Teoria zróżnicowanych możliwości jest jedną z koncepcji podkultur dewiacyjnych. Jej autorami są Richard Cloward oraz Lloyd Ohlin. Obydwaj autorzy byli znanymi, amerykańskimi socjologami. Ponadto Ohlin był kryminologiem, a Cloward aktywnie udzielał się politycznie i przyczynił się w dużym stopniu do przejścia ustawy o rejestracji wyborców z 1993r. Richard Cloward umieścił szkic koncepcji podkultur w artykule „Illegitemate Means. Anomie and Deviant Behavior”. Natomiast wraz z Ohlinem rozwinęli ją w książce „Delinqency and Opportunity”. Podstawowymi elementami koncepcji autorów jest prawomocność i zasadność moralna norm. Aby doszło do dewiacji konieczne jest zaangażowanie dewiacyjne i pozbycie się poczucia winy. Autorzy uważali, że jednostka może odrzucić prawomocność danej normy w sytuacji gdy jest ona dla niej nie skuteczna, nie negując jednocześnie jej zasadności moralnej. Takie zachowanie jest czynnikiem warunkującym zaangażowanie dewiacyjne. Ponadto umożliwia ono pozbycie się poczucia winy. Jako przykład autorzy podali normę „Nie kradnij”, a więc przykładowo jednostka może uważać normę za słuszną, ale w sytuacji gdy nie ma jak zdobyć w żaden inny sposób jedzenia odrzuca prawomocność tej normy i zdobywa je poprzez kradzież. Autorzy wprowadzili także pojęcie struktur okazjonalnych, czyli możliwości podjęcia jednej z dróg do osiągnięcia szczęścia – konformistycznej lub dewiacyjnej. Kolejne swe rozważania autorzy skierowali ku źródłom dewiacji i procesie kształtowania się subkultur. Przyczyny dewiacji podzielili na wady jednostki i wady systemu. Ta pierwsza występuje w sytuacji gdy jednostka wszelkie niepowodzenia wiąże z jej wadami czy ułomnościami charakteru. W takiej sytuacji rzadko dochodzi do wytworzenia się podkultury. Po pierwsze jednostka nadal związana jest z konformistycznym systemem normatywnym, a więc postępowanie nie zgodne z nim budzi poczucie winy. Jak wiadomo zgodnie z teorią autorów nie można się zaangażować dewiacyjnie bez porzucenia prawomocności i poczucia winy. Natomiast jeśli nawet do dewiacji dojdzie to ma ona charakter samotniczy. Taka jednostka skłania się bardziej ku alienacji niż potrzebie znalezienia grupy. Natomiast druga przyczyna występuje w przypadku kiedy jednostka winą za swoje niepowodzenia obarcza strukturalne bariery, a innowacyjne rozwiązania danego problemu mają charakter grupowy. Według Clowarda i Ohlina tylko w drugiej sytuacji dochodzi do ukształtowania się podkultur, ponieważ proces reakcji jednostki na problem jest zupełnie odwrotny. Z początku dewiant odrzuca prawomocność danej normy, ale napotyka opór konformistycznego społeczeństwa. Zaczyna, więc odczuwać potrzebę znalezienia grupy osób o takich samych poglądach. W ten sposób autorzy przedstawiają proces tworzenia się podkultur. Przy jego szczegółowej analizie często nawiązywali do Cohena. Jednak w dwóch kwestiach mieli odmienne zdanie. Po pierwsze według autorów dewiacja kształtowała się jeszcze przed wstąpieniem do grupy, a celami podkultury było wsparcie jednostki i utwierdzenie w innowacyjnych przekonaniach. Natomiast u Cohena podkultura miała na celu dopiero ukształtować poglądy dewiacyjne członka. Drugą różnicą jest kwestia poczucia winy, która według Clowarda i Ohlina jest warunkiem trwałego zaangażowania dewiacyjnego jednostki. Ponadto według autorów w przeciwieństwie do Cohena, poparcie przez podkulturę danego zachowania nie uwalnia dewianta od poczucia winy i jest to indywidualny problem jednostki. Warto także wspomnieć o różnicy w ocenie charakteru działań dewiacyjnych autorów i Cohena. Ten ostatni głosił zupełną bezcelowość i irracjonalność dewiacji, natomiast Cloward i Ohlin odrzucali taką