Promieniowanie Kosmiczne. Dosyć wcześnie, bo już w 1901 roku stwierdzono, ze promieniowanie pochodzi również z Kosmosu i promieniowanie to nazwano „Promieniowaniem Kosmicznym”. Wiemy dzisiaj, że promieniowanie kosmiczne dzieli się na pierwotne i wtórne. Gdybyście się schowali to promieniowanie pierwotne i tak was dojdzie. Promieniowanie pierwotne (więcej niż wiele GeV) składa się głównie z protonów, ale cięższych jąder też o olbrzymiej energii rzędu TeV i więcej. Te protony i inne elementy o olbrzymich energiach dochodzą do nas z różnych kierunków tak, że żaden z kierunków nie jest wyróżniony. To jest bardzo ciekawym faktem i nie umiemy go jak dotychczas dobrze wytłumaczyć. Z badaniami promieni kosmicznych związane są takie nazwiska jak Roberta Millikana, Victora Hessa, Yukawy Hedeki, Cecila Powella i Patricka Blacketta. Wszyscy oni dostali nagrody Nobla. Przyczyniły bardzo się do tych badań balony i rakiety balistyczne. Promieniowanie kosmiczne wtórne to cząstki , wszelkiego rodzaju mezony oraz cząstki cięższe od protonu, czyli hadrony. Na następnym rysunku 18 pokazane jest jak wysokość wpływa na składową pierwotną i na składową wtórną promieniowania kosmicznego. Widzimy z tej obserwacji, ze prawie wszystko promieniowanie wtórne powstaje na wysokości około 20 km, tam gdzie nasza atmosfera jest już wystarczająco gęsta. Rys. 18. Przy okazji podam bardzo dziwną rzecz, jaka istnieje z jednym z mezonów a mianowicie z mezonem oznaczonym poprzez ±- µ. Wszystkie cząstki wtórne powstają w naszej atmosferze na wysokości około 20 km i mezony te, które rozpadają się na ± elektrony i oczywiście neutrina, żyją około 2 s. Mają one energię, około 10 GeV, czyli poruszają się z bardzo dużą prędkością. Ta prędkość zależy oczywiście od ich energii i przy energiach rzędu 10 GeV jest tylko troszeczkę mniejsza od prędkości światła. Przy takich czasach życia (2 s) mezon ten nie powinien być obserwowany na ziemi. Tak zwana Einsteinowska dylatacja czasu (wydłużenie czasu), odpowiednik skrócenia długości, mierzonej w układzie, względem, którego mierzona długość nie jest w spoczynku, jest około 100 razy większa niż w układzie spoczynkowym. To wydłużenie czasowe pozwala te mezony obserwować na ziemi. Normalnie powinny one przelecieć drogę tylko kilkuset metrów. Za masę mezonu przyjmujemy około 200 mas elektronowych (206,9 me). Dzięki temu obserwację miuonów, czyli mezonów pozwalają na bezpośrednie potwierdzenie jednego z podstawowego wyniku ogólnej teorii względności Einsteina. Jeszcze przed wojną Yukawa wysunął hipotezę, że silne powiązanie nukleonów w jądrze atomowym, wywołane są wymianą pomiędzy sobą hipotetycznej wówczas cząstki Yukawy. Dzisiaj cząstkę znaleziono i zidentyfikowano jako mezon . Jest to tak jakby dwaj partnerzy wymieniali pomiędzy sobą piłeczkę i tak długo by byli związani ze sobą jak długo by grali. Yukawa dostał nagrodę Nobla w 1949 roku. Później było trochę kłopotu z jego teorią, ale to w niczym nie umniejsza jego osiągnięcia. Promieniowanie wtórne podzielić możemy na składową twardą i na składową miękką. Składową miękką stanowią elektrony i kwanty γ, będące falą elektromagnetyczną podobną do światła tylko krótszą. Składową twardą stanowią wszelkiego rodzaju mezony, a więc „cząsteczki” cięższe od elektronu, ale mniejsze od protonu. Są to wg dzisiejszej nomenklatury, piony , miuony, kaony oraz cząstki cięższe od protonu tzn. hadrony. Te cząstki można powiązać z qwarkami (porównaj rozdział „Reakcje jądrowe”) i można je otrzymać w wielkich „przyśpieszaczach” cząstek elementarnych. Kaony są cięższe od mezonów, ale te cząstki są lżejsze od protonów. Te „dziwne” kaony żyją bardzo krótko, ale dłużej od mezonów. Piony 0 i piony ± rozpadają się na 2 kwanty i na ± rozdział o „Neutrino”) te niesamowicie dziwne cząstki nie są takie same w rozpadach elektronowych, miuonowych czy kaonowych. Atomy a właściwie ich jądra mogą schwytać mezony ujemne (-) i utworzyć tzn. mezo-atomy. Mogą w tym stanie