Pytania o teorię płac - Problemy Polityki Społecznej

advertisement
Zofia Jacukowicz
Instytut Pracy i Spraw Socjalnych
Pytania o teorię płac
Postawienie pytań zawartych w niniejszym artykule ma na celu zainteresowanie się uczonych i czytelników problemami płac i udział w dyskusji prowadzącej do określenia współczesnej teorii płac.
Zadaniem nauki jest poszukiwanie prawdy naukowej, tworzenie nowej wiedzy. Jest ona niezbędna w odniesieniu do wszystkich dyscyplin naukowych,
również tych, których przedmiotem jest działalność praktyczna. Literatura, dyskusje, elementy polityki płac, a również praktyka w tej dziedzinie prowadzą do
wniosku, że brak jest kompleksowego ujęcia teorii płac, a aspekty teorii odnoszone do wynagrodzeń wykorzystywane są do podbudowy poglądów dotyczących innych zjawisk, jak bezrobocie czy inflacja.
Jest to dalece niewystarczające, a nawet wprowadza w błąd. Przedmiotem
teorii płac jest szereg złożonych zjawisk. Dotyczą one proporcjonalnego opłacania pracy, która ma wiele własnych aspektów teoretycznych i praktycznych.
Praca powinna być opłacana proporcjonalnie do wartości, ale ten wymóg przeciwstawiany jest innemu warunkowi, jakim jest niezbędny poziom płac, pokrywający koszt utrzymania pracowników. Płaca jako dochód pracowników przeciwstawiana jest kosztom pracy, ponoszonym przez pracodawców.
Niezbędna jest zatem teoria płac stanowiąca uogólnienie zjawisk zachodzących w praktyce, ich objaśnienie i uogólnienie. Jak każda teoria powinna ona
obejmować definicję, spełniane przez nią funkcje, dylematy, jakie wiążą się z zawartością pojęcia płaca i wskazywać na prawa, jakie jej dotyczą.
W Polsce trudno dostrzec nie tylko teorię płac, brakuje również strategii wynagrodzeń, wskazującej perspektywy wzrostu płac, drogi usunięcia dysproporcji
104
Zofia Jacukowicz
wynagrodzeń czy kierunki rozwoju systemów płac i skutecznego opłacania pracowników.
Zakładam, że w naukach społecznych nie można prawidłowo sformułować
strategii płac bez wiedzy teoretycznej, która przekłada się na praktykę opłacania pracy. Temu celowi służą przedstawione dalej rozważania i projekty zdefiniowania problemu, pokazanie jak rozległy jest obszar zagadnień wchodzących
do problematyki płac i wyjaśnienie znaczenia teorii w tym układzie. Luki we
współczesnej teorii płac nasuwają szereg wątpliwości, które zawarte są w sformułowanych pytaniach.
Definicja płac
Szeroko stosowane są legislacyjne i statystyczne definicje wynagrodzenia,
opracowywane zarówno na szczeblu krajowym, jak i międzynarodowym, nie
wyjaśniają one jednak istoty wynagrodzenia, tylko mówią, jakie składniki wynagrodzenia uwzględnione zostały w prezentowanych badaniach. Służą sprawozdawczości i celom finansowym (opodatkowaniu), informują, które składniki
stanowią wynagrodzenie, a jakie są kosztem pracy.
Definicja merytoryczna wskazuje odrębność przedmiotu, jego obiektywne
istnienie i określenie sposobów jego badania. Opłacanie pracy wykonywanej
przez pracowników na rzecz pracodawcy ma wiele określeń związanych z jej
wykonywaniem i sposobem opłacania. Dlatego przed jej sformułowaniem wyjaśnione zostaną podstawowe pojęcia, a mianowicie płaca i wynagrodzenie.
Nie są one przypadkowe. Nowe określenia ukazywały się wówczas, gdy powstawały nowe rodzaje zadań lub nowy typ umowy o pracę i związane z tym
odmienne formy jej opłacania. Praca różni się co do przedmiotu pracy (zadań),
metody jej wykonywania (techniki, technologii), miejsca, organizacji i innych
aspektów, które ją charakteryzują i odróżniają. Biorąc pod uwagę, że istotą płacy jest opłacanie pracy, nowe typy zadań czy formy zatrudnienia znajdowały
wyraz w innych określeniach sposobu opłacania. Nie chodziło tu o zróżnicowanie nazwy płacy robotników zależnie od tego, czy zajmują się obróbką drewna,
skóry czy metali bądź robotników budujących domy. Nie należy ich mylić czy
utożsamiać z nazwą zawodu; aby powstało nowe określenie dochodu, o którym
mowa, musiała również powstać nowa zasada opłacania. Wiązało się to z reguły
z formami umów o pracę zawieranych pomiędzy pracodawcą a pracownikiem
i znalazło wyraz w różnorodnych określeniach dochodów z pracy. Określenia te
są w powszechnym użyciu, ale niejednokrotnie budzą wątpliwości i pytania, czy
mogą być stosowane zastępczo, czy w ogóle mogą być stosowane, czy należy je
odrzucić jako przestarzałe.
Celem niniejszego artykułu jest wyjaśnienie znaczenia poszczególnych określeń, ze wskazaniem, które z nich różnią się w sposób zasadniczy i zanikną
Pytania o teorię płac
105
w przypadku ustania właściwego im rodzaju wynagradzania, a które mają szersze znaczenie i mogą być stosowane również przy zmieniających się formach
umów o pracę lub używane zastępczo.
Do szeroko rozpowszechnionych określeń charakteryzujących dochody
z pracy należą między innymi:
– płaca, wynagrodzenie – zarobek,
– uposażenie, pensja;
– gaża – stosowana w odniesieniu do wynagradzania aktorów;
– dieta – zwrot wydatków ponoszonych w podróży służbowej.
Czynniki opłacania pracy, znajdujące wyraz w przytoczonych określeniach,
wynikają z różnic pracy i warunków jej wykonywania. Ważnym kryterium
stosowania jednego z przytoczonych określeń jest wypłacanie wynagrodzenia
w stałej wysokości lub różnicowanie go zależnie od bieżących efektów pracy
Zróżnicowanie pracy i warunków jej opłacania może oznaczać:
– czas pracy, znajduje wyraz w stałej wysokości płac,
– opłacanie wykonanego zadania (na przykład płaca za sztukę), charakteryzuje się płacą zmienną, zależną od wydajności pracy,
– efektywność pracy (wydajność, korzyści finansowe), opłacana płacą zmienną, zwykle stosowana jest zróżnicowana premia,
– wykonywanie innych zadań niż prace produkcyjne czy usługi, ale służących
bezpieczeństwu, reprezentacji i innym celom. Opłacane są często własną,
odrębnie określaną formą dochodu.
