Kara pozbawienia wolności w perspektywie rozważań penologicznych i psychospołecznych Dr hab. Tomasz Kalisz Katedra Prawa Karnego Wykonawczego Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytet Wrocławski W perspektywie historycznej pojawienie się kary pozbawienia wolności było ewidentnym czynnikiem postępu, co dzisiaj wydawać się może paradoksem. Nie powinniśmy jednak zapominać, że najsurowsza z kar kryminalnych – pozbawienie wolności – wypierała stosowane z całym okrucieństwem karę śmierci i kary cielesne. W dokumentach jednego z pierwszych Międzynarodowych Kongresów Penitencjarnych, który odbył się w 1847 r. w Brukseli, możemy przeczytać, że: „Ani nie przypadek, ani nie kaprys prawodawcy sprawiły, że uwięzienie jest fundamentem i niemal całym gmachem naszej obecnej konstrukcji kar, jeno postęp techniczny i złagodzenie obyczajów”. Proces tzw. kompresji populacji osadzonych Proces ten jest wynikiem wprowadzania w życie zasady ultima ratio w zakresie kar izolacyjnych. Zmniejszający się w strukturze skazań procentowy udział bezwzględnej kary pozbawienia wolności, oznacza w praktyce, iż na terenie zakładów karnych gromadzą się skazani o najgorszej prognozie społecznej, głęboko zdemoralizowani, skazani za najpoważniejsze przestępstwa. Tego rezultatu w żadnej mierze nie da się uniknąć, jest to logiczna konsekwencja tendencji depenalizacyjnych w polityce kryminalnej. Wniosek ten rodzi wszakże konieczność jeszcze większego zwrócenia uwagi, na kondycję systemów penitencjarnych, na przebieg procesu oddziaływania penitencjarnego, w tym prób resocjalizacji, mimo że efektywność tych działań może ulec jeszcze większemu osłabieniu, niż to ma miejsce dzisiaj. Zakład karny –instytucja totalna Cechą szczególną zakładu karnego jest to, że należy on do klasy organizacji społecznych, które Erving Goffman nazwał instytucjami totalnymi. Czyli organizacjami, które stwarzają dla osób z nimi związanych rodzaj odrębnego świata, rządzącego się własnymi prawami i odseparowanego od reszty społeczeństwa mniej lub bardziej szczelnymi barierami. W przypadku zakładu karnego mówimy o instytucji totalnej, represyjnej w swym rzeczywistym charakterze i resocjalizacyjnej w przestrzeni oczekiwań. Organizacja nieformalna Nawet najbardziej drobiazgowy system norm formalnych nie jest w stanie przewidzieć i objąć siatką przepisów wszelkich możliwych sytuacji i zachowań. W przepisach zawsze powstają jakieś luki, z drugiej strony sam proces realizacji oficjalnych norm może przebiegać w jakiś częściach sprzecznie czy też odmiennie od założeń twórców organizacji (w naszym przypadku ustawodawcy). W tej przestrzeni niemal naturalnie tworzy się nieformalna organizacja, oparta na normach wynikających ze zwyczajów i tradycji, organizacja obejmująca określone cele i idee, które mogą być odmienne od tych wynikających z relacji oficjalnych. Podkultura więzienna Oprócz jawnych norm i sposobów zachowania, narzuconych w warunkach więziennych odgórnie, istnieje inny zakamuflowany, okryty tajemnicą nurt życia więziennego, przeciwstawny celom resocjalizacyjnym, kolidujący z powszechnie wyznawanymi normami, swoisty zbiór zasad regulujących postępowanie w różnych sferach więziennego bytowania, które zwykło się nazywać drugim życiem. Zjawisko to jest wyrazem istnienia tzw. podkultury więziennej, pojęcie której wprowadził do literatury Donald Clemmer. Więzienny kodeks – reguły nieformalne Zasady więziennego kodeksu zbudowane są na założeniu zakazu jakiejkolwiek współpracy z administracją, nakazu wzajemnej solidarności i pomocy ale tylko w obrębie grupy uprzywilejowanej, manipulacji administracją penitencjarną oraz eksploatacji innych więźniów. Kultywowane są opanowanie, siła i twardość oraz przyzwolenie na agresję i cwaniactwo. Normy te stają się niebezpieczne dla oficjalnego nurtu, zwłaszcza, że podkultura więzienna wytworzyła wokół swoich norm bardzo konsekwentny system autokontroli społecznej więźniów, wsparty na surowym repertuarze sankcji przewidzianych