Związek Radziecki oskarża o dokonanie pierwszej zbrodni ludobójstwa II wojny światowej, którą sam popełnił. Zainteresowane zwycięskie rządy zadecydowały, że sprawa powinna być pominięta i zbrodnia katyńska nigdy nie została wyjaśniona. Winston Churchill W historii II wojny światowej nie ma chyba kwestii, która by bardziej zaważyła na trwałości koalicji antyhitlerowskiej, doprowadzając prawie do jej zerwania. Zbrodnia katyńska kwalifikowana jest jako ludobójstwo, zbrodnia przeciwko ludzkości i zbrodnia wojenna. Jej ofiarą padło 22 tysięcy osób, które należały do warstwy przywódczej II Rzeczypospolitej. Dokonana przez ZSRR, prawdopodobnie za wiedzą III Rzeszy, była w 1943 roku propagandowo wykorzystywana przez Niemców, którzy próbowali w ten sposób rozbić jedność Aliantów i wyrwać Polskę z koalicji. Podniesienie tej sprawy przez władze polskie dało z kolei Stalinowi wygodny pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem RP. Dowody spreparowane przez władze radzieckie posłużyły im do oskarżenia o popełnienie tej zbrodni Niemiec przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze w 1946 roku. Po likwidacji państwa polskiego w czasie kampanii Mapa zbrodni katyńskiej 1940 roku, Lonio17 wrześniowej ZSRR i III Rzesza rozpoczęły współdziałanie w (CC-BY -SA) celu eksterminacji polskiej warstwy przywódczej na okupowanych przez siebie terenach II Rzeczypospolitej. Tajne załączniki do podpisanego 28 września 1939 roku w Moskwie traktatu o granicach i przyjaźni przewidywały współpracę Gestapo i NKWD w zwalczaniu polskich organizacji niepodległościowych i głosiły m. in., że obie strony nie będą tolerować na swych terytoriach jakiejkolwiek polskiej propagandy, która dotyczy terytoriów drugiej strony. Będą one tłumić na swych terytoriach wszelkie zaczątki takiej propagandy i informować się wzajemnie w odniesieniu do odpowiednich środków w tym celu. Przedstawiciele organów obu okupantów odbyli serię wspólnych konferencji metodycznych, poświęconych metodom walki z Polakami. Pierwsza z nich odbyła się 27 listopada 1939 roku w Brześciu nad Bugiem. Jej tematem były metody zwalczania polskiej konspiracji niepodległościowej. Druga miała miejsce pod koniec listopada 1939 roku w Przemyślu. Omawiano m. in. problem wymiany jeńców polskich oraz metodykę eksterminacji ludności polskiej. Następne konferencje Gestapo-NKWD odbyły się 20 lutego 1940 roku w Zakopanem i pod koniec marca w Krakowie. Prawdopodobnie na początku lutego 1940 roku Reichsführer-SS i szef RSHA Heinrich Himmler spotkał się z Ludowym Komisarzem Spraw Wewnętrznych ZSRR Ławrientijem Berią w pałacyku myśliwskim w Romintach w Puszczy Rominckiej, gdzie prowadzono rozmowy o eksterminacji Wniosek Berii z akceptacją członków społeczeństwa polskiego i zwalczaniu polskiego ruchu oporu. Politbiura WKP(b) – podstawa Zdaniem niektórych badaczy (prof. George Watson z University decyzji katyńskiej z 5 marca 1940 (PD-RU-exempt) of Cambridge) o losie polskich jeńców wojennych postanowiono właśnie na jednej z takich konferencji w Krakowie. Po radzieckiej agresji na Polskę w 1939 roku, Prezydent RP formalnie nie ogłosił stanu wojny z Rosją bolszewicką, jednak Wódz Naczelny i premier rządu RP gen. Władysław Sikorski wyraził pogląd, że Rosja zdradziła, idąc zbrojnie na pomoc Niemcom i uderzając na nas w umówionym z nimi momencie nożem w plecy (...) odtąd jesteśmy w stanie wojny z Sowietami na równi z Niemcami. 