RAPORT www.ezop.edu.pl Charakterystyka rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych w Polsce na podstawie badania EZOP OPIS BADANIA Badanie EZOP jest pierwszym w Polsce badaniem stanu zdrowia psychicznego Polaków na tak dużej próbie – 10 000 respondentów. Jego realizację umożliwiło wsparcie finansowe Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W badaniach wykorzystano najnowszą wersję kwestionariusza CIDI (Composite International Diagnostic Instrument) udostępnioną nam przez Harvard Medical School - koordynatora badań CIDI na świecie. CELE BADANIA Celem badania EZOP była ocena rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych w dziesięciotysięcznej grupie Polaków w wieku produkcyjnym (18-65 lat), losowo dobranej tak, by była reprezentatywna dla społeczeństwa polskiego i aby na podstawie wyników można było dokonać ekstrapolacji, ile osób cierpi na poszczególne zaburzenia psychiczne. Także rozkład wieku i płci w uzyskanym zbiorze danych jest bardzo zbliżony do rozkładu wieku i płci w populacji objętej badaniem. Wykorzystano kwestionariusz zawierający pytania dotyczące stanu psychicznego, które zadawali ankieterzy wcześniej szczegółowo przeszkoleni w zakresie zasad przeprowadzania wywiadu. KONDYCJA ZDROWOTNA Słabsze (tj., „słabe” lub „znośne”) zdrowie psychiczne odczuwa aktualnie około 5,3% badanej populacji mieszkańców Polski, umiarkowane – ok. 24,7% , a lepsze (tj. „bardzo dobre” lub „doskonałe”) – ok. 70%. Oznacza to że ok. 30% populacji (ok. 7,5 mln osób) to liczba potencjalnych kandydatów do poszukiwania jakiejś formy pomocy lub wsparcia (ryc.). Znaczna część Polaków ujawnia, że w perspektywie dotychczasowego życia („kiedykolwiek”) doświadczała jakichś trudności (objawów) psychicznych, przy czym do najczęstszych należą: obniżenie nastroju i aktywności (30,9 %), swoiste obawy i unikanie (fobie) – 30,6%, uogólniony lęk (23,9%), rozdrażnienie i napastliwość (23,6%) oraz buntowniczo-opozycyjne zachowania w okresie dzieciństwa i dorastania (22,3%). Do trudności odczuwanych najczęściej aktualnie (tj. w okresie ostatnich 30 dni) należą: poczucie zdenerwowania (76%), zmęczenia (60%), gniewu (54%), niepokoju (53%), przygnębienia (47%), bezsilności (39%), rozdrażnienia (39%), utraty nadziei (29,4%) i poczucia własnej wartości (21%). Problemy te częściej ujawniają osoby gorzej oceniające swe zdrowie psychiczne, ale nawet osoby odczuwające to zdrowia jako doskonałe nie są od nich wolne. Problemy ze zdrowiem psychicznym rzutują na różne aspekty funkcjonowanie – znaczniejszych trudności w jakimś zakresie funkcjonowania (poznawczego, ruchowego, indywidualnego czy społecznego) doświadcza z takiego powodu aktualnie (w ostatnich 30 dniach) ok. 19% populacji, tj. niemal 5 mln osób. Oznacza to np. ograniczenia zdolności do wykonywania pracy lub codziennych czynności (18%), obniżenia jakości wykonywanej pracy (ok. 16%) lub wkładania w jej wykonywanie większego wysiłku (ok. 14%). Często takie konsekwencje złego stanu psychicznego odczuwane są jako kłopotliwe, sprzyjające niesprawiedliwie nierównemu traktowaniu lub uważane za źródło istotnych zakłóceń w relacjach z rodzina i przyjaciółmi. ROZPOWSZECHNIENIE ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH Oceniano cztery podstawowe grupy zaburzeń: Zaburzenia nerwicowe, charakteryzujące się występowaniem lęku i zachowań mających na celu uniknięcie ekspozycji na „lękotwórczą sytuację”. Wśród nich dominują fobie specyficzne (lęk przed określonymi sytuacjami, obiektami i ich unikanie) i fobie społeczne (silny lęk w szerokim kontekście kontaktów społecznych i ich unikanie). Zaburzenia z tej grupy stwierdzono w sumie u 9,6% respondentów (można przyjąć, że na zaburzenia nerwicowe cierpi co dziesiąty Polak w wieku produkcyjnym, jest to grupa 2,5 miliona