworu i władzy – miała przede wszystkim bogata arystokracja. Uboższa
szlachta, bez wielkich majątków, mogła najwyżej zajmować wysokie stanowiska w
biurokracji, armii i administracji na prowincji. Stan szlachecki był stanem najbardziej
uprzywilejowanym. Wspólnota stanowa gwarantowała mu prawa i przywileje niedostępne dla
reszty społeczeństwa. To do panów feudalnych należała przeważająca część gruntów,
posiadali również wsie i miasteczka. Oba uprzywilejowane (m. in. zwolnione od obowiązku
płacenia podatków). Stany – duchowny i szlachecki – stanowiły łącznie nieco ponad 1%
społeczeństwa francuskiego, które liczyło w przededniu rewolucji około 26 milionów ludzi.
Najliczniejszy stan trzeci obejmował chłopstwo i mieszczaństwo (99% ludności Francji, w
tym mieszczaństwo 15%, a chłopstwo 84%). Chłopi pełnili istotną rolę w gospodarce, jako że
uprawa roli stanowiła główne źródło dochodów monarchii francuskiej. Wciąż utrzymywały
się feudalne stosunki własnościowe, wciąż byli oni zobowiązani do świadczeń na rzecz
szlachty i Kościoła oraz na rzecz państwa, w tym i do świadczeń osobistych. Jednak czas
który upłynął od okresu średniowiecza zmienił poniekąd w rzeczywistości te stosunki. Już
tylko 2 miliony chłopów było całkowicie uzależnionych od swoich panów. Te dwa miliony
żyjące w poddaństwie potrzebowało zgody właściciela-szlachcica w takich kwestiach jak
zawarcie związku małżeńskiego. Żaden natomiast chłop nie mógł opuszczać, bez zgody pana,
uprawianej przez siebie ziemi. Nie posiadał także prawa do własności.
Jednak, przez lata, przyzwyczajono się do praw nabytych i raczej nikt nie próbował odbierać
chłopom uprawianej przez nich ziemi. Do obowiązków chłopstwa należało uiszczanie
czynszów dzierżawczych, składanie różnych zwyczajowych danin, określona praca na rzecz
Kościoła, pełnienie prac szarwarkowych. Szczególnie uciążliwe były jednak podatki. Chłop
płacił podatki na rzecz króla, na rzecz Kościoła (dziesięcina) i na rzecz pana. Dotyczyły też
ich różne zakazy, nie mógł polować nawet na własnej ziemi, natomiast szlachcic mógł, często
nakazując wieśniakom płoszyć zwierzynę. Chłopi nie mogli prowadzić młyna, tylko jedną
prasę do winogron. Gdy przychodził nieurodzaj, sytuacja stawała się dla nich krytyczna.
Mieszczaństwo było grupą bardzo zróżnicowaną. Bogaci mieszczanie swoją dobrą, bądź
względnie dobrą sytuację finansową zawdzięczali handlowi, przemysłowi i bankowości.
Miasta w ciągu XVIII wieku pięciokrotnie pomnożyły swoją liczbę ludności. Paryż w końcu
stulecia liczył 600 tysięcy mieszkańców, Lyon 100 tysięcy, Bordeaux 80 tysięcy, podobnie
Marsylia i Rouen. Rzeczywistość ta wpływała na zwiększenie znaczenia mieszczaństwa, w
tym głównie bogatej burżuazji. Stare przepisy cechowe nadal często krępowały produkcję.
Bogaci mieszczanie znali założenia filozofii Voltaire'a, Jeana Jacques'a Rousseau, Jacques'a
Bernardina de Saint-Pierre'a, Encyklopedię Denisa Diderota, Jeana d'Alembert'a i Claude'a
Adriena Helvétiusa. Wielu z nich należało do lóż masońskich krytycznych wobec
absolutyzmu.
Oświeceni mieszczanie tacy jak Voltaire czy Denis Diderot z coraz większym trudem znosili
sytuację w której wielka rola ekonomiczna ludzi z ich warstwy (Samuel Bernard) nie dawała
im wpływów politycznych. Voltaire i Monteskiusz pragnęli by Francja podążyła śladem
Anglii, gdzie mieszczanie tacy jak Joseph Addison czy Edmund Burke zostawali
wpływowymi liderami politycznymi.
Drobnomieszczaństwo składało się z wszelkiego rodzaju robotników i czeladników,
kramarzy, dworskiej służby i sporej rzeszy bezrobotnej biedoty. Zazwyczaj ich powodzenie
zależało od zamówień dworu i arystokracji, byli więc często niechętni zmianom, choć ich
działalność krępowały cechy rzemieślnicze. Podczas rewolucji i mordów na arystokratach w
dużej liczbie stracili pracę i zasilili szeregi band sankiulockich.
Król Ludwik XVI
Król Ludwik XVI
Dwór królewski prowadził życie wystawne i kosztowne ponad miarę. Rzeczywistą władzę
często posiadali wszechwładni królewscy faworyci. Przepych życia dworskiego, liczne wojny
i niekorzystne układy handlowe doprowadziły do zadłużenia skarbu państwa. Rozrzutność
dworu wzrosła gdy nową królową Francji została księżniczka austriacka Maria Antonina.
Szczególną niechęć społeczeństwa do królowej wzbudziła tzw. afera naszyjnikowa, do tego
sam król Ludwik XVI nie był charyzmatycznym władcą i nie cieszył się sympatią ludności.
Łatwo ulegał kaprysom dworzan.
Skarb państwa zaczął świecić pustkami, a skorumpowani poborcy podatkowi często
zatrzymywali zebrane sumy we własnej kieszeni. Ogołacani przez podatki przemysłowcy byli
zmuszeni do podnoszenia cen towarów. Jakby tego było mało, Francję zaczęły wyjątkowo
często nawiedzać klęski nieurodzaju. W związku z tym, szczególnie w miastach, panował
powszechny głód. Wciąż nie udawało się załatać dziury budżetowej powstałej w wyniku
wielkich kosztów poniesionych w czasie wojny o amerykańską niepodległość. A sam udany
amerykański zryw i towarzyszące mu idee dodawały potem francuskim rewolucjonistom
śmiałości.
Dwór próbował ratować sytuację i kolejno ministrami finansów zostawali zdolni bankierzy –
reformatorzy: Jacques Anne Turgot i Jacques Necker. Jednak gdy szlachta zauważyła w ich
reformatorskich działaniach zagrożenie dla swojej uprzywilejowanej pozycji, otrzymywali
dymisje. Gdy ministrem finansów został rozrzutny Charles de Calonne, mennice pracowały
całą parą, a inflacja sięgnęła zenitu. Francuzi zdawali sobie sprawę z trudnej sytuacji i z
niepokojem patrzyli w przyszłość.
Preludium
Minister finansów Charles de Calonne, wobec tragicznej sytuacji ekonomicznej, postanowił
opodatkować również duchowieństwo i szlachtę. Decyzja taka wymagała zatwierdzenia przez
Zgromadzenie Notablów, w którym zasiadali tylko przedstawiciele dwóch pierwszych
stanów. Oczywiście notable odrzucili w sierpniu roku 1787 ten wniosek, a de Calonne
otrzymał dymisję. Jego następcą został energiczny arcybiskup Étienne Charles de Brienne.
Był on zwolennikiem Oświecenia. Skłonny był łamać siłą opór notablów. Gdy odrzucili po
raz kolejny zarządzenie de Brienne'a, kilku z nich zostało aresztowanych. Jednak król
więźniów uwolnił, a arcybiskupa odwołał ze stanowiska w sierpniu roku 1788.
Ponieważ właśnie wtedy Francję dotknął straszliwy nieurodzaj, a co za tym szło klęskę głodu,
wzrost nędzy, bezprawie, falę buntów i powstań, lud Paryża wymusił na królu oddanie teki
finansów w ręce lubianego Jacques'a Neckera. Głównym postulatem protestujących i
buntowników było zwołanie Stanów Generalnych. Było to zgromadzenie przedstawicieli
każdego ze stanów. Ostatnio zostało zwołane w 1614 roku, wobec małoletniości ówczesnego
króla Ludwika XIII. Neckerowi udało się przekonać króla do wyrażenia zgody na zwołanie
Stanów, co nastąpiło 24 stycznia 1789 roku.
Jacques Necker
Jacques Necker
Od razu Francję zalały tysiące ulotek i broszur o tematyce politycznej, a społeczeństwo
zaczęło bacznie obserwować scenę polityczną. Szczególny pogłos zdobyła broszura "Czym
jest stan trzeci?", autorstwa opata Emmanuela Josepha Sieyèsa. Zawarł w niej fragment
będący kwintesencją postulatów protestujących – "Czym jest stan trzeci? Wszystkim. Czym
był on dotąd? Niczym. Czego żąda? Być czymś.". Wszędzie prowadzono "zeszyty skarg"
(cahiers des doléances) w których umieszczano wszelkie zażalenia, skargi i postulaty. Przed
punktami gdzie mieściły się te zeszyty, wciąż stały kolejki ludzi. Francja przeżywała
ożywienie jakiego nie doświadczyła od prawie 150 lat. Równocześnie wystąpiono z
postulatem podwojenia liczby przedstawicieli stanu trzeciego w Stanach Generalnych. Król
zaakceptował i te żądanie. Wyborom do Stanów towarzyszył wielki entuzjazm społeczeństwa.
4 maja 1789 roku, przedstawiciele zjechali do Wersalu, gdzie odbyć się miała sesja Stanów.
By ujrzeć to wydarzenie do królewskiego miasta zjechało wielu paryżan. Wszędzie słychać
było pełno deklaracji, programowych haseł czy cytatów z dzieł Rousseau. Biskup Talleyrand
odprawił uroczystą mszę w kościele św. Ludwika z udziałem króla i wszystkich
przedstawicieli. Dnia następnego, 5 maja, procesja przeszła do pałacu królewskiego. Sesja
Stanów Generalnych została otwarta przez królewską mowę tronową i dwugodzinne
przemówienie Neckera o stanie państwa.
System obrad i głosowań zakładał, iż stan trzeci będzie obradować na innej sali.
Przedstawiciele duchowieństwa i szlachty mieli obradować wspólnie, ale rozdzielnie
głosować. Chłopstwo i mieszczaństwo miało 600 deputowanych. Szlachta i kapłaństwo po
300 przedstawicieli. Przewaga stanu trzeciego była jednak iluzoryczna, ponieważ każda
uchwała wymagała zatwierdzenia wszystkich stanów w głosowaniu. Dwa uprzywilejowane
stany odrzucały każdą propozycję przedkładaną przez przedstawicieli stanu trzeciego. Po
pewnym czasie część szlachty zaczęła spontanicznie przechodzić na salę obrad stanu
trzeciego. Przewodzili tej grupie takie osobistości jak królewski kuzyn książę Ludwik Filip
Burbon-Orleański, wielokrotny królewski emisariusz hrabia Honoré Gabriel Mirabeau, czy
bohater wojny o amerykańską niepodległość generał Marie Joseph de La Fayette. Również
duchowni zasiadali na sali obrad stanu trzeciego. Byli tam m.in. opat Sieyès i biskup
Talleyrand. Przedstawiciele stanu trzeciego przedłożyli 10 czerwca wniosek o wspólne
obrady i głosowanie. Szlachta wespół z klerem odrzuciła wniosek. Złożono go jeszcze raz 12
czerwca, ale i tym razem spotkano się z odmową. Wobec tego 17 czerwca deputowani stanu
trzeciego oświadczyli, iż "stanowiąc ogromną większość całego narodu" sami uznają się za
jego jedyne przedstawicielstwo, pod nazwą Zgromadzenia Narodowego.
Sesja Zgromadzenia Narodowego na Sali do Gry w Piłkę
Sesja Zgromadzenia Narodowego na Sali do Gry w Piłkę
Reagując na ten przejaw nieposłuszeństwa król, podczas nieobecności przedstawicieli, kazał
zamknąć salę obrad. Nie powstrzymało to ich przed dalszymi działaniami. Dnia 20 czerwca
deputowani Zgromadzenia Narodowego zebrali się na Sali do Gry w Piłkę i uroczyście złożyli
tam przysięgę, iż nie rozejdą się dopóki nie uchwalą konstytucji dla Francji. Wielu
duchownych i szlachciców dołączyło do Zgromadzenia. Ludwik XVI postanowił zastraszyć
zbuntowanych i na plac przed pałacem sprowadził wojsko. Równocześnie zażądał by
obradowano oddzielnie. Tylko nieliczni przystali na żądanie króla. W odpowiedzi
Zgromadzenie uchwaliło nietykalność jego członków. 27 czerwca król ustąpił zgodziwszy się
na wspólne obrady i uznał Zgromadzenie Narodowe. Nastąpiło wtedy względne uspokojenie,
choć ruszyła z wielką siłą uliczna agitacja. Książę Filip Orleański udostępnił park przed
swoim Palais Royal. Zbierały się tam wielkie rzesze paryżan, przysłuchując się politycznym
przemówieniom. Wielką sławę zdobył wtedy charyzmatyczny mówca Camille Desmoulins.
Wszędzie dyskutowano o sprawach politycznych. 9 lipca 1789 roku Zgromadzenie Narodowe
ogłosiło się Zgromadzeniem Narodowym Konstytucyjnym, zwanym potocznie Konstytuantą.
Wobec tego, minister Jacques Necker został przez króla oskarżony o nieudolność i odwołany
ze stanowiska.
11 lipca paryżanie masowo wystąpili na ulicę, obnosząc popiersia Neckera i księcia
Orleańskiego, zwanego teraz Filipem "Égalité". Król wysłał z Wersalu przeciwko
protestującym kilka oddziałów wojska. 12 lipca padły strzały, lecz takiej masy ludzi nie udało
się wojsku rozpędzić. Postępowanie króla rozsierdziło paryżan i przelało czarę goryczy. 13
lipca mieszkańcy stolicy zawiązali Komitet Stały, który wydał odezwę "Do broni!" i powołał
do życia gwardię mieszczańską. Masowo się zbrojono, chcąc się obronić przed spodziewaną
kolejną interwencją wojska. Wiele państwowych obiektów spłonęło, placówki
administracyjne zostały ograbione.
Uwertura
Szturm na Bastylię – 14 lipca 1789 roku
Szturm na Bastylię – 14 lipca 1789 roku
Rankiem 14 lipca 1789 roku ogromne rzesze paryżan wyległy na ulice. W poszukiwaniu
broni udali się do arsenału Les Invalides. Zdobyli go, a w ich ręce wpadło 32 tysiące
karabinów i 4 działa. Po dalszą broń postanowiono udać się do Bastylii. Była ona
średniowieczną warownią, od XVII wieku służącą za więzienie. Trafiali do niej głównie
przeciwnicy ustroju, niepokorni filozofowie i pisarze czy nieszczęśnicy z osławionych lettres
de cachet. Z tych powodów Bastylia była powszechnie uważana za symbol terroru ancien
regime'u. Jednak 14 lipca znajdowało się w Bastylii tylko 8 więźniów, a wśród nich pisarz
markiz Donatien Alphonse de Sade, jedna osoba umysłowo chora i kilku fałszerzy pieniędzy.
W twierdzy znajdowało się także 135 żołnierzy, 4 kluczników i królewski zarządca Bastylii
markiz Bernard René de Launay. Do obrony mieli także 15 dział, choć przestarzałych. Zapasy
żywności i prochu nie pozwalały na stawianie długiego oporu. Gdy Bastylię obległ gęsty
tłum, przez pewien czas de Launay liczył na odsiecz wojsk, które ponownie król wysłał z
Wersalu do Paryża. Dostały one rozkaz otwarcia ognia do mieszkańców, jednak po dotarciu
na miejsce żołnierze przeszli na ich stronę i razem z nimi oblegli twierdzę więzienną. De
Launay nie miał wyjścia – musiał kapitulować. Po krótkiej walce, gdy rebelianci obiecali iż
wszystkich puszczą wolno, otworzono bramy Bastylii. Słowa nie dotrzymano, a królewski
namiestnik i kilku żołnierzy zostało ściętych przez tłum. Ich głowy poniesiono na pikach do
Palais Royal.
Tego dnia zginął także mer Paryża, Jacques de Flesselles, a jego posadę objął zwolennik
przemian, Jean Sylvain Bailly. Był on pisarzem i astronomem ale zasłynął jako ten, który
przewodniczył historycznej sesji na Sali do Gry w Piłkę. Teraz jedyną władzą w mieście
został Komitet Stały. 15 lipca lud Paryża zaczął burzyć znienawidzoną Bastylię, którą
zniszczono co do kamienia w ciągu dwóch tygodni. Następnego dnia, Komitet Stały podjął
uchwałę o przekształceniu gwardii mieszczańskiej w Gwardię Narodową. Na jej czele stanął
popularny generał, markiz La Fayette. Komitet ustanowił także rewolucyjne barwy. Zostały
nimi kolory niebieski, czerwony (barwy Paryża) i biały (barwa Burbonów). Ochoczo
przypinano sobie kokardy w tych kolorach. Przypiął ją także król Ludwik XVI, kiedy 17 lipca
odwiedził Paryż, uprzednio godząc się na przywrócenie Neckera na stanowisko. Wtedy też,
Komitet Stały został przemianowany na Komunę Paryża. W tym czasie, początkowo na
niewielką skalę, rozpoczęła się emigracja rojalistów. Wkrótce we wszystkich niemal miastach
Francji formowano ochotniczą Gwardię Narodową, obalano starych urzędników i miejskie
władze. Masowo dezerterowano z wojska i wstępowano do Gwardii, nie płacono podatków i
niszczono wszelkie symbole feudalizmu i podziału stanowego.
Chłopi, słysząc o wydarzeniach w miastach, również przyłączyli się z do rewolucji. Rozruchy
na wsiach nazwano potem okresem "Wielkiej Trwogi". Od 20 lipca do 6 sierpnia 1789 roku,
uzbrojone chłopstwo napadało na szlacheckie posiadłości i kościoły. Zabijano panów
feudalnych i księży, palono wszelkie księgi zawierające spisy powinności chłopskich wobec
szlachty i Kościoła. Towarzyszył temu ciągły strach przed ewentualną krwawą reakcją
arystokracji.
Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela
Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela
Rozruchy pozwoliły Konstytuancie na coraz śmielsze działania, a króla postawiły przed
faktem dokonanym. W nocy z 4 na 5 sierpnia, po całodziennej debacie, Konstytuanta zniosła
dekretem powinności feudalne. Przestało obowiązywać utrzymujące się na niektórych
terenach poddaństwo chłopów. Zniesiono przywiązanie chłopstwa do ziemi, wszelkie
chłopskie obowiązki względem pana i Kościoła. Zniesiono również wszystkie przywileje
szlachty i duchowieństwa, łącznie z przywilejem niepłacenia podatków. Wreszcie, zniesiona
została dziesięcina. Następnie, rozpoczęły się prace nad konstytucją. 26 sierpnia Konstytuanta
przyjęła akt wstępny przyszłej konstytucji, pod nazwą Deklaracji Praw Człowieka i
Obywatela. Wzorowana była na Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale założenia zawarte w
tej konstytucji zostały opracowane na podstawie dzieł myślicieli francuskich. Deklaracja była
tworem ideologii Oświecenia. Ustanowiła ona m.in. wolność, równość obywateli wobec
prawa, wolność wyznania i słowa, prawo do bezpieczeństwa i własności. Ustanowiła jedno
prawo i jednakowe podatki dla każdego. Najważniejszym stwierdzeniem było założenie, iż to
naród jest źródłem wszelkiej władzy, która ma być sprawowana przez naród i dla narodu.
