LICEUM I TECHNIKUM Historia i społeczeństwo Swojskość i obcość PODRĘCZNIK Autorzy podręcznika: Marcin Markowicz, Olga Pytlińska, Agata Wyroda Podręcznik dopuszczony do użytku szkolnego przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania i wpisany do wykazu podręczników przeznaczonych do kształcenia ogólnego do nauczania historii i społeczeństwa, na podstawie opinii rzeczoznawców: dr hab. Jolanty Choińskiej-Miki, dr. hab. Jarosława Dumanowskiego, dr Grażyny Okły, mgr. Zbigniewa Żuchowskiego, dr. Grzegorza Ptaszka. Zakres kształcenia: przedmiot uzupełniający Etap edukacyjny: IV Typ szkoły: liceum i technikum Rok dopuszczenia: 2014 Numer ewidencyjny w wykazie: 667/6/2014 © Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne sp. z o.o. Warszawa 2014 Wydanie 1 ISBN 978-83-02-14419-6 Opracowanie merytoryczne i redakcyjne: Łukasz Marks (redaktor koordynator, redaktor merytoryczny) Redakcja językowa: Rozalia Słodczyk, Anna Kapuścińska Redakcja techniczna: Danuta Hutkowska Projekt okładki, projekt graficzny i opracowanie graficzne, projekt i wykonanie infografik: Artur Matulaniec Fotoedycja: Ignacy Składowski Skład i łamanie: Studio Diament Zalecane wymagania systemowe i sprzętowe Podręcznik elektroniczny w formacie PDF otwierany na komputerach PC i MAC wymaga zainstalowania bezpłatnego programu Adobe Reader (http://get.adobe.com/reader/); otwierany na tabletach i telefonach z systemem Apple iOS wymaga zainstalowania bezpłatnego programu iBooks (do pobrania ze sklepu App Store); otwierany na tabletach i telefonach z systemem Android wymaga zainstalowania bezpłatnego programu Adobe Reader (do pobrania z Google Play). Pomoc techniczna: [email protected] Materiały, do których masz dostęp, nie mogą być rozpowszechniane publicznie, nie mogą być przedmiotem dalszego obrotu. Rozporządzanie ich opracowaniem wymaga uzyskania zgody. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne spółka z ograniczoną odpowiedzialnością 00-807 Warszawa, Aleje Jerozolimskie 96 Tel.: 22 576 25 00 Infolinia: 801 220 555 www.wsip.pl Publikacja, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując jej część, rób to jedynie na użytek osobisty. Szanujmy cudzą własność i prawo. Więcej na www.legalnakultura.pl Polska Izba Książki Spis treści 3 S TA R O ŻY T N O Ś Ć 1 Grecy – pierwsi Europejczycy 4 2 Mężny barbarzyńca – kulturalny Rzymianin 9 ŚREDNIOWIECZE 3 Barbarzyńskie królestwa 14 4 Chrześcijanie, heretycy i poganie 19 5 W czasach krucjat 24 6 Lud bez państwa. Żydzi w Europie średniowiecznej 29 NOWOŻYTNOŚĆ 7 Mozaika etniczna Rzeczypospolitej 34 8 Nowożytna idea tolerancji 41 9 Stary i Nowy Świat 46 10 Europejczyk – misjonarz i konkwistador 51 11 „Dzikie ludy” w oczach europejskich myślicieli 57 12 Sprawdź, co już umiesz Swoi i obcy. Od helleńskiej wspólnoty do Rzeczypospolitej wielu narodów 61 X IX W I E K 13 Kolonializm, imperializm i rasizm w XIX w. 63 14 Literacki obraz „dzikiego człowieka” 68 15 Ruchy narodowe XIX stulecia 72 XX WIEK 16 II Rzeczpospolita – państwo wielu kultur 78 17 Różne oblicza nacjonalizmu i rasizmu 85 18 U źródeł współczesnej wielokulturowości 91 19 Wielokulturowość – tolerancja i konflikt 96 20 Sprawdź, co już umiesz Swoi i obcy. Od kolonializmu do wielokulturowości 101 Indeks osób 103 Źródła ilustracji i fotografii 104 s. 58 Tą ikoną oznaczono odesłania do informacji w podręczniku Ojczysty Panteon i ojczyste spory (np. zakon krzyżacki). 