osób). Zaburzenia związane z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych (alkoholu, tytoniu, narkotyków), wśród których wyróżnia się problem nadużywania tych substancji i uzależnienie od nich. Zaburzenia psychiczne związane z przyjmowaniem substancji psychoaktywnych dotyczą 12,8% badanych, co przy ekstrapolacji wyników na populację Polski w wieku produkcyjnym daje grupę 3,3 miliona osób. Zaburzenia nastroju, w tym epizody depresji, manii oraz trwające ponad dwa lata depresyjne zaburzenia nastroju tj. dystymię. Ogółem zaburzenia tego rodzaju można rozpoznać u 3,5 % respondentów, czyli mogą ono dotyczyć (ocena po ekstrapolacji) blisko miliona Polaków w wieku produkcyjnym. Zaburzenia zachowania konsekwencjami w o zakresie charakterze współżycia wybuchowym, społecznego impulsywnym, stwierdzono u z 3,5% respondentów, co może oznaczać, że co trzydziesty Polak prezentuje tego rodzaju zachowania. Ogółem stwierdzono, że co najmniej jedno zaburzenie psychiczne w ciągu całego życia wystąpiło u 23,4% badanych, co oznacza iż można je stwierdzać w grupie ponad 6 milionów Polaków. ROZPOWSZECHNIENIE ZABURZEŃ ZWIĄZANYCH Z ALKOHOLEM W wyniku badania stwierdzono, że 11,9% mieszkańców Polski w wieku produkcyjnym można zaliczyć do ogólnej kategorii nadużywających alkoholu, w tym 2,4% osób spełnia kryteria diagnostyczne zespołu uzależnienia od alkoholu. Ekstrapolacja wyników badania kwestionariuszem CIDI na populację Polski w wieku produkcyjnym pozwala szacować liczbę osób nadużywających alkoholu na ponad 3 miliony, a wśród nich ponad 600 tysięcy to osoby z zespołem uzależnienia. W grupie tej zdecydowanie dominują mężczyźni, wśród których zidentyfikowano 20,5% nadużywających alkoholu i 4,4% – uzależnionych. Oznacza to, że co piąty mężczyzna w wieku produkcyjnym nadużywa alkoholu. Wśród kobiet proporcja nadużywających jest znacznie mniejsza i wynosi 3,4%. Poziom rozpowszechnienia społecznych i zdrowotnych problemów związanych z używaniem alkoholu jest tym większy, im powszechniej alkohol jest w populacji używany. Badanie wykazało, że ponad 80% populacji w wieku 18–64 lat można zaliczyć do kategorii konsumentów alkoholu, tzn. osób, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy piły alkohol. Postawy abstynenckie są częstsze wśród kobiet (25,5%) niż wśród mężczyzn (10,9%). Ogółem jedna czwarta populacji polskiej w wieku 18–64 lata sięga po alkohol co najmniej raz w tygodniu, Wśród mężczyzn odsetek ten wynosi już 38%, a wśród kobiet ponad 10%. Wyniki sugerują, że tradycyjny wzór picia (mała częstotliwość picia i relatywnie wysokie dawki jednorazowe), jaki był powszechny w Polsce jeszcze w latach osiemdziesiątych, ulega transformacji. Alkohol staje się produktem codziennego użytku. Większa częstotliwość picia wiąże się z ryzykiem wykształcenia się tolerancji na działanie alkoholu, co zwykle poprzedza zwiększenie jednorazowo konsumowanych ilości. ROZPOWSZECHNIENIE PALENIA TYTONIU Dane uzyskane z badania pozwoliły oszacować, że ponad 9 i pół miliona Polaków w populacji 18 – 64 lata to osoby palące papierosy. Wśród niepalących blisko 4 miliony to osoby, które paliły w przeszłości. W grupie tych, którym udało się rzucić palenie dominują mężczyźni, jest ich ponad pół miliona więcej niż kobiet. Różnica ta wskazuje na potencjalne większe trudności w rzucaniu palenia przez kobiety. W porównaniu z drugą połową lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia odsetek palących mężczyzn utrzymał się na podobnym poziomie ale wzrósł odsetek palących kobiet. Mimo to palenie wśród mężczyzn wciąż jest kilkanaście punktów procentowych bardziej rozpowszechnione. Wśród zmiennych społeczno-demograficznych największą moc różnicującą rozpowszechnienie palenia ma wykształcenie. Na tle innych uwzględnionych w analizach zmiennych