Dekret z 4 sierpnia i Deklaracja umożliwiły przemianę Francji z państwa feudalnego w
państwo kapitalistyczne, z państwa autorytarnego w państwo demokratyczne. Szybko
społeczeństwo przestało być stanowym, a stało się obywatelskim.
Wrzesień przyniósł do Paryża klęskę głodu, ponieważ obfite opady zniszczyły większość
plonów. Na początku października na biurko króla trafiły pierwsze artykuły konstytucji,
łącznie z Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela. Ludwik XVI odmówił ich podpisania, co
rozgniewało głodujących paryżan. 5 października uzbrojony tłum, na którego czele szły
paryskie kobiety, w liczbie około pięciu tysięcy (często byli to przebrani uzbrojeni
rewolucjoniści z Gwardii Narodowej), podążył do Wersalu.
Rebelianci wtargnęli do pałacu nocą i omal nie zgładzili rodziny królewskiej. Ocalała ona
tylko dzięki obecności Gwardii Narodowej La Fayette'a. Lud zażądał przeprowadzki dworu
do Paryża, co zatrwożony król natychmiast spełnił. Również Konstytuanta przeniosła się do
paryskiego Tuileries. Po tych wystąpieniach nastąpiło względne uspokojenie, a deputowani
mogli spokojnie pracować. 2 grudnia na wniosek biskupa Talleyranda, Konstytuanta
uchwaliła konfiskatę majątków kościelnych. Talleyrand wyznawał bowiem pogląd, że kler
powinien oddać swe dobra, zanim zostaną mu przemocą zabrane. Dobra te przejęło państwo,
a sprzedając je następnie w przetargach, uzyskało zbawienne fundusze którymi załatano
budżetową dziurę. Duchowni otrzymywali odtąd pensje od państwa. 14 grudnia wydano
dekret ustanawiający we Francji nowy podział administracyjny. Kraj podzielono na
departamenty (83), okręgi, kantony i gminy. Miasta podzielono na sekcje.
Monarchia konstytucyjna
Obchody pierwszej rocznicy zdobycia Bastylii – rok 1790
Obchody pierwszej rocznicy zdobycia Bastylii – rok 1790
Nowy rok przyniósł Francji dość długi okres spokoju. Zalążki systemu partyjnego rozwijały
się bardzo szybko. Zaczęły powstawać kluby i stronnictwa polityczne. Jako pierwszy powstał
"klub bretoński", potem przekształcony w Stowarzyszenie Przyjaciół Konstytucji, znane pod
nazwą klubu jakobinów. Kolejnym klubem było Stowarzyszenie Przyjaciół Praw Człowieka i
Obywatela, zwane potocznie klubem kordelierów. Wyłoniły się również inne stronnictwa
takie jak feuillanci czy żyrondyści.
2 kwietnia 1791 roku zmarł nagle, oczekując na rozprawę sądową, hrabia Honoré Gabriel
Mirabeau. Od dawna prowadził on dwulicową politykę, rano występując w Konstytuancie
przeciwko władzy króla, a wieczorem doradzając mu jak przywrócić jego władzę.
Oskarżycielem był przywódca klubu jakobinów, Maximilien Robespierre. Jakobini pod jego
przewodem stawali się coraz bardziej radykalni, a razem z nimi kordelierzy. Centroprawica
straciła w Mirabeau swego ważnego lidera. Wszędzie obecna była obawa, iż król i jego
poplecznicy szykują zamach stanu, który miałby przywrócić we Francji absolutyzm. 14
czerwca, na wniosek Isaaca Le Chapeliera, Konstytuanta wydała zarządzenie zabraniające
robotnikom tworzenia organizacji zawodowych i prowadzenia strajków. Był to drastyczny
ruch mający na celu zażegnanie złej sytuacji ekonomicznej, aczkolwiek godził w założenia
Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Nie mogąc się pogodzić z utratą swoich dawnych
wpływów, Ludwik XVI zaczął wyciągać rękę za granicę. Królewscy wysłannicy organizowali
monarsze bezpieczny pobyt na obcym terytorium. Następnie miano zabiegać o zbrojną
interwencję we Francji. Wreszcie, w nocy 20 czerwca 1791 roku, król Ludwik, królowa Maria
Antonina i królewska rodzina, podjęli ucieczkę do francuskiej (od 1766 roku) tradycyjnie
rojalistycznej Lotaryngii (do Montmedy). Tam król prawdopodobnie planował dołączyć do
wojska marszałka François Claude'a Amour de Bouillé'a i z nim udać się do pobliskich,
austriackich Niderlandów, o ile w ogóle miał zamiar opuszczać kraj. Rodzina królewska nie
potrafiła wyzbyć się dworskich nawyków i często zatrzymywano orszak, by odpocząć. Skutek
tego był taki, że 21 czerwca zostali oni rozpoznani w Varennes, przez późniejszego polityka,
Jeana Baptiste Droueta - Maria Antonina popędziła go przy wykonywaniu czynności
urzędowych głosem zbyt władczym jak na mieszczkę, za którą była przebrana. Powiadomił
on władze, które dzień później aresztowały rodzinę królewską i odeskortowały ją do Paryża.
Zostali oni internowani w Tuileries.
Wjazd królewskiej rodziny do Paryża po nieudanej ucieczce
Wjazd królewskiej rodziny do Paryża po nieudanej ucieczce
Wiadomość o próbie ucieczki króla za granicę oburzyła społeczeństwo francuskie.
Kordelierzy nawet zażądali proklamowania republiki. Tłum poparł postulat kordelierów i 17
lipca zebrał się na Polu Marsowym, domagając się detronizacji króla. Chcąc opanować
sytuację, mer Paryża – feuillant Jean Sylvain Bailly – przysłał tam Gwardię Narodową i
wojsko. Gdy paryżanie rzucili się na królewski pałac, La Fayette – również feuillant –
rozkazał otworzyć ogień. Masakra na Polu Marsowym była szokiem dla mieszkańców stolicy.
Był to znak, iż większość deputowanych zamierza zakończyć rewolucję.
Tymczasem deputowani zakończyli pracę nad konstytucją i 3 września Konstytuanta
przedstawiła ją królowi, automatycznie rozwiązując się. Ludwik XVI złożył na niej swój
podpis 14 września 1791 roku, wprowadzając jej zapisy w życie.
Konstytucja bazowała, podobnie jak Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela (zawarta w
Konstytucji jako akt wstępny), na założeniach myśli Oświecenia. Wprowadzała we Francji
monteskiuszowski trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miało sprawować
Zgromadzenie Prawodawcze, zwane potocznie Legislatywą. Ustanowiono zarazem prawo,
które członkom dotychczasowej Konstytuanty zabraniało zasiadania w Legislatywie. Król
zatrzymywał władzę wykonawczą, z prawem do nienaruszalności, odwoływania i
powoływania ministrów i z prawem veta wobec uchwał Legislatywy. Miał on także
sprawować władzę nad wojskiem i nadzorować politykę zagraniczną. Musiał składać
przysięgę na wierność narodowi i prawu. Pozostawiono dziedziczność tronu. Organy sądowe
stały się w pełni niezależne. W wyborach nie mogli brać udziału obywatele poniżej 25 roku
życia, kobiety i obywatele nie posiadający żadnej własności (chodziło głównie o żebraków).
Powszechnie wprowadzała Konstytucja wybory jako sposób obsadzania stanowisk. W
wyborach wybierano deputowanych Legislatywy (co 2 lata), sędziów, biskupów,
proboszczów czy urzędników. Znalazła się także w Konstytucji klauzula, iż jej założenia nie
obejmują francuskich kolonii.
Nowa izba, Zgromadzenie Prawodawcze, rozpoczęła obrady już 1 października 1791 roku.
Zasiadało w niej 745 deputowanych. "Prawicowi" feuillanci mieli 264 przedstawicieli. Nie
zrzeszone centrum, zwane przez przeciwników "Bagnem" (le marais), liczyło aż 345
deputowanych. Natomiast lewica, reprezentowana przez żyrondystów, jakobinów i
kordelierów, liczyła 136 deputowanych. Lewica była blokiem najaktywniejszym i przychylnie
patrzącym na perspektywę dalszych rewolucyjnych zmian.
Tymczasem sytuacja ekonomiczna stawała się coraz gorsza i powstał pogląd, iż rozwiązać ją
można tylko poprzez zwycięstwa w wojnach. Uważano powszechnie, iż stare, feudalne armie
europejskie nie będą miały szans w starciu z narodową, obywatelską armią francuską.
Poprzez wojskowe zwycięstwa, planowano także "rozsiać" rewolucyjne idee na całym
kontynencie. Prym w tej doktrynie wiedli agresywnie nastawieni żyrondyści z Jacques'iem
Pierre'em Brissotem na czele. Gdy ministrami spraw wewnętrznych (Jean Marie Roland),
spraw zagranicznych (Charles François Dumouriez) i wojny (Joseph Servan), zostali
żyrondyści, król uległ ich wpływom i 14 grudnia wystosował do elektora trewirskiego
ultimatum. Domagano się w nim wydalenia rojalistycznych emigrantów francuskich (na
podstawie dekretu przeciw emigrantom z 31 października) przebywających w Koblencji.
Elektor Trewiru ustąpił bojąc się wielkiego sąsiada. Władcy potęg europejskich przyglądali
się rewolucji i obawiali się podobnych ruchów u siebie. Jeszcze w dniach 25-27 sierpnia 1791
roku, w saskim Pillnitz cesarz niemiecki Leopold II spotkał się z królem pruskim
Fryderykiem Wilhelmem II. Wynikiem konferencji była deklaracja, iż obaj władcy obserwują
z zaciekawieniem wydarzenia we Francji. W marcu roku 1792 król Ludwik – pod naciskiem
żyrondystów – wystosował do Wiednia ultimatum, w którym żądano wyjaśnień w związku ze
zbrojeniami austriackimi na granicach. Nowy, młody cesarz Franciszek II nie udzielił
odpowiedzi, a 15 kwietnia wysłał do Paryża swoje ultimatum. Domagał się w nim zwrócenia
papieżowi Awinionu (zajętego w maju 1791 roku), przywrócenia przywilejów
duchowieństwu i szlachcie. Oczywiście Legislatywa i król ultimatum odrzucili i 20 kwietnia
1792 roku wypowiedzieli wojnę Austrii. Król liczył, iż armie austriackie szybko pokonają
wojska francuskie i przywrócą jego władze.
Joseph Rouget de Lisle po raz pierwszy wykonuje "Marsyliankę"
Joseph Rouget de Lisle po raz pierwszy wykonuje "Marsyliankę"
Cztery dni później, w nocy z 24 na 25 kwietnia, Joseph Rouget de Lisle skomponował
nieśmiertelną "Pieśń wymarszu Armii Renu", znaną później jako "Marsylianka". Ku
zaskoczeniu większości deputowanych wojska francuskie wcale nie odnosiły sukcesów, a
ofensywa marszałka Dumourieza na austriackie Niderlandy zakończyła się kompletnym
fiaskiem. Widząc słabość armii francuskiej, 6 lipca Prusy wypowiedziały wojnę Francji,
przyłączając się do Austriaków i Sardyńczyków, którzy to w maju również wypowiedzieli
wojnę Francuzom. Uważana od czasów Fryderyka II "Wielkiego" za najlepszą w Europie
armia pruska, pod dowództwem księcia Karla Wilhelma Ferdinanda Brunszwickiego,
wkroczyła na francuskiej Szampanii. Armia francuska w starciach z nią zaczęła ponosić
klęski. Wobec tego, Legislatywa 11 maja wydała do narodu powszechną odezwę: "Ojczyzna
w niebezpieczeństwie". W odpowiedzi na ten dramatyczny apel tysiące Francuzów, często
głodnych i obdartych, z popularną już "Marsylianką" na ustach, szło do walki z Prusakami. 25
lipca książę Brunszwicki wydał odezwę, w której wzywał Francuzów do "ukorzenia się przed
królem". Rewolucjonistów straszono egzekucjami, więzieniem, a nawet zburzeniem Paryża.
Paryżanie zareagowali z oburzeniem. Liczba ochotników została potrojona. Niepowodzenia
na froncie ugruntowały większość Francuzów w przekonaniu, iż konieczne jest by rewolucja
trwała dalej.
Proklamowanie Republiki
Szturm sankiulotów na pałac Tuileries – 10 sierpnia 1792 roku
Szturm sankiulotów na pałac Tuileries – 10 sierpnia 1792 roku
Na początku sierpnia paryski plebs miejski wyległ na ulice i domagał się detronizacji króla,
którego obwiniano za klęski. W obawie o własne bezpieczeństwo podał się do dymisji mer
Paryża, Jean Sylvain Bailly. Nowy mer, żyrondysta Jérôme Pétion, 3 sierpnia wystąpił do
Legislatywy z wnioskiem o zawieszenie Ludwika XVI w czynnościach. Deputowani – w
większości monarchiści – ociągali się z decyzją, wobec tego sankiuloci w nocy z 9 na 10
sierpnia 1792 roku, zajęli ratusz i przejęli kontrolę nad Komuną Paryża. Rano tłum przypuścił
szturm na Tuileries, a Gwardia Narodowa nie zdołała ich powstrzymać. Rodzinie królewskiej
udało się w ostatniej chwili zbiec do sali, w której obradowała Legislatywa. Jednak i tam
dotarli powstańcy, po czym zmusili deputowanych do tymczasowego odebrania królowi
uprawnień. Onże, razem z rodziną, został osadzony jako więzień w opactwie Temple.
Legislatywa powołała w związku z tym nowy rząd – Tymczasową Radę Wykonawczą, z
kordelierem Georges'em Dantonem na czele. Jednak rzeczywistą władzę sprawowała
Komuna, która kilka dni później wymusiła na deputowanych powołanie nowej izby
ustawodawczej. Miał nią zostać Konwent Narodowy. We wrześniu odbyły się wybory do tego
nowego ciała, a brali w nich udział teraz również żebracy. Tymczasem 20 sierpnia wojska
pruskie księcia Brunszwickiego pokonały pod Verdun armię francuską i rozpoczęły oblężenie
twierdzy. Cała Francja bacznie obserwowała pomyślną obronę Verdun przed Prusakami. Aż
nagle, 2 września, załoga twierdzy niespodziewanie skapitulowała. Wiadomość o tym
wywołała zamieszki w Paryżu. Wszędzie doszukiwano się zdrajców odpowiedzialnych za
kapitulację i niepowodzenia.
Bitwa pod Valmy
Bitwa pod Valmy
W takiej atmosferze na ulicach stolicy przemawiał do sankiulotów kordelier Jean Paul Marat.
Pod wpływem jego agitacji, w dniach od 3 do 6 września, tłum paryżan przeszukiwał
więzienia i wymordował przy tym ponad 1500 skazańców. Podobne wydarzenia miały
miejsce w całej Francji. Samosądy te przeszły do historii pod nazwą "mordów
wrześniowych". Tymczasem, po kapitulacji Verdun armia pruska zaczęła zagrażać samemu
Paryżowi. Francuzi skoncentrowali siły i zadali Prusakom klęskę pod słynnym młynem w
Valmy, 20 września 1792 roku. Zwycięstwo to zatrzymało pruską ofensywę i miało wielkie
znaczenie propagandowe. Wkrótce wojsko pruskie wycofało się z Francji by bezpiecznie
przezimować. Paryża nie udało się wziąć z marszu.
Dzień później, 21 września 1792 roku, rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Konwentu
Narodowego. Zasiedli w nim już centroprawicowi żyrondyści, reprezentujące centrolewicę
niezdecydowane "Bagno" i lewicowa "Góra", reprezentowana przez jakobinów i kordelierów.
Wobec tego, iż członkostwa w wyborach do Konwentu nie ograniczało już żadne prawo,
zasiadali w nim niemal wszyscy czołowi działacze rewolucyjni. Była to izba dużo bardziej
radykalna od poprzednich. Tuż przed rozpoczęciem jej obrad rozwiązane zostało
Zgromadzenie Prawodawcze. W swojej pierwszej uchwale, podjętej jeszcze tego samego
dnia, Konwent zniósł monarchię we Francji. Następnego dnia, 22 września 1792 roku,
proklamował on powstanie Republiki Francuskiej.
Nowy ustrój utwierdziły zwycięstwa na froncie. Po bitwie pod Valmy generał Kellermann
"wyprowadził" Prusaków z francuskiej ziemi, a generał Dumouriez (zlikwidowano stopień
marszałkowski) ruszył z ofensywą na austriackie Niderlandy. Kampania była jednym pasmem
zwycięstw przepełnionej zapałem armii francuskiej. Zakończyło ją świetlane zwycięstwo nad
Austriakami księcia Alberta Sachsen-Teschena, odniesione 6 listopada w bitwie pod
Jemappes. Rezultat bitwy był taki, iż cała Belgia i Nadrenia znalazły się pod panowaniem
francuskim. Tam często witano Francuzów z entuzjazmem. Pozostawała trudna kwestia
uwięzionego, zdetronizowanego króla. Oskarżony o "zamach na wolność i bezpieczeństwo
narodu", stanął przed Konwentem. 11 grudnia 1792 roku rozpoczął się królewski proces.
"Góra" wnosiła o karę śmierci, "Bagno" było jak zwykle chwiejne, raz to wspierając "Górę" a
raz "Żyrondę". Sami żyrondyści niezbyt zdecydowanie bronili króla, proponując czasem karę
więzienia, a czasem uniewinnienie. Wreszcie, 15 stycznia 1793 roku, po 24-godzinnym
głosowaniu (!), "Obywatel Louis Capet" został uznany za winnego, a 17 stycznia skazany
został na karę śmierci. Ku zadowoleniu tłumów, 21 stycznia o godzinie 10:22, Ludwik XVI
został ścięty na gilotynie. Król próbował przed egzekucja przemówić do swego ludu, lecz
zakrzyczano go, obsypując przekleństwami. Egzekucja odbyła się na Placu Rewolucji, przy
obecności około 200 tysięcy paryżan. Ulice stolicy przez pięć minut wypełniał potężny
okrzyk radości.
Egzekucja Ludwika XVI
Egzekucja Ludwika XVI
Francuska szlachta masowo udawała się na emigrację, a cała Europa zatrzęsła się od grozy.
