Antoni Purtal 1895-1943. Człowiek najwyższej próby.

advertisement
Antoni Purtal (1895–1943)
Człowiek najwyższej próby
Był przykładem człowieka ideowego najwyższej próby, gotowego poświęcić życie dla
wartości dużo ważniejszych niż własna kariera. Uosabiał takie cechy polskiego patrioty, które
są najcenniejsze: gotowość do największej ofiary, ale jednocześnie pragmatyzm i upór w
tworzeniu rzetelnych struktur organizacyjnych wszędzie tam, gdzie przyszło mu działać dla
dobra społecznego. Niezwykle odważny w chwilach próby, ale także bardzo pracowity i
odpowiedzialny jako urzędnik i samorządowiec. Należał do pokolenia, które od
najwcześniejszej młodości walczyło o niepodległość Polski, a po jej odzyskaniu budowało
zręby normalnego demokratycznego państwa. Kiedy ta niepodległość została zagrożona, a
państwo rozbite, odmówił — w odróżnieniu od wielu innych mniej nawet zagrożonych od
niego polityków — ewakuacji za granicę. Pozostał, aby walczyć, bez względu na cenę, jaką
mu przyszło zapłacić. Łódź powinna się chlubić, że miała takiego obywatela. Bo Antoni
Purtal był pod każdym względem postacią niezwykłą.
Uczeń stolarski
Antoni Purtal urodził się 12 czerwca 1895 r. w folwarku Roskosz na Podlasiu, w gminie
Kąkolewnica, w powiecie radzyńskim. Przyszły wybitny działacz socjalistyczny, łódzki
samorządowiec i wiceprezydent miasta przyszedł na świat jako dziecko z tzw. mezaliansu.
Jego ojciec Mateusz Purtal był robotnikiem folwarcznym, a matka Maria z Zajączkowskich
córką właścicieli ziemskich uważających się nawet za arystokrację. Dlatego wbrew statusowi
majątkowemu dziadków po kądzieli nieodpowiadająca ówczesnym społecznym standardom
rodzina skazana została na życie w ubóstwie. Purtalowie zamieszkali początkowo w
Siedlcach, gdzie Antoni ukończył trzyklasową szkółkę elementarną. W 1905 r. Purtalowie
postanowili przenieść się do Łodzi, gdzie było łatwiej o pracę oraz naukę zawodu dla czworga
dzieci. Antoni Purtal rozpoczął praktykę w warsztacie stolarskim. W Resursie Rzemieślniczej
przy ul. Kilińskiego, dokąd przychodził uczeń stolarski, istniało koło Towarzystwa
Abstynentów „Przyszłość”. Działalność w tej formacji stała się jego pierwszą pracą
społeczną. W lipcu 1914 r. Antoni Purtal zdał egzamin czeladniczy i zatrudnił się w zakładzie
stolarskim Goldbergów przy ul. Napiórkowskiego. W tym czasie dużo czytał i kształcił się na
wieczorowych kursach. Tam zetknął się z osobami związanymi z Polską Partią
Socjalistyczną.
Wybuch pierwszej wojny światowej spowodował przyspieszone dojrzewanie ideowe
młodego czeladnika. Jesienią 1915 r. Antoni Purtal i jego młodszy brat Jan wstępują do PPS.
W mieszkaniu rodziców przy ul. Widzewskiej 87 (dziś Kilińskiego) organizują konspiracyjne
zebrania robotników branży drzewnej. W czerwcu 1916 r. Władze okręgowe PPS polecają
braciom Purtalom zorganizowanie podziemnej drukarni przeznaczonej do wydawania
czasopism i broszur partyjnych. Antoni, który używa konspiracyjnego pseudonimu
„Szczerba”, wpada na pomysł, aby drukarnie uruchomić w piwnicy pałacyku fabrykanta
Roberta Schweikerta przy ul. Nowo-Spacerowej (dziś al. Kościuszki), gdzie jego ojciec
pracuje jako nocny portier. W pracę drukarni angażuje się cała rodzina Purtalów.
Przygotowaną do kolportażu „bibułę” z pałacyku wynoszą pod odzieżą matka i siostry
Antoniego.
