Epoka Napoleońska 18 brumaire’a 1799 roku, czyli 9 XI 1799 roku Napoleon Bonaparte, opromieniony dotychczasowymi sukcesami wojskowymi, dokonał przewrotu przejmując władzę we Francji, najpierw jako jeden z trzech konsulów, następnie zaś zgodnie z konstytucją z 1799 roku jako Pierwszy Konsul. Wydarzenia te określane są jako koniec rewolucji francuskiej i zarazem symboliczny początek epoki napoleońskiej. W grudniu 1799 roku została uchwalona „konstytucja roku VIII” i na jej mocy powołany został urząd pierwszego konsula, który na 10 lat objął Bonaparte. Pierwszy konsul otrzymał niekontrolowane zwierzchnictwo nad władzą wykonawczą i wyłączność inicjatywy ustawodawczej. Władza ustawodawcza została podzielona pomiędzy trzy instytucje: Radę Stanu, Trybunat i Ciało Prawodawcze tak, by żadna z nich nie była zdolna do samodzielnego działania. Ponadto konstytucja nie zawierała deklaracji praw człowieka i obywatela. Przywracała pozór głosowania powszechnego system wielostopniowych wyborów pośrednich. Za nowym ustrojem opowiedziało się społeczeństwo w plebiscycie, dlatego Napoleon mógł uważać siebie za jedynego reprezentanta narodu francuskiego. W 1801 roku Napoleon Bonaparte zawarł konkordat z Kościołem a to doprowadziło do „ułagodzenia” konfliktu religijnego i wrogości duchowieństwa do jego osoby. Przywracając prawa publiczne dawnym przeciwnikom republiki, Bonaparte ograniczał równocześnie zakres swobód obywatelskich. Samorząd lokalny utracił władzę na rzecz administracji państwowej. Na czele departamentów stanęli prefekci, w okręgach podprefekcji, w gminach merowie. Urzędnicy prefektur zachowywali lojalność i posłuszeństwo. Gwarancją spokoju publicznego i trwałości władzy był potężny aparat policyjny, kierowany przez eks-jakobina i współautora zamachu 9 thermidora Josepha Fouchego. Szczególne rygory policyjne zastosowano wobec środowisk robotniczych w miastach. Robotnikom zakazano strajków i zrzeszenia się, a Napoleon Bonaparte dbał, aby brak pracy i chleba nie popychał ludzi do aktów protestu. Sukcesy w polityce wewnętrznej a także zwycięstwa w wojnie z drugą koalicją, zakończone podpisaniem pokoju z Austrią w Luneville w lutym 1801 roku i z Anglią w marcu 1802 roku podniosły prestiż pierwszego konsula. W 1802 roku urząd Bonapartego stał się dożywotnim. Kolejnym krokiem było wprowadzenie we Francji dziedzicznego cesarstwa. Koronacja Napoleona Bonapartego na cesarza Francuzów odbyła w katedrze paryskiej 2 grudnia 1804 roku. Na mocy pokoju w Luneville została powiększona kosztem królestwa Sardynii i Państwa Kościelnego Republika Cysalpińska. Napoleon przemianował ją wkrótce na Republikę Włoską i przejął funkcję prezydenta. W 1805 roku zmienił w dziedziczne królestwo, sam koronując się na króla Włoch. Także Piemont znalazł się pod jego bezpośrednim zwierzchnictwem. Cesarz Franciszek II jako zwierzchnik Rzeszy przekazał Francji terytoria położone na lewym brzegu Renu. Tym samym napoleońska Francja wracała do zasady politycznej, przyjętej jeszcze w czasach Ludwika XIV oparcia państwa o „naturalne granice” na wschodzie. Podobną zasadę wyznawała Anglia, która latem 1801 roku zmusiła wojska francuskie do kapitulacji w Egipcie. W wyniku tego, mogła zawrzeć pokój z Francją na honorowych dla siebie warunkach. W Amiens 25 marca 1802 roku po 9 lat wojny został podpisany traktat francusko-brytyjski. Jednakże już wkrótce okazało się, że pokój ten był jedynie rozejmem. Napoleon odmówił zawarcia z Wielką Brytania traktatu handlowego. Wprowadzenie przez Napoleona ceł protekcjonistycznych, wymierzonych w handel brytyjski, doprowadziło oba państwa na krawędź wojny. Wybuchła ona w maju 1803 roku. Przez dłuższy czas Wielka Brytania samotnie walczyła z Francja. Napoleon zajął Hanower (elektorat Rzeszy połączony z Anglią unią personalną) i rozpoczął przygotowania do ataku na Wyspy Brytyjskie. O losie tej operacji przesądziła jednak klęska floty francuskiej i hiszpańskiej pod Trafalgarem 21 października 1805 roku. To niepowodzenie spowodowało, że doszło do zbliżenia między przeciwnikami Francji. Cesarz Franciszek II nie zaakceptował cesarskiego tytułu Napoleona i sam przyjął w sierpniu 1804 roku tytuł dziedzicznego cesarza Austrii. Niepokoiły go bardzo postępy francuskiej ekspansji w Niemczech i we Włoszech. Również na dworze rosyjskim z obawą śledzono wzrost wpływów Francji we wschodniej części basenu śródziemnomorskiego. Car Rosji Aleksander I (1801-1825) z Austria, Anglią, Szwecją i Królestwem Neapolu zorganizowali kolejną III koalicję antynapoleońską. Aby uprzedzić atak sprzymierzonych, Napoleon w październiku 1805 roku przekroczył Dunaj i zadał Austriakom klęskę pod Ulm (15 X 1805), po której zajął Wiedeń. Następnie rozgromił połączone armie Franciszka II i Aleksandra I pod Austerlitz 2 grudnia 1805 roku. W tej bitwie, która była jedną z najświetniejszych zwycięstw napoleońskich, po stronie sprzymierzonych wzięło udział 90 tys. żołnierzy , a po stronie francuskiej 65 tys. żołnierzy. Przegrana sprzymierzonych oznaczała koniec mocarstwowej pozycji Austrii. Warunki traktatu pokojowego zawartego 26 grudnia 1805 roku w Preszburgu (Bratysławie) były dla Habsburgów bardzo dotkliwe. Utracili na rzecz Francji Wenecję, część Istrii i Dalmację a na rzecz niemieckich sojuszników Napoleona (Bawarii, Wirtembergii i Badenii) swoje posiadłości w południowo-zachodniej części Rzeszy. Bezpośrednią konsekwencją bitwy pod Austerlitz była likwidacja Rzeszy Niemieckiej. !2 lipca 1806 roku powstał tzw. Związek Reński, złożony z 14 państw niemieckich, które uznały protektorat Napoleona i oddały mu do dyspozycji swoje armie. Na sejmie w Ratyzbonie członkowie Związku ogłosili niezależność od Habsburgów. Franciszek II zrzekł się zrzekł się godności cesarza rzymsko-niemieckiego. Oznaczało to faktyczną likwidację cesarstwa niemieckiego, istniejącego od 962 roku. Nieco wcześniej w czerwcu 1806 roku Napoleon zlikwidował Republikę Holenderską, przekształcając ją w królestwo pod rządami swego brata Ludwika. Upadek Rzeszy bardzo zaniepokoił rząd Królestwa Prus. Nie uczestniczące w poprzedniej wojnie Prusy doprowadziły do powstania IV koalicji i wypowiedzenia wojny Napoleonowi. We wrześniu 1806 roku armia króla Fryderyka Wilhelma III zajęła sprzymierzoną z Francją Saksonię, a Napoleon I otrzymał ultimatum. Prusy domagały się natychmiastowego wycofania wojsk francuskich za Ren. W odpowiedzi na to Napoleon pobił awangardę wojsk pruskich w Saksonii a 14 października pokonał dwie grupy armii nieprzyjacielskich pod Jeną i Auerstaedt. Następnie marszałek Louis Davout, twórca zwycięstwa pod Auerstaedt, zajął stolicę Prus. W listopadzie 106 roku armia francuska wkroczyła na ziemie polskie. Nie napotykając większego oporu zajęła 28 listopada Warszawę. Jednak losy wojny nie zostały jeszcze przesądzone. Prusacy ufortyfikowali się w Gdańsku, a na północne ziemie polskie nadciągała armia rosyjska. Ciężka i krwawa kampania zimą 1806/1807 roku nie przyniosła rozstrzygnięcia. Na polu walki pod Iławą 8 lutego 1807 roku pozostało 43 tys. żołnierzy obu armii. Dopiero wiosenna kampania 1807 roku przyniosła zwycięstwo Francuzom. Rosjanie zostali pokonani w bitwie pod Friendlandem 14 czerwca i Aleksander I wyraził zgodę na zawarcie pokoju. Na tratwie pośrodku rzeki Niemen, niedaleko Tylży, obaj cesarze podpisali 28 czerwca traktat pokojowy. Prusy nie zostały dopuszczone do rozmów, a tymczasem to one miały zapłacić za koszty wojny. Ponadto car Aleksander I zgodził się przyłączyć do frontu antyangielskiego i zamknąć swoje granice dla towarów pochodzenia brytyjskiego. Cesarz Napoleon był pewien, że sojusz z Rosją okaże się trwały i gotów był nawet ustąpić carowi w kwestii Polski. Wkraczając na ziemie polskie Napoleon nie był przygotowany do rozstrzygania o losach Polaków. Dlatego rozmówcy w Tylży uzgodnili, że powstanie niewielkie państwo pod nazwą Księstwa Warszawskiego, posiadające ograniczoną suwerenność. W skład tego państewka wchodziły ziemie drugiego i trzeciego zaboru pruskiego. Gdańsk jako wolne miasto pozostać miało pod patronatem Francji zaś okręg białostocki otrzymała Rosja. Patriotycznie nastawiona arystokracja polska chciała przywrócenia Konstytucji 3 maja. Napoleon, który szybko zorientował się w stosunkach panujących w Polsce, postanowił oprzeć rządy w księstwie na bogatej szlachcie. Konstytucja nadana przez Napoleona w dniu 22 lipca 1807 roku przewidywała, iż Księstwo Warszawskie zostanie połączone unia personalną z Królestwem Saksonii, a władca Saksonii Fryderyk August otrzyma dziedziczny tytuł księcia warszawskiego. Monarsze przysługiwała inicjatywa ustawodawcza i pełnia władzy wykonawczej. Kompetencje wykonawcze mieli również: Rada Ministrów oraz Rada Stanu. Władzą ustawodawczą był Sejm złożony z Izby Poselskiej i Senatu. Terytorium Księstwa Warszawskiego zostało podzielone według wzorców francuskich na 6 departamentów, które z kolei dzieliły się na powiaty. Przekreśleniem feudalnych stosunków prawnych było zniesienie poddaństwa chłopów i ich przypisanie do ziemi. Kodeks cywilny, zwany Kodeksem Napoleona, wprowadzony w 1808 roku gwarantował równość prawną wszystkich ludzi, równocześnie uzależniał prawa polityczne od posiadanego majątku. Wprowadzenie cenzusu majątkowego było korzystnym rozwiązaniem dla burżuazji w Polsce jak i dla inteligencji. Wyrazem braku suwerenności Księstwa Warszawskiego był fakt, iż nie posiadało ono ministra spraw zagranicznych oraz aparatu dyplomatycznego. Ponadto Polacy mieli obowiązek wystawić 45-tysięcznej armii i oddanie jej do dyspozycji Napoleona I. Klęska floty francuskiej pod Trafalgarem w 1805 roku rozwiała nadzieję na szybkie militarne pokonanie Anglii. W tej sytuacji Napoleon postanowił doprowadzić gospodarkę przeciwnika do ruiny. 21 listopada 1806 roku wydał dekret, który zakazywał cesarstwu wszelkiego handlu z Anglią. Blokada nie spełniła jednak swej funkcji i nie doprowadziła do załamania się gospodarki brytyjskiej, a miała poważne konsekwencje natury politycznej. Dążenie aby całkowicie odciąć Wyspy Brytyjskie od handlu z kontynentem, uwikłało Napoleona w politykę rozszerzania podbojów na coraz to nowe kraje. W 1807 roku rozpoczął podporządkowywać sobie Portugalię, a w roku następnym usunął z tronu hiszpańskich Burbonów i usiłował rozciągnąć system blokady na oba kraje. Jednak w obu krajach wybuchły powstania ludowe, skierowane przeciwko obcej władzy. Działania wojenne trwały w Hiszpanii aż do czerwca 1813 roku i przyniosły klęskę militarną. Przedłużająca się wojna w Hiszpanii doprowadziła do kryzysu systemu napoleońskiego. Także w innych częściach Europy pojawiły się oznaki sprzeciwu wobec francuskiej dominacji. W samej Francji spadła popularność Napoleona szerzyły się spiski, zdrady. W takiej sytuacji Austria rozpoczęła próbę uwolnienia się spod dominacji francuskiej. Dysponując dobrze wyszkolona armią Austriacy w kwietniu 1809 roku zaatakowali Bawarię, Wenecję i Księstwo Warszawskie. Pokonanie wojsk austriackiego arcyksięcia Karola pozwoliło Napoleonowi po raz drugi zająć Wiedeń i ofensywa francuska zatrzymała się na linii Dunaju. Inaczej rozwinęła się sytuacja na terenie Księstwa Warszawskiego. Wygrana bitwa pod Raszynem (19 IV 1809) spowodowała, że armia polska zajęła Lublin, Zamość, Sandomierz, Lwów a także Kraków. Bitwa pod Wagram (6 VI 1809) zakończyła zwycięstwem Napoleona całą wojnę. Podpisany 14 października pokój w Schonbrunn odebrał Austrii posiadłości nad Adriatykiem a Księstwo Warszawskie powiększyło swoje terytorium dwukrotnie. Cała Europa z wyjątkiem Anglii i Rosji pozostawała pod wpływami Napoleona. Coraz bardziej niezadowolony był car Rosji, który ostro sprzeciwił się powiększeniu Księstwa Warszawskiego. Aby osłabić niezadowolenie Aleksandra I, Napoleon rozpoczął negocjować z nim nowy układ sojuszniczy, w którym zobowiązywał się m. in., że nigdy nie dopuści do odbudowy suwerennego państwa polskiego. Jednak rokowania nad tym bardzo niekorzystnym dla Polaków traktatem przeciągały się. Rosły sprzeczności interesów pomiędzy Francją i Rosją. Pod koniec 1810 roku car nakazał otworzyć porty rosyjskie dla statków neutralnych, co w praktyce oznaczało koniec blokady handlu z Wielką Brytanią. W tej sytuacji doszło do zerwania rokowań francusko-rosyjskich, a obie strony zaczęły przygotowywać się do wojny. W 1812 roku Napoleon Bonaparte rozpoczął wojnę z Rosją. Miał do dyspozycji blisko półmilionową armię a w niej oddziały Księstwa Warszawskiego. Aby zachęcić Polaków do wsparcia go w tej wojnie, Napoleon nazwał ją „drugą wojną polską” sugerując, że po pokonaniu cara zostanie odbudowana Polska. 24 czerwca 1812 roku Napoleon wkroczył na teren Rosji. Jego przeciwnik car Aleksander I, który dysponował o połowę mniejszą armią, nie chciał stoczyć decydującej bitwy, obawiając się klęski. Dowódca jego armii generał Michał Kutuzow stosował więc metodę ciągłego wycofywania się w głąb Rosji. W ten sposób Napoleon bez walki dotarł w okolice Moskwy. Tam dopiero car Aleksander I w obawie przed utratą swej stolicy wymógł na Kutuzowie stoczenie bitwy z Francuzami. Miała ona miejsce koło wsi Borodino w dniach 5-7 września 1812 roku. Starcie było ogromnie zacięte; zginęło w nim około 50 tys. Rosjan i około 30 tys. żołnierzy Napoleona, jednak bitwa była nierozstrzygnięta. Generał Kutuzow nadal wycofywał się na wschód, przez co 14 września 1812 roku Francuzi mogli zająć Moskwę. Następnego dnia w mieście wybuchł pożar (do dziś nie wiadomo, która ze stron przyczyniła się do niego). W zniszczonej Moskwie, Napoleon nie chciał przeczekać zbliżającej się zimy, lecz dał hasło do odwrotu. Następował on już podczas ostrych mrozów, które zdziesiątkowały nieprzygotowana do nich armie francuską. Widząc swą szansę, generał Kutuzow wraz z generałem Cziczagowem i Wittgensteinem usiłował doszczętnie rozbić wojsko Napoleona przy przekraczaniu rzeki Berezyny (28 i 29 XI 1812). Plan się jednak nie powiódł. Napoleon z resztkami swej armii dotarł do Księstwa Warszawskiego, skąd udał się do Francji, by tam odbudować siłę swego wojska. Klęska kampanii rosyjskiej ujawniła, na jak kruchych postawach zostało zbudowane imperium Napoleona. W Paryżu zastanawiano się nad usunięciem coraz bardziej niewygodnego władcy. Tymczasem w sierpniu 1813 roku utworzona została VI koalicja , w skład której weszły: Rosja, Prusy, Austria, Szwecja, Wielka Brytania w celu ostatecznego rozgromienia cesarza Francuzów. Wojska koalicyjne zastąpiły drogę Napoleonowi pod Lipskiem, gdzie rozegrała się tzw. „bitwa narodów”, trwająca od 16 do 19 października 1813 roku. Bitwa zakończyła się klęską Napoleona, który dotarł do Paryża. Wojna przeniosła się na terytorium Francji, mimo taktycznych sukcesów Napoleona, doprowadziła w marcu 1814 roku do kapitulacji Paryża. Talleyrand od dawna sojusznik Rosji, radził carowi, aby usunąć z tronu Napoleona i przywrócić rządy dynastii Burbonów. W kwietniu Senat ogłosił detronizację Napoleona. 6 kwietnia Napoleon abdykował, a car wymusił na sprzymierzonych honorowe warunki tej abdykacji. W tej sytuacji Napoleon zachował tytuł cesarski i otrzymał w dożywotnie władanie wyspę Elbę na Morzu Śródziemnym. Jego żona, arcyksiężna austriacka Maria Luiza i trzyletni syn Napoleon II otrzymali księstwo Parmy. W maju 1814 roku koalicja zawarła w Paryżu pokój z nowym władcą Francji, królem Ludwikiem XVIII. Warunki tego pokoju były dla pokonanej Francji niezwykle korzystne. Francja wróciła do granic z 1792 roku a nowy ład europejski i ostateczne miejsce w nim Francji uzgodnić miał kongres monarchów, który zebrał się w Wiedniu we wrześniu 1814 roku. Nastroje we Francji, nie były korzystne dla nowego władcy. Rodziły się bunty w szeregach armii. Rozwój wypadków we Francji pilnie śledził cesarz, który 1 marca 1815 roku wylądował wraz z niewielkim oddziałem wojska na południu Francji. W ciągu dwudziestu dni dotarł bez wystrzału do stolicy, owacyjnie witany przez Francuzów. Następnie zadeklarował rezygnację z despotycznych rządów a Francja miała pozostać monarchia konstytucyjną. Brytyjczycy i Prusacy nie chcieli pozwolić na odbudowę potęgi Napoleona, toteż zebrana wspólna armia generała Wellingtona i Bluchera natychmiast zaatakowała Bonapartego. Do decydującego starcia doszło na terenie Belgii pod Waterloo 18 czerwca 1815 roku. Starcie to zakończyło się totalna klęską Napoleona, który ponownie abdykował. Ponownie wzięty do niewoli, został przewieziony na wyspę św. Heleny, która znajdowała się u wybrzeży Afryki. Do końca swego życia znajdował się pod strażą wojska brytyjskiego. Zmarł 5 maja 1821 roku. Pokonanej Francji chciano narzucić ciężkie warunki pokojowe. Jednak obawiano się, że wywoła to we Francji nastroje rewolucyjne i podkopie tron Ludwika XVIII. W dniu 20 listopada 1815 roku został podpisany drugi pokój paryski. Francja pozostała w granicach z 1790 roku. Napoleon udowodnił, że wprawdzie na krótko, ale można zjednoczyć wielką część Europy pod jednym berłem, skuć wspólnym łańcuchem ludy, narody, państwa i państewka, które egzystowały dotąd od wieków samodzielnie, które wykształciły różne kultury, różne struktury gospodarcze i społeczne oraz odmienne normy moralne. Wynika stąd, że tak zwane Wielkie Cesarstwo, do którego zalicza się zarówno obszar cesarstwa właściwego, jak i państwa uznające nad sobą zwierzchnictwo Napoleona zamieszkiwało około 82 miliony ludzi, a więc prawie połowa całej ludności Europy. Różnie można oceniać rządy Napoleona nad Francją. Dla Francuzów czasy napoleońskie to także epopeja wielkich zwycięstw i glorii, która ani przedtem, ani potem nie opromieniła tak wspaniałym blaskiem tego narodu, ale równocześnie to olbrzymi wysiłek i ogromne ofiary. Dla wielu narodów europejskich rządy Napoleona były reżimem narzuconym siłą. O ile inspiracją podbojów za rewolucji przed Napoleonem były hasła wolności, konieczność obrony narodowej, o tyle za jego panowania tego typu ideologiczne uzasadnienie podbojów odpada. Nie o wolność przecież chodziło ani nie o obronę narodu, celem miało być ogólne szczęście ludzi pod rządami cesarza. Należąc do sfederowanej Europy narody winny odczuwać, że obecna władza jest bardziej racjonalna, daje większe możliwości rozwoju gospodarczego i postępu technicznego. Ogólnie stwierdzić należy, że sytuacja polityczna Europy pod rządami Napoleona nie była stabilna. Nie naśladował on innych władców, którzy swe państwa traktowali jako przekazane ich dynastiom z woli Boga. Podkreślał, że jest cesarzem Francuzów i z woli Francuzów. W Europie natomiast prezentował się jako cezarzwycięzca ustanawiający lepsze formy społeczno-ustrojowe. Sądził, że tworzony przezeń kompromis dwóch ustrojów społecznych i wielki amalgamat kulturowy wyłonią nową kulturę. Wielka romantyczna fantazja napoleońska, co do utworzenia Stanów Zjednoczonych Europy była przedwczesna i musiała runąć, jednakże pozostały po niej nie tylko gruzy, ale wielkie i płodne koncepcje, które były natchnieniem pokoleń. Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl prawa autorskie do niniejszego materiału posiada Wydawnictwo GREG. W związku z tym, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody Wydawnictwa GREG podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności. Epoka napoleońska Określenie „epoka napoleońska” oznacza okres w historii Europy, trwający od 1799 r. do 1815 r. Te zaledwie szesnaście lat obfitowało w wiele istotnych wydarzeń politycznych i społecznych. Zmieniła się mapa ówczesnej Europy, za sprawą podbojów wojsk napoleońskich, zawieranych sojuszów, ale także upowszechniły się oświeceniowe zdobycze rewolucji francuskiej (szczególnie te z zakresu prawa). Napoleon Bonaparte zamknął więc niejako okres rewolucji, przyczyniając się jednocześnie do upowszechnienia jej haseł i idei. Bonaparte wyrósł na fali rewolucji francuskiej. Już wówczas był dobrze zapowiadającym się wojskowym, dzięki którego sukcesom rosła wiara w siłę Francji. Kompromitacja elit rewolucyjnych pozwoliła mu dojść do władzy. Właśnie w nim społeczeństwo widziało gwaranta suwerenności państwa. Kiedy obejmował władzę miał zaledwie 30 lat. Był człowiekiem ambitnym, znającym swoją wartość. Ale jednocześnie z racji tego, że pochodził z biednej rodziny, nie miał licznych towarzyskich koneksji. Mimo tego zapisał się na kartach historii. 1. Polityka wewnętrzna. 9 XI 1799 r. powołany został do życia konsulat. Faktycznie ten typ rządów był rodzajem dyktatury wojskowej. Napoleonowi splendoru i sławy przyczyniły zwycięstwa odniesione we Włoszech i w Egipcie nad wojskami I koalicji antynapoleońskiej. Sprawując dyktatorską władzę, realizował jednocześnie interesy burżuazji, dbając o rozwój przemysłu i handlu. Organizował roboty publiczne, które dawały możliwość pracy rzeszom osób bezrobotnych. Zakazane zostały strajki. Chłopi poparli Napoleona po tym jak zagwarantował im posiadanie uprawianej dotychczas przez nich ziemi. Przeprowadzona została reforma administracji. W 1811 r. cały kraj podzielono na departamenty. Na ich czele został postawiony prefekt, który osobiście odpowiadał za to co działo się na podporządkowanym mu obszarze. Ograniczeniu uległy polityczne swobody obywatelskie. Zniesiona została wolność prasy, likwidowano konsekwentnie opozycję polityczną (zarówno prawicową, a więc monarchistów, jak i lewicową – jakobinów). Urząd ministra policji sprawował – Józef Fouche. Dzięki niemu i aparatowi policji władze były w stanie monitorować wszystkie posunięcia przeciwników. Istotnym wydarzeniem było wydanie Kodeksu Napoleona w 1804 r. Zawierał on przepisy prawa karnego, cywilnego i handlowego. Ponadto zapewniał obywatelom równość wobec prawa, wolność wyznania i równouprawnienie religii. Gwarantował swobodę działalności gospodarczej i nienaruszalność własności prywatnej. Podobne Kodeksy były później wprowadzane w państwach uzależnionych od Francji napoleońskiej, m. in. w Księstwie Warszawskim. Bonapartego nie zadowalał tytuł pierwszego konsula i w 1804 r. koronował się na cesarza. Ponownie więc zmianie uległ ustrój Francji. Z republiki stała się monarchią. Napoleon rozpoczął dyktatorskie rządy. Prawdopodobnie dążył do założenia własnej dynastii, do dziedziczności korony i utrwalenia swego panowania. Na tronach podbijanych przez siebie państw osadzał oddanych mu ludzi bądź swoich krewnych. 2. Polityka zagraniczna. Konflikty militarne. Wojny napoleońskiej Francji były kontynuacją konfliktów toczonych jeszcze przez republikę a później Dyrektoriat. Lata 1802 – 1803 to lata pokoju. Reszta to czas ciągłych wojen. Przeciwnicy Francji zrzeszali się w kolacjach antynapoleońskich. W 1803 r. Napoleon rozpoczął przygotowania do ataku na Anglię. W październiku 1805 r. rozegrała się wielka bitwa morska pod Trafalgarem. Zakończyła się sukcesem floty angielskiej. W tej sytuacji plany francuskiej inwazji na Wyspy Brytyjskie stały się nierealne. Po stronie Anglii do walki przyłączyły się Austria i Rosja. Powstała III koalicja. Napoleon w bitwie pod Austelitz (4 XII 1805 r.) zadał wojskom kolacji druzgocącą klęskę. IV koalicję utworzyły Prusy i Rosja, zaniepokojone sukcesami francuskimi. Ale i one zostały pobite. Prusy poniosły klęskę w bitwach pod Jeną i pod Auerstaedt. Wojska napoleońskie w toku działań wkroczyły na teren dawnych ziem polskich. W 1806 r. wybuchło powstanie polskiej ludności skierowane przeciwko pruskiemu zaborcy. Walki z koalicją zakończył pokój w Preszburgu (1806 r.) i w Tylży (1807 r.). Na mocy pierwszego z nich Austria utraciła posiadłości w południowo-zachodnich Niemczech, Wenecję, Dalmację i Istrię. Przestała być także hegemonem w Rzeszy. Utworzony został Związek Reński pod nadzorem Francji. Z części terytorium odebranego Prusom zostało utworzone Księstwo Warszawskie. Napoleon nie był w stanie zakończyć drogą militarna konfliktu z Anglią, dlatego zdecydował się na wprowadzenie blokady kontynentalnej Wysp Brytyjskich. Od 1806 r. porty Francji i jej sprzymierzeńców zostały zamknięte dla angielskich statków. Tym samym przemysł brytyjski pozbawiony został swoich największych rynków zbytu. To posunięcie nie dało Napoleonowi zwycięstwa. Anglia mimo że osłabiona nadal gotowa była wspierać wszelkie akcje wymierzone przeciwko swojemu kontynentalnego przeciwnikowi. Lata 1807 – 1812 to czas sukcesów Napoleona i jego polityki zagranicznej. Udało mu się wówczas uzależnić od siebie szereg państw m. in. Księstwo Warszawskie, Królestwo Włoch, Królestwo Neapolu. Państwami sprzymierzonymi były Rosja, Prusy czy Dania. Czasowy sojusznik – Austria, po wypowiedzeniu wojny i przegranej w bitwie pod Wagram, została zdegradowana do roli państwa uzależnionego. Trudności miał Napoleon z Hiszpanią. Zamierzał osadzić na tronie tego kraju swojego brata Józefa. Powstańcy hiszpańscy, których wspierała Anglia, stawili skuteczny opór Francji. Za czasów panowania Bonapartego zwiększyło się terytorium francuskie. Przyłączone zostały Belgia, Holandia, północne Niemcy, a na południu cześć północnych Włoch, Dalmacja i Istria. W tym też czasie Francja po raz pierwszy swoimi wpływami sięgnęła Morza Bałtyckiego. Od 1809 r. zaczęły się psuć stosunki pomiędzy Francją a jej sojusznikiem Rosją. Powodem było m. in. powiększenie obszaru Księstwa Warszawskiego, kosztem zdobyczy w konflikcie z Austrią. Ta sytuacja rodziła możliwość a zarazem obawę, że przy francuskiej pomocy zostanie wskrzeszone państwo polskie. Rosja, jako partner handlowy Wysp Brytyjskich, także bardzo niekorzystnie odczuła skutki blokady kontynentalnej. Car Aleksander I nie przestrzegał porozumień pokojowych z Tylży i faktycznie wspierał Anglię w jej konflikcie z Francją. Napoleon widząc, że dotychczasowy sojusznik odwrócił się od niego, zdecydował się na rozwiązanie siłowe. Do wojny z Rosją wystawił armię liczącą 600 tys. żołnierzy i 1300 armat. Źle bojowej sprawności wojska wróżył jej mieszany skład. 