Płaca i wynagrodzenie
Określenie płaca i wynagrodzenie dotyczą najczęściej stosowanych form
opłacania pracy, pojęcia te stosuję zamiennie jako równoznaczne. Budzi to czasami wątpliwości, dlatego szeroko uzasadnię, czym się różni wynagrodzenie od
płacy i dlaczego je utożsamiam.
Płaca oznacza dochód z pracy uzyskany na podstawie umowy o pracę, nazywany także opłacaniem pracownika najemnego. Taki sam sens ma pojęcie
wynagrodzenie. W wielu krajach stosowane były odrębne określenia dla opłacania robotników i pracowników umysłowych, przykładowo we Francji stosowano określenia salaire i rémunération, w Wielkiej Brytanii odpowiednio nazwy
wage i earning. Wynikało to z ustalania dla robotników godzinowej stawki płac
i stosowania tak zwanej płacy dniówkowej, należnej za liczbę przepracowanych
godzin. Natomiast urzędnicy otrzymywali wynagrodzenie miesięczne.
W miarę postępu technicznego zakres pracy wyłącznie fizycznej zaczął zanikać. Wprowadzano mechanizację i automatyzację, które zmniejszały wysiłek
fizyczny, ale wymagały większej wiedzy. Już w latach sześćdziesiątych ukazywały się publikacje, w których podkreślano, że w najbliższej przyszłości praca
106
Zofia Jacukowicz
robotnika nie będzie polegała na odpowiednim kształtowaniu produktu własnymi rękami, ale na nadzorowaniu urządzeń i maszyn. Zmiany te wywołały ograniczanie różnic pomiędzy pracą umysłową a fizyczną i projekt objęcia robotników
systemem płac miesięcznych.
Obok przesłanek organizacyjnych projekt ten stał się postulatem społecznym,
a we Francji również programem politycznym G. Pompidou w wyborach prezydenckich w 1969 roku. Wprowadzenie płacy miesięcznej dla robotników uzasadniane było możliwościami osiągania przez robotników wyższego standardu
życia i zwiększeniem poczucia godności osobistej. Stanowił dla nich satysfakcję
moralną oraz rozszerzenie zabezpieczenia społecznego, zwłaszcza wynagrodzenie za okres przerw w pracy spowodowanych chorobą.
Przejście z płac godzinowych na płace miesięczne było kłopotliwe, zwłaszcza w branżach słabiej rozwiniętych technicznie oraz tam gdzie stosowano akordowe formy płac. Przyjmowano w tej mierze różne rozwiązania, na przykład
wypłaty dla robotników nie za cały miesiąc, ale co dwa tygodnie. Stopniowo
wprowadzano ten system nie tylko we Francji, stał się on rozwiązaniem powszechnym.
Wraz ze stosowaniem ujednoliconych zasad wynagradzania odmienna nazwa
dla systemu wynagradzania robotników i stanowisk nierobotniczych stała się
zbędna, nastąpiła zmiana nazwy na ogólną – pracownicy – łączącą obie kategorie zatrudnionych. Ujednolicenie to wprowadzono nieco na wyrost, w wielu
krajach odrębne określenia utrzymują się nadal, ale straciły dawne znaczenie.
W Polsce dla robotników stosowane jest określenie pracownicy na robotniczych
stanowiskach pracy, a dla urzędników – pracownicy na nierobotniczych stanowiskach pracy. Współcześnie występuje tendencja odchodzenia od stanowisk
pracy na rzecz zawodów. Jest ona stosowana w sprawozdawczości statystycznej,
coraz trudniej znaleźć odrębne dane o wynagrodzeniach robotników i pracowników umysłowych19.
W Polsce pojęcia wynagrodzenie i płaca ulegały zmianom, zwłaszcza w latach osiemdziesiątych, gdy w trakcie kolejnej reformy wyodrębniono płacę wynikającą z taryfikatora kwalifikacyjnego (kategorii zaszeregowania), którego
stosowanie było obowiązkowe, jako płacę stałą, w przeciwieństwie do pełnego
dochodu zawierającego wszystkie składniki, określanego jako wynagrodzenie.
Stopniowo przyjęto, że podstawowym określeniem dochodu z tytułu umowy
o pracę jest wynagrodzenie i tak przyjmowane jest w kodeksie pracy, sprawozdaniach GUS i innych dokumentach. W latach dziewięćdziesiątych stosowanie
taryfikatora kwalifikacyjnego przestało być obligatoryjne, ale niektórzy nadal
uważają pojęcie płaca za stałą część wynagrodzenia.
19
Podjął takie poszukiwania Mieczysław Rakowski, por. M. Rakowski (2007) „Materialne podstawy pozycji pracowników umysłowych w Polsce; od zacofanego kapitalizmu, niesprawnego socjalizmu do zależnego kapitalizmu”, „Problemy Polityki Społecznej”, nr 10 (przypis od redakcji).
Pytania o teorię płac
107
W moim rozumieniu pojęcia te wraz z zarzuceniem podziału zatrudnionych na robotników i pracowników umysłowych stały się synonimami i stosuję je zastępczo.
Nie wyjaśniają one jednak istoty wynagrodzenia, tylko mówią, jakie składniki
wynagrodzenia uwzględnione zostały w prezentowanych badaniach. Służą sprawozdawczości i celom finansowym (opodatkowaniu), informują, które składniki
stanowią wynagrodzenie, a jakie są kosztem pracy. Określenia te nie powstawały
przypadkowo, każde z nich zawiera inną treść, dotyczy innego rodzaju pracy lub
innej formy zawierania umowy o pracę. Ważnym kryterium stosowania jednego
z przytoczonych określeń jest wypłacanie wynagrodzenia w stałej wysokości
lub różnicowanie. W odniesieniu do meritum przyjęto, że definicja płac powinna określać, za co przysługuje wynagrodzenie, czym ono jest z ekonomicznego punktu widzenia, jakie wymagania organizacyjne i prawne stawia płaca, na
czym polega jej rola społeczna.
Proponuję następujące sformułowanie definicji płac:
Płaca jest wynagrodzeniem za pracę wykonywaną na podstawie umowy zawartej pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Stanowi ekwiwalent za pracę, a wysokość wynagrodzenia powinna być różnicowana proporcjonalnie do wartości pracy.
Do jej obliczania służą różne systemy wynagradzania, umowa o pracę może być
zawierana na różny okres, nie zależy od miejsca wykonywania pracy.
Podana definicja formułuje kilka wymagań, które przesądzają o tym, czy dany
dochód jest płacą. Wymienione cechy wynagrodzenia nie są rozumiane jednoznacznie, każda z nich ma wiele aspektów dyskusyjnych i alternatywnych interpretacji.
