15 czerwca 2010 r. PRZEGLĄD PRASY DZIENNIK GAZETA PRAWNA, Tygodnika Prawa Gosp., 15/06/2010 r., s.C2 „Nowe stawki za korzystanie z praw autorskich”, Dorota Bryndal Nie jest istotne, czy użytkownicy praw autorskich będą płacili stawki sztywne, czy minimalne za korzystanie z tych praw. Ważne jest, jak dużym obciążeniem będą dla nich te opłaty. DZIENNIK GAZETA PRAWNA, Kronika prawa, 15/06/2010 r., s.B12 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej – rejestracja domeny w złej wierze 3 czerwca Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnął spór o nazwę domeny www.reifen.eu i dokonał wykładni niektórych unijnych przepisów ustanawiających reguły korzystania z domeny najwyższego poziomu .eu. PRZEGLĄD PORTALI INTERNETOWYCH Gazeta.pl Zdalna aktywacja neuronów ultradźwiękami Naukowcy z Uniwersytetu Arizony zademonstrowali zdolność wywołania w neuronach myszy impulsów elektrycznych przez zadziałanie na nich słabymi ultradźwiękami. Do tej pory w celu zdalnego aktywowania neuronów trzeba było je pobudzać przy pomocy prądu elektrycznego lub indukcji elektromagnetycznej (tDCS i rTMS). Metody te są badane już od jakiegoś czasu z nadzieją na wykorzystanie ich do leczenia między innymi bólów migrenowych, depresji oraz ADHD. Jednak ich problemem jest niemożliwość precyzyjnego wycelowania, można jedynie pobudzać dość duże obszary. Według artykułu opublikowanego w czasopiśmie Neuron krótkie impulsy ultradźwięków skoncentrowanych na określonym obszarze wewnątrz mózgu myszy pobudzały neurony do aktywacji. Zespół z Arizony jest pierwszym, któremu udało się tego dokonać przez czaszkę żywego zwierzęcia. Metoda ultradźwiękowa wykazała precyzję pozwalającą na zdalne uruchamianie pojedynczych mięśni, będąc około 5 razy bardziej dokładną od rTMS. Jak na razie nie ma dobrze przetestowanej hipotezy tłumaczącej, w jaki sposób ultradźwięki prowadzą do aktywacji neuronów, ale badania do tej pory nie wykazały, aby metoda ta była szkodliwa czy prowadziła do obumierania komórek nerwowych. Wp.pl Majtki, które uratują Ci życie! Profesor Joseph Wang z University of California San Diego wynalazł rewolucyjną bieliznę. Zaprezentowane przez naukowca męskie majtki zostały wyposażone w czujnik biometryczny. Sensor umieszczony jest na wysokości pasa i pozwala na pomiar ciśnienia krwi, tętna i innych parametrów życiowych człowieka. Profesor Wang twierdzi, że wytrzymałość bielizny niczym nie różni się od tej znanej z majtek, które nosimy na co dzień. Testy wykazały, że czujnik odporny jest na trudy codziennego użytkowania. Inteligentne czujniki mają w zamierzeniu pozwolić na monitorowanie stanu zdrowia pacjentów w ich domach, zamiast w szpitalnych łóżkach. Zanim jednak bielizna trafi na wyposażenie służb medycznych, najpierw jej skuteczność zostanie sprawdzona przez fundatora projektu - amerykańską armię. Departament obrony USA oczekuje, że nowy wynalazek pozwoli na określenie rodzaju obrażeń u rannego żołnierza i ułatwi jego leczenie na polu walki lub w szpitalu polowym. W dalszym etapie projekt inteligentnej bielizny ma umożliwić nie tylko określenie, że żołnierz został ranny, ale również stwierdzenie dokładnej lokalizacji obrażenia, a nawet zaaplikowanie odpowiedniej dawki środka znieczulającego lub innego leku. Oprócz zastosowań wojskowych profesor Wang opowiada o szerokich możliwościach jakie daje jego wynalazek. Możliwe ma być zdalne monitorowanie stanu zdrowia osób