Bojowiec
W 1917 r. Antoni Purtal zyskuje już najwyższe zaufanie kręgów kierowniczych PPS. W
roku tym rozpoczyna najbardziej niebezpieczną robotę konspiracyjną. Wstępuje do
Pogotowia Bojowego, paramilitarnej organizacji podporządkowanej Centralnemu Komitetowi
Robotniczemu PPS. Szybko zostaje jego dowódcą na terenie Łodzi. Odtąd Purtal ma
ochraniać demonstracje i zgromadzenia partyjne, organizować broń i inne materiały bojowe,
przerzucać w bezpieczne miejsca ukrywających się działaczy partii. Jednym z najbardziej
niebezpiecznych zadań jest organizowanie i wykonywanie zamachów na funkcjonariuszy
okupacyjnych władz, likwidowanie zdrajców i szpicli. To on był chorążym niosącym sztandar
PPS w czasach nielegalnej demonstracji przeciw niemieckiej okupacji miasta 1 maja 1917 r.
Zatrzymani przez policję demonstranci stoczą pierwszą w dziejach Łodzi uliczną bitwę z
wojskową żandarmerią niemiecką. W tym samym roku Purtal wraz z bratem Janem
organizuje w Łodzi Związek Zawodowy Przemysłu Drzewnego. Obaj wchodzą do jego
zarządu, wywierając istotny wpływ na szybki rozwój tej związkowej korporacji. Rozpoczyna
także działalność dziennikarską. Zostaje współpracownikiem warszawskiego pisma o nazwie
„Jedność Robotnicza”, wydawanego przez Feliksa Perla i Mieczysława Niedziałkowskiego.
W grudniu 1917 r. Antoni Purtal otrzymuje nowe zadanie od Okręgowego Komitetu
Robotniczego PPS. W przededniu ostatecznego zrywu niepodległościowego ma stworzyć
znacznie większą drukarnię na potrzeby rozwijającej się organizacji polskich socjalistów.
Purtal jest stolarzem, więc przy ul. Pańskiej 77 (dziś ul. Żeromskiego) wynajmuje lokal po
dawnej jadłodajni z przeznaczeniem na otwarcie dużego warsztatu meblowego. W
rzeczywistości pod tym przykryciem organizuje tam dużą tajną drukarnię. Od stycznia 1918 r.
zaczęto drukować tam „Łodzianina”, gazetę Łódzkiego Okręgowego Komitetu Robotniczego
PPS, oraz pisma Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). Ale w nocy z 25 na 26 lipca 1918 r.
penetrujący ulicę nocny patrol policji niemieckiej odkrył działalność drukarni. Doszło do
wymiany strzałów, a podczas ucieczki przez ogrody Antoni Purtal oraz towarzyszący mu Jan
Andrzejczak (ps. „Pawłowski”) zabili w obronie własnej dwóch ścigających ich policjantów
niemieckich. Oznaczało to dekonspirację drukarni i konieczność zatarcia za sobą śladów. Już
następnego dnia obaj bojowcy, zaopatrzeni w dobrze podrobione fałszywe paszporty
otrzymane od przewodniczącego Łódzkiego Okręgu Komitetu Robotniczego Aleksandra
Napiórkowskiego (w czasach PRL władze łódzkie zmieniły nazwę ulicy imienia tego
zasłużonego Polaka), wyjechali z Łodzi.
Zamach, który przeszedł do legendy
Antoni Purtal zamieszkał w Warszawie pod fałszywym nazwiskiem Aleksander
Zajączkowski. Tam został bezpośrednio podporządkowany dowództwu komendanta Sztabu
Bojowego Pogotowania Bojowego PPS Józefa Korczaka. Odwaga i opanowanie młodego
bojowca sprawiły, że otrzymał do wykonania w Warszawie szczególnie niebezpieczne
zadanie. Na rozkaz Korczaka 1 października 1918 r. razem z Czesławem Trojanowskim,
Antoni Purtal dokonał na ulicy Smolnej zamachu na dr Ericha Schultza, naczelnika
niemieckiej policji politycznej na cały obszar okupowanego Królestwa Polskiego, tropiącego
wytrwale „polskich dywersantów”. Pierwszy strzelał Purtal, powalając Schulza na chodnik,
Trojanowski swym strzałem dobił Niemca. Zamach wywołał wielki rezonans w polskim
społeczeństwie.
