Historia 70 – ciu lat Związku Nauczycielstwa Polskiego w Szczecinie autor: Maria Świerczek - Prezes Oddziału ZNP w Szczecinie Szli na zachód osadnicy a wśród nich nauczyciele, którzy na zgliszczach zaczęli budować podwaliny polskiej państwowości. Byli wśród nich repatrianci ze Wschodu, nauczyciele TON-u, i ci którzy po wojennej zawierusze starali się znaleźć swoje miejsce na ziemi. Dla wielu z nich tym miejscem był SZCZECIN. Warunki w jakich im przyszło żyć i pracować nie były łatwe. Miasto zrujnowane, brak podstawowych sprzętów, niepewność jutra. A mimo to zostali. Władysław Sykuła tak wspomina ten czas: „Nie żałowaliśmy zdrowia i sił w tej pionierskiej pracy. Jakże często można było spotkać świadectwa lekarskie, stwierdzające wyczerpanie z przepracowania i głodu. Tak, z głodu. Bo nie zawsze mieliśmy co do ust włożyć”. Pomimo tak ciężkich warunków młodzieńczy entuzjazm i niespotykana energia cechowały działalność pierwszych grup nauczycieli. W zmieniających się warunkach politycznych, w niepewności jutra, przy braku książek i podręczników polskich, nauczyciel często czuł się zagubiony, potrzebował porady, pomocy, a często także wsparcia. Tę rolę właśnie spełniała organizacja związkowa, której tradycje były bardzo żywe wśród przedwojennych nauczycieli. Toteż wszędzie tam gdzie zebrała się grupka nauczycieli powstawało ognisko Związku Nauczycielstwa Polskiego. Pierwsze spotkanie nauczycieli o charakterze związkowym odbyło się 24 sierpnia 1945 r., następne 12 września 1945. Na tym zebraniu powołano Tymczasowy Komitet Organizacyjny, którego zadaniem było stworzenie struktur związkowych. W październiku 1945 roku powstało pierwsze ognisko ZNP w Szczecinie liczące 30 członków ,kontynuujące tradycje związkowe tzn. było przede wszystkim obrońcą interesów nauczycielskich, szczególnie w sferze socjalno – bytowej. Na pierwszym spotkaniu dokonano wyboru Zarządu na którego czele stanął kol. Tadeusz Chudy. Zarząd szczecińskiego Ogniska ZNP działał na prawach Zarządu Powiatowego. 01.pazdziernika 1946 r. Zarząd Ogniska przeorganizowuje się w Zarząd Grodzki ZNP. Prezesem zostaje wybrany kol. Władysław Prynkiewicz. Miasto w którym przyszło im żyć było zrujnowane. Brak było mieszkań ,stabilizacji, chleba. Dlatego też w 1946 roku w budynku przy ul. Wielkopolskiej 32 powstaje schronisko noclegowe i stołówka związkowa, w której 210 nauczycieli i pracowników administracji szkolnej oraz ich rodziny otrzymywały obiady. Cena jednego posiłku wynosiła 40 zł, jak na ówczesne czasy kwota nie była wygórowana. Wkrótce stołówka stała się ośrodkiem życia związkowego, pierwszym punktem oparcia dla nowoprzybyłych pracowników oświaty. W połowie lat pięćdziesiątych schronisko noclegowe po kapitalnym remoncie zostało przekształcone w Dom Młodego Nauczyciela dla samotnych mężczyzn a przy al. Jedności Narodowej 2 powstał Dom Młodej Nauczycielki. Obecnie znajduje się tam siedziba naszego Oddziału oraz poradnia psychologiczno – pedagogiczna. Jak wcześniej wspominałam w pierwszych miesiącach polskiej państwowości oprócz braków .. sferze socjalno – bytowej, brakowało również podręczników szkolnych. Aby temu problemowi zaradzić 08. Grudnia 1945 roku powstaje spółdzielnia