Człowiek, jakiego potrzebuje Bóg Jezus przyszedł na świat, aby ludzie mieli życie i to w obfitości. Pragnienie życia dla ludzi jest wolą Ojca, który tak umiłował świat, że Syna swego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął. Syn Boży jasno określił swoją misję, jako pełnienie woli Ojca. W tym też celu starał się przekonać ludzi, że Bóg swego Syna posłał nie po to, by świat potępił, ale zbawił. Wszystko, co czynił Jezus była dla naszego zbawienia. Dopełnieniem zbawczych czynów Jezusa była śmierć na krzyżu, na Golgocie, a potem Zmartwychwstanie. Wstępując do nieba powiedział do uczniów, że mają iść i głosić Ewangelię. Apostołowie dobrze zrozumieli te słowa Jezusa, gdyż już w czasie swej publicznej działalności: powołał dwunastu, żeby z nim byli i żeby ich wysyłać by zwiastowali Ewangelię /Mk 3.14/. Jezus chciał, by z Jego posłannictwem dotarli do wszystkich ludzi. On do tego ich przygotowywał i taką wizję im przekazał. Uczniowie Pana mieli więc świadomość, że ich Mistrz pragnie dotrzeć do wszystkich na drodze pomnażania uczniów. O tej wizji Pana pisze św. Paweł Apostoł do Tymoteusza, jako „ostatnią wolę”. Oto te słowa. A co usłyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to przekaż ludziom godnym zaufania, którzy będą zdolni innych nauczać.” (2Tym. 2.2) Zwrot w drugiej osobie liczby pojedynczej podkreśla ważność jednostki, której tkwią ogromne możliwości. Jezus ukazuje to w słowach do Piotra: Ty jesteś Szymon, będziesz nazywał się Kefas. Ty będziesz jak skala. W tych słowach Jezus widzi człowieka, nie takim jakim był, czy jest, ale jaki będzie w przyszłości. Ty usłyszałeś ode mnie – ten zwrot podkreśla ważność osobistego kontaktu, wzajemnego zaufania… Św. Paweł pisze do wiernych w Filippi, kiedy jest w więzieniu: Kiedy Tymoteusz przybędzie, ja sam będę pośród was, jak, gdyby obecny. Przekaż – sugeruje dawanie czegoś jednej osobie przez drugą. Mowa tu o powierzeniu świętego depozytu. Paweł mówi do Tymoteusza: „Jesteś moim uczniem. Taki jest związek między mną, a tobą. Teraz, sam z kolei nauczając, wejdź w taką relację z innymi”. Czynienie uczniów to nie tylko sprawa przekazu wiedzy, ale ważniejsze jest to, czym jesteśmy. Jak pięknie o tym pisze św. Paweł do Tymoteusza. Ty poszedłeś za moją nauką, za moim sposobem życia, za moimi dążeniami, za moją wiarą, wyrozumiałością, miłością, cierpliwością, za moimi prześladowaniami i cierpieniami” (2 tym. 3.10-11) Jest to spis tego, co św. Paweł przekazał Tymoteuszowi, a on miał przekazać ludziom godnym zaufania. Godni zaufania – w tym kryje się tajemnica powodzenia lub porażki w kształceniu uczniów. Takim ludziom należy przekazywać depozyt wiary. Dobrocią swą chełpi się wielu, lecz męża pewnego któż znajdzie?/Prz. 20.6/ Albowiem oczy Pana obiegają całą ziemię, by wspierać tych, którzy mają wobec Niego serce szczere. /2Krn.16.9/ Innych nauczać - tu proces czynienia uczniów nabiera rozmachu… W nauczanie tych „innych” trzeba włożyć całe swe życie, by osiągnąć głębię przekazu. Od procesu pomnażania stanowi jedyny sposób, w jaki nakaz Chrystusa może być wykonany. Jeśli rzeczywiście w pomnażaniu uczniów najważniejszym elementem jest oparcie się na ludziach godnych zaufania, to poszukajmy odpowiedzi: Jakimi cechami powinna się cechować osoba godna zaufania? 1) Celem swoje go życia uczynił cel nakazany przez Boga w Piśmie Świętym Szukajcie Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane /Mt. 6.33/ 1 Oto dwie rzeczy, które powinni szukać wierzący: Królestwa i sprawiedliwości. Godny zaufania to ktoś, kto za cel swego życia uczynił rzeczy niewidzialne, nieprzemijające, wieczne. 2) Jest gotów wypełnić w swoim życiu wolę Boga za każdą cenę Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa. Nikt walczący po żołniersku nie wikła się w kłopoty około zdobycia utrzymania, żeby się spodobać temu, kto go zaciągnął./2 Tym.2.3-4/ Raz oddawszy swe życie na rzecz celu wyznaczonego przez Boga, za wszelką cenę nie pozwala siebie zwieść i usidlić urokom świata. Tu chodzi o zdolność, gotowość, poświęcenia tego co jest nam drogie, dla wypełnienia woli Bożej Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch, a chwała – w tym, czego winni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne /Flp. 3.18-19/ 3) Otacza miłością Słowo Boże Ilekroć otrzymywałem Twoje słowa, pochłaniałem je, a Twoje słowo stawało się dla mnie rozkoszą i radością serca mego. Bo imię Twoje zostało wezwane nade mną, Panie, Boże Zastępów! /Jr.15.16/ 4) Jest gotów służyć innym Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu»./Mt.20.26-28/ Postawa usługującego, aż do jakiego stopnia widać we Wieczerniku. 5) Nie pokłada ufności w ciele Lecz właśnie w samym sobie znaleźliśmy wyrok śmierci: aby nie ufać sobie samemu, lecz Bogu, który wskrzesza umarłych /2Kor.1.9/ Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. /Rz.7.18/ Nie można przypisywać sobie tego, co osiągamy i zdobywamy 6) Nie dąży do niezależności Nie może być samotnikiem, odmawiającym współpracy z innymi.. 7) Odnosi się do ludzi z miłością Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, lecz On nas umiłował i posłał Syna swego, jako przebłaganie za nasze grzechy /1J.4.10/ Pobożny to ktoś kto jest podobny do Boga, czyli kto kocha ludzi. 8) Wystrzega się zgorzknienia Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni,/ Hbr. 15.16/ Dlaczego? Niezdrowa rywalizacja, zanik zrozumienia z innymi, poczucie, że zostałem potraktowany niesprawiedliwie 2 9) Potrafi panować nad swoim postępowaniem Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego. /1Kor.9.24-27/ Oprzeć się pokusie, wierny postanowieniom, zdyscyplinowany. Podsumowanie Człowiekiem godnym zaufania nie może stać się „chrześcijanin niedzielny” – tak uważa Walter Henrichsen – ale ktoś kto stosuje się do Pisma Świętego w każdej dziedzinie swego życia. Życie ucznia Chrystusa opiera się na dyscyplinie, bo życie chrześcijanina nie jest łatwe. Tu chodzi o to by trwać przy wyznaczonym sobie celu życia. 3