Źródła dochodu mogą być różne, na przykład dochód: z pracy, z kapitału, emerytura. Płaca stanowi dochód z pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę. Nie wszystkie korzyści z pracy są wynagrodzeniem, nie stanowią
wynagrodzenia korzyści z pracy wykonywanej na użytek własny, na przykład
z działki, praca domowa (gotowanie, samodzielny remont mieszkania) itp. Dany
dochód jest wynagrodzeniem (płacą) wówczas, gdy praca wykonywana jest odpłatnie na podstawie stosunku pracy. Jeżeli pracodawca oprócz wynagrodzenia
za pracę świadczyłby dla swoich pracowników pomoc finansową z innego tytułu,
nie stanowi ona wynagrodzenia, ale świadczenie, czy działalność charytatywną.
Główną cechą płacy jest wypłacanie jej za pracę, jednakże płaca powinna
wystarczać pracownikowi na utrzymanie, jest to warunek sine qua non, nie można od pracownika wymagać, że będzie przeznaczał czas, wysiłek i umiejętności
na pracę za zbyt niskie wynagrodzenie. Ludzie niejednokrotnie świadczą innym
bezpłatną pomoc, ale nie można tego odnosić do pracy zawodowej.
Ta sama kwota wynagrodzenia uzasadniona wykonywaną pracą jednym pracownikom wystarcza na utrzymanie, innym zaś nie. Przyczyną tego może być umiejętność
lub nieumiejętność gospodarowania posiadanym dochodem, ale przede wszystkim
108
Zofia Jacukowicz
spowodowana jest różną sytuacją rodzinną i liczbą osób pracujących w rodzinie. Potrzeba uzupełniania dochodu rodziny o niskich zarobkach na ogół nie jest podważana. Dokonuje się ona przez różne formy świadczeń socjalnych, jak dodatki rodzinne
ulgi podatkowe itp. Powstaje pytanie, czy pojęcie płaca można lub należy rozszerzyć
o świadczenia socjalne przyznawane pracownikowi z tytułu potrzeb, na przykład licznej rodziny. Ta kwestia wydaje mi się najważniejsza i najtrudniejsza w definicji płac.
Przypomnę, że płaca według potrzeb była jednym z haseł filozofii marksistowskiej. Uważano, że płaca według pracy jest formą przejściową, konieczną
ze względu na potrzebę motywacji na niskim poziomie rozwoju gospodarczego, która stopniowa zastępowana będzie podziałem według potrzeb. Przejście
od zasady podziału według pracy do zasady podziału według potrzeb zostało
w Związku Radzieckim zaprojektowane i opisane przez S. Strumilina. Podział
według potrzeb dotyczył wszystkich obywateli, zaczynał się od bezpłatnego
wyżywienia w stołówkach i szkołach, bezpłatnych książek i innych artykułów
podstawowych. Odpłatnie nabywane były artykuły na zaspokojenie potrzeb indywidualnych, a szczególnie wysoka cena ustalana była na artykuły luksusowe.
Zasada ta pozornie zaspokajała potrzeby ludzi, a w rzeczywistości rozbudzała
je, ponieważ ceny na kupno lepszego produktu były zaporowe, nie do osiągnięcia przez zwykłych pracowników, dodatkowo produkowane w niewielkich ilościach, co utrudniało ich nabycie nawet przez lepiej zarabiających.
W podział według potrzeb wpisany był niski poziom ich zaspokajania, który
określam, jako równość w niezaspokajaniu potrzeb. J.K. Galbraith wyraża opinię, że „Słabość i sztywność zaopatrzenia obywateli krajów Europy Wschodniej i byłego Związku Radzieckiego w dobra i usługi w wymaganej ilości i odpowiednio do zmieniającej się mody, miały wiele wspólnego z upadkiem tych
reżimów” (1999, s. 22). W moim odczuciu hasło podział według potrzeb nie
zaspokajało potrzeb, lecz je rozbudzało.
Istotą współczesnych postulatów podziału według potrzeb jest wyrównywanie nierówności społecznych i uzupełniania najniższych dochodów, tak by
członkom społeczeństwa o niewystarczających zarobkach zapewnić utrzymanie
na godziwym poziomie. Między tymi programami jest istotna różnica, nie chodzi jednak o jej wyjaśnianie, ale o odpowiedź na pytanie: czy elementy podziału
według potrzeb wiązać z wynagrodzeniem?
Nie neguję potrzeby uzupełniania dochodów osób czy rodzin o środki pomocy społecznej, ale jej formy mogą być różne. Można wyróżnić trzy podejścia do
tego problemu:
1) płaca stanowi odpłatność za pracę, bez różnicowania z tytułu zamożności
pracownika i liczby dzieci;
2) dodatkowe świadczenia, dodatki z tytułu kosztu utrzymania rodziny, ulgi
podatkowe itp. stanowią inną niż wynagrodzenie, pozapłacową kategorię
społeczno-ekonomiczną;
Pytania o teorię płac
109
3) dodatki rodzinne lub inne formy podwyższania dochodu pracownika z tytułu
potrzeb, na przykład utrzymania licznej rodziny, wchodzą w pełni lub częściowo do wynagrodzenia.
Zasada pierwsza wydaje się najbardziej sprawiedliwa, motywacyjna i prorozwojowa. Druga z nich jest zbliżona do współczesnych poglądów społecznych
na temat płacy godziwej; podstawą do uzyskania dodatkowych świadczeń są niskie płace, ale świadczenia nie zwiększają bezpośrednio wynagrodzenia. Zasada
trzecia zmienia istotę płac i ich definicję, ponieważ wynagrodzenie w tym ujęciu
przestaje być ekwiwalentem za pracę, ale staje się uzgodnioną kwotą, zależną
od pracy, ale także od sytuacji materialnej pracownika, jego rodziny, zdrowia,
mieszkania itp. obarczając pracodawcę kosztem zapewnienia pracownikom godziwych warunków życia.
Mogą również występować inne formy pośrednie między płacą za pracę
a włączeniem do niej zasiłków.
Pomoc społeczna osobom biednym stanowi obowiązek społeczny państwa
i wydaje się, że najwłaściwszym rozwiązaniem jest świadczenie jej przez państwo. Włączenie świadczeń socjalnych do wynagrodzenia oznacza różnicowanie
płac nie tylko w zależności od pracy, ale i od potrzeb pracowników. Brakuje też
jednoznacznych stwierdzeń, kto miałby ponosić dodatkowe koszty pracy. Czy
wynagrodzenie jest płacą za pracę czy płacą rodzinną, czy koszt świadczeń socjalnych powinien ponosić pracodawca i ewentualnie w jakim stopniu.
W przedstawionej definicji przyjęto, że pojęcie płaca nie obejmuje żadnych
świadczeń socjalnych.