Władcy europejskich monarchii bardzo bali się rozprzestrzenienia się rewolucji. Wrogo
wobec rewolucyjnej Francji nastawiona była nawet mieszczańska Holandia. W kilka dni po
tym jak potoczyła się królewska głowa, Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Republice
Francuskiej. Wkrótce do niej, Prus, Sardynii i Austrii, dołączyła także Holandia, Hiszpania,
Portugalia i Państwo Kościelne, a potem jeszcze Neapol, Toskania i państwa Świętego
Cesarstwa Rzymskiego. Tak zawiązała się I koalicja antyfrancuska. Powstały w ten sposób
nowe fronty. W Pirenejach – gdzie walczyły wojska hiszpańskie wsparte korpusem
portugalskim, w Niderlandach – gdzie walczyły armie brytyjsko-hanowerska i nowo przybyła
armia austriacka, nad Renem - gdzie stacjonowały wojska pruskie, teraz wzmocnione
wojskami państewek niemieckich. Istniał także front w Varze i Alpach – gdzie walczyły
wojska sardyńskie, ale po tym jak w listopadzie roku 1792 wojska francuskie zajęły Sabaudię,
zapanował na nim względny spokój. Na Francję została nałożona blokada morska. Młoda
Republika stanęła wobec wojny z niemal całą Europą.
Rządy żyrondystów
generał Charles François Dumouriez
generał Charles François Dumouriez
Koalicja antyfrancuska miała olbrzymi potencjał militarny. W związku z tym, 24 lutego 1793
roku Konwent Narodowy podjął uchwałę o zwiększeniu liczebności armii francuskiej.
"Żyronda" wciąż miała największy wpływ na władzę, teraz już republikańską. Tymczasem
Austriacy wysłali do Niderlandów nową armię, która 18 marca w bitwie pod Neerwinden
zadała klęskę wojskom generała Dumourieza. Rozpoczął się francuski odwrót z Belgii.
Dumouriez postanowił poprowadzić swoich żołnierzy na Paryż i przejąć władzę. By móc
zrealizować ten plan, zawarł z Austriakami zawieszenie broni. Oburzony Konwent rozkazał
Dumouriezowi natychmiast stawić się w Paryżu. A ten, obawiając się gilotyny, oddał się w
austriacką niewolę. Zdrada Dumourieza była potężnym ciosem dla żyrondystów, ponieważ
generał należał do ich klubu.
10 marca, wybuchło powstanie w departamencie Wandea. Rebelianci, zwani szuanami,
planowali przywrócić we Francji monarchię z małoletnim, internowanym w Paryżu,
Ludwikiem XVII na tronie. Domagali się także przywrócenia dawnej pozycji Kościoła i
względnego powrotu starego systemu. Wobec wybuchu tego rojalistycznego chłopskiego
powstania, w Paryżu, tego samego dnia, zawiązano Trybunał Rewolucyjny, który miał sądzić
osoby oskarżone o zdradę i działania kontrrewolucyjne. Powstał wtedy również Komitet
Bezpieczeństwa Powszechnego, mający za zadanie demaskować spiski i zapobiegać
kontrrewolucji. Niepowodzenia na frontach wymogły na Konwencie stworzenie silnej władzy
wykonawczej. Został nią 9 kwietnia Komitet Ocalenia Publicznego. Rada Wykonawcza
straciła niemal zupełnie swe znaczenie i po roku została oficjalnie rozwiązana. Pierwszy
przewodniczący Komitetu Ocalenia Publicznego, Georges Danton, zrobił z niego sprawnie
działającą radę wojenną. Komitet zajmował się głównie mobilizacją i przygotowaniem
społeczeństwa francuskiego do walki.
Z mównicy w Konwencie, Jean Paul Marat zaczął ostro atakować żyrondystów. Gdy 13
kwietnia na łamach swego pisma wezwał sankiulotów do szturmu na Tuileries, żyrondyści
oskarżyli go o "sianie niepokojów". Trybunał Rewolucyjny przez 11 dni rozstrzygał o jego
winie. Kiedy został oczyszczony z zarzutów, paryżanie na swoich barkach triumfalnie wnieśli
Marata na salę posiedzeń Konwentu. Na jego cześć mowy pochwalne wygłosili Danton i
Antoine Louis Saint-Just. Pozycja żyrondystów wciąż słabła. Słabła też pozycja Republiki,
której wojska doznawały ciągłych porażek. 10 kwietnia wojska pruskie – wzmocnione
korpusami austriackim, heskim i saskim – pod dowództwem księcia Karla Wilhelma
Ferdynanda Brunszwickiego przekroczyły Ren i rozpoczęły oblężenie Moguncji. Połączona
armia austriacko-brytyjsko-hanowerska pokonała wojska francuskie 23 maja pod Famars i
kontynuowała swą ofensywę. 25 maja szuanie odnieśli zwycięstwo pod Fontenay le Comte i
rozpoczęli ofensywę na Paryż. Wobec blokady morskiej, sytuacja ekonomiczna Francji była
ciężka. Drożyzna powodowała głód i zubożenie wśród niższych warstw społecznych.
Powszechnie domagano się ustanowienia stałych cen towarów.
Sankiuloci
Sankiuloci
Tym razem atakującym był wpływowy działacz Komuny Paryża, Jacques René Hébert.
Atakował on niezwykle ostro żyrondystów, którzy w odpowiedzi, 15 maja powołali w
Konwencie Komisję Dwunastu, mającą zbadać działalność Komuny i Héberta. Grupą
najbardziej zawzięcie występującą przeciw rządom "Żyrondy" byli tzw. "wściekli" (enragés).
Tworzył ją paryski plebs, a przewodził im żyjący w ubóstwie ksiądz, Jacques Roux.
Domagali się oni wprowadzenia równości majątkowej. Konwent na głosy ludności
odpowiedział wprowadzeniem 4 maja rządowych cen maksymalnych. Odtąd każdy towar
miał swoją określoną cenę, której nie można było przekroczyć. Poprawiło to znacznie
sytuację ekonomiczną i zlikwidowało uciążliwą drożyznę. Jednak godził ten dekret w bogate
mieszczaństwo, które uprzednio łatwo się bogaciło. Gdy 24 maja 1793 roku Hébert został
aresztowany na podstawie decyzji Komisji Dwunastu, "wściekli" wystąpili w jego obronie.
Pod ich naciskiem uwolniono Héberta, ale to nie był koniec. W nocy z 30 na 31 maja masa
sankiulotów wkroczyła na salę obrad Konwentu, domagając się rozwiązania Komisji
Dwunastu. Ponieważ Gwardia Narodowa odmówiła posłuszeństwa, żądanie spełniono. 2
czerwca paryżanie udali się ponownie do Tuileries i zażądali aresztowania 22 deputowanych
żyrondystowskich. Jeszcze dramatyczne przemówienia wygłaszali Jean Marie Roland i
Jacques Pierre Brissot, ale ich los był już przesądzony. Mieszkańcy stolicy zgromadzili na
zewnątrz 150 armat i nie wypuszczali nikogo. Ostatecznie Konwent wydał rebeliantom
deputowanych "Żyrondy". Zostali oni aresztowani i oskarżeni o zdradę i działalność
kontrrewolucyjną. Czołową pozycję w Konwencie objęli teraz jakobini.
Rządy jakobinów
10 czerwca 1793 roku Konwent wydał pierwszy z tzw. "dekretów chłopskich". Na jego mocy
chłopi otrzymywali na własność użytkowaną przez siebie ziemię. 17 lipca wydano drugi
dekret. Nakazywał on spalenie wszelkich dokumentów, które zawierały wykaz praw i
przywilejów feudalnych. W ten sposób ostatecznie zniszczono stary system własnościowy. 24
czerwca jakobini przeforsowali w Konwencie uchwalenie nowej konstytucji, potem nazwanej
Konstytucją Roku Pierwszego. Zgodnie z jej zapisami, nową izbą miało zostać Zgromadzenie
Ustawodawcze, wybierane w powszechnych wyborach przez obywateli którzy ukończyli 21
rok życia. Funkcję rządu miała pełnić Rada Wykonawcza złożona z 24 członków. Nowa
konstytucja zakładała jeszcze dalej posuniętą demokratyzację państwa. Prócz starych zapisów
z poprzedniej konstytucji, znalazły się w niej powszechne prawo do nauki oraz prawo do
pomocy socjalnej. W referendum, przygniatającą większością głosów, przyjęto nową
konstytucję, jednak nigdy nie weszła ona w życie wobec trudnej sytuacji w jakiej znalazła się
Francja. 13 lipca, młoda żyrondystka Charlotte Corday, zamordowała uwielbianego przez
tłumy Marata. Jego prochy umieszczono w paryskim Panteonie. Zabójstwo to dało "Górze"
pretekst do krwawego rozprawienia się z uwięzionymi przywódcami "Żyrondy" i
potencjalnymi zdrajcami. Nowym przewodniczącym Komitetu Ocalenia Publicznego został
Maximilien Robespierre, a przewodniczącym Trybunału Rewolucyjnego, bezwzględny i
cyniczny Antoine Fouquier-Tinville.
Maximilien Robespierre
Maximilien Robespierre
Wobec wielkiego zagrożenia zewnętrznego i krytycznej sytuacji na frontach, 23 sierpnia
Konwent zarządził pospolite ruszenie. Na fronty ruszyło ponad 500 tysięcy ochotników,
uzbrojonych najczęściej tylko w broń białą. Wtedy też na sztandarach zaczęła pojawiać się
rewolucyjna dewiza – Wolność, Równość, Braterstwo (Liberté, Égalité, Fraternité). Pierwszy
raz "rzucona" przez kordelierów, później znalazła swe przepisowe miejsce na sztandarach
francuskich wojsk. Do dziś jest nieoficjalną dewizą Republiki Francuskiej. Sytuacja była
naprawdę ciężka. 12 lipca w Tulonie i Marsylii wybuchło rojalistyczne powstanie, wkrótce
wsparte przez siły hiszpańskie i brytyjskie. O ile armia szuańska zakończyła swą ofensywę
(wobec powrotu powstańców na żniwa), to wciąż z Niderlandów w głąb Francji napierała
koalicyjna armia. 23 lipca, po długim oblężeniu, skapitulowała Moguncja. Wojska pruskie
księcia Brunszwickiego ruszyły na południe, maszerując wzdłuż Renu. Gdy na front dotarli
przepełnieni zapałem sankiuloci, sytuacja zaczęła zmieniać się na korzyść Republiki.
Francuskiej "odmłodzonej" kadrze dowódczej udało się rozdzielić wojska brytyjskohanowerskie od austriackich. Tą pierwszą armię Fredericka księcia Yorku, pokonał w dniach
6-8 września pod Hondschoote generał Jean Nicolas Houchard. Armię austriacką, księcia
Friedricha Josiasa Sachsen-Coburga, 16 października spotkała klęska pod Wattignies. Armią
francuską dowodził w tej bitwie, wielki teoretyk wojskowości, generał Lazare Carnot. Na
zachodzie wojska republikańskie wygrały 17 października bitwę pod Cholet, ale wkrótce ich
ofensywa została zatrzymana przez szuanów pod Entrames, 27 października. Wojska
francuskie zajęły zbuntowaną Marsylię, a 18 września rozpoczęły długie oblężenie Tulonu.
Niespodziewanie, na początku września, armia hiszpańska przeszła Pireneje i 22 września
rozbiła wojska francuskie w bitwie pod Truillas. W sierpniu wybuchły powstania
sympatyków "Żyrondy" w Lyonie i Bordeaux.
17 września Konwent uchwalił "prawo o podejrzanych". Na jego mocy, każda osoba
podejrzana o przestępstwo miała stawać przed Trybunałem Rewolucyjnym. Wielu z
przywódców "Żyrondy" uciekło z aresztu. Kilku schroniło się w zbuntowanym Bordeaux i
Lyonie, jednak wojska republikańskie 10 października zdobyły Lyon, a kilka dni później
Bordeaux. W nocy z 30 na 31 października 21 przywódców żyrondystowskich zostało
skazanych na śmierć – jeden został uniewinniony. Wkrótce w różnych zakątkach Francji na
gilotynie zginęli m.in. Jacques Pierre Brissot, Pierre Vergniaud, Armand Gensonné i
Marguerite Guadet. Samobójstwo popełnili m.in. Jean Marie Roland, François Buzot i Jérôme
Pétion. Mimo tylu ściętych głów, represje wobec żyrondystów nie ustawały. Wcześniej, bo 16
października, na tej samej gilotynie co jej mąż, została ścięta eks-królowa Maria Antonina,
skazana za trwonienie państwowych pieniędzy. Wchodząc na szafot niechcący nadepnęła na
nogę kata, za co go zaraz gorąco przeprosiła. Młody Ludwik XVII został oddany pod opiekę
jednego z paryskich szewców. Listopad przyniósł gilotynę trzem bohaterom początku
rewolucji. 7 listopada na szafot wszedł książę Filip "Égalité" Orleański, 12 listopada Jean
Sylvain Bailly, a 29 listopada Antoine Barnave. 8 listopada została ścięta działaczka
"Żyrondy", Marie Jeanne Roland. 3 listopada ostrze spadło na szyję przywódczyni ruchu
feministycznego (działał od 1791r.), Olympe de Gouges. Po tych egzekucjach fala terroru
zaczęła zdecydowanie słabnąć. "Góra" stała się w Konwencie niemal wszechwładna,
manewrując wciąż słabym "Bagnem". Jednak taki stan rzeczy sprawił, iż pomiędzy
jakobinami a kordelierami pojawiły się antagonizmy. 18 grudnia 1793 roku, przy udziale
młodego Napoleona Bonaparte, wojska Republiki zdobyły zbuntowany Tulon. 23 grudnia w
bitwie pod Savenay generałowie Jean Baptiste Kléber i François Marceau rozbili ostatecznie
wandejskie wojska powstańcze. Jednak wciąż utrzymywała się szuańska partyzantka, która
została ostatecznie zniszczona po wprowadzeniu do Wandei tzw. "kolumn piekielnych" i
wymordowaniu ok. 120 tys. osób. Dzień wcześniej, generał Lazare Hoche pokonał pod
Froeschwiller Prusaków, a 26 grudnia posiłkowy korpus austriacki pod Geisbergiem. Hoche
na tym nie poprzestał i 29 grudnia pod Weissenburgiem zupełnie rozbił wycofujące się
wojska cesarskie. Marsz sprzymierzonych na Lotaryngię został zatrzymany.
W każdej dziedzinie życia odcinano się od przeszłości, chcąc ukształtować świadomość
nowego człowieka, żyjącego w czerpiącym swe ideały z Oświecenia świecie. Na mocy
dekretu Konwentu z 5 października (14 vendémiaire'a roku II), wprowadzono rewolucyjny
kalendarz. Planowano także wprowadzenie podziału dnia na 10 godzin, każda miała liczyć
100 minut, a te liczyć miały po 100 sekund. Ze zmianami rewolucyjny kalendarz
obowiązywał do 31 grudnia 1805 roku. Na początku roku 1794 rozpoczęto nacjonalizację
handlu. Zabroniono handlowania z zagranicą. Zainicjowano także masową budowę fabryk
broni i prochu, niezbędnych dla prowadzenia wielkiej wojny jaką przyszło toczyć Francji. 4
lutego 1794 roku Konwent zniósł niewolnictwo we wszystkich francuskich koloniach.
Pierwszy raz w historii wprowadzono całkowitą abolicję. Było to wielkie błogosławieństwo,
szczególnie dla murzynów z Haiti. Wkrótce Francuzi zyskali sojusznika w swoim
dotychczasowym wrogu. A został nim miejscowy dowódca powstańczy, walczący z
francuską władzą na wyspie od 1791 roku, ciemnoskóry François Toussaint-Louverture.
Mianowany francuskim generałem, poprowadził swe wojska na hiszpańską część wyspy.
Dekretem abolicyjnym Konwent zaskarbił sobie ich bezgraniczne oddanie. Tymczasem we
Francji doszło do podziału w klubie kordelierów. Od kilku miesięcy jego radykalny odłam –
hebertyści – organizował akcje niszczenia kościołów i represjonowania ludzi którzy jawnie
opowiadali się za chrześcijańską tradycją. Dantoniści sprzeciwiali się takiemu postępowaniu.
Przeciw hebertystom zaczęli występować także jakobini. 4 marca 1794 roku Hébert próbował
poderwać sankiulotów do szturmu na Tuileries, ale ci odwrócili się od niego. Jeszcze tego
samego dnia został aresztowany wraz ze swoimi poplecznikami. Robespierre oskarżał
hebertystów o demoralizację społeczeństwa, a nawet o szpiegostwo. Danton powtórzył te
oskarżenia. 24 marca zgilotynowani zostali Jacques René Hébert, Antoine-François Momoro,
Jean Baptiste Cloots i wielu innych stronników.
Georges Danton
Georges Danton
Gdy stronnictwo hebertystów zostało zniszczone, jakobini postanowili pozbyć się pozostałych
kordelierów. 29 marca, niedawny sojusznik Robespierre'a, Danton i jego współpracownicy
zostali aresztowani. 2 dni później Saint-Just oskarżył ich o szpiegostwo i mimo wspaniałych
przemówień, zostali oni skazani na karę śmierci. 5 kwietnia 1794 roku zgilotynowani zostali
Georges Danton, Camille Desmoulins, Philippe Fabre d’Églantine, Marie Jean Hérault de
Séchelles i 10 innych "szpiegów". 13 kwietnia na szafot wszedł hebertysta Pierre Gaspard
Chaumette, a także żony Héberta i Desmoulinsa. Ostatni lider kordelierów, Isaac Le
Chapelier, położył głowę 22 kwietnia. Jakobini z Maximilienem Robespierre'em na czele,
objęli samodzielne rządy w Republice. W Konwencie, prócz nich, pozostało już tylko słabe,
nie zrzeszone "Bagno". Tak zakończyła się druga już fala terroru, lecz już za miesiąc miała
przyjść następna. Miała przyjść bo jakobini doszli do wniosku, iż jeśli nie będą wciąż
zastraszać, to stracą władzę, a możliwe, że również życie. Tak więc najpierw przygotowali się
do kolejnego uderzenia. Zmieniono prawo tak, iż Trybunał Rewolucyjny mógł wydawać
wyroki bez uprzedniego przesłuchiwania oskarżonego i świadków. Posiadł możliwość
sądzenia grupowego, mógł tylko skazać na śmierć bądź uniewinnić. Miał także prawo
zażądać wydania każdego z deputowanych, bez zgody Konwentu. W okresie "Wielkiego
Terroru", tj. w czerwcu i lipcu 1794 roku, zgilotynowanych zostało prawie 18 tysięcy ludzi.
Ginęli wszelcy przeciwnicy jakobińskich rządów, masowo oskarżani o "zdradę i
szpiegostwo". Na gilotynę trafiali oficerowie, którym zarzucano nieudolność. Skończył tak
m.in. generał Alexandre Beauharnais – pierwszy mąż przyszłej cesarzowej Józefiny. Ginęły
także osoby dawniej związane z dworem królewskim, m.in. siostra Ludwika XVI Elżbieta,
książę Philippe de Mouchy czy Guillaume Chrétien de Malesherbes. Wielu ludzi trafiało do
więzień, jak choćby Emmanuel Joseph Sieyès czy generałowie Francisco de Miranda i Lazare
Hoche. Zdecydowana większość straconych i uwięzionych w okresie "Wielkiego Terroru"
była niewinna.