4 Starożytność 1 Grecy – pierwsi Europejczycy PRZYPOMNIJ SOBIE • Początki cywilizacji starożytnych Greków. • Obszary osadnictwa greckiego w starożytności. J esteśmy mieszkańcami Europy, ale krąg cywilizacji* zachodniej, która zrodziła się na europejskim lądzie, jest o wiele szerszy i rozciąga się m.in. na Amerykę Północną, Australię, Nową Zelandię czy Amerykę Łacińską. Patrząc na otaczającą nas rzeczywistość, często dzielimy świat na nasz – swojski, może nie zawsze bezpieczny, ale zrozumiały – i na ten obcy, który charakteryzują obyczaje odmienne od naszych, wzbudzający niekiedy zdziwienie lub lęk. Zdecydowana większość dzisiejszych mieszkańców Polski czuje się związana z cywilizacją Zachodu. Nie ma też głębszej wiedzy o tym, co istnieje poza jej zasięgiem. GRECY I POJĘCIE EUROPY W dzisiejszym rozumieniu Europa to część świata, której granice wyznaczają Ocean Atlantycki na zachodzie i góry Ural na wschodzie. Twórcami pierwszej cywilizacji w Europie byli starożytni Grecy. Etymologia nazwy „Europa” jest dyskusyjna. Zgodnie z przekazem greckiej mitologii Europa to imię fenickiej księżniczki porwanej przez Zeusa. Jednak termin Europa dotyczący pewnego obszaru nie musiał się wiązać z tą mitologiczną opowieścią. Być może wywodzi się od gr. słowa eurus (szeroki), oznaczającego rozległą, sięgającą daleko przestrzeń. Pierwsze źródło, w którym użyto słowa „Europa” w znaczeniu geograficznym, to Hymn do Apollina z VI w. p.n.e. Odnosiło się ono tam do terenu Grecji centralnej (obszaru położonego na północ od Przesmyku Korynckiego). Wśród badaczy pojawiają się jednak też głosy, że nazwa „Europa” pochodzi od asyryjskiego słowa ereb – zachód Słońca. Zgodnie z tą etymologią Europa byłaby „krajem zachodu Słońca”, w przeciwieństwie do Azji – „kraju wschodu Słońca”. Minojskie początki s. 8 Według greckiej mitologii Zeus, przyjąwszy postać byka, uprowadził księżniczkę Europę z Fenicji na Kretę. Ze związku Europy z Zeusem miało urodzić się trzech synów. Jeden z nich, Minos, według legendarnego przekazu był twórcą potężnego państwa kreteńskiego. Mityczną opowieść potwierdziły w pewnym stopniu badania archeologiczne, które odsłoniły na Krecie pozostałości wysoko rozwiniętej kultury. Narodziła się ona w III tysiącleciu p.n.e., a apogeum jej rozwoju przypadło na II tysiąclecie p.n.e. Historycy określili ją mianem kreteńskiej lub minojskiej (od imienia legendarnego władcy). Minojczycy nie byli Grekami, lecz ich osiągnięcia miały znaczący wpływ na późniejszy rozwój kultury starożytnych Greków. » Cywilizacja (łac. civilis – pełen poczucia obywatelskiego, ludzki) – w kulturze europejskiej termin ten rozpowszechnił się w drugiej połowie XVIII w. (odnoszono go wówczas do dorobku Europy, pozostałe kontynenty uznawano zaś za niecywilizowane), dziś rozumiany jest m.in. jako ● stopień rozwoju społeczeństwa w danej epoce historycznej, ● poziom rozwoju społecznego, dla którego charakterystyczne są istnienie miast i pisma oraz kształtowanie się organizacji państwowej, ● szeroka wspólnota kulturowo-historyczna, charakteryzująca się wspólną tradycją i podobnymi wzorcami kulturowymi (np. cywilizacja zachodnia – jak przyjęło się określać cywilizację, która od czasów antycznych kształtowała się w Europie, a w epoce nowożytnej objęła też inne obszary podbite czy zasiedlone przez Europejczyków). Swojskość i obcość | lekcja 1 Grecy – pierwsi Europejczycy Współczesna rekonstrukcja mapy świata Ptolemeusza Klaudiusza Wraz z rozwojem wiedzy geograficznej starożytnych Greków rozszerzały się granice obszaru nazywanego przez nich Europą. Hellenowie zwykle odnosili ten termin do ziem położonych na zachód od Morza Egejskiego. U schyłku V w. p.n.e. określeniem tym obejmowali również terytoria sięgające do rzeki Don na wschodzie. Nadal jednak niewiele wiedzieli o obszarach położonych w środkowej i zachodniej części lądu europejskiego. Wielki grecki historyk Herodot (V w. p.n.e.) odnotował jedynie, że żyli tam Celtowie. W IV w. p.n.e. Pyteasz z Massalii (Marsylii), grecki żeglarz i geograf, odbył podróż po północno-zachodnich regionach lądu europejskiego, które następnie opisał. Przekazał informacje nie tylko o tym, co zobaczył na własne oczy – Półwyspie Iberyjskim i Wyspach Brytyjskich – lecz także o obszarach, do których prawdopodobnie nie dotarł, a o których jedynie mu opowiadano, np. o Morzu Bałtyckim. Wiele informacji o kształcie lądu europejskiego zebrał później Ptolemeusz Klaudiusz (II w. n.e.), grecki geograf i astronom. Opisując północne ziemie Europy, użył