księgarska „ Oświata” dbająca o zaopatrzenie szkół w niezbędne podręczniki i pomoce naukowe. Działalność swą Księgarnia rozpoczyna w budynku ZNP przy ul Wielkopolskiej O sprawy ciała zadbała spółdzielnia „Samopomoc Nauczycielska, która powstała na początku 1947 roku To tu można było nabyć niezbędne artykuły spożywcze oraz odzież. Spółdzielnia zakończyła swoją działalność 31 grudnia 1948 roku. Oddział ZNP w Szczecinie dbał o wypoczynek dzieci i dorosłych. kolonie letnie dla dzieci nauczycielskich zorganizowano latem 1947 roku w Międzyzdrojach, a w 1948 3 –turnusową kolonii e w Szklarskiej Porębie dla 300 dzieci. Pierwsze wczasy rodzinne zorganizowano w sierpniu 1946 roku w Międzyzdrojach. Skorzystało z nich 30 nauczycielskich rodzin. Zapoczątkowano też wymianę międzynarodową. W związkowym ośrodku w Międzyzdrojach wypoczywali nauczyciele z Bułgarii, Czechosłowacji . W pięcioleciu powojennym liczba członków w Szczecinie 12 członków w 1946 roku wzrosła do 926 w 1950 roku. Wraz z powstawaniem na terenie miasta wyższych uczelni , powstają uczelniane oddziały Związku m.in. na Politechnice Szczecińskiej, w Wyższej Szkole Rolniczej. Zadania Związku w pierwszych latach powojennych skupiały się na szeroko rozumianej aprowizacji i zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom oświaty. Były to lata walki o przetrwanie, walki z głodem, chłodem i … analfabetyzmem. Okres budowania tożsamości, wznoszenia na gruzach nowego życia. Po latach dość siermiężnych przyszedł czas stabilizacji i okrzepnięcia nowych struktur. Lata 60 –te to praca nad d budowaniem naszych struktur. Problemy z którymi borykali się nasi poprzednicy tuż po wojnie, niestety nie zniknęły. W dalszym ciągu brakowało mieszkań, szkoły były nie doposażone, klasy przegęszczone. Związek w dalszym ciągu skupiał się na pomocy w zabezpieczeniu potrzeb socjalnych. Szwankowała opieka nad małymi dziećmi. Brakowało żłobków i przedszkoli { jak państwo widzicie ten problem jest aktualny i dziś, a śmiem twierdzić , że narasta}. Ale oprócz pomocy w załatwianiu spraw tzw. bytowych, należało pilnie zająć się dokształcaniem nauczycieli, pomocy w uzyskaniu kwalifikacji. Te zadania przejął powołany 01.lutego 1965r Ośrodek Usług Pedagogicznych i Socjalnych. W początkowym okresie głównym zadaniem Ośrodka było organizowanie kursów kwalifikacyjnych dla nauczycieli. Wraz z upływem lat oferta szkoleniowa była coraz bogatsza np. w 1969r otwarto Studium Języków Obcych, które działało do 1985 r. W działaniach OUPiS znalazło się również miejsce dla rozwijania zainteresowań i uzdolnień najmłodszych. Były to zajęcia z rytmiki, języków obcych, nauki pływania. OUPiS zajmował się również organizacja wczasów i wypoczynku dla dzieci i młodzieży. Lata 70 – te i początek lat 80 – tych to burzliwy okres w życiu naszego kraju. To czas protestów, strajków, niepokojów społecznych. W pokojach nauczycielskich toczyły się dyskusje dotyczące zadań, którym powinien sprostać związek zawodowych, dawały się zauważyć pęknięcia w monolicie związkowym. Ale nauczyciele żyli nie tylko tym co działo się w kraju. Z inicjatywy kol. Haliny Zaleskiej w 1975 r przy Oddziale ZNP Szczecin powstaje drużyna piłki siatkowej