14 grudnia 1939 roku Liga Narodów wykluczyła ze swojego składu ZSRR, uznając go za agresora po ataku na Finlandię. Nastąpiło to w wyniku nacisku Wielkiej Brytanii i Francji, przy udziale rządu Sikorskiego, co Węzeł katyński – ręce związane na plecach ofiary (PDpogłębiło antypolskie nastawienie Stalina. 24 Polish) stycznia na Radzie Ministrów Sikorski oświadczył, że wysłanie korpusu sprzymierzonych na odsiecz Finlandii, wciągnie Francję i Wielką Brytanię w faktyczną wojnę z Rosją, co dla nas jest nader pożądane. 9 lutego 1940 roku sformowano Samodzielną Brygadę Strzelców Podhalańskich, którą władze polskie chciały oddać do dyspozycji Aliantów, w przewidywanej ich interwencji w obronie najechanej przez ZSRR Finlandii. Polscy jeńcy wojenni wzięci do niewoli przez Armię Czerwoną we wrześniu 1939 roku zostali wbrew konwencjom międzynarodowym przekazani NKWD, które skupiło ich w specjalnie utworzonym systemie obozów, podlegającym Zarządowi ds. Jeńców Wojennych NKWD. Byli wśród nich oficerowie, częściowo pochodzący z rezerwy (naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy oraz przedstawiciele wolnych zawodów). Przeszło 7 tys. osób cywilnych, policjantów i oficerów bez statusu jeńca, władze radzieckie osadziły w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej. Niepewne położenie ZSRR, ponoszącego klęski w Finlandii i stojącego w obliczu potencjalnej interwencji państw Zachodu, zmusiło władze radzieckie do przyspieszenia decyzji o losie Polaków. 2 marca 1940 roku Beria skierował do Józefa Stalina tajną notatkę nr 794/B (794/Б), w której po zdefiniowaniu, że polscy jeńcy wojenni (14 736 osób – w tym 97 proc. Polaków) oraz więźniowie w więzieniach Zachodniej Białorusi i Ukrainy (18 632 osoby, z tego 1207 oficerów i 5141 policjantów – ogółem 57 proc. Polaków) stanowią zdeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej. Zalecił jednocześnie rozstrzelanie 14,7 tys. jeńców i 11 tys. więźniów, bez wzywania skazanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. Rozpatrzenie spraw i podejmowanie decyzji miano pozostawić trójce NKWD. Biuro Polityczne KC WKP(b) w dniu 5 marca 1940 roku wydało tajną decyzję nr P13/144 z zaproponowaną przez Berię treścią. 22 marca 1940 roku Beria wydał tajny rozkaz nr 00350 „O rozładowaniu więzień NKWD USRR i BSRR. 3 kwietnia 1940 Krzyż w Lesie Katyńskim fot. roku z obozu w Kozielsku wyruszył pierwszy transport jeńców Kapsuglan (CC-BY-SA-3.0) kierowanych na egzekucję do Katynia. Likwidację Polaków prowadzono na podstawie list dyspozycyjnych przysyłanych z Moskwy. Wśród ofiar egzekucji było 11 generałów, 1 kontradmirał, 77 pułkowników, 197 podpułkowników, 541 majorów, 1441 kapitanów, 6061 poruczników, podporuczników, rotmistrzów i chorążych Wojska Polskiego. W Lesie Katyńskim wymordowano strzałem w tył głowy około 4400 jeńców z obozu w Kozielsku. Część ofiar zamordowano w piwnicach tzw. więzienia wewnętrznego Obwodowego Zarządu NKWD w Smoleńsku. W siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Charkowie zamordowano ok. 3800 jeńców z obozu w Starobielsku. W siedzibie Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie wymordowano