on określenia Sarmatia i wprowadził rozróżnienie na obszary Sarmatia Europea i Sarmatia Asiatyca. Za granicę między nimi uznał Don. W ten sposób uczony zdefiniował pod względem geograficznym pojęcie „Europa”. Na jego mapach Skandynawia czy północne ziemie dzisiejszej Rosji zostały oznaczone jednak bardzo niedokładnie. PANHELLEŃSKA WSPÓLNOTA Najstarsze cywilizacje starożytnego Bliskiego Wschodu* rozwinęły się w dolinach wielkich rzek (Tygrysu i Eufratu, Nilu), które trzeba było ujarzmić, by nawadniały okoliczne obszary rolnicze oraz nie niszczyły ludzkich siedzib i upraw. Konsekwencją tych wysiłków było powstanie jednolitych i scentralizowanych organizmów państwowych na obszarach Mezopotamii czy Egiptu. W przypadku Grecji zabrakło takiego czynnika. Cywilizacja Greków rozwijała się bowiem na wybrzeżach Morza Egejskiego – na stosunkowo niewielkim obszarze stałego lądu, poprzecinanym wieloma pasmami górskimi, oraz na licznych wyspach. W starożytności nie ukształtowało się jedno greckie państwo – powstało wiele polis, czyli wspólnot obywateli zamieszkujących niezbyt rozległe terytoria. Mieszkańcy Grecji mieli poczucie odrębności w stosunku do innych ludów. Sami nazywali siebie Hellenami, a obszar, na którym istniały ich polis, określali mianem Hellady. Pojęcia „Grecja” i „Grecy” (łac. Graecia, Graeci) upowszechnili natomiast Rzymianie, którzy najprawdopodobniej nazwę pierwszego helleńskiego plemienia, z którym się zetknęli, rozciągnęli na wszystkich Hellenów. Poczucie kulturowej wspólnoty panhelleńskiej (czyli ogólnogreckiej, gr. pan – wszystko) opierało się » Bliski Wschód – określenie odnoszone zwykle do obszaru obejmującego południowo-zachodnią Azję oraz część północno-wschodniej Afryki (od dzisiejszych terenów Turcji i Egiptu na zachodzie po Afganistan na wschodzie). W czasach starożytnych ukształtowały się na tych ziemiach m.in. kultury Mezopotamii, Kanaanu i Egiptu. 5 6 Starożytność Świątynia w Segeście na Sycylii, V w. p.n.e. Segesta była głównym miastem Elymów – jednego z rdzennych ludów sycylijskich. Długo walczyli oni z Grekami, a jednocześnie ulegali ich wpływom kulturowym. Świadectwem tego jest wzniesiona przez Elymów świątynia, wzorowana na greckich budowlach reprezentujących porządek dorycki. na wielu elementach łączących wszystkich Greków. Należały do nich: język, mitologia, wierzenia, obrzędy religijne oraz obyczaje. Mity kształtowały więzi społeczne, określały tożsamość, objaśniały otaczającą ludzi rzeczywistość. Ogromną rolę w ich utrwalaniu odegrały Iliada i Odyseja – eposy Homera (prawdopodobnie VIII w. p.n.e.), powszechnie znane wśród Hellenów. Niezależnie od miejsca zamieszkania Grecy czcili tych samych bogów, a do najważniejszych ośrodków religijnych przybywali mieszkańcy najdalszych zakątków Hellady. W Delfach, związanych z kultem Apollina, znajdowała się najsłynniejsza wyrocznia greckiego świata. Z jej rad korzystały nie tylko osoby prywatne, ale także urzędnicy występujący w imieniu swoich polis. W Olimpii, głównym ośrodku kultu Zeusa, odbywały się panhelleńskie igrzyska, na czas których w całym świecie greckim zawieszano działania zbrojne. Na obszarze Hellady odprawiano też misteria ku czci boga wina – Dionizosa. Z rytuałów tych wyrosły spektakle teatralne. KOLONIZACJA GRECKA A INNE LUDY Poczucie jedności greckiej umocniło się w okresie wielkiej kolonizacji (VIII–VI w. p.n.e.), kiedy z powodów ekonomicznych wielu Greków było zmuszonych zamieszkać poza obszarami egejskimi. Greckie kolonie (czyli nowe niezależne polis) powstały wówczas w południowej Italii, na Sycylii, na śródziemnomorskich wybrzeżach dzisiejszej Francji i Hiszpanii, a także nad Morzem Czarnym. Grecy zetknęli się tam z wieloma nieznanymi im wcześniej ludami, co pociągnęło za sobą konsekwencje dla obydwu stron. Pierwsze kontakty miały najczęściej charakter handlowy. Relacjom handlowym towarzyszyła zaś wymiana osiągnięć cywilizacyjnych. Dużego znaczenia nabrały kontakty Greków z Fenicjanami, ludem