społeczno-demograficznych poziom wykształcenia pełni rolę komponenty klasowej. Rozpowszechnienie palenia spada wraz ze wzrostem poziomu wykształcenia od 49% wśród osób o najniższym poziomie wykształcenia do 21% wśród osób z wykształceniem wyższym. W grupie osób z wykształceniem wyższym, gdzie palenie jest najmniej rozpowszechnione podobnie często palą kobiety i mężczyźni. W pozostałych kategoriach wykształcenia mężczyźni palą znacznie częściej niż kobiety. ROZPOWSZECHNIENIE NARKOTYKÓW Badania EZOP potwierdzają, że dominującym w Polsce nielegalnym narkotykiem są przetwory konopi (marihuana i haszysz), których konsumenci stanowią ok. 90% wszystkich zidentyfikowanych w próbie użytkowników. Liczba Polaków mających doświadczenia z narkotykami wynosi ponad milion osób, a biorąc górną granicę oszacowania zbliża się do 1,3 miliona. Również oszacowania dla innych narkotyków, w tym opiatów i halucynogenów nie są małe i wahają się od 80 do 200 tysięcy. Oszacowania liczby aktualnych konsumentów są niższe ale i tak przekraczają znacznie 300 tysięcy, a biorąc pod uwagę górny przedział oszacowania – ponad 400 tysięcy. Kryteria nadużywania spełnia blisko 100 tys. osób, z czego połowa to uzależnieni. Badania potwierdzają także, że narkomania ma w Polsce już długą historię, na co wskazuje podobne rozpowszechnienie doświadczeń szkodliwego używania narkotyków (nadużywania) we wszystkich kategoriach wieku, łącznie z najstarszą grupą w wieku 50-64 lata, której przedstawiciele zaczynali swoją historię z narkotykami na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Obraz uzyskany w naszych badaniach jest obrazem zjawiska, które nie jest ograniczone do względnie wąskiego kręgu młodych lub bardzo młodych ludzi, żyjących na marginesie życia społecznego. Wręcz odwrotnie, doświadczenia z narkomanią mają przedstawiciele wszystkich grup wiekowych, ludzie o zróżnicowanym poziomie wykształcenia, w tym osoby z wykształceniem uniwersyteckim, ludzie mieszkający na wsiach, małych miasteczkach i dużych miastach. POSTAWY WOBEC ZDROWIA PSYCHICZNEGO Chociaż tylko ok. 23% Polaków deklaruje doświadczenie osobistego kontaktu z osobą chorą psychicznie, to większość ma na temat takich osób, a także na temat chorób psychicznych i instytucji psychiatrycznych dość zdecydowaną opinię o cechach niechętnego stereotypu, generującego dystans i ostrożność. Życzliwość w stosunku do chorych ujawnia ledwie 54% badanych, pozostali pozostają obojętni lub niechętni. Znaczny jest stopień dystansu wobec chorych, tj. opinii przeciwnych pełnieniu przez osoby, które przebyły chorobę psychiczną, większości odpowiedzialnych ról społecznych, z pozostawieniem im tylko nielicznych ról marginalnych. Choroba psychiczna należy do tych, które wymieniane są wśród chorób wywołujących lęk (przez 17% badanych) - rzadziej niż choroby zagrażające życiu (nowotwory, choroby serca, AIDS), ale częściej niż inne przewlekłe choroby związane ze społecznym naznaczaniem, takie jak uzależnienia od substancji, gruźlica czy choroby weneryczne. Preferencje wyboru osoby pomocnej w przypadku kryzysu psychicznego wskazują najczęściej na psychiatrę (37%) lub innego lekarza (27%), ale sporo osób (ok. 20%) pokłada zaufanie w osobach niereprezentujących instytucji medycznych (rodzina, przyjaciele, znajomi), a prawie 4% osób nie byłaby skłonnych w tej sytuacji zaufać nikomu. Ograniczona jest też aprobata dla powstawania instytucji psychiatrycznych w pobliżu miejsca zamieszkiwania badanych, nieco słabsza (57%) w przypadku szpitala psychiatrycznego, nieco silniejsza w przypadku placówki środowiskowej (65%). Dostępność i jakość lokalnych świadczeń psychiatrycznych jest oceniana (w skali 9-punktowej) jako istotnie słabsza niż jakość i dostępność świadczeń zdrowotnych innych placówek publicznych (rycina).