Konflikty religijne we współczesnym świecie

advertisement
Konflikty religijne we współczesnym świecie
Konflikty religijne obserwowane są na dwóch płaszczyznach:
1) konflikty między religiami światowymi, takimi jak islam, chrześcijaństwo, judaizm czy
buddyzm,
2) konflikty w ramach religii między ich odłamami (katolicy - protestanci, katolicy prawosławni, sunnici - szyici).
Konflikty tego typu mają z reguły podłoże historyczne, wywoływane są często ingerencją
trzeciej strony czy też zadawnionymi waśniami między narodami sąsiadującymi ze sobą, a
wyznającymi różne religie.
Przykładami konfliktów między religiami światowymi są:
1) konflikty między islamem a hinduizmem nakładające się na konflikt między Indiami a
Pakistanem. Obydwa te państwa były koloniami brytyjskimi i w 1947 r. uzyskały
niepodległość. Kością niezgody stały się Dżammu i Kaszmir oraz Sikhowie, którzy się
znaleźli w granicach Indii (hinduizm). Z tego powodu wybuchły już 3 wojny.
W Indiach władze nie mogą poradzić sobie z terroryzmem Sikhów, którzy zamordowali
premiera Indii I. Gandhi. Od czasu do czasu obie strony dopuszczają się pogromów
religijnych, gdzie giną setki fanatyków po obu stronach;
2) islam - judaizm; ten konflikt trwa bez przerwy od powstania państwa Izrael. Najważniejsze
kwestie to sprawa Jerozolimy, świętego miejsca trzech religii: islamu, judaizmu i
chrześcijaństwa, dziś pod panowaniem Izraela oraz kwestia państwowości palestyńskiej. Po
obu stronach działają ekstremiści (luty 1994 r.: zamordowanie w
Hebronie 52 Palestyńczyków, ciągłe ataki na mieszkańców żydowskich Izraela i terenów
okupowanych przez ekstremistów palestyńskich).
Przykładami konfliktów między odłamami tych samych religii są:
Konflikt katolicy - protestanci w Irlandii Płn. który trwa w nasilonej formie od czasu
powstania wolnej katolickiej Republiki Irlandii. Katolicy, czując się dyskryminowani,
prowadzą walkę o włączenie do Rep. Irlandii, a potomkowie kolonistów angielskich
(protestanci) chcą nadal unii z Wlk. Brytanią. Co roku giną setki winnych i niewinnych po
obu stronach na terenie Irlandii Płn., a także i w Londynie, gdzie IRA - zbrojne ramię
katolików - przeniosła swe działania terrorystyczne. W grudniu 1993 r. premier Wlk. Brytanii
John Major i Irlandii Reynolds zawarli porozumienie, które był może z
czasem będzie szansą na pokój;
Konflikt muzułmanie - Chorwaci - Serbowie w Bośni - to konflikt niestety także religijny,
czyli między wyznawcami islamu, katolikami i prawosławnymi. To krwawa, okrutna i
beznadziejna wojna, która być może ma szanse na honorowy pokój między uczestnikami po
działaniach ONZ i NATO od początku 1994 r. i zawarciu pokoju w Paryżu w grudniu 1995 r.;
Konflikt muzułmanie - chrześcijanie o Górny Karabach między Azerami i Ormianami.
Wybuchł jeszcze przed rozpadem ZSRR, nie jest do końca rozwiązany.
Afganistan jako odrębne państwo we współczesnym tego słowa znaczeniu zaczął kształtować
się w XVIII wieku, kiedy zamordowany został szach Iranu Nadir. Wkrótce po jego śmierci
jeden z dowódców jego armii – Ahmed Abdali ogłosił się w Kandaharze władcą Afganistanu.
Głównie ze względu na liczne podziały etniczne (teren Afganistanu zamieszkany był m. in.
przez Patanów, Turkmenów, Uzbeków i Chazarów), Afganistanem targały liczne spory
zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne.