Jakobini mieli oparcie swojej władzy w sankiulotach. Powodem tego oddania był dekret
Konwentu zakładający, iż ziemia osób skazanych zostanie skonfiskowana i rozdzielona
między biedaków. Taka populistyczna polityka pozwoliła jakobinom na krwawą rozprawę z
kordelierami. Jednak gdy szalał "Wielki Terror" sytuacja się zmieniła i niezadowolenie z
rządów jakobinów było powszechne. Kupcy często bankrutowali i nie stać ich było na
wykupywanie towarów od chłopstwa, co z kolei powodowało niezadowolenie w tej grupie
społecznej. Przemysłowa burżuazja też miała przed sobą "ścianę" cen maksymalnych i w
dłuższej perspektywie była zmuszona do zmniejszania pensji robotniczych. Zubożenie było
powszechne. Deputowani żyli w ciągłym strachu, ponieważ wymienienie ich nazwiska przez
Robespierre'a bądź Saint-Justa mogło oznaczać dla nich gilotynę. Gdy wojskom francuskim
nie wiodło się na froncie, pretekstem dla terroru było oczyszczanie kraju ze zdrajców. Jednak
armie Republiki zaczęły odnosić spektakularne sukcesy i nie było – zdaniem wielu –
powodów dla kontynuowania polityki terroru. 30 kwietnia 1794 roku, pod Boulou, generał
Jacques Dugommier niemal doszczętnie rozbił wojska hiszpańskie, a następnie ruszył z
ofensywą na Katalonię. 18 maja generał Jean Charles Pichegru pokonał pod Tourcoing
połączoną armię austriacko-brytyjską. Frederick książę Yorku odpłynął do Anglii z resztkami
swych wojsk. W Niderlandach pozostała tylko osłabiona armia austriacka, pod komendą
księcia Friedricha Josiasa Sachsen-Coburga. Jej los dopełnił się w bitwie pod Fleurus, 26
czerwca 1794 roku. Zwycięstwo odniesione tam przez generała Jeana Baptiste Jourdana
oddało w ręce Francuzów Niderlandy i przeszło do legendy republikańskiej armii. Austriackie
niedobitki wymknęły się na południe. Tymczasem Prusacy, pod wodzą feldmarszałka
Wicharda Joachima von Möllendorffa, ruszyli do francuskiej Alzacji. Tam też zostali
pokonani w wielkiej bitwie o Wogezy, 13 lipca 1794 roku.
Przewrót 9 thermidora w Konwencie
Przewrót 9 thermidora w Konwencie
Triumfy pod Boulou, Fleurus i w Wogezach oddaliły od Francji widmo wrogiej inwazji.
Tymczasem jakobini wciąż szaleli. W Konwencie zaczęła się wyłaniać opozycja wobec
jakobińskiej dyktatury. Robespierre postanowił zniszczyć ich zanim oni zniszczą jego. 26
lipca oświadczył w Konwencie iż "zdrajcy są wszędzie" i na następny dzień zapowiadał
ogłoszenie nazwisk (tzw. listy proskrypcyjne). Popełnił błąd, który kosztował go życie.
Niemal każdy z deputowanych miał obawy, iż jutro padnie jego nazwisko, w związku z czym
byli oni zdeterminowani jak nigdy dotąd. Już 26 lipca przerywano Robespierre'owi
przemówienie szyderczymi okrzykami. 27 lipca (9 thermidora) deputowani nie pozwolili
dokończyć Saint-Justowi mowy. Gdy próbował przemawiać Robespierre wrzawa nie milkła.
Krzyczano z trybun: "Krew Dantona cię dławi!" czy "Precz z tyranem!", aż ktoś wreszcie
krzyknął: "Aresztować Robespierre'a!". W głosowaniu szybko zdecydowano o aresztowaniu 5
głównych przywódców jakobińskich. Żandarmi zaprowadzili do aresztu Maximiliena
Robespierre'a i jego brata Augustina, Antoine'a Louisa Saint-Justa, Georges'a Couthona i
Josepha Lebasa. Jednak wtedy jakobiński dowódca Gwardii Narodowej, François Hanriot,
poprowadził swoje oddziały na Tuileries. Nie dotarł tam, gdyż po drodze został aresztowany
przez własnych ludzi. Dowiedziawszy się o tym, mer Paryża Jean Baptiste Fleuriot, sam na
czele kilkunastu gwardzistów uwolnił jakobińskich przywódców i odeskortował ich do
ratusza. Konwent ogarnięty strachem, całą noc obradował i dopiero nad ranem zdecydował
się na działanie. Ponieważ Gwardia Narodowa ostatecznie odmówiła Konwentowi
posłuszeństwa, wezwano na pomoc wojsko. Około godziny czwartej, 28 lipca (10 thermidora)
żołnierze wtargnęli do ratusza. Maximilien Robespierre próbował popełnić samobójstwo, ale
odstrzelił sobie tylko część szczęki. Brat Augustin wyskoczył przez okno, jednak zaledwie
złamał nogę. Couthon wbił sobie sztylet w brzuch, ale doczekał gilotyny. Udało się tylko
Lebasowi, który zażył truciznę. Dumny Saint-Just nie próbował popełnić samobójstwa.
Wieczorem zgilotynowany został, przy aplauzie tłumów, "Nieprzekupny" Robespierre.
Razem z nim, ścięty został jego nieodstępny przyjaciel, "Archanioł Śmierci" Saint-Just, a
także brat Augustin, Couthon, Henriot, Antoine Simon, martwy Lebas i kilkunastu innych
działaczy jakobińskich. Teraz władza spoczęła w rękach stronnictwa nazywanego wkrótce
termidorianami.
Rządy termidorian
Egzekucja przywódców jakobińskich – 28 lipca 1794 roku
Egzekucja przywódców jakobińskich – 28 lipca 1794 roku
Władzę przejęli ludzie, którzy odegrali czołowe role w przewrocie obalającym jakobinów.
Byli nimi m.in. dawni działacze jakobińscy Jean Lambert Tallien, Paul François Barras i
Joseph Fouché, czy przyszły konsul Jean Jacques Régis de Cambacérès. Termidorian
cechowało przekonanie o konieczności zakończenia rewolucji i ugruntowania jej zdobyczy.
Niemal natychmiast po objęciu władzy rozwiązali oni Trybunał Rewolucyjny, Komitet
Bezpieczeństwa Powszechnego i Komunę Paryża. Rozpoczęto zwalczanie sankiulotów.
Zniesiono ceny maksymalne i przyzwolono na handel z zagranicą. Rozpoczął się tzw. "biały
terror". Klub jakobinów zamknięto, a ich działaczy prześladowano. Wielu z nich trafiło na
gilotynę i do więzień, wielu popełniło samobójstwa w wyniku represji. Ponownie zmieniono
wszelkich zarządców czy urzędników na nowych, lojalnych wobec obecnego rządu. Do rangi
symbolu urosło usunięcie prochów Marata z Panteonu. Wobec zniesienia cen maksymalnych,
burżuazja zaczęła bogacić się w oszałamiającym tempie. Termidorianie, którzy w większości
również wywodzili się z bogatego mieszczaństwa, wspierali tę grupę kosztem innych.
Ponownie ukształtowała się przepaść dzieląca społeczeństwo. W miastach jak grzyby po
deszczu wyrastały publiczne salony świecące przepychem. Prowadzone przez bogatą
burżuazję, stawały się ważnymi miejscami politycznych dyskusji. Po ulicach miast zaczęli
przechadzać się muskadyni – młodzieńcy odziani wg nowej, pełnej przepychu mody. Gałkami
swych lasek często tłukli potencjalnych jakobinów. Na frontach wojska Republiki odnosiły
same sukcesy.
We wrześniu 1794 roku generał Jourdan, na czele wojsk francuskich, pokonał Prusaków pod
Kaiserslautern i miesiąc później przekroczył Ren. 2 października rozbił uciekające resztki
armii austriackiej w bitwie pod Aldenhoven. Te francuskie sukcesy i burzliwe wydarzenia w
Polsce, skłoniły Prusy do zawarcia pokoju. Podpisano go 5 kwietnia 1795 roku w Bazylei.
Prusy uznały w nim granicę Francji na Renie i wystąpiły z antyfrancuskiej koalicji. Jeszcze
wcześniej, bo 9 lutego, jako pierwsza z koalicji wystąpiła Toskania, zawierając pokój z
Francją w Paryżu. Do września 1794 roku generał Jean Charles Pichegru, dzięki
zwycięstwom pod Ypres, Rousseber i Hooglede, zajął całą Belgię. Następnie uderzył na
holenderską Republikę Zjednoczonych Prowincji. Po krótkim oblężeniu, 18 października
zajął on twierdzę Nijmegen. 17 stycznia 1795 roku Utrecht, a już 20 stycznia holenderską
stolicę – Amsterdam. W Holandii również wybuchła rewolucja i wzorem francuskim
utworzono tam republikę. Młoda Republika Batawska, 16 maja w Hadze, podpisała traktat
pokojowy z Francją, a następnie zawarła z nią sojusz. Pod koniec czerwca w Wandei, przy
pomocy floty brytyjskiej, na nowo wybuchło rojalistyczne powstanie. W dniach 17-20
listopada 1794 roku generał Catherine Dominique Pérignon, pokonał wojska hiszpańskie w
Katalonii, w bitwie pod San Lorenzo de la Muga. 22 lipca roku następnego, również w
Bazylei, Francja i Hiszpania zawarły pokój. Na jego mocy Hiszpania odstępowała Francji
wschodnią część Haiti.
Paul François Barras
Paul François Barras
Sytuacja ekonomiczna w Republice była jednak zła. Miejski plebs cierpiał głód i domagał się
przywrócenia cen maksymalnych. Ich nędza powodowała nienawiść do
wielkomieszczańskiego luksusowego życia. W nocy z 31 marca na 1 kwietnia 1795 roku
paryski proletariat wystąpił na ulice. Tłum został rozpędzony przez wojsko, pod dowództwem
niedawnego zdobywcy Holandii, generała Pichegru. 20 maja paryżanie ponownie wylegli na
ulicę, tym razem zbrojnie. Zajęli oni Tuileries i zmusili Konwent do obietnicy powołania
rządu złożonego z ocalałych jakobinów. Sukces sankiulotów był jednak krótkotrwały. 22
maja oddziały Gwardii Narodowej oczyściły Tuileries z rebeliantów, a Konwent cofnął
wszelkie dane obietnice. Jeszcze przez kilka dni wojsko i Gwardia, krwawo tłumiły powstanie
na ulicach Paryża. Równocześnie Konwent Narodowy zaczął prace nad nową konstytucją dla
Francji. Zakończył je szybko i już 22 sierpnia (5 Fructidora roku III) uchwalił nową
konstytucję, zwaną Konstytucją Roku Trzeciego. Została ona przyjęta w referendum
dokładnie miesiąc później. Władzę ustawodawczą powierzała ona Ciału Prawodawczemu,
złożonemu z dwóch izb. Izbą wyższą zostać miała Rada Starszych, złożona z 250
deputowanych. Natomiast izbą niższą miała zostać Rada Pięciuset, posiadająca inicjatywę
ustawodawczą. Każda ustawa, by wejść w życie, wymagała zatwierdzenia przez Radę
Starszych. W Konstytucji znalazło także swe miejsce "prawo o dwóch trzecich". Zakładało
ono, iż 2/3 deputowanych Konwentu wejdzie automatycznie w skład Ciała Prawodawczego.
W ten sposób termidorianie chcieli uniknąć ewentualnej przewagi rojalistów w parlamencie.
Władza wykonawcza została powierzona Dyrektoriatowi. Składać się on miał z pięciu
dyrektorów, wybieranych przez Radę Starszych z listy kandydatów przedstawionej przez
Radę Pięciuset. Zakładano wymianę jednego dyrektora co roku.
Wprowadzenie "prawa o dwóch trzecich" było jak najbardziej uzasadnione, ponieważ
rojaliści zdobywali co raz to nowych zwolenników. 3 października 1795 roku w Paryżu
wybuchło rojalistyczne powstanie. Rebelianci zbroili się i w dniu następnym, wobec
nieudolności generała Jacques'a François Menou, zajęli znaczną część miasta. Wtedy
dowództwo Armii Wewnętrznej powierzono generałowi Bonaparte. W nocy sprowadził on do
stolicy artylerię, której dziwnym trafem w mieście nie było. 5 października (13 Vendémiaire'a
roku IV) celnym ogniem armatnim i karabinowym jego żołnierze zmasakrowali
szturmujących Tuileries rojalistów. Powstanie zostało stłumione, a Konwent Narodowy mógł
zakończyć swe prace, co nastąpiło 26 października 1795 roku. Rozwiązał się wtedy również
Komitet Ocalenia Publicznego. Równocześnie obrady rozpoczęło Ciało Prawodawcze, a
wkrótce rządy przejął Dyrektoriat.
Rządy Dyrektoriatu
François Noël Babeuf
François Noël Babeuf
Z pośród pięciu pierwszych dyrektorów szybko monopol na władzę zdobyło dwóch z nich –
Paul François Barras i generał Lazare Carnot. Pierwszy wyznaczał polityczną linię Francji,
drugi wojskową. Uprzywilejowana pozycja bogatej burżuazji i nędza wśród niższych warstw
społecznych spowodowała wzmożoną polityczną aktywność miejskiego proletariatu i
chłopstwa. W marcu roku 1796 François Babeuf założył konspiracyjne Sprzysiężenie
Równych. Organizacja ta nawiązywała postulatami do tradycji "wściekłych", hebertystów, a
także w ograniczonym stopniu do tradycji jakobińskich. Była jednak dużo bardziej od nich
radykalna wnosząc o zlikwidowanie własności prywatnej, wymordowanie bądź deportację
arystokracji i odsunięcie bogatych mieszczan od władzy. Poglądy te zyskały miano
babuwizmu. Do Sprzysiężenia Równych należeli m.in. chłop który zasłynął rozpoznaniem
orszaku królewskiego – Jean Baptiste Drouet, włoski pisarz Filippo Buonarroti, czy kramarz i
przyjaciel Babeufa Augustin Darthé. Babuwiści przygotowywali powstanie, które miało
obalić Dyrektoriat i rządy burżuazji. Cieszyli się oni jednak dość nikłym poparciem
społeczeństwa. Niewielu było ludzi, którzy chcieli kolejnego przewrotu i kolejnego rozlewu
krwi. Francja była "zmęczona" terrorem i rewolucyjną anarchią. W maju 1796 roku jeden z
członków Sprzysiężenia wydał plan spisku władzom. Miały miejsce liczne aresztowania,
które nie ominęły samego Babeufa. Na wolności pozostał Drouet, który wkrótce zorganizował
w Paryżu demonstrację na rzecz uwięzionych babuwistów. Została ona krwawo rozpędzona
przez Gwardię Narodową i wojsko. Posypały się rozstrzelania i represje. Członkowie
Sprzysiężenia długo pozostawali uwięzieni, a wyrok na nich zapadł dopiero 26 maja 1797
roku. François Babeuf i kilkunastu jego towarzyszy zostało zgilotynowanych dnia
następnego. Wielu skazanych zostało na karę dożywotniego więzienia lub banicję.
Sprzysiężenie Równych zostało rozbite.
Na frontach okrojona koalicja przystępowała do kontrataku. Austriacy wysłali do Niemiec, na
początku października 1795 roku, nową armię pod dowództwem feldmarszałka Charles'a
Josepha de Croix von Clerfayta. 29 października pokonała ona w bitwie pod Moguncją
wojska Republiki i przystąpiła do oblegania twierdzy. W kwietniu 1796 roku wojska
francuskie zajęły Badenię, a miesiąc później Wirtembergię. Austriacka odpowiedź była
natychmiastowa. Do Niemiec ruszyła potężna armia austriacka pod dowództwem młodego,
energicznego i zdolnego arcyksięcia Karla Habsburga. 22 czerwca pod Quiberon generał
Hoche rozbił ostatnie szuańskie wojska, tłumiąc ostatecznie drugie powstanie wandejskie.
Wciąż jednak nieuchwytni byli leśni partyzanci. 4 lipca generał Jean Victor Moreau zajął
badeńską twierdzę Rastatt, a 9 lipca pokonał arcyksięcia Karla pod Ettlingen. 16 lipca generał
Kléber zdobył Frankfurt, odcinając tym samym armii austriackiej pod Moguncją drogę
odwrotu. Feldmarszałek Clerfayt wkrótce skapitulował. 11 sierpnia generał Moreau pokonał
Austriaków pod Neresheim, a generał Jourdan zdobył Norymbergę i zmusił Bawarię do
zawieszenia broni. Czołówki wojsk francuskich zaczęły wkraczać na terytorium Czech. 30
sierpnia 1796 roku arcyksiążę Karl przystąpił do ofensywy i pokonał w bitwie pod
Ambergiem generała Jourdana, a 19 września w bitwie pod Altenkirchen armię generała
Moreau. Francuzi wycofali się na linię Renu. Dużo lepiej wiodło się wojskom francuskim na
południu.
Generał Bonaparte pod Rivoli
Generał Bonaparte pod Rivoli
2 marca 1796 roku nowym dowódcą Armii Italii został młody, zdolny artylerzysta, generał
Napoleon Bonaparte. Na froncie włoskim do tej pory panował zastój, a obydwie strony swą
główną uwagę poświęcały walkom w Niemczech. Teraz miało się to zmienić. 10 kwietnia
generał Bonaparte rozpoczął kampanię atakiem na terytorium Królestwa Sardynii. Szybko
rozbił wojska sardyńskie w dwóch bitwach – pod Millesimo 13 kwietnia i pod Mondovi 27
kwietnia. 15 maja w Paryżu, Sardynia podpisała traktat pokojowy z Francją. Na jego mocy
Sardynia oddawała część swoich ziem Francji, zapewniała aprowizację i pozwalała na
przemarsz jej wojsk. A te szły jak burza przez Włochy, zmuszając do uległości wszystkie
państwa przez terytorium których przechodziły. 10 maja Bonaparte pokonał armię austriacką
pod Lodi i 4 czerwca rozpoczął oblężenie Mantui. Dzień później rozejm z Francją zawarło
Królestwo Neapolu, a 23 czerwca Państwo Kościelne. Na odsiecz Mantui przyszła nowa
armia cesarska, pod dowództwem generała Dagoberta von Wurmsera. Bonaparte pokonał ją
pod Castiglione 5 sierpnia i pod Bassano 8 września. Austriacy przysłali kolejną armię, pod
komendą generała Josepha von Alvintzy. Francuzi ją również pokonali, w bitwie pod Arcole
15-17 listopada 1796 roku. Ostatecznie Bonaparte rozbił austriacką armię w bitwie pod Rivoli
14 stycznia 1797 roku. Wobec klęski generała Alvintzy, 2 lutego skapitulowała Mantua z
resztkami wojsk austriackich.
Generał Bonaparte samodzielnie zagospodarowywał podbite tereny i prowadził własną
politykę. 16 maja 1796 roku utworzył Republikę Lombardzką, a 16 października Republikę
Cispadańską. 19 lutego 1797 roku zawarł z Państwem Kościelnym pokój w Tolentino.