kobiet, która w br. Obchodzi swoje 40 – lecie, obecnie kierownikiem drużyny jest kol. Aleksandra Fiałkowska, wcześniej wieloletnia kapitan drużyny. Kobieca drużyna piłki siatkowej jest chluba naszego Oddziału. W ciągu minionych 40 lat zdobyła niezliczoną liczbę dyplomów i pucharów za zajecie czołowych miejsc w rozgrywkach ogólnopolskich jak również w lokalnych np. uczestnictwo w rozgrywkach SALPS- u. W tym samym roku do życia zostaje powołany Klub ZNP „Starówka”. Głównym zadaniem kierownictwa klubu było organizowanie życia kulturalnego w środowisku nauczycielskim. Wśród nas było wielu uzdolnionych np.. plastycznie. W klubie działały trzy sekcje: plastyczna, literacka, fotograficzna. Spotykając się rozwijali swoje umiejętności, a efekty pracy prezentowali bądź na wystawach {plastyczna, fotograficzna), bądź wysyłając na różnego rodzaju konkursy. W klubie odbywały się również imprezy kulturalno – oświatowe np. wieczory literackie, spotkania z ciekawymi ludźmi. Klub prowadził działalność gospodarczą. Powodzeniem cieszyły się nie tylko wśród braci nauczycielskiej dancingi i bale sylwestrowe organizowane w „Starówce” { trzeba było mieć dużo szczęścia lub tzw. Układy aby zarezerwować sobie stolik}. Końcówka lat 80 – tych to koniec działalności „Starówki”. Władze oświatowe { właściciel lokalu} wystawiły pomieszczenia klubu do przetargu. Oddział ZNP niestety przegrał rywalizacje. Namiastkę działalności głównie plastyczna przeniesiono do gościnnego Pałacu Młodzieży przy al. Wojska Polskiego. Ostatnia szefowa Klubu była kol. Iwona Tararako. Końcówka roku 1980 i rok 1981 były dla naszego Związku okresem niezwykle trudnym. Burzliwe wydarzenia spowodowały gwałtowny odpływ członków z naszej organizacji. Większość przeszła do nauczycielskiej „Solidarności” a część pozostała poza wszelkimi organizacjami. Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku zakończyło działalność Zarządu Oddziału, kładąc równocześnie kres całemu ruchowi związkowemu. Po 10 miesiącach zawieszenia działalności ustawa z dn. 08 października 1982 r o związkach zawodowych dala podstawy prawne do reaktywowania działalności związkowej. Przełom 1982 i 1983 to powołanie Komitetu Założycielskiego w Szczecinie. W lutym 1983 roku powstaje Tymczasowy Zarząd ZNP w Szczecinie. Jego przewodnicząca zostaje kol. Jadwiga Styczyńska. Rozpoczęto przygotowania i organizacje zebrania wyborczego Rady Zakładowej (Oddziału). W wyniku glosowania prezesem Rady Zakładowej ZNP (oddziału) została kol, Krystyna Kustra, która funkcje te pełniła do czerwca 1998 roku. Nie ulega wątpliwości, ze ten pierwszy „powojenny” okres należał do bardzo trudnych. Nie bacząc na piętrzące się trudności energicznie przystąpiono do pracy. Na jednym z pierwszych posiedzeń Zarządu ustalono, że do 30 czerwca1983 r. „starzy – nowi” członkowie Związku powinni złożyć deklaracje, było to o tyle ważne bo wiązało się z zaliczeniem stażu związkowego. Równolegle z uaktualnianiem liczby członków, prowadzona była działalność szkoleniowa i socjalna. Oblicze ZNP w środowisku zależało i zależy w dużej mierze od aktywności podstawowych ogniw czyli Ognisk działających w placówkach. Na prezesach Ognisk spoczywał największy ciężar