kupców i żeglarzy, których bogate miasta-państwa ukształtowały się na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego (dziś część Libanu i Syrii). Kolonizacja fenicka objęła przede wszystkim rozległe śródziemnomorskie wybrzeża Afryki i dzisiejszej Hiszpanii oraz Sycylię. Od Fenicjan Hellenowie przejęli pismo alfabetyczne, które udoskonalili (pismo fenickie składało się wyłącznie ze znaków odpowiadających spółgłoskom, Grecy wprowadzili litery oznaczające samogłoski). Od Lidyjczyków, ludu, którego państwo powstało w Azji Mniejszej, Grecy przejęli z kolei umiejętność posługiwania się monetą. W mitach greckich pojawiły się fantastyczne stworzenia wywodzące się z legend Wschodu (np. Pegaz, gorgony, centaury). Jednak bardzo często Grecy stykali się z ludami stojącymi na niższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego. Społeczeństwa te przyswajały sobie atrakcyjną dla nich kulturę helleńską. Dodatkowo w wyniku powstania wielu kolonii greckich na wybrzeżach Morza Śródziemnego język Hellenów stał się na tych obszarach językiem międzynarodowej komunikacji. Przyspieszało to proces hellenizacji, czyli przejmowania przez różne ludy greckich obyczajów, kultury, języka, wierzeń, a także instytucji społecznych i politycznych. Nic dziwnego, że Grecy odczuwali dumę ze swoich osiągnięć i tradycji. Na obszarach greckich kolonii ukształtowało się pojęcie barbarzyńców (gr. barbaroi – niemówiący po grecku), odnoszące się do ludzi żyjących w inny sposób niż Grecy, mających inne tradycje oraz odmienne od przyjętych w Helladzie formy uczestnictwa w życiu publicznym. Barbarzyńca był dla Greka po prostu cudzoziemcem, człowiekiem posługującym się nieznanym, obcym językiem. Był to ktoś inny, ale nie gorszy – słowo barbaroi nie miało jeszcze wówczas negatywnego wydźwięku. Zmieniło się to dopiero w wyniku kontaktów Greków z Persami. GRECY I PERSOWIE Pod rządami Cyrusa Wielkiego (panował w latach 558–529 p.n.e.) imperium perskie objęło olbrzymie obszary sięgające od rzeki Indus do Azji Mniejszej. W ten sposób pod władzą Persji znalazła się też Swojskość i obcość | lekcja 1 Grecy – pierwsi Europejczycy 7 Grek walczący z Persem, malowidło na naczyniu ateńskim z V w. p.n.e. Autor symbolicznie ukazał starcie dwóch cywilizacji. Z prawej strony widzimy greckiego hoplitę – wolnego człowieka, obywatela broniącego swojej polis, z lewej zaś – perskiego wojownika, żołnierza w służbie despotycznego króla, padajacego pod ciosami zadawanymi przez Greka. wschodnia część świata greckiego. Panowanie perskie okazało się dla polis leżących w Azji Mniejszej bardzo dokuczliwe. Tamtejsi Grecy musieli płacić Persom daninę i dostarczać żołnierzy, którzy następnie byli zmuszeni brać udział w podbijaniu kolejnych greckich państw, co oczywiście wywoływało niezadowolenie Hellenów. Jednak największym obciążeniem we wzajemnych kontaktach okazała się bariera związana z różnicami cywilizacyjnymi. Typową formą politycznej organizacji w świecie greckim była polis, w której obywatel mógł korzystać z praw politycznych. Aby tak się działo, polis musiała posiadać autonomię (gr. autonomos – samorządny), czyli – zgodnie z rozumieniem tego pojęcia przez starożytnych Greków – swobodę decydowania o swoich prawach. Musiała także cieszyć się wolnością w prowadzeniu polityki zagranicznej. Władcy perscy odbierali te swobody Hellenom, gdyż narzucali małoazjatyckim polis uzależnionych od siebie tyranów (gr. tyrannos – człowiek, który bezprawnie przejął władzę w państwie). Grecy nie chcieli zaakceptować takiej sytuacji, jakże dalekiej od helleńskich ideałów wolności. W 500 r. p.n.e. rozpoczęło się powstanie Greków w Azji Mniejszej, a poparcie udzielone zbuntowanym przez Ateny doprowadziło do wybuchu wojen grecko-perskich (pierwsza połowa V w. p.n.e.). KONSEKWENCJE WOJEN GRECKO-PERSKICH Persowie spodziewali się łatwego zwycięstwa nad skłóconymi ze sobą państwami Grecji kontynentalnej. Jednak wieloletnia wojna zakończyła się sukcesem