docx Homework 13 marca 2017

advertisement
Jezus Pan i Zbawiciel
A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie - jest zresztą mnóstwo takich bogów i
panów - dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my
istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu
także my jesteśmy. (1 Kor 8, 5-6)
Na przyjęcie Jezusa musimy się zdecydować. Jest to najważniejsza decyzja, jaką człowiek
może podjąć w życiu. Określa ona całą przyszłość człowieka – tę przed, jak i tę po śmierci. I
nie jest to decyzja łatwa, bo przecież w praktyce jest tak, że mamy otworzyć Mu drzwi,
jednak tak naprawdę nie wiemy, kto za tymi drzwiami stoi i jakie będą konsekwencje tego
otwarcia. Bo przecież każdy dzień, każda chwila, każda czynność domagać się będzie
ponowienia decyzji przyjęcia Jezusa – w każdym czynie możemy ją potwierdzić lub
zaprzeczyć.
Przyjęcie Jezusa jako Pana jest aktem wiary, zaufania, a więc wzniesienia się ponad
wątpliwości i pójście w ciemność. I nic tu nie może być nieprzemyślane, pochopne, czy
dokonane tylko pod wpływem emocji. Modlitwa jest kluczem do decyzji.
Ćwiczenie 1
Studium biblijne
Wyjaśnij w oparciu o fragmenty z Pisma Świętego różnice między rysunkami
Człowiek zmysłowy – 1 Kor 2, 14
niewierzący
- Czy ten człowiek zna Chrystusa jako
swojego zbawiciela?
- W jakiej relacji pozostaje Chrystus do
człowieka zmysłowego?
Kto
kieruje
życiem
człowieka
zmysłowego? – Ef 2, 3
Człowiek cielesny – 1 Kor 3, 1-3
mówi o sobie, że jest wierzący i praktykujący
- Czy ten człowiek widzi w Chrystusie
swojego zbawiciela?
- Kto kieruje jego życiem?
Człowiek duchowy – 1 Kor 2, 15
Człowiek, którego Panem jest Jezus
- Kto kieruje jego życiem?
- Co cechuje człowieka duchowego? – Ga 5,
22-23
Ćwiczenie 2
Przygotuj co najmniej kilkanaście małych karteczek i coś do pisania.
Rozpocznij od modlitwy o autentyczność twego działania i decyzji, które za chwilę
podejmiesz. Módl się o szczerość wobec siebie, o intuicję, inteligencję serca a nie tylko
mózgu, aby dostrzec to, czego na co dzień nie widzisz.
Teraz na kartkach wypisz rzeczy dla ciebie ważne: to, o czym myślisz, co
przypominają ci sny… Sprawy łatwe i trudne, te które sprawiają ci przyjemność i te od
których uciekasz, ale są obecne w twoim życiu. Ważne: nie zastanawiaj się długo, wpisuj
wszystko, co ci przyjdzie do głowy. Na refleksję przyjdzie czas za chwilę.
Z tak powstałych cegiełek zbuduj piramidę. Budowę rozpocznij od dołu, od spraw
najmniej ważnych. Pozycja każdej cegiełki w piramidzie powinna być uzasadniona. Zależeć
będzie od tego, jak często myślisz, troszczysz się, czy niepokoisz o daną sprawę, rzecz, osobę,
sytuację. Ile ofiar, trudu, czasu jej poświęcasz. Im więcej, tym bliżej szczytu piramidy
powinna być ta cegiełka.
Oceń teraz swoją piramidę. Jej jakość zależy od spójności wszystkich elementów. W
pionie nie powinny sąsiadować rzeczy nie powiązane w jakiś sposób ze sobą. Pierwsze
miejsce (szczyt) musi być obstawione. W ludzkim sercu nie ma pustego tronu. Każdy ma
swoją miłość. Jeżeli ta miłość nie jest Bogiem, wówczas to, co zajmuje Jego miejsce, będzie
nas niszczyć (duchowo, psychicznie, moralnie). Stanie się naszym bożkiem.
Zastanów się dobrze zanim postawisz Boga na pierwszym miejscu. Czy tak jest
naprawdę? Bądź szczery wobec siebie! Nie przeraź się, jeśli Bóg nie będzie na szczycie. To
jest Twoje życiowe zadanie – postawić Go tam. Pamiętaj! To ćwiczenie nie ma być biczem
dla ciebie, ale ma ci pomóc!
Przerysuj teraz piramidę, aby utrwalić owoc twojej pracy.
Download