Przedstawiony projekt definicji zakłada, że płaca stanowi ekwiwalent za
pracę, a kryterium różnicowania wynagrodzenia jest wartość pracy, to znaczy
jej wymagania i efekty. Określenie płaca ekwiwalentna oznacza, że wynagrodzenie powinno być równe i sprawiedliwe.
W przedstawionej definicji płacy nie chodzi o równość w sensie bezwzględnym – płacę jednakową czy o egalitaryzm płac, ale o równość wobec pracy.
Opłacanie pracowników proporcjonalnie do wartości ich pracy jest sprawiedliwe.
Każdy człon definicji płacy rodzi nowe pytania:
a) czy określenie płaca sprawiedliwa jest równoznaczne z wymaganiem opłacania pracy według jej wartości;
b) czy brak dyskryminacji jest równoznaczny z równością wobec pracy;
c) czy szerzej – równość wymaga określenia wartości poszczególnych czynności i zadań na danym stanowisku i stawki za ich wykonanie;
d) jak duże mogą być rozpiętości płac pomiędzy najniżej opłacaną pracą najprostszą, a wynagrodzeniem maksymalnym;
e) czy można uznać za sprawiedliwą płacę odpowiadającą wartości pracy, ale
nie wystarczającą na utrzymanie.
110
Zofia Jacukowicz
Problematyka związku wynagrodzenia z pracą jest bardzo szeroka. Aby nie zdominowała ona wywodu, zostanie omówiona w odrębnym punkcie. Dotyczy to również kwestii sprawiedliwości, która ma istotne znaczenie przy interpretacji płacy
Dyskryminacja oznacza zależność płacy od tego, kto ją wykonuje, stanowi nierówność i niesprawiedliwość. Dotyczy przykładowo różnic płac pomiędzy kobietami i mężczyznami, emigrantami a obywatelami własnego kraju, pracownikami
niepełnosprawnymi i pełnosprawnymi. Tego typu nierówność jest powszechnie
uznana za dyskryminację i zakazana międzynarodowymi przepisami prawnymi.
W polskim kodeksie pracy z 2009 roku pojęcie dyskryminacji zostało znacznie
rozszerzone i objęto nim wszelkie formy nierównego traktowania pracownika.
Do obliczania wysokości płacy służą różne systemy wynagradzania.
System płac nie ma jednolitej definicji, pojęcie to można traktować szeroko jako całokształt zasad ustalania wynagrodzenia lub węziej – jako metodę
ustalania płacy indywidualnej. Do dalszych rozważań przyjęta zostanie szersza
definicja obejmująca nie tylko formy wynagradzania, ale również określanie
wartości pracy i metody opłacania pracowników.
Mierzenie wartości pracy polega na ustaleniu, czym i o ile różni się praca
wykonywana przez pracowników na poszczególnych stanowiskach, a następnie
– czy i o ile powinno różnić się ich wynagrodzenie. Jest to kwestia związana
z wartością pracy, która będzie omówiona odrębnie.
W systemie płac tradycyjnie stosowaną metodą jest ustalanie płac w oparciu
o taryfikator kwalifikacyjny, w którym główną rolę pełnią tabele płac i płaca
zasadnicza. W relacji do płacy zasadniczej ustalana jest z reguły wysokość premii i dodatków. Płaca zasadnicza jest samodzielną częścią wynagrodzenia, może
również stanowić wyłączny jego składnik, jeżeli przedsiębiorstwo nie zastosowało premii lub innych elementów płacy służących opłacaniu wykonywanych
zadań. Tabele płac opracowują przedsiębiorstwa we własnym zakresie. Kwotowa wysokość stawek zależy od możliwości finansowych przedsiębiorstwa i wewnętrznej struktury wynagrodzeń.
System płac obejmuje również formy płac, które stanowią technikę obliczania wysokości wynagrodzenia i powinny być dostosowane do organizacji pracy
i technologii produkcji.
Dobór formy płac i inne rozwiązania w ramach systemu płac przyjęte w danej firmie powiązane są z metodami organizacji pracy. Nie mają one wpływu na
zaliczenie do płac lub odrzucenie ich z tej kategorii.
Płaca wypłacana jest za pracę wykonywaną na podstawie umowy zawartej pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, nie zależy od miejsca wykonywania
pracy ani od okresu, na jaki zawierana jest umowa o pracę.
Umowa o pracę nazywana jest w kodeksie pracy stosunkiem pracy. Jest on
zdefiniowany następująco: „Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy
Pytania o teorię płac
111
i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem” (Kodeks pracy 2009, art. 22. § 1).
Obecnie, wobec zwiększania się różnorodności warunków wykonywania pracy, zwłaszcza rozszerzania się pracy w domu, podane określenie powinno ulec rozszerzeniu. Trudny do realizacji jest wymóg pracy pod kierownictwem, ponieważ
w praktyce występują również inne formy pracy. Od dawna rozpowszechnione jest
chałupnictwo, z pracą wykonywaną samodzielnie i od dziesiątków lat nasuwające
trudności interpretacji przytoczonego sformułowania. Coraz więcej zadań wykonywanych jest samodzielnie, na przykład telepraca. Rozszerza się też stosowanie
umów cywilnoprawnych, które zgodnie z kodeksem pracy nie stanowią stosunku
pracy. Jest to dyskusyjne, ponieważ nasuwa się pytanie, czy zasadna jest nadrzędność formy umowy o pracę nad treścią i charakterem pracy? Wydaje się, że umowy
ustalające wysokość zarobku zależnie od rodzaju pracy powinny należeć do kategorii wynagrodzenie, niezależnie od formy opodatkowania bądź innych formalnych
wymogów. Dotyczy to również umowy zlecenia lub umowy o dzieło.
Umowa o pracę może być zawierana na czas nieokreślony lub na różny okres.
Kwestię tę reguluje kodeks pracy i nie budzi wątpliwości od strony formalnej,
wskazane jest jednak zawieranie umów o pracę na czas nieokreślony, co nie
oznacza dożywotnio.
Interpretacja stosunku pracy i wynagrodzenia jest jednym z pytań z dziedziny
teorii płac wymagających dyskusji.
Sposób mierzenia pracy
Wartość pracy ustala się przy pomocy systemu taryfowego. System taryfowy służy do opłacania jakościowych cech pracy i stanowi główne narzędzie
wynagradzania pracowników proporcjonalnie do trudności, odpowiedzialności
i uciążliwości pracy. Te aspekty pracy opłacane są płacą zasadniczą. Rola płacy
zasadniczej powoduje, że system taryfowy ma szczególne znaczenie w systemie
płac i powinien być opracowany z maksymalną starannością.
Zasady wynagradzania. Ustalanie wartości pracy
Dążąc do ustalenia prawidłowego związku płacy z pracą, należy określić definicję pracy. Do tego celu przyjmuje się, że praca jest to zespół zadań i czynności wykonywanych na stanowiskach pracy i znajduje wyraz w:
a) jakości pracy (trudności, złożoności pracy, odpowiedzialności, wysiłku),
b) ilości pracy (efektach, wydajności).