Hellenów, którym udało się zjednoczyć w imię obrony greckich ziem i systemu wartości. Legendą obrosły bitwy pod Maratonem, Termopilami i Salaminą. Według Hellenów dowodziły one wyższości rządzonej przez obywateli polis nad perską monarchią despotyczną. Właśnie w różnicy ustrojowej Grecy dopatrywali się przyczyn zwycięstwa niewielkich państewek nad ogromnym imperium. Wojny grecko-perskie pogłębiły poczucie wspólnoty wszystkich Greków. Odtąd towarzyszyła im duma ze zwycięstwa nad Persami oraz z przynależności do ludu, który wypracował doskonałą formę organizacji społecznej – polis. W tym też czasie słowo barbarzyńca zaczęło zyskiwać negatywny wydźwięk. Grecy uwierzyli, że przewyższają inne ludy pod względem sposobu życia. Doszli do przekonania, że sami są przeznaczeni do wolności, barbarzyńcy zaś – do niewoli. Powoli kształtowała się cywilizacyjna pycha Hellenów, która powodowała, że zamykali się we własnym świecie, izolowali się od „gorszych” niegreckich ludów. Ich postawy w coraz większym stopniu cechowała ksenofobia (gr. xenos – obcy, phobos – strach), czyli niechęć lub wręcz wrogość w stosunku do obcych. OBRAZ BARBARZYŃCY – DZIKIEGO I NIECYWILIZOWANEGO Ważną rolę w kształtowaniu stosunku Greków do innych ludów odgrywali poeci, dramatopisarze i uczeni. Już u Homera znajdziemy wzmianki o obcych ludach określanych mianem barbarophonoi, czyli mówiących „bar-bar”, a więc wydających bezsensowne, niezrozumiałe dźwięki. Wiele uwagi odległym krainom poświęcił Herodot. Mimo że tworzył już po zakończeniu wojen perskich, jego Dzieje charakteryzowała ciekawość świata, przez którą przebijało jednak poczucie helleńskiej wyższości nad obcymi. Historyk konsekwentnie podkreślał różnice kulturowe między Grekami a innymi ludami, co miało uzmysłowić odbiorcom odrębność Hellenów. Herodot ukazywał – jego zdaniem szokujące prymitywizmem – obyczaje barbarzyńskich ludów. Przykładowo Scytów oskarżał o kanibalizm, a mieszkańców Indii – o ekshibicjonizm. Dziwaczni byli według niego Egipcjanie, u których „kobiety oddają mocz stojąc, a mężczyźni – przysiadając”, oraz Trakowie, żegnający umarłego radością, a noworodka witający płaczem. s. 16 8 Starożytność O ile Herodot mimo wszystko podziwiał dokonania obcych ludów, o tyle greccy dramatopisarze jednoznacznie ukazywali barbarzyńcę jako prymitywnego, zniewolonego człowieka. Taki obraz kreował np. Ajschylos (VI/V w. p.n.e.) w tragedii Persowie, w której ukazał ten lud jako zniewieściały, rozpustny, okrutny, arogancki i pełen pychy, a jednocześnie służalczy wobec swojego despotycznego monarchy. s. 22 BARBARZYŃCA ZNACZY ZNIEWOLONY Również greccy filozofowie przyczynili się do nadania pojęciu „barbarzyńcy” negatywnego znaczenia. Heraklit z Efezu (VI/V w. p.n.e.) określał tym terminem wszystkich ludzi nieumiejących posługiwać się rozumem. Z kolei Arystoteles (IV w. p.n.e.) wskazał trzy drogi, które przynoszą szczęście – życie polityka, życie filozofia i życie oddane rozkoszy – ale mogą nimi podążać jedynie ludzie wolni. Wyższość Greków nad Persami przejawiała się zdaniem Arystotelesa tym, że jako wolni ludzie mieli prawo uczestniczyć w życiu swoich polis, barbarzyńcy zaś podlegali nieograniczonej władzy monarchów. Żadna z wymienionych dróg nie była zatem dostępna zniewolonym Persom. Arystoteles twierdził ponadto, że „ludy azjatyckie są wprawdzie bystre i posiadają zdolności twórcze, ale brak im odwagi”. Dodawał także, że „niewolnik ma dość rozumu, by rozumieć rozkazy, ale nie dość, by samodzielnie myśleć”. Utożsamiał barbarzyńców z niewolnikami i wysnuwał z tego wniosek, że „słuszną rzeczą jest, by Hellenowie nad barbarzyńcami panowali, jako że barbarzyńca a niewolnik to z natury jedno i to samo”. W epoce hellenistycznej (323–30 p.n.e.) – gdy pod władzą grecko-macedońskich monarchów znalazły się olbrzymie obszary Wschodu – Grecy chętnie odwoływali się do argumentacji Arystotelesa. W ten sposób uzasadniali dokonane przez Aleksandra Wielkiego podboje ludów stojących jakoby niżej niż Hellenowie na drabinie cywilizacji. Choć Grecy osiedlali się wówczas na ziemiach sięgających od Egiptu po Indus, niewiele zmieniło się w ich podejściu do obcych. O ile ludy Wschodu ulegały hellenizacji, o tyle zamknięci w kręgu swojej kultury Grecy nie czerpali aż tak wiele z olbrzymiego dorobku wschodnich cywilizacji. Wpływy wschodnie w kulturze Hellenów widoczne były głównie w sferze wierzeń i kultów religijnych. WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij pojęcie ksenofobii. 