starszych, chorych na cukrzycę czy zawartości alkoholu we krwi. Nas ciekawi czy poza odpornością materiału czujnika na normalne użytkowanie, przewidziano również odporność na wielokrotne pranie inteligentnej bielizny? Gadżetomania.pl Japońscy fizycy odkryli dziesiątki nowych izotopów W japońskim laboratorium RIKEN rozwiązał się worek z nieznanymi nuklidami. W trwającym zaledwie 4 dni eksperymencie odkryto aż 45 (!) nowych izotopów. A naukowcy stojący za odkryciem twierdzą, że to dopiero początek. Na wstępie mała powtórka z chemii. Na dzień dzisiejszy układ okresowy Mendelejewa zawiera 118 pozycji. O każdym z pierwiastków wiadomo jednak, że ma wiele izotopów, tj. “wersji” różniących się liczbą neutronów w jądrze. Przykładowo jednoprotonowy wodór ma odmianę pozbawioną neutronów, ale także taką z jednym, dwoma, a nawet sześcioma tymi cząstkami. Gdy zliczymy wszystkie znane izotopy wszystkich pierwiastków, czyli wszystkie tzw. nuklidy, to okaże się, że jest ich grubo ponad 3000 i liczba ta stale rośnie. Tylko ok. 10% spośród znanych nuklidów występuje naturalnie na Ziemi. Pozostałe (wszystkie, co do jednego, niestabilne) uzyskano na drodze różnorakich przemian jądrowych. Jednym ze sposobów na wyprodukowanie egzotycznego pierwiastka jest rozpędzanie wiązki znanych izotopów w akceleratorze i bombardowanie nimi tarczy wykonanej np. z berylu lub ołowiu. Właśnie tak (w uproszczeniu) postąpili fizycy z japońskiego Instytutu Badań Fizycznych i Chemicznych (RIKEN) w pobliżu Tokio. Ich kosztujące pół miliarda dolarów urządzenie zwane Radioactive Isotopes Beam Factory (RIBF, co można tłumaczyć jako Fabryka Wiązek Izotopów Radioaktywnych) składa się z szeregu cyklotronów (rodzaj akceleratora cząstek) oraz ultranowoczesnego separatora zwanego BigRIPS, którego rolą jest zebranie i przeanalizowanie produktów zderzenia wiązki z tarczą. Ta najnowocześniejsza na świecie maszyna tego typu okazała się istną wytwórnią nowych nuklidów. Po uruchomieniu RIBF w 2007 r. już w czasie pierwszych, kalibracyjnych eksperymentów odkryto dwa nowe izotopy palladu. Pod koniec roku 2008 uczeni zachęceni tym wynikiem przeprowadzili trwającą cztery dni serię zderzeń przy użyciu silniejszej wiązki. Po trwającej półtora roku (!) analizie rezultatów badacze ogłosili światu odkrycie 45 bogatych w neutrony nuklidów: od manganu-71 po bar-152. Wśród nich warto wyszczególnić pallad-128, o którym przypuszcza się, że pełni ważną rolę w powstawaniu ciężkich pierwiastków podczas eksplozji supernowych. Gdyby nie one, lista naturalnie występujących pierwiastków kończyłaby się na żelazie i życie w znanej nam postaci nie mogłoby powstać. Jednak to nie wszystko. Na nowe nuklidy z wytęsknieniem czekają teoretycy jądra atomowego i ich koledzy zajmujący się nowymi materiałami. Wreszcie, izotopy z tego obszaru tabeli nuklidów już znajdują zastosowanie w tzw. medycynie jądrowej. Poniżej ukazany jest fragment tabeli nuklidów z zaznaczonym na czerwono pokłosiem japońskich naukowców. Czarne pola to nuklidy stabilne, a żółte – pozostałe znane izotopy. Na osi poziomej odłożona jest liczba neutronów, a na pionowej – liczba protonów w jądrze. Pracownicy RIKEN swoją serię odkryć nazywają “przedsmakiem” tego, co czeka nas w tej dziedzinie w najbliższych latach. Podobne do japońskiego urządzenia powstają bowiem obecnie w Niemczech i w USA. Zapowiada się więc na to, że wkrótce zapełnią się kolejne białe pola powyższej tabeli.