17 grudnia

advertisement
17 grudnia
Rdz 49,2.8–10
Mt 1,1–17
Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany
Chrystusem (Mt 1,16).
Rodowód Jezusa jest rodowodem Józefa, a nie Maryi, jak byśmy
tego w naszym myśleniu oczekiwali. Jezus nie jest przecież naturalnym
Synem Józefa, a jest naturalnym Synem Maryi. Tutaj konfrontujemy się
z odmiennością myślenia biblijnego i naszego. W rodzinie z Nazaretu
dotykamy w sposób szczególny tajemnicy małżeństwa. Maryja i Józef
byli małżeństwem prawdziwym, czyli byli dwoje jednym ciałem, ale
jednocześnie przecież wierzymy, że nie współżyli ze sobą seksualnie.
Jezus począł się z Ducha Świętego, a nie przez naturalne współżycie
kobiety i mężczyzny. Z tego widać, jak inaczej rozumiane jest
małżeństwo w zamyśle Boga, a jak inaczej my je widzimy.
Warto dlatego zastanowić się nad sensem ludzkiego małżeństwa.
Święty Paweł napisał o nim: Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do
Chrystusa i do Kościoła (Ef 5,32). Zauważamy, że małżeństwo
chrześcijańskie jako sakrament jest znakiem i jednocześnie realizacją
oblubieńczej więzi Chrystusa z Kościołem. Co to znaczy praktycznie?
Otóż w małżeństwie jest nam dana łaska wejścia w oblubieńczą więź
Boga i człowieka. Jest nam dana, to nie znaczy, że my ją zawsze
rozpoznajemy i zawsze w nią prawdziwie wchodzimy. To, że jest nam
dana, oznacza, że jeżeli się otworzymy na tę łaskę, to ta więź stanie się
naszym udziałem. Mówiąc jeszcze prościej: małżeństwo jest dla nas
szkołą uczenia się miłości Bożej, miejscem doświadczania Jego miłości
do nas i naszej do Niego. Możemy je tak przeżywać, jesteśmy do tego
wezwani, ale możemy się też zamknąć we własnych oczekiwaniach i
zranieniach i w efekcie całe życie szukać potwierdzenia swoich
słusznych pretensji za niezrealizowane życie, także w małżeństwie. W
życiu Świętej Rodziny tajemnica miłości Boga do nas otrzymała bardzo
konkretny wyraz w postaci Dziecka, które jest Synem Bożym, czyli
samym Bogiem. Otrzymała przedziwne spełnienie: oto Bóg potrzebuje
naszej miłości, aby wypełnić swój zamysł „od początku”. Jest to
sytuacja całkowicie nas zaskakująca! Boża miłość wyraziła się tym, że
On potrzebuje naszej pomocy i opieki!
W tym kontekście warto jeszcze wspomnieć o innym określeniu tej
samej tajemnicy małżeństwa. Mianowicie kiedy jest mowa o jedności
czy wspólnocie, to w istocie chodzi o to, co Biblia wyraża w języku
greckim słowem komunia. Czym jest komunia? Nie jest prostą jednością,
która grozi zatratą indywidualności osób, nie jest także jedynie zwykłą
wspólnotą, która nie daje jedności. Komunia jest taką więzią osób, w
której w wolności całkowicie oddają się one sobie wzajemnie, tworząc
taką wspólnotę, w której każdy może powiedzieć do drugiego:
wszystko, co moje, jest twoje, a co twoje, jest moje. Przy czym
„wszystko” nie ogranicza się jedynie do tego, co posiadamy, ale odnosi
się także do tego, kim jesteśmy. Taka komunia istnieje w życiu Boga
Trójjedynego. Jezus mówi do Ojca:
[Ojcze] Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata.
Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz
poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa
bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i
prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie
posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi
dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje
jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie,
ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj
ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno (J
17,6–11).
Pozwoliłem sobie przytoczyć nieco dłuższy tekst, abyśmy
zobaczyli dwie prawdy: Ojciec i Syn są w jedności, która jest komunią;
takiej komunii-jedności pragną dla nas. Słowa: „należą do Ciebie”, „są
Twoi” należy rozumieć w kontekście komunii. Nie ma ona nic z
przynależności przedmiotowej. Podobnie jak żona należy do męża, a
mąż do żony. Oni są nawzajem swoi. To wyrażenie oddaje najgłębszą
więź osobową.
I zwracam uwagę na jeszcze jedno: ta więź odnosi się do ludzi,
którzy pierwotnie należeli do Ojca: Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś. To oni
mają otrzymać udział w pełnej jedności-komunii. Duch Święty, będąc
komunią Osób Boskich, jest źródłem i pełnią komunii. Nie jest
możliwa żadna komunia poza Bogiem. Małżeństwo chrześcijańskie jest
sakramentem, to znaczy jest misterium zakorzenionym w Bogu.
Małżeństwo staje się szkołą miłości, szkołą komunii przez żywą więź z
Bogiem. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje; zachować
słowo to znaczy je przyjąć, uwierzyć w nie i nim żyć. W innym miejscu
Pan Jezus w oparciu o tę zasadę ustanawia nową więź rodzinną:
Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na
dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: Oto Twoja Matka i
Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą. Lecz On
odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: Któż jest moją matką i którzy
są moimi braćmi? I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto
moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w
niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką (Mt 12,46–50).
Ta tajemnica w sposób doskonały zrealizowała się w Świętej
Rodzinie. Maryja i Józef w pełni słuchali i wypełniali Boże słowo i
dlatego zostali obdarzeni żywą obecnością tego Słowa w swoim życiu.
Ono w ich życiu stało się Ciałem i można powiedzieć także jednością
ich ciała jako małżeństwa. Wszystko, co Maryi, należało do Józefa i
wszystko, co Józefa, należało do Maryi. W Maryi Józef jest ojcem
Jezusa, a w Józefie Jezus, Syn Maryi, stał się Synem Dawida. Jedność
małżeńska to komunia, a nie fizyczne zespolenie. Najważniejszym
wymiarem tej komunii jest wzajemna przynależność do Boga i
otwartość na tę przynależność.
Boże Narodzenie to święta rodzinne. Powinny nam one
przypomnieć, że dzięki nim nasze rodziny także stają się rodzinami
Bożymi. Dzieci, jakie się rodzą w małżeństwach, są wpierw i przede
wszystkim dziećmi Bożymi i dopiero w Bogu dziećmi rodziców. Są
one darem danym od Boga i jedynie wówczas, gdy ten dar przyjmiemy
jako Jego dar, prawdziwie stają się dziećmi naszymi w pełnej wolności
osobowej więzi, w komunii. Oby Boże Narodzenie stało się w naszych
rodzinach świętem rodzinnej komunii!
Download