Wcześniej zawarł podobne traktaty z Parmą, Modeną i Lukką. W marcu zajął bez
wypowiedzenia wojny Republikę Wenecką, której ziemie zaoferował potem Austrii.
Napoleon Bonaparte, będąc uwielbianym za zwycięstwa, stał się potężnym człowiekiem.
Przestał się niemal zupełnie liczyć z Dyrektoriatem, a ten nie mając społecznego poparcia,
mógł się jedynie przyglądać poczynaniom ambitnego generała. 18 sierpnia 1796 roku,
widząc, iż to Francja wygrywa wojnę, Hiszpania zawarła w San Ildefonso sojusz z Republiką.
Francja zdobywała sojuszników, których niewątpliwie potrzebowała w swojej walce. W
poszukiwaniu kolejnego alianta Dyrektoriat wysłał 15 grudnia 1796 roku wojska pod
dowództwem generała Hoche'a do Irlandii. Tam miały wesprzeć planowane irlandzkie
powstanie i oczyścić wyspę z wojsk brytyjskich. Ekspedycja zakończyła się fiaskiem z
powodu sztormów i działań brytyjskiej floty, co uniemożliwiało wylądowanie w Zatoce
Bantry, jak planowano. 24 grudnia generał Lazare Hoche wrócił do Francji. 12 marca 1797
roku Bonaparte ponownie zebrał swą armię i ruszył na jej czele na Wiedeń. Szybko jego
wojska zajęły Tyrol i wkroczyły do Styrii. 18 kwietnia Austriacy zawarli z Francuzami
rozejm w Leoben. W Niemczech, nie wiedząc jeszcze o rozejmie, generałowie Moreau,
Hoche i Championnet, w szeregu bitew pokonali armię arcyksięcia Karla. Bonaparte
proklamował Republikę Cisalpińską i Republikę Liguryjską, a 17 października w Campo
Formio, podpisał traktat pokojowy z Austrią. Na jego mocy Francja otrzymywała Belgię i
posiadłości austriackie na lewym brzegu Renu. Cesarz uznawał Republikę Cisalpińską i
zrzekał się Lombardii, w zamian otrzymał posiadłości weneckie. Już tylko Wielka Brytania
pozostawała w stanie wojny z Francją.
generał Jean Charles Pichegru
generał Jean Charles Pichegru
Tymczasem zwiększały się wpływy rojalistów. W wyborach do Ciała Prawodawczego w
1797 roku niemal cała 1/3 wybieranych deputowanych była rojalistami. Byli nimi teraz m.in.
przewodniczący Rady Pięciuset generał Pichegru, dyrektor-generał Carnot i dyrektor François
Barthélemy. Planowali oni przeprowadzenie zamachu stanu, który miałby przywrócić
monarchię. Informacje o tych planach dotarły do Barrasa i chcąc je pokrzyżować, postanowił
on sprowadzić do Paryża zdolnego i wiernego dowódcę. Wybór padł na generała Hoche'a, ale
niespodziewanie zachorował on i wkrótce zmarł. Wobec tego Barras zwrócił się o pomoc do
swojego dawnego przyjaciela – generała Bonapartego. Ten nie stawił się wprawdzie sam, ale
przysłał do Paryża generała Pierre'a François Augereau. Dowiedział się on, że rojalistyczny
przewrót jest planowany na 4 września 1797 roku (18 Fructidora roku V). Wyczekiwał z
interwencją aż do tego dnia, by rojaliści nie wycofali się ze swojego zamierzenia i wpadli w
pułapkę. Rano 4 września Augereau na czele żołnierzy zajął Tuileries, gdy tylko spiskowcy
podjęli pierwsze działania. Aresztowano prawie sto osób, w tym 53 deputowanych Ciała
Prawodawczego i jednego dyrektora. Do Cayenne został zesłany Pichegru i Barthélemy.
Carnot zdołał zbiec do Szwajcarii. Dyrektoriat unieważnił wybory w 48 departamentach i
zarządził nowe, które już nie przyniosły sukcesu rojalistom. W styczniu 1798 roku Bonaparte
poprowadził swe wojska na Szwajcarię, którą szybko zajął i utworzył na jej terenie Republikę
Helwecką. 15 lutego generał Louis Alexandre Berthier proklamował powstanie Republiki
Rzymskiej, w miejsce zlikwidowanego Państwa Kościelnego. Papież Pius VI został
uwięziony. 19 maja generał Bonaparte na czele Armii Wschodu wsiadł na okręt i udał się do
Egiptu. Dyrektoriat planował w ten sposób otworzyć drogę do Indii, które następnie
zamierzano "wyrwać" spod brytyjskiej władzy. Dyrektorzy chcieli zapewne także pozbyć się
potężnego Bonapartego, w którym dostrzegali zagrożenie dla swej władzy. Ten 11 czerwca
zajął Maltę, a już 2 lipca wylądował w Aleksandrii. Egipt formalnie należał do Imperium
Osmańskiego, ale w rzeczywistości rządziła nim kasta mameluków. 10 lipca Francuzi
pokonali mameluków pod El-Ramanyah, 21 lipca w bitwie pod piramidami, a już 24 lipca
generał Bonaparte wkroczył do Kairu. Na podbój Górnego Egiptu wysłał generała Desaixa. 1
sierpnia 1798 roku, ku przerażeniu Francuzów, admirał Horatio Nelson zniszczył flotę
Republiki pod Abukirem. Bonaparte i jego armia nie mieli możliwości powrotu do Francji.
Na domiar złego, 9 września Turcja wypowiedziała Francji wojnę. "Mały Kapral"
zachowywał jednak spokój i zajął się organizowaniem francuskiej władzy na zajętych
terenach. Intensywnie pracowali tam francuscy historycy, biologowie, geografowie i
archeolodzy.
Tymczasem w maju 1798 roku w Irlandii wybuchło powstanie, kierowane przez
Stowarzyszenie Zjednoczonych Irlandczyków. Dążyli oni do wypędzenia z kraju wojsk i
władz brytyjskich, a następnie planowali utworzyć – wzorem francuskim – Republikę
Hibernejską. Irlandzcy powstańcy ponosili jednak porażki w starciach z świetnie wyszkoloną
i wyposażoną armią brytyjską. Dyrektoriat postanowił ponownie wysłać wojska na "Zieloną
Wyspę". Teraz jednak tych żołnierzy było tylko nieco ponad tysiąc. Dowodził tym korpusem
generał Jean Joseph Humbert, na współ z generałem Theobaldem Wolfe Tone'em. 22 sierpnia
Francuzi wylądowali w hrabstwie Mayo. Tam połączyli się z 5 tysięczną armią powstańczą i
wspólnie pokonali Brytyjczyków pod Castlebar, 27 sierpnia. Na zajętych terenach utworzono
Republikę Connaught. Istniała ona jednak bardzo krótko, ponieważ już 8 września generał
Gerard Lake pokonał połączone siły irlandzko-francuskie pod Ballinamuck. Po tej klęsce
załadowano wojsko na statki i desantowano jeszcze raz, nieopodal Lough Swilly 12
października. Tam jednak napotkano niespodziewanie duże siły nieprzyjacielskie i po krótkiej
walce generał Humbert skapitulował. Przystąpienie Turcji do wojny dało początek
formowania się II koalicji antyfrancuskiej. Kilka dni później do koalicji Turcji i Wielkiej
Brytanii, przystąpiła Rosja, w listopadzie Neapol, a w marcu 1799 roku Austria – razem z nią
Święte Cesarstwo Rzymskie. 25 października 1798 roku Rosjanie rozpoczęli inwazję na
należących do Francji Wyspach Jońskich. Ostatnia wyspa (Korfu) została przez nich zajęta 3
marca roku następnego. Na Morzu Śródziemnym operowała połączona flota rosyjskobrytyjska pod dowództwem Nelsona i Uszakowa. Podobna flota działała na Morzu
Północnym, blokując batawskie porty.
Bitwa pod Novi
Bitwa pod Novi
22 listopada 1798 roku neapolitańskie wojska, pod komendą austriackiego generała Karla
Macka von Leibericha, rozpoczęły ofensywę na Rzym, który zajęły 27 listopada. Odpowiedź
Francuzów była natychmiastowa. 5 grudnia generał Jean Étienne Championnet rozbił
Neapolitańczyków pod Civita Castellana. 14 grudnia odzyskał Rzym, 31 grudnia zdobył
Gaetę, a 23 stycznia 1799 roku Neapol. Trzy dni później utworzył tam Republikę
Partenopejską. Zajęto także sardyński Piemont. Tymczasem, po zwycięstwach pod
Sedimanem 7 października 1798 roku i pod Asuanem 1 lutego 1799 roku, generał Desaix
zajął cały Górny Egipt. Bonaparte chcąc ubiec Turków, 10 lutego ruszył na wyprawę do Syrii.
Szybko zajął tureckie twierdze w El-Arich, Gazie i Jaffie. 19 marca rozpoczął oblężenie Akki.
Wysłaną na odsiecz armię osmańską rozbił pod górą Tabor, 16 kwietnia. Jednak armię
francuską zaczęła nawiedzać dżuma, a załoga twierdzy broniła się zaciekle. Wobec tego, 17
maja Bonaparte zwinął oblężenie i powrócił do Kairu. Gdy do wojny przystąpiła Austria
wznowione zostały walki lądowe. 25 marca arcyksiążę Karl pokonał napierającą armię
generała Jourdana pod Stockach, czym zmusił ponownie Francuzów do wycofania się na linię
Renu. Skierował następnie swą armię do Helwecji, gdzie w bitwie pod Zurychem pokonał
wojska francuskie w dniach 4-7 czerwca. Wkrótce jednak otrzymał rozkaz odwrotu i wycofał
się do Niemiec. Austriacy zostawili Helwecję Rosjanom.
29 kwietnia, po zwycięstwie nad generałem Moreau pod Cassano (27 kwietnia),
feldmarszałek Aleksandr Suworow, na czele armii rosyjskiej zajął Mediolan. Zlikwidowano
Republikę Cisalpińską. 26 maja Rosjanie i Austriacy wkroczyli do Turynu, a następnie pod
wodzą Suworowa, pokonali francuskie wojska generała Macdonalda nad Trebbią, 19 czerwca
1799 roku. 23 czerwca przestała istnieć Republika Partenopejska, zlikwidowana przez desant
rosyjsko-turecki i rojalistyczne powstanie. Równocześnie do Helwecji wkroczył rosyjski
korpus generała Aleksandra Rimskiego-Korsakowa. 30 lipca skapitulował francusko-polski
garnizon Mantui, a 15 sierpnia pod Novi klęskę poniósł generał Barthélémy Joubert. Francja
straciła całe Włochy, a Suworow zaczął zagrażać francuskiej ziemi.
Władza francuska utrzymywała się jednak w Szwajcarii i tą koalicjanci postanowili zająć.
Generał Korsakow napierał z północy, a feldmarszałek Suworow ruszył z południa. Generał
André Masséna postanowił zniszczyć armię Korsakowa zanim ten połączy się z Suworowem.
Udało mu się i 26 września rozbił armię Korsakowa pod Zurychem. Wobec opieszałości
Austriaków, którzy nie chcieli Rosjan w swojej strefie wpływów, armia Suworowa została
okrążona. Stary wiarus zdołał wyrwać się z tego pierścienia, ale za cenę olbrzymich strat.
Sam zachorował i wrócił do Rosji z resztkami swojej armii. Cesarz Paweł I był wściekły na
wiarołomnych sojuszników i nie przejawiał już ochoty do walki. 27 sierpnia w Batawii
wylądowała armia brytyjsko-rosyjska, pod dowództwem Fredericka księcia Yorku.
Dowodzący armią francusko-batawską generałowie Guillaume Brune i Herman Willem
Daendels, pokonali siły koalicjantów 19 września pod Bergen i 6 października pod Castricum.
Po tej bitwie armia brytyjsko-rosyjska została ewakuowana, 19 listopada 1799 roku.
Tymczasem 25 lipca pod Abukirem wylądowała armia turecka, szybko rozbita przez generała
Bonapartego. 23 sierpnia, przekazując Armię Wschodu pod komendę generała Klébera,
opuścił on Egipt. 9 października Napoleon Bonaparte wylądował na francuskim wybrzeżu,
mając w głowie wielkie plany.
Przewrót 18 brumaire'a
Karykatura przedstawiająca Barrasa w towarzystwie dwóch nagich tancerek
Karykatura przedstawiająca Barrasa w towarzystwie dwóch nagich tancerek
Władza Dyrektoriatu była słaba. Niższe warstwy społeczne cierpiały nędzę, podczas gdy
bogata burżuazja żyła w luksusie. Wszędzie prawiono o domniemanej niemoralności Barrasa
i innych polityków. Zrażali oni do siebie społeczeństwo poprzez machinacje wyborcze i
arbitralność. Dodatkowo pozycję Dyrektoriatu osłabiły ówczesne niepowodzenia na frontach.
Wykształciła się grupa spiskowców planujących obalenie dotychczasowej władzy.
Przewodniczył jej dawny rewolucyjny agitator, a teraz jeden z dyrektorów – Emmanuel
Joseph Sieyès. W skład tej grupy wszedł m.in. inny dyrektor Pierre Roger Ducos, Joseph
Fouché i Charles Maurice de Talleyrand-Périgord. Gdy do Francji powrócił generał Napoleon
Bonaparte, wszędzie witano go z radością i entuzjazmem. Mimo triumfu spod Zurychu, wciąż
obawiano się wrogiej inwazji. Pod granicami Republiki stały przecież dwie armie austriackie
– generała Michaela von Melasa w Piemoncie i generała Pála Kraya nad Renem. Bonaparte
wrócił ponieważ otrzymywał od brata Luciena – był on przewodniczącym Rady Pięciuset –
informację o sytuacji we Francji. Wobec upadku autorytetu Dyrektoriatu, myślał on o
zagarnięciu władzy. Gdy wrócił do Paryża 16 października 1799 roku taki ruch zaproponował
mu Sieyès. Od pewnego już czasu szukał on sprawnego dowódcy, który cieszyłby się
popularnością i oddaniem żołnierzy. Generał Bonaparte był idealnym kandydatem, tym
bardziej, iż jego dawna znajomość z Barrasem wygasła.
Bonaparte na sali posiedzeń Rady Pięciuset – 10 listopada 1799 roku
Bonaparte na sali posiedzeń Rady Pięciuset – 10 listopada 1799 roku
9 listopada (18 brumaire'a roku VIII) żołnierze Bonapartego opanowali kluczowe punkty.
Joachim Murat ze swoją kawalerią zajął Palais Royal, Jean Lannes na czele piechoty obsadził
Tuileries, Moreau (który pod długich rozterkach poparł zamach) otoczył Pałac Luksemburski,
Macdonald zajął Wersal, a Sérurier Saint-Cloud. Zastraszony Dyrektoriat, pod przewodem
Sieyèsa, mianował Napoleona dowódcą paryskiego okręgu wojskowego i nakazał
przeniesienie się izb Ciała Prawodawczego do Saint-Cloud pod Paryżem. Wszystkie te
uchwały miały umożliwić dokonanie zamachu stanu. Dyrektorzy zostali zmuszeni do
ustąpienia. Rada Pięciuset i Rada Starszych prowadziły burzliwe obrady w których oskarżały,
głównie Sieyèsa i Bonapartego, o zamach na wolność. Następnego dnia, 10 listopada (19
brumaire'a), Bonaparte wygłosił przemówienie w Radzie Starszych. Przedstawił tam wniosek
o ustanowienie Konsulatu i likwidację Dyrektoriatu. Pierwszym Konsulem miał zostać on
sam, Drugim Sieyès, a Trzecim Ducos. Deputowani Rady Starszych bez większych
sprzeciwów uchwalili nową władzę i zaakceptowali owe polityczne zmiany.
Inaczej było w Radzie Pięciuset – tam opór deputowanych był silny. Próbującego przemawiać
Napoleona o mały włos nie zasztyletowano, a wrzawa nie pozwoliła mu dojść do głosu.
Spiskowcy myśleli już o ucieczce, kiedy interweniował Lucien Bonaparte. Na salę posiedzeń
Rady Pięciuset wezwał on grenadierów Leclerca, których konno poprowadził generał Joachim
Murat. Żołnierze bagnetami wypchnęli deputowanych z budynku i rozpędzili. Wybrano
kilkunastu przychylnych sobie przedstawicieli, którzy zebrali się następnie i zatwierdzili
uchwałę Rady Starszych. W ten sposób rozwiązaniu uległ Dyrektoriat, a ster rządów przejęło
trzech konsulów. W rzeczywistości jednak cała władza spoczęła w rękach Napoleona
Bonaparte. Te dwa dni ostatecznie zakończyły dogorywającą od dawna, rewolucję francuską i
rozpoczęły nową epokę.
Epilog
Pokaz lotniczy – Paryż, 14 lipca 2006 roku
Pokaz lotniczy – Paryż, 14 lipca 2006 roku
Francuska Konstytucja Roku Ósmego, uchwalona 13 grudnia 1799 roku, zlikwidowała
ostatecznie Radę Starszych i Radę Pięciuset. Tworzyła jednak nową, oddzielną władzę
ustawodawczą. Napoleon był przeciwnikiem rewolucyjnej anarchii, jednak zawsze podkreślał
jej niezbędność i oceniał pozytywnie. Ugruntowywał przez cały okres swoich rządów
rewolucyjne zdobycze. Dokumentem, który miał na stałe zaszczepić rewolucyjne ideały,
został Kodeks Cywilny. Wprowadzony we wszystkich państwach podległych Bonapartemu,
urządzał je na wzór francuski. Sam Kodeks jest do dziś "szkieletem" pod prawa większości
państw demokratycznych. Po tym, jak rewolucja zniszczyła feudalizm na francuskiej ziemi,
jej wojska – a potem wojska napoleońskie – pogrzebały go również w niemal całej Europie.
Gdy Francja poniosła ostateczną klęskę militarną, powstało reakcyjne Święte Przymierze,
obierające sobie za cel cofnięcie rewolucyjnego dzieła. Mimo wzmożonych starań cel ten nie
został zrealizowany. W XIX w. wybuchały coraz to nowe powstania mające na swoich
sztandarach idee rewolucji francuskiej. Walczył o nie ruch karbonariuszy, dekabrystów czy
Młodej Europy. Nawiązywano do niej w czasie "Przedwiośnia Ludów" (1830r.-1833r.),
Wiosny Ludów, Komuny Paryskiej i w ograniczonym stopniu także w czasie rewolucji
październikowej. Mimo, iż najczęściej te zrywy ludności kończyły się klęskami powstańców,
to stopniowo zmuszały monarchów i polityków do demokratyzacji. Dziś 14 lipca – data
zdobycia Bastylii w 1789 roku – jest świętem narodowym Francuzów. Barwami Francji są
barwy rewolucyjne – niebieski, biały i czerwony, jej hymnem jest "Marsylianka", a jej dewizą
– Wolność, Równość, Braterstwo.