60% stanowili Francuzi, resztę sojusznicy Francji różnej narodowości, w tym także Polacy. Dowództwo nad wojskami rosyjskimi objął Michaił Kutuzow. Pod swoją komendą miał 220 tys. żołnierzy i do użytku 900 armat. W obliczu znacznie mniejszej armii Kutuzow przyjął taktykę unikania walnej bitwy i cofał się przed napierającymi Francuzami. Ci w trakcie ofensywy zdołali zająć Smoleńsk i podążali w kierunku Moskwy. Największą bitwą tej kampanii była bitwa pod Borodino (5-7 IX 1812 r.). Nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia. Obie strony poniosły duże straty. Wojska rosyjskie wycofały się z Moskwy. Nadeszła zima 1812/1813 r. Sytuacja wojsk francuskich stacjonujących w stolicy państwa rosyjskiego zaczynała się pogarszać. Brakowało żywności, odzieży i posiłków. Coraz trudniej było utrzymać władzę w mieście. W tej sytuacji Napoleon zarządził odwrót. W czasie drogi powrotnej większość żołnierzy zginęła z głodu, z wyczerpania i z mrozu. Dotychczasowi sojusznicy zostawili Napoleona. Powstała kolejna koalicja antynapoleońska. Ocalałe resztki „Wielkiej Armii” zmierzyły się w nią w bitwie pod Lipskiem (16-19 X 1814 roku). Ta bitwa rozstrzygnęła losy Europy. Napoleon poniósł druzgocącą klęskę. Został zmuszony do abdykacji (6 IV 1814 r.). Na tron we Francji wróciła rodzina Burbonów w osobie brata ostatniego króla Ludwika XVI – Ludwika XVIII. Bonapartemu pozwolono zachować tytuł cesarski. Ponadto do końca życia otrzymał we władanie wyspę u wybrzeży Włoch – Elbę. We Francji nastąpiła kolejna zmiana ustroju. Powróciła monarchia. Przywrócone zostały granice francuskie sprzed 1792 r. Ustaleniem porządku i pokoju w Europie miał się zająć kongres, którego obrady postanowiono zwołać do Wiednia. W chwili gdy trwały obrady, zupełnie niespodziewanie Napoleon uciekł z Elby. 1 III 1815 r. wylądował wraz z niewielkimi oddziałami na południu Francji. Rządy Burbonów bardzo szybko zaczęły być krytykowane. Niezadowolenie społeczeństwa wykorzystał Napoleon. Zgromadził wokół siebie wiernych mu ludzi i po raz kolejny sięgnął po władzę. Te wydarzenia określa się mianem „stu dni Napoleona”. Obradujący w Wiedniu rządzący państw europejskich od razu zareagowali. Zorganizowano armię, która pod Waterloo, na terenie Belgii stawiła czoło wojskom napoleońskim. To było miejsce ostatecznej klęski Bonapartego. Na tron powrócił Ludwik XVIII. Natomiast Napoleona Anglicy wywieźli na Wyspę Świętej Heleny. Tu zmarł w 1821 r. Bilans epoki napoleońskiej Lata panowania i podbojów napoleońskich to czas wielkich zmian na kontynencie europejskim, zmian które dokonywane były w sposób bardzo szybki. Napoleon Bonaparte, jako że wyrósł w cieniu rewolucji potrafił wcielić jej ideały w życie, ale co chyba bardziej istotne wykorzystać je do swoich celów. Stworzył system podległych mu państw, których władcy gotowi byli reagować na każde skinienie ręką cesarza Francji. Państwom, które powstawały z jego inicjatywy narzucał ustrój polityczny i społeczny. Jednocześnie Europa po trwających tyle lat wojnach, była kontynentem zrujnowanym i zniszczonym. Ocena epoki napoleońskiej jest bardzo niejednoznaczna, podobnie zresztą jak i osoby samego Napoleona. Dla niektórych narodów, np. Anglików, Hiszpanów jest on uosobieniem tyrana, natomiast dla Polaków był sojusznikiem ich sprawy, sprawy polskiej. Polacy widzieli w nim tego, który pomoże im odzyskać ich państwo. Do dziś z Napoleonem wiąże się legenda przedstawiająca go jako ambitnego, zdolnego człowieka pochodzącego ze społecznych nizin, który dzięki swojemu uporowi wspiął się na szczyt. Kongres Wiedeński – zwany również, ze względu na ogromną liczbę bali "Tańczącym Kongresem" - konferencja międzynarodowa przedstawicieli 16 największych państw europejskich, trwająca od września 1814 r. do 9 czerwca 1815 r. w Wiedniu, zwołana w celu rewizji zmian terytorialnych i ustrojowych spowodowanych wybuchem Wielkiej Rewolucji Francuskiej i wojnami napoleońskimi oraz wypracowania nowych zasad ładu kontynentalnego. Przyczyny i wydarzenia bezpośrednio poprzedzające kongres [edytuj] Zobacz więcej w osobnym artykule: Wojny napoleońskie. W wyniku trwających w Europie w latach 1798-1815 wojen napoleońskich nastąpiły bardzo znaczące zmiany terytorialne na niemal całym obszarze kontynentu. Nieudana kampania rosyjska i klęska Francuzów w bitwie pod Lipskiem spowodowały abdykację Napoleona i załamanie się ładu epoki napoleońskiej. Już 9 września 1813 doszło do zawarcia rosyjskoprusko-austriackiego porozumienia w Cieplicach[1], którego sygnatariusze zobowiązali się do wspólnego prowadzenia wojny, likwidacji Związku Reńskiego, odbudowy pozycji Austrii oraz podziału Księstwa Warszawskiego. 8 października do wojny, jako austriacki sojusznik, dołączyła Bawaria, a 9 października Anglia zobowiązała się przekazać milion funtów na potrzeby walki z Napoleonem. Jeszcze w trakcie działań militarnych mocarstwa usiłowały doprowadzić do porozumienia. Podstawową kwestią sporną była osoba nowego władcy na tronie francuskim oraz przyszłej roli poszczególnych państw na kontynencie. Ponadto Austria obawiała się dominacji Prus nad państwami niemieckimi oraz przejęcia dominującej roli w całej Europie przez Rosję. Anglicy liczyli przede wszystkim na zapewnienie stabilności na kontynencie w celu uzyskania możliwości dalszego rozwoju poza jego granicami. Rosja z kolei pragnęła zapobiec uzyskaniu nadmiernych zdobyczy terytorialnych przez Austrię oraz ograniczenia roli brytyjskiej w świecie pozaeuropejskim. W celu przygotowania układu pokojowego doszło do spotkania sojuszników na dwóch konferencjach - 29 stycznia 1814 w Langres oraz 11-19 lutego 1814 w Troyes. Najważniejszym powziętym wówczas postanowieniem była wspólna walka koalicjantów aż do walnego zwycięstwa nad Napoleonem. Od 4 lutego prowadzono także rokowania w Chatillon z przedstawicielami strony francuskiej, która dążyła do zawieszenia broni, oferując nawet pewne ustępstwa, jednak porozumienia nie osiągnięto. 9 marca 1814 przedstawiciele czterech mocarstw w Chaumont zawarli kolejny traktat sojuszniczy[2]. Anglię reprezentował Robert Stewart, wicehrabia Castlereagh, Austrię Klemens Lothar von Metternich, Rosję - Karl Robert Nesselrode, a Prusy - Karl August von Hardenberg. Ustalono zasadę niezawierania separatystycznych traktatów z Francją oraz wytyczono ogólne cele wojenne - m.in. zobowiązanie mocarstw do utrzymania pokoju przez najbliższe 20 lat po zakończeniu działań zbrojnych. 6 kwietnia 1814 Napoleon abdykował, a 3 maja królem Francji został brat zgilotynowanego Ludwika XVI - Ludwik XVIII Burbon. 30 maja zawarto tzw. I pokój paryski, podpisany przez przedstawicieli mocarstw oraz Talleyrandem reprezentującym nowy francuski rząd. Na mocy zawartego układu Francji przywrócono granice z 1792 oraz przyznano jej dodatkowe tereny na lewym brzegu Renu - wokół Landau, Montbéliard, Mulhouse oraz Sarrebruck. Nie obciążono jej także odszkodowaniem oraz zachowano większość kolonii. Zdecydowano również, że kwestie dotyczące pozostałych państw zostaną omówione na zwołanym w ciągu dwóch miesięcy kongresie w Wiedniu. Ponadto w wyniku bieżących ustaleń Anglii przypadł Helgoland, Cejlon, Kraj Przylądkowy, Tobago, Santa Lucia, Seszele, Mauritius, Malta i Wyspy Jońskie. Szwecja przejęła Norwegię, Rosja zaś Besarabię, a okupowała także Księstwo Warszawskie i Saksonię. Austrii natomiast udało się odzyskać Tyrol oraz Ilirię. Obrady [edytuj] Pierwsze ważniejsze spotkania europejskich dyplomatów oraz faktyczny początek obrad przypadły na wrzesień. Łącznie w Wiedniu zgromadziło się 150 monarchów, około 500 dyplomatów oraz około 100 tysięcy gości. Oficjalne rozpoczęcie obrad planowano na 1 listopada, jednak do tej uroczystości nie doszło. Nigdy nie nastąpiło również oficjalne zakończenie kongresu, ani razu nie doszło także do plenarnego spotkania wszystkich uczestników. Za dzień zakończenia konferencji uznaje się 9 czerwca 1815, gdy podpisany został Akt końcowy Kongresu Wiedeńskiego. Początkowo rolę dominującą odgrywali przedstawiciele wyłącznie czterech mocarstw zwycięskich, czyli ministrowie spraw zagranicznych Rosji, Anglii, Austrii i Prus. Dyplomaci francuscy i hiszpańscy otrzymali jedynie prawo opiniowania ich decyzji. Spotkało się to ze sprzeciwem Talleyranda, który utrzymywał, że rządzona przez Burbonów Francja należy do koalicji zwycięzców. W związku z tym utworzono Komitet Ośmiu, do którego dokooptowano pozostałych sygnatariuszy I pokoju paryskiego, czyli Francję, Hiszpanię, Portugalię i Szwecję. Komitet ten powołał dziesięć komisji roboczych: prawną, statystyczną, ds. Polski, Saksonii, Niemiec, Włoch, Szwajcarii, rang i stopni dyplomatycznych, handlu niewolnikami i żeglugi śródlądowej. Najistotniejsze decyzje nadal jednak zapadały wyłącznie przy uzyskaniu aprobaty Komitetu Czterech, a po intrydze styczniowej Komitetu Pięciu, gdy na znaczeniu zyskał głos Francji. Spośród monarchów najsilniejszą pozycję miał Aleksander I Romanow. W skład jego delegacji wchodzili również Karl Robert Nesselrode, książę Adam Jerzy Czartoryski, hrabia Joanis Kapodistrias, gen. Carlo Andrea Pozzo di Borgo, książę Andriej Razumowski oraz baron Heinrich Friedrich Karl vom Stein. Ze strony pozostałych mocarstw główną rolę na kongresie odegrali: austriacki kanclerz - książę Klemens Lothar von Metternich, brytyjski minister spraw zagranicznych - wicehrabia Robert Stewart Castlereagh oraz francuski minister spraw zagranicznych - książę Charles-Maurice de Talleyrand-Périgord. Ta sekcja wymaga dopracowania zgodnie z zaleceniami edycyjnymi. Należy w niej poprawić: opisać przebieg, problemy, zasady przyświecające, etc.. Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdziesz na stronie dyskusji tego artykułu. Po naprawieniu wszystkich błędów można usunąć tę wiadomość. Uczestnicy Kongresu pragnęli stworzyć taki porządek w Europie, który zapewniłby spokój wewnątrz ich państw oraz pokój na zewnątrz. Oparli się na trzech zasadach: restauracji , legitymizmu i równowagi sił. Legitymizm oznaczał niepodważalne prawo każdego władcy "z Bożej łaski" do tronu. Przywracano, więc władców usuniętych przez rewolucję lub Napoleona, czasem wbrew woli poddanych im ludów (np. we Francji tron objął nielubiany Ludwik XVIII). Zasada równowagi sił polegała na umowie, że dołoży się wszelkich starań, by żadne z wielkich mocarstw nie osiągnęło znacznej przewagi nad pozostałymi. Ta ostatnia forsowana była przez Wielką Brytanię, która chciała w ten sposób uniknąć nadmiernego wzmocnienia jednego z mocarstw Europy kontynentalnej, ale nie była ona główną interesantką tej zasady, gdyż będąc krajem wyspiarskim, nie rościła sobie praw do ziem na kontynencie. Wielka Brytania brała swoje bogactwo z kolonii oraz wysoko rozwiniętej gospodarki. Głównymi zainteresowanymi w tej umowie byli przedstawiciele mocarstw o znaczeniu małym (Hiszpania), czy te, które w okresie napoleońskim straciły na znaczeniu (Prusy) Charakter Kongresu Wiedeńskiego był, jak na spotkania o takiej randze, raczej niezwykły. Wiele decyzji zapadało na licznych rautach, bankietach, czy przyjęciach organizowanych dla uczestników kongresu. Na tego typu zabawach to wygląd, zdolności taneczne i elokwencja stanowiły o dyplomatycznych powodzeniach czy porażkach. Na takich przyjęciach ogromną popularność zyskał car Aleksander I, wprawiając współbiesiadników w zaskoczenie swoją wprawą w tańczeniu walca. Z Anglii sprowadzano kurtyzany, nazywane pokojówkami, które miały wpływać na decyzje poszczególnych dyplomatów, lub spełniać rolę szpiegowską. Postanowienia kongresu [edytuj] * Terytorialne: o Utworzono Związek Niemiecki pod przewodnictwem Austrii. o Połączono katolicką Belgię i protestancką Holandię w Królestwo Niderlandów pod panowaniem dynastii Orańskich. o Na tron Wielkiego Księstwa Luksemburskiego powołano króla Holandii. Samo państwo pozostało jednak członkiem Związku Niemieckiego. o Utworzono Królestwo Polskie w unii personalnej z Rosją. o Pod panowaniem Prus znalazło się Wielkie Księstwo Poznańskie składające się departamentu toruńskiego, bydgoskiego i poznańskiego, Nadrenia, Westfalia, Pomorze Szwedzkie, Gdańsk, Toruń, ziemia chełmińska, północna Saksonia i Rugia. o Z Krakowa i jego najbliższej okolicy utworzono Rzeczpospolitą Krakowską, pod protektoratem trzech zaborców. o Szwajcaria otrzymała 5 kantonów i stała się federacją złożoną z 22 kantonów. o Szwecja uzyskała Norwegię od Danii za to, że Dania była w sojuszu z Napoleonem. o Austria zyskała Dalmację, Salzburg, okręg tarnopolski, Tyrol, Lombardię i Wenecję. o Odtworzono Państwo Kościelne. o Odtworzono Królestwo Sardynii, przyznając jej kontynentalne terytoria Genui, Nicei, Piemontu i Sabaudii pod panowaniem dynastii Sabaudzkiej. o Neapol i Sycylię połączono pod berłem Burbonów w Królestwo Obojga Sycylii, po tym, gdy dotychczasowy władca Neapolu i Sycylii, Joachim Murat, poparł powrót Napoleona i dokonał próby zjednoczenia Włoch. o Rosja uzyskała Finlandię i Mołdawię (Besarabię). o Anglia uzyskała tereny Południowej Afryki, Cejlon, Mauritius, Korfu. o Francja w granicach z 1792 roku + 0,7 mld franków kontrybucji (spłacone do 1818 roku). o W Modenie i Toskanii przywrócono na tron dynastię Habsburgów. o Parmę, Piacenzę i Guastallę oddano drugiej żonie Napoleona, matce jego syna cesarzowej Marii Ludwice. o Bawaria otrzymała Palatynat Reński i Würzburg w zamian za zrzeczenie się Tyrolu i Salzburga (na rzecz Austrii). o Hanower podniesiono do rangi królestwa, a kilka księstw do rangi wielkich księstw. * Dotyczące protokołu dyplomatycznego: o Podpisano, w 1815r., sojusz, tzw. Święte Przymierze. Przystąpiło do niego kilkanaście większych państw (w tym najważniejsze to Rosja, Prusy i Austria)i znaczna liczba państewek niemieckich. Inicjatorem przymierza był car Aleksander I o 8 lutego 1815 r. uchwalono deklarację o zniesieniu handlu niewolnikami. o Opracowano regulamin dyplomatyczny, który po zmianach dokonanych w 1818 r. obowiązywał do XX w. o 20 listopada 1815 r. ogłoszono akt wieczystej neutralności Szwajcarii (zabroniono jej też wystawiania najemników, dopuszczając jedynie służbę w Gwardii Papieskiej). Kongres wiedeński (tak zwany "koncert mocarstw") obradował w latach 1814-15. Został on przerwany przez tak zwane "sto dni Napoleona", jednakże szybko powrócono do obrad. Na Kongresie omawiano ważne sprawy dotyczące ładu, który miał zapanować w Europie po epoce napoleońskiej. Przedstawiciele Anglii, Francji, Rosji, Austrii i Prus. Naturalnie podział ziem dostarczał wielu sporów i kłótni pomiędzy reprezentantami, każdy chciał uzyskać jak najlepsze ziemie. Bój toczono między innymi o Saksonię i Księstwo Warszawskie. Kongres ten często nazywano także "tańczącym kongresem", gdyż w czasie obrad uczestniczy wiele czasu poświęcali na bale, przedstawienia teatralne, koncerty, rewie wojskowe i wycieczki za miasto. Akt końcowy podpisano 9 czerwca 1815 roku. Reprezentanci Anglia - książę Artur Wellington, Karol Stewart i Robert Stewart, wicehrabia Castlereagh Austria - książę Klemens Lothar von Metternich będący ministrem spraw zagranicznych, cesarz Franciszek I i baron Wassenberg Francja - książę-minister Karol de Talleyrand Prusy - kanclerz książę Karol August von Hardenberg, Wilhelm von Humboldt oraz król Fryderyk Wilhelm III Rosja - Karol Nesselrode, Gustaw von Stackelberg, książę Andrzej Razumowski, książę Adam Czartoryski i car Aleksander I Na Kongresie Wiedeńskim kierowano się trzema głównymi zasadami: Legitymizm - prawo nienaruszalności dynastii panujących przed Rewolucją Francuską do tronów europejskich, ponieważ władza ich pochodziła od Boga; było to także sprzeciwianie się hasłom rewolucji dotyczącym suwerenności narodu i jego prawie do samostanowienia; wystąpienia przeciw władcy i jego dynastii uznano za bezprawne. Restauracja - powrót do dynastii sprzed 1789 roku, na przykład na tronie Francji znowu zasiedli Burboni (Ludwik XVIII). Równowaga sił - jest to stosowana przez Anglie zasada tzw. "balance of power", która miała zapobiec dominacji jednego państwa kosztem innych na kontynencie europejskim; Wielka Brytania często występowała w roli arbitra. Postanowienia terytorialne Belgia i Holandia - połączone zostały w jedno państwo - Zjednoczone Królestwo Niderlandów. Co się wkrótce okazało strasznym błędem, nie wzięto pod uwagę dążeń Belgów do posiadania własnego państwa (w 1830 roku wybuchło tu powstanie narodowowyzwoleńcze). Francja - granice francuskie miały mieć kształt tych sprzed 1790 roku. Na państwo nałożono wysoką kontrybucję (700 milionów franków). Wojsko ograniczono do 150 tysięcy żołnierzy. W państwie stacjonowały tymczasowo wojska państw zwycięskich. Nastąpiła restauracja Burbonów - rządy braci Ludwika XVI: Ludwika XVIII, a potem Karola X. Rosja - otrzymała znaczne ziemie Księstwa Warszawskiego, a także Finlandię i Besarabię. Szwajcaria - uznano ją za niepodległe, suwerenne państwo. Wielka Brytania - zatrzymały przy sobie: Maltę, Helgoland, Wyspy Jońskie, Cejlon, Mauritius i południową Afrykę. Włochy - powróciły do stanu sprzed rewolucji i wojen napoleońskich. Utrwalono istniejące tam wcześniej już rozbicie polityczne i ekonomiczne. Nastąpiła restauracja Państwa Kościelnego i władzy papieża. Modena i Toskania powróciły do władzy Habsburgów włoskich, Parmę z kolei oddano w dożywotnie posiadanie córce cesarza Franciszka I, żonie Napoleona I. Do Neapolu i na Sycylię wrócił Ferdynand IV Burbon, który zjednoczył południowe Włochy i stworzył Królestwo Obojga Sycylii, będąc tam królem jako Ferdynand I. Do Austrii natomiast wróciła Lombardia, Wenecja i Dalmacja. Ziemie niemieckie - rozwiązano przede wszystkim utworzony przez Napoleona Związek Reński. Na jego miejsce utworzono Związek Niemiecki. Skupiał on 41 państw i 4 wolne miasta. Pozycję przewodniczącego powierzono Austrii, co wkrótce stało się przyczyną licznych konfliktów z rozrastającą się potęgą Prus. Utrwalono jednak rozbicie ekonomiczne i polityczne w księstwach niemieckich. Bawaria oddała Austrii Tyrol i Salzburg, ale za to zatrzymała Palatynat Reński i Würzburg. Królestwo Pruskie z kolei otrzymało część ziem Księstwa Warszawskiego (tzw. Wielkie Księstwo Poznańskie), część Saksonii, Gdańsk, Pomorze Szwedzkie z Rugią, Nadrenię i Westfalię. Ziemie polskie - z większości ziem Księstwa Warszawskiego utworzono Królestwo Polskie zwane także Królestwem Kongresowym lub Kongresówką. Było ono w ścisłej unii realnopersonalnej z Cesarstwem Rosyjskim. Pierwszym jego władcą został car Aleksander I. Austria otrzymała z kolei kopalnie soli w Wieliczce i Bochni. Wielkopolskę włączono w skład państwa pruskiego jako Wielkie Księstwo Poznańskie. Święte Przymierze Święte Przymierze była to próba stworzenia federacji państw, których władcy troszczyliby się o zachowanie porządku i ładu w Europie. Miano nie tylko nie dopuszczać do kolejnych rewolucji, ale także w założeniach miano się kierować braterstwem, zasadami ewangelii oraz przyjaźnią przy rozwiązywaniu konfliktów międzynarodowych. Akt ustanawiający Święte Przymierze podpisano 26 września 1815 roku z inicjatywy cara Rosji, Aleksandra I. Chociaż do Przymierza przystąpiły prawie wszystkie kraje europejskie (oprócz Państwa Kościelnego, Anglii i Turcji), to jednak główny prym wiodły trzy z nich: Austria, Rosja i Prusy. Papież odmówił wstąpienia ze względu na to, że do Przymierza weszły państwa różnych wyznań, a nie tylko chrześcijanie. Anglia z kolei uznała przystąpienie do Święte Przymierza jako niezgodne z konstytucją. Zaproszone przez cara Stany Zjednoczone również odmówiły, głównie ze względu na niechęć mieszania się w sprawy europejskie. Kongres Wiedeński 1814-1815 (geneza, postanowienie, znaczenie) Po upadku Napoleona zwycięskie państwa postanowiły przywrócić Europie równowagę polityczną, pragnęli uporządkować granice i stworzyć nowy ład. W tym celu w Wiedniu we wrześniu 1814 r. rozpoczął obrady kongres władców i dyplomatów europejskich. Najważniejszą rolę odgrywali: kanclerz Austrii (K. Mettenich), minister spraw zagranicznych Francji i Anglii, car Rosji Aleksander I oraz kanclerz Prus (K. Von Mardenberg). Zmęczona długoletnimi wojnami Europa oczekiwała ustanowienia trwałego porządku politycznego. Dla polityków zebranych w Wiedniu porządek ten miał się opierać na następujących zasadach: - restauracji – przywrócenie systemów polityczno-ustrojowych sprzed rewolucji 1789 r. (mimo zgodności wszystkich uczestników okazało się to realne tylko częściowo) - legitymizmu – uznanie, że władza monarsza pochodzi od boga, a nie z woli ludu, wprowadzenie zasady, iż bezprawne jest pozbawienie króla władzy przez poddanych. Respektowanie praw politycznych monarchów oznaczał też zwrot zabranych im w czasie rewolucji terytoriów. - równowagi europejskiej – polegającej na takim układzie sił, aby żadne z mocarstw nie osiągnęło przewagi nad pozostałymi, w związku z tym przeprowadzono zmiany terytorialne w ten sposób, aby nie naruszały podstawowego układu sił między mocarstwami. Nowy podział Europy zawarty w akcie końcowym z 1815 r. przedstawiał się następująco: - Francje cofnięto do granic sprzed 1790 r. , powrót na tron Burbonów w osobie Ludwika XVIII, zwrot dzieł sztuki, zapłacenie kontrybucji. - Wielka Brytania otrzymała nowe kolonie: Maltę, Cejlon, Wyspy Jońskie, co wzmocniło jej panowanie na morzach - sprawa niemiecka, utrzymano podział Niemiec, utworzono Związek Niemiecki składający się z 34 państw i 4 wolnych miast pod panowaniem Austrii. - wzrosła rola Prus, które oprócz ziem polskich otrzymały 2/3 terytorium Saksonii, (Pomorze Szwedzkie, ziemie w Nadrenii i Westfalii oraz Gdańsk) - Austria otrzymała Salzburg, Lombardię, Wenecję, Dalmacje, - sprawa włoska – utrzymano rozbicie polityczne Włoch, przywrócono całe Państwo Kościelne papieżowi. Neapol i Sycylia wróciły pod berło Burbonów, tworząc Królestwo Obojga Sycylii. - połączono Norwegię ze Szwecją - połączono Holandię z Belgią jako Królestwo Niderlandzkie - zagwarantowano neutralność Związku Szwajcarskiego - Rosja otrzymała Finlandie i Besarabię - sprawa polska – opinia publiczna w Wielkiej Brytanii zwłaszcza arystokraci angielscy widzieli potrzebę utworzenia niezależnej Polski. Wynikało to z sentymentu dla Polaków, a także z tego, że liczyli na korzystne warunki handlowe. Rząd brytyjski poruszył sprawę polską na Kongresie tylko z obawy uzyskania przez Rosję pozycji hegemona w Europie. Sprawa polska poruszona przez rząd brytyjski uzyskała poparcie Francji. Anglia przedstawiła trzy projekty w sprawie Polski. Pierwszy projekt dotyczył przywrócenia Polski w granicach sprzed 1772 r., drugi projekt dotyczył przywrócenia Polski w granicach z 1791 r. Natomiast trzeci projekt zakładał podział Księstwa Warszawskiego w taki sposób, aby Aleksander I otrzymał tereny Księstwa po Wisłę, ale bez prawa do przyjęcia tytułu króla polskiego. Natomiast Prusy miały trzymać drugą część Księstwa Warszawskiego, ale zrezygnować z praw do Saksonii, ostatecznie sprawa zakończyła się kompromisem. Prusy otrzymały 2/5 Saksonii zamieszkałej przez 850 tys. ludzi, na wschodzie, otrzymały również departamenty: poznański, bydgoski oraz miasto Gdańsk, natomiast Toruń miał być wolnym miastem. Austria otrzymała obwód tarnopolski, kopalnię w Wieliczce wraz z całym okręgiem, i powstał problem Krakowa. Austria nie chciała zgodzić się na to, by obie stolice Polski znalazły się pod panowaniem rosyjskim i dlatego uchwalono, że Kraków będzie wolnym, niepodległym miastem, miastem które będzie znajdowało się pod opieką trzech państw zaborczych. Będzie to miasto o charakterze neutralnym, reszta Księstwa Warszawskiego miała być