przypadkowość, o czym powiem więcej omawiając podkulturę przestępczą. W koncepcji Clowarda i Ohlina widać wyraźny wpływ reakcji społeczeństwa na dewianta. Początkowo może ona budzić poczucie niepewności u dewianta i popycha ona jednostkę do poszukiwań grupy, ale także autorzy zaakcentowali wpływ reakcji społeczeństwa na samą subkulturę. W tej kwestii nawiązywali do koncepcji dramatyzacji zła Franka Tannenbauma. Podobnie jak on uważali, że wroga reakcja społeczeństwa wzmacnia solidarność i odrębność podkultury. Ponadto przesadne reakcja na błahe występki może nasilić dewiacje. Jednak i tutaj można dostrzec pewne różnice w poglądach Tannenbauma z autorami. Po pierwsze nie uznawali pojęcia przypadkowości w jego teorii. Uznawali, że w części przypadków rzeczywiście wybryki są tylko czasowe, ale dotyczy to jedynie tej części młodzieży u której negatywna reakcja otoczenia budzi poczucie winy. Jednak oprócz niej istnieje także grupa młodych dewiantów, która rozstała się już z konformistycznym systemem, a reakcja społeczeństwa jedynie wzmacnia zaangażowanie w dewiacje. Autorzy inaczej też od Tanenbauma wyróżniali konsekwencje reakcji społecznej, gdzie u Tanenbauma skutki były jednolite, a u autorów dzieliły się ze względu na to czy reakcja na zachowanie dewianta wychodziła od społeczeństwa aprobującego czy krytykującego ustalony system społeczny. Cloward i Ohlin dokonali także typologii podkultur dewiacyjnych. Dokonali tego na podstawie dwóch głównych założeń. Po pierwsze uważali, że przystosowanie do sytuacji gdy jednostka nie ma możliwości realizacji kulturowo wyznaczonych celów ma charakter grupowy. Po drugie twierdzili, że w przypadku podkultury istotny jest zarówno dostęp do środków konformistycznych jak i niekonformistycznych. Ponadto wyróżniali oni podstawowe elementy organizacji społecznej do, których należała integracja dewiantów z różnych grup wiekowych oraz integracja systemu konformistycznego z dewiacyjnym. Cloward i Ohlin wyróżnili w sumie 3 typy podkultur. Są to podkultura przestępcza, konfliktowa i wycofania. Podkultura przestępcza występuje na obszarze gdzie dewiacyjne zachowania są już stałym elementem kultury i nastąpiła w nim integracja przestępców z różnych grup wiekowych. W takim miejscu awans społeczny jest mało prawdopodobny. Natomiast jednostka od najmłodszych lat styka się z wzorcami kariery przestępczej. Według autorów w podkulturze przestępczej dochodzi do zjawiska, że celem jej członków staje sukces przestępczy. Natomiast celem kulturowe wyższych warstw są dla nich nieistotne, ponieważ mają dla nich abstrakcyjny i nienamacalny charakter. W podkulturze przestępczej jednostki od najmłodszych lat uczą się fachu przestępczego. Robią to poprzez modelowanie i przyjmowanie różnych ról w zabawach np. roli złodzieja. Cloward i Ohlin jak już wcześniej napomniałam krytykowali także Cohena za jego teoria bezsensownych i irracjonalnych dewiacji. Według autorów teorii zróżnicowanych możliwości nie istnieje przypadkowość zachowania dewiacyjnego przestępcy. Nawet te bezsensowne kradzieże mają na celu naukę fachu, tak samo tzw. gangi pełnią rolę stażu przed późniejszą karierą przestępczą. Kolejna podkultura, czyli konfliktowa zachodzi na zupełniej odmiennym obszarze. Ten charakteryzuje się brakiem silnych więzi między ludzkich. Obszar jest niestabilny, a mieszkańcy są w dużej ruchliwości poziomej. W takim miejscu nie ma wysokiej przestępczości lub jest ona niezorganizowana. Jednak podobnie jak w podkulturze przestępczej istnieję tu tak samo mała szansa na osiągnięcie kulturowego sukcesu. Jednak kariera przestępcza w przypadku braku współistnienia kontroli formalnej jak i nieformalnej jest nieopłacalna