Rewolucyjna rzeczywistość
Rewolucyjny terror
Na początku rewolucji – do drugiej połowy 1793 roku – rozlew krwi był spontanicznym
dziełem społeczeństwa. Ginęły wtedy przeważnie osoby, które były "filarami" ancien
regime'u. Na prowincji byli to np. księża i poborcy podatków, a w Paryżu urzędnicy
królewscy, choć często ginęli także po prostu "zbyt dobrze ubrani", czy "zbyt beztroscy".
Szybko politycy nauczyli się wykorzystywać złość sankiulotów i mordy zaczęły mieć coraz
częściej podłoże polityczne. W czasie rządów jakobińskich terror przybrał charakter
instytucjonalny. Masowo oskarżano o zdradę, szpiegostwo czy działania kontrrewolucyjne.
Więzienia były zapełnione, a gilotyny pracowały każdego dnia. Po termidoriańskim
przewrocie "Wielki Terror" zastąpiony został "białym terrorem". Każdego jakobina czekała
śmierć, więzienie bądź prześladowanie. W Tarascon we wrześniu 1794 roku, grupę
jakobinów po prostu strącono w przepaść. W trakcie rewolucji francuskiej, na podstawie
wyroków trybunałów, zgilotynowanych zostało ponad 50 tysięcy ludzi. Około 35 tysięcy
padło ofiarą samosądów ludowych.
Gilotyna – symbol rewolucyjnego terroru
Gilotyna – symbol rewolucyjnego terroru
Bezwzględnie tłumiono wszelkie kontrrewolucyjne rebelie. W zdobytym, zbuntowanym
Tulonie komisarze Augustin Robespierre i Antoine Salicetti wydali prawie 5 tysięcy wyroków
śmierci. Represje nie ominęły żadnego powstańca. Marsylia została ukarana za swoją rebelię
przemianowaniem na "Miasto Bezimienne". Bordeaux, gdzie komisarzem został późniejszy
termidorianin Jean Lambert Tallien, również początkowo spływało krwią. Wkrótce jednak
Tallien zakochał się w pewnej mieszczance i pod jej wpływem złagodził swe postępowanie.
Straszny był los zbuntowanego Lyonu. Wkrótce po jego zdobyciu Konwent podjął uchwałę o
całkowitym zburzeniu miasta i wysiedleniu mieszkańców. Zaprojektowano nawet pomnik,
który miał jedynie przypominać, iż kiedyś Lyon istniał. Republikańscy komisarze – Georges
Couthon i Jean Marie Collot d'Herbois – rozpoczęli stopniowe niszczenie zabudowań. Miały
miejsce liczne rozstrzelania, jednak dla władz w Paryżu było ich zbyt mało. Nowym
komisarzem został bezwzględny Joseph Fouché. Był on już doświadczony w pacyfikacji,
biorąc udział w tłumieniu powstania w Wandei. Pod jego rządami skazywano na śmierć
czasem po sto osób dziennie. Fouché nakazywał nawet kartaczować bezbronnych, zebranych
na placach więźniów. W czasie jakobińskich represji, zginęło prawie 10 tysięcy mieszkańców
Lyonu, a ćwierć miasta została wyburzona. Działania te przerwał termidoriański przewrót.
Równie krwawo stłumiono pierwsze rojalistyczne powstanie w departamencie Wandea.
Pacyfikację prowadziło zarówno wojsko, jak i Gwardia Narodowa. Republikański komisarz,
Jean Baptiste Carrier, często nakazywał mordowanie każdego napotkanego mieszkańca, a
żołnierze palili wszystkie chaty, niezależnie od tego czy ktoś znajdował się wewnątrz.
Wypalano również lasy i pola w departamencie. W czasie obydwóch powstań szuańskich,
zginęło prawie 200 tysięcy cywilów. Represje i egzekucje towarzyszyły również wszelkim
próbom dokonania przewrotów politycznych. Krwawił Paryż po nieudanym przewrocie 18
Fructidora (4 września 1797 roku) czy po demonstracji babuwistów z czerwca roku
poprzedniego. Podsumowując, zwalczanie kontrrewolucji w czasie rewolucji francuskiej,
przyniosło śmierć prawie 250 tysiącom ludzi.[6] Podobna liczba osób trafiła do więzień.
Stosunek do Kościoła
Kościół Rzymskokatolicki we Francji w przededniu rewolucji, był już tylko cieniem dawnej
świetności. Pod wpływem idei Oświecenia coraz mniej ludzi uczęszczało do kościołów i
utożsamiało się z jego instytucją. Zaczęło brakować także kadry – mało kto chciał zostać
księdzem w tak "chudych" dla duchowieństwa latach. Pustoszały klasztory, które później
posłużą klubom politycznym za siedziby. Rosła natomiast liczba członków lóż
wolnomularskich, które to prowadziły od dawna antyklerykalną działalność. Gdy Francję
nawiedzała nędza, z nienawiścią patrzono na zwyczajowy kościelny przepych i próżność
katolickich dostojników. Rewolucja miała znieść niemal zupełnie resztki katolickiego
Kościoła z francuskiej ziemi. Pierwszym aktem tego procesu były wydarzenia "Wielkiej
Trwogi". Z rąk chłopskich zginęło wtedy około tysiąca księży. Zostały spalone setki
klasztorów, plebanii, kościołów i należących do katolickich dostojników pałaców i
gospodarstw. Uwieńczeniem prawnym tych ruchów był dekret Konstytuanty z 5 sierpnia
1789 roku. Znosił on m.in. dziesięcinę, kapłańskie przywileje i chłopskie powinności
względem Kościoła. Duchowieństwo – podobnie jak szlachta – zostało opodatkowane. Gdy
Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela ustanowiła wolność wyznania, masowo porzucano
wiarę katolicką. 2 grudnia 1789 roku Konstytuanta wydała dekret sekularyzacyjny. Na jego
mocy państwo przejęło wszystkie posiadłości kościelne. W ramach rekompensaty, księża
otrzymywali odtąd pensje wypłacane przez rząd. Dekret ten był potężnym ciosem dla
Kościoła, który wraz z ziemią stracił swoją daleko posuniętą władzę. 13 lutego 1790 roku
Zgromadzenie Narodowe Konstytucyjne zlikwidowało wszystkie zakony i unieważniło śluby
zakonne.
27 listopada tego samego roku deputowani uchwalili tzw. ustawę cywilną o duchowieństwie.
Zobowiązywała ona wszystkich księży do złożenia przysięgi na przestrzeganie
obowiązujących we Francji praw. Tym, którzy odmówiliby takiej deklaracji, miano
unieważniać śluby kapłańskie. Wielu księży, nie chcąc pogodzić się z utratą swojej dawnej
pozycji, odmawiało złożenia przysięgi. Liczyli oni na interwencję z zagranicy. Jednak
Kościół katolicki nie cieszył się sympatią wśród oświeceniowych europejskich dworów.
Interweniował jedynie papież, potępiając 10 marca 1791 roku ustawę cywilną o
duchowieństwie. Zabronił on także biskupom odbierania ślubów kapłańskich nie
zaprzysiężonym księżom. Konstytuanta odpowiedziała zajęciem enklawy Państwa
Kościelnego w Awinionie. Ponieważ biskupi zwykle dochowywali papieskiego zakazu,
deputowani Legislatywy wydali 9 listopada prawo, które nakazywało identyfikację i
deportację wszystkich nie zaprzysiężonych księży. 26 sierpnia 1792 roku Legislatywa wydała
dekret, który wszystkich niepokornych księży miał wysłać do więzień. Część dumna szła za
kraty, część jednak łamała się i składała przysięgę. A składali ją na Konstytucję, która
ostatecznie dokonywała rozdziału Kościoła od państwa i czyniła z Francji państwo laickie.
Zgodnie z nią, m.in. państwo zaprzestało wypłacania pensji duchowieństwu. Około 300
uwięzionych księży zostało zabitych w Paryżu przez sankiulotów w czasie "mordów
wrześniowych". Kościół katolicki został zmarginalizowany i odsunięty od władzy, lecz
wkrótce pojawili się ludzie którzy dążyli do jego całkowitego rozbicia.
Kościół przekształcony w Świątynię Rozumu
Kościół przekształcony w Świątynię Rozumu
Byli nimi hebertyści. Główni antyklerykalni agitatorzy, Pierre Gaspard Chaumette i Jacques
René Hébert, będąc w zarządzie Komuny Paryża cieszyli się dużym poparciem mas
sankiulotów. Propagowali oni ateistyczny pogląd i nawoływali do zniszczenia Kościoła. W
tych postulatach wspierali ich "wściekli", którym przewodził ksiądz Jacques Roux.
Społeczeństwo nie pozostało głuche na ich wołanie. W październiku 1793 roku rozpoczęto w
całej Francji akcje niszczenia kościołów. Niszczono w nich wszelkie oznaki kultu – obrazy,
pomniki, rzeźby, relikwie. Ginęli także księża, często zmuszani przez hebertystów do
wyrzeczenia się wiary. Większość kościołów następnie zamknięto, cześć zamieniono na
Świątynie Rozumu. Tak stało się na przykład z paryskimi Notre-Dame i Temple. Odbywały
się tam huczne uroczystości "na cześć Rozumu", podczas których na ogołoconych ołtarzach
występowały półnagie kobiety – miały być alegorią rewolucyjnych cnót.
W listopadzie sankiuloci zniszczyli królewskie groby w Bazylice Saint Denis. Do Sekwany
wrzucone zostały m.in. szczątki Ludwika XIV. Wyjątkowo brutalne było postępowanie
hebertystów w Wandei. Tam większość mieszkańców była katolikami i to również w obronie
Kościoła wybuchło szuańskie powstanie. Chaumette i Fouché (dawniej katecheta) zaczęli
nawet zabijanie i prześladowanie nie tylko księży i ich sympatyków, ale także każdego, kto
deklarował się jako chrześcijanin. Do tej pory jakobini i dantoniści obawiali się
przeciwstawienia się hebertystom, z racji poparcia jakim cieszyli się wśród sankiulotów. Ale
teraz, wobec skali represji hebertystów, postanowili działać. Brutalna dechrystianizacyjna
działalność była głównym powodem rozbicia ugrupowania hebertystów.
Zakończyło się wtedy krwawe prześladowanie księży, a Robespierre zwrócił duchowieństwu
większość kościołów. Wkrótce wprowadził kult Najwyższej Istoty, który nie przywidywał
istnienia świątyń. 7 maja 1794 roku mówił w Konwencie:
[…] "Ambitni kapłani, nie oczekujcie zatem, iż będziemy pracować nad odtworzeniem
waszego imperium; tego rodzaju przedsięwzięcie byłoby nawet ponad nasze siły. Sami siebie
zabiliście, a do życia moralnego nie da się powrócić, podobnie jak do fizycznego istnienia."
[…] [7]
Kościół katolicki pozostawał zmarginalizowany, ale nie był prześladowany aż do roku 1797.
Wtedy to, w związku ze wsparciem udzielanym przez Kościół rojalistom, ponownie zaczęły
mieć miejsce szykany pod adresem duchownych, choć już nie tak brutalne jak dawniej.
Ostatecznie zakończył je dopiero Napoleon Bonaparte po objęciu władzy. Znormalizował on
stosunki z Kościołem, ale zawsze czuwał, by nie miał on żadnego wpływu na państwo i
władze. Podobny porządek wprowadził w podbitej przez siebie (a wcześniej przez wojska
republikańskie) części Europy. Podobnie jak kiedyś rewolucja, uwięził on papieża i
zlikwidował jego państwo. Laicyzm obowiązywał we Francji aż do restauracji Burbonów,
kiedy to wróciły przywileje Kościoła. Na francuską ziemię laickość zawitała ostatecznie
drogą referendalną prawie sto lat później i obowiązuje na niej do dzisiaj, nawet w formie
bardziej radykalnej niż w czasie rewolucji i I Cesarstwa.
Istota Najwyższa, czyli rewolucyjna duchowość
Aż do roku 1793 rewolucja nie wnosiła nic nowego w kwestię wyznania. Mimo ograniczenia
wpływów Kościoła utrzymywała się religia chrześcijańska, choć nie przywiązywano już do
religijności tak dużej wagi. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy duży wpływ na
sankiulotów uzyskali hebertyści. Stronnictwo to zwalczało nie tylko Kościół, ale także
wszelką religijność, zajmując postawę antyteistyczną. W wyniku ich działań ateistyczny kult
Rozumu systematycznie wypierał teizm z umysłów Francuzów. Kult Rozumu był obecny
głównie w miastach, na wsiach chrześcijaństwo trzymało się w miarę mocno. Podstawami tej
ideologii był ateizm (wśród bardziej umiarkowanej części hebertystów agnostycyzm),
racjonalizm i relatywizm, a ich źródłem twórczość Woltera i Diderota. Kultem otaczano
człowieka i naukę, nie uznawano żadnych dogmatów. Msze zastąpiono uroczystościami ku
czci Rozumu. Ustanowiono także Święto Rozumu. Robespierre uważał, iż we Francji jest
wielu chrześcijan, którzy nigdy nie zaakceptują działań i poglądów hebertystów. Sam był
deistą. Głównym motorem jego działań była obawa przed buntem i widoczną już
demoralizacją społeczeństwa francuskiego. W umysłach większości ludzi których
pozbawiano prostego religijnego systemu wartości szerzył się nihilizm, ponieważ nie byli oni
na ogół w stanie poznać skomplikowanych teorii filozoficznych i ideologicznych. Przemoc
hebertystów rodziła także przemoc w społeczeństwie. W związku z tym, Maximilien
Robespierre zaczął ostro atakować hebertystów z mównicy, co zakończyło się falą egzekucji.
Hébert i jego współpracownicy skończyli na gilotynie. Tym samym ateizm stracił swoich
największych "proroków". Mało tego, jako pogląd został potępiony przez jakobinów.
Święto Istoty Najwyższej
Święto Istoty Najwyższej
7 maja 1794 roku (18 floreala roku II) w Konwencie Narodowym Robespierre wygłosił
przemówienie, w którym przedłożył projekt dekretu o wprowadzeniu kultu Najwyższej Istoty.
Ideologia ta, którą powinno się już nazywać wyznaniem, miała jednak charakter bliżej
niesprecyzowany. Podstawą nowej wiary były poglądy zawarte w twórczości Jeana Jacques'a
Rousseau, wiernie wyznawane przez samego Robespierre'a. Zakładały one istnienie
nadrzędnej siły sterującej – bądź tylko się przyglądającej, nie interweniującej w życie ludzi –
w postaci Istoty Najwyższej. Uznawały nieśmiertelność duszy i znaczenie uczuć obok
rozumu. Najważniejszymi wartościami zostały moralność i wartości z głównej dewizy
rewolucji – wolność, równość, braterstwo. Przedmiotami kultu były Natura, Rozum,
Wolność, Prawda i Ludzkość.
Przyjęty przez Konwent dekret zakładał nauczanie o Najwyższej Istocie dzieci od 5 roku
życia, a także ustanowienie szeregu świąt o charakterze religijnym, w tym wielkiego Święta
Istoty Najwyższej. Warto zacytować tutaj samego Robespierre'a.
[…] "Czyż idea jego nicości tchnie weń uczucia czystsze i wznioślejsze niż idea jego
nieśmiertelności? Czyż tchnie weń więcej szacunku dla bliźnich i dla siebie samego, więcej
oddania dla ojczyzny, więcej śmiałości do sprzeciwiania się tyranii, więcej wzgardy wobec
śmierci lub wobec lubieżności?" […] "Fanatycy, niczego od nas nie oczekujcie. Wezwać
ludzi do czystego kultu dla Najwyższej Istoty oznacza zadanie śmiertelnego ciosu
fanatyzmowi. Wszelkie fikcje znikają przed Prawdą, wszelkie zaś szaleństwa upadają przed
Rozumem." […] "Prawdziwym kapłanem Najwyższej Istoty jest Natura, jej świątynią świat,
jej kultem cnota, jej świętami – radość wielkiego ludu." […] "Dasz swoje święte imię
jednemu z naszych najpiękniejszych świąt, o Ty, córo Natury, matko szczęścia i chwały, Ty,
jedyna pełnoprawna pani świata, zdetronizowana przez zbrodnię, Ty, której lud francuski
zwrócił imperium i która dajesz mu w zamian ojczyznę i obyczaje, o prześwietna Wolności!
Podzielisz nasze ofiary ze swą nieśmiertelną towarzyszką, słodką i świętą Równością.
Święcić będziemy Ludzkość, Ludzkość upodloną i zdeptaną przez wrogów Republiki
Francuskiej." […] [8]
Dopiero Napoleon, wkrótce po przejęciu władzy, położył kres państwowemu nauczaniu o
Najwyższej Istocie. Pozwolił on Kościołowi rozwijać się w ramach swojej instytucji, co
przyczyniło się do stopniowego zanikania kultu Istoty Najwyższej. Pomimo różnych
koncepcji w czasie całej rewolucji francuskiej panowała wolność wyznania. Mimo iż pewne
grupy tę wolność zakłócały, to rząd rewolucyjny stał na jej straży. Wolność wyznania została
przyjęta potem przez wszystkie demokratyczne państwa świata i jest w nich obecna także
dziś.
Nauka
Siedziba zarządu Instytutu Francuskiego
Siedziba zarządu Instytutu Francuskiego
Pod koniec XVIII wieku pęd ludzkości do wiedzy był silny jak nigdy dotąd. Było to
niewątpliwie zasługą idei Oświecenia, które głosiło racjonalizm. Francja i Wielka Brytania
przodowały w dziedzinie nauki. Na początku 1795 roku, uchwałą Konwentu, założone zostało
narodowe towarzystwo naukowe pod nazwą Instytutu Francuskiego. Grupował on stare
uczelnie: Akademię Francuską, Akademię Tekstów i Literatury, Akademię Nauk, Akademię
Malarstwa i Rzeźby, Akademię Muzyczną i Akademię Architektury, a także nowo powstałą,
Akademię Nauk Moralnych i Politycznych. Wcześniej, bo w roku 1794, dekretem Konwentu
utworzone zostały samodzielne uczelnie – Politechnika (École Polytechnique) i École
normale supérieure. Działało także Kolegium Francuskie (Collége de France) i Narodowa
Szkoła Inżynierii Lądowej (École nationale des ponts et chaussees).
Wkrótce po wprowadzeniu ustroju republikańskiego zamknięto, Kolegium Królewskie
(Collége Royal Henri Le Grand). Pod koniec roku 1798 generał Bonaparte założył w Kairze
Instytut Egipski. Jego zadaniem było zbadanie i poznanie zdobytego Egiptu. W Instytucie
działały takie wybitne osobistości jak fizyk Gaspard Monge, biolog Étienne Geoffroy SaintHilaire, archeolog Dominique Vivant Denon, matematyk-historyk Jean Baptiste Fourier
(mianowany przez Bonapartego gubernatorem Dolnego Egiptu) i chemik Claude Louis
Berthollet. Instytut Egipski działał aż do zdobycia Kairu przez Brytyjczyków, co miało
miejsce w lutym 1801 roku. Jednak jego dokonania okazały się ponadczasowe. Dzieckiem
rewolucji jest również muzeum w Luwrze. Władze rewolucyjne wspierały finansowo
przedsięwzięcia wynalazcy Claude'a Chappe. W roku 1791 skonstruował on pierwszy telegraf
sygnałowy optyczny. W roku 1794 powstała pierwsza linia przekazowa łącząca Paryż z Lille.