oddana Rosji. Car miał przyjąć tytuł króla polskiego, w określonych przez siebie granicach utworzyć Królestwo Polskie i nadać temuż Królestwu konstytucję. Konstytucja miała określać ścisłe związanie Królestwa z Rosją, ale we wszystkich państwach zaborczych na ziemiach zabranych Polacy mieli otrzymać prawo reprezentowania interesów Polski i dlatego Prusy utworzyły Wielkie Księstwo Poznańskie, które posiadało swojego namiestnika, swój sejm i miało bardzo ograniczoną autonomię. Decyzje Kongresu Wiedeńskiego w sprawie Księstwa Warszawskiego można określić jako kolejny rozbiór Polski, z tym zastrzeżeniem, że chodziło tylko i wyłącznie o rozbiór Księstwa Warszawskiego, ponieważ nikt nie poddawał w wątpliwość sprawy ziem zagrabionych wcześniej. Wyłącznym twórcą Królestwa Polskiego był car Aleksander I. Car pamiętał postawę żołnierzy polskich, którzy walczyli przy boku Napoleona. Wiedział także o tym, że Rosja na zachodzie nie ma żadnej naturalnej granicy i dlatego postanowił pozyskać dla sprawy rosyjskiej Polaków, aby oni walczyli w razie jakiegoś konfliktu za Rosję. Ustalono kodeks dyplomatyczny, określający hierarchię i uprawnienia wysłanników państw. W celu utrzymania przyjętego na kongresie porządku w europie z inicjatyw cara Aleksandra I utworzono w Paryżu Święte Przymierze. Zawiązały je Austria Rosja i Prusy. Akt ten miał gwarantować bezpieczeństwo monarchistycznym rządom i przeciwdziałać rewolucyjnym przemianom w Europie. Do Świętego Przymierza przystąpiły z czasem władcy innych państw, ale bez wielkiej Brytanii i Państwa Kościelnego. Ostoją tego sojuszu była Rosja i Austria. Na sytuację polityczną w Europie po Kongresie Wiedeńskim miał wpływ tzw. „koncert mocarstw” (Anglia, Rosja, Austria, Prusy, później Francja). Mocarstwa te na wypadek konfliktu miały ustalić linie postępowania, jednak wewnątrz „koncert mocarstw” ścierały się dwie koncepcje. Zasadę interwencjonizmu reprezentował kanclerz austriacki, zwolennik ingerowania mocarstw wszędzie tam gdzie porządek kongresu wiedeńskiego, oparty na zasadach restauracji i legitymizmu był zagrożony. Przeciwko tej zasadzie stanowczo występowała Wielka Brytana, która odrzucała prawa mocarstw do ingerencji i opowiadała się za uznaniem praw mniejszych narodów i państw. Ten punkt widzenia wynikał z tego, że Wielka Brytania pragnęła wycofać się z bezpośredniego zaangażowania w sprawy kontynentu europejskiego tak, aby móc skoncentrować się na sprawach kolonii. W polityce Rosji na pierwszy plan wysunęły się sprawy europejskie kosztem ekspansji na kontynencie azjatyckim. W Europie Rosja zainteresowana była dalszym umacnianiem się na zachodzie, co doprowadzało do likwidacji dotychczasowego systemu Królestwa Polskiego. Dążyła również do powiększenia swoich wpływów na Bałkanach i na Bliskim wschodzie, gdzie wykorzystywała coraz słabszą pozycję Turcji, w efekcie doprowadziła do wojny krymskiej. Rosja była zainteresowana nienaruszalnością sytuacji wewnętrznej w krajach europejskich. Silną pozycję na kontynencie miała monarchia Habsburgów, dominowała nad państwami niemieckimi i na Półwyspie Apenińskim. Austriacki kanclerz był powszechnie uważany za głównego strażnika odrestaurowanego w Wiedniu ładu europejskiego. Jego czas skończyła Wiosna Ludów 1848 r. Znacznie gorzej wyglądała sytuacja Prus, które pokonane przez Napoleona dźwigały się dopiero z upadku. W „koncercie mocarstw” szybko swoje miejsce znalazła Francja, będąc do 1830 r. gorliwą wykonawczynią zasad Świętego Przymierza. Zarówno działalność Świętego Przymierza jak i uchwały kongresu wiedeńskiego były kolejną próbą utrzymania w Europie ustroju feudalnego i absolutnego. Początek Europy pokongresowej oparty został na ideach pozostających w jawnej sprzeczności z tym, co czuły narody Europy. Pierwsze lata po kongresie w Europie były okresem ścierania się dwóch ideologii: konserwatyzmu i liberalizmu. Po 1815 r. monarchowie dążyli do wprowadzenia w życie zasad uchwalonych na kongresie i przywrócenia porządku sprzed rewolucji. I choć w sferze polityki obserwujemy pozorne zwycięstwo starego porządku, ponad połowa mieszkańców Europy żyła w monarchiach absolutnych, to coraz wyraźniejsze były też symptomy wielkich przemian liberalnych. Przeciwko porządkowi kongresowemu zwracali się wszyscy, którzy w restauracji przed rewolucyjnego systemu upatrywali zagrożenie swych interesów, lub nie akceptowali go ze względu na rozbudzone aspiracje narodowe i społeczne. Restauracja oznaczała ograniczenie politycznych swobód i praw obywatelskich, co było nie do przyjęcia dla inteligencji i mieszczaństwa. Ponieważ reformy najdalej posunęły się we Francji, tutaj ich cofnięcie wywołało najsilniejsza opozycję. Mieszczaństwu zagrażała polityka zdominowana przez interesy wielkiej własności ziemskiej. Przeciwko zasadzie legitymizmu występowały grupy społeczne, które identyfikowały się z narodem, przede wszystkim w dążeniach do zjednoczenia Włoch i Niemiec. Na ogół występowano jednocześnie przeciw restauracji i przeciw legityzmowi ponieważ przeciwnik był ten sam. W Królestwie Polskim walka z caratem była walką zarówno o swobody polityczne, jak i narodowe. Lata dwudzieste XIX wieku były okresem wielkich niepokojów, aby temu zapobiec pod wpływem Świętego Przymierza rozbudowano w całej Europie system szpiegowsko-policyjny. W Hiszpanii (1820-23) miała miejsce rewolucja, gdzie ruch liberalny zorganizowany przez oficerów wystąpił przeciwko rządzącym tam Burbonom i doprowadził do uchwalenia konstytucji. Kres hiszpańskiej monarchii konstytucyjnej położyła podjęta z inicjatywy Świętego Przymierza interwencja francuska. Inaczej było z wojną o niepodległość Grecji. Walkę o wolność przeciw panowaniu tureckiemu podjęła ludność Grecji. Rosja udzieliła pomocy grekom, chcąc osłabić Turcje i rozszerzyć swoje wpływy na Bałkanach, Ania i Francja również popierały greków, dlatego, aby nie dopuścić do wzmocnienia pozycji Rosji w tym rejonie i zachwiania równowagi europejskiej. Znaczącą porażkę dla autorytetu Świętego Przymierza było zwycięstwo kolonii w Ameryce Południowej, w walce o wyzwolenie spod panowania hiszpańskiego. Mocarstwom europejskim nie udało się zorganizować wyprawy interwencyjnej, sprzeciwiła się temu Wielka Brytania i stanowcza postawa USA. Kulminacja niepokojów w Europie nastąpiła w latach 1830-32, kiedy to w wielu krajach równocześnie doszło do wystąpień rewolucyjnych. Początek ruchów rewolucyjnych miał miejsce w Paryżu. W wyniku wystąpień republikańskiej opozycji nastąpiły zmiany rządów i abdykacja Burbonów, dopuszczono w rządach bogatą burżuazję. W rezultacie grupa ta obróciła się przeciwko swym dotychczasowym sojusznikom, republikanom, powstrzymując rozwój rewolucji i radykalizację jej haseł. Nieco inaczej potoczyły się wydarzenia w Belgii. Wybuchło powstanie przeciwko unii z Holandią, doprowadzając do utworzenia niepodległego państwa belgijskiego. Belgia otrzymała ustrój nowoczesnej monarchii konstytucyjnej. Powołanie niepodległej Belgii wywołało gwałtowny protest Rosji i Prus, jako, że było dobitnym pogwałceniem zasad legitymizmu. Na interwencję Rosji w ramach Świętego Przymierza nie zgodziły się kraje zachodnie, zwłaszcza wielka Brytania. po rewolucyjnych upadkach w Belgii, wybuchło Powstanie Listopadowe w Królestwie. Nie mogło ono liczyć na pomoc zewnętrzną. Austriacy i prusacy zablokowali granice Królestw. Niepodległość była sprzeczna z interesami tych państw. Akcje miały również miejsce na terenie Włoch, gdzie stłumiły je wojska austriackie, oraz w Niemczech. Kolejna fala rewolucyjnych wstrząsów, nazwana Wiosną Ludów, przetoczyła się przez Europę w latach 1848-49. Ruchy liberalne, które występowały z hasłami wolności politycznej i konstytucyjnej, a także ruchy narodowe, które domagały się zjednoczenia lub niepodległości, osiągnęły częściowe zwycięstwo. W czasie Wiosny Ludów miała miejsce pierwsza konfrontacja pomiędzy programami liberalnymi i narodowymi, zwłaszcza w Rzeszy niemieckiej i Cesarstwie Habsburgów. Fiasko poniosła próba zjednoczenia Niemiec. W ramach Świętego Przymierza wojska pruskie stłumiły powstanie w Nadrenii, Westfalii i w Badenii, a wojska austriackie zwyciężają wojska Sardynii pod Nowarą. Zaniepokojona zwycięstwami austriackimi Francja interweniuje we Włoszech. Wojska francuskie zdobywają Rzym i przywracają władzę papieską. Pod koniec 1849 r. Włochy wróciły do stanu przed dwóch lat. zostały ponownie podzielone i poddane władzy absolutnej, gdzie utrzymano konstytucję. W Austrii Wiosna Ludów miała dramatyczny przebieg. Rewolucja Marcowa w Wiedniu spowodowała upadek kanclerza (stróża ładu wersalskiego) i zmusiła nowy rząd do przeprowadzenia reform politycznych, w tym do ogłoszenia konstytucji. Pod koniec 1848 r. rewolucja została zduszona, przywrócono rządy władców absolutnych. Równowagę polityczną w Europie Święte Przymierze chciało osiągnąć kosztem wielu mniejszych narodów. Nie zdawano sobie jednak sprawy, że w okresie napoleońskim nastąpiło rozbudzenie świadomości narodowej i dążenie do jednoczenia się rozbitych narodów we własne państwa, dlatego też, dążenie niepodległościowe wystąpiło w Europie z dużą siłą. Wiosna Ludów zaostrzyła dążenia narodów słowiańskich do niepodległości. Ruch narodowy objął również ziemie polskie pod zaborem pruskim i austriackim. Węgrzy również podjęli walkę o niepodległość. Do zdławienia powstania doszło w 1849 r., dzięki interwencji armii rosyjskiej w ramach Świętego Przymierza. Fala rewolucji w latach 1848 – 49 doprowadziła do zachwiania dotychczasowego układu sił. Mocarstwowa dotychczas Austria wyszła z rewolucji osłabiona i szukała oparcia w Rosji, która okazała jej wydatną pomoc w tłumieniu ruchów rewolucyjnych. Po 1848 r. blok Świętego Przymierza stracił spoistość, poprzez zatarg Mikołaja I z Prusami. W niedługim czasie po Wiośnie Ludów Europa stanęła wobec pierwszego od czasów Kongresu Wiedeńskiego, poważnego kryzysu międzynarodowego. Jego przyczyną stał się konflikt rosyjsko – turecki. Do wojny po stronie Turcji przystąpiła Francja, Wielka Brytania i Królestwo Sardynii. Traktat paryski 1856 r. kończący wojnę krymką oznaczał ostateczny kres Świętego Przymierza, a ład wiedeński runął ostatecznie po zjednoczeniu Włoch i Niemiec. Uważam, że Kongres Wiedeński uspokoił Europę na 100 lat, może uspokoił, ale na pewno nie zapobiegł przemianom. Prawda jest taka, że główną siłą napędową Kongresu był kanclerz Austriacki. W interesie Austrii, państwa wielonarodowego, było utrzymanie mocarstw w stanie nienaruszonym. Niezadowolenie z postanowień Kongresu było okazywane w ciągu całego XIX wieku. Przykładami mogą być lata dwudzieste - powstanie greckie, które pociągnęło za sobą spór w tzw. "Kwestii Wschodniej", 1830-rewolucja lipcowa i rewolucja w Belgii, powstanie listopadowe w Polsce, tego wszystkiego nie trzeba tłumaczyć. Uważam zatem, że Kongres Wiedeński miał tylko znaczenie symboliczne. W praktyce było zupełnie inaczej.... Kongres wiedeński 1814-1815 Cel kongresu: -ostatecznie zatwierdzić postanowienia dotyczące nowego europejskiego porządku naszkicowanego w traktacie pokojowym sił sprzymierz z Francją z 30 maja 1814 r. -zadanie regulacji terytorialnych , politycznych , ustrojowych a nawet opracowane nowych zasad stosunków międzynarodowych Najważniejszą rolę odgrywały na kongresie :Rosja , Anglia , Austria , Prusy, Francja . Książe Charles Joseph de Ligne powiadał : „Kongres nie posuwa się , on tańczy”.(100tyś L) Zasady , którymi się kierowano : 1.legitymizm – władza monarchów pochodzi z nadania boskiego , a nie z nadania ludu. Tylko taka władza jest prawowita , jej prawa są „historyczne”, a próby obalenia – nielegalne . przywrócenia na tron dynastii panujących przed 1789 r. 2.restauracja –przywrócenie polityczno-ustrojowego stanu sprzed 1789 r. 3.równowaga sił – jedno państwo można wzmocnić kosztem drugiego Postanowienia kongresu: 1.Utworzenie Królestwa Zjednoczonych Niderlandów (Belgia i Holandia) 2.Utworzenie Związku Szwajcarskiego (22 suwerenne kantony) 3.Powrót Francji do granic sprzed 1790 r 4.Francja miała płacić kontrybucję państw. zwycięskim. 5.Przejściowa okupacja Francji przez wojska zwycięskie. 6.Utworzenie luźnego Związku Niemieckiego składającego się z 34 (póź.35) państw oraz 4 wolnych miast. 7.Powiększenie Prus o Nadrenię i Westfalię , część Saksonii , Pomorze Szwedzkie wraz z Rugią. 8.Powrót Państwa Kościelnego do papieża. 9.Przyłącz. do Austrii Dalmacji , Lombardii i Wenecji. Pozostałe części płn. Włoch (poza Piemontem) pod wpływami Austrii. 10.Utworzenie Królestwa Obojga Sycylii. 11.Deklaracja o zniesieniu handlu niewolnikami. 12.Ustanowienie protokołu dyplomatycznego. Sprawa polska na kongresie. Memoriał sekretarza stanu Anglii , Roberta Castlereagh’a sugerował 3rozwiązania. 1.niepodległe państwo polskie w granicach sprzed 1772 r. 2.powrót do sytuacji z 1791 r. , włącznie z Konstytucją 3 Maja. 3.podział Księstwa Warszawskiego wzdłuż linii Wisły. Car Aleksander I nie zgadzał się . Atrakcyjnym wydawał mu się plan przygotowany wspólnie z Berlinem , w myśl którego Rosja zabrałaby całe Ks.Warsz. (oprócz Gdańska i Torunia) , gdyby Prusom zezwolono na zabranie całej Saksonii . W styczniu 1815 r. rozmowy utknęły w martwym punkcie. Po „stu dniach” Napoleona mocarstwa postanowiły przyjąć kompromis. Prusy dostały ostatecznie 1/2 Saksonii , Gdańsk i Toruń , departamenty poznański i bydgoski z których utworzono Wielkie Księstwo Poznańskie. Austria zrezygnowała z Nowej Galicji , uzyskała natomiast obwód wielicki i okręg tarnopolski. Kraków miał być Wolnym Miastem pod protektoratem 3 mocarstw. Wiedeński kongres 1814-1815, kongres przedstawicieli 16 większych państw europejskich, trwający od września 1814 do czerwca 1815 w Wiedniu, zwołany w celu dokonania zmian terytorialnych i ustrojowych po rewolucji francuskiej i wojnach napoleońskich. Głos decydujący mieli przedstawiciele 5 mocarstw: Anglii (R. Stewart wicehrabia Castlereagh), Austrii (K.L. Metternich), Rosji (K.W. Nesselrode), Francji (Ch.M. Talleyrand) i Prus (K.A. Hardenberg). Przy podejmowaniu decyzji kierowano się zasadami legitymizmu i równowagi. Powołano Związek Niemiecki. Połączono Belgię i Holandię w Królestwo Niderlandów. Utworzono Królestwo Polskie z carem Aleksandrem I jako królem Polski. Pod panowaniem Prus znalazło się Wielkie Księstwo Poznańskie, Nadrenia, Westfalia, Pomorze szwedzkie i Rugia, z Krakowa i jego najbliższej okolicy utworzono Rzeczpospolitą Krakowską. Szwajcaria otrzymała 3 kantony i stała się federacją 22 kantonów, 20 listopada 1815 ogłoszono akt jej wieczystej neutralności. Dania po utracie Pomorza i Rugii uzyskała księstwo Lauenburg. Austria odzyskała Dalmację, Lombardię i Wenecję. Odtworzono Państwo Kościelne. Neapol i Sycylię połączono pod berłem Ferdynanda I. Bawaria otrzymała Palatynat Reński i Würzburg w zamian za zrzeczenie się Tyrolu i Salzburga (na rzecz Austrii). Hanower podniesiono do rangi królestwa, a kilka księstw do rangi wielkich księstw. 8 lutego 1815 uchwalono deklarację o zniesieniu handlu niewolnikami. Opracowano regulamin dyplomatyczny, który po zmianach dokonanych w 1818 obowiązywał do XX w. Kongres wiedeński opowiedział się za tłumieniem ruchów republikańsko-demokratycznych i narodowych w Europie, był pierwszą historyczną próbą utworzenia ładu międzynarodowego w skali kontynentu (Święte Przymierze). Wszystkie uchwały kongresu znalazły się w akcie końcowym z 9 czerwca 1815. Przyczyny i etapy wielkiej rewolucji francuskiej. Przyczyny: ● skutki przegranej Francji w wojnie siedmioletniej (1756–1763), ● skurczenie się terenów zamorskich Francji, które przynosiły olbrzymie zyski, ● kryzys gospodarczy Francji, ● klęski żywiołowe, które doprowadziły do upadku gospodarki Francji –susza, pomór bydła 1785 roku, nieurodzaj w 1788 roku, surowa zima z lat 1788/1789, ● chwiejna polityka Ludwika XVI, który nie dorównywał swoim poprzednikom, ● olbrzymie zadłużenie Francji i bezskuteczne próby ratowania finansów państwa przez kolejnych ministrów finansów, ● niezadowolenie przede wszystkim stanu trzeciego, który jako jedyny płacił podatki, głównie na króla i jego dwór, ● Francja podatnym gruntem, na który trafiły idee rewolucyjne, Kolejne etapy rewolucji: 1. Zwołanie przez Ludwika XVI do zamku w Wersalu Stanów Generalnych na 5 maja 1789 roku, aby te zgodziły się na kolejne podatki. 2. Obrady Stanów Generalnych zakończone fiaskiem i zamknięciem drzwi, w celu ich zakończenia. 3. Zgromadzenie się stanu trzeciego w sali do gry w piłkę. 4. Ogłoszenie się stanu trzeciego Zgromadzeniem Narodowym 17 czerwca 1789 roku. 5. Przekształcenie się Zgromadzenia Narodowego w Konstytuantę 9 lipca 1789 roku, w celu uchwalenia konstytucji. 6. Pozorne ustąpienie króla, który zaczął gromadzić wokół Wersalu wojsko. 7. Stworzenie Gwardii Narodowej dla obrony obradujących i ludności stolicy. 8. Wyjście tłumów na ulice i atak wpierw na arsenał, a później na Bastylię – symbol władzy absolutnej króla 14 lipca 1789 roku. 9. 14 lipca 1789 roku początkiem wielkiej rewolucji francuskiej. 10. Poddanie się króla, który dalej spiskował przeciw rewolucjonistom, próbował uciekać, za co został skazany na szafot. 11. Generał i uczestnik wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Marie Joseph de La Fayette dowódcą Gwardii Narodowej. 12. Ataki chłopskie na dwory i klasztory w całej Francji. Niszczenie archiwów, w których mieściły się dowody zobowiązań chłopskich wobec panów. Była to tzw. wielka trwoga. 13. Zniesienie przez Konstytuantę przywilejów stanowych: ● szlacheckich przywilejów podatkowych, ● dziesięciny, ● poddaństwa osobistego chłopów, ● ogłoszenie równości wobec prawa. 14. Uchwalenie Deklaracji praw człowieka i obywatela 26 sierpnia 1789 roku. Zasady suwerenności narodu oraz praw jednostki do wolności, własności i bezpieczeństwa. 15. Jesień 1789 roku – czas powszechnie panującego głodu i niezadowolenia. 16. Król staje się zakładnikiem ludu. 17. Nieudana próba ucieczki pary królewskiej. Kompromitacja króla w oczach ludu. 18. Obawy o wzrost popularności rozwiązań radykalnych. 19. Uchwalenie konstytucji 3 września 1791 roku. Jej postanowienia: ● monarcha – nie królem Francji, lecz królem Francuzów, ● podział obywateli na 4 klasy według stanu majątkowego – nie doszło do realizacji zasady równości, ● edykt o licytacji dóbr bez ich parcelacji, ● Kościól został powiązany ze strukturami państwa. 20. Władza prawodawcza w rękach Zgromadzenia Prawodawczego – Legislatywy. Skład Legislatywy: ● Lewica: ● Jakobini – przedstawiciele paryskich klubów politycznych: ● Lewica – górale, ● Prawica – żyrondyści – niechęć do króla, chęć konfliktu z Austrią i eksportu rewolucji do innych krajów, nie zważając na niegotowość do tego Francji. ● Kordelierzy – najbardziej radykalni, obrońcy ludu – Marat, Danton. ● Prawica: umiarkowani monarchiści 21. Oskarżenie króla o zdradę i brak patriotyzmu. 22. Wypowiedzenie wojny Austrii, pomimo braku istotnych przygotowań do niej oraz objawów: niewystarczającej liczby oficerów i korupcji w wojsku w kwietniu 1792 roku. 23. Przystąpienie do wojny francusko-austriackiej Prus w lipcu 1792 roku. 24. Uchwalenie przez legislatywę ustawy o ojczyźnie w niebezpieczeństwie. 25. Uchwalenie zniesienia monarchii i wprowadzenie ustroju republikańskiego we Francji. 26. Zgilotynowanie Ludwika XVI i Marii Antoniny. 27. Terror jakobinów. 28. Rządy termidorianów. 29. Panowanie 5-osobowego Dyrektoriatu. 30. Dojście do władzy wybitnego dowódcy wojsk francuskich generała Napoleona Bonapartego. Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl prawa autorskie do niniejszego materiału posiada Wydawnictwo GREG. W związku z tym, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody Wydawnictwa GREG podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności. Mianem rewolucji francuskiej 1789-1799 (nazywanej też Wielką Rewolucją Francuską lub po prostu Wielką Rewolucją) określa się okres w historii Francji (1789-1799), w którym doszło do głębokich zmian polityczno-społecznych i obalenia monarchii Burbonów. Za jej symboliczny początek uważa się zdobycie przez lud Paryża twierdzy Bastylia 14 lipca 1789 roku[1]. Natomiast za koniec rewolucji uznaje się kres rządów Dyrektoriatu 9 listopada (18 brumaire'a) 1799 roku[2], kiedy to Napoleon Bonaparte przeprowadził zamach stanu ogłaszając się dzień później Pierwszym Konsulem. Zdaniem legitymistów o końcu rewolucji można mówić dopiero w momencie Restauracji Burbonów w 1814 r. Mimo to również w okresie Restauracji politycy zwani ultrasami krytykowali króla Ludwika XVIII za akceptację parlamentaryzmu i odrzucenie możliwości powrotu do "ancien régime'u" Francja przed rewolucją była monarchią absolutną. Władza królewska nie była ograniczona żadnym prawem[4], państwo natomiast – podobnie jak w całej Europie – utożsamiano z osobą władcy.[5] Król reprezentował samoistną ideę państwa stojącego ponad wszelkimi interesami społecznymi. Systemem społeczno-politycznym był feudalizm, którego rodowód sięgał średniowiecza. Zgodnie z nim, społeczeństwo francuskie było podzielone na stany. Pierwszym stanem było duchowieństwo; liczyło ono w przededniu rewolucji około 120 tysięcy członków. Do Kościoła należała jedna dziesiąta ziem uprawnych.Dochody z tych włości płynęły głównie do kiesy wysokich dostojników, a tymi mogli zostać głównie szlachcice, co tworzyło podziały w samym Kościele. Niższe duchowieństwo było więc niezadowolone i nastawione reformatorsko. Stanem drugim była szlachta w liczbie około 180 tysięcy. I tu również istniały wewnętrzne podziały. Dostęp do dworu i władzy – miała przede wszystkim bogata arystokracja. Uboższa szlachta, bez wielkich majątków, mogła najwyżej zajmować wysokie stanowiska w biurokracji, armii i administracji na prowincji. Stan szlachecki był stanem najbardziej uprzywilejowanym. Wspólnota stanowa gwarantowała mu prawa i przywileje niedostępne dla reszty społeczeństwa. To do panów feudalnych należała przeważająca część gruntów, posiadali również wsie i miasteczka. Oba uprzywilejowane (m. in. zwolnione od obowiązku płacenia podatków). Stany – duchowny i szlachecki – stanowiły łącznie nieco ponad 1% społeczeństwa francuskiego, które liczyło w przededniu rewolucji około 26 milionów ludzi. Najliczniejszy stan trzeci obejmował chłopstwo i mieszczaństwo (99% ludności Francji, w tym mieszczaństwo 15%, a chłopstwo 84%). Chłopi pełnili istotną rolę w gospodarce, jako że uprawa roli stanowiła główne źródło dochodów monarchii francuskiej. Wciąż utrzymywały się feudalne stosunki własnościowe, wciąż byli oni zobowiązani do świadczeń na rzecz szlachty i Kościoła oraz na rzecz państwa, w tym i do świadczeń osobistych. Jednak czas który upłynął od okresu średniowiecza zmienił poniekąd w rzeczywistości te stosunki. Już tylko 2 miliony chłopów było całkowicie uzależnionych od swoich panów. Te dwa miliony żyjące w poddaństwie potrzebowało zgody właściciela-szlachcica w takich kwestiach jak zawarcie związku małżeńskiego. Żaden natomiast chłop nie mógł opuszczać, bez zgody pana, uprawianej przez siebie ziemi. Nie posiadał także prawa do własności. Jednak, przez lata, przyzwyczajono się do praw nabytych i raczej nikt nie próbował odbierać chłopom uprawianej przez nich ziemi. Do obowiązków chłopstwa należało uiszczanie czynszów dzierżawczych, składanie różnych zwyczajowych danin, określona praca na rzecz Kościoła, pełnienie prac szarwarkowych. Szczególnie uciążliwe były jednak podatki. Chłop płacił podatki na rzecz króla, na rzecz Kościoła (dziesięcina) i na rzecz pana. Dotyczyły też ich różne zakazy, nie mógł polować nawet na własnej ziemi, natomiast szlachcic mógł, często nakazując wieśniakom płoszyć zwierzynę. Chłopi nie mogli prowadzić młyna, tylko jedną prasę do winogron. Gdy przychodził nieurodzaj, sytuacja stawała się dla nich krytyczna. Mieszczaństwo było grupą bardzo zróżnicowaną. Bogaci mieszczanie swoją dobrą, bądź względnie dobrą sytuację finansową zawdzięczali handlowi, przemysłowi i bankowości. Miasta w ciągu XVIII wieku pięciokrotnie pomnożyły swoją liczbę ludności. Paryż w końcu stulecia liczył 600 tysięcy mieszkańców, Lyon 100 tysięcy, Bordeaux 80 tysięcy, podobnie Marsylia i Rouen. Rzeczywistość ta wpływała na zwiększenie znaczenia mieszczaństwa, w tym głównie bogatej burżuazji. Stare przepisy cechowe nadal często krępowały produkcję. Bogaci mieszczanie znali założenia filozofii Voltaire'a, Jeana Jacques'a Rousseau, Jacques'a Bernardina de Saint-Pierre'a, Encyklopedię Denisa Diderota, Jeana d'Alembert'a i Claude'a Adriena Helvétiusa. Wielu z nich należało do lóż masońskich krytycznych wobec absolutyzmu. Oświeceni mieszczanie tacy jak Voltaire czy Denis Diderot z coraz większym trudem znosili sytuację w której wielka