pracy związkowej dlatego, tez musieli być wyposażeni w narzędzia. ( zdecydowana większość prezesów Ognisk była nowicjuszami). Temu służyły szkolenia organizowane przez Oddział jak również instancje wyższego szczebla. Wobec rozbicia ruchu związkowego poczyniono szereg kroków natury organizacyjnej zmierzających do przywrócenia normalnych warunków funkcjonowania. Do nich należało m.in.: - opracowanie form przepływu informacji - prowadzenie dokumentacji. Należało skupić się na odbudowywaniu zaufania do naszej organizacji, szczególnie , że tu i ówdzie mówiono, że jesteśmy skostniali i „skompromitowani”. Nierzadko nazywano nas „sierotkami po PZPRze”. W codziennej pracy udowadnialiśmy swoją niezależność i apolityczność. To procentowało. Nasze szeregi były coraz liczniejsze. Praca „ u podstaw „ przynosiła efekty. Rok 1985 to rok jubileusz Związku i oświaty szczecińskiej. Związek kończył 80 lat istnienia, a w Szczecinie świętowaliśmy 40 – lecie. 06 maja 1985 r. Zarząd Oddziału podjął uchwałę o ufundowaniu sztandaru. Fundatorami byli członkowie Oddziału. Każdy z nich dobrowolnie opodatkował się kwotą 50,-zl. 10. października 1985 r. na miejskiej uroczystości Dnia Nauczyciela kol, Kazimierz Piłat, prezes Związku przekazał akt nadania oraz sztandar Zarządowi Oddziału. Uroczystość miała bardzo podniosły charakter. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz związkowych, oświatowych i politycznych naszego miasta. 18 października 1985 r. na ścianie budynku Liceum Ogólnokształcącego nr 1 odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą 40 – leciu oświaty szczecińskiej. Inicjatorami ufundowania tablicy były władze oświatowe i nasz Związek. Rok 1986 – to czas podsumowania kadencji 1983 -1986 ,wytyczenia głównych kierunków działania na następne lata i wybór nowych władz Oddziału. 17 maja 1986 r. odbyła się konferencja sprawozdawczo – wyborcza, w której uczestniczyło 92 delegatów. Prezesem Oddział Oddziału została ponownie kol. Krystyna Kustro Nawiązaliśmy współprace z naszym niemieckim odpowiednikiem w Rostoku i Wiesmarze. W październiku 1986 podpisaliśmy porozumienie dot. wymiany kolonijnej i wczasowej. Lata 1986 -1988 należy zaliczyć do spokojniejszego okresu w działalności związkowej. Skupiliśmy się na realizowaniu zadań statutowych, takich jak: - szkolenie aktywu związkowego i wymiana międzynarodowa ( polsko – niemieckie sympozja związkowe) - pomoc finansowa dla członków - opiniowanie ważnych aktów prawnych - współpraca z władzami oświatowymi (KO i W Oś) - organizacja wypoczynku dzieci i młodzieży ,wczasów rodzinnych. Jak się okazało była to cisza przed burzą. Od początku 1989 roku dawało się wyczuć nerwową atmosferę nie tylko wśród pracowników oświaty. Obrady a następnie ustalenia „Okrągłego stołu”, wybory czerwcowe, rejestracja „ Solidarności”, wszystko to budziło niepokój i obawy. Data na którą chciałabym zwrócić Państwa uwagę to 20 – 21 października 1989 r. W tych dniach obchodziliśmy w naszym Oddziale 50 – lecie powstania Tajnej Organizacji Nauczycielskiej. Po roku 1989 związkowcy musieli wziąć kolejny zakręt historyczny. Narodziny III RP powitane zostały z wielkimi nadziejami na lepsze jutro dla oświaty, jednak