Nowy wynalazek z powodzeniem wykorzystywano dla celów wojskowych.
Republikańskie władze otaczały mecenatem braci Montgolfier – Josepha Michela i Jacques'a
Étienne'a. Społeczeństwo francuskie przeżywało wielką fascynację aerostatami, jak wówczas
nazywano balony. W 1793 roku Konwent zlecił Mongemu i chemikowi Jeanowi Bernardowi
de Morveau opracowanie projektu, umożliwiającego wykorzystywanie balonów do celów
wojskowych. Armia francuska wykorzystywała balony aż do roku 1799, kiedy to razem z
Dyrektoriatem, niemal zanikło zainteresowanie tym wynalazkiem. Republika wspierała prace
fizyka Jacques'a Alexandre'a Charlesa i wielkimi honorami otaczała żeglarza-odkrywcę
Louisa Antoine'a de Bougainville'a.
Zaraz po wybuchu rewolucji, w obawie o własne bezpieczeństwo, z Paryża na prowincję
uciekł fizyk Charles Augustin de Coulomb. Nowatorski filozof i matematyk Jean Antoine de
Condorcet, jako deputowany "Żyrondy", został oskarżony o zdradę i stanął przed Trybunałem
Rewolucyjnym. Jego sytuację dodatkowo pogarszał fakt, iż jego żona Sophie była jeszcze
niedawno działaczką feministycznej organizacji zgilotynowanej Olympe de Gouges.
Condorcet został uznany – po bardzo długim procesie – za winnego i 29 marca 1794 roku
popełnił samobójstwo w oczekiwaniu na egzekucję.
Praca w administracji, a tym bardziej w polityce, była niebezpiecznym zajęciem w czasach
rewolucji. Fizyk i chemik Antoine Lavoisier, który dla rządu opracowywał system miar
mający zapewnić uniformizację wag w całej Francji, został, jako jeden z 28 francuskich
poborców podatkowych, okrzyknięty przez rewolucjonistów zdrajcą i zgilotynowany w
Paryżu w roku 1794. Prośbę o ułaskawienie oddalono z komentarzem: "Republika Francuska
nie potrzebuje uczonych".
Dnia 30 maja 1793 roku Konwent Narodowy ustanowił w całym kraju powszechne,
obowiązkowe i bezpłatne nauczanie początkowe. Obejmowało ono wszystkie dzieci od 6 roku
życia, a nauka trwała 8 lat. Nad szkolnictwem początkowym zarząd sprawował, specjalnie
powołany, Komitet Edukacji (Comité de l'instruction). 1 sierpnia tego samego roku Konwent
wydał dekret wprowadzający nowy, metryczny system miar i wag, który do dziś obowiązuje
w wielu państwach. W ten sposób chciano uprościć i zunifikować kwestię pomiarów. Tym
niemniej ruch ten nosił w sobie także znamiona wszechobecnej chęci odcięcia się od
przeszłości.
Sztuka
Śmierć Marata – Jacques Louis David
Śmierć Marata – Jacques Louis David
W sztuce dominował wówczas neoklasycyzm, nawiązujący do starożytnej Grecji i Rzymu.
Oficjalnym malarzem Republiki był Jacques Louis David. Działał on jako deputowany
Konwentu z ramienia klubu jakobinów. Głosował za straceniem króla, a wkrótce stał się
przyjacielem Maximiliena Robespierre'a. Onże otaczał Davida mecenatem i gloryfikował jego
twórczość. Termidoriański przewrót wpędził go do więzienia, z którego wyszedł w połowie
1795 roku. Korzystając z poparcia Dyrektoriatu, założył własną malarską szkołę, gdzie uczył
m.in. Antoine'a Jeana Grosa i Jeana Auguste'a Ingresa. Później czekała Davida wielka kariera
na dworze Napoleona. Po przewrocie 9 thermidora pałeczkę pierwszeństwa w dziedzinie
malarstwa przejął François André Vincent. Wielkim mecenasem sztuki był Bonaparte, który
w zdobytym Mediolanie otaczał opieką m.in. włoskiego portrecistę Andrea Appianiego.
Rewolucja francuska ostatecznie umieściła na piedestale neoklasycyzm, kosztem rokoka.
Wybitny przedstawiciel tego stylu, Jean Honoré Fragonard, stracił swą popularność, a
niewielu chciało kupować jego obrazy bądź wspierać jego twórczość. Rokoko kojarzyło się
rewolucjonistom z okresem ancien regime'u i dlatego nie było dla niego miejsca w nowej
Francji. Kłopoty czekały malarzy dawniej portretujących arystokratów. Słynna portrecistka
Marii Antoniny, Élisabeth Vigée-Lebrun, z powodu szykan uciekła za granicę. Adélaïde
Labilne-Guiard dostąpiła zaszczytu portretowania deputowanych Konwentu, ale wcześniej
musiała zniszczyć obrazy przedstawiające arystokrację, co w praktyce oznaczało zniszczenie
niemal wszystkich jej prac. Oficjalnym rzeźbiarzem Republiki był Pierre Cartellier. Pracował
on m.in. w paryskim Panteonie i szeregu Świątyń Rozumu. Prowadził swoją szkołę
rzeźbiarską. Jego rywalem w branży był Jean Baptiste Stouf, pochodzący z rodziny o długich
rzeźbiarskich tradycjach. Obydwaj najczęściej pracowali przy ozdabianiu budynków. A ich
powstawanie nadzorował naczelny architekt Paryża, Pierre François Fontaine. Stolica w
okresie rządów Dyrektoriatu rozrastała się bardzo szybko. Fontaine ze swoimi
współpracownikami – Charles'em Percierem i Jeanem Chalgrinem – zapoczątkuje później styl
empire'u w architekturze.
Literatura
Masowo czytano dzieła Rousseau, Monteskiusza, Woltera, Fénelona i Diderota. Szczególną
popularnością cieszył się Rousseau, a fragmenty jego dzieł często znano na pamięć. W ten
sposób społeczeństwo chłonęło postępowe poglądy filozoficzne. Ówczesnym "pierwszym"
pisarzem Francji był Jacques Bernardin de Saint-Pierre. Jako iż mocno popierał rewolucyjne
zmiany, cieszył się wielką popularnością wśród Francuzów i poparciem władz. Uznaniem
(szczególnie wśród sankiulotów) odznaczał się także, uwolniony pamiętnego 14 lipca,
więzień Bastylii – Donatien Alphonse de Sade. Jego antyklerykalna twórczość miała duży
wpływ na przebieg rewolucji. "Swojego" pisarza miał także w Mediolanie generał Bonaparte,
a był nim Ugo Foscolo. Inny znany pisarz, Jean François de La Harpe, pozostawał
umiarkowany w pochwałach jak i krytyce wobec rewolucji, czemu zawdzięczał to, iż mógł
spokojnie tworzyć. Takiego spokoju nie miał François René de Chateaubriand, wróg
republikańskiego ustroju. W październiku 1792 roku uciekł on do Londynu i tam dalej
walczył piórem jak tylko mógł z rewolucją. W tym samym czasie, również do Londynu,
uciekła córka słynnego bankiera Jacques'a Neckera – pisarka Anne Louise Germaine de Staël.
Początkowo była aktywną agitatorką rewolucyjnej sprawy, a zdanie zmieniła będąc
świadkiem "mordów wrześniowych".
Rewolucjoniści interesowali się również poezją. "Góra" miała swojego wielkiego zwolennika
w osobie Ponce'a Denisa Écoucharda Lebruna. Był on poetą o radykalnych poglądach
rewolucyjnych, a jego twórczość przepełniona była patosem. Po termidoriańskim przewrocie
stracił on popularność, a jego miejsce zajął Marie Joseph Chénier. Był on młodszym bratem
innego poety, André Chéniera. Jako deputowany Konwentu, nie zrobił nic by uratować brata,
stąd często nazywano go "Kainem". Wielką popularność przyniosło mu napisanie słów do
słynnej rewolucyjnej pieśni – Le Chant du Départ. Protekcję Bonapartego uzyskał wybitny
włoski poeta Giuseppe Parini. Mecenatem cieszył się także Louis Marcelin de Fontanes,
jednak został w roku 1798 niespodziewanie wygnany przez Dyrektoriat. Szczególnym echem
odbił się jego wiersz potępiający pacyfikację Lyonu, którego był mieszkańcem. Zaraz po
objęciu rządów przez Konwent wygnany został za swoją rojalistyczną twórczość Jacques
Delille.
Francja miała także poetę, który zapoczątkował w poezji romantyzm – André Chéniera.
Jednak był on przeciwnikiem radykalnych zmian rewolucyjnych, a szczególnie sprzeciwiał
się wpływom mas sankiulotów. Wydał na siebie wyrok pisząc odę na cześć Charlotte Corday
– zabójczyni Marata. W ostatnim okresie "Wielkiego Terroru", 25 lipca 1794 roku, został on
zgilotynowany.
Paryski Panteon
Paryski Panteon
Muzyka
W dobie rewolucji powstała ogromna ilość pieśni rewolucyjnych, śpiewanych głównie przez
sankiulotów. Najczęściej były to nowe teksty dodawane do znanych melodii, z których można
odtworzyć całą historię rewolucji. W pierwszych pięciu latach powstawało nawet do 700
pieśni rocznie, potem pewna stabilizacja sytuacji politycznej wywołała spadek ich ilości.[9]
Spośród nich największą popularność zdobyło pięć – La Carmagnole (Karmaniola), Ah! Ça
Ira!, La Marseillaise (Marsylianka), Le Chant du Départ (Pieśń Wymarszu) i Mort de Louis
Capet. Dwie z nich zostały hymnami Francji, a jedna pozostaje nim do dziś.
Na potrzeby ceremoniałów rewolucyjnych powstał hymn. Utwory takie, komponowane
zawsze na określone uroczystości, były proste i patetyczne. wykonywały je ogromne chóry,
którym towarzyszyły orkiestry wojskowe z bębnami i przeogromną obsadą instrumentów
dętych, nawet do 900 instrumentów. Od 1789 roku podczas uroczystości grał zespół Gwardii
Narodowej. W 1790 Zgromadzenie Narodowe powołało Narodowy Instytut Muzyki, aby
kształcić w nim muzyków potrzebnych dla tego zespołu. Szkoła rozrastała się i w 1795 roku
otwarto w Paryżu konserwatorium, pierwszą taką świecką szkołę muzyczną w Europie.
Najwięcej było w nim klas instrumentów dętych.
Ze szczególną pompą chowano osoby zasłużone dla rewolucji. Pierwszy taki uroczysty
pogrzeb urządzono hrabiemu Mirabeau. Kondukt kroczył do Panteonu przy dźwiękach
Marsza żałobnego, który na tę okazję napisał François-Joseph Gossec.
W tym czasie najważniejszym kompozytorem był Étienne Nicolas Méhul. Tworzył on
głównie opery i symfonie. Był też autorem muzyki do wspomnianej pieśni, Le Chant du
Départ. Jego konkurentem był dyrektor Opery Paryskiej, operowy kompozytor Henri Montan
Berton. Skomponował on muzykę do jednej z rewolucyjnych pieśni – Hymne du 21 janvier –
sławiącej egzekucję króla. Dyrektoriat był mecenasem dla włoskiego kompozytora Luigi
Cherubiniego. Cherubini pracował w Paryżu, gdzie skomponował m.in. pieśń żałobną na
cześć generała Hoche'a – Hymne funebre sur la mort du Géneral Hoche.
Neoklasycyzm
Kultura ówczesnej Francji kształtowała się w oparciu o wzorce antyczne. Gloryfikowano
spartańską odwagę, ateńskie zgromadzenia i rzymski republikański model państwowy.
Starożytność klasyczna była bardzo dobrze znana dużej części francuskiego społeczeństwa i
stała się obiektem fascynacji. François Babeuf przybrał sobie za imię rzymski cognomen
Gracchus, a Jean Baptiste Cloots greckie imię Anacharsis. Rewolucja francuska zrodziła
nieograniczoną politykę. Konwent, niczym rzymski Senat, stał się widownią popisów
oratorskich i polemik światopoglądowych. Przemawiali tacy zdolni mówcy jak Georges
Danton, Camille Desmoulins, Pierre Vergniaud czy Antoine Louis Saint-Just. Drukowano
mnóstwo odezw, manifestów, broszur czy zwykłych paszkwili. Rozrastała się do wielkich
rozmiarów prasa. Większość czołowych polityków w okresie działalności Konwentu
prowadziła własną gazetę. Zwycięskie walki wojsk republikańskich spowodowały, iż
francuska kultura stała się na świecie jeszcze bardziej wpływowa. W czasach Pierwszego
Cesarstwa miała osiągnąć swoje apogeum popularności.
Armia
Armia w przeddzień wybuchu rewolucji
Zobacz więcej w osobnym artykule: Armia Francji w XVIII wieku.
Chorąży Pułku Szampanii
Chorąży Pułku Szampanii
Rewolucja nie ominęła struktur armii. W przeddzień jej wybuchu armia francuska liczyła 170
tysięcy żołnierzy i oficerów, zajmując pod tym względem czwarte miejsce w Europie, po
siłach zbrojnych Rosji, Austrii i Prus. Elitę wojskową stanowił Dom Królewski (la Maison du
Roi) liczący około 7 tysięcy żołnierzy, podzielonych na 4 pułki. Wojska liniowe (les troupes
reglés) liczyły 102 pułki piechoty i 61 pułków kawalerii. Każdy regiment pieszy składał się z
dwóch batalionów. Istniało także 12 samodzielnych batalionów strzelców pieszych i 6 pułków
piechoty kolonialnej. Łącznie piechota liczyła 113 tysięcy żołnierzy. Kawalerię tworzyło 18
pułków dragońskich, 6 huzarskich i 12 szaserskich. Łącznie kawaleria liczyła 32 tysiące
żołnierzy. Do tego dochodzili żołnierze z Królewskiego Korpusu Wojsk Inżynieryjnych,
żandarmi i służby pomocnicze. Na czas wojny miano do dyspozycji także około 80 tysięcy
milicjantów. Artyleria tworzyła pułk piechoty i formalnie nie stanowiła odrębnego rodzaju
broni. Rekrutacja do armii królewskiej odbywała się poprzez ochotniczy zaciąg. Gdy upadł
królewski autorytet, a rewolucja wisiała już w powietrzu, armii zaczęło brakować ludzi.
Wtedy też zaciąg przestał być dobrowolny. Dowódcy wysyłali ekipy rekrutacyjne, które
często siłą zmuszały do podpisania angażu. Coraz częściej w szeregi wojska trafiali
więźniowie, awanturnicy i włóczędzy. Służba trwała 4 lata w piechocie, a 8 lat w kawalerii.
Kadrę oficerską zapewniała Szkoła Wojskowa (École Militaire).
Stopnie oficerskie zarezerwowane były dla szlachty. Przedstawiciel stanu trzeciego mógł
najwyżej osiągnąć stopień kaprala. Dalej nie miał dostępu. Nawet gdy posiadł umiejętności i
wykazywał się odwagą. Zamożni dowódcy odznaczali się na ogół dużą wiedzą teoretyczną,
podróżując w celach wojskowych do Prus, czy tworząc oficerskie kółka edukacyjne. Gorzej
było z kompetencją oficerów niższych stopni. Armia francuska nie walczyła w żadnej wojnie
od roku 1763. Wyjątkiem było 8 pułków piechoty wysłanych za Atlantyk w czasie wojny o
amerykańską niepodległość. Jedyną okazją gdzie żołnierze mogli się wykazać, były parady
wojskowe, często organizowane dla ambasadorów i arystokracji. Dyscyplinę utrzymywano za
pomocą chłosty czy karceru. Kryzys finansowy państwa francuskiego dotknął również armię.
czasem nie starczało pieniędzy nawet na wyżywienie.
Piechurzy uzbrojeni byli w karabin wzór 1777, dysponując także nakładkowym bagnetem.
Uzbrojenie kawalerzysty stanowiła szabla bądź pałasz. Dragoni i szaserzy dysponowali
również karabinkiem wzór 1786, a huzarzy pistoletem. Oficerowie uzbrojeni byli najczęściej
w szpadę i parę pistoletów. Od roku 1786 piechota liniowa nosiła białe mundury i dwurożne
kapelusze z czarnego filcu. Strzelcy piesi przywdziali mundury zielone, a żołnierze Domu
Królewskiego zatrzymali błękitne mundury i trójgraniaste kapelusze. Żołnierze pułków
szwajcarskich byli odziani w mundury czerwone, a żołnierze pułków niemieckich w
granatowe. Dragoni nosili mundury zielone (spodnie białe), szaserzy błękitne, a huzarzy białe
(spodnie błękitne). Każdy żołnierz był zobowiązany nosić przyczepioną do kapelusza białą
kokardę – symbol Burbonów.
Armia rewolucyjna
Republikański generał, oficer piechoty lekkiej i szeregowiec piechoty liniowej
Republikański generał, oficer piechoty lekkiej i szeregowiec piechoty liniowej
W armii było wielu oficerów – a tym bardziej żołnierzy – popierających rewolucyjną sprawę i
z nią się utożsamiających. Wkrótce powstała przeciwwaga dla królewskiej armii – Gwardia
Narodowa. Masowo dezerterowano z wojska i wstępowano do Gwardii, będącej bastionem
rewolucji. Tam oficerem mógł zostać każdy i każdemu ten stopień mógł być odebrany.
Dekretem z 4 sierpnia 1789 roku Konstytuanta zniosła m.in. monopol szlachty na szlify
oficerskie i – wzorem Gwardii – kary cielesne. Odtąd o awansie miały decydować
rzeczywiste żołnierskie atuty. Spowodowało to zdecydowany wzrost entuzjazmu i motywacji
wśród żołnierzy, który to będzie zbawienny, gdy Francji przyjdzie toczyć wojnę. Armia
zmieniała się z armii będącej własnością monarchy, w armię narodowo-obywatelską. Jednak
zmiany te były stopniowe i póki co egalitaryzm był dużo silniejszy w szeregach Gwardii. 27
maja 1790 roku Konstytuanta zastąpiła białe kokardy, rewolucyjnymi trójkolorowymi. Wielka
reforma armii dokonała się 1 stycznia 1791 roku. Dawne nazwy pułków – w przypadku
piechoty biorące swe źródło od regionów geograficznych i historycznych kampanii, a w
przypadku kawalerii od nazwisk aktualnych właścicieli regimentów – zostały zastąpione
numeracją. Pułków piechoty było 102, a pułków kawalerii teraz już 83. Regimentom jazdy
nadawano kolejne numery w ramach jej poszczególnych rodzajów. I tak było 20 pułków
dragonów, 23 szaserów, 11 huzarów i 29 pułków ciężkiej kawalerii, będących nowym
rodzajem. Żołnierze tych regimentów nosili granatowe mundury (białe spodnie) i byli
wyposażeni w pałasze. 4 marca 1791 roku zlikwidowano prowincjonalną milicję, a jej
zadanie wspomagania armii na czas wojny przejęła Gwardia Narodowa. 1 kwietnia bataliony
strzelców pieszych przemianowano na piechotę lekką. Im też odebrano nazwy i nadano
numery. 28 sierpnia z oddziałów Gwardii Narodowej utworzono trzy pułki piechoty.