Zasada zależności wynagrodzenia od wartości pracy wymaga określenia wartości pracy, wprowadzenia jej pomiaru i wyrażenia wartości pracy w złotych. Po-
112
Zofia Jacukowicz
glądy filozofów, etyków lub innych myślicieli są słuszne w odniesieniu do zasad
ogólnych. Do charakterystyki pracy potrzebna jest wiedza z zakresu organizacji
pracy, fizjologii, a w odniesieniu do konkretnej roboty, również z dziedziny technologii. Ta wiedza pozwala na scharakteryzowanie czynności wykonywanych
w trakcie różnych zadań, porównanie ich między sobą i ocenę. Potrzebna jest
też wiedza ekonomiczna by wykorzystać techniczną ocenę pracy do nadaniu jej
pieniężnej wartości. Szacowanie wartości pracy nie wymaga dużej dokładności,
niezbędne jest jednak odrzucenie innych kryteriów aniżeli wkład i efekty pracy.
Wynagrodzeń nie można rozpatrywać w oderwaniu od technicznej strony
pracy. Z tego względu płaci się za te kwalifikacje i cechy psychofizyczne, które
są warunkiem dobrego wykonywania zadań na danym stanowisku pracy. Stanowią one odpowiedź na wymagania pracy i przedmiot wyceny pracy (wartościowania pracy). Cechy osobowe, które przyczyniają się do lepszych efektów
pracy i stanowią osiągnięcia pracownika, również powinny być opłacane, nawet jeśli nie stanowią warunku niezbędnego do objęcia danego stanowiska.
Opłacanie cech osobowych przybiera formę awansu lub premii, ewentualnie
wyższej płacy zasadniczej, powinny one jednak być poprzedzone pomiarem
jakościowych cech pracy, gdyż dopiero w porównaniu z wymaganiami pracy
można ustalić przydatność osobowych cech pracownika i ocenić wartość jego
osiągnięć.
Wartość pracy nie ma wymiaru bezwzględnego, obiektywnego, jak miary
fizyczne, nie jest też miernikiem subiektywnym, ale ma wymiar ekonomicznospołeczny. Polega on na tym, że praca, której wykonanie wymaga na przykład
wyższych kwalifikacji zawodowych, jest droższa, albo praca, która przynosi
większe korzyści, ma wyższą wartość. Dyskusyjny jest natomiast stopień tych
różnic. W poszczególnych krajach kształtuje się on niejednakowo i zależy w dużej mierze od historycznego ukształtowania się i społecznej akceptacji poszczególnych kryteriów różnicowania pracy. Często przypisuje się większą wartość
tym aspektom pracy, które są rzadsze, na przykład wysokie kwalifikacje. W Polsce w warunkach centralnego zarządzania najwyżej ceniona była praca ciężka
i niebezpieczna (górników), obecnie w warunkach bezrobocia i przekształceń
ustrojowych nastąpiły zasadnicze zmiany relacji płac, wysoko opłacani są menedżerowie i członkowie zarządów spółek.
Sprawiedliwość płac – poglądy
Sprawiedliwość wynagrodzeń najczęściej rozumiana jest jako równość wobec pracy, jednak pojęcia te nie są jednoznaczne.
Można zadać pytanie, co będzie nas interesowało w analizie „godnego”
i „sprawiedliwego” wynagrodzenia? Czy będą to proporcje płac zasadniczych,
właściwa ocena pracy, przejawiająca się zróżnicowaniem dodatkowych elemen-
Pytania o teorię płac
113
tów wynagrodzenia w zależności od ilości i jakości wykonywanej pracy (premie, nagrody, bonusy) czy też dochodowy aspekt wynagrodzeń?
Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Szczególnie ważne są w tej mierze proporcje, ale dotyczą one nie tylko płacy zasadniczej, lecz całego wynagrodzenia. Zależy to od systemu płac i roli, jaką dana organizacja przypisuje płacom zasadniczym,
a jaką ruchomym składnikom wynagrodzenia, w tym premii. Premie uważane są
często za motywacyjny składnik wynagrodzenia, jednak powinien on nie tylko
zachęcać do osiągania lepszych wyników pracy, ale również do ich sprawiedliwego opłacenia. Decydującym czynnikiem nie jest udział danego elementu wynagrodzenia w łącznej kwocie płacy, ale jego obiektywny wymiar w stosunku do
osiągnięć innych pracowników. Negatywną, wręcz deprymującą rolę pełnią zbyt
niskie wynagrodzenia w porównaniu z wartością pracy rozumianej jako wysiłek,
wkład pracy wynikający z trudności, odpowiedzialności i uciążliwości wykonywanych zadań i osiąganej wydajności lub innych efektów ich oceny
Występuje również inna definicja wartości pracy: „wartość, którą dana praca przynosi pracodawcy, a więc powinna być powiązana z rynkową wartością
produktu pracy”. Nasuwają się też pytania o regionalne zróżnicowanie wynagrodzeń, wynikające zarówno z kształtowania się lokalnych rynków pracy, jak
i różnic w poziomie kosztów utrzymania.
Problematyka płac dotyczy żywotnych kwestii dla każdego pracownika,
a liczba możliwych rozwiązań jest tak duża, że trudno omawiać je szerzej. Niniejszy artykuł ma na celu określenie podstawowych zasad, które byłyby następnie podstawą udzielania odpowiedzi czy rozwiązywania kwestii szczegółowych.
Podstawą tą jest zasada opłacania pracy, płaca jest ekwiwalentem za pracę.
Jeśli problemy poruszane w dyskusji czy rozwiązania proponowane do wdrożenia odpowiadają tej zasadzie, jest ona sprawiedliwa, jeśli do wynagrodzenia
włączane są inne dochody – stanowi to jej wypaczenie.
Kwestia odpowiedniego, proporcjonalnego opłacania pracy ma stare korzenie. Potrzeba sprawiedliwej, równej oceny jest głęboko zakorzeniona w charakterze człowieka. Już Arystoteles w Etyce nikomachejskiej postawił pytanie,
ile zboża powinien dać rolnik szewcowi za sandały, i daje odpowiedź, że tyle,
aby praca i koszty jednego i drugiego były równe. Równorzędna wymiana wyrobów zawsze była warunkiem sprawiedliwości i odpowiednikiem uczciwości
rzemieślników i kupców.