rola ekonomiczna ludzi z ich warstwy (Samuel Bernard) nie dawała im wpływów politycznych. Voltaire i Monteskiusz pragnęli by Francja podążyła śladem Anglii, gdzie mieszczanie tacy jak Joseph Addison czy Edmund Burke zostawali wpływowymi liderami politycznymi. Drobnomieszczaństwo składało się z wszelkiego rodzaju robotników i czeladników, kramarzy, dworskiej służby i sporej rzeszy bezrobotnej biedoty. Zazwyczaj ich powodzenie zależało od zamówień dworu i arystokracji, byli więc często niechętni zmianom, choć ich działalność krępowały cechy rzemieślnicze. Podczas rewolucji i mordów na arystokratach w dużej liczbie stracili pracę i zasilili szeregi band sankiulockich. Król Ludwik XVI Król Ludwik XVI Dwór królewski prowadził życie wystawne i kosztowne ponad miarę. Rzeczywistą władzę często posiadali wszechwładni królewscy faworyci. Przepych życia dworskiego, liczne wojny i niekorzystne układy handlowe doprowadziły do zadłużenia skarbu państwa. Rozrzutność dworu wzrosła gdy nową królową Francji została księżniczka austriacka Maria Antonina. Szczególną niechęć społeczeństwa do królowej wzbudziła tzw. afera naszyjnikowa, do tego sam król Ludwik XVI nie był charyzmatycznym władcą i nie cieszył się sympatią ludności. Łatwo ulegał kaprysom dworzan. Skarb państwa zaczął świecić pustkami, a skorumpowani poborcy podatkowi często zatrzymywali zebrane sumy we własnej kieszeni. Ogołacani przez podatki przemysłowcy byli zmuszeni do podnoszenia cen towarów. Jakby tego było mało, Francję zaczęły wyjątkowo często nawiedzać klęski nieurodzaju. W związku z tym, szczególnie w miastach, panował powszechny głód. Wciąż nie udawało się załatać dziury budżetowej powstałej w wyniku wielkich kosztów poniesionych w czasie wojny o amerykańską niepodległość. A sam udany amerykański zryw i towarzyszące mu idee dodawały potem francuskim rewolucjonistom śmiałości. Dwór próbował ratować sytuację i kolejno ministrami finansów zostawali zdolni bankierzy – reformatorzy: Jacques Anne Turgot i Jacques Necker. Jednak gdy szlachta zauważyła w ich reformatorskich działaniach zagrożenie dla swojej uprzywilejowanej pozycji, otrzymywali dymisje. Gdy ministrem finansów został rozrzutny Charles de Calonne, mennice pracowały całą parą, a inflacja sięgnęła zenitu. Francuzi zdawali sobie sprawę z trudnej sytuacji i z niepokojem patrzyli w przyszłość. Preludium Minister finansów Charles de Calonne, wobec tragicznej sytuacji ekonomicznej, postanowił opodatkować również duchowieństwo i szlachtę. Decyzja taka wymagała zatwierdzenia przez Zgromadzenie Notablów, w którym zasiadali tylko przedstawiciele dwóch pierwszych stanów. Oczywiście notable odrzucili w sierpniu roku 1787 ten wniosek, a de Calonne otrzymał dymisję. Jego następcą został energiczny arcybiskup Étienne Charles de Brienne. Był on zwolennikiem Oświecenia. Skłonny był łamać siłą opór notablów. Gdy odrzucili po raz kolejny zarządzenie de Brienne'a, kilku z nich zostało aresztowanych. Jednak król więźniów uwolnił, a arcybiskupa odwołał ze stanowiska w sierpniu roku 1788. Ponieważ właśnie wtedy Francję dotknął straszliwy nieurodzaj, a co za tym szło klęskę głodu, wzrost nędzy, bezprawie, falę buntów i powstań, lud Paryża wymusił na królu oddanie teki finansów w ręce lubianego Jacques'a Neckera. Głównym postulatem protestujących i buntowników było zwołanie Stanów Generalnych. Było to zgromadzenie przedstawicieli każdego ze stanów. Ostatnio zostało zwołane w 1614 roku, wobec małoletniości ówczesnego króla Ludwika XIII. Neckerowi udało się przekonać króla do wyrażenia zgody na zwołanie Stanów, co nastąpiło 24 stycznia 1789 roku. Jacques Necker Jacques Necker Od razu Francję zalały tysiące ulotek i broszur o tematyce politycznej, a społeczeństwo zaczęło bacznie obserwować scenę polityczną. Szczególny pogłos zdobyła broszura "Czym jest stan trzeci?", autorstwa opata Emmanuela Josepha Sieyèsa. Zawarł w niej fragment będący kwintesencją postulatów protestujących – "Czym jest stan trzeci? Wszystkim. Czym był on dotąd? Niczym. Czego żąda? Być czymś.". Wszędzie prowadzono "zeszyty skarg" (cahiers des doléances) w których umieszczano wszelkie zażalenia, skargi i postulaty. Przed punktami gdzie mieściły się te zeszyty, wciąż stały kolejki ludzi. Francja przeżywała ożywienie jakiego nie doświadczyła od prawie 150 lat. Równocześnie wystąpiono z postulatem podwojenia liczby przedstawicieli stanu trzeciego w Stanach Generalnych. Król zaakceptował i te żądanie. Wyborom do Stanów towarzyszył wielki entuzjazm społeczeństwa. 4 maja 1789 roku, przedstawiciele zjechali do Wersalu, gdzie odbyć się miała sesja Stanów. By ujrzeć to wydarzenie do królewskiego miasta zjechało wielu paryżan. Wszędzie słychać było pełno deklaracji, programowych haseł czy cytatów z dzieł Rousseau. Biskup Talleyrand odprawił uroczystą mszę w kościele św. Ludwika z udziałem króla i wszystkich przedstawicieli. Dnia następnego, 5 maja, procesja przeszła do pałacu królewskiego. Sesja Stanów Generalnych została otwarta przez królewską mowę tronową i dwugodzinne przemówienie Neckera o stanie państwa. System obrad i głosowań zakładał, iż stan trzeci będzie obradować na innej sali. Przedstawiciele duchowieństwa i szlachty mieli obradować wspólnie, ale rozdzielnie głosować. Chłopstwo i mieszczaństwo miało 600 deputowanych. Szlachta i kapłaństwo po 300 przedstawicieli. Przewaga stanu trzeciego była jednak iluzoryczna, ponieważ każda uchwała wymagała zatwierdzenia wszystkich stanów w głosowaniu. Dwa uprzywilejowane stany odrzucały każdą propozycję przedkładaną przez przedstawicieli stanu trzeciego. Po pewnym czasie część szlachty zaczęła spontanicznie przechodzić na salę obrad stanu trzeciego. Przewodzili tej grupie takie osobistości jak królewski kuzyn książę Ludwik Filip Burbon-Orleański, wielokrotny królewski emisariusz hrabia Honoré Gabriel Mirabeau, czy bohater wojny o amerykańską niepodległość generał Marie Joseph de La Fayette. Również duchowni zasiadali na sali obrad stanu trzeciego. Byli tam m.in. opat Sieyès i biskup Talleyrand. Przedstawiciele stanu trzeciego przedłożyli 10 czerwca wniosek o wspólne obrady i głosowanie. Szlachta wespół z klerem odrzuciła wniosek. Złożono go jeszcze raz 12 czerwca, ale i tym razem spotkano się z odmową. Wobec tego 17 czerwca deputowani stanu trzeciego oświadczyli, iż "stanowiąc ogromną większość całego narodu" sami uznają się za jego jedyne przedstawicielstwo, pod nazwą Zgromadzenia Narodowego. Sesja Zgromadzenia Narodowego na Sali do Gry w Piłkę Sesja Zgromadzenia Narodowego na Sali do Gry w Piłkę Reagując na ten przejaw nieposłuszeństwa król, podczas nieobecności przedstawicieli, kazał zamknąć salę obrad. Nie powstrzymało to ich przed dalszymi działaniami. Dnia 20 czerwca deputowani Zgromadzenia Narodowego zebrali się na Sali do Gry w Piłkę i uroczyście złożyli tam przysięgę, iż nie rozejdą się dopóki nie uchwalą konstytucji dla Francji. Wielu duchownych i szlachciców dołączyło do Zgromadzenia. Ludwik XVI postanowił zastraszyć zbuntowanych i na plac przed pałacem sprowadził wojsko. Równocześnie zażądał by obradowano oddzielnie. Tylko nieliczni przystali na żądanie króla. W odpowiedzi Zgromadzenie uchwaliło nietykalność jego członków. 27 czerwca król ustąpił zgodziwszy się na wspólne obrady i uznał Zgromadzenie Narodowe. Nastąpiło wtedy względne uspokojenie, choć ruszyła z wielką siłą uliczna agitacja. Książę Filip Orleański udostępnił park przed swoim Palais Royal. Zbierały się tam wielkie rzesze paryżan, przysłuchując się politycznym przemówieniom. Wielką sławę zdobył wtedy charyzmatyczny mówca Camille Desmoulins. Wszędzie dyskutowano o sprawach politycznych. 9 lipca 1789 roku Zgromadzenie Narodowe ogłosiło się Zgromadzeniem Narodowym Konstytucyjnym, zwanym potocznie Konstytuantą. Wobec tego, minister Jacques Necker został przez króla oskarżony o nieudolność i odwołany ze stanowiska. 11 lipca paryżanie masowo wystąpili na ulicę, obnosząc popiersia Neckera i księcia Orleańskiego, zwanego teraz Filipem "Égalité". Król wysłał z Wersalu przeciwko protestującym kilka oddziałów wojska. 12 lipca padły strzały, lecz takiej masy ludzi nie udało się wojsku rozpędzić. Postępowanie króla rozsierdziło paryżan i przelało czarę goryczy. 13 lipca mieszkańcy stolicy zawiązali Komitet Stały, który wydał odezwę "Do broni!" i powołał do życia gwardię mieszczańską. Masowo się zbrojono, chcąc się obronić przed spodziewaną kolejną interwencją wojska. Wiele państwowych obiektów spłonęło, placówki administracyjne zostały ograbione. Uwertura Szturm na Bastylię – 14 lipca 1789 roku Szturm na Bastylię – 14 lipca 1789 roku Rankiem 14 lipca 1789 roku ogromne rzesze paryżan wyległy na ulice. W poszukiwaniu broni udali się do arsenału Les Invalides. Zdobyli go, a w ich ręce wpadło 32 tysiące karabinów i 4 działa. Po dalszą broń postanowiono udać się do Bastylii. Była ona średniowieczną warownią, od XVII wieku służącą za więzienie. Trafiali do niej głównie przeciwnicy ustroju, niepokorni filozofowie i pisarze czy nieszczęśnicy z osławionych lettres de cachet. Z tych powodów Bastylia była powszechnie uważana za symbol terroru ancien regime'u. Jednak 14 lipca znajdowało się w Bastylii tylko 8 więźniów, a wśród nich pisarz markiz Donatien Alphonse de Sade, jedna osoba umysłowo chora i kilku fałszerzy pieniędzy. W twierdzy znajdowało się także 135 żołnierzy, 4 kluczników i królewski zarządca Bastylii markiz Bernard René de Launay. Do obrony mieli także 15 dział, choć przestarzałych. Zapasy żywności i prochu nie pozwalały na stawianie długiego oporu. Gdy Bastylię obległ gęsty tłum, przez pewien czas de Launay liczył na odsiecz wojsk, które ponownie król wysłał z Wersalu do Paryża. Dostały one rozkaz otwarcia ognia do mieszkańców, jednak po dotarciu na miejsce żołnierze przeszli na ich stronę i razem z nimi oblegli twierdzę więzienną. De Launay nie miał wyjścia – musiał kapitulować. Po krótkiej walce, gdy rebelianci obiecali iż wszystkich puszczą wolno, otworzono bramy Bastylii. Słowa nie dotrzymano, a królewski namiestnik i kilku żołnierzy zostało ściętych przez tłum. Ich głowy poniesiono na pikach do Palais Royal. Tego dnia zginął także mer Paryża, Jacques de Flesselles, a jego posadę objął zwolennik przemian, Jean Sylvain Bailly. Był on pisarzem i astronomem ale zasłynął jako ten, który przewodniczył historycznej sesji na Sali do Gry w Piłkę. Teraz jedyną władzą w mieście został Komitet Stały. 15 lipca lud Paryża zaczął burzyć znienawidzoną Bastylię, którą zniszczono co do kamienia w ciągu dwóch tygodni. Następnego dnia, Komitet Stały podjął uchwałę o przekształceniu gwardii mieszczańskiej w Gwardię Narodową. Na jej czele stanął popularny generał, markiz La Fayette. Komitet ustanowił także rewolucyjne barwy. Zostały nimi kolory niebieski, czerwony (barwy Paryża) i biały (barwa Burbonów). Ochoczo przypinano sobie kokardy w tych kolorach. Przypiął ją także król Ludwik XVI, kiedy 17 lipca odwiedził Paryż, uprzednio godząc się na przywrócenie Neckera na stanowisko. Wtedy też, Komitet Stały został przemianowany na Komunę Paryża. W tym czasie, początkowo na niewielką skalę, rozpoczęła się emigracja rojalistów. Wkrótce we wszystkich niemal miastach Francji formowano ochotniczą Gwardię Narodową, obalano starych urzędników i miejskie władze. Masowo dezerterowano z wojska i wstępowano do Gwardii, nie płacono podatków i niszczono wszelkie symbole feudalizmu i podziału stanowego. Chłopi, słysząc o wydarzeniach w miastach, również przyłączyli się z do rewolucji. Rozruchy na wsiach nazwano potem okresem "Wielkiej Trwogi". Od 20 lipca do 6 sierpnia 1789 roku, uzbrojone chłopstwo napadało na szlacheckie posiadłości i kościoły. Zabijano panów feudalnych i księży, palono wszelkie księgi zawierające spisy powinności chłopskich wobec szlachty i Kościoła. Towarzyszył temu ciągły strach przed ewentualną krwawą reakcją arystokracji. Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela Rozruchy pozwoliły Konstytuancie na coraz śmielsze działania, a króla postawiły przed faktem dokonanym. W nocy z 4 na 5 sierpnia, po całodziennej debacie, Konstytuanta zniosła dekretem powinności feudalne. Przestało obowiązywać utrzymujące się na niektórych terenach poddaństwo chłopów. Zniesiono przywiązanie chłopstwa do ziemi, wszelkie chłopskie obowiązki względem pana i Kościoła. Zniesiono również wszystkie przywileje szlachty i duchowieństwa, łącznie z przywilejem niepłacenia podatków. Wreszcie, zniesiona została dziesięcina. Następnie, rozpoczęły się prace nad konstytucją. 26 sierpnia Konstytuanta przyjęła akt wstępny przyszłej konstytucji, pod nazwą Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Wzorowana była na Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale założenia zawarte w tej konstytucji zostały opracowane na podstawie dzieł myślicieli francuskich. Deklaracja była tworem ideologii Oświecenia. Ustanowiła ona m.in. wolność, równość obywateli wobec prawa, wolność wyznania i słowa, prawo do bezpieczeństwa i własności. Ustanowiła jedno prawo i jednakowe podatki dla każdego. Najważniejszym stwierdzeniem było założenie, iż to naród jest źródłem wszelkiej władzy, która ma być sprawowana przez naród i dla narodu. Dekret z 4 sierpnia i Deklaracja umożliwiły przemianę Francji z państwa feudalnego w państwo kapitalistyczne, z państwa autorytarnego w państwo demokratyczne. Szybko społeczeństwo przestało być stanowym, a stało się obywatelskim. Wrzesień przyniósł do Paryża klęskę głodu, ponieważ obfite opady zniszczyły większość plonów. Na początku października na biurko króla trafiły pierwsze artykuły konstytucji, łącznie z Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela. Ludwik XVI odmówił ich podpisania, co rozgniewało głodujących paryżan. 5 października uzbrojony tłum, na którego czele szły paryskie kobiety, w liczbie około pięciu tysięcy (często byli to przebrani uzbrojeni rewolucjoniści z Gwardii Narodowej), podążył do Wersalu. Rebelianci wtargnęli do pałacu nocą i omal nie zgładzili rodziny królewskiej. Ocalała ona tylko dzięki obecności Gwardii Narodowej La Fayette'a. Lud zażądał przeprowadzki dworu do Paryża, co zatrwożony król natychmiast spełnił. Również Konstytuanta przeniosła się do paryskiego Tuileries. Po tych wystąpieniach nastąpiło względne uspokojenie, a deputowani mogli spokojnie pracować. 2 grudnia na wniosek biskupa Talleyranda, Konstytuanta uchwaliła konfiskatę majątków kościelnych. Talleyrand wyznawał bowiem pogląd, że kler powinien oddać swe dobra, zanim zostaną mu przemocą zabrane. Dobra te przejęło państwo, a sprzedając je następnie w przetargach, uzyskało zbawienne fundusze którymi załatano budżetową dziurę. Duchowni otrzymywali odtąd pensje od państwa. 14 grudnia wydano dekret ustanawiający we Francji nowy podział administracyjny. Kraj podzielono na departamenty (83), okręgi, kantony i gminy. Miasta podzielono na sekcje. Monarchia konstytucyjna Obchody pierwszej rocznicy zdobycia Bastylii – rok 1790 Obchody pierwszej rocznicy zdobycia Bastylii – rok 1790 Nowy rok przyniósł Francji dość długi okres spokoju. Zalążki systemu partyjnego rozwijały się bardzo szybko. Zaczęły powstawać kluby i stronnictwa polityczne. Jako pierwszy powstał "klub bretoński", potem przekształcony w Stowarzyszenie Przyjaciół Konstytucji, znane pod nazwą klubu jakobinów. Kolejnym klubem było Stowarzyszenie Przyjaciół Praw Człowieka i Obywatela, zwane potocznie klubem kordelierów. Wyłoniły się również inne stronnictwa takie jak feuillanci czy żyrondyści. 2 kwietnia 1791 roku zmarł nagle, oczekując na rozprawę sądową, hrabia Honoré Gabriel Mirabeau. Od dawna prowadził on dwulicową politykę, rano występując w Konstytuancie przeciwko władzy króla, a wieczorem doradzając mu jak przywrócić jego władzę. Oskarżycielem był przywódca klubu jakobinów, Maximilien Robespierre. Jakobini pod jego przewodem stawali się coraz bardziej radykalni, a razem z nimi kordelierzy. Centroprawica straciła w Mirabeau swego ważnego lidera. Wszędzie obecna była obawa, iż król i jego poplecznicy szykują zamach stanu, który miałby przywrócić we Francji absolutyzm. 14 czerwca, na wniosek Isaaca Le Chapeliera, Konstytuanta wydała zarządzenie zabraniające robotnikom tworzenia organizacji zawodowych i prowadzenia strajków. Był to drastyczny ruch mający na celu zażegnanie złej sytuacji ekonomicznej, aczkolwiek godził w założenia Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela. Nie mogąc się pogodzić z utratą swoich dawnych wpływów, Ludwik XVI zaczął wyciągać rękę za granicę. Królewscy wysłannicy organizowali monarsze bezpieczny pobyt na obcym terytorium. Następnie miano zabiegać o zbrojną interwencję we Francji. Wreszcie, w nocy 20 czerwca 1791 roku, król Ludwik, królowa Maria Antonina i królewska rodzina, podjęli ucieczkę do francuskiej (od 1766 roku) tradycyjnie rojalistycznej Lotaryngii (do Montmedy). Tam król prawdopodobnie planował dołączyć do wojska marszałka François Claude'a Amour de Bouillé'a i z nim udać się do pobliskich, austriackich Niderlandów, o ile w ogóle miał zamiar opuszczać kraj. Rodzina królewska nie potrafiła wyzbyć się dworskich nawyków i często zatrzymywano orszak, by odpocząć. Skutek tego był taki, że 21 czerwca zostali oni rozpoznani w Varennes, przez późniejszego polityka, Jeana Baptiste Droueta - Maria Antonina popędziła go przy wykonywaniu czynności urzędowych głosem zbyt władczym jak na mieszczkę, za którą była przebrana. Powiadomił on władze, które dzień później aresztowały rodzinę królewską i odeskortowały ją do Paryża. Zostali oni internowani w Tuileries. Wjazd królewskiej rodziny do Paryża po nieudanej ucieczce Wjazd królewskiej rodziny do Paryża po nieudanej ucieczce Wiadomość o próbie ucieczki króla za granicę oburzyła społeczeństwo francuskie. Kordelierzy nawet zażądali proklamowania republiki. Tłum poparł postulat kordelierów i 17 lipca zebrał się na Polu Marsowym, domagając się detronizacji króla. Chcąc opanować sytuację, mer Paryża – feuillant Jean Sylvain Bailly – przysłał tam Gwardię Narodową i wojsko. Gdy paryżanie rzucili się na królewski pałac, La Fayette – również feuillant – rozkazał otworzyć ogień. Masakra na Polu Marsowym była szokiem dla mieszkańców stolicy. Był to znak, iż większość deputowanych zamierza zakończyć rewolucję. Tymczasem deputowani zakończyli pracę nad konstytucją i 3 września Konstytuanta przedstawiła ją królowi, automatycznie rozwiązując się. Ludwik XVI złożył na niej swój podpis 14 września 1791 roku, wprowadzając jej zapisy w życie. Konstytucja bazowała, podobnie jak Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela (zawarta w Konstytucji jako akt wstępny), na założeniach myśli Oświecenia. Wprowadzała we Francji monteskiuszowski trójpodział władzy. Władzę ustawodawczą miało sprawować Zgromadzenie Prawodawcze, zwane potocznie Legislatywą. Ustanowiono zarazem prawo, które członkom dotychczasowej Konstytuanty zabraniało zasiadania w Legislatywie. Król zatrzymywał władzę wykonawczą, z prawem do nienaruszalności, odwoływania i powoływania ministrów i z prawem veta wobec uchwał Legislatywy. Miał on także sprawować władzę nad wojskiem i nadzorować politykę zagraniczną. Musiał składać przysięgę na wierność narodowi i prawu. Pozostawiono dziedziczność tronu. Organy sądowe stały się w pełni niezależne. W wyborach nie mogli brać udziału obywatele poniżej 25 roku życia, kobiety i obywatele nie posiadający żadnej własności (chodziło głównie o żebraków). Powszechnie wprowadzała Konstytucja wybory jako sposób obsadzania stanowisk. W wyborach wybierano deputowanych Legislatywy (co 2 lata), sędziów, biskupów, proboszczów czy urzędników. Znalazła się także w Konstytucji klauzula, iż jej założenia nie obejmują francuskich kolonii. Nowa izba, Zgromadzenie Prawodawcze, rozpoczęła obrady już 1 października 1791 roku. Zasiadało w niej 745 deputowanych. "Prawicowi" feuillanci mieli 264 przedstawicieli. Nie zrzeszone centrum, zwane przez przeciwników "Bagnem" (le marais), liczyło aż 345 deputowanych. Natomiast lewica, reprezentowana przez żyrondystów, jakobinów i kordelierów, liczyła 136 deputowanych. Lewica była blokiem najaktywniejszym i przychylnie patrzącym na perspektywę dalszych rewolucyjnych zmian. Tymczasem sytuacja ekonomiczna stawała się coraz gorsza i powstał pogląd, iż rozwiązać ją można tylko poprzez zwycięstwa w wojnach. Uważano powszechnie, iż stare, feudalne armie europejskie nie będą miały szans w starciu z narodową, obywatelską armią francuską. Poprzez wojskowe zwycięstwa, planowano także "rozsiać" rewolucyjne idee na całym kontynencie. Prym w tej doktrynie wiedli agresywnie nastawieni żyrondyści z Jacques'iem Pierre'em Brissotem na czele. Gdy ministrami spraw wewnętrznych (Jean Marie Roland), spraw zagranicznych (Charles François Dumouriez) i wojny (Joseph Servan), zostali żyrondyści, król uległ ich wpływom i 14 grudnia wystosował do elektora trewirskiego ultimatum. Domagano się w nim wydalenia rojalistycznych emigrantów francuskich (na podstawie dekretu przeciw emigrantom z 31 października) przebywających w Koblencji. Elektor Trewiru ustąpił bojąc się wielkiego sąsiada. Władcy potęg europejskich przyglądali się rewolucji i obawiali się podobnych ruchów u siebie. Jeszcze w dniach 25-27 sierpnia 1791 roku, w saskim Pillnitz cesarz niemiecki Leopold II spotkał się z królem pruskim Fryderykiem Wilhelmem II. Wynikiem konferencji była deklaracja, iż obaj władcy obserwują z zaciekawieniem wydarzenia we Francji. W marcu roku 1792 król Ludwik – pod naciskiem żyrondystów – wystosował do Wiednia ultimatum, w którym żądano wyjaśnień w związku ze zbrojeniami austriackimi na granicach. Nowy, młody cesarz Franciszek II nie udzielił odpowiedzi, a 15 kwietnia wysłał do Paryża swoje ultimatum. Domagał się w nim zwrócenia papieżowi Awinionu (zajętego w maju 1791 roku), przywrócenia przywilejów duchowieństwu i szlachcie. Oczywiście Legislatywa i król ultimatum odrzucili i 20 kwietnia 1792 roku wypowiedzieli wojnę Austrii. Król liczył, iż armie austriackie szybko pokonają wojska francuskie i przywrócą jego władze. Joseph Rouget de Lisle po raz pierwszy wykonuje "Marsyliankę" Joseph Rouget de Lisle po raz pierwszy wykonuje "Marsyliankę" Cztery dni później, w nocy z 24 na 25 kwietnia, Joseph Rouget de Lisle skomponował nieśmiertelną "Pieśń wymarszu Armii Renu", znaną później jako "Marsylianka". Ku zaskoczeniu większości deputowanych wojska francuskie wcale nie odnosiły sukcesów, a ofensywa marszałka Dumourieza na austriackie Niderlandy zakończyła się kompletnym fiaskiem. Widząc słabość armii francuskiej, 6 lipca Prusy wypowiedziały wojnę Francji, przyłączając się do Austriaków i Sardyńczyków, którzy to w maju również wypowiedzieli wojnę Francuzom. Uważana od czasów Fryderyka II "Wielkiego" za najlepszą w Europie armia pruska, pod dowództwem księcia Karla Wilhelma Ferdinanda Brunszwickiego, wkroczyła na francuskiej Szampanii. Armia francuska w starciach z nią zaczęła ponosić klęski. Wobec tego, Legislatywa 11 maja wydała do narodu powszechną odezwę: "Ojczyzna w niebezpieczeństwie". W odpowiedzi na ten dramatyczny apel tysiące Francuzów, często głodnych i obdartych, z popularną już "Marsylianką" na ustach, szło do walki z Prusakami. 