2. Scharakteryzuj kontakty starożytnych Greków z ludami, które określali mianem barbarzyńskich. Oceń wpływ wielkiej kolonizacji i wojen grecko-perskich na rozwój tych relacji. 3. Opisz ewolucję pojęcia „barbarzyńca” w cywilizacji starożytnych Greków. 4. Określ, w jaki sposób literatura i filozofia Greków wpływały na formowanie się stereotypu barbarzyńcy i fenomenu uznawania własnej kultury za prawdziwie ludzką. Odpowiedź poprzyj właściwymi przykładami. WYRAŹ OPINIĘ Czy twoim zdaniem współczesne media tworzą, podobnie jak literatura starożytnej Grecji, stereotypy kulturowe, czy też przeciwnie – ukazują różnorodność świata i przyczyniają się do przełamywania barier międzykulturowych? PRZEANALIZUJ TEKST Fragment współczesnej syntezy dziejów Europy autorstwa Normana Daviesa. W Wolnej Helladzie widziano „Wspaniały Zachód”, „Krainę Wolności”, ojczyznę Piękna i Mądrości. Wschód był [zdaniem Greków] siedzibą niewolnictwa, brutalności i ignorancji. [...] Przekonanie, że Grecja jest samą wolnością, a Persja samą tyranią, było skrajnie subiektywne. Stanowiło jednak podstawę tradycji, w myśl której „cywilizację” uparcie łączono z „Europą” i „Zachodem”. [...] „Kompleks wyższości” starożytnych Greków nieuchronnie prowadzi do pytania o podobnie etnocentryczne i ksenofobiczne pomysły, jakie rodziły się w Europie w czasach o wiele późniejszych. [...] wnioski, jakie starożytni Grecy wyciągnęli z odmienności sąsiednich ludów, stały się elementem europejskiej tradycji. Z tego szczególnego zetknięcia wywodzi się pojęcie „Europy” z całą jej arogancją, z całym ukrytym przeświadczeniem o własnej wyższości, ze wszystkimi założeniami na temat pierwszeństwa i starożytności, ze wszystkimi pretensjami do naturalnego prawa do dominacji. N. Davies, Europa. Rozprawa historyka z historią, przeł. E. Tabakowska, Kraków 1999, s. 133–135. • Porównaj sposób, w jaki starożytni Grecy postrzegali swoją ojczyznę, z tym, jak widzieli kraje Wschodu. Wyjaśnij, co zdaniem autora leżało u źródeł takiej wizji świata. • Wyjaśnij, jakie były według autora konsekwencje wizji świata ukształtowanej w starożytnej Grecji. Swojskość i obcość | lekcja 1 9 Starożytność 2 Mężny barbarzyńca – kulturalny Rzymianin PRZYPOMNIJ SOBIE • Pojmowanie pojęcia „barbarzyńca” przez starożytnych Greków. P od koniec I w. p.n.e. wszystkie krainy położone w basenie Morza Śródziemnego – w tym Grecja właściwa i znaczna część monarchii hellenistycznych – znalazły się pod władzą Imperium Rzymskiego. Ludy Europy Środkowej, Wschodniej i Północnej – choć nie należały do kręgu kultury grecko-rzymskiej – utrzymywały wówczas różnego rodzaju relacje ze śródziemnomorskim Południem. Przyjrzyjmy się bliżej tym kontaktom i ich konsekwencjom. CELTOWIE I KULTURA LATEŃSKA W I tysiącleciu p.n.e. znaczne obszary Europy zasiedlała grupa ludów określanych mianem Celtów. Ich osadnictwo objęło m.in. Wyspy Brytyjskie, Półwysep Iberyjski, tereny dzisiejszej Francji, a częściowo także obecnych Niemiec i Czech. Dotarli oni również na Bałkany i do Azji Mniejszej. Grupy ludności celtyckiej osiedliły się też na ziemiach dzisiejszej Polski (np. w okolicach Ślęży). Celtowie stworzyli zaawansowaną kulturę – lateńską (nazywaną tak od znalezisk archeologicznych w miejscowości La Tène w Szwajcarii). Żyli w umocnionych osadach, które powoli zmieniały się w miasta, a te stawały się ośrodkami rzemiosła i handlu oraz centrami władzy politycznej. Z jednej strony Celtowie ścierali się