Studia ZAOCZNE - W1.doc (163 KB) Pobierz 1. Wprowadzenie Finanse behawioralne to nowe, interdyscyplinarne podejście do problemów rynku finansowego. Istotą finansów behawioralnych jest poszukiwanie psychologicznych mechanizmów zachowania uczestników rynków finansowych. W Polsce zagadnienie finansów behawioralnych stało się szczególnym obiektem zainteresowań naukowych wraz z początkiem XXI wieku. Popularność tej tematyki zrodziła się wraz z przyznaniem w 2002 roku Nagrody Nobla z zakresu ekonomii psychologowi: Danielowi Kahnemanowi (za zintegrowanie wniosków z badań psychologicznych do nauk ekonomicznych, szczególnie dotyczących ludzkich osądów i podejmowania decyzji w warunkach niepewności). W przeprowadzanych badania Danielowi Kahnemanowi towarzyszył drugi znamienity psycholog Amos Tversky. Byli oni współautorami wielu istotnych dla rozwoju finansów behawioralnych publikacji. Tversky zmarł jednakże w 1996 roku, a regulamin nagrody Nobla nie dopuszcza wyróżnień nadawanych pośmiertnie. Przyznanie nagrody Nobla psychologowi zajmującemu się łączeniem ekonomii z psychologią wywołało wzmożone zainteresowanie finansami behawioralnymi nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Pomimo niedługiego okresu, w jakim nurt ten uwzględniany jest w polskich opracowaniach dotyczących ekonomii finansowej, istota tego zagadnienia sprawiła, iż na trwałe wpisało się ono do współczesnej teorii finansów. Przeprowadzone dotąd badania, zarówno w literaturze światowej, jak i krajowej, koncentrują się głównie wokół zachowań inwestorów giełdowych na rynku papierów wartościowych. Poza analizą zachowań inwestorów na rynku papierów wartościowych, aspekty psychologiczne rozważane są obecnie przy analizie wrażliwości konsumentów na cenę, w decyzjach konsumenckich, w transakcjach handlowych czy w rozważaniach na temat upadłości konsumenckiej. Na podstawie korzyści, jakie dostarcza taki sposób analizy zagadnień wyłania się jednakże konieczność zastosowania podejścia behawioralnego także w innych obszarach nauki finansów, w tym między innymi w wielu zagadnieniach z dziedziny bankowości. Występujące w literaturze nurty badawcze, dotyczące finansów behawioralnych, można podzielić na dwie grupy: pierwsza z nich skoncentrowana jest na analizie zachowania się inwestorów, druga na analizie zachowania się rynku kapitałowego. 2. Miejsce finansów behawioralnych w teorii ekonomii Pojęcie „ekonomia behawioralna” po raz pierwszy zostało użyte w 1958 r. Powstanie nowej ekonomii behawioralnej datowane jest na rok 1979, kiedy to opublikowane zostało dzieło D. Kahnemana i A. Tversky’ego: Prospect theory: An analysis of decisions under risk. Wg ekonomii głównego nurtu (mainsteam economics) poddane badaniom zbiorowości dyspoują pełną informacją, nie popełniają błędów, nie posiadają emocji, nie ulegają wpływom innych uczestników rynku. E. D. Beinhocker wskazuje, iż „tradycyjna ekonomia zakłada występowanie nie tylko niewiarygodnie inteligentnych ludzi, ale także w niewyobrażalnie prostych światach”. Odrzucenie przez ekonomię głównego nurtu czynnika społecznego spowodowało znaczne ograniczenie jej zdolności do wyjaśniania pewnych zjawisk. R. J. Shiller podkreśla, iż ekonomiści praktykujący ekonomię neoklasyczną nie mogą rozumieć mechanizmu baniek spekulacyjnych, skoro zakładają, że rynek to miejsce, w którym racjonalni gracze podejmują oparte na wiedzy decyzje i ustalają racjonalne wartości dóbr. Analitycy tracą orientację, gdy bańka nabiera niebezpiecznych rozmiarów, i całkiem się gubią, gdy pęka wywołując kryzys”. Reasumując, standardowe modele ekonomiczne bazują przynajmniej na 3 nierealistycznych założeniach: nieograniczonej racjonalności, nieograniczonej sile woli i nieograniczonym egoizmie, które zdaniem S. Mullainathana, R. H. Thalera stanowią doskonały obszar dla zmian wprowadzanych za pomocą ekonomii