25 lipca książę Brunszwicki wydał odezwę, w której wzywał Francuzów do "ukorzenia się przed królem". Rewolucjonistów straszono egzekucjami, więzieniem, a nawet zburzeniem Paryża. Paryżanie zareagowali z oburzeniem. Liczba ochotników została potrojona. Niepowodzenia na froncie ugruntowały większość Francuzów w przekonaniu, iż konieczne jest by rewolucja trwała dalej. Proklamowanie Republiki Szturm sankiulotów na pałac Tuileries – 10 sierpnia 1792 roku Szturm sankiulotów na pałac Tuileries – 10 sierpnia 1792 roku Na początku sierpnia paryski plebs miejski wyległ na ulice i domagał się detronizacji króla, którego obwiniano za klęski. W obawie o własne bezpieczeństwo podał się do dymisji mer Paryża, Jean Sylvain Bailly. Nowy mer, żyrondysta Jérôme Pétion, 3 sierpnia wystąpił do Legislatywy z wnioskiem o zawieszenie Ludwika XVI w czynnościach. Deputowani – w większości monarchiści – ociągali się z decyzją, wobec tego sankiuloci w nocy z 9 na 10 sierpnia 1792 roku, zajęli ratusz i przejęli kontrolę nad Komuną Paryża. Rano tłum przypuścił szturm na Tuileries, a Gwardia Narodowa nie zdołała ich powstrzymać. Rodzinie królewskiej udało się w ostatniej chwili zbiec do sali, w której obradowała Legislatywa. Jednak i tam dotarli powstańcy, po czym zmusili deputowanych do tymczasowego odebrania królowi uprawnień. Onże, razem z rodziną, został osadzony jako więzień w opactwie Temple. Legislatywa powołała w związku z tym nowy rząd – Tymczasową Radę Wykonawczą, z kordelierem Georges'em Dantonem na czele. Jednak rzeczywistą władzę sprawowała Komuna, która kilka dni później wymusiła na deputowanych powołanie nowej izby ustawodawczej. Miał nią zostać Konwent Narodowy. We wrześniu odbyły się wybory do tego nowego ciała, a brali w nich udział teraz również żebracy. Tymczasem 20 sierpnia wojska pruskie księcia Brunszwickiego pokonały pod Verdun armię francuską i rozpoczęły oblężenie twierdzy. Cała Francja bacznie obserwowała pomyślną obronę Verdun przed Prusakami. Aż nagle, 2 września, załoga twierdzy niespodziewanie skapitulowała. Wiadomość o tym wywołała zamieszki w Paryżu. Wszędzie doszukiwano się zdrajców odpowiedzialnych za kapitulację i niepowodzenia. Bitwa pod Valmy Bitwa pod Valmy W takiej atmosferze na ulicach stolicy przemawiał do sankiulotów kordelier Jean Paul Marat. Pod wpływem jego agitacji, w dniach od 3 do 6 września, tłum paryżan przeszukiwał więzienia i wymordował przy tym ponad 1500 skazańców. Podobne wydarzenia miały miejsce w całej Francji. Samosądy te przeszły do historii pod nazwą "mordów wrześniowych". Tymczasem, po kapitulacji Verdun armia pruska zaczęła zagrażać samemu Paryżowi. Francuzi skoncentrowali siły i zadali Prusakom klęskę pod słynnym młynem w Valmy, 20 września 1792 roku. Zwycięstwo to zatrzymało pruską ofensywę i miało wielkie znaczenie propagandowe. Wkrótce wojsko pruskie wycofało się z Francji by bezpiecznie przezimować. Paryża nie udało się wziąć z marszu. Dzień później, 21 września 1792 roku, rozpoczęło się pierwsze posiedzenie Konwentu Narodowego. Zasiedli w nim już centroprawicowi żyrondyści, reprezentujące centrolewicę niezdecydowane "Bagno" i lewicowa "Góra", reprezentowana przez jakobinów i kordelierów. Wobec tego, iż członkostwa w wyborach do Konwentu nie ograniczało już żadne prawo, zasiadali w nim niemal wszyscy czołowi działacze rewolucyjni. Była to izba dużo bardziej radykalna od poprzednich. Tuż przed rozpoczęciem jej obrad rozwiązane zostało Zgromadzenie Prawodawcze. W swojej pierwszej uchwale, podjętej jeszcze tego samego dnia, Konwent zniósł monarchię we Francji. Następnego dnia, 22 września 1792 roku, proklamował on powstanie Republiki Francuskiej. Nowy ustrój utwierdziły zwycięstwa na froncie. Po bitwie pod Valmy generał Kellermann "wyprowadził" Prusaków z francuskiej ziemi, a generał Dumouriez (zlikwidowano stopień marszałkowski) ruszył z ofensywą na austriackie Niderlandy. Kampania była jednym pasmem zwycięstw przepełnionej zapałem armii francuskiej. Zakończyło ją świetlane zwycięstwo nad Austriakami księcia Alberta Sachsen-Teschena, odniesione 6 listopada w bitwie pod Jemappes. Rezultat bitwy był taki, iż cała Belgia i Nadrenia znalazły się pod panowaniem francuskim. Tam często witano Francuzów z entuzjazmem. Pozostawała trudna kwestia uwięzionego, zdetronizowanego króla. Oskarżony o "zamach na wolność i bezpieczeństwo narodu", stanął przed Konwentem. 11 grudnia 1792 roku rozpoczął się królewski proces. "Góra" wnosiła o karę śmierci, "Bagno" było jak zwykle chwiejne, raz to wspierając "Górę" a raz "Żyrondę". Sami żyrondyści niezbyt zdecydowanie bronili króla, proponując czasem karę więzienia, a czasem uniewinnienie. Wreszcie, 15 stycznia 1793 roku, po 24-godzinnym głosowaniu (!), "Obywatel Louis Capet" został uznany za winnego, a 17 stycznia skazany został na karę śmierci. Ku zadowoleniu tłumów, 21 stycznia o godzinie 10:22, Ludwik XVI został ścięty na gilotynie. Król próbował przed egzekucja przemówić do swego ludu, lecz zakrzyczano go, obsypując przekleństwami. Egzekucja odbyła się na Placu Rewolucji, przy obecności około 200 tysięcy paryżan. Ulice stolicy przez pięć minut wypełniał potężny okrzyk radości. Egzekucja Ludwika XVI Egzekucja Ludwika XVI Francuska szlachta masowo udawała się na emigrację, a cała Europa zatrzęsła się od grozy. Władcy europejskich monarchii bardzo bali się rozprzestrzenienia się rewolucji. Wrogo wobec rewolucyjnej Francji nastawiona była nawet mieszczańska Holandia. W kilka dni po tym jak potoczyła się królewska głowa, Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Republice Francuskiej. Wkrótce do niej, Prus, Sardynii i Austrii, dołączyła także Holandia, Hiszpania, Portugalia i Państwo Kościelne, a potem jeszcze Neapol, Toskania i państwa Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Tak zawiązała się I koalicja antyfrancuska. Powstały w ten sposób nowe fronty. W Pirenejach – gdzie walczyły wojska hiszpańskie wsparte korpusem portugalskim, w Niderlandach – gdzie walczyły armie brytyjsko-hanowerska i nowo przybyła armia austriacka, nad Renem - gdzie stacjonowały wojska pruskie, teraz wzmocnione wojskami państewek niemieckich. Istniał także front w Varze i Alpach – gdzie walczyły wojska sardyńskie, ale po tym jak w listopadzie roku 1792 wojska francuskie zajęły Sabaudię, zapanował na nim względny spokój. Na Francję została nałożona blokada morska. Młoda Republika stanęła wobec wojny z niemal całą Europą. Rządy żyrondystów generał Charles François Dumouriez generał Charles François Dumouriez Koalicja antyfrancuska miała olbrzymi potencjał militarny. W związku z tym, 24 lutego 1793 roku Konwent Narodowy podjął uchwałę o zwiększeniu liczebności armii francuskiej. "Żyronda" wciąż miała największy wpływ na władzę, teraz już republikańską. Tymczasem Austriacy wysłali do Niderlandów nową armię, która 18 marca w bitwie pod Neerwinden zadała klęskę wojskom generała Dumourieza. Rozpoczął się francuski odwrót z Belgii. Dumouriez postanowił poprowadzić swoich żołnierzy na Paryż i przejąć władzę. By móc zrealizować ten plan, zawarł z Austriakami zawieszenie broni. Oburzony Konwent rozkazał Dumouriezowi natychmiast stawić się w Paryżu. A ten, obawiając się gilotyny, oddał się w austriacką niewolę. Zdrada Dumourieza była potężnym ciosem dla żyrondystów, ponieważ generał należał do ich klubu. 10 marca, wybuchło powstanie w departamencie Wandea. Rebelianci, zwani szuanami, planowali przywrócić we Francji monarchię z małoletnim, internowanym w Paryżu, Ludwikiem XVII na tronie. Domagali się także przywrócenia dawnej pozycji Kościoła i względnego powrotu starego systemu. Wobec wybuchu tego rojalistycznego chłopskiego powstania, w Paryżu, tego samego dnia, zawiązano Trybunał Rewolucyjny, który miał sądzić osoby oskarżone o zdradę i działania kontrrewolucyjne. Powstał wtedy również Komitet Bezpieczeństwa Powszechnego, mający za zadanie demaskować spiski i zapobiegać kontrrewolucji. Niepowodzenia na frontach wymogły na Konwencie stworzenie silnej władzy wykonawczej. Został nią 9 kwietnia Komitet Ocalenia Publicznego. Rada Wykonawcza straciła niemal zupełnie swe znaczenie i po roku została oficjalnie rozwiązana. Pierwszy przewodniczący Komitetu Ocalenia Publicznego, Georges Danton, zrobił z niego sprawnie działającą radę wojenną. Komitet zajmował się głównie mobilizacją i przygotowaniem społeczeństwa francuskiego do walki. Z mównicy w Konwencie, Jean Paul Marat zaczął ostro atakować żyrondystów. Gdy 13 kwietnia na łamach swego pisma wezwał sankiulotów do szturmu na Tuileries, żyrondyści oskarżyli go o "sianie niepokojów". Trybunał Rewolucyjny przez 11 dni rozstrzygał o jego winie. Kiedy został oczyszczony z zarzutów, paryżanie na swoich barkach triumfalnie wnieśli Marata na salę posiedzeń Konwentu. Na jego cześć mowy pochwalne wygłosili Danton i Antoine Louis Saint-Just. Pozycja żyrondystów wciąż słabła. Słabła też pozycja Republiki, której wojska doznawały ciągłych porażek. 10 kwietnia wojska pruskie – wzmocnione korpusami austriackim, heskim i saskim – pod dowództwem księcia Karla Wilhelma Ferdynanda Brunszwickiego przekroczyły Ren i rozpoczęły oblężenie Moguncji. Połączona armia austriacko-brytyjsko-hanowerska pokonała wojska francuskie 23 maja pod Famars i kontynuowała swą ofensywę. 25 maja szuanie odnieśli zwycięstwo pod Fontenay le Comte i rozpoczęli ofensywę na Paryż. Wobec blokady morskiej, sytuacja ekonomiczna Francji była ciężka. Drożyzna powodowała głód i zubożenie wśród niższych warstw społecznych. Powszechnie domagano się ustanowienia stałych cen towarów. Sankiuloci Sankiuloci Tym razem atakującym był wpływowy działacz Komuny Paryża, Jacques René Hébert. Atakował on niezwykle ostro żyrondystów, którzy w odpowiedzi, 15 maja powołali w Konwencie Komisję Dwunastu, mającą zbadać działalność Komuny i Héberta. Grupą najbardziej zawzięcie występującą przeciw rządom "Żyrondy" byli tzw. "wściekli" (enragés). Tworzył ją paryski plebs, a przewodził im żyjący w ubóstwie ksiądz, Jacques Roux. Domagali się oni wprowadzenia równości majątkowej. Konwent na głosy ludności odpowiedział wprowadzeniem 4 maja rządowych cen maksymalnych. Odtąd każdy towar miał swoją określoną cenę, której nie można było przekroczyć. Poprawiło to znacznie sytuację ekonomiczną i zlikwidowało uciążliwą drożyznę. Jednak godził ten dekret w bogate mieszczaństwo, które uprzednio łatwo się bogaciło. Gdy 24 maja 1793 roku Hébert został aresztowany na podstawie decyzji Komisji Dwunastu, "wściekli" wystąpili w jego obronie. Pod ich naciskiem uwolniono Héberta, ale to nie był koniec. W nocy z 30 na 31 maja masa sankiulotów wkroczyła na salę obrad Konwentu, domagając się rozwiązania Komisji Dwunastu. Ponieważ Gwardia Narodowa odmówiła posłuszeństwa, żądanie spełniono. 2 czerwca paryżanie udali się ponownie do Tuileries i zażądali aresztowania 22 deputowanych żyrondystowskich. Jeszcze dramatyczne przemówienia wygłaszali Jean Marie Roland i Jacques Pierre Brissot, ale ich los był już przesądzony. Mieszkańcy stolicy zgromadzili na zewnątrz 150 armat i nie wypuszczali nikogo. Ostatecznie Konwent wydał rebeliantom deputowanych "Żyrondy". Zostali oni aresztowani i oskarżeni o zdradę i działalność kontrrewolucyjną. Czołową pozycję w Konwencie objęli teraz jakobini. Rządy jakobinów 10 czerwca 1793 roku Konwent wydał pierwszy z tzw. "dekretów chłopskich". Na jego mocy chłopi otrzymywali na własność użytkowaną przez siebie ziemię. 17 lipca wydano drugi dekret. Nakazywał on spalenie wszelkich dokumentów, które zawierały wykaz praw i przywilejów feudalnych. W ten sposób ostatecznie zniszczono stary system własnościowy. 24 czerwca jakobini przeforsowali w Konwencie uchwalenie nowej konstytucji, potem nazwanej Konstytucją Roku Pierwszego. Zgodnie z jej zapisami, nową izbą miało zostać Zgromadzenie Ustawodawcze, wybierane w powszechnych wyborach przez obywateli którzy ukończyli 21 rok życia. Funkcję rządu miała pełnić Rada Wykonawcza złożona z 24 członków. Nowa konstytucja zakładała jeszcze dalej posuniętą demokratyzację państwa. Prócz starych zapisów z poprzedniej konstytucji, znalazły się w niej powszechne prawo do nauki oraz prawo do pomocy socjalnej. W referendum, przygniatającą większością głosów, przyjęto nową konstytucję, jednak nigdy nie weszła ona w życie wobec trudnej sytuacji w jakiej znalazła się Francja. 13 lipca, młoda żyrondystka Charlotte Corday, zamordowała uwielbianego przez tłumy Marata. Jego prochy umieszczono w paryskim Panteonie. Zabójstwo to dało "Górze" pretekst do krwawego rozprawienia się z uwięzionymi przywódcami "Żyrondy" i potencjalnymi zdrajcami. Nowym przewodniczącym Komitetu Ocalenia Publicznego został Maximilien Robespierre, a przewodniczącym Trybunału Rewolucyjnego, bezwzględny i cyniczny Antoine Fouquier-Tinville. Maximilien Robespierre Maximilien Robespierre Wobec wielkiego zagrożenia zewnętrznego i krytycznej sytuacji na frontach, 23 sierpnia Konwent zarządził pospolite ruszenie. Na fronty ruszyło ponad 500 tysięcy ochotników, uzbrojonych najczęściej tylko w broń białą. Wtedy też na sztandarach zaczęła pojawiać się rewolucyjna dewiza – Wolność, Równość, Braterstwo (Liberté, Égalité, Fraternité). Pierwszy raz "rzucona" przez kordelierów, później znalazła swe przepisowe miejsce na sztandarach francuskich wojsk. Do dziś jest nieoficjalną dewizą Republiki Francuskiej. Sytuacja była naprawdę ciężka. 12 lipca w Tulonie i Marsylii wybuchło rojalistyczne powstanie, wkrótce wsparte przez siły hiszpańskie i brytyjskie. O ile armia szuańska zakończyła swą ofensywę (wobec powrotu powstańców na żniwa), to wciąż z Niderlandów w głąb Francji napierała koalicyjna armia. 23 lipca, po długim oblężeniu, skapitulowała Moguncja. Wojska pruskie księcia Brunszwickiego ruszyły na południe, maszerując wzdłuż Renu. Gdy na front dotarli przepełnieni zapałem sankiuloci, sytuacja zaczęła zmieniać się na korzyść Republiki. Francuskiej "odmłodzonej" kadrze dowódczej udało się rozdzielić wojska brytyjskohanowerskie od austriackich. Tą pierwszą armię Fredericka księcia Yorku, pokonał w dniach 6-8 września pod Hondschoote generał Jean Nicolas Houchard. Armię austriacką, księcia Friedricha Josiasa Sachsen-Coburga, 16 października spotkała klęska pod Wattignies. Armią francuską dowodził w tej bitwie, wielki teoretyk wojskowości, generał Lazare Carnot. Na zachodzie wojska republikańskie wygrały 17 października bitwę pod Cholet, ale wkrótce ich ofensywa została zatrzymana przez szuanów pod Entrames, 27 października. Wojska francuskie zajęły zbuntowaną Marsylię, a 18 września rozpoczęły długie oblężenie Tulonu. Niespodziewanie, na początku września, armia hiszpańska przeszła Pireneje i 22 września rozbiła wojska francuskie w bitwie pod Truillas. W sierpniu wybuchły powstania sympatyków "Żyrondy" w Lyonie i Bordeaux. 17 września Konwent uchwalił "prawo o podejrzanych". Na jego mocy, każda osoba podejrzana o przestępstwo miała stawać przed Trybunałem Rewolucyjnym. Wielu z przywódców "Żyrondy" uciekło z aresztu. Kilku schroniło się w zbuntowanym Bordeaux i Lyonie, jednak wojska republikańskie 10 października zdobyły Lyon, a kilka dni później Bordeaux. W nocy z 30 na 31 października 21 przywódców żyrondystowskich zostało skazanych na śmierć – jeden został uniewinniony. Wkrótce w różnych zakątkach Francji na gilotynie zginęli m.in. Jacques Pierre Brissot, Pierre Vergniaud, Armand Gensonné i Marguerite Guadet. Samobójstwo popełnili m.in. Jean Marie Roland, François Buzot i Jérôme Pétion. Mimo tylu ściętych głów, represje wobec żyrondystów nie ustawały. Wcześniej, bo 16 października, na tej samej gilotynie co jej mąż, została ścięta eks-królowa Maria Antonina, skazana za trwonienie państwowych pieniędzy. Wchodząc na szafot niechcący nadepnęła na nogę kata, za co go zaraz gorąco przeprosiła. Młody Ludwik XVII został oddany pod opiekę jednego z paryskich szewców. Listopad przyniósł gilotynę trzem bohaterom początku rewolucji. 7 listopada na szafot wszedł książę Filip "Égalité" Orleański, 12 listopada Jean Sylvain Bailly, a 29 listopada Antoine Barnave. 8 listopada została ścięta działaczka "Żyrondy", Marie Jeanne Roland. 3 listopada ostrze spadło na szyję przywódczyni ruchu feministycznego (działał od 1791r.), Olympe de Gouges. Po tych egzekucjach fala terroru zaczęła zdecydowanie słabnąć. "Góra" stała się w Konwencie niemal wszechwładna, manewrując wciąż słabym "Bagnem". Jednak taki stan rzeczy sprawił, iż pomiędzy jakobinami a kordelierami pojawiły się antagonizmy. 18 grudnia 1793 roku, przy udziale młodego Napoleona Bonaparte, wojska Republiki zdobyły zbuntowany Tulon. 23 grudnia w bitwie pod Savenay generałowie Jean Baptiste Kléber i François Marceau rozbili ostatecznie wandejskie wojska powstańcze. Jednak wciąż utrzymywała się szuańska partyzantka, która została ostatecznie zniszczona po wprowadzeniu do Wandei tzw. "kolumn piekielnych" i wymordowaniu ok. 120 tys. osób. Dzień wcześniej, generał Lazare Hoche pokonał pod Froeschwiller Prusaków, a 26 grudnia posiłkowy korpus austriacki pod Geisbergiem. Hoche na tym nie poprzestał i 29 grudnia pod Weissenburgiem zupełnie rozbił wycofujące się wojska cesarskie. Marsz sprzymierzonych na Lotaryngię został zatrzymany. W każdej dziedzinie życia odcinano się od przeszłości, chcąc ukształtować świadomość nowego człowieka, żyjącego w czerpiącym swe ideały z Oświecenia świecie. Na mocy dekretu Konwentu z 5 października (14 vendémiaire'a roku II), wprowadzono rewolucyjny kalendarz. Planowano także wprowadzenie podziału dnia na 10 godzin, każda miała liczyć 100 minut, a te liczyć miały po 100 sekund. Ze zmianami rewolucyjny kalendarz obowiązywał do 31 grudnia 1805 roku. Na początku roku 1794 rozpoczęto nacjonalizację handlu. Zabroniono handlowania z zagranicą. Zainicjowano także masową budowę fabryk broni i prochu, niezbędnych dla prowadzenia wielkiej wojny jaką przyszło toczyć Francji. 4 lutego 1794 roku Konwent zniósł niewolnictwo we wszystkich francuskich koloniach. Pierwszy raz w historii wprowadzono całkowitą abolicję. Było to wielkie błogosławieństwo, szczególnie dla murzynów z Haiti. Wkrótce Francuzi zyskali sojusznika w swoim dotychczasowym wrogu. A został nim miejscowy dowódca powstańczy, walczący z francuską władzą na wyspie od 1791 roku, ciemnoskóry François Toussaint-Louverture. Mianowany francuskim generałem, poprowadził swe wojska na hiszpańską część wyspy. Dekretem abolicyjnym Konwent zaskarbił sobie ich bezgraniczne oddanie. Tymczasem we Francji doszło do podziału w klubie kordelierów. Od kilku miesięcy jego radykalny odłam – hebertyści – organizował akcje niszczenia kościołów i represjonowania ludzi którzy jawnie opowiadali się za chrześcijańską tradycją. Dantoniści sprzeciwiali się takiemu postępowaniu. Przeciw hebertystom zaczęli występować także jakobini. 4 marca 1794 roku Hébert próbował poderwać sankiulotów do szturmu na Tuileries, ale ci odwrócili się od niego. Jeszcze tego samego dnia został aresztowany wraz ze swoimi poplecznikami. Robespierre oskarżał hebertystów o demoralizację społeczeństwa, a nawet o szpiegostwo. Danton powtórzył te oskarżenia. 24 marca zgilotynowani zostali Jacques René Hébert, Antoine-François Momoro, Jean Baptiste Cloots i wielu innych stronników. Georges Danton Georges Danton Gdy stronnictwo hebertystów zostało zniszczone, jakobini postanowili pozbyć się pozostałych kordelierów. 29 marca, niedawny sojusznik Robespierre'a, Danton i jego współpracownicy zostali aresztowani. 2 dni później Saint-Just oskarżył ich o szpiegostwo i mimo wspaniałych przemówień, zostali oni skazani na karę śmierci. 5 kwietnia 1794 roku zgilotynowani zostali Georges Danton, Camille Desmoulins, Philippe Fabre d’Églantine, Marie Jean Hérault de Séchelles i 10 innych "szpiegów". 13 kwietnia na szafot wszedł hebertysta Pierre Gaspard Chaumette, a także żony Héberta i Desmoulinsa. Ostatni lider kordelierów, Isaac Le Chapelier, położył głowę 22 kwietnia. Jakobini z Maximilienem Robespierre'em na czele, objęli samodzielne rządy w Republice. W Konwencie, prócz nich, pozostało już tylko słabe, nie zrzeszone "Bagno". Tak zakończyła się druga już fala terroru, lecz już za miesiąc miała przyjść następna. Miała przyjść bo jakobini doszli do wniosku, iż jeśli nie będą wciąż zastraszać, to stracą władzę, a możliwe, że również życie. Tak więc najpierw przygotowali się do kolejnego uderzenia. Zmieniono prawo tak, iż Trybunał Rewolucyjny mógł wydawać wyroki bez uprzedniego przesłuchiwania oskarżonego i świadków. Posiadł możliwość sądzenia grupowego, mógł tylko skazać na śmierć bądź uniewinnić. Miał także prawo zażądać wydania każdego z deputowanych, bez zgody Konwentu. W okresie "Wielkiego Terroru", tj. w czerwcu i lipcu 1794 roku, zgilotynowanych zostało prawie 18 tysięcy ludzi. Ginęli wszelcy przeciwnicy jakobińskich rządów, masowo oskarżani o "zdradę i szpiegostwo". Na gilotynę trafiali oficerowie, którym zarzucano nieudolność. Skończył tak m.in. generał Alexandre Beauharnais – pierwszy mąż przyszłej cesarzowej Józefiny. Ginęły także osoby dawniej związane z dworem królewskim, m.in. siostra Ludwika XVI Elżbieta, książę Philippe de Mouchy czy Guillaume Chrétien de Malesherbes. Wielu ludzi trafiało do więzień, jak choćby Emmanuel Joseph Sieyès czy generałowie Francisco de Miranda i Lazare Hoche. Zdecydowana większość straconych i uwięzionych w okresie "Wielkiego Terroru" była niewinna. Jakobini mieli oparcie swojej władzy w sankiulotach. Powodem tego oddania był dekret Konwentu zakładający, iż ziemia osób skazanych zostanie skonfiskowana i rozdzielona między biedaków. Taka populistyczna polityka pozwoliła jakobinom na krwawą rozprawę z kordelierami. Jednak gdy szalał "Wielki Terror" sytuacja się zmieniła i niezadowolenie z rządów jakobinów było powszechne. Kupcy często bankrutowali i nie stać ich było na wykupywanie towarów od chłopstwa, co z kolei powodowało niezadowolenie w tej grupie społecznej. Przemysłowa burżuazja też miała przed sobą "ścianę" cen maksymalnych i w dłuższej perspektywie była zmuszona do zmniejszania pensji robotniczych. Zubożenie było powszechne. Deputowani żyli w ciągłym strachu, ponieważ wymienienie ich nazwiska przez Robespierre'a bądź Saint-Justa mogło oznaczać dla nich gilotynę. Gdy wojskom francuskim nie wiodło się na froncie, pretekstem dla terroru było oczyszczanie kraju ze zdrajców. Jednak armie Republiki zaczęły odnosić spektakularne sukcesy i nie było – zdaniem wielu – powodów dla kontynuowania polityki terroru. 30 kwietnia 1794 roku, pod Boulou, generał Jacques Dugommier niemal doszczętnie rozbił wojska hiszpańskie, a następnie ruszył z ofensywą na Katalonię. 18 maja generał Jean Charles Pichegru pokonał pod Tourcoing połączoną armię austriacko-brytyjską. Frederick książę Yorku odpłynął do Anglii z resztkami swych wojsk. W Niderlandach pozostała tylko osłabiona armia austriacka, pod komendą księcia Friedricha Josiasa Sachsen-Coburga. Jej los dopełnił się w bitwie pod Fleurus, 26 czerwca 1794 roku. Zwycięstwo odniesione tam przez generała Jeana Baptiste Jourdana oddało w ręce Francuzów Niderlandy i przeszło do legendy republikańskiej armii. Austriackie niedobitki wymknęły się na południe. Tymczasem Prusacy, pod wodzą feldmarszałka Wicharda Joachima von Möllendorffa, ruszyli do francuskiej Alzacji. Tam też zostali pokonani w wielkiej bitwie o Wogezy, 13 lipca 1794 roku. Przewrót 9 thermidora w Konwencie Przewrót 9 thermidora w Konwencie Triumfy pod Boulou, Fleurus i w Wogezach oddaliły od Francji widmo wrogiej inwazji. Tymczasem jakobini wciąż szaleli. W Konwencie zaczęła się wyłaniać opozycja wobec jakobińskiej dyktatury. Robespierre postanowił zniszczyć ich zanim oni zniszczą jego. 26 lipca oświadczył w Konwencie iż "zdrajcy są wszędzie" i na następny dzień zapowiadał ogłoszenie nazwisk (tzw. listy proskrypcyjne). Popełnił błąd, który kosztował go życie. Niemal każdy z deputowanych miał obawy, iż jutro padnie jego nazwisko, w związku z czym byli oni zdeterminowani jak nigdy dotąd. Już 26 lipca przerywano Robespierre'owi przemówienie szyderczymi okrzykami. 