ok. 6300 jeńców z obozu w Ostaszkowie, głównie policjantów i funkcjonariuszy KOP. W Kijowie zamordowano 3435 więźniów z Zachodniej Ukrainy z tzw. listy ukraińskiej. W Mińsku stracono 3870 więźniów z Zachodniej Białorusi z tzw. listy białoruskiej. Z osadzonych ocalały jedynie 983 osoby, w tym 448 osób podających się za Niemców, zwerbowanych agentów radzieckich, lub osoby o przekonaniach komunistycznych. Ponad 60 tysięcy członków rodzin ofiar zbrodni katyńskiej przebywających na Kresach Wschodnich, okupowanych przez ZSRR wysiedlono w kwietniu 1940 roku do Kazachstanu na podstawie uchwały Biura Politycznego KC WKP(b) z 2 marca 1940 roku podjętej na wniosek Berii i Nikity Chruszczowa. Już po niemieckim ataku na ZSRR w czerwcu 1941 roku Beria wydał 24 czerwca rozkaz o likwidacji polskich więźniów politycznych, przebywających w więzieniach na terenach okupowanej przez Rosjan Polski. W pierwszych dniach wojny niemiecko-radzieckiej stracono w ten sposób ok. 30 tys. obywateli polskich. Los 16 371 Polaków, przeważnie wojskowych, przebywających w owym czasie w obwodzie smoleńskim pozostaje nieznany. Tym samym władze radzieckie w pośpiechu likwidowały przedstawicieli państwa, które znalazło się w tym samym obozie koalicji antyhitlerowskiej. Prawdopodobna wydaje się obecność przedstawicieli strony niemieckiej, jako świadków zbrodni katyńskiej. O obecności oficerów III Rzeszy w Katyniu wiosną 1940 roku mówi m. in. gen. NKWD Leonid Rajchman, poświadczają ją też świadkowie, którzy udzielili tej informacji byłemu premierowi RP Leonowi Kozłowskiemu. W pierwszej połowie marca strona niemiecka przekazała NKWD listę polskich oficerów, więźniów oflagu, którzy mieli rodziny na terytoriach okupowanych przez ZSRR. Tak więc Niemcy mogli wiedzieć o zbrodni katyńskiej już w 1940 roku. Postanowili jednak wykorzystać tę wiedzę dopiero w momencie dla siebie dogodnym. W kwietniu 1943 radziecki front zbliżał się do Smoleńska, tak, że III Rzesza zagrożona była utratą kontroli nad rejonem, gdzie pochowano ofiary mordu katyńskiego. 11 kwietnia radio niemieckie podało, że znaleziono masowe groby polskich jeńców wojennych zamordowanych przez organa ZSRR w okolicach Smoleńska. Niemcy wykorzystali ten fakt do propagandowego ataku na jedność koalicji Pomnik Katyński w Jersey City w antyhitlerowskiej, utrzymując, że rząd jednego z państw USA, fot. Dudek1337 (CC-BY-SAsprzymierzonych wymordował niemal połowę korpusu oficerskiego 2.0) innego sprzymierzeńca. Niemiecka prasa gadzinowa próbowała przedstawić mord katyński jako dzieło Żydów. 19 kwietnia 1943 roku Niemcy rozpoczęli likwidację getta warszawskiego. 15 kwietnia władze niemieckie zaprosiły do badań grobów katyńskich Międzynarodowy Czerwony Krzyż (MCK). Komunikat radziecki z 16 kwietnia oskarżał o zbrodnię Niemców i twierdził, że polscy jeńcy wojenni pracowali w 1941 roku na robotach budowlanych na zachód od Smoleńska i latem 1941 roku wpadli w ręce wojsk niemieckich. 17 kwietnia rząd gen. Sikorskiego niezależnie zwrócił się do MCK o zbadanie ofiar zbrodni. 