Za swój czyn w dniu 11 listopada 1918 r. Antoni Purtal jako pierwszy w odrodzonej Polsce
cywil został udekorowany przez Józefa Piłsudskiego orderem Virtuti Militari. Ukończywszy
kurs instruktorów bojowej dywersji, został skierowany do pracy politycznej w Lublinie. W
dniu 13 listopada był znowu w Warszawie. W czasie prowadzonej przez PPS demonstracji
ulicznej na rzecz powstałego kilka dni wcześniej rządu Ignacego Daszyńskiego Antoni Purtal
był jednym z członków delegacji PPS — obok Mieczysława Mańkowskiego, Józefa
Korczaka, Karola Andersa, Tadeusza Szturm de Sztrema, Haliny Chełmickiej i Zygmunta
Zaremby — która to grupa zawiesiła czerwony sztandar Pogotowia Bojowego PPS na wieży
Zamku Królewskiego, otrzymując na to zgodę Józefa Piłsudskiego.
Na początku listopada 1918 r. Antoni Purtal powraca do Łodzi. Zostaje tu komendantem
służby wywiadowczej Milicji Ludowej, walczącej — po wyjściu rozbrojonych Niemców — z
przejawami bandytyzmu w pozbawionym innej władzy mieście.
Powstaniec śląski
W maju 1918 r. rozpoczyna pracę w organizującym się Samorządzie Miejskim Łodzi i
zakłada rodzinę, żeniąc się z Adelą Bocheńską (1897–1973) także aktywną działaczką PPS, a
później organizatorką Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Ale już w maju 1919 r.
wstępuje jako ochotnik do oddziału bojowego I Powstania Śląskiego. W czasie jednej z akcji
w Katowicach pojmał i przewiózł do Warszawy hr. Wielowieyskiego, bardzo
niebezpiecznego szpiega niemieckiego. Na Śląsku organizuje też i prowadzi szkolenia
wojskowe ochotników przyłączających się do Powstania. Podczas wojny polskobolszewickiej w 1920 r. Purtal, działając w ramach Związku Obrońców Ojczyzny, kierował
oddziałem dywersji na tyłach armii sowieckiej w okolicach Grodna. Po ostatecznym
załamaniu się ofensywy rosyjskiej i zakończeniu wojny Purtal wraca na krótko do Łodzi, gdy
przychodzi na świat jego pierwsza córka Hanna. W 1921 roku ponownie pojechał na Śląsk i
włączył się do walk III Powstania w szeregach Destrukcyjnej Grupy Wawelberga. Do Łodzi
przyjeżdżał na krótko, aby odwiedzić rodzinę.
W 1922 r. Purtal zostaje po raz drugi ojcem, w tym bowiem roku rodzi się jego następna
córka Barbara. Do Łodzi na stałe powraca dopiero w 1923 r. Poświęca się energicznie pracy
organizacyjnej, kierując Komitetem Partyjnym Dzielnicy PPS Koziny. W październiku tegoż
roku zostaje wybrany do Okręgowego Komitetu Robotniczego w Łodzi, w latach 1927–1931
jest wiceprzewodniczącym OKR, a w 1933 r. nawet jego przewodniczącym. W 1932 r. Purtal
zostaje członkiem Naczelnej Rady Partii Socjalistycznej. Przez pewien czas pełnił też funkcję
zastępcy członka Centralnego Sądu Partyjnego PPS.
Radny, społecznik, publicysta
W tym czasie znajduje także inne pola dla intensywnej działalności społecznej. Już w 1923
r. jest jednym z organizatorów łódzkiego oddziału Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
Działa też jako członek Komitetu Budowy Domów Robotniczych przy al. Unii Lubelskiej.
Jest również jurorem w konkursie na projekt budowy Osiedla im. Józefa MontwiłłaMireckiego. Jako delegat PPS wchodzi w skład zarządu łódzkiej Kasy Chorych (1924–1928).