zbrojnie z ludami świata śródziemnomorskiego. Przykładem może być najazd na Italię wodza celtyckiego Brennusa, który ok. 390 r. p.n.e. zdobył i złupił Rzym. W konsekwencji przez kolejne stulecia Rzymianie traktowali celtyckich przeciwników z respektem. Nie zmieniły tego nawet zwycięskie wyprawy Juliusza Cezara (I w. p.n.e.), który podbił celtycką Galię (obszar dzisiejszej Francji) i uczynił z niej rzymską prowincję. O zamieszkujących te tereny Galach i ich osiągnięciach rzymski zdobywca wypowiadał się w swoich pismach z uznaniem. Brennus – celtycki pogromca Rzymian Jak głosi legenda, podczas najazdu Brennusa ocalał tylko Kapitol (jedno z rzymskich wzgórz). Śpiących tam Rzymian obudził krzyk gęsi, dzięki czemu nie dali się zaskoczyć wrogom. Zgodnie z przekazem Liwiusza (I w. p.n.e./I w. n.e.) pokonani Rzymianie byli zmuszeni zapłacić Brennusowi okup. Zauważyli jednak, że odważniki na wadze, na której miało być zważone złoto, zostały sfałszowane przez najeźdźców. Poinformowali o tym Brennusa, który w odpowiedzi rzucił na szalę jeszcze swój miecz, wypowiadając przy tym słowa: vae victis (łac. biada zwyciężonym). Rzymianie musieli więc zapłacić jeszcze więcej. Do słów vae victis nawiązała polska pisarka Eliza Orzeszkowa, która swojej noweli z 1910 r. poświęconej powstaniu styczniowemu nadała tytuł Gloria victis (chwała zwyciężonym). Z drugiej strony kulturę lateńską i świat śródziemnomorski łączyły różnego rodzaju pokojowe relacje. W VIII w. p.n.e. Celtowie za pośrednictwem Greków i Etrusków (lud zamieszkujący środkową Italię) poznali tajniki obróbki żelaza i w niedługim czasie rozpowszechnili tę umiejętność w niemal s. 23 10 Starożytność Pozostałości wału Hadriana, początek II w. n.e., obszar dzisiejszej Wielkiej Brytanii Fortyfikacje limesu składały się z murów obronnych, fortów oraz wież sygnalizacyjnych, a od zewnętrznej strony były chronione przez fosę. Najlepiej zachowane do dziś pozostałości limesu znajdują się w Wielkiej Brytanii. Jest to tzw. wał Hadriana (patrz: mapa na s. 11), liczący 130 km długości, a wzniesiony z inicjatywy cesarza Hadriana (panował w latach 117–138). Miał chronić rzymskie posiadłości w Brytanii przed najazdami plemion z terenów dzisiejszej Szkocji. Mury wału Hadriana miały minimum 2,5 m grubości i co najmniej 6,5 m wysokości, a wykopana przed nimi fosa – 8 m szerokości i 4 m głębokości. s. 22 całej Europie. Sami stali się mistrzami kowalstwa i hutnictwa, wytwarzającymi m.in. znakomitą broń. Celtowie wiele wnieśli także do rozwoju rolnictwa i rzemiosła. Wymyślone przez nich narzędzia do obróbki drewna czy kamieni oraz sprzęty rolnicze przejęli Rzymianie, którzy następnie upowszechnili je na terenie całego Imperium Romanum. Celtom przypisuje się także wymyślenie drewnianych beczek czy mydła. Jednocześnie ludność celtycka zaczerpnęła wiele z dorobku swoich południowych sąsiadów. Celtowie posługiwali się monetami, które bili ze złota i srebra we własnych mennicach, w ich produkcji wzorowali się jednak na rozwiązaniach wypracowanych w Macedonii Filipa II (IV w. p.n.e.). Z kolei przy sporządzaniu rachunków, kalendarzy czy innego rodzaju zapisów korzystali z greki oraz pisma etruskiego i łacińskiego. Kultura Celtów rozwijała się prężnie aż do czasu, gdy Rzymianie podbili Półwysep Iberyjski (III–II w. p.n.e.), Galię (II–I w. p.n.e.) i większość Brytanii (I w. n.e., głównie obszary dzisiejszej Anglii), a w konsekwencji uczynili z tych terenów prowincje państwa rzymskiego. Pod panowaniem Rzymu celtyckie ludy imperium stopniowo ulegały romanizacji*. PO DWÓCH STRONACH LIMESU Od I w. p.n.e. rzymskie panowanie w Europie sięgało do Renu i Dunaju. Dwa światy – ten wewnątrz imperium i ten zewnętrzny – bardzo różniły się od siebie. Wyraźnym znakiem podziału był limes (łac. granica) – rozbudowany obronny system graniczny, zabezpieczający cesarstwo rzymskie przed atakami z zewnątrz. Tworzyły go ziemne i drewniane, a od II w. n.e. również kamienne fortyfikacje. Nie tylko