droga okazała się wyboista. Związek robił wszystko, aby władze nie traciły z pola widzenia problemów oświaty. Niestety, czasami musiał przypominać o tym rządzącym w sposób stanowczy. Ostatnia dekada XX wieku to czas protestów i strajków nauczycielskich. Rząd podjął prace nad m.in.: - ustawa o systemie edukacji, - projektem „ Dobra i nowoczesna szkoła”, - ustawą emerytalną zniesienie tzw. przywileju wcześniejszej emerytury), - zmiana ustroju szkolnego - reorganizacja Kuratorium Oświaty i Wychowania Proponowane zmiany budziły wśród braci nauczycielskiej niepokój i strach. Te odczucia powodują , że ludzie czują się zagrożeni, narasta chęć buntu i oporu, walki o swoje niezbywalne prawa. Na początku kwietnia 1990 r w Policach zawiązał się Komitet Protestacyjny do którego w I etapie przystąpili koledzy z Nowego Warpna. Nasz Oddział poparł kolegów i przystąpił do akcji protestacyjnej 11 kwietnia 1990 r. 18 kwietnia obradował Komitet Strajkowy w Policach z udziałem naszych przedstawicieli. Efektem obrad było wystosowanie zaproszenia na spotkanie do p. min. Anny Radziwiłł. Spotkanie zaplanowano na 26 kwietnia, godz. 16oo w Policach. 23 kwietnia w Klubie Nauczycielskim w Policach p. min. Anna Radziwiłł spotkała się z ponad 100 przedstawicielami „wszystkich struktur i placówek oświatowych z woj. szczecińskiego, które przystąpiły do akcji protestacyjnej” (cytat z informacji Komitetu Strajkowego). Rozmawiano o proponowanych zmianach. Dyskutanci w swoich wystąpieniach . zdecydowanie sprzeciwiali się prywatyzacji szkolnictwa czy tez manipulacji przy KN ( Rząd chciał połączyć KN z ustawą o systemie edukacji). Atmosfera na sali była tak gorąca, że kilkakrotnie robiono przerwy dla uspokojenia zgromadzonych. Dyskusja trwała do późnych godzin nocnych i zakończyła się podpisaniem „ Uzgodnienia”. ( slajd).Podpisy pod dokumentem złożyli: p. Anna Radziwiłł, wiceminister Edukacji, kol. Jan Zaciura wiceprezes ZG ZNP oraz kol. Bogumiła Andrysiak, przewodnicząca Komitetu Protestacyjnego. Strony uzgodniły {slajd). Dygresja 21.05.1990 na posiedzeniu ZG p minister A, Radziwiłł odnosząc się do „ożenku” KN z ustawą o Edukacji stwierdziła, że „Karta Nauczyciela i tak zostanie zlikwidowana…” bo jest wynikiem stanu wojennego. Szanowni Państwo od 25 lat władza powtarza to zdanie jak mantrę. Po podpisaniu dokumentu zawiesiliśmy akcję strajkową ale dalej prowadziliśmy akcję protestacyjną. Lata 90-te to okres fali protestów braci związkowej przeciwko oszczędnościom w oświacie, niekorzystnym zmianom w ustawach oświatowych, KN, likwidacji placówek oświatowych. Warto w tym miejscu wymienić chociażby: 1991 r. – luty akcja protestacyjna, wrzesień marsz milczenia, 1992r. – luty strajk oświatowy (przy współpracy wszystkich zw. zawodowych) Maj „Czarna dekada” ( 9.maja wiec pod Pomnikiem Czynu Polaków). Po tych wydarzeniach Związek wyszedł wzmocniony. Uwierzyliśmy we własną siłę. 10 grudnia 1992 r na spotkaniu ze związkowcami naszego miasta kol. dr Jan Zaciura prezes Związku powiedział: „Podnieśliśmy nauczycieli z kolan”. Są to znamienne słowa i jak pokaże przyszłość w pełni oddające w tamtym czasie nastroje w środowisku oświatowym. Ostatnia dekada XX wieku to czas akcji