19 kwietnia Stalin wykorzystał to jako pretekst do zerwania stosunków dyplomatycznych z rządem RP. 25 kwietnia władze radzieckie wydały notę, w której oskarżyły stronę polską, że w czasie gdy narody Związku Radzieckiego przelewając krew w ciężkiej walce z Niemcami hitlerowskimi, wytężając wszystkie siły w celu rozgromienia wroga narodów rosyjskiego i polskiego i innych miłujących pokój krajów demokratycznych — rząd polski, idąc na rękę tyranii Hitlera, zadaje Związkowi Radzieckiemu zdradziecki cios. W celu przeprowadzenia dowodów zbrodni katyńskiej, władze niemieckie utworzyły Międzynarodową Komisję Lekarską (MKL) złożoną z 12 ekspertów z krajów zależnych od III Rzeszy i 1 eksperta ze Szwajcarii. Polskie PCK w porozumieniu z Armią Krajową, przysłało do Katynia Komisję Techniczną. 28 września 1943 roku teren Katynia odbiła z rąk niemieckich Armia Czerwona. W Katyniu natychmiast przystąpiła do pracy specjalna ekipa funkcjonariuszy NKWD i radzieckiego kontrwywiadu wojskowego SMIERSZ, która otworzyła mogiły i utworzyła dwa nowe miejsca pochowania zwłok. Funkcjonariusze NKWD umieszczali m. in. w grobach sfałszowane dokumenty, przygotowywali fałszywych świadków, a niewygodnych likwidowali lub więzili. 13 stycznia 1944 roku Biuro Polityczne KC WKP(b) powołało tzw. Komisję Burdenki ds. ustalenia i przeprowadzenia śledztwa okoliczności rozstrzelania w lesie katyńskim polskich jeńców wojennych przez niemiecko-faszystowskich najeźdźców. Pracowała ona w Katyniu w dniach 13–24 stycznia 1944 roku, badając materiał dowodowy, spreparowany wcześniej przez radzieckie służby specjalne. Trybunał Norymberski w 1945 roku, fot. Raymond D’Addario (PD-USGov) Ustalenia Komisji Burdenki pozwoliły władzom radzieckim oskarżyć Niemcy hitlerowskie o dokonanie zbrodni katyńskiej. Podczas procesu norymberskiego w 1946 roku prokurator ZSRR Roman Rudenko wniósł akt oskarżenia o ludobójstwo ok. 11 tys. polskich oficerów w Katyniu przez III Rzeszę. Prawdopodobnie podjęcie tej sprawy, której nie nadano później biegu, miało w zamyśle władz radzieckich zmusić do milczenia hitlerowców, którzy mogli ujawnić niewygodne fakty, odsłaniając prawdziwe oblicze wymierzonej w Polaków współpracy niemiecko-radzieckiej w latach 1939-1945. Władze komunistyczne Polski Ludowej w 1945 roku podjęły śledztwo dotyczące zbrodni na polskich oficerach w Katyniu. Przerwano je po zamordowaniu prokuratora Romana Martiniego w 1946 roku. Władze PRL niszczyły wszelkie próby upamiętnienia ofiar zbrodni katyńskiej, a ona sama objęta została zapisem cenzorskim. Pomnik ofiar ustawiony w tzw. Dolince Katyńskiej na Powązkach w 1981 roku m. in. przez ks. Stefana Niedzielaka, został w nocy zniszczony przez Służbę Bezpieczeństwa. 21 marca 1980 roku na znak protestu przeciwko kłamstwu katyńskiemu na Rynku Głównym w Krakowie dokonał samospalenia były żołnierz AK Walenty Badylak. W 1983 roku na żądanie ambasady Katyń Pamiętamy – Uczcijmy Pamięć Bohaterów, obchody ZSRR zdemontowano pomnik katyński na uroczystości na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Powązkach z napisem Żołnierzom polskim Warszawie 10 listopada 2007 roku, fot. Maciej Szczepańczyk spoczywającym w ziemi katyńskiej. W ZSRR (CC-BY-3.0) podjęto działania dezinformujące i zmierzano do zatarcia śladów tej zbrodni. 