dla przestępczy. Brak w niej łapówkarstwa czy udziału w zyskach. Takie powiązania dawały także ochronę i zmniejszały ryzyko złapania przestępcy. Mała atrakcyjność kariery przestępczej dla młodzieży dewiacyjnej powoduje, że wyznacznikiem staję się siła fizyczna i agresja która umożliwia przystosowanie się do panujących warunków. Jednostki agresywne, prezentujące „charakter” i „serce do walki” stają się przywódcami grup subkulturowych o charakterze konfliktowym. Członkami ostatniej, podkultury wycofania są przede wszystkim narkomanii. Obszar jej występowania charakteryzuje słaba kontrola społeczna, duża migracja ludności oraz inne przejawy dezorganizacji społecznej. Ponadto członków tej grupy charakteryzuje mniejsza solidarność ze względu na wzajamną walkę o zasoby narkotyków. W charakterystyce tej podkultury autorzy również weszli w polemikę z Mertonem. Skrytykowali na przykład jego koncepcje, że czarny rynek narkotyków jest jedynym spoiwem podkultury wycofania. Według autorów to akces do tej grupy jest takim łącznikiem. Podkultura wycofania pełni bowiem dla członków szereg funkcji m.in. w fazie eksperymentowania z narkotykami uczy określania doznawanych stanów jako przyjemnych, a w późniejszej fazie wprowadza członka w sieć dealerów. Ponadto nie uważali jak Merton, że w środowisko narkomanów wchodzą jedynie jednostki, które nie osiągając kulturowego sukcesu nie mają jednocześnie możliwości skorzystania z szansy środków nonkonformistycznych. Autorzy podkreślali, że dotyczy to części przypadków, ale nie młodzieży z niższych sfer, ponieważ tacy, często zanim wpadną w narkomanie mają za sobą szereg konfliktów z prawem. Do podkultury wycofania wstępują jednostki, które nie osiągnęły sukcesu zarówno poprzez środki konformistyczne jak i nie odnalazły się w otoczeniu dewiacyjnym bądź też nie potrafiły obniżyć poziomu swych ambicji po odniesionych porażkach. Według Clowarda i Ohlina podkultura wycofania jest poniekąd wynikiem nieprzystosowania się młodzieży dewiacyjnych z powyższych podkultur. Na przykład w przypadku podkultury konfliktowej młodzież wstępująca w dorosłość może mieć problem z porzuceniem agresji, która wcześnie była wyznacznikiem pozycji, a w świecie dorosłych stała się nietolerowana. Rodzi to podatność na „ucieczkę w narkotyki”. Natomiast w sytuacji subkultur przestępczych dotyczy to młodzieży, która w momencie wejścia w dorosłość nie weszła w krąg zorganizowanej przestępczości. Na koniec warto poddać analizie krytycznej rozważania Clowarda i Ohlina. Niewątpliwie rozwinęli oni teorie Mertona zwłaszcza w kwestii pojęcia struktur okazjonalnych. Innymi zaletami jest wprowadzenie kryteriów typologii podkultur, a także wskazanie zachowań młodzieży w poszczególnych podkulturach. Ważnym krokiem było uzupełnienie teorii anomii Mertona o koncepcje „podwójnie przegranych” . Jednak już w tym miejscu zaczynają się spekulacje, ponieważ istnienia „podwójnie przegranych” nie potwierdzają badania przeprowadzane wśród narkomanów. Autorom zarzuca się także zbyt wąską grupę podkultur oraz przesadną hierarchizacja w nich. Krytyce poddawana jest także sama ogólna część teorii Clowarda i Ohlina o prawomocności, zasadności i porzuceniu poczucia winy. Nawet przykładowa norma podana przez autorów rodzi sprzeczności. Norma „Nie kradnij” jest bowiem jednym z przykazań dekalogu, trwale ukształtowana na płaszczyźnie kulturowej i moralnej. Trudno jest, więc odrzucić prawomocność normy moralnej i nie odrzucić tym sposobem jej zasadności moralnej. Jednak mimo pewnych sprzeczności w teorii zróżnicowanej możliwości Clowarda i Ohlina jest ona jedną z bardziej udanych prób połączenia orientacji kulturowej ze strukturalną.