27 lipca (9 thermidora) deputowani nie pozwolili dokończyć Saint-Justowi mowy. Gdy próbował przemawiać Robespierre wrzawa nie milkła. Krzyczano z trybun: "Krew Dantona cię dławi!" czy "Precz z tyranem!", aż ktoś wreszcie krzyknął: "Aresztować Robespierre'a!". W głosowaniu szybko zdecydowano o aresztowaniu 5 głównych przywódców jakobińskich. Żandarmi zaprowadzili do aresztu Maximiliena Robespierre'a i jego brata Augustina, Antoine'a Louisa Saint-Justa, Georges'a Couthona i Josepha Lebasa. Jednak wtedy jakobiński dowódca Gwardii Narodowej, François Hanriot, poprowadził swoje oddziały na Tuileries. Nie dotarł tam, gdyż po drodze został aresztowany przez własnych ludzi. Dowiedziawszy się o tym, mer Paryża Jean Baptiste Fleuriot, sam na czele kilkunastu gwardzistów uwolnił jakobińskich przywódców i odeskortował ich do ratusza. Konwent ogarnięty strachem, całą noc obradował i dopiero nad ranem zdecydował się na działanie. Ponieważ Gwardia Narodowa ostatecznie odmówiła Konwentowi posłuszeństwa, wezwano na pomoc wojsko. Około godziny czwartej, 28 lipca (10 thermidora) żołnierze wtargnęli do ratusza. Maximilien Robespierre próbował popełnić samobójstwo, ale odstrzelił sobie tylko część szczęki. Brat Augustin wyskoczył przez okno, jednak zaledwie złamał nogę. Couthon wbił sobie sztylet w brzuch, ale doczekał gilotyny. Udało się tylko Lebasowi, który zażył truciznę. Dumny Saint-Just nie próbował popełnić samobójstwa. Wieczorem zgilotynowany został, przy aplauzie tłumów, "Nieprzekupny" Robespierre. Razem z nim, ścięty został jego nieodstępny przyjaciel, "Archanioł Śmierci" Saint-Just, a także brat Augustin, Couthon, Henriot, Antoine Simon, martwy Lebas i kilkunastu innych działaczy jakobińskich. Teraz władza spoczęła w rękach stronnictwa nazywanego wkrótce termidorianami. Rządy termidorian Egzekucja przywódców jakobińskich – 28 lipca 1794 roku Egzekucja przywódców jakobińskich – 28 lipca 1794 roku Władzę przejęli ludzie, którzy odegrali czołowe role w przewrocie obalającym jakobinów. Byli nimi m.in. dawni działacze jakobińscy Jean Lambert Tallien, Paul François Barras i Joseph Fouché, czy przyszły konsul Jean Jacques Régis de Cambacérès. Termidorian cechowało przekonanie o konieczności zakończenia rewolucji i ugruntowania jej zdobyczy. Niemal natychmiast po objęciu władzy rozwiązali oni Trybunał Rewolucyjny, Komitet Bezpieczeństwa Powszechnego i Komunę Paryża. Rozpoczęto zwalczanie sankiulotów. Zniesiono ceny maksymalne i przyzwolono na handel z zagranicą. Rozpoczął się tzw. "biały terror". Klub jakobinów zamknięto, a ich działaczy prześladowano. Wielu z nich trafiło na gilotynę i do więzień, wielu popełniło samobójstwa w wyniku represji. Ponownie zmieniono wszelkich zarządców czy urzędników na nowych, lojalnych wobec obecnego rządu. Do rangi symbolu urosło usunięcie prochów Marata z Panteonu. Wobec zniesienia cen maksymalnych, burżuazja zaczęła bogacić się w oszałamiającym tempie. Termidorianie, którzy w większości również wywodzili się z bogatego mieszczaństwa, wspierali tę grupę kosztem innych. Ponownie ukształtowała się przepaść dzieląca społeczeństwo. W miastach jak grzyby po deszczu wyrastały publiczne salony świecące przepychem. Prowadzone przez bogatą burżuazję, stawały się ważnymi miejscami politycznych dyskusji. Po ulicach miast zaczęli przechadzać się muskadyni – młodzieńcy odziani wg nowej, pełnej przepychu mody. Gałkami swych lasek często tłukli potencjalnych jakobinów. Na frontach wojska Republiki odnosiły same sukcesy. We wrześniu 1794 roku generał Jourdan, na czele wojsk francuskich, pokonał Prusaków pod Kaiserslautern i miesiąc później przekroczył Ren. 2 października rozbił uciekające resztki armii austriackiej w bitwie pod Aldenhoven. Te francuskie sukcesy i burzliwe wydarzenia w Polsce, skłoniły Prusy do zawarcia pokoju. Podpisano go 5 kwietnia 1795 roku w Bazylei. Prusy uznały w nim granicę Francji na Renie i wystąpiły z antyfrancuskiej koalicji. Jeszcze wcześniej, bo 9 lutego, jako pierwsza z koalicji wystąpiła Toskania, zawierając pokój z Francją w Paryżu. Do września 1794 roku generał Jean Charles Pichegru, dzięki zwycięstwom pod Ypres, Rousseber i Hooglede, zajął całą Belgię. Następnie uderzył na holenderską Republikę Zjednoczonych Prowincji. Po krótkim oblężeniu, 18 października zajął on twierdzę Nijmegen. 17 stycznia 1795 roku Utrecht, a już 20 stycznia holenderską stolicę – Amsterdam. W Holandii również wybuchła rewolucja i wzorem francuskim utworzono tam republikę. Młoda Republika Batawska, 16 maja w Hadze, podpisała traktat pokojowy z Francją, a następnie zawarła z nią sojusz. Pod koniec czerwca w Wandei, przy pomocy floty brytyjskiej, na nowo wybuchło rojalistyczne powstanie. W dniach 17-20 listopada 1794 roku generał Catherine Dominique Pérignon, pokonał wojska hiszpańskie w Katalonii, w bitwie pod San Lorenzo de la Muga. 22 lipca roku następnego, również w Bazylei, Francja i Hiszpania zawarły pokój. Na jego mocy Hiszpania odstępowała Francji wschodnią część Haiti. Paul François Barras Paul François Barras Sytuacja ekonomiczna w Republice była jednak zła. Miejski plebs cierpiał głód i domagał się przywrócenia cen maksymalnych. Ich nędza powodowała nienawiść do wielkomieszczańskiego luksusowego życia. W nocy z 31 marca na 1 kwietnia 1795 roku paryski proletariat wystąpił na ulice. Tłum został rozpędzony przez wojsko, pod dowództwem niedawnego zdobywcy Holandii, generała Pichegru. 20 maja paryżanie ponownie wylegli na ulicę, tym razem zbrojnie. Zajęli oni Tuileries i zmusili Konwent do obietnicy powołania rządu złożonego z ocalałych jakobinów. Sukces sankiulotów był jednak krótkotrwały. 22 maja oddziały Gwardii Narodowej oczyściły Tuileries z rebeliantów, a Konwent cofnął wszelkie dane obietnice. Jeszcze przez kilka dni wojsko i Gwardia, krwawo tłumiły powstanie na ulicach Paryża. Równocześnie Konwent Narodowy zaczął prace nad nową konstytucją dla Francji. Zakończył je szybko i już 22 sierpnia (5 Fructidora roku III) uchwalił nową konstytucję, zwaną Konstytucją Roku Trzeciego. Została ona przyjęta w referendum dokładnie miesiąc później. Władzę ustawodawczą powierzała ona Ciału Prawodawczemu, złożonemu z dwóch izb. Izbą wyższą zostać miała Rada Starszych, złożona z 250 deputowanych. Natomiast izbą niższą miała zostać Rada Pięciuset, posiadająca inicjatywę ustawodawczą. Każda ustawa, by wejść w życie, wymagała zatwierdzenia przez Radę Starszych. W Konstytucji znalazło także swe miejsce "prawo o dwóch trzecich". Zakładało ono, iż 2/3 deputowanych Konwentu wejdzie automatycznie w skład Ciała Prawodawczego. W ten sposób termidorianie chcieli uniknąć ewentualnej przewagi rojalistów w parlamencie. Władza wykonawcza została powierzona Dyrektoriatowi. Składać się on miał z pięciu dyrektorów, wybieranych przez Radę Starszych z listy kandydatów przedstawionej przez Radę Pięciuset. Zakładano wymianę jednego dyrektora co roku. Wprowadzenie "prawa o dwóch trzecich" było jak najbardziej uzasadnione, ponieważ rojaliści zdobywali co raz to nowych zwolenników. 3 października 1795 roku w Paryżu wybuchło rojalistyczne powstanie. Rebelianci zbroili się i w dniu następnym, wobec nieudolności generała Jacques'a François Menou, zajęli znaczną część miasta. Wtedy dowództwo Armii Wewnętrznej powierzono generałowi Bonaparte. W nocy sprowadził on do stolicy artylerię, której dziwnym trafem w mieście nie było. 5 października (13 Vendémiaire'a roku IV) celnym ogniem armatnim i karabinowym jego żołnierze zmasakrowali szturmujących Tuileries rojalistów. Powstanie zostało stłumione, a Konwent Narodowy mógł zakończyć swe prace, co nastąpiło 26 października 1795 roku. Rozwiązał się wtedy również Komitet Ocalenia Publicznego. Równocześnie obrady rozpoczęło Ciało Prawodawcze, a wkrótce rządy przejął Dyrektoriat. Rządy Dyrektoriatu François Noël Babeuf François Noël Babeuf Z pośród pięciu pierwszych dyrektorów szybko monopol na władzę zdobyło dwóch z nich – Paul François Barras i generał Lazare Carnot. Pierwszy wyznaczał polityczną linię Francji, drugi wojskową. Uprzywilejowana pozycja bogatej burżuazji i nędza wśród niższych warstw społecznych spowodowała wzmożoną polityczną aktywność miejskiego proletariatu i chłopstwa. W marcu roku 1796 François Babeuf założył konspiracyjne Sprzysiężenie Równych. Organizacja ta nawiązywała postulatami do tradycji "wściekłych", hebertystów, a także w ograniczonym stopniu do tradycji jakobińskich. Była jednak dużo bardziej od nich radykalna wnosząc o zlikwidowanie własności prywatnej, wymordowanie bądź deportację arystokracji i odsunięcie bogatych mieszczan od władzy. Poglądy te zyskały miano babuwizmu. Do Sprzysiężenia Równych należeli m.in. chłop który zasłynął rozpoznaniem orszaku królewskiego – Jean Baptiste Drouet, włoski pisarz Filippo Buonarroti, czy kramarz i przyjaciel Babeufa Augustin Darthé. Babuwiści przygotowywali powstanie, które miało obalić Dyrektoriat i rządy burżuazji. Cieszyli się oni jednak dość nikłym poparciem społeczeństwa. Niewielu było ludzi, którzy chcieli kolejnego przewrotu i kolejnego rozlewu krwi. Francja była "zmęczona" terrorem i rewolucyjną anarchią. W maju 1796 roku jeden z członków Sprzysiężenia wydał plan spisku władzom. Miały miejsce liczne aresztowania, które nie ominęły samego Babeufa. Na wolności pozostał Drouet, który wkrótce zorganizował w Paryżu demonstrację na rzecz uwięzionych babuwistów. Została ona krwawo rozpędzona przez Gwardię Narodową i wojsko. Posypały się rozstrzelania i represje. Członkowie Sprzysiężenia długo pozostawali uwięzieni, a wyrok na nich zapadł dopiero 26 maja 1797 roku. François Babeuf i kilkunastu jego towarzyszy zostało zgilotynowanych dnia następnego. Wielu skazanych zostało na karę dożywotniego więzienia lub banicję. Sprzysiężenie Równych zostało rozbite. Na frontach okrojona koalicja przystępowała do kontrataku. Austriacy wysłali do Niemiec, na początku października 1795 roku, nową armię pod dowództwem feldmarszałka Charles'a Josepha de Croix von Clerfayta. 29 października pokonała ona w bitwie pod Moguncją wojska Republiki i przystąpiła do oblegania twierdzy. W kwietniu 1796 roku wojska francuskie zajęły Badenię, a miesiąc później Wirtembergię. Austriacka odpowiedź była natychmiastowa. Do Niemiec ruszyła potężna armia austriacka pod dowództwem młodego, energicznego i zdolnego arcyksięcia Karla Habsburga. 22 czerwca pod Quiberon generał Hoche rozbił ostatnie szuańskie wojska, tłumiąc ostatecznie drugie powstanie wandejskie. Wciąż jednak nieuchwytni byli leśni partyzanci. 4 lipca generał Jean Victor Moreau zajął badeńską twierdzę Rastatt, a 9 lipca pokonał arcyksięcia Karla pod Ettlingen. 16 lipca generał Kléber zdobył Frankfurt, odcinając tym samym armii austriackiej pod Moguncją drogę odwrotu. Feldmarszałek Clerfayt wkrótce skapitulował. 11 sierpnia generał Moreau pokonał Austriaków pod Neresheim, a generał Jourdan zdobył Norymbergę i zmusił Bawarię do zawieszenia broni. Czołówki wojsk francuskich zaczęły wkraczać na terytorium Czech. 30 sierpnia 1796 roku arcyksiążę Karl przystąpił do ofensywy i pokonał w bitwie pod Ambergiem generała Jourdana, a 19 września w bitwie pod Altenkirchen armię generała Moreau. Francuzi wycofali się na linię Renu. Dużo lepiej wiodło się wojskom francuskim na południu. Generał Bonaparte pod Rivoli Generał Bonaparte pod Rivoli 2 marca 1796 roku nowym dowódcą Armii Italii został młody, zdolny artylerzysta, generał Napoleon Bonaparte. Na froncie włoskim do tej pory panował zastój, a obydwie strony swą główną uwagę poświęcały walkom w Niemczech. Teraz miało się to zmienić. 10 kwietnia generał Bonaparte rozpoczął kampanię atakiem na terytorium Królestwa Sardynii. Szybko rozbił wojska sardyńskie w dwóch bitwach – pod Millesimo 13 kwietnia i pod Mondovi 27 kwietnia. 15 maja w Paryżu, Sardynia podpisała traktat pokojowy z Francją. Na jego mocy Sardynia oddawała część swoich ziem Francji, zapewniała aprowizację i pozwalała na przemarsz jej wojsk. A te szły jak burza przez Włochy, zmuszając do uległości wszystkie państwa przez terytorium których przechodziły. 10 maja Bonaparte pokonał armię austriacką pod Lodi i 4 czerwca rozpoczął oblężenie Mantui. Dzień później rozejm z Francją zawarło Królestwo Neapolu, a 23 czerwca Państwo Kościelne. Na odsiecz Mantui przyszła nowa armia cesarska, pod dowództwem generała Dagoberta von Wurmsera. Bonaparte pokonał ją pod Castiglione 5 sierpnia i pod Bassano 8 września. Austriacy przysłali kolejną armię, pod komendą generała Josepha von Alvintzy. Francuzi ją również pokonali, w bitwie pod Arcole 15-17 listopada 1796 roku. Ostatecznie Bonaparte rozbił austriacką armię w bitwie pod Rivoli 14 stycznia 1797 roku. Wobec klęski generała Alvintzy, 2 lutego skapitulowała Mantua z resztkami wojsk austriackich. Generał Bonaparte samodzielnie zagospodarowywał podbite tereny i prowadził własną politykę. 16 maja 1796 roku utworzył Republikę Lombardzką, a 16 października Republikę Cispadańską. 19 lutego 1797 roku zawarł z Państwem Kościelnym pokój w Tolentino. Wcześniej zawarł podobne traktaty z Parmą, Modeną i Lukką. W marcu zajął bez wypowiedzenia wojny Republikę Wenecką, której ziemie zaoferował potem Austrii. Napoleon Bonaparte, będąc uwielbianym za zwycięstwa, stał się potężnym człowiekiem. Przestał się niemal zupełnie liczyć z Dyrektoriatem, a ten nie mając społecznego poparcia, mógł się jedynie przyglądać poczynaniom ambitnego generała. 18 sierpnia 1796 roku, widząc, iż to Francja wygrywa wojnę, Hiszpania zawarła w San Ildefonso sojusz z Republiką. Francja zdobywała sojuszników, których niewątpliwie potrzebowała w swojej walce. W poszukiwaniu kolejnego alianta Dyrektoriat wysłał 15 grudnia 1796 roku wojska pod dowództwem generała Hoche'a do Irlandii. Tam miały wesprzeć planowane irlandzkie powstanie i oczyścić wyspę z wojsk brytyjskich. Ekspedycja zakończyła się fiaskiem z powodu sztormów i działań brytyjskiej floty, co uniemożliwiało wylądowanie w Zatoce Bantry, jak planowano. 24 grudnia generał Lazare Hoche wrócił do Francji. 12 marca 1797 roku Bonaparte ponownie zebrał swą armię i ruszył na jej czele na Wiedeń. Szybko jego wojska zajęły Tyrol i wkroczyły do Styrii. 18 kwietnia Austriacy zawarli z Francuzami rozejm w Leoben. W Niemczech, nie wiedząc jeszcze o rozejmie, generałowie Moreau, Hoche i Championnet, w szeregu bitew pokonali armię arcyksięcia Karla. Bonaparte proklamował Republikę Cisalpińską i Republikę Liguryjską, a 17 października w Campo Formio, podpisał traktat pokojowy z Austrią. Na jego mocy Francja otrzymywała Belgię i posiadłości austriackie na lewym brzegu Renu. Cesarz uznawał Republikę Cisalpińską i zrzekał się Lombardii, w zamian otrzymał posiadłości weneckie. Już tylko Wielka Brytania pozostawała w stanie wojny z Francją. generał Jean Charles Pichegru generał Jean Charles Pichegru Tymczasem zwiększały się wpływy rojalistów. W wyborach do Ciała Prawodawczego w 1797 roku niemal cała 1/3 wybieranych deputowanych była rojalistami. Byli nimi teraz m.in. przewodniczący Rady Pięciuset generał Pichegru, dyrektor-generał Carnot i dyrektor François Barthélemy. Planowali oni przeprowadzenie zamachu stanu, który miałby przywrócić monarchię. Informacje o tych planach dotarły do Barrasa i chcąc je pokrzyżować, postanowił on sprowadzić do Paryża zdolnego i wiernego dowódcę. Wybór padł na generała Hoche'a, ale niespodziewanie zachorował on i wkrótce zmarł. Wobec tego Barras zwrócił się o pomoc do swojego dawnego przyjaciela – generała Bonapartego. Ten nie stawił się wprawdzie sam, ale przysłał do Paryża generała Pierre'a François Augereau. Dowiedział się on, że rojalistyczny przewrót jest planowany na 4 września 1797 roku (18 Fructidora roku V). Wyczekiwał z interwencją aż do tego dnia, by rojaliści nie wycofali się ze swojego zamierzenia i wpadli w pułapkę. Rano 4 września Augereau na czele żołnierzy zajął Tuileries, gdy tylko spiskowcy podjęli pierwsze działania. Aresztowano prawie sto osób, w tym 53 deputowanych Ciała Prawodawczego i jednego dyrektora. Do Cayenne został zesłany Pichegru i Barthélemy. Carnot zdołał zbiec do Szwajcarii. Dyrektoriat unieważnił wybory w 48 departamentach i zarządził nowe, które już nie przyniosły sukcesu rojalistom. W styczniu 1798 roku Bonaparte poprowadził swe wojska na Szwajcarię, którą szybko zajął i utworzył na jej terenie Republikę Helwecką. 15 lutego generał Louis Alexandre Berthier proklamował powstanie Republiki Rzymskiej, w miejsce zlikwidowanego Państwa Kościelnego. Papież Pius VI został uwięziony. 19 maja generał Bonaparte na czele Armii Wschodu wsiadł na okręt i udał się do Egiptu. Dyrektoriat planował w ten sposób otworzyć drogę do Indii, które następnie zamierzano "wyrwać" spod brytyjskiej władzy. Dyrektorzy chcieli zapewne także pozbyć się potężnego Bonapartego, w którym dostrzegali zagrożenie dla swej władzy. Ten 11 czerwca zajął Maltę, a już 2 lipca wylądował w Aleksandrii. Egipt formalnie należał do Imperium Osmańskiego, ale w rzeczywistości rządziła nim kasta mameluków. 10 lipca Francuzi pokonali mameluków pod El-Ramanyah, 21 lipca w bitwie pod piramidami, a już 24 lipca generał Bonaparte wkroczył do Kairu. Na podbój Górnego Egiptu wysłał generała Desaixa. 1 sierpnia 1798 roku, ku przerażeniu Francuzów, admirał Horatio Nelson zniszczył flotę Republiki pod Abukirem. Bonaparte i jego armia nie mieli możliwości powrotu do Francji. Na domiar złego, 9 września Turcja wypowiedziała Francji wojnę. "Mały Kapral" zachowywał jednak spokój i zajął się organizowaniem francuskiej władzy na zajętych terenach. Intensywnie pracowali tam francuscy historycy, biologowie, geografowie i archeolodzy. Tymczasem w maju 1798 roku w Irlandii wybuchło powstanie, kierowane przez Stowarzyszenie Zjednoczonych Irlandczyków. Dążyli oni do wypędzenia z kraju wojsk i władz brytyjskich, a następnie planowali utworzyć – wzorem francuskim – Republikę Hibernejską. Irlandzcy powstańcy ponosili jednak porażki w starciach z świetnie wyszkoloną i wyposażoną armią brytyjską. Dyrektoriat postanowił ponownie wysłać wojska na "Zieloną Wyspę". Teraz jednak tych żołnierzy było tylko nieco ponad tysiąc. Dowodził tym korpusem generał Jean Joseph Humbert, na współ z generałem Theobaldem Wolfe Tone'em. 22 sierpnia Francuzi wylądowali w hrabstwie Mayo. Tam połączyli się z 5 tysięczną armią powstańczą i wspólnie pokonali Brytyjczyków pod Castlebar, 27 sierpnia. Na zajętych terenach utworzono Republikę Connaught. Istniała ona jednak bardzo krótko, ponieważ już 8 września generał Gerard Lake pokonał połączone siły irlandzko-francuskie pod Ballinamuck. Po tej klęsce załadowano wojsko na statki i desantowano jeszcze raz, nieopodal Lough Swilly 12 października. Tam jednak napotkano niespodziewanie duże siły nieprzyjacielskie i po krótkiej walce generał Humbert skapitulował. Przystąpienie Turcji do wojny dało początek formowania się II koalicji antyfrancuskiej. Kilka dni później do koalicji Turcji i Wielkiej Brytanii, przystąpiła Rosja, w listopadzie Neapol, a w marcu 1799 roku Austria – razem z nią Święte Cesarstwo Rzymskie. 25 października 1798 roku Rosjanie rozpoczęli inwazję na należących do Francji Wyspach Jońskich. Ostatnia wyspa (Korfu) została przez nich zajęta 3 marca roku następnego. Na Morzu Śródziemnym operowała połączona flota rosyjskobrytyjska pod dowództwem Nelsona i Uszakowa. Podobna flota działała na Morzu Północnym, blokując batawskie porty. Bitwa pod Novi Bitwa pod Novi 22 listopada 1798 roku neapolitańskie wojska, pod komendą austriackiego generała Karla Macka von Leibericha, rozpoczęły ofensywę na Rzym, który zajęły 27 listopada. Odpowiedź Francuzów była natychmiastowa. 5 grudnia generał Jean Étienne Championnet rozbił Neapolitańczyków pod Civita Castellana. 14 grudnia odzyskał Rzym, 31 grudnia zdobył Gaetę, a 23 stycznia 1799 roku Neapol. Trzy dni później utworzył tam Republikę Partenopejską. Zajęto także sardyński Piemont. Tymczasem, po zwycięstwach pod Sedimanem 7 października 1798 roku i pod Asuanem 1 lutego 1799 roku, generał Desaix zajął cały Górny Egipt. Bonaparte chcąc ubiec Turków, 10 lutego ruszył na wyprawę do Syrii. Szybko zajął tureckie twierdze w El-Arich, Gazie i Jaffie. 19 marca rozpoczął oblężenie Akki. Wysłaną na odsiecz armię osmańską rozbił pod górą Tabor, 16 kwietnia. Jednak armię francuską zaczęła nawiedzać dżuma, a załoga twierdzy broniła się zaciekle. Wobec tego, 17 maja Bonaparte zwinął oblężenie i powrócił do Kairu. Gdy do wojny przystąpiła Austria wznowione zostały walki lądowe. 25 marca arcyksiążę Karl pokonał napierającą armię generała Jourdana pod Stockach, czym zmusił ponownie Francuzów do wycofania się na linię Renu. Skierował następnie swą armię do Helwecji, gdzie w bitwie pod Zurychem pokonał wojska francuskie w dniach 4-7 czerwca. Wkrótce jednak otrzymał rozkaz odwrotu i wycofał się do Niemiec. Austriacy zostawili Helwecję Rosjanom. 29 kwietnia, po zwycięstwie nad generałem Moreau pod Cassano (27 kwietnia), feldmarszałek Aleksandr Suworow, na czele armii rosyjskiej zajął Mediolan. Zlikwidowano Republikę Cisalpińską. 26 maja Rosjanie i Austriacy wkroczyli do Turynu, a następnie pod wodzą Suworowa, pokonali francuskie wojska generała Macdonalda nad Trebbią, 19 czerwca 1799 roku. 23 czerwca przestała istnieć Republika Partenopejska, zlikwidowana przez desant rosyjsko-turecki i rojalistyczne powstanie. Równocześnie do Helwecji wkroczył rosyjski korpus generała Aleksandra Rimskiego-Korsakowa. 30 lipca skapitulował francusko-polski garnizon Mantui, a 15 sierpnia pod Novi klęskę poniósł generał Barthélémy Joubert. Francja straciła całe Włochy, a Suworow zaczął zagrażać francuskiej ziemi. Władza francuska utrzymywała się jednak w Szwajcarii i tą koalicjanci postanowili zająć. Generał Korsakow napierał z północy, a feldmarszałek Suworow ruszył z południa. Generał André Masséna postanowił zniszczyć armię Korsakowa zanim ten połączy się z Suworowem. Udało mu się i 26 września rozbił armię Korsakowa pod Zurychem. Wobec opieszałości Austriaków, którzy nie chcieli Rosjan w swojej strefie wpływów, armia Suworowa została okrążona. Stary wiarus zdołał wyrwać się z tego pierścienia, ale za cenę olbrzymich strat. Sam zachorował i wrócił do Rosji z resztkami swojej armii. Cesarz Paweł I był wściekły na wiarołomnych sojuszników i nie przejawiał już ochoty do walki. 27 sierpnia w Batawii wylądowała armia brytyjsko-rosyjska, pod dowództwem Fredericka księcia Yorku. Dowodzący armią francusko-batawską generałowie Guillaume Brune i Herman Willem Daendels, pokonali siły koalicjantów 19 września pod Bergen i 6 października pod Castricum. Po tej bitwie armia brytyjsko-rosyjska została ewakuowana, 19 listopada 1799 roku. Tymczasem 25 lipca pod Abukirem wylądowała armia turecka, szybko rozbita przez generała Bonapartego. 23 sierpnia, przekazując Armię Wschodu pod komendę generała Klébera, opuścił on Egipt. 9 października Napoleon Bonaparte wylądował na francuskim wybrzeżu, mając w głowie wielkie plany. Przewrót 18 brumaire'a Karykatura przedstawiająca Barrasa w towarzystwie dwóch nagich tancerek Karykatura przedstawiająca Barrasa w towarzystwie dwóch nagich tancerek Władza Dyrektoriatu była słaba. Niższe warstwy społeczne cierpiały nędzę, podczas gdy bogata burżuazja żyła w luksusie. Wszędzie prawiono o domniemanej niemoralności Barrasa i innych polityków. Zrażali oni do siebie społeczeństwo poprzez machinacje wyborcze i arbitralność. Dodatkowo pozycję Dyrektoriatu osłabiły ówczesne niepowodzenia na frontach. Wykształciła się grupa spiskowców planujących obalenie dotychczasowej władzy. Przewodniczył jej dawny rewolucyjny agitator, a teraz jeden z dyrektorów – Emmanuel Joseph Sieyès. W skład tej grupy wszedł m.in. inny dyrektor Pierre Roger Ducos, Joseph Fouché i Charles Maurice de Talleyrand-Périgord. Gdy do Francji powrócił generał Napoleon Bonaparte, wszędzie witano go z radością i entuzjazmem. Mimo triumfu spod Zurychu, wciąż obawiano się wrogiej inwazji. Pod granicami Republiki stały przecież dwie armie austriackie – generała Michaela von Melasa w Piemoncie i generała Pála Kraya nad Renem. Bonaparte wrócił ponieważ otrzymywał od brata Luciena – był on przewodniczącym Rady Pięciuset – informację o sytuacji we Francji. Wobec upadku autorytetu Dyrektoriatu, myślał on o zagarnięciu władzy. Gdy wrócił do Paryża 16 października 1799 roku taki ruch zaproponował mu Sieyès. Od pewnego już czasu szukał on sprawnego dowódcy, który cieszyłby się popularnością i oddaniem żołnierzy. Generał Bonaparte był idealnym kandydatem, tym bardziej, iż jego dawna znajomość z Barrasem wygasła. Bonaparte na sali posiedzeń Rady Pięciuset – 10 listopada 1799 roku Bonaparte na sali posiedzeń Rady Pięciuset – 10 listopada 1799 roku 9 listopada (18 brumaire'a roku VIII) żołnierze Bonapartego opanowali kluczowe punkty. Joachim Murat ze swoją kawalerią zajął Palais Royal, Jean Lannes na czele piechoty obsadził Tuileries, Moreau (który pod długich rozterkach poparł zamach) otoczył Pałac Luksemburski, Macdonald zajął Wersal, a Sérurier Saint-Cloud. Zastraszony Dyrektoriat, pod przewodem Sieyèsa, mianował Napoleona dowódcą paryskiego okręgu wojskowego i nakazał przeniesienie się izb Ciała Prawodawczego do Saint-Cloud pod Paryżem. Wszystkie te uchwały miały umożliwić dokonanie zamachu stanu. Dyrektorzy zostali zmuszeni do ustąpienia. Rada Pięciuset i Rada Starszych prowadziły burzliwe obrady w których oskarżały, głównie Sieyèsa i Bonapartego, o zamach na wolność. Następnego dnia, 10 listopada (19 brumaire'a), Bonaparte wygłosił przemówienie w Radzie Starszych. Przedstawił tam wniosek o ustanowienie Konsulatu i likwidację Dyrektoriatu. Pierwszym Konsulem miał zostać on sam, Drugim Sieyès, a Trzecim Ducos. Deputowani Rady Starszych bez większych sprzeciwów uchwalili nową władzę i zaakceptowali owe polityczne zmiany. Inaczej było w Radzie Pięciuset – tam opór deputowanych był silny. Próbującego przemawiać Napoleona o mały włos nie zasztyletowano, a wrzawa nie pozwoliła mu dojść do głosu. Spiskowcy myśleli już o ucieczce, kiedy interweniował Lucien Bonaparte. Na salę posiedzeń Rady Pięciuset wezwał on grenadierów Leclerca, których konno poprowadził generał Joachim Murat. Żołnierze bagnetami wypchnęli deputowanych z budynku i rozpędzili. Wybrano kilkunastu przychylnych sobie przedstawicieli, którzy zebrali się następnie i zatwierdzili uchwałę Rady Starszych. W ten sposób rozwiązaniu uległ Dyrektoriat, a ster rządów przejęło trzech konsulów. W rzeczywistości jednak cała władza spoczęła w rękach Napoleona Bonaparte. Te dwa dni ostatecznie zakończyły dogorywającą od dawna, rewolucję francuską i rozpoczęły nową epokę. Epilog Pokaz lotniczy – Paryż, 14 lipca 2006 roku Pokaz lotniczy – Paryż, 14 lipca 2006 roku Francuska Konstytucja Roku Ósmego, uchwalona 13 grudnia 1799 roku, zlikwidowała ostatecznie Radę Starszych i Radę Pięciuset. Tworzyła jednak nową, oddzielną władzę ustawodawczą. Napoleon był przeciwnikiem rewolucyjnej anarchii, jednak zawsze podkreślał jej niezbędność i oceniał pozytywnie. Ugruntowywał przez cały okres swoich rządów rewolucyjne zdobycze. Dokumentem, który miał na stałe zaszczepić rewolucyjne ideały, został Kodeks Cywilny. Wprowadzony we wszystkich państwach podległych Bonapartemu, urządzał je na wzór francuski. Sam Kodeks jest do dziś "szkieletem" pod prawa większości państw demokratycznych. Po tym, jak rewolucja zniszczyła feudalizm na francuskiej ziemi, jej wojska – a potem wojska napoleońskie – pogrzebały go również w niemal całej Europie. Gdy Francja poniosła ostateczną klęskę militarną, powstało reakcyjne Święte Przymierze, obierające sobie za cel cofnięcie rewolucyjnego dzieła. Mimo wzmożonych starań cel ten nie został zrealizowany. W XIX w. wybuchały coraz to nowe powstania mające na swoich sztandarach idee rewolucji francuskiej. Walczył o nie ruch karbonariuszy, dekabrystów czy Młodej Europy. Nawiązywano do niej w czasie "Przedwiośnia Ludów" (1830r.