W listopadzie 1927 r. zostaje radnym Rady Miejskiej i zaczyna pełnić funkcję ławnika —
członka Zarządu Miasta i kierownika Wydziału Opieki Społecznej.
Zostaje także wybrany przez społeczeństwo Łodzi przewodniczącym Robotniczego
Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Jednocześnie aktywizuje się jako publicysta. Już w 1929 r. w
piśmie robotniczym „Niepodległość” publikuje swoje wspomnienia o działalności w
Pogotowiu Bojowym PPS. W tym czasie przewodniczy Komisji Gospodarczej Rady
Miejskiej.
W 1929 r. reprezentuje Łódź na zjeździe organizacyjnym Związku Miast Polskich w
Poznaniu. Rok 1930 przynosi Antoniemu Purtalowi jeszcze jedną ważną funkcję społeczną:
zostaje zastępcą członka Miejskiego Komitetu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia
Wojskowego. Wchodzi też w skład Państwowej Rady Opieki Społecznej w Warszawie.
W Łodzi cieszy się niekwestionowanym autorytetem nawet u przeciwników politycznych.
Dla wielu łodzian Antoni Purtal to wzór patrioty i jednocześnie bezinteresownego działacza
społecznego. W 1931 r. zostaje ponownie wybrany do Rady Miejskiej IV kadencji w
odrodzonej Polsce.
Na początku 1933 r. Purtal kieruje Wydziałem Wojskowym w Radzie Miejskiej, a od 1935
r. szefuje Wydziałowi Gospodarczemu Magistratu miasta Łodzi. Zasiada też w radach
nadzorczych Gazowni Miejskich i Kolei Eklektycznej Łódzkiej. Reprezentuje Urząd Miasta
w Zarządzie Giełdy Zbożowo-Towarowej. W 1937 r. Purtal ciężko odczuwa śmierć córki
Hanny, zmarłej młodo na gruźlicę.
Wiceprezydent nie ucieka
Po wyborze Jana Kwapińskiego na urząd Prezydenta Łodzi 8 lutego 1939 r. Antoni Purtal
zostaje jednym z trzech wiceprezydentów miasta (obok Artura Walczaka i Artura
Szewczyka). Jako wiceprezydent nadzorował pracę wydziałów oświaty i kultury, opieki
społecznej, zdrowia publicznego, gospodarczego i wojskowego. Od marca 1939 r.
przewodniczy też miejskiej Komisji Dyscyplinarnej I Instancji.
Krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej wspólnie z Tadeuszem Szturm de
Sztremem, także doświadczonym działaczem PPS, organizuje w Łodzi grupy dywersyjne
przygotowujące się do walki z okupantem niemieckim.
We wrześniu 1939 r. wraz z wyższym personelem Urzędu m. Łodzi zostaje z rodziną
ewakuowany do Zaleszczyk, na granicę rumuńską. Jednak po krótkim tam pobycie dochodzi
do wniosku, że emigracja nie ma sensu. Zwłaszcza po 17 września, kiedy Armia Czerwona
wkracza do wschodnich województw II RP, uważa, że należy zacząć budować ruch oporu w
Polsce, a nie uciekać na wymuszoną emigrację. Udaje mu się zmylić czujność władz
sowieckich i już 22 października 1939 r. razem z najbliższą rodziną przedostaje się do
Warszawy.
Wie, że jest poszukiwany przez gestapo. Na długo przed rozpoczęciem okupacji nazwisko
Antoniego Purtala znajduje się na liście Polaków szczególnie niebezpiecznych dla interesów
III Rzeszy. Wywiad hitlerowski dobrze wie, kto był przed laty autorem dwóch udanych
zamachów na niemieckich funkcjonariuszy. Wie, że w osobie Purtala ogniskuje się wzór
bezkompromisowego polskiego patrioty. Dlatego gestapo szuka sposobów, aby ustalić, czy
poszukiwany nie przedostał się przypadkiem do Łodzi. Purtal zostaje jednak w Warszawie.