był on pierwszą linią obrony, lecz także miał ukazywać potęgę państwa rzymskiego i odstraszać potencjalnych agresorów. Jeszcze mocniej niż limes odgradzały Rzym od świata zewnętrznego różnice kulturowe. Wywodzący się z greki łaciński termin barbarus oznaczał początkowo obcego, cudzoziemca, człowieka posługującego się nieznanym językiem i nienależącego do cywilizacji śródziemnomorskiej. Z grona tak rozumianych barbarzyńców Rzymianie wyłączali Greków, podziwiali ich bowiem ze względu na kulturowy dorobek, z którego sami bardzo wiele zaczerpnęli. Z czasem – wraz z postępującą romanizacją ludów, które znalazły się w granicach Imperium Rzymskiego – kształtowała się świadomość wspólnoty wszystkich mieszkańców państwa. Rzymianie zaczęli utożsamiać Imperium Romanum ze światem cywilizowanym, a ludzi żyjących poza jego granicami uznawali za niecywilizowanych, czyli barbarzyńców. To pojęcie odnosili przede wszystkim do mieszkańców Europy Środkowej, Wschodniej i Północnej. Od III w. n.e. obszary te zaczęli określać mianem Barbaricum. Istniejące tam organizacje plemienne niewątpliwie stały na znacznie niższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego niż państwo rzymskie. Tamtejsze ludy należały do różnych grup językowych i kręgów kulturowych. W II w. n.e. na północ od Dunaju i na wschód od Renu żyły plemiona Germanów, obszary nad dolnym Dunajem i step węgierski » Romanizacja (łac. Romanus – rzymski) – przejmowanie przez różne ludy rzymskich obyczajów, kultury, wierzeń, instytucji społecznych i politycznych oraz łaciny (czyli języka ludu Latynów, do którego należeli także Rzymianie). Swojskość i obcość | lekcja 2 Mężny barbarzyńca – kulturalny Rzymianin zasiedlały plemiona Sarmatów, a tereny dzisiejszej Rumunii zajmowali Dakowie (podbici przez Rzym na początku II w. n.e.). W połowie III w. n.e. na stepach czarnomorskich osiedlili się germańscy Goci. Inaczej wyglądała sytuacja na Wschodzie, gdzie Imperium Romanum graniczyło z wysoko rozwiniętymi organizmami państwowymi, czerpiącymi z dziedzictwa cywilizacji perskiej i hellenistycznej – z królestwem Partów (II w. p.n.e.–III w. n.e.), a następnie państwem perskim dynastii Sasanidów (III–VI w. n.e.). GERMAŃSKIE BARBARICUM Mimo ufortyfikowanego limesu Germanowie i Rzymianie utrzymywali intensywne kontakty, które miały rozmaite konsekwencje. Dotyczyło to przede wszystkim terenów nadgranicznych położonych nad Renem. Germanowie na podstawie alfabetu używanego przez jeden z italskich ludów – prawdopodobnie Etrusków – stworzyli własne pismo runiczne (jego nazwa pochodzi od germańskiego słowa runa – tajemnica, sekret). Przejęli od Rzymian sztukę uprawiania ogrodów i winnej latorośli, pod wpływem rzymskim rozpoczęli też wznoszenie budowli z cegieł i kamieni. Zaczęli również tworzyć osady o charakterze miejskim, wyposażone w takie zdobycze cywilizacji rzymskiej jak wodociągi czy mosty. Z kolei armia rzymska ulegała wpływom barbarzyńskim – na wzór Germanów legioniści nosili krótkie spodnie i posługiwali się długimi mieczami (wcześniej stosowali krótkie). Jednocześnie rozwijał się handel między obszarami imperium a ziemiami barbarzyńców. W wielu miejscach zasiedlanych przez Germanów archeolodzy odnajdują ślady wymiany handlowej z Rzymianami. Germanowie używali pochodzących z imperium ozdób (np. zapinek, czyli tzw. fibul, i szklanych paciorków), naczyń z ceramiki, szkła lub brązu, a także broni. Chętnie też kupowali wino, które rzymscy kupcy dostarczali aż nad Bałtyk i do Skandynawii. Z drugiej strony barbarzyńcy mieli wiele do zaoferowania imperium. Legiony rzymskie stacjonujące nad Renem i Dunajem potrzebowały dużych ilości zboża i mięsa oraz skór do produkcji m.in. pasów i sandałów. Towary te były częściowo sprowadzane właśnie z ziem germańskich. O tym, jak daleko w głąb Barbaricum sięgała rzymska penetracja handlowa, świadczy istnienie tzw. szlaku bursztynowego, łączącego Imperium Rzymskie z południowymi Europa Celtów, Rzymian i Germanów 11