O wysokości wynagrodzenia pracowników najemnych pisze Adam Smith:
„(...) dla osoby, która posiada jakiś towar (...) wartość tego towaru równa jest
tej ilości pracy, jaką pozwala mu on nabyć lub jaką pozwala mu rozporządzać. Praca przeto stanowi rzeczywisty miernik wartości wymiennej wszelkich
towarów”. (Smith 2007, s. 38). Wykazuje on, że sam pieniądz jest zmienny
(czego świadectwem jest wielka inflacja za Tudorów) w zależności od zmian
w ilości pracy potrzebnej na wyprodukowanie złota i srebra. Odrzuciwszy pie-
114
Zofia Jacukowicz
niądz, powraca on do pracy jako jedynego możliwego miernika, podając dosyć
interesującą przyczynę tego powrotu. Sprowadza się ona mianowicie do tego,
iż: „O równych ilościach pracy można powiedzieć, że zawsze i wszędzie mają
równą wartość dla robotnika. Przy zwykłym stanie swego zdrowia, sił i usposobienia, zwykłym stopniu swej umiejętności i sprawności robotnik musi zawsze poświęcić tę samą ilość swych wygód, swobody i zadowolenia(...) Tak
więc jedynie praca, jako nigdy nie wahająca się w swej wartości, jest jedynym
ostatecznym i rzeczywistym miernikiem, według którego można oceniać i porównywać wartość wszelkich dóbr w każdym czasie i na każdym miejscu.
Ona jest ich ceną rzeczywistą: pieniądze stanowią jedynie ich cenę nominalną”
(Smith 2007, s. 41).
Trudno o bardziej uniwersalną definicję tych pojęć.
Problemem sprawiedliwości zajmują się przede wszystkim filozofowie i etycy. Do znanych rozważań na temat sprawiedliwości należą prace Johna Rawlsa.
Omawia on pojęcia sprawiedliwość, równość i bezstronność. Od niego pochodzi
pogląd, że „Sprawiedliwość nie pozwala na ograniczenie wolności niektórych
w imię większego dobra pozostałych. Niedopuszczalne jest bilansowanie zysków i strat różnych osób, tak jak gdyby były jedną osobą” (Rawls 1994, s. 44).
Rawls rozpatruje sprawiedliwość jako równość i bezstronność, nawiązuje przy
tym do sytuacji wyjściowej, gdy nikt nie wie, jaką pozycję zajmie w przyszłości, i trzeba bezstronnie określić zasady sprawiedliwości, ponieważ każdy może
znaleźć się w sytuacji najmniej uprzywilejowanej.
Od dążenia do sprawiedliwości odcinają się niektórzy znani ekonomiści.
M. Friedman uznaje sprawiedliwość za pojęcie „bardzo niejasne, a w rzeczywistości tak trudne, że nie wiadomo, czy w ogóle możliwe do precyzyjnego
określenia” (Friedman, Friedman 1994, s. 129). Współcześnie propagowane są
również inne poglądy. Niektórzy autorzy całkowicie odrzucają równość i wyrażają opinię, że prowadzi ona do zastoju, natomiast nierówności rozwojowi
sprzyjają. Uogólniając, można zauważyć, że przeciwnikami sprawiedliwości są
zagorzali zwolennicy wolnego rynku i liberalizmu gospodarczego. W tej kwestii
wypowiada się też noblista F. A. von Hayek. Z jego publikacji wynikają obawy,
że dążenie do sprawiedliwości prowadzi do dyktatury. Poddawał w wątpliwość
istnienie powszechnie uznawanych wartości. Wyrażał opinię, że podejmowanie
przez rząd działań w tej kwestii byłoby realizacją czyjegoś ideału sprawiedliwości dystrybutywnej (Hayek 1982, s. 47).
Ten nurt dyskusji wydaje się szczególnie ważny w odniesieniu do płac, chodzi tu bowiem o powiązanie teorii i praktyki sprawiedliwości.
W tej kwestii wysuwane są różne poglądy i argumenty, wśród których za najważniejsze można uznać dwa nurty. Pierwszy z nich przyjmuje za płacę sprawiedliwą wynagrodzenie proporcjonalne do wkładu i efektu pracy, które określane
jest także jako wartość pracy. Występuje również inny pogląd, prospołeczny,
Pytania o teorię płac
115
który głosi, że płaca powinna uwzględniać sytuację rodzinną pracownika i jej
potrzeby. Został on sformułowany w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka
oraz zawarty w innych dokumentach o charakterze międzynarodowym, określających kierunki polityki społecznej, w tym Europejskiej Karcie Społecznej.
Reprezentują one społeczne podejście, a ich istotą w dziedzinie płac jest postulowanie wynagrodzenia na poziomie pozwalającym na godziwy poziom życia.
Nie neguję celowości udzielania pomocy finansowej osobom czy rodzinom,
którym jest ona potrzebna. Należy jednak odpowiedzieć na pytanie, czy pomoc
ta powinna być świadczona przez państwo lub wyspecjalizowane instytucje, czy
obarczać pracodawcę. Można również stosować rozwiązanie pośrednie, część
wynagrodzenia wiązać z płacą, ą część z potrzebami pracowników.
Opowiadam się za rozwiązaniem pierwszym, ponieważ uzupełnianie płacy
o świadczenia wypacza związek płacy z pracą i zwiększa koszt ponoszony przez
pracodawcę. Są to rozwiązania alternatywne, które powinny zostać przedyskutowane przez specjalistów i polityków, a wybrane rozwiązanie powinno być obligatoryjne.
Te poglądy są elementem teorii i polityki płac, ale z trudem znajdują odzwierciedlenie w praktyce. Trudność ich realizacji może wynikać ze sprzeczności obu
kryteriów. Kryterium płacy sprawiedliwej, rozumianej jako płaca proporcjonalna do
wykonanej pracy, wymaga analizy różnic pracy, określenia stopnia jej zróżnicowania, metod opłacania pracy, uwzględniających różnice, o których mowa, oraz systematycznego ich przestrzegania. Do tego celu stosowane są badania wpływu różnych
cech pracy na jej wartość, które znane są pod nazwą wartościowania pracy.
Z kolei kryterium zapewnienia pracownikowi i jego rodzinie godziwej egzystencji koncentruje się na sprecyzowaniu niezbędnych potrzeb, wielkości rodziny, metodach liczenia kosztów utrzymania, wśród których najbardziej znaną jest
minimum socjalne, na płacy minimalnej, a także dochodach ze środków społecznych. Kryterium to nie neguje opłacania pracy proporcjonalnie do jej wartości,
ale pierwszym warunkiem jest zaspokojenie potrzeb rodziny.
Płaca według pracy. Interpretacja wartości pracy
Wartość pracy jest pojęciem szerokim, i trudnym do dokładnego ustalenia.
Kryteria podziału związane z koncepcją wynagradzania według pracy są w literaturze ujmowane w różny sposób. W. Morawski przedstawia ich typologię,
którą przytaczam w dużym skrócie (Morawski 2001, s. 298–300):
1) Zasada każdemu według zasług, a ściślej wedle zasłużonej nagrody.