Pod koniec lat czterdziestych XX wieku Afganistan podjął próby nakłonienia Wielkiej
Brytanii i Pakistanu do zgody na utworzenie niepodległego państwa Patanów (po obu
stronach granicy afgańsko – pakistańskiej żyło ich wtedy 8 – 9 mln). Nie obejmowałoby ono
jednak Patanów żyjących w Afganistanie, którzy ponoć nie chcieli żadnej zmiany. Koncepcje
te zostały odrzucone w wyniku czego przez wiele lat wybuchały krwawe graniczne walki oraz
różne akcje protestacyjne. Od tego czasu stosunki między Afganistanem a Pakistanem z roku
na rok pogarszały się, obciążane coraz to nowymi sporami. Wielkim sprzymierzeńcem
Afganistanu był w tym czasie Związek Radziecki, a od 1953 roku Afganistan stał się
pierwszym niekomunistycznym krajem korzystającym z radzieckiej pomocy, wchodząc
dyskretnie w sferę wpływów Moskwy.
W Afganistanie panowała monarchia, a od 1935 roku królem był Muhammad Zahir, jednak w
1973 roku, podczas jego wizyty w Europie, monarchię zniesiono proklamując republikę,
której prezydentem został Muhammad Daud Chan. Doszedł do władzy głównie dzięki
pomocy komunistycznego ugrupowania - Ludowo – Demokratycznej Partii Afganistanu
(LDPA). Partia ta niemal natychmiast podzieliła się na dwie frakcje: Chalk (Lud), partię
chłopską kierowaną przez Muhammada Tarakiego i Hafizullaha Amina, a wspieraną przez
Patanów oraz Parczam (Sztandar), która składała się głównie z ludności miejskiej
(zamożniejszej), a kierowana byłą przez Babraka Karmala. Choć Parczam wspierał
prezydenta i został nagrodzony stanowiskami w jego gabinecie, Daud korzystając z pomocy
szacha Iranu (i przypuszczalnie Stanów Zjednoczonych) uwięził najpierw przywódców
Chalk, a w 1977 roku samego Babraka Karmala. Na nieszczęście Dauda obie partie miały
zwolenników w armii i w 1978 roku został on pozbawiony władzy. Ostatecznym zwycięzcą
tego konfliktu okazał się Chalk, który po krótkim okresie współpracy z Parczam
wyekspediował Karmala i innych przywódców konkurencyjnych ugrupowań na honorową
emigrację w roli ambasadorów.
Krajem rządzili Taraki i Amin, ale rychło popadli w tarapaty. Ich pospieszne reformy
rozwścieczyły obszarników i duchowieństwo oraz wywołały falę krwawych rozruchów, w
których zginęło wielu ludzi (m. in. Ambasador Stanów Zjednoczonych, którego zakulisowa
rola, jaką odegrał pozostaje do dziś nieznana, oraz 50 brutalnie zamordowanych radzieckich
doradców, którzy prawdopodobnie planowali antyrządowy przewrót). Wszystko to znacznie
osłabiło pozycję Amina, który próbował odzyskać kontrolę nad krajem organizując zbrojne
ekspedycje na prowincji i zabijając tysiące przeciwników (głównie politycznych). Ta brutalna
polityka podsycała opór stawiany w imię obrony islamu. ZSRR – zaalarmowany takim
rozwojem sytuacji i, być może, wydarzeniami w Iranie, które stwarzały dla Amerykanów
pokusę i pretekst do działań interwencyjnych – postanowił pozbyć się Amina i wzmocnić swą
kontrolę nad Afganistanem. Ale kiedy Taraki szykował się – za zachętą ZSRR – do obalenia i
zlikwidowania Amina, sam został zamordowany. Amin, nie będąc tak uległy, jak życzyłaby
sobie tego Moskwa, rządził jeszcze przez trzy lata. W ostatnich dniach 1979 roku wojska
radzieckie weszły do Afganistanu. Amina stracono. Pojawił się Karmal, którego ogłoszono
prezydentem.
W nerwowej atmosferze zimnej wojny Waszyngton interpretował wkroczenie wojsk
radzieckich do Afganistanu jako akt agresji i przemyślane posunięcie w ramach globalnej
strategii ZSRR, a nie jako reakcję na niebezpieczne potknięcia nieudolnej marionetki. Z
punktu widzenia Moskwy rządy Tarakiego i Amina spowodowały chaos w rejonie
sąsiadującym z ZSRR i – jeśli wierzyć radzieckiej ocenie sytuacji – przynosiły tym samym
korzyść jego wrogom w Iranie, Pakistanie i Stanach Zjednoczonych. Rejon ten miał w
dodatku pewne szczególne cechy. Był muzułmański i graniczył z radzieckimi republikami
środkowoazjatyckimi, gdzie baszmak tj. rozbójnicza partyzantka, była endemicznym
zjawiskiem przez połowę okresu istnienia ZSRR. Istniało więc dostatecznie dużo powodów
do zbrojnej interwencji w Afganistanie. Wydaje się, patrząc na sprawę z zewnątrz, że
przeważyły głosy czołowych osobistości ze środkowoazjatyckich republik.