protestacyjnych, pikiet, marszów i strajków w obronie oświaty. Były to działania ogólnopolskie, ale także lokalne. Protestowaliśmy przeciwko obniżaniu nakładów na oświatę z budżetu miasta, pauperyzacji pracowników oświaty, manipulowaniu przy Karcie Nauczyciela i perrmanentnej reformie edukacji. Wiele spraw dzięki tym akcjom udało się zahamować. Oprócz działań protestacyjno – strajkowych realizowaliśmy zadania, które niosło nam życie. Do sukcesów tego okresu na pewno należy zaliczyć wynegocjowanie i podpisanie w1997 r. PUZP dla pracowników niebędących nauczycielami. Był to pierwszy tego typu dokument w kraju. Obowiązywał do końca 2011r. Aby zachęcić młodych nauczycieli do wstępowania w nasze szeregi organizowaliśmy uroczyste spotkania pokoleń, w których uczestniczyli , oprócz związkowców również przedstawiciele władz samorządowych i oświatowych. Wielokrotnie gościliśmy Kolegów z Zarządu Głównego. Odwiedził nas kol. Sławomir Broniarz, kol. Jarosław Czarnowski. Nasze zaproszenie przyjął wiceprzewodniczący OPZZ kol. Ryszard Lepik. Warto w tym miejscu wspomnieć o ważnej dla naszego Oddziału uroczystości. W grudniu 1999r nasz drużyna piłki siatkowej obchodziła 25 – lecie istnienia ( jest to nasza duma ). Z tej okazji odbyło się uroczyste spotkanie byłych i obecnych zawodniczek z władzami Oddziału, przedstawicielami władz Miasta [miasto dotowało nasza działalność sportowa]. Koniec lat 90 tych to również decentralizacja środków fundusz socjalnego. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom braci związkowej , postanowiliśmy zająć się organizacja wypoczynku dzieci . Pierwsze kolonie letnie odbyły się latem 1993 r. natomiast pierwsze zimowisko dwa lata później w Szklarskiej Porębie. Te akcje prowadziliśmy do 2003 r. Ostatni rok szkolny „starego wieku” przyniósł nam kolejna reformę. Mimo protestów, wskazywania zagrożeń rząd wprowadził zmianę ustroju szkolnego, tzw. 6- letnia szkole podstawowa, 3-letnie gimnazjum, 3- letnie liceum ogólnokształcące. Za tym poszła zmiana programów nauczania. Ale mimo wszystko udało nam się przeprowadzić bezpiecznie nasz okręt zwany oświata przez morze burz i szkwałów. Stało się tak dzięki naszej determinacji i co warto w tym miejscu podkreślić, dobrej a momentami nawet bardzo dobrej współpracy z władzami samorządowymi i oświatowymi. Nowe tysiąclecie niosło nadzieje na lepsze jutro naszej oświaty, jednocześnie mieliśmy świadomość że rządzący zadbają o to abyśmy „nie spoczęli na laurach”. Mijające 15 – lecie to ciągła walka o godność pracowników oświaty, walka o miejsca pracy w wymiarze zarówno ogólnopolskim (udział w manifestacjach, pikietach, strajkach ) jak i lokalnym. Do niewątpliwych sukcesów naszego Oddziału należy zaliczyć: - zwrot ponad 1 mln. zł. A konta ZFSS - wygrana batalia sądowa o wypłatę zaległych wynagrodzeń pracownikom administracji i obsługi - stanowcze przeciwstawienie się (zaangażowanie rodziców i nauczycieli) czego konsekwencja było wycofanie się U M z pomysłu restrukturyzacji przedszkoli - złożenie na ręce ówczesnego przewodniczącego Rady Miasta p. Bazylego Barana obywatelskiego projektu uchwały standardów zatrudnienia pracowników niepedagogicznych w przedszkolach. W 2005 r. przypadała okrągła rocznica powstania naszej organizacji. Obchody rozpoczęliśmy już we wrześniu 2004. Z naszej inicjatywy skwer u zbiegu ulic Komuny Paryskiej i Golisza otrzymał miano Nauczycieli TON-u. Odsłonięcia nazwy skweru dokonała kol. Helena Gabrysiewicz w towarzystwie kol. Sławomira Broniarza Prezesa Związku. 