behawioralnej. Zarzuty formułowane wobec ME (mainstream economics) przedstawiają się następująco: zbyt duży poziom sformalizowania modeli ekonomicznych, błędne przejęcie zapożyczonej z fizyki koncepcji równowagi, doktrynalne, dogmatyczne podejście do kanonicznych założeń ME, odrzucenie czynnika społecznego, znacznie ograniczona konkurencja pomiędzy różnymi ujęciami metodologicznymi, nieuwzględnianie doświadczenia historycznego, słabe zdolności prognostyczne modeli ekonomicznych. Poglądowa prezentacja głównych obszarów krytyki mainstream economics (ME) ukazuje bezsprzecznie, iż przedmiotem nieprzychylnych ocen stały się zarówno przedmiot badań, jak i stosowane metody badawcze. Formułowane zarzuty dotyczyły zarówno sfery makro, jak i mikroekonomii. Na uwagę zasługuje także fakt, iż uwagi te występowały w czasie z różnym nasileniem, czasem miały zaś charakter przeciwstawny. Uwzględniając kluczowe obszary krytyki ME główne kierunki zmian powinny koncentrować się wokół: uwzględnienia procesu głębokich przemian (występujących w gospodarce światowej od lat 90-tych XX w.) oraz ich wpływu na zachowania jednostek i funkcjonowanie rynków, co umożliwiłoby „urealnienie” przyjętych założeń; porzucenia stricte matematycznego podejścia do badań ekonomicznych i uwzględnienia dorobku innych nauk społecznych (psychologia, neurobiologia), co umożliwiłoby włączenie czynnika społecznego do dokonywanych analiz, a także podniesienie wagi analiz jakościowych; uwzględniania doświadczenia historycznego i wydłużenia horyzontu czasowego prowadzonych badań. Poprzez włączanie innych nauk społecznych ekonomia behawioralna może stanowić zbiór pewnych inspirujących wskazówek w każdym z trzech wyróżnionych głównych kierunków pożądanych zmian w ekonomii głównego nurtu. S. Mullainathan i R. H. Thaler zauważają, iż program badawczy behavioral economics złożony jest z dwóch komponentów: identyfikacji przypadków, w których zachowania różnią się od tych, jakie zakładane są w ramach standardowego podejścia ekonomii głównego nurtu, ukazania, jaką rolę w ekonomii odgrywają owe zachowania. C. F. Camerer i G. Loewenstein określają z kolei, iż istotę ekonomii behawioralnej stanowi próba zwiększenia użyteczności teorii ekonomicznych poprzez wzmocnienie ich zdolności do wyjaśniania i przewidywania za pomocą bardziej rzetelnych, realnych założeń, uwzględniających czynnik społeczny. I. Głębokie przemiany, jakie dokonują się w gospodarce światowej począwszy od lat 90. XX wieku dostarczają coraz większej liczby dowodów potwierdzających jednoznacznie, że uproszczone założenia przyjęte przez ekonomię neoklasyczną z roku na rok coraz wyraźniej nie przystają do rzeczywistości gospodarczej. Coraz częściej obserwowane są stany nierównowagi rynkowej, do występowania których przyczyniają się bez wątpienia nie w pełni racjonalne zachowania uczestników rynków. Zgodnie z koncepcją ekonomii behawioralnej, jednym z czynników wpływających na fakt, iż decyzje różnych uczestników rynków finansowych odbiegają od zachowań w pełni racjonalnych są emocje, które powodują błędy zarówno na poziomie percepcji, jak i motywacji. Uwzględniająca rolę emocji, ograniczeń poznawczych decydenta ekonomia behawioralna zakłada występowanie pewnych heurystyk - uproszczonych sposobów rozumowania. II. Integracja w ramach ekonomii behawioralnej nauk ekonomicznych z psychologią, socjologią czy neurobiologią umożliwia odejście od stricte matematycznego podejścia do badań ekonomicznych oraz uzupełnienie, poszerzenie badań o nowe, interesujące aspekty, które mogą stanowić kluczowe znaczenie w kontekście dążenia do stworzenia modelu „człowieka rzeczywistego”. Model zachowań jednostek, jaki wyłonił się na skutek badań o charakterze neuropsychologicznym nad procesem podejmowania decyzji, wydaje się być zdecydowanie bardziej bliski współczesnemu człowiekowi, podejmującemu