Atak na Afganistan pociągnął za sobą konsekwencje o dużo szerszym zasięgu. Nastąpił
bowiem w okresie porewolucyjnego zamętu w Iranie i destabilizacji w Pakistanie. ZSRR
oskarżał te państwa o ingerowanie w sprawy Afganistanu, a były to oskarżenia na tyle
poważne, że mogły zwiastować nowe akty agresji. Po pierwszej fazie inwazji 2/3 wojsk
radzieckich znalazło się w południowo – zachodnim Afganistanie, czego Waszyngton nie
omieszkał uznać za zagrożenie dla Iranu i rejonu Zatoki Perskiej. Skierowanie amerykańskich
okrętów wojennych do Zatoki Perskiej wywołało z kolei protesty Moskwy.
Stany Zjednoczone postanowiły maksymalnie eksponować groźne implikacje wejścia wojsk
radzieckich do Afganistanu (odwracając tym samym uwagę opinii publicznej od problemu
amerykańskich zakładników w Teheranie, i kierując na wyczyny ZSRR w Afganistanie). Nie
było to trudne, ponieważ chodziło o oczywisty akt agresji. Nie tylko Stany Zjednoczone
krytykowały atak. Konfederacja Islamska (organizacja muzułmańska stworzona w 1969)
zwołała nadzwyczajne posiedzenie, na którym Chomelini wygłosił tyradę przeciwko ZSRR.
Wszyscy arabscy uczestnicy spotkania potępili radziecką inwazję na Afganistan. Najbardziej
dosadnie wyraziły się państwa rejonu Zatoki Perskiej, których problem przede wszystkim
dotyczył. Teraz nie była to tylko wojna afgańsko – radziecka, gdyż Afganistan stał się areną
wojny politycznej dwóch mocarstw – ZSRR i Stanów Zjednoczonych.
W kategoriach geopolitycznych główną bezpośrednią konsekwencją inwazji na Afganistan
było zaangażowania przez ZSRR około 90 tysięcy żołnierzy do pacyfikacji kraju, który był
już w strefie jego wpływów, i następnie przekonanie się, że ta wielka siła nie wystarcza do
odzyskania nad nim realnej kontroli. Jednak z punktu widzenia Moskwy skutki inwazji na
Afganistan były zarówno pozytywne, jak i negatywne. Do pozytywnych zdecydowanie
zaliczyć należy fakt, że zastąpienie Amina Karmalem złagodziło wizerunek reżimu i poprawił
jego pozycję. Jednak inwazja gwałtownie wzmocniła opozycję, zapewniając jej amerykańskie
fundusze, przekraczające miliard dolarów (!) rocznie, oraz nowoczesne amerykańskie
uzbrojenie, w tym broń rakietową. W odpowiedzi rząd Karmala przywrócił naukę religii w
szkołach, zezwolił na religijne programy w telewizji, a nawet budował nowe meczety, czym
pozyskał sobie młodszych mułłów. Zabiegał również o względy plemiennych przywódców.
Jego przeciwnicy (zwani mudżehedinami), kontrolowali około 2/3 kraju, ale byli głęboko
podzieleni na siedem grup mających bazy w Peszawarze i osiem z bazami w Iranie. Do nich
docierała (przez Pakistan) lwia część pomocy amerykańskiej. Nieliczni bogacili się na handlu
bronią i narkotykami, podczas gdy bardzo wielu walczyło i ginęło w straszliwej wojnie
podtrzymywanej przez supermocarstwa.