21 października 2004 odbyła się uroczystość inaugurująca obchody rocznicowe. W tym dniu odsłoniliśmy tablice pamiątkową na ścianie siedziby Oddziału ku czci Nauczycieli TON- u. Główna uroczystość z udziałem kol. Sławomira Broniarza odbyła się w Sali Bogusława Zamku Książat Pomorskich. W październiku 2004 50 – osobowa grupa związkowców odbyła „pielgrzymkę” do Pilaszkowa do miejsca gdzie wszystko się zaczęło, do naszej kolebki. Obchody rocznicowe zakończyliśmy 26 października 2005 r spotkaniem w Teatrze Polskim. Honorowym gościem był kol. Bolesław Grześ -dokumentalista działalności ZNP, prezes Zwiazku w latrach 1972 – 1980. Zawsze staraliśmy się zainteresować sprawami oświaty jak najszersze grono ludzi. Dlatego tez organizowaliśmy lub uczestniczyliśmy w debatach, konferencjach oświatowych. Warto tu wspomnieć o: - Forum pn „Nauczyciel wobec wyzwań współczesnej szkoły” z udziałem kol. Sławomira Broniarza - konferencji „ Perspektywy i problemy rynku pracy w sferze oświatowej” - debacie oświatowej „Pakt dla edukacji” udział S. Broniarza - Forum dyskusyjnym „Reforma ustroju szkolnego – blaski i cienie” - udział w Zachodniopomorskim Kongresie Edukacyjnym „ Ku dobrej szkole „ Należytą uwagę poświęcaliśmy promocji Zwiazku w lokalnym społeczeństwie. Temu zadaniu służyć mają ogłoszone przez nasz Oddział konkursy, skierowane do wszystkich pracowników oświaty naszego miasta. Mam tu na myśli „Belfra na 6” i „Pracownika na medal”, które stały się już naszą tradycją. Cieszą się dużym uznanie środowiska, a dzięki sponsorom bardzo atrakcyjne. Jak widać z tego krótkiego, z konieczności, rysu historycznego mijające 70 lat Zwiazku w Szczecinie to ciągła walka o oświatę i godność jej pracowników. W pierwszych latach powojennych było to budowanie polskiej szkoły, następne lato to walka o należne miejsce edukacji dzieci i młodzieży w hierarchii zaspakajania elementarnych potrzeb o raz statusu prawnego i materialnego pracowników oświaty. Czy nam się udało? Pewnie nie wszystko. Wiele problemów w dalszym ciągu czeka na rozwiązanie. A co przyniesie przyszłość? Zobaczymy. Jednego jestem pewna. Nasza organizacja jest silna, bo silni i zdeterminowani są nasi członkowie, ich praca, zaangażowanie i więź emocjonalna pozwala wierzyć, że pokonamy każdą nawet największą przeszkodę. Bibliografia: 1. Bolesław Grześ - „Związek Nauczycielstwa Polskiego. Od korzeni do współczesności Warszawa 2000 2. „ Pionierskie lata oświaty szczecińskiej 1945 – 1948”. Praca zbiorowa. Wyd. Poznańskie 1973 3. Marian Walczak „ ZNP wczoraj i dziś „.Książka i Wiedza 1968 4. „Związek Nauczycielstwa Polskiego na Pomorzu Zachodnim 1945 – 1975”. Praca pod red. Lucyny Turek – Kwiatkowskiej. Szczecin 1979 5. „ Związek Nauczycielstwa Polskiego na Pomorzu Zachodnim w latach 1975 -1985”.Praca zbiorowa. Szczecin 1988 6. Protokolarze Zarządu Oddziału ZNP Szczecin z lat 1983 – 2014.