2) Zasada merytokratyczna. W tym punkcie wymieniono dwie zasady, a mianowicie: każdemu należy się nagroda proporcjonalnie do wkładu, na przykład
wkładu pracy czy wkładu wynikającego z włożonego wysiłku, każdemu według stanowiska.
116
Zofia Jacukowicz
3) Zasada uprawnień. Prawomocne oczekiwania jednostek lub grup, że otrzymają dobra, do których nabyły kiedyś uprawnienie.
4) Zasada równości rezultatów (każdemu równo według wyników grupowych),
5) Zasada równości szans.
6) Zasada zaspokajania potrzeb podstawowych.
7) Zasada funkcjonalnej nierówności. Zakłada nierówność nagród wynikającą
z nierównego wkładu jednostek w funkcjonowanie firmy.
Przytoczone zasady, sformułowane przez różnych autorów próbują wyjaśnić
związek wynagradzania z pracą, jednak żadna z nich nie określa, co oznacza
opłacanie według wartości pracy. Bliskie tej zależności jest określenie każdemu według stanowiska. Stanowisko pracy jest w strukturze organizacyjnej najniższym szczeblem podziału pracy, dla którego określany jest zespół wymagań
(kwalifikacji zawodowych), które muszą być spełnione przez zatrudnionego,
aby prawidłowo wykonywał swoją pracę (Sienkiewicz 2007, s. 19).
Z kolei zasady słabo związane z wynagrodzeniem, to na przykład równość szans,
która nie dotyczy pracy wykonanej, ale możliwości jej podjęcia, lub zasada uprawnień, która może dotyczyć innych dochodów niż płace, na przykład emerytur.
W każdej z tych zasad tkwi element wynagradzania według pracy, mają one
jednak charakter fragmentarycznych spostrzeżeń czy abstrakcyjnych rozważań.
Moim zastrzeżeniem do tego typu określania płac jest ich oderwanie od istoty
pracy. Wyrażam pogląd, że zasady wynagradzania służą opłacaniu pracy i mogą
być wyjaśnione tylko przez pryzmat pracy.
Pomiar wartości pracy
Mierzenie wartości pracy polega na ustaleniu: czy i o ile różni się praca wykonywana przez pracowników na poszczególnych stanowiskach, a następnie –
czy i o ile powinno różnić się ich wynagrodzenie.
Do oceny różnic pracy najlepsze wyniki daje metoda określana jako wartościowanie pracy.
Wartościowanie pracy składa się z dwóch członów:
– analizy pracy,
– oceny pracy w punktach.
Wartość pracy z reguły wyrażana jest w punktach. Każda metoda punktowa
składa się z trzech elementów:
– zestawu kryteriów oceny pracy,
– wag, odzwierciedlających względną ważność każdego kryterium oceny
oraz punktacji dla wyróżnionych poziomów (stopni) natężenia,
– zasad przyznawania punktów dla poszczególnych poziomów każdego kryterium (tzw. kluczy analitycznych).
Pytania o teorię płac
117
W polskiej metodzie UMEWAP (Uniwersalna Metoda Wartościowania Pracy) przyjęto cztery grupy kryteriów, które dzielone są na czynniki szczegółowe.
Syntetyczne kryteria różnicowania pracy to: złożoność pracy, odpowiedzialność,
uciążliwość, warunki jej wykonywania.
Ustalenie wartości pracy jest przedmiotem badań i projektów metodycznych
od ponad stu lat. Jest to trudne, ponieważ do oceny wkładu i efektów pracy nie ma
w pełni wymiernych, technicznych miar. W pełni obiektywnymi miernikami są:
czas, który służy nie tylko do wyceny liczby przepracowanych godzin, ale również
czasu niezbędnego do nabycia umiejętności, i wydatek energetyczny przy wykonywaniu pracy, którego pomiar stosuje się w trakcie wartościowania pracy.
Wartościowanie pracy dokonywane jest z pewnym uproszczeniem. Należy
przestrzegać przyjętych mierników różnicowania pracy i zasad przyznawania
punktów. Pracownicy jednak w ciągu dnia wykonują różne zadania o niejednakowym stopniu trudności i uciążliwości i wystarczy wycenić ich główne zadania. Samo odrzucenie czynników innych niż praca prowadzi do obiektywizacji
płac i znacznie poprawia relacje wynagrodzeń.
Wyrażenie wartości pracy w złotych
Wycenę wartości pracy przeprowadza się w punktach, ale wynagrodzenie
wypłacane jest w złotych. Wartościowanie pracy trzeba zatem uzupełnić o ustalenie wartości punktu w złotych. Pełną równość zapewniłaby jednakowa wycena
punktu. Nie stawiam jednak postulatu równości, ale sugeruję, aby zakład pracy
łączny fundusz płac podzielił przez sumę punktów na wszystkich stanowiskach
pracy, a uzyskana kwota stanowiłaby wartość punktu. Wartość punktu pomnożona przez ich liczbę na danym stanowisku pracy stanowiłaby stawkę wynagrodzenia pracownika albo podstawę budowy taryfikatora kwalifikacyjnego.
Wartościowanie pracy zostało omówione skrótowo, informacyjnie, ponieważ było przedmiotem licznych publikacji (Jacukowicz 2002). Wysokość płac
zależy nie tylko od złożoności pracy, ale i od możliwości finansowych firmy.
Stanowi to dodatkowy dylemat, ponieważ dwie firmy o tym samym profilu produkcji i jednakowej wycenie pracy w punktach powinny mieć jednakowe płace,
w rzeczywistości jednak wygląda to zupełnie inaczej. Wydaje się, że trzeba taką
sytuację zaakceptować, pod warunkiem, że nie dąży się do trwałej polaryzacji
wynagrodzeń, ale do podwyższenia ich w biedniejszej firmie. Doprowadzenie
do równości płac doprowadziłoby do innego wadliwego rozwiązania, a mianowicie zaniżania wynagrodzeń w bogatszej firmie. Dążenie do wyrównywania
płac w górę jest jednym ze źródeł rozwoju gospodarczego.
Są również inne metody pozwalające z dużą dokładnością określić wartość
pracy. Ustalenie wartości pracy nie wyczerpuje problematyki jej opłacania, trzeba bowiem uwzględniać fakt, że pracę wykonuje człowiek i podejmuje ją w celu
118
Zofia Jacukowicz
zaspokojenia swoich potrzeb materialnych, co wiąże się z szeroko rozumianym
zróżnicowaniem wynagrodzeń oraz poziomem płac. Praca jest również formą
realizacji planów pracownika, źródłem satysfakcji i pozycji zawodowej, przy
czym są to potrzeby i cele bardzo zróżnicowane.