Od 1982 roku ONZ ogłaszało coroczne apele o zawieszenie broni, o program rychłego
wycofania wojsk radzieckich i o porozumienie między rządami Pakistanu i Afganistanu w
sprawie wstrzymania pomocy dla mudżahedinów, oraz powrotu tysięcy afgańskich
uchodźców (z Pakistanu). Zarówno Pakistan, jak i Stany Zjednoczone były głuche na te apele
dopóki mudżahedini zdawali się mieć duże szanse na obalenie komunistycznego reżimu w
Kabulu. Administracja Reagana nie chciała też tracić korzyści płynących z kłopotliwej
sytuacji (politycznej i militarnej), w jakiej znalazła się Moskwa w następstwie inwazji.
Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero po dojściu do władzy Gorbaczowa. Był on
zdecydowany wycofać się z przedsięwzięcia, które okazało się straszliwie kosztowne
zarówno w kategoriach finansowych, jak i ludzkiego życia. Na pewno pragnął utrzymać
komunistyczny reżim w Kabulu, ale mając wybierać między jego utrzymaniem, a
wycofaniem (znacznie nadszarpniętych) wojsk radzieckich, zdecydowałby się na to drugie
rozwiązanie. W 1986 roku zaproponował natychmiastowe wycofanie symbolicznej liczby
żołnierzy i całkowitą ewakuację, kiedy tylko ustaną zbrojne działania przeciwko Kabulowi.
Rok później odstąpił od tego warunku i ogłosił całkowite wycofanie wojsk w ciągu 10
miesięcy. W międzyczasie starał się wzmocnić rząd afgański, wprowadzając na miejsce
Karmala energicznego pusztuńskiego szefa policji – Muhammada Nadżibullaha, który został
sekretarzem generalnym rządzącej Ludowo – Demokratycznej Partii Afganistanu i później
głową państwa. Zadaniem Nadżibullaha było z jednej strony zapanowanie nad kłócącymi się
frakcjami LDPA, a z drugiej strony skłonienie opozycji (bądź jej części) do jakiejś formy
współdziałania z parlamentem w ramach nowej konstytucji. Jednak jego warunki – w tym
zapewnienie wiodącej roli LDPA i specjalnych stosunków z ZSRR – były nie do przyjęcia dla
mudżahedinów, którzy właśnie otrzymali podwójnie zwiększoną pomoc amerykańską,
obejmującą dostawy ciężkiej broni. Mimo wszystkich tych niekorzystnych dla ZSRR
okoliczności, po całkowitym wycofaniu się wojsk radzieckich, nie doszło do upadku
pozostawionego przez Rosjan rządu w Kabulu. Mudżahedinom nie udało się też zdobyć
Dżalalabadu i innych kluczowych pozycji na wschodzie kraju. Nadżibullah utrzymał się u
władzy, zachował kontrolę nad sporą częścią kraju i stopniowo pozyskał sobie dostatecznie
dużo grup partyzanckich, aby mieć szansę przygotowania warunków do pokoju na szerszej
płaszczyźnie społecznej. Zabrakło mu jednak wytrwałości a może odwagi i w roku 1992
schronił się na terenie placówki ONZ, pozostawiając pole walki wzajemnie skłóconym
przeciwnikom. Podziały między nimi miały zarówno podłoże ideologiczne, jak i etniczne;
Patani, Uzbecy i Tadżycy rywalizowali między sobą o władzę i o pomoc Pakistanu, Iranu,
Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych.
Nowy prezydent Burhandduin Rabbani był Tadżykiem. Starał się o poparcie przywódcy
tadżyckiego – Ahmeda Szaha Masuda oraz uzbeckiego – Abdula Raszida Dostuma, ale jego
przeciwnik – Gulbuddin Hekmatiar (mając poparcie Pakistanu, Arabii Saudyjskiej i Iranu)
zawarł sojusz z Masudem i Dostumem, po czym przystąpił do bombardowania Kabulu. ONZ
zdołało nakłonić główne ugrupowania do stworzenia silnej koalicji, co było uwarunkowane
jednak rezygnacją Rabbaniego. Plan ten zniweczyło pojawienie się nowego ugrupowania –
Talibów. Byli to głównie młodzi Patanowie z południa, złączeni odrazą do wszystkich innych
grup i ich wzajemnych waśni. Talibowie szybko zajęli Kandahar i parli na Kabul, pokonując
wojska Hekmatiara. Szybko opanowali większość kraju i wprowadzili własne rządy. Tak
zaczął się brzemienny w skutki reżim Talibów…
Download