różnorodne decyzje finansowe. Zastosowanie ujęcia behawioralnego potwierdza, iż cechy modelowego homo oeconomicus, do których należą m.in.: maksymalizowanie użyteczności, stałość, ciągłość i niezależność preferencji, analityczne przetwarzanie informacji czy pierwotna rola procesów poznawczych nie są użyteczne dla opisu rzeczywistych zachowań jednostek. E. Angner i G. Loewenstein podkreślają, iż ekonomię behawioralną cechuje eklektyzm metodologiczny. W odróżnieniu od ekonomii głównego nurtu, naukowcy działający w ramach ekonomii behawioralnej przy definiowaniu swojej dziedziny nie posługują się metodą badawczą, lecz bazują na włączeniu do ekonomii wiedzy, intuicji, sposobu postrzegania i rozpatrywania zagadnień, wywodzących się z innych nauk społecznych. Skuteczna integracja metod pozwala na: uzyskanie danych pochodzących z różnych źródeł umożliwiające „interdyscyplinarny, holistyczny punkt widzenia”, dostarczający specyficznej, kompleksowej wiedzy, której nie sposób uzyskać stosując zbyt wąskie, ograniczone ujęcie danego problemu, podejście indywidualne, pozwalające na dostosowanie metod i koncepcji do konkretnych realiów, do specyfiki badanego zagadnienia. III. Badania prowadzone w ramach ekonomii behawioralnej potwierdziły występowanie tendencji do ignorowania doświadczenia historycznego oraz nadmiernego skracania horyzontu czasowego prowadzonych badań. Zgodnie z opiniami naukowców działających w obszarze ekonomii behawioralnej jednostki wykazują tendencję do wyciągania wniosków na podstawie zbyt małej, niereprezentatywnej próby - określaną mianem heurystyki reprezentatywności. 3. Założenia finansów behawioralnych. Krytyka klasycznej teorii finansów. Finanse behawioralne powstały na bazie krytyki dwóch podstawowych założeń nurtu finansów klasycznych. Założenia te kształtowały się następująco: 1) uczestnicy rynku zachowują się w sposób racjonalny (maksymalizują oczekiwaną użyteczność), 2) rynek jest efektywny (informacyjna efektywność rynku). Ad 1. Uczestnicy rynku zachowują się w sposób racjonalny (maksymalizują oczekiwaną użyteczność) Jedno z założeń podejścia behawioralnego stanowi błądzenie logiczne inwestora podczas przetwarzania informacji, wynikające z nadmiaru dostępnych informacji bądź błędnej ich interpretacji. Można sformułować w tym zakresie następujące prawidłowości: zarówno inwestorzy indywidualni, jak i instytucjonalni są podatni na wpływ zbiorowości (jest to przyczyną spekulacyjnych bąbli oraz krachów na giełdach), utrata określonej sumy pieniędzy jest znacznie bardziej nieprzyjemna dla inwestora niż zysk równy tej stracie, inwestorzy wykazują osobiste podejście do inwestowania, przykładają emocjonalną wagę do ceny, którą zapłacili za akcje, zbytnia pewność siebie sprawia, że inwestorzy zbyt często decydują się na transakcje giełdowe, tracąc część pieniędzy na prowizje, inwestorzy, nie uwzględniając bieżących informacji, zwykle są bardziej optymistyczni, gdy rynek rośnie, i bardziej pesymistyczni, gdy rynek spada, ludzie z trudem przyznają się przed sobą do strat, dlatego chętniej sprzedają akcje przynoszące zyski niż akcje, na których tracą. Psychologia tłumu niejednokrotnie wywiera istotny wpływ na indywidualne decyzje poszczególnych jednostek. Dzieje się tak ponieważ: występuje powszechna dostępność środków masowego przekazu, inwestorzy powszechnie wykazują nadmierne zaufanie dla decyzji większości, inwestorzy bardzo łatwo ulegają rekomendacjom wystawianym przez różnorakie instytucje finansowe. Według słownika wyrazów obcych osoba racjonalna to osoba rozumna; opierająca się na zasadach poprawnego myślenia i skutecznego działania. W definicji tej brak jest jednak określenia zasad, jakimi powinna kierować się jednostka racjonalna. W ekonomii zasady, którymi powinien kierować się człowiek racjonalny określono, posługując się terminem „homo oeconomicus” („człowiek ekonomiczny”). Cechy charakterystyczne dla homo oeconomicus to: Maksymalizowanie użyteczności Optymalne działalnie w arbitralnym otoczeniu Stałość preferencji Ciągłość preferencji Niezależność ogólnych preferencji od kontekstu Analityczne przetwarzanie informacji Nieograniczone dysponowanie informacjami Uniwersalny, jednorodny mechanizm podejmowania decyzji Pierwotna rola procesów poznawczych Nieograniczona siła woli Nieograniczony egoizm Racjonalny inwestor to inwestor, który właściwie oszacowuje prawdopodobieństwo przyszłych zdarzeń oraz podejmuje decyzje zgodnie ze swoimi preferencjami, stosując je konsekwentnie. Inwestor podejmując decyzje inwestycyjne zawsze działa w sposób zapewniający maksymalizację swoich korzyści oraz właściwie interpretuje napływające do niego informacje. Informacja na rynku, na którym wszyscy inwestorzy są racjonalni jest odbierana jednakowo - dobre informacje wszyscy uczestnicy rynku interpretują pozytywnie, natomiast złe - negatywnie. W latach 70. XX wieku Kahneman i Tversky, psychologowie, zainteresowani problematyką wyborów w sytuacji niepewnej przyszłości, stworzyli teorię perspektywy, która stała się sednem teorii finansów behawioralnych. Opisali w niej rzeczywiste zachowanie się jednostek w obliczu podejmowanych wyborów. Głównym motywem i powodem formułowania się nauki o finansach behawioralnych była niewystarczalność teoretycznych modeli w objaśnianiu empirycznych odkryć. Teoria perspektywy zmieniła obraz człowieka racjonalnego. Postawiła pod znakiem zapytania dotychczasowe koncepcje dotyczące homo oeconomicus oraz wyznaczyła nowe normy racjonalności. Zauważono, że inwestorzy, podejmując decyzje, kierują się w głównej mierze emocjami. Nie są konsekwentni w swoich wyborach, a podjęte przez nich decyzje często zależą od przypadku lub od formy przedstawienia problemu. Reagując na informacje, podlegają iluzjom poznawczym. Prace Kahnemana i Tversky’ego poważnie podważyły założenia klasycznej koncepcji racjonalności człowieka i zainspirowały wielu naukowców, dając początek behawioralnemu nurtowi w ekonomii i finansach. Dzięki analizie mechanizmów społeczno-psychologicznych zajęto się w ramach finansów behawioralnych tworzeniem modelu tzw. człowieka rzeczywistego, a nie człowieka ekonomicznego. Liczne badanie empiryczne dowiodły jednak, że zachowanie jednostek odbiega od założeń o racjonalności - w kontekście percepcji i przetwarzania informacji (wnioskowania), a także w kontekście podejmowania decyzji. W ekonomii behawioralnej stwierdza się, że ludzie zachowują się przeciętnie w sposób nie do końca racjonalny z powodu krótkowzroczności, niedostrzegania długookresowych korzyści, chęci osiągnięcia szybkich zysków oraz braku siły woli do postępowania zgodnego z zasadami podręcznikowymi. Takie podejście do zjawisk ekonomicznych jest nowym sposobem określania zjawisk przy użyciu doświadczeń nauk psychologicznych. Na poziomie rzeczywistych decyzji podejmowanych przez inwestorów poddano w wątpliwość założenie o ich pełnej racjonalności. Zauważono bowiem silne inklinacje behawioralne u inwestorów, tak w sferze poznawczej, jak i motywacyjnej. W sferze poznawczej inwestorzy posługują się licznymi heurystykami (tj. uproszczonymi sposobami rozumowania mogącymi prowadzić do błędnych wniosków). Najczęstsze heurystyki to: 1) nadmierna pewność własnej wiedzy i umiejętności, 2) ... Plik z chomika: krzysztof_ochab Inne pliki z tego folderu: Studia ZAOCZNE - W1.doc (163 KB) Studia ZAOCZNE - W2.doc (108 KB) Inne foldery tego chomika: Zgłoś jeśli naruszono regulamin Strona główna Aktualności Kontakt Dla Mediów Dział Pomocy Opinie Program partnerski Regulamin serwisu Polityka prywatności Ochrona praw autorskich Platforma wydawców Copyright © 2012 Chomikuj.pl Analiza ekonomiczna ATiF Badania preferencji Biznes plan Ekonometria