Otrzymuje dokumenty zmarłego emeryta Jana Bogona. Zewnętrznie postarza się,
zapuszczając brodę, chodzi o lasce, udając chorego staruszka. Od grudnia 1939 r. jest już w
czynnej konspiracji, kierując podziemnym okręgiem Warszawa Podmiejska PPS Wolność,
Równość, Niepodległość. Nadzoruje kolportaż konspiracyjnych wydawnictw, szkoli młodych
bojowców, organizuje kontakty PPS z ludowcami i demokratami. Podczas transportu
podziemnych wydawnictw sam bierze udział w strzelaninie z patrolem niemieckim. Zostaje
pod pseudonimem „Janek” pierwszym komendantem konspiracyjnej Gwardii Ludowej WRN.
Antoni Purtal zostaje aresztowany 3 czerwca 1942 roku w mieszkaniu żony innego
działacza PPS Mariana Malinowskiego. Z uwagi na zmieniony wygląd aresztowanego
gestapowcy uważali początkowo, że zatrzymali wybitnego polityka socjalistycznego Tomasza
Arciszewskiego. Dopiero kiedy osadzono „Bogona” na Pawiaku, zorientowali się, że to od
dawna poszukiwany przez gestapo w Łodzi Antoni Purtal. Identyfikacja nastąpiła w wyniku
zdrady, rozpoznał go bowiem w więzieniu inny aresztowany, także działacz łódzkiej PPS,
niejaki Henryk Wachowicz. Ten denuncjator, licząc na uwolnienie siebie, poradził
gestapowcom, żeby zmusili aresztowanego Purtala do zgolenia brody, a następnie porównali
jego twarz z fotografią w piśmie „Niepodległość”. Torturowany przez wiele miesięcy na
Pawiaku wykazał się niezwykłym hartem, nie ujawniając żadnych informacji o strukturach
polskich organizacji podziemnych.
Zdekonspirowanego Antoniego Purtala 17 stycznia 1943 r. wywieziono w dużym
transporcie do obozu śmierci Majdanek w Lublinie. Pracował tam w obozowej stolarni, ale
także w obozie ten dzielny człowiek nie dał za wygraną, tworząc nawet w tak ekstremalnych
warunkach zalążki konspiracji. To z jego inicjatywy powstała na Majdanku grupa
samopomocowa PPS.
Dopiero 5 maja 1943 r. przewieziono bardzo już chorego Purtala do niemieckiego obozu
koncentracyjnego w Oświęcimiu. Auschwitz oznaczał koniec jego skomplikowanej życiowej
drogi. Według relacji współwięźniów osłabionego chorobą i niezdolnego do pracy wielkiego
patriotę zamordowano zastrzykiem fenolu w serce, ale informacje o tym nie przedostały się
na zewnątrz, a rodzina już wcześniej zupełnie utraciła z uwięzionym jakikolwiek kontakt. O
jego śmierci dowiedziała się, podobnie jak polska opinia publiczna, dopiero kiedy
zlikwidowano hitlerowski obóz.
Żona Antoniego Purtala, Adela, zmarła w 1973 r. Krystyna, młodsza z córek, była
waleczną uczestniczką powstania warszawskiego w 1944 r. Zmarła w 2000 r. Obie córki
Antoniego Purtala przed rokiem 1939 należały do O.M.T.U.R., młodzieżówki PPS. Chciały w
służbie dla społeczeństwa pójść w ślady ojca.
W Łodzi od ponad 20 lat miłośnicy historii walczą o nazwanie jednej z ulic imieniem
Antoniego Purtala.
Witold Kowalski
Bibliografia:
Romuald Kaczmarek, Zamach na Schultzego, [w:] „Mówią wieki” nr 2/2008, str. 25.
Księga Pamiątkowa X-lecia Samorządu m. Łodzi 1919–1929, Łódź 1930.
Adrian Uljasz, Antoni Purtal, [w:] „Przegląd Nauk Historycznych”, r. III 2004 nr 1/5, str.
317–318.
Barbara Wachowska, Polski Słownik Biograficzny, t.29, Wrocław 1986.
Ludwik Mroczka, PPS w latach 1918–1926, Łódź 1971.
Download