UBI – dochód podstawowy dla wszystkich
Obecnie postulaty społeczne w dziedzinie wynagrodzenia za pracę dążące
do zapewnienia każdemu niezbędnego dochodu rozwinęły się i stanowią nie
tylko postulaty, ale również ruchy społeczne. Jednym z nich jest ruch na rzecz
wprowadzenia powszechnego dochodu podstawowego UBI (Universal Basic
Income).
Polega on na zapewnieniu każdemu człowiekowi prawa do powszechnego
dochodu podstawowego na poziomie pozwalającym na przetrwanie. Koncepcja
ta polega na wypłacaniu przez państwo każdemu dorosłemu członkowi społeczeństwa określonej kwoty dochodu. Jego wypłata i poziom nie zależą od tego,
czy osoba jest bogata czy biedna, mieszka samotnie, jest chętna do pracy itp.
W większości wersji propagujących tę koncepcję jest on przyznawany nie tylko
obywatelom, lecz wszystkim stałym mieszkańcom (Parijs 2008, s. 141).
Zdaniem J. Supińskiej cytowany autor jest jednym z najbardziej znanych orędowników idei dochodu podstawowego, klasyków niemarginalnego ruchu społecznego promującego tę ideę (Supińska, Szarfenberg 2008, s. 138).
Uzasadnieniem do wprowadzenia UBI jest idea sprawiedliwości i wolności. Zgodnie z tym ideałem konieczna jest dystrybucja szans – rozumiana jako
dostęp do środków, których ludzie potrzebują, by robić to, co chcą – zaprojektowana tak, by zaoferować największe możliwe i realne szanse tym, którzy
dysponują najmniejszymi, pod warunkiem, że formalna wolność każdego będzie uszanowana. W tym celu powinien być zapewniony dochód dla wszystkich, bez żadnych pytań i warunków, na najwyższym możliwie finansowym
poziomie.
Publikacje na rzecz UBI przedstawiają również koncepcje wdrażania ich
w życie, łączenia z wysokością płac, czasem pracy oraz bezrobociem. Ich autorzy nie przewidują likwidacji bezrobocia, ponieważ wiążą je z szybkim postępem technicznym, eliminującym miejsca pracy, biorą natomiast pod uwagę obniżenie wynagrodzeń, ale przede wszystkim poszukują rozwiązań w skróceniu
czasu pracy. Z tego punktu widzenia UBI może być traktowany jako subwencja,
ale taka, która płacona jest pracownikowi (albo potencjalnemu pracownikowi), dając mu możliwość przyjmowania pracy za niższą płacę za godzinę albo
w krótszym czasie.
Dochód podstawowy ma wielu zwolenników i liczne koncepcje rozwiązań
szczegółowych. Nie będę ich omawiać, ponieważ nie rekomenduję tego rozwią-
Pytania o teorię płac
119
zania. Zdecydowanie opowiadam się za wynagradzaniem według pracy i przeciwko ingerencji ze strony państwa w cudze dochody. A zwłaszcza przeciwko
pozbawianiu ludzi części dochodów z pracy po to, aby je następnie przyznać
innym według przyjętych kryteriów.
Jeżeli państwo ma zapewnić każdemu, bez względu na stan jego zamożności, podstawowy dochód, musi przeznaczyć na ten cel środki, których głównym
źródłem jest praca. Oznacza to pozbawianie pracowników części należnych im
dochodów niezależnie od tego, czy zostaną im odebrane w formie opodatkowania, czy nie będą im wypłacone. Takie rozwiązanie, wbrew założeniom UBI,
ogranicza samodzielność obywateli, a więc i sprawiedliwość podziału.
Rozpiętość wynagrodzeń, jak potwierdzają moje badania, dla warunków
polskich jest zbyt wysoka, nie tylko z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej, ale w zestawieniu z wykonywaną pracą i miernikami oceny pracy. Nie
udało się jednak wdrożyć ustawowo przyjętych relacji płac pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym a płacą przeciętną, tym bardziej niewykonalne wydają się próby wprowadzenia dochodu podstawowego. Jest więc ono nierealne
i niecelowe.
Wnioski końcowe
Wiele kwestii, a nawet całość poglądów zaprezentowanych w niniejszym
artykule ma charakter dyskusyjny. Został on pomyślany jako zestaw kwestii do dyskusji. Między innymi chciałam przeciwstawić się przekonaniu,
że płace kształtowane są na rynku. Charakterystyczną cechą współczesnych
poglądów na wynagrodzenie jest powiedzenie „rynkowa cena płac”. Przeświadczenie, że to rynek kształtuje wysokość płac, zwalnia pracodawców
z dbałości o jej związek z pracą, o sprawiedliwe i terminowe wypłacanie
wynagrodzenia. Pogląd ten spowodował ograniczenie polityki płac do sfery
budżetowej i daleko idące zaniedbania w tej dziedzinie w skali kraju. Jest
to problem znacznie poważniejszy, płace mają własne prawa, które trzeba
dostrzegać i wykorzystywać. Jest to warunkiem rozwoju gospodarczego
i kształtowania prawidłowych proporcji płac.
Bibliografia
Friedman, M., Friedman, R. (1994). Wolny wybór. Wypowiedź osobista. Sosnowiec: Wydawnictwo Panta.
Galbraith, J. K. (1999). Godne społeczeństwo. Program troski o ludzkość. Warszawa: Bellona.
Hayek, F. A. (1982). Droga do niewoli. Londyn.
120
Zofia Jacukowicz
Jacukowicz, Z. (2002). Praca i jej opłacanie. Gdańsk: Ośrodek Doradztwa i Doskonalenia Kadr
Kodeks Pracy 2009
Morawski, W. (2001). Socjologia ekonomiczna, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Parijs, P. (2008). „Dochód podstawowy dla wszystkich”. Problemy Polityki Społecznej, nr 11.
Rakowski, M. (2007). „Materialne podstawy pozycji pracowników umysłowych
w Polsce; od zacofanego kapitalizmu, niesprawnego socjalizmu do zależnego
kapitalizmu”. Problemy Polityki Społecznej, nr 10.
Rawls, J. (1994). Teoria sprawiedliwości. Warszawa: PWN.
Sienkiewicz, Ł. (red.) (2007). Standardy kwalifikacji zawodowych wobec wymagań rynku pracy. Warszawa: Instytut Pracy i Spraw Socjalnych.
Smith, A. (2007). Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, tom 1.
Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN.
Supińska, J., Szarfenberg, R. (2008). “Basic Income Earth Network”. Problemy
Polityki Społecznej, nr 11.
Some questions on the wage theory
The article presents the issue of wages and discusses the modern theory of
wages. It refers to the problems of defining wages, of determining and measuring the value of work and of the wage justice. The keynote of the article is the
criticism of the Universal Basic Income. The author rejects the assumption that
the market itself shapes the level of wages, as well as the idea of limiting wage
policy to the public sector.
Download