Nieudana królewska ucieczka spowodowała zmasowaną dezercję rojalistycznych oficerów, a
następnie ich migrację za granicę. Również zdarzały się przypadki, iż żołnierze szli za
przykładem swych dowódców, a najczęstsze były w kawalerii, która zawsze była uważana za
formację szlachecką. Do Niderlandów wymknęły się, a potem przeszły na stronę wroga – 15
pułk ciężkiej kawalerii i 4 pułk huzarów. W okresie od czerwca do grudnia 1791 roku za
granicę uciekło ponad 6 tysięcy oficerów. Wkrótce wydano prawo, które mówiło, iż dowódcą
w wojsku może zostać tylko osoba, która pełniła już taką funkcję w Gwardii Narodowej.
Przygotowując się do wojny król, 14 grudnia 1791 roku, wydał historyczny dekret.
Ustanawiał on, jako pierwszy w dziejach, związki armijne. Zostały nimi Armia Północy
marszałka Rochambeau, Armia Centrum generała La Fayette'a i Armia Renu marszałka
Lucknera. Przed wybuchem wojny powstała jeszcze Armia Południa, oddana pod komendę
generała Montesquiou-Fézensac'a. Powodem tej organizacji była chęć usprawnienia
dowodzenia, ale jak się okazało w czasie wojny, jednostki nadal były zbyt wielkie by móc
nimi sprawnie dowodzić. Powstawały więc nowe armie. We wrześniu 1792 roku działało 8
związków armijnych, w październiku 1793r. było ich 13, w kwietniu 1794r. 11, w
październiku 1795r. 9, w listopadzie 1796r. 6, w październiku 1797r. 3, w marcu 1799r. 4, a
w marcu 1800r. 6. Często miały tutaj miejsce modyfikacje, a spowodowane były one głównie
zmianą sytuacji na frontach.
Generał Jourdan na czele żołnierzy – kampania 1794 roku
Generał Jourdan na czele żołnierzy – kampania 1794 roku
26 czerwca 1792 roku numery (106-111) przyznano pułkom kolonialnym. We wrześniu i
październiku zlikwidowano pułki szwajcarskie (63,64,65,66,69,76,86,95,97,100), chcąc
pozbyć się wiernych na ogół królowi oddziałów i znacjonalizować armię. Zlikwidowano
również Dom Królewski i belgijski pułk 101-szy. Wobec stosunkowo małej liczebności armii
francuskiej, z Gwardii Narodowej formowano bataliony, które następnie walczyły u boku
wojska na froncie. Powoli zaczęły zanikać psychologiczne różnice między "niebieskimi"
(Gwardia) a "białymi" (armia). W kwietniu 1792 roku armia francuska liczyła już tylko 140
tysięcy żołnierzy, co było spowodowane odpływem rekruta w szeregi Gwardii, a także
dezercją i emigracją. Do pomocy mieli 169 batalionów gwardzistów, które łącznie liczyły
około 85 tysięcy ludzi. Przystąpili oni do walki z 170 tysiącami zdyscyplinowanych i świetnie
wyszkolonych żołnierzy pruskich i austriackich. Naprzeciwko Francuzom stała także 40tysięczna zawodowa armia sardyńska. To przesądziło o klęsce przyszłych koalicjantów w
roku 1792. Bitwa pod Valmy pokazał, że armia rewolucyjna potrafiła stawić czoła armii
zawodowej starego typu.
Mimo zwycięskiej kampanii, generalicja nie była zadowolona z postawy żołnierzy i
gwardzistów. Dlatego też 21 lutego 1793 roku Konwent wydał tzw. dekret o amalgamacie. Na
jego mocy łączono piesze bataliony wojskowe z batalionami Gwardii Narodowej, tworząc w
ten sposób półbrygady. Jedną półbrygadę tworzył jeden batalion piechoty i dwa bataliony
gwardzistów. Taką strukturę miała półbrygada piechoty liniowej, a powstało ich 198. Istniały
także półbrygady piechoty lekkiej, formowane z jednego batalionu piechoty lekkiej i dwóch
batalionów Gwardii. Takich półbrygad powstało 15. W piechocie zlikwidiwano nazwy
pułków, a wprowadzono ich numerację. Marginalizowanej kawalerii amalgamat nie dotyczył.
Dnia 24 lutego Konwent wydał dekret o poborze 300 tysięcy rekrutów. Zaciąg miał być
ochotniczy, a mogli w nim wziąć udział wszyscy mężczyźni między 18 a 40 rokiem życia.
Rekrutacja szła sprawnie, a rewolucyjna sprawa znajdowała mnóstwo obrońców. Jednak nie
wszędzie obecny był entuzjazm militarystyczny. W Wandei, Maine-et-Loire czy Bretanii
ochotników było bardzo mało, toteż władze zastosowały przymus, który stał się jedną z
przyczyn szuańskiego powstania. Pobór "300 tysięcy" zmienił w dużej mierze skład socjalny
armii. O ile stara armia królewska była mieszana, o tyle gwardziści byli niemal wyłącznie
mieszczanami. Teraz przyszli do wojska głównie chłopi, stanowiący zazwyczaj dobry
materiał żołnierski. Ich napływ spowodował także, iż armia zaczęła reprezentować cały naród
i cały naród mógł się z nią utożsamiać.
26 lutego 1793 roku wprowadzono jednolite umundurowanie dla całej piechoty. Nowy
mundur składał się z ciemnoniebieskiego surduta ze szkarłatnym kołnierzem i szerokich
białych spodni – obcisłe utożsamiano ze szlachtą. Piechota lekka nosiła spodnie również
niebieskie. Jako przepisowe nakrycie głowy wprowadzono skórzany hełm z futrzanym
okryciem i metalowymi okuciami. Miało on rzekomo nawiązywać do antycznej tradycji.
Hełm nie był jednak popularny, a żołnierze bardzo często wyrzucali go do rzek i sami
zaopatrywali się w tradycyjne dwurożne kapelusze filcowe. Mimo to, hełm został wycofany
dopiero przez Napoleona w 1801 roku. Buty rekwirowano cywilom i przekazywano do
jednostek wojskowych. Takie umundurowanie piechurów obowiązywało (z małymi
modyfikacjami) przez cały okres Republiki, zmienione dopiero w 1806 roku. Według dekretu
z 26 lutego zmieniło się także umundurowanie kawalerzystów. Pułki ciężkiej kawalerii i
dragonów zachowały swe barwy. Szaserzy otrzymali mundury zielone, a huzarzy granatowe.
Obydwie formacje otrzymały także czaka, jako nakrycia głowy. Bitwa pod Neerwinden i
postępujące po niej kolejne klęski armii francuskiej stworzyły poważne zagrożenie dla
Francji. Zdrada generała Dumourieza i kapitulacja garnizonu Moguncji sprawiły, iż zaczęto
dogłębnie oczyszczać armię z arystokratów, którym nie ufano. Na gilotynie zginęli wtedy
m.in. generałowie Custine, Biron i Houchard. Starych szlacheckich dowódców zastąpiono
młodymi, zdolnymi entuzjastami rewolucji. To z ich szeregów wywodzili się późniejsi
wybitni napoleońscy oficerowie.
Wobec niepowodzeń wojennych, 23 sierpnia 1793 roku Konwent zarządził pospolite ruszenie
(Levée en masse). Do walki zgłosiło się aż ponad 500 tysięcy ochotników. Większość wśród
nich stanowili chłopi, choć był też spory procent mieszczan-sankiulotów. Odzienie i
uzbrojenie leżało w gestii samych ochotników, toteż wyglądali oni bardzo różnorodnie.
Najczęściej byli uzbrojeni we włócznię, szablę bądź widły. Wielu z nich nosiło tradycyjne
czapki frygijskie, szerokie spodnie, kamizelki i drewniane trepy. Była to masa bez
jakiegokolwiek przeszkolenia i bojowego doświadczenia. Sankiuloci (tak myląco nazywano
ich wszystkich) rekompensowali to niezwykłą odwagą i rewolucyjnym entuzjazmem. Nie
weszli oni póki co w skład armii, która w kwietniu 1793 roku liczyła 200 tysięcy ludzi, a już
w grudniu tego samego roku 630 tysięcy, co głównie było efektem zaciągu "300 tysięcy". Pod
koniec roku działało 211 półbrygad liniowych i 32 półbrygady lekkie. Amalgamat został
całkowicie wprowadzony w życie dopiero w roku 1796. Do tego momentu występowały w
piechocie zarówno półbrygady, jak i pułki. Zwycięstwa Francji zaczęły się we wrześniu 1793
roku. Wchodząc w życie amalgamat sprawiał, iż dawni gwardziści uczyli się dyscypliny i
organizacji od dawnych "białych", a ci uczyli się od dawnych "niebieskich" egalitaryzmu i
poświęcenia dla rewolucyjnej sprawy.
generał Lazare Carnot – "organizator zwycięstwa"
generał Lazare Carnot – "organizator zwycięstwa"
Taka armia, jaką posiadała Francja, wymagała opracowania nowej taktyki. Niemożliwe było
realizowanie dotychczasowych założeń szkoły fryderycjańskiej, gdy miało się w szeregach
nie przeszkolonych żołnierzy. Nawet włączeni do armii gwardziści nie byliby w stanie
sukcesywnie stosować szyku linearnego i dokonywać w nim wymyślnych manewrów.
Przeszkolenie natomiast tak wielkiej liczby ludzi było niewykonalne, tym bardziej w
ogarniętej rewolucją Francji. Nową taktykę opracował i pierwszy raz zastosował w bitwie pod
Wattignies generał Lazare Carnot. Zakładała ona nacieranie na wroga w szyku kolumny,
dzięki czemu natarcia mogły być prowadzone w biegu. Regularni piechurzy, najczęściej tuż
przed szeregami wroga tworzyli linię, bądź tyralierę. Uzbrojeni wyłącznie w broń białą
sankiuloci nie musieli w ogóle stosować szyku tyraliery. Tę nowatorską taktykę generała
Carnota do perfekcji doprowadził potem Napoleon Bonaparte. Po zwycięstwie pod Wattignies
Carnot wszedł w skład Komitetu Ocalenia Publicznego. Pełnił w nim funkcję głównego
organizatora armii i wkrótce był nazywany "organizatorem zwycięstwa". Pełnił swą rolę
później także jako jeden z dyrektorów, aż do udaremnionego zamachu 18 Fructidora. Carnot
w 1794 roku wprowadził kolejną innowację. Utworzył związki operacyjne pod nazwą
brygady i dywizji. Brygady grupowały dwie półbrygady, a dywizje dwie brygady. Taki
podział znacznie usprawnił dowodzenie i manewry na polu bitwy.
Po zwycięstwie pod Fleurus większość sankiulotów wstąpiła do armii. Władze i generalicja
uzyskały zaufanych i już doświadczonych żołnierzy. W wyniku tego zaciągu armia francuska
liczyła we wrześniu 1794 roku aż 1 milion 110 tysięcy żołnierzy, mając naprzeciwko siebie
siły wrogiej koalicji liczące niespełna 500 tysięcy żołnierzy. Siły zbrojne Francji przybrały
oszałamiające rozmiary, niespotykane dotąd w historii.
Po termidoriańskim przewrocie armia ukształtowana przez jakobinów przestała być dumą
Francji. Władza coraz mniej o nią dbała i często nie wysyłano nawet potrzebnej żywności.
Żołnierze chodzili obdarci i nierzadko boso. Byli zmuszeni do rabowania potrzebnego
pożywienia, przez co tracili autorytet i uznanie w oczach społeczeństwa. Zapewne właśnie o
to chodziło termidorianom, nienawidzącym wszystkiego, co kojarzyło się z władzą
jakobinów. W wojsku pojawiały się bunty, tym bardziej, że zaczęto je wykorzystywać w
walce politycznej. Jedyną szansą na przetrwanie żołnierzy wydawało się życie kosztem
podbitego kraju. I teraz to była główna motywacja walczących żołnierzy Republiki, którzy
osiągali wspaniałe sukcesy. Żyjąc w zajętych Włoszech i Niemczech stawali się
samowystarczalni i niezależni od Dyrektoriatu. Armia stawała się świadoma własnej siły i
straciła niemal wszelki szacunek do "cywilów z Paryża". Jednocześnie wyłonili się uwielbiani
dowódcy tacy jak Jean Charles Pichegru, Jean Baptiste Jourdan, Lazare Hoche, Jean Victor
Moreau, Napoleon Bonaparte czy Jean Étienne Championnet.
Satyryczne przedstawienie przewrotu 18 brumaire'a
Satyryczne przedstawienie przewrotu 18 brumaire'a
Generał Hoche w roku 1797, w czasie kampanii niemieckiej, "przypomniał" Francji o
kawalerii. Do tej pory dodawano po jednym pułku kawaleryjskim do każdej (nie zawsze)
dywizji. Hoche stworzył dywizje całkowicie złożone z jazdy i to jednego jej rodzaju. Były to
jednostki szybkie w manewrach i silne w zmasowanych atakach. Przede wszystkim jednak
niszczyły uciekające po bitwie wrogie wojska. Hoche wkrótce zmarł, a dopiero w czasie
kampanii 1800 roku powrócono do jego rozwiązania. Wystawianie dużej ilości jeźdźców było
po prostu zbyt kosztowne dla ogarniętej rewolucją Francji. Również w roku 1797 dragoni
otrzymali kaski z niedźwiedzią skórą na wyposażenie. Liczebność armii francuskiej pod
rządami Dyrektoriatu malała. 8 stycznia 1796 roku zredukowano liczbę półbrygad liniowych
do 110, a lekkich do 30. We wrześniu 1795 roku armia liczyła 800 tysięcy żołnierzy, w lipcu
1796 roku 500 tysięcy, a w październiku 1797 roku już tylko 370 tysięcy żołnierzy. Francja
nie potrzebowała już armii tak wielkiej jak dawniej. Jednak gdy formowała się II koalicja
antyfrancuska, znów trzeba było postawić pod broń wielkie masy ludzkie, by zatrzymać
napierającego wroga. Dyrektoriat nie chciał, wzorem jakobinów, bazować na patriotyzmie i
entuzjazmie, wprowadzając obowiązkową służbę wojskową. Zdecydowano się na ten krok,
ponieważ bardzo niewielu ludzi przejawiało ochotę do ochotniczego zaciągu. Ustawę o
obowiązkowej służbie wojskowej stworzył generał Jourdan, toteż jej zasady były nazywane
"Prawem Jourdana". Zakładało ono, iż poborowi będą wyłaniani poprzez losowanie spośród
wszystkich przedstawicieli danego rocznika. Służba w piechocie trwała 4 lata, a w kawalerii 6
lat. Jednak w czasie wojny obowiązek służby był wiążący aż do ustanowienia pokoju. Na czas
wojny pobór mógł objąć wszystkich zdatnych do służby mężczyzn w wieku od 17 do 40 lat.
W czasie pokoju rekrutacji podlegali wszyscy nieżonaci mężczyźni w wieku od 20 do 25 lat.
"Prawo Jourdana" obowiązywało we Francji aż do 1814 roku. Już 24 września 1798 roku
wydano dekret o poborze 200 tysięcy rekrutów. W roku 1799 Francja wystawiła do walki
ponad 600 tysięcy żołnierzy i oficerów. Widząc słabość Dyrektoriatu, armia postanowiła
sięgnąć po władzę – a jej przywódcą został Napoleon Bonaparte.
Ocena Rewolucji Francuskiej
Od około 1815 roku, gdy obradował kongres wiedeński, utarło się do dziś aktualne
stwierdzenie: "powiedz mi, jaki jest twój stosunek do rewolucji francuskiej, a powiem ci kim
jesteś".
Prawica konserwatywna stała i stoi na stanowisku, że rewolucja 1789 roku przyczyniła się do
zniszczenia społeczeństwa poprzez nienawiść do wszelkiego porządku i hierarchii, a także
zwyczajów i tradycji. Konserwatyści ewolucyjni tacy jak Edmund Burke radzili, w tej
sytuacji jedynie ratować co się da ze starego swiata "honoru, tradycji, hierarchii i porządku",
podczas gdy tradycjonaliści jak Joseph de Maistre, dążyli do powrotu do czasów sprzed jej
wybuchu.
Historyk, związany z prawicą francuską Pierre Gaxotte twierdzi, że główną przyczyna
rewolucji była chęć władzy jaką posiadali filozofowie-encyklopedyści, którzy jako
naukowcy-amatorzy nie mogli się wybić w życiu akademickim.
Monarchista Erik von Kuehnelt-Leddihn wypowiedział zdanie, że "Trzy całkowicie lewicowe
rewolucje – francuska, bolszewicka i nazistowska – ukształtowały historię ostatnich 200 lat i
sprawiły, że były one 'Stuleciami G': gilotyn, więzień, szubienic, komór gazowych i łagrów
(ang. guillotines, gaols, gallows, gas chambers, gulags)".
W publicystyce historycznej o zabarwieniu konserwatywnym rewolucja francuska jest
nazywana czasem "rewolucją antyfrancuską", co ma podkreślać jej antynarodowy, według
nich, charakter tejże.[10]. Najczęściej w tym kontekście przywoływane jest stracenie
członków rodziny królewskiej, prześladowanie Kościoła katolickiego i pacyfikacja
Wandei.[11] Eksponowany jest także wpływ idei wolnomularskich, zwłaszcza promowanych
przez iluminatów, które miałyby być źródłem antykatolickiej i antykrólewskiej propagandy
przed rewolucją.[12]
Liberałowie tacy jak Johann Erich Biester, François Furet czy John Stuart Mill, rewolucję
akceptowali zazwyczaj jedynie rewolucję "do pewnego momentu", tzn. do momentu, gdy
zaczęli rządzić jakobini, utożsamiając się z postulatami feuillantów lub/i żyrondystów.
Liberałowie konserwatywni (Alexis de Tocqueville) uważali rewolucję za nieuniknioną
konieczność, choć dalecy byli od jej chwalenia.
Niemieccy oświeceniowcy w dobie wybuchu rewolucji wydawali ulotki z napisem "Francja
wolna, a my?". W Niemczech tego okresu, wśród znanych intelektualistów właściwie tylko
Goethe, Friedrich von Gentz, Johann Georg Hamann i Johann Wilhelm Ludwig Gleim byli
konsekwentnie antyrewolucyjni. Inni jak Friedrich Gottlieb Klopstock, Friedrich Schiller i
Johann Erich Biester poperiali jej hasła.
Socjaliści (Karl Marx, Pierre Proudhon), uważali, że rewolucja wyswobodziła ludzi tak jak
oświecenie (Immanuel Kant) wyswobodziła ludzki umysł z dozoru autorytetów.
Download