3 marca 1959 roku Aleksandr Szelepin, przewodniczący KGB, w tajnej notatce nr N-632-Sz, zaproponował Nikicie Chruszczowowi zniszczenie 21 857 teczek personalnych ofiar zbrodni katyńskiej. W 1969 roku główny pomnik wojenny upamiętniający ofiary zbrodni nazistowskich na Białorusi został w niewielkiej wiosce o nazwie Chatyń. Sprawa katyńska była kłopotliwa dla samych Aliantów. Administracja USA już w lecie 1943 roku wiedziała, kto popełnił tę zbrodnię, a rząd brytyjski robił wszystko by uciszyć głosy polskiej emigracji, oskarżającej o nią ZSRR. Zachodni alianci Polski po prostu wyżej cenili jedność koalicji antyhitlerowskiej, ponieważ cały ciężar walki prowadzonej z Niemcami spoczywał wówczas na Stalinie i Armii Czerwonej. Dopiero 22 grudnia 1952 roku specjalna komisja Kongresu Stanów Zjednoczonych, która badała tę sprawę, ogłosiła raport końcowy ze swoich prac (tzw. raport Maddena), w którym za winnych zbrodni katyńskiej uznała ZSRR. Władze Związku Radzieckiego w 1990 roku przyznały, że mord katyński był dziełem NKWD. Jednocześnie prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow wydał tajne rozporządzenie nr RP-979 z 3 listopada 1990 roku zawierające polecenie zebrania archiwaliów o tych wydarzeniach z historii stosunków polskoradzieckich, w których straty poniosła strona radziecka (tzw. Anty-Katyń). W latach 1990-1994 i 1994-2004 prokuratorzy rosyjscy prowadzili dwa śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Oba zakończyły się umorzeniem z powodu śmierci winnych. Niemniej jednak 2 sierpnia 1993 roku Komisja Ekspertów działająca przy rosyjskiej Głównej Prokuraturze Wojskowej opublikowała raport końcowy w sprawie kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej, w stwierdzając że była to zbrodnia przeciwko pokojowi, zbrodnia wojenna, zbrodnia przeciwko ludzkości i ludobójstwo. 30 listopada 2004, po zakończeniu śledztwa rosyjskiego, Instytut Pamięci Narodowej wszczął nowe polskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej (sygn. S 38/04/Zk). W uzasadnieniu podjęcia śledztwa uznano, że inkryminowane czyny stanowiły nie tylko zbrodnię wojenną w ścisłym tego słowa znaczeniu, w rozumieniu art. VIb Karty (Statutu) Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, lecz także zbrodnię przeciwko ludzkości w jej najcięższej postaci – ludobójstwa, ponieważ motywem działania sprawców wydających polecenie z 5 marca 1940 roku była likwidacja obywateli polskich z powodu ich przynależności narodowościowej, co miało zapobiec w przyszłości odrodzeniu, w oparciu o ich potencjał intelektualny, polskiej państwowości. 16 kwietnia 2012 roku ogłoszono wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, w którym potwierdził on fakty historyczne dotyczące odpowiedzialności władz stalinowskich i NKWD za zbrodnię katyńską. Trybunał stwierdził, że Federacja Rosyjska dopuściła się poniżającego traktowania krewnych ofiar zbrodni. ZSRR popełnił mord katyński, jedną z najbardziej ohydnych zbrodni w dziejach świata, łamiąc wszystkie możliwe zasady prowadzenia wojen. ZSRR nie podpisał wprawdzie konwencji genewskiej z 27 lipca 1929 roku „O traktowaniu jeńców wojennych”, jednak był sygnatariuszem IV konwencji haskiej z 1907 roku oraz tzw. konwencji czerwonokrzyskiej z 1929 roku, które nakazywały humanitarne traktowanie wziętych do niewoli żołnierzy przeciwnika. Później zbrodnia katyńska zaczęła już żyć swoim własnym życiem, wykorzystywana instrumentalnie przez III Rzeszę, zakłamywana przez ZSRR, przemilczana przez mocarstwa zachodnie. Maciej Szczepańczyk