przebywać stosukowo długo jak na warunki jądrowe, bo do mikrosekundy. Bardzo ważną rolę w badaniach promieniowania kosmicznego odegrały specjalne klisze fotograficzne. Dużą też rolę odegrało wprowadzenie już w latach trzydziestych układów koincydencyjnych, czyli układów rejestrujących kilka takich samych przypadków. Dzisiaj te układy zostały bardzo unowocześnione. W obszarach gdzie nie sięga pole magnetyczne ziemi (około 14 promieni ziemskich) strumień cząstek elementarnych promieniowania kosmicznego pierwotnego jest stały i sięga około 2 x 104 cząstek na metr kwadratowy i na sekundę. Te cząstki o olbrzymich energiach (1000GeV) dochodzą do nas ze wszystkich kierunków. Bliżej zaś ziemi, mają silnie charakter geomagnetyczny gdzie pole magnetyczne ziemi ma już wpływ na nie. Klisze fotograficzne są specjalnie robione i są przede wszystkim bardzo grube. Wzdłuż toru cząstki po wywołaniu i po utrwaleniu emulsji pojawiają się ziarna srebra i tym to sposobem można obserwować ślady cząstki przechodzącej poprzez emulsję. Gruba warstwa emulsji zachowuje się podobnie jak komora Wilsona (porównaj rozdział „Reakcje jądrowe”). Fotografia 2 pokazuje taki zestaw klisz fotograficznych w zależności od jąder, które powstają (im grubszy ślad tym większe jądro). Fot. 2. Cząstki o masie pośredniej pomiędzy protonami i protonem, nazywamy mezonami. Elektrony, miuony i neutrina nazywamy dzisiaj leptonami Cząstki o masie równej i cięższej od protonu, nazywamy barionami. Wśród barionów wyróżniamy hiperony cząstki, czyli stosunkowo trwałe (10-10s) i nietrwałe tzw. izobary, będące rezonansami barionowymi. Oczywiście mezonom (w tym kaonom lub mezonom K) i barionom nadajemy wspólną nazwę hadronów. Znamy dzisiaj cztery rodzaje oddziaływań. W nuklidach zasadniczą rolę odgrywają tzw. oddziaływania silne. W oddziaływaniach tych zasadniczą rolę odgrywają piony. Oddziaływanie silne mają zasięg porównywalny do wymiarów nuklidów, a więc rzędu 1 fm i są to siły tzw. krótkiego zasięgu. Reakcje związane z oddziaływaniami silnymi są reakcjami szybkimi (rzędu 10-23 s. Są to czasy tzw. rezonansów. Drugi typ oddziaływań to tzw. oddziaływania elektromagnetyczne. Są one słabsze od oddziaływań silnych około 106 razy. Naładowane cząstki oddziaływają na siebie za pomocą pola elektromagnetycznego. Teoria kwantowa tego pola – elektrodynamika kwantowa należy do najbardziej rozwiniętych działów fizyki teoretycznej. Czasy oddziaływania elektromagnetycznego są trochę dłuższe niż w oddziaływaniu silnym i wynoszą rzędu 10-20 s. Takiego rzędu czasy obserwujemy dla rozpadu pionu 0 i niektórych hiperonów 0 lub 0. Do reakcji związanych z oddziaływaniami elektromagnetycznymi zaliczyć można oddziaływania kulombowskie, hamowanie przez emisję promieniowania , promieniowanie Czerenkowa, fotoefekt czy tworzenie się par elektron-pozyton. Fotoefektem nazywamy wyrzuceniem elektronów pod wpływem światła czy też promieni . Trzecim rodzajem oddziaływania jest tzw. oddziaływanie słabe. Typową reakcją, związaną z tego typu oddziaływań jest przemiana ±, bądź też wychwyt k. Należą tutaj również procesy tego rodzaju, jak rozpady pionów ±, rozpady kaonów czy hiperonów i rozpad miuonu. Należy się spodziewać czasów oddziaływań rzędu 10-10 s, a więc znacznie dłuższe od czasów oddziaływań silnych. Oddziaływania są rzędu 106 razy słabsze od oddziaływań elektromagnetycznych. Tego rzędu są średnie oddziaływania pionów, kaonów czy hiperonów. Czwartą i ostatnią grupą oddziaływań są tzw. oddziaływania grawitacyjne. Są to oddziaływania bardzo słabe. Ciągle poszukujemy grawitronu, „cząsteczki” odpowiedzialnej za siły grawitacyjne. Klasę dla siebie stanowi foton (światło lub kwant ). Jest to cząstka charakterystyczna dla pola elektromagnetycznego. Foton jest identyczny ze swoją antycząstką. Jest jeszcze teoria „String”, która ma powiązać ze sobą cztery podstawowe oddziaływania. Pod koniec XX wieku, ta teoria nie zdała egzaminu i dlatego nie będę jej tutaj przytaczał.