-1833r.), Wiosny Ludów, Komuny Paryskiej i w ograniczonym stopniu także w czasie rewolucji październikowej. Mimo, iż najczęściej te zrywy ludności kończyły się klęskami powstańców, to stopniowo zmuszały monarchów i polityków do demokratyzacji. Dziś 14 lipca – data zdobycia Bastylii w 1789 roku – jest świętem narodowym Francuzów. Barwami Francji są barwy rewolucyjne – niebieski, biały i czerwony, jej hymnem jest "Marsylianka", a jej dewizą – Wolność, Równość, Braterstwo. Rewolucyjna rzeczywistość Rewolucyjny terror Na początku rewolucji – do drugiej połowy 1793 roku – rozlew krwi był spontanicznym dziełem społeczeństwa. Ginęły wtedy przeważnie osoby, które były "filarami" ancien regime'u. Na prowincji byli to np. księża i poborcy podatków, a w Paryżu urzędnicy królewscy, choć często ginęli także po prostu "zbyt dobrze ubrani", czy "zbyt beztroscy". Szybko politycy nauczyli się wykorzystywać złość sankiulotów i mordy zaczęły mieć coraz częściej podłoże polityczne. W czasie rządów jakobińskich terror przybrał charakter instytucjonalny. Masowo oskarżano o zdradę, szpiegostwo czy działania kontrrewolucyjne. Więzienia były zapełnione, a gilotyny pracowały każdego dnia. Po termidoriańskim przewrocie "Wielki Terror" zastąpiony został "białym terrorem". Każdego jakobina czekała śmierć, więzienie bądź prześladowanie. W Tarascon we wrześniu 1794 roku, grupę jakobinów po prostu strącono w przepaść. W trakcie rewolucji francuskiej, na podstawie wyroków trybunałów, zgilotynowanych zostało ponad 50 tysięcy ludzi. Około 35 tysięcy padło ofiarą samosądów ludowych. Gilotyna – symbol rewolucyjnego terroru Gilotyna – symbol rewolucyjnego terroru Bezwzględnie tłumiono wszelkie kontrrewolucyjne rebelie. W zdobytym, zbuntowanym Tulonie komisarze Augustin Robespierre i Antoine Salicetti wydali prawie 5 tysięcy wyroków śmierci. Represje nie ominęły żadnego powstańca. Marsylia została ukarana za swoją rebelię przemianowaniem na "Miasto Bezimienne". Bordeaux, gdzie komisarzem został późniejszy termidorianin Jean Lambert Tallien, również początkowo spływało krwią. Wkrótce jednak Tallien zakochał się w pewnej mieszczance i pod jej wpływem złagodził swe postępowanie. Straszny był los zbuntowanego Lyonu. Wkrótce po jego zdobyciu Konwent podjął uchwałę o całkowitym zburzeniu miasta i wysiedleniu mieszkańców. Zaprojektowano nawet pomnik, który miał jedynie przypominać, iż kiedyś Lyon istniał. Republikańscy komisarze – Georges Couthon i Jean Marie Collot d'Herbois – rozpoczęli stopniowe niszczenie zabudowań. Miały miejsce liczne rozstrzelania, jednak dla władz w Paryżu było ich zbyt mało. Nowym komisarzem został bezwzględny Joseph Fouché. Był on już doświadczony w pacyfikacji, biorąc udział w tłumieniu powstania w Wandei. Pod jego rządami skazywano na śmierć czasem po sto osób dziennie. Fouché nakazywał nawet kartaczować bezbronnych, zebranych na placach więźniów. W czasie jakobińskich represji, zginęło prawie 10 tysięcy mieszkańców Lyonu, a ćwierć miasta została wyburzona. Działania te przerwał termidoriański przewrót. Równie krwawo stłumiono pierwsze rojalistyczne powstanie w departamencie Wandea. Pacyfikację prowadziło zarówno wojsko, jak i Gwardia Narodowa. Republikański komisarz, Jean Baptiste Carrier, często nakazywał mordowanie każdego napotkanego mieszkańca, a żołnierze palili wszystkie chaty, niezależnie od tego czy ktoś znajdował się wewnątrz. Wypalano również lasy i pola w departamencie. W czasie obydwóch powstań szuańskich, zginęło prawie 200 tysięcy cywilów. Represje i egzekucje towarzyszyły również wszelkim próbom dokonania przewrotów politycznych. Krwawił Paryż po nieudanym przewrocie 18 Fructidora (4 września 1797 roku) czy po demonstracji babuwistów z czerwca roku poprzedniego. Podsumowując, zwalczanie kontrrewolucji w czasie rewolucji francuskiej, przyniosło śmierć prawie 250 tysiącom ludzi.[6] Podobna liczba osób trafiła do więzień. Stosunek do Kościoła Kościół Rzymskokatolicki we Francji w przededniu rewolucji, był już tylko cieniem dawnej świetności. Pod wpływem idei Oświecenia coraz mniej ludzi uczęszczało do kościołów i utożsamiało się z jego instytucją. Zaczęło brakować także kadry – mało kto chciał zostać księdzem w tak "chudych" dla duchowieństwa latach. Pustoszały klasztory, które później posłużą klubom politycznym za siedziby. Rosła natomiast liczba członków lóż wolnomularskich, które to prowadziły od dawna antyklerykalną działalność. Gdy Francję nawiedzała nędza, z nienawiścią patrzono na zwyczajowy kościelny przepych i próżność katolickich dostojników. Rewolucja miała znieść niemal zupełnie resztki katolickiego Kościoła z francuskiej ziemi. Pierwszym aktem tego procesu były wydarzenia "Wielkiej Trwogi". Z rąk chłopskich zginęło wtedy około tysiąca księży. Zostały spalone setki klasztorów, plebanii, kościołów i należących do katolickich dostojników pałaców i gospodarstw. Uwieńczeniem prawnym tych ruchów był dekret Konstytuanty z 5 sierpnia 1789 roku. Znosił on m.in. dziesięcinę, kapłańskie przywileje i chłopskie powinności względem Kościoła. Duchowieństwo – podobnie jak szlachta – zostało opodatkowane. Gdy Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela ustanowiła wolność wyznania, masowo porzucano wiarę katolicką. 2 grudnia 1789 roku Konstytuanta wydała dekret sekularyzacyjny. Na jego mocy państwo przejęło wszystkie posiadłości kościelne. W ramach rekompensaty, księża otrzymywali odtąd pensje wypłacane przez rząd. Dekret ten był potężnym ciosem dla Kościoła, który wraz z ziemią stracił swoją daleko posuniętą władzę. 13 lutego 1790 roku Zgromadzenie Narodowe Konstytucyjne zlikwidowało wszystkie zakony i unieważniło śluby zakonne. 27 listopada tego samego roku deputowani uchwalili tzw. ustawę cywilną o duchowieństwie. Zobowiązywała ona wszystkich księży do złożenia przysięgi na przestrzeganie obowiązujących we Francji praw. Tym, którzy odmówiliby takiej deklaracji, miano unieważniać śluby kapłańskie. Wielu księży, nie chcąc pogodzić się z utratą swojej dawnej pozycji, odmawiało złożenia przysięgi. Liczyli oni na interwencję z zagranicy. Jednak Kościół katolicki nie cieszył się sympatią wśród oświeceniowych europejskich dworów. Interweniował jedynie papież, potępiając 10 marca 1791 roku ustawę cywilną o duchowieństwie. Zabronił on także biskupom odbierania ślubów kapłańskich nie zaprzysiężonym księżom. Konstytuanta odpowiedziała zajęciem enklawy Państwa Kościelnego w Awinionie. Ponieważ biskupi zwykle dochowywali papieskiego zakazu, deputowani Legislatywy wydali 9 listopada prawo, które nakazywało identyfikację i deportację wszystkich nie zaprzysiężonych księży. 26 sierpnia 1792 roku Legislatywa wydała dekret, który wszystkich niepokornych księży miał wysłać do więzień. Część dumna szła za kraty, część jednak łamała się i składała przysięgę. A składali ją na Konstytucję, która ostatecznie dokonywała rozdziału Kościoła od państwa i czyniła z Francji państwo laickie. Zgodnie z nią, m.in. państwo zaprzestało wypłacania pensji duchowieństwu. Około 300 uwięzionych księży zostało zabitych w Paryżu przez sankiulotów w czasie "mordów wrześniowych". Kościół katolicki został zmarginalizowany i odsunięty od władzy, lecz wkrótce pojawili się ludzie którzy dążyli do jego całkowitego rozbicia. Kościół przekształcony w Świątynię Rozumu Kościół przekształcony w Świątynię Rozumu Byli nimi hebertyści. Główni antyklerykalni agitatorzy, Pierre Gaspard Chaumette i Jacques René Hébert, będąc w zarządzie Komuny Paryża cieszyli się dużym poparciem mas sankiulotów. Propagowali oni ateistyczny pogląd i nawoływali do zniszczenia Kościoła. W tych postulatach wspierali ich "wściekli", którym przewodził ksiądz Jacques Roux. Społeczeństwo nie pozostało głuche na ich wołanie. W październiku 1793 roku rozpoczęto w całej Francji akcje niszczenia kościołów. Niszczono w nich wszelkie oznaki kultu – obrazy, pomniki, rzeźby, relikwie. Ginęli także księża, często zmuszani przez hebertystów do wyrzeczenia się wiary. Większość kościołów następnie zamknięto, cześć zamieniono na Świątynie Rozumu. Tak stało się na przykład z paryskimi Notre-Dame i Temple. Odbywały się tam huczne uroczystości "na cześć Rozumu", podczas których na ogołoconych ołtarzach występowały półnagie kobiety – miały być alegorią rewolucyjnych cnót. W listopadzie sankiuloci zniszczyli królewskie groby w Bazylice Saint Denis. Do Sekwany wrzucone zostały m.in. szczątki Ludwika XIV. Wyjątkowo brutalne było postępowanie hebertystów w Wandei. Tam większość mieszkańców była katolikami i to również w obronie Kościoła wybuchło szuańskie powstanie. Chaumette i Fouché (dawniej katecheta) zaczęli nawet zabijanie i prześladowanie nie tylko księży i ich sympatyków, ale także każdego, kto deklarował się jako chrześcijanin. Do tej pory jakobini i dantoniści obawiali się przeciwstawienia się hebertystom, z racji poparcia jakim cieszyli się wśród sankiulotów. Ale teraz, wobec skali represji hebertystów, postanowili działać. Brutalna dechrystianizacyjna działalność była głównym powodem rozbicia ugrupowania hebertystów. Zakończyło się wtedy krwawe prześladowanie księży, a Robespierre zwrócił duchowieństwu większość kościołów. Wkrótce wprowadził kult Najwyższej Istoty, który nie przywidywał istnienia świątyń. 7 maja 1794 roku mówił w Konwencie: […] "Ambitni kapłani, nie oczekujcie zatem, iż będziemy pracować nad odtworzeniem waszego imperium; tego rodzaju przedsięwzięcie byłoby nawet ponad nasze siły. Sami siebie zabiliście, a do życia moralnego nie da się powrócić, podobnie jak do fizycznego istnienia." […] [7] Kościół katolicki pozostawał zmarginalizowany, ale nie był prześladowany aż do roku 1797. Wtedy to, w związku ze wsparciem udzielanym przez Kościół rojalistom, ponownie zaczęły mieć miejsce szykany pod adresem duchownych, choć już nie tak brutalne jak dawniej. Ostatecznie zakończył je dopiero Napoleon Bonaparte po objęciu władzy. Znormalizował on stosunki z Kościołem, ale zawsze czuwał, by nie miał on żadnego wpływu na państwo i władze. Podobny porządek wprowadził w podbitej przez siebie (a wcześniej przez wojska republikańskie) części Europy. Podobnie jak kiedyś rewolucja, uwięził on papieża i zlikwidował jego państwo. Laicyzm obowiązywał we Francji aż do restauracji Burbonów, kiedy to wróciły przywileje Kościoła. Na francuską ziemię laickość zawitała ostatecznie drogą referendalną prawie sto lat później i obowiązuje na niej do dzisiaj, nawet w formie bardziej radykalnej niż w czasie rewolucji i I Cesarstwa. Istota Najwyższa, czyli rewolucyjna duchowość Aż do roku 1793 rewolucja nie wnosiła nic nowego w kwestię wyznania. Mimo ograniczenia wpływów Kościoła utrzymywała się religia chrześcijańska, choć nie przywiązywano już do religijności tak dużej wagi. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy duży wpływ na sankiulotów uzyskali hebertyści. Stronnictwo to zwalczało nie tylko Kościół, ale także wszelką religijność, zajmując postawę antyteistyczną. W wyniku ich działań ateistyczny kult Rozumu systematycznie wypierał teizm z umysłów Francuzów. Kult Rozumu był obecny głównie w miastach, na wsiach chrześcijaństwo trzymało się w miarę mocno. Podstawami tej ideologii był ateizm (wśród bardziej umiarkowanej części hebertystów agnostycyzm), racjonalizm i relatywizm, a ich źródłem twórczość Woltera i Diderota. Kultem otaczano człowieka i naukę, nie uznawano żadnych dogmatów. Msze zastąpiono uroczystościami ku czci Rozumu. Ustanowiono także Święto Rozumu. Robespierre uważał, iż we Francji jest wielu chrześcijan, którzy nigdy nie zaakceptują działań i poglądów hebertystów. Sam był deistą. Głównym motorem jego działań była obawa przed buntem i widoczną już demoralizacją społeczeństwa francuskiego. W umysłach większości ludzi których pozbawiano prostego religijnego systemu wartości szerzył się nihilizm, ponieważ nie byli oni na ogół w stanie poznać skomplikowanych teorii filozoficznych i ideologicznych. Przemoc hebertystów rodziła także przemoc w społeczeństwie. W związku z tym, Maximilien Robespierre zaczął ostro atakować hebertystów z mównicy, co zakończyło się falą egzekucji. Hébert i jego współpracownicy skończyli na gilotynie. Tym samym ateizm stracił swoich największych "proroków". Mało tego, jako pogląd został potępiony przez jakobinów. Święto Istoty Najwyższej Święto Istoty Najwyższej 7 maja 1794 roku (18 floreala roku II) w Konwencie Narodowym Robespierre wygłosił przemówienie, w którym przedłożył projekt dekretu o wprowadzeniu kultu Najwyższej Istoty. Ideologia ta, którą powinno się już nazywać wyznaniem, miała jednak charakter bliżej niesprecyzowany. Podstawą nowej wiary były poglądy zawarte w twórczości Jeana Jacques'a Rousseau, wiernie wyznawane przez samego Robespierre'a. Zakładały one istnienie nadrzędnej siły sterującej – bądź tylko się przyglądającej, nie interweniującej w życie ludzi – w postaci Istoty Najwyższej. Uznawały nieśmiertelność duszy i znaczenie uczuć obok rozumu. Najważniejszymi wartościami zostały moralność i wartości z głównej dewizy rewolucji – wolność, równość, braterstwo. Przedmiotami kultu były Natura, Rozum, Wolność, Prawda i Ludzkość. Przyjęty przez Konwent dekret zakładał nauczanie o Najwyższej Istocie dzieci od 5 roku życia, a także ustanowienie szeregu świąt o charakterze religijnym, w tym wielkiego Święta Istoty Najwyższej. Warto zacytować tutaj samego Robespierre'a. […] "Czyż idea jego nicości tchnie weń uczucia czystsze i wznioślejsze niż idea jego nieśmiertelności? Czyż tchnie weń więcej szacunku dla bliźnich i dla siebie samego, więcej oddania dla ojczyzny, więcej śmiałości do sprzeciwiania się tyranii, więcej wzgardy wobec śmierci lub wobec lubieżności?" […] "Fanatycy, niczego od nas nie oczekujcie. Wezwać ludzi do czystego kultu dla Najwyższej Istoty oznacza zadanie śmiertelnego ciosu fanatyzmowi. Wszelkie fikcje znikają przed Prawdą, wszelkie zaś szaleństwa upadają przed Rozumem." […] "Prawdziwym kapłanem Najwyższej Istoty jest Natura, jej świątynią świat, jej kultem cnota, jej świętami – radość wielkiego ludu." […] "Dasz swoje święte imię jednemu z naszych najpiękniejszych świąt, o Ty, córo Natury, matko szczęścia i chwały, Ty, jedyna pełnoprawna pani świata, zdetronizowana przez zbrodnię, Ty, której lud francuski zwrócił imperium i która dajesz mu w zamian ojczyznę i obyczaje, o prześwietna Wolności! Podzielisz nasze ofiary ze swą nieśmiertelną towarzyszką, słodką i świętą Równością. Święcić będziemy Ludzkość, Ludzkość upodloną i zdeptaną przez wrogów Republiki Francuskiej." […] [8] Dopiero Napoleon, wkrótce po przejęciu władzy, położył kres państwowemu nauczaniu o Najwyższej Istocie. Pozwolił on Kościołowi rozwijać się w ramach swojej instytucji, co przyczyniło się do stopniowego zanikania kultu Istoty Najwyższej. Pomimo różnych koncepcji w czasie całej rewolucji francuskiej panowała wolność wyznania. Mimo iż pewne grupy tę wolność zakłócały, to rząd rewolucyjny stał na jej straży. Wolność wyznania została przyjęta potem przez wszystkie demokratyczne państwa świata i jest w nich obecna także dziś. Nauka Siedziba zarządu Instytutu Francuskiego Siedziba zarządu Instytutu Francuskiego Pod koniec XVIII wieku pęd ludzkości do wiedzy był silny jak nigdy dotąd. Było to niewątpliwie zasługą idei Oświecenia, które głosiło racjonalizm. Francja i Wielka Brytania przodowały w dziedzinie nauki. Na początku 1795 roku, uchwałą Konwentu, założone zostało narodowe towarzystwo naukowe pod nazwą Instytutu Francuskiego. Grupował on stare uczelnie: Akademię Francuską, Akademię Tekstów i Literatury, Akademię Nauk, Akademię Malarstwa i Rzeźby, Akademię Muzyczną i Akademię Architektury, a także nowo powstałą, Akademię Nauk Moralnych i Politycznych. Wcześniej, bo w roku 1794, dekretem Konwentu utworzone zostały samodzielne uczelnie – Politechnika (École Polytechnique) i École normale supérieure. Działało także Kolegium Francuskie (Collége de France) i Narodowa Szkoła Inżynierii Lądowej (École nationale des ponts et chaussees). Wkrótce po wprowadzeniu ustroju republikańskiego zamknięto, Kolegium Królewskie (Collége Royal Henri Le Grand). Pod koniec roku 1798 generał Bonaparte założył w Kairze Instytut Egipski. Jego zadaniem było zbadanie i poznanie zdobytego Egiptu. W Instytucie działały takie wybitne osobistości jak fizyk Gaspard Monge, biolog Étienne Geoffroy SaintHilaire, archeolog Dominique Vivant Denon, matematyk-historyk Jean Baptiste Fourier (mianowany przez Bonapartego gubernatorem Dolnego Egiptu) i chemik Claude Louis Berthollet. Instytut Egipski działał aż do zdobycia Kairu przez Brytyjczyków, co miało miejsce w lutym 1801 roku. Jednak jego dokonania okazały się ponadczasowe. Dzieckiem rewolucji jest również muzeum w Luwrze. Władze rewolucyjne wspierały finansowo przedsięwzięcia wynalazcy Claude'a Chappe. W roku 1791 skonstruował on pierwszy telegraf sygnałowy optyczny. W roku 1794 powstała pierwsza linia przekazowa łącząca Paryż z Lille. Nowy wynalazek z powodzeniem wykorzystywano dla celów wojskowych. Republikańskie władze otaczały mecenatem braci Montgolfier – Josepha Michela i Jacques'a Étienne'a. Społeczeństwo francuskie przeżywało wielką fascynację aerostatami, jak wówczas nazywano balony. W 1793 roku Konwent zlecił Mongemu i chemikowi Jeanowi Bernardowi de Morveau opracowanie projektu, umożliwiającego wykorzystywanie balonów do celów wojskowych. Armia francuska wykorzystywała balony aż do roku 1799, kiedy to razem z Dyrektoriatem, niemal zanikło zainteresowanie tym wynalazkiem. Republika wspierała prace fizyka Jacques'a Alexandre'a Charlesa i wielkimi honorami otaczała żeglarza-odkrywcę Louisa Antoine'a de Bougainville'a. Zaraz po wybuchu rewolucji, w obawie o własne bezpieczeństwo, z Paryża na prowincję uciekł fizyk Charles Augustin de Coulomb. Nowatorski filozof i matematyk Jean Antoine de Condorcet, jako deputowany "Żyrondy", został oskarżony o zdradę i stanął przed Trybunałem Rewolucyjnym. Jego sytuację dodatkowo pogarszał fakt, iż jego żona Sophie była jeszcze niedawno działaczką feministycznej organizacji zgilotynowanej Olympe de Gouges. Condorcet został uznany – po bardzo długim procesie – za winnego i 29 marca 1794 roku popełnił samobójstwo w oczekiwaniu na egzekucję. Praca w administracji, a tym bardziej w polityce, była niebezpiecznym zajęciem w czasach rewolucji. Fizyk i chemik Antoine Lavoisier, który dla rządu opracowywał system miar mający zapewnić uniformizację wag w całej Francji, został, jako jeden z 28 francuskich poborców podatkowych, okrzyknięty przez rewolucjonistów zdrajcą i zgilotynowany w Paryżu w roku 1794. Prośbę o ułaskawienie oddalono z komentarzem: "Republika Francuska nie potrzebuje uczonych". Dnia 30 maja 1793 roku Konwent Narodowy ustanowił w całym kraju powszechne, obowiązkowe i bezpłatne nauczanie początkowe. Obejmowało ono wszystkie dzieci od 6 roku życia, a nauka trwała 8 lat. Nad szkolnictwem początkowym zarząd sprawował, specjalnie powołany, Komitet Edukacji (Comité de l'instruction). 1 sierpnia tego samego roku Konwent wydał dekret wprowadzający nowy, metryczny system miar i wag, który do dziś obowiązuje w wielu państwach. W ten sposób chciano uprościć i zunifikować kwestię pomiarów. Tym niemniej ruch ten nosił w sobie także znamiona wszechobecnej chęci odcięcia się od przeszłości. Sztuka Śmierć Marata – Jacques Louis David Śmierć Marata – Jacques Louis David W sztuce dominował wówczas neoklasycyzm, nawiązujący do starożytnej Grecji i Rzymu. Oficjalnym malarzem Republiki był Jacques Louis David. Działał on jako deputowany Konwentu z ramienia klubu jakobinów. Głosował za straceniem króla, a wkrótce stał się przyjacielem Maximiliena Robespierre'a. Onże otaczał Davida mecenatem i gloryfikował jego twórczość. Termidoriański przewrót wpędził go do więzienia, z którego wyszedł w połowie 1795 roku. Korzystając z poparcia Dyrektoriatu, założył własną malarską szkołę, gdzie uczył m.in. Antoine'a Jeana Grosa i Jeana Auguste'a Ingresa. Później czekała Davida wielka kariera na dworze Napoleona. Po przewrocie 9 thermidora pałeczkę pierwszeństwa w dziedzinie malarstwa przejął François André Vincent. Wielkim mecenasem sztuki był Bonaparte, który w zdobytym Mediolanie otaczał opieką m.in. włoskiego portrecistę Andrea Appianiego. Rewolucja francuska ostatecznie umieściła na piedestale neoklasycyzm, kosztem rokoka. Wybitny przedstawiciel tego stylu, Jean Honoré Fragonard, stracił swą popularność, a niewielu chciało kupować jego obrazy bądź wspierać jego twórczość. Rokoko kojarzyło się rewolucjonistom z okresem ancien regime'u i dlatego nie było dla niego miejsca w nowej Francji. Kłopoty czekały malarzy dawniej portretujących arystokratów. Słynna portrecistka Marii Antoniny, Élisabeth Vigée-Lebrun, z powodu szykan uciekła za granicę. Adélaïde Labilne-Guiard dostąpiła zaszczytu portretowania deputowanych Konwentu, ale wcześniej musiała zniszczyć obrazy przedstawiające arystokrację, co w praktyce oznaczało zniszczenie niemal wszystkich jej prac. Oficjalnym rzeźbiarzem Republiki był Pierre Cartellier. Pracował on m.in. w paryskim Panteonie i szeregu Świątyń Rozumu. Prowadził swoją szkołę rzeźbiarską. Jego rywalem w branży był Jean Baptiste Stouf, pochodzący z rodziny o długich rzeźbiarskich tradycjach. Obydwaj najczęściej pracowali przy ozdabianiu budynków. A ich powstawanie nadzorował naczelny architekt Paryża, Pierre François Fontaine. Stolica w okresie rządów Dyrektoriatu rozrastała się bardzo szybko. Fontaine ze swoimi współpracownikami – Charles'em Percierem i Jeanem Chalgrinem – zapoczątkuje później styl empire'u w architekturze. Literatura Masowo czytano dzieła Rousseau, Monteskiusza, Woltera, Fénelona i Diderota. Szczególną popularnością cieszył się Rousseau, a fragmenty jego dzieł często znano na pamięć. W ten sposób społeczeństwo chłonęło postępowe poglądy filozoficzne. Ówczesnym "pierwszym" pisarzem Francji był Jacques Bernardin de Saint-Pierre. Jako iż mocno popierał rewolucyjne zmiany, cieszył się wielką popularnością wśród Francuzów i poparciem władz. Uznaniem (szczególnie wśród sankiulotów) odznaczał się także, uwolniony pamiętnego 14 lipca, więzień Bastylii – Donatien Alphonse de Sade. Jego antyklerykalna twórczość miała duży wpływ na przebieg rewolucji. "Swojego" pisarza miał także w Mediolanie generał Bonaparte, a był nim Ugo Foscolo. Inny znany pisarz, Jean François de La Harpe, pozostawał umiarkowany w pochwałach jak i krytyce wobec rewolucji, czemu zawdzięczał to, iż mógł spokojnie tworzyć. Takiego spokoju nie miał François René de Chateaubriand, wróg republikańskiego ustroju. W październiku 1792 roku uciekł on do Londynu i tam dalej walczył piórem jak tylko mógł z rewolucją. W tym samym czasie, również do Londynu, uciekła córka słynnego bankiera Jacques'a Neckera – pisarka Anne Louise Germaine de Staël. Początkowo była aktywną agitatorką rewolucyjnej sprawy, a zdanie zmieniła będąc świadkiem "mordów wrześniowych". Rewolucjoniści interesowali się również poezją. "Góra" miała swojego wielkiego zwolennika w osobie Ponce'a Denisa Écoucharda Lebruna. Był on poetą o radykalnych poglądach rewolucyjnych, a jego twórczość przepełniona była patosem. Po termidoriańskim przewrocie stracił on popularność, a jego miejsce zajął Marie Joseph Chénier. Był on młodszym bratem innego poety, André Chéniera. Jako deputowany Konwentu, nie zrobił nic by uratować brata, stąd często nazywano go "Kainem". Wielką popularność przyniosło mu napisanie słów do słynnej rewolucyjnej pieśni – Le Chant du Départ. Protekcję Bonapartego uzyskał wybitny włoski poeta Giuseppe Parini. Mecenatem cieszył się także Louis Marcelin de Fontanes, jednak został w roku 1798 niespodziewanie wygnany przez Dyrektoriat. Szczególnym echem odbił się jego wiersz potępiający pacyfikację Lyonu, którego był mieszkańcem. Zaraz po objęciu rządów przez Konwent wygnany został za swoją rojalistyczną twórczość Jacques Delille. Francja miała także poetę, który zapoczątkował w poezji romantyzm – André Chéniera. Jednak był on przeciwnikiem radykalnych zmian rewolucyjnych, a szczególnie sprzeciwiał się wpływom mas sankiulotów. Wydał na siebie wyrok pisząc odę na cześć Charlotte Corday – zabójczyni Marata. W ostatnim okresie "Wielkiego Terroru", 25 lipca 1794 roku, został on zgilotynowany. Paryski Panteon Paryski Panteon Muzyka W dobie rewolucji powstała ogromna ilość pieśni rewolucyjnych, śpiewanych głównie przez sankiulotów. Najczęściej były to nowe teksty dodawane do znanych melodii, z których można odtworzyć całą historię rewolucji. W pierwszych pięciu latach powstawało nawet do 700 pieśni rocznie, potem pewna stabilizacja sytuacji politycznej wywołała spadek ich ilości.