w przypadku lekceważenia norm podkultury więziennej. Podkultura więzienna Podkultura dąży do przejęcia władzy nad społecznością skazanych, tym samym doprowadza do sytuacji, w ramach której w zakładach karnych zaprogramowanych jako jeden z elementów systemu wymiaru sprawiedliwości panuje ukryte bezprawie i brutalność, a poniżanie ofiar i łamanie poczucia godności własnej są na porządku dziennym. Grozę zjawiska może pojąć tylko ten, kto potrafi wczuć się w sytuację jakiegoś zaszczutego, nieustannie prześladowanego więźnia, bezradnego, bezwolnego i niezdolnego do obrony w obliczu bezrozumnej agresji współwięźniów. Psychiczne konsekwencje izolacji penitencjarnej W trakcie odbywania kary pozbawienia wolności może występować bardzo silna deprywacja sensoryczna i informacyjna polegająca na ograniczeniu lub zupełnym odcięciu określonych bodźców oddziaływujących na zmysły wzrokowe, słuchowe i inne. Deprywacji ulegają też potrzeby samorealizacji, poczucia własnej wartości, bezpieczeństwa, miłości, przyjaźni, stowarzyszenia i kontaktów z otoczeniem, zespół potrzeb estetycznych i twórczych. Pojawić się może natomiast poczucie zagrożenia własnej osoby, a w przypadkach intensywniejszych objawów spadek sprawności intelektualnej, zmniejszenie koncentracji uwagi, stereotypia oraz utrata poczucia rzeczywistości. Przedłużająca się sytuacja deprywacji seksualnej - przy monotonii wrażeń i wspomnieniach swoich wcześniejszych doświadczeń seksualnych przyczynia się do wzrostu napięcia seksualnego i popycha więźniów do poszukiwania zastępczych sposobów jego rozładowania. Psychospołeczne następstwa izolacji penitencjarnej Stygamtyzacja - procesem instytucjonalnego naznaczenia skazanego, gdzie utrata wolności jest formą moralnego odrzucenia i potępienia przez wolne społeczeństwo. Standaryzacja – jest konsekwencją swoistej uniformizacji społeczności więziennej wynikającej z regulaminu więziennego: te same ubrania, sprzęt kwaterunkowy, posiłki, jednakowy sposób zaspokajania podstawowych potrzeb. Proces degradacji wiąże się z tym, że człowiek pozbawiony wolności staje się często przedmiotem manipulacji tak ze strony administracji jak i współwięźniów (sytuacje poniżania, upokarzania i znieważania godności własnej). Depersonalizacja oznacza subiektywne doznanie wewnętrznej zmiany przeżywanej jako poczucie obcości lub wręcz nieralności siebie. Kraj Populacja w liczbach bezwzględnych Współczynnik pryzonizacji na 100.000 mieszk. dane z lat 2002 lub 2003 Populacja w liczbach bezwzględnych Współczynnik pryzonizacji na 100.000 mieszk. Zmiana w zakresie współczynnika pryzonizacji dane z lat 2007 lub 2008 Polska 83113 218 84321 221 1,40% Rumunia 43489 200 26551 124 -38,00% Estonia 4874 361 3467 259 -28,30% Portugalia 14300 137 11017 104 -24,10% Łotwa 8156 352 6548 288 -18,20% Litwa 9217 266 7866 234 -12,00% Irlandia 3366 85 3325 76 -10,60% Słowacja 8829 164 7986 148 -9,80% Węgry 16700 165 14911 149 -9,70% Niemcy 81176 98 73203 89 -9,20% Finlandia 3617 70 3370 64 -8,60% Włochy 56574 100 55057 92 -8,00% Austria 8114 100 7909 95 -5,00% Dania 3439 64 3448 63 -1,60% Bułgaria 10500 134 10271 134 0,00% Holandia 16239 100 16416 100 0,00% Kanada 36024 116 38348 116 0,00% Szwecja 6506 73 6770 74 1,40% Chiny 1512194 117 1565771 119 1,70% Rosja 864590 606 891738 629 3,80% Belgia 9253 89 10002 93 4,50% Czechy 17360 170 18901 182 7,00% 2033331 701 2293157 756 7,80% Francja 55382 89 59655 96 7,90% Anglia i Walia 74452 141 83392 153 8,50% 4987 68 5715 76 11,80% Australia 22492 115 27615 129 12,20% Hiszpania 56140 138 73687 160 15,90% Słowenia 1120 56 1317 65 16,10% Norwegia 2662 59 3276 69 16,90% Szkocja 6569 129 7893 152 17,80% Japonia 67255 53 81255 63 18,70% 1220 70 1562 88 25,70% 283 73 387 95 30,10% 154785 156 222671 207 32,70% 8500 80 12300 109 36,20% 284989 160 440013 227 41,90% Argentyna 38604 107 60621 154 43,90% Turcja 64051 92 101100 142 54,30% 380 85 745 155 82,30% USA Szwajcaria Irlandia Półn. Malta Meksyk Grecja Brazylia Luksemburg