[9] Spośród nich największą popularność zdobyło pięć – La Carmagnole (Karmaniola), Ah! Ça Ira!, La Marseillaise (Marsylianka), Le Chant du Départ (Pieśń Wymarszu) i Mort de Louis Capet. Dwie z nich zostały hymnami Francji, a jedna pozostaje nim do dziś. Na potrzeby ceremoniałów rewolucyjnych powstał hymn. Utwory takie, komponowane zawsze na określone uroczystości, były proste i patetyczne. wykonywały je ogromne chóry, którym towarzyszyły orkiestry wojskowe z bębnami i przeogromną obsadą instrumentów dętych, nawet do 900 instrumentów. Od 1789 roku podczas uroczystości grał zespół Gwardii Narodowej. W 1790 Zgromadzenie Narodowe powołało Narodowy Instytut Muzyki, aby kształcić w nim muzyków potrzebnych dla tego zespołu. Szkoła rozrastała się i w 1795 roku otwarto w Paryżu konserwatorium, pierwszą taką świecką szkołę muzyczną w Europie. Najwięcej było w nim klas instrumentów dętych. Ze szczególną pompą chowano osoby zasłużone dla rewolucji. Pierwszy taki uroczysty pogrzeb urządzono hrabiemu Mirabeau. Kondukt kroczył do Panteonu przy dźwiękach Marsza żałobnego, który na tę okazję napisał François-Joseph Gossec. W tym czasie najważniejszym kompozytorem był Étienne Nicolas Méhul. Tworzył on głównie opery i symfonie. Był też autorem muzyki do wspomnianej pieśni, Le Chant du Départ. Jego konkurentem był dyrektor Opery Paryskiej, operowy kompozytor Henri Montan Berton. Skomponował on muzykę do jednej z rewolucyjnych pieśni – Hymne du 21 janvier – sławiącej egzekucję króla. Dyrektoriat był mecenasem dla włoskiego kompozytora Luigi Cherubiniego. Cherubini pracował w Paryżu, gdzie skomponował m.in. pieśń żałobną na cześć generała Hoche'a – Hymne funebre sur la mort du Géneral Hoche. Neoklasycyzm Kultura ówczesnej Francji kształtowała się w oparciu o wzorce antyczne. Gloryfikowano spartańską odwagę, ateńskie zgromadzenia i rzymski republikański model państwowy. Starożytność klasyczna była bardzo dobrze znana dużej części francuskiego społeczeństwa i stała się obiektem fascynacji. François Babeuf przybrał sobie za imię rzymski cognomen Gracchus, a Jean Baptiste Cloots greckie imię Anacharsis. Rewolucja francuska zrodziła nieograniczoną politykę. Konwent, niczym rzymski Senat, stał się widownią popisów oratorskich i polemik światopoglądowych. Przemawiali tacy zdolni mówcy jak Georges Danton, Camille Desmoulins, Pierre Vergniaud czy Antoine Louis Saint-Just. Drukowano mnóstwo odezw, manifestów, broszur czy zwykłych paszkwili. Rozrastała się do wielkich rozmiarów prasa. Większość czołowych polityków w okresie działalności Konwentu prowadziła własną gazetę. Zwycięskie walki wojsk republikańskich spowodowały, iż francuska kultura stała się na świecie jeszcze bardziej wpływowa. W czasach Pierwszego Cesarstwa miała osiągnąć swoje apogeum popularności. Armia Armia w przeddzień wybuchu rewolucji Zobacz więcej w osobnym artykule: Armia Francji w XVIII wieku. Chorąży Pułku Szampanii Chorąży Pułku Szampanii Rewolucja nie ominęła struktur armii. W przeddzień jej wybuchu armia francuska liczyła 170 tysięcy żołnierzy i oficerów, zajmując pod tym względem czwarte miejsce w Europie, po siłach zbrojnych Rosji, Austrii i Prus. Elitę wojskową stanowił Dom Królewski (la Maison du Roi) liczący około 7 tysięcy żołnierzy, podzielonych na 4 pułki. Wojska liniowe (les troupes reglés) liczyły 102 pułki piechoty i 61 pułków kawalerii. Każdy regiment pieszy składał się z dwóch batalionów. Istniało także 12 samodzielnych batalionów strzelców pieszych i 6 pułków piechoty kolonialnej. Łącznie piechota liczyła 113 tysięcy żołnierzy. Kawalerię tworzyło 18 pułków dragońskich, 6 huzarskich i 12 szaserskich. Łącznie kawaleria liczyła 32 tysiące żołnierzy. Do tego dochodzili żołnierze z Królewskiego Korpusu Wojsk Inżynieryjnych, żandarmi i służby pomocnicze. Na czas wojny miano do dyspozycji także około 80 tysięcy milicjantów. Artyleria tworzyła pułk piechoty i formalnie nie stanowiła odrębnego rodzaju broni. Rekrutacja do armii królewskiej odbywała się poprzez ochotniczy zaciąg. Gdy upadł królewski autorytet, a rewolucja wisiała już w powietrzu, armii zaczęło brakować ludzi. Wtedy też zaciąg przestał być dobrowolny. Dowódcy wysyłali ekipy rekrutacyjne, które często siłą zmuszały do podpisania angażu. Coraz częściej w szeregi wojska trafiali więźniowie, awanturnicy i włóczędzy. Służba trwała 4 lata w piechocie, a 8 lat w kawalerii. Kadrę oficerską zapewniała Szkoła Wojskowa (École Militaire). Stopnie oficerskie zarezerwowane były dla szlachty. Przedstawiciel stanu trzeciego mógł najwyżej osiągnąć stopień kaprala. Dalej nie miał dostępu. Nawet gdy posiadł umiejętności i wykazywał się odwagą. Zamożni dowódcy odznaczali się na ogół dużą wiedzą teoretyczną, podróżując w celach wojskowych do Prus, czy tworząc oficerskie kółka edukacyjne. Gorzej było z kompetencją oficerów niższych stopni. Armia francuska nie walczyła w żadnej wojnie od roku 1763. Wyjątkiem było 8 pułków piechoty wysłanych za Atlantyk w czasie wojny o amerykańską niepodległość. Jedyną okazją gdzie żołnierze mogli się wykazać, były parady wojskowe, często organizowane dla ambasadorów i arystokracji. Dyscyplinę utrzymywano za pomocą chłosty czy karceru. Kryzys finansowy państwa francuskiego dotknął również armię. czasem nie starczało pieniędzy nawet na wyżywienie. Piechurzy uzbrojeni byli w karabin wzór 1777, dysponując także nakładkowym bagnetem. Uzbrojenie kawalerzysty stanowiła szabla bądź pałasz. Dragoni i szaserzy dysponowali również karabinkiem wzór 1786, a huzarzy pistoletem. Oficerowie uzbrojeni byli najczęściej w szpadę i parę pistoletów. Od roku 1786 piechota liniowa nosiła białe mundury i dwurożne kapelusze z czarnego filcu. Strzelcy piesi przywdziali mundury zielone, a żołnierze Domu Królewskiego zatrzymali błękitne mundury i trójgraniaste kapelusze. Żołnierze pułków szwajcarskich byli odziani w mundury czerwone, a żołnierze pułków niemieckich w granatowe. Dragoni nosili mundury zielone (spodnie białe), szaserzy błękitne, a huzarzy białe (spodnie błękitne). Każdy żołnierz był zobowiązany nosić przyczepioną do kapelusza białą kokardę – symbol Burbonów. Armia rewolucyjna Republikański generał, oficer piechoty lekkiej i szeregowiec piechoty liniowej Republikański generał, oficer piechoty lekkiej i szeregowiec piechoty liniowej W armii było wielu oficerów – a tym bardziej żołnierzy – popierających rewolucyjną sprawę i z nią się utożsamiających. Wkrótce powstała przeciwwaga dla królewskiej armii – Gwardia Narodowa. Masowo dezerterowano z wojska i wstępowano do Gwardii, będącej bastionem rewolucji. Tam oficerem mógł zostać każdy i każdemu ten stopień mógł być odebrany. Dekretem z 4 sierpnia 1789 roku Konstytuanta zniosła m.in. monopol szlachty na szlify oficerskie i – wzorem Gwardii – kary cielesne. Odtąd o awansie miały decydować rzeczywiste żołnierskie atuty. Spowodowało to zdecydowany wzrost entuzjazmu i motywacji wśród żołnierzy, który to będzie zbawienny, gdy Francji przyjdzie toczyć wojnę. Armia zmieniała się z armii będącej własnością monarchy, w armię narodowo-obywatelską. Jednak zmiany te były stopniowe i póki co egalitaryzm był dużo silniejszy w szeregach Gwardii. 27 maja 1790 roku Konstytuanta zastąpiła białe kokardy, rewolucyjnymi trójkolorowymi. Wielka reforma armii dokonała się 1 stycznia 1791 roku. Dawne nazwy pułków – w przypadku piechoty biorące swe źródło od regionów geograficznych i historycznych kampanii, a w przypadku kawalerii od nazwisk aktualnych właścicieli regimentów – zostały zastąpione numeracją. Pułków piechoty było 102, a pułków kawalerii teraz już 83. Regimentom jazdy nadawano kolejne numery w ramach jej poszczególnych rodzajów. I tak było 20 pułków dragonów, 23 szaserów, 11 huzarów i 29 pułków ciężkiej kawalerii, będących nowym rodzajem. Żołnierze tych regimentów nosili granatowe mundury (białe spodnie) i byli wyposażeni w pałasze. 4 marca 1791 roku zlikwidowano prowincjonalną milicję, a jej zadanie wspomagania armii na czas wojny przejęła Gwardia Narodowa. 1 kwietnia bataliony strzelców pieszych przemianowano na piechotę lekką. Im też odebrano nazwy i nadano numery. 28 sierpnia z oddziałów Gwardii Narodowej utworzono trzy pułki piechoty. Nieudana królewska ucieczka spowodowała zmasowaną dezercję rojalistycznych oficerów, a następnie ich migrację za granicę. Również zdarzały się przypadki, iż żołnierze szli za przykładem swych dowódców, a najczęstsze były w kawalerii, która zawsze była uważana za formację szlachecką. Do Niderlandów wymknęły się, a potem przeszły na stronę wroga – 15 pułk ciężkiej kawalerii i 4 pułk huzarów. W okresie od czerwca do grudnia 1791 roku za granicę uciekło ponad 6 tysięcy oficerów. Wkrótce wydano prawo, które mówiło, iż dowódcą w wojsku może zostać tylko osoba, która pełniła już taką funkcję w Gwardii Narodowej. Przygotowując się do wojny król, 14 grudnia 1791 roku, wydał historyczny dekret. Ustanawiał on, jako pierwszy w dziejach, związki armijne. Zostały nimi Armia Północy marszałka Rochambeau, Armia Centrum generała La Fayette'a i Armia Renu marszałka Lucknera. Przed wybuchem wojny powstała jeszcze Armia Południa, oddana pod komendę generała Montesquiou-Fézensac'a. Powodem tej organizacji była chęć usprawnienia dowodzenia, ale jak się okazało w czasie wojny, jednostki nadal były zbyt wielkie by móc nimi sprawnie dowodzić. Powstawały więc nowe armie. We wrześniu 1792 roku działało 8 związków armijnych, w październiku 1793r. było ich 13, w kwietniu 1794r. 11, w październiku 1795r. 9, w listopadzie 1796r. 6, w październiku 1797r. 3, w marcu 1799r. 4, a w marcu 1800r. 6. Często miały tutaj miejsce modyfikacje, a spowodowane były one głównie zmianą sytuacji na frontach. Generał Jourdan na czele żołnierzy – kampania 1794 roku Generał Jourdan na czele żołnierzy – kampania 1794 roku 26 czerwca 1792 roku numery (106-111) przyznano pułkom kolonialnym. We wrześniu i październiku zlikwidowano pułki szwajcarskie (63,64,65,66,69,76,86,95,97,100), chcąc pozbyć się wiernych na ogół królowi oddziałów i znacjonalizować armię. Zlikwidowano również Dom Królewski i belgijski pułk 101-szy. Wobec stosunkowo małej liczebności armii francuskiej, z Gwardii Narodowej formowano bataliony, które następnie walczyły u boku wojska na froncie. Powoli zaczęły zanikać psychologiczne różnice między "niebieskimi" (Gwardia) a "białymi" (armia). W kwietniu 1792 roku armia francuska liczyła już tylko 140 tysięcy żołnierzy, co było spowodowane odpływem rekruta w szeregi Gwardii, a także dezercją i emigracją. Do pomocy mieli 169 batalionów gwardzistów, które łącznie liczyły około 85 tysięcy ludzi. Przystąpili oni do walki z 170 tysiącami zdyscyplinowanych i świetnie wyszkolonych żołnierzy pruskich i austriackich. Naprzeciwko Francuzom stała także 40tysięczna zawodowa armia sardyńska. To przesądziło o klęsce przyszłych koalicjantów w roku 1792. Bitwa pod Valmy pokazał, że armia rewolucyjna potrafiła stawić czoła armii zawodowej starego typu. Mimo zwycięskiej kampanii, generalicja nie była zadowolona z postawy żołnierzy i gwardzistów. Dlatego też 21 lutego 1793 roku Konwent wydał tzw. dekret o amalgamacie. Na jego mocy łączono piesze bataliony wojskowe z batalionami Gwardii Narodowej, tworząc w ten sposób półbrygady. Jedną półbrygadę tworzył jeden batalion piechoty i dwa bataliony gwardzistów. Taką strukturę miała półbrygada piechoty liniowej, a powstało ich 198. Istniały także półbrygady piechoty lekkiej, formowane z jednego batalionu piechoty lekkiej i dwóch batalionów Gwardii. Takich półbrygad powstało 15. W piechocie zlikwidiwano nazwy pułków, a wprowadzono ich numerację. Marginalizowanej kawalerii amalgamat nie dotyczył. Dnia 24 lutego Konwent wydał dekret o poborze 300 tysięcy rekrutów. Zaciąg miał być ochotniczy, a mogli w nim wziąć udział wszyscy mężczyźni między 18 a 40 rokiem życia. Rekrutacja szła sprawnie, a rewolucyjna sprawa znajdowała mnóstwo obrońców. Jednak nie wszędzie obecny był entuzjazm militarystyczny. W Wandei, Maine-et-Loire czy Bretanii ochotników było bardzo mało, toteż władze zastosowały przymus, który stał się jedną z przyczyn szuańskiego powstania. Pobór "300 tysięcy" zmienił w dużej mierze skład socjalny armii. O ile stara armia królewska była mieszana, o tyle gwardziści byli niemal wyłącznie mieszczanami. Teraz przyszli do wojska głównie chłopi, stanowiący zazwyczaj dobry materiał żołnierski. Ich napływ spowodował także, iż armia zaczęła reprezentować cały naród i cały naród mógł się z nią utożsamiać. 26 lutego 1793 roku wprowadzono jednolite umundurowanie dla całej piechoty. Nowy mundur składał się z ciemnoniebieskiego surduta ze szkarłatnym kołnierzem i szerokich białych spodni – obcisłe utożsamiano ze szlachtą. Piechota lekka nosiła spodnie również niebieskie. Jako przepisowe nakrycie głowy wprowadzono skórzany hełm z futrzanym okryciem i metalowymi okuciami. Miało on rzekomo nawiązywać do antycznej tradycji. Hełm nie był jednak popularny, a żołnierze bardzo często wyrzucali go do rzek i sami zaopatrywali się w tradycyjne dwurożne kapelusze filcowe. Mimo to, hełm został wycofany dopiero przez Napoleona w 1801 roku. Buty rekwirowano cywilom i przekazywano do jednostek wojskowych. Takie umundurowanie piechurów obowiązywało (z małymi modyfikacjami) przez cały okres Republiki, zmienione dopiero w 1806 roku. Według dekretu z 26 lutego zmieniło się także umundurowanie kawalerzystów. Pułki ciężkiej kawalerii i dragonów zachowały swe barwy. Szaserzy otrzymali mundury zielone, a huzarzy granatowe. Obydwie formacje otrzymały także czaka, jako nakrycia głowy. Bitwa pod Neerwinden i postępujące po niej kolejne klęski armii francuskiej stworzyły poważne zagrożenie dla Francji. Zdrada generała Dumourieza i kapitulacja garnizonu Moguncji sprawiły, iż zaczęto dogłębnie oczyszczać armię z arystokratów, którym nie ufano. Na gilotynie zginęli wtedy m.in. generałowie Custine, Biron i Houchard. Starych szlacheckich dowódców zastąpiono młodymi, zdolnymi entuzjastami rewolucji. To z ich szeregów wywodzili się późniejsi wybitni napoleońscy oficerowie. Wobec niepowodzeń wojennych, 23 sierpnia 1793 roku Konwent zarządził pospolite ruszenie (Levée en masse). Do walki zgłosiło się aż ponad 500 tysięcy ochotników. Większość wśród nich stanowili chłopi, choć był też spory procent mieszczan-sankiulotów. Odzienie i uzbrojenie leżało w gestii samych ochotników, toteż wyglądali oni bardzo różnorodnie. Najczęściej byli uzbrojeni we włócznię, szablę bądź widły. Wielu z nich nosiło tradycyjne czapki frygijskie, szerokie spodnie, kamizelki i drewniane trepy. Była to masa bez jakiegokolwiek przeszkolenia i bojowego doświadczenia. Sankiuloci (tak myląco nazywano ich wszystkich) rekompensowali to niezwykłą odwagą i rewolucyjnym entuzjazmem. Nie weszli oni póki co w skład armii, która w kwietniu 1793 roku liczyła 200 tysięcy ludzi, a już w grudniu tego samego roku 630 tysięcy, co głównie było efektem zaciągu "300 tysięcy". Pod koniec roku działało 211 półbrygad liniowych i 32 półbrygady lekkie. Amalgamat został całkowicie wprowadzony w życie dopiero w roku 1796. Do tego momentu występowały w piechocie zarówno półbrygady, jak i pułki. Zwycięstwa Francji zaczęły się we wrześniu 1793 roku. Wchodząc w życie amalgamat sprawiał, iż dawni gwardziści uczyli się dyscypliny i organizacji od dawnych "białych", a ci uczyli się od dawnych "niebieskich" egalitaryzmu i poświęcenia dla rewolucyjnej sprawy. generał Lazare Carnot – "organizator zwycięstwa" generał Lazare Carnot – "organizator zwycięstwa" Taka armia, jaką posiadała Francja, wymagała opracowania nowej taktyki. Niemożliwe było realizowanie dotychczasowych założeń szkoły fryderycjańskiej, gdy miało się w szeregach nie przeszkolonych żołnierzy. Nawet włączeni do armii gwardziści nie byliby w stanie sukcesywnie stosować szyku linearnego i dokonywać w nim wymyślnych manewrów. Przeszkolenie natomiast tak wielkiej liczby ludzi było niewykonalne, tym bardziej w ogarniętej rewolucją Francji. Nową taktykę opracował i pierwszy raz zastosował w bitwie pod Wattignies generał Lazare Carnot. Zakładała ona nacieranie na wroga w szyku kolumny, dzięki czemu natarcia mogły być prowadzone w biegu. Regularni piechurzy, najczęściej tuż przed szeregami wroga tworzyli linię, bądź tyralierę. Uzbrojeni wyłącznie w broń białą sankiuloci nie musieli w ogóle stosować szyku tyraliery. Tę nowatorską taktykę generała Carnota do perfekcji doprowadził potem Napoleon Bonaparte. Po zwycięstwie pod Wattignies Carnot wszedł w skład Komitetu Ocalenia Publicznego. Pełnił w nim funkcję głównego organizatora armii i wkrótce był nazywany "organizatorem zwycięstwa". Pełnił swą rolę później także jako jeden z dyrektorów, aż do udaremnionego zamachu 18 Fructidora. Carnot w 1794 roku wprowadził kolejną innowację. Utworzył związki operacyjne pod nazwą brygady i dywizji. Brygady grupowały dwie półbrygady, a dywizje dwie brygady. Taki podział znacznie usprawnił dowodzenie i manewry na polu bitwy. Po zwycięstwie pod Fleurus większość sankiulotów wstąpiła do armii. Władze i generalicja uzyskały zaufanych i już doświadczonych żołnierzy. W wyniku tego zaciągu armia francuska liczyła we wrześniu 1794 roku aż 1 milion 110 tysięcy żołnierzy, mając naprzeciwko siebie siły wrogiej koalicji liczące niespełna 500 tysięcy żołnierzy. Siły zbrojne Francji przybrały oszałamiające rozmiary, niespotykane dotąd w historii. Po termidoriańskim przewrocie armia ukształtowana przez jakobinów przestała być dumą Francji. Władza coraz mniej o nią dbała i często nie wysyłano nawet potrzebnej żywności. Żołnierze chodzili obdarci i nierzadko boso. Byli zmuszeni do rabowania potrzebnego pożywienia, przez co tracili autorytet i uznanie w oczach społeczeństwa. Zapewne właśnie o to chodziło termidorianom, nienawidzącym wszystkiego, co kojarzyło się z władzą jakobinów. W wojsku pojawiały się bunty, tym bardziej, że zaczęto je wykorzystywać w walce politycznej. Jedyną szansą na przetrwanie żołnierzy wydawało się życie kosztem podbitego kraju. I teraz to była główna motywacja walczących żołnierzy Republiki, którzy osiągali wspaniałe sukcesy. Żyjąc w zajętych Włoszech i Niemczech stawali się samowystarczalni i niezależni od Dyrektoriatu. Armia stawała się świadoma własnej siły i straciła niemal wszelki szacunek do "cywilów z Paryża". Jednocześnie wyłonili się uwielbiani dowódcy tacy jak Jean Charles Pichegru, Jean Baptiste Jourdan, Lazare Hoche, Jean Victor Moreau, Napoleon Bonaparte czy Jean Étienne Championnet. Satyryczne przedstawienie przewrotu 18 brumaire'a Satyryczne przedstawienie przewrotu 18 brumaire'a Generał Hoche w roku 1797, w czasie kampanii niemieckiej, "przypomniał" Francji o kawalerii. Do tej pory dodawano po jednym pułku kawaleryjskim do każdej (nie zawsze) dywizji. Hoche stworzył dywizje całkowicie złożone z jazdy i to jednego jej rodzaju. Były to jednostki szybkie w manewrach i silne w zmasowanych atakach. Przede wszystkim jednak niszczyły uciekające po bitwie wrogie wojska. Hoche wkrótce zmarł, a dopiero w czasie kampanii 1800 roku powrócono do jego rozwiązania. Wystawianie dużej ilości jeźdźców było po prostu zbyt kosztowne dla ogarniętej rewolucją Francji. Również w roku 1797 dragoni otrzymali kaski z niedźwiedzią skórą na wyposażenie. Liczebność armii francuskiej pod rządami Dyrektoriatu malała. 8 stycznia 1796 roku zredukowano liczbę półbrygad liniowych do 110, a lekkich do 30. We wrześniu 1795 roku armia liczyła 800 tysięcy żołnierzy, w lipcu 1796 roku 500 tysięcy, a w październiku 1797 roku już tylko 370 tysięcy żołnierzy. Francja nie potrzebowała już armii tak wielkiej jak dawniej. Jednak gdy formowała się II koalicja antyfrancuska, znów trzeba było postawić pod broń wielkie masy ludzkie, by zatrzymać napierającego wroga. Dyrektoriat nie chciał, wzorem jakobinów, bazować na patriotyzmie i entuzjazmie, wprowadzając obowiązkową służbę wojskową. Zdecydowano się na ten krok, ponieważ bardzo niewielu ludzi przejawiało ochotę do ochotniczego zaciągu. Ustawę o obowiązkowej służbie wojskowej stworzył generał Jourdan, toteż jej zasady były nazywane "Prawem Jourdana". Zakładało ono, iż poborowi będą wyłaniani poprzez losowanie spośród wszystkich przedstawicieli danego rocznika. Służba w piechocie trwała 4 lata, a w kawalerii 6 lat. Jednak w czasie wojny obowiązek służby był wiążący aż do ustanowienia pokoju. Na czas wojny pobór mógł objąć wszystkich zdatnych do służby mężczyzn w wieku od 17 do 40 lat. W czasie pokoju rekrutacji podlegali wszyscy nieżonaci mężczyźni w wieku od 20 do 25 lat. "Prawo Jourdana" obowiązywało we Francji aż do 1814 roku. Już 24 września 1798 roku wydano dekret o poborze 200 tysięcy rekrutów. W roku 1799 Francja wystawiła do walki ponad 600 tysięcy żołnierzy i oficerów. Widząc słabość Dyrektoriatu, armia postanowiła sięgnąć po władzę – a jej przywódcą został Napoleon Bonaparte. Ocena Rewolucji Francuskiej Od około 1815 roku, gdy obradował kongres wiedeński, utarło się do dziś aktualne stwierdzenie: "powiedz mi, jaki jest twój stosunek do rewolucji francuskiej, a powiem ci kim jesteś". Prawica konserwatywna stała i stoi na stanowisku, że rewolucja 1789 roku przyczyniła się do zniszczenia społeczeństwa poprzez nienawiść do wszelkiego porządku i hierarchii, a także zwyczajów i tradycji. Konserwatyści ewolucyjni tacy jak Edmund Burke radzili, w tej sytuacji jedynie ratować co się da ze starego swiata "honoru, tradycji, hierarchii i porządku", podczas gdy tradycjonaliści jak Joseph de Maistre, dążyli do powrotu do czasów sprzed jej wybuchu. Historyk, związany z prawicą francuską Pierre Gaxotte twierdzi, że główną przyczyna rewolucji była chęć władzy jaką posiadali filozofowie-encyklopedyści, którzy jako naukowcy-amatorzy nie mogli się wybić w życiu akademickim. Monarchista Erik von Kuehnelt-Leddihn wypowiedział zdanie, że "Trzy całkowicie lewicowe rewolucje – francuska, bolszewicka i nazistowska – ukształtowały historię ostatnich 200 lat i sprawiły, że były one 'Stuleciami G': gilotyn, więzień, szubienic, komór gazowych i łagrów (ang. guillotines, gaols, gallows, gas chambers, gulags)". W publicystyce historycznej o zabarwieniu konserwatywnym rewolucja francuska jest nazywana czasem "rewolucją antyfrancuską", co ma podkreślać jej antynarodowy, według nich, charakter tejże.[10]. Najczęściej w tym kontekście przywoływane jest stracenie członków rodziny królewskiej, prześladowanie Kościoła katolickiego i pacyfikacja Wandei.[11] Eksponowany jest także wpływ idei wolnomularskich, zwłaszcza promowanych przez iluminatów, które miałyby być źródłem antykatolickiej i antykrólewskiej propagandy przed rewolucją.[12] Liberałowie tacy jak Johann Erich Biester, François Furet czy John Stuart Mill, rewolucję akceptowali zazwyczaj jedynie rewolucję "do pewnego momentu", tzn. do momentu, gdy zaczęli rządzić jakobini, utożsamiając się z postulatami feuillantów lub/i żyrondystów. Liberałowie konserwatywni (Alexis de Tocqueville) uważali rewolucję za nieuniknioną konieczność, choć dalecy byli od jej chwalenia. Niemieccy oświeceniowcy w dobie wybuchu rewolucji wydawali ulotki z napisem "Francja wolna, a my?". W Niemczech tego okresu, wśród znanych intelektualistów właściwie tylko Goethe, Friedrich von Gentz, Johann Georg Hamann i Johann Wilhelm Ludwig Gleim byli konsekwentnie antyrewolucyjni. Inni jak Friedrich Gottlieb Klopstock, Friedrich Schiller i Johann Erich Biester poperiali jej hasła. Socjaliści (Karl Marx, Pierre Proudhon), uważali, że rewolucja wyswobodziła ludzi tak jak oświecenie (Immanuel Kant) wyswobodziła ludzki umysł z dozoru autorytetów.